[Era Wodzw] Chiny Komunistyczne Poczwszy Od 351 Roku Szczura Do Zajcia Wszystkiego Po

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez arekrem, 26 Maj 2009.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. arekrem

    arekrem Znany Wszystkim

    [​IMG]

    Pouczayące Historye Chin Komuniystycznich, spiysane piórem i renkom czerwonego armiystyi

    ODCINEK 一

    Noc, dzieląca ostatni dzień Roku Świni z pierwszym dniem Roku Szczura była bardzo niespokojna w górach zajmowanych przez chińską Armię Czerwoną. Mao Zedong usiłował za wszelką cenę nie zwracać uwagi na pioruny za oknem. Po prostu spać.
    Piorun trzasnął tuż obok budynku.
    “Teraz, to ja już nie zasnę” mówił sobie w myślach jeden z przywódców partyzantki. Wyjrzał przez okno. Żołnierze, mimo pogody bawili się w najlepsze. Śpiewali sprośne piosenki, zajmowali się smażeniem szczurów, a nade wszystko tańczyli. Wódz spędzał te święta jak zwykle sam.
    Gdy odwrócił się od okna, nie zdziwił się, że w pokoju pojawiła się mgła, byli przecież w górach. Wcześniej żołnierze próbowali zaprosić go do wspólnej zabawy, ale Mao uważał, iż Chiński Nowy Rok, jest głupim, pozbawionym sensu świętem, wymyślonym by zbijać na nim pieniądze. Chcieli też pożyczyć pieniądze na alkohol, ale szybko zostali spławieni. Do późnych godzin nocnych, Mao opracowywał plan Wielkiego Marszu. Gdy nagle...
    Przy kominku pojawił się Mao Yle, przyjaciel Zedonga. Problem w tym, że Yle nie żył już dobre siedem lat, zastrzelony podczas odwrotu. Teraz siedział na krześle i zajadał ryż z miski. Do nogi miał przymocowaną na stałe żelazną kulę.
    - Mao Yle! Ty żyjesz!?
    - Oczywiście że nie głupku. Ale będę się streszczał. Rewolucja to nie wszystko, musisz pamiętać o tradycji. Widzisz, ja byłem skupiony tylko na rewolucji, umarłem, i jestem skazany na ciągnięcie tej kuli po kres kresów.
    - Nie rozumiem, przecież rewolucja, to jedyne co mamy!
    - I tu się mylisz. Mam nadzieję, że zanim będzie za późno przejrzysz na oczy. Odwiedzi cię dziś trzynaście duchów – duchy te, będą reprezentować minione i przyszłe lata. Uwierz.
    Nim Mao Zedong się zorientował, Mao Yie już zniknął z krzesła. Usłyszał ciche pochrumkiwanie za sobą.
    - Niech się domyślę, Rok Świni?
    - Chrum.

    [​IMG]
    Zmiana podejścia do komunizmu na skutek nocnych wizji Mao - powstanie Narodowego Komunizmu.

    Początek nowego, 1936 roku (według rachuby chińskiej, była to końcówka Roku Świni i początek Roku Szczura) nie był zbyt udany dla „ekspedycji północnej” Czang Kai-Szeka.
    - … cholera jasna, w mordę kopany, łysy pawian, zdradziecka modliszka, komunistyczny pies ARGH!...

    Wszystkiemu winny był niespodziewany obrót spraw – miało być tak dobrze, komuniści mieli już się wynosić na daleką północ, tuż pod nosy Japończyków. Yan Xishan, samorządca Szansi wydał jednak rozporządzenie, by każdemu przekraczającemu granicę komuniście dokładnie sprawdzać paszport. Kolejki były wielokilometrowe, więc po kilku tygodniach czekania na odprawę komuniści woleli wrócić na front.
    - Mam doskonały plan – powiedział młody Mao Tse-Tung – Skoro nie wyszedł nam Wielki Marsz, przygotowałem Wielką Ofensywę Czterech Płatków Kwiatu Róży Czerwonego Pąsu. Nacjonaliści się nie spodziewają takiego obrotu spraw.
    - Takiego kryptonimu operacji tym bardziej. Poczekaj – przerwał mu bardziej doświadczony dowódca, który kiedyś uścisnął spodnie Lenina, gdy ten podróżował po dalekim wschodzie, przez co traktowany był jako przywódca – Chcesz poprowadzić nasze oddziały, widoczne z daleka na tle gór, w dodatku spowolnione przez rzekę, którą będą musiały przekroczyć pod ciągłym ogniem artyleryjskim, by zaatakowały przeważające siły wroga... Jesteś tego pewien?
    Mao uśmiechnął się pod nosem naciągając czapkę tak, by widać było przybrudzoną czerwoną gwiazdę.
    - Zaufajcie mi – pokiwał wróżebnie palcem – Już ja wiem, czego potrzeba naszej armii do zwycięstw. Od dzisiaj robimy komunizm po swojemu, nie po rosyjsku.

    Wczesny poranek, po obchodach Pierwszego Dnia Roku Szczura.
    Obóz nacjonalistów, Baoji, Chiny.

    - Witam szanownego pana.
    - Tuszę, iż miło spędził pan wczorajszy wieczór, w towarzystwie – jak sądzę – pańskiej rodziny, która to przybyła podobno tu aż z Nankinu.
    - Dziękuję bardzo za zainteresowanie miły człowieku. Jak mówił Konfucjusz: Wiedzieć to mieć świadomość, że nic się nie wie — to właśnie znaczy prawdziwa wiedza.
    - Dobry, ale wolę ten: Kochać coś, to pragnąć aby to żyło.
    - A znasz: Milczenie — przyjaciel, który nigdy nie zdradza?
    - Wiesz, to chyba jednak tak leciało: Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza.
    - Jesteś pewien, drogi panie?
    - Tak, dobry człowieku... Poczekaj, słyszałeś coś?
    - C- [BAM BAM BAM]
    - … cholera jasna, w mordę kopany, łysy pawian, zdradziecka modliszka, komunistyczny pies ARGH!...

    - Ej ziomy, zobaczcie jakie śmieszne trupy.
    - Daj spokój Lu-Cek, to jacyś chłopi.
    - Wyglądają jakby pozowali na wielkich arystokratów.
    - Nie ważne. Lepiej przyspieszmy bieg, bo jeszcze ci psychole ze Enkawutangu - zaczną do nas nawalać.
    - [GŁOS Z DALEKA] Jesteście zmęczeni?!
    - NIE! NIE!! Wszystko dobrze, biegniemy!!!

    [​IMG]
    Front dnia 1 lutego

    -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
    Miałem gotowy odcinek, ale walnęło zwarcie w moim komputerze i wszystko straciłem ;/ Wrzucam wszystko to co odzyskałem, więcej dzisiaj nie dam rady. W następnym odcinku nadrobię.

    AAR zamknięty i wyczyszczony. W razie "w", kontakt przez PW.
    Biedrona

     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie