Imperium - MP AAR

SESJA II. 1465 - 1492 rok.

Spoiler

 

Krucjata na Jerozolimę.
Anyone?

 

Niezależny* Obediencyjny Obserwator Bawarski
JEDYNE GODNE ZAUFANIA ŹRÓDŁO INFORMACJI
*od rzeczywistości

W tym numerze
TYLKO DLA NAS


Wolfgang Bangstein, specjalista od grupowych stosunków międzynarodowych daje krótki komentarz na temat sutuacji na półwyspie iberyjskim: "Zdecydowany chaos definicyjny, niby zalotna Hiszpania razem z hordą karłów (tu Wolfgang nagle zaczyna mówić o doświadczeniach z karłami, co redakcja postanowiła wyciąć) jest stroną napastującą nieśmiałą Francję, ale w rzeczywistości okazał się to być Stosunek Międzynarodowy jedynie między SPA, a FRA i POR, co zostawiło Hiszpanię pociętą i zgoła nieatrakcyjną."
Jakie predykcje co do przyszłych incydentów Grupowych?
"Kolejne epizody Hiszpańskie, nieciekawe dla oglądających. Perwersyjna grupa ekspertów wypatruje tendencyjnej sceny z Polską, która zalotnie rozkłada się z chłopami, jednak tutaj wszystko zależy od stopnia podniecenia tym stanem sąsiadów. Idealiści zaś patrzą z nadzieją na odcinek z Francją w roli głównej, ta jednak wydaje się niechętna kariery w Stosunkach Grupowych."

INCYDENT HUMBURDUNGU lub HUMBUMBUM albo HANBUDGRU

Jak donoszę posłańcy z Północy Cesarstwa (Niezwyciężonego i Największego) złowrogi Hegemon Angielski postawił swą paskudną stopę na ziemi Niemcorzymian. Inwazja ta przebiega tyleż dramatycznie, co tajemniczo. Wszystko zaczęło się od podniesienia larum przez władcę Szwecji, który nigdy nie wie, czy jest księciem, czy też królem. Kimkolwiek by nie był, ogłosił, że Anglik zajął miasto-na-H-o-którym-nikt-nie-słyszał. Cesarz zarządził kwerendę ziem Cesarskich, zadziwiony wielce, że nie zna takiej ziemi, a nią rządzi. Nie znajdując jej dalej, obwieścił, że niech Anglik rządzi HUMBUMBUREM, a nawet i BOMBUUURDAREM, byle w pokoju z cesarstwem.
Jakaż groza zapanowała pomiędzy książętami HRE, kiedy okazało się, że cnotliwy i dobroduszny Szwed rację miał kiedy przestrzegał, a to podstępny Anglik podmienił tabliczki w Hamburgu tak sprytnie, że nawet jego mieszkańcy nie zauważyli jarzma herbaciarzy (których na herbatę jeszcze nie stać, niestety).
Redakcja NOOBa z trwogą wypatruje dalszych podłości Angielskich.

ANTYPOLSKA KOALICJA I ODSIECZ RYSKA

Wielkie poruszenie na europejskich dworach wzbudziły wypadki na Wschodzie. Atakowana z każdej strony Polska wydawała się porzucona przez wiarołomnych sojuszników... ALE! Głupcem byłby ten, kto samodzierżcę Szwecji za niesłownego by uznał! Znany z prawości Fallucjusz Polskofan na pierwsze wieści o wojnie gotował swe wojska i od razu z impetem uderzył na wrogów tego wspaniałego kraju! Niestety, jak to w takich wypadkach bywa, nie wszystko się udało - wojsko szwedzkie pośpiesznie przygotowując kontrnatarcie pomyliło nieco regiony i ugodziło ANTYPOLSKĄ KOALICJĘ w... Rygę, ku zdziwieniu mijających ich (i gwałcących wszystko dookoła) Moskali. Toteż któż by winił Szweda, że przed kolejną kontrofensywą kilka miesięcy dopytywał rozpaczliwie władców z całego świata, kto kogo zaatakował, czemu i po co, zanim znowu wkroczył. Niestety, miesiąc później wojna się skończyła, ale na szczęście wojska Szwedzkie, będąc już w Newie, przynajmniej pojechały na wakacje.


KONIEC NUMERU

Redakcja NOOBa z niecierpliwością, ale i chłodnym rozumem będzie recenzowała dla Możnych Świata kolejne wydarzenia za cenę 10 dukatów/sesja. (Bawaria biedna, a piwo drogie)

 

Coś nowego. Pięknie!

 

haha dobre ! podziękowanie silnikowe na forum to za mało !
najlepsza ironia mojej skromnej osoby jaką czytałem - wielu próbowało !
ubawiłem się czytając ten arr - świetnie się to czytało !
Dowcipnie , ironicznie jak brzytwa z klasą.

25 duaktów od szwecji prześlemy na wspieranie takiej sztuki na sesji
wybaczcie że tak mało - ale ministerstwo kultury w szwecji samie rozumiecie - bieda

PS
w końcu ktoś zrobił konkurencję dla moich kronik historii świata !
(których nakład zamknięto - złośliwi twierdzą że przez przesyt propagandy)

 

Bardzo fajna rzecz

Odnośnie wypowiedzi falla nie mogłem się powstrzymać - arr

 

Algernon, świetnie !

 

Z mojej strony coś bardziej suchego;

Po latach odnaleziono kroniki arabskich historyków. Zapiski są ciężkie do odczytania, te najstarsze w szczególności. Co jakiś czas będę umieszczać co udało się odszyfrować w kolejności od najstarszego zapisu do najnowszego:


1450 - Podbicie Krety przez Mameluków

Spoiler

Mamelukowie udowadniają swoją dominację morską na morzu:

1455 - Mamelucy wygrywają wojnę z Ethiopią ponosząc znaczne straty w ludziach, wina złego dowództwa i niedocenieniu przeciwnika. Generał odpowiedzialny został stracony.

Spoiler

1456 - Wykształceni muzłumanie z Grenady wygnani przez Kastylię przybywają do krajów Arabskich nauczając odkryć świata chrześcijańskiego. Muzułmanie nigdy nie zapomną skąd ich wygnano.
1459 - rozpoczęcie panowania Sultana Quansawh I Burji
1460 - Austria przeprowadza pierwszą reformę Świętego Cesarstwa Rzymskiego
1465 - Zapiski dotyczące dochodów Mameluków

Spoiler

1470 - Wojna domowa w Polsce
1471 - Aneksacja Cypru przez Mameluków
1462 - Granice Kastylii po przegranej wojnie z Por i Fra

Spoiler

1474 - Ottoman walczy o przywrócenie władzy polskiej nad Litwą. W międzyczasie Francja zostaje hegemonem zachodu podbijając kolejne neutralne państwa.

Spoiler

1479 - Nowy władca Mameluków - Sultan Abdal al Aziz (2-4-6).
Rozbiór QQ przez Turcję i Mameluków.

Spoiler

1483 - Wielka koalicja Przeciw Polsce po tym jak Ottomani pomogli przywrócic Polsce władze nad Litwą parę lat wcześniej.

Spoiler

1486 - Austria przeprowadza druga reformę imperialną
1488 - Francja broni papieża przed Neapolem. Austria nie reaguje.

Spoiler

1489 - Mamelucy zdobywają wybrzeże płw arabskiego. Shammar ich wasalem. Plany na podbój całego półwyspu w ciągu 15 lat.

Spoiler

1490 - Litwa drugi raz wyzwala się spod zaboru polskiej szlachty.

1492 - Mapy swiata nakreślone przez arabskich podrózników, skarbiec Mameluków oraz liczne bunty wynikające niskiej wiary narodu(-100% piety) a aktywnej działalności ekstremistów religijnych.

Warto zwrócić uwagę na rosnącą potęgę Timuridów.
Fezzan, Shammar i Medri Bahri to wasale Mameluków.
Georgia to wasal Ottomana.

Spoiler

Spoiler

Spoiler

Część zdarzeń nie została odnotowana albo nie mogłem ich rozczytać.
Co dziś wiemy jest faktem to wasalizacja Fezzanu przez Mameluków, Tunisu przez Neapol a Marocco przez Portugalię. Ten podział północnej Afryki był zarzewiem przyszłych dla konfliktów między tymi handlowymi siłami.
Ottoman dzięki licznym podbojom rósł w siłe dużo szybciej niż spodziewali się tego sułtani, mimo to pokój między tymi krajami miał panować jeszcze wiele lat.
Wojny Moskiewsko-Szwedzkie zostały praktycznie zapomniane przez historyków, a określane są jako nie interesujące i nie mające wpływu na losy świata. Szwecja wyzwoliła się spod kontroli Daniii sama została liderem Skandynawskiego regionu.
Z kolei polska po raz drugi tracąc Litwę miała już jej nigdy nie odzyskać.

Przed końcem XV wieku dzięki bliskości granic oraz otwartości arabskich umysłów Mamelucy rozpoczęli proces Westernizacji <jak to przetłumaczyć?> aby dogonić zachodnią europę technologicznie jednocześnie pozostając wierny tradycji islamskiej. Nie był to proces łatwy ale o tym następnym razem.

 

Krótka nota od Króla Francji :

W ciągu ostatniego tygodnia podpisano porozumienie, a także zawiązano pakt o nieagresji z następującymi państwami :
Brabancją - na czas życia władcy z dwuletnim wypowiedzeniem
Kastylią - na czas życia władcy, bez innych dodatkowych informacji
Brandenburgią - na czas życia władcy Brandenburgia nie przystąpi do walki z Królestwem Francji w wojnie ofensywnej, lecz może udać się na wojnę defesywną w imię cesarstwa
Neapolem - wysłano propozycję czasową (na czas życia władcy) czekamy na odpowiedź

 

Nazwy Karaiby i Ameryka z kapelusza wzięte? Czy masz jakiś powód? Poza tym bardzo ładnie wygląda pisarstwo

 

Ja, królewski skryba, jedynie spisuje poznane mi wydarzenia i dekrety korony. O pochodzenie nazw trzeba by wypytać dowództwo ekspedycji, a ja jak dotąd nie miałem ku temu sposobności.

 

świerzo po sesji (będzie bardzo subiektywnie bo na tej dalekiej północy szwedzkiej nie wiele widać - więc wybaczcie jeśli z braku dobrego info coś źle opisze)

Brawo Take ! piękna kampania i rozgrywasz w swoim regionie rywali jak chcesz.. atakujesz każdego kiedy trzeba i zboku to trochę wygląda jakbys zapłacił wszystkim sąsiadom aby nie organizowali koalicji przeciw tobie ( a mogli cie ubić na 1-2 sesji jak miałeś sporo AI w koalicji - ale wtedy habik spał co teraz się mści)

Zabawnie wygląda politka dobrego wójka Haba który przesyła 1000 dukatów (widziałem gifta) brandebnurgi z 500 dukatow na porzpedniej sesji rosji. i 1000 dukatów brabancji przed poddaniem się. Pomagał wszystkim - ale kiedy sam potrzebował pomocy nikt nie pomógł - no cóż życie
To było opuszcznie kampanii po 1 przegranej ?

Branabcja - to samo opuszczenie kampani ?

Piękna gra niaha - w końcu pokazuje pazura i narzuca swoje rządy Europie

W HRE - Egoizm i brak zjednoczenia w wyniku czego fra robi co chce

półwysep iberyjski - sprawdziło się tylko to co powiedziałem - Anglia tylko się cieszy. por i spa nie mają koloni . Anglia pewnie już połowę świata
po ucieczce pana Letho - no cóż Maciu współczuje nudy i braku rywalizacji morskiej.

Xeno - baaardzo ryzykowna decyzja o westernizacji co brutalnie wykorzystuję polska. Wygrywając wojnę 1 vs 1

Andrzej też solidna gra - bardzo silny ten milan się robi

 

Fra robi co chce bo Cesarz był defetystą. Wiecznie nawoływałem do zjednoczenia i wojny a jedyne co słyszałem w odpowiedzi to, że jesteśmy za słabi, nawet zjednoczeni. Na to ja mówiłem, że nie wierzę w to i i tak powinniśmy podjąć walkę a Cesarz na to, że nie będzie wchodził do wojny, którą wie, że przegra, że nie mamy szans bo Francja jest w sojuszu z Osmanem itd. Zamiast zdecydowanego i rycerskiego podjęcia walki wieczna chwiejność i brak silnego przywództwa. Więc wobec takiego rozkładu Cesarstwa zdecydowałem się przejść do opozycji. Dobiło mnie też to, że Maiara wywaliło, pewnie znowu przez ten cały family szering ( tak ciężko grę kupić za 20 zł?) i sobie beztrosko powiedział byśmy dograli na AI ( na szczęście znalazł się sub). To nie egoizm osłabił HRE tylko nieudolność Cesarza.

 

Trochę mnie ta sesja zdenerwowała swoim przebiegiem więc co tam, popłaczę sobie na forum. Początek sesji był dość nieudany. Wypowiedziałem sobie wojnę Portugalii z nadzieją na łatwe zwycięstwo, niestety nie było ono tak łatwe jakbym sobie tego życzył przez to, że Portugalia uciekła swoim wojskiem przez Francję do Katalonii unikając anihila całej armii w ciągu pierwszych 3 miesięcy walk. Ucieczka przez Francję dość mocno mnie zaskoczyła, z tego prostego powodu, że uważałem za normalną kwestie nie przepuszczanie wrogów podczas trwania napa no ale Fra miało inną opinie na ten temat, nie było to doprecyzowane więc whatever, wojna przez to trwała ciut dłużej niż planowałem i kosztowała mnie 11 pożyczek no ale jakoś dałem rade pokonać Portugalię, wziąłem sobie w pokoju 4 prowincje z moimi corami oraz trzy portugalskie i zacząłem powoli spłacać długi które nagromadziłem. Lizbone wziąłem bo na początku planowałem od razu po pokoju wypowiedzieć wojnę nie przejmując się trucem, ale uznałem że byłoby to jednak zbyt chamskie i że lepszym wyborem będzie liczyć na to, że władca Francji jeszcze sobie pożyje i będę miał jeszcze jedną okazję ataku na Portugalię w czasie trwania napa z Francją. Władca Francji nie zawiódł moich oczekiwań i żył wystarczająco długo abym miał czas wypowiedzieć wojnę Portugalii ponownie po parunastu latach. Druga wojna nie sprawiała większych problemów, jako że Portugalia nie posiadała specjalnie dużej armii nie musiałem nawet sprowadzać armii z Ameryki i w miarę szybko zanihilowałem Portugalskie wojsko. Niestety do wojny wkroczyła Anglia, jako że nie miałem specjalnie ani armii ani floty na walkę od razu się poddałem tracąc praktycznie wszystko co uzyskałem w poprzedniej wojnie+prowincje na Karaibach. Nie byłoby to wielką tragedią gdyby nie to, że nagle po wzięciu pokoju z Eng umarł król Francji, przez co nap się skończył a Fra od razu wkroczyło z żądaniem podpisania WP(żądanie odrzuciłem, bo średnio uśmiechał mi się powrót do stanu sprzed sesji, z tym że z dużą liczbą pożyczek, no i nie bardzo widziałem sens grania gdy moi jedyni sąsiedzi cały czas trzymają się za rączki na wypadek gdyby któremuś nie szło). Przez odrzucenie wp zostałem jeszcze bardziej rozebrany.

Osobiście uważam, że cała gra Alukarta na Por była po prostu chamska. Wtrącanie się do mojej ofensywnej wojny przeciwko Fra, gank parę lat później z pomocą Francji i przedzielenie kraju na pół, po czym gdy dostaje się wpierdziel 1v1 wołanie znowu do pomocy większych krajów i branie w ciągu 1 roku 200% warscore od innego gracza, zamiast chociażby spróbować się dogadać, na co miał czas przez ponad 15 lat rozejmu, ale czego widać postanowił nie robić(no bo po co skoro może sobie zawołać do pomocy Francję gdy sobie nie radzi). Nie mogę za to niestety zaprzeczyć jej efektywności, bo jakby nie patrzeć udało mu się doprowadzić do rozebrania mojego kraju, czy mu to wyjdzie na dobre trudno na ten moment przewidzieć. Co do Takeru to rozczarował mnie fakt, że pomógł Por gdy tylko skończył się nap mimo że sam napisał, że nie będzie ingerował w sprawy Iberii tak długo jak będzie to 1vs1 i chociaż nie powinienem się spodziewać, że pozwoli mi anektować Por to jednak niespecjalnie dobrze wygląda mi polityka pod tytułem "bierz wp albo masz po kraju" w momencie gdy minutę wcześniej sojusznik Por zabrał mi 100 warscore więc za bardzo wp to by to nie było nawet gdybym je wziął.

 

Witajcie! To ja!

W gruncie rzeczy Stobek to mistrz simu i bez 2 albo 3 sojuszników nie zaatakuje on OE, choćby miał nic nie robić do końca kampanii. Wnioskuje tak z jego zachowania w jednej z najnudniejszych kampanii - Flagrante Bello, w której grał pierwsze nudne skrzypce, oczywiście nie z pierwszego planu.

A Niahu wiadaomo, diplo w 1444 = diplo w 1821. Choć mogę się mylić, zdaje się, że Niahu przemyślał sprawy ostatnio, a może jak pisze Chidori - gada pod publiczkę i jest cwany

Sory Letho, ale znowu widzę jak wychodzisz po jednej przegranej wojnie. Nie jest to imponujące zachowanie

Jeśli Alukart będzie pokojowo żył z Francją i Anglią i będzie w stanie podbić co trzeba (a znając go, można łatwo dojść do wniosku, że wszystko sp*****li, mam nadzieję że się mylę ) to będzie liczącą się siłą i okaże się, że opłacało się rozwalać Kastylię. Jeśli nie, jeśli Francja zechce mieć całą Iberię dla siebie, jeśli Anglia zablokuje mu ekspansję do Azji, to kiepsko.

Wreszcie jest rywalizacja między Francją a Austrią. NIGDY takiej nie widziałem od kiedy tu gram, tylko słyszałem, że takowa była w EU3. Myślę, że dzieje się tak z dwóch powodów. Austria rzadko kiedy miała odmienne interesy z Francją, bo oboje sobie szli w HRE farmiąc AIki. Gdy posadziliśmy na małych państwach graczy, którzy szukają protekcji większych, polityka jest zupełnie odmienna od tej, którą do tej pory widzieliśmy. Drugi powód to duet Takeru - Maiar. Warci siebie. Może być bardzo ciekawie. Bardzo podoba mi się gra Take. Maiara plan był bardzo dobry, ale niestety postawił na złe konie. Cóż, jak zabrakło Arcybiskupa Kolonii, to okazało się, że nie ma z kim współpracować Musi teraz zmienić diplo, bo będzie zredukowany to roli 'księcia HRE' mimo tytułu cesarskiego, który i tak może stracić Fajnie jakby też chłopaki zamiast zarzucać sobie wzajemne obrazy, pisali posty w dziele dyplomacji, byłoby epicko.

Volv od razu widać, że na te wojny z Moskwą napuszcza Cię Fall. Wy się będziecie wykrwawiać, znienawidzicie się tak, że nie będziecie w stanie się potem dogadać, a za paredziesiąt lat szwedzkie czołgi wjadą albo w Ciebie albo Moswkę, w zależności jak mu będzie wygodniej. I mami Cię jakimiś komplementami o dobym diplo, kiedy jesteś jego marionetką. On gra słabego, a Ty silnego. Z tym, że to on Cię puka i to Ty otrzymujesz ciosy. I tak biedna, nic nie znacząca Szwecja, nie mieszająca się politykę wielkich mocarstw, stanie się mocarstwem na wschodzie które dalej będzie udawać minora. Radzę dogadać się z Jaksą, wyjebać Szwecję z Inflant, ograniczyć do półwyspu, bo oboje stracicie.

Chidori noobie, podbiłeś już półwysep?

Posty Falla przestałem już czytać. Pisząc tak niedbale, po tylu zignorowanych prośbach i groźbach, by pisał po polsku, pokazuje w gruncie rzeczy brak szacunku do adresatów. Po za tym znajduję tam coś sensownego w jednym poście na 100 i tylko się wk***iam, jak mam te bzdety prostować XD

 

Niech jakaś dobra dusza podrzuci aktualne mapy.

 

Sesja III. 1492 - 1517

Spoiler

 

Puerto Rico przez kogo kolonizowane? Bo kolorystycznie nawet na Japonię wygląda.

 

Kolor podobny ale na budyneczki wystarczy spojrzeć, że są Europejskie Więc nie Japonia.

 

Przez Anglię chyba. Nie rozumiem o co chodzi z tym screenem

 

Najważniejsze że Maciu rozumie

 

ten screan z anglielską Puerto Rico jest symbolem i przenośnią "Anglia jest wszędzie i niedługo będzie także u Ciebie "

 

lepiej zostań wasalem Anglii za wczasu, jak Fall !



Wnioski można składać codziennie w godzinach 12:00 - 14:00 w siedzibie miejskiej w Londynie

 

Nieprawidłowa odpowiedz. ;d

 

Tak patrzę każdy chwali fra ale Andrzej na Milani tez lładnie zagrał, duży jest