Al-Andalus

Temat na forum 'CK II - AARy' rozpoczęty przez niki, 13 Wrzesień 2016.

  1. niki

    niki User

    Napisałem to jako niki jakieś stare konto na które przypadkowo się zalogowałem i nie zauważyłem.
    Miało być napisane jako Montenius.

    Zacząłem pisać i rozgrywać Aara od najwcześniejszego scenariusza w 769 ale z odcinka na odcinek rozgrywka w CK na poziomie normalnym, zaczęła nużyć. Było za łatwo, mimo że zacząłem emiratem. Aby nie być największym krajem iurozmaicić rozgrywkę nadałem niepodległość Brytanii po podbiciu całej wyspy. Wcześniej zrobiłem to samo (po islamizacji ) z Mali. Po wyzwoleniu Brytanii atakowałem tylko gdy moi wasale zaczęli wojnę (nie wypadało im nie pomóc, a w miare slabnięcia zachodniej Frankii byli coraz śmielsi, lub Brytania wzywała do walki z Karolingami/ wikingami)Przestałem więc pisać, przyspieszyłem i w XV wieku zmodyfikowałem nieco mapę, tak aby przygotować do Europy Universalis 4 (której narazie nie mam... zaopatrzę się w to niebawem.)... Wtedy też zrobię trochę zmian w religiach i kulturach.

    Jak narazie na konsolii poprawiłem granicę , głównie po to, aby połączyć podzielone państwa i włączyć mocno odstające kawałki państw do innych. To ostatnie dotyczy głównie Złotej Ordy i Tartarii.


    [​IMG]

    [​IMG]
    W Indiach tylko drobne zmiany. Granice były tam zawsze w miarę ładne. Obecnie wszyscy władcy w tym regionie świata to przedstawiciele Hinduizmu. Wyjątek to oddzielony od świata Ceilon gdzie jest władca buddyjski.
    [​IMG]

    [​IMG]


    W bliskim wschodzie imperium arabskie dominowało niemal od Mahometa. rosło w potęgę i upadało już dwa razy, raz nawet Abbasydzi stracili władzę i jakoś ją odzyskali , ale obecnie jest potężniejsze niż kiedykolwiek (nie ma jednak Al-Andalusu czy zachodniej Afryki, za to ma inne nowe prowincje). to chyba najagresywniejsze państwo kierowane przez Ai. Był moment, w którym wydawało się że całkiem upadnie z powodu Bizancjum i rebelii ale jakoś się podniósł. Zmiany na mapie to głównie próba połączenia terytorium w jeden kawałek. Na tych manipulacjach straciła najbardziej Mezopotamia z rozrzuconym terytorium ale dostała rekompensatę w regionie Syrii i okolicach.


    [​IMG]
    [​IMG]

    Porozrzucane prowincję na północy Persji dałem Abbasydom.

    [​IMG]
    [​IMG]

    Niewiele zmian. Cechą charakterystyczną w tym regionie jest niemal cykliczna dominacja i rozpad Abisynii. Obecnie gdzieś pośrodku już z przewagą Abisynii ale jeszcze region podzielony. Państwa tego regionu prawie nie mieszają się do innych, ale raz Abisynia podbiła kawałek półwyspu arabskiego, aż kalif musiał ogłosić dżichad aby odbić macierz swojego imperium.

    [​IMG]
    W Skandynawii tylko 3 czy 4 zmienione prowincje , terytorium odległej Tartarii rozdzieliłem między lokalne państwa. Screen przez zmianami. Cechą charakterytystyczną regionu jest to, że obecnie wszyscy władcy są pogańscy, natomiast lud w niektórych prowincjach wyznaje prawosławie. jedna prowincja nawet muzułmańska.

    [​IMG]
    [​IMG]
    Afrykańska posiadłość Al-Andalusu. Nadałem niepodległość, dodałem terytoria abbasydów.

    Tym sposobem odtworzyłem dawne terytorium Sułtanatu Afryki który istnial w rozgrywce kilka wieków. Po jego rozpadzie Al-Andalus zwasalizował pokojową większość jego terytorium.

    [​IMG]
    [​IMG]

    Uporządkowałem trochę mapę Rosji. STraciła głównie Złota Orda z chaotycznym terytorium (dostała niewielką rekompesatę w miejscach które miało to sens). Złota Orda jako jedyna ma rozczłonkowane terytorium bez połączenia morskiego ani lądowego.



    [​IMG]
    [​IMG]

    w pogańskiej Europie środkowej zmieniłem głównie granicę Carpatii i Polski. Karpatia ma teraz w miarę zwarte terytorium, a Polska jako rekompensatę dostała dostęp do morza.


    [​IMG]
    [​IMG]

    Francja to najsilniejsze państwo chrześcijańskie (tak chrześcijańskie, nie katolickie...)
    Ale miała terytorium łącznie chyba w 6 kawałkach. Dołączenie do niej Francji środkowej i pojedyncze inne prowincje pozwoliło na połączenie terytorium. Francja dostała tez luźne brytyjskie prowincje w Niemczech.


    A tak wyglądają religię... w X wieku Karolingowie nawrócili się na prawosławie a resztę zniszczyli muzułmanie. Obecnie katolickie są 3 prowincję a przez pewien czas tylko jedna.

    Zmiany na mapie osłabiły głównie państwa muzułmańskie. Imperium Arabskie kilka prowincji na minus ale w zamian bardziej zwarte terytorium z rakiem po środku w pośrodku Mezopotamii. Hiszpania straciła terytoria w Afryce ale dalej na 3 mocnym miejscu, tym bardziej że 4 miejsce- Brytania również straciła na rzecz Francji. Francja mimo że wzmocniona, dalej słabsza od muzułmańskich sąsiadów co kiepsko wróży na przyszłość. Tartalia powstała na skutek rozpadu złotej ordy i jest muzułmańska. [​IMG][​IMG]

    w wieku XV sytuacja Jeszce bardziej przechyla się na dominację islamu. Prowincji wyznające islam jest dużo więcej niż wszystkich razem chrześcijańskich i pogańskich (pomijając Indie)

    [​IMG]

    [​IMG]
     
    Ostatnia edycja: 13 Wrzesień 2016
    Krakau i Sidorf lubią to.
  2. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    Kupiłem już EUIV i uporałem się z konwersją, na tyle że przynajmniej granice są nieco sensowniejsze, ale i tak taka Francja.

    Poziom normalny (pierwsza rozgrywka EUIV w ogóle). Nic nie zmieniałem w początkowych ustawieniach. AI standardowe. Dużo różnych DLC z tych większych chyba jednego brakuje , gubię się w nich już, W CK2 miałem włączony Sunset invasion i Teraz Ameryka wygląda... Hm alternatywnie ale to nawet logiczne.
    Mam zamiar trzymać się zasady- Jeden władca, jeden odcinek, niezależnie od trwania jego rządów.

    Kultur i religii prawie nie zmieniłem. Jedynie w Anglii usunąłem prowincję z kulturą i religią Azteków (utrzymuje się już ponad 150 lat od odpłynięcia, a właściwie rozpaczliwej ucieczki ostatniego Azteka, zmienione eventem prowincje powinny samoczynnie wrócić do stanu pierwotnego od zakończenia inwazje moim zdaniem). Ponadto 3 heretyckie prowincję katolickie wróciły do katolickiej macierzy. Ale i tak katolicyzm jest ledwo widoczny pośród otaczającego go morza prawosławia, islamu i .. bardziej tradycyjnych wierzeń np. słowiańskich które nie mają się źle w XV wieku.


    [​IMG]
    Ziemie rodu Egidio i ich najsilniejszym wasalami z rodu Fadlidów.

    [​IMG]
    Francja- Najsilniejszy kraj chrześcijański. Niemcy z katolickim królem, ale większość ludności jest prawosławna.

    [​IMG]
    Europa środkowa jest zdominowana przez pogańskich polaków . Ród Lechowiczów rządzi Carpathią Litwą i Kujawami. w samej Polsce stracił władzę na rzecz innej polskiej dynastii. Przez pewien czas istniały prawosławne Czechy. Carpathia i Polska m ma zachodnią grupę technologiczną, Litwa wschodnią więc zacofanie poganom nie grozi a i nawracać za bardzo nie ma komu.

    [​IMG] [​IMG]


    Po konwersji armie i floty są całkiem spore. Myślałem że 58k to dużo, ale skoro Francja ma dużo więcej, nie wspominając o Abbasydach to zostawiłem jak jest.


    [​IMG] [​IMG]
    Mali z licznymi wasalami. Skoro byli kiedyś częścią Al-Andalusu uważam ten zacofany teren za swoją strefę wpływów a przede wszystkim należy chronić przez niewiernymi. Algieria również w większości powstała z Al-Andalusu. również zamierzam chronić przed niewiernymi.


    [​IMG]
    Olbrzymia muzułmańska Tartaria powstała z Złotej ordy. Co ciekawe przyjęła feudalizm i ma wschodnią grupę technologiczną. Ciekawy szykuje się ten świat.


    [​IMG]
    Islam miażdży i raczej będzie jeszcze gorze/lepiej... dziwnie duża ilośc pogan może temu żę niezamieszkane prowincję też się tu liczą ? Nie wiem.


    [​IMG]
    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]
     
    Ostatnia edycja: 15 Wrzesień 2016
    cobran lubi to.
  3. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]
    Mubashir II Egildio
    784-848

    Poprawiłem parę nazw i tak np Abbasydzi teraz to imperium Arabskie, Al-Andalus nie nazywa się już od nazwy panującego rodu, Wielka Brytania - Kalifat Brytyjski (ma ktoś lepszą nazwę ?) Carpathia- Karpatia. Przyjąłem zasadę jeden odcinek na jednego władcę więc odcinek bardzo krótki, przynajmniej jeśli chodzi liczbę misięcy w grze...


    [​IMG]
    Padyszach Mubashir II siedział rankiem w ogrodzie pałacu w Cordobie. Czekał na Hilaro- swojego niezastąpionego wielkiego wezyra. Obserwował bawiące się nieco dalej kilka swoich wnuków z kobietami z haremu. Było tam 3 wnuków i wnuczka z pośród wielu innych. Ilu dokładnie, nie pamiętał, pamięć już mu doskwierała. Mimo to zachował jasność umysłu i wolną wolę, tak mu się przynajmniej wydawało. Nie pamiętał jednak już dokładnie jak to było z wyprawą na Wyspy Kanaryryjskie, czy to on wymyślił, czy jego doradcy mu to zasugerowali. Dziś ma oficjalnie ogłosić wyprawę na posiedzeniu dywanu. Próbował sobie przypomnieć gdzie właściwe te wyspy są i jak to z nimi właściwie jest, wczoraj to wiedział przecież. A tak , kilkaset lat należały do Al-Andalusu. oderwały się na skutek jakiegoś większego buntu około roku 750 , w pierwszej bitwie dążący do niepodległości emirzy pojmali żywcem Padyszacha i wtedy ten, chcąc zachować życie, zgodził się na warunki rebeliantów. W ciągu kilkudziesięciu lat Al-Andalus odzyskał utracone ziemie, lub przejęli je Francuzi, ale o wyspach wszyscy zapomnieli... Tak, wielki wezyr tłumaczył to przecież jasno, jak mógł o tym zapomnieć...
    Rozmyślania przerwał Hilaro, tylko on mógł przyjść w każdej chwili bez zapowiedzi, ale tym razem był oczekiwany.

    - Miłego dnia Panie. Hilaro był zawsze uprzejmy wobec każdego.


    - Oby dzień był lepszy niż noc. Miałem zły sen , że niby byłem jakimś sułtanem w świecie w którym był 897 , ja tego już nie dożyję na szczęście, było tam więcej chrześcijan niż muzułmanów i właśnie musiałem oddać królowi chrześcijan klucz do ostatniego miasta muzułmańskiego na półwyspie. .. Ale cóż dobrego tym razem mi przynosisz ?
    - Obiecuję ci Panie że jeśli Bóg nam wszystko przeprowadzić , tak nigdy nie będzie jak w śnie. w roku 897 król francuski odda twojemu następcy klucz do Hanoweru. Ja jednak narazie przynoszę ciekawostkę, ale bez znaczenia dla nas. Pamiętasz Panie kim jest papież ?
    - Papież ? Przywódca herezji wobec lolardystów?
    - Nie panie. Akurat jest na odwrót. Choć katolików może jest nawet mniej niż herezji od nich powstałych, to jednak papież i katolicy byli pierwsi i było ich najwięcej w świecie chrześcijańskim, ale potem jeden Karoling pokłócił się z swoim kardynałem i tak to się zaczęło...

    - Wiem wiem mój drogi Hilaro. Ale co chciałeś mi opowiedzieć?

    - Ten papież porozumiał się z heretykami. Może jeszcze nie wszystkimi ale obiecał zmiany których brak herezje wywoływały. Mianowicie, złożył śluby ubóstwa, wyniósł się w końcu z prowincji rzymskiej gdzie go od stuleci nikt go nie chce i przeniósł do klasztoru w Niemczech gdzie obecnie jest najwięcej katolików. Potwierdził słowa z nowego testamentu że dobry biskup jest mężem jednej żony i pomimo starczego wieku samemu się ożenił z heretyczką. ..
    - Hehehe


    - Wspólny dokument mówi też o kwestiach doktrynalnych i temu podobne. Na koniec najlepsze. W dokumencie przyznano królowi Francuskiemu który przecież jest władcą prawosławnym, tytuł y pierwszego rycerza niepokalanej i obrońcy wszystkich chrześcijan.
    - hehehe . Gdy Mubashir nie wiedział co powiedzieć , gdy coś przerastało jego starczy umyśl a nie dotyczyło bezpośrednio jego państwa, śmiał się lub mówił jakieś drobne głupstwa. A gdy sprawa dotyczyła państwa wprost uczciwie przyznawał że nie rozumie i prosi o dodatkowe wyjaśnienie lub zrzucał sprawę na barki wezyra.

    - A teraz panie czas iść na posiedzenie dywanu. Ogłośmy światu naszą nową wyprawę. Niech następna będzie na pierwszego rycerza niepokalanej, a potem na cały świat który nie zna jeszcze najmądrzejszej nauki Boga.


    [​IMG]

    [​IMG]


    Mubashir czul że to będzie jego ostatnia wyprawa ale skoro Hilaro tak go prosił aby mu towarzyszył nie mógł odmówić. Zmarł na okręcie w drodze na wyspy Kanaryjskie. Medyk co prawda protestował , twierdząc że taka wyprawa może go zabić, ale Padyszach uparł się że osobiście musi uczestniczyć w odzyskaniu utraconego niegdyś terytorium. Ci stojący najbliżej władcy widzieli wyraźnie że to najwyraźniej wezyr musiał go namówić do osobistego udziału w wyprawie co było formą zamachu biorąc pod uwagę stan jego zdrowia.Nie sposób było tego zmienić. Wpływy wezyra były zbyt silne, aby zmienić coś, co wezyr postanowi ustami Padyszacha.
     
    Ostatnia edycja: 18 Wrzesień 2016
  4. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]
    Muhammad II
    848-858


    Gdy przyszła wieść o śmierci władcy Muhammad II był tam gdzie zwykle przebywał, w haremie w towarzystwie z którejś z żon lub nałożnic. Zniedołężniały ojciec i wezyr zostawili go tu wiedząc że na wojnie i tak tam wiele się nie nada, a to jemu właśnie przypadał tron jako najstarszemu żyjącego synowi. Wielki wezyr nie chciał czynić dodatkowego zamieszania w państwie po ew. śmierci Padyszacha w czasie wyprawy, gdyby i następca zginął. Wtedy Alejo zyskałby tron a to już nie było korzystne dla wezyra. Alejo byłby zbyt niezależnym władcą ale i zbyt gwałtownym który mógłby wdać państwo w jakąś niepotrzebną i ryzykowną wojnę. Wezyr Hilaro kochał Al-andalus, na swój sposób. Dbając o siebie i manipulując władcami dbał też o dobro kraju. Dla dobra kraju więc trzeba było dopilnować aby władca był pod wpływem rozsądnego wezyra takiego jak on.





    [​IMG]




    [​IMG] [​IMG]
    [​IMG] [​IMG]

    Na początku było nieco komplikacji. Najpierw trzeba było dokończyć wojnę , wielki wezyr wysłał więc posłańca na kontynent i list do nowego władcy z wskazówkami aby nie podejmował pochopnych działań aż do jego przybycia, wiedział dobrze że tak będzie. Jeden z członków rodziny panującej zebrał hołotę i ogłosił się padyszachem, trzeba było go skrócić o głowę. Pierwsza bitwa była rozegrana jeszcze przed zakończeniem wyprawy na wyspy Kanaryjskie i została przegrana. dopiero gdy faktyczne dowodzenie przejął Hilaro , Padyszach mógł osobiście wydać rozkaz ścięcia pretendenta i jego najbliższych ludzi.






    [​IMG]
    [​IMG]

    Kolejne lata upłynęły w spokoju. Gospodarka bez dużych obciążeń podatkowych rozwijała się i z skarbca stawiano różne pożyteczne budynki [targi] budowano meczety tam gdzie jeszcze ich było za mało, Wielki wezyr nie chciał zaczynać wojen z Francją czy kimkolwiek z słabym władca u boku. Władca tymczasem zwykle był w haremie i pijany chętnie zrzucając ciężar władzy na barki wiernego wezyra. Sam Hilaro się starzał, obiecał sobie że jeśli przeżyje obecnego Władce poprosi o nagrodę w złocie i własny pałac, gdzie będzie założy swój własny ogród w którym będą bawiły się wnuki, a władca jeśli będzie chciał zawsze będzie mógł go odwiedzić i poprosić o radę. Po 40 latach służby w pełni na to zasługiwał.


    Muhammad II umarł na początku 857 dość niespodziewanie, niedawno dopiero przekroczył 40 lat. W czasie jego kilkumiesięcznej choroby Francja zaczęła wojny z poganami - Danią i Karpatią, rozważano nawet wykorzystać ten moment do ataku na Francję, jednak rozwijająca się nieznana medykom choroba przekreśliła wszelkie dyskusję. Żaden monarcha nie zaczynał wojny leżąc na łożu i będąc na skraju śmierci, nawet jeśli był tylko marionetką swego wezyra.


    [​IMG]

    śmierć Padysacha zbiegła się niemal dokładnie z czasie z śmiercią głównego imama i trzeba było poprzeć którąś z stron wewnątrz duchowieństwa, co uczyniono przez życzliwą neutralność.



    [​IMG]
    Podjęto decyzję zostawienia w spokoju.



    [​IMG]

    Niepokorny heretyk , twierdzący że nauki Mahometa są na równi z naukami Jezusa czy indyjskimi wedami, ponieważ pochodzą z tego samego boskiego źródła w więzieniu





    [​IMG]

    Muzułman przybywa ale nie było to udziałem Al-Andalusu.


     
    Ostatnia edycja: 18 Wrzesień 2016
    Krakau lubi to.
  5. ers

    ers Ten, o Którym mówią Księgi

    Pytanie: czemu lata ponizej imion wladcow są z czasów CK2?
     
  6. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    :) zapomniałem napisać o tym. ALe nikt się nie domyśla ?
     
    Ostatnia edycja: 18 Wrzesień 2016
  7. Piterdaw

    Piterdaw Ten, o Którym mówią Księgi

    Czyżby kolega przeliczał na kalendarz muzłumański?
     
  8. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    Tak. Jak by co używam tej strony
    http://mb-soft.com/believe/tpx/muscalen.htm

    A dialog o wydarzeniach z roku 897 to rok 1492 ale w innej w stosunku do tego Aara rzeczywistości... Padyszach we śnie zobaczył świat równoległy
     
  9. Sidorf

    Sidorf Znany Wszystkim

    Bardzo klimatyczne rozwiązanie. Dobrze się czyta tego aara.
     
  10. Krakau

    Krakau Ten, o Którym mówią Księgi

    Zarzuć mapą religii.
     
  11. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    W teksie pominąłem trochę obrazków z bitew czy losowych wydarzeń.Większych Bitew było więcej ale nie zawsze zrobiłem Screen.
    [​IMG]
    858-869
    Rasiq II




    Nowy władca Rasiq II już na początku swego panowania musiał podjąć trudną decyzję. Z różnych stron namawiano go do wojny z Francją , póki musiałaby walczyć na dwa fronty. Na wschodzie bowiem prowadzi obecnie wojny z poganami, głównie z Karpatią Lechowiczów. Decyzja nie była łatwa, zwłaszcza że doświadczony wieloletni doradca i wezyr poprzednich władców odszedł na swoją prośbę na odpoczynek. Ale i on też doradzał wojnę. Trzeba było odzyskać utracone tereny kilkadziesiąt lat temu, na skutek rebelii i późniejszego przejęcia niezależnych chwilowo terenów przez króla francuskiego.
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]

    Wojna toczyła się z zmiennym szczęściem i łącznie trwała 4 lata. W międzyczasie do wojny dołączył Kalifat Brytyjski, ale tak naprawdę po swojej stronie, a sprawę wsparł nawet Kalif, jak się potem okazało symbolicznie. Jednak Kalif z imperium arabskiego był przywódcą duchowym świata muzułmańskiego i nawet jego symboliczne wsparcie w postaci samego tylko wypowiedzenia wojny wiele znaczyło. Kalif uznawał tytuły padyszachów zachodnich państw Al-Andalusu i Kalifatu brytyjskiego, oni zaś uznawali i uznawali jego duchowe zwierzchnictwo.

    zapomniałem o transprtowcach że raczej nie powinny byc razem
    [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG]

    Początkowo Armie Al-Andalusu prawie bez oporu zajmowały połacie Francuskiego terenu razem z kilkoma twierdzami. W końcu król francuski przybył na odsiecz uważając zagrożenie muzułmańskie za większe od pogan. Wprawdzie Padyszach przegrywał początkowe bitwy, ale potem było tylko lepiej. Francja w coraz większym stopniu okupywana była przez wrogie siły - muzułmańskie i pogańskie a nawet przez niemieckich katolików którzy sprzymierzyli się z poganami. Francja mimo że wygrała wiele bitew, wykrwawiła się. Do tego, w jednej z bitew zginął król francuski zostawiając jedynie małoletniego następcę a średnia i drobna szlachta coraz częściej podnosiła hasło pokoju za wszelką cenę. Reszta ludności była zmęczona poborami do wojska , nowymi podatkami wojennymi i grabieżami,wojna toczyła się głównie na francuskim terytorium.

    [​IMG] [​IMG]
    Stawiający na dyplomację Rasiq II próbował porozumieć się z Kalifatem brytyjskim, katolikami z NIemczech i duńskimi i polskimi poganami w celu wspólnych negocjacji pokojowych z Francją. Rozmawiając razem zyskaliby więcej niż dogadując się z osobna z królem francuskim. O ile Kalif brytyjski tradycyjnie był zainteresowany współpracą , a nawet katolicy nie mówili nie, to Lechowicz zapowiedział że zgodnie z słowiańskim zwyczajem przed właściwymi negocjacjami wszyscy zwycięzcy wszyscy muszą uczestniczyć w rytuale dla Światowida w masce Peruna. Oczywiście warunek był do nie przejścia dla katolików i muzułmanów, skandynawowie nie mieli nic przeciwko. Lechowicz obiecał że przedyskutuje z kapłanami ten warunek aby w przyszłości nie było podobnych sytuacji , ale na razie nie może tego cofnąć. Przy okazji wymiany listów z poganami słowiańskimi i skandynawskimi okazało się też, że poganie słowiańscy w zasadzie zredukowali liczbę Bogów do jednego Światowida, a Perun i inni to tylko jego personifikacje. Spisano mitologię, nauki najwyższych kapłanów i koniec końców ich religia trochę upodobniła się do islamu czy chrześcijaństwa. Jest jeden Bóg, (ale pod różnymi postaciami, stopniowo przybierał coraz bardziej jednolitą formę) który stworzył świat, ludzi i teraz pragnie przekazać ludziom coś ludziom przez kapłanów i natchnionych przez niego wieszczy czy proroków. Podobne procesy były u Skandynawów.
    [​IMG] [​IMG]Scren z pokoju Al-Andalus- Francja zgubiłem ale to jedna prowincja + 1000 zł dla
    Al-Andalusu.


    [​IMG]
    Francja po wojnie.​


    Ostatecznie każda z stron podpisała pokój osobno. Al-Andalus ostatecznie zdobył jedną prowincję, która jednak obecnie jest prawosławna. Dużo więcej terenu zagarnęła Brytania i walczący razem poganie i katolicy.
    [​IMG]
    Autorytet władcy po wygranej- mimo wszystko- wojnie, podniósł się. Pozwoliło to wprowadzić nowe prawa, skonstruowane tak aby w teorii dotyczyły wszystkich, w praktyce tylko jednego z 3 sułtanów, o pomniejszych tytułach nie wspominając. Sułtan Utman Fadlid nie mając wsparcia wśród innych wasali musiał ugiąć i uznać nowe prawa koronne ograniczające jego władzę. Al-Andalus można bylo uznać za w pełni zjednoczony. Następne lata panowania były już spokojne. Zmniejszono pobory do wojska aby gospodarka mogła odpocząć. Swego rodzaju niepisany zwyczaj aby każdy władca choć raz walczył z niewiernymi i nabył nowe ziemie , aby wędrowni imanowie mieli co robić ,wypełnił się.



    Rasiq II zmarł w wieku 38 lat w wyniku nagłej , szybko postępującej choroby gruźlicy. Pod koniec życia spotykał się z człowiekiem który badał stare zapiski z czasów indiańskiej (jak wtedy nazywano), a właściwe azteckiej inwazji(jak sami siebie tak nazywali). Ciężka choroba przekreśliła plan pomocy realizacji marzeń tegoż człowieka. Na szczęście dla niego, syn władcy i następca również chętnie słuchał starych opowieści o Aztekach...


    [​IMG]
    Islam znowu poszerzył swoją liczebność, kosztem m.in. prawosławia.

    [​IMG]
    [​IMG]

    [​IMG]
    Choć w Delhi prawie nie ma muzułman religia państwowa to islam.
     
    Ostatnia edycja: 21 Wrzesień 2016
    Krakau lubi to.
  12. Garen

    Garen Ten, o Którym mówią Księgi

    Troche boli że pogańskie religie europejskie są wrzucone do jednego wora
     
  13. ers

    ers Ten, o Którym mówią Księgi

    Podejrzewam, że autor posiada gola wersje gry, lub bez dodatku dodajacego religie pogańskie
     
  14. moskal

    moskal Опричник

    Niezreformowane pogaństwo konwerter przerabia na animizm.
     
  15. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    w CK 2 mam większość DLC m.in. The Old Gods. W proloku stawiam pośrednio pewną śmiałą tezę. Czas pokaże jak będzie, nie, główni aktorzy nie powiedzeli jeszcze wszystkiego, jeden odezwał się ino raz, a niektórzy wcale. Niektórych rewolucje i inne matrony mogły jeszcze spłodzić. Piszę teraz bo jak jadłem orzechy natchło mnie i muszę napisać zanim zapomnę :)

    Prolog odcinka .
    Dość Odległa przyszłość. Polska.

    [​IMG]
    Starszy Pan stał przed dziewięcioma osobami , które były przed swego rodzaju pulpitami. Było ich dziewięciu. Oni wszyscy uczestniczyli w programie telewizyjnym polskiej telewizji.
    - Jakim tytuł przyjmuje tradycyjnie żona katolickiego papieża?
    Cisza. Nikt nie wie. Biipp
    - Żona katolickiego papieża to Święta markiza. Pierwszym żonatym papieżem był święty Franciszek który w 847 roku ożenił się z Marią Vlestini, córką przywódcy lollardystów, był to akt symbol połączenia skłóconych frakcji chrześcijańskich.
    - Następne pytanie. Kiedy Europejczycy odkryli Arsenie i skąd wywodzi się nazwa kontynentu. Za drugą cześć pytania dodatkowy punkt.
    -Pib. Arsenię odkryto w roku 879, nazwa jest od imienia który pierwszy ją zobaczył.
    - Bardzo dobrze Panie Bernandzie. Nazwa Arsenni wywodzi się od imienia Arsena Vespucci, który tego dnia pełnił służbę obserwacyjną na maszcie jednego z okrętów w trakcie drugiej wyprawy Jyada Fahra. Jyad Fahr obiecał to marynarzom aby podtrzymać słabnące morale w trakcie wyprawy. Kogo Pan wyznacza tym razem do odpowiedzi ?
    - Panią z numerem Jeden
    - Ostatnie pytanie z historii powszechnej w tej turze. Czego dotyczył traktat Salerniański ?
    - Ustalenie stref wpływów między Brytanią a Hiszpanią w Arsenii.
    - Tak. Ściślej mówiąc między Kalifatem Brytyjskim a Al-Andalusem. W rokowaniach brali udział również kalif , strefę wpływów nowo odkrytego kontynentu Arseńskiego dzielił zwrotnik raka.


    W trakcie programu na dolnym pasku przesuwały się wiadomości
    Kalif Abbad IV w trakcie pielgrzymki Do Arsenii spotkał się z przedstawicielami indian Arsenii południowej, w południowo wschodniej części kontynentu. W czasie przemówienia przyznał że Odkrywcy z Europy nie przynieśli tylko cywilizacji jak twierdzili ale i czasem śmierć i zniewolenie.
    Związek Pansłowiański pozwał firmę Czerwoplan za obrazę uczuć religijnych w popularnej grze komputerowej Wieśmin. Wg. związku gra przedstawia tradycyjny słowiański bestariusz i panteon w negatywnym świetle. Rzecznik Czerwoplanu oddala te zarzuty, twierdząc że nie ma tam nic ponad dozwoloną artystyczną ekspesję, a sama gra nie ma na celu obrażać czy szkalować kogokolwiek.

    [​IMG]

    869 - 905
    Abbad I żeglarz

    [​IMG]
    Sukcesja Abbada I mineła bez żadnych zakłóceń. Nie było nikogo kto rościł sobie pretensje do jego tytułów. Dzięki temu mógł spokojnie realizazować plany które czynił jeszcze za życia swojego ojca.
    Jednym z pierwszych osób które przyjął na audiencji był Jyad Fahra. Wywodzący się z dobrego rodu młody , uczony człowiek , badający zapiski w archiwach z czasów inwazji skośnookich Azteków przez lud zwanych indianami, z powodu mylnego przekonania jakoby przybyli z Indii. Pierwsza fala wylądowała Azteków wylądowała w 671 roku, ale zwiadowcy byli wcześniej. Uzbrojeni w żelazo zajeli tereny Emiratu Walii a następnie szli na Al-Andalus. Każdego stawiającego opór mordowano, w miarę możliwości torturując przed śmiercią, a niestawiających opór nieraz i tak składano w krwanych ofiarach ich Bogom. Mieli ogromne , jak na tamte czasy armie, ale rozproszyli ją co umożliwiło rozbijanie ich, dzięki posiłkom od kalifa, jedna po drugiej. Chrześcijanie zamiast pomóc w walce z wspólnym zagrożeniem, cieszyli się , mówiąc w cerkwiach o biczu bożym na muzułman. Tyle tylko, że gdy ten bicz boży maszerował czasem przez tereny chrześcijańskie traktował tak samo tych co mieli pecha ich spotkać, jak muzułman.
    Po jakiś czasie niektórzy nauczyli się ich języka, co było przydatne gdy udało się złapać żywcem jakiegoś Azteka. Co prawda rzadko to się zdarzało, zwykle woleli zginąć niż iść do niewoli , ale jednak. Notatki z przesłuchań mówiły że wyżej postawieni krzyczeli , nawet na torturach, że są demonami , albo są z piekła lub bełkotali coś po swojemu bez sensu. Zwykli żołnierze , czasem nawet zmuszeni dowejścia na statek do Europy, zwykle byli bardziej rozmowni, szczególnie mając przed oczami rozpalone żelazo, ale nie potrafili określić skąd dokładnie są, albo jak wielkie są ich państwa względem królestw i sułtanatów Europy. Wiadomo że tych państw jest przynajmniej kilka.
    Wielu ówczesnych wierzyło że Aztekowie naprawdę są z piekła, jednak jak wynikało z przesłuchań, to byli zwykli ludzi. U siebie zakładali rodziny, ciężko pracowali , m.in. w kopalniach złota i srebra, bawili się, kochali , czasem nienawidzili siebie wzajemnie, odprawiali rytuały pogrzebowe, wierzyli w jakiś Bogów podobnie jak europejscy poganie. Wiadomo było, że przynajmniej kilka kobiet z własnej woli odpłynęło z Aztekami gdy ostatecznie opuścili Europę. S
    Koro im się udało to na pewno nam się uda dotrzeć do nich, wystarczy konsekwentnie płynąc na zachód, po drodze jest jakaś wyspa , do tego Jyad zdążał w dyskusjach z władcą. Niekonieczne nawet żeby ich podbić. W jednym z przesłuchań była wzmianka o wielkich terenach niezamieszkanych. Nowe tereny można by zasiedlić. Niestety ród Jyada choć zamożny, nie był w stanie wystawić kilku okrętów na taką wyprawę. Senior Jyada, sułtan kastylijski wyśmiał go. Pozostało liczyć na otwarty umysł Padyszacha i nie zawiódł się. Jyad został mianowany honorowo admirałem i oddano mu do dyspozycji kilka okrętów. Wkrótce mógł wyruszyć na pierwszą ekspedycję. Pierwszym celem był nie nowy kontynent, a raczej odkrycie wysp które były wspominane jako przystanki do Europy i je odkryto. Na północ od wysp kanaryjskich odkryto małą pojedynczą wyspę- madere, ale to był tylko skutek uboczny ekspedycji. Płynąc prawdopodobną trasą Azteków odkryto Azory. Nowe wyspy ogłoszono częścią Al-Andalusu i wkrótce zbudowano tam pierwsze osady.
    [​IMG][​IMG] [​IMG] [​IMG]
    [​IMG]
     
    Ostatnia edycja: 23 Wrzesień 2016
    Krakau lubi to.
  16. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]
    [​IMG]
    Na Azorach nawet znaleziono opuszczone budynki ,prawdopodobnie Azteków, czyli pierwsza ekspedycja płynęła w dobrym kierunku. To tu zapewne statki azteków zaopatrywały się w świeżą wodę i żywność przed dalszą podróżą do Europy.
    Druga ekspedycja dotarła na jakiś archipelag wysp które okrążono. Dwukrotnie w oddali napotykano na sporej wielkości okręty, nie jakieś prymitywne małe łódki, a wymyślne okręty, starano się unikać spotkania, mając w pamięci opowieści o krwiożerczych Aztekach. Na wyspach widywano ludy prymitywne , ale na północnej części archipelagu prawdopodobnie była jakaś cywilizacja. Zabrano paru przedstawicieli prymitywnych ludów, kukurydzę , ziemniaki, tytoń i kakao. Zahaczono też o kontynent ale tego już nie badano dokładniej.



    [​IMG]
    3 ekspedycja zbadała wybrzeże -jak się zdawało- kontynentu. Wybrano nawet miejsce na pierwszą osadę na tym nowym świecie gdzie zostało kilku śmiałków.
    Wkrótce swoje wyprawy rozpoczął też Kalifat Brytyjski. Wybuchł spór o nowe odkryte ziemie, o to kto powinien mieć zaszczyt islamizacji prymitywnych ludów jak i odwet na Aztekach. Padyszach brytyjski zaproponował arbitraż Kalifa i tam ostatecznie wynegocjowano podział, pomimo że nie znano dokładnie kontynentu, , dziś by można napisać zwrotnika raka. Postanowiono też, że w miarę możliwości nie będzie się dopuszczać na nowe ziemie chrześcijan i pogan. Jak się wkrótce okazało, mogło to być dzielenie skóry na niedźwiedziu. Do historii traktat przeszedł jak traktat salerniański, ponieważ jego warunki negocjowano w włoskim mieście Salerno, będący ówcześnie częścią imperium Arabskiego.


    [​IMG]
    Kolejne wyprawy , dotyczyły brzegów Afryki i Oceanu Atlantyckiego i dalsze badanie nowego kontynentu. Nowy kontynent zaczęto nazywać zakładano kolejne osady na kontynencie. Chętnych na zaczęcie od nowa było wielu. Silelankę przerwał patrol kolonialnej milicji , kiedy to dostrzeżono indian najprawdopodobniej Azteków ciągnących za sobą... działo. Działo choć wyglądające inaczej, to prawdodobnie w w swoich właściwościach mogących się równać z działami w Europie. Broń którą mieli Aztekowie wyglądała na stalową dorównującą europejskiej. Przerażony zarządca kolonii natychmiast wysłał posła na kontynent aby prosić o silny garnizon który też wkrótce przysłano. Abbad zdał sobie sprawę żę jest w pewnej pułapce. W Europie jest Francja i z kiepskimi relacjami Kalifat Brytyjski. W nowym świecie, który nazwano Arsenia, od imienia pierwszego marynarza który zauważył ląd w czasie drugiej wyprawy Jyada Fahra, siedzą Aztecy i inne cywilizowane nacje , które prawdopodobnie bedą zagrażać koloniom. Należało najpierw wyeliminować niebezpieczeństwo pochodzące od wciąż silnej Francji, spróbować porozumieć się z kalifatem Brytyjskim , z którym stosunki nie były najlepsze, tak aby jego następcy mogli skupić się na koloniach i przeklętych Aztekach, którzy prawdo dobnie mieli wielkie imperium.


    [​IMG][​IMG]
    w międzyczasie Konwistator Muahid Muhhamadd wyprawił się z swoimi ludźmi na południe Arsenii czyli nowego kontynentu. Tam też byli indianie ale prymitywni na poziomie tych z okolic kolonii Al-Andalusu. Było tylko ich wiecej. Muahid przez zwerbowanych przewodników oznajmił im że teraz są poddanymi oświeconego Padyszacha Abbada I (przetłumaczono na wielki biały wódz)i wkrótce przypłyną tu ludzie którzy przekażą im najgłębsze nauki Boga (kapłani wielkego Białego Boga). Tymczasem mają zapłacić podatki (głównie żywność k tóra przydałaby się koloniom). Nowe porządki nie spodobały się tubylcom ale niewiele mogli zrobić... Do tego tubylcy bali się straszliwie huku robionego przez wczesną broń palną ludzi Muahida. Broń ta , zdaniem wielu ówczesnych niezbyt nadawała się do walki z równorzędnym przeciwnikiem, była za wolna ale tubylcy rozpaczliwie bali się jej.
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]

    Typowy przykład późnego dzieła szkoły Andaluzyjskiej.

    rządy tego władcy to czas rozwoju sztuki i nauki , artyści mając zakaz przedstawiania wizerunku zwierząt i ludzi zaczęli , nie chcąc być gorsi od malarzy francuskich czy pogańskich zaczęli malować ludzi ,nawet nagie kobiety , ale nie wprost, malowano tak aby zapytani czy to człowiek np przez imana mogli odpowiedzieć że nie i przedstawić odpowiednią ,abstrakcyjną interpretację obrazu. Szkoła tego wymuszonego prze religię surealistycznego realizmu zaczęła się nazywać szkołą Andaluzyjską. Imanowie za to np nie płacili podatków.
    [​IMG][​IMG]
    [​IMG]

    Charakterystyczny dla Andalusu styl łączący tolerancję religijną z intensywnym nawracaniem znowu odniósł skutki pozytywne. Gdy ludzie się przekonywali że nie taki islam straszny a chrześcijaństwo odnosiło kolejne klęski militarne łatwiej było pracować wędrownym imamom.

    [​IMG][​IMG] [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG][​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG] [​IMG]
    [​IMG]
    Sytuacja pod koniec pierwszej wojny Abbada
    [​IMG]
    [​IMG]


    W końcu w latach panowania Abbada wybuchły dwie wojny z Francją. Francuzi podjęli prawdopodobnie ostatnią próbę odzyskania terytorium. Próbę tą zaprzepaścili. Drugą wojnę zaczęli Brytyjczycy a Abbad czuł się zobowiązany pomóc. Francuzi Znowu stracili kilka prowincji po pierwszej wojnie. Druga wojna trwała gdy Abbad umierał. Umierał zadowolony z siebie. Był pewien że Allach będzie zadowolony z niego.
    Poszerzył zasięg islamu o nowy świat. Pierwsze meczety w Arsenni już były zbudowane i nie stały one puste. Trwała akcja nawracania podbitych indian. MIał nadzieje że jego następca dokończy wojnę i znów przesunie granicę islamu naprzód.


    [​IMG]
    Tylko jedna rzecz go trapiła. Zdradził sojusznika. Zdradził tych którym obiecywał pomagać. Z drugiej strony obiecywał chronić głównie przed niewiernymi a nie innymi muzułmanami. Nie chciał takiej wojny. Nie z tymi z którymi spostrzegał jako sojuszników, nawet jeśli druga strona go tak nie spostrzegała
    [​IMG]

    Po tej wojnie jeden z kraików pochodzących z rozpadu sułtanatu Mali oddał się pod opiekę Andalusu. Uważał że może i Al-Andalus niechętnie walczy z muzułmanami ale na pewno ochroni wasala.



    Jednak nie wiedział że w miarę postępu choroby był coraz gorzej informowany o rozwoju wypadków. Wojna nie szła najlepiej. Francuzi okupowali nawet pewne skrawki terenu Al-Andalusu. Umarł w przeświadczeniu że sytuacja na froncie wygląda lepiej.
     
    Ostatnia edycja: 23 Wrzesień 2016
  17. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]
    [​IMG]
    905-913 Abdallach II


    Gdzieś w niemieckiej częsci Alp w Tyroll. Katolicki zakon Lolardystyczny. Siedziba Papieża.

    W klasztornej celi przebywały dwie postacie. Był to papież Benedykt V i jego małżonka. Razem zajmowali dużo więcej niż zwykli mnisi, Zwykłe pary po jednej celi , niezamężni mnisi i bezżenne mniszki komnaty wspólne oddzielone od siebie. Natomiast papież z małżonką zajmował 3 pomieszczenia z prostym wyposażeniem ...i to było całe ich bogactwo. Jeden z poprzedników obecnego papieża w ramach reformy kościoła opuścił pałac w pobliżu Rzymu przeniósł się tu, w końcu ww Rzymie i tak już prawie nie było od dawna katolików. Był to niezwykły zakon. Zakon Lollardystycczny jako jedyny w całym świecie chrześcijańskim i może w ogóle na świecie nie wymagał od mnichów ślubów czystości i tylko tam mniszki i mnisi mieszkali razem. Dopóki sie nie ożenili, kawalerowie i panny mieszkały osobno w zbiorczej dużej komnacie, nie mając nadmiernie dużo okazji do widzeń (ale na tyle żeby trochę się poznać, pilnowano natomiast żeby przyszłe pary nie zostawiały same)a gdy doszło do ożenku, lub gdy para wstąpywała do zakonu razem, dostawali wspólną małą celę. Niektórzy pozostawali w stanie bezżennym do końca życia. Nikt do niczego nie zmuszał. Dzieci wychowywano niejako wspólnie przez całą wspólnotę klasztorną. Tym zajmowały się głównie kobiety.
    Benedykt pogrążony był w lekturze starych kronik. Próbował znaleźć odpowiedzi, gdzie i kiedy chrześcijaństwo popełniło błąd. Dlaczego wciąż się kurczy a islam rośnie w siłę. Czy to kara boska za głupie dzieleni się na katolików, prawosławnych, monofistyów, koptów i innych ? A może wręcz odwrotnie. Trzeba odpokutować pychę byłych papieży siedzących w pałacach i roszczących sobie roszczenia do panowania nad całym światem, którzy próbowali sobie porządkować wszystkich chrześcijan z wszystkich patryriarchatów jak i dzierżyć władzę nad królami. W starych kronikach opisany był np konflikt jednego kardynała z królem Franków, żaden nie chciał ustąpić i w końcu król ściągnał nowego biskupa ,- Z Bizancjum i samowolnie mianował kardynałem, ten samego siebie przemianował na Patryriachę Paryża co dało początek zachodniemu prawosławiu. Lekturę przerwał przeor klasztoru w którym przebywał. Wieści miał dobre. Raport biskupa Tyrollu mówiły o wielu konwersjach z prawosławia na katolicyzm. Wiara umacniała się. Tylko że.. no właśnie, od tego nie przybyło chrześcijan tylko zmienili oni denominację. Tak naprawdę liczba wyznawców Chrystusa nie wzrosła zbytnio. Na szczęscie nawracano też pogan.
    [​IMG]
    - A ta zła wiadomość Ludwiku ?


    [​IMG] [​IMG] [​IMG][​IMG] [​IMG]
    [​IMG]
    - Król Francuski skończył perkratację z niewiernymi. Francja znowu straciła dużo ziem. Przynajmniej Rzymu nie oddali Arabom choć go okupowali ale już stamtąd się wycofują dzięki Bogu. AL-Andalus też nic nie zabrał nic dla siebie tylko Sasi. Iberia poniosła duże straty w bitwach , stała w miejscu uzupełniając straty i biały pokój wzieli. Znów diabelsim namowom ulegnie wielu ludzi i będzie nowa fala konwersji. A najgorsze jest to że ..
    - Najgorsze Ludwiku jest to , że muzułmanie nic nie robią tym którzy ich szeptom nie ulegną, tylko każą płacić w miarę znośny podatek
    Przeor Ludwik szeroko otworzył usta ze zdziwienia.
    - Tak Ludwiku. Gdyby muzułmanie prześladowali na podbitych ziemiach chrześcijan nie byłoby ich tylu dziś. Byłoby za to więcej świętych męczenników. a Rzym.. Rzym juz nic nie znaczy. DUże chrześcijańskie miasto , na granicy z Imperium Arabskim .
    -Ale jak to ?
    - Ja Ludwiku jestem ze wsi i wiem jak jest. W mojej wiosce rodzinnej jest obecnie meczet i prawie wszyscy tam chodzą i to z własnej woli. Na kazaniach możemy nawet udowadniać że Mahomet w prostej linii jest od diabła, sam byłem na takim kazaniu gdzie ksiądz krzyczał że każdy muzułmamin to diabeł, ale jak już w końcu przyjdą ci muzułmanie i podbiją to prosty chłop widzi na targu że ci muzułmanie to są tacy ludzie jak on. Póki trwa wojna okrucieństwa mogą się zdarzyć choć ich władcy starają się aby było jak najmniej. Ale jak pokój nastaje, okazuje się że muzułmanie Też żrą , pracują i bawią się jak zwykli ludzi. Dbają bardzie o czystość, modlą się częściej i chłop muzułmańskie lepiej zna koran niż chłop chrześcijański biblie. Do tego nawet 3 baby może mieć czy tam cztery, niejednemu to wystarcza jak bogatszy i bardziej hutliwy. Mówią takiemu że Allach musi być lepszym Bogiem skoro w 900 lat prawie wszystko podbili, gdyby było inaczej Bóg by do tego nie dopuścił. A jak nie chcesz to nie musisz, z Bogiem chcesz walczyć, będziesz płacił. Kupcom mówią że jak nie przejdą na islam to nie robią dobrego Interesu ale to ich wola. Rzemieśminicy nie dostaną dobrych zamówień dla armii czy dla ich możnych. Ale żadnych męczenników. Prawie. Do 20 lat cała prowincja się nawraca bo to się opłaca. Zostają mocni w wierze ale są coraz bardziej samotni i końcu wielu z nich też ulega. A nawet jak nie ulega to ich dzieci już wyrastają wśród islamu i oni ulegają. A właściwie co chciałeś powiedzieć ?
    - Że podobno w te tereny już zmierzają wędrowni imanowie aby nawracać.
    - I nawrócą... Chyba że dobry Bóg pomoże. Zostaw mnie. Dzisiejszej nocy bedę sam w kaplicy. Niech nikt nie wchodzi. Krzyżem będę błagał Pana o zmiłowanie dla nas wszsytkich. Przyjdę rankiem na śniadanie.



    Salvador. Największa Andaluska osada w Brazylii. Posiadłość zarządcy kolonii.
    [​IMG]
    Atilio był byłym konwistadorem. Uczestniczył całkiem niedawno w ujarzmianiu niepokornych idian który nie chcieli porządkować się władzy oświeconego Padyszacha. Wielu dzikusów wciąż wciąz nie mogły zrozumieć że włączenie ich pod władzę AL-Andalusu może im tylko pomóc wyjść z ich nędznych lepianek, zacofania i oddawania chrzci fałszywym bożkom. Niestety, raz wpadli w zasdzkę został inwalidą i nieco kuśtkał. Nie było źle, niektórzy jego towarzysze po prostu zginęli, ale na wojaczkę już nie pójdzie. Ibrahim- Zarządca kolonii mianował go swoim sekretarzem. Miał się tu całkiem dobrze. Nowa rezydencja zarządcy kolonii jak na tutejsze skromne standardy była duża i bogata, ale i tak to nie wytrzymywało porównania z z posiadłością choćby wielu Walich na kontynencie. O szejkach i emirach nie wspominając.
    - Panie , przyszedł ten pop z swoją hmm świtą. Moim zdaniem czekają wystarczająco długo, proponuję aby w końcu weszli.

    - Racja, niech wejdą. Władza nie może być dostępna na każdę wyciągnięcie ręki wtedy uchodzi za slabą, ale gdy jest zbyt odległa i niedostępna to też źle.

    . Do kolonii dopuszczano czasem ,za specjalnym pozwoleniem kompanii kolonialnej, żydów i chrześcijan, ale chrześcijan celowo lokowano w oddaleniu od siebie. Tłumaczono dociekliwym , że akurat nie było wolnych działek, w pobliżu innych chrześcijan co zwykle było kłamstwem. Rozproszenie chrześcijan było celowe, nie mogli wtedy ew. skutecznie się buntować, a i wielu potem ulegało islamizacji.
    Sprawa popa tyczyła się jednego innego popa- na szczęscie w koloniach w koloniach było ich tylko 4, teraz tylko 3- który próbował nawracać na chrześcijaństwo indian mimo surowych zakazów. Powinien za to co najwyżej iść do więzienia, zakończyłoby się pewnie tylko na wyrzuceniu wraz z rodziną do Europy i zarekwirowaniu majątku nieruchomości jeśli jakiś w ogóle ma, lecz do sprawy wmieszali się muzułmańscy fanatycy, zrobili samosąd i go zabili. Prawosławni domagali się sprawiedliwości, a najlepiej krwi..
    ...
    - Dlatego Panie prosimy u surowe ukaranie wichrzycieli. To prawda że my też zawiniliśmy. Ostrzegaliśmy naszego brata że źle skończy się chodzenie do indian,że Imanowie w końcu się dowiedzą i wyrzucą go do Europy lub uwięzia ale on nie słuchał, chciał tylko głosić ewangelię. Nie powiadomiliśmy władz, prawda, ale nie chcieliśmy donosić na swoich.


    Jutro kat zajmię się głową przywódcy pogromu. Reszta będzie się cieszyć moją łaską. To wszystko. Zginął jeden człowiek, jeden człowiek za to odpowie.

    Panie.. Jak nam się zdaje nasz brat otrzymał ciosy od przynajmniej 3 osób, a reszta nic nie zrobiła aby temu zapobiec. znamy imiona tych co dźgali nożem. Nawet gdy nasz wydał ostatnie tchnienie dalej go dźgali. Czysz nie jest napisane w koranie że zabijając jednego człowieka to tak jakby zabiłało się całą ludzkość ? Przynajmniej 3 mężów uczestniczyło w tej zbrodni .
    - Dosyć! Ogłaszam amnestię dla wszystkich oprócz przywódcy samosądu. Musi wam to wystarczyć. Możecie odejść modlić się do waszej cerkwi za waszego brata. A wiecie że w niektórych mniejszych bardziej zacofanych krajach muzułmańskich wybudowanie cerkwii byłoby NIE DO POMYŚLENIA ? Cieszcie się tym co macie. Możecie odejść.

    Odeszli. Przysługujący się dyskusji sekretarz wydawał się zadowolony. Niezbyt lubił chrześcijan czy żydów. Gdyby od niego to zależało nie ściągnąłby tu ani jednego. Nowy świat powinien być wolny od innych religii. Niech sobie zostaną w starym.
    - Panie. Cieszę się że pokazałeś gdzie ich miejsce. możemy się teraz w końcu zająć ciekawszymi i ważniejszymi sprawami. Przyszedł list z stolicy. Wzywają cię.
    - Czyżby znudziło się komuś w stolicymoje nudny raporty i jakiś gryzipiórek chce mnie się pozbyć. A może nie podoba komuś jak sobie radzę z naszym małym kryzysem z chrześcijanami ?
    - Z pewnością nie. Raport w tej sprawie nawet tam jeszcze nie dotarł. Nie chcą odwołać tylko awansować. Awansować na emira i oddać całą Brazylię w dożywotnie lenno ale bez prawa do dziedziczenia.
    - Ach dobrze.W końcu nie będe musiał pisać raportów że kura zniosła jedno jajko zamiast dwóch. Połowy tego co wysyłam do Cordoby pewnie i tak nikt nie czyta. Gdy mnie nie będzie zaproś architekta. Emir musi mieć coś godniejszego tego tytułu, niech zrobi parę projektów.

    [​IMG] [​IMG]




    [​IMG]
    [​IMG]
     
    Krakau lubi to.
  18. Krakau

    Krakau Ten, o Którym mówią Księgi

    *chutliwy

    Kolejny fajny odcinek.
     
  19. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]
    Layla I​


    913-934
    [​IMG]



    Frankurt. Dwór francuski.
    [​IMG] [​IMG]
    [​IMG]
    Słyszałaś ? Podobno muzułmanie z Al-Andalusu świat opłynęli dookoła w 3 lata. Jeszcze się chwalą że gdzieś tam za Indiami islam dotarł na jakieś wyspy o czym za bardzo nie wiedzieli. Jakieś kosztowności przywieźli z sobą, tak że cała wyprawa im się zwróciła i jeszcze na tym zarobili.
    - Ty głupia jesteś. wierzysz kłamliwym poganom ?" przecież w Biblii tak stoi. Ziemia jest płaska, nie da się opłynąć
    - Tak ? A gdzie tak dokładnie pisze ? Ja całą, calutką czytałam po francusku i dokładnie to nigdzie tak nie pisze.
    - Noo.. Ja .. Tak słyszałam. Pop na kazaniu raz wspominał że ci poganie jak będą tak pływać i pływać po świecie to w końcu dopłyną na koniec świata i wpadną do dziury do samego piekła
    - Phi. Połowę tego co tam prawią dla ludu to propaganda jest.
    - propp.. propa.. pro co ?

    Inna wersja...
    Wersja pierwotna którą bym napisał gdybym nie sprawdził w googlu pewnych rzeczy.
    Słyszałaś ? Podobno muzułmanie z Al-Andalusu świat opłynęli dookoła w 3 lata. Jeszcze się chwalą że gdzieś tam za Indiami islam dotarł, na jakieś wyspy o czym za bardzo nie wiedzieli. Jakieś kosztowności przywieźli z sobą, tak że cała wyprawa im się zwróciła i jeszce na tym zarobili.
    - Ty głupia jesteś. wierzysz kłamliwym poganom ?" przecież w Biblii jasno stoi. Ziemia jest płaska, nie da się opłynąć . Płynąc na koniec świata wpadną do dziury do samego piekła. Oszuści to są. Pewnie na 3 lata schowali gdzieś tego odkrywcę a teraz wyskoczył z jakieś dziury że niby opłynął. Ale oszustwa to im się udowodnić nie da, bo z piekła nikt nie wraca. Człowiek to latać by musiał aby udowodnić ich kłamstwa.
    Gdzieś indziej w Pałacu. Komnata królewska. Prywatna rozmowa Króla francuskiego z Patryriachą francuskim

    - Ach Panie. Chciałbym jeszcze kiedyś za mojego życia przekroczyć próg Paryża i odprawić mszę w wielkiej cerkwi paryskiej. Parszywi poganie mają tam teraz meczet, a w mięście chrześcijan można policzyć na palcach.

    - Ekselencjo spokojnie. Odbijemy. Pan z nami, któż przeciwko nam ? Przecież właśnie za chwilę spotkamy się z dzielnymi h mężami z którymi omówimy nowy atak na niewiernych.

    Opanowany król Francuski nie po raz pierwszy musiał pocieszać płaczliwego Patryriachę francuskiego. Kiedyś , wiele jego poprzedników temu, Patryriarcha Francuski zwał się paryskim. Po zajęciu Paryża przez muzułman nowe władze zapewniły go że może zostać jeśli chce , nawet jakiś emir go odwiedził i dyskutowali swobodnie na różne tematy. Jednak kilka lat potem, do posiadłości Patryriarchy wdarła się grupa niedawno nawróconych konwertytów muzułmańskich. Posiadłość zdemolonowano, zniszczono dzieła sztuki z wizerunkiem zwierząt i ludzi. Młodego mnicha który z mieczem próbował bronić swojego patryriarchę pobito z skutkiem śmiertelnym, a patryriarchę na oczach straży miejskiej wywieziono na taczkach z Paryża. Później sąd uznał że grupa rosłych mężczyzn , m.in. weteranów wojen , słusznie stanęła w obronie własnej przed młodzikiem ledwo utrzymującego miecz. Kogoś tam skazano za zajście na karę finansowego zadośćuczynienia na gminę chrześcijańską, dziwnym trafem najbogatszego z nich, na taką kwotę której nie odczuł. Patryriarcha wyniósł się z miasta na dwór francuski, a muzułmanie mogli wciąż szczycić się swoją tolerancją. w końcu po incydencie odbył się uczciwy sąd i kogoś nawet skazano za wybryk.





    - Może jestem stary i łatwo się wzruszam, ale nie głupi. Teraz mamy zaatakować Al-Andaluzję a oni Paryża nie zajęli. Nawet jeśli coś uda się odzyskać, do Paryża długa droga. Noo, ale niech już w końcu przyjdą generałowie. Niech się w końcu coś dzieje.


    Jakiś czas potem.
    z majestatu tronu przemawiał król w otoczeniu generałów i doradców.
    [​IMG] [​IMG] [​IMG]

    [​IMG]
    - Panowie ,spotykamy się tu aby rozważyć wielkie dzieło rekonkwisty i uderzenia na al-Andalus. Uważam że jest odpowiednia pora. Z kalifatem Brytyjskim i Imperium arabskim obowiązują aktualnie jeszcze kilka lat rozejmów. Szczególni Kalif jest znany z tego, że dochowuje tego co sam podpisał. Drugi powód jest taki że Andaluzja a podbiła ostatnio dzikusów w Afryce i mają tam niespokojnie. Muszą trzymać sporo wojska w Afryce. Kolonie w Arsenii również nie mogą zostawić bez ochrony. Mają tam nie tylko dzikusów ale Azteków i innych w pobliżu. Siły Andaluzji , choć nieco liczniejsze od nas ,są rozproszone. Proponuję uderzyć w tych miejscach.... [...]
    Trwała narada, wszyscy chcieli walczyć, w sali była radosna atmosfera oczekiwania na wojnę.

    - A ponadto mamy bitniejsze wojsko niż oni. Może i prawda to że u nich najlepiej biją się neofici. Na szczęście nie mają ich teraz wielu w wojsku. Nawracają głownie indian, a przecież ich nie ściągną tutaj. Nie nadają się. Zwykłe wojsko jest gorszego sortu nisz nasze. Niech będzie wojna

    - Prawdziwych sojuszników nie mają. Kalif i Padyszach Brytyjski krzywo na nich patrzy. Na razie za łby się nie biorą , ale i nie pomogą. Wojna !

    - I baba teraz u nich rządzi. Niby męża ma co ma rządzić ale ona rządzi. Baba nie da rady. Aż dziw żę kebaby do tego dopuszczają. Wojna !
    - Wojna! ...

    [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG]

    [​IMG]

    Pierwsze bitwy nie były po myśli Francuzów ale potem bywało różnie. ostatecznie skończyło się białym pokojem.
    [​IMG] [​IMG] [​IMG][​IMG]
    [​IMG] [​IMG]
    Zgodnie z oczekiwaniami gdy minął czas rozejmów Brytole znowu zaatakowali Francję. Tylko żę tym razem Francja miała sojuszników m.in. w Postaci.. pogańskiej Polski, tylko że pogrążonej w wojnie domowej. . Brytania się desantowała do Polski ale Polska pogrążona w wojnie domowej nie była groźnym przeciwnikiem. Inną wojną w mniejwięcej tym samym czasie była wojna między pogańską Karpatią Lechowiczów a prawosławnymi Włochami



    Na zamieszaniu zyskały... Włochy. Nie tylko zabrały dwie prowincje poganom


    [​IMG]
    Ale i w ramach porozumienia pokojowego dostały od kalifatu Brytyjskiego dwie prowincje mimo że w wojnie nie uczestniczyły. Sprytny plan aby skonfliktować z sobą chrześcijan. Kraj o nazwie Włochy Rzymem nie pogardził.
     
    Krakau lubi to.
  20. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    Jyad I
    934-936​
    [​IMG]




    Stary już Padyszach Jyad siedział pochylony nad mapami nowego świata. był już stary mimo że dopiero niedawno przejął panowanie po swojej żonie z matryrialachnego małżeństwa. Żona choć miała być marionetką w wielu aspektach była prawdziwym władcą. Mężowi głównie zostawiała kwestie wojenne. Rzadko to się zdarza w pałacach, ale małżeństwo miało charakter uczuciowy a nie polityczny. Ze względów politycznych potem on wziął drugą i trzecią żonę z największymi rodami, aby się trochę zalegitymować. Twarda Żona Padyszach to w pełni rozumiała choć czasem płakała po nocach, gdy z politycznych względów próbował z spłodzić syna z drugą i trzecią żoną. Ona sama nieszczęśliwie zdawała się być bezpłodna. Jemu nie udawało się spłodzić syna, , choć, nie do końca to chciał ,próbował nawet z nałożnicami. Ostatecznie za swojego następcę uznał jedną z córek, co prawda najstarszą, ale z rodu Fatylidów. Nie był pewien czy państwo zniesie kolejną kobietę z tytułem Padyszacha, ale starał się być dobrej myśli. Jego żona przetarła szlaki. Jego córka będzie musiała ożenić się z kimś z poważanego rodu aby mieć szansę na spokojne rządy.
    [​IMG] [​IMG] [​IMG]

    Jyad miał przed sobą najnowszą wersję mapy nowego świata. Imperia Azteckie i Inków choć nie końca poznane wydawały się ogromne, przynajmniej co do powierzchni kontrolowanego terenu. Armie były podobno liczne i dobrze uzbrojone, mogące się mierzyć z europejskimi i arabskimi . Skoro było wiadomo gdzie są Aztekowie zachodni świat muzułmański powinien się zemścić za inwazję zachodzącego slońca 300 lat temu, ale to nie bylo takie proste... Wtedy oni nie znali prochu ani stali. Wiele się nauczyli w międzyczasie. Żeby myśleć o zemście Andaluzuzja musiałaby tu ściągnąć całą swoją armię, na co tylko czekają Francuzi. Kalifat Brytyjski również niepewny, z powietrza wysuwa różne roszczenia. Choć Padyszachowie Al-Andalusu zawsze traktowali Padyszacha Brytyjskiego jak syna, to czasem ten syn okazywał się zbuntowany. Mieli np nie koloniazować Karaibów a kolonizują. Na szczęście jeszcze nigdy ne było wojny między nimi. Jyad chciałby aby tak zostało do końca sądu.
    MOżna jednak zrobić coś innego. Wiadomo że w inwazji zachodzącego słońca brali udział również Majowie. Co prawda twierdzą że byli zmuszani przez swoich Panów Azteków i że dopiero niedawno się wyzwolili , ale pewnie kłamią z strachu. Majowie tworzą dużo słabszą państwo i prawdopodobnie nikt im nie przyjdzie z pomocą. To mógłby być pierwszy etap zemsty z pożytkiem dla państwa. Drugi etap , czego pewnie nie dożyje pewni będzie wymagał sprzymierzenia się z inną tamtejszą potęgą - Inkami którzy najprawdopodobniej w inwazji nie brali udziału i . Ale toż sprawa raczej dla przyszłych pokoleń. Coś ostatnio za dużo choruje...
    Tymczasem zarządził skolonizowanie wyspy w pobliżu Majów. Port na tej wyspie będzie w przyszłością bazą dla inwazji na "Najjaśniejszą Republikę jak sami siebie nazywali.


    [​IMG] [​IMG][​IMG] [​IMG]
    Jyad niestety nie zdążył zrealizować swoich planów. umarł w dwa lata od śmierci żony, zanim udało się na Barbadoss zbudować sensowną osadę, port i jakieś umocnienia. Prowadził wojny w Afryce z niewiernymi dzikusami, ale to tylko konkwistadorzy którzy półprywatnie podbijali dla swojego władcy nowe terytoria, dawano im potem podbite tereny w lenno jako nagrodę.



    [​IMG] [​IMG]
    Starał się też polepszyć stosunki z Kalifem, chciał aby jego złoto pomogło wygrać wojny Kalifa z innymi państwami (niestety głównie z innymi muzułmańskimi). Niestety, jego złoto pomogło Kalifowi zapłacić wysokie kontrybucji dla Delhi.


    [​IMG]
    Islam rośnie, ale to głównie przez kolonizację.
     
    Krakau lubi to.
  21. Krakau

    Krakau Ten, o Którym mówią Księgi

    To co ty masz na herbie jak nie zwierzę? :D
     
  22. moskal

    moskal Опричник

    To jest dybuk!
     
  23. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi


    Imani tak się sie zagonili w próbie udowodnienia artystom szkoły Andaluskiej że ich bohomazy to w rzeczywistości gołe baby że przestali zauważać oczywiste rzeczy takie jak zwierzątka w herbach.
    Coś tym zrobię w następnym odcinku.

    [​IMG]
    937-952​

    [​IMG]



    [​IMG] [​IMG] [​IMG][​IMG]

    W trakcie regencji kontynuowano to co zaczęto i niewiele ponadto. Kontynuowano podboje w Afryce co udalo się zrobić z dość poważnymi jednak stratami (jak na takiego przeciwnika) . Starano się o dobre stosunki z innymi potęgami muzułmańskimi (polepszanie relacji). Podbite tereny starano się naturalnie nawrócić. Realizowano tu "kanaryjski model podbojów" Al-Andalus zawsze starał się w Europie i zachodniej Afryce zachowywać cywilizowanie starając się ograniczając okrucieństwa w czasie wojny jak i prowadzić tolerancyjną politykę po. Model się sprawdzał już w Asturii owocując szybką intergracją w tym religijną. Jednak podbijając wyspy kanaryjskie a potem Ghanę i Mali postępowano inaczej. Narzucano czarnym władzę białych , wywożono niewolników , grabiono co się da. Niszczono zastane struktury odbierając ziemie czy przywileje, dając białym. Efekt był taki że biali rządzili krajem i posiadali ponad 90 %ziemi, nawet po oderwaniu od Al-Andalusu. (w Europie niższe stopnie drabiny feudalnej zwykle nienaruszona, odbierając władzę tylko tym na jej wysokich stopniach. ( nie dotyczyło nielicznych pogan np w północnej Szkocji. ) W ramach torelancji wprowadzono dawno temu doktrynę że muzułmanie i ludy księgi nie mogą być niewolnikiem. Ale w Afryce nikt nie mówił o torelancji. AL-Andaluskie podboje na poganach pokryły zapotrzebowanie na niewolników w nowym świecie co bardzo się opłacało kompanii kolonialnej...





    [​IMG]


    W tym czasie Imperium Arabskie przegrało pierwszy raz od jakieś 100 lat wojnę tracąc przy tym teren, tyle Dobrze że na rzecz innych państw muzułmańskim Mieszkańcom nie groziła deislamizacja.

    [​IMG]

    Zawarto sojusz z imperium arabskim. Zrezygnowali oni ostatnio z sojuszu z Kalifatem Brytyjskim.
    Niestety z takiego sojusznika wiele może nie być
    Bo... Nie wiedzieć czemu imperium arabskie zachowuje się irracjonalnie. Utrzymuje armię sporo mniejszą niż by mogli mieć. Wybuchła wojna z Etiopią a większość sił stoi sobie gdzieś zupełnie indziej a Etiopia zajmuje Egipt. Nie prowadzi aktualnie wojny z nikim innym i raczej nikt go nie zaatakuje.Jakby się trochę zawiesiło. Taka Francja Czy wielka Brytania gra dużo lepiej.





    [​IMG]

    Brutalny podbój owocował wieloma buntami. Raz nawet przejściowo reakcja pogańska doprowadziła do zmiany głównej religii w prowincji poprzez zmuszanie do pokłonienia się dawnym Bogom i zabijania tych którzy odmawiali. Co ciekawe armia pogan była liczniejsza i lepiej uzbrojona niż w czasie pierwotnego podboju. Trzeba było nawet ściągać posiłki z kontynentu, ale ostatecznie sytuację udało się opanować.



    [​IMG]

    wchłonięto również jeden z kraików po rozpadzie sułtanatu Mali. Na mocy dawnej umowy gdy zabraknie męskiego potomka miał przejść do Alandalusu.


    zwiększano stan floty. Rada regencyjna szła w kierunku wojny z Najjaśniejszą Republiką Majów. Samą wojnę jednak miała stoczyć władczyni (nastawiano ją do tego), awłaściwie przez jej przyszłego męża, opowiadając o azteckich okrucieństwa i majach którzy walczyli po stronie Azteków w Inwazji zachodzącego słońca. Ogólnie wychowywano ją w atmosferze pogardy dla pogan Afrykańskich i Arseńskich oraz szacunku dla muzułman i ludów księgi. Oczywiście zakładano że decyzję i tak będzie podejmował kto inny. Nikt nie wiedział że księżniczka ma własne plany.

    Księżniczkę Elisabeth kształcono prawie jak przyszłą władczynię, pomijano jedynie takie rzeczy jak nauka walki mieczem , strzelanie z łuku , nie opowiadano o dawnych wojnach itp. Uczono za to języków obcych, oprócz oryginalnego arabskiego (w Samej Andaluzji wykształcił się podobny język do arabskiego wymieszany z dawnym językiem Wizygotów ) również saski z wysp brytyjskich (arabski wymieszany z lokalnymi) a nawet nieco Francuskiego aby poznała inny ważny język, choć nie wywodzący się z arabskiego. Uczono wielu innych ważnych rzeczy. Na koniec lekcji zwykle było nieco czasu na swodobniejszą dyskusję z nauczycielkami. Wtedy to Elizabeth zadawała pytania. Np dlaczego musi się ożenić (bo zaplanowano już jej ślub z synem jednego z możnych) z kimś kogo nie zna, ni widziała i podobno jest gruby. I dlaczego to on ma rządzić naprawdę, mimo że to jej się należy władza z urodzenia. A dlaczego ona może mieć tylko jednego męża a mąż kilka żon ? Nauczycielki na pytania tego typu nie znajdowały dobrych odpowiedzi. Bo tak. Tak to już jest. My kobiety musimy się pogodzić. Elisabeth wiedziała jedno. Ona się nie pogodzi. W czasie wolnym zamiast się bawić czytała to co jej ni uczono. Mianowicie książki o wojnach. Jakie były i jak należy je prowadzić. Próbowała nawet zaprzyjaźniać się z przebywającymi na dworze przywódcami wojskowymi i podobała im się (dzieci nie obowiązywały reguły separowania płci, choć Elisabeth od dawna za dziecko się nie uważała ). Gdy tylko to możliwe starała się zauroczyć dyplomatów (czasem pokazywano i przedstawiano dyplomatom dzieci szczególnie jeśli są następcami tronu). Postawiła sobie ambicje. Stać się naprawdę samodzielną władczynią (jej matce udało się to połowicznie, w pewnych względach jednak polegała na mężu). W końcu wiedziała że to się zdarza czasem w innych krajach.Cierpliwie czekała aż nadejdzie jej czas, starając się przygotować jak najlepiej.



    [​IMG]

    [​IMG]
     
    Krakau lubi to.
  24. filip133

    filip133 Ten, o Którym mówią Księgi

    Szybko idzie, fajne odcinki i często :)
     
  25. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    Elisabeth
    952-1008
    [​IMG]



    W dniu 16 urodzin życia zaczął się wielki, kilkudniowy ślub Elisabeth. Mąż Elisabeth nie dość że gruby, okazał się słabym człowiekiem. Elisabeth szyszko weszła mu na ambicje wojskowe, czego efektem było osobiste poprowadzenie wyprawy do Afryki celem poszerzenia tam stref wpływów. Kilka miesięcy nieobecności pozwoliło poszerzyć wpływy młodziutkiej władczyni. Mąż zginał trzy lata później w Afryce w dziwnych okolicznościach... Zaprzyjaźnianie się z generałami od malutkości zaowocowało małym spiskiem. Na szczęście zdążył uszczęśliwić Elisabeth dwójką bliźniaków. Wg. Elisabeth tylko się do tego nadawał... Był co prawda jej wierny ; ale ona i tak go nie lubiła. Nie mogła ścierpieć że ktoś kiedyś jej narzucił małżeństwo gdy była jeszcze małą. Co do tej wierności , to ona była, ale ale tylko gdy przebywał na kontynencie, Gdy był w Afryce, nawet do pałacu dochodziły plotki o bezeceństwach popełnianych tam popełnianych, nie tylko przez prostych żołnierzy ale i przywódców wojskowych. Bywały wioski gdzie w podobnym czasie zaludniały się małymi mulatkami, oczywiście o ile wioska do tego czasu nie spłonęła... ). Mimo że Elisabeth nie do końca się to podobało, polityka podbojów w Afryce się nie zmieniła. Prowadząc bardziej humanitarną politykę w Afryce, za bardzo by się narażała ludziom ciągnącym wielkie pieniądze z handlu niewolnikami i kompanii kolonialnej która ciągle zgłaszała zapotrzebowania na nowych niewolników w Brazylii a potem i Karaibach. Starała się jednak w liście nakłonić Emira Brazylii aby prowadził jakiekolwiek regulacje odnośnie traktowania niewolników i aby karał przynajmniej najbardziej drastyczne przypadki okrucieństw wobec niewolników, sugerując że przecież, niewolnicy to nie jest zasób nieskończony i kiedyś może się skończyć, lub zmniejszyć podaż i ceny znacznie wzrosną. Poskutkowało. Emirat Brazylijski zakazał zabijania niewolników i ich torturowania przez właścicieli. W razie popełnienia przestępstwa przez niewolnika, to wymiar sprawiedliwości a nie właściciel miał wymierzać sprawiedliwość. Dla Elisabeth był to znak że może coś zmienić na lepsze.
    [​IMG] [​IMG] [​IMG]
    To był tylko mały test, czy może nieco ukrócić samowolę różnorakich feudałów. Wkrótce potem zaczęła wprowadzać nowe prawa zwiększające uprawnienia centralnie mianowanych urzędników,działający wg. jednolitych praw (przynajmniej w niekolonialnej cześci państwa, Brazylia i potem Karaiby

    miała szeroką Autonomię inne trochę mniejszą, a w Kongo to niewiele obowiązywało praw) którzy , na najwyższym stopniu ostatecznie odpowiadali przed władcą a a nie np lokalnym szejkiem. Oczywiście wciąż musiała się liczyć z swoimi feudałami, ale były to duże kroki w kierunku centralizacji państwa. Przy okazji zmieniła nazwę i godło. Al-Andalus zmienił nazwę na Andaluzja. MIało to symbolizować to, że żywioły, arabski i wizygocki, a nawet frankoński ostatecznie zespoliły się w jedno państwo i jeden naród.



    Gdy umarł mąż, po kilku miesiącach żałoby, Elisabeth ożeniła się ponownie z chłopcem przeciętnej urody, ale z ważnego rodu Fatylidów, a nazywał się Alfonso. Akceptacja tego rodu Elisabeth jako Padyszacha, była jednym z możliwych ścieżek dalszego utrzymania władzy. Fatylidzi wciąż byli bardzo potężni i z ich zdaniem liczyło się wiele innych ważnych rodzin. Z czasem Elisabeth polubiła swego męża. Miał otwarty umysł, podobnie jak ona chłonął wiedzę i miał dobrych nauczycieli, sympatyzował z chrześcijaństwem i Żydami, znał się na sztuce , winach i dobrym jedzeniu, gdy był pewien że nikt nie słyszy, tylko żona, utyskiwał na ograniczenia w sztuce islamskiej, zauważał też dysproporcję między prawami kobiet a mężczyzn. Czasem Elisabeht kusiła zdrada, ale konsekwencje zdrady przez kobietę w islamie mogły być poważne i jakby ktoś taką aferę wystarczającą rozdmuchał mogłaby stracić tytuł a może nawet życie.. Natomiast z jego strony... Umówili się otwarcie, że może korzystać z haremu jak chce, nie będzie o nic pytać, , ale i żeby nie zapominał o niej. Ślub z drugą żoną wykluczony.
    Elisabeht polubiła to co miała. może kiedyś ,po jej udanych rządach , jak miała nadzieję, coś w islamie drgnie w sytuacji kobiet...


    [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG]
    [​IMG] [​IMG] [​IMG]

    [​IMG]
    Nawet po śmierci pierwszego męża nie zaprzestała dalszego podbijania Afryki. Pod koniec jej życia dotarto do jeziora Tanganika, zostawiając jedynie resztki dawnego wielkiego państwa plemiennego o nazwie Kikondja. Czasem miała wyrzuty sumienie za to co tam się wyprawia, ale przecież to tylku dzikusy, docelowo niosą tam cywylizacje i islam, tłumaczyła sobie. W takim Mali/Ghanie żyje się teraz lepiej niż przed islamskim podbojem dawno temu.

    Cały czas również trwałą kolonizacja nowych ziem.

    [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG]

    W Arsenni południowej trwała rywalizacja z Inkami , Aztekami i słabymi Majami. Tym ostatnim, kolonie na kontynencie jak i wyspach zabrała Andaluzja , Aztekowie i Kalifat Brytyjski . Były i też prymitywne różne małe plemiona, ale oni się nie liczyli w rozgrywce o kontynent. Elisabeth miała kiedyś bardzo wyraźny i długi sen gdzie to biali chrześcijańscy konwistadorzy w stosunkowo małych grupach podbijali imperia azteckie i Inków, ale to była inna rzeczywistość. W śnie Aztekowie nie znali żelaza i prochu, a białych uważali za Bogów. Jakże byłoby to proste wtedy ich wszystkich podbijać gdyby było tak jak we śnie. W kilkadziesiąt lat od odkrycia Arsenii te wielkie imperia znalazłyby się w rękach Andaluzji i Kalifatatu Brytyjskiego. Może coś udało by się uszczknąć Francuzom, szczególnie że w Arsenii północnej żyją inne mniejsze narody.
    Udało się także podbić kolonie Majów na Karaibach, spychając ich na dwie główne wyspy. Wiadomo było że Majowie uczestniczyli w inwazji zachodzące słońca, mozna więc było uznać że choć trochę zemściła się jako pierwsza, on kobieta Padyszach za tysiące krzywd wyrządzonych kiedyś Andaluzji i Kalifatowi Brytyjskiemu. Tylko że wtedy Majowie byli jedynie sługami Aztekow. Sami Aztekowie byli narazie poza zasięgiem. Było ich za dużo, władza była scentralizowana i mieli nowoczesną armię. Feudałowie raczej rojalni wobec króla azteckiego. Ich miasta mogły śmiało konkurować pięknem , bogactwem, wielkością i fortyfikacjami z Europejskimi i arabskimi. Niedawno , niezależnie od Europy wynaleźli druk, tworzyli jakąś tam swoją sztukę i literaturę, artyści starego i nowego świata nieśmiało zaczęli od siebie czerpać. Tylko co z tego, jak składali pokłony bożkom i im nieraz ofiarowali krwawe ofiary. Czasem i z ludzi, ale podobno coraz rzadziej. Ten ostatni zwyczaj miał tam, wewnątrzn państwa ,coraz więcej krytyków, m.in. ze strony ich oświeconych humanistów. Humaniści tym sposobem , sami narażali się na to że zostaną ofiarą dla Bogów... Inkowie na szczęscie zwyczaj ten już dawno porzucili ale i Europejczycy i tak byli im niechętni. Stało się jednak coś , co zmusiło do zbliżenia dwór Inków i Andaluzji

    Pałac w Cordobie.

    Elisabeth odpoczywała w ogrodowej altance wśród służek. zrobiła sobie luźniejszy dzień a teraz odpoczywała po nim... Prawie żadnych spotkań, narad, pisania listów czy przyjęć i uczt o państwowym charakterze. Za to dobra książka (traktat polityczny chrześcijańskiego humanisty) i dyskusję z jej mężem i innymi ludźmi o otwartych umysłach. Tego dnia na audiencję przyjęła znanego architekta i humanistę muzułmanina, pod pretekstem zlecenia przebudowy małego dworka myśliwskiego pod Cordobą.

    [​IMG]
    Następnie, bogatego, zaprzyjaźni ego kupca z handlowej kompanii wschodnioindyjskiej. Poprosiła go, aby opowiadał o dalekim ale potężnym Delhi słynącego z religijnej różnorodności , jego mieszkańcach ,zwyczajach i bogactwach. Ona sama od początku popierała handel z Indiami, zasiedlając mała wysepkę Mahe i Wyspy Kokosowe. Były to punkty z których co prawda wciąż daleko było do Azji ale stanowiły dogodny punkt pośredni dla statków z Europy.


    Nie to co na dzień, użeranie się z wciąż liczącymi się feudałami, których czasem jedyną zasługą było wyjście z wysoko postawionego brzucha. Tego dnia nie życzyła sobie widzenia też z duchownymi (poza porą modlitwy), którzy ledwo co znosili jej rządy, a ona ich i ich wąski sposób patrzenia na świat. Sielankę przerwało pojawienie się wielkiego wezyra z ważnym listem od szpieg w Francji. Elisabeth po przeczytaniu początkowo zaczęła się nerwowo rozglądać , szybko jednak opanowała się.

    - Natychmiast wyślij list do Emira Brazylijskiego. Zapewne wiesz co powinno być w tym liście i rozumiesz dlaczego musi być, w takiej sytuacji. Od dawna przygotowywaliśmy się na taką ewentualność. Mi też się to nie podoba.
    - Tak najjaśniejsza, oczywiście, ale...
    -Ciii. Wiem. Ale Francuzi sami zaczęli. Równowaga musi być zachowana. Co innego pogańscy Polacy a co innego...Aztecy.

    [​IMG]

    Cuzco. Stolica imperium Inków.

    Sapa Inca Virachocha I Pusca modlił się w w swojej prywatnej kaplicy. Głównym obiektem w kaplicy był mały teleskop. Astronomowie niedawno wymyślili jak mozna bezpiecznie patrzeć na słońce przez takie urządzenie, bez narażania swojego wzroku, więc każdy pobożny człowiek, który mógł sobie na to pozwolić kupował teleskop z odpowiednim filtrem i kontemplował słońce w czasie porannej modlitwy. To był ważny dzień. Miał zawrzeć pakt z wysłannikiem Wielkiej Bladej Królowej ludu kolonizującego wchodnią cześć kontynentu. Do tej pory on i jego poprzednicy niechętnie się temu przyglądali, ale wszystko się zmieniło gdy inny wielki lud europejski oddający hołd innego Bogu zaczął się kontaktować z Aztekami. W odpowiedzi Wielka Blada królowa wysłała na dwór stałego posła starając się poprawić wzajemne relacje. Nie miał nic przeciwko temu. Trudno byłoby zresztą jednocześnie mieć za wroga Azteków i równie potężny a może i potężniejszy ród europejski. Teraz Aztekowie zawarli sojusz z Francuzami. W jego rozumieniu Azteccy Bogowie w zaświatach musieli się również sprzymierzyć z potężnym Bogiem Chrystusem. Wielka Blada Królowa wielbiła Boga Allacha, najwyraźniej jeszcze potężniejszego od Chrystusa , skoro jego wyznawcy tyle w Europie i innych kontynentach zdołali podbić. Równowaga musi być zachowana zarówno tutaj na ziemi, jak i w zaświatach. Słońce i jego sojusznicy muszą mieć przeciwwagę w postaci Allacha dla nowego sojusznika Bogów Azteckich czyli Chrystusa. Zresztą Virachocha obawiał się żę Francuzi z swoją najbitniejszą armią Europy mogliby jakoś pomóc Aztekom na wojnie, czy to przez wysłanie posiłków czy doradców lub sprzedaż czy przekazanie za darmo jakieś nowej broni której tu jeszcze nie znano. Aztecy mogliby zyskać przewagę. Z kolei ludzie z wschodu bali się o swoje kolonie. W razie wojny z Aztekami i Francuzami naraz mogliby nie dać rady obronić wszystkiego.
    Jego Lud nie brał udziału w inwazji zachodzącego słońca, wyznawcy Allacha nie mają więc powodu aby nienawidzić jego ludu. Jego lud zaś nie miał powodów do nienawiści kolonizatorów którzy zwykle trzymali się z dala od granic Inków poza paroma drobnymi incydentami i obiecują że nie połakomią się na jego ziemię. W jego rozumieniu nie było przeszkód do zawarcia sojuszu.

    Rozmyślania i modlitwy przerwał zaufany niewolnik.

    - Sapo Inca. Blade twarze już czekają.



    Rozmowy były nieco inaczej prowadzone niż na europejskich dworach. Wiedział o tym, doniesiono mu ale to on był gospodarzem i goście musieli się dostosować do jego zwyczajów. Zaczął bowiem od razu od sprawy najważniejszej potem mniejszej wagi a na końcu można rozmawiać o pogodzie. zaczęto więc od sojuszu z czym szybko się uporano i go podpisano. Następnie wyciągnał nieco mniej istotny aneks do sojuszu którego wcześniej nie omawiał.

    - Jeszcze aneks, nie rozmawialiśmy o tym wcześniej, ale to drobiazg. Nic was nie będzie kosztował.
    Virachocha rozdał posłom treść aneksu napisaną po Andaluzyjsku. Emir Brazylii poczerweniał na twarzy ale starał się być opanowany. Aneks przewidywał że kapłani Allacha w swoich modłach zobowiążą Allacha do walki w zaświatach z Bogami Azteckimi i pomocy słońcu w jego walce.

    - Co to ma być ! ? Bóg jest jeden. Nie ma innych Bogów!, nie ma słyszycie pogan!...Ehm Tzn..
    Chwila ciszy. Musiał się opanować. Tak to mógł sobie gadać do dzikusów w środku dżungli a teraz jest w stolicy ogromnego imperium. Gdyby zawalił sprawę sojuszu z Inkami który i tak został dokładnie omówiony wcześniej, zapewne zostałby wkrótce wezwany do Cordoby i straciłby lenno, choć raczej zachowałby życie. Padyszach Elisabeth zwykle była wyrozumiała dla głupców , którzy zrobili coś źle choć chcieli dobrze.
    - Proszę mi wybaczyć Sapo Inco mój wybuch. My muzułmanie wierzymy że Bóg jest jeden. W naszych modłach nie zwykliśmy prosić aby Bóg walczył z innymi Bogami, bo wg. nas innych Bogów nie ma.

    - Tak zapytam z ciekawości. Czy wy Muzułmanie od wieków nie walczycie z chrześcijanami i nawracacie Chrześcijan w imię Allacha ? Jeśli pragniecie Chrystusowi odebrać wyznawców to znaczy że w niego wierzycie i z nim walczycie. Inaczej poc oo byście to robili ?
    Emir nie miał dobrej odpowiedzi. Ci indianie w sprawach religii rozumowali trochę inaczej niż Europejczycy. Zła odpowiedź mogłaby poskutkować zerwaniem rozmów jeśli by w czymś uraził ich religię. Zresztą , był pobożny ale w pisma się nigdy nie wgłębiał. Nie miał na to czasu. W tym czasie wolał uczyć się np języka Inków... Dobrze jednak że go zna. W głowie zalśniła mu genialna myśl

    - Jeśli życzysz sobie dostojny Virachocho każe tu sprowadzić tafsira eh tzn uczonego kapłana który udzieli ci lepiej odpowiedzi na te pytanie i każde inne dotyczące naszej wiary oraz wiary chrześcijan. Ja nie czuję się wystarczająco biegły aby wyjaśnić ci dokładnej odpowiedzi w tej skomplikowanej sprawie . Co do aneksu do umowy podpiszę i poproszę najwyższego kapłana mojego emiratu o odpowiednią modlitwę w tej sprawie.
    - Bardzo dobrze. To mi wystarczy. Nieważne w co wierzycie, ale proszę aby tak było. Prośba do Allacha o wykopanie toporu wojennego przeciwko Tezcatlipocie i jego zausznikom ma być powtórzona przynajmniej 3 razy jednorazowo, po 3 razy dziennie przez 3 dni. . Wszystko pisze w dokumencie. Kapłan niech przyjdzie na dłużej, dostanie komnatę blisko mnie, może być z swoją rodziną, .ciekawi mnie ten wasz Allach i Chrystus Francuzów.
    - Oczywiście tak będzie, najdostojniejszy.
    [​IMG]




    [​IMG] [​IMG] [​IMG]
    Inkowie i Aztekowie dwa razy wciągneli Francję i Andaluzję w swoją wojnę, które może by nie wybuchły gdyby nie te sojusze. jedną wygrali Inkowie, a Andaluzja zawarła separastyczny pokój z Aztekami i Francuzami nic nie tracąc ani nie zyskując . Druga trwała w momencie śmierci Elisabeth.

    Francja poza tym raz nawet wygrała w Kalifatem Brytyjskim i zdobyła prowincje.



    [​IMG] [​IMG] [​IMG]

    [​IMG]
    Islam się rozwija. Katolicyzm spadł z "czołówki", z powodu przegranej wojny Niemiec z Włochami potem z innymi. Jedyny katolicki kraj stracił większość terenów. Prawosławie co prawda zyskało trochę prowincji katolickich i pogańskich , a Francja nawet coś nawróciła z islamu ale za to chrześcijaństwo straciło np na Sycylii czy w okolicach morza czarnego.


    Poza tym była mała wojna kolonialna między wasalami kolonialnymi. Potęgi postanowiły nie interweniować.Emirat Karaibski stracił jedną wysepkę zdobytą na maja na rzecz wasala kalifatu brytyjskiego
    [​IMG]
     
    Krakau lubi to.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie