Technika wojskowa po '89

A chiński hummer? Chiński black Hawk? Type 99 za to opiera się na częściach z T-80, nie mówiąc o dziesiątkach innych.

Wysłane za pomocą Tapatalka, wszelkie literówki biorę na siebie.

 

Ta, do tego można dodać J-5 - kopia Miga-17, J-6 - kopia Miga-19, J-8 - kopia Mig-21, Z-5 - kopia Mi-4, H-5 - kopia Iła, + to co podałeś Tylko, że te konstrukcje są max z lat '90. (Type 99 od '90 rozwijany)

Chiny już powoli przeskoczyły z etapu odwrotnej inżynierii i przeszły do wykradania bezpośrednio technologii przez 'hakierów'. Co nie znaczy, że totalnie będą odchodzili od kopiowania.

Ale z drugiej strony zauważ, że Z-8, Z-9, czy Z-11 są produkowane na licencji

 

A Z-20 jest kopią bez żadnych licencji tak samo J-11. O chińskim M-4 nie mówiąc. Jak dla mnie przykład Z-9 to wyjątek a nie reguła, szczególnie ze chińskie kopie mają to do siebie, że działają jeszcze gorzej od rosyjskich, ale są o wiele wiele tańsze (jak to było z czołgami dla Peru gdy oferowali za bezcen kopie T-72 robione na podstawie kopii dla Pakistanu).

Wysłane za pomocą Tapatalka, wszelkie literówki biorę na siebie.

 

[video=youtube;53_wf-Y0kLM]https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=53_wf-Y0kLM[/video]

 

Dziś ćwiczyli lotnicy. Oby w piątek był pogoda, to będzie co oglądać

 

A tak rybeńki wyglądać ma następca Black Hawka projektowany przez Sikorsky'ego i Boeinga:

 

Na czym to będzie lądować?

 

Na kołach, napewno ma chowane podwozie, żeby zmniejszyć jego obraz na radarze.

Wysłane z mojego Nexus 5

 

Ta bestyjka ma latać z prędkością 420km/h. Nie oczekuj, że przy takich osiągach będzie mieć stałe podwozie. Zresztą chowane podwozie w śmigłowcach bojowych obecnie to żaden luksus.

 

A z własnego podwórka - Warszawie zamarzyło się zbudowanie polskiego morskiego białego słonia, który by umiał również pastować buty, grać na harmoszce i kręcić piruety na Wiśle. W ramach projektu okrętu wsparcia technicznego "Marlin" rozpisano dialog techniczny na okręt o wyporności ok. 10.000 ton, zdolny do zabrania do 6000 ton paliwa i 1000 ton wody, do 200 ludzi i zasięgu do 10.000 przy prędkości maksymalnej nie mniejszej, niż 25 węzłów. O ewentualnym uzbrojeniu nie wiadomo nic, bo to będzie w osobnym dialogu. Kadłub ma być wykonany ze stali o zmniejszonej magnetyczności (czyżby znów robota dla niemieckiej stoczni szykowana?).

Prócz tego pojawiają się nieoficjalne głosy o staraniach, m.in. ze strony Wojsk Lądowych, o wybudowanie okrętu wsparcia logistycznego na coś na kształt śmigłowcowca z wypornością do 15.000 ton i możliwością operowania siedmiu śmigłowców na pokładzie + kontyngent desantowy. Taki Polin-Mistral dla ubogich. Jaki by nie wyszedł ten Marlin, to będzie to największy okręt w historii polskiej floty (bo już nie Polskiej Marynarki Wojennej, gdyż ta oficjalnie nie istnieje formalnie). Przypomnę tylko, że OWL ma transportować 4x więcej paliwa i 5x więcej wody, niż planowany zbiornikowiec... Paranoja.

 

W piątek z pewnością będę oglądał defiladę w Warszawie ale po drugiej stronie globu, właśnie zakończył się największy morski spektakl. To jest moc:wojak:



http://www.cpf.navy.mil/rimpac/2014/

https://www.facebook.com/RimofthePacific/photos_stream

 

E tam, 'łódki na morzu'... Defilady są fajne, ale jakoś przez pryzmat CCCP i generalnie roli, jakie odgrywały defilady w bloku komunistycznym, źle mi się kojarzą. Takie prężenie muskuł, które nie ma w ogóle przełożenia na rzeczywistość. Chociaż... można sprzęt podejrzeć z bliska. O tyle fajnie

Poza tym nie zazdroszczę Warszawiakom. Muszą mieć mocny sen

 

https://www.youtube.com/watch?v=J0R2mpnHQRY dla fanów defilad.
USS Gerard R. Ford za jakieś 2 lata będzie kolejnym lotniskowcem US Navy

 

W ramach ciekawostek ze świata:
1. Chiny ogłosiły w swoich mediach, że zamierzają wprowadzić do 2030 roku do linii do 5 nowych lotniskowców. Mierne szanse na wykonanie tego.
2. Rosyjskie samoloty MiG-31 swoich następców mogą się doczekać najwcześniej w 2025 roku. O 5 lat przesunął się termin wprowadzenia nowej maszyny, którą najprawdopodobniej będzie MiG-41.

 

Gdyby chodziło tylko o lotniskowce to jeszcze bym uwierzył ale poza małą fregatą Chińczycy nie mają żadnych nowych projektów okrętów do ASW więc nie wiem jak oni chcą tych lotniskowców używać.

 

Lepsze jest to, że póki co to nawet nie mają bazy morskiej dla tych lotniskowców. Wykończyli sobie Liaoninga, budują drugi, a bazy ciągle niet - w budowie jest. Do tego doktryna działania ciągle w powijakach. Żeby było zabawniej - Liaoning już jest na pierwszym remoncie serwisowym.

 

O bazie za dużo nie wiem. Jeśli masz coś na ten temat to chętnie zobaczę.
Na razie to wszystko nie wygląda tak groźnie jak widzą to jastrzębie w USA. Inna sprawa, że A2/AD powinno na razie chińczykom wystarczyć więc na budowę wielkiej floty mają czas.

 

Dalej tez nie mają sił desantowych czy silnego lotnictwa, które by starczyłyyna Tajwan, co dopiero straszenie USA, wiec o czym tu gadać

Wysłane za pomocą Tapatalka, wszelkie literówki biorę na siebie.

 

Macierzystą bazą chińskich lotniskowców ma być Hainan. Póki co baza nie jest dostosowana do obsługi lotniskowców i trwają prace nad jej przygotowaniem do tego. Dodatkowym problemem jest brak bazy dla lotniskowcowych grup pokładowych, które w okresach między patrolami lub w czasie remontów lotniskowców również muszą ćwiczyć, aby utrzymać swoją gotowość bojową. Szacuje się, że budowa bazy dla grup lotniczych zajmie sześć do siedmiu lat pracy.

Zarazem z dalszych ciekawostek i domysłów na podstawie tego, co Chińczycy puszczą do mediów (a tu ciężko coś na 100% powiedzieć, bo często nieznane są nawet nazwy aktywnych okrętów), drugi lotniskowiec to ma być powiększony Liaoning o wyporności rzędu 80.000 ton i grupie pokładowej liczącej do 60 maszyn. Zarazem podobno w planach mają Chińczycy wprowadzenie lotniskowca o wyporności 110.000 ton. Zastanawia mnie tylko czy to dalej ma być rozwijanie linii Kuzniecowa czy się może jednak zdecydują na napęd atomowy. Przy okręcie tej wielkości klasyczny napęd to jednak poważne ograniczanie zdolności operacyjnych lotniskowca.

 

Liczebnie ta flota może być nawet pokaźna w okolicy 2030, ale nikomu nie zagrozi do 2100. Nie ta liga No... chyba, że Polsce, która floty w ogóle nie ma, albo Czechom.

 

Stawiałbym raczej, że do 2050 uda im się zmontować sensowną doktrynę lotniskowcową, ale sprawności Amerykanów nie osiągną do tego czasu. W innych aspektach floty... no cóż. Daleka droga przed nimi.

 

To jest najbardziej denerwujące. Czasem kiedy czytam jakieś artykuł o Chinach to treść jest tylko trochę bardziej wiarygodna niż przewidywanie polityki ZSRR na podstawie kolejności członków politbiura. Dlatego pytałem - może pojawiły się lepsze źródła, o których nie wiem.

20 lat temu byli na poziomie Migów 19 i 21. Przepaść jest ale powoli się zmniejsza.

 

Jeśli USA będzie jakoś się rozwijać i jednocześnie starać się spowalniać rozpowszechnianie poprzednich technologii to rozwój chińskich samolotów może jeszcze trochę zwolnić.

 

Powiem tak, jest różnica

[video=youtube;_eGNLf3KUUQ]https://www.youtube.com/watch?v=_eGNLf3KUUQ[/video]

 

Całkiem to zgrabnie wyszło, ale za szybko jechali.