Je Maintiendrai Nassouwe - nowy, lepszy holenderski AAR

World According to Ferdinand I - Cesarstwo Austriackie

<uroczysta gala, w wielkiej sali rozmawiają ze sobą i jedzą różni użytkownicy EUFI, nagle na scenę wchodzi Bodek i oznajmia: >

Panie i panowie!

Z przyjemnością mam przyjemność zapowiedzieć, że, po ponad trzech latach przygotowań i inwestycji, Je Maintiendrai Nassouwe powraca na antenę i będzie mógł być oglądany w wysokiej rozdzielczości HD, a nie jak dotychczas, w słabej rozdzielczości SD. Mam również informację, że AAR staje się płatny, jako że twórcy są leniwi i nie chce im się pracować za darmo. Miłej lektury! Przed państwem pierwszy odcinek.

<na specjalnie przygotowanym rzutniku za sceną pojawia się obraz: >

​

<brawa>
<Bodek idzie na bok sceny i komentuje>

Proszę państwa, tutaj mamy początkowy obraz naszego AARa. Jak zapewne państwo zdążyli zauważyć, obraz jest wyświetlony w nowoczesnej technologii wysokiej rozdzielczości HD, dzięki czemu jest absolutnie czysty i bardzo wysokiej jakości, a z kolei dzięki temu możecie państwo delektować się najdrobniejszymi szczegółami. Przy okazji pragnę wymienić naszych sponsorów: koncern Danone, które produkuje pyszne i pożywne Actimele i Danonki, holenderski koncern Shell, produkujący najwyższej jakości paliwa, oraz firmę OSRAM, która sponsoruje nasze oświetlenie, o tam, na górze.

<publiczność odsuwa się od lamp>

Spokojnie, nic takiego się nie dzieje, zapewniam że nie spadną na państwa żadne placki, to tylko taka nazwa.

<publiczność się uspokaja>

Przejdźmy dalej.



<publiczność się denerwuje, słychać głośne UUUU>

Spokojnie, to tylko chwilowe... zapewniam, nic takiego się nie dzieje. Obsługa, naprawić problem!

<Bodek idzie za kulisy, zwraca się do obsługi technicznej>

Pajace! Te pajace z gmachu obok, ci od WATKABAOI, podkradli nam pliki graficzne! Zróbcie z tym coś, bo dostanę depresji!

<wraca>

Ekhm... przejdźmy dalej. Przy okazji pragnę wymienić naszych sponsorów: koncern Danone, które produkuje pyszne i pożywne Actimele i Danonki, holenderski koncern Shell, produkujący najwyższej jakości paliwa, oraz firmę OSRAM, która sponsoruje nasze oświetlenie, o tam, na górze.



Tutaj widzimy mapę Europy, jaką mamy na początku naszego wyświetlanego w technologii wysokiej rozdzielczości HD AARa. Proszę zwrócić uwagę na Holandię, tak, tę pomarańczową - graniczy ona z Hiszpanią, której planujemy w najbliższym czasie wypowiedzieć wojnę oraz zgarnąć nasze dwie narodowe prowincje. Istnieje szansa, że oprócz tego będziemy w najbliższym czasie negocjować z Francuzami,

<tutaj ktoś z drugiego rzędu krzyczy: Viva la France! Liberte, Egalite, Fraternite!!!>

Porządkowy, wyrzucić tego pajaca! Na czym skończyłem? A tak, będziemy w najbliższym czasie negocjować z Francuzami w sprawie pokoju. Tymczasem planujemy wprowadzić nową politykę kolonizacyjną, która będzie polegała na chamskim wy*******aniu Hiszpanów i Portugalczyków z bogatych terenach i w*******aniu się tam, gdzie jest miejsce i jest dość bogato, z Brazylią włącznie. A oto mapy, które sporządziliśmy.






A oto nasze finanse, wyświetlone w technologii wysokiej rozdzielczości HD.



<panowie dostają zawału na widok tak wysokiej sumy, co wrażliwsze panie dostają menstruacji, Elm rzuca zgnitym jabłkiem w scenę>

To wszystko na dzisiaj, w końcu to tylko prolog. Na koniec może wymienię naszych sponsorów: koncern Danone, które produkuje pyszne i pożywne Actimele i Danonki, holenderski koncern Shell, produkujący najwyższej jakości paliwa, oraz firmę OSRAM, która sponsoruje nasze oświetlenie, o tam, na górze.​

Wiem że kiepskie, ale musiałem jakoś zapowiedzieć powrót JMN

 

Odcinek 2, część 1​

Wczytuję dane odcinka...
...inicjalizacja skryptu DONE
...inicjalizacja śmiesznego tekstu DONE
...co robimy teraz, nie możemy powiedzieć DONE
...hipnotyzowanie widowni DONE
...kradzież gagów z aara Elma DONE
...kolorowanie tekstów DONE
...wczytywanie zdjęć UNDONE

Kurrr...! Przez przypadek załadowałem jedno zdjęcie w .bmp.



No i cały upload stanął. No nic, zaczynamy.



To jest to szatańskie zdjęcie, przez które odcinek obsunął się o pół godziny. Jemu dziękujcie a nie temu, że upiłem się w sypialni.

<publiczność rzuca tzw. angielskimi pomidorami w zdjęcie>

Za karę nie zostaniesz wykorzystane w aarze.

Niedobre zdjęcie.

No, może najpierw się przedstawię.

Nazywam się Wilhelm II von Oranje-Nassau i jestem stadhouderem prowincji Holandii. Będę prowadził dzisiejszy odcinek, bo chcę dostać event o "Honorarium za prowadzeniu odcinka".

Zgodnie z obowiązującą na czatach Onetu modą, chcę dać swoje zdjęcie.



Moje podobieństwo do Barta Simpsona jest absolutnie niezamierzone.

No dobrze, może przedstawię naszych sponsorów. Dzisiejszymi sponsorami jest Matt Groening, twórca kreskówki The Simpsons oraz sztab wyborczy Platformy Obywatelskiej, który będzie regularnie przerywał dzisiejszy odcinek obietnicami o drugiej Irlandii.

No ale już wystarczająco dużo powiedzieliśmy względem wstępu, postanowiłem poinformować publiczność o najnowszych wydarzeniach z życia Republiki Zjednoczonych Prowincji.

<publiczność się niecierpliwi>



No więc, moim pierwszym krokiem jako stadhoudera Holandii było zarekrutowanie nowej armii w celu rozprawienia się z Hiszpanami.

Ikonki nie ma, bo ukradli.

A właśnie, jeszcze o tym nie mówiłem.

Ponieważ moje imperium ma core na dwie prowincje SPA, a FRA ma war z SPA i SPA jest osłabione, postanowiłem wypowiedzieć wojnę Hiszpanii i odzyskać swoje core.

Aby dopomóc w tym wszystkim, niejaki Piet Heyn zabrał się za podkradanie floty Hiszpanii.

Jak to zrobił?

Otóż zakradł się do Andaluzji gdy wszyscy spali i podkradł hiszpańską flotę. Na szczęście nie popsuło to zbytnio stosunków z Hiszpanią, gdyż nikt nie zauważył. Gdy zarządca portu rano przyszedł zobaczyć flotę, nie zauważył, że już jej tam nie było.

Okazało się, że sprytny Piet Heyn postanowił zrobić łódeczki z papieru i wsadzić je na miejsce statków wojennych Hiszpanii. Były bardzo podobne.

Podobno wszyscy marynarze hiszpańscy zginęli, gdy doszło do pierwszej bitwy. Właściwie to nie była bitwa. Jakaś mewa pożarła im trzy statki wojenne.

Ale na papierze mieli trzy razy więcej statków niż wcześniej. Haha, na papierze.

Wróćmy jednak do wojny...



Publiczności, mam dwie wiadomości: dobrą i złą.

Która pierwsza?

<publiczność się przekrzykuje>

Dobrze, zapytamy publiczność.

<wyniki głosowania: odpowiedź A (dobra) 42%, odpowiedź B (zła) 58%, odpowiedź C (obie jednocześnie) 0%, odpowiedź D (walcie się) 0%.>

Dobrze.

No więc, zła wiadomość jest taka, że walczymy z połową Europy.

Dobra jest natomiast taka, że NIE walczymy z drugą połową.

<publiczność się niepokoi>

Spokojnie, nawet jak nas podbiją to nie zabraknie wina.

<publiczność się uspokaja>

Dobrze, pooglądajmy sobie w rozdzielczości HD działania naszej armii.



Idziemy po zwycięstwo! Nasze sztandary przesłaniają słońce, nasze armie przesłaniają horyzont (bo uciekają) a nasi wrogowie są o połowę mniejsi! This is Netherlaaaaands!!!

A na poważnie, to jakiś ludzik se tylko idzie.

Tymczasem...

...

...eee...

...

...zapomniałem. Koniec na dzisiaj. Dajcie napisy końcowe.​

 

Do modów: Powiedzcie, które fragmenty usunąć. Poważnie mówię.

Do czytelników: Odcinek jest eksperymentalny. Zastosowałem tutaj trochę wulgarnego humoru, ale cóż, myślę, że powinien się podobać. Jak się komuś nie podoba - niech pisze, to nie są Rozmowy w Toku, gdzie każdy każdemu współczuje i panuje wzajemne zrozumienie.

The Great Bodacious Show

III
1649 - 1653

Tomasz Lis: Witam wszystkich zgromadzonych dzisiaj w studiu! W dzisiejszym odcinku "Kawy na krzesło" gościmy...

Tomasz Lis: ...posła Ryszarda Kalisza!

<Kalisz siada na specjalnym, zaprojektowanym przez NASA i wykonanym z włókna węglowo-tytanowego krześle>

<aplauz>

Ryszard Kalisz: Ej, a gdzie jedzenie? Miało być jedzenie! To po co ja tu przyszłem?

Tomasz Lis: Zjadł pan wszystko przed programem.

Ryszard Kalisz: A, już sobie przypominam...

<aplauz>

Tomasz Lis: ...przewodniczącego PiS Jarosława Kaczyńskiego!

<Jarosław siada, bez aplauzu>

Jarosław Kaczyński: Witam.

Tomasz Lis: ...przewodniczącego LiD Wojciecha Olejniczaka!

<aplauz>

Wojciech Olejniczak: Witam.

Tomasz Lis: ...przewodniczącego Polskiej Lewicy Leszka Millera!

Ryszard Kalisz: Zaraz, zaraz... to on żyje?

Wojciech Olejniczak: Rysiek, czekaj, czekaj... ostatni raz go chyba widziałem, jak zamknął się w trumnie w piwnicy siedziby SLD i tam hibernował.

<wchodzi Miller>

Wojciech Olejniczak: To żyje! To żyje!

Jarosław Kaczyński: Panie, pacz pan, zło się szerzy! Wcielenie szatana zstąpiło z piekieł! Ratujcie!

Tomasz Lis: Zaraz, zaraz... uspokójcie się, panowie, on żyje, naprawdę.

Wszyscy: Uff...

Leszek Miller: Witam.

<aplauz>

Tomasz Lis: Witamy też jednego z najważniejszych działaczy UPR, Janusza Korwin-Mikke!

<wchodzi Korwin>

Janusz Korwin-Mikke: W... w... witam.

<aplauz>

Tomasz Lis: Do studia zapraszamy ostatniego gościa dzisiejszego odcinka, będzie to posłanka PiS Anna Sobecka!

<wchodzi Sobecka>

Anna Sobecka: Witam, panie Kaczyński.

<bez aplauzu>

Tomasz Lis: A zatem możemy zaczynać! Zaczynamy program "Kawa na krzesło". W dzisiejszym odcinku będziemy omawiali sprawy Republiki Zjednoczonych Prowincji, państwa, które nie jest obecnie jednym z najbardziej innowacyjnych, rozwiniętych gospodarczo i w ogóle najważniejszych państw Europy, ale było. Razem zgromadzeni skomentujemy ostatnie wydarzenia z życia Republiki, jak również pod koniec programu wszyscy podadzą sobie ręce i zaśpiewają motyw muzyczny "Teletubisiów". A zatem, zapraszamy na program. Pierwszym tematem, jaki zgromadzeni politycy skomentują, będzie wojna niderlandzko-hiszpańska i jej wynik. A zatem pokażmy, jakie są fakty.



Tomasz Lis: Jak widać, Hiszpania została bardzo osłabiona. (samej wojny nie będziemy pokazywać, bo nie starczy czasu antenowego.) Pytanie: czy Holendrzy powinni przyjąć ofertę pokoju? Proszę o zabranie głosu pana Janusza Korwin-Mikke.

Leszek Miller: Panie, po co ta kuropatwa się ma odzywać? Weź pan mnie!

Janusz Korwin-Mikke: No i tak to jest, wpuścić lewactwo na salony.

Tomasz Lis: Udzieliłem głosu panu Januszowi. Proszę poczekać, panie Leszku.

Janusz Korwin-Mikke: No więc, myślę że...

Tomasz Lis: W porządku panie Januszu, teraz udzielimy zdania panu Millerowi.

Leszek Miller: Przede wszystkim musimy wziąć pod uwagę, że Hiszpania jest osłabiona po wojnie z Francją. Poza tym, państwo hiszpańskie nie odzyska już tej potęgi, jaką miało, więc Holandia może z tego korzystać. Pokój powinien zostać zawarty.

Tomasz Lis: Dziękujemy. Teraz prosimy o zdanie pana Kaczyńskiego.

Jarosław Kaczyński: Proszę pana, no, ja się z panem Mylerem nie mogę zgodzić, przede wszystkim trzeba zauważyć że, no... że... że państwo hiszpańskie ma jednak tę pewną przewagę nad Holandią, że...

Wojciech Olejniczak: Nieprawda!

Jarosław Kaczyński: ...posiada więcej terytoriów. Natomiast co innego, że są to terytoria biedne, a państwo hiszpańskie jest słabe...

Ryszard Kalisz: Gówno prawda!

Jarosław Kaczyński: ...więc pokój jest bardzo dobrym rozwiązaniem.

Janusz Korwin-Mikke: Proszę pana, ja...

Tomasz Lis: Panie Januszu, proszę nie przerywać panu Kaczyńskiemu!

Janusz Korwin-Mikke: Ale...

Tomasz Lis: Proszę nie przerywać prowadzącemu!

<chwila ciszy>

Tomasz Lis: No więc, jak widać, politycy nie ustalili wspólnego stanowiska. Ja ze swojej strony powiem, że Holandia przyjęła propozycję pokoju.

<motyw muzyczny>

Tomasz Lis: Teraz zajmiemy się tematem korupcji w polskim rządzie.

Anna Sobecka: Moim zdaniem korupcja to jest wina różnych liberałów, masonów, spisku żydowskiego i tych tam, gejów! <Wskazuje na Kalisza i Olejniczaka>

Ryszard Kalisz: Ja z nim!? W życiu!

Wojciech Olejniczak: Ja z nim!? W życiu!

Anna Sobecka: Wcale nie! Ja wczoraj widziałam, jak wy się rozbieraliście w siedzibie sza... to znaczy siedzibie TVNu po programie Teraz My!

Wojciech Olejniczak: Niech jej pan nie wierzy, ona nigdy nie widziała to nie wie, jak rozpoznać, że zaraz się zacznie.

Janusz Korwin-Mikke: No i widzi pan, lewactwo. A gdyby sprywatyzować szkolnictwo to starczałoby na zasłonki i nie mielibyśmy tej kłótni.

Ryszard Kalisz: Sugeruje pan że to robiliśmy!?

Anna Sobecka: No pewnie!

Jarosław Kaczyński: Pederaści!

Wojciech Olejniczak: Kaczor!

Jarosław Kaczyński: Biedroń!

Wojciech Olejniczak: Ja!?

Jarosław Kaczyński: Tak, pan!

Wojciech Olejniczak: Ja ci pokażę!

<bójka>

Tomasz Lis: Panowie, uspokójcie się! Zaraz! Gdzie jest pan Miller!?

Janusz Korwin-Mikke: Przez przypadek chyba go sprywatyzowałem.

Tomasz Lis: A, nieważne... dobrze, przeróbmy jakiś bardziej neutralny temat. No dobrze. Niedawno w Niderlandach proklamowano nową republikę niderlandzką. Oto nasz fotoreportaż.



Tomasz Lis: Co państwo o tym sądzicie?

Jarosław Kaczyński: No cóż, proszę pana, ja sądzę, że jest to jedynie jakiś symboliczny akt, który jednak nie będzie miał wpływu na politykę państwa niderlandzkiego. Mimo wszystko ustrój Holandii nie został zmieniony, a przynajmniej nie w taki sposób, aby zmienił on coś w sytuacji wewnętrznej i politycznej państwa holenderskiego. Jest to raczej taktyczny chwyt, który ma służyć propagandzie silnych Niderlandów wśród ludności, aniżeli prawdziwy ruch w niderlandzkiej polityce wewnętrznej.

Wojciech Olejniczak: Nieprawda.

Anna Sobecka: Prawda!

Wojciech Olejniczak: Nieprawda!

Anna Sobecka: Prawda!

Wojciech Olejniczak: Masz obwisłe piersi!

Statystyczny polski obywatel o Annie Sobeckiej: Ej, to mój tekst!

Wojciech Olejniczak: E... przepraszam.

Tomasz Lis: Proszę państwa, jak widać, zgody pomiędzy politykami znowu nie będzie. No cóż, możemy przejść do następnego tematu.



Tomasz Lis: To szopa! Zdejmijcie to zdjęcie!

<zdjęli to zdjęcie>

Tomasz Lis: Dobrze... ekhm... przejdźmy do następnego tematu.




Tomasz Lis: Holandia ma nowego konkwistadora i nowy bunt.

Wojciech Olejniczak: A co my tu mamy komentować?

Janusz Korwin-Mikke: No właśnie?

Tomasz Lis: Właściwie nie wiem. No cóż.

Jarosław Kaczyński: No pacz pan, lewactwo i prawiactwo się szerzy, już nawet nie wiedzą co komentować. A ja powiem bardzo chętnie kilka słówek.

Tomasz Lis: Słuchamy.

Jarosław Kaczyński: Holandia traci kontrolę nad koloniami. Z tego co wiem, poprzednio bunty były już w holenderskich posiadłościach w Ameryce, zarówno północnej, jak i południowej. Poza tym, trzeba wziąć pod uwagę fakt, iż Holandia przez ostatnie trzy lata była zaangażowana w wojny z Hiszpanią i Portugalią, co zupełnie zmniejszyło możliwości desantowania wojsk na zbuntowanych koloniach. Jedno drganie w jednym miejscu wywoła lawinę wstrząsów. Niderlandy to po prostu topniejąca góra lodowa, i jeśli się czegoś szybko nie zrobi, może tak już zostać.

Janusz Korwin-Mikke: Ja ze swojej strony dodam jeszcze, że trzeba zauważyć pewną rzecz. Holandia jako jedyna potęga kolonialna ma ustalony pewien poziom tolerancji dla religii rdzennych, co w konsekwencji prowadzi także do buntów w metropolii, a sytuację w koloniach poprawia bardzo mało. Może się zdarzyć, że bunt wybuchnie we wszystkich miejscach jednocześnie, a wtedy nie będzie już na co patrzeć - nic nie zostanie z imperium.

Tomasz Lis: Dziękujemy za mądre wypowiedzi. No, to możemy już przechodzić do następnego tematu...



Tomasz Lis: Jak sądzicie państwo, czy to dobry krok?

Andrzej Lepper: Panie, to przecie za Uralem jest, więc co mnie to obchodzi?*

Janusz Korwin-Mikke: Co to coś tu robi!?!?

Jarosław Kaczyński: Ić pan!

Andrzej Lepper: Dobra, już dobra, idę...

Tomasz Lis: Panowie politycy, proszę zauważyć, że pan Andrzej bardzo dobrze uchwycił sens tematu, nad którym toczy się dyskusja.

Wojciech Olejniczak: Nie mogę się z tym zgodzić.

Tomasz Lis: Dlaczego?

Wojciech Olejniczak: Nie wiem, ale na karteczce mi napisali, że nie mogę się zgodzić z żadnym katolickim prawicowcem.

Tomasz Lis: <śmiech> Dobrze, przejdźmy do następnego tematu.



Tomasz Lis: Holandia się ukulturalnia.

Anna Sobecka: W przeciwieństwie do tych pederastów z SLD.

Wojciech Olejniczak: Nie wykłócajmy się.

Ryszard Kalisz: Czemu nie?

Wojciech Olejniczak: <szept> Tsss, Rysiek, lubimy się wykłócać, ale to tak ugodowo brzmi i w ogóle. <głośno> Hmm, co do ukulturalniania się Holandii, to warto zauważyć, że działo się to przy dużej pomocy państwa, co udowadnia sens dotacji dla sztuki.

Tomasz Lis: Panie Januszu?

Janusz Korwin-Mikke: To jest tak bezsensowne, że nie zamierzam tego skomentować.

Ryszard Kalisz: HA! Nie ma pan argumentów!

Janusz Korwin-Mikke: Mam!

Ryszard Kalisz: Nie ma pan!

Janusz Korwin-Mikke: Mam!

Ryszard Kalisz: Niech pan pokaże!

Janusz Korwin-Mikke: Eee... nie wziąłem ze sobą.

Tomasz Lis: Dziękujemy, to wszystko, czas antenowy nas goni, nara. Politycy niech rozejdą się do domów, okay people, nothing to see here!

...

...

...

Tomasz Lis po programie: Jezu, Kalisz wgniótł się w krzesło. A myślałem że on naprawdę jest taki niski.

<reklamy>​

* - legendarna kwestia Arcego z Dynastei

 

Inspiracja:

UWAGA! Niniejszy odcinek porusza temat:
- pedofilii wśród księży;
- w ogóle pedofilii;
- religii;
- polityki;
- aborcji i eutanazji;
- Traktatu Lizbońskiego.
Jeśli nie masz 18 lat lub nie jesteś przymuszany przez panów z rewolwerami - prosimy, zamknij swoją przeglądarkę. ​

IV
1520-1526

Karol V (Austria): Cześć wszystkim!

Selim I (Turcja): O nie. Znowu on.

Karol V (Austria): Będę prowadził dzisiejszy odcinek AAR-a. Na wstępie chciałbym zauważyć, że od tej pory nie jest to już AAR Holandią, ale Austrią.

Karol V (Austria): Niestety, nie mogliśmy pracować z panem Wilhelmem II Orańskim. Ciągle podkradał spinacze do papieru.

Wilhelm II Orański (Holandia): Nieprawda! Nie chciecie dać mi AAR-a bo jestem czarny!

Leon X (Państwo Papieskie): On jest czarny!

Franciszek I (Francja): Jezus Maria!

Karol V (Austria): Ekhm... jakoś nigdy nie zauważyłem.

Selim I (Turcja): Bo ty jesteś głupi i ślepy.

Karol V (Austria): Nieprawda, bo ty!

Selim I (Turcja): Ty!

Karol V (Austria): Ty!

Leon X (Państwo Papieskie): Uspokoić się!

Karol V (Austria): Ma rację. Przecież każdy wie że to Turek jest ślepy i głupi.

Wilhelm IV (Bawaria): Jeezu... znowu się zaczyna.

Leon X (Państwo Papieskie): Słyszycie!? Uspokoić się albo nałożę na was obu ekskomuniki!

Selim I (Turcja): Ekhm...

Leon X (Państwo Papieskie): A no. Uspokoić się albo nałożę na Karola ekskomunikę!

Selim I (Turcja): Pedał!

Karol V (Austria): Ale ja...

Selim I (Turcja): Idiota! Debil!

Leon X (Państwo Papieskie): USPOKOIĆ KURWA SIĘ!

.................................................................................................


Austria, w środku Bawaria
..................................................................................................

Karol V (Austria): Dobra. Pozbyliśmy się go.

kard. Bakócz (Węgry): Ej! On gwałci nasze kobiety na granicy!

Izmaił I (Persja): Przyzwyczaisz się.

Piotr IV (Mołdawia): Właśnie.

Leon X (Państwo Papieskie): Dobra. Zaczynamy. Wszyscy gotowi?

Franciszek I (Francja): Tak.

Karol V (Austria): Tak.

Selim I (Turcja): Tak.

kard. Bakócz (Węgry): Tak.

Henryk VIII (Anglia): Tak.

Wilhelm IV (Bawaria): Nie.

Karol V (Austria): Co do cholery!?

Wilhelm IV (Bawaria): E... przepraszam. Tak.

Karol V (Hiszpania): Zaczyna... ej, co kurwa się dzieje z moim kolorem!??

Ferdynand I (Austria): Spieprzaj dziadu!

Karol V (Hiszpania): CO!?!??!?!??!

Ferdynand I (Austria): Łże-austriak!



Ferdynand I (Austria): Widzisz!? Teraz to ja jestem arcyksięciem Austrii!

Karol V (Hiszpania): Grrr.

Franciszek I (Francja): Widzisz!? Teraz to on jest arcyksięciem Austrii!

Karol V (Hiszpania): Grrr!

T'ibodi Rama III (Syjam): Widzisz!? Teraz to on jest arcyksięciem Austrii!

Karol V (Hiszpania): GRRR! NO MÓWIĘ KURWA GRRR!

.................................................................................................

Ferdynand I (Austria): Super! Teraz muszę wymyślić, jaka będzie moja pierwsza decyzja!

...

Ferdynand I (Austria): Już wiem! Moją pierwszą decyzją będzie... uwolnienie Wirtembergii!

Ulryk I (Wirtembergia): Thx.

Ferdynand I (Austria): Nmzc.

Ludwik II (Węgry i Czechy): Ej! Kiedy w końcu ktoś zainteresuje się mną?

Selim I (Turcja) i Ferdynand I (Austria): Teraz.




Ferdynand I (Austria i Czechy): Ale super! Mam Czechy!

Selim I (Turcja): Ej! GM! To nie fer!

Klemens VII (Państwo papieskie): Przykro mi. Nic nie mogę zrobić.

Karol V (Hiszpania): No, i dzięki komu? Dzięki komu?

Selim I (Turcja): Ale to niesprawiedliwe! Ferdek przekupił sędziego!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Nieprawda!

Klemens VII (Państwo papieskie): Ekhm... proszę... uspokójcie się.

Ferdynand I (Austria i Czechy): Ale on posądza mnie o drukowanie!

Selim I (Turcja) Bo tak było! Drukarzu!

Klemens VII (Państwo papieskie): Eee... panie Osman... proszę się uspokoić.

Ferdynand I (Austria): Żądam natychmiastowych sankcji wobec Turcji!

Klemens VII (Państwo papieskie): Ekhm... dobrze.

Karol V (Hiszpania): Eh... ten nowy Papeć nie ma jaj. Wolałem Leosia.

.................................................................................................

Klemens VII (Państwo papieskie): Ekhm... podjąłem decyzję...

Ferdynand I (Austria i Czechy): W końcu.

Klemens VII (Państwo papieskie): Ogłaszam więc, że... ekhm... Czechy dostanie WCzc. Ferdynand I, zaś Węgry pan Selim I.

Klemens VII (Państwo papieskie): Stwierdziłem też, że na Węgrzech dziwnie wyglądałby rządzący Selim I, więc władcą będzie... ekhm... Jan I Zapolya.

Selim I (Turcja): Świetnie!

Jan I Zapolya (Węgry): Świetnie!

Ferdynand I (Austria i Czechy): NIEEE



Ferdynand I (Austria i Czechy): CO!? Ja nie dostałem Węgier a ty mi jeszcze wypowiadasz wojnę!? GM, zrób coś!

Klemens VII (Państwo papieskie): Ekhm... nic nie mogę zr-zrobić... przepraszam...

Ferdynand I (Austria i Czechy): Dobrze... będzie wojna!

Selim I (Turcja): Frajer.



Gustaw I Waza (Szwecja): Proszę państwa, co za emocje! W lewym narożniku Austria, w białych bokserkach!



Gustaw I Waza (Szwecja): Zaś w prawym narożniku Imperium Osmańskie, w czerwonych bokserkach!



Gustaw I Waza (Szwecja): Eeee... a to Czechy.

Gustaw I Waza (Szwecja): Proszę państwa, szykuje się wspaniały pojedynek! Co za emocje, co za gra! A to wszystko relacjonuje dla was TVN i Gustaw Waza! <reklama parówek Jedynek, co miękkie i dobre są>​

 

V
1526-1532

Ferdynand I (Austria i Czechy): Ok, panowie! Przyda się każda pomoc w wojnie z Węgrami i Turcją!

Jan I Zapolya (Węgry): Ej! Co u mnie robią ci Czesi? Ferdek, odeślij ich! Oni niszczą mi Słowację!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Ekhm... Austria i Czechy są z Węgrami w stanie wojny.

Jan I Zapolya (Węgry): Ale to niehumanitarne!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Mam to w dupie!

Jan I Zapolya (Węgry): Podam cię do Strasburga!

Ferdynand I (Austria i Czechy): W Strasburgu rezydują moi lojalni wasale. Prawda, Ulryk?

Ulryk I (Wirtembergia): A więc, Austria zamie... e, coś mówiłeś?

Ferdynand I (Austria i Czechy): Widzisz? Wygrałem.

Jan I Zapolya (Węgry): Fuck. Selim, przyślij trochę posiłków.

Selim I (Turcja): Proszę bardzo.



Ferdynand I (Austria i Czechy): Ej... co to... to COŚ robi na moich ziemiach?

Selim I (Turcja): Atakuje.

Ferdynand I (Austria i Czechy): Ale to niehumanitarne!

Selim I (Turcja): Spokojnie, Ferdek... my tylko... ekhm... trenujemy.

Ferdynand I (Austria i Czechy): Na moich ziemiach!?

Selim I (Turcja): Och, wybacz... to przypadek. Trenowaliśmy najazd na Austrię <uśmiech>. Zaraz je wycofam.

Ferdynand I (Austria i Czechy): Dobrze, nie ma problemu.



Ferdynand I (Austria i Czechy): Selim! Nie wycofałeś swoich wojsk!

Selim I (Turcja): Przejściowe problemy techniczne. GPS im się pewnie zepsuł i dlatego maszerują na Wiedeń, ale wszystko naprawię, obiecuję.

Karol V (Hiszpania): Haha... ja bym to zrobił lepiej.

Ferdynand I (Austria i Czechy): Dość tego! Ja bym to zrobił lepiej! GM?

Klemens VII (Państwo papieskie): Tak?

Ferdynand I (Austria i Czechy): Selim atakuje moje ziemie!

Klemens VII (Państwo papieskie): Selim! Przestań atakować ziemie austriackie!

Selim I (Turcja): Spierdalaj.

Ferdynand I (Austria i Czechy): Ej! Mieliśmy umowę! Zagwarantowałeś moją niepodległość!



Ferdynand I (Austria i Czechy): Zrobiłeś to, żeby mnie oszukać?

Selim I (Turcja): No...

Ferdynand I (Austria i Czechy): Kurwa mać... Karol, pomóż.

Karol V (Hiszpania): NIGDY! Wykopałeś mnie z kraju! Nie lubie cie!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Ale jestem twoim bratem!

Karol V (Hiszpania): Ja nie mam brata!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Dobra, skończmy z tym... ja wiem, że wenezuelskie telenowele wciągają, ale w prawdziwej grze powinieneś zachowywać się poważnie.

Chavez (Wenezuela): Ej! Masz coś do telenoweli!?

Karol V (Hiszpania): Nie. Jestem zajęty dobijaniem Francji.

Franciszek I (Francja): To ja dobijam ciebie!

Selim I (Turcja): Ferdek... walczysz czy się poddajesz? Zdecyduj się!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Walczę!



Ferdynand I (Austria i Czechy): Jeee! Super! Moja pierwsza wygrana!

Selim I (Turcja): Ferdek... ta wojna trwa już dwa lata. Nie ma się z czego cieszyć. Zresztą... popatrz co idzie z Turcji. Jak ci się podoba moja armia?

Ferdynand I (Austria i Czechy): OKURWADOJASNEJCHOLERYTYLKONIETOJEZUSMARIA! Ulryk, wyślij wszystkie swoje wojska do pomocy!

Ulryk I (Wirtembergia): Coś mówiłeś?

Ferdynand I (Austria i Czechy): Wyzwoliłem cię spod mojego panowania. Teraz masz szansę się odwdzięczyć.

Ulryk I (Wirtembergia): W zeszłe święta wysłałem ci kartki świąteczne.

Ferdynand I (Austria i Czechy): Ale...

Ulryk I (Wirtembergia): Już ci podziękowałem. No, a teraz idź walcz z Turkiem.

Ferdynand I (Austria i Czechy): Dobra! MAM DOŚĆ! Wycofuje się!



Ferdynand I (Austria i Czechy): Oto moja wielka wypasiona armia! Giń, Turczynie!

Selim I (Turcja): E tam.

Ferdynand I (Austria i Czechy): Ej. Coś jest nie tak. Węgry mnie biją.

Jan I Zapolya (Węgry): HAHAHAHAHA! Mam ewul pałers!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Damn.

Karol V (Hiszpania): Coś się stało?

Ferdynand I (Austria i Czechy): Ten głupi Turek pokonał moją wielką armię.

Selim I (Turcja): To jak, podpisujemy pokój?

Ferdynand I (Austria i Czechy): Niech ci będzie.



Ferdynand I (Austria i Czechy): Teraz mogę się skupić na Wielkim Imperium Zła.

Wasyl III (Rosja): To ja?

Ferdynand I (Austria i Czechy): Nie. <poważnym głosem> Mordor.

Jan I Zapolya (Mordor): Nie pokonasz mnie!!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Sam - nie. Użyję magicznych mocy Pierścienia.

Jan I Zapolya (Mordor): NIEEE

Ferdynand I (Austria i Czechy): Giń, potworze!​

 

VI
1632-1648​

Ferdynand I (Austria i Czechy): Wygrywam wojnę!

Jan I Zapolya (Mordor): Fuck. Osman, pomożesz?

Selim I (Turcja): Sry, jestem zajęty z Hiszpanią, Genuą i Papciem.

Karol V (Hiszpania): Ta, dobrze nam idzie.

Paweł III (Państwo kościelne): Chcesz się przyłączyć, Ferdek?

Ferdynand I (Austria i Czechy): Narazie nie.

Paweł III (Państwo kościelne): Twoja strata.

Jan I Zapolya (Mordor): Kurwa... co się dzieje?!?

Ferdynand I (Austria i Czechy): HAHAHA... wygrywam!



Jan I Zapolya (Mordor): Nie ciesz się za bardzo. Masz tylko Chorwację, lamerze.

Ulryk I (Wirtembergia): Pomóc ci?

Ferdynand I (Austria i Czechy): Z nim? Każdy debil dałby sobie radę.

Jan I Zapolya (Mordor): Sugerujesz, że jestem łatwy do pokonania!? Ja ci pokażę! WŁĄCZYĆ OKIENNĄ ZAPORĘ OGNIOWĄ!



Ferdynand I (Austria i Czechy): Ha... Mam asa w rękawie! Chodź tu!

Steve Jobs (Apple Inc.): Zaraz rozpracuję twoją zaporę!

Jan I Zapolya (Mordor): NIEEE

Steve Jobs (Apple Inc.): Mam ją, szefie!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Znakomicie.



Jan I Zapolya (Mordor): Niee! Czy ktokolwiek może mi pomóc?

Selim I (Turcja): Nie.

Piotr IV (Mołdawia): Nie.

Aleksander II (Wołoszczyzna): Nie.

Zygmunt I Stary (Polska i Litwa): Nie.

Jan I Zapolya (Mordor): Kurwa.



Ferdynand I (Austria i Czechy): To jak? Pokój?

Jan I Zapolya (Węgry): Ehh... nieee... eee... ekhm... to znaczy, eeee... err... dobra.



Ferdynand I (Austria i Czechy): No i wszyscy są zadowoleni.



Ferdynand I (Austria i Czechy): Ale spokojnie...

Jan I Zapolya (Mordor): Kurwa... nie mogę. Nara.

Selim I (Turcja): Ale...

Jan I Zapolya (Mordor): Nie ma sensu żebym dalej grał, nara.

*Gracz Jan I Zapolya opuszcza grę.*

Franciszek I (Francja): I co teraz?

Selim I (Turcja): Cicho. Chyba mam dobrego gracza.

*Gracz Jan II Zapolya loguje się.*

Ferdynand I (Austria i Czechy): WTF?



Selim I (Turcja): Hosta la vista, Ferdek.

Ferdynand I (Austria i Czechy): Czemu mi to zrobiłeś? Ja... ja cię kochałem...

Selim I (Turcja): Bo...



Jan II Zapolya (Transylwania): Cześ chłopaki!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Spierdalaj! Czy on musiał mieć tak mocne wejście?

Jan II Zapolya (Transylwania): Sry źą!!

Ferdynand I (Austria i Czechy): Ech... a to co?



Ferdynand I (Austria): No, w końcu coś.

Karol V (Hiszpania): Ja bym to zrobił lepiej...

Ferdynand I (Austria): ZAMKNIJ SIĘ!

...

Ferdynand I (Austria): Wysoki Sądzie! Oświadczam, iż pan Selim I Osman bez żadnego sensownego powodu zatakował moje ziemie!

Wilhelm III (Strasburg): Mhm... teraz proszę... eee... pana Selima I.

Selim I (Turcja): Wysoki Sądzie! Ten pan kłamie!

Wilhelm III (Strasburg): Eee...

Ferdynand I (Austria): Wysoki Sądzie! Proszę nie słuchać tego pana! Nie ma żadnych powodów do wojny z Austrią!

Selim I (Turcja): Właśnie że mam, choćby sprawa sukcesji węgierskiej!

Wilhelm III (Strasburg): Eee... panowie... załatwmy to... eee... jak dżentelmeni...

Selim I (Turcja): Chciałbym bardzo, ale niestety pan Ferdynand Habsburg nie pozwala tak tego rozegrać!

Ferdynand I (Austria): To pana wina!

Selim I (Turcja): Pana!

Wilhelm III (Strasburg): Eeee... panowie... rozpatrzę tę sprawę jutr-ro...

...

Selim I (Turcja): Hahaha Ferdek! Moje armie cię miażdżą!

Jan II Zapolya (Transylwania): MoYe Te3h!

Ferdynand I (Austria): ZAMKNIJCIE-KURWA-SIĘ! Myślę.

Karol V (Hiszpania): Ja bym...

Ferdynand I (Austria): Ty też!

Selim I (Turcja): Teraz uważaj!

Ferdynand I (Austria): To ty uważaj! Twoje łuki i strzały nic nie dadzą przeciw...

Wasyl III (Rosja): Broni jądrowej?

Ferdynand I (Austria): Przeciw Skutecznej Armii Austriackiej™.

Selim I (Turcja): E tam. Ja mam +3 bonus do ataku i HQ w połowie dywizji.

Ferdynand I (Austria): Nie gramy w HoI 2.

Selim I (Turcja): A chyba że no.

*Gracz Paweł III (Państwo Papieskie) opuszcza grę.*

Ferdynand I (Austria): WTF?

Karol IX (Szwecja): Coś ty mu zrobił Karol?

Karol V (Hiszpania): Nic.

...

(przebiegu wojny nie będziemy pokazywać, bo wstyd)

...

Ferdynand I (Austria): Dobra. Poddaję się. Pokój.

Selim I (Turcja): Super!

Jan II Zapolya (Transylwania): SwEeT!



Karol V (Hiszpania): Ja bym na twoim miejscu...

Ferdynand I (Austria): ZAMKNIESZ SIĘ WRESZCIE?!?

*Gracz Karol V (Hiszpania) opuszcza grę.*

*Gracz Filip II (Hiszpania) loguje się.*

 

VII
Sytuacja Polityczna AD 1546

Odcinek VII. będzie przedstawiał aktualną sytuację polityczną na kontynencie europejskim, 26 lat od startu AAR-a. Napisałem taki odcinek dlatego, że ostatnio we wszystkich AAR-ach takie odcinki są przynajmniej co trzy lata in game, a poza tym tymczasowo kończą się pomysły i nic lepszego nie mogłem wymyślić. A zatem, oto odcinek. Program prowadzi wasz ulubieniec, Ferdek I.

Ferdynand I (Austria): W Europie działo się wiele.

Ferdynand I (Austria): Tak wiele, że Legnica aż zmieniła flagę z wrażenia.



Ferdynand I (Austria): Na początek pokażemy Skandynawię, bo tam jest najzimniej, najnudniej i tam jest uwielbiana przez wszystkich gwiazda telewizji, Karol IX.



