"Argentyńskie lato" - Argentyna AAR

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Giustiniani, 31 Grudzień 2007.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Wybrałem Argentynę, mając świadomość słabości tego kraju. Lubię nią grać, bo walka w Ameryce Południowej jest bardzo emocjonująca - każda dywizja jest na wagę złota.
    Gram ciągle na najwyższym poziomie trudności i największej agresywności. Starałem się utrzymać klimat pamiętnikowy, zastępując terminy z gry terminami które mogą być użyte w potocznej mowie, np. poważne przedsiębiorstwo to 1pp, a gdy poprawiam z kimś stosunki to jadę do niego na wizytę ;).
    Zaczynamy!

    Był 5 Stycznia 1936 roku, Buenos Aires. Ja, Augustin Justo zsiadam właśnie z pokładu ARA Moreno, wysłużonego pancernika pamiętającego czasy Wielkiej Wojny. Od zawsze chciałem mieć władzę. Wspinałem się po szczeblach wojskowej kariery, dopóki socjaliści nie zawrócili w głowach moim przyjaciołom. Odszedłem wtedy z polityki, lecz całkiem niedawno coś mnie pchnęło. Udało mi się, teraz ja rządzę. Od razu po zaprzysiężeniu przedsięwziąłem kroki skupiające władzę w moich rękach (Paternal Autocrat -> Dictatorship) i kazałem Manuelowi Rodriguezowi przygotować raport o stanie gospodarki. Nie zapowiadał się wesoło.
    W dniu 11. stycznia mieliśmy w kraju zaledwie 25 poważnych zakładów zdolnych do nagłych przekierowań produkcji zgodnie z moim osobistym widzimisię. Socjaliści zepsuli ten naród. Rozdęli i spaśli. Musieliśmy przez nich na dział konsumpcji poświęcić 8 zakładów, zaopatrzenie armii, floty i sił powietrznych zostało poważnie zaniedbane. Konieczna odbudowa sił miała zakończyć się do marca, lecz mój adjutant, któremu osobiście wręczałem rozkaz na piśmie wyraźnie wystraszył się słowa "koniecznie" zupełnie jakby nie wierzył w jego spełnienie. Zaopatrzenie "pożarło" potencjał 3 fabryk, a cały pozostały został przeznaczony na posiłki i odbudowę siły armii. Nie wiem zresztą czy tak się stało. Rodriguez dostał ode mnie taki rozkaz i musiał go wykonać.
    12. stycznia o godzinie 13 zdymisjonowałem dotychczasowego Szefa Lotnictwa Antonia Parodiego i mianowałem na to stanowisko Jose Tamborniego, który był zwolennikiem ścisłej współpracy między lotnictwem taktycznym a jednostkami lądowymi, inaczej niż Parodi - zwolennik wielkich powietrznych bitew, sądzący, że dzięki osłonie myśliwskiej można wygrać wojnę.
    Wieczorem o 18. spotkałem się z Ramonem Castillo, tymczasowym szefem wywiadu. Tymczasowym, gdyż nie odpowiadał mi on w ogóle, a akurat nie było nikogo interesującego na jego miejsce. Na spotkanie przybyli też przedstawiciele wszystkich wielkich koncernów w Argentynie, min. Esteban de Luca, FMA, CAC, AFNE czy Koleji Buenos Aires. Wszyscy byli bardzo przyjaźnie nastawieni. Towarzystwo wspaniale się bawiło, każdy żartował. Kameralne grono, które zwołał Castillo miało obradować nad kierunkiem rozwoju tehnologicznego państwa. Najbardziej strzępili języki przedstawiciele CACa, AFNE i FMA. Potrzebna mi była nowoczesna piechota górska, bo zamierzałem rozszerzyć swoje wpływy na Chile w niedalekim czasie, dlatego nalegałem na przedsiębiorstwa by zaprezentowano interesującą mnie ofertę. Jedynie prezes Esteban de Luca siedział cicho i tylko czasem zaciągał się kubanskim cygarem. W końcu przerywając bezsensowny bełkot tłuściochów dbających jedynie o własny żołądek zapytałem pana Santiago, co mógłby zaoferować, gdybym zapłacił jego teamowi deweloporskiemu za opracowanie nowego ekwipunku dla piechoty górskiej. Santiago lekko się uśmiechnął i przedstawił mi ofertę, która deklasowała wszystkich innych konkurentów. Mając duży bagaż doświadczeń (Skill:5) oraz przygotowanie do testów Artylerii, Osprzętu Głównego czy Mechaniki podpisałem z nimi umowę o godz. 10, 15 stycznia. W tym samym czasie dobiegły końca negocjacje z firmą YPF, która zajęła się produkcją Podstawowych Narzędzi Maszynowych.
    Zapragnęła mi się wycieczka. Pomyślałem o wizycie w jakimś zaprzyjaźnionym kraju, żeby nie psuć sobie humoru jakimiś bezsensownymi posunięciami, które mogłyby być odczytane jako porażka. Brytania? Cóż, 85% zboża jest eksportowane właśnie do nich, ale na razie podziękuję. Do cholernych bogaczy z USA także nie mam zamiaru się wybierać. Pojadę sobie do Polski! Żona Rodrigueza pochodzi z Polski, ciekawym tego kraju. Carlos Lamas, mój minister dyplomacji zaaranżował spotkanie w Warszawie z Marianem Zyndramem-Kościałkowskim i Ignacym Mościckim. Znajdzie się też czas na zwiedzanie Warszawskich zabytków. Wypłynęliśmy liniowcem Buenos Aires do Gdyni o 9. 17 stycznia.
    Wizyta przedłużyła się do 1 lutego. Mościcki to wspaniały człowiek! (+10 w stosunkach) Zaprosiłem go do Buenos Aires. Zadziwiające, co potrafi ten naród zrobić po tak wielkich zniszczeniach jakich doznali za czasów bolszewickiej zawieruchy. Wycieczka była w pełni udana, napełniła mnie zapałem do dalszej pracy. Urząd Prezydenta-Dyktatora był dla tego celu wymarzonym środkiem.
    16. lutego Armia lądowa została przerzucona do Concordii, skąd wkrótce miała dostać się do Montevideo i zasilić Argentynę potencjałem Urugwaju.
    21. lutego zaczęliśmy modernizację armii, przeznaczając na nią 3 poważne przedsiębiorstwa.
    1. Marca poprosiłem o raport z wykonania mojego rozkazu dotyczącego odbudowy siły wojska. Niestety plan wypalił tylko w 70%. Nakazałem maksymalizację wysiłku Argentyny w produkcji. Termin aneksji Urugwaju oddalał się w czasie ciągle nie można było zacząć przygotowań do ataku. Wzmocnienie dywizji do 100% siły potrwało do 17. marca. Od tej pory przemysł pracuje praktycznie tylko modernizując sprzęt do światowych standardów. 29. marca Włochy anektowały Etiopię. Mussolini wykazał się niezwykłą głupotą w zarządzaniu armią, nie mogąc sobie poradzić z bandą brudasów na płaskim terenie. Tymczasem w Europie Niemcy rozpoczęły reokupację Nadrenii. Wrze we Francji, która na gwałt poszukuje tarczy przeciw hitlerowskiej nawale. Spodziewa się, że Niemcy uderzą najprawdopodobniej na Belgię. W kwietniu nie wydarzyło się nic ważnego. Armia modernizowała się i szykowała do agresji.
    1 maja zaatakowaliśmy niespodziewanie Urugwaj. Po licznych bombardowaniach milicja Urugwaju złożyła broń.
    [​IMG]
    9. maja Roosevelt w przemówieniu do narodu ogłosił zerwanie paktu o nieagresji z Argentyną i ostrzegł nas o represjach jakie może na nas nałożyć. Nasze stosunki co prawda nadal nie były złe (+17), ale było to dla mnie ostrzeżenie, że mogę się spodziewać z ich strony interwencji. 27. maja gen.Velez zajął Montevideo. Urugwaj został anektowany, a zasoby państwa zostały przewiezione do składów w Buenos Aires.
    Nadeszło nasze lato. Mówię nasze, bo to nie to samo co w Brazylii, czy choćby tak blisko jak Chile. Argentyńskie lato jest najpiękniejszą porą roku.
    5. Czerwca wydałem rozkaz o przekierowaniu produkcji na konsumpcję cywilną. Trzeba wynagrodzić ludziom ryzyko jakie ponieśliśmy rzucając się na Urugwaj. Sondaże donoszą, że aż 12% jest niezadowolone z moich rządów. Strajki pojawiają się nawet w dużych przedsiębiorstwach. Nie będę brał przykładu ze Stalina i mordował tysiące ludzi, po to by przestrzec setkę. Chcę by mnie kochano i doceniono mój trud, bo czuję, że niedługo odejdę z tego świata.
    12. lipca YPF skończył badania nad Podstawowymi Narzędziami Maszynowymi i rozpoczęli zaraz pracę nad Ulepszonymi Narzędziami Maszynowymi.
    17. lipca Franco zadeklarował nowe państwo - Nacjonalistyczną Hiszpanię i wraz z pomocą Włoch oraz Niemiec uderzył w 3 miejscach na zdeorganizowanych republikanów. To byłaby szansa dla mnie, by wgryźć się do starej Hiszpanii samemu, ale na razie zdecydowanie nie mam środków by wykorzystać tą szansę. Musimy poczekać na rozwój wypadków.
    13. sierpnia Lamasa zastąpił Carlos Alberto Pueyreddon, a szefem wywiadu został Augustin Rodriguez. Miesiące kolejne mijały, a poparcie rosło. Na dzień 19. września niezadowolenie wynosiło już tylko 4,5%. Franco opanował północną Hiszpanię wraz z Aragonią. Republikanie bronili się w Kastylii i Grenadzie, ale utracili w wyniku desantu Sewillę. 3 listopada w Paragwaju doszło do przewrotu w wyniku którego do władzy doszli socjaldemokraci. Do diabła, niedługo będę otoczony przez czerwonych! Roosevelt został wybrany na drugą kadencję. 22 listopada zaczęliśmy produkcję 2 flotylli transportowców. W tym samym czasie republikanie bronili się już tylko w okolicach Malagi i jak pół milenium temu Kastylia wyparła Muzułman z Iberii, tak teraz faszyzm niszczy socjaldemokrację. 4. stycznia '37 Franco anektował Republikanów i zaczął restrukturyzację oraz militaryzację kraju. Mam nadzieję na polepszenie stosunków między nami i niedługo wybiorę się tam z osobistą wizytą. 1. lutego sformowałem transportową jednostkę morską z właśnie wchodzących do służby 2 flotylli transportów "I Flotilla de la Armada". Po uroczystości spotkałem się na radzie gabinetowej z ministrami i moimi zaufanymi ludźmi, by przedyskutować sprawę dalszych podbojów. 24. lutego YPF zakończył badania nad Ulepszonymi Narzędziami Maszynowymi i zaczął pracę nad Zaaw. Narz. Masz. W tym samym czasie kazałem sformować 2 nowe dywizje piechoty górskiej ('36). 23 marca podpisaliśmy umowę handlową z Hitlerem na mocy której wymieniamy ropę za dwa razy więcej energii i tym samym zaspokajamy deficyt surowcowy kraju. Wygłosiłem orędzie do narodu, oraz zacząłem jeździć po kraju. Oficerowie pracujący nad propagandą ciągle meldowali o organizujących się bojówkach antysocjalistycznych, a kult jednostki sięgał intensywnością prawie hitlerowskich Niemiec, czy kraju Mussoliniego.
    Mijał kolejny rok, kolejne argentyńskie lato, a ja starzałem się już coraz widoczniej. 1. lipca skończono formowanie VI Division de Montańa "Villegas". Dywizja została przerzucona do Santa Cruz, skąd miała zająć Punta Arenas. Wywiad donosił, że stacjonuje tam jedynie jedna dywizja Chilijskiej milicji. Dywizją dowodził gen.Velez, ten sam, który zdobył Montevideo. Nad resztą wojsk pieczę sprawował marszałek Justo. 27. października był o krok od granicy Chile, a za miesiąc do służby miała wejść kolejna dywizja piechoty górskiej. Faktycznie, 26. października '37 do służby weszła jednostak VIII Division de Montańa "Luzuriaga". Rozlokowana została w Sarmiento, by móc wspomóc chłopców Veleza, gdyby Chilijczycy nie chcieli oddać Punta Arenas. Dowodzić nimi będzie Farrell Plaul. w lutym sformowana została XII Division de Montańa. Jej miejscem przeznaczenia zostało Neuquen. Misja tej dywizji jest piekielnie ważna, gdyż będzie musiała powstrzymać możliwe natarcia z 3 sąsiadujących Chilijskich prowincji. Dlatego też dowództwo nad nią objął Manuel Rodriguez Wódz Armii osobiście. Na szczęście mamy jeszcze jedną ostatnią dywizję piechoty górskiej w trakcie formowania. 12. lutego YPF zakończył badanie Zaaw. Narz. Masz. i rozpoczął pracę z prototypami Zaaw. Inżynierii Konstrukcyjnej. 1. czerwca skończono formować wszystkie dywizje górskie. Plan agresji na Chile był gotów. Były tylko dwa znaki zapytania: czy USA nareszcie zainterweniuje, oraz czy Chile faktycznie zgodnie z informacjami wywiadu jest tak słabe jak donosi...
    17. czerwca wybuchł niespodziewany strajk kierowców, przez co sparaliżował się system transportu w całym kraju. Niezadowolenie w ciągu jednego dnia wzrosło o 3 procent, a 200% dziennej produkcji zaopatrzenia zniknęło z magazynów. Związki zawodowe zapowiedziały dalszą walkę o swoje cele jeśli nie będą respektowane przez mój rząd. Zdławię poparcie dla strajkujących nagłym wzrostem produkcji konsumpcyjnej. 20. czerwca pojawił się w moim biurze pan Santiago z Esteban de Luca i zaprosił na prezentację nowego ekwipunku Podstawowej Dywizji Piechoty Górskiej (Mtn. '39). Sprzęt był nadzwyczaj nowoczesny i z pewnością pomoże pokonać Chilijczyków. Gdy tylko uspokoimy nastroje ludności nakażę natychmiastową modernizację dywizji. Był już 21. lipca, a Chilijczycy nadal cieszyli się wolnością. Wywiad niedawno pogrążył mnie w smutku informując, że Chile ma 5 dywizjonów myśliwskich i wykorzystanie naszych bombowców taktycznych jest niemożliwe. W dodatku okazuje się, że dywizje na południu, o których informował wywiad to nie dywizje milicji, a piechoty. Nasza flota na szczęście jest porównywalna, ponieważ Chile góruje nad nami tylko w liczbie flotylli niszczycieli, my za to przeważamy w każdej innej klasie liczebnie. Losy wojny muszą rozstrzygnąć się po dwóch bitwach, w Santiago, oraz w Punta Arenas. W sierpniu podziękowałem przywódcom związków zawodowych, że dali mi powód do wsadzenia ich za kratki - zorganizowali manifestację, lecz moje bojówki skutecznie zepsuły im nastrój wywołując zamieszki. Policja je stłumiła, a ja zdobyłem pretekst by zdelegalizować związki. W końcu uznałem, że nie mamy na co czekać. 2go września '38 wypowiedzieliśmy wojnę Chile.
    http://img47.imageshack.us/img47/7594/skrin2at0.jpg[img]
    O godz. 18 rozpoczęło się natarcie na zachodzie oraz na południu. Niech Bóg nam dopomoże!
    [img]http://img187.imageshack.us/img187/8123/skrin3ci4.jpg
    [​IMG]
    Cassinelli wystartował ze swoim dywizjonem lotnictwa morskiego z nadzieją, że nie natknie się na Chilijskie myśliwce.
    Już w 7 godzinie wojny wydarzyła się pierwsza tragedia! Podczas ostrzału Chilijskiej artylerii marszałek Justo został raniony odłamkiem i zmarł na miejscu.
    [​IMG]
    Za to o godz. 20 dnia następnego złamaliśmy opór w Punta Arenas. Wciąż trwają jednakże walki o Santiago... Zakończyły się dopiero o 17, 4. września, naszym zwycięstwem. O wygranej zadecydowało ostatnie bombardowanie Cassinelliego, kruszące resztki organizacji obrońców. Wróg wycofuje się do Antrofagasty, ale nas to nie obchodzi, gdyż to ostatnia prowincja, jaka jest konieczna do zaanektowania kraju. Nadszedł czas walnej rozprawy morskiej.
    Flota opuściła Buenos Aires i przebazowała się na Terra del Fuego. 20. września pobito agresorów w Punto Arenas i bilans wojny wyrównał się na południu. Na północnym zachodzie szybkie uderzenie na Neuquen zmusiło do odwrotu tamtejsze 2 dywizje, ale nie powinno to przeszkodzić w podboju. 1. października Ramirez zajął Santiago odcinając jednostki z Antofagasta od zaopatrzenia. Ucieszył się z tej wiadomości także Cassinelli, który przebazowując tam swój dywizjon mógł rozpocząć nękanie obrony Antofagasty. 11. października Roberto Ortiz dokonał zamachu stanu i wtrącił mnie do więzienia.
    [​IMG]
    Przeczuwałem już od dawna, że tak się stanie. Szkoda, że wybrał tak ważny dla kraju moment na zaspokajanie swoich chciwych zapędów. 18 października zakończone prace nad Zaaw. Inż. Kons. nad którymi pracowało YPF. Teraz ich celem jest Planowanie Produkcyjne (Production Planning).
    29. października o godz. 17 Soto dorwał wreszcie lekkie okręty Chile i zagonił je do Zatoki Moreno (Moreno Bay).
    [​IMG]
    Bitwa była bardzo zacięta, lecz wygraliśmy ją. Żadne statki nie zostały zatopione. Soto podjął dalszy pościg. Zgubił ich w Zatoce Cocquimbo (Cocquimbo Bay).
    [​IMG]
    Zamiast nich spotkał Statki główne Chile w osłonie dwóch flotylli niszczycieli. Rozkaz ataku został wydany natychmiast, gdyż nadarzyła się okazja do zatopienia Chilijskiej dumy. Po dwugodzinnej kanonadzie zatopiona została jedna flotylla niszczycieli a statki główne ciężko uszkodzono.
    [​IMG]
    Na gwiazdkę '38 nic się nie wyjaśniło. Naczelne dowództwo próbowało przeprowadzić kilka akcji zaczepnych, ale wojna jakby stanęła w miejscu. Ortiz zarządził przerzucenie piechoty liniowej na południe, jako siły wiążące, a sprowadził na północ tamtejszą piehcotę górską. Współczuje tym żołnierzom, musieli przejść prawie od koła podbiegunowego do równika i z powrotem by powalczyć za moje chore ambicje...
    Aż do lutego nic się nie działo. Piloci Cassinelliego bombardowali bez wysiłku od kilku miesięcy chilijskie pozycje, nie bojąc się myśliwców, które zostały rpzechwycone po stracie jedynego lotniska w Santiago. Bombardowania nie były może bardzo skuteczne, ale przynajmniej miało się pewność wykorzystania wszystkich możliwości pokonania wroga. 11. lutego oblężona w porcie flota Chile próbowała się wyrwać, lecz Soto wepchnął ją spowrotem do portu, zatapiając przy tym flotylle niszczycieli.
    Po tym wydarzeniu nadszedł kolejny czas wojny stojącej. Aż do 25 Kwietnia, kiedy to południowa część wojsk Chile poddała się całkowicie i złożyła broń, w zamian za pozwolenie opuszczenia kraju. Ortiz przystał na tą propozycję dobrze wiedząc, że Chilijczycy będą zapewne walczyli jeszcze przeciwko niemu pod flagą innego państwa. Ortiz zajął się już polityką totalnie ignorując otoczonych Chilijczyków w Antofagaście. Na południu błąkała się jeszcze jedna zdezorganizowana dywizja piechoty, ale gonili ją milicjanci wyłapując pojedynczych ludzi w Andach. 4. czerwca wojska milicji wypłoszyły statki główne Chile na pełne morze gdzie bezbronne zostały dopadnięte przez flotę Soto. Zatopiono Pancernik BACH Almirante Latorre,
    [​IMG] a krążowniki ciężko uszkodzono i zapędzono do Antofagasty.
    20. października 1939 roku Antofagasta nareszcie pod naporem całych sił zbrojnych Argentyny padła. Wojna skończona! 6. listopada piechota wkroczyła do miasta i podarła sztandary chilijskie. Ludność nie była zachwycona, ale o dziwo partyzantka wcale nie stawiała wielkeigo oporu. Zaledwie średnio 8% aktywności w całym państwie. Rozpoczął się proces przygotowań do wojny w Europie, gdzie Oś walczyła z Aliantami, a w Azji japońska inwazja ugrzęzła w dżunglach Chin. 16. listopada Ortiz wypuścił mnie z więzienia, ogłosił bohaterem narodowym i dał mi stanowisko szefa sztabu. "Za co?" zapytałem. W odpowiedzi usłyszałem, że jego nie obchodzi kto dowodzi sztabem. Wylansowany zostałem na bohatera, ale gdy tylko będzie potrzeba, ktoś mnie zastąpi.
    20. listopada do sztabu przybył płk. Armii Rzeczypospolitej Polskiej i zapytał wprost czy w Argentynie będzie można formować polskie siły zbrojne do walki z okupantami ich kraju. Ortiz gdy tylko się o tym dowiedział potępił publicznie hitlerowców i pogroził interwencją w imieniu bratniego narodu polskiego, a także przystąpieniem do koalicji antyhitlerowskiej. To była oczywiście tylko gra z jego strony, by nie narazić się Aliantom coraz baczniej obserwującym jego i moje poczynania w Ameryce Południowej. Nazwisko tego płk. brzmiało Łyszkiewicz... Miałem przeczucie, że jeszcze kiedyś je usłyszę.

    Co państwo sądzicie? To mój debiut literacki i czekam na wskazówki czego dać więcej, a co sobie darować...
    Pozdrawiam każdego czytającego :)

    Ponad miesiąc od odcinka. Oczyszczam i zamykam. W razie chęci kontynuacji PW do któregoś z moderatorów działu.
    Widder
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie