Referendum w Hiszpanii

Hmmm, a co myślicie o dzisiejszym referendum w Hiszpanii? Ciekawy jestem opinii osób z forum mających większą wiedzę z tematu polityki, czy dobrze orientujących się w wydarzeniach na świecie. Z jednej strony to coś w rodzaju walki o niepodległość, dążenie do słusznego wyodrębnienia regionu, no bo Hiszpania składa się z kilku regionów którą są tak jakby "pozostałościami" po dawnych królestwach/księstwach, z różnymi kulturami i językami. A z drugiej strony, to tak jakby w Polsce np. Śląsk chciał się odłączyć i zostać niepodległy... Więc w sumie sam nie wiem jak na to patrzeć. Z jednej strony wolność, z drugiej strony osłabianie i okrajanie państwa...

 

Podsumowanie referendum w sieci:

 

Liczy się tylko siła podmiotu który chce niepodległości ale przede wszystkim podmiotów zainteresowanych by osłabić kraj, w skład którego ów podmiot wchodzi. Przykładowo - Polacy sami przez się byli słabi w 1918 a armia Kaisera mogła bez większych problemów zniszczyć Polnische Wehrmacht i inne wówczas istniejące formacje polskie. Ale zaistnieniem Polski kosztem Niemiec zainteresowane były podmioty które były nieprzyjazne Niemcom tj. Francja, Bolszewicy i inni komuniści (prezydent USA bardziej z powodów innych niż pragmatyczne a dla UK sprawa polska to była zawsze "sprawa małpy") a że ciągle było tylko "zawieszenie broni" i ofensywa mogła ruszyć w każdej chwili z każdej strony - niemieckie akcje antyseparatystyczne były relatywnie małe.Później nadrobili to w czasie plebiscytów, ale to inna historia....

 

Ja tylko dodam jeszcze jedno podsumowanie z neta: