Chwała Jagiellonom!!

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez Crystiano, 10 Lipiec 2007.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Crystiano

    Crystiano Nowy

    Polska AAR 1419 r.
    Eu2 1.09. + My MAP
    normal/normal

    PROLOG
    Kronikarz Crystianus napisał:
    CZAS ZMIAN
    -,,Teraz jest i tak znacznie lepiej niż na początku- pomyślał Jagiełło, przełykając śliwkę maczaną w miodzie. Dobrze pamiętał trudne początki panowania. Był w Polsce kimś obcym, na dodatek Litwinem i poganinem. Z czasem, dzięki sprawiedliwym i dobrym rządom zyskał posłuch i szacunek. Jego jedynym wrogiem został nieugięty biskup Oleśnicki.
    -,,Ten kraj nie jest jeszcze tym czym powinien być-zastanawiał się Jagiełło-Polska powinna odegrać ważną rolę w historii, stać się potężnym imperium. I trzeba odzyskać dostęp do morza i Gdańsk, to nasze, polskie ziemie! ’’
    -Ale jak, na Peruna tego dokonać?!- ryknął niczym żubr-jak...
    Przełknął kawałek śliwki, położył się na wygodnym łożu z baldachimem. Elżbieta Granowska, jego trzecia żony zbliżyła się do męża.
    -Co cię martwi, Władziu??- spytała słodkim głosem, całując króla.
    -Polska- odparł krótko monarcha-chciałbym wzmocnić jej pozycję, zdobyć nowe terytoria....żeby ten kraj liczył się w Europie...
    -Starodawne księgi zawierają wszelką potrzebną mądrość. Poczytaj o dokonaniach polskich władców, poznaj ich polityczne plany.....
    -Moje polityczne plany upadły, gdy nie mogłem zdobyć Malborka- warknął Jagiełło.
    -Oj Władziu, znowu zaczynasz?
    -No już dobrze, czytam te twoje księgi....
    Wstał, włożył ciepłe kapcie i ruszył do zamkowej biblioteki. Tu sięgnął po dzieło Galla Anonima i otworzył na pierwszej lepszej stronie. Ujrzał taki oto tekst:
    -Podbić....ale to nie jest łatwe...trzeba....trzeba wewnętrznie wzmocnić ten wspaniały kraj......

    Na początku stycznia Roku Pańskiego 1419 r. Władysław Jagiełło wydał ,,O wolnym handlu stanowienie’’. Królewski edykt wzmacniał pozycję kupców i ich dochody. W znaczny sposób zachęcił również kupców do handlu.
    Kolejnym czynem króla, który bardzo zdziwił szczególnie szlachtę, było uprawnienie prawosławia i katolicyzmu. Było to konieczne, gdyż na wschodnich kresach Polski mieszkali liczni prawosławni. Wywołało to oburzenie przywiązanej do tradycji polskiej szlachty, jednak król na to nie zważał.
    -Ja nie król malowany!!- krzyczał Jagiełło ( choć na obrazach wychodził bardzo dobrze – Kronikarz Crystianus)

    Jagiełło postanowił również o poprawie stosunków z krajami europejskimi, szczególnie najbliższymi – Węgrami i Czechami. Decyzja ta została potwierdzona królewskimi mariażami, które bardzo zbliżyły Polskę do obu tych krajów.

    W polityce zagranicznej król nie przeprowadzał gruntownych reform – sojusz z Litwą i Mazowszem uważał za dobrą przeciwwagę dla Krzyżaków.
    Ogromnym zaskoczeniem dla całego chrześcijańskiego świata były wydarzenia w Czechach. Husyci - ruch religijny i polityczny uczniów i zwolenników czeskiego reformatora religijnego Jana Husa, ogłosili niezależność od Zygmunta Luksemburskiego. Jagiełło, chcąc wzmocnić swoją reputację ,,dobrego chrześcijanina’’, zdecydował się ogłosić wrogiem husytów. Było to zagranie czysto propagandowe, gdyż tajemnicą Poliszynela było wsparcie, głównie w postaci dostaw broni i żywności, jakiego udzielał odszczepieńcom i heretykom.

    Pod koniec listopada Roku Pańskiego 1419 r. Litwa wypowiedziała wojnę Zakonowi Krzyżackiemu. Jagiełło, które morskie plany miały szanse się ziścić, ochoczo przystąpił do wojny. Dwie główne polskie armie, stacjonujące na północy kraju natychmiast wkroczyły na ziemie Krzyżaków. Jedna z armii zaczęła oblężenia Gdańska, druga Torunia.

    Korzystając z wojennej zawieruchy, szlachta zebrana w Czerwińsku nad Wartą, zażądała nowych przywilejów. Ale tym razem Jagiełło nie miał zamiaru ulec jej żądaniom. Oto jak opisuje to zdarzenie Kronikarz Crystianus:
    Pod koniec maja Roku Pańskiego 1421, przywódca sojuszu Litwa, podpisała traktat pokojowy z Zakonem Krzyżackim. Na jego mocy Polska otrzymywała Toruń, a cały sojusz 230 dukatów. Król Jagiełło nie był specjalnie zadowolony, gdyż liczył na znacznie więcej, jednak na razie to musiało mu starczyć. Oczy króla zwróciły się na wschód. Stada kruków, przylatujące z wielkich stepów Moskwy nie wróżyły nic dobrego.
    Ze Wschodu, wielkimi krokami nadciągała pożoga. I śmierć.
    Cdn.

    P.S. Jest to mój pierwszy AAR, więc proszę o wyrozumiałość. Poza tym mam kilka uwag:
    1). W AAR- ze screenów nie ma i nie będzie – uważam że są zbędnymi zapychaczami tekstu - nieaktualne, w dalszych odcinkach screeny są:)
    2). Gram Polską i doskonale zdaję sobie sprawę, że jest nią dużo AAR- ów , ale to jest mój pierwszy, dodatkowo Polska jest moim ulubionym krajem i najlepiej znam jej historię.
    3). Komentarze bardzo mile widziane.
    Crystiano
     
  2. Crystiano

    Crystiano Nowy

    Prezentuję drugą część mojego AAR- a, mam nadzieję że jest lepsza od poprzedniej. Dałem obiecywany raport dla władcy:) i troche ilustracji pasujących do epoki i jeden screen - na próbę.;]
    Miłego czytania!;]


    WIATR ZE WSCHODU
    Kronikarz Crystianus na początku czerwca Roku Pańskiego 1423 napisał:
    - Trzeba byłoby pokazać wszem i wobec w Europie, że ja nie poganin...- zastanawiał się Jagiełło- poradź że coś, Elżuniu! Nie mogę poradzić sobie z tą krzyżacką propagandą, na Peruna!
    - Nawrócić trzeba by było pogan jakowyś – odparła żona monarchy – tak jak Bolesław Chrobry świętego Wojciecha do Prusów wysłał, aby te owieczki zbłąkane na jedyną słuszną drogę sprowadzić...
    - Tak, dobry to pomysł!! – rzekł Jagiełło – do Lwowa wyślemy misję chrystianizacyjną, nawrócimy schizmatyków...
    - A twój edykt o równości religii??
    - Edykty są potrzebne do czasu, droga żono! Takie są prawa polityki!
    - A jeżeli Ci odszczepieńcy nie zechcą się nawrócić??
    - Oto się nie martw, droga Elżuniu!! Nie nawrócimy ich słowem, to po miecze sięgniemy...


