AAR grupowy

Temat na forum 'CK - AARy' rozpoczęty przez Karas-scc, 1 Grudzień 2009.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Karas-scc

    Karas-scc Aktywny User

    Grupowy AAR
    Odcinek pierwszy


    Jako jeden z bardów, co tę legendę znają,
    opowiem tu ją teraz tym, co mnie słuchają.

    [​IMG]

    Żył w drugiej połowie wieku jedenastego
    hrabia pewien z południa państwa francuskiego.
    Człek był to bardzo skromny, choć ambitny wielce,
    był kiepskim wojownikiem oraz nie był mędrcem.

    [​IMG]

    To on walczył z Kościołem, on też wspierał mieszczan.
    Przez marszałka swego, co wciąż mu w głowie mieszał.
    Za karę same hrabia białogłowe płodził,
    by za te występki syn mu się nie narodził.
    Jedna córka, druga córka, trzecia córka też...
    Szukał sposobu, kraj przemierzając wzdłuż i wszerz,
    wreszcie spotkał mnicha, który tak do niego rzekł:
    "Zabijaj niewiernych", więc hrabia do portu wbiegł.
    "Oddać mi swoje statki, okręty i kutry,
    zanim powyrzucam was wszystkich za ich burty!"
    To słysząc poddani flotę przygotowali,
    w nagrodę jedynie mogli być dalej cali.
    Armia z Langwedocji już zaokrętowana,
    nadszedł czas by mieczem przeprosić swego Pana.

    [​IMG]

    Wybiła arabów z wyspy Minorką zwanej,
    a co wcześniej zabrane, zostało oddane.
    Syn, dar boży, nareszcie go hrabia otrzymał,
    zdziwiła jednak data urodzenia syna.
    Bo gdy bożej łaski doznała jego matka,
    wówczas na Balearach toczyła się walka.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Nim sprawę rozwiązano, "Ojca" już zabiło
    podobne do smoka zwierzę co w sobie kryło
    tajemnicę ową według złych przepowiedni.
    Pytanie co mieszkańcy teraz poczną biedni?
    Krajem rządzi dziecko i żydowscy lichwiarze,
    ale co się stanie, to już wam Zoor pokaże.
     
  2. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Da Group-AAR
    Episode 2


    С Великой Истории Всего Мира:


    Żył tedy na południu Francyjej człek pewien wysoko urodzon, o którym to iż Królestwo Boże jego potomkowie na ten łez padół sprowadzą święci mężowie prorokowali. Roku Pańskiego 1071 świat przyszedłszy, zali dał się poznać jako dziecię do wielkich czynów przeznaczone, tym bardziej zaś, jako powiadali niektórzy, że Synem Bożym, le Fils de Dieu, na Ziemi się okazał, skoro matka jego bez obecności męża poczęła i porodziła potomka swego.
    Fater zaś jego ziemski, gdy do domu powróciwszy, małżonkę swą z dziecięciem na ręku obaczył, rozradował się wielce, zrazu ucztę wielką wyprawiając, gdyż dziedzica dóbr swoich od lat wielu oczekiwał. I takoż świętowali na dworze, jako i w hrabstwie całym, jedząc, pijąc i wielką rozpustę czyniąc, za co niebiosa smokiem wielkim państwo lubieżników pokarały (Господи, помилуй!). W zapalczywości i dumie króla Nabuchodonozora godnej ruszył tedy hrabia, by potwora zgładzić, iżby dłużej poddanych jego nie terroryzował, jako Saraceni przebrzydli. Trzy dni i trzy noce zmagali się tedy – człowiek ze zwierzem, niczym Jakub z Bogiem z nieba zstępującym. Na koniec zaś legł rycerz trupem na trawie zielonej, która, jak powiadają, uschła cała tam, gdzie wylała się grzeszna krew jego. I wstąpił oto chłopiec na tron ojcowski, a imię jego czterdzieści i cztery a imię jego Gui było.

    [​IMG]
    Z mamusią - ach, to podobieństwo...

    W latach pierwszych po ojca zgonie przedwczesnym, matka hrabiego nowego państwem zarządzała, czyniąc tym obrazę wielką Bożego majestatu, z lichwiarzami i Żydami w komitywie przestając, a nawet do komnat swoich dopuszczając ich, gdzie lubieżność wielką czynili. Takoż próbowała długi swego syna odziedziczone, a wielkie bardzo spłacić, przez lat siedem grzechowi się oddając, za co Chrystus świat cały pokarał Turczynem ohydnym, do Carogrodu go wpuszczając i krew niewinną chrześcijańską przelewać dozwalając. Trwali tak do roku Pańskiego 1080, gdy skarbiec ponownie monetą brzęczącą zapełniać się począł. Włóczędzy różni pokazywali się w owych czasach na dworze w mieście Carcassonne, przez hrabinę - matkę ochoczo i z radością nieskrywaną witani, co by na złą drogę sprowadzonymi być mogli. Z nich jeden, którego miano przez Historję zapomnianem zostało, na budowę grodu warownego w Montpellier nalegał, gdyż poprzedni w ruinę zupełną popadł, co eveidemment karę za grzechy stanowić musiało. Tak oto nadchodził dzień ów podniosły, w którym lat szesnaście hrabia młody osiągnął, co pełnoletniość w stronach owych oznacza. Podziękował on tedy rodzicielce swojej za rządów długie lata, po czym w cień ją odsunął, szpiegowaniem nieprzyjaciół gosudarstwiennych zająć się poleciwszy. Sam władca, choć dopiero na stolcu ojcowskim zasiadł, począł szukać po dworach okolicznych małżonki dla siebie odpowiedniej, by w koligacje z rodami wielkimi wejść czem prędzej. Znaleźli też i wysłannicy jego białogłowę stosowną, samego króla aragońskiego córkę i po tygodniach kilku uroczyste zaślubiny odbyły się, a z całego państwa poddani hojne dary przesyłali, wierności swej wyraz dając niezawodnie. Powiadali złośliwi, iż ze strachu podarunki owe, nie z miłości pochodziły, gdyż Jej Wysokość pani hrabina okrutną była kobietą, z ludźmi się nie liczącą – a ile prawdy w oskarżeniach owych było – to sam Bóg jedynie wiedzieć raczy. Miesięcy później kilka Gui naukę swą zakończył, geniuszem wojennym przez nauczycieli obwołany, tym samym samodzielność ostatecznie uzyskując.

    [​IMG]
    Sz. P. hrabia w całej okazałości - bez żony, bo brzydka straszliwie...

    Dni, tygodnie i miesiące młodemu władcy spokojnie mijały, aż do czasu, gdy radość wielką w całym państwie ogłoszono, bo oto dziedzic się narodził, imieniem świętego Jakuba nazwan. Za potomka podziękował hrabia Bogu Najwyższemu, a w szczególności za uniknięcie plotek przykrych, jakie z narodzeniem jego ojca się wiązały. Takoż i dziecię rosło, nabierając sił, a płaczem swym nocnym cały dwór dręcząc, tak iż znamienitsi doradcy hrabiowscy do domostw wiejskich przeprowadzili się, wielki afront tym samym swemu panu czyniąc. Uspokoić pragnąc zagniewanych swych dworzan, postanowił Gui sam pierworodnego syna swego wychować, chociaż mędrcowie odradzali czyn taki, osłabieniem zdrowia i odejściem energii życiowej strasząc. Za nic jednak miał ich dobre rady hrabia, na pośmiewisko powszechne narażając się we Francyjej całej, albowiem żaden z koronowanych mężów roli niańki przyjąć się nie godził. I tak w komnatach dziecinnych większość czasu swego spędzał, ziemie od ojca swego odziedziczoną zaniedbując, a włóczęgów, którzy rycerzami i biskupami wędrownymi się mienili, na dwór przyjmując. Osobliwie zaś, po tym, jak pewien znamienity pan szlachcic w murach zamkowych schronił się, pani hrabina szanowna wielce znów okazała się brzemienną, ohydne plotki półgębkiem powtarzane wywołując. Z tegoż drugi chłopiec na świat przyszedł, którego Loup nazwano, od siły jakowej wilczej, którą od samego początku przejawiać wydawał się. Tegoż już na wychowanie kobietom do roli tej przyuczonym oddano, coby mógł się władca swym władztwem zająć.

    [​IMG]
    Zgubne skutki ambicji dzisiejszych średniowiecznych kobiet władców.

    Tragedie wielkie hrabiego w latach późniejszych dotknęły, najsampierw trzecie dziecko jego podczas porodu wraz z matką swoją zmarło. I chociaż drugą żonę sprowadził sobie z dalekich krajów niemieckich, gdzie jak powiadają, ludzie o czterech nogach widywani są w dzień biały, kobiety natomiast, zupełnie wstyd od Boga dany zatraciwszy, ramiona przed mężczyznami odkrywają, za co w piekle na widłach diabelskich niechybnie smażyć się będą – to jednak ukojenia w przebywaniu z nią nie zaznał, ku synowi pierwszemu uwagę swą kierując. Ten zaś, w wieku lat trzech na chorobę nieznaną zapadł, umierając wkrótce potem, w wielki smutek rodziciela wprawiwszy. I nawet kolejne dzieci, ze związku z chytra i przebiegłą panią Giselą zrodzone nie dały mu pocieszenia. Umierali wtedy wszyscy – dworzanie, królowie, papieże na rzymskiej swej stolicy nawet, lecz nikt zadość uczynić nie mógł ojcu za synem stęsknionemu. Takoż zamykał się on w swoich komnatach, wyprawę wojenną na bisurmańskie diabły planując, by zginąć niczym słynny Roland, o którym pieśń wspaniałą potem ułożono. Widząc jednak, iż wojna z diabłami wcielonymi skrywającemi się za obliczem ludzkiem żadnej korzyści mu nie przyniesie, podjął tedy się zdrady przebrzydłej, za namową swej małżonki niemieckiej, od wielu lat nieuczciwymi intrygami się zajmującej. Oto dzień przyszedł, w którym zebrał Gui wszystkie łodzie, statki, tratwy i pontony i ruszył z wyprawą na szwagra swego, księcia katalońskiego,,osobliwie na wielkiej wyspie Majorce rezydującego. W tych dniach znaki złowróżbne widziano na niebie, a w kościołach wino w wodę się zamieniało na czyn tak przebrzydły. Wypędził też hrabia swego krewniaka, życie mu jednak darując, sam się na wyspie rozlokowawszy, aby sprawiedliwości boskiej we Francyjej ujść. Przybrał tedy też tytuł księcia Majorki całej, fortel swój tak wieńcząc, za co mu król francuski skrzynię sera przysłał w darze, jako że ser u nich przysmak wielki i przyjaźni oznaka podarować go komu.

    [​IMG]
    Wodzu, prowadź na Madryt!

    Nastał tedy czas władzy książęcej umocnienia, sióstr za możnych książąt inszych wydawania, a w państwie – szkół i kościołów fundowania, coby Bóg grzech okrutny przebaczył. I usłuchał Pan na Niebiesiech głosu sługi swego, wezwanie przez mnichów zakapturzonych mu przekazując, iżby pogan przebrzydłych, les cochons muslims, na drogę sprawiedliwości nawrócił. Wziął zatem Gui miecz i poszedł z duchowieństwem na ulice swej stolicy. Powiadali potem, że krew lała się tego dnia strumieniami, lecz na serce zatwardziale tylko droga ognia i miecza zdziałać coś władna. Takoż też dla Inkwizycji przyszłej hiszpańskiej podwaliny podłożyli, innowierców do lasów i jaskiń przeganiając, gdzie żyli do końca dni swoich, comme des animaux. I tak też, kolejnych synów i córki płodząc, władztwo swoje rozwijając, spędzał swój żywot książę, Biczem Bożym przez samego Ojca Świętego przezwan. Aż dzień nadszedł, kiedy we własnym łożu w nocy umarł spokojnie, księstwo synowi swojemu, Wilkowi przekazując. Ponoć w tym czasie nad wyspą rozległy się grzmoty, z których pobożni mężowie nakaz od samego Boga dany usłyszeli, a brzmiał on „Janie, Andrzejem zwany, czyń powinność swą, gdyż bliski jest czas Sądu!”...


    [​IMG]
    Wy też nie, prawda?
     
  3. Andre

    Andre Ten, o Którym mówią Księgi

    GRUPOWY ***
    pod gwiazdki podstaw trzy litery
    ODCINEK III

    [JUSTIFY]Ja, Guigues Gui Raymond-Bernard z rodu Trencavelów, przystępuję oto do napisania historii życia mego brata, Loupa. Już na wstępie zaznaczyć muszę, iż jest to historia zupełnie odmienna od tych, jakie pisałem przez cały okres jego panowania jako nadworny kronikarz i dziejopisarz. Przedstawiać będzie ona wyłącznie suche fakty, pisana będzie ona więc w sposób zupełnie odmienny niż inne prace historiograficzne, jakie wyszły spod mego pióra. Prawdę powiedziawszy, dziejopisarstwo było moją największą rozrywką przez te 27 lat, jakie przeżyłem na tym świecie, zapomniany przez ludzi i ojca, który uczynił swym następcą mego brata, nie mnie. Ale dość o mnie, bowiem biografia ta ma dotyczyć Loupa, którego rządy oceniam ja, w imieniu historii.

    [​IMG]
    Urodę, jak widać, odziedziczyłem po tatusiu.​

    Brat mój przyszedł na świat w roku pańskim 1089, jako drugi syn mego ojca, Guiego Trencavela, wybitnego dowódcy, dyplomaty i administratora. Jaque, pierwszy z mych braci, dotknięty był trądem, i ta straszliwa przypadłość sprawiła, że dane mu było przeżyć tylko cztery lata. Loup urodził się jako drugie dziecko Petronili z Jimenezów. Petronili pamiętać nie mogę, jednakże moja ciotka Joana twierdzi, że była ona okropną, głupią kobietą, wiecznie starającą się udowadniać swą wyższość nad innymi, za co Bóg miał pokarać ją zniekształceniem górnej wargi. Umarła w 1091 roku, co zapewne ucieszyło mą ciotkę, jednak nie mego ojca, który nosił żałobę przez kilka następnych lat, nim zawarł drugie małżeństwo z Giselą z Turyngii. Z tego związku narodził się Oton, mój starszy brat, i ja, Guigues. Matka ma była wspaniałą kobietą, niestety, potraktowaną okrutnie przez Loupa, który, nienawidząc swej macochy, odesłał ją z powrotem do Niemiec.

    [​IMG]
    Zauważcie, prawdziwymi geniuszami wojskowymi są tchórze. I Francuzi.​

    Nie wybiegajmy jednak za bardzo w przyszłość. Loup, zgodnie z życzeniem mego ojca, który niedługo po jego urodzeniu przeznaczył go do objęcia władzy w państwie w przyszłości, odbywał już od piątego roku życia szkolenie wojskowe. Twierdzono, iż brat mój jest znakomitym wojownikiem i wybitnym wodzem, który poszedł w ślady swego ojca. Osobiście uważałem, że jego zdolności wojskowe były raczej efektem dumy, która nie pozwalała mu nigdy wycofać się z boju. Byłem jednak wtedy tylko młodym chłopcem, przesadnie zainteresowanym literaturą, co stanowiło raczej powód do żartów niż traktowania mnie z szacunkiem. Trudno więc się dziwić, że moja opinia na temat umiejętności wojennych brata ginęła wśród owacji na jego cześć.

    [​IMG]
    Co jak co, ale imię to mu pasuje.​

    W roku pańskim 1108, gdy w początkach stycznia życia dokonał mój ojciec, Gui, Loup przejął władzę, ogłaszając się nowym księciem Majorki. Wkrótce potem odbyła się także jego ceremonia ślubna – żoną mego brata została najmłodsza córka króla Francji, Judith z Kapetyngów. Trudno było komukolwiek określić ją jako piękność, jednakże Loup twierdził, iż jej uroda dorównuje niemal jej inteligencji.

    [​IMG]
    I miał rację. Ale nie jest to żadne wielkie osiągnięcie.​

    Czego by jednak nie mówić o Judith, trudno zarzucić jej niespełnianie obowiązków żony władcy. Dokładnie w dziewięć miesięcy po skonsumowaniu związku, 23 listopada, na świat przyszła Camilla. Niecały rok później urodziła się Cécile, za dwa lata Elena, trzy – Laura. Korzystając z nieoficjalnego charakteru pisanej przez mnie księgi, mogę wspomnieć o tym, że Loup nie próżnował nie tylko w kontaktach ze swoją żoną. Do dziś nikt nie podjął się zadania zliczenia wszystkich bękartów, jakich spłodził mój brat, a i ja uważam te zadanie za znacznie mnie przerastające.

    [​IMG][​IMG]
    Obrazowe wyjaśnienie pojęcia "pytanie retoryczne".​

    Dość wspomniałem już o życiu prywatnym Loupa, jakiego byłem świadkiem na jego dworze w początkach jego panowania. Niesprawiedliwością, na którą nie mogę sobie pozwolić jako poważny historyk, byłoby niewspomnienie o wyprawach na ziemie saraceńskie, jakie podejmował mój brat. Loup od początku snuł plany odzyskania Ziemi Świętej, do których zachęcał go kler i sam król Francji, jego senior, a którym przeciwstawiał się Loïs, mój dobry przyjaciel i marszałek Księstwa w tym okresie. Początkowo mój brat ignorował rady marszałka, prowadząc przygotowania do wyprawy do Outremer. Wszystko odmienił jednak pewien wypadek, który rozegrał się na moich oczach, gdy poseł króla przybył na dwór Loupa. Spotkanie zakończyło się odprawieniem – choć to słowo nie oddaje tego, co działo się wtedy w zamku – posłańca. Jak dowiedziałem się później, król Philippe zamierzał samodzielnie dowodzić wojskami książąt i hrabiów francuskich, co wywołało oburzenie mego dumnego i porywczego brata. Loup odmówił mobilizacji własnych wojsk w służbie króla, co potraktowano jako decyzję o zrzuceniu zależności wasalnej. Prawdopodobnie zakończyłoby się to narzuceniem mu królewskiej woli siłą, jednakże szczęśliwy zbieg okoliczności, jakim był najazd Saracenów na ziemie francuskie uniemożliwił podjęcie stanowczych działań.

    [​IMG]
    Punx not dead!​

    Nie był to jednak koniec problemów mego brata. Jego decyzja wywołała złość nie tylko króla francuskiego, lecz także papieża, który otwarcie zagroził mu ekskomuniką. Po długotrwałych negocjacjach, których świadkiem nie byłem, lecz z krążących w tym czasie po dworze plotek wiem, że głównym argumentem było złoto, papież zgodził się na wyprawę Loupa do Iberii i północnej Afryki.

    [​IMG]
    Trzeba było zostawić te krzyże w spokoju...​

    Aby wypełnić zobowiązania, zmobilizowano armię i wkrótce potem wyruszono na południe. Pierwszym celem była Denia, rządzona w tym czasie przez Ismata, kiepskiego władcę i jeszcze słabszego wojownika. W sierpniu roku pańskiego 1114, rycerstwo prowansalskie pod wodzą Loupa wkroczyło na terytorium Salahów.

    [​IMG]

    Po udanym oblężeniu Loup nie wkroczył na teren emiratu Granady, będącego wtenczas główną potęgą Iberii, a popłynął wraz ze swymi wojskami na południe, do Tangeru, z zamiarem zajęcia tego ważnego obszaru. Prawdopodobnie mój brat nie miał pojęcia o tym, jak istotny jest Tanger – jego znajomość geografii ograniczała się tylko do obszaru aktualnie prowadzonej bitwy, o czym nie miałem prawa wspominać jako jego kronikarz. Ponieważ jednak po konflikcie z królem francuskim Loïs wrócił do łask, Loup postanowił pójść za jego radą.

    W tym momencie muszę wspomnieć o bitwie, jaką stoczył mój brat pod murami Tangeru. Powszechnie uznaje się ją za zwycięstwo nad przeważającymi siłami wroga, jednakże relacje świadków bitwy znacząco różnią się od tego obrazu heroicznej walki rycerzy Loupa.

    [​IMG]

    Ostatecznie kampania zakończyła się sukcesem. Większość załóg okolicznych zamków poddała się po upadku murów Tangeru. Podczas oblężenia miasta miał jednak miejsce najsmutniejszy epizod tej wojny, jakim była śmierć marszałka Loïsa, wziętego do niewoli podczas szturmu na zamek. Duma mego brata nie pozwoliła na jego wykup, a próba jego ocalenia nie powiodła się. Możliwe, że kampania afrykańska trwałaby dłużej, ale Loup bał się podjąć ryzyko dalszej walki bez swego zaufanego doradcy. Powróciło on więc do Francji, gdzie zajął się łataniem dziury w budżecie Księstwa.

    W tym momencie muszę wspomnieć o wydarzeniu, które miało miejsce jeszcze przed wojną. Podczas nieobecności Loupa Majorka i Minorka miały być zarządzane przez Marię, siostrę ojca mego brata, która, nie wiedzieć czemu, została przez niego uznana za osobę najbardziej godną zaufania. Wkrótce przekonał się on jednak o swoim błędzie w jej ocenie – zarządczyni nie próżnowała, i po powrocie mego brata powitała już hrabina Maria, której dziedzicznym lennem były Baleary. Po tym incydencie Loup wypowiedział Marii prywatną wojnę, która zakończyła się jej śmiercią w roku 1123. Mimo wieku 54 lat, Maria cieszyła się wówczas doskonałym zdrowiem, co może wskazywać na to, że w walce z nią brat mój posunął się dość daleko.

    [​IMG]
    No dobra. Mutacji nie wliczałem do chorób.​

    Powróćmy jednak do spraw Księstwa. Jak już wspomniałem, sytuacja finansowa po zakończeniu kampanii afrykańskiej była nie do pozazdroszczenia. Na domiar złego, Judith uznała, że żonie „zdobywcy Afryki” należy się więcej, niż zwykłej księżnej francuskiej. Oczywiście mój brat nie był w stanie powstrzymać jej od traktowania państwowego skarbu jak prywatnej szkatuły. Wybawieniem dla skarbnika okazała się jej śmierć przy piątym porodzie.

    [​IMG]
    Tak, w średniowieczu też tak było.​

    Po kilku latach udało się Loupowi doprowadzić skarb państwowy do względnego porządku, głównie kosztem mieszczan i chłopstwa. Zwołane w 1116 stany generalne uchwaliły dodatkowy podatek nakładany na muzułmanów zamieszkujących Tanger. Wywołał on falę protestów, brutalnie stłumionych przez mego brata, jednak dzięki niemu udało się wyprowadzić kraj z trudnej sytuacji.

    [​IMG][​IMG]
    "Jeśli Bóg brzydzi się gwałtem, niech zniszczy szatana podatkami!"​

    Wkrótce Loup, dysponując odpowiednimi środkami finansowymi, postanowił wykorzystać konflikt pomiędzy Saracenami w Katalonii i zorganizował kolejną wyprawę krzyżową. Dzięki niej pod jego kontrolę dostały się Barcelona, Walencja i Murcja. Jednym z wodzów tej wyprawy był brat mój, Oton, który sprzeciwił się Loupowi, chcącemu kontynuować marsz dalej na zachód. Wściekły książę postanowił zemścić się, wysyłając Otona na czele armii oblegającej La Manczę. Pomimo początkowych sukcesów, nie zdołał on zdobyć zamku i zginął podczas próby wycofania się. Loup, który oczekiwał takiego biegu wydarzeń, zawarł pokój z szejkiem La Manczy i powrócił do Francji zadowolony z siebie, z kolei ja zmuszony byłem, jako brat poległego śmiercią tchórza Otona, uciec na Majorkę, gdzie urzędował Tibaud, syn Marii. Do dziś korzystam z gościny mego dalekiego krewnego.

    Podczas mojej nieobecności we Francji Loup ożenił się ponownie. Tym razem poślubił Gerbergę z Turyngii, blisko spokrewnioną z moją matką, co miało być prawdziwą sensacją na dworze. Z ich związku narodził się jedyny prawowity syn Loupa, Amanieu, mający objąć schedę po ojcu.

    [​IMG]
    Może to nie Julia Tymoszenko, ale jak na 40 lat to nieźle wygląda, nie?​

    W kraju zapanował kilkuletni spokój. Ku zaskoczeniu wszystkich, Loup postanowił samodzielnie wychowywać swego syna przez kilka pierwszych lat. Trudna była jednak dla mojego brata przemiana z żołnierza w niańkę i po sześciu latach opieki nad synem oddał go do armii, a sam nosił się z zamiarem wyruszenia w kolejną wyprawę.

    Tym razem celem miała być Italia. Księstwo Apulii upadło kilka lat wcześniej, a papież zmuszony był uciekać z obleganego przez Saracenów Rzymu. Loup uważał, że jest to znakomita okazja, by udowodnił światu swój geniusz militarny, pokonując niewiernych.

    Wyprawa rozpoczęła się w roku 1128. Dziesięciotysięczna armia Loupa wkroczyła do Italii z południa. Zdobyto Reggio, Apulię, Benewent, Bari i Tarent. Rozstrzygająca bitwa tej wojny odbyła się jednak na przedpolach Cosenzy, gdzie wojska chrześcijańskie doznały druzgocącej klęski z rąk tamtejszego szejka. Ciężko ranny został sam Loup, co uniemożliwiło dalsze prowadzenie kampanii. Zawarto pokój, na mocy którego zdobyte zamki dostały się pod panowanie dynastii Tuluzańskiej jako lenno Majorki. Sam książę dość szybko odzyskał zdrowie i powrócił do Francji.


    [​IMG]
    Zauważyliście, że dostajemy sygnał?​

    Dopiero kilka miesięcy później, w Montpellier, choroba Loupa powróciła. Przeżyć mu było dane zaledwie kilka dni, które, świadomy zbliżającej się śmierci, wykorzystał na uprawomocnienie prawa Amanieu do dziedziczenia po nim. Umarł 18 czerwca roku pańskiego 1030, kraj i długi pozostawiając synowi.

    [​IMG]
    Z powodu zeza można umrzeć?​

    Tak oto kończy się historia Loupa, brata mego, księcia Majorki, Tangeru i Walencji, obrońcy wiary i dzielnego, choć niezbyt utalentowanego żołnierza. Co teraz stanie się z jego państwem? Tego dowiemy się wkrótce...[/JUSTIFY]

    [​IMG]
    Mimo wszystko, z nich wszystkich ten wygląda najlepiej.​
     
  4. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    No wreszcie go zrobiłem.Wiele przeciwności stało mi na drodze przez ten cały czas ale wreszcie się udało.Przepraszam za opóźnienia.

    AAR Grupowy
    Odcinek IV czyli księcia Amanieu żywota​

    Jam mnich skromny, sługa wierny, ku chwale mego pana żyłem i ku jego chwalę piszę.Niech Bóg Wszechmogący wspomoże mnie w tym trudnym dziele.

    Roku pańskiego 1130 Loup książę Majorki odszedł do Ojca, następcą jego obrano pacholę jedenaście roków liczące.W imieniu młodego księcia Amanieu [tak bowiem dziatek młody zwany był], księżna wdowa Gerberga, regencję objęła. Kraj w długach zastała [ tradycja to już niemalże była ] lecz dzięki opatrzności pańskiej szybko z nich wyszła. Regentka rządziła sprawiedliwie, każdego uczciwie sądząc czy wieśniak to był czy rycerz bogaty. W jej postawie wszyscy widzieli mądrość niezwykłą, bowiem dziewka,wdowa o czarnej sukni swą wiarą i wiedzą wielu wykształconych ludzi zadziwiła.

    [​IMG]

    Niestety wielu możnych księstwach rękę na legalną władzę planowało podnieść, myśląc błędnie że regentka zgodzi się na ich żądania czyli władzy książęcej na rzecz możnych ograniczenie.Niegodny to czyn był wiadomo przecież że władza książęca od samego Pana pochodzi i żadne stworzenie co po ziemi chodzi nie ma jej prawa kwestionować. Spiskowali głównie hrabiowie Italscy gdzie władza najsłabsza była lecz oni zachłanni zamiast cieszyć się łaską książęca więcej chcieli. Przywódcą został hrabia Tarentu i rzekł tak do swoich sojuszników "Regentka musi ugiąć się pod naszymi żądaniami, nie będzie Prowansalczyk za morza nam rządów narzucał, sami sobie poradzimy".Lecz przeliczył się księżna Gerberga wielu szpiegów utrzymywała, pozwalających rządy sprawować skuteczne wśród rebeliantów jeden taki się znalazł i doniósł o tym wdowie. Ona okazała im miłosierdzie wiedząc że okrucieństwo tylko innych wasali to buntu popchnie, kara więc łagodna była.Mimo to później kolejni rycerza Italscy rękę na władze podnieśli i tym razem bunt się nie udał, lecz teraz ukarani zostali surowo.

    [​IMG]

    Liczne intrygi dworskie na młodego księcia Amanieu źle wpływały, stracił zapał do wszystkiego przez dnia większość samotnie przebywając.Nie pomagało nic, regentka już modły poczęła ku niebo wznosić, Bóg mogący jej próśb wysłuchał i książę zapał do życia odzyskał, lecz często lubił w przyszłości samotnie pobyć, często doświadczałem tej niezwykłej łaski, mogąc go poznać dokładnie.

    [​IMG]

    Książę w wiek męski w wieku 16 lat wszedł, ukończywszy szkolenie w wojsku wedle tradycji rodzinnej.Wyrósł na człowieka mężnego, siejącego grozę we wrogich szeregach niestety na polu walki częściej słucha się serca niźli rozumu, strategiem nie był najlepszym.Matka jego przekazała mu pełnię rządów jako iż kobietą uczciwą była a rządów uzurpacją jedynie. Syn jeno w akcie miłości przekazał jej współrządy ich wspólne rządy dla kraju najlepsza się okazały.Amanieu młodego decyzją mądrą było zawarcie z królestwem Francji sojuszu.Ta decyzja sprawiła że utraciliśmy wroga na północy wielkiego czyhającego na każdą słabości oznakę.Jak bowiem wiadomo dawny wróg to najlepszy przyjaciel.

    [​IMG]

    Kraj następcy potrzebował usilnie bowiem linia panująca zgaść nie mogła, rozpoczęto dlatego odpowiedniej dziewki nie zamężnej z silnego rodu pochodzącą.Wici rozesłano po niemalże europie całe, do rodów najlepszych.Kandydatką najlepszą córka Bawarczyka się okazała, ów Bawarczyk również godność książęcą dzierżył, będąc przeciwnikiem Cesarza co się dumnie Rzymskim zowie choć z Włoszech dawno wygnany został.Po formalności wszystkich złożeniu ślub się odbył dnia dziesiątego, miesiąca szóstego roku pańskiego 1135.Wybrankę Margaretą zwano, swym wdziękiem i urodom dwór cały i lud prosty oczarowała, do słońca co ziemie zgodnie z wolą Pańską obiega a pozostali do kwiatu ją przyrównywali.Nieraz książęcy gniew uspokoić potrafiła, para idealną byli, lecz niestety dziedzica dać mu nie potrafiła, więc szeptali niektórzy za plecami że bezpłodnością ukarana jest za wszelkie jej grzechy.
    Idylla młodego małżeństwa nie długo trwała, bowiem papież wszystkich chrześcijan do krucjaty wezwał, jeśliby krzyżowiec martwy legł podczas wyprawy natychmiast łaski Boskiej by doświadczył i rajskiego żywota.Celem walk Iberia była gdzie królestwa chrześcijan pladze Saraceńskiej uległy.Psy pogańskie kościoły i klasztory zamieniły w siedliska rozpusty, istnej Sodomy i Gomory.Wielu władców chrześcijańskich przyjęło krzyż wśród nich również Amanieu był.
    Wojska książęce nie ruszyły jednak zachód gdzie mahometanie silne państwa urządzili lecz na wschód gdzie kłócili się oni nieustannie o nowe ziemie.Zatargi te uniemożliwiły powstanie ośrodka jednego silnego lecz wielu władyków na niewielkich ziemiach panowało.Armia nasza podzielona została, krewny księcia dziedzic jego ruszył ku Trypolitanii i Cyrenajce gdzie z wielkim męstwem pogan pobił i we władanie te ziemi pojął, będąc wiernym księciu jednocześnie.Hrabia Italczyk za księcia zgodą przejął Benewentu tereny pod swe rządy.Zaś książę z armią największą tysiące mężów walecznych licząca ruszył na Sycylię gdzie szejk Palermo potężny chrześcijanom nieustannie urągał.Koalicję innych mahometan zebrawszy stawił pewnie czoła krzyżowcom, lecz musiał ulec, bowiem chrześcijanie walczyli niczym lwy, nieustępliwie i nieubłaganie.Największe męstwo książę wykazał gdy raz podczas bitwy piętnastu Saracenów go otoczyło, zwykły rycerz straciłby nadzieje, ale nie On.Prawica jego pewnie miecz chwyciła i ze zwinnością i pędem wrogów swych poćwiartował.Po bitwie tej psy pogańskie rozpierzchły się we wszystkie świata strony a książę władzę nad całą Sycylią przejął.
    Wojna ta skarbiec opróżniła, Majorka w wielkie długi popadła po raz kolejny. W ręce możnowładztwa mnogość ziem księstwa została zaprzedana.Amanieu budżet próbując ratować wzywał wasali wszystkich przed swój majestat po trzykroć.Podatki im srogie zapłacić kazał choć długów się wyzbyto, prestiż księcia podupadł wyraźnie bardzo.Wasale Italscy znów podnieśli bunt przeciwko władzy prawdziwej.Fałszywi chrześcijanie niepodległość raz po razie ogłaszali, od seniora prawowitego odeszli między innymi hrabia Benewentu czy też Bari biskup wielce zdradliwy wracając okresowo pod władzę księcia a następnie znów niepodległość ogłaszając.Zapamiętale Tangieru hrabia również intrygi knuł.Los pokarał buntowników Sycylijskich surowo lecz sprawiedliwie.Kalif Fatymidzki z wyprawą na nich ruszył i ostatecznie pokonał.Z powodu wad ludzkich dzieło zaprzepaszczone zostało, prawie cała Sycylia uciekła od władzy prawowitej.

    [​IMG][​IMG]

    Sprawy wagi wielkiej i dynastii nie ominęły Margareta nareszcie łaski Boskiej doświadczyła, roku 1140 dzieciątko poruszyło się w jej łonie.Wszyscy oczekiwali dziedzica i tak też się stało.Dwudziesty czwarty dzień czerwca roku następnego przyniósł narodziny syna, Enrim przez rodziców nazwanym.Chłopiec w dobrym chował się zdrowiu, zgodnie z tradycją rodzinną oddano go pod opiekę marszałka, żeby wielkim wojownikiem i wodzem został.

    [​IMG]

    Lata następne wiele tragedii przyniosły,książę na żałoby znak nieraz szaty czarne przywdziewał.Pięć lat po potomka narodzinach do wieczności Gerbegra umiłowana odeszła, księżną matką zwana.Nieuchronna starość ją zabrała.Umarła ona przeżywszy żywot długi i owocny.W późniejszym okresie morowe powietrza dwakroć nad Prowansję przybywało, odeszli wtedy i dziedzic i żona księcia umiłowana.Rozpacz cały kraj ogarnęła, śmierć tak ważnych osobistości, sprawiła że posmutniał książę.

    [​IMG]

    Smutek sprawił że On niegdyś towarzystwa dusza,większość dnia samotnie spędzał.Władza nawet interesować go przestała, możni nieuczciwi władzę przejęli ich rządy przyniosły tylko chaos i zamieszanie.Na szczęście czas uleczył smutek i książę z nową energią porządki zaprowadził, ożenił się również ponownie, następcy potrzebują.Wybranką jego została młodziutka córka króla Polskiego Judyta Przemyślid.Królestwo Polskie wiele klęsk w tym czasie poniosło,król Kumanów i Rusi wielokrotnie zbrojnie się na swego słabszego sąsiada wybierał.Każdy z tych wypraw niegodziwym zaborem terenów Polski się kończyła i król przeniósł dwór swój do Italii środkowej skąd jego przodkowie Saracenów wygonili.

    [​IMG]

    Lata następne przyniosły wiele szczęścia, bowiem księżna kilkukrotnie brzemienna była i dzieci mu ku wielkiemu szczęściu narodziła.Pierwsza córka na imię Teodequildis miała, już rok później na świat przyszedł syn pod imieniem Ubert ochrzczony. Choć zdrowie miał dobre, tężyzną nie zachwycał, za radą żony na dworze miano wykształcić go dyplomatę i zarządcę zdolnego.Umiejętności te potrzebne są do sprawnego państwem zarządzania o czym sam książę boleśnie się przekonał albowiem w sztukach dyplomacji biegłości władania bronią nie posiadł.

    [​IMG]

    Niestety zdradliwi panowie wciąż knuli przeciwko majestatowi książęcemu, już po krucjacie wcześniejszej aby napięcia wrogie rozładować Amanieu część swych uprawnień rycerstwu przekazał, nazwali to oni jako początek kontraktu feudalnego, systemu najsprawiedliwszego, jak uważali.Niestety kłamstwo wierutne to było,osłabienie władzy przyniosło jedynie niesprawiedliwość i wyzysk ludy prostego.Innego ratunku przed upadkiem całkowitym nie było niestety.

    [​IMG]

    Plaga muzułmańska jest niczym hydra gdy jedną głowę się utnie, dwie kolejne na miejsce jej wyrastają.Tak było i tym razem gdy silny emirat Grenady na księstwo Italczyków uderzył.Zmagania wyczerpywały obie strony lecz siły chrześcijan słabły,psy pogańskie powoli zyskiwały przewagę.Ich książę poselstwa po całej europie wysłał licząc na pomoc obfitą.Niestety królowie chrześcijańscy nie chcieli mu pomóc, chciwi i nieprawowierni byli strasznie.Ważniejszy dla nich był skarbiec pełen monet, nie wahali się nawet z układy z mahometanami wchodzić, byleby tylko większe zyski osiągnąć.Książę Amanieu jednak się do nich nie zaliczał, jako wódz dzielny i pobożny z ochotą wypowiedział Emirowi wojnę.Poganin list obelżywy mu wysłał obiecując mu klęskę i wzięcie w niewolę jego żony i dzieci.Księcia brawura nie poniosła, obelgi muzułmanina właściwego celu nie przyniosły.Armia krzyżowców szybko została zorganizowana, do wasali księcia ochoczo przyłączyli się inni rycerze, którzy w przeciwieństwie do ich panów cenili rycerskie ideały.Przeciwnik stawił opór zacięty lecz wojsk naszych nie zdołał pokonać.Zaiste łaska Pańska cały czas nas chroniła.W ludność chrześcijańską wstąpiła nadzieja nowa, życie swe zaryzykowali pomagając krzyżowcom.Podczas wszelkich walk niezliczonych największym męstwem i odwagą Pan mój książę Amanieu się popisał.Saraceni na sam dźwięk imienia Jego w popłochu uciekali.wojna dwa lata się przeciągnęła, ostatecznie z Emirem Grenady zawarto pokój, na którego mocy całe wschodnie Iberii wybrzeże wróciło w ręce chrześcijan.

    [​IMG]

    Po wojnie tej książę poczuł, że starość nieubłaganie się zbliża.Twarz jego pierwsze zmarszczki pokryły,nie był już tak zręczny jak dawniej, nad polowania i wojaczkę spokój przekładał. Smutek również miał coraz większy wpływ, książę często w nostalgię popadał i wspominał matkę,żonę,syna.Trochę radości przynosiła Judyta jego żona druga, która opiekowała się księciem i radość mu wielką sprawiała.Tym większą radość sprawiały narodziny kolejnych dzieci.Niestety podczas jednego porodu, księżna umiera a wraz z nią dziecko.Cios to dla księcia był wielki, czarną szatę zarzuciwszy na siebie oddał się żałobie.

    [​IMG]

    Pod smutków niezmierzonym ciężarem, przygarbił się.Kres jego cierpieniu przyniosła dopiero śmierć, przez ból i smutek wywołana.Amanieu Majorki książę wielkim władcą był.Człowiekiem łagodnym wobec rodzinny,troskliwym ojcem.Sprawiedliwość okazywał wszystkim rycerzowi,biskupowi czy chłopowi.Będzie zapamiętany jako niezrównany wojownik, mężny i odważny.Śmiem stwierdzić że był najwybitniejszym władcą swego księstwa w historii.

    [​IMG]

    Jam co widział i słyszał przez lat wiele wiernie opisał, aby królowała prawda.Mój los czy imię nie ma znaczenia w porównaniu do losów mego państwa niezrównanego i wspaniałego.Za posługę swą wierną grosza nie zażądałem, jedynym wyróżnieniem jakiego oczekuje jest żywot wieczny w raju nagroda za życie sprawiedliwe,uczciwe i dobre.
     
  5. Laveris de Navarro

    Laveris de Navarro Ten, o Którym mówią Księgi


    AAR Grupowy
    Odcinek V - Rządy Uberta Trencavel, lata 1168-1192

    ---------------​

    Czternastoletni Ubert odziedziczył tron balearski po swym ojcu Armanieu. Mężny w postawie, postanowiło rządzić bez pomocy regenta. W końcu już wtedy był sierotą, zaś na gremium niezbyt wybitnych doradców liczyć nie można. Pięć tytułów książęcych składających się na państwo okcytańskie, stanowiło: Majorki, Benewentu, Kalabrii, Tangeru i Walencji; co stanowiło Wielkie Księstwo Okcytańskie. Ponadto w spadku, nastolatek otrzymał niedużą ilość kosztowności... Ubert do korony udzielnoksiążęcej dołożył jeszcze: tytuły kniazie Murcji i Katalonii, trwoniąc na koronacje skromne bogactwa ojcowskie. Bezwzględnie, młodzian chciał władzy i prestiżu. Jego pierwszą międzypaństwową decyzją było zawarcie sojuszu ze skandynawskim Kapetyngiem na tronie francuskim.

    W 1170 roku samą wyspę Majorkę odbił z rąk watażki katolickiego, w międzyczasie pozwalając Fatymidom na zajęcie się portem El-Alamein. Tak rozległy kraj nie był dobrym materiałem do rządzenia; Ubert postanowił nie trzymać się zaciekle "na wschód od Korsyki i Sardynii". Zamiast tego budował kraj. Gdzieniegdzie pospólstwo w Iberii burzyło się. W Barcelonie, Okcytańczyk odbudował niewielki dobrze funkcjonujący port, cystersów ściągnął do Malagi, finansując budowę klaszoru dla tegoż zakonu.

    [​IMG]

    Wielki kniaź wyrósł na osobę niezbyt dobrze poważającej prawa ekonomii; na niewiele zdały się nauki u kupców na dworze. Ubert nie liczył się z nikim ani niczym, często skarbiec zadłużał (a w skrajnych przypadkach - budowle monarsze sprzedawał) na żołd dla zbrojnych. Nie miał także głowy do zarządzania tak rozległymi włościami, do tego z tak liczną ludnością muzłumańską i arabską. Aczkolwiek już w ciągu pierwszych dwóch lat rządów, zyskał pewną estymę poza krajem. Stolicę przeniósł na wyspę Majorkę.

    [​IMG]

    Pierwszą żoną Księcia była dwórka z salonu Hrabstwa Perigod. Elisa Galen o korzeniach prowansalskich, była kobietą dobrze wykształconą i pragnącą przyjemnego żywota, choć w czynie i decyzjach trochę zbytnio ufała ludziom. Pomimo starszeństwa o rok, dla Uberta była dobrą kandydatką na małżonkę, a przede wszystkim, przypuszczalnie dobrą matką dzieci (w tym następców) kniazia... Spora fortuna zebrana od podatków z okazji ślubu, pozwoliła spłacić wszystkie długi monarchy, a prawie drugie tyle zapewnić zapasu kruszcu. Jakby na wieść o ustatkowaniu się młodzieńca, do Walencji przybyli bogaci kupcy jesienią 1171 roku.

    Ubert zorganizował wyprawę jesienną na Calatayud, samodzielny i niewielki szejkanat. Ponad sześć tysięcy zbrojnych zebrano pod Castellon i Albarracin. Trzydziestego października pobito czterech tysięcy Maurów pod murami pogańskiego miasta, kosztem tysiąca chrześcijan. 26 stycznia samo arabskie miasto zostało zdobyte... Niestety, w międzyczasie, zdradziecki Trencavel z Księstwa Prowansji (podający się za Niemca), napadł zimą na rdzenne terytoria Okcytańskie, zebrawszy 12 tysięcy ludzi na ten niecny cel. Do połowy marca 1172 roku zdobył wszystkie zamki na prowincji carcassońskiej i montpellierskiej, wszelkie bitwy państwo balearskie przegrywało, a później zbierało dostateczne siły... Niewielki sukces sił Uberta pod Rosello, który rozbił przednią straż armii prowansalskiej, odbudował morale wojska udzielnoksiążęce.

    Do lipca 1172 roku zebrano wojska z Italii oraz Sycylii. Nadchodziła wielka bitwa, zaś w czerwcu szybko odbito Montpellier. Szykowało się wielkie starcie okrążonej w ten sposób armii Księstwa Prowansji.

    [​IMG]

    10 sierpnia 1172 roku, niespełna dwadzieścia trzy tysiące ludu italijskiego, iberyjskiego i okcytańskiego stoczyło bitwę z prawie dwukrotnie mniejszymi siłami księcia Heinricha Trencavela. Konnica była zdecydowanie po stronie Uberta, szczególnie liczność ciężkozbrojnych rycerzy. Odsiecz miaźdżyła także licznością zaczepnej piechoty, choć łuczników niewiele więcej mieli prowansalczycy pod batem germańskim. Wściekli na plądrowanie kraju okcytańskiego, stronnicy kniazia balearskiego ruszyli do boju. Przeciwnik szybko podjął decyzje o ucieczce z pola bitwy, jedynie opóźniając odwrót władcy oraz elity wojsk. Na 1200 poległych wojsk Uberta, zabito 2100 prowansalskich. Wiadomym jednak było, że to Wielki Książe Okcytański wygrywać wojnę będzie... 15 października zakończono wojnę, poprzez rozejm w którym Niemiec Prowansalski opróżnia swój skarbiec.

    Za sukces, chwałę i pieniądze zdobyte na wojnie, Ubert sprawił sobie kolejne tytuły książęce. Tym razem uznał się za kniazia Misraty i Saragossy. Jednocześnie zostawił na pastwę losu Hrabstwo Mesyny, które zmuszone było stawić się muzłumanom fatymidzkim... Sytuację, Książe załagodził ufundowanem kolejnego klasztoru, tym razem na wyspie Majorka... Jesienią i zimą 1173 roku, łasy na kolejną godnośc książęcą, Ubert postanowił zaatakować Księstwo Almerii, posiadające Grenadę i okolice. Samą twierdzę zdobyto dopiero 28 marca 1174 roku, władca okcytański w snach widział już koronę królewską...

    Na samej Majorce zainwestowano w budowę sieci młynów wiatrakowych, zaś w mieście murcyjskim budowę niewielkiego portu.

    [​IMG]

    Ubert synów już miał, małe dzieci, ale jednak. 17 maja 1174 roku wydał edykt o zmianie dziedziczenia tronu okcytańskiego, dla najpotężniejszego bądź wybranego oficjalnie kandydata przez aktualnego władcę. Decyzja ta została wydana z powodu chęci utrzymania "okcytańskiej" linii dziedziczenia. Władca zafascynowany był kulturą arabską na Iberii - jego dzieci zaraziły się tym od niego - lecz nie mógł pozwolić, by "Arab" rządził chrześcijańskim i europejskim państwem, nawet jeżeli był katolikiem.

    W czerwcu tego samego roku, w Maladze zbudowano miejską bibliotekę, zaś okolice barcelońskie sukcesywnie zasiedlane były. Do Montpellier sprowadził krzyżowców, w celu powiększenia swojej armii do powołania przeciw niewiernym... Latem roku 1175 Ubert zorganizował kolejną wyprawę, tym razem na Minorkę. Lokalne hrabstwo nie było żadną przeszkodą, jedynie upał lekko przeszkadzał w obleganiu słabych fortyfikacji lokalnego watażki... W międzyczasie Książe sukcesywnie odpędzał chętne młode dziewki balearskie, oferujące swoje "usługi" ważniejszym zbrojnym i samemu władcy; Ubert wyrobił sobie postanowienie ścisłego trwania w monogamii.

    [​IMG]

    Nieszczęście sprawiło, że pierwsza żona kniazia, Elisa Galen, zmarła podczas kolejnego porodu. Nie mogąc znieśc nudów, Ubert znalazł kolejną kobietę na "stanowisko" księżnej. Władca Almansy zgodził się na wydanie swojej młodziutkiej siostry na dwór balearski. Clemencia Trencavel była energiczną niewiastą o niezgorszej urody, lepszą w szermierce czy opracowaniu planów taktycznych od niejednego rycerza, a co najważniejsze: miała korzenie okcytańskie.

    [​IMG]

    Dziesiątego września 1175 roku kraj ogarnęło najważniejsze wydarzenie w historii. Ubert koronował się na króla aragońskiego, zaś swój kraj przechrzcił na "Królestwo Aragonii". Na zorganizowanie koronacji oraz późniejszej uczty, nowy Król wydał niewielką fortunę, faktem było samo proklamowanie nowego samodzielnego królestwa na Półwyspie Iberyjskim, które zalane zostało przez muzłumańskie hordy.

    Nieskory do wezwania na krucjatę w celu odbicia Burgos, Ubert zasłaniał się fundowaniem obiektów sakralnych. W 1176 roku zbudował sieć kościołów na cel utworzenia parafii w prowincji maladzkiej oraz balearskiej. Jednakże coraz częściej Ubert okrutnym bywał. Coraz liczniejszych butnowników i bandytów po prostu kazał uśmiercać, zaś w służbie dworskiej zapanował powszechny lęk przed królem. Tego samego roku, odpędzono Maurów z prowincji Viscayi, za interwencją króla aragońskiego... Coraz liczniej przybywali muzłumanie na dwór Uberta, przeniesiony trwale do Walencji. Jedną muzłumankę, król mianował na funkcję skarbnika królewskiego, czego papież zabraniał. Ubert zdecydował jednak, ze sam dobiera sobie dworzan. Nie wspomniał jedna o tym fakcie inkwizytorom wizytujących Walencję w 1177 roku. Sceptycyzm monarchy co do samej władzy papieskiej nad Europą rósł z dnia na dzień.

    W roku 1179, poza Syrakuzami i okolicznymi obszarami, Fatymidzi zdołali zająć Sycylię. Hrabiowie Misraty, Tarentu oraz Reggia, odwrócili się od władcy, który nie zważał na losy Italii.

    [​IMG]

    Coraz powszechniejsza wątpliwośc w wypełnianie funkcji seniora feudalnego przez Uberta spowodowal, że Hrabia Leridy próbował wywołać wojnę domową w Aragonii. Wyzwolony możnowładca wypowiedział wojnę Królowi, a także wezwał do obalenia monarchy z tronu aragońskiego. Ze strachu i stresu, Ubert zaczął jąkać się. Trwające od dawna napięcia religijne (zwalczone w Murcji) pogarszały sytuację państwa. W grudniu 1179 roku udało się jednak odzyskać Leridę, zaś reszta wasali nie wystąpiła z układu lennego... Latem 1180 ten błąd popełnił władca rządzący Almansą i Calatayud, który do września został spacyfikowany. W międzyczasie, Ubert zlikwidował zbrojnie kolejny szejkanat, tym razem Cuencę. W ciągu roku 1180 wielu Hrabiowie Reggio, Misraty oraz Syrakuz wrócili pod opiekę króla aragońskiego

    Pierwsze domowe manufkatury farbiarskie otworzono w sierpniu 1180 roku w Walencji, zaś w lutym 1181 roku ściągnięto do Murcji kolejny zakon rycerski.

    Jesienią 1180 roku, Ubert na żądanie pokuty na grzechy od Inkwizytora Walencji, odwołał się od decyzji funkcyjnego. Ten ogłosił Króla Aragonii heretykiem, donosząc o okrucieństwach oraz "rozpuście na pogańskim dworze" monarchy, a także o niestawianiu się do krucjaty. Wielu wasali Uberta coraz niechętniej patrzyło na swoje poddaństwo komuś przeklętemu; aczkolwiek król aragoński ni został ekskomunikowany.

    [​IMG]

    Druga małżonka władcy aragońskiego zmarła, tym razem przez gorączkę poporodową. Ubert nie miał wielkiego wyboru, co do kandydatki na jego królową. Dopiero książe brandenburski zgodził się na wydanie swojej dwórki, pochodzenia prowansalskiego. Juliana z rodu Metzów była dobrze wychowaną młodą damą, hojnie obchodząca się z nagradzaniem innych, będąca uosobieniem altruizmu. Brakło jej urody twarzy, w tym przypadku monarcha chciał mieć głównie kobietę do ustanowienia pary królewskiej oraz do pełnienia roli towarzyszki. Sama niewiasta niechętnie zgodziła się na wyjazd, jedynie z powodu braku perspektyw na dworze brandenburskim oraz samej pociągającej wizji mieszkania nad Morzem Śródziemnym.

    Pod wpływem trzeciej z kolei małżonki, Ubert przemyślał swoje chciwe i grzeszne postępowanie. Postanowił zadośćuczynić za grzechy, wpłacając spory odpust na konto papieskie, a także obiecując poprawę swojego zachowania. Nie straszył wojną kolejnych chcących się usamodzielnić wasali, jedynie z pokorą przyjmował ich nieroztropność; sami w ciągu miesiąca od wyzwolenia się odnawiali przysięgi feudalne. Latem 1182 roku jeden z takowych odważył się toczyć wojnę z Królem; było to Hrabstwo Almansy. Niepokorny lennik przegrał konflikt.

    Szesnasty grudzień 1182 roku byl dniem hołdu lennego Księcia Toskanii wobec Króla Aragonii, z inicjatywy składającego lenno. Sam Ubert zastanawiał się, co takiego widzi toskański władca w podleganiu pod odległe o Morze Liguryjskie królestwie... W październiku 1183 roku duży i murowany kościół zbudowano w Maladze; był to pierwszy poważny akt "nawracania się" monarchy na drogę zgodną z papieską... Niecałe dwa lata, książe włoski był wasalem aragońskim; w październiku 1184 roku uznał, że nie będzie składać kolejnych przysięg "heretykowi".

    Lata 1185-1188 upłynęły pod znakiem dążeń do stabilizacji państwa (a raczej chronieniem przed wojną domową), zwalczaniem lokalnych buntów oraz umacnianiem wpływów na włoskich peryferiach. 11 marca 1189 roku Ubert otrzymał notę od papieża (de facto: wcześniej polskiego biskupa Szczecina, wasala Króla Polskiego) informującą o tym, że jeśli stawi się na krucjatę, to odpuszczone zostaną mu grzechy. Król aragoński przyjął to wezwanie. Po kilku chwilach refleksji uznał jednak, że nie może wypowiedzieć wojny od zaraz. Postanowił wpierw wydać "krucjatę" jako nawracanie muzłumanów w swoim kraju. Rozbudziło to pospólckie niepokoje, jednakże na kilku obszarach zaczęło dominować chrześcijaństwo... W 1190 roku monarcha wspomógł zrewoltowanych chłopów, którzy chcieli wrócić posłusznie na pola.

    [​IMG]

    Postępujący wzrost potęgi szlachty, a także słabnące z miesiąca na miesiąc okrucieństwo władcy sprawiło, że możnowładcy z całego kraju domagało się zmiany zasad dziedziczenia tronu aragońskiego. Jedni chcieli równego podziału tytułów na wszystkich najważniejszych następców, drudzy chcieli wręcz wyboru władcy poprzez elekcję, w której głosowaliby rycerze. Ubert był jednak nieugięty. Tak daleko nie posunie się na ustępstwa, zaś w jego oczach kandydat na następcę był konkretny i niezmienny. Stanowczo odmówił przedstawicielom szlachty na posiedzeniu w Barcelonie, 21 listopada 1190 roku.

    A kim byli najważniejsi kandydaci na dziedziczenie tronu aragońskiego?

    Latem 1191 roku było już pewne, że Królestwu nie grozi wojna domowa, zaś Ubert przestał już jąkać przy stresujących dla niego sytuacjach. Zimą 1192 roku postanowił więc zorganizować niewielką zbrojną krucjatę, przeciw Szejkanatowi Leónu. Drugiego kwietnia świętował zdobycie miasta... W tym samym miesiącu, ukończono budowę kościoła na miarę diecezjalną w Murcji.

    Ubert zakończyl swój żywot w nocy z 2 na 3 września 1192 roku, gdy doznał nagłego bólu serca podczas zabaw ze swoją małżonką, Julianą. Dożył ledwie trzydziestu siedmiu lat, jednakże w ciągu swoich 23 lat rządów, od chciwego i niedojrzałego młodzieńca - przez sceptyka religijnego, okrutnika i fanatyka - przeszedł drogę na bojownika o wiarę chrześcijańską, dając wzór do pokojowego nawracania pogan na swoim terytorium. Nie można mu było odmówić dążenia do sprawiedliwości w każdej decyzji króla, zaś sam władca powiększył w praktyce terytorium kraju, a także ustanawiając Królestwo z Trencavelami na czele.

    [​IMG]

    -----------------------------------------------


    Wiem, że mieszam się, tym opisem charakteru Girvaisa, w pisanie odcinka przez kolejnego forumowicza. Chciałem tylko nadać pewne wskazówki na podstawie samej gry, a także dodać (tak naprawdę) obserwacje ze strony "mojego" władcy i otoczenia dworskiego; chociażby na przykładzie ewolucji mej postaci, kolejny monarcha może podobnie zmieniać charakter. ;) Proszę więc za to mnie nie bić.

    Odcinek długi, rozlazły, tylu screenów na raz chyba jeszcze nie było. ;D Mam nadzieję, że czcionka nie przeszkadza.

    I kto następny? Proszę o personalne zgłaszanie się, a nie o "informowanie o kimś". :)

    EDIT: Poprawiony screen
     
  6. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Żirvek i Muchomorek - Arbeitghonia Pod Przełomem Wieków

    [video=youtube;1iCAPFBWPJs]http://www.youtube.com/watch?v=1iCAPFBWPJs&feature=related[/video]
    Hymn Arbeitghońskich Brygad Międzynarodowych - Miśnieński zespół Powerkuglarzów, Die Metallarbeiter w piosence "Wypili mi rum i ukradli kotletta..."

    [​IMG]

    TOWARZYSZOWO LUDMIŁO DO ŁÓŻKA! - krzyk Żirvejsa Trącywałki niósł się po całym Kremielu - IDZIEMY ROBIĆ DZIECI! - krzyknęł, gładząc się zawadiacko po swojej brodzie. W młodości był nieśmiały. Kochał się w ładnych, barcelońskich dziewczynach. Bardzo się kochał. Ale jedna, imieniem Cacominnia złamała jego serce...zamiast chodzić z Girvaisem, postanowiła związać się z miejscowym Duczejsem, imieniem Musiał. Życie młodego księcia runęło w Azerbejdżanach. Girvais bardzo chciał się dowiedzieć, dlaczego ładne i dobre dziewczyny wiążą się z kretynami i osiłkami (Duczejs gwałcił Cacominnię do momentu, kiedy jego syn - Pons, książe Ludu Marchii Spagńskiej - rozłuczywał gwałcicieli w ramach szkolenia z Armią Narodowo-Wyzwoleńczą Ludu Marchi Spagńskiej). Bardzo chciał. Wybrał się na spotkanie Międzynarodowych Fanów Czułosci i Miłości i Zdrobniałych Czułych Słówek, w skórcie - Międzynarodóweczkę.

    Girvais w ramach edukacji dworskiej studiował "Tezy..." za pozwoleniem ojca całymi dniami. Uczył się, uczył i uczył - by tylko zrozumieć. Wpajana była mu idea Zjednoczenia Iberii. Z pomocą "Tez..." Girvais dopisał sobie resztę - Zjednoczenie Ludu Mieszczańsko-Plebejskiego Miast i Folwarków Mocą Woli Narodu i Armii Arbeitghońskiej. Tata nigdy nie rozumiał znaczenia słowa Arbeitghonia. "To po bizantyjsku znaczy Wolność i Miłość - tłumaczył synek - "Tak napisano w Tezach" - dodawał, wymachując opasłym tomem. W miarę czytania i nauki nowego sposobu postrzegania świata, odrzucenia wizerunku dziewczyny jako celu i ośrodku i przyczyny marzeń i życia, marginalizując ich rolę do produkowania nowych Arbeiterów(ale tu wali szowinizmem - Ober), miłości do Arbeitghonni i ludzi pracujących. Girvais, po lekcjach w zamku, na swoim koniu - Aurorze - codziennie jeździł do miasta, by pomagać rzemieślnikom i chłopom, zgodnie z ideologią Arbeitzungu...

    Legenda mówi o Girvaisie, jako niestrudzonym księciu-pomocniku. Który miał pewną, pierdzieloną misję. Jedną z nią było poszerzenie gałęzi sekretarzy rodu Tren-Chi-Valów.

    -Chodź tu, chodź...musimy wyprodukować Arbeitera Idealnego...PONSA-WĄSA SZOKO-BONSA! - Girvais wykonał w powietrzu nogami ruch, oznaczający w terminologii rolniczej "rozkaz masowego zasiewania pola po stronie lewej na polu dwupolowym". Następnie, przykuł Ludmiłę do łóżka kompletem berberyjskich wideł. Począł pchać...pchać...pchać...widły wreszcie wbiły się w podłogę.
    -Do rzeczy, pani Towarzyszowo! Nie wiem, gdzie znalazł Cię mój ociec, ale Tszczechajn to pewno uciskany naród kolonialny...ich też wyzwolimy! - i począł. No dobra, wiecie co począł.

    [​IMG]

    Począł nie tyle on, co Ludmiła Czyraky - urodziła mu Ponsa-Wąsa Szoko-Bonsa na miarę XIII wieku.

    Ruszył więc Girvais - już Król/Sekretarz - na wojnę z Almorawidami, którzy byli wrogami wartości bezwzględnej. Wojna była bardzo debilna - 6 tysięcy wojsk Arbeitghońskich zajęło wszystkie islamistyczne posiadłości na Półwyspie bez kiwnięcia palcem. Ledwo pierdzielnięcie Fernandiego pod Bierzo (5,5k vs. 2k) zasługuje na wzmiankę. Wojna była bardzo, bardzo nudna. Głosił Król/Sekretarz przemówienia, mówił o różniczkowaniu i kwasach zasadowych, niosąc Iberyi dobrą nowinę - na koniec napisał krótki wiersz o wojnie:

    "WIERSZ O WOJNIE"
    [​IMG]
    Girvais de Trencevalerinhi



    3+5 równa się osiem.
    Kto nie umie matematyki jest łosiem
    Czternasty styczeń jeden jeden dziewięć cztery
    5/5 = 6 Szalone bomboniery
    i wybuch wojny
    Poszedł na wojnę Arbeiter zbrojny
    26.2.1194 - Molina
    jako szedłem na wojnę, tako ty mosz fajno mina
    15.5.1194 - Soria
    A najlepszy klup w bingla na świecie to Tur-Bogoria
    3.10.1194 - Salamanka
    Gdy zasiejemy pole wzrośnie Capita Per Banca
    25.11.1194 - Castelo Branco
    Zniszczymy piątą kolumnę, spalimy generała Franko
    11.2.1195 - Zamora
    Już prawie ubliśmy islamskiego potwora
    27.5.1195 - El Bierzo
    idziemy budować socjalizm, Nowa Huta, Pałac, Biskup w Bierzo!

    [​IMG]
    Mapa pierwszego arbeitkarthographa, Czyna Lubały Robajcywki "O Zdobyczach Ciał Arbeiterskich". Łódka zakółkowana na czerwono ma oznaczać styl życia Almorawidów, którzy umieją tylko opływać w koło prawdziwie idealne państwo Arbeiterów

    Wojna skończyła się organizacją na kresach nowej granicy Biskpustwa Bierzo. W matematyce była też mowa o religii - aże na tej lekcji na zamku potęgowano, to kościół był dla Żirwego troche ważny. Ulokował tam biskupa, który później wiele osiągnął - ale nie teraz o tym.

    [​IMG]

    W ten, dosyć niespodziewany sposób, hołd Sekretarzowi Girvaisowi złożył podniecony matematyką książe Rudolf. Często bywał na Kremielu, gdzie Girvais uczył wasala lennika dodawania i dzielenia przez zero. Idea Arbeitzungu rosła w sercu Rudolfa, którego następne pokolenia historyków i historiografów, oraz pogodynek będa nazywać nic nie mówiącym pseudonimem Otto Strasser. CO SIE ***** GAPISZ ?!


    Miasto Kordoba leżało nieopodal granic Arbeithgonni. Nigdy nie przeszkadzało Sekretarzowi. Nigdy. Pewnego dnia nawet pojechał do miasta. Miejscowy hrabia imieniem Folkmariusz, pożyczył od jadącego z Girvaisem robotnika, Robotnikiego, dwadzieścia guldenów na koka-kole. Nie zwracał pieniędzy przez rok. Przeze zachłanizm Folkmariusza, Robotniki nie miał co jeść przez 6 godzin, zebrał jedynie 52kg zboża z pola, a nie, jak zawsze, 52kg zboża. Wydało się to Królowi dziwnie podejrzane...

    -Fur Die ArbeithAARklasse! Ist Der Krieg, Den Disch, Den Bosch! Kalgon! WANANARAWA! Kruis Teh Fasistisch! Emanuelolu, zbieramy armię! WYZWOLIĆ KORDOBE Z LUDZI NIEUMIEJĄCYCH MATEMATYKI! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
    -AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
    -AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111111111

    Rozpoczęła się wojna. Wojna była szybka - acz na 1200 rok Girvais zaprosił całą Flandrię na Bitwę Arbeiterów do Walencji. Kordobę pogromił banalnie szybko i odebrał swoje piniondze.

    [​IMG]

    Na początku 1200 roku, w Walencji rozgorzała planowana Bitwa Arbeiterów. Dysponując kuszami półmaszynowymi Gatlinga, mieczami i końmi, Girvais i jego armia rozjechali w pień jak świeżą trawę wojska Roberta, wysłańca książego Stefana Rubiego. Krwawa rzeź zbierała miliony ludzi z tego świata. Konkretnie, 3 i pół tysienca wroga i jeden tysiąc Girvaisów. Wygraliśmy honor. Odebraliśmy resztkę piniondze. Arbeitzung triumfował.

    [​IMG]

    Następne lata już tak nie obfitowały w wydarzenia. Błyskawiczna wojna z Toskanią pozwoliła wyzwolić Marchię Spańską, na przełomie lat 1201/1202. Wojska Italów zostały gładko wyrżnięte w pień i musiały uciekać do Italii. Triumf Girvaisa był pełny - w następnych latach jedynie likwidował, lub łupił pojedyńcze szejkanaty. Od 1202 roku także, małe biskupstwo El Bierzo zamienił w Arcybiskupstwo Narodu Galicji. Czas przestać wojować. Na naszym koncie było trochę bb, czas też było inwestować w kraj i zwiększać nasze PKB. Lata, w których król nauczał Ponsa i w których obserwował bacznie rozwój ruchu Arbeiterów, są okresem powstawania "Średnich rozmiarów zielonej broszury" - książki, będącej wykładnią i zbiorem zasad i praw każdego mieszczanowy i chłopsiego. Sam Sekretarz pisał o niej:

    Getro-yu Kempfa. Spokojny czas rozwoju państwa w 1209 roku kończy wiek dojrzały Ponsa-Wąsa Szoko-Bonsa. Arbeitera Idealnego...albo twórcy Arbeitera Idealnego. Trochę tam mówił, że Arbeitzung jest bez sensu, itd. ale nevermind. Inne dzieci Girvais też nie miał, ale jak córki, to tworzył nimi nowych obywateli, albo je sprzedawał - nie kochał ich, bo były one dziewczynami. A ideologia i ciernie młodości nakazywały Królowi tak z nimi postępować, co jest strasznie niemoralne i rasistowskie.

    [​IMG]

    Ostatnie lata Pierwszego Arbeitera (1209-1215) to zmagania się z ciężką chorobą Gatlinga, konstrukcja nowszej, ciężkiej kuszy Jagdkatte 666, opartej o konstrukcję automatu Gatlinga, w tym czasie także Sekretarz zaprzysięgł Gatlinga na pierwszego Gatlinga Arbeiterów. Dokonał pojedyńczych podbojów (Alcarel Dol Sal i takie inne pierdziki, chociaż Calavatarę chyba odpusciłem, musicie ją zjeść), zmarła mu Ludmiła - wziął sobie inne i tam poprodukował trochę. Spokojny, starczy żywot dziadka Arbeita. Było też zaproszenie i finansowanie śpiewającego w Walencji zespołu powerkuglarzy, o którym więcej było na wstępie. Arcybiskup Galicji został wybrany na Papieża Salzburskiego (Rzym upadł), tak więc całość jego ziem Król oddał Ponsowi-Wąsowi. Uwielbiał go tak nazywać...Ponsik-Wąsik Szoko-Bonsik xD

    [​IMG]

    Niestetyż, choroba Gatlinga wykonała 51 przerzutów na krzyż, wątrobę i mały palec u lewej nogi. Dziadek zmarł krzycząc w swoim śnie, że "Jeszcze Polska Nie Zginęła na 100% jest w downloadzie!". Podwaliny Arbeitzungu zostały rzucone. Ponsik jest temu trochę niechętny i nie dziwię się - nie miałem na teraz lepszego wątku, niż oparcie opowiadania o Sozialischer Arbeitrock i cytaty z Ho Chi Minha z http://www.marksizm.yoyo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=269&Itemid=46 .

    [​IMG]

    Umierający również kartograf, Roman Żyłka Pizgałranocz wykonał w 1215 roku mapę pt. "SYBERIA I KRAINY POCHODNE. ARAGONIA NA TLE SYBERII I KRAINY POCHODNYCH."
    W ten sposób kończy się spóźnione opowiadanie moje pt. "Żirvek i Muchomorek" . Sorry, że tak długo.


    Fin.




    ___________________
    A TERAZ LECE OGLĄDAC 14 ODCINEK K-ON!A !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Sorry, że aż tyle. Niemniej, cieżko było się przemóc, znaleźć czas i chęci, WoW, etc...sorry. Niemniej, jest - na więcej nie jest mnie stać. Wiem, że to nie ma wielkiego sensu. Ale czy ja mam większy?

    NARA.
     
  7. banan1928

    banan1928 User

    Pons Trencavel - niewolnik swojego celu

    Po śmierci króla aragońskiego Girvaisa w 1215 roku, na tron wstąpił jego 22-letni syn Pons.

    [​IMG]

    Nowy król aragoński był już żonaty z Sybille von Tirol, która obdarzyła go do tej chwili synem - Raimondem oraz trzema córkami: Felisą, Berenguerą i Estefanetą. A półtora miesiąca po koronacji urodził się następny syn - Berard. Rozwinięte państwo, które dostał w spadku stanowiło największą potęgę na półwispie Iberyjskim, a jego naturalnym przeciwnikiem był Kalifat Kastylijski - jedyne silne państwo islamskie w regionie.

    [​IMG]

    Młody król postawił sobie za cel panowania zjednoczyć całą Iberię pod swoim panowaniem. Ta idea stała się jakby jego obsesją - nie obchodziły go inne sprawy państwowe. Na przykład posłuży nam to, iż całkowicie zaniedbał rozwój gospodarczy domeny królewskiej, jedynym wyjątkiem było odbudowanie Portu w stolicy - Walencji.

    [​IMG]

    Tuż po koronacji rozpoczęły się pierwsze problemy - wasale nie czujący przynależności do tworu państwowego Trencavelów, a szczególnie Ci władający odległymi od Aragonii posiadłościami zrywali hołd lenny i ogłaszali niezależność. Szczególnym przypadkiem był tu hrabia Misraty. który dwukrotnie ogłaszał secesje, po czym wracał pod panowanie króla. Jednak powroty lenników były raczej wyjątkami - za panowania Ponsa I utracono kontrolę nad hrabiami władającymi m.in. Owernią, Alcar do Sal i Jacą. Wielkimi stratami były secesje: Księcia Prowansji Hermana 28 sierpnia 1215 r. i Księcia Tangeru - Abdula Aziza de Toulouse 29 czerwca 1221 r.
    Jednak te wydarzenia nie były zbyt ważne dla króla, bardziej obchodziły go narodziny kolejnych synów: Guirada (który jednak nie dożył rocznicy swojego przyjścia na świat) i Adhemara.

    Na początku 1220 roku król Pons postanowił poprawić swój prestiż (osłabiony wybrykami wasali) i zaatakował Kalifat Kastylijski.
    Początki kampanii były bardzo udane - opanowano wiele wrogich zamków, a kalif - Suhail of Plasencia został trzykrotnie pokonany przez siły królewskie pod Araceną, jedynym sukcesem muzułmanów w 1220 roku było opanowanie Malagi. Prawie cały drugi rok wojny był równie udany: zajęta została stolica Kalifatu (Aracena), a wyznawcą islamu zostały już tylko nieliczne zamki na Półwyspie Iberyjskim.

    [​IMG]
    Zdobycie Araceny

    Wśród nich była Sewilla, pod którą pospieszył w listopadzie król. Jednak resztki muzułmańskich wojsk również udały się pod to miasto. Na początku grudnia obie strony poprzez serię potyczek doprowadziły do walnej bitwy na przedpolach miasta 3 grudnia 1221 roku. Sam Pons chcąc szybko przegonić wrogie wojska poprowadził szarżę jazdy na wrogie pozycję, niestety ugodzony strzałą spadł z konia. Na rannego rzucili się islamscy żołnierze, którzy zaczęci fanatycznie dźgać ciało monarchy. Mimo szybkiej reakcji straży przybocznej króla aragońskiego nie dało się uratować - wyzionął ducha na pobliskim wzgórzu.

    [​IMG]

    Pons I zostawił następcy kraj pogrążony w wojnie i pusty skarbiec królewski. Pokonało go własne marzenie zjednoczonej Iberii.

    [​IMG]

    Wyczyszczone i zamknięte.
    Zoor
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie