Dzieje dawne Korony KrĂłlestwa Polskiego

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez Masahiko, 26 Kwiecień 2008.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Masahiko

    Masahiko User

    Dzieje dawne Korony Królestwa Polskiego

    [​IMG]



    Prolog


    Początki XV wieku w Europie były niezwykle burzliwe. Nie inaczej było w tym czasie w Polsce. Mimo zwycięskiej bitwy pod Grunwaldem w 1410 i traktatu pokojowego podpisanego w Toruniu w 1411 krajowi wciąż zagrażał Zakon Krzyżacki. Wielki Mistrz Zakonu Michael Kuchmeister von Sternberg szykował się do zbrojnego rozstrzygnięcia konfliktu. Polski król z kolei starał się dyplomatycznie wywrzeć presję na Krzyżakach. Działania polskich posłów w Rzymie spotkały się jednak z natychmiastową akcją odwetową ich zakonnych odpowiedników. Papież zainteresowany był pokojem w tej części Europy, ponieważ szukał sojuszników w walce z husytami z Czech. Jagiełło szukał sojuszników wśród książąt niemieckich i wydał nawet swoją córkę Jadwigę za syna elektora brandenburskiego Fryderyka.


    [​IMG]


    Nie próżnowali również Krzyżacy, którzy zawarli ścisły sojusz z Zakonem kawalerów mieczowych wymierzony w sojusz polsko – litewski. Po stronie Króla polskiego stanęło również Mazowsze, które było lennem Polski. Na południu Władysław II starał się utrzymywać dobre stosunki zarówno z Cesarzem Zygmuntem, jak i Wacławem IV, oraz Albrechtem V władcą austriackim. Lennikiem Polski pozostawała Mołdawia, gdzie jednak coraz częściej dochodziło do lokalnych buntów możnowładców chcących objąć władzę. Tak oto w dużym skrócie wyglądała sytuacja w 1419 roku. Konflikt wydawał się kwestią czasu. Niezadowolenie mieszczan gdańskich miał tylko pomóc znaleźć władcy polskiemu pretekst do zaatakowania Zakonu i odebrania im Pomorza gdańskiego.


    Sytuacja finansowa przedstawiała się bardzo obiecująco. W skarbcu na Wawelu znajdowały się spore zapasy, aż 500 dukatów. Spora część tych funduszy musiała być jednak przeznaczona na zmodernizowanie systemu ściągania podatków. W wielu miejscach dochodziło po prostu do wymiany ludzi za to odpowiedzialnych, co wiązało się z nowym uposażeniem i budową odpowiednich struktur. Nie był to proces łatwy i niekiedy ciągnął się nawet kilka lat. Najczęściej jednak wystarczał rok, aby wprowadzić w pełni zmodernizowany i odwzorowany na zachodzie system. Jagiełło utrzymywał zbyt dużą armię w stosunku do możliwości finansowych mieszkańców Królestwa. Aby jednak w tych burzliwych czasach nie redukować liczebności armii postanowił jedynie zmniejszyć kontrybucję płaconą żołnierzom za służbę w czasie pokoju. Niezadowolonym rycerzom przyznawał lenna, bądź tytuły.


    W polityce wewnętrznej starał się uzyskać możliwie jak największą władzę. W roku 1418 doszło do zjazdu w Sandomierzu* gdzie po długich rozmowach z przedstawicielami możnowładców i wyższych hierarchów kościelnych podpisał dokument nazwany później – „aktem sandomierskim”. Szlachta wobec nieugiętej postawy zgodziła się na zwiększenia podatku do 4 groszy z łana kmiecego. Był to wielki sukces Jagiełły, który również dzięki innym ustaleniom, wzmacniał swoją władzę w kraju. Szlachcie brakowało przywódcy, który reprezentował by ich w rozmowach z władcą. Sama skłócona bardziej spoglądała na korzyści ekonomiczne jakie mogła odnieść w związku ze zbliżeniem z Litwą. W kraju za to rozwijał się handel, a Król czerpał ogromne zyski ze sprzedaży soli z żup w Wieliczce i Bochni.


    Tak oto Polska wkracza w rok 1419. Nie miał on jeszcze przynieść większych zmian, ale sytuacja w tej części kontynentu nie wyglądała na najspokojniejszą. Rozruchy w Czechach, bunty w Mołdawii, wdzieranie się Turków na Bałkany, zatargi dyplomatyczne Polski i Zakonu Krzyżackiego, a także konflikt interesów pomiędzy Państwem moskiewskim a Litwą, to tylko część problemów z jakimi borykała się Europa.



    Czasy te znamy tak dobrze dzięki wybitnemu kronikarzowi – Marcinowi z Sącza**. Kronikarz ów wykształcony na Uniwersytecie Krakowskim, a także przebywający na dworach królewskich w całej niemalże Europie, zdaje się być idealnym przykładem światłego i humanistycznego człowieka tamtej epoki. Swoją kronikę pisał w latach 1467- 84. Nie pomylimy się jeśli uznamy kronikę Marcina z Sącza za najważniejsze źródło do badań nad pierwszymi Jagiellonami. Często w tej historii przytaczać będę cytaty z jego dzieła.


    Niezmiernie ważną rolę w kształtowaniu się świadomości społecznej i narodowej wśród Polaków miał Kościół. Wpływ Papieża i jego legatów na politykę zagraniczną kolejnych władców był ważny i próbowano nie wchodzić w konflikt z Kościołem. Dzięki działalności duchownych rosła świadomość społeczna, a co za tym idzie większy udział ludzi z niższych warstw w życiu publicznym. Doskonałym wręcz przykładem jest aktywność zakonników w Krakowie, gdzie ucząc w swoich kolegiach, a także wyprawiając swoich uczniów po całej Europie, tworzą dużą grupę inteligencji krakowskiej, która w niedługim czasie może przyczynić się do modernizacji Państwa polskiego.



    [​IMG]



    * - wydarzenie zmyślone.
    ** - wymyślony na potrzeby Aara.


    Gram na AGCEEPIE. To był taki krótki wstęp. Nie wiem jak będzie z częstotliwością, bo w maju mam mały zapiernicz na uczelni. Nie mam szczególnych planów na grę, ale na pewno nie chcę tworzyć Królestwa polskiego na pół Europy. Chodzi raczej o uzyskanie dominującej pozycji w Europie. Będę się starał podawać prawdziwe nazwiska i wyszukiwać odpowiednich ludzi, ale czasem skorzystam z „usług” wymyślonych postaci, bądź wydarzeń.
     
  2. Masahiko

    Masahiko User

    Odcinek 1

    Wojna w Czechach, a sprawa polska


    Reforma administracyjna w kraju przebiegała nadzwyczaj sprawnie. Już końcem 1419 roku zaczęto wdrążać śmiały plan doradców Jagiełły, dotyczący rozmieszczenia całej sieci administracyjnej. Prace choć przebiegały stosunkowo szybko, miały potrwać jeszcze jakiś czas. W tym samym czasie Jagiełło rozpoczął również starania o zdobycie odpowiednich funduszy na budowę w stołecznym Krakowie pięknego teatru z prawdziwego zdarzenia.


    Oczy całego dworu i Króla zwrócone były jednak w stronę Czech. Doszło tam do rozłamu w wyniku którego powstało heretyckie państwo husyckie. Jagiełło starał się początkowo utrzymać neutralny stosunek do nowego tworu, który potępiała niemal cała katolicka Europa. Zasłaniając się własnymi problemami i wciąż nie rozwiązanym konfliktem z Zakonem Krzyżackim, nie uczestniczył w przygotowaniach do krucjat przeciwko Husytom. Sami heretycy nie mając żadnych sojuszników stawiali czoła przewyższającej jej liczebnie armii Węgier, Austrii i resztkom wojsk czeskich, które przeszły pod sztandary króla niemieckiego Zygmunta. W lutym 1420 wojska husyckie zaatakowały Morawy, ale już w marcu odsiecz węgierskie spowodowała spory popłoch w szeregach husyckich. W tym samym czasie dwulicowość Zygmunta w polityce zagranicznej doprowadziła do ochłodzenia stosunków polsko - czeskich i polsko - węgierskich. Zygmunt będący rozjemcą w sporze polsko - krzyżackim wydał krzywdzący dla Polski wyrok we Wrocławiu styczniem 1420. Wściekłość Jagiełły była tak ogromna, że uznał on Zygmunta za zdrajcę i polecił odwołać wszelkie poselstwo z dworu przyszłego Cesarza. Jednocześnie odmówił poparcia militarnego krajom zaangażowanym w walkę z Husytami. Bardzo trudną sytuację w Czechach nie mogły ustabilizować liczne wojska węgierskie, które zaabsorbowane były ciężką wojną z Wenecją. Jednakże 2 kwietnia 1421 Węgrzy podpisują pokój z Wenecją zrzekając się Dalmacji i Chorwacji. "Gorzki" pokój wywołał, u południowego sąsiada Polski, konsternację i falę niezadowolenia. Węgrów mniej interesowało zwalczanie narodowych dążeń Czechów, a bardziej walka o swoje własne posiadłości. W wyniku tej samej presji, której nie ugiął się Jagiełło, władca Węgier był jednak bezradny. Zygmunt dopiął swego i mógł liczyć na sporą pomoc ze strony swoich sojuszników. 20 lipca 1421 Husyci zdobywają Brno. Sytuacja Zygmunta jest beznadziejna. Bardzo mały odzew w Niemczech spowodował praktycznie zaniechanie przygotowań do krucjaty. Władcy czeskiemu pozostało zacząć negocjować z wrogiem. Prowadzić mógł je jednak w tajemnicy, bo zdecydowanym przeciwnikiem jakichkolwiek porozumień z Husytami był Papież Marcin V. Przez cały 1422 rok trwały przetasowania. Raz po raz dochodziło do lokalnych potyczek. Były to głównie walki sporych oddziałów wojsk czeskich z mniejszymi, ale lepiej uzbrojonymi jednostkami husyckimi. Kończyły się zazwyczaj utrzymaniem dotychczasowych pozycji i sporymi stratami.

    [​IMG]


    W polityce zagranicznej Jagiełło ograniczył się do nawiązania bliższych kontaktów z Republiką Nowogrodzką poprzez mariaż małżeński. Władca Polski starał się nie uwikłać w żaden konflikt mając na uwadze nie najlepsze ostatnio stosunki z Zygmuntem, oraz trwający od dłuższego czasu spór z Zakonem Krzyżackim. Władysław II postanowił nie drażnić zarówno Króla czeskiego, jak i Wielkiego Mistrza, a skupić się na gospodarczym wzroście swojego Państwa. Widział w tym szansę na sukces w przyszłym konflikcie z Zakonem, do którego prędzej czy później dojść musiało. Dobre wieści nadeszły z Rygi, gdzie kupcy z Polski zapoczątkowali handel ze wspomnianą wcześniej Republiką Nowogrodzką, a także z krajami skandynawskimi.



    Kampania moskiewska

    W Kwietniu 1424 Litwa wypowiedziała wojnę Księstwu twerskiemu. Zarówno Polska, jak i jej wasal - Mazowsze równocześnie z Litwą rozpoczęły przygotowania do wojny. Na pomoc Twerowi ruszyli zaś jego sojusznicy - Księstwo moskiewskie i księstwo riazańskie. Jagiełło zdecydował się wysłać 10tys. żołnierzy, aby pomóc swojemu wschodniemu sąsiadowi. Wiązało się to z zapłatą żołdu, co uszczupliło nieco skarb królewski. Mimo to wojna mogła przynieść spore korzyści gospodarcze i polityczne. By jednak uspokoić nieco nastroje w kraju, gdzie społeczeństwo nie było zachwycone interwencją wojsk polskich na dalekim wschodzie, Król wydał przywileje w Czerwińsku i Warce. Ustabilizowało to atmosferę pośród polskiej szlachty, która czując się coraz mocniejsza w stosunku do władcy, chętnie zabierała się na wschód. Zaciągi szlachty ruszyły z Wielkopolski do ziemi smoleńskiej. Tam za zadanie mieli bronić twierdzy w Smoleńsku przed atakiem wojaków z Moskwy. Jednocześnie wyprawiając się na stolicę Księstwa moskiewskiego - Moskwę i łupiąc ją. We wrześniu armia dowodzona przez Mniszka przegrała bitwę nieopodal Moskwy, wracając do Smoleńska z pustymi rękami. Nie zniechęciło to polskiej szlachty, która planowała kolejny najazd na ziemie moskiewskie. Niczego nie spodziewające się oddziały polskie stacjonujące w Smoleńsku zostały zaatakowane przez wojska riazańskie. Tak oto ową rzeź i klęskę szlachty polskiej opisał, korzystając z kilku źródeł, Marcin z Sącza:



    Po tych klęskach wciąż na Litwie pozostawała spora liczba ponad 5tys. rycerzy. Mimo tego Jagiełło nie chciał prowadzić działań wojennych, zwłaszcza po kolejnych stratach finansowych, związanych z wykupieniem szlachciców z niewoli. W kwietniu Litwini mogli cały swój wysiłek militarny skupić na walce ze swoimi wschodnimi sąsiadami. Wtedy to podpisali bowiem pokój ze Złotą Ordą na mocy którego mieli otrzymać Jedisan, Krzemieńczuk i ziemie doniecką. Były to spore obszary, bogate w surowce. Na froncie wschodnim sukcesów Litwini jednak nie odnosili. W czerwcu stracili twierdzę w Wielkich Łukach. Sami jednak oblegali stolicę księstwa riazańskiego, którą zdobyli w sierpniu tego samego roku. Wielkie Książe Litewski dzięki odpowiednim przywilejom zyskał sobie poparcie miejscowych bojarów i kilka dni później przyłączył ziemię całego księstwa do Litwy. Spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem Księstwa moskiewskiego i zaognieniu sytuacji na wschodzie. Od lipca 1426 roku oddziały polskie na Litwie brały udział w oblężeniu Wielkich Łuków. Mimo sporego wysiłku i bliskiego wydawałoby się sukcesu Wielki Książe litewski postanowił przyjąć zaproponowany przez Księstwo moskiewskie pokój - kontrybucję w wysokości 200tys. kop groszy praskich. W wyniku umów sojuszniczych Polska musiała pokryć część kosztów, co nie wywołało zachwytu Jagiełły. Sam jednak po kompromitacjach swoich rycerzy, nie zdecydował się na zawieszenie wypłaty należnej kontrybucji.

    [​IMG]


    Tak oto sytuacja w 1426 roku przynajmniej w jednej części Europy się unormowała i uspokoiła. Wojny husyckie wyniszczały środkową Europę. Naciski ze strony Papieża na Jagielle niewiele dawały, gdyż uparty Król Polski nie chciał brać udział w kolejnej wojnie. Konflikt z Księstwami wschodnimi spowodował jedynie straty finansowe, co opóźnia w znaczny sposób budowę tak szumnie zapowiadanego teatru. Dodatkowo opinia o niezwyciężonych rycerzach z Polski trochę przyblakła po dokonaniach w Smoleńsku. Jagiełło postanowił odbudować potęgę gospodarczą, a także zneutralizować działania Krzyżaków na dworze papieskim i cesarskim.



    Aby tego dokonać Władca znad Wisły postanowił zbliżyć się do dwóch sąsiadów Zakonu - Pomorza i Brandenburgii. Król szykował się do wojny, a jednocześnie zabezpieczał się od strony zachodnio - północnej podpisując szereg umów międzynarodowych, które miały zatwierdzić zachowanie neutralności w wypadku zbrojnego konfliktu Polski z Krzyżakami. Nastąpiło również ocieplenie stosunków z Węgrami. Kolejnym krokiem Władysława II było zjednania sobie przychylności papieskiej. Osiągnąć to mógł poprzez udział w wojnie przeciwko Husytom. Nadwątlone siły po kampanii moskiewskiej i możliwość sporych strat finansowych spowodowały, że Polska udziału w tej wojnie wziąć nie mogła. Jagiełło sprawę załatwił inaczej. Otóż wydał dokument gwarantujący nienaruszalność granic czeskich. Dokument ów był rzadkością w średniowiecznej Europie, ale świadczył o przychylnym stanowisku Króla polskiego wobec Czech. Podniosło to rangę i prestiż kraju, a Papież zyskał mocnego sojusznika. Wywołało to oczywiście reakcje Zakonu Krzyżackiego, który natychmiast zaczął podważać dokument uważając go za nic nie warty, jeśli nie zostanie poparty zbrojną interwencją. W odpowiedzi długą rozprawą rektora uniwersytetu krakowskiego, Polska jednoznacznie stwierdziła, że sprzyja prawowitemu władcy Czech - Zygmuntowi, ale nie jest gotowa na tak duży wysiłek finansowy, aby wspomóc militarnie wojska czeskie. Zagranie Jagiełły uderzało zdecydowanie w interes Zakonu. Odtąd sprawę sporu polsko - krzyżackiego zaczęto zupełnie inaczej pojmować, a Polska stała się równorzędnym rywalem dyplomatycznym dla Krzyżaków. Sam Król już wtedy szykował kolejne zagranie polityczne, które miało pomóc w odzyskaniu Pomorza gdańskiego...


    [​IMG]
     
  3. Masahiko

    Masahiko User

    odcinek 2

    Wojny, zjazdy, zabawy


    Początkiem sierpnia 1427 roku z militarnego punktu widzenia, Czechy zdawały się tłumić husycki bunt. Husyci bronili się już tylko w okolicach Pragi. To była jednak tylko jedna strona medalu. Gospodarczo i politycznie Państwo Czeskie nie było gotowe na zwycięstwo. Ta wyniszczająca wojna domowa sprawiła, że u południowego sąsiada Polski głód zaczął doskwierać nawet średniej szlachcie. Brakowało chleba i piwa. Najbogatsi jeszcze bardziej się bogacili kosztem biedniejszych. Sytuacja była tragiczna. Równie źle na arenie międzynarodowej radził sobie Zygmunt. Zapał antyhusycki praktycznie zanikł na Zachodzie. Węgrzy również coraz gorzej znosili bratobójczą walkę z północnym sąsiadem. Jednak drobne sukcesy militarne spowodowały, że u Zygmunta pojawiła się resztka nadziei na pokonanie wroga. W Europie wspierał go już tylko Papież i wojska austriackie. W grudniu doszło do największej i najkrwawszej bitwy w przeciągu całorocznych zmagań. Pod Kolinem wojska Zygmunta zostały wybite w pień przez wroga, a sam Zygmunt ledwo uszedł z życiem. Już nic nie mogło uratować Czech przed rozpadem. 30 grudnia podpisano pokój na mocy którego Sudety i Łużyce znalazły się pod panowaniem zwolenników Jana Husa. Była to polityczna klęska Zygmunta. Z drugiej strony nienawiść do Husytów wzrosła, a i kolejni władcy, zwłaszcza zachodni, gotowali się do nowego konfliktu. Nowy twór Papież ekskomunikował, a Królowie Węgier i Polski zakazali z nim handlu. Dodatkowo Jagiełło przysiągł wspomóc Zygmunta w odzyskaniu utraconych ziem.

    [​IMG]

    Przez cały 1428 rok na arenie międzynarodowej nie działo się nic. Jagiełło z dworem spędzał czas głównie na zabawie i polowaniach. Sytuacja w Europie środkowej zdecydowanie się uspokoiła. Czesi zajęci byli sporami wewnętrznymi, Węgrzy odbudowywali kraj po trudach związanych z wojnami z Wenecją i Husytami. Wciąż obawiając się nadejścia kolejnego konfliktu ze strony Turków. Na wschodzie Litwa chwilowo zaprzestała swoich podbojów skupiając się na poprawie gospodarczej kraju. Jedynym niepokojącym punktem zapalnym przy granicach Polski był Zakon Krzyżacki i jego ambicje. Król będący doskonale poinformowany o działaniach Krzyżaków postanowił wysłać północnym sąsiadom oficjalne ostrzeżenie, będące jednocześnie ultimatum. Jagiełło w sposób zdecydowany zagroził Zakonowi, że jeżeli podniesie zbrojne ramię na któregoś ze swoich sąsiadów nie omieszka się użyć siły zbrojnej przeciwko Wielkiemu Mistrzowi. Stosunki które już i tak były chłodne, stały się wręcz lodowate i wojnę dało się wyczuć zarówno na dworze monarchy polskiego, jak i Wielkiego Mistrza Zakonu. Sprawę załagodzić próbował Wielki Książe litewski, któremu nie na rękę była wojna z Zakonem. Mediacje zaproponował również Książe Pomorza Bogusław IX. Wojna jednak nie wybuchła, a Jagiełło po raz kolejny oddał się swoim ulubionym rozrywkom, czym było na przykład polowanie na żubry.

    [​IMG] [​IMG]

    Jednym z powodów dla których Witold, Książę litewski, nie chciał wojować z Zakonem była chęć uzyskania dla siebie i Litwy korony królewskiej. Działania rozpoczął kilka lat wcześniej i początkowo zyskał akceptację Zygmunta. Jednak w momencie wybuchu wojny domowej w Czechach szansa na koronę zdecydowanie się oddaliła. Zygmunt nie chciał drażnić Jagiełły, który nie należał do zwolenników koronacji Witolda, a już zdecydowanymi przeciwnikami takiego rozwiązania byli możni polscy, którzy w jednoznaczny sposób dali do zrozumienia, że są przeciwni koronacji. Po zakończeniu wojny husyckiej Zygmunt mając zapewnienia Króla polskiego o przyszłej pomocy militarnej i politycznej w kolejnym starciu z Husytami, ociągał się z odpowiedzią dla Witolda w tej sprawie. Sam Książę dobrze odczytując układ sił zrezygnował ze swoich planów i na zjeździe w Łucku ostatecznie zaniechał starań o koronę.

    [​IMG]

    Na zjeździe owym, który miał miejsce w marcu 1429r, doszło do spotkania wielu władców europejskich. Obecni byli Witold, Jagiełło, Zygmunt, Król duński Eryk VII, Wasyl Wasyliewicz - wielki książę moskiewski, oraz władcy tatarscy, wołoscy, książęta mazowieccy, pomorscy, śląscy. Obecny był również Legat papieski. Celem rozmów było utworzenie wspólnego stanowiska wobec zagrożenia tureckiego. Rozmawiano również o konflikcie polsko - krzyżackim, a także problemach w Czechach i Bałkanach.


    Końcem roku 1429 doszło do niespodziewanego wydarzenia. Oto osłabiony politycznie i militarnie Cesarz Zygmunt wypowiada wojnę Husytom. Do Cesarza dołączają wojska węgierskie. Zmagania trwają nadzwyczaj krótko. Armia cesarska odnosi spektakularne zwycięstwa. Praga nie została zdobyta, ale mimo to Zygmunt wojnę wygrywa. Sam zajęty swoimi sprawami na rozmowy pokojowe wysyła przedstawicieli Króla węgierskiego. Husyci przerażeni rozmiarami klęski i swojej słabości oddają Górną Austrię. Jest to ich jedyna szansa na chwilę spokoju i możliwość odbudowania struktur państwowych w wyniszczonym kraju

    [​IMG]
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie