Bazgroły Cobran'a

Dawno nic nie wrzucałem, pora to nadrobić i powoli uzupełniać listę postaci

72. Naja

Spoiler

(imię po łącinie oznacza kobrę) Podobnie do przedstawionej już kiedyś Midori jest mistrzynią sztuk walki (w sensie walczy wręcz bez żadnej broni), znajduje się jednak na zupełnie innym poziomie który wydaje się wręcz nieosiągalny dla innych. Obecnie należy do tajnego stowarzyszenia Apophisa, które to skryte w odmętach Nowego świata próbuje wskrzesić DeadEnda. Wcześniej jednak towarzyszyła Sigelowi i Viper która była jej największym rywalem. Po dołączeniu do DeadEnda stała się jednym z 7 arcydemonów. Gdy DeadEnd poległ w bitwie z bogami i półbogami została uznana za zaginioną, choć tak naprawdę wraz z Apophisem i jego towarzyszami uciekli z ciałem swego mistrza. W każdym razie na jej miejsce nie wybrano nikogo nowego i w ten sposób pozostało 6 arcydemonów. Nie należy jej jednak z tego powodu lekceważyć, wciąż bowiem dorównuje im siłą i biada emu kto jej nie doceni, bez względu na to czy będzie to sojusznik czy wróg.

Link do obrazku na Deviantartu gdzie można go włączyć w pełnej rozdzielczości... lub pobrać:

https://cobran777.deviantart.com/art/Naja-714581240




Jeśli się niecierpliwisz i chciałbyś już zobaczyć inne rysunki to zapraszam na mojego deviantarta : https://cobran777.deviantart.com/

 

O raz mi nie działa.

 

@ers mi też nie. Znaczy się jak klikam w edycję to na podglądzie edycji go widzę a po zatwierdzeniu zmian nic nie ma. Spróbuję to jakoś ogarnąć.

 

Wrzuć po prostu link pośredni, bo widzę że to chyba Deviant.

 

@moskal
https://cobran777.deviantart.com/art/Naja-714581240
dodałem także link w poście od obrazka.

 

Wygląda jak SSJ2

 

Wciąż oglądam DragonBall dlatego uznałem że tworząc postać walczącą wręcz zrobię mały ukłon w stronę serii

 

czekam na dokończenie walki z Keflą i rematch z Jirenem.

 

@Raferti
Dzięki za pomoc
@ers
Ja mam nadzieję że po tej walce dziewczyny się rozłączą ale nie wypadną jeszcze z areny (zgodnie z nazwami odcinków za bodaj 3 odcinki ma odpaść kolejny wszechświat, a wolałbym widzieć w tej roli II wszechświat, a nie VI), a Goku sobie odpocznie od wizji na chwilę i pokażą walki innych.

 

2 to ten od tej od miłości? Mam nadzieję, że #17 i #18 je wywalą

 

Tak, to ten. Oby szybko wypadł.

 

Nawet za granicą chca ich szybkiej przegranej.

 

Cytując swojego profesora od prawa karnego "Wstaję rano, idę do łazienki patrzę w lustro i mówię: to ten dzień, to dziś się wysadzę..." z tym że ja zamiast się wysadzić w powietrze razem z całą salą wykładową i studentami po prostu wrzucę kolejny rysunek lub dwa.

73. Arbaletrier

Spoiler

zacznijmy od tego że jest kusznikiem, o czym zresztą świadczy jego imię (no dobra ktoś kto nie zna francuskiego mógł się nie skapnąć). Arbalerier jest członkiem drużyny Mordreda, któremu bezwzględnie służy. Poza tym z racji iż Mordred kontroluje Cambrię, Arbaletrier dorobił się tam tytułu generała. W sumie to za dużo nie można o nim powiedzieć poza tym że pochodzi właśnie z Cambrii oraz tym że jest niezwykle dumny z faktu bycia kusznikiem. Uważa wręcz łuczników i arkebuzerów/muszkieterów za strzelców gorszego sortu samemu nie dostrzegając wad swojej broni (mały zasięg, długie ładowanie). Nie cierpi Elfów, uważając ich za snobów popisujących się umiejętnościami łuczniczymi (choć sam zachowuje się dokładnie w ten sam sposób z kuszą)

74. Valencia

Spoiler

Obecnie Valencia jest Naczelnikiem więzienia w San Escobar (o tym w dalszej części tekstu) oraz jednym z tak zwanych półbogów (demigods) czyli ludzi w liczbie 12 będącymi kandydatami na miejsce jednego z bóstw (o których już kilkakrotnie pisałem). Jednak przeszłość Valencii nie jest tak jasna. W przeszości była uczennicą jednego z Arcydemonów (o nich też już pisałem), konkretnie Viper. Valencia była niezwykle wierna i oddana swej mistrzyni, widząc w niej wzór do naśladowania (cóż wydaje się że kiepsko wybrała autorytet). Po wielkiej bitwie jaka nastąpiła między 12 bóstw oraz Deadendem, w której udział brały również Arcydemony drogi Valencii i Viper się rozeszły. Dokładniej rzecz ujmując w wyniku bitwy doszło do takiego zamieszania i tak ogromnych zniszczeń że niełatwo było się odnaleźć i najczęściej ludzi zaginionych z marszu uznawano za martwych. Valenci próbowała odnaleźć swą mistrzynię, została jednak schwytana i za swe zbrodnie osadzona w San Escobar. San Escobar to wyspa pośrodku wielkiej (nienazwanej jeszcze przeze mnie) rzeki na której poza dwiema małymi wioskami znajduje się potężna, nigdy nie zdobyta twierdza. Tą twierdzą jest największe i najpilniej strzeżone więzienie na świecie noszące imię takie samo jak wyspa na której się znajduje. San Escobar ma liczy 12 poziomów (nie pięter, jeden poziom może składać się z kilku pięter). Poziom 1 to poziom na którym znajduje się wszystko co związane z administracją i pracą więzienia oraz po części wyspy, poziom 0 czyli parter to miejsce gdzie znajdują się kwatery załogi, areszt dla mieszkańców wyspy oraz kwatery dla gości. Każdy następny poziom poprzedza minus np. -1, -2, -3 etc. nietrudno zatem się domyśleć że im wyższy (a w zasadzie niższy) jest numer tym głębiej się dany poziom znajduje. Im niżej tym cięższe przestępstwa popełniali więźniowie oraz w tym cięższych warunkach przebywają. Najniższy poziom -10 przewidziany jest dla Arcydemonów gdzie mieli by przebywać do chwili wykonania publicznej kary śmierci (o ile nie zostali by zabici wcześniej przy próbie pojmania). Warto dodać że każdy więzień jest naznaczany tatuażem/tatuażami. Każdy jest inny w zależności od zbrodni której się dopuścił, nie trudno się zatem domyśleć że im cięższe wyroki tym bardziej wytatuowani są więźniowie. Valencia trafiając do San Escobar została umieszczona na poziomie -9, a jej ciało w jakiś 70% zostało pokryte tatuażami (tors, plecy, ramiona, przedramiona, nogi). Po jakimś czasie Valencii udało się jednak uciec z więzienia (przed nią dokonał tego jedynie Deadend, po niej jedynie Mercurius choć ten robił to na jej prośbę by przetestować systemy zabezpieczeń i straż więzienną). Błąkała się po świecie próbując znaleźć sens w życiu oraz swą mistrzynię. Nie mogąc sprostać temu wyzwaniu postanowiła wrócić do więzienia, gdzie zażądała wręcz by przyjęli ją na strażnika nietypowa propozycja została przyjęta. W ten sposób Valencia wykazując się niezwykłą bezwzględnością, okrucieństwem i skutecznością pięła się po szczeblach więziennej hierarchii w ekspresowym tempie. Ostatecznie zostając nowym naczelnikiem więzienia. Jako naczelnik Valencia włada więzieniem żelazną ręką i utrzymując bezwzględną dyscyplinę dba o dobre imię oraz honor więzienia. Wzbudza strach wśród wrogów a także podziw wśród podwładnych. W walce posługuje się legendarnym skarbem o nazwie "Ether" który jest mieczem żywiołów. Jest niesamowicie silna i szybka (potrafi walczyć na równi z Viper), w walce wykorzystując nauki swej mistrzyni oraz nabyte przez lata umiejętności. Wykorzystując znajomość każdego milimetra więzienia, w jego murach jest niemal niepokonana, potrafi wykorzystać dosłownie każdy filar, każdy kąt czy wystający kamień by zdobyć przewagę w walce i pokonać każdego kto spróbuje uciec z więzienia lub do niego wtargnąć

Mam nadzieję że rysunki się wam spodobały, zapraszam zatem do komentowania oraz przejrzenia innych prac zarówno tu jak i na deviantartcie ( https://cobran777.deviantart.com/ )


P.S. Na klamrze paska oraz na czapce i w prawym górnym rogu obrazka widzimy symbol San Escobar (tak nazwa to świadome nawiązanie do tego słynnego polskiego San Escobar), czy ktoś potrafi się domyślić jakie ma on znaczenie?

@ers z jednej strony dobrze że odpadli, z drugiej strony szkoda trochę że wraz z nimi 6 wszechświat też wypadł, liczyłem że Nameczanie zostaną nieco dłużej na arenie i stoczą naprawdę długą i satysfakcjonującą walkę z Piccolo i Gohanem.

 

Od jakiegoś czasu (2 tygodni) jestem w posiadaniu tablety graficznego. Póki co różnie z czasem na rysowanie dlatego postacie wychodzą lekko koślawo i muszę je przerysowywać ze zdjęcia rysunku na papieże, ale warto zaznaczyć że jeśli siądę na dłużej to potrafię narysować całkiem ładną osobistość + tła wychodzą naprawdę zjawiskowo na tablecie. Takiego efektu nigdy nie uzyskał bym myszką

75. Hex

Spoiler

Hex po niemiecku oznacza wiedźmę. Istotnie jest ona postacią magiczną, dysponującą ogromnym potencjałem co sprawiło że zainteresował się nią Spirit, jeden z członków Deathfort oraz Königliche Zauberer (tytuł posiadany przez nadwornego maga w Königsbergu). Spirit uczynił z Hex swoją uczennicę którą zaczął uczyć prawdziwej magii. Formalnie Hex należy do Sternburg'a, gildii Flamberga, jednak ze względu na to że jest stellvertretender königlicher Zauberer (zastępcą królewskiego maga) podlega bezpośrednio Spiritowi. Jej towarzyszem w gildii jest Ritter. Razem świetnie uzupełniają swoje wady. Np. w ten sposób Hex została okrzyknięta najpiękniejszą kobietą w Königsbergu. Zorganizowano bowiem konkurs piękności, Hex nie była nim jednak zainteresowana gdyż wolała poprawiać swoje techniki magiczne. W tym momencie zadziałał Ritter który ją zgłosił i podstępem doprowadził na scenę. Hex chcąc nie chcąc musiała wziąść udział i wygrała. Hex mogła by spokojnie wykorzystywać swoje wdzięki by uzyskać spełnienie swych zachcianek (jak ma to miejsce w przypadku najpiękniejszej kobiety w tym świecie), cierpi jednak na kompleks który jej to uniemożliwia. Hex bowiem ma niesamowity kompleks na punkcie własnej mocy magicznej. Choć jak wspominałem wcześniej jest bardzo silnym magiem to w swych własnych oczach jest beznadziejna i wiecznie trenuje by stać się jeszcze silniejszą. a całe szczęście Hex ma Rittera który potrafi przywrócić jej zdrowy rozsądek w trakcie walki i przekonać ją by użyła swojej magii. Przy okazji jej kostur wydaje się dość nieporęczny przez te wielkie skrzyda sterczące na jednym z końców. Nic bardziej mylnego, dzięki skrzydłom Hex jest w stanie na nim latać jak na latającej miotle. Z tym że Hex lata na stojąco (jak na desce). Na lewym ramieniu ma tatuaż w postaci godła Königsbergu, który występuje też jako amulet zwisający z jej szyi.
P.S. W oddali krajobrazu można dojrzeć miasto, a jakże Königsberg, choć powinna przy nim wyrastać ogromna góra

76. Königsberg - Mapa

Spoiler

Wiele razy pisałem o KKönigsbergu, postanowiłem zatem sporządzić mapkę. Ta nie jest może jakaś super ładnie zrobiona, za to bardzo czytelna. Oto zatem Legenda:
-- Czarne kropki <-- Miasto, -- Białe nazwy <-- nazwy miast, -- Czarne znaczki przypominające nieco literę U <-- miasta portowe -- Czarne gwiazdy <-- Stolice państw,
-- Białe kropki <-- fortece , --Żółte nazwy <-- nazwy ważniejszych twierdz
-- brązowe linie <-- Ważne drogi, --niebieskie linie <-- to chyba oczywiste że to rzeki.

Skoro legendę mamy za sobą to wymieńmy i krótko opiszmy najważniejsze miasta, gdyż historię królestwa przedstawiałem już chyba kilka razy przy okazji takich postaci jak Keri czy Sigel.
Königsberg <-- Stolica i największe miasto w kraju. Znajduje się u podnóża królewskie góry (Königsberg) na szczycie której według legend znajdują się grobowce legendarnych królów z czasów Wojny bogów;
Hafenburg <-- główny port na zachodzie, to tam cumuje niewielka flota która dzięki połączeniom rzecznym jest w stanie przepłynąć do Oceanu (królestwo znajduje się w centrum kontynentu);
Werfstadt <-- główny port na wschodzie, znajduje się tam królewska stocznia budująca i serwisująca okręty;
Schonfliess <-- miejscowość słynąca z uzdrowiskowych wód oraz gorących źródeł;
Mohrin <-- miasteczko wzięło swoją nazwę od położonego w pobliżu jeziora, które ze względu na krystalicznie czystą wodą jest popularnym miejscem wypoczynku;
Barwalde <-- miasto słynie z uzdolnionych cieśli, którzy z pokolenia na pokolenie szlifują swoje umiejętności tworząc wspaniałe meble, ozdoby i rzeczy codziennego użytku. Co roku odbywa się tam Barfest w trakcie którego pije się dużo piwa, a młodzi próbują w lokalnym lesie odnaleźć wielkiego białego niedźwiedzia z którym wiąże się legenda o założeniu miasta;
Rohrike <-- niewielkie miasteczko zawdzięczające swą nazwę trzciną które licznie rosną na brzegach okolicznych rzek (Rohr to trzcina po niemiecku) i są wykorzystywane przez miejscowych do tworzenia pięknych ozdób i okolicznościowych strojów;
Gartz <-- jedno z najstarszych miast (na mapie jest błąd bo dwa różne miasta podpisałem tak samo, a że ich położenie jest ważne to nie opiszę żadnego bo nie pamiętam które to które);
Marienkirche <-- religijne centrum Königsbergu, to tam tradycyjnie namaszczani są władcy przed koronacją. Centrum dorocznych pielgrzymek odbywanych przed zasiewami i żniwami;
Schwedt <-- Niegdyś było to letnie miasto królów Königsbergu (w sensie tak jak letnia rezydencja, tyle że całe miasto). Obecnie królowa Keri wciąż regularnie odwiedza miasto i organizuje tam różne festiwale i bankiety, ale w porównaniu do poprzednich władców to już nie to samo;
Schmidtwerkstatt <-- Wraz z Rheinmetall są centrami "ciężkiego przemysłu". Liczne kopalnie po przejęciu władzy przez Sigela i jego popleczników odżyły, a miasto odrodziło się na nowo i stało się jednym z największych ośrodków zbrojeniowych na świecie. Miasto i jego mieszkańcy otwarcie rywalizują ze znajdującym się nieopodal Rheinmetallem;
Rheinmetall <-- W sumie to samo co Schmidtwerkstatt, z tym że łatwiej zapamiętać nazwę i o ile w Schmidtwerkstatt jest więcej kowali to w Rheinmetall jest więcej hut. Więc miasta muszą niechętnie czasem ze sobą współdziałać by wyrobić się z zamówieniami dla wielkiej armii;
Brunsberg <-- Rodzinne miasto królewskiego architekta, Obecnie wielki ośrodek produkcji cegieł oraz wydobycia wapnia, żwirów i innych podobnych materiałów;
Wegburg <-- Miasto stanowi przystań dla wszystkich podróżujących na południe;


Albo dobra przedstawmy historię najnowszą.
Königsberg to jedno z najstarszych państw świata. Niegdyś było wielkie, potężne i dumne. Niestety w wyniku rządów nieudolnych władców państwo popadało w coraz większą ruinę. Zmiany dynastii (pokojowe oczywiście) niewiele tu pomagały. Władzę sprawowano nieudolnie. Kraj pogrążył się w biedzie i zepsuciu. Szerzyła się korupcja a upokorzony naród pogrążył się w rozpaczy. W tych warunkach król Fridrich III (zwany obecnie w kraju Szalonym, a za granicą Męczennikiem) zaprosił do królestwa Sigela i jego gildię by stali się realnym straszakiem na sąsiednich państwach wymuszających różne przywileje. Sigel jednak nie myślał o posłuszeństwie. Potajemnie zmusił do współpracy pozostałe gildie w Kraju, a następnie zorganizował pucz w wyniku którego obalił i zabił (a w zasadzie nie on tylko Keri) Fridricha III przejmując władzę w królestwie.
Sigel natychmiast przystąpił do realizacji swego planu w wyniku czego zakończył korupcję i bezprawie, odbudował gospodarkę, tworzy wielką armię i łamie haniebne traktaty czyniąc naród dumnym. W Königsbergu następuje militaryzacja społeczeństwa na niespotykaną do tej pory na świecie skalę. Wszystkie dziedziny życia zostają podporządkowane potrzebą wielkiej 80tys. armii (oczywiście w 800tys. kraju nie została powołana z dnia na dzień). Świetnie uzbrojona, dowodzona, wyszkolona i niesamowicie zdyscyplinowana armia wzbudza powszechny lęk na świecie. Państwa które stanęły w obronie swoich interesów zostały pokonane i sprowadzone do roli marionetek. Obecnie państwa ościenne i ich sojusznicy szerzą propagandę ukazując obecne władze Königsbergu jako zbrodniczy reżim który siłą zmusza społeczeństwo do posłuszeństwa. W pewnym sensie jest to prawda jednak naród który przez lata żył w poniżeniu i odzyskał swą dumę i wiarę w siebie nie wyobraża sobie innego życia i powrotu do dawnego porządku. Dają temu wyraz min. w tym że choć symbole narodowe Königsbergu pozostały bez zmian (W czerwonym polu czarny orzeł) to nadano im nowe znaczenie odcinając się od niechcianej przeszłości,

To przy okazji opowiedzmy sobie o niektórych stanowiskach w królestwie:
>Sigel (cobran777.deviantart.com/art/S…) -- der höchste Marschall der Armee der Königsberg (Najwyższy Marszałek Armii Königsbergu ) + rzeczywisty władca kraju
>Keri (cobran777.deviantart.com/art/K…) -- Königin von der Königsberg (Królowa Königsbergu), ale "Rex regnat sed non gubernat" z tym że ktoś musi przyjmować te wszystkie audiencje i organizować życie kulturalne
>Spirit (cobran777.deviantart.com/art/S…) -- Königliche Zauberer (królewski mag)
>Viper (cobran777.deviantart.com/art/V…) -- Feldmarschall (marszałek polowy) oraz exerzieren lerner (Nauczyciel drylu? chyba było na to jakieś lepsze określenie?)
>Flamberg (cobran777.deviantart.com/art/F…) -- Przywódca Sternburga (drugiej gildii w Königsbergu), dowódca der Schwarzen Garde (oddziału gwardii królewskiej zawdzięczającej swą nazwę czarnym zbroją, reszta armii ma stroje w barwach narodowych czyli czerni i czerwieni z tym że gwardia ma tylko czerń bez czerwieni)
>Hex ( https://cobran777.deviantart.com/art/Hex-720681555 ) -- stellvertretender königlicher Zauberer (zastępca królewskiego maga)
>Ritter -- Adjutant des höchsten Marschalls der Königsberger Armee (Adiutant najwyższego marszałka armii Königsbergu) oraz Oberst (pułkownik)

77. Justitia <-- Bonus

Spoiler

Rysunek w tej wersji jest jeszcze niedokończony, ale postanowiłem wam przedstawić Justitię. Justitia to personifikacja oraz nowa "maskotka" mojej grupy z prawa (w sensie grupy na studiach)

78. Justitia jako Śnieżynka

Spoiler

Zwyczajna wersja nie została dokończona gdyż skupiłem cały wysiłek na wersji świątecznej która ma złożyć wszystkim życzenia na święta. Możecie ją także podziwiać jako mojego awatara w związku ze świętami

To już chyba wszystko na dzisiaj. W imieniu Justitii (i własnym oczywicie) chciałem życzyć wszystkim wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku


P.S. A kto na ochotnika zgadnie na jakich krajach wzorowałem Konigsberg?

 

Deathfort brzmiałby dużo lepiej jako Todfort.
Ewentualnie:
Fort des Todes - Fort Śmierci
Fort der Toten - Fort Umarłych
Albo:
Schloss - Zamek
Festung - Forteca

 

Możliwe, jednak nazwę Deathfort wymyśliłem na długo przed wymyśleniem reszty państwa. Teraz sobie wmawiam że to w jakimś lokalnym dialekcie w Königsbergu i brzmi z niemiecka, a nie angielska (po prostu za dużo zmieniania by było w innych miejscach przez taką pierdółkę wpływającą na imersję).
P.S. Dodałem jednak krótki opis co się działo niedawno w Königsbergu że wygląda tak jak wygląda

 

Dawno nic nie wrzucałem, to pomyślałem że teraz coś pokażę

79. Psyche

Spoiler

Psyche, jest alternatywną osobowością Rossz Szem (czytamy jak w węgierskim, więc jakoś tak "Roszs Sem"). Owa osobowość powstała gdy w trakcie walki z Venus (która jest jedną z pół-bogów/bóstw), owa bogini rzuciła na Rossz Szem klątwę. Klątwy to specyficzny rodzaj zaklęć które wymagają niezwykle długich i skomplikowanych inkantacji oraz są trudne w rzucaniu, jednakże w przeciwieństwie do zwykłych osłabień wroga efekt klątwy jest permanentny i nie musi być podtrzymywany przez rzucającego. Klątwa może zostać zdjęta tylko poprzez specjalny przedmiot, wypełnienie znamion klątwy (co też różni klątwę od zwykłego zaklęcia) lub odnalezienie maga który specjalizuje się w usuwaniu klątw i jest silniejszy od rzucającego... niestety magiem takim nie może być osoba na którą rzucona została klątwa. Venus rzuciła na Rossz Szem skomplikowaną klątwę która, no najprościej powiedzieć że miesza dziewczynie w zmysłach. Dlatego też Rossz Szem rozpoczęła wędrówkę po świecie szukając sposobu na zdjęcie klątwy. Dla bezpieczeństwa i tajności podróżowała w przebraniu i pod fałszywym imieniem, Psyche. Z czasem min. na skutek działania klątwy, Psyche stała się alter egiem Rossz Szem. Nie odbiega może jakoś specjalnie od samej Rossz, ale kontynuuje jej misję... i często zapomina kim tak naprawdę jest. Ma to pewien plus, mianowicie nie odczuwa niektórych efektów klątwy.
Nagadałem się o powstaniu Psycho to teraz czas o ogólniki. Psyche jest wampirem i reaperem. Czym jest wampir tłumaczyć nie muszę, o żniwiarzach pisałem już co najmniej raz. Trzeba jednak przyznać że to ciekawe połączenie. Psyche/Rossz Szem często musi się zastanawiać czy ofierze pożreć duszę, czy jedynie wypić krew. Poza tym ma dość ciekawą umiejętność osobistą, tzw. Atut. Nie pamiętam czy pisałem czym są atuty, więc napiszę jeszcze raz. Atut to umiejętność osobista, w zasadzie posiada go tylko jedna osoba (choć magią czasami można uzyskać podobne efekty), siła oraz efektywność atutu rośnie/dojrzewa wraz z siłą użytkownika danego atutu. Niektóre atut mają efekty pasywne które np. sprawiaj że ktoś jest w stanie oddychać pod wodą, albo jest w stanie szybciej przyswajać sobie jakiś konkretny rodzaj magii; inne atuty mają efekty aktywne np. pozwalające na rzucanie kulami ognia (gdy jest się rycerzem, albo innym wojownikiem który walczy w zwarciu). Psyche ma tutaj niebywałe szczęście. Jej atut jest niezwykle potężnym atutem pasywnym który pozwala jej uczyć się wszystkich rodzajów magii ze skutecznością równą skuteczności nauki wyspecjalizowanego maga (czyli magii ognia uczy się tak szybko jak pyromancer, a nie zwykły mag który również może uczyć się wszystkich typów zaklęć).
Dzięki tej umiejętności szybko stała się jednym z najsilniejszych magów na świecie. Przyłączyła się do Dead Enda i trafiła do San Escobar (tu jest chyba nieścisłość, bo napisałem że pierwszym uciekinierem był Dead End. Dead End dał się uwięzić w więzieniu by udowodnić Rosz Szem że ucieczka z więzienia to nic trudnego i rzeczywiście dokonał tego w ekspresowym tempie) z którego uciekła po wielu tygodniach (w sensie, że sama ucieczka trwała wiele tygodni. W celi posiedziała kilka miesięcy), a na pamiątkę wciąż nosi na sobie łańcuchy i kajdany w które była zakuta w więzieniu. Po opuszczeniu więzienia ponownie wróciła do Dead Enda. Brała udział w wielkiej bitwie pomiędzy nim i arcydemonami, a Bóstwami, półbóstwami i ich sojusznikami. Jakiś czas po bitwie doszło do omawianej już walki z Venus. Następnie już jako Psycho błąkała się po świecie. W pewnym momencie natknęła się na Sabat której uratowała życie . Przez pewien czas uczyła ją magii, ale potem ruszyła dalej w swą wędrówkę.
Psyche bardzo ufa w swą siłę. Uważa że różdżki, kostury i inne laski to zbędny bajer który dekoncentruje maga. Jest na tyle silna by być jednym z Arcydemonów, sama jednak nie pcha się na te stanowisko i poświęca cały swój czas by uwolnić się od klątwy (swoją drogą może jakby bardziej interesowała się sprawami Arcydemonów to wiedziała by że miecz Sigela potrafi rozpraszać magię )

Komentarze mile widziane