Co z pamiętnika rodu von Zahringen wynika?

Temat na forum 'CK - AARy' rozpoczęty przez Artafrates, 15 Czerwiec 2009.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    -Pisz że wreszcie! Co ty w tym klasztorze robisz? Tylko się modlisz, pisać cię nie nauczyli?!
    -Ale, ale …
    -Przecież wiesz że mnie pisać nie nauczyli!
    -No tak pamiętam , a właściwie dlaczego piszesz ten pamiętnik?
    -Wczoraj w nocy miałem dziwny sen. Dowiedziałem się z niego że za ponad 900 lat wszyscy będą umieli czytać i pisać i wielkim powodzeniem cieszyć się będą właśnie takie dziwne książki.
    -Nie żartuj żeby chłopi umieli czytać.
    -Nie krytykuj moich snów bowiem to był sen natchniony przez Boga.
    -W sprawach boskich to ja powinienem się wypowiadać.
    -Milcz, póki jestem łaskawy.
    -( Przedrzeźniając cicho „ Milcz ,póki jestem łaskawy” )
    -Mówiłeś coś?
    -Nie nic..
    -To dobrze. A zapomniałem się wszystkim moim przyszłym czytelnikom przedstawić.
    [​IMG] [​IMG]
    „Jestem Berthold von Zahringen ten drugi niedojda to mnich który spisuję pamiętnik jego imienia nie pamiętam. Wiem że mam długie i trudne imię sam mam kłopoty z jego wymówieniem. Wszystko to przez moją matkę. Jeszcze stara jędza uciekła z drzewa mego rodu. Mój ojciec również. W młodości wychowywałem się w wojsku dlatego zostałem świetnym wojownikiem. Oj z wieloma pannami spałem i wiele bękartów zrodziłem. Na szczęście moja żona nic o tym jeszcze nie wie. Jakby się dowiedziała ale byłaby awantura.
    Posiadam tytuły księcia Werony i Karyntii a także hrabiego Breigau, Werony i Karyntii.”
    [​IMG] [​IMG]
    „To moja (nie)kochana żona. Nawet nie pamiętam ile ma lat dokładnie. Mamy wspaniałą czwórkę dzieci. Troje synów i jedną córkę. Ich imion wam nie przedstawię.”
    [​IMG] [​IMG]
    „To moje potężne księstwo. Nie mówiłem wam jeszcze że moim celem jest zostać królem?
    W dzieciństwie miałem taki sen. Co prawda rodzice starali się wybić mi to z głowy jednak ja mam marzenie ( żadnej pomocy z jakieś fundacji dla mnie śmiertelnie chorego człowieka? ) i wierze że się spełni ( za stary jest a cesarz za młody i za zdolny- przypis mnicha ).”
    - Po raz kolejny dopisujesz coś bez mojej zgody?
    - Nie, dlaczego pytasz?
    - Jakoś tak mnie naszło. ( widzicie totalna ofiara z niego-przypis mnicha )

    "Następnie postanowiłem nadać stanowiska najzdolniejszym z moich dworzan."
    [​IMG] [​IMG]
    "Co prawda wielkiego wyboru nie miałem ale lepsze to niż nic."

    "Każde państwo rządzi się swoimi prawami moje wbrew powszechnej opinii społeczeństwa ,które nie wiadomo dlaczego ma mnie za człowieka bez męskości za słabego żeby spełnić zachcianki swej żony.Te plotki należy uznać za kompletną nieprawdę ( akurat-przypis mnicha )."
    Richwara:Znowu opowiadasz wszystkim fałszywą wersję o tym że nie chciałeś że nie chciałeś ze mną spać!
    Berthold: Wynoś się kobieto, znowu musiałaś mnie znaleść?!
    ( do mnicha ) choć znowu nie dam mi spokoju idziemy pisać w inne miejsce.
    Już w nowej kryjówce
    ...a tych co je głosili skazałem na śmierć".

    Berthold:Gdzie to ja skonczyłem pisać?
    Mnich:Mówiłeś o ustroju księstwa.
    "Ustrój księstwa jest następujący:
    - primogenitatura semisalicka
    - prawo zwyczajowe
    - supremacja władzy świeckiej ( wcześniej była supremacja władzy duchowej ale ją zmieniłem nie lubię duchowieństwa ."

    "22 stycznia 1068 mój pierworodny Hermann osiągnął pełnoletniość.Aby uczcić tę wyjątkową chwilę zawarł on związek małżeński z jedną z moich dworzanek a także nadałem mu tytuł hrabiego Breigau."

    [​IMG] [​IMG]
    „ Nie przedstawiłem wam jeszcze mego seniora Cesarza Niemieckiego Henryka von Władza on Niemcami, Burgundią i Włochami. Jest najpotężniejszym władcą katolickim ( potężne jest również Cesarstwo Bizantyjskiego jednak to są niewierni ,którzy odrzucili prawdziwą wiarę ). Młody utalentowany, ambitny może jeszcze wiele zdziałać w przyszłości ( mam nadzieję że wielkich sukcesów nie osiągnie bowiem przeszkadza mi w mym głównym celu życia przejęciu korony Włoskiej ). Jego sojusznikiem jest król Francuski ,który wciągnął go w wojnę z królem Anglii Wilhelmem. Mam nadzieję że Henryk przegra.
    Prosi mnie o zwerbowanie mojego rycerstwa. Powiedziałem mu „ Heniek nigdy w życiu utrzymanie wojsk kosztuję a ja zbieram pieniążki na dalszy rozwój mych prowincji.”
    Mnich: Za taką obrazę spotkały cię jakieś konsekwencje?
    Berthold: Cesarz się na mnie obraził i nie wypiliśmy razem piwa.
    Mnich: Chwała mu za to że jest taki łaskawy dla swych niepokornych wasali.

    "Przypis: Koalicja Niemiecko-Francuska wygrała tą wojnę. Cesarz Henryk otrzymał tytuły hrabiego Chester i Oxford".

    "1 lutego 1069 moja jedyna córka Lutgarda weszła w wiek pełnoletni."
    Obraz księżniczki Lutgardy
    [​IMG] [​IMG]
    Nawet starania malarza aby na tym portrecie upiększyć Lutgardę nie pomogły.Córka jest po prostu straszna.Wydałem ją za mąż mojemu marszałkowi.
    [​IMG] [​IMG]
    Jednak ten ślub miał też dobre strony mogłem nałożyć podatek dzięki ,ktoremu
    do skarbca trafiło trochę denarów.

    "12 marca 1069 ledwie parze młodej miesiąc miodowy się skończył już marszałek zażądał nagrody za swe usługi.Podejrzewam że jego żona maczała w tym palce.
    [​IMG] [​IMG]
    Marszałek okazał się jednak człowiekiem mądrym i nie opuścił mego dworu.

    "Inne wieści z kraju
    W obu moich prowincjach ( Karytnia i Werona ) zbudowałem nadleśnictwo które zwiększy dochody.Prócz tego buduje w obu hrabstwach sieć pocztową która pozwoli mi obłożyć większymi podatkami mieszczan i rycerstwo."

    "Inne wieści ze świata
    Umarł papież, Niech żyje nowy papież Hildebrand.Jego legatem papieskim został Wilhelm król Anglii.
    Cesarstwo Bizantyjskie przetrwała napad Turków Seldżuckich.Poniosło tylko niewielkie straty terytorialne.Gorzej że obecnie przeżywa rozpad wewnętrzny spowodowany słabością Cesarza.
    [​IMG] [​IMG]
    ( Linią czerwoną zaznaczone dawne granice cesarstwa ).

    Za chaos pierwszego odcinka obaj autorzy przepraszają.Mnich się upił winem mszalnym ,król je podkradł z piwniczki i obaj się mocno upili.Tym spowodowany jest nieporządek pierwszej części pamiętnika.Obaj obiecują nie upijać się pisaniem.
     
  2. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Według mnie był to wielki sukces Bizancjum z reguły u mnie Seldżucy zajmują całą Anatolię.Często w ich ręce wchodzi Konstantynopol.
    Ustawienia gry.
    RBM 1.05
    Najwyższe ustawienia trudności i agresywności.

    ---------- Post dodany 15:39 ---------- Poprzedni post dodano o 12:16 ----------

    Karyntia, sala tronowa, słońce zagląda przez okna.Książę Berthold siedzi na tronie i niezmiernie się nudzi.Nawet poemat trubadura nie wyciąga go z marazmu.Nikt w całym cesarstwie nie wiedział dlaczego książę tak czasem się zachowywał.Co prawda niektórzy doktorzy próbowali pomóc Bertholdowi proponując mu wymyślne lekarstwa.Niestety leki nie pomogły może stało się tak z powodu że pacjent ich nie zażył.Trudno mu się dziwić skoro były produkowane z przeróżnych dziwnych substancji.Jedyną zainteresowaną poezją trubadura była żona księcia.Próbowała go omamić swym wdziękiem ( inni uważają że jego brakiem ).Zaloty osiągnęły ten skutek że poeta z rozpędem wyskoczył przez okno.Chwilę później do księcia przybywa posłaniec.
    Posłaniec:panie najłaskawszy obawiam się że plony w tym roku w Karyntii będą niewielkie?!
    Książę:Jakie są powody obecnego nieurodzaju?
    Posłaniec:Susza była a chłopi próbując podlać rośliny zaczęli się na nie załatwiać co jeszcze bardziej pogorszyło sprawę.
    Książę:Chyba trzeba będzie wyedukować chłopów żeby tak nie robili.
    [​IMG]

    O postępach badawczych w latach 1070-76 w Księstwie Karyntii.
    Książę:Wnieśmy toast za sukcesy badawcze w księstwie.
    Mnich:Alkohol masz?
    Książę:Niestety piwniczka pusta.Masz jakieś wino mszalne?
    Mnich:Na szczęście takie posiadam bardzo dobry rocznik, delicję.Mam pytanie jakie to sukcesy badawcze wydarzyły się w Karyntii?
    Książę:Badacze nareszcie zaczęli pracować intensywnie.
    Mnich:Jak tego dokonałeś?
    Książę:Wbrew pozorom pomysł był bardzo prosty.Zamknąłem ich w komnacie bez alkoholu i kazałem im pracować, jak coś wymyślą dostaną rację wina.
    Mnich:Co takiego ci badacze wynaleźli?
    Książę:Z dziedziny gospodarki dwupolówkę i trójpolówkę.Wiesz naczym trójpolówka polega?
    Mnich:Ależ oczywiście w moim klasztorze benedyktynów stosujemy ją od dawna.
    Książę:Natomiast chłopstwo dopiero teraz się dowiedziało.Zyski z plonów będą znacząco większe w przyszłych latach.
    Z innych odkryć badacze stwierdzili że wykorzystanie terenu może znacząco pomóc w działaniach ofensywnych armii.Sztuka rzeźbienia zwiększy wierność mieszczaństwa do mojej władzy co pozwoli na obarczenie ich większymi podatkami.
    Mnich:Wnieśmy więc toast za dalsze sukcesy badawcze.
    [​IMG]
    Odkrycie trójpolówki-wydatniejszego sposobu uprawy roli

    Co się działo na książęcym dworze.
    "1 maja 1071 w wiek dorosły wchodzą dwaj synowie Bertholda, bliźniacy Berthold i Gebhard.Poselstwa szukające żon dla nich rozeszły się po połowie chrześcijańskiego świata."
    "23 maja tego samego roku odbywa się podwójny ślub.Gebhard żeni się z Eufemią Arpad.Niezbyt przystojną i niezbyt mądrą członkinią królewskiego rodu.
    [​IMG]
    Eufemia Arpad w całym swym braku okazałości.
    Natomiast jego brat bliźniak żeni się Euphemią jakąś młodą, zdolną anonimową dwórką.
    [​IMG]
    Brak nazwiska nowej małżonki to nie jedyne jej tajemnice.

    Ważna informacja co prawda spoza książęcego dworu ale niecierpiąca zwłoki.23 czerwca 1071 Cesarstwo Niemiec i Królestwo Francji rozpoczynają nową wojnę przeciwko Królestwu Anglii.Cesarz znowu prosi Bertholda o armię lecz on znowu odmawia.
    [​IMG]
    Kolejna prośba cesarza Henryka.
    Wojna ostatecznie zakończyła się przejęciem przez Cesarza trzech posiadłości Angielskich:Bristolu,Arques i Essexu.

    "7 czerwca 1071 Gebhard kończy swą edukację religijną.Posiadł on szeroką wiedzę z zakresu Starego i Nowego Testamentu."
    [​IMG]
    Gebhard zakończył naukę

    "Moi synowie okazali się osobistościami nad wyraz ambitnymi.Dziwię się że nie zdołowało ich to że w przeciwieństwie do swego najstarszego brata nie otrzymali hrabstwa.Szybko zaczęli oni głosić że są lepsi od moich dworzan.Tą głupotę łagodnie wyperswadowałem z ich głów.
    [​IMG]
    [​IMG]
    Ambicję obu braci

    "7 lipca 1073 w wieku aż 18 lat Berthold junior kończy edukację wojskową.Ku mojemu zdziwieniu ( straszna z niego ciamajda była [ w tym wypadku niewątpliwie ma rację-przypis mnicha ]) okazało się że został geniuszem Militarnym.Niedługo później wywołał na dworze wiele zamętu kwestionując to że mój obecny marszałek jest lepszy od niego_Okazało się że miał rację i został mianowany na nowego głównodowodzącego moich wojsk."
    [​IMG]
    Informacja marszałka o zakończeniu szkolenia mego syna.
    [​IMG]
    Słuszne zakwestionowanie przez Berholda juniora talentu mego marszałka.

    "Wnuków mi się tyle narodziło że nie będę wam o nich opowiadał.Normalne niemowlaki ssą mleko,śpią i srają nic niezwykłego.Co to niby jest ten cud życia o którym kościół mówi bajanie głupot i tyle.Jedynym cudem na tym świecie jestem ja Berthold książę Karyntii,Werony,Styrii i Krainy hrabia Karyntii i Werony."
    Mnich( cicho sie modląc ):Boże zbaw jego grzeszną duszę.
    Książę:Mógłbyś się nie modlić kiedy dyktuję ci co masz w pamiętniku napisać.
    Mnich:Według twego rozkazu.
    "Gdzie ja skończyłem a tak i dodatkowo dzieci wprowadzają w stres o czym przekonała się moja córka i żona mego syna.
    [​IMG]
    [​IMG]
    Dzieci to wielki stres dla młodych matek

    "16 sierpnia 1071 Gebhard i jego małżonka pogrążają się żałobie.Ich córka Maria umiera z powodu słabego zdrowia.W żałobę wpadła też reszta rodziny.Nie wiem o co im chodziło dziecko jak dziecko często gnie a na jego miejsce urodzi się nowe.Nie wiem czemu wszyscy się na mnie obrazili.
    Mnich:Ty potworze, jak mogłeś nie być smutnym z powodu śmierci twej wnuczki.
    Książę:Jesteś jak wszyscy.Wiesz co mam cie w *****.
    MnichMasz rację nie jestem ci potrzebny do pisania pamiętnika idę do klasztoru się pomodlić .
    Chwilę później.
    Książę:I co ja teraz bez niego zrobię kto będzie pisał pamiętnik.Myślicie wszyscy że go przeproszę.Mylicie się znajdę sobie innego pisarzynę.
    [​IMG]
    Śmierć wnuczki króla Marii

    Książę nerwowo przechadza się po komnacie.
    Książę( sam do siebie ):Nic na dworze nie chce mi pomóc a pamiętnik trzeba dalej pisać chyba jednak przeproszę tego głupiego mnicha.

    Klasztor Benedyktynów położony malowniczo na wzgórzu wokół niego rozpościerają się malownicze widoki na pola i sad uprawiane przez pracowitych zakonników.Wśród nich jest nasz mnich ,który obecnie zbiera jabłka.
    Tymczasem książę z butelką najlepszego wina schowanego przed wszystkimi innymi wybiera się aby go przeprosić i skłonić do dalszego pisania.
    Książę:Mnichu bracie mój najukochańszy przepraszam cię za to co wtedy powiedziałem.Potrzebuję cię nikt inny nie chciał mi pomóc.Na znak mych szczerych uczuć podaruję ci tą butelkę najlepszego wina jakie mam.
    Mnich: Przebaczam ci bracie mój...Zaraz zaraz dlaczego nic nie powiedziałeś o tym winie.Ty stary skąpcu sam chciałeś je wypić.
    Książę:Możemy o tym zapomnieć.Zabierzmy się do dalszego pisania.
    Jak postanowili tak zrobili poszli razem do komnaty króla i zaczęli dalej pisać.

    "22 listopada 1074 zmarła zagadkowa dwórka.Niczym się nie wyróżniała i podobno zmarła ze starości w wieku 36 lat.Wydaje mi się to niemożliwe i ostatecznie przypomniałem kim ona była.Była ona prostytutką.Zapytacie dlaczego zmarła.Nie umarła ze starości była tak ohydna że rycerz ,który chciał z nią spędzić noc zabił ją."
    [​IMG]
    Na jej pogrzebie nikogo nie było.

    "9 stycznia 1076 zacząłem budować murowany zamek na miejsce mojego grodu.Nie mogę się doczekać kiedy on powstanie.
    [​IMG]

    Kilka wieści z wielkiego świata
    Nowym legatem papieskim został jakiś tam anonimowy bodajże węgierski hrabina.
    [​IMG]

    Książę Gwynledu koronował się na Króla Walii.
    [​IMG]

    Papa wezwał do odbicia Jerozolimy z rąk niewiernych.
    [​IMG]

    Na półwyspie Iberyjskim powstaje nowa potęga zjednoczone Królestwo Kastylii,Leonu i Aragonii.Zajmuje ono prawie wszystkie tereny na których panują chrześcijanie.Teraz rekonkwista może przynieść sukces.
    [​IMG]

    ---------- Post dodany 16:18 ---------- Poprzedni post dodano o 15:39 ----------

    Mam nadzieję że jest znacznie lepiej niż było w pierwszym odcinku i AAR się podoba.
     
  3. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Jimenezowie całości jeszcze nie przejęli swych rodowitych ziem została jeszcze Nawarra ( bodajże też Jimeno ) .
    Wreszcie są realne szansę na udaną rekonkwistę ponieważ prawie zawsze arabowie zjadali biednych iberyjczyków.

    ---------- Post dodany 17:28 ---------- Poprzedni post dodano o 10:08 ----------

    Komnata Gebharda jednego z trójki synów księcia Karyntii Bertholda.W około ich biega cała hałastra ich dzieci.
    Eufemia: Gebhardzie mój kochany mężu nasza córeczka Oda ma już 5 lat powinna zacząć się uczyć.
    Gebhard: Masz całkowitą rację, nasza córeczka powinna zostać kimś wielkim w przyszłości myślę że powinna kształcić się na dworze cesarskim.
    Eufemia: Świetny pomysł zróbmy tak jak powiedziałeś.
    Książę ( zza drzwi ): Jesteście nie poprawnymi marzycielami wasza córka nie zobaczy dworu cesarskiego.Nie zobaczy nawet mojego dworu.Będzie się kształciła w klasztorze.
    Eufemia: Ty ,ty, ty jesteś podły.Dlaczego nie wejdziesz z nami porozmawiać?
    Książę: Brzydzę się dzieci są takie małe, obrzydliwe, niehigieniczne.Mniejsza oto wasza córka będzie uczyć się w klasztorze.
    Eufemia ( do swego męża ): Was też się brzydził gdy byliście mali?
    Gebhard: Gdybyś wiedziała.Nawet nie pamiętałem jak mój Tata wygląda.
    Eufemia: To takie smutne.Zobaczysz następne nasze dziecko zostanie wychowane tak jak my chcemy. ( do Księcia Bertholda )
    Książe: Zobaczymy ,zobaczymy pamiętaj że to mój dwór.

    [​IMG]
    Oda jednak pójdzie do klasztoru.

    "1 sierpnia 1078 umiera z powodu choroby syn Bertholda juniora, Peter.Co by nie mówić jego zrobiło mi się troszkę żal ponieważ był jednym z moich następców.
    Mnich ( cicho do siebie ): Dzięki ci Boże że sprawiłeś że jest wrażliwszy na otaczające nas nieszczęścia.

    [​IMG]
    Książę stracił wnuczka

    "Cesarstwo Niemieckie miewało dawniej problemy z niepokornymi wasalami.Tak też stało się teraz 25 lutego 1079 kiedy ambitny książę Mediolanu postanowił skończyć stosunek lenny z Henrykiem.Od tego momentu księstwo Mediolanu jest niezależną wyspą w morzu innych wasali."
    Mnich: Jak myślisz jakie konsekwencje spotkają tego księcia.
    Książę: Nie wiadomo w końcu cesarz Heniek to straszna ciapa.
    Mnich: Mam nadzieję że nikt tego nie usłyszał.
    Książę: Spokojnie ,spokojnie nic się nie stanie jak mówiłem cesarz to łazęga.Chociaż jego reakcji nigdy nie można być pewnym.Jeśli cesarz rozpocznie wojnę z tym niepokornym księstwem to z pewnością skończy się ona kolejnym triumfem Henryka.Przy odrobinie szczęścia książę Mediolanu wpadnie w jego niemyte łapska.Jak myślisz jak cesarz z nim skończy?Ja obstawiam że pod ostrzem topora jego głowa się poturla a ty?
    Mnich: Kompletnie bez finezji jak można taką egzekucję zmarnować.Natomiast ja obstawiam że książę zostanie powieszony.
    Książę: Widać jak się jest cesarzem Henrykiem to się tak ma.Skoro wytypowaliśmy typ śmierci może jakiś zakład?Przegrany stawia zwycięzcy butelkę wina.
    Mnich: Ale wino masz i będę znowu musiał podkradać wina mszalnego?
    Książę: Masz moje słowo honoru.
    Mnich: Z tego co pamiętam twoje słowo honoru nic nie znaczy.Ostrzegam że jeśli przegrasz i nie postawisz mi wina rzucę na ciebie ekskomunikę.

    [​IMG]
    Księstwo Mediolanu niepodległe pytanie na jak długo?

    "23 marca 1079 Eufemia kompletnie się załamała stres przerodził się w depresję.Biedna kobieta całe dnie spędza leżąc w łóżku.Obecnie ciągle mówi że lada dzień się powiesi.Jednak jej mąż wciąż interweniuje, żal mu jej.Niech stanowi to kolejny dowód że macierzyństwo zdrowiu nie służy.Chyba napiszę książkę o tym ( ja mu w tym na pewno nie pomogę-przypis Mnicha ).

    [​IMG]
    Biedaczka całe dnie spędza w łóżeczku i tnie się żyletką.

    Co nasi badacze wymyślili

    Książę: Niestety badaczom się trochę mniej chciało pracować ostatnio.
    Mnich: Alkohol im nie zasmakował?
    Książę: Gdybyś wiedział bracie stają się coraz bardziej wybredni.
    Mnich: A co wymyślili?
    Książę: Odkryli lepsze sposoby na budowę dróg co skróci podróże i transport a także taran dzięki ,któremu będziemy mogli skutecznie wyważyć wrota strzegące obrońców.
    Mnich: Kiedy wreszcie nasze rycerstwo zawalczy?Nie mogę już się tego doczekać.
    Książę: A wszyscy mówią że benedyktyni są cierpliwi ech...'

    [​IMG]
    [​IMG]

    Nowe odkrycia

    "6 grudnia 1081 za oknem zimno a w zamku nie grzeją.Wymysł mojej żony aby oszczędzić troszkę pieniędzy na wycieczkę.Kobiety...Ale mniejsza oto po tym odebrałem mojemu syneczkowi Bertholdowi juniorowi tytuł marszałka ( znalazł się lepszy ) zaczął po raz kolejny aspirować do stanowiska mistrza szpiegów.Mimo iż Eufemia ma depresję i ciągle się tnie jest ciągle lepsza od niego.Znowu spokojnie wyperswadowałem mu to z głowy.

    [​IMG]
    Berthold junior ciągle bez ważnego stanowiska.

    Mnich potykając się o habit biegnie do księcia.
    Mnich: Panie najłaskawszy I krucjata dobiegła końca.Poganie pokonani Jerozolima znów w rękach chrześcijan po tylu latach.
    Książę: Też się tym bardzo cieszę.Może dzięki temu moja żona zmieni zdanie i zamiast jechać wiecznie wilgotnej Anglii pojedziemy nad morze śródziemne.
    Mnich: Prócz tego pojedziecie zapewne do grobu pańskiego.
    Książę: Naprawdę dobry żart ,żeby myśleć że będę się pchał do Jerozolimy.
    Mnich (dąsając się ): Wierzę że Bóg wybaczy ci twoje grzechy.
    Książę: To wszystko co masz mi do powiedzenia?
    Mnich: Ten hrabina z Węgrzech zmarł i nowym legatem jest książę z barbarzyńskiej Norwegii.Niby katolik a tak naprawdę w głębi duszy wciąż poganin.

    [​IMG]
    Wspaniałe wieści dla każdego chrześcijanina

    A zapomniałem pokazać wam mapę Ziemi Świętej.
    [​IMG]

    9 pażdziernika 1082 postanowiłem zakupić roszczenia do tytułu hrabiego Gryzonii.Biedne to hrabstwo ale należące to Włoch.Gdyby nie to że jestem stary poczekałbym na więcej prestiżu i dodałbym sobie roszczenia do bogatszego hrabstwa.Tu hrabia Gryzonii podnosi bunt przeciwko Księciu Mediolańskiemu.

    [​IMG]

    Akcja gnała na złamanie karku.Hrabia Gryzonii widząc że przegra z księstwem Mediolanu.Postanowił przyłączyć się do Cesarstwa.Cesarz Henryk wystąpił w jego obronie potem poprosił mnie o wojsko a ja jak zwykle odmówiłem.
    [​IMG]

    W komnacie na łożu z baldachimem leży starszy mężczyzna.Obok niego klęczy starsza kobieta w czerni.Stoją też młodsi ludzie wraz z dziećmi za nimi widać całą hołotę dworzan.Wielu płacze a wszyscy się modlą.Przewodzi nimi pewien Mnich.Ten zmarły osobnik to książę Karyntii Berthold.Zmarł w nocy w czasie snu.Rano przyszła go obudzić jego żona ( książę rzadko kiedy spał z nią razem ).Całe księstwo pogrążone jest w żałobie.Hrabiowie,Książęta a nawet sam Henryk cesarz Niemiecki ślą wdowie i rodzinie kondolencje.Spadek po nim ma objąć jego pierworodny syn Herman dotychczasowy hrabia Breigau.

    [​IMG]

    Wieczorem odbywają się pogrzeb księcia jego ciało spoczywa obok jego następców poprzednich książąt Karyntii.

    Mnich człowiek który Boga,Księcia,Wino i swój klasztor z rozpaczy wypił znaczne zasoby wina mszalnego.Inni bracia znaleźli go w piwnicy pijanego.Zostaje potem wyrzucony z klasztoru.Następnego ranka odnajdują go utopionego w beczce wina.

    Wdowa po Bertholdzie: Szkoda go było był dobrym Mnichem.Polubiłam go.Nie mógł bez rzeczy które sprawiały mu szczęście.Czy w przeciwieństwie do twojego ojca nadasz stanowiska swym biednym braciom?
    Nowy Książę Herman: Przyzwyczaili się do swego losu nic im nie dam.Mój ojciec cały spadek przepisał na mnie jak widać najmniej go zdenerwowałem.
    Wdowa po Bertholdzie: Jesteś taki jak twój kropla w kroplę a miałam nadzieję że coś się zmieni.A pamiętnik zamierzasz kontynuować?
    Nowy Książę Herman: Ojciec pisał o tym w testamencie ( właściwie Mnich go pisał on tylko dyktował ).Tylko kto mi go będzie pisał jak Mnich się utopił w winie?

    ---------- Post dodany 17:30 ---------- Poprzedni post dodano o 17:28 ----------

    Odcinek jednak dzisiaj mała informacji się zebrało.Mam nadzieję że się spodoba.Czy tylko Mustafa i gen Franco przeczytali me wypociny.Odpowiadać proszę.
     
  4. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Człowiek siedzi przy kompie i pisze co mu wpadnie na myśl.
    Bardzo dziękuję.
    Następny odcinek mam zamiar napisać na piątek ale jak znowu będzie mało treści ( screeny bieda ) to może być już jutro.

    ---------- Post dodany 11:59 ---------- Poprzedni post dodano Wczoraj o 21:08 ----------

    Książę Herman nerwowo chodzi po swojej komnacie.Rozmyśla kto będzie pisał w pamiętniku.Problem pojawił się dlatego że poprzedni pisarz Mnich ze smutku utopił się w winie.Początkowo Herman myślał Gebhardzie ,który nauczył się czytać i pisać w klasztorze gdzie się uczył.Nie wybrał go bowiem ciągle był obrażony na niego że nie dał mu hrabstwa.Zresztą jakby dał mu hrabstwo to byłby za daleko żeby pisać.

    Herman myślał jeszcze kilka godzin aż przypomniał sobie kto potrafi pisać.Na dodatek ta osoba lubiła go i była bardzo ale to bardzo pociągająca.Tą osobą była dwórka Rycheza.

    Księcia w ramiona dwórka swą brzydotą i starość wpędziła jego żona Konstanza ,która na dodatek była głupia, ufna(wystarczyło ją zapewnić że z nikim nie romansuję to mi wierzyła) a także zdradliwa (jak już się upewniła że śpię z dwórką to ją otruła).Natomiast Herman niczym szczególnym się nie wyróżniał prócz że jest świetny wojownikiem.

    [​IMG]

    Książę i Rychezą (bo tak jego ulubiona dwórka ma na imię) patrzą w gwiazdy.Rozmawiają ze sobą jednak Herman wciąż czeka na właściwy moment żeby ją zapytać czy zgodzi się pisać pamiętnik.W końcu się jednak przełamał i spytał ją o to.
    Książę: Rychezo mój najpiękniejszy kwiatuszku czy zgodzisz się pisać pamiętnik ponieważ ja jestem analfabetą.
    Rycheza: Oczywiście ale tylko pod jednym warunkiem.
    Książę: Pod jakiem warunkiem?
    Rycheza: Po pisaniu pójdziemy razem do twojego łoża.
    Książę: Z największą przyjemnością.

    "6 lutego 1083 trzeba było się ostatecznie zdecydować kto będzie wychowywał jedynego syna księcia Lutberta.Herman po długim myśleniu gdzie wydatnie skorzystał z pomocy Rychezy (swojej żony o zdanie nie pytał) zdecydował się żeby dziecko wychowywały niańki. (Na tą decyzję wydatny wpływ miała jego kochanka ponieważ bardzo lubiła jego syna a księżna nie pozwalała jej się z nim widywać.Jako niańka będzie to mogła robić bez większych problemów.)"

    [​IMG]
    Nianie wychowają Lutberta

    Jak Henryk Cesarz Niemiecki z księstwem Mediolanu wojował

    "Wojna zaczęła się zdecydowanie po myśli Mediolańczyków.Nim nadeszła odsiecz cesarska zajęli całe hrabstwo Gryzonii."

    [​IMG]
    Gryzonia pokonana

    "Potem zdecydowanie inicjatywę przejmuje Henryk i szybko zajmuję wszystkie ziemie Mediolańskie.Udaje mu się również schwytać księcia Mediolanu.Warunki postawione mu były ciężkie całe księstwo trafiło w ręce Henryka.A biedny książę został ścięty."

    "30 marca 1083 umiera papież Hildenbrand pół świata chrześcijańskiego pogrąża się w żałobie.Na nowego biskupa Rzymu kardynałowie wybierają żabojada.Legatem pozostaje ten książę o ,którym nic prawie nie wiemy."

    [​IMG]
    Habeus Papam

    "Nowy papież szybko zraża wielu katolików swą rozwiązłością.Z Francji do Rzymu wybrały się jego liczne nałożnice a także jego ukochany bękart.Jednak nie wszystkim przeszkadza nowy papież."

    Książę(głośno wiwatując w zamku): Papież też człowiek.Jeszcze trochę a może umożliwi rozwody,zniesie celibat i pozwoli mieć cztery żony.

    [​IMG]
    W końcu papież też człowiek

    "W ciągu następnych lat dorastają moje córki . Maria szybko po osiągnięciu wieku dorosłego dostaje propozycję ślubu z hrabstwa Neuhatel.Zgadzam się na propozycję ślubu ponieważ pozwoli on zwiększyć wpływy mojej dynastii.

    [​IMG]

    Prócz tego z okazji ślubu nałożyłem na ludność podatek dzięki czemu do skarbca napłynęło sporo pieniędzy.

    [​IMG]

    Co nasi badacze wymyślili

    Tym razem badacze głównie myśleli nad wojskowością.Odkryli że właściwe wykorzystanie terenu może znacznie ułatwić obronę naszych pozycji a pika będzie znacznie lepszą bronią dla jazdy.

    [​IMG]
    [​IMG]

    Książę siedzi w sali tronowej.Wtem przybywa tam gość prowadzony przez straże.

    Strażnik: Znaleźliśmy tą kobietę jak włamywała się do zamku.Co mamy z nią zrobić?Ściąć?Powiesić?Spalić?A może pozwolisz nam ją gwałcić aż padnie ze zmęczenia?
    Konstanze (próbując się wyrwać strażnikom): Zostawcie mnie jestem niewinna.
    Strażnik: Ta to dlaczego tu przyszłaś stara jędzo.
    Konstanze: Chciałam zaproponować najwspanialszemu księciu Karyntii swe usługi jako majordomus.
    Richwara: Ona kłamie.To jest wiedźma i chce nas wszystkich wytruć.Straż spalcie ją na stosie.
    Książę: Stop nie mordujcie jej najpierw musimy się przekonać czy rzeczywiście jest dobra w zarządzaniu.
    Richwara: Ale ,ale...
    Książę: Żadnych ale to ja tutaj rządzę.
    Konstanze (całuje stopy księcia): Och dziękuje ci najłaskawszy panie.
    Książę (kopnął ją): Odejdź ode mnie stara jędzo.

    "Po próbie zarządzania ostatecznie przyznałem jej tytuł majordomusa miała rację zarządza lepiej od mej starej matki.Dodatkowo mogłem jej zrobić na złość ciekawe kiedy się kompletnie załamie psychicznie."

    [​IMG]

    "20 maja 1085 wydoroślała moja druga córka Urszula.Ona też otrzymała propozycję ślubu.Jej wybrankiem został brat księcia Luksemburga.W tym wypadku już niestety nie mogłem nałożyć podatków"

    [​IMG]

    "2 lipca 1085 złe wieści z Breigau brak nawozu sprawił że plony będą słabe.Odbiło się to kondycji gospodarki tego hrabstwa.

    [​IMG]

    ---------- Post dodany 12:01 ---------- Poprzedni post dodano o 11:59 ----------

    Nowy odcinek dzisiaj ponieważ CK mi sie wyłączyło a nie chciałem tego powtarać.Według mnie obecny odcinek jest słabszy od dwóch poprzednich.
     
  5. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Wiem wiem ciężko z tytułami.Ciekawi mnie czy Herman przeżyje tyle abym mógł nowy tytuł zacząć roszczić.Zapewne jeszcze trochę czasu minie a Niemcy przeżyją kryzys (to RBM gdzie rozpady państw są często) wtedy będzie szansa aby coś łyknąć.Zawsze Włochy może spotkać najazd muzułmański (już tak raz miałem :p ach te CK).Prócz tego Henryś może sobie zachcieć krucjaty a wtedy wyruszę na pogan.
    Co mogło być lepiej jestem otwarty na wszelkie sugestie.

    ---------- Post dodany 17:02 ---------- Poprzedni post dodano Wczoraj o 18:02 ----------

    Książę wracał po polowaniu do zamku.Prawdę mówiąc nie był z niego zadowolony jedynym łupem okazał się mała sarna.
    Książę (cicho do siebie): To nieudane polowanie to wszystko wina tego głupiego dworaka.Straszna z niego niezdara całą zwierzynę wypłoszył.Miałem słuszne przeczucie żeby go nie brać ale oczywiście źle wybrałem.Trzeba się na nim troszkę wyżyć.W zamku wymyślę sobie na niego jakiś zarzut i karzę go torturować tylko jaką torturę będę miał wybrać...
    Herman przez resztę drogi rozmyślał nad tą sprawą.Wjeżdżając do dziedziniec został zagadnięty przez głównego wychowawcę jego syna Lutberta.
    Wychowawca: Panie mam złe wieści twój pierworodny razi wszystkich swą zniewieściałością.
    Książę: Czyli dokładnie o co chodzi?!
    Wychowawca: Po nauce zamiast jechać na polowanie woli zajmować się kobiecymi sprawami.Chętnie przebiera się w kobiece ubrania.Dodatkowo jest miłosierny i wspaniałomyślny dla całej biedoty już nie raz rozdawał im pieniądze.
    Książę (wściekły): Nie postarałeś się z jego wychowaniem srogo za to zapłacisz lecz wpierw przyprowadź mi tu tą panienkę.

    Już zamku Herman rozmawia z Lutbertem.

    Książę: Podobno za nic sobie masz cechy prawdziwego mężczyzny.
    Lutbert: A co w tym złego że okazuję współczucie biedocie?
    Książę: Po tak nie robią mężczyźni są to tylko cechy kobiet.Mężczyzna musi być twardy i hardy.
    Lutbert: Ja jestem inny.
    Książę: Wynoś się stąd nie chcę cię nigdy więcej widzieć na oczy.

    [​IMG]

    "24 września 1086 Dzięki budowie ,które sądzą obecnie przestępców znacznie zwiększyła się wierność mieszczaństwa do moich rządów dzięki temu mogłem znacznie zwiększyć myta nałożone na mieszczan."

    [​IMG]

    "10 września 1087 Wielki rozwój gospodarczy panuje w mym księstwie.Śmiem twierdzić że stajemy się powoli najbogatszymi chrześcijanami.Wobec naszych bogactw niknie blask Konstantynopola,Rzymu...(jak zwykle znacznie przesadza,wyliczając osiągnięcia zawsze wpada w samozachwyt-przypis Rychezy)Dotychczas moja jedyna murowana rezydencja stała w Karyntii zbudowana przez mojego ojca teraz postanowiłem wybudować drugą w Weronie."

    [​IMG]


    "26 marca 1088 Nowym legatem papieskim został mój znajomy książę Lotaryngii.Teraz pozostaje mieć nadzieję że mu się nie naraziłem bo nie chcę mieć ekskomuniki."

    [​IMG]

    Książę: Adelo moja kochana córeczko gratuluję osiągnięcia wieku dorosłego!Już czas aby poszukać ci męża.Wyślę posłańców którzy będą szukali po Europie odpowiedniego kandydata dla ciebie.
    Adela: Och dziękuje tatusiu jestem taka szczęśliwa mam nadzieje że mój wybranek będzie bardzo przystojny.
    Książę: Nie pyskuj tu do mnie!Twój mąż będzie na pewno odpowiedni!

    [​IMG]

    W międzyczasie nim wrócili posłańcy.

    Richwara: Synu mój księciu Karyntii proszę cię o pozwolenie odejścia z dworu.Jestem już stara schorowana chciałabym wrócić do rodziny gdzie mogłabym w spokoju skończyć to bezwartościowe życie.
    Książę: Muszę odmówić jesteś tu potrzebna ze swoimi umiejętnościami zarządzania.
    Richwara: Przecież obecny majordomus jest lepszy ode mnie.
    Książę: Jednak jak umrze kto zdolny go zastąpi?
    Richwara: Ty okrutny potworze, ty gnido ,ty ....(wiązanka różnych przekleństw)Jesteś taki sam jak twój ojciec.
    Książę: Gdyby tak mnie wyzwał ktoś inny skazałbym go na tortury i ścięcie za obrazę majestatu jednak ty skończenie twojego życia przyjęłabyś z radością więc nic ci nie zrobię i nie pozwolę abyś odeszła z dworu.
    Richwara: Jak ja cie nienawidzę.Zobaczysz zmienię twoje życie w koszmar i pożałujesz tej decyzji.

    [​IMG]

    "Kandydatów szukano na wielu dworach.Potencjalnymi świetnymi kandydatami byli Cesarz Niemiecki i jego syn.Taki mariaż podniósłby pozycję mojego rodu jednak obaj niestety odrzucili moją córkę dając wymówkę że znaleźli inną dla siebie.Ostatecznie Adela otrzymała za męża jednego z Babenbergów.

    [​IMG]
    [​IMG]

    Dwórka: Książę pańska Konstanze chciała by cię zobaczyć.
    Książę; Ha a czego ode mnie ta stara kobieta chce.
    Dwórka: Jest ciężko chora ,strasznie kaszle i jest osłabiona.Lekarze rozkładają ręce nie wiedzą co robić.Teraz zapewne tylko łaska Boża może ją ocalić.W naszej kaplicy kapłan przez całą noc modlił się o jej wyzdrowienie.
    Książę: Bardzo mnie to cieszy że jest chora jak umrze to może znajdę sobie nową piękną żonę.Jednak muszę się jeszcze zająć kilkoma sprawami.

    Kaplica książęca.Kapłan odmawia modlitwy za zdrowie księżnej wraz z nim modli się wielu dworzan.

    Książę: Kończ tą modlitwę bo cie jeszcze Bóg wysłucha i ona wyzdrowieje!
    Kapłan: Ależ to pańska żona nie chcesz jej wyzdrowienia?
    Książę: Ani trochę.Ogłaszam że każdy kto będzie się modlił w jej intencji zostanie skazany na ścięcie.

    Herman wraz z Rychezą.

    Książę: Kochanie mam dla ciebie dobrą nowinę.Moja żona jest chora już niedługo nie będę musiał kryć naszego romansu przed tą mściwą kobietą.
    Rycheza: Nie wiesz jaka jestem z tego powodu szczęśliwa.Jej śmierć była by po prostu wspaniała.Podobno lekarze nie wiedzą co robić i wszyscy zdają się na Boską interwencję.
    Książę: O to się martw pod groźbą śmierci zabroniłem modlitw w jej intencji.
    Rycheza: Teraz może pomódlmy się w intencji żeby zmarła w mękach.
    Książę: Z przyjemnością.

    Co nasi badacze wymyślili

    "Książę witam w tradycyjnym dziale gdzie przedstawiam wam osiągnięcia badaczy.I tym razem wymyślili to i owo.Pierwszym odkryciem z dnia 23 września roku pańskiego 1088 był wyrób węgla drzewnego.Drugim były Lokalne Domy Kupieckie dzięki którym możemy przyciągnąć do państwa lichwiarzy.

    [​IMG]
    [​IMG]

    "28 października wyraźnie poprawia się stan psychiczny żony mojego brata Bertholda, Eufemi.Po tym wydarzeniu Eufemia od razu zapragnęła łóżkowych rozkoszy."

    [​IMG]

    "4 maj 1090 może być dla niektórych ważną i szczęśliwą datą dla niektórych wprost przeciwnie może to być data iście piekielna.Tego dnia wydoroślał i skończył kształcenie na dworze mój zniewieściały Lutbert.Do swych chorych cech i zainteresowań dołączył jeszcze jedno miłość do chłopców.Lutbert nie zaprzyjaźnił się z żadną kobietą za to ma wielu przyjaciół.Natomiast jego kształcenie osiągnęło marny skutek.Mimo iż on sam uważa się za wybitnego negocjatora jest tak naprawdę zwykłym nieudacznikiem."

    [​IMG]

    "Będąc przerażony jego homosekssualistycznymi zapędami musiałem interweniować.Potrzebuje on kobiety która go z tego wyleczy a także spłodzi potomków którzy zasiądą kiedyś na tronie.Ostatecznie jego wybranką została Eliska Przemyślid córka Czeskiego króla.Jest ona w miarę przystojna więc mam nadzieję że wyciągnie mojego Lutberta z jego chorych popędów.Dodatkowo ten mariaż wzmacnia pozycje rodu von Zahringen."

    Książę: Widzisz Rychezo upiekłem dwa pieczenie na jednym ogniu.
    Rycheza: Widzę i gratuluję ci tego doskonałego politycznego manewru.Jednak chyba kłamałeś mówiąc że Eliska jest przystojna.
    Książę: Oczywiście w końcu trzeba jakoś mojego syna zachęcić.

    [​IMG]

    "4 października 1090 po moim dworze rozeszła się smutna wiadomość mój brat Berthold zmarł w wieku zaledwie 35 lat.Mimo iż oficjalnie się mówi że zmarł ze starości szczerzę w to wątpię.Podejrzewam że nie wytrzymał z Eufemią która po powrocie do zdrowia zapragnęła sobie z nim kontaktu."

    [​IMG]

    ---------- Post dodany 17:04 ---------- Poprzedni post dodano o 17:02 ----------

    W następnym odcinku po raz pierwszy po 24 latach gry powołam regimenty.Będzie wojna.Jeden ze screenów podpowie z kim ona będzie.
    Komentować bo się obrażę :p
     
  6. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Akurat założyłem sobie w celu gry aby zostać Królem Włoch którym jeszcze nigdy nie byłem i nigdy go nie widziałem.Akurat zostanie cesarzem mnie nie interesuję.

    ---------- Post dodany 11:29 ---------- Poprzedni post dodano Wczoraj o 17:30 ----------

    W Karyntii panuje obecnie jesień.Dni są coraz krótsze i chłodniejsze.Przyroda powoli zapada w sen zimowy.Na ulicach miasta panuje marazm wszyscy wolą spokojnie siedzieć w domu niż wychodzić na dwór.Na zamku jest wprost przeciwnie wielkie zamieszanie Eliska przyjechała.Normalnie miała pojechać od razu do Breigau ale Herman polecił jej przyjechać do Karyntii.

    Książę: Witaj Elisko w moim księstwie.Wiesz czemu cię wezwałem?
    Eliska: Nie mam pojęcia.
    Książę: Chodzi o twojego męża Lutberta który jest homoseksualistą.Masz go wyleczyć z tego aby wydał na świat potomków a także stał się normalnym człowiekiem.
    Eliska: Co!Nikt mi tym wcześniej nie mówił!
    Książę: Cóż komuś się zapomniało.Rozwodu nie będzie chyba że przekonasz papcia w co szczere wątpię.Ostatnio stracił swój reformatorski zapał.Chyba jednak nie pozwoli na posiadanie czterech żon ,ech.Nie wiem jakimi sposobami tego dokonasz ale masz to zrobić.
    Eliska: Tak o księciu Hermanie.
    Książę: Dobra dziewczynka pamiętaj masz moje błogosławieństwo.

    Książę (krzycząc na cały zamek):Kanclerza mi tu!!
    Gebhard: Już idę bracie.Dasz mi jakieś hrabstwo bardzo cię proszę.
    Książę: Nie ma takiej możliwości.
    Gebhard: Zgodnie z twoją wolą bracie.
    Książę: Mów jak przedstawia się sytuacja polityczna.
    Gebhard: Na większości terenów graniczymy z innymi wasalami cesarza.
    Książę: To łajzo wiem.Mów o państwach niezależnych.
    Gebhard: Na wschodzie graniczymy z pogańskim plemieniem Pieczyngów.
    Książę: Jak oni się tam znaleźli w końcu ich siedziby są na wschodzie.
    Geghard: Walczą z królestwem Chorwacji.Chorwatom idzie tragicznie i być może ich państwo nie długo upadnie.

    Książe nerwowo chodzi po swojej komnacie.
    Książę: A więc istnieje okazja na powiększenie terytoriów.Ciekawi mnie jak wygląda siła i liczebność wojska Pieczyngów.Marszałka mi tu!
    Marszałek: Już idę panie.Mógłbyś tak nie krzyczeć!
    Książę: Śmiesz się tak do mnie odzywać.To oznacza karę.Przez najbliższy rok z żadna kobietą nie będziesz miał stosunku i ja dopilnuję.
    Marszałek (na kolanach błaga księcia): Proszę cię o panie litości.Nie karz mnie tak srodze.
    Książę: Jak będziesz grzeczny może skrócę karę do pół roku.A teraz do rzeczy.Jak przedstawia się liczebność a także siła wojska Plemienia Pieczyngów.
    Marszałek: O tą hołotę ci chodzi.Pieczyngowie są [(byli) zresztą skąd mam wiedzieć] plemieniem koczowniczym.Używają dużych ilości lekkiej jazdy wspartej również słabo opancerzoną piechotą.Liczba ich wojsk wynosi tylko ponad 1000 jest to spowodowane wojną z królestwem Chorwacji.My natomiast możemy powołać prawie 9000 wojów dodatkowo stosujemy od nich lepszą broń.Atak może nam przyznać wieczystą chwałę.
    Książę: Mniejsza o chwałę będzie to co tygryski lubią najbardziej czyli wojna.Zwerbuj wojów z Werony i Karyntii a także poleć powołanie wojsk przez wasali (wojsk Lutberta nie zwołuj nie chcę go widzieć).
    Marszałek(cicho do siebie) : Na wojnie nie uda mu się mnie upilnować.Och zażyje rozkoszy wśród okolicznych dziewek.
    Książę: Nawet nie myśl o tym że zostawię cie samego będę twoim cieniem.Zapomnisz jak wygląda naga kobieta.
    Marszałek:Nieeeeeeeee!!!

    [​IMG]

    Z pamiętnika wojaka

    "Pewnie zastanawiacie się kto mi będzie pisał relacje z wojny.Myśleliście że zostawię Rychezę w Karyntii.Myliliście się Rycheza jedzie ze mną ,nie potrzebuje okolicznych dziewek wystarczy mi ona.I tak chyba największym plusem wojny jest to że nie zobaczę mojej żony."

    "28 stycznia 1091 mimo zimy atakujemy Pieczyngów najpierw atakujemy Zagrzeb który jest bardzo po drodze.Jak na razie żaden pogański pies nie zaszedł nam drogi.Nasz triumf będzie naprawdę wielki!"

    [​IMG]

    "24 lutego 1091 jeden z moich wasali Ottokar [nawet nie wiem skąd on jest ( ja też nie wiem-przypis Rychezy)] atakuje prowincję Sisak przeciwstawia się jego liczącej 1200 wojowników armii ponad pół tysięczna armia prowadzona przez wodza Pieczyngów.Ottek nie musiał w ogóle przeprowadzać żadnych taktycznych sztuczek.Z łatwością niszczył swych wrogów."

    [​IMG]

    "Ja tymczasem mając pod swymi rozkazami ponad 4000 tysięczną armię byłem w stanie pokonać każdego.Tu na tym obrazie widzimy moją walkę z jakąś malutką armią Pieczyngów.Działo się to 5 marca 1091 roku."

    [​IMG]

    "5 kwietnia pod Warażdynem nowo uformowana armia która dowodzi Otto ( nie Ottokar tamten jeszcze nie wyłysiał kompletnie).Ma on bardzo silną armię i pokonuje pogan."

    Tymczasem w namiocie książęcym Herman otrzymuje złe wieści.

    Posłaniec: Panie skończyliśmy oblężenie Kozary (książę nie wiedział co się tam stało był na polowaniu z Rychezą).
    Książę: To świetnie że miasto jest nasze.
    Posłaniec: Niestety poganie ciągle panują w Kozarze.
    Książę: Co!Odeszliście bez powodu od oblężenia?!
    Posłaniec: Nie książę, cesarz Henryk podpisał z władcą Kozary pokój w imieniu wszystkich jego wasali.
    Książę: Jak ja tego gościa nienawidzę.Niszczy moje marzenia o potędze.Kiedyś jeśli nie ja to mój krewny zemści się srgo na rodzie von Franken.
    Rycheza: Nie płacz kochany świat się jeszcze nie skończył podbijemy jeszcze wiele zamków i grodów.
    Książę: Och Rychezo jak ty zawsze potrafisz mnie pocieszyć...

    [​IMG]

    "3 maja przybył do mnie posłaniec Tatusa władcy Pieczyngów z prośbą o rozejm.Wpadłem w furię i posłaniec marnie skończył (biedaczyna nabity na zaostrzony pal długo umierał-przypis Rychezy).Wojna trwa dalej.Tymczasem Henryk po raz kolejny podpisał pokój w imieniu cesarstwa tym razem z władcą Splitu."

    [​IMG]

    "18 maja wycofywałem się z Kozary ( głupi Henryk w końcu zawarł pokój i nie podbije jej ).Natrafiłem tu na niewielką armię Pieczyngów którzy zostali wycięci do nogi.A Henryk podpisał pokój z władcą Tirgowiste."

    [​IMG]

    "1 czerwca gdy ja szłem oblegać Śrem ( ale mam rym )...
    Rycheza: Kochanie mówi się "szedłem"
    Książę: Nie wtrącaj się i nie psuj mi rymów i nie przerywaj pisania!
    Rycheza: Przepraszam cię bardzo już piszę.
    ...przybył do mnie kolejny wysłaniec Pieczyngów chyba ich władca nie domyślił się co zrobiłem temu pierwszemu tak czy inaczej ten też został nabity na zaostrzony pal i długo umierał"

    [​IMG]

    "Tu widzicie mnie jak oblegam Śrem i przejmuję go ku chwale mojego rodu."

    [​IMG]
    [​IMG]

    "9 sierpnia idąc na wybrzeże napotkałem całkiem silną armię wroga oczywiście nie miała ze mną szans.Władca Splitu który mimo iż wcześniej podpisał pokój z Cesarstwem wplątał się w wojnę ze mną wysłał do mnie posłańca z prośbą o pokój.Tym razem byłem oryginalny i posłaniec nie skończył na palu został spalony"

    [​IMG]

    "17 września przeprowadziłem ostateczny szturm na Zadar i wyciąłem wszystkich pogan [lub tych którzy wydawali mi się poganami(czyli wyciął okrutnik również ćwierć Chorwatów którzy tam mieszkali)]"

    Książę: Rychezo każdy może się kiedyś pomylić.Wybaczysz mi?
    Rycheza: Pod jednym warunkiem.Idziemy dzisiaj spać razem.

    [​IMG]

    Wieści z dworu

    Tą rubryczkę redaguje ja jego brat Gebhard.Piszę ja ponieważ on walczy z Pieczyngami.

    "10 stycznia 1092 mój bratanek czyni postępy co prawda niestety nie z biedną Eliską która musi spać sama ale z dwórkami i tego owocem jest jego bękart Augustin.Herman się ucieszy wyślę mu list a zresztą i tak nie umie czytać jak wróci do wie się ode mnie."

    [​IMG]

    " 18 kwietnia umiera wdowa do moim kochanym bracie ( jakby co ten kochany do Berthold ,Hermana nie kocham bo nie dał mi hrabstwa ) Eufemia.Następnego dnia odbył się jej pogrzeb a potem była uczta.Dobrze że księcia nie ma bo by całą atmosferę popsuł."

    [​IMG]

    "22 lipca 1092 gród w Zagrzebiu zaczęła oblegać armia Pieczyngów.Wywołało to wielki strach bowiem poganie popełnili wiele niegodziwości.Sytuacja była zła bowiem główna armia wojowała daleko na wschodzie.Wysłałem prośby o wojsko do wasali którzy jeszcze nie walczyli w tej wojnie.Powołałem pod broń też regiment z Zagrzebia.Bitwa odbyła mimo iż to poganie mieli przewagę liczebną.Wobec ich sprytnego zastosowania jazdy przegrałem ( sam wojownikiem nigdy nie byłem).Na szczęście niewierni nie zajęli miasta bowiem nadeszła odsiecz."

    [​IMG]
    [​IMG]

    " 26 grudnia 1092 w czasie świąt Bożego Narodznia umarła Richwara moja matka.Tu pogrzeb był mały i było mało gości (mnie nie było) ponieważ wszyscy woleli cieszyć się świętami i nikt jej nie lubił była strasznie złośliwa i wszystkim dopiekała dobrze że umarła tylko szkoda że żyła tak długo.Tym razem wyśle list do Rychezy która przeczyta go księciowi."

    [​IMG]


    Stan wojny na 10 stycznia 1093

    Porażka Pieczyngów jest już właściwie przesądzona.Co rusz tracą kolejne ziemie.Ich byt nieco przedłuża asekurancka postawa cesarza Henryka.
    [​IMG]

    ---------- Post dodany 11:31 ---------- Poprzedni post dodano o 11:29 ----------

    Nie miałem sił zrobić całej wojny w jednym odcinku,Jest tutaj jest większa część.Potem planuje jeszcze jeden odcinek specjalny i odcinek z nadaniami
     
  7. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Wieści z dworu

    "Książę Herman (Hermek ,Hermuś jak kto woli) ciągle wojuje z Pieczyngami a ja ciągle pisze wieści z dworu (mam nadzieje że Rycheza nie przeczyta Hermankowi przypisów bo chyba mnie zabiję gołymi rękami).12 stycznia 1093 pod stolicę podeszła niewielka armia Pieczyngów spowodowało to straszny chaos i strach w stolicy i okolicznych miastach,wioskach,osiedlach.Szybko zaczęto mobilizować armię aby ich stamtąd wygnać.Ci poganie dopuszczali się najgorszych zbrodni.Wiele młodych dziewek straciło przez nich swą cnotę.Dodatkowo ci niewierni splądrowali magazyny i spichrze przez co chłopstwo i mieszczaństwo zaczęło głodować.Na szczęście armia szybko się z nimi rozprawiła."

    [​IMG]

    "19 lutego badacze przynaglani przeze mnie (alkoholu w pracy nie ma) co prawda trochę strajkowali ale ostatecznie wymyślili że frontalna szarża może z łatwością rozbić w puch nieprzyjaciela."

    [​IMG]

    Dwórka: Kanclerzu Gebhardzie mam wieści szczęśliwe.
    Gebhard: Wysławiaj się szybciej dziewczę myślisz że chce patrzeć na twą okropną mordę!
    Dwórka: Księżna Konstanze wyzdrowiała.
    Gebhard: O Boże co za nieszczęście.
    Dwórka: Dlaczego się nie cieszysz?Przecież żona twojego brata wyzdrowiała z choroby której lekarze nie potrafili leczyć chyba Bóg się nad nią zlitował to istny cud.
    Gebhard: Nie dość że jesteś szkaradna to jeszcze głupia!Zrozum że książę nienawidzi swojej żony jak myślisz dlaczego zabronił się modlić w jej intencji.Jak się dowie że ona wyzdrowiała wpadnie w szał.No bądź przydatna i przyprowadź mi Wilhelma zarządcę zamku.

    Po chwili jak dwórka przybyła w Wilhelmem

    Gebhard: Ej szkarado a ty tu czego spełniłaś swą rolę i teraz idź stąd.
    Dwórka: Jak sobie życzysz panie.
    Gebhard: Wilhelmie mam złe wieści Konstanze wyzdrowiała.
    Wilhelm: Toż to straszne ,współczuje temu kto będzie musiał przekazać księciu list.Przykro mi że będziesz musiał go napisać w końcu to ty rządzisz księstwem podczas nieobecności Hermana.
    Gebhard: Jak myślisz dlaczego cię tu sprowadziłem?To ty masz napisać ten list.
    Wilhelm: Ale ta sytuacja chyba należy do twoich kompetencji.
    Gebhard: Może i tak ale jako tymczasowy książę Karyntii rozkazuję ci napisać list do księcia informujący go o tym wydarzeniu.A i jeszcze jedno naprawdę cię lubiłem mam nadzieję że nie będziesz cierpiał za długo.
    Wilhelm: Też mam taką nadzieję.Wyprawię ucztę pożegnalną na ,którą oficjalnie cie zapraszam.

    [​IMG]

    "23 czerwca wydałem akt na mocy którego przyznałem przywileje żydom ,którzy zajmą się lichwą.Z.Na mocy tych przywilejów żydzi mogą się osiedlić w ściśle wydzielonych dzielnicach miast księstwa.Będą mogli postawić sobie synagogę.Każde przestępstwo popełnione na obywatelu żydowskim będzie surowo karane. pewnością ta mądra decyzja sprawi że nasze zyski wzrosną."

    [​IMG]

    [​IMG]
    akt nadający przywileje żydom w Karyntii

    "A teraz informacja na pokrzepienie humoru ,który podupadł na wojnie.Moja córeczka Agnes która przeżyła porządne stresy w dzieciństwie (podobno ją gwałcili nie zareagowałem ponieważ nie byłem wstanie zapamiętać wszystkich problemów dzieci tyle ich było) dnia 26 lipca oszalała.Zaczęła bredzić że jest papieżycą.Ale było śmiechu jak zaczęła to mówić na uczcie wszyscy się śmiali do rozpuku.Ona natomiast się na nas obraziła i obłożyła nas ekskomuniką i teraz moja dusza już nie zazna zbawienia"

    [​IMG]


    "12 sierpnia 1093 roku (jak ten czas leci) na nowego metropolitę Karynckiego mianowałem niejakiego Sigharda von Babenberga (jakby ktoś nie wiedział część Babenbergów płaszczy tyłki w Karynckim dworze.Prawdopodobnie już od pewnego czasu nie mieliśmy metropolity bo wcześniejszy udał się do góry (lub w dół skąd mam wiedzieć).

    [​IMG]

    "7 listopada roku pańskiego 1093 prowincja Karyntia przestała odczuwać wpływ splądrowania przez Pieczyngów pomogły w tym bardzo udane plony które sprawiły że brzuchy hołoty się napełniły a i zostało sporo zapasów na srogą zimę."

    [​IMG]

    Wieści z frontu

    "Dobra koniec z głupimi wypocinami mego brata teraz ja wkraczam do akcji...
    Rycheza: A o mnie to zapomniałeś!?
    Rycheza również"
    Rycheza: Tak od razu lepiej.

    "27 lutego mój Dioniso z republiki Treviso zabawiał się z Pieczyngami na wschodzie gdzie był głównodowodzącym oblężenia Braiły oczywiście ku chwale Księstwa Karyntii."

    [​IMG]

    Rycheza: Hermanie list do ciebie!
    Książę: Przeczytaj go.Kto adresuje do mnie list?
    Rycheza: Adresuje go do ciebie Wilhelm zarządca zamku w Karyntii.( czyta list

    O najdzielniejszy książę Karyntii
    13 marzec 1093

    Mam niecierpiące zwłoki wydarzenie do przekazania Ci o książę twoja żona Konstanze wyzdrowiała.
    Lekarze mówią że był to cud.Jeszcze 11 marca księżna słabła z godziny na godzinę.Natomiast następnego dnia o własnych siłach wstała z łóżka i poszła do kaplicy podziękować Bogu za ocalenie jej.
    Księżna chciała cię pozdrowić i pyta kiedy pójdziesz spać z nią w spólnym łożu.

    Z pozdrowieniami twój umiłowany sługa Wilhelm​

    PS Książę błagam cię zlituj się nade mną

    Książę (wściekły): Jak ja mu się do skóry dobiorę to popamięta takie wieści przynosić.Już myślałem że Konstanze kopnie w kalendarz i ożenię się z Rychezą a tu lipa musiała wyzdrowieć.I nigdy nie pójdę do jej łoża.Rychezo pisz odpowiedź mam kilka spraw do przekazania w tym między innymi wyrok na Wilhelma.
    Rychezo: Jak sobie życzysz Hermanie...



    "Po pewnym czasie ochłonąłem po tym wydarzeniu.W liście napisałem że nigdy nie prześpię się z Rychezą i skazałem Wilhelma na poćwiartowanie żywcem.Wyrok wykonano.Gdy Dioniso wojował na wschodzie ja czekałem w Chorwacji aż głupi władca Pieczyngów nie mając żadnej prowincji zabierze jakiś tytuł swemu wasalowi a wtedy wkroczę do akcji.10 maja 1093 generalnie nic wielkiego się nie wydarzyło tylko prowincja Śrem przestała odczuwać wpływ plądrowania dokonywanego przez pogan."

    [​IMG]

    "Do akcji mogłem wyruszyć dopiero 7 sierpnia gdy wódz Pieczyngów przeniósł stolicę do Kozary.Wyruszyłem tam i spotkałem Króla Chorwackiego który oblegał tamto grodzisko."

    [​IMG]

    "W Kozarze zaatakowali nas Pieczyngowie mieliśmy znaczną przewagę liczebną i pokonaliśmy wrogów.Całością wojsk dowodził Gavril Król Chorwacji.W czasie tej bitwy wielkim wojennym kunsztem popisał się mój marszałek Hugo który dowodząc strażą przednią wpadł w zasadzkę pogan.Wspaniałym manewrem się z niej wydostał przy okazji zadając niewiernym wielkie straty."

    [​IMG]

    "Co prawda w bitwie głównodowodzącym był Gavril ale to ja przejąłem oblężenie Kozary i to ja je ukończyłem.Kozara jest Karyncka."

    [​IMG]

    "Potem wódz Pieczyngów przeniósł się do Sisaku a my razem z nim skończyło się kolejnym moim prowem"

    [​IMG]
    [​IMG]

    "Ogólne wnioski z wojny by Herman książę Karyntii
    - Władca Pieczyngów był głupi bowiem jak nie miał żadnych terytoriów odbierał je wasalom co pozwoliło mi je zająć
    - Jeśli władca jest świetnym strategiem wraz z marszałkiem podkradniesz każdemu oblężenie
    - Pieczyngowie są głupi bo są poganami
    - Pieczyngowie są głupi bo są głupi"

    ---------- Post dodany 18:10 ---------- Poprzedni post dodano o 18:08 ----------

    A więc koniec wojny mam nadzieję że odcinek się podobał (mi osobiście tak :geek: )
    Zapraszam do komentowania
    Znowu komentów nie widać chyba się załamie :p
     
  8. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Może jednak tytuł króla Włoch odpuszczę jak będę mógł uzurpować i zdobyć tytuł króla Chorwacji.Czy stypa się udała nie wiem ale fakt Wilhelm zdrowo oberwał za Konstanze.
    Ciągle czekam na następne komentarze :p

    ---------- Post dodany 11:21 ---------- Poprzedni post dodano Wczoraj o 12:48 ----------

    "Witam tu znowu ja Gebhard von Zahringen kanclerz księstwa Karyntii.O stanie po wojnie ja opowiem bowiem książę Herman wraz z Rychezą jest u Henryka na wielkiej uczcie.Konstanze nie zabrał pod wymówką że jest jeszcze chora i musi dbać o swoje zdrowie.To było wierutne kłamstwo ale cóż musiała zostać a zamiast niej pojechał z Rychezą.Bilansem wojny jest:
    - Znaczne powiększenie terytoriów Cesarstwa Niemieckiego
    - Znaczne powiększenie księstwa Karyntii
    - Dużo zniszczeń wojennych ale do chłopstwo naprawi
    - Dużo dziewek urodziło dzieci lub jest w ciąży (i Pieczyngowie i nasi musieli mieć w końcu jakąś rozrywkę na wojnie).
    Dobra to wszystko co miałem do napisania już niedługo Herman wraca."

    Książę: Jestem teraz najpotężniejszym księciem Rzeszy.
    Rycheza: O tak panie ale co zrobisz ze zdobyczami?
    Książę: Wszystkie zachowam dla siebie.
    Gebhard: Bracie musisz rozdać te terytoria twoim wasalom bowiem nie jesteś w stanie efektywnie zarządzać tymi obszarami.
    Książę: Mówisz tak bo pragniesz hrabstwa.
    Rycheza: Hermanie on ma rację jeśli nie rozdasz tych hrabstw twoje tereny będą męczyły ciągłe bunty i rebelie.
    Książę: No nie wiem przykro mi tracić tyle ziem idę do siebie to przemyśleć.

    Herman myślał długo a jak pomyślał to nie chciał wychodzić bo obraził się na innych którzy chcieli mu poodbierać hrabstwa.Książę wyszedł z komnaty dopiero wieczorem.

    Książę: Mów bracie kochany czy jest jakiś tytuł książęcy który mógłbym sobie przyznać?
    Gebhard: Jest taki jeden ,jest to tytuł księcia Slavoni.Jednak najpierw musisz szafarzowi koron papie wypłacić sto denarów aby ci go przyznał.
    Książę: Ach to papiestwo ciągle tylko łase na pieniądze.Mam jakiś inny wybór?
    Gebhard: Niestety nie bez pieniędzy papież nie przyzna ci tego tytułu.
    Książę: Wyślij gońca z pieniążkami dla papieża.Papa ma mi przyznać ten tytuł.

    [​IMG]

    Książę: Zdecydowałem się i dzisiaj przyznajemy hrabstwa.
    Gebhard: To znaczy że dostanę wreszcie hrabstwo?
    Książę: Nie dostaniesz ile ja już ci to razy mówiłem!Moja decyzja jest nieodwołalna!Jesteś mi potrzebny aby przywołać tych którzy mają otrzymać hrabstwa.Więc przywołaj do mnie:
    - Bernarda
    - Olega
    - Igora
    - Vladislava
    Gebhard: Wedle twojej woli.

    "Do pamiętnika wracam znów ja Herman książę Karyntii i Rycheza.Krótka relacja kto co otrzymał:
    - Bernard otrzymał hrabstwo Muntenii

    [​IMG]

    - Oleg otrzymał hrabstwo Śremu

    [​IMG]

    - Igor otrzymał hrabstwo Kozary

    [​IMG]

    - A Vladislav hrabstwo Sisaku

    [​IMG]

    Zadar i Zagrzeb zostawiłem dla siebie nie mogłem się zdecydować którego hrabstwa się pozbyć"

    Książę: Rychezo a może pojedziemy na polowanie przegląd księstwa Gebhard zrobi.
    Rychezo: Z przyjemnością Hermanku

    Książę: Gebhard napisz przegląd księstwa!!
    Gebhard: Jak sobie życzysz panie!

    "Znów u mnie zostawili z pamiętnikiem mam zrobić przegląd księstwa.Na początek ogólna mapka księstwa.Ciemnozielony domena Hermana.Jasnozielony jego wasale.Bladozielony cesarstwo."

    [​IMG]

    "We Włoszech leży prowincja Werona ,która już od dawna jest dziedziczną posiadłością mojego rodu.Dominującą religią jest katolicyzm ( jak we wszystkich innych prowincjach rządzonych bezpośrednio przez książąt Karyntii.Dominuje kultura Włoska.Dochód wynosi sześć dukatów miesięcznie.Prowincja ostatnio nie zaznała wojen w przeciwieństwie do Karyntii,Zagrzebu i Zadaru.Budynków przedstawiać chyba nie muszę."

    [​IMG]

    "Stolicą kraju jest oczywiście Karyntia.Du przeważają Niemcy.Na wsi istnieją spore problemy bowiem zła sposoby upraw wyjałowiły ziemię przez co chłopi czasem głodują.Dochód wynosi pięć."

    [​IMG]

    "Prowincję Chorwackie opiszę razem bo są w istocie podobne.Obie zamieszkują głównie Chorwaci.Prowincja Zadar słynie z wielkiego wzrostu gospodarczego jest to bardzo bogata prowincja która generuje największe dochody czyli aż 9 dukatów.Natomiast Zagrzeb jest najbiedniejszy i tu dochody wynoszą tylko 3"

    [​IMG]
    [​IMG]

    "Jeszcze tylko mały rzut oka na skarbiec księstwa.Dochody są obecnie bardzo wysokie wynoszą 28,8 dukatów miesięcznie natomiast wydatki czyli dziesięciny tylko 1,3 dukata.Daje to łącznie 27,5 dukata zysku miesięcznie."

    [​IMG]

    "Doszła również do mnie z hrabstwa Breigau gdzie rządzi mój bratanek Lutbert.Umarł jego syn Meinhard przyczyną śmierci była jakaś choroba.Jednak na szczęście Eliska jest znowu w ciąży.Chyba udało jej się wyleczyć go z homoseksualizmu.

    [​IMG]

    ---------- Post dodany 11:22 ---------- Poprzedni post dodano o 11:21 ----------

    Ogólnie średni odcinek ale nic ciekawego nie miałem :/
    Zapraszam do komentowania
     
  9. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Chciałbym żeby tak było :p
    Kit że z obecnie pisanych AARów mam najmniejszą przeglądalność :p
    Następny odcinek planuję na jutro.

    ---------- Post dodany 19:44 ---------- Poprzedni post dodano Wczoraj o 19:38 ----------

    "Widząc że coraz bliżej tronu Karynckiego są moi siostrzeńcy musiałem interweniować.Nie dopuszczalne jest aby w księstwie Karyntii rządził mężczyzna nienoszący nazwiska von Zahringen.Dlatego zmieniłem prawo obowiązujące w księstwie na primogeniturę salicką co uniemożliwi tym uzurpatorom objęcie tronu.Z tej decyzji niezmiernie ucieszył się mój brat ponieważ on i jego syn są blisko tronu (jednak ja wieżę że Lutbert się postara i będzie miał męskiego dziedzica)."

    [​IMG]

    Gebhard: Hermanie zapraszam cię na stypę.Odbędzie się ona w sobotę.
    Książę: Ale co się stało.Eufemia umarła?
    Gebhard: Dzięki Bogu nie ona umarła nasza córeczka którą nazwaliśmy Anetka.
    Książę: Żadnych Anet sobie nie przypominam.
    Gebhard: To była ta córeczka którą Eufemia nosiła w brzuchu.
    Książę: To ona w ciąży była?
    Gebhard: Nie zauważyłeś że miała wielki brzuch?
    Książę: Jak widać coś mi umknęło.
    Gebhard: A mam jeszcze dla ciebie inne wieści hrabia Bacsu nie chce zostać twoim wasalem.Bezczelnie odmówił twierdząc że nigdy nie ukorzy się przed Niemcem.
    Książę: Jak widać tolerancja upada a na jej miejsce wchodzi rasizm.Ech cóż zrobić.A teraz zaproszę cię na wino.Jeszcze z czasów mojego ojca.Sam się dziwię że go nie wypił.
    Gebhard: Pamiętam że o coś zakładał się z Mnichem ale o co nie mogę sobie przypomnieć.

    [​IMG]

    Książę: Czy nasz stan posiadania ziem Chorwackich umożliwia nam uzurpowanie tytułu króla Chorwacji.
    Gebhard: Obawiam się że niestety nie.Ciągle posiadamy za mało terenów aby nasze roszczenia można było uznać za uzasadnione.
    Książę: Masz jakiś pomysł aby rozwiązać tą kwestię.
    Gebhard: Tylko zwiększenie naszych włości w Chorwacji może nam ułatwić sprawę ,niestety nie posiadamy roszczeń do żadnych hrabstw Chorwackich.
    Książę: A więc potrzebuję dużo prestiżu aby osiągnąć w przyszłości Chorwacką koronę.Zacznij organizować wielką ucztę to z pewnością wzmocni moją pozycję.

    [​IMG]
    Tak blisko a tak daleko jednocześnie

    Posłaniec: Książę najłaskawszy mam do ciebie z Zagrzebia od marszałka Hugo.
    Książę: Mów co masz do powiedzenia.
    Posłaniec: Niedaleko od Zagrzebia pewien rycerz zwany Zlatko Stalic...
    Książę: Myślisz że interesuje mnie jego imię do rzeczy pókim łaskawy.
    Posłaniec: Twierdził on że jest krewnym ostatnich książąt Kozary.Ciebie uznał za uzurpatora tego tytułu.W płomiennych przemówieniach podburzył sporą część pospólstwa i otwarcie przeciwstawił się twojej władzy.Jednak...
    Książę: I po to wysyła mi posłańca!Tylko po to żeby powiedzieć że ludność się zbuntowała!Zawiodłem się nad nim.
    Posłaniec: Panie to nie koniec wiadomości.Marszałek z łatwością rozgromił buntowników.Sam Zlatko wraz z innymi przewodnikami buntu zawiśli na głównym placu Zagrzebiu ku przestrodze.Buntownicze nastroje w okolicy zostały szybko uspokojone.
    Książę: Powiedz marszałkowi że winszuję jego kunsztowi wojennemu a także talentowi jako marszałek prowincji.

    Przenieśmy się może z Karyntii do Rzymu gdzie panuje piękna pogoda.Niebo bezchmurne, ciepło po prostu istny raj na ziemi.Jednak w Rzymie wiecznym mieście najważniejszy jest sam biskup Rzymu.

    Papież: Eminencjo pewien problem trawi moją duszę.
    Kardynał: Co to za problem?
    Papież: Duchowni zamiast poświęcać się Bogu wolą zażywać rozkoszy z niewiastami.
    Kardynał: Duchowieństwo nie będzie zadowolone z tych wieści.Już nie raz traciliśmy legatów ,którzy głosili prawdę.
    Papież: Musimy rozszerzać obowiązek celibatu.Niestety szkoda tych biednych legatów.
    Kardynał: Wiem który legat będzie głosił te treści.Niech będzie to Jan Leichten legat w księstwie Karyntii.
    Papież: Wyśmienity pomysł kardynale w przyszłości powinieneś zostać papieżem.Jeśli Leichten przypłaci najwyższą cenę nie będzie wielkiej straty i tak jest on utrapieniem.
    Kardynał: To wielki zaszczyt słyszeć takie słowa z ust samego biskupa Rzymu.

    Jak obaj postanowili tak też zrobili biedny Leichsten musiał ogłosić obowiązek Celibatu wśród duchowieństwa.Wszystkie sługi Boże to wiadomość zszokowała.Bez niewiast w samotności?!Przecie ksiądz też człowiek i prócz miłości do Boga ma także miłość do kobiet.Legacina został wygwizdany a w nocy zmarł.W oficjalnej wersji z nieznanych przyczyn.Jednak w zamku szeptano że księża chcieli się jakoś pozbyć sprawcy ich nieszczęścia.I na celibat ostatecznie znaleźli receptę.W parafiach od dawna były zatrudnione gospodynie.Teraz od kiedy zabroniono małżeństw na wolne miejsca wskoczyły młode panie ,które w dzień sprzątały a w nocy oddawały się w ręce swych pracodawców.

    [​IMG]

    Książę wybrał się do Werony gdzie zamieszkał w swym zamku.Pewnego dnia wychodząc ze swej rezydencji napotkał żebraka śpiącego na schodach.

    Książę: A cóż to za upity dworzanin.Nie zaraz w takim stroju nie chodzą dworzanie.Dlaczego daliście wejść upitemu żebrakowi.Taki syf powinno się trzymać z dala od zamku. ( mocny kopniak w żebraka który spada ze schodów )
    Alessio (zarządca zamku) (schylając się ku żebrakowi): On chyba nie żyję.Książę zabiłeś go!
    Książę: Co to za strata.Jeden żebrak w tą czy w tą różnicy nikomu nie robi.
    Alessio: To nie był zwykły żebrak.
    Książę: To co to niby było!Jak ktoś śpi na schodach w łachmanach to nie może być nikim innym tylko żebrakiem.
    Alessio: Ten niby żebrak to Jan asceta.
    Książę: No i co z tego że ma na imię Jan i był ascetą.Właściwie co to jest ten asceta?
    Alessio: Ascetyzm jest ruchem religijnym który polega na wyrzeczeniu się wszelkich przyjemności życiowych.
    Książę: O Boże toż to totalna głupota.Jednak jego śmierć nic nie zmienia przecież jest wielu ascetów na świecie chyba?
    Alessio: Jan był uważany przez lud za świętego.Wieczorem zawsze na głównym placu zbierały się tłumy czekające na cud.Podobno Jan uzdrowił nawet trędowatego.Lud dowiedziawszy się o jego śmierci będzie niezmiernie niezadowolony.
    Książę: Idź jutro w południe spotkaj się z ludem i wszystko jakoś wytłumacz.
    Alessio: Ależ Panie.Dlaczego ja?I co mam powiedzieć?
    Książę: Taki jest mój rozkaz i masz wymyślić dowolnie co byle lud przestał być na mnie zły.Jeśli ci się nie uda prawdopodobnie wybuchną zamieszki a ty zostaniesz ukarany.

    [​IMG]

    Na głównym placu Werony zebrał się tłum.Pod eskortą wojska na podeście stał Alessio.Lud jest wzburzony śmiercią Jana ,buczy i rzuca odpadkami w Alessia.

    Ktoś z tłumu: Niech przyjdzie tutaj sam książę a nie tobą się wysługuje.
    Alessio: Cicho musicie wiedzieć jak się to naprawde stało.
    Głos 1: Przecież wiemy że Jan zginął po kopniaku księcia.Teraz kto będzie sprawiał cuda.
    Alessio: Książę miał w tym zamierzony cel...
    Głos 2: Miał cel żeby go zabić.
    Alessio: Cisza.Nie wiecie dlaczego książę tak zrobił.Wszyscy wiecie że Jan był już święty za życia.Jednak według praw kościoła mógł zostać świętym tylko po śmierci.Kopniak księcia by po to aby Jan poszedł do raju i mógł cieszyć Boga.Teraz już niedługo a Jan będzie świętym.
    Głos 1: Dobrze gada!Wiwat dla księcia!Jan świętym natychmiast!

    [​IMG]
    Alessio przemawia do ludu

    Znów zamek w Weronie

    Książę: Gratuluję ci Alessio.Wyszedłeś obronną ręką i z tej sytuacji.Teraz lud mnie uwielbia.Chłopi będąc zadowolonymi z większym zapałem zaczęli uprawiać pola dzięki czemu wzrosła ich wydajność.Pozwoliło to zwiększenie dobrobytu prowincji.Zasługujesz na większą pensję i lepsze stanowisko Alessio.
    Alessio: To wielki zaszczyt dla mnie.

    [​IMG]

    Książę: Kto tak hałasuje przed zamkiem z samego rana?Kto zaprosił tą hołotę?
    Rudolf (nowy zarządca zamkowy zastąpił Wilhelma): To są kuglarze.Zabawiają oni chłopstwo.
    Książę: Po co zabawiać chłopstwo przecież oni mają tylko cały dzień harować.
    Rudolf: Szczęśliwy wieśniak to pracowity wieśniak.Poza tym kuglarze niosą treści pochwalające władze.
    Książę: W jaki oni sposób w tych głupich występach pochwalają władzę.
    Rudolf: Nie wiem to wiedzą tylko znawcy przekupieni przez nas żeby głosili to chłopstwu.
    Książę: Pamiętaj żeby następnym razem nie występowali tak wcześnie bo uduszę!
    Rudolf: Rozumiem Panie.

    [​IMG]

    Książę: Mów marszałku jak wygląda nasze wojsko obecnie.
    Hugo: Wprost wyśmienicie.Regimenty są liczne i dobrze wyszkolone.Rycerstwo miało okazję nabrać doświadczenia w walce z buntownikami.Nowe kusze z łatwością zabijały renegatów.Natomiast dzięki drabinom oblężniczym szybko zajmowaliśmy wrogie grody.
    Książę: Cieszę się z takich informacji albowiem wydaje mi się że już niedługo silna armia będzie nam bardzo potrzebna.
    Hugo: Z kim będziemy walczyć?
    Książę: Spokojnie wszystko w swoim czasie.

    [​IMG]
    [​IMG]

    "W Karyntii jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać szkoły przyklasztorne.Uczyły one podstaw jak czytanie ,pisanie a także wielu kwestii religijnych albowiem mają one służyć kształceniu przyszłych duchownych.A mnie nikt nie nauczył czytać i pisać.Ja biedny nie wykształcony."

    [​IMG]

    "27 listopada roku 1096 dorósł jedyny syn Gebharda i trzeci w kolejce do tronu Heinrich.Niestety nie odziedziczył rodzinnej urody ( to pewnie przez matkę ).Mimo to Gebhard wysłał gońców ,którzy mieli poszukać młodej niezamężnej najlepiej zdolnej i ładnej panny z silnego rodu (ale tych wymagań jest nic dziwnego że tylko mi Konstanze została)"

    [​IMG]

    "Jako pierwszy wrócił posłaniec z księstwa Apuli Roger Borsa władca tego księstwa nie zechciał wydać swojej córki Judyty za Heinricha tłumacząc się że jej mąż jest zbyt brzydki.Mimo iż to prawda to w przyszłości za ta odmowę jeszcze sporo zapłacą."

    [​IMG]

    Ivan: Panie ty miernoto i niedojdo chce stąd ,chce do domu ,chce do mamy.Anioły i demony mnie gonią.Boję się chce do domu.
    Książę: Idź i nigdy więcej nie wracaj.
    Ivan: O dzięki ci jesteś dobry niczym Arab co znosi jaja.

    Ivan kołysząc się odchodzi gadając coś niezrozumiale do siebie.

    Rycheza: Dlaczego nie skazałeś go za obrazę?Kto to był nigdy nie widziałam tego wariata?
    Książę: Był to Ivan niegdyś zdolny dworzanin jednak przez szaleństwo został cieniem samego siebie.
    Rycheza: Wiesz czemu go nigdy ni widziałam?
    Książę: Prawie nigdy nie wychodził z piwnicy.Bowiem jak oszalał chciałem go wyrzucić z dworu jednak rodzina mnie uprosiła i znalazłem mu miły kącik w piwnicy.Niestety był to jednak zły pomysł bowiem czasem wychodził i hałasował.Z przyjemnością się go pozbyłem.Słyszałem że w przeszłości był nawet hrabią.
    Rycheza: Nie wiedziałam że jesteś taki dobroduszny.

    [​IMG]

    Książę: I jak poszukiwania żony dla Heinricha.
    Gebhard: Niestety nikt go nie chcę chyba będę musiał mu znaleźć jakąś biedną dwórkę.
    Gwardzista: Książę przybył posłaniec.
    Książę: A cóż to za niespodzianka?
    Gwardzista: Przybył z propozycją małżeństwa Heinricha.
    Książę: Skąd przybywa?
    Gwardzista: Z hrabstwa Bacsu panną młodą ma być córka brata hrabiego.
    Książę: I jak oferta się podoba.
    Gebhard: W obecnej sytuacji jest najlepsza niech odbędzie się ślub.

    [​IMG]

    ---------- Post dodany 19:45 ---------- Poprzedni post dodano o 19:44 ----------

    Jak obiecałem odcinek jest dzisiaj to czego nie zdążyłem zostanie umieszczone w króciutkim odcinku jutro preludium tego co potem się wydarzy.
     
  10. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Cieszę że odcinek się podoba.Prawdę mówiąc też mi się spodobał również szczególnie fragment z Janem.
    I proszę o komenty gdy u Szeligów pełno komentarzy to u mnie wciąż cichutko chociaż mam nadzieję że się to zmieni.

    ---------- Post dodany 11:47 ---------- Poprzedni post dodano o 10:34 ----------

    Dworzanin: Książę mamy listy z Breigau od twojego syna Lutberta.
    Książę: Mam nadzieję że tym razem będą o czymś ważnym.Nie interesują mnie jego polowania czy to co robił w nocy.
    Dworzanin: Tym razem jest to coś ważnego...
    Książę: Skąd to wiesz!Przeglądałeś list?!
    Dworzanin: No tak...
    Książę: Już nawet na dworzan nie można liczyć.Mów co przeczytałeś z tego listu!
    Dworzanin: No urodził mu się drugi (trzeci jeśli liczyć bękarta) syn.Nadali mu imię Sigfried.
    Książę: To dobra wiadomość.Mam nadzieję że on nie umrze w dzieciństwie.A ty za podglądanie korespondencji wylatujesz z tego dworu!

    [​IMG]

    "14 lutego 1097 zawarłem sojusz z księciem Szwabii.Jest on przywódcą spisku przeciwko cesarzowi.Mimo iż sam ruch jest dosyć ryzykowny to może przynieść nam wielkie korzyści w postaci pełnej niezależności."

    [​IMG]

    Fryderyk( przyjaciel marszałka): Panie mam złe wieści.
    Książę: Co się stało?!
    Fryderyk: Marszałek Hugo będąc na turnieju rycerskim odniósł poważną ranę.Mimo pomocy lekarskiej popadł w gorączkę i stracił przytomność.Rano jego serce zabiło ostatni raz.
    Książę: Miał tylko 36 lat jeszcze wiele sukcesów było przed nim.Cóż było minęło potrzebujemy nowego marszałka.

    "Ostatecznie zakończyłem castig na nowego marszałka.Zwycięzcą został niejaki Walter średni wojak i dowódce jednak najlepszy z całego pozostałego tałatajstwa.Mam nadzieję że śmierć Huga nie zemści się w przyszłości na nas.Przeklinam cię Boże czemuś pozwolił mu umrzeć."

    [​IMG]

    Książę: Już wróciłem kochana.
    Rycheza: Bardzo się za tobą stęskniłam.Gdzie cię nie było przez trzy tygodnie?
    Książę: Rozmawiałem z księciem Szwabi moim sojusznikiem.Rozmowy były tajne i nie mogę ci powiedzieć o czym były.
    Rycheza: Proszę cię uchyl rąbka tajemnicy.Obiecuję że zostanie to między nami.
    Książę: Planujemy zamach na cesarza Henryka.Jeśli naszemu skrytobójcy się powiedzie na tronie zasiądzie jego syn Michael który zapewne nie utrzyma w ryzach swoich wasali co spowoduję wojnę domową a także w konsekwencji upadek cesarstwa i naszą niezależność.Jednak jak coś powiesz zostaniesz okrutnie ukarany nawet mimo tego że cię bardzo kocham.


    Gebhard: Mam ważne informacje Hermanie wczoraj w nocy zmarł w wyniku zamachu cesarz Henryk.Skrytobójca nie został złapany a sprawcy zamachu nie są znani.
    Książę: Wspaniale już niedługo będziemy cieszyć się wolnością.Zapraszam cię na kufel piwa.Czy wyobrażasz sobie co się stanie teraz w cesarstwie?Następca prawdopodobnie nie utrzyma hrabiów i książąt w ryzach dzięki czemu będziemy mieli niesamowitą okazję osiągnąć upragnioną wolność.Świetlana przyszłość przed nami
    Gebhard: Obawiam się że podchodzisz do tego zbyt optymistycznie.Nowy cesarz może okazać się nawet lepszy od Henryka i wtedy z wolności nici.W każdym razie wierzę że twój scenariusz się spełni.A twoje zaproszenie przyjmę z radością.

    [​IMG]

    ---------- Post dodany 11:49 ---------- Poprzedni post dodano o 11:47 ----------

    Zapraszam do komentowania tego króciutkiego odcinka.

    ---------- Post dodany 12:15 ---------- Poprzedni post dodano o 11:49 ----------

    W następnym odcinku zrobi się doprawdy ciekawie i po raz pierwszy zobaczę kolor księstwa Karyntii :p
    Komentować i przeglądać
     
  11. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    I wychodzi ci bardzo dobrze.Zawsze podobały mi się dymki z wypowiedziami władcy xD
    Początkowo mial to być głównie pamiętnik z niewielkim udziałem dialogów.Jednak już pierwszy odcinek wykazał że wolę dialogi z których można znacznie więcej wycisnąć.
    Generalnie człowieka troszkę dołuje to że się stara piszę długie odcinki a i tak niestety mam małą przeglądalność i mało komentów ale cóż warto pisać dla tych którzy to czytają a także dla samego siebie.
    Z tego też się bardzo cieszę.Właściwie do napisania AARa skłonił mnie wybuch AARów.Prawdę mówiąc wtedy od długiego czasu nie grałem w CK ale obecnie czerpię z tej gry wielką przyjemność.

    ---------- Post dodany 15:47 ---------- Poprzedni post dodano Wczoraj o 19:30 ----------

    Biskup: Panie mam wielką prośbę.Chcemy aby chłopi musieli płacić dodatkową dziesięcinę duchownym.Obecnie ciężko wiążemy koniec z końcem.Jedzenia jest mało wina mszalnego czasem brakuję.Nie stać nad na nowe szaty.Po prostu nędza i rozpacz.Natomiast chłop istota głupia i lekkomyślna cały dzień się leni ,brzuch ma pełny.Książę tak nie może być!Albowiem Jezus Chrystus cierpi widząc takie spaczenie odwiecznego porządku.
    Książę: Nie wolno kłamać a ty robisz.Wcale nie powodzi wam się źle.Chcecie tylko mieć coraz więcej kosztem biednego chłopstwa.
    Biskup: Książę smuci mnie że zbaczasz z właściwej ścieżki oby wszechmogący Bóg zlitował się nad twoją biedną duszą.
    Książę: I obym ja zlitował się nad twoim żywotem.Precz mi z oczu!

    Biskup czerwony ze złości odchodzi.Pod nosem szepce coś może ekskomunikę ,może modlitwę nie wiadomo.Z całą pewnością nie zatrudni kolejnej młodej i atrakcyjnej gospodyni na dwa etaty.

    Gebhard: Jestem zdziwiony bracie że jesteś taki łaskawy dla chłopstwa.
    Książę: Nie chciałem po prostu zrobić na złość tym tak zwanym sługom bożym którzy zamiast się modlić wolą piękne kobiety.Ech

    [​IMG]

    Tymczasem w Rzymie w bazylice zebrały się tłumy wiernych z całej europy.Papież zebrał na narady wielkich katolickich myślicieli.

    Papież: Wiecie wszyscy po co was tu zebrałem?
    Reszta (hurem): Nie ojcze święty!
    Papież: Nie mam pomysłu gdzie przeprowadzić nową krucjatę.Dlatego zebrałem was najtęższe teologiczne umysły aby wybrać cel II krucjaty.Przywitajmy naszych gości!
    - Eminencja kardynał Gomez z królestwa Katylii wielkie brawa! (gorące owację)
    - Siostra z zakonu benedyktynek Teresa wielkie brawa! (znowu gorące owację)
    - moja kochanka... wróć gosposia Anna również dogłębnie wykształcona wielkie brawa! (wierni z zakłopotaniem patrzą na siebie co robić?Kilku z nich niemrawo klaska)
    Dla przypomnienia garść zasad na początku każdy przedstawia swoją propozycję.Potem dyskutujemy nad tym.Jeśli któraś z propozycji osiągnie 3/4 głosów ją wybieramy jako cel krucjaty.Natomiast jak nie osiągniemy porozumienia zdajemy się koło Św Piotra które wylosuje nowy cel.A więc składajmy propozycję.Ja uważam że nowa krucjata powinna być skierowana na Palermo w Sycylii uprzednio chrześcijańskiej obecnie zajętej przez Saracenów.
    Teresa: Według mnie krucjata powinna odbić Aleksandrię jedno z najważniejszych miast chrześcijańskich.Mieścił się tam jeden z pięciu patriarchatów kościoła.
    Gomez: Nowa krucjata powinna odbić z rąk muzułmańskich Kartaginę.
    Anna: Nie jestem zbyt dobra z geografii ale według mnie powinniśmy odbić Reykjavik miasto narodzin Józefa syna Adama i Ewy.Ale nie wiem może coś namieszałam.
    Papież: Skoro wszyscy przedstawiliśmy nasze typy spróbujemy dojść do porozumienia w tej sprawie...

    Po długich godzinach.

    Papież: Nie ma porozumienia.Musimy zakręcić kołem Św Piotra.Wprawiam koło w ruch zaraz koło pod wpływem łaski Św Piotra wskaże cel nowej krucjaty.

    Koło mknęło po wszystkich propozycjach Palermie,Aleksandrii,Kartaginie a nawet po Reykjaviku.Ostatecznie zatrzymało się na Aleksandrii.

    Papież: A więc Aleksandria to miasto stanie się celem II krucjaty.Kardynał Gomez otrzymuje od Boga w nagrodę odpust zupełny i głowę Św Hieronima w nagrodę.Natomiast przegrani w ramach pocieszenia otrzymają odpust zupełny i po palcu Św Hieronima.

    [​IMG]


    Książę: I widzisz bracie mamy pierwsze symptomy rozpadu cesarstwa Niemieckiego.
    Gebhard: Wiedz jednak że jedna jaskółka wiosny nie czyni.
    [b[Książę[/b]: Ale z ciebie pesymista według mnie na tym rozpad się nie skończy już niedługo pójdą tą drogą następni wasale cesarza.Jak myślisz jakie księstwo Mediolanu ma szansę na przetrwanie?
    Gebhard: Według mnie prawie żadnych.Może i teraz jest w stanie przeprowadzić niewielką kontrofensywę ale kiedy zbierze się więcej
    przeciwników przegrają.

    [​IMG]

    Książę: Gebhardzie dzisiaj z powodu bezsenności miałem wiele czasu na przemyślenie kwestii na które nigdy nie starczyło mi czasu.Postanowiłem więc że aktywniej wejdę w udział w rebelii przeciwko cesarzowi Michaelowi.Nie mogę być już biernym obserwatorem zdarzeń muszę popłynąć wraz z ich nurtem.
    Gebhard: Jesteś świadom ryzyka?Co będzie jak Michael zwietrzy spisek?
    Książę: Nie pora teraz na zamartwianie się jednocześnie dodam że wzrośnie mój prestiż dzięki czemu już niedługo i będę mógł rościć tytuł hrabiego Senju.


    [​IMG]

    Marszałek: Gebhardzie mogę powiedzieć że twój syn Henryk zakończył swe szkolenie wojskowe.Nauczyłem go wszystkiego co umiałem.Obecnie jest nawet lepszym rycerzem niż ja.Może się on pochwalić zdolnościami taktycznymi ,których dowiódł podczas walk z buntownikami.

    Gebhard: Hermanie mam dobrą wiadomość mój syn Henryk ukończył szkolenie wojskowe.
    Książę: No i?
    Gebhard: Okazało się że jest zdolnym taktykiem.
    Książę: Złóż mu w moim imieniu gratulację widać że odziedziczył coś z rodziny.
    Gebhard: A ty dlaczego nie złożyś mu gratulacji osobiście?
    Książe: Jest tak brzydki że nie mam ochoty na niego spoglądać.Swoją drogą ciekawe jest jak oni wytrzymywali w armii z twoim synem?
    Gebhard: Też się nad tym zastanawiałem ale ostatnio dowiedziałem się że cały czas chodził z opuszczoną przyłbicą.

    [​IMG]

    Wielki Mistrz Templariuszy: Ojcze Święty mamy pewną propozycję.
    Papież: Jaką mianowicie?
    Wielki Mistrz Templariuszy: Prosimy abyś użyczył nam jednej ze swych prowincji w ziemi świętej.Wiemy że panuje tam obecnie chaos a nieliczne wojska papieskie nie mogą uspokoić tych niepokojów.Moglibyśmy tam wyplenić rebeliantów i zaprowadzić trwały pokój.
    Papież: Muszę wam dawać od razu prowincję?
    Wielki Mistrz Templariuszy: Coś za coś.Damy ci czas na zastanowienie aby ci się lepiej myślało wyślemy ci moich nadwornych śpiewaków.
    Papież: Za taki piękny prezent dziękuję.Przemyślę waszą ofertę.Rozgośćcie się w mojej rezydencji.

    Templariusz: Jak myślisz ile papież będzie myślał.
    Wielki Mistrz Templariuszy: OJ niedługo nasi śpiewacy zmuszą go do tego prędko.

    Tymczasem Papież próbuje zasnąć nie ułatwia mu tego zadania chór śpiewaków podarowanych przez Templariuszy.W końcu wściekły Papież próbuje ich uciszyć.

    Papież: Zamknijcie się przeklęci spać się nie da.
    Śpiewak: Nie możemy taki mamy rozkaz od Wielkiego Mistrza.
    Papież: W takim razie nałożę na was ekskomunikę.
    Śpiewak: Nakładaj sobie i tak jesteśmy Żydami i twoja ekskomunika nie robi na nas wrażenia.
    Papież: Zaraz zawołam moją straż która zmusi was do przyjęcia chrztu pod karom śmierci.
    Śpiewak: Ach zapomniałem powiedzieć cała straż jest przekupiona przez Templariuszy nie masz wyboru nadaj im ziemię albo nigdy się nie wyśpisz.

    Papież niezwłocznie wybiera się na spotkanie z Wielkim Mistrzem

    Papież: Wielki Mistrzu po dokładnym zastanowieniu postanowiłem nadać wam jedną z moich prowincji.Rządźcie nią ku chwale kościoła katolickiego.
    Wielki Mistrz Templariuszy: Dziękujemy ci Ojcze Święty twa hojność nigdy nie zostanie zapomniana.
    Papież: "Uf dobrze że mam z nimi wreszcie spokój"

    [​IMG]

    "Tymczasem w Karyntii trwa narada na którą książę Herman zaprosił swych wasali a także wiele innych ważnych osobistości w tym mnie kanclerza Gebharda który opisuję to wydarzenie (brat mój wraz z Rychezą udali się na pielgrzymkę aby prosić o rychłą śmierć Konstanze).Tematem rozmów była sprawa zależności księstwa od cesarstwa.Po długich i burzliwych dyskusjach (przeplatanych egzekucjami domniemanych szpiegów cesarza) książę doszedł do wniosku że należy usamodzielnić się od cesarstwa.Jednak do tych działań postanowiono dojść spokojnie aby cesarz nie wypowiedział wojny księstwu.Aby ułagodzić Michaela wraz z odpowiednim listem informującym o zakończeniu układu wasalnego Herman wysłał kilka beczek wina i pakiet pięknych młodych nałożnic.Cesarz mimo iż wychłostał dotkliwie posłańca nie postanowił wypowiedzieć Karyntii wojny choć posiada do tego istotny pretekst."

    [​IMG]

    "3 czerwca 1099 mój prestiż wzrósł na tyle aby dodać sobie roszczenia do tytułu hrabiego Senju.Kosztowało to znaczny spadek prestiżu księstwa na innych dworach bowiem nie zechcieli oni uwierzyć że mieliśmy do tego tytułu realne pretensje."

    [​IMG]

    Książę: Czemu jesteś dzisiaj taki ponury Gebhadzie?
    Gebhard: Moja żona Eufemia zachorowała.
    Książę: Nie wiem czemu się z tego powodu smucisz przecież dla mnie byłby to wielki dzień radości,
    Gebhard: Niby tak ale pokochałem ją.Mimo iż nie grzeszyła inteligencją sprawiała mi wiele radości.
    Książę: Nie smuć się bowiem jak umrze znajdzie sobie lepszą która urodzi ci wielu synów.Ku pokrzepieniu ducha zapraszam cię na polowanie.

    Gebhard długo się nie zastanawiał i niedługo później zniknęli za choryzontem pędząc na rumakach.

    [​IMG]

    ---------- Post dodany 15:49 ---------- Poprzedni post dodano o 15:47 ----------

    Nowy odcinek zapraszam do komentowania.Jutro o ile nie pokona mnie lenistwo napiszę jeszcze odcinek z wojny a potem przez ponad dwa tygodnie nie będzie mnie w domu i nie będę mógł pisać nowych odcinków.
     
  12. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Wojny z Niemcami nie mam lecz w każdej chwili mogą mi ją wypowiedzieć.Powiem wręcz że myślałem żeby dać się zhołdować cesarstwu aby przy kryzysie jeszcze raz się wyzwolić.Jeśli będę chciał być niezależny to zostanę Królem Chorwacji.Zresztą mogą wypowiedzieć już im wojnę przejmuję hrabstwo i uzurpuje sobie tytuł Króla Chorwacji.
    Chyba jednak zrobię ten odcinek dzisiaj.
    Miło że kolejna osoba napisała komentarz w moim AARze :)

    ---------- Post dodany 15:37 ---------- Poprzedni post dodano o 10:47 ----------

    Książę: Skoro mamy roszczenia to tytułu hrabiego Senju wojenkę z królestwem Chorwacji czas zacząć.Na szczęście cesarz już nie będzie utrudniał nam zadania bowiem nasze księstwo jest niezależne.Mów marszałku jak przedstawia się porównanie sił.
    Marszałek: Mamy nad Chorwatami zdecydowaną przewagę liczebną bowiem królestwo wciąż nie otrząsnęło się po wojnie z Pieczyngami.My możemy powołać ponad siedemnaście tysięcy a oni ledwie dwa tysiące.Nie wyobrażam sobie abyśmy tej wojny nie mogli wygrać.
    Książę: W takim razie wojnę czas zacząć lecz jako kraj cywilizowany powiadommy przeciwników o tym.Gebhardzie napisz list i wyślij go królowi Chorwackiemu masz jasno sprecyzować nasze żądania.
    Gebhard: Ale co ja mam zapisać?Przecież nasze roszczenia są wręcz wyssanie z palca co mam napisać?
    Książę: Wymyśl że jakiś tam książę nie cesarz brzmi lepiej.Napisz że jakiś cesarz Karyncki kiedyś posiadał te ziemie ale Chorwaci mu je zabrali.

    [​IMG]

    Z pamiętnika wojaka

    "Mobilizacja była bardzo szybka powołaliśmy łącznie około siedmiu tysięcy ludzi a Chorwaci natomiast zaledwie około półtora tysiąca.Nie wyobrażam żeby ta wojna mogła być przegrana.Na Wołoszczyźnie niewielkie wojska Chorwackie również nie powinny stanowić dla nas przeszkody.Wojna ma być krótka bowiem interesuje mnie jedynie tytuł hrabiego Senju."

    [​IMG]

    "Pierwsza bitwa odbyła się 19 sierpnia roku 1099 miałem pod swymi rozkazami dwa i pół tysiąca dzielnych wojów natomiast marszałek królestwa Chorwacji zaledwie pół tysiąca ludzi.W bitwie żadnych niespodzianek nie było i szybko zaczęliśmy oblegać twierdze położone w prowincji Rijeka."

    [​IMG]

    "Na południe od Rijeki natknęliśmy się na samego króla Chorwacji Gavrila dysponował on zaledwie tysięczną armią która była z góry skazana na klęskę w porównaniu z naszą armią dowodzoną przeze mnie Gebharda i marszałka Waltera.Po wyliczance ostatecznie to Walter przejął dowodzenie nad wojskiem w bitwie.Bitwa skończyła się po naszej myśli i bardzo szybko zaczęliśmy oblegać okoliczne grody."

    [​IMG]

    "Po ponad miesięcznym oblężeniu dokonaliśmy szturmu na ostatnią twierdzę która nie chciała się nam poddać.Dla zasady pozwoliłem rozerwać się żołnierzom czyli standard rabunek,gwałty i mordy.Każdy zasługuje na rozrywkę."

    [​IMG]

    Strażnik: Panie mamy posła od królestwa Chorwacji?Czy mamy go wpuścić?
    Książę: Najpierw ma sie przebrać w szaty błazna bowiem tylko błazen wychodzi z takimi propozycjami.

    Chwilę później

    Posłaniec: Książę Hermanie mam propozycję pokoju od Króla Chorwacji Gawrila.Oferta pokoju jest następująca Król uznaje twoje roszczenia i dodatkowo skłonny jest podarować 15 złotych dukatów jako rekompensata.
    Książę: Ato dureń nie mając szans na zwycięstwo proponuję tak śmieszne warunki pokoju.Zdecydowanie odmawiam a ty błaźnie rozśmiesz nas bo srogo pożałujesz...

    "Błazen okazał się nie mieć poczucie humoru.Jednak ja jako człowiek miłosierny postanowiłem go tego nauczyć i szło mi bardzo dobrze pod wpływem łaskotek śmiał się że aż miło niestety mój program nauki okazał się być zbyt intensywny i biedaczek nie wytrzymał..."

    [​IMG]

    "Dowiedziałem się że wczoraj Gebhard wraz z Walterem zajęli wszystkie twierdze w Senju.Związku z tym mogliśmy wysłać Gavrilowi satysfakcjonującą nas ofertę.Warunkiem pokoju miało być oddanie nam Senju a także rekompensata dla wdów moich zmarłych wojowników w wysokości 15 złotych denarów (jednak oczywiście wdowy żadnej rekompensaty nie dostaną skarbiec nigdy nie jest za pełny)"

    [​IMG]

    "Dzięki temu że mam tytuł hrabiego Senju posiadam zdecydowaną większość ziem Chorwackich.Po wszelkich dworach rozesłałem wici że to do mnie powinien należeć tytuł króla Chorwacji a nie do tego uzurpatora Gavrila Trpimirovica."

    [​IMG]

    "Jednocześnie dzięki tytułowi hrabiego Senju z rąk legata papieskiego przyjąłem koronę księcia Chorwacji co wzmocniło moją pozycję na dworach chrześcijańskich.Niestety znowu musiałem przysłać 100 denarów papie.Jak zwykle pewnie poszło na imprezę i piękne panny."

    [​IMG]

    Posłaniec: Mam wieści od Lutberta.
    Książę: Mów co się tym razem stało.
    Posłaniec: Twój syn jest pogrążony żałobie.
    Książę: Niech zgadnę znowu umarł mu potomek?
    Posłaniec: Niestety tak.
    Książę: Co się dzieje że znowu umarł to już jego trzeci syn!
    Posłaniec: Mówi się że do trzech razy sztuka.
    Książę: Nie pyskuj wiedz że miał też syna bękarta!
    Posłaniec: Dobrą wiadomością jest to to że Eliska znowu jest w ciąży.
    Książę: Oby to był syn o silnym zdrowiu.

    [​IMG]

    Książę: Clemente mam do ciebie ważną sprawę.Jednak najpierw chodźmy w bardziej ustronne miejsce.

    Chwilę później już w innym miejscu którym okazała się piwnica

    Książę: Chciałbym ci nadać tytuł hrabiego Senju.
    Clemente: Czemu akurat w piwnicy?!
    Książę: Jak się Gebhard dowie to się na mnie obrazi że znowu nie dostał hrabstwa.Jednak nie dowie się że nadałem ci ten tytuł.
    Clemente: Co się stanie jak się spostrzeże że nadałeś kolejny tytuł?
    Książę: To wymyśli się jakoś bajeczkę.

    [​IMG]

    ---------- Post dodany 15:39 ---------- Poprzedni post dodano o 15:37 ----------

    A więc jest nowy odcinek z wojną teraz ponieważ mam wyjazd przez około dwa tygodnie nie będę mógł pisać dalej AARa.Jednak jak wrócę obiecuję napisanie następnego odcinka.

    AAR został oczyszczony i zamknięty. W razie chęci kontynuacji proszę o PW.
    Maciej
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie