Baiern Velen Siegs

To mój pierwszy AAR.Nie znam za bardzo niemieckiego, więc jeśli w nazwie tematu jest coś źle (Chciałem napisać po niemiecku "Wielkie Zwycięstwa Bawarii")
AAR robiony w Quendi Poland Mod.

------




Część 1:Niepokój

Herb Królewskiej Bawarii


Rozdział 1

Książę Ernst Wittelsbach myślał nad swoimi problemami.Wkrótce zawołał swojego zaufanego ministra wojny i ministra finansów.Minister wojny, Gunther Von Scholzeg przybył i ucałował dłoń księcia.
-Panie?.. - przybył minister finansów, Portugalczyk o imieniu Santano Farridaldi "Vaiar"*, po czym człowiek ów ukłonił się nisko.
-Jest taka sprawa.. Żyjemy w ciasnych lasach i górach.To idealne miejsca na działania wojenne.Jednak w większości państw Rzeszy, kawaleria nie jest potrzebna - co zrobi gdy przeciwnik zaatakuje w lesie z zaskoczenia?A konie w wspinaczce mogą paść.. - powiedział książę po czym pstryknął palcami i poprosił swojego sługę o kieliszek nieznanego mu, polskiego alkoholu.Książę napił się, po czym można było zobaczyć skrzywienie władcy i rozbite szkło, po czym ciche słowo:
-Ale mocne... - sługa posprzątał po czym książę przeszedł do rzeczy.
-Kawaleria jest nam zupełnie nie potrzebna, a silna i zwarta piechota może przyczynić się do wielu rzeczy w takim terenie.I pytam was oto, co sądzicie o rozwiązaniu jednostek kawalerii?Książę wypił trochę wina po czym poczęstował winem sługę..
-Masz zaiste panie racje, w górzystym bądź leśnym terenie kawaleria jest prawie bezużyteczna - konie musiały by ciasno przechodzić przez lasy.A w górach zbyt wielkie zmęczenie dla takiego konia może oznaczać śmierć.Piechota jest o wiele lepsza! - odpowiedział Gunther.
-Również myślę że to dobry pomysł.Piechota i jej uzbrojenie jest o wiele tańsza niż pasza dla koni, utrzymanie tych koni i uzbrojenie kawalerzystów.A to równa się mniejsze wydatki, wasza wysokość! - zakrzyknął Santano.
-A więc zabierzmy się do reform! - Wesoło powiedział Ernst.
I tak, armia Księstwa Bawarii zmodernizowała się, usuwając kawalerię ze swych szeregów.Za pieniądze które oszczędzono, kupiono uzbrojenie i dofinansowano rzemieślników.Lecz książę nie wiedział, że niedługo nadejdzie test jego nowej armii..


Reforma armii

Rozdział 2

Do sali wbiegł posłaniec.Z barw wynikało iż jest to posłaniec z Luksemburgu.Człek ukłonił się i powiedział:
-Wielki pan Luksemburgu, namiestnik miasta Strasburg, Wielki Rycerz, obrońca chrześcijaństwa, okupant Amsterdamu, generał i wielki książę Księstwa Luksemburg i... - słowa posłańca ciągnęły się bez końca.Jednym z głupszych tytułów był "Gwałciciel Fryzji" lub "Mistrz piwa".Wreszcie posłaniec przeszedł do sedna:
-Pan mój, nakazuje Ci jako sojusznikowi wesprzeć Go w wojnie z Austrią.W przeciwnym razie, pan mój, zaatakuję Bawarię. - księciu nie spodobały się słowa posłańca.
-Wspomożemy waszego pana, ale czy ktoś jeszcze uczestniczy w tej wojnie?
-Władca Palatynatu, po naszej stronie.. - uspokoiły księcia słowa posłańca
-Czechy i Węgry!
-Czechy i Węgry?! - krzyczał książę.
-Tak, ale Czechy są w stanie wojny z Husytami.. - zapowiedział posłaniec.
-No dobrze.. Zgadzamy się. - po chwili książę przywdziewał zbroję i kazał szykować armię.



Po tygodniu, bawarskie wojsko było już w Salzburgu.Rozpoczęli oblężenie garnizonu austriackiego.Przewodzący armią książę Ernst Wittelsbach miał jakieś złe przeczucia.Po chwili posłaniec przyniósł od zwiadowców wiadomość:
-Armia austriacka, będzie lada dzień, panie!Ich wojska są wielkie, ale prymitywne.Liczą około 30 tysięcy konnych i 10 tysięcy piechociarzy!Książę wyraźnie się zdziwił.
-Trzydzieści tysięcy konnych?..
Jednak miał swoje powody do obaw.Austria posiadała wielką liczbę zbrojnych, wielką... Jednak były to prymitywne dzikusy, dodatkowo mieli czasem kłopoty z bronią.Jednak słynęli z niesłychanej brutalności.. Gdy 27 lipca, armia wroga stanęła przed dziesięciotysięczną armią księcia Ernsta, wszyscy żołnierze myśleli iż niedługo polegną.Jednak książę Ernst wygłosił przemowę.
-Żołnierze!Tych dzikusów jest o wiele więcej od nas i dodatkowo wzbudza w was to strach!Jednak Ci ludzie nie są dobrze wyszkoleni, uzbrojeni - a być może nawet głodni!Wy jesteście pierwszorzędnymi wojownikami, wspaniałymi bawarskimi halabardzistami!Pomyślcie sobie, co będzie gdy wkroczą do naszych miast?Co będzie z dziećmi i kobietami?Chyba wszyscy wiecie.. Dlatego walczmy do ostatniego człowieka!Ernst sam wziął halabardę i stanął w pierwszym szeregu.Trzydzieści tysięcy konnych ruszyło na halabardzistów.Niektórzy zamykali swoje oczy.. Gdy nagle owe trzydzieści tysięcy konnych, rozbijały się jak fale o brzeg!Wkrótce nie zostało ani jednego, lub uciekli.. Następnie ruszyło dwa tysiące piechoty.Posiadali stare uzbrojenie, które nie dość że krępowało ich ruchy to.. Wystarczył jeden cios halabardą, a ów człowiek spoczywał już w grobie.Gdy i Ci polegli, osiem tysięcy ruszyło z hukiem na halabardzistów - lecz ten atak również wytrzymali... Książe Ernst wytrwał i podziękował Bogu.Lecz nie obyło się bez strat - zginęło wielu halabardników z jego armii.**



Bitwa pod Salzburgiem

Władca został ranny w nogę, ale nie poważnie i mógł chodzić.Ale nie mógł walczyć bezpośrednio z wojownikami, co zwykle robił.Wkrótce z frontu w Palatynacie została dostarczona wiadomość do księcia - "Sudety zostały przejęte przez Husytów!Czesi nie mogą przejść, wpierw muszą przebić się przez heretyków! - co bardzo ucieszyło Ernsta, dodatkowo iż Czesi zostali odizolowani od wojny i musieli poradzić sobie ze zwolennikami nauk Jana Husa.. Wojna była powoli wygrywana.Na wschodzie tymczasem Węgry zdobyły Moravy, ale na krótko.Salzburg padł w styczniu 1421 roku - a to dlatego iż większość halabardników musiała obronić Bawarię przed Austrią.Ernst zapoczątkował teraz marsz na Wiedeń.Dziesięć tysięcy weteranów ruszyło przed siebie i już widzieli stolicę Austrii z daleka.Ale nagle ich drogę zastąpiło.. Dziesięć tysięcy wojaków austriackich.Osiem tysięcy piechoty i dwa tysiące konnych.Arcyksiążę Austrii nadal nie rozumiał, że konnica jest zła w lasach i górach... Rozpoczęła się bitwa.Wkrótce wygrali znowu bawarscy wojownicy.

Bitwa pod Wiedniem

Rozdział 3
Wiedeń miał być oblężony kiedy... Luksemburg ogłosił pokój!Bawarii w wojnie przypadł Salzburg wraz z terenami przyległymi.Jednak możni Bawarii chcieli mieć swoje lenno i próbowano uzyskać hołd lenny od Austrii.Jednak Arcyksięstwo się nie zgodziło.A zaraz po tym wydarzeniu, Luksemburg ogłosił pokój.Możni Bawarii i sam książę, byli źli na Luksemburg i planowali wykorzystać dogodny moment, do pochłonięcia Austrii...

Koniec Części I

----
*Vaiar znaczy po portugalsku "Krzyk" - a Santano bardzo krzyczał kiedy było coś źle..
**Co prawda, wojska Austrii dochodziły kolejno (dlatego przedstawiłem to w "falach" ale jednak mieli coś dziwnie wytrwałe morale.Rzeknę, że prawie NIC nie utraciłem ze swoich ludzi..

Mam nadzieje że AAR się spodoba!

 

Kolejna część.Tym razem z wieloma poprawkami.Mam nadzieje że będzie dobrze.. Dzięki za poradę za nazwę tematu Niedługo być może zmienię.Co do historii Bawarii... Znam jedynie okres z wojen napoleońskich, trochę z XV wieku.Doszło do rozbicia dzielnicowego - ale mile widziane jakieś ciekawostki . A jeśli chodzi o wydarzenia historyczne w Bawarii, na przykład powstanie Królestwa Bawarii (z tego co wiem, przedtem było księstwo) nie zostało w "czystym" EU2 uwzględnione A w QPM nie wiem gdzie są pliczki z eventami.. Ale tak czy siak, spróbuje na udawać iż Bawaria będzie wtedy królestwem..
Mam nadzieje że będzie o wiele mniej "kruczków".. Z tym ślubem - tak naprawdę tego nie było.. Sam to wymyśliłem - więc jakby co - niektóre "wspomnienia" mogą być 100% zmyśleniem.

---------


Część 2:Winogrona

Rozdział 1
Książę Ernst przypomniał sobie o pewnej rzeczy, która go bardzo męczyła... Mianowicie siedem lat temu, na dwór księcia przyszedł zmoknięty i obrabowany przez rabusiów przybysz. Okazało się że to spadkobierca władcy Moguncji.
Człowiekowi temu, bardzo spodobała się siostra naszego bohatera. Dziedzic poprosił o rękę siostry Ernsta. Książę dał mu to, w zamian za to iż korona Moguncji, po śmierci teraźniejszego władcy będzie jego. Jednak ów dziedzic nie dotrzymał słowa i już jako władca Moguncji, przyjął imię: "Konrad II".. Obietnica poszła w zapomnienie. Tak przynajmniej zdawało się Konradowi. Lecz Ernst co dzień rozmyślał, jak pozyskać koronę.. I nadszedł ten czas - kiedy Bawaria wygrała wojnę z silną Austrią - Ernst wiedział że może teraz pozyskać koronę Moguncji dzięki swojej armii. Chciał zabić swoją siostrę i szwagra za oszukanie go.. Zemsta będzie słodka!Jednak trzeba było najpierw obmyślić solidny plan. Moguncja leżała kilka tygodni drogi z Bawarii, a dodatkowo trzeba było przejść przez Palatynat - a Bawaria nie posiadała odpowiedniego dokumentu który pozwolił by przenieść jej wojsko przez terytorium Palatynatu. Jednak w krótkim tempie można było podziwiać wojsko Bawarii idące w stronę Moguncji..

Traktat o przemarszu wojsk

Rozdział 2
-"To nieporozumienie!Skandal!" - protestowali możni, ale władca Bawarii powiedział iż w Moguncji rosną winogrona, z których wyrabia się doskonałe wino.
-"Ale Moguncja z nami nie graniczy!Jak będziemy zbierać podatki?!" - krzyczał znany nam minister finansów.
-"Będzie przesyłana przez odpowiednie do tego służby, Santino." - mówił książę. Po jakimś czasie do Moguncji zawitały wojska księcia a na powitanie wyszły im chorągwie Moguncji. Rozpoczęła się bitwa.Książę, wraz z trzystoma halabardnikami uderzył na około dwustu atakujących kawalerzystów pod barwami Moguncji. Szybko ich pozbawili życia - ale po chwili utworzono defensywny krąg... To była tylko pułapka - Powoli wychodzili włócznicy i miecznicy Moguncji. Nie byli to barbarzyńscy Austriacy, ani liczni Czesi - byli to prawdziwi żołnierze. Krąg bronił się, ale nie mógł wytrzymać cały czas. Około siedem tysięcy halabardników na czele z pułkownikiem Ansbachem ruszyło na odsiecz Ernstowi. Wywiązała się z tego krwawa walka..

Pierwsza faza bitwy
Żołnierze Bawarii powoli tracili nadzieje na zwycięstwo. Piechota Moguncji przerzedzała ich szeregi, a nikt nie widział i nie słyszał księcia. Krąg padł. Jednak pułkownikowi Ansbachowi udało się wygrać bitwę. I tylko cudem. Mała armia Moguncji, zdołała wystarczająco przestraszyć halabardy Bawarii. Jednak gdy przeszukiwano pole bitwy - ciała księcia nie znaleziono!

Druga faza bitwy

Rozdział 3
Książę obudził się. Był w starym i brudnym pomieszczeniu. Zobaczył iż nad nim siedzi jego szwagier - Konrad II.
-"Ty cho**** heretyku, jak śmiałeś mnie pochwycić?!Dodatkowo - złamałeś moją obietnicę!" - krzyczał Ernst - "Zabiję Cię i twoją żonę!Ch*** kurtyzana!" - ale książę jak nie mógł tak nie mógł - nie miał broni i miał na rękach i nogach kajdany..
-"Spokojnie, Ernst.. Niedługo pożegnasz się z tym światem, a ja zdobędę Bawarię.."Minęło kilkanaście miesięcy. Stolica Moguncji była oblegana przez pułkownika Ansbacha. Po chwili bramy runęły, a halabardy Bawarii ruszyły i wyczyściły całe miasto z żołnierzy Moguncji.Wkrótce otworzono drzwi do wieży Ernsta i wypuszczono go. Dodatkowo - złapano Konrada II i jego żonę.. Marię. Książę kazał zaprowadzić na stryczek obydwoje. I tak upadła Moguncja. Prowincją moguncką zarządzał nowy władca - hrabia Ansbach. Książę Ernst został koronowany na króla Moguncji i wrócił do swojego pałacu w Munchsen.

Nowe Mainz