Amerykański konserwatyzm

Discussion in 'Hyde Park' started by Irkuck, Nov 16, 2014.

  1. Irkuck

    Irkuck Nowy

    W USA to nie, socjaliści, anarchiści, trzecipozycjoniści, radykałowie, quasifaszyści są na fali tylko konserwatyści, liberałowie i libertarianie. ;)
     
  2. moskal

    moskal Опричник

    Nie słyszałem Irkucku, aby w USA była grupa chcąca wprowadzić oczyszczone społeczeństwo feudalne, absolutystyczne rządy królewskie itd. USA narodziło się z antyfeudalnych i antymonarchistycznych wizji filozofów, zatem o jakimkolwiek konserwatyzmie mowy być nie może.

    Niemniej jednak - istniejące już interpretacje wolnorynkowości raczej nie będą odpowiadać a nowych wielkich interpretacji nie widzę.
     
  3. de Ptysz

    de Ptysz Ten, o Którym mówią Księgi

    Znowu się zaczyna, zaraz moskal nas oświeci, który to system polityczny jest jedyny słuszny i dlaczego jest to konserwatyzm (czy raczej wersja konserwatyzmu wyznawana przez moskala)... Europejski podział lewica-prawica (albo jak kto woli: liberałowie-konserwatyści) ma się nijak do amerykańskiej sceny politycznej, bo zasadniczy charakter tej ostatniej ukształtował się jeszcze przed rewolucją francuską.
     
  4. moskal

    moskal Опричник

    Wielu badaczy, na pytanie "czy istnieje w USA konserwatyzm" odpowiada negatywnie. Wskazują, że lokalną formą tradycjonalizmu jest liberalizmem, zatem tradycja jest z gruntu czymś antytradycyjnym. Na to znaleźć można np. T.V. McAllister "Revolt againts Modernity, Leo Strauss, Eric Voegelin and the Search for a Postliberal Order", Lawrence 1995; R. Skarzyński "Konserwatyzm. Zarys dziejów filozofii politycznej" W-wa 1998. Zatem to nie jest moje widzi-mi-się.

    Jednak jak kwestia istnienia konserwatyzmu w USA ma się do dysproporcji zamożności społecznej w tym kraju? Nie wiem.
     
  5. de Ptysz

    de Ptysz Ten, o Którym mówią Księgi

    To tylko pokazuje, że Amerykanie przyjmują inną definicję konserwatyzmu. Jeżeli istotą konserwatyzmu jest jednak przywiązanie do tradycji i niechęć do gwałtownych reform, to amerykański (konserwatywny) liberalizm jak najbardziej konserwatyzmem jest. Niewłaściwe jest za to stosowanie europejskiej definicji konserwatyzmu, bo ustrój amerykański rozwijał się w swoistych warunkach i stąd nie ma sensu na siłę przyrównywać tego do realiów europejskich.
     
  6. @ad. onanizmu intelektualnego dot. konserwatyzmu: wiecie, mamy w języku polski homofony, homogramy, wyrazy i zwroty wieloznaczne... i właśnie takim wyrazem wieloznacznym jest "konserwatyzm". Wałkowanie z uporem maniaka "prawdziwego" znaczenia tegoż terminu jest tak samo "potrzebne", jak tłumaczenie za każdym skorzystaniem z pilota telewizyjnego na czym polega profesja pilota samolotu...
     
    Last edited by a moderator: Nov 16, 2014
  7. moskal

    moskal Опричник

    Zatem tak - amerykańską myśl dominującą dzielimy na konserwatyzm, liberalizm i libertarianizm przy czym konserwatyzm to liberalizm, liberalizm to liberalizm i libertarianizm to liberalizm. Jeżeli wszystko jest liberalizmem, to po co podział stosujący nazwy, które już istnieją?

    Kiedy z kolejnych "międzynarodówek" wydzielały się kolejne odłamy z ruchu robotniczego, to każdy był nazywany inaczej. Nie było tak, że kiedy doszło do rozłamu w obozie socjalistycznym to tym przeciwnikom rewolucji przypadła nazwa "anarchizmu", gdyż pod tą nazwą był już ruch robotniczy, z pulą idei zupełnie innymi jak tymi, co oni reprezentowali. Nie zostali też nazwani "optymatami", "legistami" itd. z podobnych powodów. Mamy ruch robotniczy, z którego wychodzi anarchizm i socjalizm, z socjalizmu socjaldemokracja i komunizm itd.
    Tak też mamy sprawę tutaj - jest w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej pewien zbiór ideologii, różniący się między sobą, ale klasyfikujące się do jednego wielkiego ideologicznego worka "liberalizmu". I to wewnątrz tego jest podział na różne grupy, przy czym jedna jest niesłusznie określana mianem "konserwatyzmu". Jednak przez dekady w Stanach nie stosowano określenie "konserwatyzm" w stosunku do siebie, lecz w stosunku do pogardzanych monarchii europejskich. Nowoangielscy federaliści (czyli zwolennicy zachowania arystokratycznego charakteru 13-kolonii, nadanego przez Ojców Założycieli, chcący uniknąć tyranii jednostki i tyranii mas) używali idei antropologicznego pesymizmu Hobbesa, jednak używali także deifikowali idee "życia, wolności, własności" Locka; nie naklejali (i nie naklejano do nich) łatki "konserwatyzm".

    Akceptując tę metodę dojdziemy w końcu do masowego stosowania dwumyśleń - wojna to pokój; wolność to niewola; etatyzm to leseferyzm itd.

    I co do postu brazyliana - zauważ, że europejska myśl, prawdopodobnie od narodzin scholastyki chociaż elementy tego można znaleźć w okresie antycznych sporów chrystologicznych, dążyła do usystematyzowania pojęć. Dzięki temu nie było problemów, że po przetłumaczeniu słowa-klucze oznaczały co innego, zmieniając całościowy przekaz dzieła (coś, co w kulturach pozaeuropejskich z okresu postantycznego było notoryczne). Wprowadzenie do dziedzin nauki (a historia idei jest też nauką) systemu z języka powszechnego, to jest akceptacja na dowolność bo "istnieje wieloznaczność, homofony, homogramy itd." doprowadziłoby do ogólnego śmietnika. Do nauk humanistycznych należy wprowadzać precyzyjność nauk ścisłych a nie zezwalać na "wolność Tomku w swoim domku"...
     

Share This Page

  1. This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
    By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.
    Dismiss Notice