C&C - AARy i traktaty

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez RappaR, 4 Październik 2005.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. RappaR

    RappaR Guest

    Rok 1419. Rok Pokoju Królestwa Angli i Walii z Królestwem Francji. Zawarto również rozejm 5-cioletni. Lud Angli odetchnął. Niestety na krótko... Szkoci, barbarzyńcy z północy nie zaakceptowali pokoju i najechali miłujących pokój ANglików. Dla Henryka V - króla Angli i Wali to było za dużo. Na czele swojej armii wyruszył na Szkotów i walnej bitwie w Edynburgu zniszczył większą część ich armii i rozpoczął obleganie Szkockich twierdz. Okazało się, że Szkoci nie są wcale silnymi wojownikowi i mogą conajwyżej walczyć z chłopstwem. Z karną armią królestwa Anglii i Wali nie miały szans i ostatecznie w 1422 został podpisany pokój między Królestwem Anglii i Walii, a Królestwem Szkocji wyniku którego wszystkie ziemie Szkockie z wyjątkiem Edynburu zostały przekazane Anglikom i Król Henryk V przyjął tytuł Króla Anglii, Walii i Szkocji. W tym czasie była prowadzona wojna przeciwko księstwom irlandzkim, które nie chciały się podporządkować Królestwu Anglii, Walii i Szkocji. Po roku wojna się zakończyła całkowitym zwycięstwem Królestwa Anglii, Walii i Szkocji, a nowy król Henryk VI przyjął tytuł Króla Anglii, Walii, Szkocji i irlandii. 1423 był kolejnym wielkim rokiem w historii Anglii. Henryk VI nie mógł już wytrzymać widoku bestialstwa Munsteru, który zajął Fryzję i Oldenburg i wypowiedział bestiom z Munster wojnę. Dzielne wojsko królestwa Anglii, Walii, Szkocji i Irlandie największe w tym okresie bez problemu sobie poradziło i został zajęty Oldenburg, a twierdza fryzyjska pada. Chwała Królestwa Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii nigdy nie przeminie.
    To że Anglicy prowadzili w tym czasie wojnę nie oznacza, że o rozwój państwa. Została wzmocniona władza królewska i zrobiono reformę administracyjną w Szkocji, a skarbiec osiągnął wielkość, jakiej nie posiada żaden inny lud.
     
  2. Star Blade

    Star Blade User

    Spadkobierca Narodu Niemieckiego:

    Krol Austrii po rozlicznych zabiegach dyplomatycznych podzielil strefy wplywow. Dzeki temu mogl zajac Szwych(ale nie zwasalizowal Szwajcarii) i teraz skierowal swoje zainteresowanie na Panstwo Koscielne. Wiedzac ze Papiez nie moze pogodzic sie nad przywodzctwem nad Narodem Niemieckim, Austria oglosila swieta wojne z Papiestwem. Dzeki zdeterminowaniu udalo sie w duzej czesci przejac kontrola nad Papiestwem i niedlugo zostanie ono zmuszone do uznania wladzy naszego monarchy nad calym HRE.

    W tym czasie Anglicy, zaatakowali panstwa ktore, zgodnie z naszym wczesniejszym ustaleniem byly kwestia sporna. Na szczescie, nasi wierni sojusznicy z Czech tez wywolali wojne. Oznacza to ze moze jednak cos dostaniemy z tamtych prowincji...

    Nie chcemy konfliktu z Anglia(kto by chcial walczyc z ludzmi, dla ktorych najlepsza kara za chciwosc jest pogoda??? :roll: ) Ale z drugiej strony nie zyczymy sobie obecnosci Angli w niektorych prowincjach i bedziemy sie trzymac...Ciekawi mnie teraz odzew Anglii....
     
  3. Elendir

    Elendir Guest

    Imperium Ottomańskie (1419-1425)

    W ostatnich lata panowania Mehmed I przygotowywał się do inwazji na Bizancjum. Oczekując rychłego wybuchu wojny pomiędzy Neapolem a Bizancjum, budował armię umożliwiającą zajecie terytoriów osłabionego wojną rywala. Jednocześnie dążył do politycznego podporządkowania sobie pomniejszych krajów ościennych. Wobec jednak konsekwentnej odmowy sąsiedniego Karamanu, mając na uwadze jego statania uzyskania poparcia u Mameluków, Mehmed I zdecydował się na interwencję zbrojną w Karamanie nim wpływy Mameluków się w nim umocnią. Rozbiwszy w puch niewielką armię obronną Mehmed I rozpoczął jednoczesną oblężenie wszystkich ważniejszych twierdz sąsiada. Nie dane mu jednak było doczekać ostatecznej wasalizacji Karamanu którą zakończył dopiero jego następca Murad II.

    W czasie okupacji Karamanu rozpoczęły się działania zbrojne pomiędzy Bizancjum, a Neapolem o Albanię. Pomimo początkowej przewagi militarnej Bizancjum, armia Neapolu odniosła sukces zajmując i aneksując Księstwo Aten. Biznacjum, w niespodziewanym sojuszu z Serbią, próbowało odbić Ateny, jednak właśnie wtedy Murad II sfinalizował wasalizację Karamanu i wypowiedział wojnę Bizancjum. W tej sytuacji Serbia opuściła sojusz z Bizancjum. W krótkim okresie czasu resztki armii Baizancjum zostały rozbite i rozpoczeło się oblężenie twierdz. Obecnie broni się jeszcze Konstantynopol oraz Morea (przed siłami Neapolu) gdzie jednak Murad II zamierza osobiście dopilnować działań zbrojnych. A zważywszy na stan zaawansowania oblężeń, Murad II zaczyna już rozglądać się za kolejnymi możliwościami podbojów.
     
  4. Mac

    Mac User

    W 1419 roku na dwór moskiewski przybyło szewdzkie poselstwo . Rozmowy przebiegały bardzo pokojowo , Szwedzi chociaz wiedzieli ze w obecnej sytuacji ksiestwo moskiwskie jest bardzo slabe , nie wykazywali chęci podboju . Wręcz przeciwnie zaproponowali podpisanie sojuszu i zabezpieczenie tym samym wschodniej granicy , co umozliwi skupienie uwagi na naturalnym wrogu - Danii . Układ był na tyle korzystny iż książe Wasyl I szybko przystał na tą propozycje . Co więcej, umożliwiło to w koncu planowaną próbe zjednoczenia ziem ruskich pod jedną flagą . I tak też sie stało , pierwszą rzeczą było uwolnienie sie spod wasalizacji Tatarów z południa oraz wcielenie rdzennych terenow do ksiestwa Moskiewsiego , bedacych w posiadaniu ks. Novogrodzkiego. Tak też w 1419 roku wybuchła wojna . Przez pierwszy rok wojny udało sie zepchnac armie moskiewska do Ingrii i zablokowac wszystkie pozostałe prowincje. Niestety Armia ta była na tyle duża iż atak frontalny mógłby sie zakonczyc wielka klęską, wiec pozostało zajać inne prowincje i czekac na ruch wroga . Sytuacje próbował rozwiazac nasz świeży sojusznik - Szwecja , atakujac wojska novogrodzkie w Ingrii . Jednak Szwedzka armia nie była przygotowana do prowadzenia walk na bagnach podczas zimy , tak więc szybko sie wycofała , nie zadajac praktycznie zadnych strat wrogowi .
    Niedługo póżniej jednak los uśmiechnął sie do nas . Otuż księstwo Ryazan widzac zaistniala sytuacje postanowilo także uwolnic sie spod panowania tatarów i wejść z nami w sojusz . Ich armia szybko spotkała sie z nasza i razem udało sie rozbić armie Novogrodzka .
    Po 4 latach wojny kontrolowalismy juz wszystkie prowincje , Novogrod nie istniał . Jednak książe Yeufimei I uparcie ignoruje nasze traktaty pokojowe .
    Gdy działania wojenne ucichły , nasza armia skierowała sie dalej na zachód , pomóc sojusznikowi w wojnie z Dunami - liczymy na triumfalne zwyciestwo.
    Po blisko roku nieustannej okupacji terenow Novogrodu jesteśmy dobrej wiary iż książe Nov zmądrzeje w koncu i zechce przyjac nasza propozycje pokojową .....
     
  5. kwl

    kwl User

    „Rok 1419 Kopenhaga

    […] uderzy wtedy w stół aż nawet uzurpator duński zamilknie. Cała sala
    ucichła niczym pola rodzące żyzne plony po żniwach. Nasz Pan wstanie spojrzy groźnym wzrokiem na cały lud zebrany w tym budzącym odrazę pałacyku, który Duńczycy mają czelność nazywać Perłą Skandynawii. Jak to w słynnej powieści jak to Duńczyk mówi do Szweda:

    „Spójrz no Szanowny Panie jaka to potęga
    budowała to nasza rodzona duńska ręka
    ogromne to, wiele narodu tutaj bawi
    nie znajdziesz drugiego takiego w skandynawii
    Oj duńczyczku kochany to wasza ułuda
    U nas w Szwecji dla psów większa jest buda”

    Nikt spośród zebranych nie śmie spojrzeć nawet Naszemu Panu w oczy. Obawiają się niczym łania, która nie spojrzy w oczy wilkowi, który jeżeli tylko zechce pożre swoją ofiarę. Tak i nasz pan potężny i groźny w pięknym futrze, którego kołnierz w połączeniu z groźną i poważną miną władcy upodobniał go do lwa. Podejdzie do duńskiego uzurpatora stanie nad nim, a ten nawet nie śmie drgnąć, ten niby potężny władca, ten niby król skandynawów, ten który śmiał tytułować się wszechwładcą Skandynawii, teraz siedzi przerażony przed obliczem swego rzekomo wasala. Niczym uczeń, który popełnił błąd w rachunkach i teraz obawia się kary mistrza.

    Nasz pan przejdzie dalej podejdzie do malutkiego złotego stoliczka na którym znajduje się Traktat Unii Kalmarskiej, uniesie go nad swoją głowę, rozwinie i jednym szybkim ale jakże godnym ruchem rozedrze go na pół niczym piorun który dzieli potężne drzewo na połowę. W Sali słychać było tylko głuchy dźwięk przerażenia. Sam uzurpator tylko przełknął w ciszy ślinę nadal mając swą głowę skierowaną w ziemię. Nasz Pan podejdzie do niego rzuci mu owy nie znaczący nic papier pod nogi i w otoczeniu głuchej ciszy opuści ową nieszczęsną dla Duńczyków salę.”

    Fragmenty kroniki Fryderyka Blondowlosa „Zerwanie Unii Kalmarskiej”.

    „Rok 1 419 Moskwa

    Moskwa podczas podróży do niej widziałem tylko bezkresne równiny tak ogromne, że nawet sokół przebywający pod sklepieniem nie dostrzeże ich kresu. Wydawać się może, że są one tak potężne, że nic co istnieje na naszym ludzkim śmiertelnym świecie nie może ich ogarnąć. A jednak jest to możliwe ten mały spadający z nieba płatek, który nawet w słabej ludzkiej dłoni jest niczym, on jest do tego zdolny. Razem ze swymi braćmi z nieba kładzie się na tej jałowej i surowej ziemi chcąc jakby ją otulić i uchronić przed smutkami świata i człowieczym bólem. Dzięki tym małym płatkom owe tereny są zarazem straszne przez swą pustotę a także piękne dzięki temu, że wyglądają jakby nigdy żaden człowiek w ten kraniec świata nie dotarł. Jeżeli nawet jakaś sarna bądź też inne dzikie zwierze zostawi ślad to zostaje on natychmiast zakryty przez „drobnych władców” tego ogromnego terenu, którzy jakby chcieli powiedzieć „to nasze to Bóg nam dał a jego woli nie wolno się sprzeciwiać”

    […] Wjechaliśmy do miasta spojrzałem na mego władcę, po jego twarzy poznałem, że ogarniał go nie mniejszy podziw niż mnie. Rzeczywiście widok owego potężnego i pięknego miasta wzniesionego pośród skał lodu zapierał dech w piersiach. W oddali widać było piękne pozłacane szczyty pałacu w którym Nasz Pan miał zostać przyjęty przez Wasyla I. Pałac ten wybijał się do nieba ponad Moskwę jak Moskwa ponad pustkowia śniegu. Jednak nie ten pałac wywarł na mnie tak ogromne wrażenie. Zrobili to ludzie, którzy pomimo ciągłej batalii z Matką Naturą byli tacy szczęśliwi tacy pełni wiary i nadziei. Widać było na pierwszy rzut oka, iż władca tej krainy musi być człowiekiem szlachetnym, godnym i pełnym wiary, którego sam Bóg wspiera dzięki czemu panuje on nad swoim ludem pełną dobroci, bezpieczeństwa i mądrości ręką. Natomiast miasto mówiło samo za siebie, piękne budowle, długie i szerokie ulice, rzeźby jakich nie powstydzono by się nawet w miastach włoskich tworzyły tak niesamowite wrażenie, że chciało by się po prostu powiedzieć, że to „Imperium Rzymskie Północy powstaje na oczach zwykłych śmiertelników”

    […] a sala była ogromna ośmielił bym się nawet powiedzieć, że mogła by dorównywać królewskim salonom w Sztokholmie. Sufit zdawał się być zaczepiony na promieniach słonecznych padających z nieba. Masa złoceń, których było tak dużo, że podczas pierwszego wejścia do Sali trzeba było mrużyć bądź też zamykać oczy gdyż miało się wrażenie jakby to sam Pierwszy otworzył niebo. Zasiedli razem naprzeciwko siebie Nasz Wszechmądry i Wszechpotężny Władca i Książe, bo tak kazał się tytułować choć dorównywał on pod najpotężniejszym królom Europy pod każdym względem, Wasal I. Pan nasz na trochę wyższym tronie Moskwiecin natomiast na trochę niższym. Widać było, iż Pan narodu ruskiego zna tradycję narodu Szwecji gdyż postąpił jak gospodarz, który wychwala rangę swego gościa ponad swą własną nie wstydząc się pokłonić przed nim. Wasal uklęknął całując rękę Monarchy jednak ten natychmiast rzucił się także na kolana czyniąc to samo co Rus. Wśród wszystkich obserwatorów widać było wzruszenie niemal natychmiast Rusini i Szwedzi zaczęli rzucać się sobie w ramiona całując i obejmując nawzajem

    […] Obaj przypieczętowali ten ów historyczny dokument i unieśli go ponad swoje głowy ukazując go narodom, które się zebrały w sali. Gdybym posiadał mowę Cycerona i bystrość Platona nie potrafił bym opisać jak wielcy byli wtedy, jak ogromny blask bił od nich, niczym dwa potężne Lwy, które połączyły się aby władać nad potężnymi ziemiami Nubijskimi. Już nie było podziałów na Króla i Księcia na Rusa i Szweda był tylko jeden wielki sojusz który został przypieczętowany w ten pamiętny dzień. Od tego momentu oba narody miały stać w boju obok siebie ramię w ramię oba miały zwyciężyć i oba polec ku chwale obu państw […]”

    Fragmenty kroniki Fryderyka Blondowlosa „Sojusz wojskowy pomiędzy Szwecją a Moskwą”.


    To jest fragment dopiero. Proszę ocencie go trochę pobłażliwie gdyż to jest mój pierwszy AAR w życiu. Oczekuje jednak na konstruktywną krytykę. Jędrek wprowadziłem wszystkie zmiany o jakich była mowa

    [ Dodano: Nie Paź 09, 2005 9:43 am ]
    Oto i dlaszy fragment mojego AARu.

    „Sztokholm 1419

    […] Król natychmiast powstał z tronu i wyszedł naprzeciw strudzonego gońca, z daleka poznać było, iż jest to rusin, który był wycieńczony pokonywaniem długiej i ciężkiej trasy, a także pogody gdyż była to sroga zima jakiej dawno nie można było spotkać w Państwie Północy. Posłaniec słaniał się na nogach widać było, że chce coś powiedzieć lecz nie może z powodu zmęczenia. Nasz Władca podszedł do niego wziął jego twarz w swoje potężne a zarazem łagodne ręce, spojrzał mu głęboko w oczy, nagle jakby jakieś przeraźliwe zimno przepłynęło w ciele naszego Pana niczym wąż pełzający na ziemi. Władca odskoczył natychmiast od posłańca wypowiedział tylko jedno zdanie: „Zadbajcie o niego ma on coś ważnego nam do powiedzenia”. Wyczuć było nie trudno iż owy Moskiewski posłaniec przynosi do państwa spokoju jakąś straszną wieść, która ten ład ma zachwiać.

    […] wszedł już inaczej odziany i spokojny na twarzy uklęknął przed obliczem Pana ucałował jego dłoń. Pan nasz patrzył na niego z poważną twarzą na której jednak można było dostrzec ciekawość i podenerwowanie. Posłaniec po ucałowaniu cały czas zwieszony w pasie cofnął się parę kroków i wyprostował się całkowicie. Chciał powiedzieć jakie wieści niesie jednak poznać było przerażenie, nie wiedział zapewne jak nasz władca zareaguje na ową wiadomość. Ostatecznie Moskwiecin zdusił w sobie wszystkie negatywne uczucia i odezwie się w następujące słowa: „Panie i Władco narodu Szwedów, Królu Północy bracie narodu Ruskiego przesyła mnie do wielmożnego sam Pan Rusów Książę Wasyla I, aby zawiadomić o strasznej nowinie – król spojrzał tylko bystrzej na posłańca jednak cały czas z tą samą mimiką twarzy nasłuchiwał – Księstwo Moskwy jest w stanie wojny z Nowogrodem, którego ziemie pełno prawnie należą do Wasyla I – król tylko przytaknął głową pokazując, iż zgadza się z żądaniami swego „brata”.

    [...] Podbiegło sporo służby do Władcy chcąc pomóc mu gdy zasłabł jednak ten natychmiast odepchnął ich ręką, powstał z tronu spojrzał w milczeniu w sufit pięknej sali królewskiej w pałacu w Sztokholmie. Wykonał znak krzyż i chwilę jeszcze stał nieruchomy, oczywistym było to, iż rozmawia z samym Królem Królów na temat wieści, którą właśnie otrzymał. Na koniec dało się tylko usłyszeć jedno słowo z ust Szweda „Dobrze”. Król nasz przeżegnał się opuścił głowę i bardzo energicznym ruchem zbliżył się do posłańca ten z początku zaczął się cofać jednak Pan Nasz chwycił go za dłonie i rzekł do niego w te oto słowa: „Ja Pan Szwedów przysięgałem w Moskwie na chwałę swoją i swego narodu, iż zawsze udzielę pomocy Rusą gdy tylko będą tego potrzebowali. Idź gończe do Wasyla I i powiedz mu, iż naród szwedzki przyjdzie na pomoc narodowi ruskiemu, gdy ten ma kłopoty”. ”

    Fragmenty kroniki Fryderyka Blondowloas "Szwed pomaga Rusowi".
     
  6. Star Blade

    Star Blade User

    Austria(1425-1433)

    No i stalo sie - papiez musial uznac wladze przyszlego cesarza Niemieckiego nad swoja wlasna :D . I tak po zabraniu Papalom 1 prowincja stalismy sie seniorem tego kraju...

    W tym czasie trwala wojna polnocna - Czechy gromily Hr. Oldenburg bodajze. Po namysle stwierdzilismy ze nie bedziemy sie pakowac do oblezen naszych sojusznikow, gdyz oni maja wielu wodzow a Austria zadnego... Tak wiec zostawilismy to naszym sojusznikom do rozstrzygniecie, przy okazji poprosilismy Eng do ograniczenia sie tylko do Niderlandow...

    W tym czasie zastanawialismy sie co zrobic z Wenecja.... Po namysle doszlismy do wniosku ze nie ma co czekac na i czas wywolac jej wojne, W dosc szybkiej kampanii, mimo slamazarnych oblezen, udalo sie nam zajac 4 prowy i zazadac 2 w zamian za pokoj(Mantui i Istrii). W tym czasie nasi sojusznicy(czytaj - wojowniczy Czesi 8) ) wywolali wojne Brandeburgii... byl to jeszcze jeden doskonaly powod by skonczyc szybko wojne z Wenecja....

    Armia Austriacka ruszyla na polnoc. W oblezeniu wzielismy juz Śląsk i oblegamy Poznan oraz jeszcze jednego prowa w Niemczech(chyba Kleve). Poniewaz Saksonia dostaje lomot nie zostawimy jej samej i bedziemy musieli jej pomoc.... Tym niemniej zorbimy to dopiero wtedy gdy beda tracic ostatniego prowa. Na razie Brandenburgia, ktora dostala duzo prowow za czasow gdy byla ze mna w sojuszu, musi zaplacic za zdrade....

    Sytuacja wyglada ciekawie. Po abdykacji krola Polski, krol Szwecki wykorzystujac wolna elekcje w Polsce przejol jej tron. Musial sie zrzec tronu Szweckiego ale wyglada na zadowolonego ze zmiany. Coraz czestsze zmiany na stanowiskach krolow nie sluza Europie ale mam nadzieje ze juz ich wiecej nie bedzie. Pozdrawiam nowych krolow Polski, Anglii i Hiszpanii.
     
  7. Elendir

    Elendir Guest

    Imperium Ottomańskie (1425-1433)

    Murad II dokonywał desantu na Moreę gdy Wenecja i sojusznicy wywołali wojnę Dulkarowi. Pomiomo związania sił w oblężeniach Bizancjum, Murad II zdecydował się wesprzeć sojusznika w walce. Jako że Neapol zawarł pokój z Bizancjum, zdobycie Morei stało się samodzielnym sukcesem Murada II. Następnie Murad II pośpieszył by wesprzeć oblężenie Trabzon ignorując oddziały wroga na swoich ziemiach. Które zresztą, po aneksji Trabzond, poprzysięgły mu wierność.

    Oblężenie Bizancjum ciągle jeszcze trwało, gdy Murad II zdecydował się wreszcie rozprawić z lądowymi siłami zbrojnymi oraz flotą wenecjańską w obrębie oraz w okolicach własnego terytorium. Było to możliwe dzięki od dawna oczekiwanemu upadkowi Bizancjum i podpisaniu traktatu pokojowego. Po kilku bitwach siły lądowe Wenecji zostały rozbite, choć flota ciągle stanowiła pewien problem. W tej sytuacji do walki włączył się sojusz habsburski atakując Wenecję na jej terytorium. Ponieważ pozostałości floty wenecjańskiej przestały brać udział w walkach, Murad II zainicjował desanty na wyspach Wenecji.

    Oblężenia wysp Wenecji dobiegały końca, gdy Wenecja zawarła pokój z Austrią. W tym czasie Murad II przeprowadzał desant na Cypr, gdzie jednak górzysty teren pozwolił utrzymać wyspę cypryjczykom. Poniważ zawarcie pokoju Wenecja-Austria uwolniło część terenów Wenecji spod okupacji, Murad II zdecydował się je zająć nim wznowi inwazję na Cypr.

    Aktualnie broni się jeszcze jedynie twierdza Wenecji w Dalmacji. Siły Wenecji zajęły co prawda Smyrnę, lecz lada dzień dotrze do nich korpus ekspedycyjny weteranów z Krety oraz Korfu wsparty dodatkowo przez rezerwę. W tej sytuacji Murad II rozważa pomysł desantu na stolicę Wenecji. Jako że odzyskanie pełnej kontroli przez Wenecję nad stolicą umożliwiło jej odnowienie floty, tak daleka wyprawa desantowa stała się wysoce ryzykowna. Ponadto przedłużająca sie wojna i niedokończona kwestia Bizancjum stanowią argumenty za wcześniejszym zakończeniem działań zbrojnych z Wenecją. Z drugiej strony być może zdradziecki atak Wenecji zasługuje na bardziej dotkliwe konsekwencje...
     
  8. Star Blade

    Star Blade User

    Austria - spadkobierca Imperium Rzymskiego(1431-1444)

    Cesarstwo mialo dosc powazny kryzys przed soba. Mielismy miec sojusz z Polska, stad nasze ustpestwa dla Polski i pozwolenia na zajecie Meklemburgi prze Polske. Inaczej nie zogdzilibysmy sie tak latwo. Niestety monarcha Polski zaginol i na tronie zasiadla osoba nie podpisujaca zadnych traktatow. Tak wiec wyszlismy na tym jak "Zablocki na mydle"...

    Kontynujac nasza wyczerpujaca wojne z Brandeburgia zostalismy zaskoczeni ze Dania dolaczyla do wojny po stronie Brandeburgi. Na szczescie okazalo sie ze Dania nie ma jak dostac sie do prowincji Brandenburgii tak wiec musiala plynac az do Wloch.... W tym czasie po wielu wyczerpujacych bitwach i latach oblezen, zdolalismy zabrac Brandeburgii wszystkie prowincje oprocz stolicy.

    Majac tak wyczerpane wojna panstwo stwierdzilismy ze niema sensu walczyc z reszta sojuszu Bra. Zawarlismy wreszcie pokoj z Bra odbierajac jej 4 prowincje.

    W tym czasie ku naszemu zaskoczeniu Moskwa zaczela napierac na Litwe i Polske. Tak samo OE. Wykorzystujac nieobecnosc prawdziwego monarchy oba te kraje skopaly Polske i Litwe. Moswka zabrala Meklemburgie stajac sie posiadaczem jednej z prowincji ktore naleza do HRE. A to, zgodnie z nasza deklaracja oznacza wojne. Austria nie chce widziec zadnej prowincji HRE w rekach Rosji. Nie bedzie zadnych dobrych stosunkow dopoki Rosja posiada choc jedna prowincje na obszarze HRE.

    W tym czasie OE skupilo sie na Litwie. Z przerazeniem ogladamy postepy OE. Udalo sie mu podbic prawie calkowicie Litwe i to w ekspresowym tempie, przy okazji poradzic sobie z problemami finansowymi prawie calkowicie....

    Majac CB na Toskanie, ktora podbila Mediolan i cos tam jeszcze, zdecydowalismy sie w szybkiej wojnie zajac to panstwo. Ku naszej radosci, wojne MEdiolanow wywolaly takze Papale, tak wiec mamy nadzieje ze oni wchlona to panstewko, oszczedzajac nam pogorszenia sobie reputacji :mrgreen:

    Nasza reputacja jest fatalna. Niestety nie mozemy wywolywac wojny bez Cb, gdyz to oznacza ze zaczna sie BB wars. A tych chcemy uniknac, szczegolnie ze mamy wasali na obszarze HRE i Wloszech....

    Mamy nadzieje ze skontaktuja sie z nami inni monarchowie gdyz biezaca sytuacja wymaga daleko idacych renegocjacji ustalen. Koniecznie musimy porozmawiac z Francja, Anglia, Moskwa i OE. To sa cele naszej dyplomacji na najblizsze lata. Oby sprzyjalo naszemu krolowi powodzenie w negocjacjach gdyz wyglada na to, ze beda ciezkie....
     
  9. Elendir

    Elendir Guest

    Imperium Ottomańskie - (1431-1444)

    Wojna z Wenecją przedłużała się. Armia lądowa Wenecji przestała istnieć, a zdobycie Dalmacji i odbicie Smyrny pozostawało jedynie kwestią czasu. Mimo to Murad II nie zdecydował się na desant na stolicę Wenecji. Wyczerpanie wojną Wenecji skłoniło ją do szukania porozumienia i taka operacja byłaby bardziej kosztowna niż przynosząca pożytki. Odbijanie Smyrny jeszcze trwało, podobnie jak wojna z państwami wyspiarskimi lecz mimo to Murad II zdecydował się na ostateczne rozwiązanie kwestii Bizancjum. Po krótkiej bitwie rozpoczęło się oblężenie zakończone aneksją Tracji.

    Zakończyła się również wojna z Wenecją a Murad II przerzucił swoje śiły do desantu na państwa-wyspy. Walki i oblężenia nie trwały jednak zbyt długo i na ziemiach rozrastającego się Imperium Ottomańskiego zagościł wreszcie pokój.

    W czasie pokoju Murad II kilkakrotnie próbował polepszyć stosunki z Karamanem, jednak dyplomacja okazała się nie być jego najmocniejszą stroną. W efekcie Murad II zrezygnował z tego rodzai wysiłków. Szczególnie że bezpośrednie przyłączenie Dalmacji do terytorium Imperium wymagało zdobycia Serbii i Czarnogóry, a to z kolei wymagało rozbudowy armii. Wtedy też poleciały głowy doradców finansowych którzy przekroczyli swoje uprawnienia zapożyczając Imperium.

    Atak na Mołdawię spowodował rozpad sojuszu państw ościennych, co jednak nie przeszkodziło Muradowi II i tak wypowiedzieć wojnę Serbii oraz Czarnogórze. Bitwyzakończyły się pewnym zwycięstwem Imperium, po czym rozpoczęły się oblężenia twierdz. W efekcie wojna z państwami ościennymi trwała tak krótko, że mieszkańcy Imperium niemalże wcale nie odczuli jej konsekwencji.

    Zachęcony zdobyczami terytorialnymi na wschodzie Murad II zainteresował się Polską i Ukrainą które były już uwikłane w kilka wojen. Zdecydowawszy że również chciałby uczestniczyć w rozbiorze tych ziem Murad II wypowiedział wojnę pomimo silnego zadłużenia państwa które praktycznie uniemożliwiało odbudowę i dalszą rozbudowę armii. Wkrótce do wojny przyłączył się również sojusz habsburski, który jednak dosyć szybko zawarł pokój z Litwą.

    Chłodny klimat krajów północnych okazał się bardzo wyczerpujący dla armii Murada II. Mimo to większa część Litwy oraz istotna część Polski wkrótce znalazła się pod kontrolą wojsk tureckich.

    W międzyczasie wybuchła wojna Karaman-Teke w której Imperium zdecydowało się uchonorować swój sojusz kosztem układu wasalnego. Zgodnie z przewidywaniami Karaman, pomimo początkowych porażek, uzyskał przewagę nad Teke. Odbicie przez Karaman Tarsu prawdopodobnie zakończy tę wojnę aneksją Teke na co Imperium Ottomańskie tylko czeka.

    Aktualnie Murad II rozważa zawarcie pokoju z krajami północnymi w celu rozwiązania "kwestii wewnętrznych" na południu Imperium. Alternatywnie, Murad II może dążyć do ostatecznego militarnego pokonania Litwy, co zaowocowałoby znacznie większymi zdobyczami terytorialnymi. W obydwu sytuacjach odbudowa armii po spłaceniu większości pożyczek staje się kluczowym elementem dla Murada II.
     
  10. Mac

    Mac User

    w 1427 po wielo letniej okupacji udało sie w końcu podpisać pokój z księciem novogrodu. Przyszedł czas wynagrodzic naszemu sojusnzikowi - Szwecji za pomoc a własciwie neutralność w wojnie z Novogrodem . I tak nasze oddziały pod dowodctwem Yuriego Patrikeeva wyruszyły wgłąb krainy tysiąca jezior .

    Ach to była piękna podróż. Uwaga naszych podwładnych skupiła sie kompletnie na oglądaniu przepięknych krajobrazów , ich myśli były zdala od nadchodzącej bitwy . Ale nie ma sie czemu dziwic , nawet nasz wielki książe był zafascynowany .
    W takiej to , lekko sielankowej atmoferze , nasze oddziały przedarły sie na południe szwecji , pod granice duńską . Okazało się ze do tej pory armia duńska juz jest prawie całkowicie rozbita . Tak więć kolejne miesiące wojny nic a nic nei zepsuły dobrej atmosfery w moskiewskim wojsku . Jednego dnia trzeba było spacyfikowac małe oddziały rebeliantów , kolejnego można było odpocząc i napawać się widokiem .
    Dla wielu ta wojna była raczej wycieczką . Ale świetnie sie stało , niech odpoczną po cięzkiej wojnie z Novogrodem , należy im się . Morale armii wzrośnie , to tylko dobrze wróży .

    Większość Danii była spacyfikowana , bez wielkiego rozlewu krwii . Szwedzi podpisali pokój biorąc Skane i Vastergotland - wielkie miasto handlowe . Nam za pomoc przypadły 2 nadmorskie krainy rodzielone kanałem skagerak - Jutlandia i Ostlandia. Szwedzi tym samym pokazali , iż zamierzaja na współ z Moskwą kontrolowac bałtyk i zaciesniło to stosunki między tymi dwoma krajami .

    Ale skończmy ten sielankowy nastrój , trzeba wracac na wielkie równiny . Trzeba kontynuoowac plan zjednoczenia Rosji . Tak też się stało . Pierwszym celem było ksieśtwo Pskow . Wojna nie należałą do trudnych , wzielismy od nich prowincje Tver .
    W między czasie niestety zostalismy lekko oszukani przez naszego sojusznika - ks. Ryazań. Otuż w czasie gdy nasza armia robiła porządek z Dunami , Ryazań zajął i anektował Nobogrod - było to nie dopuszczalne z naszej strony i niestety doszło do wojny między Moskwą a Ryazań . Na szczęscie książę Ryazanu szybko zrozumiał iż powinien miec Moskwe za sojusznika a nie za wroga , oddał Novogrodu i stał się lennikiem Moskwy . Kolejny krok na drodze do wielkiego zjednoczenia wykonany .

    Nadszedł czas pokoju . Nasz wzrok skupił sie na zachodzie. Nie pokojące stały sie poczynania wielkich monarchii - Anglii , Francji , Austrii . Na południu Imperium Tureckie zajmuje coraz to większe połącie ziemii . A tuż koło naszej granicy Polska wspomagana przez litwe wchłania wszystko co ma na swojej drodze. Niestety dla niej wojny ją bardzo wykonczyła i nasz książę na tym skorzystał . Zaatakował w odpowiednim momencie , bez problemu podbijajac sporo terenów polskich . Wojna szła bardzo dobra , szykowały sie duże zyski , jednak wszystko sie nagle popsuło.
    Pewnego dnia pod pałąc Moskiewski przybyło poselstwo polskie , z propozycją oddania Meklemburgii w zamian za pokój między naszymi narodami . Pech chciał , że akurat na dworze odbywała sie wielka uczta, a nasz król , jakby to powiedziec , troche za dobrze sie bawił . Bez namysłu wziął sygnet i przypieczętował umowe . Na nic zdały sie sprzeciwy doradców książęcych , król sie dobrze bawił i nikt nei miał prawa tego popsuć . No cóż stało się . Następnego ranka jak król dowiedział sie o pokoju , kazał sciąć wszystkich swoich doradców , na szczęście po jakimś czasie wrócił mu zdrowy rozsądek i odwołał egzekucje . Oj działo sie tego dnia sporo na dworze książęcym . Mało kto smiał odezwac się do księcia w obawie o swoją głowe , a sam książe chodził zdenerwowany z kąta w kąt , klnąc coś pod nosem . Dopiero wieczorem sytuacja się uspokoiła . Król postanowił że honor jest najważniejszy i dotrzyma postanowien pokojowych . Na szczęście pokój zawarty został tylko na 5 lat i wszystko da sie jeszcze naprawić .

    Jednak to wydarzenie pociągneło za sobą całą lawine nieszcześć . Wiele krajów zgłosiło jakies dziwne pretensje do Mecklemburgii i wywołują wojny . Pierwsze zrobiły to Czechy razem ze swoim sojusnzikiem Saxonią , jednak wygląda na to ze za nimi pojdą kolejni . Nikt nie chce rozmawiać z naszym władcom , nikt nie chce umowy . Żądania Austrii są kompletnie nie do przyjęcia , nie znamy jeszcze żadań innych krajów .
    Co gorsza, w międzyczasie, turki zaatakowały Litwe i zapędziły sie prawie pod samą Moskwe . To jest absolutnie nie do przyjęcia . Jednak obecnie nie możemy sami stawić czoła całemu złu tego świata , potrzebujemy sojuszników . Liczymy na to że istnieją jeszcze nie głupi władcy , którzy zechcą z nami rozmawiac i doprowadzic do jakiegos porozumienia , a może i sojuszu .
    Pozostaje nam obserwować bierzące wydarzenia i czekać na rozwój sytuacji.


    Za Matke Rosje !!.
     
  11. GreyRat

    GreyRat Znany Wszystkim

    Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać.
    Francuski Ruch Oporu postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zakończyć bezsensowny rozlew krwi w wojnie zwanej nie wiedzieć czemu stuletnią. Tako też się stało, po obu stronach wymienieni zostali władcy - aktualni zawarli ścisły sojusz zaczepno-odczepny. Pierwszym celem sojuszu stało się państwo przedsiębiorców pogrzebowych i innego śmiecia - Burgundia. W szybkiej i miłej wojence ten dziwny twór historii został sprawnie podzielony na pół.
    [​IMG]
    przywódca Burgundczyków, egzorcysta-heretyk Filip Dobrotliwy

    Na zachodzie nasi sojusznicy z Prowansji uznali, że fajnie by mieć Włochy na własność i wyruszyli z wycieczką turystyczną do Mediolanu i okolic, potem się jeszcze w to wplątali Szwajcarzy (ponoć kanonada w dolinach wpływała na kwaśność mleka alpejskich krów), dziwy się tam działy, w każdym razie wzięliśmy Piemont i Berno oraz zwasalizowaliśmy Sabaudię.
    W tym samym czasie bojówki Ruchu Oporu ruszyły uszczęśliwić Bretończyków i Gujeńczyków żyjących w nieświadomości zalet przynależenia do korony Francji. Uszczęśliwianie Bretończyków poszło składnie:
    [​IMG]

    natomiast Gujenczycy okopali się za Garonną i za cholerę nie chcieli wpuścić naszych poborców podatkowych przebranych dla niepoznaki za sprzedawców rumuńskiej cebuli. Dopiero przybycie znanej działaczki Ruchu, lekko nawiedzonej Aśki Dark (w cywilu wokalistki gothyckiej kapeli Klozetkiller) wyjaśniło sytuację i Gujenna została naszym lennem.
    [​IMG]
    Aśka Dark

    Rozochocony Ruch Oporu postanowił nie wasalizować Bretanii tylko zabrać jej co się da po czym anektować w kolejnej wojnie. Tako też uczyniono, co od razu wykorzystała komunistyczna propaganda ogłaszając nas podłymi imperialistycznymi świniami wzywając do wyzwolenia wszystkich możliwych państw wasalnych i wypłacenia odszkodowań żabom za utracone udka. Wnerwiło to z lekka naszego czołowego dowódcę Żula de Rajz, w cywilu kochasia Aśki D. Namierzył on siedzibę komunistek po czym ruszył tam z kilkoma brunetami wieczorową porą. Co było dalej lepiej przemilczmy, potem zaś były kaucje i inne pierduły, no ale cóż jak tu było tracić głównego kilera, gdy kolejna wojna się szykowała.
    A było nią starcie z Aragonią o odwiecznie francuskie południowe stoki Pirenejów. Jak się chłopaki rozpędzili to te Pireneje w końcu przeskoczyli
    [​IMG]

    a że Barcelona się bardzo naszemu władcy spodobała, a nikt inteligentny wówczas na Iberyjskiej Pół-Wyspie nie władał, tośmy se wykupili dożywotnie karnety na Camp Nou. Przy okazji informuję ewentualnego nowego władcę tamtejszego zadupia, iż nie mam zamiaru oddawać mojego miejsca w loży honorowej bez DUŻEJ rekompensaty.
    [​IMG]
    Ronaldinho popiera francuskość Barcelony
    No ale trza przyznać żeśmy nieco przegięli. Do tego samego wniosku doszedł król Kastylii i wspierany przez przewodniczki w postaci tych komunistek które akurat nie były na macierzyńskim w wyniku wizyty Żula & co. ruszył na nas z hukiem. Dołączyły do niego niemal wszystkie nasze lenna oprócz Prowansji (której nie wciągaliśmy w sprawę, bo jeszcze ktośby podbił biedaków), a zaraz potem jeszcze Palantynat (takie coś nad Renem, lubią skórzane gatki i gorące parówki) i Lotaryngia. Nastąpił kompletny chaos, ale myśmy postanowili działać systematycznie i najpierw zgnębiliśmy Gaskonię i to dziwne księstwo pośrodku którego nazwy nigdy nie pamiętam :? . Ruszyliśmy następnie na zachód i już wkrótce zgnębimy te nędzne parówy. Natomiast Kastylijczycy podpalili nam pół kraju i zaczęli cośtam w Alpach oblegać, okazało się jednak, że nie wzięli kanapek i ciepłych onuc i w większości poumierali z powodu ostrego kataru. Cóż, jeśli zgodnie z zapowiedziami na tronie hiszpańskim zasiądzie osoba inteligentna, to dobrze (ale patrz wcześniej o Barcelonie), jak nie to jeszcze lepiej. Z tego co da się zauważyć chyba skończyła się im kasa i ludzie, bo uzupełnienia idące przez Pireneje wręcz powalają swym rozmachem...
    [​IMG]
    aktualna sytuacja na froncie

    Po tym jak już skończymy z tą wojną, trza będzie zapewne poważnie zająć się sprawą Austrii, w której nie chcą słyszeć o naszym bardzo rozsądnym projekcie granicy na Renie (propaganda komunistyczna jest bardzo silna w Wiedniu niestety, wmówili Austriakom, że Alzacja jest nieodłącznie ich prowincją - no ludzie dajcie spokój, na co im Alzacja...). Anglicy mają nam przekazać Normandię, Caux i obraz upadłej Madonny z wielkim cycem, tak więc będziemy już mieli prawie wszystko co nam trzeba do szczęścia i będzie można wymyślić sobie kolejne szczytne cele. Z przepięknej Francji nadawał wasz Nocny Jastrząb.
    [​IMG]
    piękna nasza Francja cała...

    p.s. nie czuję się najmocniej w takiej konwencji, więc co o tym sądzicie, nie za tandetne? i czy tylko mi się chrzani imageshack?
     
  12. Star Blade

    Star Blade User

    Austria(1444-1461)

    Sytuacja polityczna miała nam sprzyjać, ale niestety okazało się ze się myliliśmy. Wojna z Polska przedłużała się niemiłosiernie, a to za sprawa Moskwy, która mając MA w Polsce wybijała naszych żołnierzy, zabierając im zaopatrzenie. Nie mogąc dojść do porozumienia z ks. Moskwy postanowiliśmy wywołać wojny, gdyż nie mogliśmy pozwolić by nasze wojska traciły ludzi tylko przez to ze Moskwa ma MA na Polsce.

    Liczyliśmy na pomoc Zachodnich państw i się przeliczyliśmy. Okazało się ze Francja jest zbyt zajęta BB wojnami by w ogóle myśleć o pomocy a Anglia żąda kilku prowincji w HRE. Z początku nie chcieliśmy się zgodzić na zadania Anglii ale im ulęgliśmy. Niestety Anglia nie zamierzała przystąpić do wojny – po prostu stwierdziła ze przeczeka. Zapamiętamy to sobie, gdy Anglia będzie szukała kiedyś naszej pomocy......

    Tak wiec zostaliśmy w efekcie sami na wojnie z Rus. Dzięki dobremu liderowi, jak również znacznym siłom, nasze małe oddziały wojska nie miały szans w walce z Moskwą. W kilku bitwach Moskwa rozniosła nam nasze oddziały w puch no i musieliśmy się zgodzić na panowanie Moskwy w Meklemburgii do 1500 roku. Niech wierzy nam Moskwa – ani jeden dzień dłużej Moskwa nie będzie posiadać Meklemburgii ani żadnego innego prowa na obszarze HRE. Zostało nam 40 lat czekania.... – chyba ze Moskwa zechciałaby poprawić sobie stosunki z Austria i oddać tego prowa wcześniej – wybór należy do Moskwy.

    W trakcie wojny z Moskwa zgodziliśmy się przez przypadek na pokój z Polska – doszła do nas oferta, ale wtedy dostaliśmy inna informacje, ze wywalono nam kupca z Veneto i zawarliśmy pokój – grrrrrr. Spowodowało to ze musieliśmy czekać na zajęcie prowow Polski aż do następnej wojny.

    W tym czasie, ze względu na to ze wojsko spadło nam do minimalnego poziomu, wywołało nam wojnie kilka państw. Musieliśmy radzić sobie z buntami, jak również wielokrotnie mniejszymi siłami wrogów. Spowodowało to ze byliśmy bardzo słabi i nie mogliśmy nic innego zrobić jak dać do skarbca – wojsko z cenzusu nam nie wystarczało. Później na szczęście był wyjątkowy rok a wiec znów mamy zerowa inflacje. Udało nam się...

    Po pokonaniu Sienny i wzięciu jej jednego prowa we Włoszech nasz BB wzrósł do takiego poziomu ze mięliśmy duże problemy, gdyż mogło dojść do konfliktu z Czechami – nasz władca obawia się bardzo tego(ze wszystkimi, tylko nie z Czechami :D ). No ale udało się zachować pokój z nimi, mimo kiepskich stosunków.

    Wtedy wojnę wywołały Polsce Węgry. Zajęły szybko Podole, przejmując nasze oblężenie i sprawiając nam dużo kłopotu. Tym niemniej po zwarciu pokoju miedzy Moskwa a Polska, mogliśmy przystąpić do ofensywy na obszarze Polski i Litwy. Zajęliśmy tak jak planowaliśmy wszystkie prowy Polski i Litwy za Wisłą, za wyjątkiem Pomorza, które wbrew ustaleniom Moskwa zabrała Polsce i oddala Szwecji. Na szczęście Moskwa wycofała się z tego i odda te prowincje Polsce.

    Po wojnie z Polska musimy doinwestować w infrastrukturę i handel. Wenecja została skopana przez OE a wiec zostało nam tylko wcielić ja do naszego imperium. Niestety mamy tak fatalna reputacje ze musimy poczekać z tym aż spadnie nam BB, gdyż jest on na zbyt dużym poziomie.
     
  13. Mac

    Mac User

    Moskwa (1444-1461)


    Rok 1444 miał zapoczątkować wielką batalie wojenną dla narodu rosyjskiego .
    Nasza armia od dawna zmobilizowana ciesząca się wysokim morale przebrneła przez krainy Szweckie az do Jutlandii , gdzie stacjonowała i dzielnie oczekiwała zbliżających się bojów. Dwór moskiewski w kązdej chwili gotowy był wydać sporą część zarobków na zmobilizowanie kolejnych tysięcy wojska . Ludność aż się paliła do walki - naprawde miły obrazek do obserowania .
    Wszystko ruszyło w Marcu , nasze oddziały dostały rozkaz ruszenia do Mecklemburgii i wyswobodzenia z pod okupacji czeskiej . Po czym ruszyły na Hanover i Oldemburg . Czeska Armia okazała się być bardzo słabo zorganizowana , porozrzucana po wielu miejscach , z łatwoscią rozgromiliśmy dwudziesto tysięczny oddział pod Hanover i zaczelismy oblężenie trzech wspomnianych fortec.

    W między czasie Niedaleko na wschód trwała krawa wojna sojuszu polsko-litewskiego z najeźdźcą austriackim oraz turkami z południa. Ponieważ austriacy już od dawna grożą nam wojną w każdej chwili tak więc nie pozostało nam nic innego jak wspomoć Polske na tyle ile możemy . W tym celu książe nas wysłał swojego najzdolniejszego pułkownika - Dmitry'a Shemiake wraz z 20 tysięcznym oddziałem jazdy na tereny polskie , by odcinali zaopatrzenie austriakom i utrudniali prowadzenie wojen. Tak jak się spodziewaliśmy na tyle to zdenerwowało habsburgów, iż natychmiast wypowiedzieli nam wojne . Okazało się to jednak zgubne dla nich. Wojsko autriackie było rodzielone na 2 oddziały , jeden w Poznaniu drugi w Kustrzyniu . Shemiaka wiedział że jego jazda jest w stanie przescignąc każdą możliwą formacje ustriacką i wykorzystał to . Zaatakował z Pomorza na Poznań gromiąc blisko 20 tysięczny , zdezorientowany oddział ausriacki . Nie zdążyli nawet uciec , została wymierzona na nich sroga kara . Niedługo dotarły posiłki spod Kustrznia , jednak było już za późno . Już nie byli posiłkami a główną armią, w dodatku oddział Shemiaki był już dobrze zorganizowany i przygotowany do kolejnej bitwy . Zdolności przywódcze naszego pułkownika pozwoliły ponownie odnieść druzgocące zwycięstwo.
    Bitwa pod Poznaniem pochłoneła blisko 15 tysięcy piechoty i prawie drugie tyle jazdy austriackiej . Straty moskiewskie zamykały się w paru tysiącach kawalerzystów.
    Ta wielka bitwa napewno przejdzie do historii !!!!

    W międzyczasie podpisaliśmy pokoj z Czechami i nasze zachodnie oddziały skupiły sie na obleganiu twierdz austriackich , gdy Shemiaka gonił i gromił niedobitki armii austriackiej . Niedługo póxniej zajęliśmy Magdeburg i Śląsk bez najmniejszego oporu . Austria zarządała rozmów pokojowych .
    Prawde mówiąc nie zależało nam obecnie na wielkim osłabianiu Habsburgów . Zarządaliśmy od nich pokoju między naszymi narodami do 1500 roku , a także zgodziliśmy się na proponowany podział wpływów na Wiśle .

    A więc wielka batalia wojenna skończyła się dużo szybciej niż się spodziewaliśmy . Pod koniec 1446 roku Shemiaka już prowadził swoją zwycięzką jazde przez Plac Moskiewski wśród wiwatującego tłumu .

    Nastało pare lat spokoju. W międzyczasie nasiliły się nasze rozmowy dyplomatyczne z Anglią. W zamian za neutralność pocdczas wojny z Austrią zaproponowali podział wpływów na skandynawii. Układ wydawał się fair , jeśli za to mieliśmy dostac stablizacje na zachodniej granicy , więc zgodziliśmy się bez wahania.
    Niedługo później Anglia wywołała wojne Danii , zgodziliśmy się na przemarsz wojsk brytyjskich przez nasze terytoria by ułatwić im walke.

    We wrzesniu 1449 roku nasz sojusznik Szwecja wywołała wojne Polsce i poprosiła nas o pomoc. Zgodziliśmy się bez wahania , mimo iż Szwecja ostatnimi czasy traktuje nas coraz mniej przyjacielsko . Dla Moskwy jednak oznacza to możliwość kontynuowania planu zjednoczenia narodu rosyjskiego i pokonanie wroga litewskiego okupującego tereny naszych braci . Przez pierwsze lata wojna na wshodzie szła bardzo ociężale . Nikt nie zapuszczał sie daleko w tereny wroga w obawie o straty wynikajce z niesprzyjających warunków , zimy , trudnośći z zaopatrzeniem .
    Na zachodnim froncie walka też była raczej dość stabilna , oblegalismy pojedyncze prowincje Polskie , a armia polska były rozrzucona i nie probowała podejmowac walki .
    Sytuacja zmieniła się mocno w 1551 roku , gdy zakon krzyżacki także wypowiedział wojne sojuszowi polsko-litewskiemu . Uwaga tych ostatnich skupiła się natychmiastowo na obleganiu twierdz krzyzackich w nadziei na szybkie zwycięstwo i zakonczenie wojny . Jak wiadomo walka na kilka frontów była by zbyt ciężka . Shemiaka to wykorzystał i poprowadził wielką ofensywe poprzez całe państwo litewskie . Kolejny raz udało się wziąć wroga z zaskoczenia . Zanim odziały litewskie zdołały się zorganizowac do obrony , połowa Litwy była już pod naszą okupacją . Niestety w międzyczasie w jednej z potyczek umarł wielki Shemiaka . Dowodctwo nad armią objął jego wychowanek , obecnie mianowany na generała - Fedor Basenok. To on poprowadził oddziały moskiewskie do decydującej bitwy pod Wilnem. Nauki Shemiaki okazały się nie pójść w las . Basenok dysponował podobnymi umiejętnościami , przechytrzył litwinów i odniósł łatwe zwycięstwo .

    Wkrótce Litwa była juz całkowicie pod naszą kontrolą , podpisaliśmy pokój biorąc 6 prowincji . Niestety Ukraina, na któej nam bardzo zależało była już w tym czasie w posiadaniu imperium tureckiego. Ale i tak zagarnelismy spore tereny i nasze księstwo rośnie w siłe .
    Wojna ta pochłoneła dziesiątki tysięcy żołnierzy rosyjskich, gownie z powodu zimy , niestety ciężko sie walczy na takich terenach. Była to zdecydowanie najkrwawsza wojna w przeciągu ostatnich 50 lat ale jesteśmy przekonani że było warto.
    Do pełnego zjednoczenia rusii zostało nam tylko wcielić księstwo Tver , które aktualnie jest vasalem Złotej Ordy , ale jeszcze przyjdzie na nie czas ....

    Od tamtej pory staramy się wzmocnić państwo od wewnątrz oraz nawiązać stosunkii dyplomatyczne z wielkimi mocarstwami , co dotychczas wychodziło bardzo ciężko. Niestety Anglia , z którą nam sie wydawało, że mamy umowe , oszukała nas i zlekceważyła tą umowe , zabierając prowincje które miały leżec w moskiewskiej strefie wpływów oraz wyrażając pretensje do kolejnych . Bardzo nam się to nie podoba , postanowiliśmy zerwac z nimi wszelkie stosunki dyplomatyczne .
    Próbowali oni z nami jeszcze rozmawiac , ale chociaż my zaproponowaliśmy im korzystniejszą umowe niż poprzednią ich żądania ciągle rosną co jest nie dopuszczalne . Najwyraźniej zamierzają z nami stoczyc wojne , a wcześniej pokojowo zabrać co tylko zdołają - niedoczekanie . Trudno nie będzie pokoju między nami :( . Niestety to czego najbardziej nie znosimy to łamanie umów i cwaniactwo, z takimi władcami wolimy nie toczyć negocjacji . :evil:
    W dodatku od dawna próbujemy nawiązać stosunki dyplomatyczne z Imperium Tureckim . Niestety nasi dyplomaci których wysłamy jak dotąd nie powracają . Nie mamy pojęcia co się z nimi dzieje , nie wiemy czy to wina turków , czy po prostu wpadają w pułapki gdzies po drodze . Póki co nie mamy podstaw by osądzac turków .
    Wiemy jednak że Ukraina nie może i nie będzie należeć do imperium tureckiego , to są ziemie rosyjskie i mamy zamiar je odebrac . Chcielibyśmy to zrobić jak najbardziej pokojowo , ale wobec braku jakiejkolwiek komunikacji może być z tym ciężko .
    Austria od dawna uważa nas za swoich wielkich wrogów więc tutaj także nic nie możemy zdziałac dyplomacją . No cóż wciąz pozostajemy skazani na samych siebie przeciwko całemu złu tego świata . Ale my się nie poddamy , naród rosyjski jest silny i przetrwa !!

    Za matke Rosje !!!!
     
  14. Elendir

    Elendir Guest

    Imperium Ottomańskie (1444-1461)

    W związku ze znacznymi obciążeniami budżetowymi i malejącą liczbą wojska Murad II zdecydował się zawrzeć pokój z Litwą zadowalając się jedynie portem w Jedysanie, Ukrainą i pewną kontrybucją. Również wojna z Polską miała się w najbliższym czasie zakończyć ale do tego Murad II planował jeszcze podbić Galicję. Litwa bez wachania zgodziła się na oferowane warunki a Murad II ruszył na Lwów który w międzyczasie został odbity przez Polskę.

    Oblężenie dobiegało końca gdy Qara Koynulu zdecydowało się, wywołać wojnę. Do działań zbrojnych dołączyły również inne państwa w tym Mamelukowie nie bacząc na łączące więzy krwi. Wobec tego Murad II zawarł szybko pokój z Polską zadowalając się jedynie Podolem i kontrybucją jako że Polska skłonna była do mniejszych ustępstw po tym jak zawarła już inne traktaty pokojowe.

    Murad II wyruszył na południe, przechodząc po drodze przez Trację gdzie już od pewnego czasu trwał duży bunt arystokracji. Posypały się tam głowy buntowników. Pierwszym celem Murada nie byli jednak Malaucy, lecz Karaman który do tego czasu anektował Tekę. Odbicie ziem okazało się być znacznie łatwiejsze niż droga do dyplomatycznej aneksji. Chociaż szkoda, że Dulkadir zdążył do tego czasu dla siebie również uzyskać trochę terytorium.

    Po uporządkowaniu "spraw wewnętrznych" Murad II wyruszył na kampanię przeciwko Mamelukom. Był to najwyższy czas jako że nieprzyjacielskie armie zaczęły sobie coraz śmielej poczynać. Mimo, że wojnę z Mamelukami, być może przez sentyment do starych czasów, Murad II zamierzał zakończyć możliwie bezkrwawo, to jednak ich sojusznikom należała się pewna nauczka. Jednak wtedy zdarzyło się nieszczęście.

    Wobec zdobycia i okupacji Cypru przez Mameluków Murad II zdecydował się na interwencję na wyspie. Zabierając ze sobą 20 tysięcy doborowej konnicy i drugie tyle piechoty osobiście poprowadził desant na wyspę. Pomimo olbrzymiej przewagi kaprys pogody w ostatnich dniach bitwy zmusił Murada II do wycofania się z wyspy. W czasie odwrotu na flotę desantową natknął się niewielki patrol czy też pozostałości floty nieprzyjacielskiej. Bitwa morska nie trwała zbyt długo, ale w jej trakcie słuch o Muradzie II i jego armii zaginął.

    Mając na uwadze wyczerpanie wojną państwa jak również nagłą stratę niemalże całej armii turecki Regent zaakceptował propozycję pokojową Mameluków oddając im fatalny Cypr. Był to gorzki pokój, jednak być może zapobiegł dalszym nieszczęściom.

    Nastąpiła odbudowa państwa. Regent wybudował między innymi centrum werbunkowe w Tracji, zapożyczając jednak na następne lata państwo. Wywołał również wojnę Wenecji i Aragorni w celu zdobycia trzech granicznych prowincji.

    O ile Wenecja dosyć szybko zrozumiała że Bośnia i Serbia nie są warte działań zbrojnych, o tyle Aragornia była dosyć oporna w oddaniu Grecji. Wobec czego armia Turecka zwiedziła Sycylię. Pomimo że były to bogate prowincje, to jednak odległość, religia i kultura tychże przekonały władcę tureckiego, że stanowić będę one większy problem niż korzyść zatem ograniczył swój apetyt terytorialny jedynie do Grecji.

    Wtedy tron sułtański objął Mehmed II. Nie minęło wiele czasu jak Dulkadir, za namową sułtańskich doradców, wywołał wojnę Armenii. Imperium Ottomańskie chętnie dołączyło do działań zbrojnych. Niestety chwilę później Karaman wywołął wojnę Dulkadirowi co spowodowało zerwanie traktatu wasalnego. Karaman ostatni raz sprawił problem! Mając już wszystkie pożyczki spłacone, Mehmed II może zająć się budową armii i szybkim zakończeniem lokalnych wojen. Szczególnie iż pod Ukrainę podeszło państwo Moskiewskie z pewnymi roszczeniami do tego terytorium.

    Podobno wcześniej Moskwa słała poselstwa. Jednak być może posłańcy, zachęceni bogactwem południowych krain, opuścili misje dyplomatyczne. W każdym razie Mehmed II aż pali się do wypróbowania swoich umiejętności dowodzenia oraz umiejętności swojego marszałka polowego, Gehid Ahmeda, w walce z odrobinę bardziej wymagającym przeciwnikiem niż dotychczas miał okazję. Szczególnie jeśli sam podejdzie pod nóż.
     
  15. Elendir

    Elendir Guest

    Imperium Ottomańskie (1461-1463)

    Zgodnie z przeiwdywaniami wojna z Karamanem nie trwała zbyt długo. Ottomańska armia odbiła okupowaną Konię i zdobyła stolicę Karamanu. Tym niemniej Mehmed II zdecydował się na wasalizację Karamanu zamiast jego aneksji. Również Armenia uległa potędze tureckiej i podpisała pokój oddając Sochi.

    Nastał czas pokoju. Mehmed II ustabilizował sytuację w kraju i rozpoczął odbudowę armii. Imperium Ottomańskie jest głodne nowych podbojów.

    [​IMG]
     
  16. Star Blade

    Star Blade User

    Austria(1463-1469)

    To byl spokojny czas dla haba. Nasza wojna z Polska juz sie konczyla(Polska nie posiada w ogole armii a Litwa walczyla z Krzyzakami) Tym niemniej mielismy problem - po zdobyciu calego terytorium Polski oprocz Livland nie moglismy wymusic satysfakcjonujacego pokoju, gdyz tez jeden prow byl kontrolowany przez Krzyzakow. Dlatego przez nastepnych 5 lat czekalismy az wreszcie Krzyzacy zawra pokoj..... a nic nie walczylismy - tylko widzielismy jak Hun zajmuje coraz wieksze tereny Litwy :) - co nam nie przeszkadzalo :)

    Po tym jak Hun wycofala sie z wojny, odechcialo nam sie czekac - wzielismy pomorze i sobie dalismy spokoj - choc moglismy wziac wszystkie prowy... :(

    W tym czasie prowadzilismy zimna wojne z Fra - robilismy flote - ruszalismy sie wojskami etc - po rpostu bawilismy sie razem z krolem Francji w ruchy wojsk :) - a reszta Europy sobie walczyla....

    Naszym zadaniem jest teraz zachowanie jak najlepszej reputacji, gdyz nieublaganie zbliza sie pora na aneksje Wenecji - a na to potrzebujemy niestety bardzo dobrej reputacji - inaczej moze dojsc do wojny z Boh a tego wolelibysmy uniknac :)

    P.S. Elendir - wysylaj swojego :)
     
  17. Elendir

    Elendir Guest

    Imperium Ottomańskie (1463-1468)

    Lata 1463-1468 pozwoliły Mehmedowi II wykazać się zarówno kunsztem wojennym jak i dyplomacji. Widząc rosnące ambicje moskiewskiego sąsiada, który nie tylko pragnął zagarnąć całą Ukrainę ale również Złotą Ordę, Mehmed II zdecydował się ukrócić jego ekspansję. Wojna była nieunikniona, jednak najlepiej byłoby to przeciwnika sprowokować do jej wypowiedzenia wojny co zarówno zmniejszyłoby jego wewnętrzne poparcie dla niej jak również ograniczyłoby jego możliwości dyplomatyczne. Do tego trzeba się było jednak przygotować i t w sposób niewidoczny dla Moskwy. Szczególnie iż przeciwnik dysponował nie tylko silniejszą armią, w tym znacznie liczebniejszą konnicą, ale również znacznie większymi funduszami.

    Ponieważ drapieżna polityka Moskwy nie podobała się również w Londynie, Mehmed II zdecydował się na nawiązanie współpracy z Anglią. Niestety Anglia była w tym momencie wyczerpana wojną i potrzebowała kilku lat na odbudowę. Poza tym nie chciała bezpośrednio atakować Moskwy a jedynie jej sojusznika Szwecję na której spodziewała się istotnych zdobyczy terytorialnych.

    Pomiomo ograniczeń sojusznika, Mehmed II musiał działać szybko, gdyż Moskwa zaczynała odnosić coraz znaczniejsze sukcesy na wojnie ze Złotą Ordą. Uzyskawszy prawo przejścia przez Crimeę Mehmed zaczął gromadzić w niej oraz w Sochi armię do przyszłej inwazji. Criema odgrywała jeszcze jedną ważną rolę w planach Mehmeda II. W razie klęski umożliwiała bezpieczne wycofanie wojsk.

    Pamiętając o doświadczeniach z lat wcześniejszych, przed rozpoczęciem wojny, Mehmed II musiał zawiązać sojusz z Karamanem w celu uniknięcia przykrych niespodzianek na poludniu imperium. Wymagało to kupna przychylności Karamańczyków co mogło zostać sfinansowane dopiero z najbliższego poboru podatków. Jednakże ledwie roztopy się zakończyły a już Imperium Ottomańskie było w pełni gotowe do wojny.

    Wojny Imperium Ottomańskie jednak nie wypowiedziało Moskwie lecz Złotej Ordzie. Armie inwazyjne zajęły docelowe prowincje konkurując z Moskwą w ich zdobywaniu. Najważniejszy był Astrakhan na który Mehmed II wyprawił się osobiście z armią wystarczającą na odparcie ewentualnego ataku Moskwy. W ciągu najbliższych miesięcy padały kolejne twierdze, w tym upadł Astrakhan, i do Moskwy dotarło wreszcie znaczenie strategii Mehmeda II. W efekcie, zgodnie z przewidywaniami, Moskwa wypowiedziała wojnę Imperium ciągle wierząc w swoją przewagę militarną. W pierwszych miesiącach wojny Mehmed II starał się, ignorując do pewnego stopnia postępy wojsk Moskiewskich na Ukrainie, rozszerzyć swoje zdobycze terytorialne w Złotej Ordzie celem zawarcia korzystnego rozejmu. Zadanie było to utrudnione poprzez bezpośrednią konkurencję z Moskwą na tych obszarach. Walki były prowadzone ze zmiennym szczęściem lecz pomimo wsparcia ze strony Dulkadiru Mehmed II doszedł do wniosku, że nie uda mu się więcej terytorium zająć i powinien zawrzeć pokój ze Złotą Ordą. Szczególnie że Złota Orda wystawiła nową, silną armię w celu odbicia Astrakhanu, Moskwa przestawiła się na produkcję wojenną, a Mehmed II nie zamierzał napędzać inflacji.

    Niestety Złota Orda nieszczególnie chciała oddać Astrakhan, co ostatecznie potwierdziła odbijając go (czemu Mehmed II nie zdecydował się zapobiedz oszczędzając armię na wojnę z Moskwą). Wobec tego, po zajęciu innych prowincji, Mehmed II zawarł pokój ze Złotą Ordą zagarniając Azów, Kubę oraz pewną kontrybucję. Dzieki temu armia Złotej Ordy mogła powędrować na Moskwę co ograniczyło zdobycze terytorialne Moskwy w zawartym później pokoju. Ponadto Mehmed II mógł przerzucić stopniałą już poniekąd swoją armię na wschód w celu zatrzymania pochodu Moskwy. Cel został osiągnięty, Moskwa poniosła straty, jednak wciąż napływające posiłki zmusiły Mehmeda II do wycofania się. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że konnica ściagająca Mehmeda II dostała rozkaz podążania za nim aż do końca nie zważając nawet na zimę. W efekcie Mehmed II musiał wycofać się na stacjonujące w pobliżu okręty.

    Sytacja w tamtym momencie pozornie przedstawiała się dla Moskwy bardzo korzystnia. Ukraina została zdobyta a duża armia, w większości konnica, rozpoczęła oblężenie Tracji. Moskwa nie zdawała sobie wtedy jednakże sprawy z faktu, że Anglia rozpoczeła przerzut wojsk do Skandynawii, a Turcja już odbudowała armię i jedynie czeka na przyłączenie się Angli do wojny. Żal był patrzyć Mehmedowi II na obleganą Trację, jednak zbyt pośpieszny atak mógłby zniechęcić Moskwę do wsparcia Szwecji w wojnie z Anglią, do czego nie mógł on dopuścić.

    Wreszcie jednak wojna wybuchła i Mehmed II poprowadził korpus ekspedycyjny na Trację. To była masakra w której Moskwa w ciągu 4 dni straciła około 25 tysięcy konnicy i pewną jeszcze liczbę piechoty. Niewiele później Mehmed II stanął na Ukrainie gdzie zainicjował oblężenie. Imerium Ottomańskie rozdzieliło swoje siły, co usiłowała wykorzystać Moskwa wystawiając do walki kolejną, równie silną armię. Jednak Gedik Ahmed utrzymał front północny do czasu nadejścia odsieczy pod bezpośrednim dowództwem Mehmeda II i kolejna duża bitwa zakończyła się całkowitą klęską Moskwy.

    Imperium Ottomańskie odbiło Ukrainę i zajęło trzy sąsiednie prowincje. Podeszło nawet pod Moskwę ale widząc następną zbudowaną w niej zdecydowało się cofnąć. Szczególnie że zbliżała się zima. Wtedy to Moskwa zdecydowała się zaprosić do sojuszu przeciwko Imperium Walachię oraz Armenię co Mehmed II potraktował jako niebywałą okazję. Szczególnie że odbudował już armię i może sobie pozwolić na walkę na kilka frontów. Jednak z dalszymi działaniami wojennymi Mehmed II poczeka na wiosnę. Chodzą też słuchy, że szykuje się jakiś przewrót pałacowy w Rosji co może wpłynąć na politykę Mehmeda II wobec tego kraju.
    ________________________________________________________________________________________

    OT skasowano - AAR zamknięty - w celu kontynuowania proszę zgłosić się do administracji forum.
    Raferti
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie