Wieczne CesAARstwo

Discussion in 'EU II - AARy' started by GOĹšÄ?, Nov 1, 2006.

Thread Status:
Not open for further replies.
  1. GOĹšÄ?

    GOĹšÄ? User

    Wieczne CesAARstwo

    AAR z gry Bizancjum na MyMap AGCEEP v. 1.65, z włączonymi Fantasy Events. Normal/Coward.
    Zmiany w stosunku do oryginału:
    1) Zwiększenie populacji następujących miast:
    * Konstantynopol 10,000->30,000*
    *Saloniki 5,000->8,000*
    *Mistra 5,000->7,000*
    *Patras 2,000->4,000*
    *Bursa (Turcja) 5,000->10,000*
    2) Zmieniony plik z monarchami - podział na trzy dynastie: Paleologów, Asenów i Makrienosów.
    3) Zmieniony plik z dowódcami - dodanie 16 nowych dowódców. Są to albo postacie historyczne - głównie Grecy-Fanarioci sprawujący władzę w księstwach naddunajskich, albo fikcyjne - cesarze i późniejsi cesarze.
    4) Dodany, na chwilę obecną, jeden ewent.
    5) Obcięcie zdecydowanie przepakowanych wartości „siege” niektórych dowódców tureckich (np. Murad II 4=>2, Mehmed II 5=>3)
    5) Rezerwuje sobie możliwość dopisania dodatków ewentów lub edycji zapisanego stanu gry w przypadku natrafienia na irytującego błędy lub niedoróbki - mogę np. zmienić stolicy Turków po utracie przez nich większości posiadłości europejskich.

    Pod koniec XIV wieku upadek wiekowego cesarstwa bizantyjskiego wydawał się przesądzony. Napór Turków Osmańskich wzmagał się. Po zwycięstwie nad Serbami na Kosowym Polu w 1389 sułtan Bajazyd I stał się niekwestionowanym panem Bałkanów i począł z pożądliwością spoglądać na przesławną stolicę imperium, Konstantynopol. W roku 1391 rozpoczęło się oblężenie. Stojący już jedną nogą w grobie cesarz Jan V zdołał jeszcze zawezwać na pomoc potężnych władców Zachodu, ci jednak w roku 1396 pobici zostali w bitwie pod Nikopolis. Sytuacja z dramatycznej stała się rozpaczliwa. W roku 1399 następca Jana V, cesarz Manuel II powierzył miasto swemu kuzynowi Janowi (VII) Paleologowi, a sam wyprawił się jeszcze raz zabiegać o pomoc "Franków". Podczas swoich wojaży po Włoszech, Francji i Anglii spotykał się co prawda z bardzo ciepłym przyjęciem, ale poza przyjaznymi słowy jego gospodarze niewiele mogli mu zaoferować. Cesarstwu potrzebny był cud.
    I cud nastąpił. W roku 1400 państwo Turków Osmańskich zostało zaatakowane przez Timura Kulawego, zwanego Tamerlanem, dzikiego przywódcę Mongołów z Persji. Dwa lat później rozbija on wojska sułtana Bajazyda w bitwie pod Angorą, a jego samego bierze do niewoli. Pobite przez Osmanów drobne księstewka tureckie odzyskują niezależność, a osobista domena Osmanów podzielona zostaje pomiędzy synów Bajazyda, którzy zaczynają ze sobą rywalizować. Wyzyskując osłabienie nieprzyjaciół, Bizantyjczycy przejmują kontrolę nad utraconą w 1387 Tesalonikę oraz znacznymi obszarami Tracji. Imperium łapie "drugi oddech"...

    Minęło ponad piętnaście lat. Cesarz Manuel II zbliża się już do siedemdziesiątki i powoli przestaje się zajmować sprawami tego świata. Podczas gdy Cesarstwu grozi podział pomiędzy jego licznych synów, Turcy Osmańscy zjednoczeni pod sułtanem Mehmedem I powoli odzyskują utraconą potęgę.
    Czyżby nadchodził koniec tysiącletniego imperium?
    [​IMG]
    Imperium Rzymskie i okoliczne ziemie ok. 1419
     
  2. GOĹšÄ?

    GOĹšÄ? User

    Kronika Jerzego Sphrantzesa* (fragmenty)

    „(…) W tymże 1419, cesarz Manuel mianował swego syna Konstantyna zwanego Dragaszem (a to z powodu matki swojej Dragasz, z królewskiego domu serbskiego), młodzieńca liczącego wówczas lat 16, kapitanem Gwardii Waregów. Ten natychmiast energiczne powziął kroki aby działanie formacji owej usprawnić, a w roku następnym własnym sumptem 2000 tysiące żołnierzy do niej rekrutował.
    Dalej, wysłał cesarz Manuel najstarszego syna swego, Jana, do Tesaloniki jako despotę i zarządcę prowincji tamtejszej. Tenże dobrze się tam sprawował, wielmożów samowole okrutną ukrócił i już w roku następnym znacznie większe zyski z ziem tych były.
    Zdarzyło się też wówczas, że pewni źli ludzie, przez Turków zapewne przekupieni, starali się cesarza przekonać, aby przeciw heretykom frankijskim wystąpił a wiarę szatańską Mahometa propagował. Miało to jakoby przyjaźń Mehmeda uzurpatora barbarzyńskiego zapewnić. Niestety, trzeba nam tu rzecz, że początkowo ludziom owym zaufał; przejrzawszy jednakże wkrótce ich intrygi postanowienia swoje rychło odmienił, i sojusze z potęgami chrześcijańskim rychło konkludował: jak to z Wielkim Kommenem z Trapezuntu; Teodorem swoim bratem z Morei; Karolem Tocco z łaski cesarskiej Despotą Epiru, wreszcie z Wenecjanami.
    (…) W maju 1421 zmarł sułtan Mehmed (I), a tron jego zajął syn jego Murad (II). Tenże do Murad w buńczucznych słowach zwrócił się do cesarza, ażeby wydać mu brata jego Mustafę, którego pod kluczem na wyspie Lemnos prefekci cesarscy trzymali. Tak też uczyniliśmy, nie prędzej jednak jak uzyskaliśmy od niego 125,000 tysięcy złotych monet. Niegodne to były targi, ale konieczne aby działania cesarskie sfinansować. Za to te pieniądze liczne galery od Genueńczyków najęto, zaś despota Jana w Tessalonice 4000 tysiące konnych rekrutował.
    Początkowo myślano, że wojska owe na nową antyturecką krucjatę są szykowane – i wielkie to zarówno ludu prostego jak i wśród możnych budziło obawy. Na początku 1423 okazało się wszakże, że siły te poszły na księstwo ateńskie, kraj wówczas przez Franków, bardzo podle zresztą, rządzony. Krótko to zresztą była kampania: do jesieni cała Attyka i Beocja aż po Termopile pod cesarską władzą się znalazła. Książe Demetriusz został despotą mianowany, a cesarzowi Manuelowi jako dar wysłano piękny okręt wojenny uzurpatora frankijskiego Antoniego. Zapanowała wtedy wielka radość w Konstantynopolu, na krótko jednak. Już bowiem w styczniu roku następnego rozpoczęli Turcy wojnę z Serbią; Po swojej stronie mieli Bośniaków, a Serbowie – Węgrów. Obserwowaliśmy te zapasy gigantów z niepokojem, który wkrótce przerodził się w przerażenie – nie minęło bowiem półtora roku, jak sułtan Murad prawie całą Serbię we władanie swe poddał.
    W takim to czasie umierał wielki cesarz Manuel II Paleolog, ukochany przez poddanych. Zmarł 22 lipca 1425 roku, przeżywszy lat siedemdziesiąt pięć, z czego trzydzieści cztery na tronie.(….)”


    *Jerzy Sphrantzes (ok. 1401-1478) był historykiem i urzędnikiem bizantyjskim. Prawdopodobnie około 1419 został sekretarzem cesarza Manuela II. Następnie sprawował funkcję Protowestariusza (szambelana) dworu cesarskiego i prefekta Sparty. Swoją Kronikę, dokumentującą dzieje cesarstwa od 1278 do czasów sobie współczesnych, tworzył pod koniec życia, jako prosty mnich w klasztorze na wyspie Krecie.
     
  3. GOĹšÄ?

    GOĹšÄ? User

    Dzięki za wszystkie pozytywne opinie
    Kronika Jerzego Sphrantzesa (ciąg dalszy)

    Czterech miał wielki cesarz Manuel synów – z racji urodzenia nośili oni tytuły despotów cesarstwa. Ważne są ich imiona i urzędy, wymienię ich tedy od najstarszego do najmłodszego: Jan VIII, który po śmierci ojca objął po nim purpurę – współrządził zresztą od lat już dziewięciu; Konstantyna, który wówczas z Akolity* mianowany został Wielkim Duksem**; Demetriusza, który rządził Atenami; Tomasza - w tym czasie chłopca jeszcze, którego wkrótce wysłano jako zarządcę Tesaloniki.
    Spośród tych czterech dwaj pierwsi górowali nad dwoma ostatnimi nie tylko wiekiem, ale też zdolnościami i godnością. A że obaj pozostawali w tym czasie w Konstantynopolu, rychło doszło między nimi do konfliktów. Owóż Konstantyn chciał zaatakować Teke, emirat obejmujący wybrzeża na zachód i południe od pięknej greckiej wyspy Rodos, okupowanej przez frankijskich krzyżowców. Bardzo wierzył w swoją armię i rwał się do wielkich czynów. Cesarz Jan rozważniejszy, wskazywał na przeszkody: ziemie tamtejsze górzyste, dla armii cesarskiej z ciężkiej konnicy głównie złożonej nieprzyjazne; zaatakować teraz – to klęska pewna, bo niewielka flota nasza wysadzić może co najwyżej 8000 tysięcy zbrojnych na ziemie przez podobną liczbę nieprzyjaciół bronione – trzeba nam galery dodatkowe sprawić, najemnych zwerbować, dom przygotować to cnoty przybędzie… Tak to cesarz Jan deliberował, wyprawę opóźniając, aż wreszcie w styczniu 1426 dotarły do stolicy wieści, że emir Tekke zmarł, jednocześnie całą swoją dziedzinę sułtanowi Ottomańskiemu przepisując. Tak to się skończyła owa krucjata, której nigdy nie było.
    Nie trzeba chyba mówić, jak bardzo się wówczas stosunki między braćmi pogorszyły. Wielkim jedynie wysiłkiem cesarzowa-wdowa Helena konflikt pomiędzy nimi zażegnała. Nawet jednak jej wysiłki nie zapobiegłyby scenom jakowym starszym – Paleologowie zawsze wadzić się ze sobą na szkodę imperium lubili – gdyby nie sytuacja zewnętrzna. W styczniu 1427 wybuchł konflikt pomiędzy despotą Epiru Karolem Tocco i despotą Morei Teodorem Paleologiem (bratem cesarza Manuela), który rychło w otwartą wojnę się przerodził. Karola Epirskiego wsparli zbrojnie zdradzieccy Wenecjanie oraz sam herezjarcha Rzymu. Chcąc ratować jedynych imperium sojuszników, cesarz musiał interweniować. Wraz z wojskiem i flotą opuścił stolicę Wielki Duks Konstantyn. Tak oto nieprzyjacielska agresja zapobiegła wojnie domowej. Ot, szczęście w nieszczęściu…

    * - Tytuł dowódcy Gwardii Waregów
    ** - Początkowo naczelny dowódca floty. W okresie, o którym mowa w tekście Wielki Duks przejął od Wielkiego Logotety większość obowiązków związanych z codzienną administracją cesarstwem, stając się swego rodzaju „premierem”. W związku z tym rzeczywiste kierowanie flotą dostało się w ręce formalnego zastępcy Wielkiego Duksa – Wielkiego Drongariosa Floty Cesarskiej.


    [​IMG]
    Sytuacja cesarstwa u progu wojny z aliansem weneckim, 1427
     
  4. GOĹšÄ?

    GOĹšÄ? User

    [center:beec2e8f5b]Wojna z koalicją wenecką.[/center:beec2e8f5b]

    Wśród historyków bizantyjskich i bizantofilskich dominuje opinia, że wojnę koalicji weneckiej z cesarstwem wywołana została agresywną polityką La Serenissimy w obszarze Morza Egejskiego. Pogląd taki nie wytrzymuje konfrontacji z faktami. Wiemy dzisiaj, że wojna została wywołana atakiem oddziałów podległych despocie Morei na Elidę, najdalej wysuniętą na zachód część Peloponezu (oczytany czytelnik skojarzy tę nazwę ze znajdującą się w tym rejonie Olimpią, gdzie w starożytności rozgrywano słynne igrzyska). Kraina ta uznawała wówczas zwierzchność Karola (Carla) Tocco, hrabiego Kefalini, księcia Leukas i despoty Epiru (ten ostatni tytuł nadany mu został przez cesarza Manuela II). Zaskoczony Karol musiał wezwać na pomoc Wenecjan.
    Czy despota Morei Teodor uzgodnił swoje poczynania z Konstantynopolem? Brak na to bezpośrednich dowodów, ale poszlaki są bardzo przekonywujące. Jak bowiem wyjaśnić obecność ponad dziesięciotysięcznego korpusu bizantyjskiego tuż przy granicy Epiru? Albo większości floty cesarskiej w Pireusie? A co z pożyczką na sumę 100 tysięcy złotych monet, którą cesarstwo niemal natychmiast zaciągnęło u niechętnych Wenecjanom bankierów Genueńskich? Czyżby ci bankierzy przejeżdżali przypadkiem przez Konstantynopol?
    Wreszcie przesłanka koronna: bardzo sprawne przeprowadzenie kampanii 1427 roku przez wojska bizantyjskie. Przeszły one przez Epir i w asyście floty dokonały desantu na stanowiące centrum państwa Carla Tocco Wyspy Jońskie, które opanowane zostały w całości do listopada tegoż roku. Cała akcja musiała być zorganizowana w doskonałych szczegółach – źle zorganizowane i słabo dowodzone (brak indywidualności porównywalnych z kondotierem weneckim hrabią Carmagnolą) oddziały cesarskie rzadko kiedy wykazywały się podobną inwencją.
    Manewr joński okazał się kluczowy dla dalszych losów wojny. Nie tylko pozwolił on na w miarę szybkie wyłączenie z gry Carla Tocco wobec pozbawienia go jego głównej bazy (skapitulował on już w 1428 oddając imperium cały obszar Epiru, płacąc kontrybucje i uznając zwierzchność lenną cesarza), ale dał też Bizancjum początkową przewagę – niezbędną wobec ogromnej dysproporcji potencjałów finansowych i militarnych belligerentów. To właśnie pierwsza kampania jońska zadecydowała o losach wojny, a nie ów osławiony „Cud Domu Palaiologoi” z grudnia 1428*.
    Propaganda bizantyjska usiłowała Wojnę z Koalicją Wenecką przedstawić jako wielki tryumf cesarskiego oręża. Dzisiaj wiemy, że zawarty w marcu 1430 pokój był może wielkim tryumfem – ale raczej zdolnych konstantynopolitańskich dyplomatów, którzy zdołali uzyskać pokój za 75 tysięcy sztuk złota (zresztą pożyczonego od Genueńczyków) w sytuacji gdy Tessalonika prawie już kapitulowała przed Wenecjanami, a pozostałe posiadłości cesarskie były tak splądrowane, że Jan VIII nie miał praktycznie żadnych dochodów.

    * - W okresie Bożego Narodzenia 1428 liczące trzy i pół tysiąca żołnierzy wojska bizantyjskie pokonały pod murami Konstantynopola kilkakrotnie liczniejszy desant walczących pod sztandarem papieskim „krzyżowców”

    (z książki Wieki Kłamstwa. Prawdziwa historia Bizancjum)

    [​IMG]
    Cesarstwo po pokoju z Wenecją w 1430
     
  5. GOĹšÄ?

    GOĹšÄ? User

    W sierpniu 1431 roku Wenecjanie, zachęceni zapewne przez swojego sojusznika, nowego papieża Eugeniusza IV (który jakiś czas wcześniej uzyskał od Węgrów południowochorwacką prowincję Krbawa, zapewne jako bazę wypadową w przypadku potencjalnej krucjaty), rozpoczęli wojnę z Imperium Ottomańskim. Działania wojenne przebiegały ze zmiennym szczęściem (o czym może świadczyć fakt egzekucji dowódcy weneckiego hrabiego Carmangolii w maju 1432), jednak cesarz Jan z zadowoleniem przyjął fakt związania przez Franków znacznych sił Tureckich). Jeśli Bizancjum chciało przetrwać, musiało w końcu zdecydować się na otwarte wystąpienie przeciw Turkom, zanim ci staną się nie do pokonania. W kwietniu 1433 cesarz ogłosił zaprzestanie płacenia trybutu sułtanowi. Miesiąc później zaczęła się wojna.
    Zgrupowane w Epirze podzielone zostały na dwa korpusy o podobnej sile. Jeden wkroczył do południowej Albanii, zaś drugi do rządzonej przez Turków Tesalii. Wkrótce na pomoc rodakom przyszły wojska despoty Moreii (które to stanowisko sprawował od 1428 brat cesarza Jan Konstantyn). Jednakże po opanowaniu w listopadzie 1433 Tesalii dowództwo bizantyjskie uświadomiło sobie trudną sytuację Tesaloniki,, obleganej przez ponad dwadzieścia tysięcy Turków. Postanowiono więc wycofać się z Albanii i zaatakować wroga całymi dostępnymi siłami. Siły te w pierwszej bitwie pod Warną (29 grudnia 1433) poniosły co prawda klęskę, ale w drugiej (21 lutego 1434) całkowicie zniszczyły siły nieprzyjacielskie.
    W tym mniej więcej czasie kolejne dwadzieścia tysięcy Turków stanęło pod murami Konstantynopola. Na pomoc miasto wysłano z Pireusu flotę. Fakt ten miał kluczowe znaczenie dla wojny, jak się bowiem okazało – Osmanie nie dysponowali flotą! W ten sposób nawet stosunkowo niewielka eskadra bizantyjska była w stanie powstrzymać ich przed przetransportowaniem posiłków z Azji.
    Tymczasem główne oddziały bizantyjskie rozpoczęły oblężenie Adrianopola, początkowo wspólnie z Wenecjanami, a od 28 marca 1434 (kiedy to ci zawarli z Turkami pokój już samodzielne). Otóż tej wojna toczyła się już głównie pod murami twierdzy – nieliczne bitwy w polu toczono głównie z Bośniakami i Albańczykami, walczącymi zresztą dosyć nieudolnie. Przez ponad lata główna armia turecka bezskutecznie próbowała zdobyć Konstantynopol, podczas gdy oddziały Greckie przejmowały kolejne osmańskie fortece: Adrianopol 28 października 1434, Warnę 11 października 1435, Silistrę 29 października 1435, Monastyr 16 maja 1436, Widyń 27 czerwca 1436, Filipopolis 18 sierpnia 1437.
    Sytuacja Osmanów, którzy jednocześnie musieli walczyć z Węgrami (wojna trwała w latach 1436-1438 i zakończyła się zdobyciem przez Węgry północnej części Serbii), stała się dramatyczna. Co prawda cesarstwo poniosło klęskę w bitwie z armią oblegającą Konstantynopol (3 marca 1438), ale zadało Turkom tak duże straty, że sułtan nie widział już innej możliwości niż zawarcie pokoju, nawet jeśli ceną miały być upokarzające ustępstwa. 20 maja 1438 podpisano pokój, który cedował na imperium następujące pozycje: Tesalia, Wardar, Rumelia, Warna i Bursa – czyli Nicea. Bizancjum powróciło do granic z czasów Michała VIII Paleologa!
    [​IMG]
     
  6. GOĹšÄ?

    GOĹšÄ? User

    Wielki Renesans Bizantyjski

    Pojęcie „Renesansu Bizantyjskiego” wiążę się zazwyczaj z reformami cesarza Konstantyna XI i jego głównego doradcy, Wielkiego Duksa Łukasza Notarasa w latach sześćdziesiątych piętnastego wieku. Należy jednak oddać sprawiedliwość także poprzednikowi Konstantyna, Janowi VIII. To właśnie za jego rządów Bizancjum przechyliło szalę na swoją korzyść w konflikcie z Turkami dzięki zwycięstwu w wojnie w latach 1433-1438, on też prowadził działania mające na celu przywrócenie znaczenia klasie „Akrytów” – pogranicznych baronów walczących z Turkami w zamian za nadania ziemskie. Był to pierwszy krok do zastąpienia wojsk najemnych, stanowiących w tym czasie większość sił bizantyjskich, przez armię narodową.
    Okres rządów Jana VIII to również zwrot w kierunku pełnej niezależności w polityce zagranicznej. W roku 1439 na soborze we Florencji zerwane zostały ostatecznie rozmowy w sprawie unii Kościołów Wschodu i Zachodu. Negocjacje podjęte w momencie śmiertelnego zagrożenia imperium, teraz straciły rację bytu – zresztą bardzo były one niepopularne wśród kleru i ludu konstantynopolitańskiego.
    Ostatnią dekadę swego panowania cesarz Jan poświęcił rozwiązaniu problemów związanych z administracją znacznie teraz powiększonym cesarstwem. Jego zdecentralizowany charakter został utrzymany, co było zresztą nieuniknione z powodu izolacji stolicy od reszty kraju. Ośrodkami administracyjnymi stały się księstwa – Aten i Tesalii, oraz Despotaty – Epiru, Tessaloniki i Bułgarii. Poza Epirem i Tesaloniką, w których rządy sprawowali w tym czasie odpowiednio Demetriusz i Tomasz Paleologowie, jednostki te oddane zostały w zarząd nie książętom krwi, ale urzędnikom cesarskim noszącym tytuł kapitanów (katepanów) generalnych. Był to pierwszy krok na drodze powrotu do scentralizowanych metod zarządzania państwem, tak wyróżniających kiedyś Bizancjum na tle feudalnych monarchii Europy.
    Nie umniejszając późniejszych triumfów Konstantyna XI, warto równocześnie pamiętać, że gdyby nie rozważna polityka jego poprzednika, któremu w ostatnich latach panowania udało się przywrócić państwu równowagę finansową, jego ambitne plany nigdy nie doczekałyby się realizacji.
    ----------------------------------------------

    Trochę komentarzy: jak dotąd w tekście nie wystąpiła żadna wymyślona postać ;), widzę też że bardziej się podobają "stylizowane" fragmenty - tyle że trudniej je pisać :?
    Zamykam, w razie chęci kontynuowania PW.
    Serek
     
Thread Status:
Not open for further replies.

Share This Page

  1. This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
    By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.
    Dismiss Notice