Na chatbox padło pytanie, jak wymusić aktualizacje Windows 10, bo u większości osób cały czas jest info w stylu "Dziękujemy za zarezerwowanie bbezpłatnego uaktualnienia", plus "powiadomimy cię gdy będzie wszystko gotowe". 1. Wchodzimy na http://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10 2. W zależności od wersji x32 , x64 bit ściągamy odpowiedni MediaCreatorTool 3. Uruchamiamy i instalator dociągnie pliki 4. Za pierwszym razem wybieramy aktualizację na obecny system, gdyż musi sobie poprzez aktualizację starego OS przypisać klucz produktu do 10ki. Ogólnie przy próbie instalacji z nośnika na czysto bez poprzedzającego update (czyli z utworzonego dysku instalacyjnego za pomocą w/w kreatora), spowoduje że instalator będzie nam się pluł, że klucz systemu jest nieprawidłowy (mimo posiadania legalnego keya 7ki lub 8ki). Tak więc za pierwszym razem wybieramy aktualizacja, a co najwyżej jak nie lubimy śmieci ze starego OS, na czysto instalkę możemy sobie zrobić za 2gim razem. Możliwość utworzenia nośników instalacyjnych DVD lub na pendrive, jest z tego samego narzędzia . P.S. - Zrobienie update ma ten pl;us, że jest możliwość cofnięcia się do starej wersji OS przez 30dni, jak nam nowy OS "nie podejdzie"... po 30dniach pliki ze starym OS zostają skasowane z dysku. - Z czystej instalacji takiej możliwości nie ma. - update zachowuje nasze pliki osobiste. - Key starego OS przypisze się do windows10 na stałe, tylko po wykonaniu update. - update nie wymaga podawania key`a - Osoby posiadające laptopy z oryginalnym OS bez Keya od spodu (np z windows 8 i 8.1 od producenta), maja key przypisany w BIOS. 10ka w takim przypadku automatycznie rozpozna klucz i po dokonaniu update, w przyszłości w przypadku czystej instalacji nie trzeba będzie podawać key`a (jak w przypadku osób posiadających takowy).
Wykorzystam ten temat, żeby się zapytać o coś pośrednio z tym związane. Jak szukałem miejsca, żeby zainstalować 10 to poleciała jakaś partycja, która w teorii była pusta i teraz wyskakuje błąd grub 17. Jak ten problem rozwiązać? Czy jak zrobię pendrive z Win 10 i z niego uruchomie system to mogę to naprawić? Czy będzie wołał o klucz? Czy jest jakaś inna droga tego naprawy
W moim przypadku aktualizacja pozbawiła mnie danych i aplikacji z wcześniejszej instalacji Windowsa, mimo iż były normalnie widoczne z panelu sterowania (zrobiłem to opcjami naprawy wewnątrz poszczególnych aplikacji) ostatniej instalacji 7ki . Poza tym żadnych problemów. Wysłane z mojego Nokia_X przy użyciu Tapatalka
Taka ciekawostka po instalacji na 4 kompach w domu. - każdemu z komputerów przypisał się ten sam klucz Windowsa 10 (ogólnie w obiegu są 2 klucze w zależności czy to win 10 pro czy home) - ze wstępnych informacji wynika, że klucz wygenerowany przez 10 i nie mający nic wspólnego z naszym oryginalnym keyem (widoczny jest tylko ostatni ciąg, całość poznajemy za pomocą programów do tego), tak naprawdę nam do niczego się nie przydaje w przyszłości (i dlatego nam nie jest podawany, mimo iż jest inny), gdyż wprowadzono metodę znaną właśnie z 8ki z systemów producentów sprzętu, że nie mamy klucza, a windows przypisuje się do sprzętu / biosu. - powyższe "gdybania" po części może potwierdzać fakt, że jako posiadacz konta Microsoft (jakoś mam manie logowania się za pomocą konta Ms do systemu) , na koncie Ms mam wymienione wszystkie 4 komputery, które jak mi wynika z symboli, rozpoznawane są po płycie głównej (przy gigabyte mam wymienionego gigabyte, przy lapku samsunga , samsung i model, itp)... tak wiec sttawiam raczej na integracje z biosem - nie sprawdzałem jeszcze tego, ale w związku z tym najprawdopodobniej nie trzeba będzie podawać nr seryjnego po przypisaniu sie windowsa 10, o ile zechcemy zainstalować go od nowa na czysto (okienko nam się pojawi, ale wcisnąć wystarczy pomiń)., bo do identyfikacji wykorzysta bios - ze wstępnych informacji wynika, że ewentualnym problemem może w takim przypadku być wymiana płyty głównej... raczej nie obędzie się w takim przypadku bez telefonu do Ms (tu moje lekkie gdybanie poparte doświadczeniami z przypisanymi Windowsami do biosu na win 8, gdzie bywały przypadki braku keya w postaci naklejki... jak ktoś postanowił wymienić płytę to miał trochę pod górkę ). Z tego co zrozumiałem z wpisu, to do tej pory nie zainstalowałeś 10ki i niechcący rozwaliłeś poprzedni system. W takim przypadku, nie wiem czy system by Ci się updateował do 10ki w sposób jaki opisujesz (czyli ze startu z nośnika), gdyż z tego co zaobserwowałem (na jednym kompie leciałem z płyty instalacyjnej update, nie chcąc zamulać po wifi), przy próbie wystartowania z dysku botującego + wymuszenie update, poprosił mnie grzecznie abym powtórzył to z płyty, ale w systemie (czyli uruchomić setup z nośnika, ale pod windows i zastosować nakładkę poprzez wybranie opcji update). Tak więc stawiam po swoim przypadku na to, że musisz naprawić poprzedni system, a instalacja jaką podajesz będzie możliwa po przypisanie się windowsa 10 do kompa, co bedzie możliwe po prawidłowym update + aktywacji.
Hmmmm... czyli gdy miało się boxa z Windą 8 i mogłem go zainstalować na każdym innym kompie, to teraz jestem przywiązany do tego urządzenia i nie przeniosę go na inne?
Właśnie mnie też zastanawia sensowność przechodzenia z 8ki na 10ke, bo mam licencje BOX, a nie OEM. Dla mnie o ile ta informacja się potwierdzi na 100 %, sens instalowania 10ki już nie wygląda tak różowo, bo w ciągu paru lat, jednak tych kompów trochę zmienię i w przypadku BOXa nie muszę kupować nowych OS, jak przy OEM... a przypisanie do biosu, to juz nawet przy byle awarii i wymianie płyty będzie ciężko, bo nie lubię udowadniać, że nie jestem złodziejem (czyli słanie do Ms dowodów zakupu, itp). Podsumowując - muszę się dowiedzieć jak będzie wyglądać procedura, jak nam np rypnie płyta główna... w ciągu 30 dni zdążę się cofnąć jakby co do 8ki. Na razie jeżeli chodzi o licencjonowanie to jest gdybanie.
ja mam następujące pytania: 1. Czy Windows 10 współpracuje z Office 2010, szczególnie z Publisherem i InfoPathem? 2. Jak mi znikła z traya ta ich ikonka "hey boy, wanna windows 10?" to jak mam dokonać update, gdybym chciał? 3. Jako starostylowiec dałem przy instalacji Windows 7 partycję z 50 gb (na dysku 1 tb, można się śmiać). Mam wolne od 1 do 5 gb miejsca (zależy od tego, czy pamiętałem by czyścić to i owo, czy nie). Co robić, jak żyć, jak zmieścić całe towarzystwo, czy może jednak Microsoft pomyślał i pliki instalatora mogę wrzucić na inną partycję?
1. Sprawdzałem tylko pp, worda i excela (Outlook w sumie też odpaliłem). Działają bez zarzutu. 2. Windows Update Wysłane z mojego Nokia_X przy użyciu Tapatalka
Ściągam instalator, rozpoczyna się pobieranie, po godzinie wszystkie dane zostały ściągnięte, rozpoczyna się weryfikacja. Weryfikacja 100% i... "Nie można uruchomić instalatora. Uruchom komputer ponownie i spróbuj jeszcze raz uruchomić instalator systemu Windows 10". No nic myślę, szybki restart komputera, włączam, ściąga się jeszcze raz i historia się powtarza. Teraz ściąga się 3 raz ale mam jakieś złe przeczucia. Co robię źle? PS. Mam Win 8.1
1. Raczej tak, mi współpracuje z 2007, więc nie widzę powodu dlaczego by nie miała z 2010 2. Wpis z 1go posta, czyli MediaCreatorTool. 3. Za mało... ok 20GB dla x64, ok 15 GB dla x32, Zwiększyć C jeżeli czujesz się na siłach w to bawić. Wymagania minimalne spełnione? (ilość miejsca wolnego na HDD, itp?) Spróbuj z utworzonego dysku instalatora za pomocą MediaCreatorTool. Nośnikiem może być DVD lub USB pendrive, o pojemności 4GB, Po utworzeniu dysku instalacyjnego, startujemy instalkę z Windowsa obecnego (a nie botując), wybieramy update obecnego systemu. Jeżeli powodem było, że coś xle się dociąga (a nie brak zgodności kompa, czy programów obecnych) to powinno iść. Przy konfliktach obecnych programów, powinien po weryfikacji je "wypisać" z pytaniem czy je odinstalować (np jak u mnie było przy media center z win 8).
@R jak można naprawić kolejność bootowania? Mam win 10 na USB i teraz ściągam wersje na DVD, jakby się okazał oporny na USB. Próbowałem dwa razy i o ile pierwsze trzy kroki przechodzi bez wielkich bulów to przy ostatnim czyli przy dodaniu tego do kolejności rozruchu nie jest do tego zdolny.
Kolejność bootowania jest w biosie, opcje rozruchu czy coś. Edit: złe zrozumiałem.. Trzeba bootsector naprawić.. Wysłane z mojego Nokia_X przy użyciu Tapatalka
Tylko chodzi o to, że to wszystko siedzi na jednym dysku fizycznym i wyskakuje błąd grub 17. Jak poszukałem na necie to http://www.supergrubdisk.org/w/index.php5?title=UninstallGRUB to coś może pomóc.
Masz linuksa i jednocześnie chcesz win10 na 1 dysku? dobrze rozumiem? Przy win8 były trochę działania jak koń pod górkę także na uefi biosach (plus kwestia obsługi Secure Boot, obsługa FastBoot, itp). Nie wiem jak jest przy próbie linuks + Win10
Po zmianie systemu wgrajcie sobie jeszcze raz sterowniki do karty graficznej, bo system nie widzi starych i traktuje jakby w ogóle karty nie było. Przynajmniej u mnie, warto sprawdzić u siebie.
Już wiem jak obejść ten problem, muszę wymusić na nim kilka rzeczy, żeby cześć sektorów od nowa zrobił.
Przy okazji przeskoku na W10 chciałbym sformatować swojego lapka. Ponieważ nie posiadam odpowiednio dużego pendrive'a, a wbudowana stacja DVD nie działa, chciałbym uruchomić z poziomu zewnętrznego czytnika DVD/CD podłączonego przez USB (takowy posiadam). Jeżeli chciałbym uruchomić z poziomu właśnie tego zewnętrznego czytnika DVD/CD to bios muszę ustawić na odczyt USB czy na odczyt odpowiedniego dysku? I czy w takim przypadku lepiej DVD potraktować jako pamięć flash czy nagrać normalnie? A może to w ogóle nie ma sensu i jednak w większego pena trzeba zainwestować?
Zobacz co daje i zobacz co Ci pasuje, dla mnie sam Direct 12 i dostosowanie do multiplatformy to najważniejsze ficzery.
Wyłączenie tych rzeczy to 5 minut, jak dla mnie win 10 wygląda całkiem obiecująco, może wreszcie nie będę musiał gonić z pendrive'ami, żeby mieć coś tu i tu.
Wurst apropo tego oczym wspomniałeś, to bardziej bym sie obawiał google niż Ms. Ms w mniejszym stopniu próbuję zastosować to, co sie sprawdziło w przypadku Androida. Po za tym o ile masz takie obawy przed tym, to sie dziwię że w ogole chodzisz po stronach internetowych, bo jesteś szpiegowany w ten czy inny sposób na każdej z nich (i bynajmniej dostosowane reklamy tu są najmniej istotne i włączenie adblocka niewiele Ci da, aby nie zbierano informacji o Tobie... a wszystko to dzieki usługą google). Wysłane z BlackBerry Passport przy użyciu Tapatalka
Z 10 korzystam od kilku miesięcy i przesiadam się głównie dlatego, że teraz ciężko mi wrócić do 8, a o 7 nie wspominając, bo win 8.1 z appka do menu start to taka szybsza 7. Najbardziej widać to przy menu start, gdzie ta hybryda klasycznego oraz kafelków jest znacznie wygodniejsza w użyciu niż klasyczne menu. Do tego można sobie ikonki dowolnie układać. W nowym panelu sterowania też jakoś tak łatwiej mi znaleźć potrzebne opcje niż w starym. Warto dodać, ze ułatwiona jest sprawa ze starymi grami. Po pierwsze więcej z nich działa poprawnie, a po drugie to nawet jak jakaś się zawiesi czarnym ekranem to nie ma problemu, żeby ją zgasić. W starszych systemach był problem wtedy z użyciem menadżera zadań, a teraz wystarczy przesunąć grę na drugi pulpit i na pierwszym normalnie ją ubić. Sam system włącza się szybciej. Generalnie uważam, ze w 10 zaszło sporo i drobnych zmian, które pozytywnie wpływają na wygodę korzystania z systemu, ale ciężko je konkretnie wymienić.
Strasznie mnie w 10 wkurza to, że Menadżer zadań ma straszne problemy z odlagowaniem się. Jak przegrywałem SteamApps to cały komputer strasznie mocno zwolnił i momentami się zacinał.