[EU3] Mini AAR Corner - czym aktualnie pykasz??

Sam zmodowałem Polesie, bo Białorusini rewoltujący w Połock nie wyglądają zbyt fajnie :/

 

Przecież Połock to kolebka Białorusi...

 

Wątpię, aby organizm państwowy, który opanował terytoria od Brześcia do Orszy odwoływał się do tradycji połockiej. Teoretycznie, to już bardziej na miejscu byłoby zawłaszczenie WXL jedynie dla własnej, białoruskiej tożsamości. Poza tym nie ma się co spinać, to tylko uproszczona gra, w której nie da się oddać zawiłości etnicznych dawnej Litwy.

 

Przecież w rzeczywistosci de facto to robi, sama nazwa to wskazuje (Ruś Biała - kraina geograficzna leżąca na terenie wschodniej i północno-wschodniej Białorusi).

Zawłaszczenie? No już bez przesady, Białoruś ma największe prawo od spuścizny po WXL (zwłaszcza, że Litwa się wypiera).

Indeed...

 

Białorusini nabrali świadomości narodowej w XIX/XX w.

 

Co nie zmienia faktu, że Połock to kolebka Białorusi. Za protoplastów Białorusinów można uznać Księstwo Połockie i dynastię Rogowołodowiczów. Pierwszym kniaziem Połocka został Iziasław, syn Włodzimierza Wielkiego. Później rządzący Wsiesław Briaczysławicz podkreślił, że jego ziemie nie należą ani do Nowogrodu ani Kijowa. Faktem jednak jest, że dopiero u Marcina Kromera określenie Ruś Biała jest stosowane do określania terenów dzisiejszej Białorusi (mniej więcej).

 

W końcu to Austriacy stworzyli Białoruś, po części więc stworzyli też Białorusinów jako naród. Swoją drogą jak można się czepiać logiczności powstania Białorusi skoro istnieje Atlantyda ?

 

A wracając do mini-AAR-a co to jest to fioletowe w Pribałtyce? Jakaś mega-Livonia (chociaż przyznam się szczerze, nie pamiętam, jaki oni mają kolor, od dawna nie grałem na podstawce)?

 

Nie pamiętam jakie były kolorki więc się spytam - Portugalia podbiła Atlantydę, czy Atlantyda Portugalię

 

Portugalia Atlantydę.

 

W Inflantach to Uber Livonia, a w Atlantydzie są Portugalczycy, nie odwrotnie. Atlantyda ma kolor jasnobłękitny.

 

[EU3] Mini AAR Corner - czym aktualnie pykasz?? (kontynuacja 2013 r.)

EU3 DW 5.2 Death&Taxes Always War mod
Poziom trudności normal

Ogólnie gra bardzo fajna, jako że zawsze grałem na "klasycznej" wersji to takie szybkie zdobywanie prowincji jest ciekawe






Teraz muszę ustabilizować granice i zrekrutować dużo więcej wojska na Francję. Bunty to zmora

 

Paskudny burgundzki blob. Nastawiłem się na odbudowanie imperium frankijskiego, co udało mi się połowicznie - niestety system misji jest upośledzony i zamiast dawać mi cb na kolejne państewka w HRE dawał mi misje w stylu 'wpakuj 5 kupców do CoTa na końcu świata pomimo tego, że masz merkantylizm na maksa'. Kolonie sobie odpuściłem, jedynie przy aneksji któregoś wasala wpadły mi Falklandy. Czas przesiąść się na jakiś mod, przez to jak wygląda Ameryka mam ochotę wydłubać sobie oczy śrubokrętem (niech ktoś teraz powie, że tryliard pierdółkowatych państewek kolonizujących co popadnie jest lepszy od kilku blobów).

Spoiler

I jeszcze mapa świata:

 

może nowy systemn kolonialny na DeI jest odpowiedzią na tę sytuację? Jeszcze nie przetestowany więc nie wiadomo

 

DeI jednak działa baaardzo wolno, ale może się przemogę przy okazji pisania jakiegoś aara kiedyś tam

 

Pierdrylion pierdółkowatych państewek kolonizujących co popadnie jest lepszy od kilku blobów.

Śmiesznie niektóre państwa się przeorientowały. Czechy skupione na zachodniej Ukrainie, Krym gdzieś na wschód od Uralu.

 

Death and Taxes.







Stosunkowo niedawno odziedziczyłem Czechy (sam ich zmusiłem do unii) i Węgry. Tym samym przestałem być następnym kandydatem na cesarza, ażeby pozbawić Austriaków tego tytułu muszę teraz celowo psuć relacje z nowym wasalem Brandenburgią. Plany na przyszłość to jedynie parcie na wschód, podbój Hokkaido, Gotlandii i Finlandii. W tym modzie Azjaci idą technologicznie niemal łeb w łeb z Europejczykami więc pewnie będę musiał tak czy siak stworzyć silną flotę.

Francuzom nieźle szło (Burgundia co jakiś czas ich atakowała mimo że nie miała większych szans wygrać) ale zaatakowali ich Austriacy i zaczęło im się wszystko sypać.

Turcy nigdy nie zdobyli Konstantynopola, zaszczyt ten przypadł Serbom. Ci drudzy trochę mnie irytują jako że wpieprzają się w każdą wojnę jaką toczę z Rosjanami ale nawet "ładnie" wyglądają więc postanowiłem im nie bruździć. Obecnie okupują Austriackie prowy w ich okolicy więc może jeszcze się powiększą.

http://zapodaj.net/7a6ad461f9a0a.jpg.html

 

Piękna Polska

 

Aż się AAR kakoma przypomina

 

Jeszcze daleka droga do podboju kresów daleko-wschodnich

Wątek o techach wydzielono: https://wayofwar.org/showthread.php/43510-Wielkość-państwa-a-technologie [konserw]

 

Potworny Grossdeutschland a.d. 1820, czyli taka moja wariacja nt. gry Niemcami Trudność i agresywność normal/normal
Zacząłem Bawarią, potem seria wojenek, dzięki którym rozmontowałem HRE i w końcu zmorfowałem w Niemcy, w połowie xvi w. osiągnałem w Rzeszy swoje idealne granice, dzięki czemu wziąłem się za "wyrównywanie" odcinka wschodniego i montowanie wianuszka wasali. Dalej było już tylko więcej tego samego, czyli kolejne podboje, wasalizacje + kolonizacja. Warto może dodać, że zasymilowałem całkowicie Słowian w obrębie swoich granic.

Jak widać, "nieco" "pomagałem" AI, m.in. wyrównując potworkowate granice, dodając odpowiednim krajom trochę złota, czy w inny sposób interweniując, ale zastrzegam, że rozgrywka miała być dla czystego funu, a nic mnie tak nie denerwuje, jak zachowanie zidiociałego AI, które w efekcie robi na mapie konfetti.
W każdym razie, dzięki mojej Mitteleuropejskiej Strefie Wspólnego Dobrobytu kontynent wygląda schludnie, wojen nie ma, a mocarstwa kolonialne ładnie zabrały się za kolonizację

 

Ciemnoniebieskie we Francji to Francja - a to na dole niej to jest...

 

Tuluza

 

Drugie podejście do bezstresowej gry Turcją na normalu. Stan na rok 1588:





Największych konkurentów zdusiłem w zarodku - mianowicie Austrię i Czechów, które niemiłosiernie się panoszyły i nękały północne rubieże imperium. Myślę nad dalszymi krokami. Ledwo co pozbyłem się modyfikatora "przyrostu", a w planach mam podbicie północnej Afryki oraz Półwyspu Arabskiego. W Europie prawdopodobnie ograniczę się do wasalizacji - na razie hołd złożyły mi Węgry, Transylwania, Mołdawia, Krym oraz Astrachań. Trzeba uważać, bo przy każdym niewłaściwym kroku rusza niemal cała Rzesza. Może obrać kierunek wschodni?

 

A może odbudować Polskę?