    W kilka dni później decyzja króla stała się faktem dokonanym. Do Lwowa wysłano znaczną grupę misjonarzy, dobrze przygotowanych, mocno wierzących w swoją misję i znających język używany przez zamieszkujących te ziemie Rusinów. Chcąc dokładnie znać również sytuację geopolityczną w Europie, monarcha wysłał w kilkuletnią misję dyplomatyczną swojego zaufanego człowieka, Gaudentego z Myszoworów.

    Po kilku dniach przesłania i znaki, które wszyscy interpretowali jako pewne oznaki wojny z państwami rosyjskimi, ziściły się. W połowie czerwca Roku Pańskiego 1423 r. władca Wielkiego Księstwa Litewskiego a zarazem kuzyn Jagiełły, Witold wypowiedział wojnę Ryazaniowi, będącemu w silnym sojuszu z Państwem Moskiewskim, Twerem i Pskowem. Decyzja księcia okazała się zaskoczeniem dla całej Europy. Witold ogłosił, że Litwa jest przedmurzem katolicyzmu i jej historycznym celem jest podbicie wschodnich kresów, w celu nawrócenia ich na jedyną prawdziwą i doskonałą wiarę.
    [​IMG]
    Podobnie przyczyny, które kierowały Witoldem i cele jakie mu przyświecały określił kronikarz litewski, Zyvikan Mirdenuas. Oto fragment jego kroniki:
    [​IMG]
    Do przewidzenia było, że europejscy monarchowie nie szczędzili słów poparcia i obietnic pomocy, ale nie w głowie im były niebezpieczne i niepewne wyprawy na kraniec świata. Witold poprosił więc o pomoc najbliższych sojuszników – Polskę i Mazowsze. Porywczy Mazowszanie od razu chwycili za broń, jednak Jagiełło stanął przed poważnym dylematem. Doskonale zdawał sobie sprawę, że Witoldowi, mającemu pomysły stworzenia z Litwy imperium, chodziło tylko o powiększenie terytorium. Z drugiej strony wiedział jak cennym sojusznikiem są Litwini w walkach z Zakonem Krzyżackim. Po kilki nieprzespanych nocach i rozmowach z marszałkiem i kanclerzem, zdecydował się przyłączyć do wojny.

    W krótkim czasie, po niezbędnych przygotowaniach na wschód ruszyły dwie polskie armie, każda licząca około 15000 chłopa. W niedługim czasie wojska koronne wkroczyły na terytorium Litwy i szły w kierunku wschodnich litewskich rubieży. Już na ziemiach litewskich doszło do pierwszych, jak na razie zwycięskich dla Polaków potyczek z niewielkimi oddziałami ryazańskim.

    Podczas narady w miejscowości Sumy, wysłuchawszy wcześniej relacji zwiadowców i okolicznej ludności, Jagiełło przedstawił swój plan taktyczny. Połowa armii miała wyruszyć pod Moskwę i tam albo oblegać Moskwę albo wyruszyć dalej w głąb państwa moskiewskiego. Druga połowa armii miała wyruszyć na ziemie Ryazania i tam zdobyć bardzo istotny strategicznie Woroneża.

    W tym samym czasie wojska litewskie i armia Mazowsza działały w głównej mierze na froncie północnym, podchodząc pod stolicę Tweru, Wielkie Łuki i Ostrów.

    Znacznie wcześniej na wyznaczone pozycje dotarła druga połowa armii pod wodzą Górki. Rozbiwszy nieliczne siły ryazańskie przystąpiła do oblężenia Woroneża. Wojownikom bardzo zaczęła dawać się we znaki rosyjska zima, która tego roku była wyjątkowo surowa. Wielu wojowników zmarło z głodu i zima, nie będąc odpowiednio przygotowanych na takie mrozy. Oto co napisał w swoim pamiętniku jeden z nielicznych umiejących czytać i pisać żołnierzy, Janko z Nieborowa:
    [​IMG]
    W tym samym czasie pierwsza armia toczyła krwawe boje niedaleko Moskwy. Rosjanie, przyzwyczajeni do mrozów znosili je znacznie lepiej. Widząc, że na zwycięstwo nie ma co liczyć, Jagiełło nakazał odejście Moskwy. Siły podzielił – dwie armie po 6000 – 7000 chłopa oblegały mniejsze miasta, natomiast niewielka armia złożona z jazdy wyruszyła w głąb państwa Moskiewskiego, paląc, rabując i zajmując nie ufortyfikowane wsie.

    Przedłużająca się wojna bardzo dała się we znaki królewskiemu budżetowi. Decyzja o nowym podatku na wojnę wywołała oburzenie społeczeństwa, jednak na razie nie dochodziło do większych zamieszek wewnętrznych.
    W listopadzie Roku Pańskiego 1424 sukcesem zakończyło się długie i wyczerpujące oblężenie Woroneża. Polskie wojska kontrolowały również kilka prowincji w Państwie Moskiewskim, jednak ze względu na złą sytuację Litwinów, nie mogących poradzić sobie z naporem nieprzyjaciela w okolicach Smoleńska Jagiełło zdecydował się na wycofanie sił z głębi Rosji i wspomożenie kuzyna. Sytuację, w jakiej były wojska polskie, bardzo trafnie określił kronikarz Crystianus: ,,Zwycięstwa, ale nie zwycięstwo’’.
    Pokonawszy znaczne siły nieprzyjaciela w okolicach Moskwy, Jagiełło mógł oblegać Moskwę, zdecydował jednak o ruszenie pod Smoleńsk, który bronił się ostatnim siłami. W kierunku Smoleńska ruszyła również, wzmocniona posiłkami z Polski, druga armia spod Ryazania. W tym samym czasie z okolic Lublina na Ostrów ruszyła nowo zwerbowana, prawie 10000 -czna armia.

    Pod Smoleńskiem odbyła się jedna z największych bitew wojny. Prawie dwukrotnie słabsze siły polskie pokonały 31000 żołnierzy moskiewskich. Uciekinierów dobili Litwini, przystępując do oblężenia Moskwy.


    W listopadzie Roku Pańskiego 1427 Jagiełło zdecydował na zakończenie wojny. Najpierw podpisał samodzielny pokój z Ryazaniem, na mocy którego do Polski został przyłączony Woroneż. Kilka miesięcy później Jagiełło podpisał również pokój z przywódcą sojuszu, Państwem Moskiewskim. Na jego mocy Polska uzyskała kontrybucje wojenne w wysokości 150 dukatów.

    [​IMG]

    Polskie zdobycze w wojnie wschodniej

    Powróciwszy z wyprawy, Jagiełło z zadowoleniem usłyszał, że ze swej misji wrócił Gaudenty. Kazała go natychmiast przyprowadzić i zdać relację.
    Raport Gaudentego bardzo zadowolił Jagiełłę. Nie dlatego, że był szczegółowo i dobrze przygotowany, lecz dlatego, że sprzyjał politycznym planom Jagiełły.
    - Państwa półwyspu Iberyjskiego zmagały się z Saracenami – Portugalia z sojuszem Maroka, Tuaregów i Mzabu, Hiszpania walczyła z Tunezją. Na zachodzie trwała krwawa wojna pomiędzy sojuszem Francji, Prowansji, Foix- u i Aragonii przeciwko Anglii i państewkom irlandzkim. Szala zwycięstwa przechylała się na stronę sojuszu ,,francuskiego’’, który opanował już wszystkie posiadłości angielskie na terenie Francji. We Włoszech i w Niemczech trwały wojny regionalne, pomiędzy niewielkimi krajami. W środkowych Czechach niepodzielnie panowali Husyci, na terenie Turcji bili się między sobą niewierni – Mamelucy i Ak Konoylu przeciwko Dulkadirowi.....
    -A Krzyżacy?? – przerwał Gaudentemu Jagiełło.
    -Są cieniem dawnej potęgi, Wasza Wysokość...
    -A nasz rozejm z nimi...?
    -Minął rok temu, Wasza Wysokość.
    -To dobrze. Bardzo dobrze.

    Monarcha uśmiechnął się. W jego wzroku można było dojrzeć groźbę.
    I wyzwanie.
    [​IMG]
    Cdn.
    Crystiano
     
  3. Crystiano

    Crystiano Nowy

    Kolejna część mojego AAR- a. Zachęcam do czytania i komentowania.;]Screeny już są.:)

    ŁUNY NAD DNIESTREM
    W maju Roku Pańskiego 1429 Kronikarz Crystianus napisał:
    Ludność Polski, po długotrwałej wojnie z Rosją była bardzo negatywnie nastawiona do wszelkiego rodzaju wypraw. Mimo, iż wojna toczyła się daleko od polskich ziem, ludność obarczona była znacznymi podatkami na rzecz toczącej się kompanii, a wędrujące przez kraj wojsko również nie szczędziło zabudowań i inwentarza. Wojnę, odczuła również znacząco gospodarka. Król zdecydował, że wyprawę na Zakon należy odłożyć, przynajmniej na kilka miesięcy.

    Chwilową słabość kraju zauważyła szlachta. W czerwcu Roku Pańskiego 1429, zebrawszy się w Jedlni, domagała się od władcy uznania, że godność biskupia ma być zastrzeżona tylko dla reprezentantów szlachty. Król, mimo że zdawał sobie sprawę z osłabienia państwa, postanowił nie zaprzepaszczać poprzednich reform i zdecydowanie odmówił. Szlachta, wściekła na króla, postanowiła rokosz zorganizować. Bunty z ogromną siłą wybuchły w Sandomierzu i Sieradzu. Król wyruszył na czele stosunkowo niewielkiej armii, około 5000 –tys. armii przeciwko prawie 10000 zbuntowanej szlachty. Wbrew oczekiwaniom króla armia królewska została rozbita, a w niedługim czasie szlachta opanowała Sieradz. W kilka dni później król poznał przyczyny klęski...

    [​IMG]

    Tak oto opisuję przyczyny klęski kronikarz Crystianus:,,
    [​IMG]
    Gdy Jagiełło dowiedział się o granicznym incydencie, wpadł w wściekłość
    -A więc to tak!!- ryknął –buntują się, u najgorszych wrogów pomocy szukają! Nie daruję tego ani szlachcie ani Krzyżakom!!

    W niedługim czasie, zorganizowawszy nową armię, Jagiełło wyruszył przeciwko rebeliantom. Zgodnie ze swoim postanowieniem, nie okazał szlachcie żadnej litości. Tak oto opisuje te straszliwe wydarzenia kronikarz Crystianus:
    Jak się niedługo okazało, nie był to koniec okropieństw i rzezi. Na wieść, że schizmatycy z Lwowa, nie dość, że wiary katolickiej nie przyjęli, to jeszcze misjonarzy w straszliwy sposób zabili, Jagiełło wyruszył na czele karnej ekspedycji, paląc i mordując. Zyskał król za to w Europie powszechnie szacunek, że wiary broni i w imię Chrystusa walczy...

    Przygotowania do ostatecznej rozprawy z Zakonem trwały, gdy w kwietniu Roku Pańskiego 1433 Litwa wypowiedziała wojnę Mołdawii i Wołoszczyźnie, wzywając sojuszników – Polskę, Mazowsze i Nowogród. Król po krótkim namyśle zdecydował, że wyruszy na wojnę, która wydawała się nie przedstawiać większych trudności. Około 10000 chłopa na czele z królem, ze słowami carmen patrium* na ustach, przekroczyło Dniestr. Pierwsza, zwycięska dla Polaków bitwa rozegrała się w okolicach mołdawskiej stolicy. Król zdecydował jednak nie oblegać stolicy, którą Mołdawini broniliby z wielką zaciętością, ale ruszyć do Besarabii, gdzie znajdowały się niewielki siły mołdawskie. Już na początku maja wojska polskie przystąpiły do oblężenia słabo ufortyfikowanego Kiszyniowa. Oto jak wspomina kampanię mołdawską weteran wojen rosyjskich, Janko z Nieborowa:
    [​IMG]
    W początkach czerwca Roku Pańskiego 1433 Nowogród wypowiedział wojnę sojuszowi Tweru. Pskowa i Moskwy. Litwini i Mazowszanie ochoczo ruszyli na wschód, jednak Jagiełło z ciężkim sercem musiał zhańbić sojusz. Od razu posypały się propozycję przyjęcia Polski do najróżniejszych sojuszów, jednak na razie król zdecydował, że przez jakiś czas Polska nie będzie w żadnym większym sojuszu, aby uniknąć europejskich konfliktów, wybuchających z dokładnością co do jednej klepsydry.

    W połowie listopada Roku Pańskiego 1433 padł Kiszyniów, Jagiełło wydał więc rozkaz uderzenia i zdobycia Chilii. W tym samym czasie Litwini i Mazowszanie oblegali stolicę Mołdawii. Gdy w styczniu Roku Pańskiego 1434 padła stolica Mołdawii, a niedługo później Chilia, Litwa podpisała z Mołdawią traktat pokojowy, na mocy którego Polska otrzymywała Besarabię i Bugeacul z miastem Chilia, cały sojusz natomiast 48 dukatów.
    [​IMG]
    Wojska polskie ruszyły więc dalej, przystępując do oblężenia stolicy Wołoszczyzny – Muntenii.

    W początkach czerwca Roku Pańskiego 1434 wydarzyło się coś co wstrząsnęło wojującą armią, a niedługo później całym krajem – król Władysław Jagiełło zmarł. Od razu powstało kilkanaście wersji tego zdarzenia. Żołnierzy twierdzili, że zginął podczas wiekopomnej szarży pod miejscowością Buzau, złośliwa szlachta, że pewnie zmarł przejadłszy się śliwkami maczanymi w miodzie, natomiast Jan Długosz stwierdził, że monarcha zmarł, przeziębiwszy się w nocy, podczas słuchania śpiewu słowika....


    Jedno było pewne – wszyscy zdawali sobie sprawę, że zmarł monarcha mądry i wspaniały i wielkie smutek ogarnął cały lud polski. Tak oto opisuje te smutne chwile kronikarz Crystianus:
    Władzę po Jagielle przejął jego syn, Władysław III. Mimo, iż był młody i niedoświadczony, pokazał silną wolę, rady i doradców nie słuchając. Podobnie jak ojciec, nie był on ,,królem malowanym’’.
    [​IMG]
    [​IMG]
    W sierpniu Roku Pańskiego 1436 padła stolica Wołoszczyzny, Muntenia. Siły polski – litewsko – nowogrodzkie ruszyły na Oltenię. Tam, mimo początkowej, znacznej przewagi liczebnej, Wołosi nie dali rady zjednoczonym wojskom, a ich oddziały poszły w rozsypkę.
    [​IMG]
    W lutym Roku Pańskiego 1437 Oltenia została zdobyta, a w miesiącu następnym podpisano traktat pokojowy, na mocy którego Nowogród otrzymywał Oltenię, a cały sojusz 82 dukaty.

    Przed Polską otwierały się zupełnie nowe, wspaniałe perspektywy.
    Trzeba je było tylko wykorzystać.
    Cdn.
    Crystiano



    *carmen patrium - Bogurodzica
     
  4. Crystiano

    Crystiano Nowy

    Zamieszczam kolejną część, jest nieco długa ale nie zrażajcie się:rotfl:. Screeny są ( i to sporo). Czytajcie i komentujcie:).

    DOKĄD ZMIERZASZ, POLSKO?
    Kronikarz Crystianus w sierpniu Roku Pańskiego 1444 napisał:
    Wielkie sukcesy świeciła królewska dyplomacja. W Roku Pańskim 1440, po wygaśnięciu panującej na Węgrzech dynastii Luksemburgów, królem Węgier obrano Władysława III. Rosło, i to niebywale znaczenie Jagiellonów, tak że już wkrótce odległa Portugalia bez ociągania zgodziła się na wymianę map między oboma krajami.

    [​IMG]

    Jedna sprawa martwiła tylko młodego króla. Zakon Krzyżacki, największy wróg Polski, od dziesięcioleci okupujący polskie ziemie, niebywale na sile wzrósł, a zawiązawszy sojusz z Litwą, Nowogrodem i Mazowszem, na dłuższy czas uniemożliwiał Polsce odzyskanie rdzennych ziem. Król postanowił ten czas wykorzystać dobrze, na wewnętrzne wzmacnianie i rozwój kraju.

    [​IMG]

    Nieoczekiwanie, w listopadzie Roku Pańskiego 1444, Władysław III zmarł. Wywołało to zdziwienia i stanowiło fundament dla setek teorii na temat jego śmierci. Nikt bowiem nie wierzył, że Władysław III, władca młody, pełen wigoru i zdrowy, zmarł naturalnie.

    [​IMG]

    Następcą Władysława III został jego brat Kazimierz Jagiellończyk, wcześniej na Litwie rządzący. Światlejszych strach wielki ogarnął, gdyż wiedzieli o ponurej przepowiedni, jaką postawili Kazimierzowi przy narodzinach astrologowie - ,, będzie żył bez powodzenia, za jego rządów Królestwu zagrozi zguba.’’
    [​IMG][
    Nic nie zapowiadało, aby miały ziścić się ponure przepowiednie. Król rozpoczął rządy mądrze, dzięki dobrej ekonomii państwa i sporych zysków zdecydował się na wysłanie misji chrystianizacyjnej do Halicza, aby Rusinów nawrócić.

    [​IMG]

    Mimo dobrych początków panowania, światlejszych strach nie opuszczał. Szukali różnych znaków i omenów na ziemi i niebie, które wszelakie klęski i nieszczęścia zapowiadać miały. Wbrew oczekiwaniom nic takiego się nie stało, ba, było wręcz przeciwnie! Tak opisuje ten pamiętny Rok Pański 1445 kronikarz Crystianus:
    Jak często bywa, nic wiecznie nie trwa. I tym razem potwierdziło się to w całej rozciągłości. Z letargu i dobrobytu Polska wyrwana została nagle i bez ostrzeżenia i zdawać mogłoby się, że spełnią się już ponure przepowiednie...W początkach maja Roku Pańskiego 1446 litewski dyplomata wręczył kanclerzowi koronnemu notę informującą o rozpoczęciu wojny. Razem z Litwą na Polskę uderzał Zakon Krzyżacki, Mazowsze, które poprzednio haniebnie wasalizację zerwała i Nowogród.

    [​IMG]

    Na dworze zapanował istna konsternacja. Wojska było niewiele i na dodatek rozrzucone po całym kraju. Pierwszą, jak się później okazało słuszną decyzją, było wezwanie wojsk sojuszników, którzy (Bogu dzięki!) opowiedzieli się zdecydowanie po stronie napadniętego Królestwa Polskiego. Rada królewska radziła pertraktować, o pokój starania czynić.
    - To tacy z Was szuje!! – wrzasnął król – jak jest dobrze to tylko chcielibyście kieszenie złotem naładować, a jak ojczyzna w potrzebie to was nie ma?! Pertraktować każecie?! Uważajcie, żebym ja was za zdradę nie sądził!
    - Ależ Wasza Wysokość – wyszeptał kanclerz koronny – zginiemy wszyscy. Trzeba pertraktacji próbować, u papieża pomocy szukać...
    - Liczyć możemy tylko na siebie i na sojuszników! Światu zależy, aby nas osłabić! A wam pertraktacje w głowie! Przystoi to Polakowi?! Będziemy walczyć do ostatniej kuli i bełtu, nawet jakbyśmy się w sali tronowej bronić mieli, nie poddamy się!!
    - Tak jest, Wasza Wysokość...

    Początkowa sytuacja na froncie wydawała się krytyczna. Zaledwie 6000 chłopa w okolicach Poznania opór miało stawić prawie 30000 Krzyżaków, którzy niczym fala wtargnęli na polskie ziemie. Król wydawał rozkaz ,,Ani kroku w tył’’. Walka na północy miała pozwolić na zmobilizowanie większych sił w głębi kraju. Lepiej przedstawiała się sytuacja na południu, gdzie 7500 chłopa z Lwowa i Besarabii poczęło oblegać Kamieniec Podolski.
    W kilka dni później wojska krzyżackie dotarły do Wielkopolski. Tu 6000- tys. garstka wojska stawiła opór 30000 Krzyżaków. Tak oto straszną bitwę opisuje kronikarz Crystianus:
    [​IMG]

    W odwecie z bitwę pod Skokami, Krzyżacy maszerując pod Poznań, palili każdą napotkaną wieś, nie szczędząc nikogo. Od zadania morderczego ciosu nie powstrzymywał ich ani płacz dziecka ani białe włosy starca. Przemarsz Krzyżaków znaczony był łunami i zgliszczami.
    [​IMG]
    Mylili się jednak Krzyżacy, sądząc, że terror i rzezie złamią opór Polski. Stało się wręcz przeciwnie – do wojsko masowo garnęli się ochotnicy. I podczas wszystkich kolejnych bitew atakowali Polacy z krzykiem ,, Za Skoki’’ na ustach.
    Jednak na razie był czas klęsk. Woroneż był broniony w czasie oblężenia wyłącznie przez miejscową ludność, która okazała się nadzwyczaj wierna.

    Rok Pański 1447 okazał się czasem największych klęsk, ale również punktu zwrotnego w wojnie. W marcu został zdobyty przez krzyżaków Poznań, w maju padł bohatersko broniony Woroneż. Wydawać mogłoby się, że to już koniec i kres przyszedł na Królestwo Polskie. Nie była to jednak prawda. W kwietniu zdobyty został Kamieniec Podolski, w sierpniu Wołyń. Na froncie północnym Polacy przystąpili do oblężenia Poznania, a wojska krzyżackie pokonano niedaleko Brześcia Kujawskiego. Nie było jednak już całkiem dobrze, gdyż Krzyżacy wespół ze zdrajcami z Mazowsza rozpoczęli oblężenie Torunia.

    [​IMG]

    W październiku Roku Pańskiego 1447 litewscy posłowie złożyli królowi propozycję pokoju, na mocy której Polska stracić miałaby Poznań i Woroneż. Król notę dyplomatyczną podarł a posłów nakazał na pal wbić.

    [​IMG]

    Sytuacja na froncie stawała się coraz bardziej korzystna dla Polski. Dużo zawdzięczaliśmy sprzymierzeńcom z Danii oraz zbiegowi okoliczności – sojusz litweski zamieszał się w wojnę z Twerem i Rosją oraz Szwecją i Zakonem Kawalerów Mieczowych. W znaczący sposób ułatwiło to działanie na froncie litewskim, niestety ciężka sytuacja istniała wciąż na Kujawach i w Polsce północnej. Jednak stopniowo sytuacja stawała się coraz bardziej korzystna dla Polski. W grudniu Roku Pańskiego 1447 odzyskano Poznań, armia pomaszerowała na Gdańsk, który zdobyto w kwietniu roku następnego. Zwycięstwem skończyła się również ryzykowna bitwa stoczona ze znacznymi siłami Mazowszan pod Lubrańcem, niedaleko Brześcia Kujawskiego.


    [​IMG]

    Szala zwycięstwa przechyliła się ponownie na stronę wroga w lipcu Roku Pańskiego 1449. Wojska polskie oblegały Elbląg, Brześć Kujawski i Warszawę, natomiast Krzyżacy Gdańsk, a wespół z Mazowszanami ponownie Toruń. Na szczęście w sierpniu wojska polskie zdobyły Elbląg i pomaszerowały na wojska krzyżackie oblegające Gdańsk.


    [​IMG]

    Na początku maja Roku Pańskiego 1450 dotarła do króla szczęśliwa wiadomość, że misja chrystianizacyjna w Haliczu odniosła sukces a tamtejsza ludność przeszła na katolicyzm

    [​IMG]

    Bitwa na przedpolach Gdańska była jedną z największych w historii tej wojny. Siły były bardzo wyrównane, Krzyżacy bronili się z wielką zaciętością zdając sobie sprawę, że są bliscy zdobycia miasta. Ale Polaków rozpierał gniew i chęć odwetu za bitwę pod Skokami. Bitwa trwała kilka dni i zakończył się wywalczonym krwawo zwycięstwem. W tym samym czasie do króla dotarła druga dobra wiadomość – zdobyto Warszawę. W krótkim czasie stolicę Mazowsza zdobyli duńscy sprzymierzeńcy. W grudniu Roku Pańskiego 1450 przywódca sojuszu – Meklemburgia, podpisała z Mazowszem traktat pokojowy na mocy którego Polska otrzymywała Warszawę – ziemię prawowicie do Polski należącą a cały sojusz 70 dukatów.

    Po pokoju z Mazowszem ciężar wojny przeniósł się na wybrzeże Bałtyku. Siły krzyżackie były w rozsypce i nie mogły przeciwstawić Polakom i Duńczykom żadnego oporu. We wrześniu przystąpiono do oblężenia Kłajpedy a w październiku wspólnie z Duńczykami rozpoczęto oblężenie stolicy Zakonu – Królewca, jednego z największych w Europie zamków.
    [​IMG]

    Kłajpeda padła na początku stycznia Roku Pańskiego 1451, natomiast stolica Zakonu dwa miesiące później.

    [​IMG]

    Po opanowaniu wszystkich prowincji zakonnych, Krzyżacy zgodzili się na warunki stawiane przez Polaków – do Królestwa Polskiego włączony został Elbląg i Gdansk, ziemie etnicznie polskie oraz 25 dukatów. Dzięki pokojowi z Zakonem Polska przerzuciła wszystkie wojska na wschód, gdzie wciąż trwała wojna z rozsypującą się pod naporem wrogów Litwą.


    [​IMG]

    W czasie gdy Polacy zmagali się z Litwinami, szlachta po raz kolejny zażądała przywilejów, tym razem tzw. przywileju nieszawskiego. Król zdecydowanie odmówił. Nie wywołało to natychmiastowych buntów, gdyż szlachta pamiętając krwawe wojny domowe, nie była już tak nierozważna. Mimo to sytuacja w kraju była bardzo napięta.

    [​IMG]

    Pokój z Litwą podpisano w maju Roku Pańskiego 1452. Król postawił pokonanym łagodne warunki pokoju – mieli oddać Podole i zapłacić kontrybucje wojenne. Po zakończeniu wojen Polska znacznie rozszerzyła swoje terytorium, sięgając od Bałtyku po Morze Czarne.


    [​IMG]

    (czerwonymi kreskami zaznaczony tereny przyłączone do Polski po wojnie)

    Polska, wbrew mrocznym przepowiedniom, wyszła z wojny zwycięsko. Odzyskała ziemie, które prawnie powinny należeć do Królestwa. Dostęp do Bałtyku dawał olbrzymie możliwości, szczególnie jeśli chodzi o handel zbożem z krajami Europy Zachodniej. Tak zwana ,, Wojna Ośmioletnia’’ okazała się najbardziej niekorzystna dla kraju, który ją zaczął – Litwy. Jeszcze po zakończeniu wojny z Polską toczyła krwawe walki z Duńczykami, Moskwą, Twerem i Szwedami, a Zakonowi Kawalerów Mieczowych zmuszona była oddać Samogitię.

    Ale takie są już prawa historii, że kto mieczem wojuje, od miecza ginie...
    Cdn.
    Crystiano


    *ad libitum – dużo, wiele
    **exquisitissimi – doskonałe, wspaniałe

    P.S. Jest w tym odcinku trochę zdobyczy terytorialnych, ale jak sami zauważyliście nie ja zacząłem wojnę, a tereny przyłączone są moimi rdzennymi prowincjami i ich podbój był jak najbardziej realny ( Gdańsk i Elbląg w rzeczywistości zdobyła Polska zaledwie kilkanaście lat później)
    P.P.S.Trudność gry zmieniona na hard
     
  5. Crystiano

    Crystiano Nowy

    Prezentuję piątą część AAR- a. Czytajcie i komentujcie:).


    BŁOGOSŁAWIONY TEN, KTO ŻYJE W PAŃSTWIE POKOJU

    Po latach krwawych wojen, nadszedł dla kraju tak oczekiwany pokój. Kraj, zdobywszy tereny, o które od dawna wszelkie starania czynił, stawał się już nie regionalną, ale europejską potęgą. Tak oto wspaniałe chwile opisuje kronikarz Crystianus w grudniu Roku Pańskiego 1452:
    Jednak mimo trwania pokoju i rozwoju państwa, król nie był zmartwień pozbawiony. Lata wojen odcisnęły piętno na gospodarce. Dukaty z czasów wojen, ze zbyt dużą domieszką srebra, spowodowały, że pieniądze znacząco na wartości traciły. Władca poczynił wszelkie możliwe kroki, aby wzmocnić walutę, a przynajmniej do jej dalszego osłabienia nie dopuścić. Zgodnie z postawionym sobie celem postanowił zwalczać korupcję, która niczym choroba trawiła najwyższe urzędy w państwie.

    [​IMG]

    Znaczne pocieszenie dla władcy stanowił handel, który po uzyskaniu dostępu do Bałtyku, znacznie się rozwinął. Kraje Europy Zachodniej skupowały polskie zboże, drewno i materiały, w znaczny sposób prowadząc do szybkiego wzrostu znaczenia Gdańska na europejskiej arenie handlowej.

    [​IMG]

    W Roku Pańskim 1455 inne myśli i rozważania zajęły króla. Osmańscy Turcy, poganie i bezbożnicy Bogu Wszechmogącemu wstrętni, wespół z Bośnią, Dulkadirem i Ak Koyunlu bez powodu i ostrzeżenia wszczęli wojnę z sojuszem węgiersko – austriackim. Cała Europa z przerażeniem obserwowała jak kolejne zamki i fortece węgierskie padają pod naporem niewiernych. Sukcesy niewiernych zaniepokoiły również Kazimierza Jagiellończyka.
    [​IMG]

    Polskie terytoria w Mołdawii graniczyły bezpośrednio z ziemiami Turków. Ponure rozmyślania władcy przerwała wspaniała wiadomość – w marcu Roku Pańskiego 1456 urodził się pierworodny syn króla i jego żony Elżbiety Rakuszanki, na część ojca nazwany jego imieniem*.
    [​IMG]

    W lipcu Roku Pańskiego 1456 król postanowił lepiej zagospodarować prawie bezludne połacie Mołdawii. Wydał edykt, nazwany później mołdawskim, w którym każdemu, kto osiedliłby się na południowych kresach obiecywał 10 – letnią wolniznę podatkową. Na edykt króla odpowiedziało wiele osób, szczególnie najbiedniejszych chłopów, nie posiadających własnej ziemi. Tak oto opisuje te pamiętne chwile kronikarz Crystianus :
    [​IMG]

    Przez kolejne lata kraj żył w pokoju i dobrobycie jakiego wcześniej nigdy chyba nie zaznał. Okazało się również, że obawy króla dotyczące Turków nie sprawdziły się – w maju Roku Pańskiego 1456 podpisali oni pokój z sojuszem austriacko – węgierskim. Na jego mocy Węgrzy tracili tylko Syrmię.
    W Roku Pańskim 1462, po śmierci księcia mazowieckiego, Władysława II, Kazimierz Jagiellończyk wcielił do Królestwa Polskiego ziemię bełską, rawską oraz gostyńską.

    [​IMG]

    Król zrozumiał również, że należy wzmocnić pozycję Polski nad Bałtykiem. Z tego względu zdecydował się na budowę pierwszej, regularnej polskiej floty. Początkowo składać się miała z dwóch galer i jednego silnego okrętu wojennego, później miał być dalej rozbudowywana. W styczniu Roku Pańskiego król zdecydował o o szerzeniu wiary katolickiej, wysyłając misję chrystianizacyjną na Podole.

    Rokiem znaczących sukcesów religijnych okazała się Rok Pański 1468. W czerwcu powodzeniem zakończyła się misja chrystianizacyjna na Podolu, a miesiąc później na katolicyzm przeszła, bez przymusu żadnego, prawie cała ludność Lwowa.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Niepokojące wieści dotarły w roku następnym do uszu króla. Władcy Mazowsza, wbrew woli poddanych zgodzili się na włączenie kraju do Wielkiego Ksiestwa Litewskiego. Na wieść tym oburzenie opanowało króla.
    - Takie z nich dranie! –wrzasnął –ostatnią wojnę zapomnieli chyba, po polskie ziemie łapska wyciągają. Ale my te łapska ukrócimy! Do wojny przygotowania czynić należy, żeby zeimie prawowicie do nas należące odzyskać!!

    Nad Królestwem zbierały się posępne, nie wróżące nic dobrego, czarne chmury.
    Cdn.
    Crystiano

    *jeżeli idzie o ścisłość to pierworodny syn króla, Kazimierz, późniejszy święty, urodził się w roku 1458, ale ze względu na potrzeby AAR- a przyszedł na świat nieco wcześniej:rotfl:.
     
  6. Crystiano

    Crystiano Nowy

    Prezentuję szóstą część AAR- a. Oczywiście jak zwykle czytajcie i komentujcie:).

    PRAWO SILNIEJSZEGO
    W lipcu Roku Pańskiego 1472 kronikarz Crystianus napisał:
    Na początku sierpnia Roku Pańskiego 1472 skończył obowiązywać sojusz ,,bałtycki’’, do którego Królestwo Polskie należało. W ciągu kilku dni sojusz Królestwu zaproponowała Szwecja, będąca razem z Pomorzem w trakcie wojny z Norwegią. Króla ucieszyła bardzo szwedka propozycja. Trzeba było jeszcze przekonać lud.....
    [​IMG]

    - Ale panie rotmistrzu, ja wciąż nie rozumiem po co mamy się przebierać w te norweskie łachmany – rzekł młody piechur, Bartko.
    - Milczeć, chamie! Rozkaz od samego króla – w norweskie uniformy się ubrać, postraszyć ludzi, coś podpalić, narobić dużo hałasu...
    - Czemuż w norweskie? – nie dawał za wygraną Bartko – nasze gorsze? W naszych też możemy popalić, pograbić...
    - No właśnie, czemu? – poparł Bartka inny żołnierz.
    - Stulcie pyski, chamy! – nie wytrzymał rotmistrz – królewskiego rozkazu wykonać odmawiacie?? Do kata wam pilno?? Ubierać uniformy, ale już !!
    - Kto by tam króla politykę rozumiał – mruczał gniewnie Bartko, ale posłusznie wdziewał norweski uniform.
    - ,,Ja też z tego gówno rozumiem– pomyślał rotmistrz – ale rozkaz to rozkaz...’’

    W kilka dni później do króla dotarła wieść, że norweski oddział napadł, złupił i spalił przygraniczną wieś Krajenkę. Słysząc to, Kazimierz Jagiellończyk wrzasnął:
    - To oni tacy?! Bez powodu nasze wsie palą i ludność mordują! To im płazem nie ujdzie!

    Już następnego dnia król przyłączył się do sojuszu szwedzko – pomorskiego i wojny z Norwegią. Polskie oddziały, będące w pełnej gotowości bojowej, wyruszyły pod Stargard Szczeciński. Około 5000 chłopa zostało przetransportowanych flotą na Półwysep Skandynawski, tam rozkaz mając wespół ze Szwedami Norwegów bić.
    Stargard Szczeciński padł w maju Roku Pańskiego 1473.
    [​IMG]

    Ciężar wojny przeniósł się na Półwysep Skandynawski, gdzie wojska polskie oblegały Rogaland. Największym wrogiem Polaków okazały się nie oddziały norweskie, ale bardzo surowe zimy. Śmiertelność była tak duża, że kilka razy konieczne było przetransportowanie nowych wojsk z Polski. Zima oraz korzystne ukształtowanie terenu w znaczący sposób pomogły obrońcom, którzy mimo niewielkiej liczby bronili się do kwietnia Roku Pańskiego1475.
    [​IMG]

    [​IMG]

    W maju Roku Pańskiego dyplomaci Królestwa Polskiego podpisali z przedstawicielami Norwegii traktat pokojowy, na mocy którego Polska zdobywała Pomorze ze Stargardem Szczecińskim. Pokój był korzystny dla obu stron, gdyż pozwolił Norwegom na sukcesy w wojnie ze Szwecją.

    W kilka tygodni po pokoju z Norwegią król wydał specjalny dekret dotyczący Pomorza Stargardzkiego. Fragment dekretu brzmiał następująco:
    [​IMG]

    Król nie miał zamiaru na wiatr rzucać słów o odzyskaniu polskich ziem. Początkowo jednak sytuacja była dla Polski niekorzystna. W styczniu Roku Pańskiego 1476 król zhańbił sojusz ze Szwecją i Pomorzem, którzy wypowiedzieli wojnę Danii. Król począł szukać sojuszu przeciwko Brandenburgii i jej sojusznikowi – Czechom, bardziej przydatnego. W lutym jego wybór padł na dość silny sojusz państw niemieckich – Meissenu, Anhaltu, Bergu, Hanoweru i Trieru. Dodatkowo sojuszowi prestiżu dodawała obecność w nim Państwa Papieskiego z Ojcem Świętym na czele.
    Dobry moment na wojnę z Brandenburgią przyszedł w drugiej połowie Roku Pańskiego 1477. Po wygaśnięciu sojuszu z silnymi Czechami Brandenburgia związała swoje losy z daleką i słabą Szwajcarią. Król tylko na to czekał – nakazał poczynić do wojny przygotowania a termin wojny wyznaczył na pierwsze dni czerwca Roku Pańskiego 1478.

    [​IMG]

    W kilka dni później król Polski, wezwawszy sojuszników, wypowiedział wojnę Brandenburgii. Państwa niemieckie, chcą osłabienia Brandenburgii, ochoczo przystąpiły do działań wojennych. Tak pierwsze dni wojny opisuje kronikarz Crystianus:
    Kronikarz opadł bezsilnie na podłogę. Oddychał z trudem niczym ryby wyrzucona na brzeg, nagle dopadł go potężny atak kaszlu, a całe ciało ogarnął skurcz. Otworzył jeszcze usta, powiedzieć coś najwyraźniej chcąc, ale nie zdołał już. Ból wykrzywił mu twarz, a śmierć przymknęła powieki.

    Wojna wbrew obawom króla nie okazała się nadzwyczaj trudna. Oddziały brandenburskie, mimo bohaterskiego oporu, nie miały szans, atakowane przez wrogów z trzech stron. W marcu Roku Pańskiego Polacy zdobyli Kostrzyń, w lipcu Legnicę, pod koniec sierpnia Ukermark.

    [​IMG]

    Próbujące się zgrupować w Altmarku siły brandenburskie rozbite zostały wspólnym uderzeniem sił Hanoweru i Anhaltu. W grudniu padł Chociebuż, a w kwietniu Roku Pańskiego 1480 zdobyły polskie siły odległy Altmark.

    W lutym Roku Pańskiego 1481 Polska podpisała z Brandenburgią samodzielny pokój. Na jego mocy Polska otrzymywała Legnicę, Kostrzyń i Neumark.
    [​IMG]
    W kilka dni po zakończeniu działań wojennych król wydał dekret ,, O niezaprzeczalnej polskości ziem zachodnich’’, na mocy którego Kostrzyn stawał się prowincją uważaną za rdzennie polską.

    [​IMG]

    W krótkim czasie, ze względu na dążenia narodowowyzwoleńcze i niechęć do Polaków, król zdecydował o utworzeniu zależnego od Polski państwa śląskiego. Była to decyzja słuszna, gdyż poprawiła reputację Polski, pozostawiając Legnicę w strefie polskich wpływów.

    [​IMG]

    Przed Polską otwierały się kolejne wrota. Wrota na Zachód.
    Cdn.
    Crystiano
     
  7. Crystiano

    Crystiano Nowy

    Siódma część AAR -a. Czytać i komentować:).

    POLITYKA WSCHODNIA

    W początkach Roku Pańskiego 1485 kronikarz, Włochem Anonimem zwany, napisał:
    Tymczasem zza wschodniej granicy królestwa dochodziły rożne wieści, które bardzo króla zdziwiły. Na początku ósmej dekady wieku XV Litwa wchłonęła będące dotąd zależne od Księstwa państwo Zakonu Krzyżackiego i Zakonu Kawalerów Mieczowych. Z jednej strony powiększyło to znacznie zasięg terytorialny litewskiego państwa, z drugiej jednak Litwa borykała się z problemami wewnętrznymi, gdyż mieszkańcom Prus, Inflant i Estonii wcale nie odpowiadała litewska okupacja.
    [​IMG]

    Jednocześnie Litwa na wschodzie musiała zmagać się z coraz agresywniejszą polityką Rosji, której zależało w szczególności na zdobyciu bardzo ważnego strategicznie Smoleńska. Król Kazimierz Jagiellończyk uznał, że Litwa, osłabiona wewnętrznymi buntami i wojną z Rosją, nie będzie trudnym przeciwnikiem.

    W listopadzie Roku Pańskiego 1487 Państwo Papieskie, jeden z członków sojuszu, do którego należało Królestwo Polskie, rozpoczął wojnę z Modeną. Król nie widząc żadnej potrzeby ani korzyści płynących z wojny z odległym krajem, sojusz zerwać nakazał. Aby nie pozostawić Królestwa samotnego na europejskiej arenie politycznej, począł król szukać sojusznika od którego mógłby liczyć na pomoc i wsparcie w ramach ,,polityki wschodniej’’...

    -Proszę, siadajcie panowie –rzekł kanclerz koronny, wskazując pięknie zdobione i złocone krzesła.
    Trzej dyplomaci zdjęli grube, wełniane czapy i kożuchy, oddali je sługom, po czym usiedli na wskazanych miejscach.
    -Wina! – polecił kanclerz. Już po chwili przybiegł służący z karafką węgierskiego wina i począł nalewać je do kielichów.
    -Przejdźmy do polityki, panowie – odezwał się kanclerz, splatając dłonie – rozumiem, że macie odpowiedź na propozycję naszego monarchy.
    -Mamy – odparł krótko jeden z dyplomatów –jednakże trzeba dokładnie ustalić kilka szczegółów.
    - Zamieniam się w słuch – odparł grzecznie kanclerz.
    - Nie ukrywamy, że wojna z Litwą kosztuje nas dość dużo. Jego Wysokość car Iwan III nie jest z tego powodu zadowolony. Zależy nam tylko na zdobyciu Smoleńska, a toczymy krwawe walki na Ukrainie i Inflantach.
    - Rozumiem. Znacznie wzmocniona Litwa jest niebezpieczeństwem i dla nas i dla Was. Naszemu monarsze również zależy na zdobyciu ziem, do których Królestwo Polskie ma wszelkie możliwe roszczenia. Chodzi oczywiście o Mazowsze z Płockiem, Podlasie i Kholm. Nasze połączone siły powinny pokonać wojska litewskie, będące zmuszone walczyć na dwóch frontach.
    - Zgadzamy się na sojusz militarny w ramach wojny z Litwą – przemówił basem drugi z dyplomatów, gładząc długą brodę – a jeżeli chodzi o resztę Europy?
    - Oczywiście, podzielimy między siebie strefy wpływów, aby na tym tle nie dochodziło do konfliktów. Na wschodzie, wszelkie chanaty tatarskie będą leżały w waszej strefie wpływów, podobnie jak i Smoleńsk, Finlandia i Kaukaz. Naszą strefa wpływów obejmować będzie Mołdawię i Włoszczyznę oraz południowe wybrzeże Bałtyku i być może Śląśk. Jeżeli chodzi o Mołdawię i Wołoszczyznę nie wykluczamy konfliktów z Turcją, w których będzie konieczna wasza pomoc – powiedział kanclerz, stosując efektowną pauzę.
    - Oczywiście, a jakże! – przytaknął trzeci dyplomata – naszemu władcy bardzo zależy na ekspansji na Kaukaz, a może i dalej do Armenii i Persji...
    - Bardzo mnie to cieszy – odparł kanclerz, wykonując prawdziwie dyplomatyczny i sztuczny uśmiech – nie ukrywam, że i dla nas dostęp do Morza Czarnego jest niewątpliwie ważny. Ale to daleka przyszłość. Więc mogę oświadczyć memu władcy, że sojusz z państwem rosyjskim jest już faktem dokonanym?
    - Tak, jasne to jak słońce na niebie!
    - No to dyplomację mamy za sobą – uśmiechnął się kanclerz – możemy pogadać jak zwykli ludzie. Mówcie mi Bolek.
    -Ja Iwan!
    -A ja Wasyl!
    -A ja Mikhail, brateńku, polski towariszu! – ryknął Rosjanin, ściskając dłoń kanclerza.

    W taki sposób doszło do wydarzenia, przez potomnych układem w Kurkowie nazwanym. Sojusz z Rosją stał się faktem dokonanym, król począł więc wszelkie potrzebne do wojny przygotowania
    .
    [​IMG]

    Datę rozpoczęcia wojny z Litwą król wyznaczył na początki kwietnia Roku Pańskiego 1489. Tak w przededniu wojny siły polskie opisywał kronikarz Włochem Anonimem zwany:
    Działania wojenne rozpoczęto dnia 10 kwietnia Roku Pańskiego 1489. Początkowo polskie oddziały nie napotykały żadnego zorganizowanego oporu. Wojska litewskie na wschodzie działały, w zachodnich regionach dopiero pobór prowadząc. W ciągu stosunkowo krótkiego czasu, bez większych strat, zaczęły padać litewskie twierdze.
    [​IMG]

    W listopadzie Roku Pańskiego 1489 zdobyto Bracław, w marcu roku następnego Bełz z Kholmem, w sierpniu Królewiec. W listopadzie Roku Pańskiego, owacyjnie witane przez polską ludność jednostki wkroczyły do Płocka.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Nieoczekiwanie, w lipcu Roku Pańskiego 1491 polski król zgodził się na propozycję pokojową Wielkiego Księstwa. Na jej mocy Królestwo otrzymywało ziemie do których miało roszczenia i prawa – Mazowsze z Płockiem, Podlasie i Belz. Nikt nie krył zdziwienia z decyzji króla.

    [​IMG]

    [​IMG]
    (na czerwono tereny przyłączone do Królestwa Polskiego)

    - Panie, ale dlaczego? – pytał kanclerz –mogliśmy zdobyć dużo więcej terenów!
    - Zdobyliśmy ziemie które prawowicie do nas należeć powinny – odparł spokojnie król.
    - Ale mogliśmy zdobyć znacznie więcej!- nie dawał za wygraną kanclerz.
    - Jesteś głupcem – odparł oschle król –patrzysz a nie widzisz. Nie powinniśmy zbyt osłabiać Litwy, gdyż to doprowadzi do zbytniego wzmocnienia Rosji. A wtedy nie będzie patrzyła na żadne traktaty i układy. Najważniejsze, żeby istniała w regionie równowaga. Nam Litwa nie zagrozi, ale zapewnia to, że Rosja nie wzmocni się drastycznie.


    Jedną z ostatnich decyzji króla było zaproszenie do sojuszu z Rosją Legnicy. Niewielki, słaby kraj ochoczo przystąpił do sojuszu z dwoma potęgami.

    Kazimierz Jagiellonczyk zmarł siódmego czerwca Roku Pańskiego 1492. Został pochowany w katedrze wawelskiej, w kaplicy Świętego Krzyża, gdzie postawiono mu grobowiec z czerwonego marmuru, dłuta Wita Stwosza. Nie sprawdziły się ponure przepowiednie astrologów – gdy umierał Królestwo Polskie było jednym z najsilniejszych i najbogatszych krajów Europy...

    Cdn.
    Crystiano
     
  8. Crystiano

    Crystiano Nowy

    Oto ósma, nieco krótka, część AAR -a. JAk zwykle proszę o komentarze.

    CZASY POKOJU


    W zimie Roku Pańskiego 1492 kronikarz, Włochem Anonimem zwany, napisał: ,,Po śmierci miłościwie nam panującego Kazimierza, królem został jego drugi syn, Jan Olbracht. Jego koronacja odbyła się 23 września w katedrze wawelskiej w Krakowie. Nowy monarcha nie odbiegał poglądami od poprzedników – był zwolennikiem silnej, niezależnej od szlachty władzy królewskiej. Nie był król Jan typem króla – wojownika, swoje rządy poświęcił głównie rozwojowi gospodarki, armii i handlu.’’
    [​IMG]

    Jan Olbracht obejmując rządy jako cele priorytetowe określił rozwój miast, a wraz z tym również handlu oraz reformę armii, polegającą głównie na stopniowym zmniejszaniu znaczenia jazdy i pospolitego ruszenia na rzecz doborowych oddziałów zaciężnych, uzbrojonych w armaty i coraz bardziej liczącą się na polu bitwy broń palną.

    Pierwszym celem możliwym do zrealizowania okazała się reforma armii. W Roku Pańskim 1495 Jan Olbracht sprowadził włoskich i angielskich specjalistów i instruktorów wojskowych. Ich usługi okazały się stosunkowo drogie, jednak król nie żałował pieniędzy – jak się okazało słusznie. Wojsko w niedługim czasie zaczęło być szkolone do używania broni palnej, armat oraz szybkich szturmów. Wbrew powszechnym opiniom nie przestała istnieć jazda, lecz jej znaczenie stopniowo malało na rzecz coraz lepszych oddziałów piechoty. Jednak był to dopiero początek procesu unowocześniania armii, który miał trwać jeszcze kilka lat.
    [​IMG]

    W parze z reformą armii szedł wewnętrzny rozwój państwa. Rozwijało się rzemiosło i handle. Priorytetem w gospodarce było jednak wzmocnienie waluty. Okazało się to zadaniem niebywale trudnym. Wymagało to między innymi reformy systemu płac i systemu podatkowego. Działania króla przyniosły skutki dopiero w Roku Pańskim 1498. Dobra gospodarka rządowa i wspaniale zaplanowany budżet spowodował znaczne wzmocnienie waluty.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Wspaniałe reformy gospodarczo – militarne zostały przerwane nieoczekiwaną śmiercią monarchy w Toruniu 17 czerwca Roku Pańskiego 1501. Pogrzeb króla odbył się 26 lipca Roku Pańskiego 1501.

    Następcą Jana Olbrachta został jego brat, Aleksander Jagiellończyk.
    [​IMG]

    Postanowił on nie zaprzepaszczać reform wojskowych brata i kontynuować je. Pomyślał również o dyplomacji i zdecydował na zbliżenie królestwa z sąsiednim Wielkim Księstwem Litewskim. Negocjacje dotyczące przyjęcia Wielkiego Księstwa Litewskiego do sojuszu z Królestwem Polskim, Rosją i Legnicą rozpoczęły się w Roku Pańskim 1502 i przebiegały bardzo opornie, głównie ze względu na jawną niechęć Litwinów. Na krótki czas negocjacje zostały przerwane z powodu śmierci Aleksandra 19 sierpnia Roku Pańskiego 1506. Negocjacje z Litwą kontynuował wybrany w testamencie Aleksandra następca, brat Zygmunt, przez potomnych Starym nazwany.
    [​IMG]

    Nowemu monarsze udało się zakończyć sukcesem negocjacje z Litwinami. Według niechętnie do sojuszu polsko – litewskiego nastawionych Turków wynikało to z klęski jaką ponieśli Litwini w wojnie z Portą i Chanatem Krymskim.

    [​IMG]

    Tak oto ocenia podpisanie sojuszu turecki kronikarz, Mehmed Cabyuli:
    Natomiast tak mówi o Turkach kronikarz, Włochem Anonimem zwany:
    Jedno było pewne – Królestwo Polskie w sojusz z Wielkim Księstwem stawało się potęgą światową, o której względy zabiegać musieli nie tylko Turcy, Tatarzy i Szwedzi, ale i sam cesarz niemiecki, za najpotężniejszego się uznający....

    Cdn.
    Crystiano


    P.S. Screen prawie całej Europy, jeszcze przed wojną, w której Litwa straciła Wild Fields ( Dzikie Pola).
    [​IMG]
    Ponad miesiąc ciszy, zamykam, w celu kontynuowania PW
    Ser
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie