Fall Gelb - MP AAR

Temat na forum 'HoI III - AARy' rozpoczęty przez Kolczak, 2 Czerwiec 2014.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Kolczak

    Kolczak Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    Zapraszam do rozwiązania kwestii francuskiej!

    TFH 4.02 (GSKH)
    Scenariusz: 1936

    Oś:
    Niemcy -
    Włochy - vonRee
    Węgry - arcyżużel

    Alianci:
    Wielka Brytania - Alternative
    Francja - lysy
    Kanada - Kolczak
    Belgia - Garen
    Australia -
    Holandia -

    ZSRR - AI
    Stany Zjednoczone Ameryki - AI

    Polska - Adrian


    Zasady gry MP

    Warunki zwycięstwa:
    Oś: osiąga zwycięstwo gdy pokona Francję
    Alianci: osiągają zwycięstwo gdy zdołają wytrzymać do wojny Niemiec z ZSRR (około 1942-43 AI powinno zaatakować)

    Rozpoczynamy po zakończeniu kampani Projekt Legion V

    Termin: sobota wieczorem i też w nocy ewentualnie
     
  2. lysy

    lysy Panzer Legion

    Sesja 1 -UK, FRA, GER, ITA

    Jedno słowo najlepiej oddaje tą sesję - nuda. Zaczynając od 1936 roku, każdy buduje przysłowiowe domki. Mieliśmy małe problemy techniczne, które przełożyły się na małą prędkość gry (raptem 3). Co zaszło w tym czasie. Jako, że to gra bardziej testowa, to mogę powiedzieć więcej. Ja grając Francją rozbudowuję Linię Maginota o 3 kolejne prowincje na północ. Resztę frontu przyszłej wojny, mają stanowić tereny Belgii. Oczywiście Oś o tym doskonale wie, więc przy granicy z Belgią w 3 prowincjach, wylewają beton na lotniskach. Bardziej na południu zachodzi konieczność wyprzedzenia ruchów w Szwajcarii, co każda ze stron będzie chciała zrobić. Również w tamtej okolicy Niemcy leją beton na pasach startowych. Standardowo UK ogarniała bałagan we flocie, Francja zrobiła to szybciej. Niemcy klepią piechotę specjalistyczną, choć nie widziałem jeszcze spadochroniarzy;D. Po za tym czołgi i jakieś myśliwce. Przyznam się szczerze, że darowałem sobie śledzenie Włoskich przygotowań. Może później to zrobię:D

    Sama Francja to mocno niewdzięczny kraj do militaryzacji, który ma przyjąć główne ciosy Wehrmachtu. De facto jest tylko 40PP na produkcję i modernizację. Zapóźnienie dywizji jest spore, co przy przedłużaniu Linii Maginota sprawia, że na nowe jednostki zostaje nie wiele. W każdym razie jeśli Francja zmieni w końcu prawa wojenne, to będzie większe pole manewru. Do tego czasu pozostaje mozolne liczenie PP oraz wiara, że wsparcie UK wystarczy do połamania zębów wojskom Osi:D

    ps. Dojechaliśmy chyba do połowy 1937
    ps2. Nie będę pisał AARa z tej rozgrywki. Wszelkie jej aspekty i tak będziemy omawiać w tym temacie:)
     
  3. lysy

    lysy Panzer Legion

    Rozegraliśmy kolejną sesję. Moja Francja z uporem maniaka modernizowała armię, choć ilość PP nie jest oszołamiająca. 30 PP w porywach na produkcję i modernizację nie pozwoliło na szaleństwa. Jednak udało się przedłużyć Linię Maginota o trzy prowincję na północ oraz rozbudować jedną bazę lotniczą w środkowej Francji. Do tego poddano kompleksowej modernizacji korpus pancerny, zrobiono kilkanaście dywizji piechoty nowego wzoru (2 INF+ART+PPANC). Reszta dywizji została zmodernizowana i w miarę możliwości otrzymały brygady artylerii lub artylerii przeciwpancernej. Linia Maginota w swej najmocniejszej części obsadzona została najmniej licznymi siłami. Główny komponent Armii Francuskiej stacjonuje w pobliżu Alp. Nie co mniejsze siły ulokowano wokół Metz. Dalej na północ przyszłą linię frontu zabezpieczają Anglicy sir Kolczaka oraz Belgowie premiera Isoroku. Wszyscy dla pewności zmobilizowaliśmy Nasze wojska. Nie wiem czy nie za szybko, bo Berlin pewnie cieszy się z tego jak małe dziecko:wojak:

    Nasi przeciwnicy również nie próżnowali. Jak wywiad aliancki donosi, Arcymakaroni formuje dywizje piechoty górskiej i wyprowadza Niuńka. Za Renem nowy kanclerz Alt von Alternative, stosuje szatańskie pomysły po wychowaniu na łonie Albionu. Dzięki wywiadowi odnotowałem zjechanie z taśm produkcyjnych: ok. 10-12 dywizji pancernych (2 ARM+ZMOT+TD?) niezliczonej ilości dywizji marines i górskich, kilka eskadr myśliwskich i 2 transportowych oraz spadochroniarzy. Ci ostatni wylegują szwabskie tyłki w Stuttgarcie oraz Zagłębiu Ruhry. W tym ostatnim rejonie zamontowano stacje radarowe, które pozwalają zaglądać Berlinowi w moje linie obronne pewnie aż pod Paryż:hmm:

    Rozmieszenie tych sił wygląda następująco: Nad Renem pojedyncze dywizje piechoty. Nad granicą z Szwajcarią 3-4 korpusy górskie (chyba?). Na granicy z Belgią korpusy pancerne i marines. Na granicy z Holandią pojedyncze dywizje marines. Sytuacja nad granicą Polski nie znana.

    Najistotniejszą sprawą jest nieaktywowanie przez Niemcy, eventów zaczynając od Zajęcia Austrii czy Sudetów po likwidację Czechosłowacji. W związku z tym razem z UK jedziemy na dziadowskich prawach. Wychodzi na to, że czeka Nas walka na dwóch kierunkach operacyjnych ale czas i miejsce wybiera Berlin. Pytanie tylko kiedy kolejny raz zagramy:D
     
  4. lysy

    lysy Panzer Legion

    Ja wiem kiedy Alt uderzy. Jak zmobilizuje wreszcie swoje wojsko;D

    A wcześniej dokonać paru ruchów i zmarnować, tak chytrze inwestowanego do tej pory PP:
    -zająć Austrię
    -zbić niezadowolenie
    -zająć Sudety
    -zbić niezadowolenie
    -zająć Czechosłowację
    -dogadać się z ZSRR
    -mając już zmobilizowany Wehrmacht, uderzyć na Polskę. A raczej tam czekać bez ruchu i walnąć z całej siły na FRA i BEL.

    Teoretycznie w 2 tygodnie powinien uwinąć się ze wszystkim. Tylko czy będzie chciał:D

    Coś pominąłem??
     
  5. lysy

    lysy Panzer Legion

    W krótkich żołnierskich słowach, to Francja musiała poddać się:poddaje:
    Przewaga Osi była druzgocąca, z jej wybiegami dyplomatycznymi przed wybuchem wojny. Jutro jak nabiorę weny, to napiszę pokrótce jak wyglądała wojna z punktu widzenia Paryża:)
     
  6. Kolczak

    Kolczak Ten, o Którym mówią Księgi

    Nie powiedziałbym że była druzgocąca. Aliantom zabrakło 3-4 korpusów i jestem przekonany że mielibyśmy je gdyby eventy normalnie występowały :p

    A tymczasem przez pół roku trwała mobilizacja Królewskiej Armii.
     
  7. lysy

    lysy Panzer Legion

    Screeny zrobiłem post faktum z dostępnych sejwów Arcego, więc nie wszystko jest aktualne. Nie mniej jednak dla zobrazowania całego starcia w zupełności wystarczą:)

    Podział zadań na przyszłym froncie walk był bardzo prosty. Linia Maginota z racji swej niedostępności obsadzały moje francuskie dywizje. Miejscami po dwie sztuki a w mniej istotnych prowincjach po jednej. W razie potrzeby były wyznaczone posiłki o których wspomnę dalej. Na północ od Luksemburga przedłużyłem Linię Maginota o 3 prowincje (lvl 5-linia pomarańczowa) jednak tą część frontu zabezpieczała Wielka Brytania Kolczaka, który wspomagał także Belgów Isoroku (żółta linia). W samej Belgii oprócz głównej linii obrony, była zapasowa (zaznaczona na biało), która pozwalała nam myśleć z optymizmem w czasie nadchodzących walk. Na zapleczu Brytyjczyków rozmieściłem korpus piechoty, który miałem zamiar użyć dla wsparcia frontu w Belgii lub na Linii Maginota.

    Na południu główny ciężar miał spaść na moje wojska. W oparciu o wywiad zakładałem, że Alternative z Arcym (Niemcy i Włochy) uderzą przez Szwajcarię. W końcu po co robić spadochroniarzy i ich lotniczy transport jak nie po błyskawiczne opanowanie szwajcarskich fortów:D. Wydawało mi się to tak oczywiste, że na granicy ze Szwajcarią rozmieściłem całkiem pokaźne siły jak na możliwości Francji. Korpus pancerny, 2 korpusy piechoty oraz korpus legii cudzoziemskiej (3 dywizje). Oprócz tego całe lotnictwo Francji miało operować nad tym terenem udzielając w miarę możliwości wsparcia. Wywiad pokazywał, że Luftwaffe jest liczna ale innej opcji nie widziałem. Resztę frontu na granicy z Włochami obsadzały mieszane dywizje piechoty oraz górali, w maksymalnej ilości 3 dywizje w jednej prowincji. Pozostałe prowincje zabezpieczało po 2 dywizje, wsparte równomiernie brytyjskim korpusem pancernym. To, że zakładaliśmy od początku walki w Szwajcarii deprymowało nasze rozdysponowanie wojsk. Gdyby Kolczak nie przesunął tego korpusu pancernego na południe, sama Armia Francji nie miałaby żadnych wolnych sił pancernych na tym odcinku frontu. Swoje lotnictwo zamierzałem używać w ostateczności tylko do bombardowań logistycznych. 5 skrzydeł to za mało dla bardziej ofensywnej gry.

    Problemem Francji był przede wszystkim chroniczny brak PP. Z jednej strony Alternative (Niemcy) zrobił sprytny wybieg, który bardzo znacznie osłabił Aliantów. Mianowicie wszelkie eventy poczynając od Anschlussu, zaczął wybierać dopiero w 1939 roku. Bez tego miałem non stop prawa głębokiego pokoju gdzie na budowę, zaopatrzenie i modernizację armii miałem 40 PP. W tym czasie należało zmodernizować dywizje z wyposażenia 1918, zbudować przedłużenie Linii Maginota oraz posiąść nowe dywizje. Z tym ostatnim wyszło najgorzej. Jeśli zrobiłem 2 korpusy piechoty to dobrze (nie sprawdzałem statystyk).

    [​IMG]

    Jak wyszły moje/nasze założenia? Generalnie opóźnianie wyboru eventów przez III Rzeszę, sprowadził na Naszą rozgrywkę małego psikusa AI. Alternative kiedy zdecydował się na opanowanie Austrii dowiedział się, że Czesi wypowiedzieli mu wojnę. Co za tym idzie Francja też znalazła się w stanie wojny oraz Belgia. Jednak Wielka Brytania oraz Włochy dalej były w pokoju. Trochę na przekór sobie Oś musiała zacząć realizować szybciej swój plan.

    W Belgii nasze przewidywania sprawdziły się. Niemcy uderzały z wielkim impetem. Holandię szybko skasowali i rozpoczęli szturm na 1 linię alianckiej obrony. W między czasie Praga stała się także niemiecka. Szczegóły walk w Belgii przedstawię pobieżnie, gdyż byłem tylko obserwatorem. Tak więc główne walki najpierw rozgorzały wokół Liege, które bronili Belgowie. Niemcy wygrali. Potem przyszło Namur, gdzie obrona była belgijsko -angielska. To samo, porażka. Na koniec po zaciętej obronie padła Bruksela. Front załamał się. Niemcy tak na prawdę robili co chcieli. Ich dywizje marines dosłownie wgryzały się w obronę. Panzerwaffe tylko potęgowała zniszczenia. Nie wiem jak tam spisywały się brytyjskie korpusy pancerne, ale przewaga III Rzeszy na tym odcinku frontu chyba była niezaprzeczalna. Może Isoroku bądź Kolczak podzielą się swoimi spostrzeżeniami:D.

    Na południu frontu, w pasie mojej odpowiedzialności, nie poszło tak jak zakładałem, że przeciwnik zagra:( Szwajcaria pozostała neutralna do końca walk. Główna oś natarcia Niemiec i Włoch znajdowała się na południe od tego kraju. Włosi zaatakowali z animuszem :wojak:na całej długości granicy ze mną (4 prowincje). W tej najbliżej Alp oraz nad Morzem Śródziemnym (Nicea) walki obronne szły po moje myśli. Po tym jak wypłynąłem flotą pod wybrzeża Nicei, Włosi w tym miejscu nie mieli jakichkolwiek szans na powodzenie. Gorzej sytuacja wyglądała w środkowej części. Włosi atakując z Turynu osiągnęli znaczną przewagę. Atakując jedną z moich prowincji z 3 kierunków, osiągnęli postęp zwycięstwa nawet 80%. Jednak z nad granicy ze Szwajcarią w porę ściągnąłem 1 korpus piechoty. Gdy już z przysłowiową gąską witałem się, w prowincji na południe nastąpił kryzys. Akurat do walki weszły tam dywizje niemieckie, ściągnięte po pokonaniu Czech. Pod ręką nie miałem obwodów a czołgi Kolczaka jednak nie dawały rady piechocie górskiej Osi. W tym momencie zaczęło pokutować przeświadczenie o ataku Niemiec i Włoch przez Szwajcarię, ale na ściągnięcie posiłków z północy było już za późno. Front pękł. Nicea jeszcze się broniła ale była okrążana. Bliżej Alp udało mi się zmontować jakąś linię obrony, jednak nie były to już tak dobre pozycje, jak przed wojną. Moja ofensywa nad Renem, już w tej sytuacji była łabędzim śpiewem wojsk Alianckich.

    [​IMG]

    Może jeszcze była szansa na desperacki plan B, ale sojusznik za Kanału La Manche zarządził odwrót. W tym momencie co przyznał po wszystkim Alternative, musiał zrobić pauzę, bo wprawiliśmy go w małe osłupienie. Francja atakuje a Anglicy wycofują się:lol2: Swoją drogą Kolczak, Twoje wycofanie może miałoby sens w normalnej kampanii, gdzie można mieć drugą szansę.

    [​IMG]

    Podsumowując, była to bardzo ciekawa rozgrywka, w której obaliliśmy w dużej mierze panujący mit. W normalnej kampanii na Francji, nie musi być AI, aby nie psuć balansu gry. Moja sugestia jest tylko taka, że Francją może grać osoba która chciałaby zacząć przygodę z MP. Skala tego państwa spokojnie pozwala na poznanie wszystkich niuansów rozgrywki MP w pigułce. Armia jest stosunkowo mała, ilość zadań przed wojną ograniczona a spodziewana walka w ściśle określonych miejscach. To tego najlepszy fun od samego początku wojny. Tak więc początkujący gracz na Francji, stanowić będzie jakieś wyzwanie dla wygi na III Rzeszy ale myślę, że Berlin spokojnie zajmie Paryż. Umieszczanie na Francji doświadczonego gracza, przy wsparciu USA i UK chyba może wszystko zaburzyć.
    Za spędzone wspólnie sobotnie wieczory serdeczne dzięki. Do zobaczenia już nie długo:eek:k:

    ps. Spojrzenie na konflikt z drugiej strony barykady, zapowiedział dowódca arcydzielnych wojsk włoskich:whip:Oczywiście obserwacje i przemyślenia reszty są mile widziane :D
     
  8. lysy

    lysy Panzer Legion

    Imperium Romanum diviArchispodiusSernaeAugusti
    l'Impero Romano divinoArchispodiustorta di formaggioAugusti
    w skrócie Włochy

    Rozpocznę, że idea tej rozgrywki narodziła się na gege, kiedy to Alternative bezsprzecznie jeden z najlepszych graczy hoi3 mp obok choćby vonRee, lysego, ff czy legendarnego już kolegi Alta którego nick wypadł mi z głowy (Virtus- przy. red.), stwierdził ze nawet z FRA, Alianci nie maja szans obronić Paryża z przyległościami. Osobiście byłem dość sceptyczny, ale Alt podbija do mnie na gege i mówi -Cycu mam pomysła. Ja, jako jeszcze nubek zaufałem doświadczeniu Alta.

    Jako ze miałem dość niewygodną, jeśli chodzi o ofensywy granice, Oś podejrzewała ze Alianty trochę nie docenią Włoch i zostawia na mojej granicy li tylko symboliczne siły i będą zażarcie bronić Belgów i zostawią trochę sił na granicy helwetów, jak widać skrinach Włosi dla niepoznaki postawili 3 korpusy, jednak z możliwością błyskawicznego ściągnięcia ich na front, podobnie z reszta uczynili i Niemcy.

    A propos naszych sił, jako ze Włosi mieli uderzać w miejscu gdzie zwykła piechtą średnio sobie radzi, Arcy zarządził:

    Primo: skasowanie dywizji regularnych( tak btw nie wiem po co to to występuje? zżera to to tylko zasoby i nie jest w ogóle lepsze od zgrai rezerwistów, ergo w mp zbędne, a nawet i na singlu, no chyba ze ktoś jest maniakiem np. Niemców i układa oddeb pod historyczny a nawet prowadzi ofensywy zgodnie z historią i toczy jad na wieść ze Polska będzie miała 10 tp. Miejmy nadzieje, ze w hoi4 to zmienią, skoro już w takiej głupiej victorii była znacząca różnica pomiędzy wojskiem zawodowym a tym z mobilu)

    Secundo: przerobienie wszystkich dywizji klasycznych na górali i dodanie im po arcie, ewentualnie czegoś dobrego np td.

    Tertio: spamowanie jak największej ilości górali i to byłoby tyle. Na obrazku widoczne jest cala armia bohaterskiego Archispodiusa, poza korpusem, który pilnował Rzymu. Szczerze mówiąc, spodziewałem się jakiegoś desantu, ale jak już po rozgrywce zobaczyłem jaką Oś miała przewagę w ilości woja. muszę przyznać Altowi racje, ze taka operacja odpadała.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Bida jednak w obozie naszych przeciwników nie wynikła z ich nieudolności, a może jako ze grałem Ita powinienem powiedzieć ze nie tylko z ich nieudolności. Alt zastosował sprytne zagranie, nie brał przez możliwie maksymalny czas decyzji, które mógłby zmniejszyć neutralność aliantów i umożliwić im dostęp do lepszych praw(uczynił to dopiero ma niecały miech przed wojną gdy to już i tak nie mogło to wypłynąć na siłę aliantów), mimo ze sam nie boostował to jednak większe skutki wywierał na przeciwnikach. Ita również nie dawała okazji do zmniejszenia neutralności, nie zajmując choćby Albanii.

    Warto również wspomnieć fakt ze Alianci stali jak ten ciołek przez ponad pół roku na mobilu ku wielkiemu zakończeniu i zadowoleniu ita, jeszcze bardziej obcinając w krytycznym czasie swe możliwości.

    Wracając jednak do meritum, po wzięciu Anszlussu, jako ostatnie państwo ogłosiłem mobila(i chyba był to najlepszy moment na mobil dla każdego). AI jednak jak to AI lubi robić psikusy, może nie takie jak w Legionie VII, o których napiszę w późniejszym terminie, ale jednak. Niejaki Zdeněk Smetana po spożyciu kilku kufli napojów aspirujących do miana wyskokowych, przekroczył granice i rozpoczął inwazje na GER. Po prawdzie w każdym cywilizowanym kraju jeden żul to nie jest problem, ale on poprowadził resztę tej Szwejkowej nie do końca trzeźwej armii do ataku.

    [​IMG]

    Chcąc nie chcąc GER, ku wielkiej radości Kolczaka ściągnął ze dwie czy tam trzy dywizje. Nie stanowiło to jednak żadnego przeciwzkazania do wojny, i po trzech dniach do wojny dołączają Włosi( były problemy z gołębiami pocztowymi, musiał zostać użyty pies, który jeździł koleją)

    [​IMG]

    [video=youtube;Y3-aAx4SOn0]https://www.youtube.com/watch?v=Y3-aAx4SOn0[/video]​

    Plan Osi był prosty. Alternative próbuje się przebijać przez rzeki Belgii, co dzięki zmasowanemu atakowi marines i panzerów nie powinno być takie trudne, aczkolwiek ten odcinek nie był priorytetowy. Atak miał tylko ściągnąć jak najliczniejsze siły wroga(koniec końców tutaj tez pojawiło się zapięcie). Szwajcaria miała pozostać neutralna, choć w przypadku patu nikt nie wykluczał prób przełamania i tam. Główne uderzanie miało iść przez granice włoską, początkowo miałem uzyskać przełamanie w drugim od północy prowie( nie chce mi się sprawdzać nazwy) reszta ataków miała za zadanie li tylko wiążąc siły aliantów, w momencie zdobycia prowa, Alt miał przysłać główne siły inwazyjne w tym i tanki, które rozbite lub niezabezpieczone prowy miały przeprowadzić błyskawiczny atak i robić szybkie okrążenie. Wtedy i reszta Włochów miała ruszyć atak z kopyta i jak tylko może wspomagać.

    [​IMG]

    Uderzenie Niemców

    [​IMG]

    Jeśli chodzi o wykonanie planu, szło nam doskonale, nawet przybycie, co jakiś czas wrogiej jednostki nie zmieniło naszej sytuacji na gorszą. GER widząc ze przełamanie to kwestia czasu, zdradza sie w końcu z planem i rusza przez północne Włochy z posiłkami. Dało sie wiec słyszeć paniczne głosy "Allemandsarrivent" ze wrogiej strony granicy

    [​IMG]

    Niemce idą!

    [video=youtube;7rgmPjYVwOM]https://www.youtube.com/watch?v=7rgmPjYVwOM[/video]​

    Mimo wszystko Francuzi postanawiają swe odwody w burgundzkich borach i kniejach, gdzie tchórze gniją jak na prawdziwych żab***, koneserów żab przystało!
    Ruszą się oni dopiero pod koniec gry, gdy rozgrywka de facto będzie rozstrzygnięta.

    [​IMG]

    [​IMG]

    W sierpniu uzyskujemy rozstrzygnięcie, na froncie włoskim, później już wszystko potoczyło się błyskawicznie. Niemcy wjeżdżają tankami, robimy okrążenie dwóch korpusów, a Kolczak na koniec psuje grę i i po prostu ucieka swymi wojakami za kanał pozostawiając osamotnione FRA, które jest tylko lekko wspomagane przez Belgów i po wywaleniu gry, nie chce jej kontynuować !

    [​IMG]

    fohfohfohfohfohfohfohfohfoh !
     
  9. lysy

    lysy Panzer Legion

    [video=youtube;KaqC5FnvAEc]https://www.youtube.com/watch?v=KaqC5FnvAEc[/video]​

    No i na tym kampa się skończyła. Szczerze mówiąc przygotowywałem się na wielkie i długie boje, a tu taka lipa ze rozbiliśmy FRA w niecałe dwa miechy.
    Opowiedziałbym o walce w Belgii jednak poza paroma obrazkami nie mam nic do powiedzenia, albowiem walka u mnie pochłaniała cala moją uwagę :p

    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]

    Może Alternative cos napisze, aha na koniec dam jeszcze porównanie armii Osi i Aliantów.

    [​IMG]
    [​IMG]

    Sejvy
    http://chomikuj.pl/arcyzuzel/Dokumenty/sejvy/upadek+francji

    arcy dziękuje za grę :p

    (Wszelkie zmiany dokonane przez redaktora, zostały dokonane w zgodzie z regulaminem forum. Oryginalny tekst znajduje się pod linkiem z sejwami:) )
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie