A teraz o ostatnim Dev Diary dotyczącego DLC „The Charlemagne”. Tematem przewodnim będą plemiona.
Podstawową nowinką, z tego zakresu, jest wprowadzenie holdingów plemiennych. Będą one miały podobną mechanikę jak inne holdingi, czyli będzie można mieszać hoding plemienny z holdingiem miejskim w ramach jednej prowincji, jednak najważniejszą zmianą będą budynki militarne – otóż za nie płacimy prestiżem a nie złotem. Dodatkową nowinką będzie ewolucja holdingu w stronę miasta lub zamka, jednak to będzie wymagać odpowiednich technologii legalistycznej, infrastrukturalnych oraz zwyczajowych. Powoływanie zaś armii plemiennej wymagać także będzie prestiżu. Ważną sprawą będzie fakt, iż produkcja funduszy przez nie jest obniżona zaś prędkość odnawiania siły zbrojnej podwyższona.
Państwa oparte o holdingi plemienne są państwami plemiennymi (tak jak republiki oparte są o miasta, teokracje o świątynie a monarchie o zamki). W państwach tych relacje na linii senior-wasal będą drastycznie różne, gdyż standardowo plemienni wasale nie są w żaden sposób zobowiązaniu seniorowi świadczeń militarnych czy ekonomicznych. Najlepiej to widać w przypadku wojny, gdyż „wasali” do wojny trzeba przywoływać tak, jak przywołuje się sojuszników. I podobnie jak oni mogą odmówić uczestnictwa. Poza tymi niedogościami na linii senior-wasal są też inne mechanizmy. Członkowie rady plemiennej będą posiadali nowe akcje, wśród nich przekonywanie członków plemion do ryzykowania swojego życia dla wodza. Będdzie także mechanizm stopnia organizacji plemiennej, za pomocą której można będzie nieco załagodzić niedogodności życia w takim państwie (na najwyższym poziomie wasale plemienni już płacą i posyłają wojska). Wszystkie plemiona będą także posiadały status najazdów pomiędzy sobą.
Jeżeli wódz uzna, że warto się zreformować, będzie mógł podążyć drogą ku republice kupieckiej lub ku feudalizmowi. Będzie to wymagało oczywiście odpowiednich technologii i funduszy, realizowane zaś będzie w formie decyzji.