Projekt Legion IX (Hoi 3 custom) - MP AAR

Raport bitewny:

Fortuna kołem się toczy i tak wyglądała dzisiejsza sesja. Tym razem szczęście wojenne uśmiechnęło się do Zachodu. Połączona ofensywa USA-JAP-UK przy decydującym udziale wojsk amerykańsko-japońskich, rozbiło front ZSRR w Mandżurii. Obecność czołgów USA zdecydowała o sukcesie. Wojska brytyjskie zmagały się głównie z problemami z zaopatrzeniem (kocham taktyczne). Jednak największy ból głowy Londynu nastąpił w Europie. Dzięki V1;D zostały zniszczone praktycznie wszystkie radary UK na starym kontynencie i wokół niego. Alternative teraz praktycznie nic nie widzi i jest mocno:klnie:. Jednak moc V1 poznał w Gibraltarze. Jedynie forty przetrwały dywanowe naloty niemieckiej Wunderwaffe. Obecnie bitwa o Skałę została przerwana ale kolejna runda na pewno będzie na kolejnej sesji

 

To jest przegięcie, żeby jeden nalot kasował 10lvl radar mimo max dział przeciwlotniczych i myśliwców, ale cóż. Gra stara się pomóc orkom ze wschodu jak się tylko da, Zachód musi sobie jakoś z tym poradzić. ;]

Upomnienie za język.
lysy

 

Proponuje przywołać Admirała Severiana i jego statki z działami 560 mm.

 

Okręty jak już ;P

 

Celowo napisałem

 

Ale i tak nie wiem do czego zmierzasz.

 

Cześć starszych osób na forum chyba rozpozna lekką aluzje do tajfunu, cyklonu i burzy tropikalnej Hart, Halsey I Stark. Które pojawiły się u Admirała Severiana

 

Widać, że kolega mało grywał na późniejszych scenach ale to nie tak, że Twoja obrona przepuściła wszystkie rakiety

Masz za darmo efekt strategiczny w Indonezji i w Afryce Wschodniej. Teraz wam doszedł wspólny efekt +15% ls osiągnięty bez specjalnego wysiłku. Na dobrą sprawę gdyby skasować góry w Gibraltarze i zrobić tam np. wzgórza to też inaczej wyglądałaby twoja obrona. W sumie to Zachód może być jednego pewien. Nie nadążycie wylewać asfalt pod swoje czołgi

 

A Wy/ktoś z Was ma za darmo efekty za Sund, Zatokę Fińską, Polski Korytarz, Morze Czarne i Cieśniny Tureckie.

Jakieś ****a "ale"? ;D

 

Mamy ale np. takiej Zatoki Fińskiej z przyczyn silnikowych gry, nie mogą mieć wspólnie GER i ZSRR.

 

Mnie też ominęło kilka efektów za prowy, które mają Alianci. ;P

 

Raport Bitewny

Dzisiaj z perspektywy Berlina działo się baaardzo dużo. Od początku sesji wraz z ZSRR goniliśmy Japończyka w Mandżurii. Interesująco zrobiło się po jakimś czasie, gdy najpierw wycofał się Wujek Sam a po nim Azję, opuści Pasożyt Wujka Sama Wszystkie znaki na niebie zwiastowały, że Londyn i Waszyngton, rzuciły na pożarcie Japończyka a same coś knują. Takie spiskowanie trwało jakąś chwilę, aż w końcu wszystko było jasne. W południowej Hiszpanii UK i USA wykonały desant odciążający Gibraltar. Jego głównym celem było okrążenie Wehrmachtu, który oblegał tą wredną skałę. USA atakowało od strony Morza Śródziemnego a UK od strony Atlantyku. Po chwilowym zamieszaniu w Berlinie, przerzucono V1 i spacyfikowano wszelki ruch logistyczny Zachodu. Pod osłoną Wunderwaffe, Wehrmacht wycofywał się na północ. Po osiągnięciu Sewilii przyszedł czas na kontrę. W tym samym czasie Regia Marine podjęła po raz drugi rzuconą rękawice. Walki było ponownie zażarte. Walczyło łącznie grubo ponad 200 okrętów. Wielkość strat w tym momencie nie jest znana w Kancelarii Rzeszy

 

Lysy *******nął kilka literówek, ale ogólnie jest ok. Szkoda, że wszystkie trafiły się w jednym słowie i wyszedł jakiś "pasożyt", gdy miało być "Pryncypał". xD

 

Regia Marina jeszcze dzisiaj przedstawi raport bitewny,

podczas bitwy okretow bylo nawet blizej 300

wstepne szacunki z GG wczorajszego :
ITA okolo 25 okretow
UK okolo 60
USA tez duzo

niepocieszajace jest to ze sily Regia Marina beda w stanie wystawic w tej kampie jeszcze 2 moze 3 bitwy przed calkowitym utraceniem wartosci bojowej

 

zatopienia po II Bitwie Morskiej



Jak widac Wlochy utrzymaly wspolczynnik zatopien na poziomie 1 do 2,7 w przyblizeniu 3

Jednak po tej bitwie czuje ze zawiodlo Papawunderluftwaffe, moja Regia Marina i Regia Aeronautica nie mialy dostatecznej oslony mysliwskiej.
(navale byly koszone przy pierwszej misji). Zdaje sobie sprawe z tego ze Papa nie byl przygotowany do dzialan, ale na desant w SPA trzeba bylo zareagowac. Mysle ze Regia Marina jako jeden z elementow przyczylila sie do odwolania drugiego desantu w polnocnej czesci SPA.

 

To była druga lekcja dla potomnych z cyklu "jak skanalizować przewagę technologiczną przeciwnika w wymiarze strategicznym". ;D

 

Przynajmniej alianci mieli udane polowanie na kaczki i to w dużej ilości.

 

Dodajmy, że deportacja jest za karę. Zgodnie z rozkazami miał siedzieć za rzekami, to mu się wycieczek zachciało i dał się zbić. ;P

 

Nowym władcą Japonii został Gobbler. A deportacja węgierskiego zjaponizowanego cesarza odbędzie się do takiego miejsca:

​

Jeśli ktoś z Zachodu, chciałby zostać deportowany na teren Wschodu, to linie lotnicze AIR FZHUT polecają się;D Oferujemy m.in. liczne zamki nad Loarą

 

Nikt do Was nie pójdzie. Po naszym embargu nie potraficie wyprodukować nawet kondomów, co widać po poziomie manpowera na wschodzie. ;]

 

Ja słyszałem wersje, że nie są zdolni do odlania prostego kawałka metalu.
Jakie zamki nad Loarą?

 

Manpower na Wschodzie jest adekwatny do potrzeb, czego nie można powiedzieć o sytuacji na Zachodzie:banan:
Jak zwykle niektórzy mało słyszeli i do tego nie znają się na geografii

 

Tym razem odcinek opisuje dwie sesje. W raz z nadchodzącą wiosną Anglicy Alternativa wybrali się na liczenie piasku na Półwyspie Arabskim. Przy okazji skasowali jedną radziecką dywizję piechoty.

​

Po wyzwoleniu części Arabów, Zachód postanowił rękoma Japończyków wreszcie wyzwolić Chińczyków. Strasznie to długo trwało, więc ciekawe jak długo potrwa podbój Syberii

​

Właśnie Syberia. Pod koniec 1940 roku i na początku 1941 Wschód poszatkował front Japonii w Mandżurii. Przyszła wiosna i sytuacja odwróciła się diametralnie. Najpierw zaatakowała od południa Japonia, wsparta dywizjami amerykańskimi. Gdy front radzieckich dywizji górskich posypał się pod Shermanami Wujka Sama, na pacyficznym wybrzeżu Azji wylądowali Anglicy i Amerykanie. Ogólny obraz sytuacji nie był ciekawy. ZSRR pomału wycofywało to, co zostało z jej górskich oddziałów, a drogę odwrotu musiał zapewnić niemiecki korpus pancerny. Warto dodać, że w momencie anglosaskiego desantu znajdował się nad oceanem, uchodząc zręcznym odwrotem przed przeważającymi dywizjami UK. Czas nie był w tym momencie po naszej stronie, ale mieliśmy coś, czego nie posiadał przeciwnik. Syberię

​

W pierwszej kolejności musiałem zatrzymać Amerykanów na północy, bo głównie oni mogli odciąć nas całkowicie w Mandżurii. Nie mieli łatwo, gdyż operowali w oparciu o nowo zbudowane porty (Kuciek nie zbudował ani jednego portu nad Pacyfikiem). Wiedząc z czym przeciwnik może mieć problem, ściągnąłem z Europy mój latający szwajcarski scyzoryk.

​

Wyścig z Amerykanami wygrałem, a teraz należało spuścić im łomot. Co prawda okrążyłem ich szpicę, jednak z braku wystarczających sił nie byłem w stanie uszczelnić pierścienia okrążenia. Zresztą nie było to istotne, bo moim głównym zadaniem było zatrzymanie ich natarcia.

​

19 maja 1941 roku był wielkim dniem III Rzeszy i całego sojuszu Wschód. Kraje Zachodu będą jeszcze długo przeklinać tą datę. Po pięcioletnich badaniach Wehrmacht otrzymał V1. Nie zastanawiając się długo uruchomiłem masową produkcję tych cacek. Zgadnijcie ile czasu zajmuje rozlokowanie takiej ilości jednostek? )

​

Na Syberii natarcie Amerykanów próbowali spotęgować Brytyjczycy. Jednak moje lotnictwo taktyczne od czasu swojego przebazowania, zrobiło już całkiem niezłą sieczkę w liniach zaopatrzeniowych Zachodu. Czy tego chcieli, czy nie, poznali w środku lata rosyjskiego Generała Błoto

​

Alternative uparcie próbował zaklinać rzeczywistość, ale moje bombowce skutecznie wyperswadowały mu jazdę bez winiety po Syberii.

​

Jak widać UK dało za wygraną, ale USA podjęło ostatnią próbę. Wynik był podobny jak u sąsiada na południu. Tym samym atak Zachodu w zachodnim kierunku ustał całkowicie. Walki trwały ciągle na południu, gdzie nacierała Japonia. Jednak i tam już nie długo planowaliśmy wspólnie z Moskwą małe porządki.

​

W lipcu 1941 roku miało miejsce dość ważne wydarzenie, jednak zabrakło czasu na screeny. Po zejściu z taśm montażowych pierwszej serii V1, Wehrmacht przeszedł do działań w Europie. Na dzień dobry Zachód (głównie UK) został pozbawiony informacji ze swoich stacji radarowych, gdyż nie zapłacił za prąd w Berlinie. De facto tylko radar w Scapa Flow oraz na Sardynii działały dalej. Reszta cofnęła się do poziomu 0. Jednak nie był to koniec możliwości V1. Kolejnym zadaniem było rozniesienie wszystkiego co możliwe w Gibraltarze. Po masowych nalotach Wunderwaffe wredna skała posiadała tylko sprawne forty lądowe. Na tak przygotowany teren ruszyło niemiecko-włoskie natarcie. Niestety, pomimo dzielności żołnierzy Wschodu oraz skuteczności V1, Gibraltar pozostał brytyjski Postęp ataku doszedł aż do 13%, co najdobitniej pokazuje, że góry plus forty lądowe na 10 lvl to niezbyt przychylne miejsce do ataku.

​

W momencie, gdy walki o Gibraltar ucichły, Polacy zafundowali mi swoje powstanie. Podobne wybuchło w Finlandii, więc razem z Kućkiem musieliśmy gonić za drobnicą.

​

Po miesiącu takich zabaw vonRee podesłał posiłki (akurat miał najbliżej) i zaprowadziliśmy porządek na tyłach.

​

Od września do listopada brakuje screenów. Po wejściu do użytku V1 i zniszczeniu dróg Zachodu front w Mandżurii się ustabilizował. Generał Błoto królował. W takiej sytuacji kontra była całkiem realna i możliwa. Dodatkowo, co już na poniższym screenie widać, w Mandżurii nie ma wojsk UK i USA.

​

Pojawienie się większego zgrupowania Amerykanów na Sycylii zwiastowało, że nasi przeciwnicy coś kombinują. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Jeszcze przed sesją mówiłem sojusznikom, że po fiasku ataku na Gibraltar muszę ponowić atak, lub wycofać się na północ. Opcja pierwsza nie wchodziła w grę, natomiast druga była ryzykiem. Jak to bywa w takich sytuacjach, za swoją powściągliwość musiałem teraz zapłacić. Amerykanie wysadzili desant od Malagi do Murcji, natomiast Brytyjczycy wokół Kadyksu. Nie trzeba być Einsteinem, żeby określić zamiar docelowy Zachodu. Chcieli zniszczyć elitę Wehrmachtu. Jednak zapomnieli, żeby pokonać tą elitę, trzeba mocno się wysilić.
Na screnie widać już układ sił po kluczowym momencie dla mojego odwrotu. Atak Amerykanów z Antequery na moją prawą flankę został powstrzymany, gdyby nie to, mogłoby być różnie. Oprócz zręcznego manewrowania nie zabrakło w walce głównego oręża Wehrmachtu. V1 zniszczyła infrastrukturę drogową w każdej prowincji zajętej przez Zachód. Impet natarcia UK-USA zmalał, dzięki czemu zyskałem trochę oddechu.

​

Odciążeniem dla odwrotu spod Gibraltaru były starcia morskie w Zatoce Biskajskiej. Bezpośrednio w walce brało udział prawie 300 okrętów. Pomimo tego, że Zachód miał o 80 okrętów więcej, walki wyglądały raczej na wyrównane. Powiem szczerze, nie miałem czasu na oglądanie starć na morzu. Tutaj wykazywali się vonRee i jego podniebny stróż Arcyżużel. Bilans tego starcia został już podany.

​

Gdy tylko moje dywizje, głównie pancerne, uzyskały chwilę oddechu, przeszedłem do kontrataku. Na wschodniej flance V1 zatrzymały zupełnie atak USA, dlatego Panzerwaffe wymierzyła działa na zachód. Alternative nie ustawał w wysiłkach, aby wyjść na moje tyły. Używał nawet swoich samolotów transportowych, byleby atakować.

​

Sytuacja powoli została opanowana. W drodze z Francji były już posiłki, więc starałem się wycofywać w uporządkowany sposób i kontrować.

​

Po sesji Alternative przyznał, że jak liczył przed desantem na zniszczenie sporej liczby moich dywizji, tak teraz liczy, że nie starci swoich zbyt dużo. To zdanie najlepiej oddaje charakter działań w obecnej kampanii

​

Dla wytrwałych czytelników dwie mapki świata. Pierwsza z sierpnia 1941 a druga z grudnia 1941.

Spoiler

 

Najpierw Alianci wycofali się z Hiszpanii, zabezpieczając Gibraltar. Z przyczyn silnikowych gry, UK straciło 2 dywizje (morska i pancerna). Po przegrupowaniu zapolowaliśmy na Ruska w Indiach. On z tych samych przyczyn stracił już 2 dywizje pancerne, jest szansa, że to nie koniec. ;P Sukcesywnie jest wypychany z tego, co nie jego. ;]

Okazuje się, że bez wsparcia V1 (w Indiach nie ma lotnisk ;] ) armie wschodu mogą się bawić lalkami, ale nie walczyć z dywizjami Zachodu. ;D