Joński AAR

Joński AAR​

Wstęp​

Wyspy Jońskie w pełnej okazałości (kolor granatowy).​

Jak widzimy, przyszło mi grać wspaniałym imperium tamtych czasów, niestety zależnym od paskudnych Brytoli . Wrzuciłbym portret ich władcy, ale kiedy wikipedia, google, Yahoo! i Bing nie wiedzą o co chodzi, to znaczy, że coś takiego nie istnieje, albo jest supertajne. Od razu mówię, że jeśli wyjdzie więcej niż 5 odcinków, to dobrze. Dane technologiczne: Vicki 1.03C POL, więc bez dodatku .

PS: Proszę się nie rozchodzić!

 

Joński AAR​

ODCINEK: Pierwszy, a co myślałeś?​

Już na samym początku roku wydarzyły się ważne trzy wydarzenia!

Prusy: Jakiś Diestwerg wydaje jakiś podręcznik dla jakiś (?) nauczycieli.
Hiszpania: Poparto Izabelę II, zamiast jakiegoś ostka. Efekt prawie ten sam z tą jednak różnicą, że zamiast możnych będą się buntować chłopi.
Austria: Wczoraj trzy godziny ten event pisałem! Miał być niepodległy Triest1 A tu co? +1 pkt zwycięstwa…​

Nie zdążyłem nawet kliknąć, bo 6 dni później wydarzyły się kolejne wydarzenia…

​

Nie za bardzo się orientuje, ale chyba Chinole zakazali Angolom handlować u nich (Chincioli) opium, a Brytyjczycy mają to w serdecznym poważaniu, bo mają z tego kasę.​

Dla odmiany dwa dni później u Prusaków wyskoczył event.

Dawne dzieje… aż się łezka w oku kręci… działa grając Prusami (jest jeszcze taki u Rosjan i Austriaków, ale tam nawet nie wyskakuje ;D).​

Żeby nie przedłużać resztę roku zmieszczę w następnym odcinku (chyba, że znowu będzie taki wysyp eventów…)

PS: Dobra, ja lecę...

 

Joński AAR
ODCINEK: Wychodzi na to, że Drugi…​

8 lutego dla urozmaicenia wyskoczył event…

Już zapomniałem na czym on polega. Coś z reformami Anglików. Chyba im przybyło techów za niezadowolenie…​

Sir Howard Douglas stwierdził, że należy opracować jakąś technologię. Każda z proponowanych technologii praktycznie nic nie pomagała, poza jedną – giełdą papierów wartościowych. Nakazał więc kilku pisemnym rozpocząć badania nad ową technologią…

Super-fajna technologia. Jeszcze tylko punkty wiedzy potrzebne są…​

Nie zdążyłem dojść do zakładki ,,Finanse”, gdy gra się urozmaiciła o kolejne eventy…

Jaki jest sens w nadawaniu całkowitej niepodległości, zamiast częściowej (te protokoły to gwarancje dla Belgii)? Wiem, że screen brzydki. Ale uwierzcie mi. Tak naprawdę, to ***** mnie to obchodzi, co się tam dzieje…


Ledwo zdążyłem poustawiać suwaki, bo komunikat wychynął (jeszcze nie przeczytałem jaki, ale pewnie event, bo dawno nie było). Piśmiennych przybywa, punktów wiedzy też. Nie będę się wdawał w szczegóły. Ludzie są zadowoleni i przybywa ich, więc jest ok.​

Rosjanie pomogą nam ciąć rękę zdrajcom. (Aż dziwne, że nie event, bo dawno nie było :curve​

Tak dawno nic się nie działo, że musiał po prostu wyskoczyć event!

No, dziwniejszej nazwy gazety, to ani w €uropie, ani w $tanach chyba ni€ m@*.


Opłacić ścinaczy rąk, czy inkwizytatorów…?


Inkwizycja jest w stu procentach skuteczniejsza**.​

Jako, że niesamowicie dawno nie było eventu, to jest:

​

Mi tam się wydawało, że Bonaparte był wcześniej…​

W końcu i do mnie przyszedł event (mierny, ale przyszedł):

Ci to są dobrzy. Badają marynarkę wojenną, nie posiadając nawet tratwy bojowej…​

Kolejny event u Nas, bo dawno nie było…

​

Nie no, Wyspy Jońskie wymiatają! Badamy walkę żołnierzy, nie posiadając ani jednego!


Oni zawsze tak. Aż dziwne, że Brytole jeszcze nie zaatakowali Pendżabu :curve:.


Chciałoby się…, a Wojna Krymska to co? O tym wspomnieć to już niełaska!​

No i… no i tyle w tym odcinku. następny za 2-3 godziny, bo kuzynka do mnie przychodzi…

** Ja wiem, że inkwizycja to nie palenie na stosie, a nowoczesna (jak na średniowiecze) metoda sądów, których w znacznej używa się po dziś dzień
* Tłumaczenie dla opornych: No, to dziwniejszej nazwy gazety nie ma ani w Europie, ani w Stanach chyba.
PS1: Dużo słów… pewnie dużo błędów za które z góry przepraszam.
PS2: Pozdrowienia dla wszystkich ludzi (bez Alkaidy!) na świecie ;D!
PS3: jak mi się przypomni, to napiszę.

 

Joński AAR​

ODCINEK: 2 + 1 = TRZECI​

Tak dla odmiany pierwszego stycznia tysiąc osiemset trzydziestego siódmego roku pańskiego wyskoczył event.

​

Austriacy rozwiązali problem raka płuc. Mądrzy ludzie.​

Gdyby nie następujący event (tak dawno nie było!), to bym nawet nie wiedział, że taki kraj istniał, a dzisiaj – wiem o nim (prawie) wszystko.

Pamiętam, jak raz grałem, to żaden kraj się nie wyzwolił. Kawaleria jest genialna.​

Ponieważ niesamowicie dawno nie było eventu, to w końcu wyskoczył jakiś.

​

Przekozaczył. Z młodymi będąc starym się nie zaczyna.​

Tak długo nic się nie działo, że w końcu coś musiało się zdarzyć. I się coś zdarzyło. Podział w unii.

Jeszcze nigdy mi się Boliwia po tym evencie nie wyzwoliła…​

Ja bym tam na miejscu Mehicanos zażądał jeszcze Amarillo, no, ale dobra…

​

Mehicanos nie potrafią negocjować (wytłumaczcie mi, czemu wszyscy się zawsze rozpływają, jaki to ten Teksas w Vicki jest wspaniały?)​

Howard Douglas chciał się dowiedzieć, jak to jest, że dziennie produkujemy 0,7 jednostek (?) ryby, czyli tyle, ile produkuje jedna, a nie dwie osady rybackie. W końcu otrzymał odpowiedź. Aby zwozić ryby z Kerkiry (wyspa, która nie jest wyspą stołeczną) potrze konwojów. Żaglowych, oczywiście. A że Jończycy nie potrafią budować porządnych łódek, to co dopiero statków. Więc owe statki trzeba kupić. Niewiele, bo tylko jeden konwój, no, ale one tanie nie są. Cena za konwój: 176.48£. Problemem jest także to, że te żaglowce na rynku są praktycznie niedostępne, bo mocarstwa produkują je dla siebie, reszty na produkcję nie stać, więc trzeba kupować w bardzo małych kawałkach.

Mamy problem…​

Tak dawno eventów nie było czas na jakiś…

​

Wystarczyło, że królowa Wiktoria zasiadła na tronie i nadała niepodległość Hanowerowi (nie wiem na czym to polegało) i nagle cała Rzesza okazuje się być zawsze wiernym przyjacielem dla Hanoweru .​

Od niepamiętnych czasów nie było żadnego eventu, więc teraz będzie wysyp eventów…

​

Od lat ai nie wybierało u mnie tej opcji !​

Resztę dopiszę w następnym odcinku, bo darmowego imageshacka przecholuję ;D

PS: Za wszelkie błędy przepraszam.
PS2: Nie wiem, skąd mi się ci Mehicanos wzięli :curve:

 

Joński AAR​

ODCINEK: No cóż… czwarty azaliż!​

Ponieważ dawno eventów nie było, to wyskoczył nudny jakiś…

​

Raz w życiu Brazylią w Vicki grałem i nie pamiętam na czym to polega. Jakiś bunt, a odpowiedź to ,,Cel ćwiczebny!’’…coś, coś…​

Myślałem już, że to event, a tu taki zawód i lamęt…

Zarobki klasy niższej wzrosły o 5%, a średniej i wyższej – 10%.​

Wtem wyskoczyło coś – event myślę. A tu co? Kolejny zawód.

Tak długo tego nie robili, Rosjanie, że już myślałem, że przegrywają runk:.​

Podczas opracowywania poprzedniej technologii przybyło trochę piśmiennych, więc można było by zacząć nowe badania. Tym razem nad ,,Użytecznym silnikiem parowym”. Ma to doprowadzić do pierwszych pociągów.

,,Jeśli muzyka jest strawą miłości – niech trwa” – William Szekspir​

Ale nuda… ale nuda… Nie! Czekaj! Coś się dzieje!

Nareszcie się obudzili. I tak zawsze przegrywają (??) przedostatnią bitwę.


Dowód na posiadanie nie-polskiej mapy.​

W końcu wyskoczył oczekiwany od miesięcy event.

​

Eee… ktoś mnie objaśni? Jakiś słynny Niemiec? Sas? Nie no, nie wiem.​

Tak dawno nie było eventu, że w końcu jakiś musiał wyskoczyć.

​

Eeee… domyślam się, że jest jakiś kryzys związany z Wojną Karlistowską i jest propozycja zassania forsy od Kościoła, ale że Hiszpanie są religijni (przeszło im już), to na to nie pozwalają. Tak to rozumiem.​

A na Boże Narodzenie Bhutan ogłasza bankructwo (odpuszczenie długów za upokorzenie). Fajny prezent.

I ch… ekhem! Nic mnie to nie obchodzii!

Na dzisiaj to wszystko…​

PS1: Za błędy przepraszam.
PS2: Dobranoc (żartuję, oczywiście evil!

 

Joński AAR​

ODCINEK: hm… Piąty!​

Tak, na rozgrzewkę wystąpiło wydarzenie, bo dawno nie było żadnego.

Turcy wolą tradycję od reform i Prusaków.​

Wkrótce wydarzyło się coś:

Sir Douglas siedział sobie w gabinecie, kiedy nagle wpadło do niego kilka greckich dresów z propozycją zawiązania sojuszu obronnego. Douglas się zgodził. Najwyżej potem się go rozwiąże.

No, nie wiem, nie wiem.​

Jest i wydarzenie jakieś…

​

Arabowie się żrą o Syrię, a główne mocarstwa nagle okazują się być przyjaciółmi jednej, lub drugiej strony konfliktu. Tak to rozumiem.

​

Wie ktoś, co zrobić, żeby gra nie wywalała się po wybraniu innej opcji?​

Tak dawno wydarzenia nie było, że musiało być jakieś.

W Szwecji przyszedł na świat pierwszy Szwedzki Słowik.

​

Jakiś Horacy. Książki pewnie pisał.


A w tym czasie w Hesji ustanowiono święto Mozarta.​

Dawno nie było żadnego eventu, więc wyskoczył jakiś.

​

Dobrze wiedzieć, że w Belgii żyją lwy.

​

Paradox zupełnie przez przypadek dał tyle eventów w Szwecji…​

Dużo czasu później Francuzi zażądali ekstradycji od Szwajcarów (skąd My to znamy… :F) Ludwika Napoleona pod groźbą wojny, na szczęście uciekł do Londynu.

​

Szwajcarzy najedli się strachu.

Kolejny sukces sera P) Howarda Douglasa!

​

Wprawdzie nic to nie daje, ale kiedyś będzie można opracować koleje.​

Szybko potem rozpoczęte kolejne, tym razem bardzo ważne badania – nad produkcją mechaniczną. Uzyskamy wtedy 5 części maszyn.

,,Możesz kupić samochód w dowolnym kolorze, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny.” – Ford​

Dawno nie było eventów, więc wyskoczył jakiś:

Afery, to nasza specjalność.


Znowu trzeba przyrządzić stos!​

A to dla tych, co twierdzą, że ten AAR mało Joński jest (przekopiujcie sobie do photoshopa, po czym przeczytajcie ):



PS1: Tłumaczenie na górze.
PS2: Przepraszam tylko za błędy w Języku Polskim!
PS3: Odcinek… nie wiem kiedy.

 

Na tym obrazku jest coś takiego:

Ιωνικό ΕΣΕ​

ΕΠΕΙΣΟΔΙΟ: hm ... Πέντε!​

Ναι, ένα ζεστό-up συνέβη το γεγονός, γιατί εδώ και πολύ καιρό υπήρχε κανένας.

Τούρκοι προτιμούν την παράδοση της μεταρρύθμισης και το Prussians.​

Σύντομα, κάτι που συνέβη:

Ο Sir Douglas καθόταν στο γραφείο του, όταν ξαφνικά έπεσε σ 'αυτόν μερικές ελληνικές αθλητικές φόρμες προτεινόμενο σχηματισμό μια αμυντική συμμαχία. Douglas συμφώνησε. Καλύτερη συνέχεια για την επίλυσή του.

​

Λοιπόν, δεν ξέρω, δεν ξέρω.​

Και υπάρχει μια εκδήλωση ...


Άραβες είναι διαβρωτικό για τη Συρία, και των μεγάλων δυνάμεων ξαφνικά να αποδειχθεί ότι είναι φίλοι του ενός ή του άλλου μέρη της σύγκρουσης. Ναι, καταλαβαίνω.

​

Όποιος ξέρει τι να κάνει, οπότε το παιχνίδι δεν συντριβή ", όταν επιλέγετε μια άλλη επιλογή;​

Έτσι, δεν ήταν πολύ καιρό πριν τα γεγονότα που έπρεπε να είναι εκεί.

​

Στη Σουηδία, ο πρωτότοκος σουηδική Nightingale. ​

Ορισμένοι Οράτιος. Πιθανώς να γράψω ένα βιβλίο.

Και εκείνη την εποχή στην Ημέρα της Έσσης Μότσαρτ.​

Μια φορά κι έναν καιρό, υπήρχε καμία περίπτωση δεν πρέπει, έτσι πήδηξε μερικά.

​

Καλό είναι να ξέρετε ότι τα λιοντάρια ζουν στο Βέλγιο.


Παράδοξο αρκετά από ατύχημα που έδωσε τόσα πολλά από τα γεγονότα στη Σουηδία ... ​

Πολύ καιρό αργότερα, η Γαλλική ζήτησε την έκδοση, από την Ελβετική (όπου το ξέρουμε ... :F), Louis Napoleon υπό την απειλή του πολέμου, αλλά ευτυχώς δραπέτευσε στο Λονδίνο.

​

Η ελβετική γέμισαν με φόβο.​

Άλλη μια επιτυχία του τυριού P) Howard Douglas!

​

Αν και δεν δίνει τίποτα, αλλά κάποια μέρα θα είστε σε θέση να την ανάπτυξη των σιδηροδρόμων.​

Γρήγορα άρχισε τότε μια άλλη, αυτή τη φορά ένα πολύ σημαντικό τεστ - τη μηχανική παραγωγή. Στη συνέχεια, παίρνουν τα 5 τμήματα μηχανών.

​

,,Μπορείτε να αγοράσετε ένα αυτοκίνητο σε οποιοδήποτε χρώμα, με την προϋπόθεση ότι θα είναι μαύρος."- Ford​

Μια φορά κι έναν χρόνο, δεν υπήρχαν γεγονότα, οπότε πήδηξε:

Affair, είναι η ειδικότητά μας.

​

Και πάλι, θα πρέπει να μαγειρέψουν ένα σωρό!​

Może jeszcze trochę Jońskich akcentów?