Chiński Smok

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Oktawian, 25 Grudzień 2007.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Chiński Smok


    Wstęp

    Upadek Cesarstwa w 1911 roku i przejęcie władzy przez San Jat-Sena otworzyły zacofanym dotąd Chinom drzwi rozwoju. Progres ów miał się opierać na "Trzech Zasadach Ludowych": nacjonalizmie, demokratyzmie i dobrobycie.
    Rzecznikiem wykonania tych zasad stał się założony w 1912 r. przez San Jat-Sena Kuomintang, co na język polski tłumaczy się: "Partia Nacjonalistyczna".
    Stało się to jednak trochę zbyt późno, bowiem twórca nowoczesnych Chin najpierw przekazał władzę Juanowi Szikajowi, a później, wskutek pewnych nieporozumień został przezeń wydalony z Chin.
    W cztery lata później jego wróg zmarł, więc San powrócił z wygnania, i zaczął organizować wojska do rozprawy z Tuanem Czi-Dżujem, następcą Szikaja. Jednak wskutek różnych komplikacji nie powiodło się to. San był rozgoryczony tym, że żadne z mocarstw nie chce mu pomóc. Prosił i Japonię i Ententę, a w końcu i ZSRR.
    Ci ostatni zgodzili się udzielić pomocy, i ich zasługą stało się to, że Komunistyczna Partia Chin postanowiła przynajmniej na jakiś czas poprzeć Kuomintang.
    Bez wątpienia teraz, San odzyskałby władzę w Chinach, i wprowadził swoje trzy zasady, lecz tego niezłomnego człowieka w 1925 roku pokonał rak.
    [​IMG]
    San Jat-Sen 1866-1925
    Jednak osierocony Kuomintang szybko znalazł nowego wodza, Czang Kaj-Szeka. Godnego następcę zmarłego. Ten, w 1926 r., po zwycięskiej batalii o władzę w partii ze skrzydłem lewicowym, wyruszył na czele nacjonalistycznych wojsk zjednoczyć Chiny.
    Było to zadanie trudne, bowiem od upadku Cesarstwa do upadku Juana od państwa tego oderwało się mnóstwo prowincji, zwanych "baroniami": Kwang-Si na południu, Junnan na południowym-zachodzie, Sibei San Ma w centrum, Sincjang-Ujgur na zachodzie i Szansi na północnym-wschodzie.
    Były też miliony innych watażków, grasujących to tu, to tam, celem wzbogacenia się.
    Tych ostatnich udało się pokonać, udało się też zająć resztę, czego nie zagarnęły owe "baronie". To kadłubowe państewko było wiele za małe. Było mniejsze od ambicji Czang Kaj-Szeka.
    Owe ambicje sięgały bowiem wszędzie tam, gdzie kiedykolwiek stanęła chińska stopa.
    Chciał nie tylko zniszczyć "baronów", chciał zająć także Mongolię i pogwałcić święte terytorium Tybetu.
    Ale Los mu nie sprzyjał. Komuniści, których do siebie zraził swym skrajnym nacjonalizmem, zupełnie innym od umiarkowanego Sana, szybko doszli do wniosku, iż z tym człowiekiem rozmawiać się nie da.
    Rozpoczęła się kolejna wojna domowa.
    Na krótki czas przerwana, w 1931 r., przez wkroczenie wojsk Cesarstwa Japonii. Były to siły nie tylko większe, ale też nowocześniejsze, i żaden opór nic nie dawał. W 1932 podpisano pokój. Czang musiał przeżyć kolejne upokorzenie- utratę Mandżurii. Na tym terytorium Japończycy utworzyli Mandżukuo. Całkowicie im podporządkowane. Pierwszym prezydentem tego quasi-państewka został Pu Yi, później, aby jeszcze bardziej pokłuć Chiny w oczy, resuscytowano tam Cesarstwo, i na tron wprowadzono pomienionego już przedstawiciela dynastii Cing.
    Czang był załamany. Wojny to tu, to tam. Brak czasu na Sanowe reformy! Należało jak najszybciej zakończyć krwawy konflikt z Komunistami- tylko jak? Pokojowo, czy nie? To pytanie postawiono na sesji Zgromadzenia Narodowego Republiki Chińskiej.
    Zaczął tę debatę Czang Kaj-Szek.
    -Panowie! Dziś w kolejnym roku bratobójczej wojny narodu chińskiego, należy zadać sobie pytanie: czy ta wojna ma sens? Czy nie lepiej szybko ją zakończyć, i przyszykować się do nadciągającej wojny z Japonią? Pewno czekacie teraz na dowody, na słuszność mojej tezy. Dowodem tym jest przekazanie Silinhot Imperium Wschodzącego Słońca!-nabrał oddechu i po chwili kontynuował-
    [​IMG]
    Ja jednak uważam, iż nawet, gdyby to zagrożenie nie było od strony Japończyków, ale wszystkich naszych sąsiadów, i jeszcze demonów i innych czortów, należy najpierw zmieść z powierzchni ziemi Mao Ce-Tunga, gdyż tym sposobem można skutecznie odstraszyć Japonię. Chiny w najnowszej swej historii doznawały jedynie upokorzeń. Czy nie czas to zmienić? Niech wszyscy dowiedzą się, iż chiński smok nie stracił zębów, iż nie stracił skrzydeł, iż umie ziać ogniem! Pokarzmy, że dla chińskiego smoka niestraszne są sierpy, młoty, a nawet gwiazdy. Pokażmy światu, iż Chiński Smok umie nadal siać zniszczenie, wsród swoich wrogów!
    Na te słowa ozwały się owacje, jakich Chiny chyba jeszcze nie słyszały. Sala pękała od braw, jednogłośnie stwierdzono, iż najpierw należy uspokoić bunty w kraju, a później myśleć o zagranicy. Czang Kaj-Szek był na szczycie swej sławy, i nieprędko mu było zeń zejść.
     
  2. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek I- "Chcesz pokoju, szykuj się do wojny!"
    styczeń-marzec '36

    -Panowie, koniec z wojną pozycyjną! Przepłaszamy dzikusów z dżungli.- Stwierdził Czang Kaj-Szek na zebraniu sztabu generalnego. Oprócz niego znajdowali się tam jeszcze Czou Czirou, dowódca lotnictwa, Czang Sue-Liang, dowódca wojsk lądowych i Aleksander von Falkenhausen, niemiecki attachee wojskowy. Ten ostatni zabrał głos:
    -Z całym szacunkiem, herr Kaj-Szek, ale wątpię czy to dobry pomysł. Morale żołnierzy jest w opłakanym stanie. Nie chcą walczyć z Chińczykami.
    -Ale będą walczyć, kiedy dostaną taki rozkaz. Nie wierze, aby niemieccy żołnierze chętnie strzelali do związkowców ze "Spartakusa", jednak strzelali.
    -To byli Niemcy... My wypełniamy rozkazy bez szemrania...
    -Chińczycy też. Zresztą, nawet jeśli ktoś nie chce, to i tak jest zmuszony pokonać bandę wieśniaków, uzbrojonych pewno w kije, albo dzidy pamiętające dynastię Ming.
    -Owszem. Tylko ci wieśniacy są przekonani, że kiedy pan przyjdzie, wszystko im pan zabierze.
    -Bombardujmy ich ulotkami, w których zapewniać ich będziemy o dobrych zamiarach, i o tym, że Mao to pospolity bandzior, i przestępca. Będzie to zresztą zgodne z prawdą. Generale Czirou, proszę wysłać ten rozkaz do wszystkich jednostek lotniczych.
    -Wątpię czy uwierzą, są już dość omamieni przez ich propagandę.
    ---
    W miesiącu styczniu mało było działań wojennych, dużo natomiast było manewrów. Komuniści siedzieli cicho, jakby nieświadomi zbliżającego się doń niebezpieczeństwa. A do przygranicznych prowincji ściągało mnóstwo dywizji.
    [​IMG]
    Rozstawienie, oraz manewry wojsk.
    Gromadzono także surowce. Przygraniczne baronie bardzo chętnie prowadziły wymianę handlową z generalissimusem. Z dwojga złego, wolały chyba Czang Kaj-Szeka od komunistów.
    Trwał także nabór do nowych dywizji.
    [​IMG]
    Ulotek natomiast nie zrucano, bo brakowało paliwa do samolotów. Zresztą, gdy ktoś zobowiązał przedrzeć się przez front i trochę takich ulotek dostarczyć, to okazało się, że przytłaczająca większość ludzi ni w ząb nie rozumiała, co tam pisze.
    W ogólnym zamieszaniu, dwudziestego pierwszego stycznia, świat obiegła wiadomość, że król Wielkiej Brytanii, Jerzy V nie żyje.
    [​IMG]
    Następcą został syn, Edward VIII. Czang chętnie wybrałby się na pogrzeb monarchy, po to, by zyskać sobie poparcie rządu Wielkiej Brytanii, no i starać się o wcześniejszy wykup Hongkongu. Niestety, bojąc się, że w czasie nieobecności władzę mogliby przejąć zwolennicy pokoju, wysłał tam swego ministra Lin Sena.
    Ten jednak niewiele zdziałał.
    W kilka dni po tym wydarzeniu, koncentracje swoich mikroskopijnych sił zakończył sojusznik Chin (i państwo satelickie) Sibei San Ma.
    W tym też czasie na Kubie miał miejsce prawicowy zamach stanu. Wyniósł on na urząd prezydenta Michała Gomeza y Ariasa, zaś na premiera Gerarda Machado.
    [​IMG]
    W samych Chinach niewiele się wtedy działo (pomijając kłótnie Czang Kaj-Szeka ze zwolennikami pokoju), więc Czytelnik nie obrazi się, jeśli pozostaniemy na chwilę za granicą, bo działy się tam wtedy rzeczy ważne. Oto wybory w Hiszpanii wygrał Front Ludowy.
    [​IMG]
    Może i sprawa mało szczególna, jednak wielu tamtejszych generałów miało poglądy o 180 stopni różne od większości społeczeństwa. A i wkrótce samym Hiszpanom zbrzydła ta władza- nie potrafiła bowiem zapanować nad anarchią, jaka się wszczęła po ich zwycięstwie.
    Teraz przenieśmy się znacznie bliżej Chin, oto Japonia. Na szczęście miała ona w tym czasie dość swoich problemów (ostatni nazwano "Incydent 2-26"), więc póki co nie stanowiła dla Czang Kaj-Szeka żadnego zagrożenia.
    [​IMG]
    Zagrożenie było gdzie indziej, leżało opracowywane przez generałów Baronii Kwang-Si.
    Dowiedział się o tym wywiad, i natychmiast przekazał wieści Czang Cunowi, ministrowi spraw zagranicznych.
    Ten przybył do Si'an, gdzie rezydował sztab.
    Zwołano bardziej znacznych generałów.
    -Nasz minister spraw zagranicznych, Czang Cun, odkrył podobno coś niepokojącego. O co chodzi?- Zadał pytanie Czang Kaj-Szek.
    -O baronię Kwang-Si.
    Generalissimus spojrzał nań tak, że dyplomacie wydało się, iż widzi znak zapytania.
    -Państewko to ma ambicje zjednoczenia Chin. Jego przywódca, Li Dzi-Sen szykuje wojska do rozprawy z nami, gdy ty, będziesz tutaj, na północy.
    -Czyżby ten stary wariat aż tak dalece postradał zmysły, i zapomniał, że te dywizje tutaj, to nie jedyne, jakie posiada Republika Chińska?
    -Liczy na szybki atak Japonii.
    -No to się przeliczy. Proszę wysłać rozkaz do jednostek znajdujących się w reszcie Chin. Natychmiast skierować się na południe.
    Rozkaz spełniono, i wszyscy zaczęli opuszczać pomieszczenie. Został tylko Czang Sue-Liang i jego imiennik Kaj-Szek, do którego pomieszczenie to należało.
    -Czego chcesz, żeś jeszcze nie poszedł?
    -Mam coś bardzo ważnego do przekazania.
    -Słucham. Co tym razem? Napad Junnanu?
    -Nie. Coś ważniejszego- sięgnął po pistolet.-Rządam natychmiastowego zakończenia wojny z Mao Ce-Tungiem.
    -Zdrada!- Krzyknął generalissimus.
    -Milczeć, bo strzelę! Stoimy przed zagrożeniem ze strony Japonii, a ty bawisz się w jednoczenie Chin.
    -Zjednoczone dadzą lepszy odpór Japonii!
    -Nie, bo wojska naszych "wrogów" przestaną istnieć. Gdybyśmy, zamiast się bić, stworzyli wspólny front, Cesarstwo nie miałoby szans!
    W czasie wypływania tych słów z ust dowódcy wojsk lądowych, Czang Kaj-Szek stopniowo przesuwał się do krzesła, w końcu stając za nim. Gdy jego "oprawca" zakończył mowę, stanął po drugiej stronie krzesła.
    -To jak? Liczę do trzech.
    Nie zdążył doliczyć jedynki, gdy generalissimus kopnął krzesło, i przewrócił go, a strzał wypalił w sufit.
    Wbiegła straż.
    -Aresztować tego pana, to zdrajca.
    [​IMG]
    Zaś prezydent Chin, chcąc niechcąc, skupił kolejny resort w swych rękach- został dowódcą wojsk lądowych.
    Zaś dzień później osobiście objął dowództwo nad 22. Armią.
    Siódmego marca Hitler zajął zdemilitaryzowaną strefę Nadrenii.
    [​IMG]
    Akt ten potępiły (i na tym się skończyło) Wielka Brytania i Francja. Czang dążący do sojuszu z nimi, zapewne też by to uczynił, gdyby nie obecność von Falkenhausena.
    Niemiecki attachee zaczynał być mu wrzodem. Niestety, był też jednym z niewielu dowódców w ziemi chińskiej, którzy radzili sobie z dowodzeniem większą liczbą dywizji.
    Trzy dni później, dla odmiany będzie to dobra wiadomość, zakończono szkolenie kolejnej dywizji piechoty. Dołączono ją do 39. Armii generała broni Liu Hedinga w Wenczou.
    Gdy upłynęły kolejne dwa dni, zakończono koncentrowanie oddziałów na froncie północnym (tj. tym z komunistami), i dano żołnierzom czas na odpoczynek. Gdzieś w środku kwietnia mieli zaatakować.
    Na zakończenie miesiąca wybuchła jeszcze rewolucja. W Paragwaju. Władzę przejęli socjaliści, z Rafałem Franco i Eugeniuszem Garrayem na czele.
    [​IMG]
    Marzec zabiera ze sobą pokój, kwiecień niesie wojnę.
     
  3. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek II- Wojna!
    kwiecień-czerwiec '36

    [​IMG]
    Natarcie
    Rozpoczęło się od natarcia von Falkenhausena i Czang Kaj-Szeka (razem 19 dywizji) na Sianjang oraz Jan Si-Szana i Pang Bing-Suna wspomożonych kilkoma siłami Sibei San Ma (14 dywizji) na Pingliang.
    Do dnia czwartego kwietnia bitwy te zostały wygrane przez "naszych". Jednak w trakcie penetracji prowincji niejednokrotnie wpadano w pułapki zastawione przez partyzantów. Pełny ich podbój trwał więc długo, a 1. i 2. armia zostały nawet wypchnięte z Pingliangu, wkrótce jednak tam powróciły.
    W trakcie owej górskiej przepychanki baronie bardzo chętnie handlowały z Chinami. Oczywiście, tymi "dobrymi". Wkrótce dołączyła do nich Wielka Brytania.
    Niestety, jedna z owych pułapek okazała się tak niebezpieczna, że Czang Kaj-Szek musiał opuścić Sianjang. W drugiej prowincji takie numery zdarzały się znacznie rzadziej, i nie licząc tego jednego incydentu, o którym było już mówione, Pingliang został opanowany do 13 kwietnia.
    Generalissimusowi jedno zostało z tej kampanii na zawsze. Doskonale jął sobie radzić z walką w górskim terenie.
    [​IMG]
    Właśnie po jednej z takich walk, która przeszła do historii jako III. Bitwa pod Sianjang, komuniści niemalże padli mu do stóp, chcąc pokoju. Pokoju, na zasadzie, "co masz, będziesz miał".
    [​IMG]
    Czangowa odpowiedź brzmiała: "Chiny są jedne! Albo nasze, albo wasze. Stu Chin tolerować nie będę! Walczymy do zniszczenia was!"
    Za przykład podał zakończoną niedawno wojnę włosko-abisyńską.
    [​IMG]
    -Tam nie było targowania się. Włosi walczyli o połączenie swoich kolonii, i potrzebna im była cała Etiopia. My walczymy o zjednoczenie Chin, i wszystkie zbuntowane prowincje są nam potrzebne.
    Pierwszego maja przeszkolona została kolejna dywizja piechoty, trafiła ona (tworząc 11. Armię) do Kaili na granicę z Kwang-Si, pod dowództwo He Jin-Czina.
    Dzień później 4. Armię zaatakował Czou Enlai, jednak von Falkenhausen odparł jego atak.
    Oznaczało to zaciśnięcie się pętli wokół szyi Mao Ce-Tunga. Został uwięziony w Jan'an, i czekał tylko wyroku, jakim był atak wszystkich dywizji chińskich zgromadzonych na granicy.
    Jednak w wyniku oczekiwania na 1. i 2. Armię trochę się ustatkowało, i wojna powróciła do charakteru pozycyjnej.
    W związku z tym opuścimy na chwilę Czang Kaj-Szeka, i udamy się do Kostaryki, gdzie dwunastego odbyły się wybory. Wygrała je prawica, prezydentem został Otto Cortez Fernandez, a premierem Adolf Urribe Castro.
    [​IMG]
    ---
    Kilka godzin po tym wydarzeniu, na front w Chinach dotarła wreszcie 1. Armia. Czekano tylko na drugą, by zadusić komunistów.
    Przybyła ona dziewiętnastego maja.
    Smok zaatakował.
    Jednak komuniści dobrze się okopali, atak trwał do 21 i zakończył się klęską. Wiele razy ponawiano te ataki, jednak za każdym razem górą byli chłopi i inni bandyci z bojówek komunistycznych.
    Rozwścieczony Czang Kaj-Szek zażądał od przywódcy Sibei San Ma, Ma Hongkuia całkowitej kontroli nad jego wojskami.
    Ten przystał na to, lecz mimo tak dużego zastrzyku sił Chińczycy ciągle ponosili porażki.
    -Przyznaję, miał pan rację.-Czang Kaj-Szek krótko obwieścił von Falkenhausenowi.
    -Ja to wiedziałem od samego początku. Owszem, pokonamy wroga, jednak po dłuższym, niż przewidywaliśmy czasie. Pierwsze: Chińczycy nie chcą bić Chińczyków, drugie: chłopi są zdesperowani.
    -Wiem. Mówił to już pan. Ja idę się z tym przespać do jutra. Dobranoc.
    -Gutnacht.
    ---
    Gorąco. Słońce na niebie. Góry. Czang Kaj-Szek stoi na jednym ze szczytów. Nagle nadbiegają chłopi z widłami. Generalissimus ogląda się za swoimi oddziałami, lecz, zgrozo, nigdzie ich nie ma! Zaczyna uciekać, lecz motłoch jest coraz bliżej. Słyszy z jego ust wyraźnie: "Szybsze będą nogi Czang Kaj-Szeka kiedy przed Armią Ludową na Formozę będzie uciekał!"
    Już go mają, już go sięgają widłami, i ciągle wrzeszczą swój "hymn". Lecz, oto łódka. Zmęczony generalissimus wsiada do niej i odpływa. Płynie, płynie, płynie...
    Oto jest... wyspa! Nad nią chińska flaga. Wita go jakiś generał.
    -Co to za wyspa?- Pyta się prezydent Chin.
    -Formoza.
    ---
    Czang Kaj-Szek otworzył oczy.
    Wziął głęboki oddech.
    "To był tylko sen"-pomyślał. "Zresztą nie taki najgorszy."- kontynuował rozmyślanie.-"Przed komunistami dosyć uciekałem (chociażby, kiedy 3. Armia wpadła w pułapkę). A zapowiedź chińskiej Formozy jest przecież wspaniała!"
    Tego dnia przeprowadzono kolejny szturm na okopy komunistów. Niepowodzenie. Po jego zakończeniu doniesiono Generalissimusowi o tryumfie lewicy w wyborach we Francji (premierem Blum)
    [​IMG]
    i Czechosłowacji (premierem Hozda).
    [​IMG]
    Dwudziestego maja natomiast, w Polsce zakończyło się przesilenie rządowe. Mimo owego przesilenia na urzędzie premiera pozostał Marian Zyndram Kościałkowski.
    [​IMG]
    Było to równoczesne z powstaniem w Szwecji koalicyjnego rządu, który przez ekspertów został nazwany "eksperymentem, który nie przetrwa próby czasu!"
    Premierem w tym rządzie został Aksel Perhsson-Braustap.
    [​IMG]
    ---
    Atak z dwudziestego czwartego to kolejna porażka. Źle, bardzo źle. Kolejny termin ataku to szesnasty lipca.
     
  4. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek III- Bella, horida bella!
    lipiec-wrzesień '36

    Ponieważ między końcem czerwca, a początkiem lipca nie zdarzyło się na froncie nic ciekawego, powiedzieć należy, co działo się w Nikaragui. Miał tam miejsce wojskowy zamach stanu, w wyniku którego władzę przejęli prawicowi generałowie: Karol Brenes Jarquin i Anastazy G. Somoza.
    [​IMG]
    ---
    Tymczasem jednak źle się stało na froncie. Oto niespodziewany atak komunistycznych bojówek wyrzucił Pang Bing-Suna i Yan Si-Szana z Pingliangu.
    Otworzyło to jednak Czang Kaj-Szekowi drogę do Jan'an, prawie nie bronionego (pozostały tam ledwo trzy dywizje). Mimo to, obrona była zaciekła, i gdyby nie posiłki Ma Hongkuia sprawa byłaby przegrana. Teraz należało jedynie spacyfikować prowincję, i odczekawszy trochę- uderzyć na Pingliang.
    W międzyczasie Wielka Brytania zerwała umowy handlowe zawarte z rządem chińskim.
    -Znowu mamy tych skurczybyków na ostrzu noża. I pewnie znowu nóż okaże się tępy... W czym tkwi ich siła? Propaganda? Bo atakując Pingliang jednoznacznie zrzekli się swych domów w Jan'an... Niezrozumiałe!- Zadumał się Generalissimus Chin, Czang Kaj-Szek w swojej siedzibie w niedawno odbitym mieście...
    -Gdyby wszystko było zrozumiałe, nie bylibyśmy ludźmi, lecz bogami...- Wtrącił Lin Sen.
    -Tak. Ale chyba lepiej wszystkiego nie wiedzieć... Czasami taka wiedza może stać się zbyt straszna do "przełknięcia".
    Dywagowano by tak może i dłużej, gdyby nie wejście von Falkenhausena.
    -Kiedy termin ataku, bo przecież nie jutro?- Zapytał.
    -Ósmego sierpnia.- Lakonicznie odrzekł Czang.
    -Tak jest, herr Generalissimus.
    Następnego dnia sformowano 1. Dywizję Kawalerii, dołączyła ona do 11. Armii.
    Rozpoczęto też tworzenie 12. Armii, miała ona powstać z dwóch dywizji ochotników (tak zwanych milicjantów). Owe dwie dywizje formowano w Galijang. Jak łatwo się domyślić, przy granicy z Kwang-Si.
    Lipiec przyniósł światu także kolejną pożogę wojenną. Nacjonaliści hiszpańscy nie wytrzymali, i chcąc ukrócić "anarchistyczną hołotę" wszczęli wojnę domową.
    Do dymisji podał się rząd Republiki, teraz już zupełnie zdezorientowany. Nowym premierem został Franciszek Largo Caballero.
    [​IMG]
    W nacjonalistycznym rządzie natomiast najważniejsze stanowiska zajęli Michał Cabanellas Ferrer i Fidel Davila Arrondo.
    W konflikt ten od razu wmieszały się inne państwa, przesyłając broń, i ochotników. Lub, odmawiając tego.
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    Sytuacja w Hiszpanii na początku wojny
    Wojna ta jednak ma dla Chin znaczenie niewielkie, w związku z tym niewiele będzie o niej pisane.
    O wiele ważniejsze było wyprodukowanie nowego uzbrojenia dla piechoty. To będzie bardzo pomocne w walce z komunistami.
    [​IMG]
    Kolejną dobrą wiadomość stanowił fakt przełożenia na chiński kilku niemieckich podręczników o "doktrynie nacisku na siłę ognia". Czang Kaj-Szek osobiście podziękował za to von Falkenhausenowi (choć raczej to nie on był tłumaczem)
    [​IMG]
    Ósmego ze wszystkich stron zaatakowano Pingliang. Bitwa trwała dwa dni. Kto zwycięży ważyło się do ostatniego dnia bitwy. Z "naszej" strony do dziesiątego przetrwały tylko 3. i 4. Armia (tj. Czang Kaj-Szek i von Falkenhausen)
    To zasługą tego ostatniego było wdarcie się do Tse-Dongowych okopów i zakończenie całej tej wojny. Wszystkie "szychy" komunistycznego quasi-państewka trafiły do niewoli.
    [​IMG]
    Teraz czekał ich sąd wojenny.
    Na 99% pewnym było, że rozprawa ta zakończy się, zresztą słusznie, karą śmierci dla wszystkich, za zdradę stanu.
    W międzyczasie, całkiem niedaleko, w Japonii miał miejsce zamach stanu, który na urząd premiera wyniósł Hirotę Kokiego.
    Polityka nowego pierwszego ministra okazała się jeszcze bardziej agresywną, od polityki jego poprzednika.
    [​IMG]
    Wyszło to już ws tym, że pierwszy japoński turysta, przybywający do Chin wypoczywać, okazał się być szpiegiem.
    Chiny osobiście przeprosił cesarz Hirohito.
    Jednak w samej Republice nastało teraz święto! Skończyła się długa, bezsensowna, bratobójcza wojna. Wszystkie siły "pożyczone" od Ma Hongkuia zwrócono mu.
    Jednak, zbrojenia nie ustawały. W dniach 22-23 sierpnia przeszkolono owe dwie dywizje milicji.
    Formowano także brygadę artylerii, żandarmerii i pojazdów opancerzonych.
    Czang Kaj-Szek zanotował zaś w swym pamiętniku:
    [​IMG]
    Granice z mażeń Czang Kaj-Szeka
    Skonstruowano też pierwszy chiński czołg i przystąpiono do formowania 1. Dywizji pancernej.
    [​IMG]
    ---
    Przypisano do 1. Dywizji Brygadę Artyleryjską, zaś do 1. "Sin" Dywizji Brygadę Żandarmerii.
    Ostatniego dnia września zakończyło się urzędowanie Aksela Pehrssona na fotelu premiera. nowym/starym został Per Albin Hansson.
    Ów eksperymentalny rząd z racji okresu istnienia przezwano "letnim"
    [​IMG]
     
  5. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek IV- Pokój!
    październik-grudzień '36

    Upadek komunistów chińskich i ich procesy przed sądem wojennym to dla Państwa Środka początek okresu pokoju. Jednak, jak długo on potrwa?
    ---
    -Oskarżony Mao Tse-Tung!- Rzekł sędzia.
    Na salę wprowadzono mężczyznę lat około czterdziestu, czarnowłosego, przystojnego.
    -To pańskie nazwisko, tak?- Zadał pytanie sędzia.
    -Tak.
    -Stawia się panu zarzuty: zdrady stanu, zbrodni wojennych, działania na szkodę państwa oraz propagowania wrogiej i, co oczywiste, zabronionej ideologii komunistycznej. Przyznaje się pan do winy?
    -Nie.
    -Dowodów jest mnóstwo, a pański upór tylko pogarsza sprawę. Miałby pan szanse na dożywocie, gdyby się pan przyznał, ale w tych warunkach... O jaką kare wnioskuje oskarżyciel?
    -O śmierć przez powieszenie.
    -Sąd musi się naradzić. Ogłasza się więc krótką przerwę.
    -Zaraz, a obrona?
    Po otrzymaniu ciosu od strażnika, wymierzonego ze słowami: "Nie trzeba było bawić się w komunizm, to za przestępstwa byśmy cię po ludzku sądzili!"
    Po minucie sędzia i ławnicy wrócili. Wyrokiem była oczywiście śmierć przez powieszenie, jednak w związku z amnestią związaną z bliskimi urodzinami Czang Kaj-Szeka (trzydziesty pierwszy października) została ona zamieniona na dożywotnie więzienie. Zbędnym komentarzem jest dodawanie, iż było to więzienie o zaostrzonym rygorze, choć świat miał się o tym nie dowiedzieć. Zabieg ten miał na celu pokazanie wszystkim, że przywódca Chin to nie żądny krwi tyran, a dobry "ojciec ojczyzny", który przy pierwszej lepszej okazji korzysta z prawa łaski.
    Jednak owa "łaska" była przeznaczona tylko dla znanych szerzej komunistów (tj. Mao, Enlaja, Czu De, Siaopinga). Resztę rozstrzelano nawet bez sądu.
    ---
    Dwunastego października odbyły się wybory w Finlandii. Wygrała lewica, premierem został Kyoesti Kallio.
    [​IMG]
    ---
    Czang Kaj-Szek rozsiadł się wygodnie w fotelu, w swej nankińskiej siedzibie. Na sali znajdował się jeszcze Czen Li-Fu, szef wywiadu.
    -Panie Li-Fu, jak tam sprawy Kwang-Si?- Zagadnął go.
    Ten wyciągnął teczkę, wyjął z niej planszę z najróżniejszymi danymi i wykresami, po czym wręczył ją generalissimusowi.
    -Oto najnowsze dane- powiedział.
    [​IMG]
    -Hmmm... 25 dywizji piechoty... Nieźle, jak na takiego karzełka... Prawie połowa tego co my mamy. Ale wygrać to powinniśmy bez większych problemów.
    -Mało tego, większość sił Kwang-Si to słabo wyszkoleni milicjanci.
    -Li-Fu, jak ta wojna wybuchnie, a my ją wygramy, to dostaniesz medal, za wkład!
    -Dziękuję...- Odparł nieco zakłopotany minister.
    -Ja również. Dowidzenia, narada skończona.
    W tym też czasie sztab wziął się za opracowywanie planu przyszłej wojny.
    Dwudziestego pierwszego dywizja milicji "Gansu" otrzymała brygadę pojazdów pancernych.
    ---
    Wybory prezydenckie w USA (4 listopada) zakończyły się zwycięstwem kandydata demokratów i urzędującego prezydenta- Franklina Delano Roosevelta.
    [​IMG]
    Cztery dni później zakończono koncentrację oddziałów na granicy z Kwang-Si. Teraz należy tylko czekać wojny.
    [​IMG]
    ---
    Dla prostego Chińczyka dzień 11 grudnia nie znaczył bodaj nic. Tymczasem dla 1/4 świata, znaczył drugą już w tym roku zmianę panującego. Śmierć Jerzego V w styczniu, a teraz abdykacja Edwarda VIII-go, który przedłożył miłość do rozwódki Wallis Simpson nad blask korony. Nowym królem Wielkiej Brytanii został Albert, książę Yorku, jako Jerzy VI. Razem z monarchą odszedł też jego 1-szy minister- Stanisław Baldwin. Nowym premierem został Artur Neville Chamberlain.
    [​IMG]
    Równocześnie, kilkadziesiąt mil na zachód od Wielkiej Brytanii, tj. w Irlandii również doszło do zmiany rządu. Jednak w drodze wyborów. Zwyciężyła w nich lewica. Prezydentem został Franek Falvy, zaś premierem Edward de Valera.
    [​IMG]
    Dziesięć dni później doszło do zamachu stanu w Grecji, nowym premierem konserwatysta Jan Metaxas,
    [​IMG]
    i w Panamie, gdzie władze również przejęli tradycjonaliści- Jan Demostenes Arosemanya (prezydent) i Karol Zavala (pierwszy minister)
    [​IMG]
     
  6. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek V- Sól w oku
    styczeń-marzec '37

    Czen Li-Fu znów został wezwany do gabinetu Czang Kaj-Szeka. "O co teraz, u licha, chodzi!?"- myślał. Gdy w końcu wszedł, wyraz twarzy generalissimusa bynajmniej nie napełnił go optymizmem.
    -O co chodzi?- Zadał pytanie.
    -O wojnę.- Spokojnie odpowiedział Czang.
    -Nie wiem skąd to milczenie Kwang-Si... Być może wiedzą, że my wiemy o ich planach...
    -Nie o tę wojnę mi chodzi!- Przerwał te przemyślenia przywódca Chin.- Doszły mnie pogłoski o tym, jakoby Japonia szykowała się do wojny. Pan jest szefem wywiadu, a jednak nie pochodziły od pana...
    -Ode mnie pochodzą tylko pewne informacje... Mamy w Japonii trzech szpiegów, więc gdyby Cesarstwo zechciało wypowiedzieć nam wojnę, niezwłocznie by nas o tym poinformowano.
    -A jeśli ci szpiedzy to imbecyle?
    -To trzej najlepsi szpiedzy chińscy.
    -Masz im do pomocy wysłać czwartego.
    -Tak jest!
    -Dowidzenia, mam ważniejsze sprawy na głowie.
    Czen Li-Fu oddalił się, a potem zniknął za zakrętem korytarza.
    My zaś oddalimy się razem z nim, zaglądając na Kubę, gdzie rząd Gerarda Machado i prezydent Michał Gomez y Arias zostali zmuszeni do ustąpienia przez lewicowy zamach stanu Fryderyka Loredo Bru i Fulgencja Batisty.
    [​IMG]
    Niedługo później do zmiany władzy doszło również w Hondurasie, jednak tamtejszy rząd został powołany dzięki zwycięstwu w demokratycznych wyborach.
    [​IMG]
    ---
    Statek pasażerski "Ming" dopływał właśnie do Jokohamy. Juan Dzi-Song wybrał się w tę podróż jako szpieg, zatrudniony do pomocy tym trzem innym, którzy siedzieli już w Tokio.
    Trochę się stresował, była to bowiem jego pierwsza misja i to od razu na tak trudnym terenie. Jednak pocieszał się faktem, że jego trzej koledzy ułatwią mu zapoznanie się ze wszystkimi ważnymi miejscami w mieście, które powinien mieć na oku.
    "No i zawsze- to przednia przygoda!"- pomyślał.
    Tymczasem silniki statku zaczęły pracować coraz słabiej, aż "Ming" zatrzymał się w Jokohamie.
    Pasażerowie zaczęli wysiadać. Stosunki Chin z Japonią było złe, więc turystów z tego kraju czekała dość długa kontrola, wystarczyło jednak okazać paszport kraju innego niż Chiny, a było się puszczanym prawie bez żadnego sprawdzania, pominąwszy przejrzenie torby.
    W końcu przyszła kolej na Juana. Ktoś, ubrany na czarno, szepnął celnikowi do ucha: "To ten!"
    Kilku kontrolerów zamiast sprawdzić niedoszłego szpiega natychmiast go aresztowało, i przewiozło do więzienia.
    Któryś z chińskich szpiegów zdradził... Tylko czemu? I po co?
    Gdy dowiedział się o tym Czang Kaj-Szek niezwłocznie powiadomił Czena Li-Fu, iż przy kolejnym potknięciu wywiadu, lub w przypadku wybuchu wojny z Japonią, natychmiast go zwolni, podobnie jak całkiem niedawno Yan Si-Szana (zastąpił go Ouj-Jang Ge) i Czen Szao-Kuana (następcą Baj Czeng-Si)
    Tymczasem w Hiszpanii, drugiego marca zakończyła się, zwycięstwem Republiki, trwająca od czerwca zeszłego roku, wojna domowa w Hiszpanii. Davila Arrondo, Cabanellas Ferrer i Franco y Bahamonde znaleźli się w więzieniu. Naród Hiszpański, a raczej ta nienormalna jego część, domaga się ich krwi. Namordowali już dość porządnych Hiszpanów... A teraz jeszcze oni... Hiszpania pogrąży się niedługo w takim chaosie, że stanie się arcyłatwym łupem dla każdego, kto zechce odebrać jej dowolną prowincję.
    [​IMG]
    Powrót sowieckich ochotników
    ---
    Dziewiątego zakończono szkolenie kolejnej dywizji. Trafiła ona do Cuanczou, tworząc w ten sposób 13. Armię. Miejmy tylko nadzieję, że na wybrzeżu rozmieści sie dość dywizji piechoty, aby powstrzymać ew. atak Japonii.
    ---
    Reakcją rządu Niemiec na zwycięstwo Republiki w wojnie domowej było utworzenie wymierzonego w państwa rządzone przez socjalistów i komunistów (głównie ZSRR) Paktu Antykominternowskiego.
    Do paktu przystąpiły jeszcze Włochy i Japonia.
    Przystąpienie proponowano Polsce, jednak rząd tamtejszy, prowadząc politykę równowagi między Berlinem a Moskwą, odmówił.
    [​IMG]
     
  7. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek VI- Gaudeamus igitur pace, dum est!*
    kwiecień-czerwiec '37

    Teraz, gdy wiadomą stała się zdrada jednego z naszych agentów na terenie Japonii, stało się też jasne, czemu nie dochodziły do Chin wieści o japońskich przygotowaniach do wojny.
    A teraz Czang Kaj-Szek obawiał się, że może już być zbyt późno. Mimo to prowadzono nabór do kolejnej dywizji. Chiny jednak nadal starały się tego konfliktu uniknąć. Czang Cun miał ręce pełne roboty. Musiał wynaleźć jakiś dobry sposób na uniknięcie konfliktu, który jednocześnie nie obnażyłby słabości wojsk Chińskich.
    Od uniknięcia nadciągającej wojny zależała jego egzystencja na stanowisku ministerialnym.
    -Jakie ma pan pomysły? Minął już tydzień, od czasu kiedy zleciłem panu to zadanie...
    -Najbardziej sensownym rozwiązaniem, wobec japońskich rządań do naszego wybrzeża, jest wysunięcie stosownych wobec Formozy, i poproszenie okolicznych mocarstw o pomoc w rozwiązaniu konfliktu...
    -Te kraje, to?
    -Francja, Wielka Brytania no i ZSRR.
    -Brzmi to dość logicznie... Gdzie według pańskiego pomysłu miałyby się te rozmowy odbywać?
    -W Urumczi w Sincjangu.
    -Zgoda. Ten plan ma moje pełne poparcie.- Zakończył Czang Kaj-Szek.
    Kilka następnych dni upłynęło na wzajemnym wymienianiu "świń" z Japonią, a potem obie strony (za namową chińskiego ambasadora w Tokio) poprosiły owe trzy mocarstwa o mediację.
    Rozmowy w Urumczi trwały do końca czerwca, jednak nic nie dały. Wojna stała się sprawą nieuniknioną.
    Tymczasem w strukturach hiszpańskiego Frontu Ludowego doszło do rozbicia.
    Lewicowi radykałowie zarzucali, zresztą zgodnie z prawdą, bardziej umiarkowanemu skrzydłu, że doprowadziło do anarchii w państwie, i tym samym wojny domowej.
    Groziło to rozbiciem frontu. W związku z tym, 20 kwietnia Jan Negrin Lopez dokonał zamachu stanu. Zmusił do odejścia prezydenta Manuela Azańę Diaza i premiera Franciszka Largo Caballero, i zdusił istniejącą w kraju anarchię, wprowadzając terror i reżim.
    [​IMG]
    Wobec pasywności rozmów Czang Kaj-Szek spotkał się z baronem Szansi- Yan Si-Szanem (tym samym, który kiedys był ministrem w jego rządzie). Dyskutowano o wielu sprawach, jednak niezdecydowano się na podpisanie formalnego sojuszu, mogło to bowiem zostać odebrane przez Japonię jako prowokacja.
    W początkach maja w Szwajcarii odbyły się wybory. Alberta Meyera zastąpił dotychczasowy minister spraw zagranicznych, Szwajcar włoskojęzyczny- Józef Motta.
    Zapowiedział on, iż polityka jego rządu, będzie dokładnie taka sama, jak polityka rządu jego poprzednika.
    [​IMG]
    Zaś w Chinach, cieszono się pokojem, póki był. Wynaleziono nową, lepszą turbinę dla liniowca, a także poprawiono to i owo w bombowcu.
    [​IMG][​IMG]
    Tymczasem w Paragwaju obalono socjalistyczną dyktaturę, która objęła tam władzę w zeszłym roku, i przywrócono konstytucję. Prezydentem został Feliks Paiva.
    [​IMG]
    Dziesięć dni później, jedenastego czerwca, odbyły się wybory w Belgii, zwyciężyli w nich umiarkowani liberałowie, i Paweł, baron van Zeeland utrzymał fotel premiera.
    [​IMG]
    *-Cieszmy się pokojem póki jest
     
  8. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek VII- Bella matribus detestata*
    lipiec-wrzesień '37

    Z pamiętnika Czang Kaj-Szeka:
    Chcąc zapewnić sobie lepszą obronę północnych terytoriów kraju, Czang Kaj-Szek znów zmusił Ma Hongkuia to przekazania jednostek Sibei San Ma pod dowództwo chińskich oficerów.
    Skierowano ich na granicę z Szansi.
    ---
    Dwunasty lipca. W pobliżu granicy w.w. państwa i terenów Mandżukuo pod okupacją Japońską.
    Znajdują się tam dwa plutony japońskie.
    -Dobra, wyjaśniam jeszcze raz. -Powoli zaczął najstarszy stopniem.- Najpierw przejdziecie wy- wskazał na grupkę dojadającą właśnie swoją porcję obiadu- zakwaterujecie się w Pekinie, przebierzecie w chińskie mundury, a potem biegiem na most Marco Polo.
    W tym samym czasie my powinniśmy, jako delegacja wojskowa, znajdować się już na moście. I co wówczas? Ostrzelacie nas (tylko po nogach, cymbały), a potem szybko się ulotnicie. Rząd Japonii oskarży o to rząd Chin, i będzie wojna, a teraz kończcie wcinanie tej kiełbachy, i marsz do Pekinu!
    Tak też zrobili.
    Reszta została i popijała sake z piersiówek.
    Po jakiejś godzinie nadszedł telegram z wiadomością o "gotowości bojowej".
    Wstali, i ruszyli w kierunku Mostu Marco Polo.
    Gdy do niego dotarli, ich kompani rozpoczęli strzelaninę.
    Ranni Japończycy wycofali się, "Chińczycy" gdzieś zniknęli.
    Następnego dnia Hirota Koki, tak jak było zaplanowane, oskarżył w parlamencie Chiny o cały ten zabieg, Czang Kaj-Szeka nazwał terrorystą. Rozpoczęły się działania wojenne. Najpierw, w celu przebicia się do Chin- przeciw Szansi.
    [​IMG]
    ---
    -Cun! Li-Fu!- Pałac w Nankinie aż zatrząsł się w posadach, od huku głosu Czang Kaj-Szeka. Z pobliskich drzwi wypadli owi ministrowie.
    Generalissimus pokazał im kilka raportów.
    -Spieprzyliście sprawę.- Powiedział.
    -Wybacz, panie... Robiliśmy co w naszej mocy.
    -Gówno robiliście! Macie efekty! Straż, aresztować tych panów.
    -Ale, panie...- cios kolbą karabinu w głowę nie pozwolił eks-ministrowi dokończyć kolejnej wymówki.
    Nowym ministrem spraw zagranicznych został Wang Czang-Huj, który swój pierwszy sukces osiągnął już następnego dnia. Podpisał oficjalnie sojusz z Szansi.
    [​IMG]
    Nowym szefem wywiadu natomiast, został Daj-Li.
    Oprócz tego, rada ministrów postanowiła przenieść przemysł do centrum kraju.
    [​IMG]
    ---
    Pierwszymi działaniami wojennymi na terytorium Chin były bombardowania Szanghaju, zaś w Szansi, państwo Yan Si-Szana ponosiło porażki...
    ---
    W międzyczasie senat i izba reprezentantów, razem Kongres Stanów Zjednoczonych Ameryki, za sugestią prezydenta Roosevelta, który obawiał się wzrostu znaczenia Japonii przegłosowała pomoc dla Chin.
    [​IMG]
    Podobnemu tematowi poświęcone było spotkanie Stalina, Litwinowa i Tuchaczewskiego na Kremlu.
    -Towarzysze. Japonia chce sięgnąć po kolejne fabryki i surowce, znajdujące się w Chinach. Jak wiadomo, Japonia nie należy do grona przyjaciół ZSRR. W związku z tym zadaję pytanie, czy mamy pomóc Chinom, aby osłabić naszego wroga?
    Litwinow milczał. Wiedział, że zabrać głos- to byłoby co najmniej nierozsądne.
    Raczej nie wiedział tego Tuchaczewski.
    -Stalin, przecież Czang zniszczył państwo komunistów chińskich... Mamy pomagać wrogowi komunizmu?
    -Większym wrogiem komunizmu jest Japonia, bo gotowa jest porwać się na ZSRR, tak jak na Rosję w 1905 roku. Wspomożemy Chiny, a potem komunistów chińskich.
    Ponieważ temat został wyczerpany, pożegnano się, i Litwinow z Tuchaczewskim opuścili pokój wodza.
    [​IMG]
    Ten zaś podszedł do szafy, odgarnął stertę dokumentów, wyciągnął z kieszeni klucz, przekręcił i wyciągnął jakieś papiery, wódkę i szklankę, która nie była myta bodajże od rewolucji październikowej, Stalin bowiem panicznie bał się otrucia.
    Papiery rzucił na stół, poszukał pióra, nalał sobie wódki, wypił ją, a następnie napisał.
    Zakręcił pióro, i napił się jeszcze. A potem jeszcze raz, i jeszcze.
    ---
    Zaś w Chinach następowały ciągłe porażki wojsk Szansi, które miały jedną zaletę: spowalniały marsz wojsk japońskich. Czang Kaj-Szek przenosił więc siły na wschód. Przeprowadzano też nabór do nowych dywizji, szóstego zakończono szkolenie 2. Dywizji Kawalerii. Dołączyła ona do 11. Armii.
    ---
    Następne dni, to okres porażek Szansi (nie licząc zwycięstw pod Anjangiem, Handanem i jakąś małą wioską, której nazwy nie mogę sobie przypomnieć), i powolnego posuwania się naprzód Japończyków.
    ---
    Tymczasem w Europie, pokój w najlepsze. W Norwegii przeprowadzono wybory, zakończone, zgodnie z sondażami, zwycięstwem lewicy- premierem Jan Nygaardsvold.
    [​IMG]

    Tytuł oznacza: wojny, znienawidzone przez matki...
     
  9. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek VIII- Okres porażek Szansi, zwycięstw Japonii, i początków kontrofensywy chińskiej
    październik-grudzień '37

    Najważniejszym bez wątpienia wydarzeniem października było zakończenie rekrutacji, w trzecim jego dniu dywizji pancernej. Pierwszej chińskiej dywizji pancernej! Czyż to nie brzmi dumnie? Nawet Japonia nie ma wojsk pancernych!
    Podczas ich przejazdu przez Nankin do Suecou, obserwujący je Czang Kaj-Szek emanował dumą.
    -Teraz damy naszym kochanym sąsiadom po zadnich częściach ciała!- Miał w zachwycie powiedzieć do jednego ze swoich zaufanych generałów.- Aczkolwiek, dużo osób w Chinach uważa czołgi za smoki. Ciemnogród, moi panowie, ciemnogród!
    ---
    W tym czasie ciągle trwały (prowadzone ze zmiennym szczęściem, na korzyść Japonii) boje w Szansi, z zaangażowaniem sił tego państwa, oraz Sibei San Ma. To swoiste "mięso armatnie", jak lubił określać ich Generalissimus, przeprowadzało wówczas ataki na Dantong, Hohhot, Taijuan, i wiele innych przygranicznych miast, głównie po to, aby:
    a) napsuć krwi Japończykom,
    b) samemu się zlikwidować.
    Takie cele miał przynajmniej Czang Kaj-Szek. A miał je po to, aby stanąć do boju z możliwie najsłabszymi wojskami Japońskimi, a także aby konkurencja do jednoczenia Państwa Środka została skutecznie pozbawiona zasobów ludzkich.
    Dziesiątego października zakończono szkolenie Fuijańskiej Dywizji Milicyjnej. Umieszczono ją w Nankinie, tworząc 13. Armię.
    Kilka dni później Japończycy osiągnęli linię Rzeki Żółtej.
    Zaniepokoiło to to wielu dowódców chińskich. W tym celu wymusili na Czang Kaj-Szeku wyjaśnienia.
    -Zaufajcie mi, panowie. Ja wiem co robię. Toć Rzeka Żółta to nie Chiny!
    -Ale jej przekroczenie oznacza zaatakowanie Chin.- Odparł któryś z oficerów.
    -Spokojnie. Narżnijmy najpierw mięsa armatniego.
    -Co pan ma na myśli...?- Wypalił jakiś zszokowany dowódca.
    -Wojska Sibei San Ma i Szansi. Dziś są przyjaciółmi, jutro- wrogami.
    Twarze generałów zmieniły się w pytajniki.
    -Najpierw należy pozbyć się jak najwięcej owych "sojuszników" i Japończyków razem, a potem wymazać z mapy świata zarówno jedne państwa, jak i posiadłości Cesarstwa w naszym państwie.
    -Może, aby spowolnić ich marsz zburzyć tamę w Huanjaunkach?- Zaproponowano.
    -Nie. Opóźnimy tym nie tylko pochód Japończyków, ale i własną kontrofensywę.
    [​IMG]
    Zapewne rozważano by najróżniejsze "za", a także "przeciw" i wysuwano by kolejne pomysły, gdyby nie wbiegnięcie kogoś z wywiadu.
    Przyniósł list.
    Oddał go generalissimusowi.
    [​IMG]
    -Panowie, Japonia pozyskuje przeciw nam Mongołów. Utworzono na byłych terytoriach Szansi i części Mandżukuo quasi-pańsewko "Mongolia Wewnętrzna". Jej przywódcą został De Noyan. Tu macie dokładniej, proszę przejrzeć.
    List przewędrował przez stół.
    ---
    W niedługo później zakończono tłumaczenie książek o wyższości doktryny siły ognia.
    [​IMG]
    ---
    Minęło jeszcze wiele dni, upadło wiele miast, jednak Czang Kaj-Szek nadal się nie ruszał.
    Dopiero, gdy upadło Suczou, i niebezpieczeństwo ze strony japońskiej jęło zagrażać wojskom chińskim ruszyła kontrofensywa. Początkowo tylko Falkenhausena. Później ruszyli się wszyscy.
    Na południu działania wojenne miano rozpocząć, kiedy Japończycy osiągną granice Kwang-Si.
    [​IMG]
    Jak się okazało, dla dobrze wyszkolonej piechoty chińskiej, przeciwnik nie był zbyt wymagający, zresztą, częstokroć Chińczycy mieli przewagę liczebną.
    Jednak, zabroniono przekraczać granicy z Szansi. Był to cios wymierzony w Yan Si-Szana, o którym on, znajdując się w oblężonym Julijang, nie wiedział. Wkrótce miał się boleśnie o tym przekonać.
    ---
    Wybory w Irlandii (12 grudnia) wygrała lewica, prezydentem Douglas Hyde, premierem Edward de Valera.
    [​IMG]
    W Australii natomiast wybory wygrali rządzący konserwatyści.
    [​IMG]
    ---
    Do końca grudnia następowały mierne sukcesy chińskie na północy, i równie mierne postępy japońskie na południu.
    Gdy miesiąc się skończył, Czang Kaj-Szek mógł być z siebie zadowolony. Jego kraj ucierpiał póki co bardzo mało, a wojna trwała już pół roku.
    Natomiast jego konkurenci w Chinach, tj, baronowie, byli na skraju wyczerpania.
    [​IMG]
    Przenoszenie przemysłu do Centrum trwa...
     
  10. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Ci którzy czekali, się doczekali...

    Odcinek IX- Miłe złego początki...
    styczeń-marzec 1938

    Rozpoczął się dla wojsk chińskich nowy rok od zwycięstwa pod Fujang, co strategicznie nie dało wprawdzie wiele, jednak znacząco podniosło morale armii Czang Kaj-Szeka. Wszak, aby nie było zbyt dobrze, napisać należy, iż już dwa dni później Japończycy pobili "naszych" pod Suczou. Następnie miały miejsce bitwy pod Longju (zwycięstwo), Ganczou (porażka), Anjang (porażka), Kajfeg (porażka), Jantajem (zwycięstwo), i nie było by to aż takie złe, gdyby nie Japoński desant w Szanghaju, zakończony podbojem oprócz niego Liangjuangu i Nantongu, który to jednak Nantong musieli w dość szybkim tempie opuścić.
    Jednak, nawet mimo tego sukcesu wojsk chińskich, niebezpieczeństwo nadal zagrażało Nankinowi.
    W związku z tym, w początkach lutego generalissimus udał się do Junnanu, na negocjacje z przywódcą tego quasi-państewka, Long Yunem. Rozmowy zakończyły się wynikiem dla Chin pozytywnym, i pierwszego lutego Junnan przystąpił do wojny przeciwko Japonii.
    W tym czasie na świecie wiele się działo. Niemiecki minister zbrojeń, Walter von Blomberg padł ofiarą spisku wrogiego mu Goeringa, i został usunięty ze stanowiska. Nowym ministrem został Hjalmar Schacht.
    [​IMG]
    Trochę dalej na zachód, w Urugwaju, nastąpił zamach stanu, wyniósł on na urząd prezydenta Alfreda Bellerma.
    [​IMG]
    Tymczasem w Londynie...
    -Panie premierze!- Antoni Eden miał zamiar powiedzieć coś ważnego.
    -Słucham? A może napije się pan czegoś?
    -Nie mam zamiaru. Nie przyszedłem tu pić, przyszedłem tu prosić o interwencję w sprawie Chin. Żąda pan premier pokoju za wszelką cenę, a jednak nie chce pan powstrzymywać Japonii!
    -Proszę bardzo, zażądajmy od Japonii zawieszenia broni! Zażądają czegoś od Chin, a znając tego idiotę Czang Kaj-Szeka, odmówi, bo nie ma pojęcia o pokoju... Chińczycy nie przywiązują do pokoju wagi. A może mam wprowadzić Wielką Brytanię do wojny? Wie pan jakie mamy siły w Azji?
    -Sądzę, iż nowocześniejsze od chińskich...
    -Może. Ale przede wszystkim: małe.
    -W związku z takową polityką pana premiera zmuszony jestem zrezygnować z pełnienia funkcji ministra spraw zagranicznych.
    -Dobrze. Nie jest już pan ministrem spraw zagranicznych.
    -Dobrze. Do widzenia panie premierze.
    -Do widzenia.
    Po tych grzecznościach Eden skierował się do wyjścia, Chamberlain natomiast, do telefonu.
    -Z lordem Halifaxem proszę.
    Chwilę było cicho, następnie odezwał się głos Edwarda Wooda, 1. hrabiego Halifax.
    -Słucham, sir?
    -Eden zrezygnował z pełnienia funkcji ministra spraw zagranicznych. Byłbyś zainteresowany objęciem tego stanowiska?
    -Jeśli pan premier sobie życzy.
    [​IMG]
    ---
    Tymczasem w Chinach, z początkiem lutego, rozpoczęła się junnańska ofensywa na Bose, zakończona porażką. Przegraną koalicji chińskiej zakończyły się także starcia pod Sianheng, Langjuang, Hengczou. Zwycięstwem zakończył się tylko bój o Hefej, jednak co to znaczyło przy upadku Syczuanu i serii bitew o Nankin, które zakonczyły się zwycięstwem tylko dzięki nadludzkiemu wysiłkowi chińskiego żołnierza, i jego dowódcy, Czang Kaj-Szeka.
    Pewne sukcesy armii von Falkenhausena rozwścieczyły sztab japoński, było to przyczyną wysłania depeszy do Berlina, w której Cesarz Hirohito i premier Hirota Koki prosili o usunięcie tego generała z Chin.
    Ponieważ Niemcy poszukiwały sojuszników na dalekim wschodzie, postanowiły spełnić życzenie Japonii, i nie tylko odwołały von Falkenhausena, ale także uznały Cesarstwo Mandżukuo.
    [​IMG]
    Po wyjeździe generała do Niemiec dowództwo nad jego armią objął marszałek Tang Szeng, wkrótce wszak zamknięty w kotle, a w początkach marca z resztkami swej armii wzięty do niewoli.
    Formowano wszak nowe dywizje, na dalekim zachodzie kraju, w Czangdu.
    ---
    Dalsze walki toczone były ze zmiennym szczęściem, wszak na korzyść Japończyków (upadek Hangczan, zwycięstwo chińskie pod Czingdao, porażka pod Fujang, zdobycie Bose po serii ataków, zakończona sukcesem ofensywa na Jangczou, klęska nanczouńska).
    W tym czasie w Boliwii w wyniku zamachu stanu władzę objął lewicowy generał German Busch Beccera.
    [​IMG]
    W ZSRR mania Stalina natomiast doprowadziła do rozpoczęcia czystki najzdolniejszych oficerów Armii Czerwonej.
    [​IMG]
    -Niech się w Jangcy utopię, jak Japonia tego nie wykorzysta...- stwierdził Czang Kaj-Szek, mając zresztą rację, ponieważ coraz częstsze stały się rejzy japońskich wojsk na granicy mandżurskiej na pobliskie terytoria ZSRR.
    Nie długo później nowym ministrem bezpieczeństwa Chin został mianowany Daj Li.
    Następny miesiąc był natomiast łańcuszkiem złożonym z ogniw z napisami: porażka, zwycięstwo, leżącymi w większości na przemian.
    I tak porażki pod Jantajem, Sianjangiem, Lujangiem i Hefej, znalazły odpowiedź w nieustającej obronie Nankinu i odbiciem Jan'anu.
    Jedynym więc szczególnym wydarzeniem marca, oprócz wzięcia do niewoli oddziałów Tang Szanga, było dokonanie przez Niemcy anschlussu Austrii.
    [​IMG]
    Ostatecznie zaś na koniec marca na froncie panowała następująca sytuacja:
    [​IMG]
    Przenoszenie natomiast przemysłu do centrum kraju zaowocowało przeniesieniem sprzętu fabrycznego z Nankinu i Hangczou do Czongczing i Huaihu.
    [​IMG]
     
  11. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek X- Przed i po Nankińskiej Masakrze
    kwiecień '38 r.

    Ponieważ natłok wydarzeń tamtego okresu był dość znaczny, przeto od tej pory jeden rozdział obejmować będzie tylko miesiąc czasu, a nie trzy, jak było dotychczas.
    A miesiąc kwiecień rozpoczął się od zwycięstwa Su Jang-Czanga pod Sianem i porażki Ma Hongkuia pod Czengczou. Wkrótce potem Japończycy zatrzymali nacierające z Bose oddziały Junnanu.
    Klęską zakończyła się także kontrofensywa Suczouańska i w związku z tym Japończycy rozpoczęli kontrofensywę na Nankin (5 kwietnia), miasto upadło, nie na długo jednak, gdyż już następnego dnia odbił je osobiście Czang Kaj-Szek, którego jednak dobę później ze stolicy wyparto.
    W między czasie klęskami zakończyły się także bitwy pod Anjang, Siamen i Luojang. Dwa dni później odbito wszak Jan'an.
    W niedługi czas później zakończono szkolenie kolejnej dywizji piechoty, którą umieszczono w Czongczing.
    Trzynastego kwietnia natomiast ostatecznie upadł Nankin. Wkraczające doń wojska japońskie dokonały rzezi miejscowej ludności, wspomagały je naloty z powietrza. Ogólnie rzecz biorąc w ciągu kilku dni od wkroczenia zginęło 300 000 Chińczyków, żołnierze cesarscy dopuścili się też 20 000 gwałtów.
    Wzburzony tym faktem Czang Kaj-Szek ogłosił, mimo trwającej wojny, żałobę narodową, oraz oficjalnie przeniósł stolicę do Czongczingu na zachodzie kraju.
    [​IMG]
    Jednak, masakra ta większym echem obiła się za granicą, niż w Chinach. Wielu biednych mieszkańców wsi nigdy się o niej nie dowiedziało, a nawet gdyby się dowiedziało, nie zrobiło by to na nich zbyt dużego wrażenia. Po pierwsze: raczej nie zginął tam żaden członek ich rodu, po drugie, rzadko który Chińczyk pojmował wówczas liczbę 300.000.
    Jednak, zdarzyło się podczas masakry nankińskiej coś jeszcze, oto japońskie samoloty bombardujące miasto, przypadkiem zatopiły amerykański statek USS "Panay", jednak Stany Zjednoczone przyjęły przeprosiny Hiroty Kokiego, i nic w tej sprawie nie zrobiły.
    [​IMG]
    ---
    -Może jednak nie należało przyjmować japońskich przeprosin, i pomoc Chinom w wojnie z Japonią? Sam pan prezydent stwierdził, że silna Japonia jest większym zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych, niż silne Chiny...- W prywatnej rozmowie stwierdził Jan Nancy Garner, sekretarz USA.
    -Też chciałbym udzielić większej pomocy Chinom, niż to cośmy im dali na mocy "Pitman Actu", ale nasz kraj jest chyba trochę zbyt słaby... I nie sądzę, aby ludziom spodobały się wojaże gdzieś daleko za oceanem.
    -Więc może czas zacząć wzmacniać naszą armię?
    -Yes, Johnny. We've got deadline for this*.- Zakończył prezydent.
    ---
    Gdy Stany Zjednoczone miały ów ostateczny termin na unowocześnienie armii, dla Chin biły ostatnie godziny.
    I tak na przykład, po początkowych sukcesach w batalii pod Hangczou, ostatecznie doznano tam sromotnej porażki, wskutek włączenia się sił chińskich z okolicznych miejscowości.
    [​IMG]
    Czang Kaj-Szek nie miał wszak zamiaru oddawać niczego za darmo, co to to nie. Hańbę spod Hangczou zmyło zwycięstwo pod Hankou, wkrótce wszak znowu utraconego, ale zawsze przez te kilka dni było to miasto wolne.
    Wahała się szala zwycięstwa w bitwie pod Tajjuanem, ostatecznie przegranej, ale trzy razy ponawianej, i jak mówi przysłowie: "do trzech razy sztuka"- ostatecznie zwieńczonej zwycięstwem.
    Tymczasem podczas jej trwania przewrót w Argentynie strącił z prezydenckiego fotela Augustyna P. Justo, a na jego miejsce wyniósł Roberta M. Ortiza, który zresztą nie wprowadził większych zmian w polityce swego kraju.
    [​IMG]
    Pod koniec miesiąca miały jeszcze miejsce starcia pod Czengczou (porażka), Ningbo (porażka, i konieczność wycofania się do Wenczou), Hankou (porażka), Anczing (także). W nocy z 30 kwietnia na pierwszy maja Japończycy zwyciężyli także i pod Wuhu. Tym samym miesiąc kwiecień zakończył się wynikiem na korzyść Japonii.
    [​IMG]
     
  12. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XI- Na zachód!
    maj '38

    Czang Kaj-Szek zwołał cały sztab do Czongczingu. Powodem tej decyzji była pewna zmiana w planach chińskiego generalissimusa.
    -Panowie. Od tej pory musimy dać spokój walce o każdą piędź ziemi. Taktyka ta okazała się nieskuteczna, tak samo jak nieskuteczne okazało się zwlekanie z uderzeniem na Japończyków. Teraz taktyka ta może jedynie doprowadzić do oblężenia naszych jednostek przez Cesarską Armię Japonii oraz Armię Kwantuńską. Tego oczywiście sobie nie życzymy. Wszystkie oddziały otrzymają rozkaz wycofania się na zachód od Hankou i powstrzymywania tam dalszego marszu japońskiego. Droga ta zwie się "Drogą Życia". Oto jej mapa.- I rozwinął rulonik wiszący na ścianie za nim.
    [​IMG]
    -Jakieś pytania?- zakończył generalissimus.
    -Czy to moralne oddać tyle ziemi nie przyjacielowi? Czy to honorowe?
    -Wojsko chińskie zrobiło wszystko, co było w jego mocy. Na nic więcej go nie stać. Siły na wschodzie są na skraju wyczerpania. Nie mamy już środków na nowoczesne wyposażenie armii. Nie ma innego wyjścia niż ewakuacja na zachód. Coś jeszcze? Nie? Proszę się rozejść.
    Wszyscy generałowie wstali i wyszli, Czang Kaj-Szek wyciągnął natomiast notes i zanotował:
    "Brakuje mi von Falkenhausena"
    Ewakuacja nie dotyczyła rzecz jasna frontu północnego, najfortunniejszego ze wszystkich, głównie dla tego, ze nieliczne, a nowoczesne oddziały chińskie wspomagane były przez liczne, a słabo wyposażone oddziały uchodźdzców z Szansi (które praktycznie przestało już istnieć), oraz siły Ma Hongkuia.
    Działania w tamtym miejscu doprowadziły do odbicia Sianjangu i, po raz kolejny, Taijuanu.
    Na zachodzie natomiast obrywano podczas ewakuacji "Drogą Życia", pod Wuhu, czy Guanczou.
    I podczas gdy w Chinach trwała wojna w Europie w najlepsze zażywano uciech pokoju. I tak na przykład w Szwajcarii doszło do wyborów, wygranych przez Jana Baumanna,
    [​IMG]
    zaś w Rumunii do przewrotu pałacowego, który na urząd premiera wyniósł Mirona Cristeę, zwolennika rządów autorytarnych...
    [​IMG]
    Trzynastego maja zakończono rekrutację kolejnej dywizji milicji, jej dowódcą został Sung Cze-Juan. Na razie szkolono ją na zachód od Czongczingu.
    Równocześnie miały miejsce porażka pod Guonczang, zwycięstwo pod Bose, porażka pod Luojang, i zwycięstwo pod Luojang.
    Trwała bitwa pod Sinjang, w której początkowo inicjatywę miały wojska chińskie, jednak wkrótce po interwencji posiłków japońskich, sytuacja ta uległa zmianie.
    Gdy siedemnastego upadł Czegde, stało się jasnym, iż wyczerpane wojska chińskie nie utrzymają "Drogi Życia". Potwierdziły to porażki w serii bitew pod Hankou (toczonych do końca miesiąca). Na północy natomiast po japońskim ataku utrzymano Taijuan, i próbowano kontrataku na Czoujuan, zakończonego wszak niepowodzeniem, mimo wielokrotnego ponawiania. Równie dobrze wiodło się na południu, gdzie oddziały Junnanu wkroczyły do Czinczou, i odepchnęły atak japoński. Jednak ich próby maszerowania dalej zostały brutalnie przerwane.
    Przerwano również, po raz kolejny, "Drogę Życia", pod Siugtu, Czongczi, Szangaro i Luojang.
    Gdy dwudziestego ósmego upadł Anczing, faktem stało się, iż inicjatywa ta zawiodła. Była dobra, ale była też- spóźniona. Czang Kaj-Szek musiał obiektywnie przyznać, iż w tej kampanii działał wolno jak żółw, i to spowodowało klęskę, która powoli stawała się nieunikniona, a dowodem na to było zamknięcie grosu sił chińskich w dwóch mocno wrzących kotłach...
    [​IMG]
     
  13. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XII- Głową muru nie przebijesz...
    czerwiec '38r.

    Kolejny miesiąc wojny rozpoczął się od klęski pod Bose, gdzie jedna dywizja junnańska musiała stawiać czoła kilku, lepiej uzbrojonym, i nowocześniejszym dywizjom japońskim.
    Potyczka ta rozpoczęła kolejne ciężkie walki o tę górską miejscowość, trwające do końca czerwca, a zakończone tym, iż ostatecznie pozostała ona w rękach chińsko-junnańskich, należało jednak zrezygnować z wysuwania się gdziekolwiek dalej, a jedynie okopać się, i bronić przed natarciami wroga.
    Równocześnie trwały walki pod Czondzing (porażka), Szangaro (kolejna nieudana próba przebicia się na zachód). Nie długo później upadło Longjan, a także Luojang.
    W innych częściach świata pierwsza dekada tego miesiąca również przyniosła walki, ale o głosy wyborców, i tak we Francji i Chile większość głosujących przyciągnęła do siebie lewica (odpowiednio: premierem Daladier, prezydentem Aguirre Cerda), natomiast na Dominikanie zwyciężyła rządząca od dawna prawica (prezydentem Bienvenido Peynado, premierem de Jesus Trocoso).
    [​IMG][​IMG][​IMG]
    W inny sposób doszło do zmiany prezydenta w Nikaragui, tam bowiem na drodze zamachu stanu władzę przejął ponownie generał Anastazy Somoza.
    [​IMG]
    W niejaki czas potem rozpoczęły się walki o uratowanie resztki potężnej niegdyś armii Czang Kaj-Szeka, a mianowicie Yan Si-Szan zaatakował Siangou, w centralnych Chnach. Odniósł wprawdzie zwycięstwo, nie zdołał jednak zając miasta, gdyż wkrótce został wyparty przez świeże oddziały japońskie.
    Armia Czang Kaj-Szeka została unicestwiona, przywódca Szansi musiał natomiast się wycofać. Sam generalissimus cudem uniknął schwytania, i przedzierając się przez tereny kontrolowane przez Japończyków, brudny, obdarty, i głodny dotarł jakoś do Czongczingu.
    Wkrótce potem upadły Cziczou, Guijang, Guanczou.
    Wkrótce potem zakończono rekrutację nowej dywizji milicyjnej, jej dowódcą został Liao Yunze, i zabrał się za jej szkolenie w stolicy kraju.
    Odwracać poczęła się też karta na froncie północnym, gdzie Armia Kwantuńska wyparła połaczone siły Chin, Sibei San Ma i Szansi z Taijuanu, wkrótce potem upadł Wuczang, dzień później Japończycy wkroczyli do Nbingbo, a dokładnie kilka minut później do Czuanczou.
    Prawda była okrutna, a jawiła się coraz wyraźniej, wielki Czang Kaj-Szek, niedawny zwycięzca komunistów, tę kampanię przegrał z kretesem, dysponował bowiem maleńkimi, prowizorycznymi siłami, resztkami wielkiej chińskiej armii. Jedynym co dawało mu jakieś szanse na przetrwanie było trudne do przebycia, górzysto-wyżynne, ukształtowanie terenu centralnych i zachodnich części jego państwa.
    Japończycy wszak byli coraz bliżej tych gór....
    W ostatnich dniach miesiąca zakończono szkolenie kolejnej dywizji. Dowództwo nad nią objął sam generalissimus, chcąc pomścić swoje wcześniejsze klęski i niepowodzenia.
    Cóż z tego miało wyjść?
    To się okaże...
    [​IMG]
     
  14. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XIII- Nil desperandum...
    lipiec '38 r.

    -Jak widać z mapy sytuacja jest krytyczna.- Zaczął Czang Kaj-Szek, i nie dokończył, bo w tym samym czasie wpadł radiotelegrafista, przekazując mu informację o upadku Fuczou. Słysząc o tym generalissimus przesunął pionek symbolizujący japońską którąśtam armię na nowe miejsce.- A nawet, gorsza. Oddziały na wybrzeżu nie mają już sił do obrony, i resztki ich sił znalazły się w kotle. Upadek Nanpingu pozostaje kwestią kilku najbliższych dni. Zmasakrowano także oddziały Ma Buczinga w okolicach Sianjangu. W związku z powyższym pozostaje mi nakłonić was, szanowni przedstawiciele generalicji chińskiej, do możliwie najszybszego opuszczenia terytorium Chin i udania się do Junnanu, bądź Sibei San Ma, i tam formowania nowych dywizji. Mówię to do was, ponieważ znajdują się tutaj tylko ci generałowie, których armie zostały już dawno zniszczone, reszta oczywiście ma obowiązek bronienia się nadal. W razie nie możności organizowania w tych baroniach czegokolwiek proszę kierować się do Wschodniego Turkiestanu, bądź Tybetu, i nakłaniania przywódców tamtych państw do przyłączenia się do wojny. Tyle mojego.
    -Czemu mamy organizować wojska w baroniach? Czyżby w Chinach zabrakło ludzi?
    -Chiny lada dzień upadną. Spójrzmy prawdzie w oczy. Long Yun, czy Ma Hongkui utrzymają się te kilka miesięcy dłużej. Oczywiście, gdyby znaleźli się chętni w Chinach, to prosze wcielać ich do armii, choć wątpię w to. Większość zdolnych do walki mężczyzn znajduje się już w armii, i następni idą do niej z wielką niechęcią.
    -A jeśli Long Yun nie zechciałby nas wpuścić obawiając się o niezależność swego państewka?
    -To mu powiedzcie, żeby się obawiał o nią, kiedy wkroczą Japończycy. Armia Kwantuńska będzie do niego gorzej usposobiona.
    ---
    Trzymając się dalej Junnanu to jego siły dość dobrze radziły sobie na południu, i jako jedne z niewielu odnosiły jakieś sukcesy. Odbito Guijang, a także Cunyi. Yan Si-Szan z kolei z powodzeniem radził sobie na środkowym odcinku frontu, odbijając Czangde, i maszerując na słabo broniony Siangfang.
    Japończycy również odnosili sukcesy, jednak już nie tak duże, i nie tak dużo jak przez cały miniony rok wojny, bowiem z ledwością doskrobali się do Wenczou czy Anjang, natomiast ze Si'an prędko ich wypędzono.
    [​IMG]
    Pochód wojsk japońskich
    Jedynym trwałym sukcesem okazało się przejęcie Czinczou i zajęcie wybrzeża, co jednak i tak nie okazało się zbyt dużym sukcesem, zważywszy, że tamtejsze siły chińskie były w zasadzie padnięte już w początkach miesiąca, a Nanping, ostatnie wolne miasto na wschodzie upadł trzydziestego.
    Większym zmartwieniem niż Japończycy stał się pusty skarb państwa. Nie pozostało w nim ani fena... Pozbawieni wynagrodzenia żołnierze natomiast mogli szybko podnieść bunt...
    W tym miesiącu armia cesarska nie musiała święcić sukcesów. Chińskie kłopoty finansowe skutecznie ją wyręczyły.
    Mimo jednak tych problemów zdołano sformować jeszcze jedną dywizję. Robiło się coraz goręcej, mimo, iż lato zaczęło przemijać...
    [​IMG]
     
  15. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XIV- Chińczycy usiłują iść naprzód
    sierpień '38r.

    Kolejny miesiąc tej wojny rozpoczął się od taktycznego zwycięstwa Chin, bowiem mimo porażki Yan Si-Szan utrzymał Jiczung, a dodatkowo pokaźne siły zajęły Huajhua.
    Postanowiono pójść za ciosem i zdobyć Czangszę i Szaojang, niestety bitwy te zakończyły się klęską, choć trzeba przyznać, niewielką.
    Gorzej zaczęło się wieść na froncie południowym, gdzie siły Junnanu po raz kolejny opuścić musiały Bose, zapewne po to, by tam wrócić. Ci zaś z generałów chińskich, którzy dotarli do tej baronii, wymusili na Long Yunie, aby oddał swe siły całkowicie do ich dyspozycji. W ten sposób zaczęto ściągać na front nowe siły, całkiem świeże, ponieważ do tej pory stacjonowały na bezpiecznej granicy z Imperium Brytyjskim.
    Dodatkowo zakończono szkolenie nowej dywizji, która trafiła do armii dowodzonej przez Czang Kaj-Szeka.
    Jedenastego w Kolumbii odbyły się wybory zakończone zwycięstwem lewicy, prezydentem został Edward Santos Montejo.
    [​IMG]
    W Chinach natomiast w tym dniu rozpoczęły się walki o Cunyi zakończone w końcu wyzwoleniem miasta przez Chińczyków, i ich marszem na Kaili, gdzie jednak zostały powstrzymane. Rozpoczęły się również długotrwałe boje o Czangszę, w wyniku których miasto średnio co dwa dni zmieniało właściciela.
    Cesarstwo Japonii tymczasem nie syte zdobyczy w Chinach, postanowiło zaatakować Związek Radziecki, aby opanować kilka kilometrów kwadratowych w okolicach jeziora Changkufeng (ros. Chasan), w Mandżurii Rosyjskiej.
    [​IMG]
    Walki te trwały kilka dni, i ostatecznie zakończyły się wyparciem Armii Kwantuńskiej na powrót do Korei. Dalsze walki japońsko-rosyjskie nie przerodziły się w otwartą wojnę, była to jedynie seria potyczek na granicy mandżursko-sowieckiej, bądź japońsko-radzieckiej.
    Czang Kaj-Szek był wściekły. Tyle było okazji by jakieś mocarstwo wspomogło Chiny w walce z Japonią, bo i USA, i ZSRR, a żadne z nich nie chciało zaatakować Cesarstwa, tak jakby byli na to za słabi.
    -Jeszcze ich Japończycy tak urządzą, że będą srać w gacie ze strachu.- Stwierdził.
    Na osłodę pozostał mu fakt, ze tłumacz von Falkenhausena, którego ten pozostawił w Chinach, przetłumaczył z niemieckiego kilka dzieł o doktrynie spowalniania.
    [​IMG]
    Wkrótce potem jednak kolejna bitwa o Si'an zakończyła się klęską.
    Jako następny upadł przyczułek w Czangde i zajęto Hankou.
    Na koniec miesiąca Japończykom przyszło do głowy przejmować kolejne terytoria- zajęli jeszcze Jan'an, jednak wkrótce ich stamtąd przepędzono.
    [​IMG]
     
  16. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XV- ... a Japończycy im nie pozwalają.
    wrzesień '38

    Czang Kaj-Szek w Nanczangu gromadził dość pokaźne, choć słabo uzbrojone siły... Liczyły one cztery dywizje (do końca miesiąca miała zostać sformowana jeszcze jedna), lecz było to swoiste pospolite ruszenie, którego udziału w bitwach poważnie obawiała się chińska generalicja. Były problemy z dyscypliną, choć te były jeszcze małym problemem, bowiem latem "piekarnik", a jesienią siedzenie w kuble z wodą szybko je rozwiązywały. Większy problem stanowiło natomiast zachowanie kilku rekrutów rodem ze wsi na widok karabinu. Gdy przyszła ich kolej na ćwiczenie z tym urządzeniem, trzęsąc się ze strachu na widok "larwy smoka", o mało nie zastrzelili obserwujących ćwiczenia oficerów.
    -Może jeszcze będą z nich żołnierze...
    -Mało to prawdopodobne... Ja bym ich odesłał z powrotem na wieś.
    -Panowie!- zakończył dysputę sam generalissimus.- Przeciw Japonii musimy użyć wszelkich możliwych środków, bowiem nasza armia jest dużo mniejsza, więc trudno, ale będziemy musieli nauczyć tych asów posługiwania się karabinem. Chyba, że wolicie aby Czongczing skończył jak Nankin? A swoją drogą, a propos Nankinu, słyszeliście, co tam Japończyki zrobili? Zamontowali rząd republiki chińskiej! Wyobrażacie sobie taką bezczelność? Na jej czele postawili niejakiego Liang Hongcziego. Kto przyniesie mi głowę tego pana, tego nagroda nie minie!
    -Tylko najpierw będzie należało odbić Nankin...
    -A zanim to nastąpi, Chińczycy będą musieli nauczyć się korzystać z karabinu.
    I tak dalej i tak dalej...
    Zostawimy póki co generalissimusa dywagującego z innymi generałami bądź oficerami, i przejrzyjmy to co działo się na świecie i w Chinach.
    W Ekwadorze zamach stanu wyniósł na urząd prezydenta Gilberta Enriqueza Galla.
    [​IMG]
    W kraju natomiast... cóż, wojna trwała w najlepsze. Yan Si-Szan został wypchnięty z Jiczangu, znów rozpoczęły się długie walki o Bose, których nie zakończono do końca miesiąca, jedenastego ofensywa Long Yuna przejęła Kaili, jednak po dwóch tygodniach jego siły zostały stamtąd wyparte.
    Nie powiodła się próba odbicia Czangde, tak samo jak japońskie podejście do zdobycia Jan'anu. Kilka dni później ponowiono walki o pierwsze z tych miast, zakończone opanowaniem go do trzydziestego września, którego to dnia Japończycy je odzyskali.
    [​IMG]
    Japończycy podchodzą pod Czangde
    [​IMG]
    ---
    Gorąco robiło się także w Europie. Hitler, przywódca Niemiec włączył do swego państwa czeskie Sudety, za aprobatą Wielkiej Brytanii i Francji, chcących za wszelką cenę utrzymać pokój w Europie.
    [​IMG]
     
  17. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XVI- Koniec jest bliski
    październik '38

    W początkach kolejnego miesiąca wojny potężny skądinąd front północny (prawie 20 dywizji), zostawiwszy część sił do obrony w razie ewentualnego ataku Japończyków, zaatakował Erenhot, stolicę Mongolii Wewnętrznej
    Stoczono tam dwie ciężkie bitwy, w których jednak świetnie wyposażeni Mongołowie wspomagani przez Armię Kwantuńską okazali się lepsi. Oznaczało to przejście tego najsilniejszego zgrupowania chińskiej armii do obrony Jan'anu i okolic.
    [​IMG]
    Japońsko-mongolskie pozycje obronne w Erenhot
    Japończycy nie podejmowali jednak żadnych specjalnie groźnych działań, więc było całkiem spokojnie.
    W ZPA tymczasem odbyły się wybory zakończone zwycięstwem generała Jana Smutsa, który został desygnowany na premiera.
    [​IMG]
    Działo się to jednocześnie z łataniem "dziury" we froncie środkowym, i tak na przykład 29. Armia zajęła Wensian, odpychając jednocześnie próbujące go zdobyć oddziały japońskie, gen. He Jingczin usiłował taki sam wyczyn powtórzyć w Ankangu, został z niego wszak wypchnięty, a to m. in. dla tego, że Japończycy użyli w tej bitwie najnowszego dostępnego sprzętu.
    -Będę musiał o tym poinformować Czang Kaj-Szeka, bo każda taktyka będzie na nic, kiedy my mamy armię przedpotopową, a Japończycy używają sprzętu z przyszłości rodem...- stwierdził.
    Musiał więc wycofać się do Wensian, gdzie wkrótce pojawiła się także i Armia Kwantuńska i przegnała zarówno jego armię, jak i tę spod numeru 29.
    Lepiej było na froncie południowym. W Bose stacjonowało już dziewięć dywizji, i można było przejść do dalszych operacji na tym odcinku. Usiłowano przejąć Nanning, jednak okazało się to ponad siły junnańskich piechurów, cel zmieniono więc na Czinczou, które z kolei upadło bez większych problemów.
    Równocześnie z odzyskaniem tego miasta przez Chińczyków Cesarska Armia wkroczyła do Kaili i Sianjangu, a także unicestwiła Kwang-Si.
    Jego przywódcy zaczęli uciekać do Czongczingu. Jako byli członkowie Kuomintangu, którzy go zdradzili, nie zostali powitani przez generalissimusa zbyt ciepło, węszył bowiem, że znów zechcą go zdradzić, ale mimo wszystko przyjął ich, potrzebując dobrych oficerów.
    "Przestaną mi być potrzebni, to ich zaaresztuję"- pomyślał.
    Ponadto wymógł na nich obietnicę, że po zwycięstwie nie przyjdzie im do głowy restytuować ich quasi-państewka, na co chcąc nie chcąc, przystać musieli.
    [​IMG]
     
  18. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    I oto się zmusiłem!

    Odcinek XVII- Dalsze postępy Japończyków...
    listopad '38

    Klęski przychodziły jedna po drugiej, ale też przewaga japońska była miażdżąca. Gdy Kaili mogło liczyć jedynie na obronę przez własnych mieszkańców- Cesarska Armia wykorzystała do napadu nań 18 dywizji. W kilka dni później na listę okupowanych miast należało dopisać jeszcze Czinczou i Czandziang. Na szczęście, na osłodę, pod Huajhua, górą był Yan Si-Szan, wkrótce jednak musiał to miasto opuścić. Nie morale, ale przewaga technologiczna wroga okazały się tym największym utrudnieniem. Żołnierz chiński pokazał swą wartość w kolejnym starciu pod Czandziang, skąd wygnano wroga. Niestety ten, w między czasie wkroczył do Enszi.
    Najgorsze było to, że siłom chińskim, wspartymi pomocą od Ma Hongkuia, a znajdującym się na północy, groziło odcięcie. Wymusiło to interwencję Czang Kaj-Szeka, i jego najnowszej armii. Starcia mające na celu odblokowanie tamtych oddziałów trwały do końca miesiąca, ewakuację rozpoczęto, wszak do trzydziestego się nie skończyła, nie można było więc mówić o powodzeniu, czy też nie operacji.
    Gdy w Azji trwał bój, w Polsce odbyły się wybory. Jak nie trudno się domyślić, zwyciężył w nich obóz sanacyjny, premierem został zaś Felicjan Sławoj Składkowski, który zastąpił na tym stanowisku Mariana Zyndrama-Kościałkowskiego.
    [​IMG]
    W Danii również zwyciężyła ekipa rządząca- lewica pod wodzą Thorvalda Stauninga.
    [​IMG]
    W Turcji z kolei zmarł prezydent Kemal Ataturk- walkę o schedę po nim wygrał Ismet Inonu, okazując się lepszym na to stanowisko od byłego premiera- Mustafy Ismeta, którego zastąpił Mahmud Celal Bayar.
    [​IMG]
    Opuszczając Chiny, opuściliśmy też front północny. Na południu siły Junnanu radziły sobie dobrze, aczkolwiek musiały opuścić Guijang i skierować się do Anszan. Jednak gdy klęską zakończyła się bitwa pod Czinczou, Czang Kaj-Szek postanowił zmienić strategię.
    -Panowie- rzekł na posiedzeniu sztabu.- Obrona na tak długim froncie zawiodła, musimy skierować wszystkie siły do obrony stolicy. Trudno. Wiem, że to bezsensowne, bo żadna pomoc nie przyjdzie, ale może Cesarz wystąpi z jakąś propozycją pokojową, oddam im nawet całe wybrzeże, byle zachować niezależność, pokonać najróżniejszych baronów, którzy blokują drogę do jedności Chin, a potem, gdy państwo będzie dość silne, zrewanżowali byśmy się im...- wyraz samozadowolenia przemknął mu przez twarz, generalicja również wydawała się być zadowolona. Jednak po chwili dodał: - Cholera jasna, co za dyrdymały opowiadam, Japonia nigdy nie wyjdzie z propozycją pokoju, i wszyscy dobrze o tym wiemy.
    Ponieważ pytań nie było, naradę zakończono, a wojska zaczęły zmierzać do Czongczingu.
    W trakcie odwrotu wojsk chińskich w ręce Japończyków wpadły jeszcze Wansian, Sijang, guijang, Kaili, Enszi...
    Czy niepodległe Chiny dożyją nowego roku? To było pytanie, które jego mieszkańcy zadawali sobie niemalże codziennie w tamtych dniach...
    [​IMG]
     
  19. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XVIII- Ostatnie dni...
    grudzień '38- styczeń '39

    W Chinach było gorąco, natomiast w Europie robiło się coraz cieplej. Po serii bezkrwawych podbojów Hitlera, wydawało się że będzie spokój, gdy tymczasem na granicy polsko-litewskiej padły strzały i żołnierz KOP'u padł martwy. Mogło zakończyć się to wojną, jednak Polacy przemilczeli sprawę.
    [​IMG]
    ---
    W tym czasie nadal trwał odwrót wojsk chińskich, często nękanych przez szybsze wojska japońskie. Było tych bitew mnóstwo, głównie na południu, gdzie gnębiono siły Junnanu.
    Czang Kaj-Szek, czekając na to, aż wycofujące się oddziały Ma Hongkuia dotrą do Tianshui zwerbował z okolicznych mieszkańców kolejną dywizję. Przywódca Sibei San Ma został zaatakowany pod Siajangiem, jednak dzięki ogromnej przewadze w ludziach (trzynaście dywizji przeciwko jednej), udało mu się kontynuować ewakuację.
    Gorzej było pod Nanczangiem, który pełnił funkcje przedsionka stolicy, zaatakowane tam cztery dywizje, i mimo początkowych sukcesów (odciążające uderzenie generalissimusa na Nanczong), miasto musiało upaść, a jego obrońcy- wycofać się do Czongczingu. Była to zła wiadomość dla ewakuujących się sił- musiały wybrać dłuższą drogę przez góry Junnanu.
    Szybciej przebiegał odwrót z południa- 19 grudnia dotarły one do miasta i wzmocniły jego załogę do 24 dywizji.
    Niestety, już kilka dni później upadły następne dwa miasta- Yan'an i Czinczou.
    W ostatnim dniu miesiąca natomiast pierwsze dwie dywizje frontu północnego dotarły do Tianshui.
    Niestety, główne siły ciągle się grzebały.
    Czang Kaj-Szek wzmocnił się kolejną pośpiesznie zwerbowaną w tamtych okolicach dywizją.
    -Jeśli zwerbujemy tu kolejną dywizję, to do końca istnienia świata prowincja ta będzie przeklinać me imię- stwierdził. Następnie odwrócił się do jakiegoś żołnierza, który niedawno przybył z północy i zagadnął- Jakie wieści od Ma Hongkuia?
    -Ma przybyć w styczniu...
    -Styczeń trwa trzydzieści dni. Którego stycznia? Jakiego stycznia? Niech się pośpieszy! Czongczing pada, a on się zachowuje jak przywódca niezależnego państwa, lub co najmniej niezależny baron, kiedy jest tylko gubernatorem najnędzniejszych prowincji Chin! Jeśli kiedyś zwyciężymy, to niech będzie pewien, że ten tytuł utraci, a "Kraj Trzech Ma" straci wszelką autonomię!
    ---
    Ma Hongkui póki co pozostał jednak na stanowisku, takiego szczęścia nie miał wszak Maksym Litwinow, którego Stalin zmusił do odejścia z funkcji ludowego komisarza spraw zagranicznych. Zastąpił go Wiaczesław Mołotow.
    [​IMG]
    Również w Niemczech doszło do zmiany ministra- zajmującego się przemysłem. Z tymże Hjalmar Schacht odszedł dobrowolnie. Zastąpił go Walter Funk.
    [​IMG]
    Do klubu zwolnionych, bądź podających się do dymisji dołączył jeszcze polski szef lotnictwa- Ludomił Rayski, zastąpił go Józef Zając.
    [​IMG]
    ---
    Wracając do Chin- Japończycy powrócili do "gnębienia" oddziałów Junnańskich wycofujących się w stronę Czongczingu, i po kilku próbach wreszcie udało im się powstrzymać jedną czy dwie dywizje, i wkroczyć na teren tej baronii.
    Na domiar złego, gdy Ma Hongkui dotarł wreszcie do Tianshui (i otrzymał ostrą reprymendę od Czang Kaj-Szeka), przy próbie przemaszerowania do Czongczingu oddziały te zatrzymały wojska Japońskie.
    -Zadaowolonyś z siebie? Teraz będziem tu stać odcięci od stolicy, i skazani na śmierć głodową. Ja wracam do Czongczingu, żeby pokierować obroną (przez ciebie słabszą), zaś ty przeciskaj się do Sincjangu, przez swój nieszczęsny kraj.
    -Tak jest.
    Na domiar złego upadł Anszan...
     
  20. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XIX- Upadek Chińskiego Smoka
    luty '39

    Czang Kaj-Szek bezpiecznie dotarł do stolicy, do której ściągały kolejne dywizje, bądź to chińskie, bądź junnańskie.
    Generalissimus nie był zachwycony wizją współpracy z tamtejszym baronem, Long Yunem, którego wolałby zniszczyć, i z trudem znosił jego wojska wałęsające się po swej stolicy. "Trudno, potem przyjdzie czas na Junnan"- pomyślał, i dalej nadzorował prace nad umocnieniami stolicy. Kopano okopy, wznoszono zasieki z drutów kolczastych, przenoszono działa...
    "Będzie można się bronić przez kilka miesięcy, oby tylko żywności nie zbrakło..."- dalej rozmyślał generalissimus.
    W końcu zawrócił z niedoszłego pola bitwy, i udał się w kierunku budynków rządowych, aby wydać najróżniejsze rozkazy.
    Otworzył drzwi wejściowe, i udał się do swego gabinetu. Tam czekało już na niego "doborowe" towarzystwo. Zbieg z Kwang-Si- Wang Jing-Wei, Wang Kemin ("skąd on się wziął"- przemknęło przez myśl generalissimusowi), Liang Hongczi i kilku innych, wśród nich japoński marszałek Kanin.
    -Co oni tu robią?- Wskazał palcem Japończyka i członków nankińskiego, projapońskiego rządu.
    -Marszałek Kanin czeka, aż skapitulujesz przed nim, z łaski cesarza pozostaniesz jednak przywódcą Chin.- Szybko wyrecytował Wang Jing-Wei.
    -A jeśli odmówię?
    -Wówczas- tu zdrajca wyciągnął pistolet.- Zastrzelę cię na miejscu i rzucę psom, żeby cię obżarły.
    -Hmmm... Interesująca propozycja...- mruknął generalissimus odruchowo sięgając do szabli. Jednak- odmawiam!- Rzekł, wyciągnął szablę, dźgnął Wanga w rękę, a zanim reszta dobyła broni, był już na korytarzu.
    Japoński marszałek pomyślał: "Odważny człowiek, nie tak jak ci tchórze tutaj. Mieć go za przeciwnika w wojnie było najwyższym zaszczytem jaki mnie spotkał."- po czym z pogardą spojrzał na sprzedawczyków, a zwłaszcza, na składającego pod aktem kapitulacji swój podpis, Wanga Jing-Weia.
    [​IMG]
    Czang natomiast wybiegł już z budynku. Biegł przez uliczki miasta, w stronę zachodu.
    "Muszę się dostać do Sincjangu"- pomyślał.
    Długo tak uciekał, przez kilka dni, w końcu, chyba gdzieś w Junnanie znalazł jakąś chłopską chatę.
    Wszedł do środka.
    -Dobrzy ludzie- rzekł do gospodarzy- pomóżcie. Goni mnie cała armia japońska.
    -Siadaj, panie. Nie wiele mamy, ale czym możemy, tym się podzielimy.
    Po zjedzeniu posiłku, dali mu jeszcze ile mogli zapasów.
    -Macie, dobrzy ludzie konia? Dużo zań zapłacę, pieniędzmi...
    -Mamy, jednego, jedynego konia... Za to bardzo dobrego.- Zachwalał walory swego rumaka właściciel.
    -Dam dwa tysiące juanów. Co wy na to?
    -Panie, my nie pojmujemy takiej liczby, toż to ogrom.
    -Proszę więc. Oto one, gdzie koń?
    -Już pana prowadzę.
    -Dobrze, proszę o jeszcze jedno. Macie może jakieś wolne ubranie do pracy na polu? W tym mundurze łatwo mnie rozpoznać...
    Gospodarz podszedł do kufra, i wyciągnął strój, w którym zwykle pracował przy wyrywaniu ryżu.
    -Proszę.
    Czang Kaj-Szek zdjął mundur, i ubrał podane mu przez chłopa ubranie. Następnie wyszli, kierując się do stodoły.
    Kobieta tymczasem przeglądała mundur, i gdy mężczyzna wrócił powiedziała:
    -Zostawił w mundurze jeszcze mnóstwo pieniędzy. Ponadto to doskonały materiał. Dobrze go sprzedamy.
    Tymczasem chłop wgapiał się w banknot, z którego spoglądała łysa głowa generalissimusa.
    Nagle rzekł:
    -Wiesz ty, kogośmy gościli?
    -Niby skąd?
    -Ano stąd- i pokazał banknot.- To był sam Czang Kaj-Szek. Ani się waż sprzedawać munduru! Na bogów, to jak relikwia!
    ---
    Wang Jing-Wei, mimo, iż był głównym inspiratorem poddania się wojskom cesarskim, nie otrzymał żadnego godniejszego tytułu w nowym rządzie. Dopilnował tego sam marszałek Kanin, nie chcąc, by "ten łotr bez honoru" został przywódcą państwa. Pozostał nim Lin Sen, premierem zaś mianowano Wang Czang-Huia.
    [​IMG]
    [​IMG]
    Lojalni politycy, którym nie udało się uciec, dali natomiast się złapać- tacy jak Daj Li, zostali zamknięci w więzieniu.
    Państwo Chińskie kontrolowało te terytoria co przed wojną, nie licząc wielu przybrzeżnych prowincji. Dawne baronie znalazły się pod okupacją Armii Cesarskiej, jednocześnie Hirota Koki zapowiedział, iż będzie możliwe przekazanie ich pod kontrolę chińską, gdy tylko uzupełniona zostanie armia nowej marionetki cesarstwa. Bayan Nur, zamieszkane przez Mongołów, przekazano De Noyanowi.
    [​IMG]
    ---
    Czang Kaj-Szek nie szczędząc konia uciekał na zachód, i pod koniec miesiąca dostał się do Sincjang-Ujguru, czyli Wschodniego Turkiestanu.
    Teraz, dla własnego bezpieczeństwa, lepiej używać było tej drugiej nazwy.
    Tam sprzedał starego rumaka, i kupił nowego, żeby szybciej dostać się do Urumczi (zależało mu na czasie, a ten zakupiony od wieśniaków w Junnanie był już na skraju śmierci). Gdy dotarł do stolicy, zażądał spotkania z Szang Szikajem, na które ten ostatni wyraził zgodę, na jego "dworze" przebywali już bowiem inni uchodźcy, tacy jak Ma Hongkui.
    -Czego pan chce?- Zagadnął Ujgur.
    -Broni, i pozwolenia na zaciąg do wojska. A także- w miarę możliwości- samolotu, lub dwóch.
    -Tak, ja panu pozwolę wrócić do Chin, a pan z "wdzięczności" wkroczy na czele swych wojsk do Wschodniego Turkiestanu.
    -Niech się pan nie obawia. Turkiestan wprawdzie był chiński, i będzie chiński, ale może mieć szeroką autonomię.
    -Autonomia to nędzna cena, za pomoc w walce o niepodległość...
    -Gdyby nie ta przeklęta wojna z Japonią, to niech pan to wie, dziś również byłbym w Urumczi, ale jako wódz zwycięskich wojsk chińskich...
    -Dziś Turkiestan jest niepodległy.
    -Dopóki będzie to na rękę Japonii...
    -No dobrze. Z dwojga złego wolę pomóc panu, w Turkiestanie mieszka wszak dużo Hanów i Huiów*, będą niepocieszeni, jeśli odprawię pana z kwitkiem, a od służby w wojsku i tak zawsze starali się wywinąć, teraz będzie wreszcie z nich jakiś pożytek, ale warunek jest jeden: dla Turkiestanu wolność, nie autonomia.
    -Zgoda.- Czang przyparty do muru, nie miał innego wyjścia...
    Wstali, podali sobie ręce, i Czang wyszedł, kierując się do swego pokoju.
    Czekało tam na niego paru generałów, którym udała się ucieczka z Chin, między innymi Ma Hongkui, Ma Buczing, Ma Bufang, Yan Si-Szan, Czeng Cun.
    -Ma Hongkui, zawaliłeś sprawę w czasie ewakuacji, i jak się to skończyło- widzisz. Masz szansę się zrehabilitować. Zrzucimy cię gdzieś koło Golmud, i będziesz organizował tam państwo podziemne. Ma Buczing, ciebie zrzucimy gdzieś przy granicy z Mongolią Wewnętrzną. Zorganizujesz z tamtejszych Chińczyków grupę dywersyjną, i będziecie przechodzić na drugą stronę granicy, dokonając aktów sabotażu, i męcząc Mongołów, aż De Noyan poleci ze skargą do Hirohito.- Po tych słowach zapanowała pewna wesołość.
    Natomiast ty, Cun, zorganizujesz państwo podziemne na terenie Chin, który był pod naszą kontrolą w momencie wybuchu wojny. Będziesz też ich zwierzchnikiem.
    Reszta zostaje tu ze mną, jeśli będziecie potrzebni, to się was wyśle za granicę, na razie jednak bardziej przydacie się przy formowaniu wojsk chińskich tutaj.
    ---
    W Chinach rząd Wang Czang-Huia robił wszystko, aby naród mu zaufał. Obiecano nowe miejsca pracy, i zgodnie z tą obietnicą rozpoczęto wznoszenie nowej fabryki w Czongczingu. Nikt jednak nie miał wiedzieć, że większość wyprodukowanego w niej sprzętu wojennego będzie szła na dozbrojenie wojsk japońskich.
    [​IMG]
    Pierwsza inwestycja nowego rządu...
    ---
    Na koniec miesiąca w Boliwii natomiast doszło do kolejnego wojskowego zamach stanu- generała Germana Buscha Beccerę zastąpił generał Karol Quintailla Quiroga.
    [​IMG]
    ---
    *-Chińczycy Han i Chińczycy Hui
     
  21. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    A jednak dziś ;)

    Odcinek XX- Początki są najtrudniejsze!
    marzec-maj '39

    Rząd pachołków Tokio planował przenieść stolicę bliżej swej metropolii- to jest do Nankinu (i jednocześnie zbeszcześcić to miasto), jednak póki co trwała jego odbudowa po pamiętnej masakrze. No i to mniej chwalebne- usuwanie trupów.
    Wang Czong-Hui i jego banda stacjonowali więc nadal w Czongczingu, zaś sprawne działania Czung Cuna owinęły wokół nich agenturę, tak iż Czang Kaj-Szek w odległym Urumczi wiedział o wszystkich poczynaniach jego, trudno, ale trzeba użyć tego słowa- następców. A oni, mimo swej poddańczej służalczości wobec Japończyków, starali się o wykupienie prowincji Guilin, na terenie której działała dość silna partyzantka- kolejne dzieło Cuna.
    Jednak nawet wzięcie na Chiny odpowiedzialności za walkę z nimi nie przekonało Kokiego, ani Hirohito do odstąpienia tego terytorium.
    Zresztą wątpliwe, czy armia chińska walczyłaby z partyzantami- wielu jej żołnierzy wstąpiło do ChAN'u (Chińska Armia Narodowowyzwoleńcza, organizacja założona przez Czang Kaj-Szeka w Urumczi), więc należeli do tego samego wojska co owi "buntownicy"
    Co zaś do generalissimusa- siedział w fotelu, w budynku w stolicy Wschodniego Turkiestanu, i przeglądał bądź to raporty z kraju, bądź informacje z innych części świata. Za ich dostarczanie odpowiedzialny był Czen Li-Fu, ten sam, który niedostatecznie szybko wykrył groźbę wojny z Cesarstwem, teraz się rehabilitował.
    A wiadomości było mnóstwo.
    Na sam początek- ostateczny upadek Czechosłowacji. Czechy i Morawy włączono do Rzeszy, tworząc z nich protektorat, Ruś Zakarpacką przekazano Węgrom, zaś Słowacja uzyskała "niepodległość", prezydentem został ksiądz Józef Tiso, zaś premierem- Wojciech Tuka. De facto było to jednak państwo zależne od Niemiec.
    [​IMG]
    Kilka dni później Hitler znów zażądał terytorium- tym razem Kłajpedy od Litwy. Malutki kraj nie miał większych szans w starciu z potężną III Rzeszą- musiał się zgodzić. Mieszkańcom wszak niezbyt się to spodobało. Zaczęto szukać winnego- znaleziono go. Stał się nim premier Juzoas Tabelis. Zastąpił go Jan Cernius.
    [​IMG]
    [​IMG]
    Mussolini, nie chcąc być gorszym od swego "przyjaciela" Hitlera postanowił także pogwałcić niezależność jakiegoś kraju. Wybór padł na Albanię. Od króla Zogu domagano się abdykacji na rzecz Wiktora Emmanuela III, co za tym idzie wprowadzenia Unii tego państwa z Włochami. Monarcha okazał się odważniejszy od wielu europejskich przywódców, z premierem najpotężniejszego imperium świata- Wielkiej Brytanii na czele, i nie wyraził na to zgody.
    [​IMG]
    Po czterech dniach walk malutka Albania musiała jednak skapitulować...
    [​IMG]
    Teraz Artur Neville Chamberlain zrozumiał, że jego polityka była błędna. Nie chcąc zostawiać kolejnego państwa samego, zaoferował Polsce sojusz. Jak nietrudno się domyślić, rząd Rzeczypospolitej tę propozycję przyjął.
    [​IMG]
    Europa dążyła do wojny, Azja wojnę zakończyła. Ostatnim jej aktem była porażka Japonii pod Chałchyn-goł. Związek Radziecki i Japonia podpisały rozejm...
    [​IMG]
    Czang Kaj-Szek przerzucił kartkę, i na ostatniej stronie przeczytał jeszcze o wyborach w Szwajcarii, które wygrał Filip Etter.
    [​IMG]
    Po przyswojeniu sobie tylu faktów postanowił wyjść na powietrze, żeby to wszystko przemyśleć, i wyciągnąć z zaistniałej sytuacji jak najwięcej korzyści.
    Szedł w kierunku poligonu 1. Dywizji ChAN.
    -Zobaczę jak im idzie trening...- pomyślał. A potem jego rozważania zwróciły się w stronę Europy.
    "Niemcy zaatakują teraz Polskę. Wielka Brytania, jako sojusznik tego kraju, prędzej czy później zaatakuje Niemców, z kolei Japonia jako sojusznik Rzeszy, również prędzej lub później dorwie się do gardła aliantom. Wtedy siły chińskie powinny być już dość liczne, a będą ciągle rosnąć. Będzie trzeba starać się o przyłączenie Chin do sojuszu, a gdy Brytyjczycy z Francuzami będą podchodzić pod główne wyspy Japonii- będzie należało zaatakować okupanta tu, z Turkiestanu, a także wywołać powstanie w kraju. Potem wspomoże nas jakiś desant tych lub tamtych, i Chiny znów będą wolne..."
    Kiedy skończył te rozmyślania, jego oczom ukazał się poligon. Właśnie jakiś brodaty Hui oddawał salwę z karabinu maszynowego. Wyglądał na lekko przestraszonego, ale strzelał do tarczy, i raczej trafiał.
    Gorsze natomiast było zachowanie innego rekruta- Hana, który zamiast ćwiczyć czołganie pod owym "gradem kul" (były to rzecz jasna ślepaki), stanął obok i zasłonił sobie uszy rękoma, najwyraźniej czekając, aż jego kompan zakończy swe zadanie.
    Nie doczekał się. Podbiegł do niego Yan Si-Szan, odciągnął na bok, i zaczął opieprzać. Następnie wyznaczył karę dziesięciu batów, za rzekome tchórzostwo, i wrócił instruować innych.
    -Może będą z nich jeszcze żołnierze- mruknął generalissimus, po czym rozejrzał się jeszcze, i zobaczył kolejnego wojaka, odmawiającego przyjęcia karabinu.
    -Nie, nie wezmę tej magicznej pałki... Nigdy, nie jestem czarnoksiężnikiem!- Krzyczał.
    -Może...- z jeszcze większym wahaniem powtórzył Czang Kaj-Szek, bo widok zapamiętale machających szabelką rekrutów niezbyt pasował to armii tego okresu, więc coraz bardziej zwiększał jego wątpliwości.
     
  22. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XXI- Stolica powraca do Nankinu
    czerwiec-sierpień '39

    Z początkiem czerwca stolicę "państwa" chińskiego na powrót przeniesiono do Nankinu.
    Aby nie wywoływać skojarzeń z rządem Czang Kaj-Szeka, Wang Jing-Wei zaproponował przeniesienie stolicy do Pekinu, jednak marszałek Kanin (faktyczny władca Chin) kategorycznie odmówił.
    -Wasze metody walki z przestępczością (czyli z ChAN'em) nas nie przekonują. Nie możemy oddać wam kolejnej prowincji, z którą sami mamy problemy, bowiem pewni jesteśmy, że nie zareagujecie, lub też wywiesicie pijaków, a buntownikom pozwolicie uciec, tak jak w Yan'an...
    Marszałek miał rację, ale tylko połowicznie. Pijaków w wymienionym mieście powieszono nie dla tego, że współpracowano z ChAN'em, a dla tego, że nie udało się schwytać ani jednego partyzanta, a chciano jakoś się przypodobać Cesarstwu. Niestety, ktoś zrobił przeciek i Japończycy się o tym dowiedzieli. Nie ubłagało ich nawet to, że wśród owych pijaków znajdowali się Mao Tse-Tung, Czu De i inne osoby, które po zakończeniu komunistycznej rebelii dostały dożywocie.
    Trudno, rząd wylądował w Nankinie.
    W niedługi czas potem Czang Kaj-Szek wpadł na pomysł usunięcia z wywiadu chińskiego ludzi lojalnych wobec rządu Czong-Huia.
    -He Jao-Tsu, jeden z ważniejszych ludzi w wywiadzie jest naszym człowiekiem, i na ile może, na tyle szkodzi zdrajcom. Jednak może zbyt mało, bo Li Szi-Czin kontroluje zbyt wiele działań wywiadu. Należałoby go się pozbyć i zastąpić właśnie Jao-Tsem. Musimy tylko wysłać tego pierwszego na tamten świat...
    -To akurat nie będzie takie trudne. W Nankinie jest dużo ChAN'owców.- Zauważył Czang Czing-Guo.
    Wiadomość wysłano więc do szefa tamtejszego oddziału, a także do samego Jao-Tsu, aby go poinformować co go czeka.
    Dwunastego czerwca, gdy Li Szi-Czin jechał na posiedzenie rządu, do jego limuzyny doskoczył nie jaki Su Wang-Li i oddał kilka strzałów w serce. Minister nie miał nawet czasu na przeklinanie wyboru pojazdu bez dachu na tę podróż.
    Zamachowiec zaczął uciekać, jednak policja szybko go dogoniła, złapała i zawlokła do więzienia.
    Co tam się działo, i czy się wydostał- tym zajmiemy się później.
    Tymczasem Wang Czong-Hui, gdy tylko dowiedział się o śmierci Szi-Czina, wezwał do siebie właśnie He Jao-Tsu.
    -Li Szi-Czin został zamordowany, wiesz o tym?
    -Tak.
    -A wiesz co to oznacza?
    -Że wywiad pozostał bez szefa.
    -No właśnie nie. To oznacza twój awans na tę posadę, jako najbardziej kompetentnego i najwyższego stopniem członka wywiadu.
    Teraz, gdy plan generalissimusa osiągnął swój cel, Jao-Tsu musiał podsyłać sługusom Japończyków fałszywe informacje, a także oczyścić swój resort z kolaborantów.
    "Jakby mnie złapali, to na szafot, i to bez sądu..."- stwierdził.
    ---
    Tymczasem rozpoczęto reformowanie wojska na wzór japoński, tak aby w kolejnej wojnie "państwo" chińskie nie było tylko balastem, a dobrym sojusznikiem, który wykrwawi się za Cesarstwo.
    [​IMG]
    Niedługo później kolejnym aliantem Japonii stał się Syjam.
    [​IMG]
    -Świetnie, teraz konfrontacja Japonii z Francją jest nieunikniona. Właśnie z powodu państwa Tajów... Francję poprze Anglia, i będzie tango.- Stwierdził Czang Kaj-Szek.- Jeśli sobie z nimi poradzą choć trochę, to wtedy my zaatakujemy Japończyków od tyłu. Będą mieli niezły ból głowy.
    Prognozie tej zdawał się sprzyjać zamach stanu, do którego doszło u nowego sojusznika- Phota Bhahlauijdina na stanowisku premiera zastąpił, w jego wyniku, zdecydowanie bardziej radykalny nacjonalista, Luang Phibulsongkram.
    [​IMG]
    Azja też chciała znaleźć się w przedwojennej gorączce, tak jak Europa, tyle że tam przekroczono wszelkie temperatury, czego ostatnim, póki co, akcentem było podpisanie 24 sierpnia, układu między III Rzeszą a Związkiem Socjalistycznych Republik Sowieckich, zwanego od nazwisk ministrów spraw zagranicznych tych państw- Paktem Ribbentrop-Mołotow...
    [​IMG]
    Tydzień później miało nastąpić najgorsze...
     
  23. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XXII- Kanton
    wrzesień-listopad '39

    -Nareszcie!- Czang Kaj-Szek był wyraźnie zadowolony, choć reszta osób z jego rządu niezbyt pojmowała o co chodzi.
    -Co się stało?- Spytał się Tang Szang.
    -Macie, czytajcie!
    Marszałek i reszta towarzystwa wzięli do ręki kartkę, raport wywiadu.
    "Pierwszego września ok. godziny 5 nad ranem wojska Rzeszy Niemieckiej przekroczyły, bez wypowiedzenia wojny, granicę Rzeczypospolitej Polskiej. W związku z tym, kilka godzin później Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, oraz Republika Francuska wypowiedziały wojnę Rzeszy Niemieckiej."
    [​IMG]
    -Cóż powiecie na to, panowie?
    -A co tu do mówienia? Dwa kraje, daleko stąd, poszarpały się o jakieś miasto, którego nazwy nawet nie można wymówić...
    -Głupiś, Si-Szan! Bogu dzięki, że zamach w '30 ci się nie udał, daleko byś Chin nie zaprowadził.- na sali zapanował śmiech, potem generalissimus kontynuował: - Japonia jest krajem bliskim Niemcom, niemal sojusznikiem. To na prośbę Cesarstwa Japonii Hitler odwołał z Chin von Falkenhausena. Ponieważ Francja wypowiedziała Rzeszy wojnę, Japonia, której zależy na Francuskich Indochinach, znajdzie się z Niemcami w jednym obozie- anty-francuskim. Wielka Brytania poprze Francję. A wówczas (kiedy Japonia trochę osłabnie), my rzucimy się w bój. Wywołamy chińskie powstanie, wmanewrujemy w wojnę Turkiestan, i przegnamy Japońca z ziemi chińskiej!
    -Całkiem mądry plan.- Ktoś mruknął.
    Tymczasem w Japonii w wyniku przewrotu wojskowego Hirota Koki został odsunięty od władzy. Generalicja wymusiła na Cesarzu akceptację nowego premiera- Hiiranumy Kichiro.
    [​IMG]
    Dla zależnych od Japonii Chin było to ważne wydarzenie. Kiichiro uważał bowiem, że nie warto okupować tak dużych obszarów Chin- mimo wszystko ChAN chętniej strzela do żołnierzy japońskich niż do Chińczyków- nawet kolaborantów (takich zresztą było mało, i każdy o tym wiedział, tyle, że nie było dowodów).
    Wang Jing-Wei postanowił wykorzystać tę okazję, i zaproponował premierowi swego "suwerena" zakup Kantonu.
    Kiichiro zgodził się na sprzedaż za 500 000 jenów i 20 000 paczek z zaopatrzeniem.
    -Przecież to olbrzymie pieniądze! Chin na to nie stać...
    -Czyli nie zależy wam na kantońskich rodakach?
    Jing-Wei przełknął ślinę. Zrobiono go "w konia". Albo dokładniej: Kiichiro nie dał się weń zrobić.
    "Trudno. W Kantonie jest mnóstwo fabryk, może się to nam zwróci..."- pomyślał, a głośno powiedział:
    -Zgoda, gdzie mam podpisać?
    -Tutaj.
    Wziął do ręki pędzelek i postawił kilka znaków alfabetu chińskiego. Potem pędzelek wziął premier Japonii i literami tegoż kraju się podpisał, po czym podał Wangowi rękę. Ten ją uścisnął, na znak porozumienia.
    -Kanton jest wasz. Przekaż ten dokument marszałkowi Kaninowi, a wojska japońskie go opuszczą.
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    Granice stref okupowanych i nieokupowanych po sprzedaniu Kantonu.

    Kolejnym wydarzeniem na arenie międzynarodowej były wybory w Brazylii wygrane przez rządzącego prezydenta Getulio Vargasa.
    [​IMG]
    Dwa dni później, czternastego października wojska sowieckie, realizując Pakt Ribbentrop-Mołotow wkroczyły do wschodniej Polski znacznie ułatwiając Hitlerowi jej pokonanie.
    [​IMG]
    Nastąpiło ono już następnego dnia, gdy Niemcy wkroczyli do Zamościa, ostatniego wolnego miasta w Polsce. Tak to po czterdziestu pięciu dniach skończył się pierwszy etap hekatomby, którą historia nazwała II Wojną Światową.
    Kolejnym była agresja ZSRS na Finlandię w listopadzie.
    -Czegoś tu nie rozumiem.- Mruczał Czang Kaj-Szek. Mija trzeci miesiąc tej zakichanej wojny, a sojusznikiem Niemiec jest Związek Sowiecki a nie Japonia!? Cuda, rzeczy niepojęte! Dziwactwa. Może jeszcze dojdzie do wojny niemiecko-japońskiej!? Nie wierzę w to co się stało. Oby tylko Japonia przystąpiła do tej wojny po stronie Niemiec, i to prędko. Im prędzej, tym lepiej. Oby żądania terytorialne wobec ZSRS nie okazała się dużą przeszkodą. Inaczej kiepsko będzie z Chinami.
     
  24. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XXIII- Rozwój
    grudzień '39- luty '40

    Wang Jing-Wei zdobył Kanton. A przecież nie to było jego najważniejszym celem- chciał, by stolicą Chin stał się Pekin, co byłoby ostatecznym (nie licząc ewentualnej zmiany flagi) zerwaniem z rządem Czang Kaj-Szeka, a tym samym- starymi Chinami. Jednak jeśli Kiichiro miałby żądać podobnych sum za te terytoria, co za Kanton, to chwilowo dziękował bardzo.
    Tymczasem w Europie Związek Sowiecki działał znacznie energiczniej niż Niemcy- zgodnie z postanowieniem traktatu Ribbentrop-Mołotow przekazał Wilno Litwie (stolicą pozostało wszak Kowno), a także "poprosił" Łotwę o udostępnienie jej baz wojskowych dla żołnierzy Armii Czerwonej. Miało to oczywiście na celu przyszłą aneksję tego państwa.
    [​IMG]
    W Finlandii zaś mimo trwającej wojny odbyły się wybory (wojska fińskie trzymały, póki co, RKKA na granicy), zakończone zwycięstwem prawicy. Premierem został Risto Ryti, zaś zgromadzenie elektorskie prezydentem obrało dotychczasowego premiera Kyoesti Kallio'ego.
    [​IMG]
    Zmiana na urzędzie premiera miała miejsce również trzydzieści jeden mil na południe od Helsinek- w Tallinie. Konstantyn Pats zrezygnował z pełnienia tej funkcji, i powierzył ją Jerzemu Uluotsowi.
    [​IMG]
    Tymczasem w Turkiestanie zakończyło się szkolenie ostatniej dywizji Chińskiej Armii Narodowowyzwoleńczej.
    Składała się ona z sześciu dywizji (w tym jednej kawalerii).
    [​IMG]
    Z tej okazji Czang Kaj-Szek wygłosił do jej żołnierzy przemówienie.
    "Chińczycy! Niemalże rok już minął od momentu, kiedy wielu z nas przepędziła barbarzyńska armia japońska z naszego kraju ojczystego. Od kiedy Japończyk niszczy i grabi chińską ziemię. Jednak myśmy w przeciągu tych miesięcy nie próżnowali! Sześć dywizji na emigracji to dobry wynik. Z początku było ciężko, jednak udało się, macie sprzęt, macie ducha walki. I kiedy tylko Cesarstwo Japonii wykona samobójczy cios- rzuci się na aliantów, i zacznie ponosić porażkę za porażką, wówczas to wy zaczniecie działać- przekroczycie to co ongiś było granicą chińską, i zaniesiecie swej Ojczyźnie wyzwolenie. Do tego momentu jednak musimy tu czekać, i znosić niewolę naszego kraju. Jednak im dłużej ona potrwa, tym słodsze będzie wyzwolenie. Wobec tego czekajcie na ten moment. Ze swej strony, jako wódz tej nowej armii, na początku jej istnienia, życzę Wam wszystkiego najlepszego, i szybkiego powrotu do Chin."
    [​IMG]
    Czang Kaj-Szek w Urumczi
    W Europie zaś wojna nabierała coraz szybszego tempa, choć nie opuściła Skandynawii. W wyniku incydentu z Altmark (ostrzelania neutralnego norweskiego statku przez flotę niemiecką), Hitler zaplanował inwazję na Danię i Norwegię, po tym jak ta ostatnia wysłała prośbę o pomoc do Wielkiej Brytanii.
    [​IMG]
    W niedługi czas potem pierwsza chińska inwestycja od podpisania aktu kapitulacji- budowa fabryki broni w Czongczingu dobiegła końca.
    [​IMG]
    Dziesiątego lutego zaś front fiński przestał istnieć, prezydent Kyosti Kallio podpisał pokój- żądania sowieckie zostały spełnione. Granicę przesunięto na północ. Z tego faktu nie ucieszył się premier Risto Ryti. Przeprowadził zamach stanu, odsunął Kallio'ego od władzy, i sam mianował się prezydentem, zostając faktycznym dyktatorem Finlandii (nie zrezygnował z pełnienia funkcji premiera).
    [​IMG]
    Dwa dni później do osi dołączyła Rumunia.
    -A gdzie Japonia, do cholery!?- przywitał tę wiadomość Czang Kaj-Szek.
     
  25. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek XXIV- Samobójstwo
    marzec-maj '40

    Pierwszym wydarzeniem marca były kanadyjskie wybory. Mianowany przez króla Jerzego nowy gubernator, August hrabia Atholl, miał objąć swoją funkcję jednocześnie z ich zakończeniem. Ponieważ Mackenzie King utrzymał się w ich wyniku na fotelu premiera, do innych znaczących zmian nie doszło.
    [​IMG]
    Dzień później Niemcy wysłały do duńskiego rządu propozycję kapitulacji. Ponieważ premier Thorvald Stauning nie widział większych szans na obronę swego kraju, zaakceptował tę propozycję. Król Chrystian pozostał w kraju.
    [​IMG]
    Czując się winnym nie wypełnienia sojuszniczych obowiązków wobec Polski i Danii, premier Francji, Edward Daladier, podał się do dymisji. Nowy, wojenny gabinet utworzył Paweł Reynoud. Podobna zmiana miała miejsce w Wielkiej Brytanii- Neville Chamberlain ustąpił ze stanowiska, a król jego następcą wyznaczył Winstona Churchilla.
    [​IMG][​IMG]
    I na tym kończyły się, póki co, interesujące wydarzenia w Europie. Ciekawie zrobiło się natomiast w gabinecie Wanga Czong-Huia, po tym jak zakończyło się szkolenie kolejnej dywizji piechoty.
    -Musimy zacząć konstruować broń pancerną. Japonia chce nas widzieć w roli silnego sojusznika, a nie żebraka, który wyciąga od niej jeny, a ma jedną, czy dwie dywizje, tak jak Mongolia czy Mandżukuo.
    -Powiedz marszałkowi Kaninowi, żeby dał nam fabrykę do produkcji broni pancernej i artyleryjskiej. Inaczej niech się Japońce w dupę pocałują. U nas nie ma na to warunków.
    Strach zagościł na twarzy Wang Jing-Weia, on to bowiem był rozmówcą premiera Chin. Natychmiast podbiegł do radia, włączył je, przekręcił gałkę z napisem "natężenie głosu" na największe, tak iż ledwo słyszał swoje myśli, i krzyknął:
    -Wang, co ty pieprzysz, opanuj się, do licha, jesteśmy na podsłuchu, a jak będziesz gadał takie głupoty, to zgubisz siebie, mnie i Chiny!
    Pierwszy minister w trakcie słuchania tej mowy podszedł do radia, rzucił nim o podłogę i zniszczył je.
    -Nie obchodzą mnie podsłuchy. Słuchajcie, [...]! Ty zresztą też. Nie będę milczał, nie tego nauczyłem się od Czang Kaj-Szeka w przeciągu tych dwóch lat wojny! To ty gubisz Chiny swoim poddaństwem wobec tych barbarzyńców. Nawet przez większość roku mieszkasz w Tokio, taki synu!
    -Co ty [...], do licha, uspokójże się!
    -Do cholery z tobą, i ze spokojem też.
    -Jesteś pijany!
    -Jestem wieprzem, [...], zdrajcą Chin. Ale jedna sekunda to zmieni, i tym zdrajcą pozostaniesz tylko ty i twoja banda. A kiedy Czang Kaj-Szek powróci do Nankinu, to wtedy zawiśniesz głową w dół. A ja w tej chwili odpokutuję za wszystko! Niech żyją Chiny! Niech żyje Czang Kaj-Szek! I z tymi słowy na ustach premier marionetkowego rządu strzelił sobie w skroń, i padł na podłogę, zalawszy ją krwią.
    Zaszokowany, zalany potem Wang Jing-Wei stał nad trupem niedawnego szefa gabinetu zależnego od Japonii, teraz zaś- męczennika w walce o niezależność Chin.
    Chwilę później do pokoju wpadł oddział japońskiej policji i marszałek Kanin.
    -No, no... Ale sytuacja. Do wiadomości trzeba podać, że został zabity przez żołnierza ChAN'u, albo coś innego, w każdym razie prawda nie może wyjść na jaw. Zrobią z niego męczennika. Wyznacz kogoś z tej "twojej bandy" jak to on określił na premiera.
    Tym kimś został Wang Kemin.
    [​IMG][​IMG]
    ---
    Dzięki pracy He Jao-Tsu, już następnego dnia o wszystkim dowiedział się przebywający w Urumczi Czang Kaj-Szek. Zasłonił sobie twarz ręką, po czym krzyknął:
    -Zuch chłop! Wszyscy w ziemi chińskiej muszą się o tym dowiedzieć. Rozrzućcie ulotki z tekstem tej rozmowy nad całym terytorium Chin. Niech ludzie wiedzą, że w rządzie nie ma samych świń, lub przynajmniej- nie było.
    Tak też się stało. Jednak owe "świnie" działały dość energicznie, tak by zasłużyć sobie na miano legalnego chińskiego rządu. Efektem tych działań była autostrada Nantong-Jangczou.
    Teraz wszak opuścimy Chiny, i udamy się do Europy. Tam Hitler, nie zakończywszy jeszcze działań w Norwegii, która broniła się dzielnie i długo (z polskim, francuskim i brytyjskim wsparciem), zaatakował kraje Beneluxu.
    [​IMG]
    Stało się oczywiste, iż nie zamierza męczyć się z Linią Maginota, a ją oflankować. I mimo początkowych sukcesów wojsk holenderskich (zdobycie Muensteru) i Belgijskich (Kolonii), wkrótce zmusił je do odwrotu i do końca miesiąca dokonał aneksji Luksemburgu i odciął Holendrów od Belgów.
    W międzyczasie pokonał także Norwegię. Jej król, Haakon VII, w przeciwieństwie do Chrystiana X, uciekł z kraju do Wielkiej Brytanii.
    Ostatnimi wydarzeniami maja były wybory w Szwajcarii, wygrane przez socjaldemokratę Marcela Pilet-Golaza, na Kostaryce (gdzie utrzymał się dotychczasowy rząd), a także wkroczenie Armii Czerwonej na Litwę.
    [​IMG][​IMG]

    Wulgaryzmy...
    Raulekk
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie