AAR Templara z The masters

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez Templar, 11 Lipiec 2006.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Templar

    Templar User

    [center:3f54deedba][​IMG]
    [/center:3f54deedba]
    Rok 1444 ... „Zemsta na drodze”

    Detener!” – wykrzyczawszy te słowa Los Templaros spojrzeniem usadził uciekającego kanclerza. Tamten zatrzymał się i wyciągnął mauretańską szablę uśmiechając się złowrogo.
    Powolnym krokiem zaszedł templarosa z prawej strony by przerzucając szablę natrzeć na niego z gwałtownością która była zaskoczeniem przy jego tuszy. Templaros odskoczył, był młodszy i szybszy – wiedział o tym. Na twarzy kanclerza Antonio Servilli odmalowało się zaskoczenie, nie na darmo był uznawany za jednego z najlepszych szermierzy w królestwie Kastylii. Błyskawiczna kontra Templarosa pozbawiła kanclerza złudzeń co do szybkiego zakończenia walki. Kanclerz sparował cios i ten i następny jednak w miarę jak widział coraz wieksza furię i żądzę zemsty u przeciwnika na jego twarzy odmalowywało się przerażenie.
    - Wiesz kim jestem? – wysapał zdyszany Templaros.
    - Wiem psi synu! – odpierając kolejny atak wrzasnął Serwillia. – zdechniesz tak samo jak Twój ojciec ! – dodał.
    Walka odbywała się na drodze z Madrytu do Sewilli. Gdyby nie szczęk szabel można by uznac ten dzień za miły. Miłym się kiał okazać tylko dla jednego z walczących. Kolejne natarcie Templarosa wybiło Serville z rytmu walki. Korzystając z okazji Templaros ciął od dołu – jego szabla zagłębiła się w trzewia kanclerza.
    - Dałes mi niebywałą okazję swoją kradzieżą części skarbu królewskiego by móc się zemścić na Tobie Antonio... – zaczął – wiedziałem że będziesz uciekał na południe do Swvilli, reszta pościgu poszła do Aragonii myślac że tam chcesz się schronić. Teraz Cię dopadłem, i będziesz zdychał na tej drodze jak ostatnie bydle.
    - Niech cię piekło pochłonie Templaros, tk jak pochłonęło Twojego ojca – wycharczał kanclerz, z jego ust płynęła krew tworząc szybko pękające bąbelki piany.
    Na te słowa Los Templaros wyjął szable i ponownie ją zanurzył – tym razem prosto w serce. Przyszłość stała się jasna bo trzosu jaki skradł były kanclerz nie zamierzał już oddawać nikomu.
    [shadow=black:3f54deedba]_________________________[/shadow:3f54deedba]

    Lata Pańskie 1453 - 1462


    Władzę jako kanclerz arcykatolickiego królestwa Kastylii obejmuje Los Templaros de la Luna y Mallorce veni Barcelona vidi Pampeluna vici Castello. Stało się to za panowania króla Juana II króla Kastylii. Pierwsze zarządzenia kanclerza nie były zbyt szczęśliwe. Podjął próby skoncentrowania władzy oraz ograniczenia roli arystokracji. Podjęto nowe zaciągi – wydawało się bowiem i słusznie że Kastylię stać na więcej niż 5000 jezdnych i 20 000 piechoty. Podjęto starania dyplomatyczne – sukcesem zakończyły się negocjacje z katolickim królestwem Austrii, dzielące strefy wpływów w Italii. Po – jak sądził – znacznym umocnieniu się kraju, wkroczono na drogę która miała zjednoczyć płw Iberyjski pod jednym sztandarem, złotym sztandarem Kastylii. Wojna jaka wybuchła początkowo przeciwko Portugalii przerodziła się w wojnę na skale całego półwyspu. Mimo zajęcia całego terytorium zachodniego sąsiada, z północy uderzyły armie Nawarskich oraz Bearneńskich górali zajmując nawet stolicę kastylii – Madryt. W czasie tych walk zginął wódz de la Luna Mimo obniżonego morale armii – korzystając z tego że właściwie walką w Portugalii nie została uszczuplona podjęto ofensywę w celu odzyskania straconych krain a przede wszystkim w celu odzyskania stolicy...

    [shadow=black:3f54deedba]_________________________[/shadow:3f54deedba]

    [center:3f54deedba][​IMG]
    [/center:3f54deedba]
    Lizbona 1457 ... „Nieudana próba...”


    Templaros de la Luna czekał właśnie w swoim namiocie na wieści. Oblegano miasto już od 17-stu miesięcy. Już w pierwszych miesiącach oblężenia po dwóch klęskach floty Kastylijskiej na morzu – stało się jasne że oblężenie nie będzie zadaniem łatwym, ze wschodu dochodziły przerażające wieści, hordy górali z północy wdarły się na terytorium królestwa i zagrażały Madrytowi. Patrząc na rozłożoną na stole mapę Templaros uświadomił sobie ze nie osiągnie celów jakie ta wojna zakładała. Przeliczył się, a nie wezwanie Aragonii – wiernego sojusznika było błędem. Cała nadzieja w wygranej wojnie była tu pod Lizboną... Zaszeleściło wejście do namiotu. Wszedł Callorca – wysokiej rangi oficer.
    - Mości kanclerzu – rada miejska Lizbony chce rozmawiać...
    - Czas najwyższy Callorca, już czas – ja z nimi rozmawiać nie będę. Ty to uczynisz. Nasze żadania to ograniczenie królestwa Portugalii to Lizbony na terenie Liberii, oraz wydanie wszystkich map w ich posiadaniu – błysk w oku Templarosa, uświadomił jego oficerowi że ta wojna w dalszej perspektywie może być przełomowa na najbliższe kilkadziesiąt lat – tylko co potem Callorca?
    - Armia jest już zmęczona, na wschodzie górale zajmują nasz kraj mości kanclerzu ...ostatnie wieści mówią o oblężeniu stolicy.
    Templarson zmarszczył czoło.
    - Jeśli Portugalczycy zgodzą na nasze warunki to ...potem wracamy do domu Callorca, odzyskać nasza ziemię.
    [shadow=black:3f54deedba]_________________________[/shadow:3f54deedba]
    Lata Pańskie 1462 – 1483

    Po wygranej wojnie z Portugalią, cały wysiłek wojenny został skierowany na odzyskanie stolicy i straconych prowincji. Templaros nadal koncentrował władzę, od kleru zażądano nowych podatków a pojawienie się wolnomyśliciela spowodowało mała reformę w szkołach.
    Jednak walki jakie toczyły się na terenach zajętych przez górali zmusiło królestwo do wezwania na pomoc aragonii. To pozwoliło na odciążenie Armii Królewskiej od obrony i przejścia do ofensywy na zajęty ostatecznie przez Nawarczyków Madryt. Madryt został odzyskany. Kiedy wydawało się że sytuacja jest unormowana w królestwie nastąpiła zła polityka rządowa – wybuchły bunty. Sytuacja stała się cieżka. Na tronie po nieudolnym Henryku zasiadła królowa Izabella, zagrożona buntami Aragonia postanowiła wtedy przyjąć unię zjednoczeniową z królestwem Kastylii. A władcami zostali Ferdynand i Izabella. Królestwo przyjęło nazwę Hiszpanii. Niestety usamodzielniła się Katalonia. Majac na wzgledzie spokój kraju zawarto układ z Francją - coraz silniejszym sąsiadem z Północy. Regulowano granicę oraz zawarto układ o nieagreji do 1505 roku.

    [shadow=black:3f54deedba]_________________________[/shadow:3f54deedba]

    [center:3f54deedba][​IMG][/center:3f54deedba]
    Okolice Madrytu 1464 „No passarant!”

    Tercios ! AT attalca! – wrzask oficerów regimentowych rozległ się na całym polu bitwy. W ponurym milczeniu regimenty Kastylii i Aragonii zwane z kastylijska tercios, pochyliły piki i ruszyły na zgromadzone na wzgórzach wojska Nawarry. Templaros wraz z 4000 jezdnych stał na wzgórzu wiedząc że jako wódz naczelny nie może zbyt przedwcześnie właczyć się do walki. Hiszpanie szli w milczeniu jak na paradzie, werble warczały wyznaczając tempo marszu. Wrzask Nawarczyków zmieszal się z palbą arkebuzów jaka poszła od ich strony. Templarson spojrzał z niepokojem na tercios, wiedział że ostatnio morale nie było wysokie. Lecz o dziwo!! Złociste sztandary Kastylii i pasiaste znaki Aragończyków jakby jeszcze wyżej się wzniosły. Najpierw Najpierw cicha potem coraz głośniej rozległ się krzyk – „Na Madryt!!!” – Templarson wiedział że z tą armią droga ku Madrytowi stoi przed nim otwarta – z wojny wyjdzie z twarzą.
    [shadow=black:3f54deedba]_________________________[/shadow:3f54deedba]

    Lata Pańskie 1483 – 1499


    Wydawało by się że po zakończeniu wojen, na półwyspie zapanuje spokój. Kraj się rozwijał intensywnie inwestując w infrastrukturę, coraz większa centralizacja władzy dawała o sobie znać. Kupcy Hiszpańscy docierać zaczeli do najdalszych zakątków świata. Unowocześniono armię wyposażając ją w sprzęt oblężniczy. Zniewaga dyplomatyczna jaką Królestwo górali z Nawarry wysłało kanclerzowi byłą pretekstem do wojny. Pewna siebie armia króla Nawarry i sprzymierzonych z nią królestw wkroczyła na tereny Hiszpanii. Tym razem była do tej wojny doskonale przygotowana. Błyskawicznymi manewrami zajęto wszystkie trzy królestwa nie pozostawiając cienia wątpliwości kto tym razem jest zwycięzcą – anektowano Bearn, i Katalonię, Nawarrę ograniczono zaś do samego miasta, po raz kolejny zdobyto sprzymierzoną z góralami Lizbonę. Wojna była wygrana. Zawarto pokój na bardzo korzystnych warunkach.
    Do zakończenia zjednoczenia brakowało tylko Grenady. Jednak wtedy jak grom z jasnego nieba trachneła wieść ze flota angielska wpłynęła do ujścia Tagu i rozpoczęła oblężenie Lizbony. Natychmiast wypowiedziano Anglikom wojne – do tej pory w myśl zawartych układów stosunki były poprawne i przyjazne. Wejście wojsk angielskich w na półwysep Iberyjski stanowił w rozumieniu Hiszpanów złamanie podstawowego prawa do tego by to co się dzieje na półwyspie należało tylko i wyłącznie do nich. Flota angielska wraz z 16 tys armią została zablokowana w Portugalii. Mimo przewag Anglików na morzu ( ok. 30 fregat i 4 transp ) wygrano cztery bitwy morskie - Hiszpańska flota ( 7 fregat 4 galery ) całkowicie zablokowała wojska angielskie. Armia zgromadzona do zajęcia Grenady podążyła na Północ. Anglicy zostali zniszczeni wraz ze swym liderem – specjalistą od oblężeń. Rozpaczliwe próby przebicia się Anglików na morzu w końcu się powiodły wobec liczebnej przewagi. Straty jednak jakie ponieśli były wielokrotnie wyższe od Hiszpańskich. Raz za razem Anglicy wystosowywali propozycje pokojowe – jednak wsciekłość Hiszpanów zaćmiewała im umysł, o pokoju nei było mowy. Kolejne lądowanie angielskie z 25 tysieczną armią nie było już żadnym zaskoczeniem. Armia została wpuszczona pod Madryt. Tam otoczona korpusami obserwacyjnymi, po paru zmiennych kolejach losu zotała przez te korpusy całkowicie zniszczona jej wódz został zabity – gros armii Hiszpanii został nietknięty. Hiszpanie mogli walczyć. Ani jeden Anglik który wylądował na półwyspie nie wrócił do domu. Jednak brak floty uniemożliwiał lądowanie 50 tysięcznej armii Hiszpanów na wyspach. Nastąpił Pat. Dodatkowo propozycje Angielskie wobec Francji by pozwoliła na przepuszczenie swoich wojsk, stwarzały zagrożenie dla istniejącego układu sił. Francja jednak nie pozwoliła na złamanie układu jaki istniał. Hiszpanie nigdy jej tego nie zapomną. Wyczerpane wojną długoletnią wojną państwa, dojrzały do tego by zawrzeć pokój...


    [shadow=black:3f54deedba]_________________________[/shadow:3f54deedba]

    [center:3f54deedba][​IMG][/center:3f54deedba]

    Rok 1499 ...Madryt „Kanclerz i Poseł”

    S
    iedzący za biurkiem starzec miał zmarszczone czoło, był zafrasowany. Przed chwilką rozmawiał z ambasadorem Francji Jaquessem de Villiers et Girrard, była to koncowa rozmowa – podpisano następny pakt o nieagresji przedłużając go o 20 lat. W korytarzu czekał kolejny poseł angielski. Jego frasunek wynikał jednak z czegoś innego. Patrzył na mapę. Kiedy wszedł służący podniósł wzrok.
    - Panie, admirał Mario de Salva, prosi o widzenie.
    Skinał głową wyrażając swoje przyzwolenie. – Niech wejdzie.
    Admirał de Salva wkroczył do pokoju bez uśmiechu, generalnie ten czterokrotny zwycięzca Anglików na morzu się nie uśmiechał.
    - Przyniosłem plany rozwoju naszej floty morskiej kanclerzu – Templaros wyciągnął dłoń na przywitanie – Mamy dwa akweny które powinniśmy kontrolować. Morze Śródziemne by mieć dostęp do naszych baz, oraz wojenną flotę dalekomorską.
    - Interesuje mnie ta druga de Salva, wiesz to przecież – admirał usłyszał zniecierpliwienie w głosie kanclerza.
    - Wojenna Flota dalekomorska, to przedsięwzięcie bardzo kosztowne, stać nas na jej utrzymanie, stać nas nawet na jej wyprodukowanie, ale czynnikiem determinującym jest czas. Nasi admirałowie są szybcy. Potrafią przemykać się miedzy patrolami Anglików – rajd na Szkocję jaki wykonaliśmy dowiódł że nie potrafią przechwycić naszej floty, ale do walki się nie nadają.
    - A ten cały Kolumb ? Przecież jest admirałem wielkiego morza.
    - To odkrywca mości kanclerzu, ale tylko tyle.
    - Ile będzie trwało utworzenie Floty Wojennej Pełnego Morza?
    - Jakieś 10-15 lat. ...- admirał czekał na reakcję.
    - To długo, zbyt długo ...- Kanclerz musiał podjąć teraz decyzję. Serce podpowiadało walkę, rozum jednak mówił coś innego - poproście tego posła Anglików. Niech wejdzie...

    [center:3f54deedba][​IMG][/center:3f54deedba]

    Poseł sir Malcom Elbrought był postawny, szczapowaty i pewny siebie.
    - Chcemy rozmawiać o pokoju miedzy Anglią a Hiszpanią, ta wojna wyczerpuje obie strony. A inni w tym czasie się umacniają.
    Kanclerz zachnał się... –I niech się umacniaja !, Hiszpania dla innych nie jest łakomym kaskiem – jesteśmy biednym narodem!!! I będziemy walczyc bo nas znieważono !!!
    Sir Malcom uśmiechnął się. Wiedział przecież że kanclerz słynie ze swojej porywczości.
    - Jeśli chcecie pokoju chcę rekompensaty.
    - Jakiej ?
    - 1000 dublonów w złocie.
    - To zbyt dużo
    - na handlu Anglicy zyskali 80 dublonow rocznie!!! Jesteście jednym z najbogatszych narodów w Europie !!! to nie jest duzo – co najwyżej mogę to rozłożyć na 12 lat. I dodac do tego układ o nieagresji byście mogli spokojnie sobie kolonizowac 
    - Na 30 lat ?
    - Może być i na 30 lat.
    - Zgoda ... ale ... musimy jeszcze porozmawiac. Czy jest tu bezpiecznie ?
    - Panie pośle, na mojej ziemi jest zawsze bezpiecznie – chyba że ktoś na nią wchodzi nie zaproszony...ale proszę przejdźmy do kancelarii tajnej...
    Bolesne wspomnienie sir Malcolmowi podniosło brwi. Wspomnienie ponad 30 tysięcy trupów angielskich na półwyspie iberyjskim. Ale to już była przeszłość. Podążył za kanclerzem Templarosem ....

    posty nie będące AAR'em lub nie dotyczące przyznawania nagród , zamiecione zostały do kosza - scorpin
     
  2. Templar

    Templar User

    [center:f1a7f7f729][​IMG][/center:f1a7f7f729]

    Lata Pańskie 1498-1528

    Odkrycie Ameryki było pewnego rodzaju przełomowym momentem w historii Hiszpanii. Nowe lądy dały nowe możliwości, ... i zyski. W roku 1498 umarł Wielki Kanclerz Los Templaros de la Luna y Mallorce veni Barcelona vidi Pampeluna vici Castello, nie pozostawiając po sobie potomka. Mając na względzie dobro zjednoczonego Królestwa Hiszpanii para królewska Ferdynand i Izabela postanowiła nie powoływać na urząd nikogo – było to wynikiem zwiększonej centralizacji władzy. Po wojnie z Anglią, pełna zdobywców, właściwie przygotowana do prowadzenia wojny, stabilna Hiszpania wkroczyła na drogę podbojów. Krwiożercze pogańskie praktyki narodu Azteków Azteków Ameryce środkowej stały się pretekstem do wywołania wojny – w której wyposażeni w broń palną Hiszpanie mieli nad Aztekami zdecydowaną przewagę, w Tampico wylądowała 15 tysięczna armia pod przywództwem conqustadora Alonso de Ojedo, i po trudnym marszu przez góry zdobyła stolicę Azteków , złote miasto Technochtitlan. Przejęcie pozostałej części tego wielkiego kraju było tylko formalnością... W tym nowym pogańskim kraju ustanowiono rządy Hiszpanów, Hiszpanów dotychczasowych władców tej ziemi albo wytepiono albo zmuszono do pracy w kopalniach złota.
    Złoto – słowo symbol, słowo któ®e zaczęło rozpalać umysły Hiszpanów, kruszec pożądania, minerał dający władzę i potęgę... podniesiony pod słońce błyszczał i lśnił swoim blaskiem. Wywoływał uśmiech na twarzy każdego hiszpańskiego hidalgo który go posiadał. I tylko z daleka, ledwie słyszalny był krzyk mordowanych ...
    Właściwie od razu po podbiciu ziem Azteków upojeni Hiszpanie zaatakowali kolejny naród – Inków – tworzących tworzących Ameryce Południowej kolejny organizm Państwowy, tu był jeden pretekst – złoto. Jednak tym razem lądowanie 10 tysiecy żołnierzy nei spowodowało poddania się Inków , tu trzeba było walczyć.
    [center:f1a7f7f729]
    [​IMG][/center:f1a7f7f729]

    Okolice Titicaca 1503

    Cortes biegł wprost na Indian.
    - Za mną ! Hiszpania !!! Chrystus !!! W Imie BOGA !!! – wydzieral się na całe gardło.
    Kilka stóp za nim biegłą reszta jego oddziału. Palba arkebuzów jaką przed chwilą oddali wprowadziła lekki zamęt w szeregach inkaskich. Aztekowie po takiej salwie już by się wycofywali – pomyślał biegnąc. Hiszpanie uwiezieni w górskim wąwozie musieli się przebijać przez niezliczone zastępy inkaskich wojowników. Konie zostawiono z tyłu – przeszkadzały by w walce. Na cel wybrał sobie potężnego Indianina z szeroką opaska nachodzaca na czoło, i tamten go zauważył, na jego twarzy pokazało się zdumienie – Cortes był niski mierzył jakies 4 i pół stopy wzrostu tamten miał 6 stóp wzrostu i olbrzymią maczugę nabijana obsydianem. Cortes usłyszał świst strzały tuż obok ucha – szybciej ! – pomyślał, ktoś obok padł – krótkie spojrzenie uświadomiło mu ze to Jose de Yblena – towarzysz jeszcze z lat dziecinnych Cortesa.
    Dobiegając do inkaskiego wojownika Cortes wykonał unik i pchnał rapierom tamtego w bok. Jednocześnie poczuł z boku paraliżujący ból, usłyszał głuche uderzenie maczugi o stal pancerza – Szybki jest – przemknęło mu przez myśl. Chroniacy go pancerz wytrzymał jednak uderzenie. Ból pozostał. Jego rapier trafił w pustkę. Cortes ciął tym razem na oślep w kierunku z którego padło uderzenie maczugi. Za uderzeniem powędrował jego wzrok, na tyle szybko by zobaczyć jak końcówka rapiera trafia wojownika w gardło, Inka osunał się na ziemię. W szeregach Inków rozległo się wycie przerażenia. Cortes nie rozumiał dlaczego. Walka nadal trwała ale tym razem Hiszpanie ławą ruszyli do przodu zgniatając stalą i żelazem nie chronionych Inków. Ponad pyłami bitwy zobaczył gdzieś że gdzieś na tyłach wojsk inkaskich także wre walka. Inkowie coraz bardziej popadali w panikę, zaczynala się rzeź...

    [center:f1a7f7f729]
    [​IMG][/center:f1a7f7f729]

    [center:f1a7f7f729]***[/center:f1a7f7f729]

    Cortes siedział na środku pola walki wśród jęków rannych – większość zabitych była ubrana pstrokato, tylko gdzie niegdzie pobłyskiwał pancerz. Zbliżyła się do niego grupka jeźdźców. Nie znał ich. Byli ubrani jak Hiszpanie, o jak Hiszpanie oddali honory...

    - Hidalgo Cortes ? – zapytal jeden z nich – ubrany w czarny płaszcz, w wysokich butach do jazdy konnej w reku trzymał jeszcze zakrwawiony pałasz.
    - A kto pyta ?
    - Nazywam się Francisco Pizarro prowadze ze sobą prawie 20 tysiecy ludzi i szukam Armii generała Cortesa...
    Cortes wstał. Spojrzał na pole – uśmiechnął się.
    - Przybyłes na czas Pizarro. Ale mojej armii już prawie nie ma. Usadowimy się na brzegach tego lądu – i uderzymy za parę lat jeszcze raz ...
    Pizarro, spojrzał ze zrozumieniem...
    - będzie jak zechcesz generale... będzie jak zechcesz
    [center:f1a7f7f729]
    [​IMG][/center:f1a7f7f729]

    Lata Pańskie 1528-1549

    W roku 1528 rozpoczał się pod znakiem krzyża i miecza podbój Państwa Inków. I znów dała o sobie znać przewaga technologiczna. – było jasne z góry i przez wyroki boskie kto tu jest zwycięzcą a kto przegranym. Naród Inka – stał się Hiszpanią...

    W Europie rozpoczęła się w tym czasie wojna na skalę światową, znikneło nie jedno Państwo z mapy świata – Polska Litwa, niewielkie Państwa Włoskie i Niemieckie, z mroków wychynęła potęga Brandenburgii i Moskwy. Hiszpania musiała lawirowac w tym zagmatwanym systemie sojuszy starając się utrzymywać równowagę sił. Kolejny tajny układ z FRA zabezpieczał granicę na północy, a stosunki z Imperium Ottomanów uległy zdecydowanemu ociepleniu po ustaleniu stref wpływów. Początkowo w środkowej Europie aktywna była bardziej polityka Austrii – której zdobycze poczęły sięgac daleko na wschód i wywołały zaniepokojenie oraz kryzys polityczny u wielu krajów. Jednak wkrótce okazało się że połknięcie zbyt dużego kąska ziemi przerastało siły Habsburgów. Habsburgów kolejnych wojnach z następującymi koalicjami okazało się że kraj ten nie wytrzyma skutków długotrwałej wojny – oderwano mu część poprzednich zdobyczy. Wtedy na arenę wkroczyłą Brandenburgia, pospołu ze Szwedami atakując świeżo zjednoczoną Moskwę która przyjęła nazwę Rosji. Bardziej wyszkolone i uzbrojone armie Szwedów i Niemców początkowo odnosiły sukcesy – ale dała o sobie znac rosyjska zima oraz pomoc z zagranicy, która doprowadziłą do zahamowania ich sukcesów. Hiszpanie pinie obserwowali sytuację i właczali się na swój sposób do walki – wyeliminowano handlowa przewagę Szwedów oraz sypiąc złotem tu i ówdzie. Francuzi i Ottomanowie nie chcąc pozostac na uboczu właczyli się do walki uderzając na zaskoczoną Brandenburgię. Wojna trwała nadal ...
    [center:f1a7f7f729]
    [​IMG] [/center:f1a7f7f729]

    Szpieg ...Madryt 1537


    Antonio Gomez stukając obcasami obcasami posadzkę zbliżał się do drzwi sekretarza królewskiego. Wpuszczono go jak starego znajomego.
    - Czego chcesz Gomez – spytał przysadzisty sekretarz – Czyżby znów pieniędzy ..?
    - Tak, chcę pieniędzy – chcę równowartości przychodów królestwa Hiszpanii
    - Czyś ty zwariował ?! Oszalałeś ? Wiesz ile to złota ? Jesteś naszym najlepszym szpiegiem to jednak nei upoważnia Cię do takich żadań...
    - W Europie wojna ....
    - I co z tego Gomez ?! Co nas to obchodzi ?
    - Italia ...
    - Jak aznów Italia ? Nasz wzrok od dawna jest skierowany na zachód...
    - Własnie mości sekretarzu... zbyt mocno na zachód – a Europie trwa wojna – mamy na zachodzie prawie 40 tysięcy ludzi i wszystkie nasze działa. W Ojczyźnie zaledwie 60 tysiecy ... to zbyt mało
    - Gomez w każdej chwili możemy powołać drugie tyle pod broń ...
    - To także będzie zbyt mało sekretarzu ...
    - Nasza flota jest najsilniejsza na świecie Gomez ...
    - Nasza Flota Pełnego Morza jest skierowana na Atlantyk ! Zajęcie portugalskich kolonii tylko poprawiło jej położenie – mamy jednak zbyt wiele akwenow do kontrolowania. Zbyt wiele - nie potrzeba nam 80 okretów – ale 300!!!
    - Gomez – to panika przez Ciebie przemawia...
    - Skoro tak sekretarzu to jak wyjaśnicie mi fakt właściwie Hegemonii jednego z krajów w Europie, jak wytłumaczycie fakt posiadania przez narody europy kilkusettysięcznych armii .. jak ?! Musimy sobie w Europie zapewnić przyjaciół – sojuszników!!!
    Ostatnie słowa wypowiedział prawie krzycząc.
    Sekretarz królewski spojrzał na mapę – zacząl się zastanawiać ..
     
  3. Templar

    Templar User

    Lata pańskie 1575 - 1605

    Królestwo Hiszpanii zwróciło swój wzrok ku Europie, zaniepokojone coraz bardziej roznącą potęgą Brandemburgii zawiązało sojusz z Francuzami z którymi do tej pory utrzymywano poprawne stosunki. Rozwój gospodarczy królestwa był niebywały osagnięcia w budowie nowych dróg, zajazdów karczm stworzyły podstawy ekonomiczne do ingerencji w Europie – stosunkowo silna flota była gotowa do wykonywania stawianych przez nia zadań. Dowódcy poszczególnych armii nie odbiegali swoimi możliwościami od innych w Europie – poziom techniczny armii również. Brandenburczycy uderzyli w tym czasie na Francuzów – Hiszpania pomagała na tyle ile mogła nie skapiąc krwi, i pieniędzy – niestey błyskawiczne zwycięstwa Brandenburgii uniemożliwiły jakiekolwiek sensownie skoordynowane działanie – po roku czasu było po wojnie. Dla Hiszpanii która nie poniosła większych strat wojskowych i posiadała prawie 200 tysięcy ludzi pod bronią, a na dodatek zajmować zaczęła prowincje Austrii ( sojusznika Brandenburczyków ) w Italii – ta wojna nie była przegrana – natomiast sojusznik w postaci Francji został pokonany w zdecydowany sposób. Wiadomym od początku było że zawarty poków był tylko rozejmem. W między czasie zaniepokojona Wzrostem siły Anglii Hiszpania – wywołała wojnę z Anglikami odbierając im zdobycze na Karaibach – wojna była uzasadniona układem pomiędzy Hiszpanią a Anglią który Anglicy złamali usadawiając się tam. Do wojny po stronie Hiszpanii włączyli się Francuzi. Flota Hiszpanów umożliwiła ladowanie w Anglii 50 tys armii – oraz przejście przez kanał La Mache o wiele większych sił Francuzów. Anglicy szybko podpisali pokój – Hiszpania osiągnęła swój cel. W tym czasie zakończył się pokój z Brandenburczykami – Francja poprosiła Hiszpanię o pomoc w zemście na Brandenburczykach. – Hiszpania – sojusznik jak zawsze lojalny, oczywiście zgodziła się.
    Początkowo armie sojuszników odnosiły sukcesy – Hiszpanie nawet zagrozili swoim atakiem Berlinowi. Niestety właczenie się Rosjan po stronie Branademburgii uniemożliwiło zwycięstwo – sojusz Brandenburgii i Moskwy miał zdecydowana przewagę. Druga wojna została przegrana...
    [center:e576b8b075]
    ***[/center:e576b8b075]

    Szampania 1598

    Marco Templaros de la Luna patrzył na szybko zbliżające sie szeregi nieprzyjaciela. Słyszał okrzyki i rozwinięte sztandary wojsko niemieckich niemieckich, rosyjskich. Jego regiment po 2 letnich walkach w Szampanii z kilkutysięcznej formacji radosnie ruszających na wojnę wojaków zmienił się w ponury mechanizm kilkuset ludzi którzy przetrwali. Wygrywał nie jedną nie dwie bitwy z Brandenburczykami. Ale tym razem przewaga przeciwnika była miażdząca, nie miał złudzeń co do wyniku tej ostatniej walki.

    - Vorvarts !!!, Vorvarts !!! – rozległo się z lewego skrzydła nieprzyjaciół
    - Baże cara chranii !!! W pieriod !!! – odpowiedziało prawe skrzydło

    Marco spojrzał w górę na złocisty sztandar Królestwa za które przyszło mu umierać, z mizedykorią w zebach, lewakiem w lewej i rapierem w prawej dłoni stanał na szańcu, choraży tercji wetknął sztandar pomiedzy faszynę i kosze wypełnione piaskiem. Pierwszy szereg muszkieterów pochylił się lekko opierając broń o stojaki. Czekali. Wzrok mieli ponury każdy zdawał sobie sprawę z bezwzględnej siły przeciwnika i z tego że jedyne co można zrobić to drogo sprzedać swoją skórę. Werble zbliżających się nieprzyjacielskich regimentów zawarczały jeszcze głośniej – piki pochyliły się w przerażający sposób ku Hiszpanom,

    - Ceeeeeel !!!! – zawołał Marco – Paaaaall!!!!!!

    Hiszpańska salwa zmiotłą pierwsze szeregi nieprzyjaciół, na przód ruszyli pikinierzy tercji, weterani spod Magdeburga, Ankony i Plymouth., w większej części Kastylijczycy.

    Viva Espana! – rozległ się krzyk, Marco spojrzał w niebo które zasnuwały się ciemnymi chmurami, począł podażać ku wrogom ...
     
  4. Templar

    Templar User

    [center:76813eaff8][​IMG]
    [/center:76813eaff8]

    Lata pańskie 1605 - 1678

    Po ciężkich wojnach nad królestwem Hiszpanii zaświeciło słońce, i to mimo tego że działo się w Europie oj działo. Kraje Europejskie zniechęcone zachowaniem Brandenburgii kolejno podejmowały przeciwko temu krajowi walkę o odzyskanie ziem lub praw do nich należących. Pierwsza porwała się na Brandenburczyków Francja – świetnie przygotowane wojska Francji nie wkroczyły z impetem na teren Brandenburgii ale tym razem z rozmysłem starały się go wyczerpać na polach Szampanii i Lotaryngii. Taktyka ta skutkowała bezwzględnym kolejnym wypowiadaniem wojen przez Państwa które w przeszłości były upokarzane zwycięstwami Brandenburgii. Do walki kolejno włączyła się Austria i Rosja. Brandenburczycy zdawać zaczęli sobie sprawę iż nie dadzą rady połaczonym siłom wrogów – kosztem zrzeczenia się praw do ziem nad renem na rzecz Francji – poczęli toczyć wojny na froncie wschodnim – mając nadzieję na szybkie zwycięstwo nad Habsburgami i Rosją. Udało się to tylko częściowo. W tym czasie Hiszpania zawarła szereg układów dzieki którym mogła w spokoju wyrównać zacofanie technologiczne w stosunku do innych krajów. Rozwiniętą na niebywałą do tej pory skalę handel i podjęto starania by kupcy Hiszpańscy byli obecni w każdym większym centrum Handlowym. Udało się to połowicznie – wojny handlowe z Turcją (na mała skalę) oraz ze Szwedami (na ogromną skalę) – doprowadziły do znacznego zwiększenia wydatków Państwowych. Zrekompensowano to sobie produkcją na niebywała skalę manufaktur produkcyjnych i tworzeniem przemysłu, w tym jakże istotnie zwiększającego zaopatrzenie wojenne przemysłu zbrojeniowego. Utworzono największą na świecie pod względem liczebnym – flotę wojenną liczącą jakieś 1000 okrętów. Jednak wśród nich – mały procent to były okręty wojenne nowoczesne – w 3/4 były o galery. Dobrze opłacana armia liczyła bez mała prawie 300 tysięcy ludzi i 80 dział. Kolonie rozwijały się w tempie wprost niebywałym – a ludność była jedną z najbardziej licznych na świecie. Hiszpania stała się najbogatsza, najbardziej przepyszna, i najbardziej rozwinięta.

    [center:76813eaff8][​IMG]
    [/center:76813eaff8]

    Rok 1671 - Zambezia ....


    Savoia de la Misca patrzył na latające mewy które z krzykiem co chwila rzucały się do wody wybierając rybę. Od 3 dni wypatrywał zatoki. Jego 4 statki po brzegi wyładowane świecidełkami szukały miejsca gdzi można by było zakotwiczyć.

    Ahoj!!! , kapitanie Savoia!! – usłyszął z góry, z bocianiego gniazda – na prawo od nas są rafy, ale widze przerwę miedzy nimi!!! – Savoia spojrzał w kierunku który pokazywał marynarz, i faktycznie wiać było przerwę pomiędzy spienionymi falami. Wskazał sternikowi ruchem głowy kierunek, a ten zakręcił kołem. Szybko zaczął wydawać rozkazy – gdzieniegdzie przeklinając by pośpieszyć ludzi. Po chwili przeszli przez rafy i staneli w zatoce. Błyskawicznie zrzucono szalupy. Savoia był w jednej z pierwszych – poprawił na sobie bogato zdobiony koronkami kubrak i spojrzał na brzeg – już z dala widział gromadzących się czarnoskórych wojowników. Po chwili kil szalupy wrył się w piach a Savoia wyskoczył
    na brzeg. Spojrzał na złote obręcze na szyjach wojowników i uśmiechnął się z zadowoleniem. Zaczęto wyciągać dary …
     
  5. Templar

    Templar User

    Lata pańskie 1678 - 1707
    Wojna o sukcesję Hiszpańską

    Nad Europą zawisły chmury. Niosły ze sobą burzę i grzmot narastał z każdą chwilą, był to grzmot dział. Hiszpania w tych latach jest na szczycie swojej potęgi, świetnie wyekwipowane oddziały stqały gotowe do walki, Olbrzymia wręcz monstrualna Flota Pełnego Oceanu - zapewniała Hiszpanii tallasokrację na całym świecie. Jej koloniom i Handlowi nie był się w stanie nikt przeciwstawić. I wtedy pękła cięciwa od dawna naciąganego łuku wojny. Uderzenie Francuzów na Brandemburgię spowodowało interwencję Anglii co z kolei doprowadziło do powstania koalicji Brandenbursko - Habsburskiej, walczącej przeciwko sojusznikowi Hiszpanii jakim była Francja. Hiszpania wkroczyła na drogę wojny. Jako główny teatr działań wojennych wybrano Italię - jako głównego przeciwnika - wybrano Habsburgów. Wojna toczyłą sie ze zmiennym szczęściem - doskonały dowódca Habsburgów dokonywał cudów waleczności chcąc powstrztymać nieubłaganie Hiszpanów. Hiszpanie od razu natomiast przyjeli swój ulubiony sposób wygrywania wojen - "na wyczerpanie". Wpierw zajeli wiekszą częśc Italii małymi siłami - odciągając siły Habsburgów od głównego frontu nad Renem i w Szwajcarii, cel ten osiągnięto w 100 %. Po czym zaczęto systematycznymi szturmami - i niezliczonej ilości bitew powolutku wypierać austryjakó z Italii. Miasto Rzym przechodziło parokrotnie z rąk do rąk. Habsburgowie skoncentrowali swoje siły na Francji - chcąc ją szybciej wyeliminować z wojny wraz z Brandemburczykami. Front Szwajcarski załamał się, Hiszpania widząc to skiertowała do walki dodatkowe 150 tysięcy żołnierzy podzielonych na 4 korpusy. Pozwolono kilku oddziałom Austryjackim zając prowincje należace do Francji by nastepnie wybic je do szczetu - nastąpiła kontrofensywa sił Hiszpanii - uwienczona odbiciem Milanu - jednak dalsze parcie naprzód było utrudnione przez działające z terenów Brandemburgii oddziały Habsburgów. Pod Turynem zginął wtedy jedyny leader jakiego Hiszpania w owym czasie miala. Austryjacy wykorzystali ten Fakt przeprowadzając kontruderzenia we włoszech gdzie jednak po odbiciu Rzymu zostali powstrzymani ( w międzyczasie zajęto Kretę na morzu śródziemnym ) oraz w Południowej Francji gdzie pokonali nieliczne oddziały Hiszpanów z dużymi stratami. W Rdzennej Hiszpanii powołano pod broń kolejne 50 tysiecy żołnierzy oraz ruszono do walki siły rezerwy w ilości 80 tysięcy. By zmienić sytuację na froncie - odbito dwa prosy oblężono następne dwa i w momencie odwrotu armii Habsburskiej na Hioszpanó spadła wieść jak grom z jasnego nieba że Francja rozpoczeła preliminacje rozmó pokojowych z Brandemburgią... wojna zakonczyła się.
    W koloniach w tym czasie narosło niezadowolenie ze zwiększonyc wydatków - wybuchły bunty które Hiszpanie musieli tłumić - jednocześnie podjęto starania do uprzemysłowienia kraju oraz rozbudowy jego infrastruktury która wraz z upływem lat coraz bardziej zyskuje na znaczeniu. Handel postanowiono utrzymać na swoim - przyzwoitym poziomie. Budowa kolejnych manufaktur i infrastruktura - powinny przyneść efekty w najbliższym czasie.

    [center:D8b4102f52]
    ***[/center:D8b4102f52]

    [center:D8b4102f52][​IMG] [/center:D8b4102f52]

    [center:D8b4102f52]I etap wojny[/center:D8b4102f52]

    [center:D8b4102f52][​IMG] [/center:D8b4102f52]

    [center:D8b4102f52]II etap wojny[/center:D8b4102f52]


    Ambasador i Król


    Król był coraz bardziej zniecierpliwiony, patrzyła na stojącego przed nim Guiscarde de Artois - ambasadora króla Francji.

    - Czy królu jesteś pewny tego co chcesz uczynić ?
    - Tak, tak - już to wyjaśniałem monsieur de Artois - po prostu nasz sojusz zaczyna lekko ciążyć zbytnio ku sprawom Europejskim a tym samym zostały zaniedbane sprawy kolonii i naszych amerykanskich poddanych.
    - Hm skoro tak królu to pozól sobie wyrazić wyrazy szacunku od mojego władcy...
    Król uśmechnął się - lekko wydymając wargi
    - Przekaż swojemu królowi prezent odemnie ... 500 dublonów - będą jescze 4 takie sakwy dla niego.
    Ambasador ukłonił się nisko ... wiedział że francuskie regimenty w oółnocnej Italii otrzymają teraz żołd i będzie brzęcząca moneta na nowe zaciagi. Krół Hiszpanii wiedział doskonale co robi ... i zrywając sojusz nie zrywał przyjaźni.
     
  6. Templar

    Templar User

    Lata 1707 - 1740

    [center:Da249d1385][​IMG][/center:Da249d1385]

    Pycha, chciwość, żądza władzy to trzy słowa które mogły by charakteryzować królestwo Hiszpanii na początku XVIII w. Hiszpańscy hidalgos panoszyli się po całej europie, a kupcy nieprzerwanie penetrowanli rynki na wszystkich kontynentach świata. W Madrycie odbywały się wieczne bale, polowania i zabawy, nie było miejsca na poważne rozmowy. Kraj siłą koła zamachowego historii rozwijał się, budowano nowe manufaktury, poziom technologiczny był na poziomie który zapewniał supremację. Uwolniona od związków sojuszniczych Hiszpania prowadziła politykę otwartych drzwi, handlu i nieingerencji w sprawy europy – zapatrzona w potęgę floty pełnego oceanu nie widziała zbliżającego się zagrożenia. A nad Madrytem nadciągały chmury. Atak Angielski na Prusy sprowokował konflikt hiszpańsko – angielski i hiszpańsko – szwedzki. Oba kraje dysponowały liczną i silną flotą wraz z stosunkowo nowoczesnymi armiami. Stoczono kilka bitew po czym Prusy wobec nacisków politycznych i włączenia się Rosji do wojny - zawarła pokój.

    ***
    Madryt 1730


    Hans Helmut de Schwarzenberg von Zwittau und książę Oder Achtung Minen von Uncle Bells hrabia Schutze Vermuth Drinken - siedział w poczekalni sekretarza królewskiego zgrzytając zębami, zastanawiał się poco i dlazcego wezwano jego – posła króla Prus – własnie w tej chwili, gdy wazyły się losy wojny w której Hiszpania stała się mimowolnym sojusznikiem Prus. Szambelan dworu wyszedł przed drzwi i i głośno zaanonsował go. Poseł wszedł do środka.

    - Witam Pana Książe – sekretarz Martinez lekko się uśmiechnął, wiedział że dumne tytuły niemieckich arystokratów nie były z urodzenia które sobie cenił a z faktu iż król Prus jeszcze jak był zwyczajnym elektorem Brandenburgii nadawał je hojnie w celu pozyskania oligarchi w swoim kraju. – nie bawiąc się w ceregiele powiem że Hiszpania wychodzi z wojny po stronie Prus, naciski polityczne oraz zagrożenie jakie stwarzają, zmuszaja mnie to poinformowania jego ekscelencji o tym fakcie.
    - Ależ jak to ! – poseł zrobił się purpurowy na twarzy – Prusy maja zostac same ? przeciwko wszystkim???
    - Podpiszcie pokój ....
    - Taaak... skoro tak, to jesteśmy zmuszeni do tego – podpiszemy go ale zważcie że potęga Anglii, Szwecji ... rośnie
    - Nie będę tego słuchał panie posle..., a zmieniając temat słyszałem że wraz z panem do Hiszpanii przybył następca tronu Fryderyk... zapraszam go na bal dziś wieczorem.
    [center:Da249d1385]
    ***[/center:Da249d1385]


    [center:Da249d1385]
    [​IMG][/center:Da249d1385]

    Król Hiszpanii Filip V rozpoczał pierwszy taniec, jego sekretarz martinez zblizył się do młodzieńca może kilkunastoletniego który żywo rozprawiał z jakimś francuskim markizem i marszałkiem Kortezów. Zdążył usłyszec koniec zdania ...
    - ... są bezwzględnie tłamszone, nie pozwala się Nam Prusakom uzyskac przestrzeni do rozwoju, wieloletnie wojny jakie Prusy toczyły ze wszystkimi odbiły się na jej gospodarce ale nie na armii. Istnieje potrzeba zaprowadzenia Noego porządku w Europie !
    - A jak wasza wysokość chce go zaprowadzić – ze śmiechem zapytał Francuz
    - To proste tylko Prusy są krajem mogącym stawić czoła wyzwaniom dnia jutrzejszego, tylko one mogą zaprowadzić porządek i ład w Europie ...- sekretarz Martinez skrzywił się, spytał z ironicznym uśmiechem, ...
    - Skoro jutro Europa to co zostanie na pojutrze . ? - uśmieszek nie schodził z twarzy Martineza
    Oczy Fryderyka zwęziły się mocno, patrzył rozmówcy długo w oczy a końcu odpowiedział cicho, tak cicho ze tylko sekretarz Martinez mógł usłyszeć jego słowa
    – A pojutrze, mości sekretarzu, pojutrze cały świat ...
    Uśmiech na twarzy sekretarza bladł powoli ...
     
  7. Templar

    Templar User

    Lata Pańskie 1740 - 1771
    Czas wojen, polityki i walki o Dominum Mundii


    Hiszpania poczęła otrząsać się ze swojego samozadowolenia. Złoto spływające do skarbca coraz częściej miast na bale i rozpustę były kierowane na unowocześnienie armii i floty. Najnowocześniejsza armia świata – wymagała wielkich kosztów, nowoczesna flota również. Jednak ich relatywna słabość słabość stosunku do takich potęg jak Prusy, Szwecja, Anglia czy Rosja nie rokowała nadziei na znaczące znaczenie w przyszłych wojnach... i koszmar wojny jaki był Hiszpanom dany spełnił się co do joty w najczarniejszych scenariuszach. Władca Królestwa Prus Fryderyk II – dążąc do dominacji w Europie po zakończonej wojnie z Moskwą wypowiedział wojnę Francji, pozostałe Państwa nie pozostały bierne w stosunku do tego aktu – najpierw wojnę agresorowi wypowiedziałą Anglia, a w niedługim czasie po tym Hiszpania... Francja została zalana wojskami Fryderyka, który zdobywał twierdzę po twierdzy... Francuzi w pewnym momencie zostali zmuszeni do wycofania się za linie hiszpańskich bastionów ( jednych z najpotężniejszych na świecie ) umieszczonych w Pirenejach. Armia Hiszpanska idąca na odsiecz Francji ( 150 k ludzi ) i próbująca odbijać twierdze z rąk pruskich została po prostu zmiażdzona przez wojska Prus pod dowództwem samego Fryderyka. Jej resztki uciekły w popłochu do Hiszpanii po stracie 2 swoich co prawda dzielnych i arcykatolickich ale będących debilami dowódców. Postanowiono rozstrzygnięć szukać gdzie indziej korzystając z przewagi floty. Tu odniesiono pierwsze sukcesy w wojnie hiszpańsko – pruskiej. Najpierw przedsięwzięto małymi siłami operację odciążająca w Afryce, następnie zajęto kolonie Pruskie na Karaibach by w końcu wysłać poważny korpus działający na wybrzeżu Afrykańskim w Pruskich koloniach, z których cześć zajęto i maszerowano dalej...
    Floty Hiszpańskie podzielone na Eskadry ( Flota Pełnego Oceanu została uszczuplona do 400 okrętów wojennych ) Północną która operowała na wybrzeżach Prus – po pewnym czasie wobec przewagi Anglików przestała być tam potrzebna, oraz Czarną która operowała na wybrzeżach Afrykańskich operując z doskonałej bazy Fernando Po we współpracy z siłami lądowymi.
    [center:478c1095f9]
    [​IMG] [/center:478c1095f9]
    [center:478c1095f9]Największa bitwa stoczona przez Hiszpanów pod Niceą
    [/center:478c1095f9]



    Ordre de Bataille w tym czasie:

    Półwysep Iberyjski
    Armia Obrony Terytorialnej:
    I Korpus imperialny 53 tysiące żołnierzy ( Madryt )
    II Korpus Aragoński 40 tysięcy żołnierzy ( Barcelona )
    III Korpus Rezerwowy 50 tysięcy żołnierzy ( Lizbona )
    Razem: 140 tysięcy ludzi
    Flota Pełnego Oceanu
    450 okretów wojennych


    Ameryka

    Armia Indii Zachodnich
    IV Korpus Indii Zachodnich 22 tysiące żołnierzy (Meksyk) - wydelegowana dywizja „Czerwone Diabły” – 16 tysięcy żołnierzy do operacji na Karaibach
    V Korpus Indii Zachodnich 11 tysiecy żołnierzy ( Peru ) - tłumiący bunty Indian
    VI Korpus Indii Zachodnich 24 tysiące żołnierzy ( Brazylia) – operujący w Afryce częścią sił dywizji „Los Lobos” 12 tysięcy żołnierzy
    Korpus Obserwacyjny 10 tysięcy ludzi
    - Dywizja „Czarna Puma” 3 tysiące żołnierzy ( Falklandy )
    - Dywizja „Gauchos” 7 tysięcy żołnierzy ( Ziemia Ognista )
    Razem ok ok 70 tysięcy żołnierzy
    Flota Indii Zachodnich
    Eskadry Patrolowe – ok. 50 okrętów galer ... + eskadra Pacyfiku - 20 okrętów wojennych operująca na zachodnim wybrzeżu..

    Afryka
    Poza siłami wymienionymi operowały w Afryce:
    - Dywizja „Fernando Po” – 6 tys ludzi
    Czarna Flota
    300 okrętów wojennych – operująca z bazy FP

    Indie Wschodnie

    Armia Indii Wschodnich
    VII Korpus Indii Wschodnich – 30 tysięcy żołnierzy
    Flota Indii Wschodnich:
    100 okrętów wojennych


    I w tym czasie, nastąpiło wydarzenie które Hiszpanów zaskoczyło i rozwścieczyło. Szwecja wypowiedziała wojnę Hiszpanii ... Floty i armie hiszpańskie rozproszone po całym świecie nie były w stanie zapobiec lądowaniu sił szwedzkich w Meksyku, słabe siły Hiszpanii złożone w głównej mierze z tubylców nie były w stanie zapobiec uderzeniom Szwedów. Przegrano parę bitew ( wygrano również ) jednak Hiszpanie nie byli w stanie wymanewrować Szwedów do tego stopnia by uniemożliwić im oblezenie i prawie zdobycie centrum handlowego. Wojna Toczy się dalej ...


    Madryt ....1771

    Martinez chodził zasępiony, nie był już człowiekiem młodym, miał 70 lat chodzenie sprawiało mu trudność. Patrzył na obrazy w swoim pokoju... przedstawiały wszystkich kanclerzy królestwa jacy rezydowali na jego miejscu. Spojrzał w namalowane oczy pierwszego pierwszego nich – Wielkiego Los Templaros de la Luna y Mallorce veni Barcelona vidi Pampeluna vici Castello – który był jeszcze kanclerzem Kastylii prawie 300 lat temu ... – łzy starcowi napłynęły do oczu gdy wspomniał swojego syna który prowadząc pod Lyonem swój doborowy regiment „Lwów Madrytu” na pruskie działa poległ pod gradem ich kul. „Nie ma się co roztkliwiać” – pomyślał. Spojrzał na mapę ... patrzył długo... bardzo długo, po czym chwycił za dzwonek leżący na biurku i zadzwonił... Wszedł lokaj ..
    - Proszę przynieść mi listę wszystkich naszych nowo promowanych abiturientów akademii wojskowej – natychmiast ...
    - Tak panie ...- lokaj był zdziwiony tym co zobaczył w oczach starca... i lekko przestraszony.
     
  8. Templar

    Templar User

    [center:fa234b99e5][​IMG] [/center:fa234b99e5]

    Lata Pańskie 1771-1783

    Ku Dominium Mundi ...

    Im więcej dany kraj produkuje broni, tym mniej bezpieczny się staje - ten, kto ma broń, stanowi cel ataku.
    Albert Einstein

    Hiszpania zamieniła się w wielki obóz wojskowy, olbrzymi, manewrójący, manufaktury produkowały muszkiet za muszkietem, lawetę za lawetą, stocznie sprowadzały drzewo do budowy okrętów najdzielniej najdalszych zakątków świata. Trzeba było uderzać najdzielniej niszczyć, przeciwnicy Hiszpanii – Szwecja najdzielniej Prusy razem stanowiły niebagatelną siłę jakiej Hiszpania musiała przeciwstawić siłę równie potężną. Zagrożenie półwyspu Iberyjskiego jakie miało miejsce najdzielniej roku.

    A najdzielniej biją króle, a najgęściej giną chłopy.
    Maria Konopnicka (1842 - 1910)

    Nowo powołane roczniki 1730-1753 wcielano siła do armii chcąc za wszelką cenę wyrównać straszliwe straty jakie Hiszpanii zadał Fryderyk, spowodowało to oczywiście znamienne skutki, niezadowolenie społeczne i ogólne zmęczenie wojną wzrosło. W niektórych prowincjach – szczególne za Atlantykiem osiągnęło ono takie rozmiary że ludzie wyszli na ulicę. Prowadzono comiesięczne zaciągi do Armii Imperialnej – wojsk najemnych. Gotowano się do odparcia ewentualnych desantów na Iiberię. W kraju ogłoszono stan wojenny i całe życie gospodarcze i finansowe podporządkowano celowi jakim było wygranie wojny. Kraj trzeszczał w posadach...

    Autorytet to zdolność pozyskiwania przyzwolenia innych.
    Bertrand de Jouvenel

    Stary kanclerz Martinez wytężył wszystkie siły swojej pokrętnej dyplomacji aby postawić Hiszpanię w lepszej sytuacji niż do tej pory. Udało się zawrzeć kompromisowy pokój ze Szwecją, natomiast Królestwo Prus mimo oczywistych porażek – nie poddawało się tracąc kolejne kolonie w Afryce. Zajmowało całe Niderlandy angielskie stąd czerpało siłę dla swoich ruchów dyplomatycznych. Francja i Anglia zawarły pokój będąc pod wpływem nacisku innych krajów, Hiszpania chciała walczyć dalej. W końcu strony niczym wyczerpani bokserzy postanowili zakończyć wojnę. Hiszpania w zamian za pokój zażądała kontrybucji wojennej w wysokości 4800 dublonów. Jednak jej aspiracje nie zostały zaspokojone ...

    Bóg jest zawsze po stronie wielkich batalionów.
    Henri de La Tour d`Auvergne de Turenne (1611 - 75)

    Po wybuchu kolejnej wojny z Francją – Hiszpania zażądała terytoriów Hiszpańskich na Karaibach. Szykowała się kolejna wojna ...

    [center:fa234b99e5][​IMG][/center:fa234b99e5]

    Morze Karaibskie - St. Thome 1783 - dowództwo floty imperialnej

    Admirał Alvaro Borsa de Foa przyglądał się zbliżającemu się brzegowi wyspy St.Thomas. Nad fortem powiewała flaga królestwa Prus, z tego co mu było wiadomo załogę fortu stanowiło 5000 pruskich żołnierzy, przeważnie tubylców. Jego armada licząca 300 okretów wojennych i 50 tysiecy dobrze wyszkolonych żołnierzy nie powinna mieć problemu z zajęciem fortu. Wiedział że nadszedł czas na otworzenie listu który otrzymali wszyscy admirałowie na podobnych do jego – armadach.
    Nadszedł czas na wyzwolenie Karaibów spod okupacji Prus. Pamiętał dzień w którym dostał list od Sancho Melineza – sługi swojego brata, zawiadamiał on o jego śmierci w zasadzce jaką Prusacy urządzili w pewnej winiarni w Prowansji. Pisał że jego brat Juan zostal najpierw wzięty do niewoli a potem w barbarzyński sposób okaleczony i powieszony za nogi wykrwawił się – tak skonał. Patrząc przez lunetę na łopocząca dalej w słońcu flagę Prus admirał uśmiechnął się leniwie ...
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie