Bizancjum - strategia

Temat na forum 'EU IV - Pomocy!' rozpoczęty przez Jagdtiger, 27 Czerwiec 2016.

  1. Jagdtiger

    Jagdtiger Znany Wszystkim

    Ma ktoś pomysł jak przeżyć Bizancjum?
     
  2. Piterdaw

    Piterdaw Ten, o Którym mówią Księgi

    Nigdy nie próbowałem, ale takie coś pokazało mi się na jutubach ;)
     
  3. Jagdtiger

    Jagdtiger Znany Wszystkim

    Rewelacja...dzięki...dzisiaj będę testował :)
     
  4. Jagdtiger

    Jagdtiger Znany Wszystkim

    Strategia działa ale mi zadziałała chyba po 16-tym restarcie a nie 2x z rzędu jak autorowi filmu. A i tak długo się nie nacieszyłem bo po wygranej wojnie z Osmanami połasiłem się na parę serbskich prowincji. Zaraz po rozpoczęciu wojny Wenecja mi wypowiedziała wojnę, a zdrajcy z Węgier i Polski mnie olali :). I tak prawie wszystkie zdobycze terenowe poszły w p.... :) Czeka mnie kolejna seria restartów....
     
  5. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    Nie ogladalem filmiku, ale z tych rozgrywek ktore widzialem caly plan na wojne opieral sie o sojusze: glownie z Polska ale takze z Wegrami i z kazdym kto tylko lubi Cie choc troche.
    Jak juz dochodzi do samej wojny to wycofujesz sie, zbierasz sojusznikow i powoli idziesz do przodu. Aczkolwiek nie gralem wiec ....
     
  6. Jagdtiger

    Jagdtiger Znany Wszystkim

    Po 40-którymś restarcie postanowiłem spróbować innej strategii. Wybudowałem flotę, która przewyższała liczebnie osmańską. Poczekałem aż ich armie zaangażują się w wojnę po azjatyckiej stronie ich państwa. Wypowiedziałem wojnę przy wsparciu Polaków. Zająłem flotą Morze Marmara. Mimo tego wojska osmańskie bez przeszkód przemieszczają się w tą i z powrotem między prowincjami Adrianopol i Biga. Czy to jakiś bug?

    Standardowa strategia jest bardzo ciężka do realizacji. Wymaga wielu restartów na samym początku, bo warunkiem początkowym jest to, żeby Węgry i Polska nie miały samych siebie za rywali. Bardzo wskazane, żeby jedni i drudzy mieli za rywali Osmanów, ale to jest prawie niemożliwe (zdarzyło mi się chyba tylko raz). Na sojusz z Austrią na samym początku nie ma żadnych szans. Później trzeba trzymać kciuki, żeby Polska się połączyła unią z Litwą. Następnym koniecznym warunkiem jest święty spokój, który jest potrzebny do zwiększenia relacji z Węgrami i Polską, tak żeby łaskawie zechcieli zostać naszymi sojusznikami. Osmanowie czasami atakują Bizancjum jako jedno z pierwszych krajów i wtedy znowu restart. Jeśli się uda sojusz z jednym z państw to zwykle z drugim jest problem. Trzeba poczekać znacznie dłużej na zgodę. Osmanowie często nie lubią czekać i mimo sojuszu z jednym krajem i tak atakują. Sama Polska albo same Węgry są za słabe, żeby się obronić i wtedy znowu restart. Czasami się uda podpisać sojusze z obydwoma ale wtedy nie ma co liczyć na atak Osmanów. Trzeba zaatakować samemu. Do tego konieczne jest 10 przysług, zdobycie ich trwa wieki. Do wspólnego ataku i Węgry i Polska muszą mieć pełne armie i odnowione zasoby ludzkie. Ten warunek jest bardzo trudny do spełnienia bo raz Polska się tłucze z Krzyżakami i Moskalami a raz Węgry jako sojusznik włącza się do wojny z jakimś włoskim księstwem. A nawet jeśli się doczekam, że obydwa kraje mają pełne siły to muszę czekać, żeby Osmani się zaangażowali w jakąś większą wojnę, najlepiej z Mamelukami. A zanim wypowiedzą Mamelukom wojnę to zwykle któryś sojusznik się zaangażuje w swoją wojnę. Czasami uda się spełnić wszystkie niezbędne warunki, ale zwykle i tak to nic nie daje, bo armie węgierskie i polskie pałętają się bez ładu i składu osobno i po kolei dostają w d.... od zorganizowanej armii tureckiej. Nigdy mi się nie trafił 3-gwiazdkowy generał w sojuszniczej armii tak jak na filmiku z początkowych postów tego tematu.
    No ale dwa razy udało mi się wygrać wojnę z Turkami. Za drugim razem nawet trzy wojny i zagarnąłem prawie całe ich terytorium na Bałkanach i sporą część azjatycką. Ale co z tego skoro wojnę mi wypowiada Wenecja a wszyscy sojusznicy mnie olewają. Po przegranej wojnie oczywiście dalej wesoło się zgadzają zostać moimi sojusznikami, ale absolutnie nie chcą wziąć udziału w wojnie ofensywnej przeciwko Wenecji. W obydwu przypadkach jakie miałem Austria miała dobre stosunki z Wenecją i nie chciała mnie wesprzeć w ataku. A samo Bizancjum jest za słabe na Wenecję...
    Dlatego po kilkudziesięciu restartach nie dziwię się, że ten acziwek dotyczący Bizancjum jest trudnościowo zakwalifikowany jako very hard :)

    Kończąc ten przydługawy post mam tylko nadzieję, że ktoś mi wyjaśni jak to jest z tym blokowaniem cieśnin i dlaczego wojska tureckie za nic sobie mają moją flotę znajdującą się na Morzu Marmara...
     
    Maciej-Kamil lubi to.
  7. moskal

    moskal Опричник

    Nie jestem pewien, ale flota już chyba nie blokuje cieśnin. A na pewno działa to na zasadzie innej niż "jest okręt - nie ma przejścia"
     
  8. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    sprawdz kanaly YT Aruby i shenryyr2 jeden z nich napewno gral Bizancjum - niestety teraz ciezko mi to znalesc (byc moze to byl stream).
    Na kanale Aruby jest tylko LP sprzed 2 lat - czyli to musialbyc stream :|
     
    Ostatnia edycja: 1 Lipiec 2016
  9. Xardin

    Xardin Znany Wszystkim

    nie wiem jak teraz ale parę patchy temu bizancjum stało się trywialne, ponieważ bizancjum mogło zrywalizować osmanów. Co za tym szło można było złapać sojusz z polską na czas (wcześniej tuż przed tą możliwością osmanie atakowali). Rzepa odwala za ciebie całą robotę, a jak nie odwali to robisz restart i odwala.
     
    casanunda lubi to.
  10. Akant

    Akant User

    Poradnik dla Bizancjum na wersji 1.16. O ile pamiętam: mana w development prowincji, wojsko ile się da i rozmieścić je w Mołdawii, okręty w większości sprzedać, Polska z Litwą wystarczyły.
     
  11. Jagdtiger

    Jagdtiger Znany Wszystkim

    Jest jeden minus w powyższej strategii...Ja gram Bizancjum, żeby zrobić acziwka na odbudowę imprium rzymskiego. Do tego jest potrzebna prowincja Silistrie, którą autor powyższego poradnika oddał Polakom w zamian za wcześniejsze dołączenie się do wojny. Gdybym zrobił tak jak on, to miałbym pewnie później problem z jej odzyskaniem jeśli Polska za mocno by urosła. Natomiast czekanie na 10 przysług jest dość długie. W tym czasie Turcy mocno rosną w siłę bo zdobywają sporo rdzennych prowincji. W kilkunastu wojnach, które im wypowiedziałem prawie zawsze kopali polko-litewskie armie i to mimo zaangażowania w wojnę z Mamelukami. Natomiast te jedyne dwa razy kiedy się udało ich pokonać to po niedługim czasie od zakończenia wojny atakowała mnie Wenecja i za każdym razem Polska odmawiała mi pomocy i traciłem sporo prowincji. Kluczem jest chyba odpowiednio szybko zawarty sojusz z Austrią, czego będę próbował.
     
  12. Akant

    Akant User

    Ja Bizancjum próbowałem kilkadziesiąt razy na różnych patchach i z róznymi dlc. Metody były takie:
    - No CB na Raguzę - nieaktualne jako że uszczelniono to gwarancją ze strony Tur
    - No CB na Circassię - działało do pewnego momentu, Turcy zawsze brali misję polegającą na zabiciu Bizancjum i szli za mną w stepy.
    Po ewakuacji na Kaukaz Moskale byli bardzo chętni na sojusz. Na Turków jednak nie wystarczyli.
    - No CB na Papiestwo - działało, problem z rewoltami i kontrakcja włoskich państewek, groźba bankructwa
    - No CB na Tunezję - uwięzienie armii tunezyjskiej na Djerbie - wojnę wygrałem ale rychło zbankrutowałem
    - No CB na Neapol - Bizancjum jest za słabe zarówno na lądzie jak i na morzu, choć sam Neapol można zdobyć.
    - Rozważałem też Prowansję - to maks gdzie można się ewakuować - dalej już nie pozwala zasieg 'corowania'.

    Wygrała strategia Polsko-Węgierska. Może rozważ wyłączenie pewnych Dlc (wyłączenie systemu zaufania) albo zmianę patcha.

    Ponadto jeśli chcesz zrobić osiągnięcie Mare Nostrum to wojna z PLC jest prawie nieunikniona jeśli zamierzasz zdobyć wybrzeża morza Czarnego. Do Basileusa potrzebna jest Kaffa, często pozostająca przy Genui. Ta lubi zawierać sojusz z PLC.
     
  13. Xardin

    Xardin Znany Wszystkim

    jak masz cossacks to może być trudniej, ale i tak rzepę możesz sklepać pod koniec.
     
  14. Jagdtiger

    Jagdtiger Znany Wszystkim

    Acziwka dla Bizancjum w końcu udało mi się zrobić. Jest kilka momentów krytycznych, które mogą bardzo łatwo zadecydować o konieczności restartu. Napiszę po kolei:
    Na początku muszą być spełnione warunki początkowe czyli najlepiej jak Polska i Węgry mają za rywali Osmanów. Obydwa te kraje nie są wzajemnie rywalami. No i najlepiej jak Polska wejdzie w PU z Litwą co też nie zawsze się zdarza.
    Później jest coś na co też nie mamy żadnego wpływu, czyli do momentu podpisania sojuszy z Węgrami i Polską Turcy nie mogą wypowiedzieć nam wojny. Jak to wszystko się uda to trzeba poczekać na wojnę Turków z Mamelukami. Wtedy my wypowiadamy wojnę Turkom obiecując ziemie Węgrom i Polakom. Tutaj też się pojawia warunek, że obydwa kraje muszą chcieć tych ziem. Mi się za którymś restartem to w końcu trafiło. Jeśli nie będą chcieli ziemi to trzeba będzie poczekać na 10 przysług, a to kupa czasu i wtedy Osmanowie mogą być już zbyt potężni. Kilka takich wojen przegrałem, bo połączone armie polsko-litewsko-mołdawsko-mazowiecko-węgiersko-bizantyjskie sobie nie poradziły z wojskami tureckimi mimo, że tamci przy okazji byli zajęci inną wojną na wschodzie.

    Załóżmy, że wszystko pójdzie dobrze. Zdobędziemy sporo ziemi na Bałkanach, damy po jednej prowincji Węgrom i Polakom. Tutaj za każdym razem miałem kolejny moment krytyczny. Zwykle wojnę wypowiadała mi Wenecja. Polska ani razu nie dotrzymała sojuszu, Węgry przeważnie też nie, ale miałem parę przypadków, że jednak Węgrzy mi pomogli. Jednak Wenecja zawsze sobie z Węgrami radziła, poza jednym przypadkiem, kiedy jakimś cudem w tym samym momencie Wenecji wypowiedziała wojnę Austria. To mnie uratowało i pozwoliło mi podpisać korzystny pokój z Wenecją. Później to już lawirowanie między sojuszami. W mojej wygranej grze udało mi się dogadać z Rosją, która pomogła mi mocno skopać Polaków. Udało mi się też wykorzystać słabość Węgrów i zagarnąć im trochę prowincji. W międzyczasie na krótko pomagali mi też Mamelucy. Pod koniec musiałem też i im nakopać, ale z tym już nie było problemu, bo mój kraj dość mocno urósł w siłę.

    Zdobycie tego acziwka kosztowało mnie kilkadziesiąt restartów i próbę różnych taktyk. Póki co to chyba mój najtrudniejszy zdobyty acziwek :)
     
    Sidorf i casanunda lubią to.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie