Burgundia - AAR bez fabuły

Temat na forum 'EU III - AARy' rozpoczęty przez Madlok, 19 Czerwiec 2009.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Madlok

    Madlok Guest

    Moja Burgundia w roku 1440.
    EU3 IN 3.2 + mod Terra Nova

    [​IMG]

    [​IMG]

    Suwakami dążę do wolnych poddanych i innowacyjności (dla RPG bardziej niż dla skuteczności) chociaż miałem dwa niezłe eventy o reformach, dzięki czemu mam chyba najlepszy landtech obecnie, może to wina suwaków właśnie, nie wiem.

    Na razie uważam z BB, bo wjazd Francji z Anglią i resztą mógłby mnie zbyt wiele WE kosztować.
    Czechy zwasalizowałem w jakiejś wojnie a potem zaanektowałem dyplomatycznie.

    Edit
    Plany na przyszłość:
    Podbić więcej bogatych prowincji niderlandzkich, konkretnie to 3 (mam kulturę Dutch w akceptowalnych).
    Uzyskać połączenie lądowe między częścią wschodnią i zachodnią.
    Do tego czasu nie drażnić Francji (maja pełno wojska, na szczęście 90% to piechota), utrzymywać z nią mariaż i dobre stosunki (gdy będzie nadmiar gotówki) i umacniać sojusz z Kastylią.
    Nie kolonizować - jestem na maxa w land.
    Potem jak się wzmocnię, a BB i WE będzie bliskie zeru, nieunikniona będzie wojna z Francją.
     
  2. Madlok

    Madlok Guest

    W Afryce to Kabylia - wasal Tunezji.
    Najpierw cesarzem były Czechy, potem krótko Austria, potem Palatynat dwa razy. Potem ja przekupiłem elektorów i byłbym wygrał wybory, ale w wojnie zaanektowałem Palatynat i nie wiem czy dostałem tytuł z głosowania czy przez aneksję. Jako cesarz pomogłem Hamburgowi zabrać kawałek Danii (to Dania z Norwegią zaczęły więc mają, hehe, taki ze mnie strażnik równowagi był). W eventach kazałem płacić składkę dla cesarza i następne wybory wygrało Pomorze.

    Zaanektowałem dyplomatycznie nie pamiętam już co a zbrojnie Liege (przy okazji wasalizując ich sojuszników: Pomorze - cesarza, Munster i Alzację, która potem od razu przeszła w moje ręce przez diploanex <w TN diploanexy są tylko z eventów>).

    BB doszło do połowy limitu i wtedy zaatakowało mnie pół Europy (Francja, Węgry, Litwa, Austria, Bawaria, Hesja i kilka mniejszych państewek). Jakoś udało mi się to odeprzeć. Straciłem tylko Łużyce na rzecz Polski przez odłączenie się buntowników, nawet nie zauważyłem kiedy.

    1452

    [​IMG]

    [​IMG]

    Teraz mam ciągle dużo BB, max WE i chyba z 8% inflacji. Iść na całość i podbijać co się da?
     
  3. Madlok

    Madlok Guest

    Przed wojną.

    Screen

    Burgundia (sama bo pseudosojusznicy Szwecja i Mainz zdradziły)
    vs
    Ferrara - zwasalizowana
    Genua - musiały uwolnić Korsykę Sardynię i cośtam jeszcze
    Austria - to jej wypowiedziałem wojnę bez CB, musiała utworzyć Styrię i dać mi dwie prowincje
    Litwa - zapłaciłem 25$ za pokój
    Anglia - Cesarz i przywódca sojuszu, dałem 25$ z pokój, bo nawet z 25% nie chcieli Białego Pokoju.

    1459
    [​IMG]

    Pierwszy etap vendetty zrealizowany. (Austria)

    Teraz Francja jak tylko odnowię stabilność.
     
  4. Madlok

    Madlok Guest

    Zaanektowałem dyplomatycznie Pomorze i Munster.

    Kolejna wojna:

    Burgundia (sama bo "sojusznicy" się wypieli)
    vs
    Turyngia - miałem core więc wypowiedzenie kosztowało mnie tylko -1 staba, dlatego wolałem skorzystać z okazji, zwłaszcza, że sojusznicy Turyngii nie byli groźni, za to byli blisko. Turyngię zwasalizowałem a potem błyskawiczny diploanex (w tym modzie czasem się tak trafia).
    Mainz - zwasalizowany i 450$ odszkodowania.
    Baden - zwasalizowany i 150$ kasy.
    Bawaria - biały pokój
    Luneburg - wasalizacja
    Anglia - cesarz i przywódca, zapłaciłem 25$


    [​IMG]

    [​IMG]

    BB przekroczone 31/31
    Stab -2
    WE 13/16 czy coś w tym stylu
    Dochód 40$ miesięcznie (20 tax, 20 produkcja)
    Inflacja chyba 11%
    Mam super wojsko i tradycję lądową, ale nie mam pojęcia co się dzieje po przekroczeniu BB.

    Przeniosłem, coby się nie dublowało, z miniAARcornerpoprzednie odcinki i z tego posta je usunąłem.
    Pozdrawiam, konserw
     
  5. Madlok

    Madlok Guest

    Nie pisałem, ale poziom rzeczywiście normalny. I wyłączone lucky nations.

    ---------- Post dodany 06:35 ---------- Poprzedni post dodano o 06:33 ----------

    Rok 1461 - statystyki


    Burgundia to przyjemny kraj do grania. Nikt nie wie jakie właściwie tereny zajmował. Historycznie prawie nie istniał. A przynajmniej nie zdążył zamienić się w jakieś typowe państwo w jedną dominującą kulturą. Było to takie nie wiadomo co. Dlatego właśnie można podbijać nim różne dziwne prowincje o różnych kulturach i prawie nigdy nie wyda się to dziwne. Tak jak nie wydaje nam się dziwne państwo Habsburgów.

    [​IMG]

    Ten kraj ma jeszcze ogromny potencjał. Bogata Rzesza czeka na nowego władcę. Niedobitki Niderlandów także. A i podbicie części Francji nie zburzy tej wspaniałej, harmonijnej koncepcji, wręcz przeciwnie.

    Ale to nie będzie łatwe. Takie podboje niestety kosztują. Reszta państw z zazdrości sprzysięży się przeciw nam. Będziemy skazani na samotną walkę o przetrwanie. Każdy obywatel będzie musiał stać się żołnierzem wolności.
    Dobra, starczy, bo zaczyna się robić patetycznie.

    Czas na statystyki.


    [​IMG]

    Co my tu widzimy...
    Po pierwsze: kontroluję „papala” (to taki mój eu-żargon). Jakoś tak było, że kontrolowałem go chyba przez większość dotychczasowej gry.
    Znaczki to: dobre stosunki z papalem i tańsi o 30% najemnicy (niezłe to drugie).
    Nie mam żadnych sojuszników - i tak zdradzają, a CB na zdrajcę mi nie potrzebne, bo i tak wojen będę miał za dużo z tym moim przekroczonym BB.
    Doradcy super, ale obawiam się, że jeden z nich niebawem wykituje.


    [​IMG]

    Tu już nie najlepiej. Z kasą mam problemy. Handel nie istnieje - 1% wydajności. Nie wiem czy to wina BB, WE czy czegoś innego.
    Inflacja szaleje, inwestycje na techy nie istnieją.
    Nie wiem po diabła są te limity utrzymania. A, już wiem. Dla kompa, żeby wiedział kiedy przestać klepać wojsko. Dobra, ten temat to porażka Paradoxu i nie zamierzam go drążyć, bo mi się grać odechciewa. Normalny człowiek się nawet do tych limitów nie zbliży. A to z kolei powoduje, że misja „naklep armii do limitu” musi zostać zlikwidowana. Dam to do „to do” mojego przyszłego, wiecznie powstającego moda. Albo lepiej, zrobić coś, żeby limity były niższe.
    A propos tych misji, dostałem wcześniej misję „zrób więcej wojska niż Francja”. Oczywiście nie robiłem jej, ale gdy wybuchła między nami wojna (opisana w skrócie gdzieś wcześniej) to pod jej koniec warunki misji zostały spełnione i zadanie się wykonało.


    [​IMG]

    Idee: masowy pobór już był na początku, normalnie bym tego nie brał. Jako drugą ideę wziąłem oczywiście bank centralny, dla człowieka to chyba obowiązkowa idea, tak oczywista, że trzeba to jakoś zmienić w modzie.
    W suwakach to nie wiem co by jeszcze zmienić, może lepsza jakościowo armia? Skoro ilość i tak się marnuje, ale wtedy z kolei będzie jeszcze drożej.
    Teraz mam akurat dobrych dowódców, ale był czas, że trafiali się sami z wysokim fire (nieużywanym – do zmiany w modzie), a zerowym shockiem.
    Nie wiem skąd mam tradycję morską, przecież nie mam żadnych statków. Miałem chyba jedną kogę, ale gdzieś się straciła.

    Czas na księgę statystyk.


    [​IMG]

    Gdyby nie ten popsuty handel (1% TE), niska stabilność i wysokie ryzyko buntów, nie byłoby z kasą tak źle. Nadal jestem w czołówce, ale to nic dziwnego, bo mam dużo bogatych prowincji. Francja ma lepsze TE i PE a dochody ma prawie takie same.


    [​IMG]

    Technologie lądowa i rządowa mam najlepsze. Produkcję prawie najlepszą. Naval mi nie jest potrzebny, a w handlu jestem opóźniony kilka poziomów, ale zawsze można to nadrobić, gdyby tylko było po co.

    Dobra, koniec. Niby mam jeszcze kilka screenów, ale nie ma po co ich dawać. W religiach jedyną ciekawostką jest protestancka Polska.

    A zresztą, macie tego screena.

    [​IMG]

    Protestantyzm zaistniał jeszcze u Krzyżaków, czy tam u Prusaków.

    I jeszcze na koniec to. Pewnie to samo było już wcześniej, ale komu by się chciało lecieć teraz na górę strony, albo i na poprzednią stronę.

    [​IMG]

    [​IMG]
     
  6. Madlok

    Madlok Guest

    1462 - 64
    Wojna z myszami

    Inaczej tego nie można nazwać



    [​IMG]

    Wojnę wypowiada mi Savoy. Ich władca chyba oszalał, albo chciał być moim wasalem i nie umiał inaczej tego zorganizować.


    [​IMG]

    Władca Geldre to samo. Epidemia wścieklizny się szerzy. Przecież te kraje są za małe i nie mają prawie wojska.


    [​IMG]

    Polskę jeszcze można jakoś zrozumieć. I ma w miarę porządnych sojuszników. Ale i tak mają mało wojska, a jakimś cudem po mojej stronie są Węgry. Nie wiem jak to się stało, może ostrzegli przedtem Polskę?
    Te War Capacity, to co to jest?

    Nie ma sensu opisywać tej wojny dokładnie. Latałem po prostu dużymi armiami po kilkanaście k i niszczyłem pojedyncze k przeciwników. Jakoś udawało mi się zawsze tak wyrobić, że nie zdobyli żadnej prowincji. Jedynie na końcu udało się to buntownikom w Bohemii. Trochę pojeździłem po Polsce, na Litwę ani Moskwę się nie wybierałem. Zresztą, te kraje też się do mnie nie pokwapiły.


    Wrzesień 1462 – Litwa chce White Peace. Zgodziłem się.
    Wrzesień 1462 – Hesja też chce. Akurat jakoś nie siedziałem u nich z armatami i nie wytłukłem im armii, więc pomyślałem, że opłaci mi się na to zgodzić.
    Grudzień 1462 – Moskwie znudziła się wojna. Przyjąłem WP.
    Lipiec 1463 – Polska oddaje Węgrom Sandomierz i 13 dukatów
    Lipiec 1463 – Od razu posłałem Polsce (w sojuszu jeszcze z Meklenburgią) ofertę WP. Zgodzili się.
    Październik 1463 – W końcu udaje mi się rozwalić wojska Savoy. Latałem tam samą piechotą i pewnie dużo straciłem przez zużycie. Zostali zwasalizowani.
    Październik 1463 – Kolonia zostaje zwasalizowana, płaci 200 i zrzeka się core'a na swoją dawną drugą prowincję, którą aktualnie posiadam.
    Marzec 1464 – Klewe staje się wasalem i płaci 750$. Opłacało się.
    Marzec 1464 – Gelre podbite. Przy wasalizacji nic prawie kasy bym nie wyciągnął więc wybieram aneksję. BB skoczyło i wynosi teraz 35/31. Trochę teraz tego żałuję. Ale tylko trochę.



    Z ostatniej chwili:



    [​IMG]

    W końcu mam upragnioną wojnę z Francją. Dołączyły się do niej Węgry (do Francji).
    Na razie nie jest źle, mam kasę (trochę jej poszło na świątynie), MP mam. A jakby co to buntownicy mi pomogą :Devil:


    Właśnie się wzbogaciłem na Klewe, ale to nie jest zasługa Waszych rad, bo to wcześniej rozegrałem. Teraz dopiero się wyrównało i dalej jeszcze nie grałem.

    ---------- Post dodany 17:23 ---------- Poprzedni post dodano o 14:03 ----------

    1464

    Odpaliłem grę tylko na chwilę, żeby zobaczyć jak rozwinie się sytuacja.
    Teraz wiem więcej, więc mogę sobie spokojnie obmyślać plan wojny, pijąc kawę, słuchając Ane Brun i czytając „Lód” Dukaja. No dobra, plan już wymyśliłem dawno, a ten tekst to tylko pretekst, by pochwalić się jaki to jestem cywilizowany, kulturalny i bogaty.




    [​IMG]

    Czy wg kompa mam niby zero szans na wygraną? Bzdura. Wgniotę w glebę tą pańszczyźnianą hołotę. Węgrom nic nie będę zabierał, mogę im nawet sypnąć jakimiś orżniętymi miedziakami, byle mieć ich z głowy i móc zająć się Francją.


    [​IMG]

    Gang numer dwa.
    Wspaniale się odwdzięcza Styria, która powstała na moje żądanie właśnie. Litwa ma daleko i pewnie sama będzie prosić o WP.
    Wirtembergia będzie zwasalizowana. Za to chyba nie dostaje się BB.


    [​IMG]

    OMG, co za sieroty. Gdy ci idioci wypowiedzieli mi wojnę, akurat jedna z moich armii przechodziła przez ich terytorium. Już nie mają wojska, a ich prowincje są oblegane. Mają -3 stabilności chyba dlatego, że byli moimi wasalami. Co mam im zrobić, znowu zwasalizować?

    Nie powinno być źle. Minął już miesiąc i wyeliminowałem już Branderburgię, Francji ubiłem już 4k w bitwie i ścigam ich do Paryża i to samą piechotą. Mogę skierować tam jeszcze armię jazdy, ale ta najpierw niech wyeliminuje z gry Wirtembergię.
    Na Wschodzie spokój. Schowałem się za zbuntowaną Bohemię i czekam na ruch Węgrów, ale coś nie kierują się w ogóle w moją stronę.
    Styrii i Litwy nie widać na razie.


    Ryzyko buntów

    [​IMG]

    Nacjonalizm, patriotyzm i religia. Bez nich świat byłby lepszy. No ale te powstańcze szumowiny mogą być przydatne w wykrwawianiu wroga na moim terenie.
     
  7. Madlok

    Madlok Guest

    Wojna ośmioletnia
    1464-1471



    [​IMG]


    Październik 1464 – wasalizacja Brandenburgii
    Grudzień 1464 – pokój z Litwą
    Wrzesień 1645 – wasalizacja Wirtembergii
    Kwiecień 1466 – pokój ze Styrią

    W tym momencie toczyłem już wojnę jedynie z:
    Francją
    jej sojusznikiem Węgrami
    i wasalem Prowansją.

    Francja albo Prowansja zdesantowała mi się na Pomorzu, ale nie miałem ochoty posyłać tam wojska. Węgry zajęły moje wszystkie posiadłości wschodnie (Czechy i tereny przyległe), ponieważ całe wojsko przerzuciłem na zachód.
    Na zachodzie gromiłem armie francuskie, co spowodowało, że WE wrosło im do 15, czyli poziomu tylko o 1 punkt mniejszego niż u mnie. Widziałem jeszcze nadciągające z głębi kraju armie, ale wiedziałem, że poradzę sobie z nimi. Straciłem kontrolę nad kilkoma prowincjami na rzecz Francji i buntowników, ale to dlatego, że skupiałem się raczej na niszczeniu armii żabojadów, bo bez tego i tak nie miałbym spokoju w podbijaniu i odzyskiwaniu prowincji.

    Grudzień 1466
    Dotarła do mnie dobra wiadomość.
    Aragonia wypowiada wojnę Francji. Węgry nie uhonorowały sojuszu z Francją.
    Wielka Brytania (już nie Anglia) dołącza do Aragonii.
    Prowansja dołącza do Francji.
    Kastylia dołącza do Aragonii.


    [​IMG]

    Tu już Francja nie miała praktycznie wojska. Wyścig o prowincje rozpoczęty. Tylko ten porzucony Węgrom wschód źle wygląda, ale tak trzeba było zrobić. Węgry wysyłali jakieś oferty, ale żeby je rozważać musiałby się zdarzyć jakiś kataklizm w stylu wojny domowej albo ataku pozostałych dużych krajów na mnie.


    [​IMG]

    Francja w zasadzie podbita. Trochę trudno tu odróżnić co zdobyłem ja a co WB.
    Wysłałem już armie na wschód przeciw Węgrom. Przecież to Francja jest przywódcą sojuszu jeśli chcę coś zdobyć od Węgrów to nie muszę to zrobić w osobnym pokoju, a na razie mam z nimi same klęski niby.


    [​IMG]

    Ale szybko się to zmieniło, a ta bitwa nawet na mnie zrobiła wrażenie.


    1468
    We Francji już chyba nic nie zostało do podbicia i myślałem, że bardziej ją okroją. Ale WB wzięła tylko Normandię, Kastylia prowincję Castilla La Vieja, a Aragonia Toulouse. Ale nie narzekam, widziałem już gorsze pokoje zawierane przez AI.


    [​IMG]

    W 1469 sytuacja była opanowana. Przeciwnicy nie mieli armi.
    Te bitwy przeciw 20k to z buntownikami.


    [​IMG]

    Czerwiec 1469
    Chyba jakiś minimod sprawił, że mogłem wziąć prowincję bez pokoju.

    Luty 1470
    Diplo-Annex Luneburga.

    Kwiecień 1471
    Pokój z Węgrami. Uwolniona Chorwacja (3 prowincje) wzięty Sieradz, który potem sprzedałem Polsce. Musiałem najpierw poprawić stosunki 3 czy 4 darami, ale potem prowincja poszła za 440 guldenów.

    I w końcu pokój z Francją
    Wziąłem: Caux, Vermandols, Othe i Bourbon. Tylko to, nic nie uwolniłem, kasy nie mieli itd.


    [​IMG]

    W paint.net zmieniłem kolor WB, bo był zbyt podobny do mojego.

    Uf, koniec. Nie sądziłem, że dam aż 7 screenów (ponad 900 kB), ale jakoś tak samo wyszło.
     
  8. Madlok

    Madlok Guest

    ~~ Wampiry ~~


    Na świecie zaroiło się od przedwiecznych i wampirów. Te długowieczne istoty nade wszystko upodobały sobie politykę i podobno nachodziły różnych władców by podporządkować sobie całe dynastie i rządzić „zza tronu”. Król Burgundii początkowo nie dawał wiary tym pogłoskom.
    Jednak pewnego dnia...


    [​IMG]


    To zdarzenie musiało wywrzeć wpływ na zszargane nerwy króla, przez co wplątał kraj w zupełnie bezsensowną wojnę.

    ****************************************************



    ~~ Bezsensowna Wojna ~~



    [​IMG]

    Chorwacja, nasz sojusznik wypowiada wojnę Raguzie. A że w Chorwacji ciągle stacjonowały nasze wojska jeszcze z czasów wojny z Węgrami, pomyślałem, że warto się przyłączyć.


    [​IMG][​IMG]

    Zapowiadało się łatwe podbicie albo zwasalizowanie.


    [​IMG]

    No to teraz już wiem... Zanim wypowiesz wojnę, sprawdź czy na pewno da się coś zyskać.
    Raguza już od dawna była oblężona przez jakichś bałkańskich tubylców. I nic na to nie poradziłem.
    Później nawet wróciłem z królem jako genkiem i też nic to nie dało.


    [​IMG]

    Serbia i Bośnia - wasale Turcji - odwalają dla swojego suwerena całą robotę. Ottomanie zyskują prowincję, a ja -1 staba za wojnę i hm... brak straty prestiżu za zhańbienie sojuszu.
    Jeszcze ten durny napis w logu, że niby wygrałem oblężenie.


    [​IMG]

    Postanowiłem wycofać wojska z Chorwacji. A że nie miałem zamiaru prosić ich o MA, wybrałem się do domu przez Węgry, które, o dziwo, pozwoliły mi na przejście.




    AAR oczyszczony i zamknięty. W razie kontynuacji proszę o PW.
    Maciej
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie