Empire: Total War - Wielka Brytania mini AAR.

Temat na forum 'Total War AARy' rozpoczęty przez Logan?, 11 Luty 2012.

  1. Logan?

    Logan? User

    Cześć i czołem. Na skutek nudy postanowiłem rozpocząć pisanie tegoż aar'a. W E:TW jestem raczej laikiem, nie rozegrałem do tej pory żadnej bitwy w multiplayerze, na singlu rozegrałem ok. 140 godzin. Aar ten będzie dla mnie czystą rozrywką, nie oczekujcie stylizacji tekstu na czasy przedstawione w grze, nie oczekujcie dialogów, akcji itp. Pisanie ma mi po prostu sprawiać radość i na tym się skupię. Oczywiście wszelkie komentarze dotyczące formy będę przyjmował i rozważał, jeśli o grę chodzi - porady w tej materii również przyjmę, acz będę prowadził rozgrywkę wg. własnego widzimisię - bo mam taki kaprys po prostu ;) . No, ad rem.

    Gram na poziomach trudny/b. trudny. Czemu Wielka Brytania? Bo ma fantastyczne możliwości rozwoju. Stosunkowo łatwo jest wyprowadzić WB na czoło europejskiego i światowego wyścigu po prestiż, potęgę i pieniądze. Doskonałe warunki obronne, liczni sojusznicy, potężna flota, świetne perspektywy na handel - czegóż chcieć więcej? Jedyną wadą jest dla mnie konieczność prowadzenia wojen na morzu - nie lubię prowadzić bitew morskich; nie znam się na nich w ogóle i zazwyczaj rozgrywam je automatycznie. Co innego bitwy lądowe ;)

    Nie chce mi się streszczać historii Wielkiej Brytanii w XVII i XVIII wieku (znam ją jedynie ogólnikowo, mógłbym coś przekręcić). Jak ktoś chce o tym poczytać to google chętnie i za darmo mu coś na ten temat znajdzie.

    No cóż, Wielka Brytania jaka jest, każdy widzi. Dodatkowo, posiadam jeszcze posiadłości w Ameryce - Faktoria Moose (czy jakoś tak) na dalekiej północy, Bahamy i Jamajka. Stosunkowo niewiele, lecz nic nam więcej na razie nie potrzeba. Spokojnie, wraz z upływem czasu będę zwiększał swoje imperium.

    [​IMG]

    Rzut okiem na zakładkę władzy. Wpływy do budżetu raczej niskie. Stało się to za sprawą obniżenia przeze mnie podatków do najniższych u arystokracji i do poziomu poniżej średnich u klasy średniej. Dzięki temu regiony będą mi się ładnie rozrastały, w dłużej perspektywie wyjdę na duży plus. Ilość zarabianych na turę pieniążków ratuje fakt zawarcia przeze mnie sporej ilości umów handlowych. W najbliższej przyszłości mam zamiar stworzyć flotę Indiamanów (okrętów które, krótko mówiąc przez ustawienie w odpowiednich przystaniach handlowych dadzą mi twardą gotówkę) i wysłać ją w celu zajęcia portów Wybrzeża Kości Słoniowej. Jak sama nazwa wskazuje będę mógł z nich czerpać kość słoniową, którą później ze sporym zyskiem sprzedam :mrgreen: Ministrów mam b.dobrych, zmniejszają mi koszty rekrutacji jednostek oraz zwiększają wpływy z podatków.

    [​IMG]

    Na Uniwersytecie w Cambridge zlecam badanie empiryzmu. Da mi on ładne bonusy do prędkości odkrywania technologi, zwiększy mój zarobek i prestiż, oraz co najważniejsze będę mógł wybudować wyższy poziom uniwersytetu, który da mi również zwiększenie szybkości odkrywania nowych techów.

    [​IMG]

    No cóż, jako kraj protestancki, mam w katolickich państwach swoich wrogów. Szczególnie Francja i Hiszpania mogą mi dać w kość. Mam również sojuszników - Austrię, Hanower, Portugalię i Niderlandy. Sojusz ten jednak jest kruchy - przy pierwszej okazji mam zamiar go opuścić. Wojna teraz mi się w ogóle nie przyda, a nie mam zamiaru trwonić środków na obce konflikty. Zawarłem sporo umów handlowych - pieniążki, pieniążki!

    [​IMG]

    Zleciłem jeszcze rekrutację Indamanów, zadecydowałem o budowie sieci dróg w Anglii, Szkocji i Irlandii, zrobiłem kilka ulepszeń budynków i odpaliłem drugą turę.

    Standardowo włączyło mi się zadanie o wchłonięciu Trzynastu Kolonii. Bardzo chętnie, lecz nie teraz. Nie mam ani czasu, ani wojska, ani pieniędzy szczególnie na wojnę z plemionami indiańskimi i Francją. Może później, za kilkadziesiąt tur, gdy już odpowiednio się rozwinę.

    [​IMG]

    Oczywiście wypowiedziano kilka wojen, a jakże. Na szczęście mnie wojenna zawierucha jak na razie omija.

    [​IMG]

    Wysłałem hulakę do Francji, aby dokonał zamachu na francuskiego dżentelmena. Niestety, za pierwszą próbą był zmuszony do ucieczki, za drugą został schwytany i rozstrzelany. Szkoda, bo zabicie dżentelmena poważnie osłabiło by możliwości naukowe Francuzów.

    [​IMG]

    Standardowo - kilka ulepszeń budynków i nowa tura.

    Stworzona została pierwsza flota Indiamanów. Niewiele myśląc wysyłam ją z obstawą do portów handlowych u Wybrzeża Kości Słoniowej. Dołączam do nich obstawę, często bowiem piraci grasują w tych rejonach. Gdyby natknęli się na moje okręty handlowe bez obstawy miałbym spory problem. A tak, za niedługo będę miał poważny wpływ pieniędzy do skarbca.

    [​IMG]

    No i stało się. Pierwsza wojna dotknęła mojego sojusznika. Oczywiście nie pomagam mu i zrywam sojusz. Nie żebym nie lubił Portugalczyków (później mogliby się przydać jako sprzymierzeniec do ataku na Hiszpanię) - po prostu więcej mogę zarobić na handlu z Maratami niż na wojnie z nimi.

    [​IMG]

    Nowa tura.

    Git gitarrra, empiryzm gotowy. Teraz zabieram się za ulepszanie Uniwersytetu Cambridge oraz za badanie umowy społecznej, która da mi spory, bo aż 10% bonus do badań nad nowymi technologiami.

    [​IMG]

    Standardowo ulepszam co się da, rekrutuję więcej Indiamanów i nowa tura.





    No, wystarczy jak na pierwszy odcinek. Proszę o wszelkie komentarze, zarówno pochlebne jak i te negatywne. Przez kilkadziesiąt pierwszych tur będzie raczej nudno. Nie mam zamiaru teraz prowadzić jakichkolwiek wojen, no chyba że zostanę do nich zmuszony. Piszcie, komentujcie, czytajcie.
     
  2. Simoners

    Simoners Ten, o Którym mówią Księgi

    Moim zdaniem o wiele łatwiejsze na początku są Prusy, ale i tak (na każdym kraju) jeżeli się rozrośniesz to nagle wyskoczą w każdym mieście bunty (na podbitych terenach) no i ciężko je potem opanować.

    No i powodzenia.
     
  3. Prusak

    Prusak Znany Wszystkim

    Według mnie,najłatwiejszym krajem jest Konfederacja Marathów.I jeszcze jedno dlaczego nie widzę zdjęć?

    PS.Życzę powodzenia.
     
  4. Logan?

    Logan? User

    Nie wiem czemu, ja mam wszystkie screeny widoczne.
     
  5. Nuke

    Nuke [heinkel intensifies]

    U mnie też ich nie widać.
     
  6. adammos

    adammos Guest

    Na Operze nie widzę żadnego, na Chrome cały jeden ;D
     
  7. Logan?

    Logan? User

    Ok, wrzucę je na inny serwer.

    Dobra, teraz widać?
     
  8. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    widac gazdo :)
     
  9. Simoners

    Simoners Ten, o Którym mówią Księgi

    Jakbyś chciał to można zagrać coś na multi. Na steamie mam taki sam nick jak tutaj.
     
  10. Prusak

    Prusak Znany Wszystkim

    A na jakim grasz poziomie??
    PS.Simoners,jakbyś chciał zagrać na multi,to chętnie mogę się z tobą zmierzyć.Mój nick taki sam,jak tu.
     
  11. Logan?

    Logan? User

    Pisałem już, trudny kampanii i bardzo trudny bitwy. Co do gry w multi - dzięki, ale na razie nie. Ferie mi się kończą właśnie, mniej czasu będę miał na grę.
     
  12. Prusak

    Prusak Znany Wszystkim

    A mi się akurat zaczynają...Może Simoners będzie chętny.
    A ja gram najczęściej na poziomie bardzo trudnym kampanii,a za to bitwy na trudnym.
     
  13. Simoners

    Simoners Ten, o Którym mówią Księgi

    Wiesz Prusak ferie kończą mi się właśnie i jutro muszę jeszcze parę spraw załatwić, ale za tydzień czemu nie.
     
  14. Prusak

    Prusak Znany Wszystkim

    Wszystkim się kończą ferie,a mi akurat zaczynają.No cóż,można i za tydzień.
     
  15. Logan?

    Logan? User

    Odcinek II

    Przepraszam za brak odcinków w poprzednim tygodniu, ale po prostu nie miałem chęci aby się zabrać do pisania. Dopiero dzisiaj zmotywowałem się do tego.

    Zorganizowałem wszystkie użyteczne jednostki z Wysp Brytyjskich w jedną armię pod dowództwem Johna Churchilla. Jest to jeden z lepszych generałów z całej gry. W 1701r. ma już 51 lat, toteż trzeba z niego korzystać póki można, bo średnio pożyje jeszcze tylko przez kilkadziesiąt tur. Udało mi się zebrać 3 pułki milicji, 1 pułk piechoty liniowej, 2 pułki pikinierów, 2 kawalerii, baterię dział oraz gwardię generalską Churchilla. Tę dywizję mam zamiar wysłać do Ameryki Północnej. Znając życie za niedługo Konfederacja Irokeska wypowie wojnę Trzynastu Koloniom, które będę zmuszony bronić. Przy okazji poprzez pokonanie Irokezów poszerzę swoje wpływy w Ameryce i utworzę przyczółek do zajęcia Nowej Francji i Luizjany. Transport wojska przez Atlantyk zajmie mi kilka tur.
    Ulepszam i buduję co się da i nowa tura.

    [​IMG]

    W międzyczasie sojusz Rzeczypospolitej z Prusami został rozwiązany. Szczerze mówiąc niewiele mnie to w tej chwili interesuje. Obszar Europy Centralnej i Wschodniej nie należy do strefy moich interesów. Przynajmniej przez najbliższe kilkadziesiąt tur.

    [​IMG]

    Sidney Godolphin, pierwszy minister otrzymuje negatywną cechę "moralnie nadwyrężony". Z każdą turą będę tracił z tego tytułu 1 prestiżu; ponadto będę otrzymywał mniejsze wpływy z podatków. No coż, sir Godolphin, musimy się pożegnać. Na jego miejsce mianuję Gisberta Coxa. Posiada cechę "patron" co da +1 do zarządzania flotą. Nie wiem w jakim wymiarze wywrze to wpływ na moją flotę, ale zawsze lepsze to niż "moralnie nadwyrężony".

    [​IMG]

    Urodził się Jerzy, przyszły dziedzic tronu. W sumie na tym etapie niewiele mi to pomoże; obecny władca Wilhelm III Orański może jeszcze sporo pożyć (choć w rzeczywistości zmarło mu się w 1702r.). W przyszłości może mi to pomóc w uniknięciu wojny o ewentualną sukcesję.

    [​IMG]

    Sformowałem nową flotę Indiamanów złożoną z 4 jednostek. Nie czekając wysyłam ją w stronę Wybrzeża Kości Słoniowej. Obstawy w tym wypadku nie dołączam; po primo nie mam jej (zajęta jest transportem wojska gen. Churchilla do Ameryki Północnej), a secundo pierwsza flota otrzymała potężną osłonę - mam zamiar dołączyć 4 nowe Indiamany do tych które już wcześniej wysłałem, stworzę w ten sposób jeden super stack.

    [​IMG]

    Standardowo ulepszam, buduję (m.in plantacje cukru na Bahamach), rekrutuję (flagowiec admiralski + Indiamany) i nowa tura.

    Kolejna tura to w sumie nic ciekawego. Wybudowano drogi w Anglii, Szkocji, Irlandii i na Jamajce. Inwestuję w infrastrukturę w Faktorii Moose (na dalekiej północny Ameryki), i na Bahamach. Dorzucam do rekrutacji kilka okrętów wojennych i odpalam nową turę. W międzyczasie pierwsza i druga flota Indiamanów płynie w kierunku Zachodniej Afryki, zaś dywizja Churchilla w stronę Ameryki Płn.

    Zakończyło się badanie Umowy Społecznej. Korzyści z niej płynące już opisywałem. Zabieram się za badanie Fizjokracji - technologia ta zwiększy mi stopień wzrostu w miastach i gospodarstwach. Ponadto będę mógł wybudować większy poziom plantacji. Większy poziom plantacji = więcej wyprodukowanych towarów = większe wpływy do budżetu.

    [​IMG]

    Kolejny sprzymierzeniec został zaatakowany. No cóż, nie pomagam, sojusz zrywam. Zaatakowany przez Szwecję Hanower nie przyda mi się na nic. Wojna ze Szwecją również w niczym mi nie pomoże. Także zachowuję neutralność w tym konflikcie.

    [​IMG]

    Pierwsza Flota Indiamanów dociera na miejsce przeznaczenia. Wysyłam ją natychmiast do placówki handlowej na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Z automatu stwarza mi to nowy szlak handlowy. Wpływy handlowe z tego tytułu wynoszą 1.7k złota na turę. Niewiele, ale na początek to i tak dobrze.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Stworzono cztery kolejne Indiamany. Stackuję je i hajda do Afryki.

    [​IMG]

    Na koniec rzut okiem na okienko władzy. Jest dobrze, 7k złota na turę to nie w kij dmuchał, szczególnie na początku. Za te fundusze będę rekrutował coraz więcej Indiamanów, które zacznę wysyłać m.in do Indonezji i Brazylii. Zajmie mi to jednakże ok. 20 tur.

    [​IMG]
     
  16. Virtus

    Virtus Ten, o Którym mówią Księgi

    Tylko Maratami grało mi się łatwiej i przyjemniej w Empire.
    Właśnie sam zacząłem kampanię WB w Empire i w porównaniu do gry Ottomanami albo Francją na WB panuje błogi spokój dający masę czasu na rozwój - nie licząc wojen z indianami i paru potyczek morskich z piratami/wrogimi państwami.
    Tylko trochę irytujące jest to że muszę poświęcić ok 10-15 tur by ewakuować wojsko z północy po wojnie z Huronami, albo wypowiedzieć wojnę Francji na która nie jestem gotów.

    Co do bitew morskich to jest na nie prosty patent. W czasie fazy rozmieszczania ustaw wszystkie okręty w linie i zgrupuj je, trochę bezwładna formacja, ale świetna, minimum manewrowania i można sprawić by kilka okrętów strzelało do jednego przeciwnika.
     
  17. Ponury Joe

    Ponury Joe Guest

    Wszystko fajnie, ale przydałaby się jakaś bitka, co by rozruszać widownię. :D
     
  18. Logan?

    Logan? User

    Poczekajcie aż Churchill do Ameryki dopłynie. Przeciwnik będzie w prawdzie słaby (no cóż, Irokezi potęgą nie są) ale zawsze coś. No chyba że przeskoczę z odcinkami do wybuchu wojny, bo teraz bądź co bądź zalatuje nudą.
     
  19. lysy

    lysy Panzer Legion

    Z Francją nie taka straszna ta wojna. Trzeba mieć porównywalne siły w Ameryce i do dzieła. Zanim cokolwiek stanie się w Europie zdążysz podbić francuskie kolonie i poprosić o pokój. Powodzenie zależy od ręcznego rozgrywania bitew bo automat jest nieprzewidywalny:D
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie