Foedere et Religione Tenemur - Włoski AAR od 1936

Temat na forum 'HoI III - AARy' rozpoczęty przez Mazarini, 27 Listopad 2010.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Mazarini

    Mazarini Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    Foedere et Religione Tenemur​

    (Zgodą i Wiarą jesteśmy połączeni)
    Włoski AAR od 1936r.

    Słowo od Autora
    Witam wszystkich, którzy zaczynają czytać tego Aara! Mam nadzieję, iż dobrniecie z nim do końca, a nie będzie on szybki, o nie… To się skończyło !!
    Zacząłem go pisać z kilku względów, po pierwsze bo już dawno nic nie pisałem, a mam na to ochotę! Po drugie, trochę mało się dzieje w dziale Hearts of Iron III ogólnie, więc trzeba go rozwijać! I po trzecie chcę wreszcie stworzyć porządnego Aara, aby wymazać swoje błędy w tej kwestii z przeszłości.
    Więc, nie mam już nic więcej do powiedzenia, zapraszam do czytania i komentowania! FORZA ITALIA !!!



    WSTĘP

    Świat i Włochy lat 30 XX stulecia

    Tak, lat 30 tegoż wieku obfitowały dla Włochów w wielkie wydarzenia, bo czas ten rozpoczął się od wydarzenia bardzo ważnego, nie tylko dla spadkobierców wielkich Cezarów, lecz również dla całego Świata…
    Otóż w niemieckich wyborach zwyciężył człowiek, o którym niespełna dziesięć lat później miało się mówić iż jest diabeł i zło wcielone…
    Tak, pewnie się już domyślacie, iż chodzi o Adolfa Hitlera, po tym zajściu Niemcy zaczęły się gwałtownie zmieniać, zbroić, polepszać gospodarkę… A państwa Zachodu nie zrobiły nic, mimo nawet tego, iż Naziści łamali postanowienia Traktatu Wersalskiego…
    To właśnie pokazało Duce, kto za kilka lat będzie się naprawdę liczył na tym Świecie. Zrozumiał on także jak tchórzliwi są przywódcy Wielkiej Brytanii i Francji… Wiedział, że gdy i on coś zrobi, będzie podobnie jak z Berlinem – nie kiwną nawet na to palcem…
    A włoskiego przywódcę interesowały w tej chwili przede wszystkim sprawy Afryki, a zwłaszcza jedno państwo! Etiopia! Kraj, który upokorzył Włochów pól wieku temu, kiedy tak nieliczna armia dzikusów oparła się najazdowi armii króla Humberta II… Teraz to miało się zmienić…


    Prowincja Ed (Włoska Afryka Wschodnia), 28 XII 1936
    Młody żołnierz wraz ze swoim oddziałem zszedł już na ląd z czego bardzo się cieszył. Wszak kilka tygodni spędzonych na morzu nie należało do najmilszych rzeczy, a szczególnie dla kogoś mającego chorobę morską…
    Młody kapral obejrzał się ostatni raz na port i stojące w nim statki. Jego oddział jeszcze przed zmierzchem miał dotrzeć ciężarówkami do bazy, gdzie mieli otrzymać szczegółowe plany nadchodzącego konfliktu.
    Roberto Esposito wsiadł do jednego z samochodów i usiadł obok kolegów.
    Mieli przed sobą niekrótką podróż przez piaski pustyni. Był środek dnia, Słońce paliło jak ogień i nasi żołnierze postanowili spróbować się zdrzemnąć…

    Sen jednak nie przyszedł, samochody stale skakały na kamieniach i co któryś zasnął, to zaraz się budził…
    W bazie wszyscy żołnierze zaraz po przybyciu odbyli musztrę i dokonano ogólnego przeglądu jednostek. Później wszyscy wyżsi oficerowie (od pułkownika w górę) zostali wezwani do namiotu sztabowego na naradę i po odbiór planów.



    Plany wojny z Etiopią:​

    Kryptonim: „Nawałnica”
    Data rozpoczęcia: 1 stycznia 1936r.


    FAZA I
    Faza pierwsza planu zakłada, iż pierwszy atak przyjdzie z północy ze strony Armii Etiopia. Celem jest jak najszybsze zajęcie prowincji wschodnich Etiopii, co stanowi klucz do fazy II operacji. Opór ze strony przeciwnika przewidywany jest niewielki, ale zaznaczam: nasz wywiad nie dysponuje informacjami o całkowitej liczebności armii etiopskiej.
    Mapa dla Armii Etiopia:


    [​IMG]

    LEGENDA:
    - czerwona linia: najdalszy przewidywany zasięg armii włoskiej po zakończeniu fazy I.

    Co do Corpo Somalio liczącego 4 dywizje, w tym dwie brygady piechoty i dziesięć milicji ma on rozciągnąć się na cała granicę Somali Włoskiego z Etiopia i utrzymywać się tam.
    INNE UWAGI:
    Lotnictwo w tej fazie nie będzie brało udziału w walkach, chyba że zajdzie szczególna potrzeba. Wtedy samoloty z lotniska w prowincji Ed mogą wystartować.


    [​IMG]

    LEGENDA Mapy dla Corpo Somalio:
    - Czerwona linia symbolizuje przewidywany zasięg oddziałów korpusu po zakończeniu I fazy operacji.


    Zatwierdzono i podpisano
    Francesco Grazioli

    Szef Sztabu Głównego Armii Włoskiej w Rzymie

    Oficerowie zaraz po zapoznaniu się z planem I fazy wziąwszy swoje kopie dokumentu oddalili się do swych namiotów. Jutro czekał ich ciężki dzień przygotowań, a pojutrze szli na wojnę!


    ---------------------------------------------------------------------------------
    Zacząłem grać na angielskim HoI3 SF, ale później przerzucę się na polską wersję. Od razu zaznaczam, że odcinki będą ukazywały najczęściej raz w tygodniu ,a może rzadziej. Jest to spowodowane małą ilością czasu z mojej strony.
     
  2. Mazarini

    Mazarini Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]
    Foedere et Religione Tenemur



    ROZDZIAŁ I

    Nawałnica i gość

    1 stycznia 1936r., Prowincja Ed, Włoska Afryka Wschodnia
    Była północ, między pierwszym, a drugim dniem roku 1936. Włoscy żołnierze w pełnym uzbrojeniu czekali na sygnał, dowódcy niecierpliwili się. Nasz kapral – Roberto Esposito chodził niespokojnie po namiocie sztabu swojej jednostki. Nagle monotonie przerwał dźwięk telefonu, a żołnierz od razu porwał za słuchawkę.
    - Kapral Esposito!?
    - Tak jest! Melduję się!
    - Dobrze, możecie zaczynać!
    Na te słowa rozmówca po drugiej stronie odłożył słuchawkę, a Roberto szybkim krokiem wyszedł z namiotu. Niebawem był już przy swojej jednostce.
    - Baczność! Do ciężarówek biegiem marsz!
    Żołnierze zerwali się i biegiem poczęli biegiem wsiadać do samochodów, które miały ich podwieźć ok. 2km od granicy z Etiopią.
    Po kilku godzinach żołnierze już na piechotę opuszczali teren swojego kraju, prawie grzęznąc w suchym pustynnym piasku…

    Ogólnie rzecz biorąc atak rozpoczął się tak jak zaplanowano i wszystko szło zgodnie z planem, ale opóźnienia Corpo Somalio spowodowało nieoczekiwane wkroczenie wojsk etiopskich do prowincji Gaalkacyo! Na szczęście sytuacja została szybko opanowana przez nacierające oddziały spóźnionego oddziału. Walka o prowincję była dłuższa niż spodziewał się włoski dowódca jednostki, ale zbyt duża strata ludzi zmusiła etiopski oddział do odwrotu.
    Na północy zaś było dużo lepiej, Armia Etiopia sukcesywnie zajęła trzy wrogie prowincje nie napotykając żadnego oporu… Do czasu…



    [​IMG]
    Siły włoskie przeznaczone do wojny z Etiopią (Corpo Somalio jest pod zwierzchnictwem Armii Etiopia)


    Prowincja Serdo, Etiopia 16 stycznia 1936

    Kapral Roberto Esposito ze swoim oddziałem szedł po rozpalonym piasku i zastanawiał się kiedy w końcu spotkają wroga, bo szli tak od dwóch tygodni nie napotykając żadnego oporu. Nawet ludzie w mijanych miejscowościach nie wykazywali względem nich wrogości, czy niechęci. Żołnierze szli tak w milczeniu, rozmyślając, aż tu nagle zza pobliskiej wydmy dały się słyszeć strzały karabinowe. Włosi niewiele myśląc od razu padli na ziemię i wycelowali ze swoich giwer w stronę opisanych wcześniej odgłosów. Po dłuższej chwili ciszy Roberto poderwał oddział i skoczyli do ataku… Lecz wyglądało na to, że Etiopczycy tylko na to czekali, bo gdy tylko włosi wybiegli na szczyt wydmy zostali zasypani gradem kul. Kapral kątem oka zobaczył jak obok niego pada inny młody żołnierz, on sam padł na ziemię i popatrzył przed siebie. U podnóża wydmy leżało kilka głazów, które dawały etiopskiemu oddziałowi dobrą osłonę. Inni włosi uczynili to samo, co ich dowódca: padli na ziemię i zaczęli strzelać do Etiopczyków. Ale po chwili wyszło na jaw iż za kolejnym wzniesieniem właśnie przygotowywał się kolejny etiopski oddział, a za nim jeszcze kolejny. To był cały batalion!
    - Cholera! Nie utrzymamy się długo! myślał Esposito, gdzie jest reszta mojego batalionu? Powinni być niedaleko!
    Na raz, patrząc tak na przeciwników, dojrzał zza jednym z kamieni czyjąś głowę, więc nie myśląc wiele przysunął giwerę do oka, wycelował i wypalił. Strzał był celny! Wróg z czerwoną dziurką w skroni padł martwy na pustynny piasek.
    Potem na pustyni, przed Włochami zrobiła się straszna kurzawa, to etiopski batalion zaczynał atakować.
    Ale nagle ze wszystkich stron wrogich oddziałów został otwarty ogień! To inne oddziały włoskie, które do tej pory prawdopodobnie były zajęte okrążaniem przeciwnika zaczynały atakować…
    Szala zwycięstwa przechyliła się na stronę makaroniarzy, lecz wrogi oddział bronił się zaciekle przez dłuższy czas. Dopiero wprowadzenie do akcji KM Breda zmusiło w końcu heroicznych Afrykanów do poddania się Europejczykom.


    [​IMG]
    Bitwy w wojnie z Etiopią do 24 kwietnia 1936r.

    Kiedy wieczorem drugiego dnia po bitwie do naszego kaprala przyszedł posłaniec od porucznika ten nie wiedział o co chodzi, ale zgodnie z rozkazem stawił się u swego dowódcy.
    - Kapralu Esposito! Czy to wy zastrzeliliście tego człowieka? To mówiąc pokazał palcem na zwłoki leżące na ziemi, w których Ronerto poznał tego, którego przedtem zastrzelił.
    - Tak, to ja!
    - Gratuluję, musi pan wiedzieć, iż był to zastępca dowódcy tego batalionu!
    - Nie wiedziałem o tym, bardzo się cieszę!
    - Ja również, dlatego dostaje pan awans na sierżanta!
    - Dziękuję bardzo panie poruczniku!
    - Dobrze, a teraz odmaszerować, jutro dostaniecie przydział do nowej jednostki!
    - Tak jest!
    Roberto nigdy nie spodziewał się takiego obrotu sprawy! Ta wojna zaczęła się dla niego naprawdę dobrze…

    31 stycznia 1936, Rzym

    Duce jak zwykle każdego dnia siedział właśnie za biurkiem w swoim gabinecie, przed chwilą skończył przeglądać najnowszy raport z wojny w Afryce. Był zadowolony, nie wszystko szło dobrze, ale był zadowolony… Przecież zawsze mogło być gorzej! W tym momencie rozległo się pukanie do drzwi, a Mussolini przypomniał sobie o umówionym na dzisiaj spotkaniu z ministrem od wojsk lądowych Guido Jungiem.
    - Wejść!
    Drzwi zamknęły się i do gabinetu wszedł mężczyzna w starszym wieku ubrany w czarny garnitur.
    - Dzień dobry Duce! Chciałem z panem omówić pewną kwestię…
    - Zaczynaj Jung! – rzekł spokojnie Benito Mussolini.
    - A więc uważam iż naszej armii brakuje jednostek pancernych! A myślę, iż Brytyjczycy mylą się co do czołgów sądząc, że to tylko wsparcie piechoty! Czołgi to broń przyszłości!
    - Hmm… - Duce zmarszczył czoło i pomyślał przez chwilę – Tak! Cos w tym jest! Ale czołgi potrzebują dużo potencjału do produkcji…
    - Niedawno wodowaliśmy przecież w Syrakuzach nowy okręt, wiec część potencjału się zwolniła. Myślę, że to wystarczy na dwie nowe dywizje pancerne…
    - No dobrze, przekonaliście mnie Jung! Macie szczęście, że mam dzisiaj dobry humor!
    I tak właśnie rozpoczęła się produkcja dwóch nowych dywizji pancernych dla włoskiej armii…


    12 lutego 1936, Addis Abeba (stolica Cesarstwa Etiopii)


    - Cesarzu! Włosi zajęli już kilka naszych prowincji! Naprawdę nie jest dobrze, a nasze oddziały są od nich dużo słabsze! To będzie koniec Etiopii! – mówił zdenerwowany dowódca sztabu armii etiopskiej.
    - Dobra! Nie skoml mi tak! Będzie to będzie, nie będzie to nie będzie! Co mnie to obchodzi?! Przecież i tak w końcu przede mną klękną!
    - Jak to??
    - No przecież jestem Panem Świata, Waszą Cesarską Mością co nie?? Więc jak mnie tylko zobaczą to od razu złożą broń i oddadzą mi pokłon! – odpowiedział wielce dumny z siebie cesarz.
    - Nie byłbym tego taki pewien…
    - Ale ja jestem! Wiesz co? Wkurzasz mnie! Paszoł won mi stąd!
    Po tych słowach cesarz dał swojemu oficerowi solidnego kopniaka w zad, tak że ten wyleciał z sali.
    - Ale nasza armia… - znerwicowany oficer chciał jeszcze wrócić do Sali.
    - Wkrótce, jeśli już nie mamy, będziemy mieć najwspanialszą armię świata! Nikt się nam nie oprze! – wrzasnął cesarz tak zły iż żołnierz wziął nogi za pas i oddalił się szybko z pałacu.


    [​IMG]
    Żołnierze wspaniałej armii etiopskiej​


    Od rozpoczęcia naszej opowieści aż do chwili obecnej minęły prawie cztery miesiące. Przez ten czas wydarzyło się dużo ciekawych rzeczy we Włoszech i na Świecie, jak choćby podpisanie przez Rzym kilku ważnych umów z Niemcami i innymi ważnymi krajami na arenie międzynarodowej, zgodzono się też na prośbę Austrii dotyczącą przemarszu wojsk przez włoskie terytorium. Sprawą Etiopii Świat za bardzo się nie przejął… Bo kto miał się przejąć? Premier Wielkiej Brytanii, który ponoć bał się wyjść z własnego gabinetu by ktoś go przypadkiem nie spytał o sprawy międzynarodowe??
    Włoskie gazety opisując wojnę abisyńską przyczyniły się nawet do tego, iż ludzie oddawali własny węgiel dla potrzeb wojska!
    Naukowcy pod wpływem Mussoliniego skupili się nad rozwojem armii, w tym uzbrojenia podstawowej piechoty.
    Oraz, jak pisałem już wcześniej w Syrakuzach na Sycylii wodowany został nowy lekki krążownik o nazwie RM Eugenio di Savoia.


    [​IMG]
    Budowa dywizji pancernych i prace włoskich naukowców

    [​IMG]
    Niektóre z traktatów podpisanych przez rząd włoski do 24 kwietnia 1936​


    [​IMG]
    Ludzie podarowali swój węgiel na rzecz włoskiej machiny wojennej!​


    A teraz przenieśmy się znowu do Etiopii, teraz dnia 24 marca 1936 sytuacja ma się dla Włoch bardzo dobrze! Oddziały wroga po zajęciu przez Armię Etiopia północnych prowincji opuściły południe swego kraju całkowicie odsłaniając terytorium dla Corpo Somalio! To dla makaroniarzy wielka szansa!


    Plany wojny z Etiopią:
    Kryptonim: „Nawałnica”
    Data rozpoczęcia: 1 stycznia 1936r.

    ETPA FAZA II

    Kluczową rzeczą w fazie II jest połączenie się Armii Etiopia z Corpo Somalio, przez co utworzony zostanie jeden front, który ma się sukcesywnie przesuwać na zachód.
    Corpo Somalio musi szybko zająć odsłonięte prowincje południowe, a oddziały Armii Etiopia stacjonujące najbardziej na południe mają uderzyć właśnie w tym kierunku.



    [​IMG]
    Mapa fazy II dla Armii Etiopia​



    [​IMG]
    Mapa fazy II dla Corpo Somalio

    LEGENDA:
    Niebieskie linie to przewidywany najdalszy zasięg wojsk włoskich po zakończeniu fazy II operacji „Nawałnica”.


    Zatwierdzono i podpisano
    Francesco Grazioli​

    Szef Sztabu Głównego Armii Włoskiej w Rzymie​



    24 kwietnia 1936, Rzym


    Był już wieczór, a Mussolini zbierał się powoli do domu. Przed chwilą otrzymał telefon z Libii o przekazaniu Armii Etiopia planów II fazy wojny abisyńskiej.
    Lecz nagle ktoś zapukał do drzwi.
    - Wejść! – krótko i stanowczo powiedział włoski przywódca.
    Drzwi otworzyły się, a stał w nich szef sztabu Francesco Grazioli.
    - A, Francesco! Czy coś się stało?
    - Ma pan gościa Duce! – odparł minister rzeczowym tonem.
    - Teraz? Tak późno?
    - Tak! To bardzo ważne!
     
  3. Mazarini

    Mazarini Ten, o Którym mówią Księgi

    Foedere et Religione Tenemur ROZDZIAŁ II

    [​IMG]
    Foedere et Religione Tenemur



    ROZDZIAŁ II

    Hiszpan, zdrada i konający lew

    Mussolini z zaciekawieniem wychylił się z fotela i zapatrzył w drzwi. Po chwili Szef Sztabu wprowadził do pokoju człowieka w średnim wieku o opalonej cerze.
    - Dzień dobry! – ozwał się gość – Nazywam się Franco, gen. Francisco Franco…
    - Generał! – przerwał mu zdumiony Duce. Co to ma znaczyć Grazioli?
    Ale zanim pytany zdążył odpowiedzieć uprzedził go Franco.
    - Jestem generałem w armii Republiki Hiszpanii i planuję pewne, że tak powiem przedsięwzięcie!
    - A co to ma wspólnego ze mną i z Włochami? – zdumiał się Benito.
    - Planuję wywołać bunt przeciwko Republice, nie podoba mi się obecna władza i chcę w Hiszpanii władzy faszystów!
    - Ach! Więc to tak! I ja mam panu pomóc tak?
    - Mniej więcej, moje oddziały będą potrzebowały sprzętu i zaopatrzenia…
    - Tak! Kolejne państwo faszystowskie przydałoby się na Świecie… Ale skąd mam być pewien, że panu się uda i te cenne rzeczy nie pójdą na marne?
    - Stoi za mną większa część armii hiszpańskiej, ale potrzebujemy zapasu i sprzętu. Byłem już w Berlinie i mam słowo führera, że mi pomoże.
    - Hmm… dobrze panie Franco! Niech będzie! Ma pan również moje słowo! Ale dopiero gdy zakończę wojnę z Etiopią!
    - Zgadzam się i dziękuję bardzo! Nie będę zabierał panu więcej czasu. Do widzenia Duce!
    - Żegnam!
    Duce i tak był święcie przekonany, że ów śmiały Hiszpan nic nie zrobi i żadnego powstania nie będzie. Ba! Nawet śmiał się z niego w myślach!

    A teraz przenieśmy się na powrót do Afryki! II faza operacji „Nawałnica” rozpoczęła się dla Włochów dobrze. Ale coś było nie w porządku! Etiopczycy zawsze wiedzieli co zrobią Włosi, w I fazie też się to zdarzało lecz teraz było to bardzo częste. Wróg wiedział prawie zawsze, jakie kroki poczyni włoska armia.
    Doszło nawet do tego, iż Giuseppe Valle, minister ds. bezpieczeństwa rozkazał wszcząć dochodzenie w tej sprawie.


    [​IMG]
    Przeciek!

    A Francesco Grazioli wysłał do dowódcy Sztabu Tobruk tajną notkę w której nakazywał jak najszybsze podbicie całej Etiopii i anulował zakończenie operacji przed aneksją kraju.
    O ile w początkowym okresie wojny było łatwo, o tyle im bliżej Włosi byli Addis Abeby tym ostrzej broniły się wojska etiopskie. Największy opór miał miejsce bardzo nie daleko granicy ze stołeczną prowincją Addis Abeba gdzie Etiopczycy bronili się „jak psy” ginąc za każdy metr kwadratowy ziemi!


    [​IMG]
    Opór wojsk etiopskich


    Wreszcie w środku czerwca oddziały Duce dotarły pod mury stołecznego miasta…
    Posłuchajcie tej opowieści…



    BITWA O ADDIS ABEBĘ

    [​IMG]
    Bitwa o Addis Abebę


    Ciepły czerwcowy dzień zaczynał się jak każdy inny, etiopscy wieśniacy jak co dzień opuszczali swe podmiejskie domki by pracować w polu.
    Choć od kilku dni miejskie mury i wieże obsadzone były przez większą liczbę strażników nikt nie spodziewał się niczego nadzwyczajnego…
    Krążyła tylko plotka o tym, iż zwiadowcy przynieśli cesarzowi wieści o zbliżających się Włochach…
    Dochodziło południe, a siedzący na wieży szeregowiec miał już schodzić na posiłek gdy nagle na horyzoncie pośród pustynnych piasków dostrzegł jakichś błysk. Od razu pomyślał, że to Słońce mogło odbić się, np. od lufy karabinu, czy innej metalowej części wyposażenia wojaka. Podniósł więc do oczu swą lornetkę.
    I wtedy ją dostrzegł! Zza wydm powoli wynurzała się włoska trójkolorowa flaga, a za nią szli italscy żołnierze!
    Etiopski żołnierz od razu złapał za zawieszona na kołku trąbę i zadął w nią mocno. Po jakichś piętnastu minutach po całym mieście biegali wojacy pośród okrzyków oficerów…
    Całą obroną miasta dowodził Hapte Mariam, który właśnie wszedł na wieżę by ocenić sytuację a zaraz potem wydać stosowne rozkazy swoim podwładnym…
    W pół godziny później rozgorzała bitwa…
    Choć Etiopczycy mieli tylko dwie dywizje milicji stawiali opór tak zaciekle jak gdyby to była cała armia! W końcu po wielu dniach intensywnych walk zaczęto myśleć o podstępie…
    - Sierżant Esposito!?
    - Melduję się na rozkaz!
    - Dobrze, macie zadanie do wypełnienia. Słuchajcie uważnie: Tu leży mapa na której zaznaczony jest tajny korytarz prowadzący za mury miejskie. Rozumiecie!?
    - Tak jest!
    - Dobrze, więc weźmiecie piętnastu swoich najlepszych ludzi wejdziecie tym przejściem do miasta! Zrozumiano!?
    - Tak jest! A jeśli wolno spytać, to co to za tunel panie poruczniku?
    - To stary, bardzo stary korytarz przygotowany niegdyś by móc umożliwić ucieczkę cesarzowi w razie konieczności.
    - Rozumiem!
    - Tak! Ma pan w miarę możliwości zlikwidować Mariama! I proszę nie zabijać cesarza! Chcę go mieć żywego! Główne zadanie to umożliwienie naszym oddziałom wejście do miasta! Jasne!?
    - Tak jest panie poruczniku!
    - Dobrze! Odmaszerować!


    Niespełna pół godziny później nasz sierżant wraz z owymi piętnastoma ludźmi zagłębiał się w korytarzu. Nie uszli jednak dwudziestu metrów gdy z drugiej strony ukazało się światło, a po chwili dwóch zakapturzonych ludzi niosących pochodnię.
    Roberto uważnie się im przyjrzał i po niezbyt dokładnych oględzinach kazał puścić wolno (nie zamierzał mordować cywili, a nimi wydawali się ci ludzie).
    Dwaj mężczyźni oddalili się więc śpiesznym krokiem ku przeciwległemu końcu korytarza, skąd Włosi przyszli.
    Dalsza droga zakończyła się po półgodzinie, gdy sierżant dotarł do wyjścia (była nim klapa w suficie). Okazało się iż nasi wojacy znaleźli się w jednym z miejskich domów niedaleko pałacu cesarskiego. Powoli wychodząc na dwór i ukrywając się za kilkoma skrzyniami Roberto ogarnął sytuację i… zobaczył go!
    Niespełna pięć metrów od ów skrzyń przechodził w asyście dwóch żołnierzy milicji Hapte Mariam!
    Esposito od razu delikatnie wysunął lufę swego karabinu z kryjówki i wycelował prosto lewą cześć pleców oficera i wypalił. Efekt był oszałamiający!
    Etiopski dowódca padł na ziemię a za nim dwaj milicjanci zabici przez dwóch innych Włochów.
    Wtem jeden z italskich pocisków rąbnął w sam środek wrót miasta wyrzucając je z zawiasów! Rozpoczął się chaos, Etipoczycy zaciekle próbowali bronić wejścia przed nacierającymi żołnierzami Armii Etiopia… Roberto widząc nieopodal bramy dwa kaemy wziął jednego ze swoich ludzi i pobiegł w ich kierunku. Już po chwili siekli panikujących milicjantów seriami karabinowymi!
    Bitwa trwała do rana, a właściwie szukanie i dobijanie pozostałych przy życiu nie chcących się poddać etiopskich milicjantów…
    O 12.00 w południe do miasta oficjalnie wjechał Visconti Prasca (dowódca wojsk włoskich), po czym z rąk jednego z wrogich oficerów przyjął akt kapitulacji Etiopii!
    Jedna rzecz tylko była dziwna! Nigdzie nie było cesarza! Później udało się wyciągnąć od jednego z jego najbliższych służących iż Haile Selassie I uciekł wraz z jednym ze swoich strażników tajnym przejściem pod miastem na zewnątrz, gdzie czekał nań samolot mający go zawieźć do Egiptu…
    Można tylko dodać iż rzeczywiście krótko po opuszczeniu przez Roberto i jego oddział tunelu widać było startujący ze wschodu samolot…



    [​IMG]
    Koniec Etiopii

    Rzym, 2 lipca 1936
    Duce i cały rząd świętowali pomyślne zakończenie afrykańskiego konfliktu. Tak jak myślał włoski przywódca inne demokratyczne państwa nie zrobiły nic poza wyrażeniem swojego niezadowolenia. Włochy wygrały na całej linii!
    Wtem do Mussoliniego podszedł Francesco Grazioli.
    - Przepraszam, może pan na słówko?
    - Oczywiście.
    Obaj panowie wyszli na chwile z sali.
    - Więc o co chodzi Grazioli, że mnie wyciągasz z tej świetnej zabawy?
    - Duce, w Hiszpanii wybuchł bunt!
    - Co!? Nie możliwe! – rzekł zdziwiony Mussolini – chyba mi nie powiesz, że to ten Franco!?
    - Tak, to on!
    - Dobrze, jak najszybciej każ wysłać potrzebne mu rzeczy! Niech wie, że Duce dotrzymuje słowa!


    [​IMG]

    [​IMG]
    Hiszpańska wojna domowa i interwencja Włochów​


    I tak się też stało! Do Hiszpanii pojechali włoscy ochotnicy ,a także włoski sprzęt. Tak jak włoski przywódca obiecał to gen. Franco.

    Z najważniejszych wydarzeń warto powiedzieć, iż w okresie tych kilu miesięcy polepszona został technologia dotycząca broni piechoty i rozpoczęte zostały nowe badania na temat technologii wojsk pancernych.


    [​IMG]
    Postęp!


    Po podbiciu Etiopii na Duce wydał rozkaz utworzenia na terenie Włoskiej Afryki Wschodniej nowego teatru wojskowego. Zostały do niego włączone wszystkie oddziały walczące w wojnie oraz inne stacjonujące na terenie teatru… Armia Włoska została zdemobilizowana.

    [​IMG]
    [​IMG]
    Nowy Teatr "Włoska Afryka Wschodnia Teatr"!

    [​IMG]
    Demobilizacja
     
  4. Mazarini

    Mazarini Ten, o Którym mówią Księgi

    Rozdział III

    [​IMG]
    Foedere et Religione Tenemur



    ROZDZIAŁ III

    Nie ma wojny, są nudy

    Niespełna miesiąc po zakończeniu działań wojennych w Etiopii duce Benito Mussolini na jednym z wielu posiedzeń rządu włoskiego w tym okresie podpisał dekret o utworzeniu w Afryce podległej Włochom Etiopskiej Republiki Faszystowskiej.
    Od razu też powołana została nowa Armia Etiopii, a raczej jej zalążek.
    Co do wojsk włoskich w Somali Włoskim, jeden z korpusów przetransportowany został do Libii.
    Sierżanta Roberto Esposito, który tak bardzo przyczynił się do afrykańskiej Victorii również spotkała sowita nagroda! Otrzymał on dowództwo nad jedną z dywizji swojego korpusu!
    O dzielnym żołnierzu gazety w Italii rozpisywały się chyba z miesiąc. Wszyscy znali tego dowódcę, który jak mało kto: Wojnę zaczynał jako kapral, a kończył jako dowódca dywizji. Ostatecznie nowo obrany generał dywizji nie chcąc rozgłosu otrzymawszy dwu miesięczny urlop wymknął się cichcem na pewien statek transportowy, który odpływał właśnie z prowincji Ed do Neapolu, skąd niedaleko było do rodzinnej wioski naszego oficera.



    [​IMG]
    Etiopska Republika Faszystowska

    Rzym, 10 września 1936
    - Wejść! – krzyknął duce, a sam pomyślał: Ciekawe kogo tutaj niesie o tak wczesnej porze? - Włoski przywódca dopiero co wszedł do swego gabinetu, była 7.30 rano.
    Drzwi otworzyły się, a w nich stał król Victor Emanuel III.
    - Dzień dobry wasza królewska mość. – król i tak nie był już traktowany jak monarcha, ale zawsze zwracano się doń z szacunkiem.
    - Witaj Benito! Mam do Ciebie sprawę!
    - Proszę mówić i się nie krepować!
    - A więc, dlaczego wyzwoliłeś to słabe państwo w Afryce? Ta myśl męczy mnie od dwóch tygodni.
    - Ach… O to chodzi? To jest ruch taktyczny…
    - Ruch taktyczny ?!
    - Tak, czy wasza wysokość naprawdę nie widzi, iż wszystko co robi führer prowadzi do wojny?
    - Nie byłbym taki pewien w domysłach…
    - A ja zamierzam to wykorzystać na korzyść Włochów!
    - Może i masz rację Benito! Ale co zamierzasz zrobić?
    - Jeśli wybuchnie konflikt, głównym celem będzie Egipt i inne brytyjskie kolonie w Afryce… Ale nie mówmy o tym! Jeszcze na to za wcześnie …


    Neapol, 11 września 1936
    Roberto, natychmiast gdy wyszedł na ląd zagłębił się w mniej zapełnione wąskie uliczki, zamierzał dojść bocznymi ścieżkami na skraj miasta, a z portu nie było tam daleko.
    Więc też i szybko znalazł się na drodze prowadzącej z Neapolu do jego wioseczki. Była ona położona w bardzo pięknej okolicy, pod lasem i nad pięknym jeziorem.
    W pewnym momencie obok idącego drogą żołnierza pojawił się wóz ciągnięty przez konia, którym jakichś gospodarz wiózł zboże skoszone podczas niedawnych żniw.
    - Hej! Może Cię podwieźć żołnierzu?
    Roberto wyrwany z zamyślenia spojrzał na mówiącego doń gospodarza.
    - Roberto! – wykrzyknął tamten – Jak dobrze Cię widzieć!
    - Giovanni! – odkrzyknął nasz generał i wskoczył na wóz po czym wyściskał gospodarza, który okazał jego się teściem.
    - Dobrze, żeś wrócił! Potrzebujemy Ciebie!
    - Cos się stało?
    - Nie będę teraz mówił, przyjdź do mnie wieczorem to porozmawiamy.


    *** ​

    Rozległo się głuche pukanie do drzwi, na które drzemiąca kobieta zerwała się z krzesła.
    - Kto tam? – zapytała.
    - To ja, Roberto!
    - Mój mąż jest w Afryce!
    - To naprawdę ja kochanie!
    Na te słowa kobieta odryglowała drzwi, a kiedy ujrzała generała prawie zaniemówiła. Była to smukła dziewczyna, mająca może z 25 lat o bardzo pięknej różowej cerze, delikatnych ustach i długich czarnych opadających na ramiona włosach.
    - Ale kochanie! Dlaczego byłaś zaryglowana? Przecież to jeszcze nie noc!

    Ale zanim kobieta zdążyła otworzyć usta do izby wpadła mała, może pięcioletnia dziewczynka i rzuciła się żołnierzowi na szyje z głośnym krzykiem:
    - Tata !!!

    ***​

    Powracając do sytuacji ogólnej, po wojnie z Etiopią na jaw wyszły pewne braki i niedopatrzenia we włoskiej armii. Dzięki nowej polityce Mussoliniego państwo całkowicie przestawiło się na przemysł i produkcję wojskową. Dlatego też w końcu 1937 roku do użytku oddana została nowa dywizja pancerna czołgów lekkich. Naukowcy zawzięcie pracowali nad nowymi technologiami mającymi pomóc armii, a w miastach pojawiły się takie oto plakaty:


    [​IMG]
    Plakat propagandowy nawołujący do służby w armii włoskiej

    Jednocześnie warto wspomnieć iż na dzień 4 sierpnia 1937, mniej więcej rok po aneksji Etiopii zaplanowana została bardzo ważna uroczystość państwowa, na która zaproszony został nawet sam führer Niemiec. Ale o tym w następnym odcinku…

    ---------------------------------------------------------------------------------

    Odcinek jest krótki, i póki nie wybuchnie wojna to raczej takie będą. Do wszystkich niedowiarków: Jak mówię, że nie zarzucam Aara, tylko nie mam czasu i odcinek będzie, to będzie!!!!


    Od 30 dni nie pojawił się nowy odcinek, więc aar zamykam. W razie chęci kontynuowania skontaktuj się z którymś z moderatorów działu.
    Pozdrawiam, N.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie