Imperium Romanum - Colonia Julia - Aar

​

Odcinek 1 - "Wstęp"​

Czy Barcelona** odeprze najazd barbarzyńskich Asturów ? CDN.​

Słowo od autora :
Jako weteran Zeusa ( taka stara gra , gdzie buduje się miasto w starożytnej Grecji) postanowiłem wziąść "na warsztat" podobna grę z okresu rzymskiego (gra jest dostępna w nowym CDA) , a że mi się spodobała to macie oto Aar-a z tej gry.Pierwszy odcinek wyszedł fabularyzowany , ale następne takie nie będą . Misja , którą wybrałem jest najtrudniejsza z całej gry ... i dlatego własnie nią się zainteresowałem .. Będę się starał w następnych odcinkach przybliżać wam mechanikę gry i inne tricki , które zdąrzyłem już w niej odkryć .... No chyba na wstęp to wystarczy ... reszta w następnym odcinku ...
* Ostar to takie pogańskie święto , wypadające w dzień równonocy wiosennej
** - Colonia Julia Augusta Faventia Paterna Barcino - taka jest pełna nazwa Coloni Julii , założonej przez Rzymian w 15 BC

 

​

Odcinek II - Początki​

​

Aby ukończyć tą misję , trzeba wykonać szereg zadań . Aby wybrać drugie nasze zadanie( pierwsze to zmieścić się w 20 minutach) klikamy: "wybierz tabliczkę"...... To było do przewidzenia ,że najpierw musimy wybudować mieszkania dla 20 obywateli.... czas na trzecią..

​

..zapomniałem dodać, że jednocześnie można mieć odkrytych 3 tabliczki i nie trzeba ich wykonywać po koleji... hmmm trudno brać pieniądze , od obywateli , których nie posiadamy , a którzy i tak na starcie mają tylko 100 denarów .. od razu klikamy zatwierdź i wybieramy następną tabliczkę ..

​

... a tutaj mamy standardowe zadanie , wybuduj podstawowe budynki ... i tak miałem to zrobić ... czas przejść na plac budowy..

​

.. a tam robota wrze , aż miło.. ponieważ mamy tylko 21 jednostek desek , budowę naszego miasteczka rozpoczynami od wydania rozkazu budowania 4 domków (żeby mieć jakiś robotników- bowiem tylko obywatele moga pracować w budynkach , niewolnicy robią za zwierzęta juczne i noszą to co nasi obywatele wyprodukowali) , 2-óch chatek drwali i kopalni gliny ... na tyle starczy nam desek , resztę wybudują , jak drwale zaczną dostarczać materiały....

​

.... hmmm .. podczas kreślenia naszych planów urbanistycznych nie przewidzieliśmy , że niewolnicy wykarczują las , wokół chatek drwali .. no i co teraz ? Jak to co ? Sadzimy drzewka ! Nie dość , że można robić to za darmochę , to drwalą i tak jest wszystko jedno czy ścinają palmy czy też ozdobne świerki .. drewno to drewno

​

Tak wygląda nasze miasto po I fazie rozbudowy ... w sumie na to wszystko straciliśmy 5 minut , trzeba sie pospieszyć , bo następne tabliczki już na pewno nie będą takie łatwe...

 

Odcinek III - Czas rozbudowy.

​

Czas leci nieubłaganie , więc nadszedł czas powiedzieć kilka o mechanice gry. Jak widać na obrazku wyżej , każde domostwo ma swój zasięg , w którym to dani obywatele mogą pracować . W każdym z takich domków może mieszkać do 4 osób : mąż , żona , senior i ewentualnie dziecko. Jednak na początku naszą drewniana chatkę zamieszkują tylko mąż i żona i w sumie to dobrze , bo tylko oni mogą pracować. Choć tego nie widać na tym screenie to brakuje mi robotników w tartaku . Spytacie : Dlaczego ? Przecież masz już 8 obywateli , a miejsc pracy tylko 6 ( 4 w 2 tartakach + 2 w kopalni gliny). Otóź kobiety nie będą ścinać drewna i im trzeba przydzielić lżejszą pracę ( w sumie logiczne , nie ? ) . W ten oto sposób osiągnąłem 50 % bezrobocie i jednocześnie mam niedobór rąk do pracy , ale bez paniki .. niewolnicy zaraz wybudują market ( rynek - to ta budowla z kurzem za forum) , gdzie nasze leniwe panie będą mogły sobie pogderać robiąc zakupy ( choć nic tam jeszcze nie kupią- bo nic co można by tam sprzedać nie produkuje).
Zdecydowałem się na wybudowanie jeszcze jednego tartaku, obok już powstałych .

​

Gdy już wybudowałem kopalnie , przyszedł czas na następne zadanie ... no i od razu miło się zrobiło ... aż 9 min z podwojoną produkcją..

​

.. w miedzyczasie przyszedł komunikat o zlym kaznodzieji , który domaga się budowy ołtarzy ... chwilowo musi poczekać , ale kto wie , może w przyszłości ? Takie komunikaty często pojawiają się , gdy nie spełniamy podstawowych wymagań naszych obywateli , jeżeli je zignorujemy , moze dojść do buntu , zamieszek , a w związku z tym z masowymi podpaleniami ..

​

.. na tym screenie moi wspaniali niewolnicy budują studnie , przecież obywatele musza mieć dostęp do wody z akweduktu..

​

...nasze miasteczko szybko się rozrasta ...

​

..gdy osiągnęliśmy już liczbę 20 obywateli przyszedł czas na następną tabliczkę. Dotyczyła ona rozbudowy forum i brzmiała mniej więcej tak : Jeżeli rozbudujesz forum do poziomu 2 to otrzymasz dodatkowe 2 min. No dobrze więc , kliknijmy na to forum . Dowiemy się tutaj : ilu mamy obywateli , ilu z nich jest bezrobotnych , a także ilu posiadamy niewolników i jakie jest ich obciążenie pracą . A teraz przyjrzyjmy się tym przyciskom na górze : ten blisko kursora odpowiada za podniesienie poziomu naszego forum , ponieważ spełniliśmy wymogi co do tej kwestii ( trzeba posiadac 10 domków , żeby tego dokonac) - bezwłocznie klikamy na ten przycisk - da nam to 2 świątynie ( ten kaznodzieja będzie zadowolony) , a także zwiększy prestiż domostw znajdujacych się obok , przez co z drewnianych chatek będą miały szanse przeistoczyc się w pradziwe domostwa...ten przycisk obok (rączka z monetą ) odpowiada za specjalne opodatkowanie naszych podanych - możemy zrobic to raz na każdą rozbudowę forum - co prawda nie da nam to teraz jakiś kokosów , ale od razu też klikamy ( przecież żaden pieniądź nie śmierdzi)..następny przycisk odpowiada za szlaki handlowe ... ale o tym w następnym odcinku ..

Kurczę zostało 7 min , a jeszcze tyle tabliczek

 

Odcinek IV - Rozwój


​

Ponieważ rozbudowaliśmy forum to możemy sięgnąć po następną tabliczkę ... dostaniesz 2 min za wybudowanie prefektury ... no fajnie , już wybudowałem , daje od razu zatwierdź... ale chwila moment ! Skoro już tu jesteśmy to wytłumaczę wam po co to jest. Otóż Prefektura to taki rzymski posterunek policji - pracuje w nim 4 facetów ( to całkiem duży zakład pracy - no wiecie : szef , jego zastępca , zastępca zastępcy i jeden facet , który chodzi po mieście i pilnuje porządku - zupełnie jak u nas ) . Poza łapaniem złodziej ( obywatel staje się złodziejem , gdy nie ma pracy i jego domowy budżet świeci pustkami) i tłumieniem zamieszek ( niezadowolony tłum czasem lubi dać o sobie znać podpalając to i owo) nasi wspaniali "policjanci" dorabiają do skromnej pensji pracując jako strażacy i latają z wiaderkami jak coś nam się zapali tu i ówdzie... Reasumując Prefektura to taki posterunek policji/straży pożarnej...ale już dosyć o tym ...

​

.. czas na następne zadanie ... zielarnia.. nazwa jest dosyć zwodnicza , jednak od razu stwierdzę , że ten budynek nie ma nic wspólnego z holenderskimi coffeeshopikami - chociaż tu też sprzedaje się różne ziółka . Powiedzmy , że to jest to taki rzymski szpital ... No dobrze , niech to się buduje , a w miedzy-czasie skończy nam się premia produkcyjna - czas na następne zadanie ..

​

O jak miło ! Można za zupełną darmochę postawić 3 budynki ... trzeba mądrze wykorzystać ten bonus ! Normalnie podczas budowy innych struktur ta opcja też jest dostępna , tylko trzeba dosyć sporo za nią zapłacić , a jak widać z denarami u nas krucho . No dobrze , ale co teraz postawić ?

​

Szkołę ! Otóż w tym przybytku kształcimy nasz narybek-obywatelski . Spytacie się po co ? Otóż jak dzieci naszych obywateli podrosną wchodzą do puli osadników , którzy chcą się osiedlić w naszym miasteczku ( taki lokalny patriotyzm) . Do tej puli wchodzą jeszcze inni "przypadkowi" osadnicy , ale to zależy od atrakcyjności naszej osady , a z tym krucho , bo kto chciałby się osiedlić na takiej pustyni , gdzie nic na razie nie ma ? Co dalej ? Przydałaby się jakaś farma , więc dosyć blisko domków budujemy farmę pszenicy , świnek i lnu (ale to już poza bonusem) . Dzięki temu nasze bezrobotne panie znajdą zatrudnienie ( męźczyżni pracują w prefekturze) i miasteczko uzyska stały dopływ mąki do piekarni ( wybudowaliśmy już wcześniej) i masarni-rzeźnika ( to samo). Kończymy z tym i bierzemy się za następną tabliczkę ..

​

a tu zonk .... Złoty posąg - wydać by się mogło , że to proste zadanie , ale skąd ja wezmę teraz do diaska marmur ?

9 min 21 sek.... 9 min 20 sek...a czas leci...

 

Odcinek V - Rozkwit Miasteczka

​

Zastanawiałem się nad tym , czy nie nie warto by zainwestować w kopalnie marmuru ,która znajduje się w sumie niedaleko mojej osady i w strategii długo-terminowej to rozwiązanie wydawało się najwłaściwsze . Jednak by budynek rozpoczął wydobycie najpierw trzeba by było wybudować co najmniej 2 domki dla robotników w pobliżu i zapewne rynek , gdzie żony moich obywateli-górników mogłyby robić codzienne zakupy . Bałem się , że strace na to zbyt wiele czasu i jednocześnie pieniędzy na rozbudowę , zwłaszcza , że potrzebowałem jedynie 4-5 bloków marmuru. W grę wchodził jeszcze handel , ponieważ mam połączenie z morzem to mogłem wybudować przystań jak i zwykła placówkę handlową. Ponieważ przystań również by wymagała pracowników ( a więc budowy domku) , a w moim mieście panuje bezrobocie zdecydowałem się ostatecznie na budowę zwykłej placówki niedaleko forum.

​

Cena marmuru jest dosyć wysoka , jednak i to się bardziej opłaca od rozbudowy infrastruktury w innej części miasta. Gdy pierwszy kupiec przybył z towarem i dostarczył tak wyczekiwany marmur w moich magazynach - okazało się , że wyczyścił on do dna już pustawą kasę miejską. Zatrzymajmy się jednak tutaj i powiedźmy parę słów o handlu w tej grze. Nie jest żadną tajemnicą , że zapewnia on stały i olbrzymi dopływ gotówki , lecz twórcy gry trochę się tutaj zagalopowali. W innych misjach handel droga morską i lądową zapewnia różne towary ( to dobrze ) po różnych cenach ( to też jest fajne) , ale zbyt często dochodzi do sytuacji , że kupując tanio np. marmur w Grecji możemy go sprzedać z wysoką marżą w Francji ( to zbyt duże ułatwienie jak dla mnie) , a także brakuje mi tutaj "wykwalifikowanych/złozonych" produktów jak to miał miejsce w Zeusie - tam kupując marmur można było zrobić z niego rzeźbę , zaś z żelaza broń i sprzedawać to dalej w świat - tu niestety jesteśmy ograniczeni do produktów "prostych/niezłożonych".

​

Klikamy następną tabliczkę , a tutaj znowu bonus ! Twórcy gry pomyśleli wreszczie o mnie ! Te denary na pewno się nie zmarnują . Gdzieś w tym miejscu ( niestety screen mi się nie zapisał) była tabliczka o rozbudowie forum , brzmiała ona mniej wiecej tak : jeżeli rozbudujesz forum do poziomu 5 ( teraz mam 3) otrzymasz 2 min ... no niestety od poziomu 3 każde następna rozbudowa forum już sporo kosztuje (około 1000 denarów) , a nie daje współmiernych korzyści ( chyba od 6 poziomu jest 20 dodatkowych niewolników , a sam prestiż okolicy podniesie mi niedługo złoty posąg) - kliknąłem więc : odrzuć zadanie i kliknąlem następne....

​

... a tu znowu bonus ...3 konstrukcje mogę postawić od razu ( oczywiście płacąc sa za same budynki) - rozpocząłem więc budowę drugiej "dzielnicy mieszkalnej" i postawiłem od razu obok nich ważne budowle jakich jeszcze nie miałem tzn. zakład produkujący z lnu ubrania oraz winiarnie i coś tam jeszcze ( nie pamiętam co )...

​

Na 5 min 55 sekund do końca( posąg jest już na ukończeniu - a dostane za niego dodatkowe 3 min ) nowa dzielnica wyglądała mniej wiecej tak ...przyszłość nie jawi się już w złych barwach , ale co przyniesie - to okaże się wkrótce....

 

Odcinek VI - Miasto !

​

Gdy budowa złotego posągu dobiegła końca prestiż osiedla bardzo się podniósł - pojawiły się pierwsze ville... tak oto z miana miasteczka nasza kolonia przeistoczyła się w miasto pełną gębą .

​

Następne zadanie - prościzna ! Winiarnie już przecież mam , teraz trzeba poczekać moment na winobranie...

​

...w miedzyczasie można zajrzeć do tawerny i posłuchać plotek - co prawda sprowadza się to do komunikatów : 7 obywateli chce kiełbasy , 10 obywateli chce odzieży itd. jednak to bardzo pomocna budowla i pomaga zaspokoić potrzeby naszych obywateli. Gdy klikniemy jeszcze na ikonkę amfory ( to ta pod orzełkiem na niektórych screenach) to zobaczymy jeszcze jeden fajny bajer - komputer oblicza nam zapotrzebowania naszego miasta na poszczególne produkty , aktualną produkcje i zestawia to z zapasami w magazynach - ta opcja bardzo się przydaje , gdyż w grze nie opłaca się robić zbyt dużych zapasów. Niby , dlaczego zapytacie ? Przecież w innych strategiach można było produkować po wielokroć danego produktu , chomikując go na czarną godzinę. Otóż aktualna podaź na dany produkt przekłada się na stan finasów naszych obywateli - jeżeli robimy zbyt duże zapasy np. takiego drewna - to rodzina , w której są drwale automatycznie biednieje , ponieważ na produkty przez nie wytwarzane nie ma zbytu... no dobrze , wrócmy jednak do gry ..

​

Następne zadanie nie wydaje się szczególnie trudne , martwi jedynie mnie poziom moich finansów ....

​

Hmmm ... Marmur mam , kasę niby żeby to postawić też mam ( 300 denarów ) , ale co potem ? Spłukam się teraz i pewnie będę wegetował pozostały czas gry, a przecież muszę jeszcze postawić te kilka domków , aby osiągnąć wymaganą liczbę mieszkańców ... muszę znaleźć szybko jakieś fundusze...

​

...i jest rozwiązanie dla mojej pustej kiesy . Wystarczy zasztyletować/otruć/podpalić dom podczas snu ( niepotrzebne skreślić) naszych obywateli i ogłosić ich: Wrogami Rzymu ! - I tak tylko przy okazji zagarnąć cały ich majątek , a skoro miejska kasa jest pusta to bez wahania klikam tą opcję 3 razy ( po jakimś czasie do tych opuszczonych domów i tak wrócą ludzie) ...trochę ponad 600 denarów ..niby nic , a jak cieszy ...

5 min do końca - chyba dam radę !

 

Odcinek VII - Apogeum

​

Po wybudowaniu łuku przyszedł czas na serie ostatnich zadań.... dzięki temu , że w pierwszym "osiedlu" miałem złoty posąg , a w "drugim" łuk- prestiż okolicy podniósł się znacząco - pozostało więc kwestią czasu , aż pojawi się 20 domus-ów ... największych i najwspanialszych domów dostępnych w grze....

​

... od teraz nie mogłem sobie przywłaszczać majątków moich obywateli - mówi się trudno ... mniej więcej tutaj pojawił się następne zadanie wymagające aby 50 % obywateli było szczęśliwych , ponieważ dostarczaliśmy im chleb , wodę , kiełbasę i odzież , a także wybudowaliśmy im świątynie ( 2 są na forum poziomu 3 , a także jedną wybudowałem przy "pierwszym" osiedlu) to mieszkańcy naszego miasta byli bardzo zadowoleni i od razu mogłem przejść do finalizacji ostatniego niespełnionego zadania ... 60 obywateli w mieście ... poczekałem więc chwilę , aż do tych domów , z których wypędziłem ludzi wrócą mieszkańcy , czekając przy tym, aż ostatnie nowe domy na "drugim" osiedlu zostaną ukończone ... i tak oto Panowie i Panie ....

...Veni, Vidi, Vici...

​

FIN​

 

Odcinek VIII - Barbarzyńcy u bram cz.I

​

Dopiero, co włączyłem grę, a już się pokazał komunikat o barbarzyńskich najeźdźcach Na szczęście są oni jeszcze daleko, więc rozejrzymy się po okolicy...

​

Na wzgórzu, góruje nad okolicą fort - nasz strategiczny i jedyny punkt oporu przed barbarzyńskimi najazdami z wschodu. Ucierpiał on poważnie podczas ostatniego najazdu - gdzieniegdzie jeszcze widać dogorywające zgliszcza. Udało się naprawić mury, które są grube i solidne, zaś w samym forcie stacjonuje oddział piechoty i łuczników- oba w niepełnym składzie. Niestety w magazynach zaczyna powoli brakować strzał i mieczy dla naszych żołnierzy - trzeba, więc jak najszybciej wznowić ich produkcję.... Ale teraz spójrzmy gdzie indziej...

​

... Otóż na wschodzie znajduję sie główna wioska barbarzyńców. Zaś w jej środku znajduje się chata, w której to tajemniczy druid przygotowuje magiczną miksturę, która sprawia, że wojska barbarzyńców mają znacznie wyższe morale od moich

​

... Jak widać barbarzyńcy urządzili sobie piknik pod moimi murami. Wybudowali jakąś potężną machinę oblężniczą i teraz strzelają do mnie kamiennymi pociskami kruszącymi moją linie obronny.

​

Na zachodzie zaś znajduje się nasze miasteczko , które musimy jak najszybciej rozbudować , by dostarczyć naszym żołnierzom niezbędnych materiałów do prowadzenia walki.

 

Odcinek VIII - Barbarzyńcy u bram cz.II

​

Gdy wróg zbliża się do naszych zabudowań - nasze wojska automatycznie szukują się do obrony. Jest to o tyle przydatna funkcja , że nie trzeba ciągle klikać dyslokacji naszych oddziałów . Na screenie widzimy niepełny oddział piechoty - jednej z podstawowych naszych jednostek. Wyposażony jest on w "wskaźnik liczebności" i morale ...

​

... Przejdźmy do samej bitwy. Mury obronne dają nam bardzo ważne wsparcie łuczników rozlokowanych w wieżach ( to nie sa oddziały łuczników). Na screenie widać również - naszą pierwszą tabliczkę. W tej grze będę już pomijał niektóre mało ważne zadania - mam zamiar bardziej skupić się na stronie militarno-ekonomicznej. Wracając do głównego tematu - widzimy broniące się nasze oddziały i barbarzyńców z dziwnymi czerwonymi znaczkami nad głowami. Jak już wspominałem oddziały w tej grze charakteryzują : morale i liczebność . Jeżeli liczebność oddziału spada znacznie szybciej od zadawanych przez nie obraźeń ( czytaj : jeżeli druga strona ma przewagę) to morale takiej jednostki znacznie spada . Spadek morale przekłada się na parametry ataku - tacy wojownicy zadają połowę maksymalnych obrażeń. Gdy liczebność oddziału spadnie do około 30 % automatycznie spada mu morale , by po chwili zaczął on uciekać z pola bitwy. Ten atak odparliśmy bez trudu , jednak następne już nie będą tak nieliczne..

​

Drugiego ataku barbarzynców nasz oddział piechoty już nie wytrzymał - ze względu na zadane straty - uciekł on z pola bitwy . Na szczeście łucznicy istną ścianą strzał zatrzymali napastników. Oddział , który uciekł z pola bitwy automatycznie odnawia się w koszarach/strzelnicach/stajniach o ile dostanie niezbędne zaopatrzenie - a z tym na razie jest u mnie krucho...

​

... co prawda moje miasto się już trochę rozrosło ....

​

..jednak , obecny dostawy zaopatrzenia pozwalają na łatanie strat... trudno na razie myśleć o działaniach ofensywnych..

 

Odcinek IX - Nudny odcinek gospodarczy​

Nasze miasto jest coraz większę - posiada już podstawowe budynki . Jest też samowystarczalne pod względem żywności , ale brakuje mu bardzo ważnej rzeczy , co poważnie hamuje jego rozwój. Marmuru do budowy najważniejszych budynków ! Na ostatnim screenie w poprzednim odcinku widać 3 zadania : podbij wioskę barbarzynców znajdującą się na północy ( jest to trochę mniejsza wioska od tej na wschodzie) , wybuduj kopalnie marmuru , a także wybuduj przystań. Pierwsze dwa zadania są z sobą powiązane , bo jedyne odpowiednie miejsce , w którym można postawić ową kopalnie znajduje się zaraz obok wymienionej wyżej wioski. Tylko jak ja mam podbić tą wioskę , skoro ledwo co mi starcza wojsk do obrony ... trzeba szybko coś wykombinować ...

​

W miedzyczasie dostajemy komunikat ,o tym że niektórzy z naszych mieszkańców są biedni. Jest to wynik mojej złej polityki gospodarczej - sądziłem , że będą mi potrzebne znaczne ilości surowców do rozbudowy - jednak brak odpowiednich funduszy pokrzyżował moje plany rozbudowy i doprowadził do nadwyżek. Aby zapobiec zejściu na zła drogę owej rodziny ( familia , której majątek osiąga magiczną liczbę 0 drachm staje się przestepcami i poza tym , że nie pracują to podpalają jeszcze "z nudów" inne budynki - co stwarza niepotrzebne problemy) możemy wspomóc ją sumą 100 drachm - co też uczyniłem. Stały niedobór funduszy stał się moją największa bolączką. Na chwilę obecną jest to większy problem od ciągłych ataków barbarzyńców , z którymi sobie już jakoś radzę....

​

Jedynym sensownym wyjściem na moje problemy finansowe wydawał się być handel. Po uzbieraniu znacznej sumy pieniędzy ( co zajęło mi trochę czasu) - postanowiłem wybudować przystań handlową przy rzece. Niestety , po jej postawieniu okazało się , że jedyny sensownym produktem , który mogę sprzedawać ( inne , nie miały odpowiedniej nadwyżki ) jest wino , które ma śmiesznie niską cenę ( 5 drachm za beczkę , a ja produkuje 40 takich beczek , to by dawało zysk 200 drachm - czyli mógłbym za to postawić 2 domki ) . Na szczeście zaraz obok znajdowały się prawdziwa żyła złota ! Nie daje ona co prawda jakiś astronomicznych kokosów - jednak pozwoliła mi na inwestycje , które dadzą mi odpowiedni dopływ gotówki.....

​

... po uzbieraniu środków zdecydowałem się na import znacznej ilości marmuru. W połączeniu z nadwyżką innych materiałów budowlanych pozwoliło mi to na postawienie Świątyni Fortuny - jednej z najfajniejszych budowli w tej grze ( z wszystkich świątyń tylko ona ma jedyny sensowny bonus , który usprawiedliwia jej cenę) . Otóż Świątynia ta poza dodatkowymi materiałami po jej wybudowaniu ( dostałem 10 jednostek marmuru) - zapewnia dodatkowy przypływ gotówki - na takim poziomie , że już nie musimy się martwić tym problemem

Następny odcinek będzie poświęcony jednostkom wojskowym.

 

​

Odcinek X - Wojsko​

​

Budynki wojskowe są drogie , ale odkąd wybudowałem Świątynie Fortuny to na niedobór pieniędzy nie narzekam. Postawiłem więc jeszcze jedne koszary i stajnie. Działania te pozwolą na przejęcie inicjatywy militarnej przez nasze wojska...

​

W grze dla gracza dostępne są 3 jednostki :
- piechota ( duża liczebność , duże morale , mała prędkość)
- łucznicy ( duża liczebność , słabiutkie morale , średnia prędkość)
- konnica ( średnia liczebność , przeciętne morale , duża prędkość)

​

Trochę "bida z nędą" co do rodzajów wojsk . Nie uważacie , tak ? Twórcy gry do dowodzenia tymi jednostkami dali nam 4 komendy : przemieść oddział do wyznaczonego miejsca , walcz ( ten przycisk bardzo mi się podoba i uważam go za wielkie udogodnienie , często bowiem ataki barbarzyńców są przeprowadzane z róźnych kierunków i trochę czasu zajmuje najpierw zlokalizowanie najeźdzców , a następnie przemieszczenie w tym kierunku wojsk - a tak klikniemy ten przycisk i nasza jednostka od razu uda się z dowolnego punktu mapy w kierunku wrogich wojsk) , uciekniej/ oddal się do koszar( przydatne , gdy oddziały odprawiły z kwitkiem barbarzyńców i chcemy , by dostały uzupełnienia [ uzupełnienia przeprowadzane są tylko w koszarach/strzelnicach/stajniach] no i ostatni przycisk : formacja ( w skrócie mamy do wyboru ofensywną i defensywną - tą pierwszą widzimy na scrennie wyżej , tą drugą jeszcze wyżej).

​

Co do tych formacji to w pierwszym momencie jak to ujrzałem to pomyślałem sobie : "Aha , zbędny bajer ... pewnie i tak niczym to się nie róźni " Jednak tak dla zupełnej pewności przeprowadziłem testy owych formacji , za cel posłużyła mi wioska barbarzyńców przy złożach marmuru ( i tak kiedyś trzeba było ja zniszczyć - na screnie w tle ją widać - trochę przysłonił ją komunikat o buncie niewolników , ale o tym trochę napiszę w następnym odcinku ). Najpierw zaatakowałem ją 2 jednostkami ( kawalerią i piechotą ) w formacji defensywnej - poniosłem klęskę , ale udało mi się zabić 50 % wojsk nieprzyjaciela..

​

... następnie po odczekaniu kilku minut na niezbędne uzupełnienia moich i ich wojsk , zaatakowałem tą samą wioskę w formacji ofensywnej ... rezultach przeszedł moje najwspalnialsze oczekiwania... udało mi się zniszyć wszystkie jednostki wroga i podłożyć w wiosce ogień..

 

Odcinek XI - Powstanie niewolników

​

Jak już wspominałem w poprzednim odcinku - w naszym mieście doszło do buntu niewolników ( oczywiście najpiew był komunikat o tym , że są przepracowani , ale byłem zajęty przeprowadzaniem testów tych formacji i za późno zareagowałem). Ciemniejszy kolor forum ( w ogóle ciemniejsze kolory budynków oznaczają , że coś z nimi jest nie tak) świadczy o tym , że niewolnicy odmówili współpracy . Pomyślałem sobie - trochę pomarudzą , podpalą sobie z dwa budynki i im przejdzie jak przybiegną moi pretorzy - jak się potem okazało , wydarzenie to miało okropne dla mnie skutki.

​

Po dokonaniu owych testów i stłumieniu powstania niewolników z nudów postanowiłem wybudować kolejną świątynie - Bachusa. Zaspokaja ona potrzebe picia wina u naszych obywateli - w sumie to zupełnie nieprzydatny bonus na obecnym etapie - ale sam budynek ładnie wygląda. Jak pewnie domyślacie się - wybudowanie takiego budynku to nie przelewki - potrzeba sporo marmuru , kamienia i niewolników , którzy to wszystko muszą przenieść. Ponieważ tak ważne budynki posiadają priorytet przy budowie - wszystcy wolni niewolnicy zostali do niej przydzieleni , przez co miasto zostało ekonomicznie sparaliżowane... Gdyby ten fakt miałby miejsce kilka minut wcześniej to nic by się nie stało ... a tak powstanie niewolników nałożyło się z owym paraliżem i doprowadziło do ...

​

...ogromnego pożaru miasta , wynikającego z braku odpowiednich materiałów do konserwacji budynków ( w magazynach one były, jednak niewolnicy muszą je zanieść do rzeczonych budowli- a niestety tych ostatnich zabrakło) .. i tak oto mieliśmy piękny pokaz co nieszcześliwy splot okoliczności może zrobić z naszym miastem

​

Jeszcze tak na koniec wspomnę , że po zniszczeniu barbarzyńskiej wioski z poprzedniego odcinka udało mi się wreszcie wybudować kopalnie marmuru - w ten oto sposób do realizacji pozostało nam tylko jedna tabliczka - dotycząca zniszczenia ostatniego ( większego ) osiedla barbarzyńców na mapie ....

 

Odcinek XII - Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu

​

W tej grze najbardziej urzekł mnie klimat starożytnego Rzymu . Spójrzmy chociaż tutaj - zwykła Szkoła Gladiatorów - a jak cieszy oko. W podobnej kręcili "Spartakusa" .

Koloseum , nawet Ridley Scott nie powstydziłby się takiej scenerii No dobra ,trochę przesadziłem ... , za to tutaj mogę miec pewność , że żaden z statystów nie będzie miał elektronicznego zegarka na ręcę podczas walki z tygrysem

​

Wracając do samej rozgrywki - jak już wspominałem zostało mi do spełnienie ostatnie zadanie - zniszczenie największej wioski barbarzyńców. Wystarczyło kliknąć kilka razy ...

​

..by wroga wioska staneła w płomieniach . To była już czysta formalność.

​

A na koniec - taki tam bonusik - ujęcie z jednego z lepszych miejsc siedzących w Circus Maximus . Nie , ten latający gościu to nie Ikar

Roma locuta est causa finita est *​

* Rzym przemówił, sprawa skończona