Karol IX (Szwecja): Jestem w Skandynawii, gdzie już od wielu lat trwa dualizm Danii i Norwegii <buuu> oraz Szwecji <yeee!>. Jak widać, przez ostatnie 26 lat państwa te nie toczyły większych wojen, ale może to się zmienić. W każdym razie - nie doszło dotyhczas do żadnej korekty granic.

Chrystian II (Dania): Nie doszło tylko dlatego, że się nas boicie.

Karol IX (Szwecja): Widzicie państwo, jacy oni są niekulturalni, wpieprzają się w reportaż. W każdym razie, mówił Karol IX Waza, na żywo ze Skandynawii.

Ferdynand I (Austria): Dziękujemy, teraz poprosimy Franciszka I, który opowie nam o sytuacji we Francji.



Franciszek I (Francja): Ferdynandzie, jak widzisz, tutaj również brak większych zmian poza aneksją Sabaudii przez Francję.

Karol III Dobry (Sabaudia): Ej! Wcale nas nie zaanektowaliście!

Franciszek I (Francja): Ups, przepraszam, niedobitki łażą gdzieś po Chambery. W każdym razie, trwa nadal zimna wojna z Hiszpanią, która uważa, że należy jej się Burgundia.

Franciszek I (Francja): Oczywiście, robią to tylko po to, żeby dostać nasze wspaniałe sikacze spod znaku Beaujolais. Alkoholicy.

Filip II (Hiszpania): Tylko nie alkoholik! Chodzę na spotkania AA już od trzech lat!

Franciszek I (Francja): W każdym razie, brak większych zmian we Francji. Dziękujemy.

Ferdynand I (Austria): OK, w takim razie proszę o opowiedzenie nam o sytuacji we Włoszech. Proszony jest papież Innocenty X.



Innocenty X (Państwo papieskie): Ferdynandzie, jak widzisz, sytuacja jest nie do pozazdroszczenia dla księstw włoskich. Królestwo Hiszpanii,

Filip II (Hiszpania): <kłania się> Ja jestem,

Innocenty X (Państwo papieskie): zdobywa coraz większe tereny. W dodatku nie widać, aby stan ten mógł ulec odwróceniu w inny sposób jak poprzez cud.

Franciszek I (Francja): Po prostu ładnie poproś.

Innocenty X (Państwo papieskie): Ehh... przepraszam państwa.

Ferdynand I (Austria): A teraz... Wyspy Brytyjskie, o których opowie nam król Henryk VIII oraz Maria Stuart!



Henryk VIII (Anglia): Pozory mylą. Pozornie nic się nie dzieje, ale doszło do niezwykłej wręcz zmiany rozkładu sił na Wyspach Brytyjskich; mianowicie, Wielka Bryt... tfu, Anglia zdobyła Wyspy Owcze, czego jednak nie widać na zdjęciu, ale co niewątpliwie odbije się na równowadze ekonomicznej i politycznej wysp.

Henryk VIII (Anglia): Mając ogromne i bogate połacie terenu, jakim są Wyspy Owcze, Anglia zdominowała praktycznie całkowicie obszar Morza Północnego.

Maria Stuart (Szkocja): Jednakże potęga Szkocji nie została zachwiana ani przez utratę Berwick, ani przez zdobycie Wysp Owczych przez Anglię. Nadal jest ona w stanie bronić się długo i skutecznie.

Ferdynand I (Austria): Dziękujemy. A teraz... Niemcy.



Ferdynand I (Austria): O wydarzeniach wyczerpująco opowie Fryderyk II z Brandenburgii.

Fryderyk II (Brandenburgia): Nic się nie stało.

Ferdynand I (Austria): Dziękujemy za ten niezwykle wyczerpujący temat komentarz.




Wasyl III (Rosja): Jak widać, tutaj też nic się nie stało. Jedyną poważną zmianą było przejęcie części Węgier przez Polskę. Poza tym, nic, absolutnie NIC się nie zmieniło.

(teraz powinniśmy zobaczyć Węgry i Bałkany, ale nie pokażemy, bo nie)

Ferdynand I (Austria): I to by było na tyle. Dziękujemy za uwagę.​

 

VIII
1546-1550



Wilhelm IV (Bawaria): Kurwa mać.

Ferdynand I (Austria): Co?

Wilhelm IV (Bawaria): Przypadkiem zaakceptowałem twoją ofertę sojuszu, kurwa mać.

Ferdynand I (Austria): Oh... więc... udajmy, że nic się nie stało, ok?

Wilhelm IV (Bawaria): Ale Ferdek, przecież wiesz że ten sojusz jest do dupy, przyjdą Francuzi czy Hiszpanie i będą mi zabierać państwo, a ty se będziesz pił herbatkę i patrzał jak Bawaria upada.

Ferdynand I (Austria): Nieprawda. Jestem bardzo lojalny wobec sojuszników, dla przykładu: do ostatniej chwili byłem lojalny wobec Węgier, mojego sojusznika i zobacz, jak się pięknie rozwijają.



Wilhelm IV (Bawaria): Grrr.

Wilhelm IV (Bawaria): Poza tym, ty nie potrafisz nawet zadbać o swoje państwo. Masz bunty w Czechach, straciłeś Słowenię a ceny sera wynoszą 150% normy.

Ferdynand I (Austria): Nieprawda. W Austrii wszystko jest OK.

Wilhelm IV (Bawaria): Na pewno?

Ferdynand I (Austria): Na pewno. Ludzie w ogóle się nie buntują,



Ferdynand I (Austria): Armia jest w świetnym stanie,



Ferdynand I (Austria): Ludzie są wolni i szczęśliwi,



Ferdynand I (Austria): Nawet cery paliw są OK.



Wilhelm IV (Bawaria): Napewno? Wszystkie ziemie, które w ostatnie 30 lat podbiłeś, dostałeś eventem.

Ferdynand I (Bawaria): Musisz to tak akcentować? Zresztą, mogę nawet teraz udowodnić ci że to nieprawda. Zaraz wchłonę do Austrii jakąś ziemię. Popatrzmy, jaką...

...

...

...

Ferdynand I (Austria): Mam! Wchłonę Legnicę!

Wilhelm Jerzy (Legnica): Nawet o tym nie myśl. Wystarczy że Brandenburgia traktuje mnie jak psa.

Fryderyk II (Brandenburgia): Nieprawda, psie.

Ferdynand I (Austria): Ale Wiluś... wiesz, jaka wielka przyjaźń łączy Legnicę i Austrię...

Wilhelm Jerzy (Legnica): Nieprawda! Nienawidzimy się!



Wilhelm IV (Bawaria): Lol.

Ferdynand I (Austria): Ale... zawsze może zacząć... nieprawdaż?

Wilhelm Jerzy (Legnica): Czy naprawdę nie możesz bardziej udolnie udawać, że chcesz jedynie przyjaźni, a naprawdę pragniesz walnąć mi diploanexa?

Ferdynand I (Austria): Kurwa.

Wilhelm Jerzy (Legnica): Ehh... kiedy Austrią będzie grał ktoś normalny?

Ferdynand I (Austria): Sugerujesz że nie umiem grać?

Wilhelm Jerzy (Legnica): Tak.

Wilhelm IV (Bawaria): Ja też próbowałem ci to zasugerować, ale nie zrozumiałeś.

Ferdynand I (Austria): Dosyć! Idę grać w Fifę 2008!

*Gracz Ferdynand I (Austria) opuszcza grę.*

Selim I (Turcja): I co teraz, barany? Potrzebujemy gracza na Austrię!

*Gracz Eltoro (Austria) loguje się.*

Jan II Zapolya (Transylwania): WTF?

Eltoro (Austria): elo

Wilhelm IV (Bawaria): Co to... to coś tu robi!? WTF?

Franciszek I (Francja): OMG -,- ić pan!

Eltoro (Austria): co??? lol

Filip II (Hiszpania): OMG.

Selim I (Turcja): OMG2.

Eltoro (Austria): No jusz kurwa... ide...

*Gracz Eltoro (Austria) opuszcza grę.*

*Gracz Ferdynand I (Austria) loguje się.*

Ferdynand I (Austria): Już lepiej?​

 

IX
1552-1556

Wilhelm IV (Bawaria): Lol.

Ferdynand I (Austria): Co?

Wilhelm IV (Bawaria): Patrz co się dzieje w Wenecji.



Ferdynand I (Austria): Filip, co ty wyprawiasz?

Filip II (Hiszpania): Walczę?

Ferdynand I (Austria): CZEMU NIC MI NIE POWIEDZIAŁEŚ!? I czemu twoje wojska przełażą przez MOJĄ Dolną Austrię?

Filip II (Hiszpania): Eee, tylko tak sobie prowadzimy wojnę.

Selim I (Turcja): No... nie będziemy ci przeszkadzać. Nawet nie zwracaj na nas uwagi.

Fryderyk II (Brandenburgia): Lol.

Ferdynand I (Austria): Ok

Wilhelm IV (Bawaria): Tylko Ferdek... wyjaśnij mi coś... po co budujesz tyle wojska?

Ferdynand I (Austria): NIC NIE BUDUJĘ!



Wilhelm IV (Bawaria): Przecież widzę.

Ferdynand I (Austria): Szpiegujesz mnie!?

Wilhelm IV (Bawaria): Tak.

Ferdynand I (Austria): Eeee...

Wilhelm IV (Bawaria): Dobra, wracam do mojego pytania: po co ci tyle wojska?

Ferdynand I (Austria): Nieważne.

Wilhelm IV (Bawaria): OMG. Jesteśmy w sojuszu.

Ferdynand I (Austria): Tak, jesteśmy. Ale ty szpiegujesz mnie, jakbym nie był godny zaufania.

Wilhelm Jerzy (Legnica): A jesteś?

Ferdynand I (Austria): JESTEM!



Ferdynand I (Austria): Wiluś... co się stało?

Wilhelm IV (Bawaria): Nie będę twoim wasalem. Zapomnij. Nigdy. Przenigdy. Napewno nie.

Ferdynand I (Austria): Why?

Wilhelm IV (Bawaria): Bo tak.

Ferdynand I (Austria): OMG.

Wilhelm IV (Bawaria): Po prostu nie!

Ferdynand I (Austria): Czemu nikt mi nie ufa!? Nawet Turcja przestała przyjmować listy!

Franciszek I (Francja): Spróbuj przesłać na selim1@sultan.os.

Ferdynand I (Austria): I to działa?

Franciszek I (Francja): No. Ja tak rozmawiam z Hiszpanią.

Luigi Manin (Wenecja): Ej! Czemu zalewasz Wenecję swoimi kupcami!?



Ferdynand I (Austria): Eee... może zabłądzili? Miałem ich wysłać do Lizbony.

Jan II (Portugalia): Ej!

Luigi Manin (Wenecja): Nie chcę twoich kupców! Wykradają nam zboże, wpieprzają kurczaki, chodzą po drzewach i srają! Wyślij ich... gdzieś daleko!

Ferdynand I (Austria): Jesteś najbliżej, już nie narzekaj.

Luigi Manin (Wenecja): Grrr. Zabieraj ich.

Ferdynand I (Austria): Co ja z nimi zrobię?

Karol IX (Szwecja): Wyślij ich do krajów Trzeciego Świata.

Ferdynand I (Austria): To działa?

Karol IX (Szwecja): Pewnie. Zawsze tak robię.

Ferdynand I (Austria): Ale gdzie konkretnie ich wysłać?

Karol IX (Szwecja): Tam.



Wasyl III (Rosja): Ej!

Ferdynand I (Austria): Dobry pomysł! Za miesiąc ich wyślę.

Ferdynand I (Austria): Tymczasem... rozpocznę ekspansję terytorialną. Może... na Polskę?



Ferdynand I (Austria): Zygmunt... oddasz mi wszystkie ziemie od Mazowsza wzniż?

Zygmunt I Stary (Polska): |0|

Ferdynand I (Austria): No ale...

Zygmunt I Stary (Polska): Dud3, wh47 7h3 h3|| 4r3 y0u 74|k1n6 4b0u7!??? w417 200 y34r5!!!!

Ferdynand I (Austria): Czy jest na sali jakiś tłumacz?

Fryderyk II (Brandenburgia): Nie przejmuj się. Przyzwyczaisz się.

Selim I (Turcja): W sumie... ta ekspansja to niezły pomysł. Ja też muszę coś podbić.

Aleksander I (Wołoszczyzna): Boże, co ci zrobiłem!?

Ferdynand I (Austria): To oddasz mi te ziemie?

Zygmunt I Stary (Polska): Dud3, f0r637 17

Wilhelm IV (Bawaria): Lol.

Ferdynand I (Austria): OMFG.

Zygmunt I Stary (Polska): Dud3, wh47 7h3 m4773r w17h y0u???

Ferdynand I (Austria): Nic.



Ferdynand I (Austria): OMG. Papeć, zaakceptuj.

Juliusz III (Państwo papieskie): NIE! To godzi w Przenajświętszą Wiarę Katolicką!

Ferdynand I (Austria): Ale...

Juliusz III (Państwo papieskie): Milcz, ateuszu! Oby legiony boskie cię zniszczyły!

Ferdynand I (Austria): Ale...

Juliusz III (Państwo papieskie): Klątwa cię spotka, ateuszu!

Ferdynand I (Austria): A, wal się.​

 

X
1556-1564

Karol IX (Szwecja): Wszyscy online?

Filip II (Hiszpania): Nie... gdzie jest Francuz?

Henryk III Walezy (Francja): Oł, niestety, nie ma go. Będę go subowała... ekhm, subował.

Henryk VIII (Anglia): Co to za gej?

Henryk III Walezy (Francja): Ej, nie nazywaj mnie gejem! Ja mam inną naturę!

Henryk VIII (Anglia): Lol.

Ferdynand I (Austria): Ej, ja już kiedyś słyszałem o jakimś Henryku Walezym. Bodaj do reklamy VM podkładał głos.

Filip II (Hiszpania): Daj linka.

Ferdynand I (Austria): http://pl.youtube.com/watch?v=c7e5xBHZenU

Henryk VIII (Anglia): OMFG

Filip II (Hiszpania):

Karol IX (Szwecja): Ok, zaczynamy.

Ferdynand I (Austria): Ej! Co się stało z moim shieldem!?



Henryk VIII (Anglia): Jakie słodziutkie...

Filip II (Hiszpania): Cudne!

Karol IX (Szwecja): Tylko takie... niepodobne.

Selim I (Turcja): Hahaha! Nie wygrasz ze mną, Hiszpanie!



Luigi Manin (Wenecja): Ja nie mogę... mnie nie stać na 30000 luda w armii a ten wali kilka armii po 25 tys :shock: skąd on bierze tyle manpowera?

Selim I (Turcja): Becikowe.

Luigi Manin (Wenecja): Genialne.

Selim I (Turcja): Bang.

Wasyl III (Rosja): WTF?



Al-Hassan (Tlemcen): Nie możesz mnie tak po prostu zaanektować?

Selim I (Turcja): Teraz nie. Nie mogę zaanektować swojej własnej ziemi.

Al-Hassan (Tlemcen): Arrrgh!

Filip II (Hiszpania): Lol.

Luigi Manin (Wenecja): Ferdek, pomóż.



Ferdynand I (Austria): Spieprzaj dziadu.

Luigi Manin (Wenecja): Ale... kiedy Turcja skończy ze mną, zaatakuje CIEBIE!

Ferdynand I (Austria): No właśnie! A pomogłeś mi jak walczyłem z Turcją? NIE!

Luigi Manin (Wenecja): E tam, nie lubię cię.

Ferdynand I (Austria): Poza tym, Turcja mnie nie zaatakuje. Prawda, Selim?

Selim I (Turcja): Oczywiście że nie.

Ferdynand I (Austria): Widzisz?

Luigi Manin (Wenecja): Lol.

Ferdynand I (Austria): Poza tym, mam lepszy sojusz.



Luigi Manin (Wenecja): Arrrgh!

Selim I (Turcja): Bang.



Ferdynand I (Austria): Errr... w związku z pewnymi wydarzeniami na południu Austrii (tak, to NIE jest Słowenia, tylko południe Austrii) Austria postanowiła przedsięwziąć pewne niezbędne środki w celu obrony. WCALE NIE BOIMY SIĘ TURCJI.




Selim I (Turcja): Lol.

Ferdynand I (Austria): Lol, Januś, twoje wojska mają jakieś rozchwiania emocjaonalne?



Jan II Zapolya (Transylwania): OMFG

Ferdynand I (Austria): Dobra, teraz już będzie spokoj... co?



Ferdynand I (Austria): Co to kurwa jest?

Fryderyk II (Brandenburgia): Lol.

Ferdynand I (Austria i Austria): Zostałem arcyksięciem Austrii! Jak to brzmi: Ferdynand I, z bożej łaski arcyksiążę Austrii i Austrii?

Wilhelm IV (Bawaria): 0.o

Karol V: To nie jest śmieszne!

Ferdynand I (Austria i Austria): Ty się nie odzywaj.

...

Filip II (Hiszpania): Co teraz?

Ferdynand I (Austria): Mam!



Zygmunt I Stary (Polska): 0MF6 7h3y d1ck d3c|4r3d w4r 0n m3!!!!|0|!!! y0u 455h0|3!!!!

Fryderyk II (Brandenburgia): Lol?

Zygmunt I Stary (Polska): 61v3 W3BB 70 P0|4nd y0u 57up1d 455!!! |457 ch4nc3!!

Ferdynand I (Austria): Zygi, uspokój się, napij się wina... tymczasem podbiję Małopolskę.

Zygmunt I Stary (Polska): n3v3r 455h0|!!my 4rmy 4r3 w1n 7h15 w4r!!

Ferdynand I (Austria): Ech... Hohenochen, nie wkurza cię ten pajac?

Fryderyk II (Brandenburgia): Nie.

Ferdynand I (Austria): A ciebie, Wasyl?

Wasyl III (Rosja): Nie.

Ferdynand I (Austria): Znowu muszę zrobić wszystko sam. Ech.

(wymiana ognia; mija trochę minut)



Ferdynand I (Austria): Grrr. To ja powinienem wygrać!

Zygmunt I Stary (Polska): 60 0ff my c0un7ry d15k!!!

Ferdynand I (Austria): EJ! To niesprawiedliwe! Przegrywam a mam dwa razy większą armię!

Wilhelm IV (Bawaria): Tylko dlatego, że nie umiesz dowodzić, debilu.

Ferdynand I (Austria): Zamknij się!

Ferdynand I (Austria): Dobra... teraz MUSZĘ wygrać!



Ferdynand I (Austria): Ej... TO NIESPRAWIEDLIWE! PRZEGRAŁEM!

Zygmunt I Stary (Polska): h3h3

Ferdynand I (Austria): DOŚĆ! GM!

Juliusz III (Państwo papieskie): Co?

Ferdynand I (Austria): Przegrałem z Polską mając większe, bardziej zaawansowane technologicznie siły z lepszym dowódcą!

Juliusz III (Państwo papieskie): Sorry Austria... Poland pays better.

Ferdynand I (Austria): Arrgh!... dobra, nieważne. Jeszcze raz.

Ferdynand I (Austria): Giń!


Ferdynand I (Austria): Jak teraz nie wygram, wytoczę komuś proces.

Zygmunt I Stary (Polska): |0|... 0f c0ur53 1 w1n my 4rmy 15 b3773r 7h4n y0u 57up1d 45535

Ferdynand I (Austria): Zobaczymy.



Ferdynand I (Austria): Hahaha! Ńe ńe ńe ńe ńe ńe, he he he he he he!

Zygmunt I Stary (Polska): OMFG fuck y0u 455h0|3!!

Wojna się nie skończyła... jak skończy Ferdynand I? To wszystko w nowym odcinku.​

 

Sponsorem dzisiejszego odcinka jest Kościół Przenajświętszego Latającego Potwora Spaghetti, któremu dziękuję za dotacje i wsparcie duchowe.

XI
1564-1570​

Ferdynand I (Austria): LOL?

Ulryk I (Wirtembergia): ???

Ferdynand I (Austria): Jakiś kiepski monarch wszedł mi na tron :/



Ferdynand I (Austria): Teraz nie będę mógł walczyć z Turcją, bo Selim ma dobrego monarcha :/

Zygmunt I Stary (Polska): |0| y0u 455 |00k 47 m3!!! n0w 1'm b1663r 7h4n y0u 5m4|| c0un7ry !



Fryderyk II (Brandenburgia): Ehh...

Ferdynand I (Austria): Arrrgh! Teraz nie ma sensu walczyć.



Ferdynand I (Austria): Lol, czemu nie chcesz pokoju?

Bogusław XIV (Pomorze): Bo nie.

Ferdynand I (Austria): Ale popatrz... ja walczę z Polską... ty walczysz wraz z Polską przeciw mnie i Brandenburgii... Polska jest zaangażowana w wojnie ze mną, a więc nie pomoże ci z Brandenburgią, do której ci bardzo blisko...

Bogusław XIV (Pomorze): I?

Ferdynand I (Austria): Gdybyś zawarł pokój ze mną, skoncentrowałbyś się na wojnie z Brandenburgią!

Bogusław XIV (Pomorze): Wszystko ładnie, Ferdek, ale:
1. Nie prowadzę wojny z BRA.
2. POL angażuje może 25% sił na twoim froncie.
3. Pokój OK, ale oddaj mi Legnicę.

Ferdynand I (Austria): Nie. Wal się.

Bogusław XIV (Pomorze): E, to nie.

Wilhelm IV (Bawaria): Ale z ciebie debil.

Ferdynand I (Austria): NIE ODZYWAJ SIĘ! Wygram tę cholerną wojnę!



Ferdynand I (Austria): Ha! Wygrałem!

Selim I (Turcja): Zawarłeś pokój na zasadzie status quo.

Wilhelm IV (Bawaria): Ćśśś. W jego przypadku to i tak wielki sukces.

Ferdynand I (Austria): Jesteście w jakiejś zmowie!?

Wilhelm IV (Bawaria): W zmowie? Nieee...



Ludwik Burbon (Hugenoci): Ha! Teraz zobaczymy, kto jest silniejszy, pedałku!

Henryk III (Francja): Buu... nikt mnie nie rozumie!

Ferdynand I (Austria): WTF?

Filip II (Hiszpania): Ćśśś... kłócą się od początku sesji. Śmieszne to nawet.

Ludwik Burbon (Hugenoci): Wygram tę wojnę i zamknę cię w klatce z jednym wyjściem do toalety dziennie o chlebie i wodzie!

Henryk III (Francja): Buuu! On mnie nie rozumie! Nikt mnie nie rozumie!

Ludwik Burbon (Hugenoci): Zobaczmy... tę armię przesuniemy tutaj... a tę tutaj...

Henryk III (Francja): Dosyć! Idę posłuchać Tokio Hotel!

Henryk III (Francja): Nikt mnie nie rozumie!

Ferdynand I (Austria): ???

Filip II (Hiszpania): ???

Henryk VIII (Anglia): ???

mammix (Szwecja): ???

Henryk III (Francja): Was też nikt nie rozumie?

Ulryk I (Wirtembergia): OMG

Ferdynand I (Austria): Ale debil.

Henryk III (Francja): Buu!



Ludwik Burbon (Hugenoci): Lol?

Henryk III (Francja): To dlatego, że mnie nie rozumiesz!

Ludwik Burbon (Hugenoci): Lol.



Filip II (Hiszpania): Czy to nie kazirodztwo?

Ferdynand I (Austria): Nie. Przecież mają odmienne nazwiska: de Habsburg i von Habsburg.

Filip II (Hiszpania): W sumie... racja.​

 

XII
1570-1572​

Jan II (Portugalia): Patrzcie co znalazłem! Szedłem se ulicą, a to wyskoczyło z buszu i zagrodziło mi drogę! Popatrzcie!

Ludwik Burbon (Hugenoci): ???

Jan II (Portugalia): Japończyka!

Meiji (Japonia): Konićiła! Phoi tu gai ćik?

Jan II (Portugalia): Tak. Por-tu-gal-czyk.

Meiji (Japonia): Phoi tu gai ćik! Jee!

Henryk VIII (Anglia): Uczy się słów?

Jan II (Portugalia): Tak!

Filip II (Hiszpania): Ok... nauczę go czegoś. Heniu-emo jest głupie.

Ludwik Burbon (Hugenoci): Zgadzam się.

Henryk III (Francja): Buu! Nikt mnie nie rozumie!

Paww (Ukraina): Mnie też nie! Buu! Idę posłuchać Blog 27!

mammix (Szwecja): A ja będę pisał mroczne wiersze o śmierci!

Ferdynand I (Austria): -,-

Zygmunt I Stary (Polska): 0MF6 n0w 1 601n6 70 7h3 w4r 54w!!! W7F 15 w4r54w 0MF6 W4R 54W? 15 7h47 4 w34p0n 0r 50m37h1n6??? |0|



Ferdynand I (Austria): Piła bojowa? xD

Wasyl III (Rosja): Lol

Zygmunt I Stary (Polska): 0mf6 1 w4n7 c0m3 b4ck 70 kr4k4u!! 4r6h!!!

Wilhelm IV (Bawaria): Lol.

Wilhelm Jerzy (Legnica): Ej... Ferdek... WTF? Czemu twoje wojska gwałcą moje dziewice?

Fritzl: Kwestię ocenzurował ten zły Doomtrader, ale Fritzl mówił coś o tym, że lubi dziewice i dzieci

Ferdynand I (Austria): Och, wybaczcie... wydostał się z piwnicy.

Wilhelm Jerzy (Legnica): W każdym razie... co do cholery twoje wojska robią u mnie?



Ferdynand I (Austria): ...errr... zbierają grzyby.

Wilhelm Jerzy (Legnica): GRZYBY!? Jakie grzyby!?

Ferdynand I (Austria): No bo... errr... u ciebie rosną takie trufle... wiesz...

Wilhelm Jerzy (Legnica): WTF?

Ludwik Burbon (Hugenoci): Lol.

Fryderyk II (Brandenburgia): Lol2.

Zygmunt I Stary (Polska): D1E!!!!

von Jungingen (Zakon Krzyżacki): AAAA!

Ferdynand I (Austria): Tak szybko?

Zygmunt I Stary (Polska): Y52H

Ludwik Burbon (Hugenoci): Fajne... ja z Heniem muszę się bić od kilkunastu lat.

Henryk III (Francja): Ej! Tylko nie wykonuj tych swoich sztuczek! Zresztą jestem lepszy od ciebie!

Ludwik Burbon (Hugenoci): Jesteś emo?

Henryk III (Francja): Jestem indywidualistą i mam po prostu własne myśli!

Ludwik Burbon (Hugenoci): Tak ci napisali na kartce?

Henryk III (Francja): AAA! Buuu! On mnie nie rozumie!

Selim I (Turcja): Przynieść ci żyletki?

Henryk III (Francja): ...hmm... nie pogardzę...

Ferdynand I (Austria): KURWA!

Wilhelm IV (Bawaria): Co znowu?

Ferdynand I (Austria): Nie mam żadnego portu!



Wilhelm IV (Bawaria): Tragedia.

Ferdynand I (Austria): To nie jest śmieszne! Dopiero teraz się o tym dowiedziałem a straciłem go jakieś 50 lat temu!

Wilhelm IV (Bawaria): To tak szybko działa u was poczta? Gorzej niż Poczta Polska.

Zygmunt I Stary (Polska): 0h my m41| 15 600d!!! 7h3 |3773r fr0m m3 70 my w1f3 (h3r h0m3 15 1n W4r54w, 4nd my 15 1n Pru5zk0w) 4r3 c0m3 |355 7h4n 10 m0n7h5!!!!

Ferdynand I (Austria): To straszne! Chyba się zabiję!

Henryk III (Francja): Pożyczyć ci żyletki?

Ferdynand I (Austria): OK

Henryk III (Francja): Moja jest trochę stępiona, ale ok

Ferdynand I (Austria): Thx

*Gracz Ferdynand I (Austria) opuszcza grę.*

Filip II (Hiszpania): Lol?

Wilhelm IV (Bawaria): Wait... mam kogoś na Austrie

*Gracz Maksymilian II (Austria) loguje się.*

Maksymilian II (Austria): Guten Morgen! Ich bin Maximilian Zwei and ich bin Deutsch!

Ulryk I (Wirtembergia): O kurwa.

Maksymilian II (Austria): Ja, Guten Morgen!

 

Sponsorem dzisiejszego odcinka jest Mel Gibson, reżyser najnowszego przeboju kinowego "Pasja". Bodek poleca ten wyjątkowy film utwierdzający nas w jedynej słusznej wierze. Także bezbożnikom.

XIII
1792

Ferdynand I (Austria): Moje życie jest takie nudne. Takie szare.

Ferdynand I (Austria): Nic mi się nigdy nie udaje. Moje wojska zawsze przegrywają.

Ferdynand I (Austria): Jestem do dupy. Nic nie umiem... <chlip chlip>

Wilhelm IV (Bawaria): Kur... że też muszę tego wysłuchiwać...

Ludwik Burbon (Hugenoci): Przyzwyczaisz się. Ja mam coś podobnego...

Henryk III (Francja): Nikt mnie nie rozumie!

Paww (Ukraina): Mnie też!

Henryk III (Francja): Mnie nikt nie rozumie bardziej!

Paww (Ukraina): Nieprawda, bo mnie!

Henryk III (Francja): Mnie! Ty się nie znasz!

Paww (Ukraina): Łże-emo!

Henryk III (Francja): Wykształciuch!

Paww (Ukraina): Gej!

Henryk III (Francja): Nie nazywaj mnie gejem! Mam inną naturę.

Selim I (Turcja): Lol.

Juliusz III (Państwo papieskie): Panowie, co powiecie na mały skok w przyszłość?

Ludwik Burbon (Hugenoci): WTF?

Juliusz III (Państwo papieskie): No bo tutaj jest tak nudno.



Juliusz III (Państwo papieskie): Widzicie?

Wilhelm IV (Bawaria): Lol

Ferdynand I (Austria): Lol2

Juliusz III (Państwo papieskie): Voila!



Filip II (Hiszpania): Och... dostałem olśnienia! JAkie piękne przejrzyste kolory! To prawie jak telewizja HD!

Henryk VIII (Anglia): O... o... to jest... piękne!

Ferdynand I (Austria): Cudowne!

Henryk III (Francja): Buu! Co się dzieje z moim krajem? Nikt mnie nie lubi!



Henryk III (Francja): Buu!

Ferdynand I (Austria): WTF? Co to jest?



von Colloredo (Salzburg): Ekhm... jest to Salzburg.

Ferdynand I (Austria): Pedał! Ukradłeś jedną z moich prowincji... to nie ujdzie ci płazem!!

von Colloredo (Salzburg): Hmmm... ekhm... wydaje mi się jednak, że ma pan ważniejsze problemy na głowie...

Ferdynand I (Austria): Nie wydaje mi się! Hej... ktoś znowu podkradł jedną z moich prowincji!!!



Cesar von Tauenberg (Liege): Mówi pan o... ekhm... o mnie?

Ferdynand I (Austria): TAK! Oddawaj moją prowincję!

Cesar von Tauenberg (Liege): Obawiam się, że nie mogę tego zrobić...

Ferdynand I (Austria): WHY?!

Cesar von Tauenberg (Liege): Ponieważ... to moja jedyna prowincja...

Ferdynand I (Austria): Ach... jeszcze się zobaczymy!

Henryk III (Francja): WTF?!?



Henryk III: Buu! Nie mam państwa! Nikt mnie nie lubi ;(

*Gracz Henryk III (Francja) opuszcza grę.*

Filip II (Hiszpania): Awww... współczucia...

Karol XIV Jan (Szwecja): Myślałeś o tym, żeby wziąć jakieś bardziej stabilne państwo, np. Irak?

Jerzy III (Wielka Brytania): Kto teraz weźmie Francję?

Wilhelm V (Holandia): Tylko nie...

...ON.

*Gracz Napoleon (Francja) loguje się.*

Wiktor Amadeusz VIII (Sabaudia): Aaa! TYLKO NIE ON!!!

Wszyscy (prawie cała Europa): NIEEE

Napoleon (Francja): Haha! Viva la fhąs! Viva la Napoleon!

Filip II (Hiszpania): Kurwa mać... chowajcie dobytek! Konie, krowy, kury, dziewice chować wszędzie gdzie się da! Do spiżarni, do stodół... niedługo może ich zabraknąć!

Katarzyna II (Rosja): Zwłaszcza dziewic... mrrr?

Filip II (Hiszpania): Cicho bądź.

Wilhelm IV (Bawaria): Ludzie! Bez paniki! Jeśli połączymy siły, możemy się mu przeciwstawić!

Jerzy III (Wielka Brytania): Właśnie! Wtedy nasze krowy i dziewice zostaną nienaruszone! Musimy tylko... działać razem...

Ferdynand I (Austria): Macie rację. Fryziu, piszesz się?

Fryderyk II (Prusy): OK.





Napoleon (Francja): Lol.

Ferdynand I (Austria): Ostatnia szansa, Napek... trzymaj się od naszych krów i dziewic z daleka... albo wypowiemy ci wojnę.



Napoleon (Francja): Never, baby. Po pierwsze, to JA wypowiem ci wojnę, a po drugie, nawet nie próbuj chować swoich dziewic. Moja armia je znajdzie.

Ferdynand I (Austria): OSTRZEGAM CIĘ! Może pokonasz Austrię... ale czy pokonasz cały nasz blok?

Napoleon (Francja): Z zawiązanymi oczami, koleś.

Ferdynand I (Austria): Napewno?

Napoleon (Francja): Oczywiście... jak mógłbyś pokonać moje Zmotoryzowane Dywizje Rowerowe SS?

Proszę w tym momencie ignorować wszelkie uczucia deja vu.
Please ignore any feelings of deja vu.

Ferdynand I (Austria): Pokonam cię... mając mój RAL!

Jerzy III (Wielka Brytania): Chyba RAF?

Ferdynand I (Austria): Nie, RAL. Royal Air Lines.

Fryderyk II (Prusy): Królewskie Linie Lotnicze? LOL? To ma walczyć?

Ferdynand I (Austria): Oczywiście.

Wiktor Amadeusz VIII (Sabaudia): Jak to działa?

Ferdynand I (Austria): No więc, kupujesz 20 Boeingów 747, lecisz nimi do Polski, rozstawiasz na ulicach tekturowe billboardy "Loty do Irlandii 30% taniej niż u konkurencji", ludzie się schodzą...

Jerzy III (Wielka Brytania): To mają być siły zbrojne?

Ferdynand I (Austria): ...i pytamy się pasażerów, czy któryś przypadkiem nie ma ze sobą niepotrzebnej bomby, do potrzebujemy do nalotu dywanowego. Potem znajdujemy bombę, przywiązujemy do niej najgrubszą osobę i spuszczamy, a resztę szkolimy, dajemy broń i wysyłamy na front.

Prosimy nadal ignorować wszelkie uczucia deja vu.
Please ignore any feelings of deja vu again.

Jerzy III (Wielka Brytania): To mają być linie lotnicze?

Ferdynand I (Austria): Płacąc tak tanio nie możesz oczekiwać komfortu.

Napoleon (Francja): W każdym razie... nie.

Ferdynand I (Austria): Napek... OSTATNIA SZANSA! Wybieraj: chcesz wojny czy pokoju?

Napoleon (Francja): Wojny.



Ferdynand I (Austria): Kurwa mać.



Ferdynand I (Austria): Ha! Moja wielka armia idzie podbić twoją Pikardię!

Napoleon (Francja): Mam większą.

Ferdynand I (Austria): Napewno?



Ferdynand I (Austria): Może jednak... ale kwiat armii Austriackiej będzie stawiał opór?

Wiktor Amadeusz VIII (Sabaudia): Ciekawe jak... na odległość?



Ferdynand I (Austria): Ach no tak... zapomniałem że moja armia jest uwięziona w Lombardii. Luigi, użyczysz przemarszu?

Luigi Manin (Wenecja): Nie, Ferdek.

Ferdynand I (Austria): Nalegam...

Luigi Manin (Wenecja): Nie.

Ferdynand I (Austria): Luigi...

Luigi Manin (Wenecja): NIE!

Ferdynand I (Austria): LUIGI!

Luigi Manin (Wenecja): Ehh... dobra, dobra.

Ferdynand I (Austria): I po co się kłóciłeś? Teraz i tak nie zdążymy... dobra, ogłaszam ściepę narodową!





Ferdynand I (Austria): Czemu znalazło tu się to zdjęcie!?

CDN.​

 

XIV
1570-1574

Juliusz III (Państwo papieskie): Ewrybadi... mam złą wiadomość.

Filip II (Hiszpania): WTF?

Juliusz III (Państwo papieskie): Gdzieś zapodział mi się sejw. Musimy grać od sejwa 1570.

Ludwik Burbon (Hugenoci): Szlag.

Wilhelm IV (Bawaria): OK.

Juliusz III (Państwo papieskie): To zaczynamy. 3... 2... 1... start.

Henryk VIII (Anglia): Szlag. Znowu Yorkowi mi się buntują ;/




Wilhelm I (Holandia): Tak... ekhm... współczujemy.

Henryk VIII (Anglia): No co?



Ferdynand I (Austria): Selim. Mam propozycję. Oddaj mi Węgry... a ja ofiaruję ci ochronę.

Selim I (Turcja): Lol, nigdy.

Ferdynand I (Austria): Chyba nie chcesz zadzierać z Austrią...

Ferdynand I (Austria): ...i Hiszpanią?



Ferdynand I (Austria): THX za wsparcie moralne, Filip.

Filip II (Hiszpania): Nmzc

Selim I (Turcja): LOL, nie. Nie ta epoka, Ferdek.

Ferdynand I (Austria): Mówię poważnie.

Ferdynand I (Austria): Chyba nie chcesz zadzierać z moją wielką armią? Popatrz na moją i na swoją.



Selim I (Turcja): Źle to ująłeś.



Ferdynand I (Austria): Nienawidzę cię.

Selim I (Turcja): Do usług.

Ferdynand I (Austria): W ewentualnej wojnie i tak ze mną nie wygrasz, bo ja mam... Tyrolskie Fortyfikacje!



Ferdynand I (Austria): Nikt nie spodziewał się tyrolskich fortyfikacji!

Wilhelm IV (Bawaria): Skąd oni cię wytrzasnęli?

Wilhelm Jerzy (Legnica): Z Tworek. Widziałem odpis lekarski.

Wilhelm IV (Bawaria): Na co?

Wilhelm Jerzy (Legnica: Autyzm.

Ferdynand I (Austria): Grrr.

...

Ferdynand I (Austria): To nie jest śmieszne!

Zygmunt I Stary (Polska): 1 h473 7h353 57up1d 73u70n1c 0rd3r!!!!! 17 50 57up1d jun61n63n |37 j01n m3 N0W 455h0|3!!!!

von Jungingen (Zakon Krzyżacki): N3v3r, zy611!!! 1 w1|| d3f347 y0u 4nd m4k3 7h3 Duchy 0f 701|37|4nd 1n W4r 54w!!!!!!!!! D

Fryderyk II (Brandenburgia): Ktoś na sali rozumie?

Wasyl III (Rosja): Taka choroba, rozprzestrzenia się w ich rejonie. Nazywa się leetism.

Karol XII (Szwecja): Straszne. Może zrobimy jakiś fundusz TVN nie jesteś sam dla nich?

Zygmunt I Stary, król Polski, zachorował na leetizm. Pomóc mu może tylko kosztowna operacja nerek i włosów spod pach. Wysyłając SMS o treści Pomagam pod numer 0700 możesz wspomóc fundusz królów Polski w walce z lityzmem.

Kazimierz Jagiellończyk: Choroba Zygmunta... była dla nas tragedią. Nie wiedzieliśmy co zrobić. Jedynym ratunkiem okazała się operacja, oczywiście w Niemczech.

Karol XII (Szwecja): Lol.​

 

XV
1574-1578
oraz
1633

Filip II (Hiszpania): Nie ma to jak dobry film, prawda, chłopaki?

Jan II (Portugalia): Nom. A ja mam trzecią część, wiecie?

Henryk VIII (Anglia): No to... może pójdziemy do niego?

Karol XII (Szwecja): Kto bierze popcorn?

Filip II (Hiszpania): Ja przyniosę

Jan II (Portugalia): Ok! Zbierać się, ekipa! Przedstawiam wam super-ultra-film "Wojna domowa we Francji: Rewolucje"!

Selim I (Turcja): Jest miejsce dla nihilisty?

Filip II (Hiszpania): Jest.

Jan II (Portugalia): Cicho, wiara!

Henryk VIII (Anglia): Nie uciszaj mnie, durniu!

Karol XII (Szwecja): Ćśśś.

20TH CENTURY FOX
PRESENTS
"WOJNA DOMOWA WE FRANCJI: REWOLUCJE"
AN PART OF TRILOGY "WOJNA DOMOWA WE FRANCJI"



Ludwik Burbon (Hugenoci): Giń, przebrzydły Rycerzu Różowej Mocy!

Henryk III (Francja): To ty giń, Rycerzu Wszechpolski! Poczuj mój atak Plastikowej Ośmiornicy Bez Piątego Ramienia!

Ludwik Burbon (Hugenoci): O Nie! Mój elektromagnetyczny karabin został zmieciony! Umieraaam!

Henryk III (Francja): A to na deser! Moc Zielonej Przeterminowanej Galaretki Z Dużą Zawartością Żelatyny z Podwrocławskiego Tesco!

Ludwik Burbon (Hugenoci): Ratunku!!!!

Selim I (Turcja): Lol.

Jan II (Portugalia): Man, to dno!! Powinni reżysera wyrzucić do Tajlandii na zbity pysk!

Fergie (Tajlandia): Masz coś do Tajlandii?

Jan II (Portugalia): LOL

Filip II (Hiszpania): Idziemy, chłopaki.

Henryk VIII (Anglia): Ja nie mogę. Brudno tu... nieładnie... brzydko... Jan, to jest dwór czy chlew?

Jan II (Portugalia): Cicho bądź geju!!!

...

Ferdynand I (Austria): CZEMU DO JASNEJ CIASNEJ CHOLERY MNIE NIE ZAPROSILIŚCIE!??!? Jestem jedynym władcą w Europie którego nie było! Nawet Wirtembergię zaprosiliście!

Bodacious (Wirtembergia): Lol?

Bodacious (Wirtembergia): Co to ma być... występuję w swoim własnym aarze?

Selim I (Wirtembergia): Bułka.

Bodacious (Wirtembergia): ZABIERZCIE MNIE STĄD!!! Ja chcę do Anglii!

Eltoro (inna Austria): Przyzwyczaisz się. Ja ciągle mam gościnne występy, ostatnio jak jechałem windą to się okazało że to wszystko było sfingowane do aara.

Bodacious (Wirtembergia): Tak, wiem, to ja to ukartowałem. Nie myśl o tym.

Bodacious (Wirtembergia): Ale czy to nie jest nielogiczne?

Eltoro (inna Austria): Nie wiem. Żeby się stąd wydostać, musisz podążać w stronę światła.

Bodacious (Wirtembergia): Aaa, ok!

Eltoro (inna Austria): Nie, nie tego światła! Tego obok...

bsssghhhhaaarrrgggghhhh

Eltoro (inna Austria): To był pociąg...

Bodacious (Wirtembergia): Spokojnie, ja żyję! Ale chyba nie jestem w stanie dalej pisać swoich własnych kwestii... ehh...

Eltoro (inna Austria): Jakim cudem przeżyłeś!?

Bodacious (Wirtembergia): Pociąg był z PKP.

Eltoro (inna Austria): A. To wszystko wyjaśnia.

Bodacious (Wirtembergia): I zepsuł im się silnik, więc pociąg ciągnęły konie. PKP miało nadzieję, że nikt się nie zorientuje.

Eltoro (inna Austria): OMG.

Bodacious (Wirtembergia): Aż napiszę morał. "Prawdziwy racjonalista pierwsze, co robi z darowanym koniem, to prowadzi go do dentysty".

...

Wilhelm IV (Bawaria): Wiem, dlaczego cię nie było w Lizbonie!

Ferdynand I (Austria): Czemu?

Wilhelm IV (Bawaria): Bo planowałeś atak na Brandenburgię.

Ferdynand I (Austria): Mhm?

Wilhelm IV (Bawaria): Nie pamiętasz? Masz plany na kartce, opowiedz o nich.

Ferdynand I (Austria): Ok. <wyciąga kartki> No więc... czemu to jest po niemiecku!?

Wilhelm IV (Bawaria): Entschuldigung, nie wiem.

Ferdynand I (Austria): No więc... Ich bin dumme Schweine wie man es nicht rechnen zu 4

<powszechny śmiech>

Ferdynand I (Austria): Lol?

Wilhelm IV (Bawaria): Hahahahahaha

...

Ferdynand I (Austria): Okrutny żart Wilhelma odbił się na mojej psychice.

Ferdynand I (Austria): Zacząłem mieć manie prześladowcze i gorączkowo poszukiwać kogoś, na kim mógłbym się wyżyć.

Ferdynand I (Austria): Potrzebowałem kogoś, kto mógłby być moim celem, a ja mógłbym go zniszczyć, zdeptać i obsrać.

Ferdynand I (Austria): No i oczywiście olać ciepłym moczem.

Ferdynand I (Austria): Innymi słowy, musiałem stoczyć wojnę.

Ferdynand I (Austria): Pierwszym potencjalnym celem było Imperium Osmańskie...



Ferdynand I (Austria): Jednak ze względów które powinny być dla was oczywiste odpada.

Selim I (Turcja): Co za imbecyl.

Ferdynand I (Austria): Drugą opcją była Polska.



Ferdynand I (Austria): To był całkiem niezły cel.

Ferdynand I (Austria): Po nocach już wyobrażałem sobie jak deptam, rozjeżdżam i niszczę Polskę.

Ferdynand I (Austria): Wynaradawiam cały naród a wszystkich jego ludzi zamieniam na pyszne, najwyższej jakości mielone.

Ferdynand I (Austria): Ale Wilhelm, mój oprawca, przypomniał mi że mam z Polską układ pokojowy.

Ferdynand I (Austria): Jak ja cię nienawidzę, Wilhelmie.

Ferdynand I (Austria): Nienawidzę cię tak bardzo, że aż mam z tobą sojusz wojskowy.

Wilhelm IV (Bawaria): To w sumie dobry sposób na zniszczenie mnie. Z takim sojusznikiem każdy wie, że jestem bezbronny.

Ferdynand I (Austria): Och, zamknij się. Albo zajmij się czymś innym.

Ferdynand I (Austria): Teraz wpadłem na genialny pomysł. Zaatakuję Brandenburgię.



Ferdynand I (Austria): Bułka.

Ferdynand I (Austria): Frydziu, nie podoba mi się twój nos. Wypowiadam ci wojnę.

Fryderyk II (Brandenburgia): LOL?


Lądowy statek pancerny AAS Schleswig-Holstein ostrzeliwuje brandenburskie pozycje w Legnicy



Ferdynand I (Austria): Oto mój genialny plan.

Wilhelm IV (Bawaria): W sumie mój koń jest równie inteligentny co on.

Ferdynand I (Austria): CICHO!!

Ferdynand I (Austria): No, oto mój plan.



Ferdynand I (Austria): Czyż nie jest genialny?

Ferdynand I (Austria): Oczywiście że tak.

Ferdynand I (Austria): Ułożył go nasz mąż stanu, wspaniały taktyk i strateg Wenzel von Metternich. Znalazłem go w Urzędzie Pracy.

Metternich (wojsko austriackie): Na rossszzkaaaszz!!!

Ferdynand I (Austria): Widzicie? Czy możemy przegrać?



Ferdynand I (Austria): Jest coraz le...



Ferdynand I (Austria): Kilka sekund temu zadałem pytanie retoryczne "Czy możemy przegrać?".

Ferdynand I (Austria): Jak widać, możemy.

Ferdynand I (Austria): No przecież to było oczywiste, że coś musi pójść nie tak. Nienawidzę cię, Metternich.

Metternich (teraz już nic): Fssshhhyysststkoo oookkk ssshhheeeffjie?

Ferdynand I (Austria): Daj moje leki na uspokojenie.

Metternich (teraz już nic): Ssskonncsshyylllyuey sshee

Ferdynand I (Austria): NIEEE

Fryderyk II (Brandenburgia): Mówiłem ci, żeby podkraść Ferdkowi prozac.

Fryderyk II (Brandenburgia): Zadziałało!



Ferdynand I (Austria): CO? Niezwyciężone wojska austriackie przegrywają z paroma oddziałami anonimowego pana Augusta?



Ferdynand I (Austria): Nienawidzę go! Przecież ten August to palacz kotów i nihilista!

Anonimowy pan August (Meissen): Właśnie, Ferdek... masz pożyczyć kota, bo z kolegami potrzebujemy?

Ferdynand I (Austria): To HRE to jakaś sekta jest.

Wilhelm IV (Bawaria): Mmmm...

Ferdynand I (Austria): Już wiem, czemu po wizytach z Wilhelmem mam znaczny niedobór krwi.

Bodacious (Wirtembergia): Mózgi mniam

Wilhelm IV (Bawaria): Teraz już wiemy, gdzie się podział twój mózg, hę?

Ferdynand I (Austria): Zamknij się, wampirze.



Ferdynand I (Austria): CO? Jak ten anonimowy pan August to robi?

August (Meissen): LOLZ22.



Ferdynand I (Austria): Dobra. Sytuacja robi się poważna.

Ferdynand I (Austria): Udaję się na azyl polityczny do najbardziej bezpiecznego miejsca w Europie.

Ferdynand I (Austria): Do Bawarii.

Wilhelm IV (Bawaria): Ok, bardzo chętnie cię przyjmę.

Ferdynand I (Austria): Ufff.

Wilhelm IV (Bawaria): Na początek pokażę ci nasze ambulatorium...

Ferdynand I (Austria): NIEEE! Dobra, pomysł odwołany. Do Wirtembergii, żeby mi Bodek zjadł resztki mózgu, też się nie udam.

Ferdynand I (Austria): Pozostaje najlepsze wyjście. Saveload.





Ferdynand I (Austria): Żegnaj, Austrio. Chlip, chlip.

Ferdynand I (Austria): Odchodzę... odchodzę do lepszego miejsca...



Ferdynand I (Austria): Już! Już jestem!



Ferdynand I (Austria): WTF?!?

Selim I (Turcja): He, he.

Ferdynand I (Austria): Nie, idę na emeryturę. Będę... królem Włoch!



Ferdynand I (Mediolan): Nieudana próba. Jeszcze raz.



Ferdynand I (Włochy): Woo-Hoo! Jestem!

Emanuel-Filbert (Austria): LOL? Co ja tu robię? Co to za durne państwo?

Ferdynand I (Włochy): Mam nadzieję, że się nie obrazisz i przywykniesz. Po prostu wyobraź sobie, że twoja żona jest ładna a twoje państwo - wielkie i potężne.

Emanuel-Filbert (Austria): Nawet moja wyobraźnia ma swoje granice. Oddawaj Włochy!

Ferdynand I (Włochy): Przykro mi. To jednostronny proces. Nawet gdybym chciał, nie oddam ci ich.

Emanuel-Filbert (Austria): Naprawdę?

Wilhelm IV (Bawaria): Nie.

Emanuel-Filbert (Austria): Nienawidzę cię, Ferdek. Bardzo cię nienawidzę.

...

Domazir: Wiesz co? Jak patrzę na tych idiotów to cieszę się z tego, że jesteśmy w Opowieściach Dziwnej Treści, a nie tam.

Wasyl: Naprawdę się zgadzam, Domazir. Naprawdę.​

 

SERDECZNIE PRZEPRASZAM ZA ZNIEWAŻENIE:
- WENECJAN
- SATANISTÓW
- EMO
- WILHELMA IV Z BAWARII, KTÓRY NAPRAWDĘ JEST BARDZO WYBITNĄ POSTACIĄ
- FERDYNANDA I
- HUSYTÓW
- TWÓRCÓW SERIALU "MODA NA SUKCES"
- BOHATERÓW TEGOŻ SERIALU TEŻ
- SAMOBÓJCÓW, ZWŁASZCZA SERYJNYCH
- BOBA MARLEYA
- PRODUCENTÓW ŻYLETEK
- NARÓD AUSTRIACKI
- NARÓD CZESKI
- KSIĘCIA VON METTERNICHA
- PHARGLE'A I KNUDA KNYTLINGA
- WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW

---

Ferdinand I, Emperor of Austria

An AAR with boring dialogues, stupid jokes and intelectual handicapped author.

(Please ignore any feelings of deja vu.)

Ferdynand I (Włochy): Ach, śliczny poranek w pięknych, słonecznych Włoszech...

<critical error>

Ferdynand I (Włochy): GM! Co to ma być? Tamta palma się zerrorowała.

Jan XXII (Państwo Papieskie): To kara... ponieważ bezprawnie opuściłeś Austrię i udałeś się do Włoch, postanowiliśmy cię ukarać.

Ferdynand I (Włochy): I co!? Myślisz, że brak tamtej palmy mnie ruszy!??!? To się grubo mylisz!

Jan XXII (Państwo Papieskie): Nie, dlatego postanowiłem przedsięwziąć inne środki zaradcze.

Ferdynand I (Austria): Ha, wierzę, że coś wymyślisz.

Ferdynand I (Austria): WTF!?? Co się...



Jan XXII (Państwo Papieskie): Proszę. Oto twoje państwo.

Ferdynand I (Austria): NIEEE! Jak mogłeś mi to zrobić! Myślałem, że jesteśmy przyjaciółmi!

Jan XXII (Państwo Papieskie): Skąd wziąłeś ten tekst?

Ferdynand I (Austria): Z Mody na Sukces

Jan XXII (Państwo Papieskie): Nie mam więcej pytań.



Ferdynand I (Austria): Dobra. Spokojnie, uspokój się. Zawsze możesz coś wymyślić.

Wilhelm IV (Bawaria): Jakby co, to stromy klif jest w tamtą stronę.

Ferdynand I (Austria): A, ok... nie! Nie zginę w ten sposób! Nie rzucę się z klifu!

Ferdynand I (Austria): Pójdę do Wenecji po żyletkę.

Henryk III (Francja): OOOO, monsieur Ferdynand! Proszę nie zwracać uwagi na tych dwoje panów w moim łóżku...

Luigi Manin (Wenecja): Errr... ekhm... nieważne.

Luigi Manin (Wenecja): O, proszę, tutaj ma pan moją żyletkę. Ostrożnie, używana.

Luigi Manin (Wenecja): To drewniana żyletka. Ta żyletka ma bardzo długą historię. Podobno ciął się nią sam Adolf Hitler i Saakaszwili, podobno obu skłoniło do tego czynu spojrzenie na mapę.

Luigi Manin (Wenecja): Podobno... oooocccchhhh!... ostrożnie, Willard... taką żyletką Aztekowie rytualnie cięli swoje ofiary, zabijano dla pewności czarownice po spaleniu, a Bob Marley upuścił ją na podłogę i spadła.

Ferdynand I (Austria): Brrr.... B-b-bob Marley...

Luigi Manin (Wenecja): W każdym razie, prosze wziąć tę żyletkę. I niech pan pamięta - Luigi Manin - dostawca świeżych żyletek codziennie dla każdego seryjnego samobójcy!

Ferdynand I (Austria): Zapamiętam. Ech, ci Wenecjanie mają wszystko co jest człowiekowi do życia potrzebne.

Ferdynand I (Austria): Dobra... jak się tego używa?

Henryk III (Francja): Przykładasz mroczną żyletkę do twojego strumienia znienawidzonego przez ciebie życia, wykonujesz lekki ruch żyletką ale staraj się nie trafić w żyłę centralnie, bo wtedy umrzesz i nie będziesz mógł doznać tej rozkoszy jutro. Potem w mrocznym rytuale klękasz, spoczywasz na krzyż i rozmyślasz nad biedą i pustą istotą tego świata, z którego odchodzisz.

Ferdynand I (Austria): Aha. Zapamiętam.

Henryk III (Francja): Możesz też dorzucić crack jeśli chcesz.

Ferdynand I (Austria): Czy to nie powoduje alzheimera?

Henryk III (Francja): Tak naprawdę nie.

Ferdynand I (Austria): Aha.

Już niedługo... odcinek XV.​

 

XV
1419-1420

Ferdynand I (Austria): Eee... ja z pytaniem technicznym?

Jan XXII (Watykan): Co?

Ferdynand I (Austria): To zielone to moje państwo?



Jan XXII (Watykan): Ekhm... nie.

Ferdynand I (Austria): CO? Jak to? Jesteś pewien?

Jan XXII (Watykan): Jestem pewien. Nie.

Ferdynand I (Austria): Na pewno?

Jan XXII (Watykan): Tak.

Ferdynand I (Austria): Aaa, nienawidzę was! Idę się obrazić.

Ferdynand I (Austria): Nie możecie tak mnie nie szanować! Za karę nie powiem dziś ani słowa. Sami sobie prowadźcie, AARa.

Ferdynand I (Austria): Zobaczycie, bez mojej genialnej narracji zmiękniecie bardzo szybko. Już widzę w myślach jak mnie błagacie. Dalej, prowadźcie swojego AARa beze mnie i bez słów!















Ferdynand I (Austria): DOBRA! Mam dość! Poddaję się!

Ferdynand I (Austria): Nienawidzę was.

Wilhelm IV (Bawaria): O, fajnie że wróciłeś. Ciasteczek?

Ferdynand I (Austria): NIE!

Filip II (Hiszpania): Spróbuj, z polewą.

Emanuel-Filibert (Sabaudia): I z posypką.

Ferdynand I (Austria): Dobra. Skoncentruję się na prowadzeniu państwa. Nie myśl o ciasteczkach, nie myśl o ciasteczkach!



Wilhelm IV (Bawaria): Nadal nie chcesz ciasteczek?

Ferdynand I (Austria): NIE! Mam wojnę!

Wilhelm IV (Bawaria): Będzie więcej dla mnie. Mmm.





Ferdynand I (Austria): DOBRA! Dawaj te ciasteczka!

Wilhelm IV (Bawaria): Przykro mi. Skończyły się.

Ferdynand I (Austria): NIEEE

Ferdynand I (Austria): Dobra. Mam genialny pomysł.

Ferdynand I (Austria): Wyżyję się na Czechach.

Nicpoń I (Husyci): A kto ty?

Ferdynand I (Austria): LOL? Co to za łysy grubas? Myślałem że będzie Zizka albo ktoś inny...

Nicpoń I (Husyci): Ha! Mam cię! Dyskryminujesz mnie rasowo! Widzicie, obywatele mormoni?

Ferdynand I (Austria): Mormoni?

Nicpoń I (Husyci): CO!? Znowu mnie dyskryminujesz! Nie wiesz kim są mormoni! Prawdziwy współczesny, tolerancyjny nieksenofob powinien wiedzieć wszystko o każdej religii i kulturze!...

Nicpoń I (Husyci): ...nawet jeśli liczba jej wyznawców jest mniejsza niż osób w dobrej kondycji w USA.

Ferdynand I (Austria): Dobra, mam dość.

Nicpoń I (Husyci): Nie będzie Habsburg pluł nam w twarz i dzieci nam habsburżył!

Ferdynand I (Austria): Guards? Kill him!



Jan Luksemburski (Czechy): O, to naprawdę miło z twojej strony! Od razu widać, że naród austriacki i naród czeski żyją w zgodzie, zaś ja mogę zawsze liczyć na ciebie, mojego wiernego przyjaciela...

Ferdynand I (Austria): Aha, ok... a kim ty i ten obok jesteście?

Zygmunt Luksemburski (Węgry): Zygmunt i Jan Luksemburscy. Twoi sojusznicy i wieloletni przyjaciele.

Ferdynand I (Austria): Ok, zapamiętam.

Jan Luksemburski (Czechy): Ha, ha! Ci heretycy nie mają szans! Pokonamy ich!

Ferdynand I (Austria): Tak! Nic nie zatrzyma naszych armii!



Wilhelm IV (Bawaria): Słuchajcie, powinienem w tej chwili turlać się ze śmiechu, ale ponieważ jestem zajęty, nie zrobię tego. Odłożę to na później. Zadowoleni?

Zygmunt Luksemburski (Węgry): Ups.

Jan Luksemburski (Czechy): Ups.

Ferdynand I (Austria): Ups.​

[/quote]

AAR zamknięty, upłynął miesiąc, w razie kontynuacji PW

Aux Teergois

 

Finally! XVI!

Tło muzyczne to piosenka, którą uwielbiam, i która towarzyszyła mi przez cały czas pisania tego odcinka. Ja ją polubiłem, i ty, czytaczu mój drogi, polubisz ją też, zapewne. Ta muzyka to podkład do tegoż oto równie genialnego filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=aeXAcwriid0
Więc wchodź na jutuba i słuchaj.

XVI
1420-1429

IN PREVIOUS EPISODES

Esmeralde-Henriette von Mulhouse-Calw rozmawia. Z kim, dowiemy się za trzy odcinki.
Louise-Marie-Brabantine von Hohenfels-Sigmaringen ma dziecko. Z kim, dowiemy się za siedem odcinków.
Riccardo Emmanuelo Enrico y Antonio Banderas el Confavihaldeo kontynuuje proces wychodzenia do Eduardy Contreliny e Salmy Hayek et Contefevro, który zaczął 11 odcinków temu.
Franz Gottfried Wilhelm van der Luftwaffe-Reichswehra nadal nie wie, kto jest matką jego dziecka. Podejrzewa się, że jest to lady de Tetley-Lipton.
Antonia Catanzara de la Dontevebolezando-Ontiforratoguerre zaszła w ciążę, urodzi, jak już zabraknie nam pomysłów na fabułę.

"Perypetie miłosne dla starszych pań - odcinek 16"

TV MA

Wilhelm IV (Bawaria): Kochanie! Dlaczegóż nie miałbym być ojcem dziecka twego? Czyżbyś mnie zdradziła?

Pani Anonimowa Ewa (Luksemburg): Och, tak trudno przychodzi mi wyznanie tego!

Wilhelm IV (Bawaria): Nie martw się, nie... wait a minute! Reżyser, możemy przestać mówić te bzdury?

Selim I (Turcja): Nie.

Wilhelm IV (Bawaria): Ale...

Selim I (Turcja): Nie.

Wilhelm IV (Bawaria): Ale czemu my to robimy?

Selim I (Turcja): Manager!

Ferdynand I Menedżer (Austria): Ponieważ w związku z coraz bardziej zmniejszającą się publicznością naszego AARa poprzedniej formuły zmniejszyły się moje zyski i sława. Nawet do tegorocznych Grammy mnie nie zaprosili.

Wilhelm IV (Bawaria): No i co z tego?

Ferdynand I (Austria): Telenowele zawsze są popularniejsze.

Wilhelm IV (Bawaria): Zawsze?

Ferdynand I (Austria): Zawsze.

Wilhelm IV (Bawaria): Ale w takim razie dlaczego kazałeś wstawić megazordy z Power Rangers i nieokreślonego producenta mikrofalówkowate androidy do scen miłosnych?

Ferdynand I (Austria): Errr... pozostawiam pole do interpretacji.

---

Ferdynand I (Austria): Hy, hy, Latająca Mikrofalówka odwróciła uwagę Nicponia.

Nicpoń I (Husyci): Słyszałem!

Ferdynand I (Austria): Mogę w spokoju kontynuować mój morderczy, złowieszczy plan...

Nicpoń I (Husyci): Słyszałem!

Ferdynand I (Austria): Co?

Nicpoń I (Husyci): Najpierw "hy, hy, Latająca Mikrofalówka odwróciła uwagę Nicponia", a potem "mogę w spokoju kontynuować mój morderczy, złowieszczy plan".

Ferdynand I (Austria): To było złudzenie optyczne! Skomplikowany system luster!

Nicpoń I (Husyci): Lol. Papa.

Ferdynand I (Austria): Teraz, gdy już poszedł, mogę opowiedzieć wam o moim diabolicznym, demonicznym planie...

Nicpoń I (Husyci): Słyszałem.

Ferdynand I (Austria): JAK ON TO ROBI?

Wyjaśniacz: To duch Czupa... on jest wszędzie...

Ferdynand I (Austria): Co? Duch Czupa?

Wyjaśniacz: Cicho!!! On podsłuchuje!

Ferdynand I (Austria): Co za imbecyl.

Ferdynand I (Austria): Nicpoń, słyszysz teraz?

Nicpoń I (Husyci): Nie, nic nie słyszę!

Ferdynand I (Austria): Excellent. No więc, mój diaboliczny plan polega na tym, że...

Nicpoń I (Husyci): Słyszałem!

Ferdynand I (Austria): AA! Miałeś nic nie usłyszeć! Obiecałeś!

Nicpoń I (Husyci): No dobra, już, już.

Ferdynand I (Austria): Już?

Nicpoń I (Husyci): Już.

Ferdynand I (Austria): No więc, musieliście długo czekać, ażebym wyjawił wam mój tajemny, nikczemny plan... oto i on...

Ferdynand I (Austria): ZAATAKUJĘ TABOR!!!!!!! HAHAHAHAHAHAHAHAHA!



Ferdynand I (Austria): Miejmy jedynie nadzieję, że Nicponiowe wojska nic nie zauważą.

Ferdynand I (Austria): Nawet jeśli usłyszał o moim sweet awsome planie, a jestem pewien, że nie (bo jak z odległości 5 m można cokolwiek usłyszeć!?), to wiadomość o konieczności odwrotu do Taboru nie będzie wędrowała krótko.

Ferdynand I (Austria): Hmmm... podejrzewam, że goniec Husytów będzie jechał na koniu.

Wilhelm IV (Bawaria): Your genius is incredible, Captain Obvious!

Ferdynand I (Austria): Zamknij się.



Ferdynand I (Austria): Nicpoń byłby znakomitym autorem książki "Moje pierwsze samobójstwo - jak rozwalić sobie pół armii przez długie oblężenie".

Ferdynand I (Austria): SŁYSZYSZ, NICPONIU?! JESTEŚ IDIOTĄ!



Ferdynand I (Austria): Ups. Usłyszał.



Ferdynand I (Austria): Hmm... jeśli zostanę tutaj, będzie bitwa, w której pewnie stracę dużo wojska.

Ferdynand I (Austria): Ale jeśli ucieknę, moje wojsko pozostanie nienaruszone. Jednakże, stracę Tabor.

Wilhelm IV (Bawaria): WOW! Thank you, Captain Obvious!



Ferdynand I (Austria): Co? Jego wojska się mnożą!?

Ferdynand I (Austria): AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!



Ferdynand I (Austria): Tragedia! Teraz na pewno przegramy!

Ferdynand I (Austria): Z tak niskim LT napewno przegram! Dlaczego tak się obniżył za jednym zamachem.

Maciej Korwin (Węgry): Właściwie, twój LT zwiększył się. Przedtem było 0.

Ferdynand I (Austria): Zajmij się lepiej swoim krajem, Captain Obvious.

​

Ostatni odcinek ponad miesiąc temu, zamykam aara, kontynuacja = PW

Aux Teergois