Jak doskonale wiemy – świat nie jest idealny. Sąd żyje sądem, sprawiedliwość sprawiedliwością a życie hasa na golasa w hipisowskim tańcu. Devsi od Paradoxu wprowadzali w grę różne mechanizmy i zasady, które starały odzwierciedlać ten brak idealizmu. Dzisiaj dowiemy się nieco o tym, co gnębi masę państw i społeczeństw – o słabości administracyjnej i korupcji…
Wdziękami zepsucia prawa zapoznać się będą mogli wszyscy posiadacze Europy – zostanie to dane w patchu.
Początkowo w grach EU odzwierciedleniem słabości administracyjnej i korupcji było, między innymi, wprowadzenie terytoriów zagranicznych (overseas). Z powodu dystansu władza nie miała tam takiej siły i autorytetu jak na ziemiach związanych ze stolicą, zatem i gorzej tam szło pozyskiwanie bogactw czy rektuta. Miało to swoje uroki, jednak… był pewien niesmak.
Trochę z tym zostanie pozmieniane, ale powoli. Każdy region, który jest w posiadaniu i kontroli danego kraju, będzie oznaczone jako „terytorium” (sytuacja pierwotna) bądź „stan” (ulepszone terytorium). Terytoria będą traktowane na zasadach overseas a stany na zasadach normalnych. Jednak to nie będzie tylko prymitywna przeszkadzajka przesuwająca wskazówkę zegara opłacalności…
Każdy niestołeczny stan pobiera opłaty. Wysokość uwarunkowana jest np. odległością, istnieniem na innym kontynencie, poziomu rozwoju prowincji itd. Dodatkowo istnieć będzie też limit stanów – np. status królestwa powiększa o 1 a status imperium o 2 a Niebiańskie Cesarstwo dodatkowe 2; technologia administracyjna powiększać może limit do 7 stanów a i pełna grupa idei administracyjnych pomoże.
Będzie można cofnąć regionowi status stanu – wtedy od razu otrzymuje 75% autonomii. Wyjątkiem jest region ze stolicą. Przy okazji zniesione zostaną ograniczniki przeniesienia stolicy jedynie do prowincji scorowanych.
Corowanie terytoriów będzie tańsze o połowę, ale tworzy się tylko „core kolonialny”. Co to oznacza? Z tego co nam powiedziano to po ulepszeniu w stan trzeba taka prowincja ma minimalną autonomię 50% i trzeba będzie uzupełnić koszty corowania.
A teraz to, co wszyscy kochamy – czyli korupcja. Będzie so parametr państwowy, widoczny na górnym pasku. Im wyższa korupcja tym gorsze rządy prawa. Najistotniejszym jej skutkiem jest wzrost kosztów wszystkiego, co zużywa monarch-pointów (technologie, idee, dowódcy itd.) o tyle ile korupcja wynosi. Dodatkowo ustala też minimalną autonomię – 2 punkty korupcji za 1 punkt minimalnej autonomii. Oczywiście ułatwiać będzie obcym wywiadom tworzenie siatek szpiegowskich u nas.
Co powoduje korupcję? Między innymi merkantylizm, imperializm, wrodzy szpiedzy czy bycie lepiej rozwiniętym technologicznie od sąsiadów. Obniżać korupcję będzie np. status księstwa, bycie w tyle w technologiach administracyjnych lub dyplomatycznych ale głównie opłacanie Biura Antykorupcyjnego (koszty jego funkcjonowania wzrastają z czasem jak opłaty za doradców).