Grom - Terror w Tybecie AAR!

Grom - Terror w Tybecie AAR!
​

Wstęp​

Bohaterowie:

pułkownik Grom:

Petr:​

​

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Odcinek 1
W drodze.​

U Groma mamy Sztucer, Mausera, trochę amunicji do obu broni poza tym trochę złota, chleba, konserw oraz 2 apteczki.



Petr zaś ma miecz, Garłacza, trochę amunicji oraz złota, konserw oraz jak Grom 2 apteczki.



Jak juki ma zapełnione whisky, porcelaną, amunicją do Mausera, 5 apteczkami, kilkunastoma puszkami, i chlebem.

Trzeba będzie dokupić trochę amunicji i apteczek.
Po sprawdzeniu ekwipunku nasi bohaterowie mieli ruszyć w dalszą drogę, ale.....




Nic dodać, nic ująć.
No, nic nie poradzimy na razie, chociaż obecność Niemców za pewnie da dać o sobie.




Tak czy siak ruszajmy do Przejścia granicznego.



Spokojną wędrówkę, jak dotąd, przerywa nam niespodzianka.




Biorę szybko apteczki z juków oraz przerzucam złoto.

A kuku....




niestety drań nie współpracował i Grom musiał go dobić.

En garde....

​

rachu-ciachu i po strachu.




Trochę noży i granatów za free.

​

Tak jak w opisie...​

Grosz do grosza.



Dwójka tylko czeka na kulkę.
(przemyt kwitnie, skoro mają tą samą broń co ja)



Amunicji coraz mniej.

​

Jeszcze tylko czterech.



Standardowa likwidacja z daleka.

​

Ostatnie pudełko.

Pułapka już gotowa...​

jednego mniej.



Został ostatni... jednak ani myśli współpracować.



Martwy wróg to dobry wróg.
Czas w drogę!​

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest jakiś sposób na ominięcie limitu obrazków?

Krytyka mile widziana.

 

Odcinek 2
Część 1
Przejście graniczne.​

​

Nareszcie u celu.

​

Kurcze ale pech.



Dobrze, że oficer był nie daleko.
I szybka odprawa celna w jego wykonaniu.







Spotkanie z bandytą i ciekawa mini gra od niego.



Następna ciekawa postać w lokacji.



Coś czuje, że będzie to trochę kosztować.



Ale się cenią 200 sztuk złota za magiczny kamień



Trochę negocjacji nikomu nie zaszkodziło.







#@%^&!



Cholera 10 złota więcej. Tak to jest jeśli tylko
umie się wymachiwać pięścią i obrażać.



Kilka garnizonowych panienek. Niestety nie miałem wystarczająco
amunicji na mini grę i się jej nie podjąłem.



Garnizonowy klub podbitego oka.







I kolejna mini gra.



Pierwsze zaliczenie podłogi.



Fatality!!!​

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Być może jutro druga część.

 

Odcinek 2
Część 2
Przejście Graniczne​

Ten pan raczej nie słyszał o animalsach.



Ostatnia mini gra na przejściu.



I nagroda.





Porównanie stanu ekwipunku z początku lokacji i końca.
(Większość nowych rzeczy znalazłem w chatach, więc jak
będziecie grali to sobie je wszystkie odwiedźcie.)



„Bar u Barta” na zewnątrz...



i w środku. Jak widać interes się kręci.



Wystarczyło z puścić Petra z oka.



Poczciwy Bart zawsze znajdzie jakieś dodatkowe źródło dochodów.



Ale ździerca mam nadzieje, że Petr się odegra.





Czas ubić interes.









Dobra robota Petr z 580 do 725 złota!



Czas sprawdzić ten kontakt od Barta.
Kolejny przystanek Upshi!​

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny odcinek wkrótce.

 

Odcinek 3
Upshi

Część 1
​

W drogę.



Kto tym razem.



3 bandytów i jakiś nieznajomy. Trochę rozrywki się przyda



Jednego mniej.



Niestety zabawa się skończyła zanim się rozkręciła jednak jeden z bandytów zostawił po sobie obrzyma - broń, która potrafi siać grozę.



Jakiś grajek, który dzięki mnie uniknął losu niewolnika.



No cóż trza iść dalej.



Miasto! Smród, brud i szczury!



O zaraz kogoś ubiją. Ciekawe czy dadzą popatrzeć. Co ten Dakpa tam kombinuje?



Może ten żebrak coś wie.



W mordę! Ten żebrak, którego chcą ubić to kontakt do Olivera. No cóż zasłużył sobie.



A niech ma.



I do tego zawołał jeszcze kupców. Po rozmowie z nimi dowiedziałem się o co chodzi. Czas pogadać z ich "szefem".



Oto i on.



Ktoś lub coś tu śmierdzi.



Może się wystraszy.



Poskutkowało!




Biorę!




200 sztuk złota nie był to może biznes życia, ale to i tak lepiej niż 400.​

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

cdn....

Jak chcecie mogę zamieszczać całe dialogi między bohaterami a npc.

 

Odcinek 3
Upshi

Część 2
Kontakt do Olivera​

Czas skończyć interesy z tym kupcem.



​

Kiedy ubijałem "biznes" z kupcem Dakpa zajął się jego córką.





Jednak sielankowa atmosfera zostaje przerywana.



​

Oto i on​

​

Coś czuje, że to będzie boleć.
​

Auć


​

Przybyła pomoc!​

​

Trochę krótko ale zawsze to jakaś rozrywka.​

​

Eecchhhhh szkoda chłopa.​

W między czasie Petr dokupił trochę amunicji.

Czas pogadać z pachnącym.​

Dwa kliknięcia później











Czas odwiedzić tego Olivera.
​

 

Odcinek 3
Upshi

Część 3
Oliver


Po wejściu major Oliver natychmiast rozpoczyna rozmowę.


​

W skrócie mam się udać do



zinfiltrować obóz wyglądający tak



i zabrać z niego szkatułkę.


​

Ledwo gdy minąłem próg domu Olivera dopadł mnie Petr.






A to łajza nie dość, że wszystko będę robił sam to jeszcze chce połowę kasy. Niedoczekanie jego.... Nie ma co czekać szkatułka sama się nie przyniesie czas iść, ale nie tylko ja opuszczałem cywilizację.







Powodzenia na nowej drodze życia....
czy jakoś tak ...



Nie zwlekajmy, Naprzód! ​

 

Odcinek 4

Rozstaje





I dotarli.







Czas ruszać!



Kłopoty?



Nie, trochę rozrywki!



Zostaliśmy sami.

​

Komu w drogę temu czas.​