Z pewnym opóźnieniem, ale jednak już jest – stroniczki devsów EU4 z 1 października. Skoncentrowane były one na jednej funkcji dostępnej w najbliższym dodatku. Jest to odpowiedź na prośby graczy o urozmaicenie gry w czasie pokoju oraz jakiś mechanizmach polityki wewnętrznej. Na wstępie dodano też informację, że takich głębi jak w Victoriach seria EU mieć nie będzie, bo ta gra domyślnie ma bardziej koncentrować się na międzypaństwowych interakcjach. Jednak na prośby graczy będą się pojawiać mechanizmy które powinny bardziej równoważyć politykę wewnętrzną i zagraniczną. A zatem do lektury!

Stany (ficzer z dodatku)
A zatem będziemy czytali o stanach. I nie chodzi tutaj o stanach jako jednostce organizacji terytorialnej, ale o grupach społecznych. Z Francji znamy trójpodział stanów (stan pierwszy – duchowieństwo; stan drugi – arystokracja; stan trzeci – reszta ludu wolnego), przy czym w grze Stan Trzeci ograniczony będzie tylko do burżujów (jako najsilniejszego przedstawicielstwa tej grupy). Jednak nie były to jedyne stany jakie funkcjonowały, bo np. w krajach wschodnioeuropejskich istnieli też kozacy a w krajach muzułmańskich dhimmi. Każdy ze stanów będzie miał parametr swoich wpływów, lojalności i kontroli terytorialnej. Oczywiście część kategoryzacji stanowej, jak np. kozactwo, może być częściowo niepoprawne, jednak twórcy uznali że bez takich smaczków system byłby znacznie uboższy. Państwa prymitywne oraz Niebiańskie Cesarstwo (domyślnie Ming) na chwilę obecną będą krajami pozbawionymi tej mechaniki.

Stany i ziemia
Władza centralna może przekazać prowincję we władanie odpowiedniego stanu. Dzięki tej akcji ów stan będzie bardziej lojalny i wpływowy, prowincja uzyska pewne lokalne modyfikatory oraz zwiększoną wartość minimalnej autonomii. Swoboda przydzielania prowincji jest jednak ograniczona – i tak burżujstwo może władać tylko odpowiednio rozwiniętymi prowincjami a kozactwo władać może tylko na stepie. Dodatkowo niektóre stany (np. arystokracja) będą domagać się odpowiednio dużych nadań nadań terytorialnych na nie zamorskich ziemiach i jeżeli będą rozczarowani to spadać będzie ich lojalność.

Wpływy
Stany będą mieć też parametr wpływów, mówiący o tym jak ów jest silny. Podstawowe z nich będą miały pewną wartość bazową, ale bardziej ważniejszą będą zmiany i modyfikatory wpływów wraz z czasem i eventami/decyzjami (np. wpływy katolickiego kapłaństwa wzrasta wraz z ogólną siłą Kościoła Katolickiego)/ Jak to było powiedziane wcześniej, nadania terytorialne zwiększają wpływy. Im bardziej stan jest wpływowy tym większe modyfikatory będą nadawać.

Lojalność
Stany jednak nie muszą zawsze kolaborować z władzą centralną, dlatego też zaistnieje parametr lojalności. Tutaj sytuacja jest prosta, bo jeżeli będą lojalni to będą nadawać pozytywne modyfikatory (tak krajowe jak i lokalne) a nielojalni – negatywne. Dodatkowo wpływać będzie to też na lokalne niezadowolenie w prowincjach, które są we władaniu stanu.

Partyjniactwo
Lojalność idzie swoją drogą, ale jednak stany są najbardziej zainteresowane uzyskaniem profitów dla siebie. Stany o wpływach powyżej 90% będą wielkim zagrożeniem dla korony. Arystokraci będą wymuszać przywileje a burżua przeobrazi państwo w zbiór pseudo-państw-miast. Najprostszą metodą wydaje się być pozbycie stanu władztwa nad ziemiami, ale będzie to powodować ich gniew. Zgniewane stany będą chciały wymusić zmiany na drodze wojskowej. Dlatego ważne będzie utrzymanie względnej równowagi bez niczyjej supremacji.


Interakcje
Interakcje to będzie funkcja umożliwiająca dodatkowe wpłynięcie na stany. Jednak z góry ni ewiadomo czy wyjdzie to na dobre czy na źle. I tak możliwa będzie akcja w stronę arystokracji „Wezwanie Rady” pozwoli dać im nieco współrządzenia państwem. Mając szczęście korona będzie robić co będzie chciała a wszyscy będą szczęśliwi. Jednak równie dobrze Rada może stanąć w opozycji wobec decyzji centrali a wtedy zaistnieje ryzyko wojny domowej.

Modowalność
Czyli to, co tygryski lubią najbardziej. Zmodować będzie można właściwie każdy aspekt mechaniki stanów – dodać nowe, zmieniać istniejące, zasady działania lojalności, wpływów, kolejne interakcje, efekty i inne. Dodatkowo nazewnictwo będzie dynamiczne dzięki czemu arystokracja w Polsce będzie nazywać się szlachtą a duchowieństwo w świecie muzułmańskim zwać się będzie Ulemą.

Na ostatnim skrawku papieru tego fragmentu dzienniczka istnieje informacyjka o tym, że na następnych stronach będzie mowa o kulturach i „prawdzie w imieniu”.