[AAR] Wieczna Wojna (Rosja vs Francja)

Temat na forum 'Total War AARy' rozpoczęty przez April, 21 Kwiecień 2010.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. April

    April User

    [Multiplayer AAR] Wieczna Wojna

    Postanowiłem napisać AARa o swojej pierwszej multiplayowej europejskiej kampanii w NTW :)

    Poziom trudności hard/hard

    Rozgrywamy wszystkie bitwy, także te z Ai (chyba, że obie strony chcą auto)

    Czas na bitwę: 20 minut

    Wielkość jednostek: Ultra.

    Zasady specjalne: bez desantów na prowincje graczy

    Obrazki będą potem. Dopiero po zakończeniu pierwszej gry wpadłem na pomysł aby opisać swoje sukcesy i porażki. Kampania rozpoczyna się zimą, na początku 1805 roku. Kutuzow stoi ze swoim korpusem ekspedycyjnym w Czechach (dwa pułki kozaków, dwie konne artylerie, dwa pułki piechoty i dwa grenadierów). Rosja jest biednym krajem. Ma łącznie z dwie pełne armie (40 jednostek), a dochód na początku gry wynosi jakieś 1500 sztuk złota co jest zatrważająco małą sumą, która wystarcza na rekrutacje ledwie 3 jednostek piechoty.

    Pierwsze zadania, które stoją przede mną to zapobieżenie upadkowi Wiednia i szybki rozwój ekonomiczny. W tym celu likwiduje 4 pułki opolczan, dwie piesze artylerie 6funtowe stacjonujące w Moskwie (zanim doszłyby gdziekolwiek, minęłoby za dużo czasu) i dwa pułki grenadierów gdzieś na połnocy. Daje mi to oszczędności rzędu 1000 sztuk złota miesięcznie. Lekko podwyższam podatki dla arystokracji jako, że nie powoduje to niezadowolenia w żadnej prowincji. Podpisuje umowy handlowe z Meklenburgią i kilkoma innymi państwami. Wszystkie pieniadze przeznaczam na rozwój stadnin, gospodarstw chłopskich, targowisk i manufaktur na prowincji, a w jedynym uniwersytecie zaczynam pracę nad klasyczną ekonomią, która zmniejszy koszty utrzymania armii i podwyższy dochody.

    Kutuzow maszeruje na Wiedeń aby w razie potrzeby pomóc w jego obronie. Wysyłam też jedną armię na północ. Druga, większa, koncetruje się na tureckiej granicy, z której wyrusza na Jassy, które wg moich szpiegów są prawie niebronione. Tymczasem Bonaparte zawiera pokój z Wielką Brytanią, przekupując wyspiarzy odstąpieniem Hanoweru. Teraz na placu boju pozostała tylko Rosja i Austria. Proby przekonania Prusaków do występienia przeciwko Francji, zakończyły się niepowodzeniem.

    Zniecierpliwiony nieobecnością francuskiej armii Kutuzov rusza do Bawarii gdzie w okolicach Monachium natyka się na trzykrotnie silniejsze siły francuskie pod dowództwem samego Napoleona. Dokonuje tam taktycznego odwrotu przed bawarskimi sprzymierzeńcami Napoleona, który z kolei rusza na Wiedeń zostawiając Rosjan na swoich tyłach. Sytuacja jest krytyczna, Wiedniowi grozi upadek. Austriacy wydają bitwe Francuzom gdzieś miedzy Wiedniem, a Monachium. Francuzi mają przewagę liczebną i jakościową. Siły były takie.

    Austriacy:

    - 4 artylerie 6 funtowe
    - 2 pułki szwoleżerów
    - 1 pułk huzarów
    - strzelcy krajowi i jegrzy
    - 2 generałow
    - 5 niemieckich fizylierów
    - 1 pułk węgierskich fizylierów
    - 1 pułk grenadierów

    Francuzi:
    - 2 artylerie 12 funtowe i 2 8 funtowe
    - 2 pułki strzelców konnych (szaserów)
    - 1 pułk szwoleżerów-lansjerów
    - 2 pułki woltyżerów
    - 2 oddziały generalskie
    - 1 pułk starej gwardii
    - 4 pułków fizylierów
    - 4 pułków grenadierów


    Założenie przedbitewne były proste. Nawiazać walkę i zadać nieprzyjacielowi możliwie duże straty, tak aby nie był w stanie zdobyć Wiednia ani pokonać Kutuzowa stojącego w Bawarii. Zakładałem, że srogo przegram, ale zanim to nastąpi wystrzelam kilku Francuzow, a potem wycofam się pod osłoną nocy (bitwy 20-minutowe).

    na początku bitwy ustawiłem swoje 4 piechoty w pojedynczą linię w centrum na przeciwko francuzów. W lesie na prawej flance ukryłem dwa odziały piechoty i strzelców krajowych (lekka piechota o 125 metrach zasięgu, dobra celność, żałosna długośc przełądowywania). Po lewej flance przed sobą miałem gorkę, na którą od razu na początku bitwy zacząłem wtaczać moje 16 dział Linia piechoty w centrum stykała się z artylerią. Za artylerią po lewej, szyk był ubezpieczany przed jegrów i węgierskich fizylierów.

    Huzarów ustawiłem w odwodzie, a dwa szwoleżerskie pułki w okolicach lekkiej piechoty na flankach aby neutralizowały wrogą kawalerie, która mogłaby się połasić na moich lekkich piechurów.

    Bitwę rozocząłem od wtroczenia dział na wzgórze i podejściu środkiem szyku na jakieś 250 metrów od Francuzów. Aby było jasne. Zasięg armat wynosi około 500, zasięg piechoty liniowej 80, zasięg woltyżerów francuskich 100, a strzelcy krajowi i jegrzy austriaccy strzelają na 125. Wszytsko pod francuskim ostrzałem z ział. Moja artyleria odpowiedziała ogniem na lewą flankę francuzów. Posłałem do przodu jegrów a w pewnej odległości za nimi szwoleżerów. Zaczęli oni niepokoić francuską piechotę liniową - zupełnie bezradną na taki sposób prowadzenia walki :) Francuzi rozwinęli linie i zaczęli atak na moją lewą flankę 3 odziałami piechoty. Otworzyłem ogień z 16 6-funtówek, a na przeciwko wysłąłem fizylierów węgierskich, z boku ustawiłem się jegrami i szwoleżerami. Gdy francuski generał był zajęty dowodzeniem na lewym skrzydle, wysłałem strzelców krajowych aby ostrzeliwywali starą gwardię. Na lewym skrzydle moi szwoleżerowie zostali rozbici przez francuskich strzelców konnych, ale piechota francuska została odparta ze stratami. Na prawym, stara gwardia ruszyła za moją lekką piechotą i ostzałem muszkietowym zadła jej pewne straty, tymczasem do szarży na strzelców krajowych ruszyli francuscy lansjerzy, którzy zostali skontrowali przez szwoleżerów i ostrzał muszkietowy.Ruszyło całe moje prawie skrzydło, zmuszajac gwardię do ucieczki. Artyleria przeniosła ogień na francuskie centrum. Lewe skrzydło ruszyło do przodu, a chwile potem centrum. Francuzi też poszli do przodu w wyniku czego wywiazała się wymiana ognia muszkietowego na całej długości frontu. Bitwa wciąż się ważyła, po każdej stronie zostały zneutralizowany po dwie kawalerie, francuzi stracili gwardię i trochę piechoty, ja połowę strzelców krajowych i trochę piechoty. W tym momencie po stronie francuskiej został ranny Napoleon, a francuska piechota zaczęla się łamać. Austriacka piechota podjęła szturm na francuską baterię, ale pierwsza fala została odparta kartaczami. Udało się zniszczyć połowę francuskiej artylerii, a niedobitki wielkiej armii uchronił od zagłady zapadajacy zmrok :)

    Bitwa wygrana, Wiedeń uratowany, Hurray ! Hurray !!

    Kutuzov pobił resztki Francuzów, ale wkrótce potem został pobity przez armię bawarską i ledwo uszedł z życiem, tracąc całą armię.

    Tymczasem po dwóch bitwach pod Jassami, udało się zdobyć Besarabię. Utwierdziłem się w przekonaniu, że nie znoszę walczyć z Turkami. Po prostu nie umiem. Nie wiem co jest co, czego się bać itd. Ukończono także pierwsze inwestycje ekonomiczne. Moi dżentelmeni opracowali klasyczną ekonomikę. Armia została zdziesiątkowana. Dochód wzrosł bardzo poważnie. Do 5500 sztuk złota co pozwoliło na nowe inwestycje. Teraz takze militarne. Kijów został nowym ośrodkiem szkoleniowym moich wojsk na południu. Moskwa jest za daleko aby na niej polegać. Z kolei Petersburg jest w miarę ok z uwagi na możliwość transportu morskiego. Mimo wszystko, potrzebne są drogi, chociaż te podstawowe jako, że pochody armii są strasznie długotrwałe. Wiem, że może to ułatwić marsz wrogowi, ale trzeba zacząc od tego, że wcale nie zakładam, ze kiedykolwiek wejdzie do Rosji, a z kolei moim armiom, drogi znacznie ułatwią, wyjście z niej. Zacząłem szkolić kozaków i liniówkę na południu - trzeba podjac marsz na Bukareszt, a potem Stambul. Zainwestowałem także w uniwersytet aby przyśpieszyć rozwój technologiczny. Zastanawiam się także czy nie utworzyc kolejnego ośrodka naukowego, kosztem klubu dżentelmenów, dającego mi cennych szpiegów.

    Na razie jest około 8 tury i kolejne cele strategiczne są proste. Rozwój ekonomiczny, rozwój techniczy (chyba czas na drugą uczelnie), infiltracja Francji moimi agentami, podbój Bałkanów, zdobycie doświadczenia przez moje jednostki w walkach z Turkami i obrona za wszelką cenę moich sprzymierzeńców. Szczególnie Austriaków.

    Na uwagę zasługuje też rooster moich jednostek.

    http://totalwar.honga.net/napoleon_units.php?v=napoleon&f=russia

    Muszę wykorzystać jego silne strony. Jestem żałośnie słaby w walce ogniowej piechoty. Nie mam żadnej jednostki, która by przyzwoicie strzelała i było to widać w walce z Bawarczykami. Jedyna nadzieja to szybki atak wręcz kolumnami piechoty - bo w tym jest ona całkiem dobra. Nawet moi jegrzy dobrze biją się wręcz. Szkoda, że mają tylko 100 metrów zasięgu.

    Kozacy. Świetna rzecz. Nieprzyzwoicie tani lansjerzy. Są szybcy i świetni w szarży, a że tani to nie żal słać ich na śmierć.

    [​IMG]

    A nie. Jednak mam jednostkę, któraby nieźle strzelała. Jest to specjalny regiment więc mogę mieć tylko jedną sztukę, ale 45 przeładowania i 45 precyzji to rzecz niespotykana u Rosjan.

    [​IMG]

    17 pułk jegrów


    Muszę też szybko uzyskać zdolnośc produkcji Unicornów. Największe przegięcie Rosjan.


    U francuzów boje się gwardii imperialnej. Z armią złożoną z kilku regimentów mlodej i starej gwardii, polskich i holenderskich szwoleżerów-lansjerów, dragonów cesarzowej i szaserów konnych gwardii, mam znikome szanse.



    Kolejny raport za pola bitwy po następnej rozgrywce :) Postaram się o obrazki dokumentujące moje poczynania.

    P.S.

    Podejrzewam, że Francuzi chcą zdesantować się na WIelką Brytanię, także czas zacząc jakieś przeciwdziałania bo upadek Londynu byłby katastrofą. Nie chodzi tylko o dochody z miasta, ale o to, że Francuzi przejęliby brytyjski handel z

    koloniami :|

    Przeciwnik postanowil zdesantować się na Wielką Brytanię, zdesantował tam prawie dwie armie, zaatakował Londyn, został odparty z dużymi stratami przez okopanych Brytyjczyków. Najlepszy był początek bitwy, w którym dwa moje pułki lekkich dragonów wpadły na jego 3 albo 4 baterie artylerii ustawione daleko przed moimi liniami ale samotnie w centrum, wysiekując większość kanonierów, zanim nie zostali przegonieni przez szwoleżerów-lansjerów z 50% stratami. Potem zwiali ina tyłach francuskich wyszedł jeszcze jeden pułk lekkokonnych dragonów (jedyne moje posiłki), który hasając na tyłach skasował Massene i Bernadott'a zanim nie przebili się do swoich linii z 30% stratami. Potem szturm na moje okopy i fransuska masakra. Straty jakieś 1000 u mnie i 2000 u Francuzów.

    Po tej bitwie przeciwnik stwierdził, że chce zloadować bo. . . nie wiedział, że jak ma dwie armie to aby na pole bitwy doszly posiłki, musi stracić jakieś unity z pierwszej armii, a poza tym wcześniej podczas gry też loadowaliśmy bo ja chciałem. No i owszem loadowaliśmy, ale tylko dlatego, że pojawił się znany kampanijny error, który powodował, że opcja "rozegrania bitwy" byla nieaktywna i chciałem wczytać autosava aby jednak rozegrać bitwę ręcznie bo gra na autoresolve się chyba trochę mija z ideą kampanii.

    I niestety podobno wyszedłem na problematycznego czlowieka, który nie chce rozegrać jeszcze raz półgodzinnej bitwy, która skończyła się masakrą Francuzów i stratą 3 generałów. No bo przecież gramy dla przyjemności. . . dostałem jeszcze do wyboru, że podda tą rozgrywkę i rozpoczniemy od nowa, ale nie tak jak się uawialiśmy z zamianą stron tylko po tych samych stronach. Tak. .. bo chce mi się przez kolejne 15 tur czyli kilka godzin w praktyce robić to samo.

    No cóż. Zwyciestwo. . .

    Nie będzie obrazków.

    W praktyce, w NTW, trudno znaleźć przeciwnika kampanijnego. Ten przeciwnik akurat wydawał mi sięna poziomie bo i był w sensownym wieku, no ale pomylilem się. Generalnie 70% to jakieś dzieciaki z podstawówki i gimazjum, z którymi rozgrywka nie jest wcale trudniejsza od tej z kompem. Inni też mają swoje fochy. . . przegrają dwie duże bitwy i chcą rzucać zabawki i iść do domu :/

    Ktoś chętny na Europę ?

    Proszę o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu :)

    Jutro zaczynamy od nowa. Tym razem gram Francja :D


    Temat połączony i przeniesiony.
    TmP


    I zamknięty bo minął już grubo ponad miesiąc.
    Alojzius.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie