Wyspy Kanaryjskie

Temat na forum 'CK II - AARy' rozpoczęty przez Languorous_Maiar, 27 Październik 2013.

  1. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Czysto mechaniczne AARy zacząłem doceniać niedawno, można się na nich pouczyć technik, no i nie trzeba się skupiać na fabule, milionie imion itd. Soł wiesz, ciśnij to bo przyjemnie się ogląda.
     
  2. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Rozdział 4
    918 - 927
    Tifan I
    Część I


    [​IMG]

    Starszy brat u koryta. Ewidentnie gorszy chociaż daję radę. Koniec końców i tak nie robi mi to różnicy, bo nad nikim nie rządzę. Pierwszą decyzją było uwięzienie i wygnanie burmistrza, bym trzymał miasto osobiście, czyli maksymalizacja zysków.

    Teraz czas zastanowić się, jak podbój wysp wpłynął na całą sytuację.

    Zalety:
    -Darmowa w utrzymaniu armia składająca się z 1700 żołnierzy
    -Darmowe 540 złota
    -Wspaniały generał z statystyką militarną na poziomie 20

    Neutralne:
    -Dziedziczenie z powrotem zmieniło się na gavelkind
    -Troszeńkę gorszy władca

    Wady:
    -Kanary mają modyfikatory "niedawno podbite" i "nowa administracja"
    -Muszę czekać aż miejscowe wojsko/okręty się uzupełnią
    -Straciłem wszystkie punkty techowe (150 wojskowych/100 ekonomicznych). Najbardziej bolesna strata, teraz nie mam co liczyć na szybki przypływ większej ilości okrętów.
    -Strata 160 złota, które trzyma poprzedni władca

    W skrócie, wyszło gorzej niż lepiej. Plan miałem taki, żeby poczekać aż brat pojawi się z wojskiem, wtedy powołałbym swoje kanaryjskie wojsko, które obroni wyspy mimo przewagi liczebnej przeciwnika dzięki ogromnym bonusom obronnym z religii i za przymus wroga do ataku z morza. Niestety, wojsko głupio straciłem a sam brat otrzymał taką ilość wojska, że i tak pewnie bym się nie obronił. A chciałem to zrobić dla tych 500 sztuk złota, bo po wygranej wojnie obronnej przeciw hostowi wsadza się go do więzienia i można wygnać zabierając całą kasę. Gdybym mógł cofnąć czas (czyt. wczytać save) to bym zwyczajnie temu zapobiegł. Wsadził go do paki i problem rozwiązany, bo minusy do relacji za tyraństwo i tak mnie nie interesują, bo nie mam wasali. Ogółem zacofa to mnie o te ileś tam naście lat, ale nie jest tak źle bo chociaż trochę poszaleję tym wojskiem, które mam darmowe.



    [​IMG]

    Kilka dni po podboju, już na starcie mało brakowało a moja postać by umarła. Oczywiście zakończyłem ten spisek.

    [​IMG]

    W ciągu następnych kilku lat trójka bratanków dorosła, pierwszy wygląda na dobry kawał władcy.

    [​IMG]

    A to mój ulubieniec o którym już wspomniałem, czyli generał, który towarzyszył mi w podboju. Gdy został raniony podczas pracy nad techami skierowałem go by tylko trenował wojsko.

    [​IMG]

    Tutaj zaczynamy prawie od zera. Tyle dobrego, że owe punkty poszły do wojskowych.

    [​IMG]

    Siostra (ta która chciała mnie zabić) i jakaś bratanica straciły oczy podczas ich krótkotrwałych kadencji jako spymaster. Na wyspach zero poruszenia z tego powodu.

    [​IMG]

    Mimo wpierw szyickiej a teraz sunnickiej kontroli nic nie zostaje nawrócone. I dobrze.
     
  3. moskal

    moskal Опричник

    No to masz nauczkę na przyszłość - nie cackać się.
     
  4. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Btw. jak macie jakieś pytania, w stylu po coś robię, albo chcecie jakieś dokładniejsze info (mam masę savów), albo nawet macie lepszy pomysł na rozwiązanie problemu czy chcecie się pośmiać jaki to jestem słaby, to wiadomo pisać, bo o to w tym wszystko chodzi. I jakby co dzisiaj jeszcze następny odcinek.
     
  5. Medievista

    Medievista Ten, o Którym mówią Księgi

    Z tego to zawsze :) , ale chwilowo wszystko jest jasne ,wiec ...

    oprócz aar-a Tonga był taki drugi aar , joanitami , ale tam było od 0 do WC , też taki fajny :)
     
  6. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Rozdział 5
    927 - 939
    Tifan I
    Część II


    [​IMG]

    Gdy modyfikatory zniknęły i trochę kasy przybyło do skarbca, zaczęto budować świątynie. Ogółem mam tu tak mało holdingów, że tym szybciej te dwa wybuduje, tym szybciej zminimalizuje straty. Większość kasy na budowę poszła z tej "darmowej" puli za bycie hostem.

    [​IMG]

    Mam się nie cackać, to nie. Nowa, niezaaprobowana przeze mnie małżonka bratanka szybko trafiła pod stryczek.

    [​IMG]

    Brat a zarazem poprzedni władca dość młodo umarł (jak na standardy ck2). Jako że mam gavelkind, tymczasowo dziedzicem stał się ten startujący wnuk, który nie jest zbytnio wybitny, a co ważniejsze, młody. Zmieniłem typ dziedziczenia znowu na ultimogeniture, by póki co dziedziczył któryś z bratanków.

    [​IMG]

    Szkoda Beddisa. Po tym jak zabiłem mu żonę dostał depresji, uciekł na dwór matki i tam po kilku latach umarł. Co gorsza, tym samym odprowadził sporo kasy z kanaryjskiego skarbca do rosyjskich ziem. Po śmierci ojca (czyli poprzedniego władcy) on odziedziczył jego mamonę, a że umarł na dworze jakiejś kapłanki w Rosji, to ona dostała te 150 złota, nie ja.

    [​IMG]

    Czas podjąć pewne środki. Jako że dwójka pozostałych bratanków nie jest taka fajna jak Beddis, może uda się "stworzyć" kogoś lepszego od zera.

    [​IMG]

    Marszałek, ten super generał, zajmuje się trenowaniem wojska i o to wspaniałe efekty. Zamiast 4 potencjalnych okrętów, mam 6.

    [​IMG]

    Po 12 latach posuchy czas rozpocząć nowy sezon. Dwa rajdy, w 930 i 931 roku.

    [​IMG]

    Powolutku do przodu, czyli w pogoni za większą flotyllą. To był główny powód budowy nowych holdingów. Co lepsze, marszałek zwiększa ilość okrętów z każdego holdinga na raz i końcowy efekt wygląda tak:

    [​IMG]

    Czyli użyję darmowej, dość potężnej armii szybciej niż sądziłem.

    [​IMG]

    Starszy z żywych bratanków chciał pójść w moje ślady. Mogłem znowu ryzykować, ale postanowiłem że nie ma się co bawić i trafił za kraty. Pewnie bym się obronił bo mam darmowe wojsko, którego i tak póki co ruszyć nie mogę ale nie ma co go tracić za marne 500 złota, które mogę zdobyć w bardziej emocjonujący sposób.

    [​IMG]

    Trzeci bratanek jak się okazało też był zajęty swoimi sprawami. Nie udało mi się wykryć spisku i cóż...

     
  7. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Czemu budujesz akurat świątynie?
     
  8. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Bo póki nie zbuduje się wszystkich typów holdingów w danej prowincji, nie można wybierać.
    Ogółem po jej zbudowaniu z oczywistych powodów ją też trzymam personalnie.
     
  9. moskal

    moskal Опричник

    No i jeszcze budowanie świątyni podnosi autorytet moralny danej religii. Więc to może pomóc przy jej reformie.

    A przy okazji - prowincje mają ograniczoną liczbę holdingów? Bo jak tak to będziesz musiał pieniądze inwestować w mało przydatną infrastrukturę.
     
  10. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Tak, mają. Na 1 screenie na dole widać tylko 2 ramki, i to w zasadzie byłoby tyle, bo już 2 są zajęte. Najlepsze prowy oprócz głównego holdinga mają aż 6 dodatkowych potencjalnych, czyli w praktyce mogą mieć aż 5 miast. Czysta kopalnia złota.

    http://ckiiwiki.com/Provinces

    Można zobaczyć jak to wyglądu.

    A co do autorytetu, to bonus za zbudowanie świątynki znika po kilku latach, czyli nijak się przyda. Ogółem jak się reformuje, trzeba robić wszystko na raz. (budować świątynie, palić świątynie innych, wygrywać wojny etc. w krótkim okresie czasu)
     
  11. Drakensang

    Drakensang Ten, o Którym mówią Księgi

    Planujesz jakieś podboje w najbliższym czasie?
     
  12. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Tak, będę calutki czas coś tam próbował podbijać, mimo iż w wielu przypadkach będzie się to kończyło waleniem w ścianę. (co mnie lekko zmęczy i kiedyś tam w przyszłości spróbuje ugryźć ciastko od innej strony) Przy okazji, chyba dam dzisiaj następny odcinek. Zresztą, to będzie raczej szybki AAR. :)
     
  13. Atamzsiktrop

    Atamzsiktrop Ten, o Którym mówią Księgi

    Generalnie przeczytałem już trochę na Pdox forum i powiem szczerze że na początku nawet sporo się dzieje (jak na grę tym państwem...). ;) Szybko leci (chociaż może to dlatego że krótko piszesz, ale to też dobrze).
    Powodzenia, dalej czytam tutaj bo bardziej się rozpisujesz. :p
     
  14. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Rozdział 6
    939 - 945
    Isalcas I
    Część I


    [​IMG]

    Niestety, nie tak jak zaplanowałem. Coraz gorsi władcy, ale jak mówiłem, nie ma to znaczenia wiec przymknę na to oko. Jak widać, żona mojego poprzedniego charakteru znowu na tej samej funkcji plus jakaś konkubina dla przyśpieszenia całego procesu.

    [​IMG]

    Drzewko rodziny jakby ktoś się pogubił. Ogółem jest tylko dwóch męskich członków, ale to efekt tego że sami siebie wybijają.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Niestety AI podczas tej gry radzi sobie nadzwyczaj dobrze z formowaniem dużych, dobrze prosperujących państw, i te dwa o to screeny przedstawiają ostatnie możliwe miejsca na rozwój dla imperium kanaryjskiego.

    [​IMG]

    W myśl polityki prokreacji i asekuracji dziedzictwa nawet i brat dostał żonę.

    [​IMG]

    Po kilku miesiącach pracy pierwszy claim. Brat jest naprawdę pożyteczny, bo od 20 danej statystyki zaczynają się konkretni doradcy.

    [​IMG]

    Claim na Krymie zrobiony, czas na wycieczkę do Finlandii.

    [​IMG]

    Efekt mojej wieloletniej pracy. Darmowa armia zaokrętowana.

    [​IMG]

    Jako że zaczynamy z grubej rury, to Papie składamy pierwsza wizytę. Najbogatszy a zarazem najłatwiejszy do złupienia.

    [​IMG]

    Sardynia biorąca udział w wojnie domowej? Czemu nie.

    [​IMG]

    Tylko Muzułmanie próbowali się obronić, a raczej samo to z siebie wynikło bo neutralna armia zamieniła się na agresywną gdy weszli na mojego prowa. Tak czy siak jestem dumny bo mając mniej wojska wygrałem, chociaż i tak mi szkoda tych darmowych wojowników.

    [​IMG]

    Wszystkie rajdy dały mi w sumie 800 złota/prestiżu. Cała kasa musi pójść na budowanie czegokolwiek, bo z powodu nie posiadania potencjalnych najemników nie mogę użyć taktyki "uzbieraj kasę, weź najemników, podbij świat". (Granie OPM'em Norsem z 867 scenariusza to naprawdę łatwizna z tego powodu.)

    [​IMG]

    Poszło w militarne, co w sumie daje już tam 100. Jako ze migracja robi swoje, jeszcze raz przybędzie i powitamy ulepszenia portów. (zmiana wymagań z 200 na 150)

    [​IMG]

    A to niefart.

    [​IMG]

    Przynajmniej konkubina dała radę, i możecie podziwiać mojego syna, jak i bratanka.

    [​IMG]

    Brat nie zawodzi i mamy prawa do jakichś ziemi w Finlandii. Dwa claimy to już wystarczająco dużo do rozpoczęcia podbojów, wiec w następnym odcinku lecimy na wycieczkę na drugi koniec świata.

     
  15. Maciej-Kamil

    Maciej-Kamil Ten, o Którym mówią Księgi

    Ciekawe co zrobisz po podbiciu Finlandii? Typowy world conquest? W takim razie będzie ciekawie
     
  16. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Może tego nie sklaryfikowałem, ale trzy moje główne cele to:
    -Reformacja wiary
    -Utworzenie imperium (mogę tylko Hispanię, Carpathie, Bizancjum i Arabskie)
    -Pokonanie najsilniejszej potęgi kilka razy by pokazać ewidentnie że JA jestem najsilniejszy
    Robienie world conquesta to okropnie żmudna robota i wątpię by ostatecznie mi się chciało, ale zobaczymy.
     
  17. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Rozdział 7
    945 - 960
    Isalcas I
    Część II


    [​IMG]

    Biorąc pod uwagę że Wegry inkorporowały hrabstwo, na które mam claima nie wybieramy się tutaj. A nawet jeżeli miałbym wybór, i tak bym z tego miejsca zrezygnował. Lokalne potęgi, Cumania, Bizancjum i Węgry ciągle walczą na tych terenach, Ci ostatni nawet stracili większość darmowych wojsk w tych mało zmieniających świat potyczkach.

    [​IMG]

    Z drugiej strony mamy Kakisalmians, którzy aktualnie prowadzili wojnę i mieli tylko 250 wojska. Wymarzony moment na atak.

    [​IMG]

    Desant. Mało by brakowało, a nawet nie miałbym wystarczającej ilości wojska by móc prowadzić oblężenie.

    [​IMG]

    Po tylu latach bezkonfliktowej służby znowu postanowił spróbować zepchnąć mnie z tronu! Chyba zatęsknił się za więziennymi zabawami. Przy okazji można zobaczyć durny błąd, gdy został wtrącony do więzienia natychmiastowo urosła mu sporych rozmiarów broda.

    [​IMG]

    Podbiłem prowincję a do tego jeszcze dodatkowy przychód za okup.

    [​IMG]

    Niedługo później poddał się, obyło się bez dodatkowych oblężeń czy bitew.

    [​IMG]

    Jako że użyłem claima wasale poprzedniego władcy z tej prowincji teraz stali się moimi. Jako że była tam tylko świątynka, to tylko owy kapłan dostał się pod moje piecze. Natychmiastowo go uwięziłem i wygnałem. Po pierwsze, by mieć wasala własnej kultury/religii, czyli większe wojsko, przychód i lojalność. Dodatkowo sprawy konwersji kultury i religii. A co ważniejsze, darmowe złoto. Tak, to jest ta ostateczna technika na zdobywanie złota. Więżenie wszystkich wasali i wszystkich też banishowanie. Tysiące golda wpadają do kieszeni po każdej takiej czystce, niedługo skorzystam z tego kilka razy na większą skalę, ale że obecnie mam mało holdingów w państwie i praktycznie brak wasali, mogę co najwyżej tego używać po podboju, jak teraz.

    [​IMG]

    A o to i mój nowy wasal. Oczywiście głównym powodem wklejenia tego screena jest pokazanie pięknego kanaryjskiego koloru w Finlandii.

    [​IMG]

    Czas kontynuować podboje, póki tylko mogę. Używam subjugation, takie CB, które ma się tylko raz na całe życie jako poganin.

    [​IMG]

    Jedna fatalna decyzja i cóż, wyszło jak wyszło. Zostawiłem resztki darmowej armii w Finlandii, by czekała na posiłki z Kanarów, które musiałem zwolnić przed wypowiedzeniem wojny. Zanim jednak główne wojsko przybyło z wysp Finowie mnie pokonali.

    [​IMG]

    Mimo iż wygrałem następną bitwę a następnie kompletnie zniszczyłem wrogie siły, straty zostały zadane. Większość moich darmowych żołnierzy była już martwa, i przez owe niedobory nie jestem w stanie podbić żadnej prowincji.

    [​IMG]

    Kiedy powolutku odnawiałem siły pewien host zaatakował mojego wroga, co w praktyce oznacza tyle że moja wojna za jakiś czas się skończy a ja nic nie zyskam mimo poniesionej ofiary.

    [​IMG]

    Nowa żonka na pocieszenie.

    [​IMG]

    Pierwszy host, mający claima na moją nowo podbitą prowincję.

    [​IMG]

    Następny, tym razem celujący w serce mojego imperium.

    [​IMG]

    Fiński host w końcu zaatakował. Zacząłem wycofywać moje siły do reorganizacji w Estonii, lecz wtedy zdarzyło się to:

    [​IMG]

    Trzeci, który chce mnie podbić, wasal Szwecji.

    [​IMG]

    Znalazłem się między młotem a kowadłem. Gdy wypowiedzieli mi wojnę moje wojska były już praktycznie w Estonii. Screen przedstawia ostatnie dni niedobitków darmowych oddziałów, które zaraz po bitwie przestały istnieć.

    [​IMG]

    Gdy cała reszta mojej armii płynęła z Kanarów do Finlandii by spróbować uratować sytuację, pewna część estońskiego wojska zrobiła mi desant na stolicę. Powiecie, co mi zrobi 300 wojowników? Też bym się tym nie przejął, gdyby nie to że po chwili zaatakował mnie wspomniany już host wiking, a liczba wojska oblegającego stolicę wzrosła z 300 do 1700.

    [​IMG]

    Nie pozostało mi nic innego jak wrócić się wojskiem i zaatakować. Mimo ogromnej przewagi przeciwnika i minusów za atak z morza wygrałem. Takie zalety defensywnych religii, które dają mi potężny boost na prowincjach mojej religii.

    [​IMG]

    Jako że wojska wikinga nie miały gdzie uciekać po bitwie całkowicie zniknęły a warscore wskoczyło mi na 100%. W efekcie wygrałem wojnę a sam wiking trafił do mojego więzienia, gdzie nie posiedział za dużo bo mogłem go wygnać by zyskać 900 złota, co oczywiście zrobiłem.

    [​IMG]

    Przy okazji udało mi się spełnić ambicję, większość prestiżu nabiłem na bawieniu się w pirata i mimo iż tak naprawdę niczego wielkiego nie dokonałem, ten władca zawsze już znany będzie jako the great.

    [​IMG]

    Z oczywistych powodów nie mogłem obronić się w Finlandii i poddałem się hostowi, co przy okazji wygasiło także moją wojnę z Estonią.

    [​IMG]

    W większym świecie dzieją się ciekawe rzeczy. Na przykład to, udany bunt w Mali. Po tym jak wyzwoliciel wygrał i stworzył miejscowe królestwo doszło do scalenia regionu. Księstwo Songhaju, państwo, które jako jedyne nie zostało podbite przez muzułmanów przyłączyło się pokojowo do królestwa.

    [​IMG]

    Syn i bratanek w dorosłym wieku.
     
  18. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Rozdział 8
    960 - 961
    Isalcas I
    Część III


    [​IMG]

    W 960 roku, po tym jak nordyckie królestwo Anglii podbiło całe pomorze (niszcząc tym samym słowiańskie królestwo Pomorza).

    [​IMG]

    Pierwszy raid po całym tym nieudanym konflikcie w Finlandii.

    [​IMG]

    Zyskałem drugiego syna.

    [​IMG]

    I miesiąc później umarłem, okropny zbieg okoliczności. Granie jako noworodek, zapowiada się ciekawie.

    [​IMG]

    Mój główny zamek z Kanarów, na początku i końcu rządów Isalcasa. ​
     
  19. Maciej-Kamil

    Maciej-Kamil Ten, o Którym mówią Księgi

    Mam nadzieję, że Irlandia się rozdrobni ( jeśli już nie jest rozdrobniona wystarczająco ) tak, żebyś mógł ją podbić.
     
  20. de Mont Salvy

    de Mont Salvy Ten, o Którym mówią Księgi

    Lekkiego pecha miałeś z tymi hostami. Będziesz próbował odbić Finlandię czy skierujesz uwagę w jakiś spokojniejszy region (jeśli takowe są jeszcze)?

    A już miałem nadzieję na jakąś nieznaną mi metodę zdobycia kasy. ;) No ale istotniejsza od konceptu jest wykonanie. Będziesz banishować tylko podbitych wasali obcoplemiennych i odmiennej religii? Co zrobisz ze wskaźnikiem tyranii?

    Rozumiem, że nadal masz gavelkind jako formę sukcesji?
     
  21. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Co do kierunku rozwoju, to właśnie na początku chciałem zrobić sobie bazę do zblobowania w Irlandii, ale powstały dwa potężne twory, nordyckie królestwa Anglii i Szkocji, które przejęły całkowitą kontrolę nad Wyspami Brytyjskimi. W Irlandii zawsze istniał jakiś mały katolicki opór (nie kontrolujący nawet całej Irlandii) ale i tak dla mnie mocno za silny bym mógł coś tam ugrać. Na chwile obecną to właśnie tylko nie-wcale-taka-łatwa Finlandia jest do podbicia.

    A co do metody na kasę. To działa tak że biorąc kogoś do paki tracę 10 piety, i do wybanishowania potrzebuję 15 piety, czyli 25 piety na osobę. Łatwo sobie można obliczyć jak dużo osób mogę zbanishować. Na pierwszym miejscu się banishuje duke'ów i countów, bo Ci mogą stawiać opór, z baronami jest opcjonalnie, jak możemy, to powinniśmy bo sporo darmowej kasy ale nie musimy. Sprawa robi się jeszcze ciekawsza, gdy wezmiemy pod uwagę że za stworzenie wasala w świątyni dostajemy 15 piety. Czyli w zasadzie możemy w trakcie banishowania nowych porobić, by kogoś innego jeszcze zbanishować i tym samym wymaksować.

    Jak radzić sobie z tyranią? Banishować albo od razu wszystkich z królestwa, albo nikogo. Tak, po zbanishowaniu wszystkich i tak pozostali dworzanie będa mnie nienawidzić, ale Ci nowo zaproszeni (nowo stworzeni z panelu decyzji) nie bedą wiedzieć o tyranii, daje im ziemie, i mam spokój do następnego masowego banishowania.

    Ogółem jak się banishuje to banishuje się każdego (nie tylko obcych), bo rzadko mamy taką sytuację że zyskujemy dużo wasali obcej religii/kultury bo zazwyczaj podbija się holy warami/conquestami/inwazjami. Jeżeli jednak bawimy się claimami to mamy osoby zazwyczaj innej kultury u siebie, albo subjugation, to mamy wtedy innej kultury/religii, to wtedy już opłaca zbanishować wszystkich z państwa by mieć kompletną jedność religijną/kulturową (i dużo darmowej kasy). Gdy jesteśmy empier-tier i używamy tricku z claimantem by zdobyć całe królestwo, zazwyczaj jesteśmy już tak duzi i bogaci, że nie opłaca nam się banishować tylko po to by zmienić kulturę u wszystkich osób w przyłączonym królestwie.

    Jakbym podczas normalnej gry sobie zrobił claima na jakieś hrabstwo i je podbił, uzyskując wasali innej religii/kultury, to bym ich nie banishował, bo po śmierci baronów z miast/świątynek nowi biora kulture/religie od wladcy całego państwa.

    Przykładowo, gra Karenem z multiplayera:
    [​IMG]

    Posiadam 2000 złota, jestem w stanie ciągle asasynować i brać najemników, zawsze posiadając około tyle kasy.

    A typ dziedziczenia mam ultimogeniture, dlatego odziedziczył noworodek, a nie starszy syn.
     
  22. de Mont Salvy

    de Mont Salvy Ten, o Którym mówią Księgi

    Aha, czyli banishujesz identycznie jak ja to robię. Faktycznie zapomniałem o tej ultimogeniturze. W sumie nigdy na niej nie grałem. Jest lepsza od systemu elekcyjnego?

    No i gdzie teraz planujesz uderzać?
     
  23. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Jestem poganiniem, mam wybór między ultimogeniturą a gavelkindem, to z dwojga złego wolę to pierwsze. Tylko w tak ekstremalnych przypadkach jak mój dużo tracę, ale normalnie dzięki ulti tytuły się nie dzielą, a że młody władca przejmuje ster nad państwem, to i rządzi dłużej, a wiec ma i wieksze bonusy.

    Następne wojny o terytorium to Islandia.
     
    Ostatnia edycja: 7 Listopad 2013
  24. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Rozdział 9
    961 - 975
    Ammuc I
    Część I


    [​IMG]

    Nowy władca. Najgorsze jest to, że sam siebie wychować nie mogę.

    [​IMG]

    Przynajmniej sukcesja nie jest zagrożona.

    [​IMG]

    Co do udanej malijskiej revolty... Mali kontroluje 2 święte ziemie, lecz tylko 11% autorytetu?

    [​IMG]

    Cóż, jakimś cudem sułtanat Andaluzji utrzymał akurat ten holding.

    [​IMG]

    Foggia uczestnicząca w wojnie domowej = łatwy cel.

    [​IMG]

    Robiłem claima na sunnickiego OPM'a w Mali (widocznego, gdy dawałem screen Mali po udanym powstaniu) jednakże trochę za późno się to udało, gdy już OPM został wchłonięty. Mimo wszystko claima zaakceptowałem, kto wie co się zdarzy, a koszt tylko 17 złota.

    [​IMG]

    Tutaj Irlandia o której była mowa, akurat gdy liberator odbił sporo terenów w udanej rebelii. Jak widać po screenie, nie ma miejsca na rozwój dla małych wysp Kanaryjskich.

    [​IMG]

    Irlandczycy na tyle się przydali, że pomogli spalić Dublin.

    [​IMG]

    A tutaj złoto z zniszczonego miasta.

    [​IMG]

    Następna próba rajdów około Włoch skończyła się stratą połowy żołnierzy. Dzień przede mną inna armia zrobiła desant i się nadziałem.

    [​IMG]

    Kilka lat później nowe wojny domowe, i nowe podróże kanaryjskich wojsk. Tym razem padło na Galicję, którą odwiedziłem 2 razy pod rząd.

    [​IMG]

    Tak, to ten sam co wcześniej... lecz tym razem opętany przez diabła.

    [​IMG]

    O wiele ważniejszy claim, na OPMa w Islandii. Czas znowu spróbować poszerzyć terytorium.

     
  25. de Mont Salvy

    de Mont Salvy Ten, o Którym mówią Księgi

    Czy jedynym minusem ultimogenitury jest ryzyko długiej regencji?
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie