Szybkie pytania - Victoria 2

Wszystkie dodatki, najnowszy patch. Gram bez modów.

 

Kolego a mógłbyś w skrócie, po polsku powiedzieć co to jest NF?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

 

to jest rzecz na ktorej skupia sie twoje państwo. Zwykle masz dostępne 2-3 takie czynnosci jednoczesnie. Wybierasz region w ktorym ma sie to odbyć i czynność. Np zwiększenie liczby kapitalistów/żołnierzy/księży/urzędników, ew wsparcie konkretnej partii, albo zwiększona migracja do kolonii.

 

Ok, a jak mogę wybrać NF?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

 

klikasz na prowincje i w jej oknie u gory bedziesz mial kwadracik - tam mozna zmienic. Albo w zakladce przemyslu przy liscie fabryk w regionach - przy kazdym z nich tez masz takie okienko. Trzecia wersja to okno z danymi o popach (mieszkancach) tam po prawej na liscie prowincji tez masz taka ikonke

 

A czy da się zbudować fort poziom 2 lub wyższy?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

 

Oczywiście. Od tego są technologie.... 1 zakładka 1 kolumna w techach...

 

Dzięki Camillo
Moje pytanie o rekrutacje dotyczyło gdzie ustawiać National Focus? Czy to ma znaczenie?
I jeszcze "duże wydatki na wojsko" - masz na myśli stockpile?

 

Military Spending, suwak na tariffsami. stockpile to raczej krajowe magazyny na sprzęt dla wojska i do jego produkcji.

 

A jakimi jednostkami najlepiej oblegać forty, żeby zdobyć go jak najszybciej i ponieść jak najmniejsze straty?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

 

National focus czyli w najprostszym przełożeniu priorytet, to nie jest coś co ustawiasz raz na całą rozgrywkę Migruje. Ja na początku staram się podbić biurokratów do 100% efektywności dla każdego regionu + clergymenów do 2% populacji każdego regionu. Z żołnierzami rób tak samo, jeśli szybko chcesz ich podbić, ale prostszym rozwiązaniem jest... cierpliwość. Wraz ze wzrostem liczebności populacji wzrośnie samoczynnie liczba możliwych do zrekrutowania pułków. Naturalne, iż liczebniejsze prowincje, przy podbiciu ilości żołnierzy do 5% ogółu, zdobędą ich więcej, niż 5% w stosunku do małego regionu.

Jeśli się nad tym zastanowisz, dojdziesz do wniosku, że artyleria. I będzie to słuszny wniosek!

 

To, że artyleria się domyśliłem. Tylko ile jednostek alt. potrzeba na fort poz 1? Ile najlepiej wziąć?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

 

Dobra, tak na poważnie, modyfikatory wrogich fortów neutralizują inżynierowie. W armii zawsze warto jest mieć 2-4. Oczywiście w zależności od liczebności armii. Inżynierowie mają 'siege' na poziomie 1 w 1836. Z czasem rośnie. Natomiast szybkość okupacji prowincji zależy od rekonu, który to najwyższy mają w 1836 Huzarzy (2), Kawaleria i Dragoni po 1.

Pełna tabelka tutaj: http://www.victoria2wiki.com/Land_units

 

Czyli armią 9 tys alt. i 3 tys zwykłej piechoty przejąbym fort poz 1 bez większych strat?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

 

Maksymalna prędkość zajmowania prowincji jest osiągnięta dla 15 jednostek. 2 husarów czy innej kawalerii (takie zastępniki) + 2 inżynierów reszta to piechota i artyleria by wróg nie pobił Cię garstką tubylczych wójów.

Wysłane z mojego Nokia_X przy użyciu Tapatalka

 

Ok, a czy jeżeli trzymam wojska w (swojej) prowincji z fortem i wróg zaatakuje mnie w tej prowincji, to będę miał jakieś bonusy do walki dzięki fortowi?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

 

Tak, dostajesz trochę (10%¿) dyscypliny za każdy lvl fortu.Dodatkowo twoje jednostki się okopują (zajmuje to jakiś miesiąc), to jak dobrze są pokonani i jaki jest zwiad wroga decyduje jak długo masz bonus w bitwie. Jeśli wróg na dobry zwiad (kawaleria, najlepiej husars) to ta twoja premia nie ma wielkiego znaczenia. Jednostki ze zwiadem są jednak raczej słabe w reszcie rzeczy.

Wysłane z mojego Nokia_X przy użyciu Tapatalka

 

Ave koledzy

Po doświadczeniach z CK2, EU4 (w które mi idzie całkiem dobrze) i HoI3 (w które mi nie idzie) wziąłem się za Vic2.
Gram z modem Moskala o Polsce Pomajowej.

Moje pytania:
1) Elekcja. W czasie wyborów reakcjoniści mają druzgoczącą przewagę w sondażach (sięgającą czasami ponad 70%). W okienku na koniec wyborów jest napisane, że wygrali i stworzyli samodzielny rząd z przewagą 72%. I co z tego, skoro w okienku polityki mają raptem 16% w Izbie Wyższej? Czy to błąd, czy tak powinno być?
2) Poglądy mieszkańców. Próbuję aktualnie rozgrywać wersję Polski nastawionej na reakcję i absolutyzm. W eventach lansuję wybory pro-reakcyjne. Mimo tego uparcie zyskują liberałowie. Ktoś wyjaśni?
3) Opłacalność fabryk. Sam póki co nic nie buduję, zdając się na inicjatywy kapitalistów, które finansuje. Jednak niektóre fabryki przynoszą straszne straty (najczęściej: prochu, artylerii, czegoś luksusowego). Jakieś rady?
4) Dochód. Mniej więcej ogarniam. Czasami jednak z niewiadomych przyczyn dochód permanentnie spada z +200 na +10 albo i na ujemny. I to permanentnie, nie na dzień czy dwa.
5) Wojna. Dostaję ogromne kary za atrycje. Ogarniam mniej więcej, że nie można bawić się jak w EU4 i skakać, dobić kogoś decydującym ciosem, ale nadal średnio mi wychodzi. Jest jakiś sposób, żeby wykończyć wroga ekonomicznie przy użyciu wojny?
6) Cła. Ktoś wyjaśni, jak działają tak w praktyce? Samouczki paradoxu tradycyjnie niewiele mi pomogły i wiem, że najlepiej uczyć się od innych.

 

ultra konserwa nie jest popularna wsrod mieszczan ktorzy żądają reform

na początku one sie nie opłacają (brakuje techow). Ja z zasady nie buduje i usuwam wszystkie inicjatywy kapitalistów ktore mi nie pasują (90%). Jak juz cos wybuduje (na odpowiednim miejscu, z surowcami i co potrzebuje) to rozbudowuje to (o ile sa popy). Wole 1 dobra fabrykę niz 10 słabych. W pozniejszym czasie gdy do robotników dochodzi klasa średnia (zapomniałem jak sie ten typ popa nazywa) to juz można odpuścić i dac sie wyszaleć kapitalistom. A narazie proponuje skupic sie na kolei, portach itp

Pewnie budujesz fabryke, kolej, oddział wojska na ktory potrzeba surowców ktore zakupujesz z budżetu

brak techow - na początku jest to bardzo duzy problem dlatego nie warto trzymac duzych stackow wojska w 1 prowincji.

ogolnie nalezy uważać i bronic sie przed nimi jak przed ogniem. Bo wysokie potrafia zabic gospodarkę. Ja w pozniejszym okresie (jesli nie mialem dostępu do surowców) to wręcz dawałem ujemne, zbey latwiej bylo dostac ww surowce

 

To teraz jeszcze:
1) Brak urzędników. W moim państwie nie ma wgle urzędników (przypominam, że gram na modzie). Jest jakaś inna opcja, żeby ich zwerbować, niż NF?
2) Jak rozpoznać, która fabryka jest "dobra"? Przypominam, że nie mam dostępu do morza (Polska po 1 rozbiorze, odcięta od Bałtyku). Produkuję głównie bydło, zboże, wełne, drzewa i meble.
3) Buntownicy. Gram Rzeczpospolitą. To ważne. Buntują mi się nacjonaliści polscy Da się coś z tym zrobić? Zabija mi to nieco klimat.
4) Stopa życiowa? Zmiany na plus i minus? (Np zmiana stopy życiowej wszystkich klas o +5?)

Przypominam o:
1) Elekcja. W czasie wyborów reakcjoniści mają druzgoczącą przewagę w sondażach (sięgającą czasami ponad 70%). W okienku na koniec wyborów jest napisane, że wygrali i stworzyli samodzielny rząd z przewagą 72%. I co z tego, skoro w okienku polityki mają raptem 16% w Izbie Wyższej? Czy to błąd, czy tak powinno być?

 

na reszte odpowiedza ci osoby grajace na tym modzie wiecej niz ja

A co do fabryk to:
1. fabryka ktora potrzebujesz (masz duze zuzycie tego towaru (duzo sprowadzasz go z zagranicy))
2. masz surowce z ktorej korzysta
3. znajduje sie w regionie z tym surowcem
4. ma dostep do kolei
5. ma popy do pracy

PS: zwykle na starcie dobra jest fabryka cementu (pozniej duzo budujesz kolei itp). Popularne sa fabryki z alkoholem (popy lubia wypic) albo z jedzeniem.
Pozniej dobrze jest zainwestowac w fabryki z bronia - ale to raczej po to zbey nie tracici na wojsku za duzo

 

Choruję to tylko jedną sprawę wyjaśnię
"2) Poglądy mieszkańców. Próbuję aktualnie rozgrywać wersję Polski nastawionej na reakcję i absolutyzm. W eventach lansuję wybory pro-reakcyjne. Mimo tego uparcie zyskują liberałowie. Ktoś wyjaśni?"

Polacy mają parametr radykalizmu powodując, że ten lud ma niemalże genetyczne predyspozycje do antykonserwatywnych ideologii. Reakcjonizm jest traktowany jako radykalna gałąź konserwatyzmu, zatem Polakami ciężko tutaj coś zdziałać.

 

Ej mam taką sytuację. Gram sobie Polską (wcześniej ją wyzwoliłem), bez modów. Zabrałem trochę ziem Rosji i oni mają na te zimie cora. I ciągle wypowiadają mi wojnę, mają trusa i znów wypowiadają mi wojnę. I tak cały czas. Co prawda Rosja przegrywa te wojny, lecz one mnie osłabiają. Co byście zrobili w takiej sytuacji, na moim miejscu?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

 

Jeśli nie chcesz się bawić w "czity" (czyt. zmodowanie sejwa), to najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba zaatakowanie Rosji i rozbrojenie jej. Jeśli masz możliwość oczywiście.
Możesz też spróbować edycji sejwa. Znaleźć każdą prowke, gdzie wróg ma core na naszych ziemiach i usunąć to. Trwa to dość długo, ale powinno pomóc.
Aha no i jeśli wybuchnie jakiś kryzys na terenach rosyjskich to postaraj się wesprzeć żądnych niepodległości buntowników.

 

Już kiedyś zaatakowałem Rosję i zabrałem jej region, nieźle jej nawaliłem, ale i tak po skończeniu trusa mie zaatakowali. A gdzie w plikach znaleźć te cory?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka