Konfederacja Szwajcarska

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez Kynio, 9 Czerwiec 2008.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Kynio

    Kynio Aktywny User

    Technikalia:
    -AAR Szwajcarią, Wielka Kampania, wersja gry - Extra Watk
    -Poziom Normal/Weak
    -Czysto, bez dodatkowych eventów, i tak będzie ciekawie ;).

    Założenia:
    -Przetrwać :p
    -Zbudować silne i bogate państwo
    -Historycznie - dokopać Habsburgom ;)

    PROLOG

    Część pierwsza, bitwa pod Morgarten

    Zapomnijmy na chwilę o najdawniejszej przeszłości... Zapomnijmy o plemionach Helwetów, o wojowniczych ludach, zamieszkujących zielone zbocza śnieżnych Alp. Winniśmy raczej patrzeć na Szwajcarię od roku 1291, wtedy bowiem cztery kantony: Schwyz, Uri, Obwalden i Nidwalden sygnowały akt utworzenia związku wieczystego.


    [​IMG]

    Nie byłoby chyba dzisiejszej Szwajcarii, najstarszej istniejącej Republiki, gdyby nie... Habsburgowie, którzy owe ziemie wzięli we władanie. To właśnie przeciw nim wystąpiły kantony, tworząc swój związek, po śmierci habsburskiego króla, Rudolfa I. Wypędzono miejscowych wójtów, utworzono pierwszy związek miast szwajcarskich. Niedługo po tym, w 1298 roku, syn Rudolfa, Albreht, został koronowany na króla Niemiec. Sytuacja kantonów była nie do pozazdroszczenia.

    O dziwo, ani ojciec, ani syn, nie prowadzili otwartych działań wojennych z Helwetami. Tamten okres można określić mianem "zimnej wojny", bowiem Habsburgowie naciskali na Alpejczyków gospodarczo i poprzez papiestwo. Na szczęście dla Szwajcarii, wciąż trwały konflikty w Czechach.

    O wybuchu wojny zdecydowali... chłopi. W 1314 nastąpiła eskalacja konfliktu pomiędzy wieśniakami z kantonu Schwyz, a klasztorem Einsiedeln. Osadnicy z kantonu zajęli klasztorne ziemie, za co zostali obłożeni ekskomuniką. W odwecie, chłopi natarli na klasztor, plądrując i niszcząc ziemie kościelne.

    Opat Einsiedeln, będący pod protekcją Habsburgów, uciekł do tychże. Już 14 listopada 1314 roku armia, licząca ok. 10000 ludzi (ok. 2000 rycerzy), pod przywództwem księcia Leopolda, zebrała się w pobliżu miejscowości Zug. Kantony zamieszkiwali głównie chłopi, nie było tam rycerzy, nic więc dziwnego, że w obozie Leopolda panował optymizm - tylko rycerstwo może stawić czoła ciężkiej jeździe...

    Szwajcarzy spodziewali się ataku na umocnienia w okolicy Arth. Tymczasem Leopold pociągnął ze swoimi siłami z miejscowości Zug wzdłuż jeziora Aegeri, planując przedarcie się do Schwyz w rejonie Morgarten. Prawdopodobnie od lokalnych informatorów dowiedział się o braku umocnień w tym rejonie. Plan Habsburga przewidywał niespodziewany marsz na Schwyz i atak na tyły Szwajcarów pod Arth. Książę nakazał też swojej piechocie liczne ataki okrążające stanowiska pod Arth, Bruenig i Buochs.

    Według legendy, plany Leopolda miał zdradzić hrabia Henryk von Hueneberg, który wystrzelił poza palisady Arth strzałę z wiadomością: ,,Strzeżcie się na Św. Otmara pod Morgarten,,. Św.Otmar miał oznaczać dokładną datę marszu księcia. Prawdopodobnie jednak Szwajcarzy dowiedzieli się od swoich wywiadowców o marszu Leopolda przez Morgarten, gdzie natychmiast skierowali swoje całe siły do obrony przejścia.

    Pewne siebie wojska habsburskie, szły wąską drogą, z jednej strony mając strome zbocze, z drugiej bagna. Byli pewni, że zaskoczą słabo uzbrojonego wroga, zajdą go od tyłu, karnie wymordują chłopów i wrócą do domów przed pierwszymi letnimi burzami.

    [​IMG]
    [Bitwa pod Morgarten]​

    Atak nastąpił nocą. Ze zbocza posypały się na rycerzy głazy i pnie drzew, strącając jadących z koni, płosząc wierzchowce, czyniąc popłoch i panikę. A wtedy na liczącą 10000 ludzi armię, rzuciły się siły liczące 1500 górali! Szaleństwo!

    Halabardy przeciwko ciężkiej kawalerii. Rycerze, przerażeni, myśleli tylko o tym, że to sam Belzebub zesłał na nich swe hordy. Rozpoczęli bezładną ucieczkę... wprost na własną piechotę! Pikinierzy, łucznicy, wojska pomocnicze, zostały zepchnięte na bagna, w końcu wszyscy uszli prędko z pola walki.

    Gdy poranne mgły rozproszyły się, pozwalając zobaczyć ogrom strat, Helweci nie kryli radości - oto wróg utracił 2000 ludzi, w tym wielu znacznych rycerzy, podczas gdy oni... mieli raptem 12 zabitych i ledwie setkę rannych!

    Po bitwie Szwajcarom nie udało się zawrzeć porozumienia pokojowego z Habsburgami. Zwycięstwo wzmocniło jednak więzi pomiędzy poszczególnymi kantonami Uri, Schwyz i Unterwalden, które w roku 1315 odnowiły podpisany w roku 1291 sojusz związkowy. W dokumencie tym, spisanym po raz pierwszy w jezyku niemieckim, Szwajcarzy zobowiązali się do wspólnej polityki skierowanej przeciwko Habsburgom. Podobnie walce przeciwko Fryderykowi Habsburgowi poświęcił się król Ludwik I. Dopiero w lipcu roku 1318 Habsburgowie zawarli ze Szwajcarami dziesięciomiesieczne zawieszenie broni, które wielokrotnie było przedłużane. W postanowieniach tego układu, Habsburgom umożliwiono wejście na własne tereny w kantonach górskich. Dzięki korzystnej konstelacji politycznej w Rzeszy Szwajcarzy uzyskali liczne przywileje, co doprowadziło do nowego konfliktu, który z przerwami trwać miał aż do roku 1474.
     
  2. Kynio

    Kynio Aktywny User

    PROLOG


    Część druga, bitwa pod Sempach, Arnold Winkelried

    Po wielkim zwycięstwie, coraz więcej kantonów przyłączało się do związku wieczystego.

    [​IMG]
    [Kantony przyłączone po 1315 roku]​

    Powstały związek wkrótce został nazwany "Starą Konfederacją".

    Po bitwie pod Morgarten i wzmocnieniu sojuszu, pozwolili sobie Szwajcarzy na akcje zaczepne wobec wroga - zaczęli najeżdżać Niemcy, związali się nawet z miastami szwabskimi w opozycyjnym do feudałów sojuszu. Z tego powodu, wiosną 1386 z Argowii na ziemie helweckie wkracza armia Leopolda III Habsburga. Dużo mniejsza niż poprzednio, bo licząca zaledwie 4000 ludzi, armia Leopolda spotkała się z wrogiem pod Sempach 9 lipca 1386.

    [​IMG]
    [Bitwa pod Sempach]​

    Tym razem starcie rozegrało się na równinie. Przebieg był dość ciekawy - uformowani w szpiczasty szyk Helweci raz po raz powstrzymywali ataki wroga, a gdy zmęczeni, okutani w ciężkie zbroje rycerze, paleni lipcowym słońcem, opadli z sił, Szwajcarzy przejęli inicjatywę. Duży szwajcarski oddział, dowodzony przez Arnolda Winkelrieda, ruszył do boju na skrzydle, odsłaniając się zupełnie. Sam dowódca, z okrzykiem "Droga dla wolności!" na ustach, wbił się w uformowanego z najemnej piechoty "jeża". Widząc łatwy łup, część rycerstwa Leopolda uderzyła na wroga, czym spowodowała wyłom we własnych szeregach.

    [​IMG]
    [Winkelreid pod Sempach]​

    W ten wyłom wpadli Szwajcarzy. Rozniesiony na włóczniach Winkelried pozwolił Helwetom odnieść wielkie zwycięstwo. W wyniku dalszych ataków, na polu chwały padło 700 rycerzy, w tym sam książę Leopold, podczas gdy Szwajcarzy stracili raptem 200 ludzi.

    To zwycięstwo, zapewniło kantonom szwajcarskim praktyczną niezależność.

    Stąd już niedaleko do naszego roku 1419, od którego przejdziemy do właściwej opowieści...

    Wstęp wyszedł mi coś długi, mam nadzieję, że nie jest zbyt mętny. Od następnego odcinka opisuję juz samą grę. Będzie fabuła ;).
     
  3. Kynio

    Kynio Aktywny User

    ROZDZIAŁ 1

    Lata 1419-1424​


    Część Pierwsza - Reformy Cuthberga

    - Jak cię zwą, przybyszu - zapytał Wilhelm Cuthberg, członek szwajcarskiego parlamentu, wicemarszałek, władca kantonu Obwalden, ten sam, który prawie dwadzieścia lat temu najechał Lewentyn i który namówił osadników do... warzenia tam sera! Człek ów był wysoki, już leciwy, ale bardzo dostojny, mimo iż nie miał herbu.
    Młodzieniec patrzył na wicemarszałka przez chwilę i rzekł:
    - Jestem Jiri Giemracek z miasta Tabor. Przybyłem z Czech, mój panie.
    - W liście od szanownego Jana Żiżki same dobre rzeczy o tobie pisze.
    - Dziękuję, panie. Mam delikatną misję...
    - Wiem, jesteście szpiegiem i to wycliffistą, kacerzem. Milcz! - szybko ubiegł przybysza przed przerwaniem wypowiedzi. - Jesteś tu, bo Czechy aż drżą z niepokoju. Za moment wybuchnie tam wojna, bo chcecie komunię inaczej przyjmować. Czemuż to miałbym cię wysłuchać, szpiegu?
    Jiri zmienił ton wypowiedzi, nawet postawę. Pokłonił się i rzekł:
    - Tak, panie. Przybywam, bo wojna toczyć się nie będzie o przyjmowanie komunii, ale o to, by Habsburgów i Luksemburgów wyrzucić. A wiem przeca, że to i wasz wróg!
    - Dlaczego przychodzisz do mnie?
    - Bo wszyscy wiedzą, że macie panie ogromny wpływ na wasz parlament, a my chcemy, byście się przed wojną z Habsburgami wzmocnili, urośli w siłę. Poza tym, mam wiedzę o waszych technikach walk zbierać, a także o waszym parlamencie, aby ową wiedzę do naszych zabrać.
    - Dobrze... Porozmawiamy, pozwolę ci na pewną... wolność w doradzaniu mi, a czy ja poprę twoje słowa... to już inna historia.


    Wieczysty Związek roku 1419... Pośród ośnieżonych Alp wznosiły się bogate miasta, między którymi w siłę rosły górnicze wioski. Panował pokój, bowiem długotrwała izolacja na arenie międzynarodowej miała dwie strony: brakowało sojuszy, brakowało i wojen.

    [​IMG]
    [Główne kantony szwajcarskie]​

    W parlamencie wrzało. Wilhelm Cuthberg wygłaszał swą mowę, a członkowie rady, słuchając go, otwierali ze zdumienia oczy.

    [​IMG]
    [Zmiana w polityce wewnętrznej]​

    Cuthbergowi udało się doprowadzić do scentralizowania handlu szwajcarskiego. Zaraz też wydano kolejną ustawę, podług której wysłano kupców na daleki Krym, gdzie mieszały się trzy kultury - tatarska, prawosławna i chrześcijańska, co często oznaczało wojny. A helwecka broń i metale miały tam zapewniony rynek zbytu.

    [​IMG]
    [Szwajcarzy na Krymie]​

    I ta ustawa przeszła - na początku 1419 roku doszło do nowej elekcji reprezentantów. Zmieniło to diametralnie sytuację wewnętrzną kraju - osłabiło wiarygodność szwajcarskiej władzy na arenie międzynarodowej, lecz dzięki temu zyskano ogromny wpływ na rozwój infrastruktury:

    [​IMG]
    [Nowy parlament]

    [​IMG]
    [Rozwój infrastruktury]​

    To posiedzenie parlamentu nazwane potem zostało "Cichym zamachem stanu", ponieważ zmiany, jakie zaproponował Cuthberg były w istocie całkiem duże. Nie wpłynęło to jednak znacząco na spokój w kraju, kilku możnych nie mogło pogodzić się z tymi decyzjami, szybko jednak (głównie dzięki łapówkom) zapomnieli o całej sprawie.

    Były również złe strony tej polityki:

    [​IMG]
    [Utrata rynku w Genui]​

    Cuthberg nie skończył na tym. Szybko postanowił wykorzystać znakomite predyspozycje do intryg Jiriego Giemracka, który namówił jednego z największych możnych z kantonu Schwyz do wydania za mąż swej córki. Jej wybrankiem został kuzyn delfina Karola. W istocie był to pomysł Jiriego, który wierzył, że zbliżenie się do Francji da Szwajcarii możliwość utworzenia silnego sojuszu antyhabsburskiego.

    [​IMG]
    [Mariaż z Delfinatem]​

    Cuthberg, za plecami doradcy, namówił swego kuzyna do ożenienia swego syna z jednym z tyrolskich magnatów. Giermacek nie wiedział do końca swych dni, że Helweci związali się w ten sposób z Habsburgami. Cuthberg traktował jednak ów związek jako zabezpieczenie interesu wschodniego na czas budowy gospodarki szwajcarskiej.

    [​IMG]
    [Mariaż z Tyrolem]​

    Jeszcze w 1419 mianowano nowych poborców podatkowych we wschodnich kantonach.

    Polityka wysyłania kupców na Krym okazała się słuszna:
    [​IMG]
    [Kaffa]

    Część druga - "Otwarta Polityka" i Pierwsza Wojna Niehabsburska
    We wrześniu 1420 roku, na kolejnym z posiedzeń parlamentu, Cuthberg znów wszystkich zaskoczył:
    Udało sie Cuthbergowi przekonać parlament do rezolucji, na mocy której wysłano posłów do Delfinatu. Karol nie zastanawiał sie długo - potrzebował sojuszników, bowiem szykowała się wojna. Posłowie wrócili z radosną nowiną: Delfinat zgadza się na sojusz obronny! Był to ogromny sukces polityki Jiriego Giermecka, ale przede wszystkim samego Cuthberga.

    [​IMG]
    [Szwajcaria w sojuszu z Delfinatem i Prowansją].​

    Radość nie trwała długo. Już w październiku nadeszła kolejna wiadomość: Henryk V wypowiedział wojnę Karolowi! Poseł z Lyonu długo czekał na oficjalną odpowiedź Szwajcarii. Cuthberg odpowiednio przedstawił sprawę w parlamencie (podobno posłużył się Jirim, który groził śmiercią niezdecydowanym, jest to jednak mało prawdopodobne). 15 października Szwajcaria wypowiedziała wojnę Anglii.

    [​IMG]
    [WOJNA!]​

    Jak się okazało, obawy były słuszne - przed końcem 1421 roku Burgundczycy ogłosili pomoc dla Anglii w wojnie z Karolem. Tak oto polityka Cuthberga spowodowała, że nie tylko Szwajcarii zagrażał Habsburg, ale również potężna Burgundia (poniekąd z Habsburgami spowinowacona).

    W parlamencie zawrzało. Nic dziwnego, wszak wartości Winkelrieda mogły stać się tylko romantyczną mrzonką, powtarzaną w jakiś nieudanych poematach, tworzonych przez trubadurów gdzieś daleko na wschodzie, na Litwie czy Polsce. Doszło do nadzwyczajnego zebrania stanów, już nie parlament, a Zgromadzenie Generalne miało podjąć decyzję. I tu ponownie oratorskimi zdolnościami wykazał się Cuthberg. Tym razem jednak, wypowiedź uzupełniał Jiri Giemracek

    Zawrzało na Zgromadzeniu, lecz więcej tu było ludzi pamiętających jazdy na tereny habsburskie i to oni przegłosowali, że nastąpi interwencja prewencyjna na północy.

    Na początku maja 1421 roku, w sile 12 tysięcy ludzi, wojska szwajcarskie przekroczyły granicę z Burgundią w okolicy La Chaux-de-Fonds, po czym ruszyły prosto na Besancon. Pod tym miastem doszło do krótkiej bitwy, w której przeważające siły szwajcarskie rozgromiły piechotę burgundzką.

    [​IMG]
    [Bitwa pod Besancon]​

    Całe Franche-Comte stanęło otworem, Helweci rozpoczęli obleganie tamtejszych, z reguły słabych, twierdz.

    Już w październiku 1421 roku Besancon upadło, a wraz z nim całe Franche-Comte.

    [​IMG]
    [Zwycięstwo!]
    Niedługo po tym wojska szwajcarskie pobiły naprędce uformowane wojska pod Dijon i obległy samą stolicę Burgundii.

    Tymczasem Francuzi nie tylko stawili opór wojskom Henryka V. Po bitwie o Paryż oblężono to miasto, a samych Anglików zepchnięto w stronę morza. Do parlamentu szwajcarskiego przybył poseł od Karola, który przyniósł podziękowania za "opanowanie frontu południowo-wschodniego", co pozwoliło Francji na zwycięstwa na północy.

    W 1422 roku uchwalono rezolucję, na mocy której powołano 8-tysięczny kontyngent wojska, mający wspomóc oblężenie Dijon. Nie zdążyli oni jednak - w sierpniu stolica padła,a Burgundczycy zaproponowali pokój:

    [​IMG]
    [Koniec wojny blisko!]​

    Cuthberg odesłał posła, nim dotarł on przed parlament. W grudniu sam przesłał Burgundii propozycję:

    [​IMG]
    [Łaskawa propozycja]


    Propozycja została przyjęta! Burgundia oddała Besancon i całe władztwo w ręce Szwajcarii. Kolejne zebranie parlamentu ogłosiło, że część władztwa trafi po zwycięskiej wojnie w ręce Francji, samo miasto zaś zostanie włączone do związku jako kolejny z kantonów.

    [​IMG]
    [Nowy kanton]​

    Zaraz po tym rozpoczęto utrwalanie struktur władzy parlamentarnej w nowym nabytku:

    [​IMG]
    [Awans zarządców, centrum elekcyjne, nowy gubernator].​

    Wojna dla Helwetów właściwie się już skończyła, choć przecież trwała dalej. Jednak klęski Anglików napawały optymizmem, a do Szwajcarii wracał spokój.

    [​IMG]
    [Nowinki w handlu]

    [​IMG]
    [Rozwój infrastruktury]​

    Rok 1423 zakończył się pomyślnie. Wojna przeniosła się na północ Francji, a Szwajcaria powoli zwracała oczy na południe i wschód...
     
  4. Kynio

    Kynio Aktywny User

    Dziękuję wszystkim za dobre słowa ;). Rzeczywiście, powinienem dodać trochę zdjęć nie z gry. Pomyślę i o tym. Dalej z tym koksem...

    ROZDZIAŁ 2


    Lata 1424-1429

    Część pierwsza - przewroty, mariaże i koniec wojny

    Tak rozstali się dwaj najpotężniejsi ludzie ówczesnej Szwajcarii. I tak, jakby tylko w tandemie stanowili potęgę, obaj utracili władzę.

    Jiri wrócił do Czech, gdzie został jednym z wielu agentów Vogelsangu. Natomiast Cuthberg...

    Następnego dnia, 5 lutego 1424 roku, przyniosło wyjątkowo zaskakującą mowę Cuthberga:
    Te słowa tak zszokowały parlament, ze omal nie doszło do rękoczynów. Słowa Cuthberga podzieliły spiskowców. Jedni uważali, że Otto Ersen to lepszy kandydat, inni popierali Jana Baptistę. Co ciekawe, sam poseł z Lucerny odciął się od dywagacji. Wystarczy rzec, iż ostatecznie władza marszałkowska przeszła w jego ręce, sam zaś Cuthberg zbiegł do Obwalden. Dużo mniej ambitny od Ersena Revellier okazał się zbawcą związku - władza ponownie wróciła w ręce parlamentu.

    Tymczasem ruchy kupieckie, zapoczątkowane przez Cuthberga, rozwijały się w dobrym kierunku:

    [​IMG]
    [Rynek genuański]​

    Polityka Nowego Parlamentu, jak nazywali władzę Revelliera przeciwnicy poprzedniego marszałka, zakładała pokojowy rozwój i ustabilizowanie stosunków z sąsiadami. Te zaś ucierpiały pod jednym względem - przez zajęcie Franche Comte, Cuthberg spowodował, że w przyszłości mogły wyniknąć spory na tym tle między Burgundią, czy nawet odradzającą się Francją.

    Pierwszą decyzją zewnątrz-polityczną Revelliera i Nowego Parlamentu, był mariaż Otto Ersena z córką Jeana VI z Bretani.

    [​IMG]
    [Mariaż z Bretanią] ​

    Na początku 1425 roku istotne były dwie informacje: po pierwsze, zajęci mariażami politycy zapomnieli o Krymie, gdzie kupcy zaczęli tracić obroty (ze względu na rzadkie i niskie jakościowo dostawy towarów), szybko więc zaradzono tej sytuacji, inwestując na tamtejszym rynku kilka tysięcy dukatów.

    [​IMG]
    [Kupcy zmniejszają obroty]

    [​IMG]
    [A tu - wracają do gry]​

    Najważniejsza i w sumie szokująca decyzja, została podjęta przez Nowy Parlament w maju 1425 roku.

    [​IMG]
    [Zaskakujący mariaż]​

    Decyzja była kontrowersyjna. Z jedenej strony Filip III przyznawał się do porażki, niemal oddawał prawa do Franche Comte Szwajcarii, z drugiej - zyskiwał możliwość przejęcia tych ziem.

    Na początku roku 1426 nadeszła kolejna radosna nowina - Anglia i ich sojusznicy zakończyli działania wojenne przeciw Szwajcarii. W rzeczywistości Henryk V podpisał z Helwetami zawieszenie broni, szukając sojuszników gdzie się da. jego sytuacja była coraz gorsza... Co ciekawe, razem z propozycją pokoju, angielscy posłowie przynieśli propozycję nie do odrzucenia - daleka kuzynka króla Henryka V poślubiła jednego z magnatów z Fribourga.

    [​IMG]
    [Nareszcie koniec wojny]

    [​IMG]
    [Kolejny mariaż]

    Część druga - Europa w ogniu

    Szwajcaria stała się kolebką spokoju. Tymczasem Europa zamieniła się w wielki poligon wojenny.

    Oto Austria, będąca wasalem Luksemburczyków, władających "Prawowitymi Czechami", wraz z seniorami i państwem Węgier, wplątały się w wojnę o Mołdawię. Polska i Litwa walczyły z Zakonem Krzyżackim, co było raczej do przewidzenia.

    A co z Delfinem? Karol radził sobie wcale nieźle, i choć Henryk V miał być katem Francji, po porażce pod Nemours w Ile de France w 1424 roku (to błyskotliwe zwycięstwo wojsk francusko-prowansalskich dało Szwajcarom możliwość podbicia Dijon) był w ciągłym odwrocie. Początek 1426 roku zastał króla... w Anglii, bowiem na kontynencie (poza Calais) nie było nawet jednego angielskiego żołnierza.

    [​IMG]
    [Francuzi pożądliwie spoglądają przez Kanał La Manche]

    Szwajcaria wciąż kwitła w pokoju, w połowie 1426 roku związując się mocniej z południowymi sąsiadami - Milanem, gdzie wysłała po nauki i mariaże kilku wysoko urodzonych chłopców ze Schwyz.

    [​IMG]
    [Milan staje się bliższy]​

    We Francji nastąpił przełom, i to na korzyść Henryka V. Paryż został opanowany przez szlachtę lojalną Anglii!

    [​IMG]
    [Bunt]

    [​IMG]
    [I zwycięstwo buntowników! Anglia w Paryżu!]​

    Rok 1427 miał być w Szwajcarii rokiem kolejnych wyborów do parlamentu. Tym samym, zmienić się miał marszałek.

    Revellie ponownie wygrał wybory. Dziwnym trafem, dnia następnego spadł z konia podczas Letnich Łowów. Złamał sobie kark. Nim minął tydzień, marszałkiem został ledwie dwudziestoczteroletni Ersen. Nad spokojem miast Związku zawisły czarne chmury...

    Tymczasem kupcy w Genui rozepchali się na tamtejszym rynku, zwiększając obroty handlowe.

    [​IMG]
    [Rynek w Genui]​

    Parlament szwajcarski zdecydował, o zbliżeniu się do kolejnego z sąsiadów - sojusznika Husytów, Lotaryngii.

    [​IMG]
    [Lorraine]​

    A Europa wciąż trawiona była wojennym ogniem. Impas na północy francji trwał, choć wściekły Karol obległ Paryż siłą 20 tysięcy ludzi. W Burgundii buntujący się możni proklamowali księstwo Hainault. Zaowocowało to kolejną wojną, zwłaszcza że Burgundię poparli wszyscy sojusznicy, w tym Anglia.

    [​IMG]
    [Nowy kraj]​

    W 1428 roku Milan wypowiedział wojnę księstwu Sabaudii. Oba państwa, związane sojuszami z całą południowo-zachodnią Europą, zapaliły ten skrawek lądu, wplątując do wojny niemal całe Włochy (w tym ziemie papieskie) i Aragonię. Wojna Południowa, jak ją nazywano, toczyła się pod samym nosem Szwajcarii.

    [​IMG]
    [Sytuacja polityczna północnych Włoch]

    Tak też nadszedł koniec roku 1428, który dla Szwajcarii nie przyniósł właściwie nic. A jak wyglądała Europa u progu 1429 roku?

    [​IMG]
    [Zachód]
    Jak widać, Francja opanowała sytuację na wojnie. Tyle że Gaskończycy najwidoczniej tęsknią za Henrykiem (bunt).

    [​IMG]
    [Cesarstwo]​

    Tu raczej nieciekawie, poza tym, że jak widać, Wojna Południowa objęła głównie Sabaudię i Genuę.

    [​IMG]
    [Wschód]​

    Na wschodzie Polska pokonała w wojnie Krzyżaków, zajmując Warmię, Węgry zabrały Mołdawii Bessarabię, natomiast Krym został oblężony przez buntowników, którzy jednak szybko zostali spacyfikowani przez odsiecz genueńską.

    Tyle na dziś. Mało o samej Szwajcarii, ale w sumie naprawdę niewiele się przez ten czas działo. Nowy marszałek oznacza większą agresję ;).
     
  5. Kynio

    Kynio Aktywny User

    Dopiero teraz zauważyłem, że F11 nie działa przy ewentach :/ . Trudno, jakoś to obejdę...

    ROZDZIAŁ 3


    Lata 1429-1441

    [​IMG]
    [Mapa Szwajcarii]​

    Część pierwsza - Zgoda buduje

    Cuthberg i Jan Baptista okazali się dobrymi władcami. Pod ich władzą związek wzmocnił się gospodarczo i militarnie, handel rozpędzał się niemal lawinowo, a co ważniejsze, sąsiedzi szanowali Helwetów, nie planując z nimi żadnych wojen.

    [​IMG]
    [Tagsatzung według malowidła z XVI wieku]​

    Otto Ersen został najmłodszym marszałkiem Tagsatzung w historii; ale od zdobycia tytułu przewodniczącego parlamentu, do faktycznego przejęcia nad nim władzy, droga daleka. Udowodnił to już sam Wilelm Cuthberg, który władał, pomimo pełnienia funkcji wicemarszałka.
    Młody Ersen próbował umacnia swą władzę. Pierwszą jego decyzją było wzmocnienie praktycznie nieistniejącej arystokracji, co wywołało pewne niepokoje w państwie.

    [​IMG]
    [Wzmocnienie magnaterii]​

    Historia jest raczej łaskawa dla Ersena, prawda jest jednak taka, że przez pierwsze lata pełnienia funkcji marszałka, chłopak korzystał z koniunktury, napędzonej przez Cuthberga i nie powstrzymywanej przez Revelliera.

    Interesujący nas rok 1429 zaczął się dla marszałka łaskawie - Anglicy zaproponowali wzmocnienie wzajemnych stosunków, a parlament zobowiązał się do wspomagania gościną ewentualnych angielskich kontyngentów wojskowych, jakie stanęłyby na ziemiach Związku. Zbiegło się to z tzw. "Pokojem Prowansalskim", na mocy którego Anglia traciła wszystkie swoje europejskie terytoria na rzecz Prowansji i Francji, co czyniło nową umowę jedynie pełnym kurtuazji aktem, mającym podkreślić wzajemną przyjaźń.

    [​IMG]
    [Ziemie Francji po Pokoju Prowansalskim w 1430 roku]​

    Tymczasem rynek w Genui okazał się zbyt konkurencyjny dla zaniedbywanych kupców. Było to wynikiem polityki zapoczątkowanej już za Cuthberga - aby atakować zbyt nasycone konkurencyjnymi towarami rynki zmasowaną siłą kupiecką i brutalnie zdobywać udziały. Obecnie jednak nowe nadania kupieckie czekały na lepsze czasy.

    [​IMG]
    [Genua nie jest dla nas przyjazna]​

    W czerwcu 1430 roku, do Berna przybył tajemniczy jeździec...

    Umowa z Husytami znacząco wpłynęła na skarbiec państwa*. Dzięki temu można było opanować sytuację w Genui, wysyłając kolejną grupę kupców.

    Tymczasem Francja, zadowolona z dotychczasowej współpracy ze Szwajcarią, zwróciła się z oficjalną propozycją bezpośredniej ochrony (i bezpośredniego zwierzchnictwa). Parlament odmówił jednogłośnie i wystosowało do króla Karola VII taki list:

    [​IMG]
    [Propozycja]​

    Fakt, że odpowiedź dana Karolowi była dyplomatyczna, jednak doprowadziło do kilku rys w stosunkach Francusko-Szwajcarskich.

    Niedługo po tym dobre wieści przyszły z Genui - tamtejszy rynek znów zalała powódź szwajcarskiej stali i broni, najprzedniejszych w tej części Europy:

    [​IMG]
    [Rynek w Genui zdobyty!]​

    Euforia trwała krótko - wkrótce po tym doszło w Genui do niesprawiedliwych oskarżeń i ostatecznie część klientów odwróciła się od szwajcarskich kupców. Na osłodę dla Szwajcarii okazało się, ze lud raczej jakoś przecierpiał zmiany na korzyść arystokracji z poprzednich lat, i właściwie od połowy 1431 w kantonach zapanował spokój.

    Po wojnie z Anglią Francja podążyła drogą reform podatkowych:

    [​IMG]
    [Reformy króla Karola]​

    Wiodąca pozycja Szwajcarów na rynku w Kaffie stanęła pod znakiem zapytania - buntownicy z Krymu przekroczyli granicę i zajęli niebronione miasto. Na szczęście zamiast palić i grabić, zostali łatwo ułagodzeni... Niejaki Jurgen von Hersberg, będący zarządcą tutejszej szwajcarskiej faktorii handlowej, zaproponował transport broni dla buntowników w zamian za zachowanie centrum rynkowego w pokoju.


    [​IMG]
    [Tatarzy w Kaffie]​

    Tymczasem szpiedzy Ersena zdołali przeniknąć na dwór Luksemburczyka. Szpieg nie tylko informował Szwajcarię o sytuacji w Czechach, ale też namówił Węgrów do podpisania pokoju:

    [​IMG]
    [Husycka powódź w Czechach]

    [​IMG]
    [Pokój. Czy korzystny?]​

    W październiku 1432 roku doszło do tragedii narodowej: pod długiej chorobie zmarł Wilhelm Cuthberg. Według legendy na łożu śmierci miał jeszcze rzec: "Przeklęty naród, który miast głowie, ręce władać pozwala".

    [​IMG]
    [Śmierć Cuthberga]​

    Ciekawsze wieści nadeszły znad Bałtyku - tamtejszy Wismar, jak i cała Meklemburgia przestały mieć wielkie znaczenie jako rynek handlowy. Rolę tę powoli przejmowała Kopenhaga, co skwapliwie wykorzystali Szwajcarzy, przenosząc tam większość swych towarów.

    [​IMG]
    [Nowy rynek]​

    Niestety, rynek w Zelandii okazał się nieprzyjazny:

    [​IMG]
    [Utrata rynku]​

    W 1435 roku powtórzono operację, tym razem z budzącym się rynkiem Gdańskim. Tym razem było dużo skuteczniej, a kupcy zakotwiczyli się na dłużej:

    [​IMG]
    [Skok na Gdańsk]

    [​IMG]
    [Pomorski rynek zbytu]
    Koszty całego przedsięwzięcia przekroczyły 25 tysięcy dukatów, jednak liczono, ze szybko się zwrócą. Niestety, takie obciążenie budżetu państwa oburzyło tych, którzy z owego budżetu nie ciągnęli zgoła nic (a myśleli, ze powinni), a do Parlamentu wystosowano takie pismo:

    [​IMG]
    [Decyzja Ersena]​

    Następnego dnia kapłan gdzieś zniknął. Odnalazł się nazajutrz, cały siwy, umorsany i bełkoczący.

    - Chorego odesłać do Stolicy Apostolskiej - zakomenderował Ersen.

    Co się działo z biednym Klausem? Nie wiadomo, lecz w kronikach zachowała się taka wypowiedź Ersena:

    Tak czy owak, Berno piękniało pod nieobecność kapłana.

    [​IMG]
    [Berno w XV wieku]​

    Papież zaś... pewnie domyślał się, jaki los spotkał jego kapłana, miał niestety inne rzeczy na głowie, i choć rzeczywiście jedną ręką pisał klątwy, a drugą płakał, to jednak spoglądał nie na Szwajcarię, a na Sycylię, która zbuntowała się i wyrwała spod zwierzchnictwa Aragonii, której Papież był sojusznikiem.

    [​IMG]
    [Nowe państwo, nowa wojna]​

    Korzystając z uspokojenia sytuacji, Ersen postanowił ufundować w Bernie uniwersytet. jako że łączyło się to z ogromnymi wydatkami, zarządził "Spis Ogólny", będący w rzeczywistości raportem finansowym Helwecji.

    Jak się okazało, Związek posiadał 500 tysięcy dukatów, a rocznie zarabiał około 20 tysięcy. Skarbnik wyliczył, iż na budowę uniwersytetu trzeba wyłożyć co najmniej 600 tysięcy. Póki co deklaracja o ufundowaniu uczelni pozostała jedynie deklaracją...


    [​IMG]
    [Raport finansowy]​

    W listopadzie 1437 roku Papież przestał płakać i ciskać na prawo i lewo ekskomunikami. Oto bowiem Sycylia poddała się właśnie jemu i to on ją przejął. Szczęśliwy dziedzic św. Piotra zapomniał o przewinach w Szwajcarii. Ta z kolei pięknie mu się odwdzięczyła, ścieśniając związki z Księstwem Klewe, odwiecznym sojusznikiem sprawy Husa.

    [​IMG]
    [Wysłanie młodzieży na dwór Klewe]​

    Część druga - Niezgoda rujnuje

    I rzeczywiście - król Francji, Karol VII, rozpoczął swą misję jednoczenia własnego kraju, a oczy swe skierował na miasto-księstwo Foix, sprzymierzone z Nawarrą. Wydawało się, ze to ze strony króla raczej tylko kurtuazja, zapraszać sojuszników do wojny, którą sam mógł wygrać. Wszyscy sojusznicy jednak solidarnie poparli dążenia króla i ruszyli na wroga.

    I ponownie wojska szwajcarskie nie okazały się jedynie dodatkowym mięsem armatnim, zmieniły bowiem losy wojny.

    Zanim jednak przejdziemy do opowiadania o przebiegu wojny, opowiem najpierw o wyborach. Tak się bowiem dziwnie złożyło, że w styczniu 1439 roku kantony wybierały reprezentantów. Ersenowi nie w smak było, aby znów władzę dzierżyli przedstawiciele ziem rolnych, toteż bez skrupułów zarządził zmianę ordynacji wyborczej. Przekupstwem i groźbami wymógł na parlamencie przegłosowanie stosownych ustaw i od stycznia 1439 roku parlament zmienił się całkowicie, szlachecki jego charakter zyskał na poważaniu u pozostałych mocarstw, więcej myślano tez o zbrojeniu armii, lecz osłabiono produkcję i infrastrukturę.

    Wróćmy zatem do wojny, choć nad Bernem już zbierają się czarne chmury...

    Dnia 18 lutego 1439 roku, pod miejscowością Belieze, Korpus Helwecki, pod dowództwem generała Joahima Eschera, natknął się na żołnierzy Foix, zdążających w stronę Tuluzy. Escher zamarkował atak skrzydłami, które szybko przeszły do pozorowanego odwrotu. Widząc to, mniej liczne wojska Foix zmieniły kierunek natarcia i uderzyły całą siłą kawalerii w środek zgrupowania. Tradycyjna taktyka czworoboku halabardników dała pożądany skutek - wróg wykrwawiał się w centrum, podczas gdy "rozsypane" skrzydła zebrały się do kupy, oflankowały wroga i uderzyły tak skutecznie, że położyły trupem z tysiąc ludzi, tym jednym natarciem.

    [​IMG]
    [Bitwa pod Belize]
    Uciekające w stronę Foix wojska pogrążyła jeszcze kawaleria z Prowansji, która dotarła nieco spóźniona na pole walki.

    Tymczasem Foix zostało oblężone przez wojska królewskie. Escher nie myślał nawet o pomaganiu w blokadzie miasta. Plan miał zgoła inny.

    Uderzył na Nawarrę. Po błyskawicznym zwycięstwie nad nielicznymi siłami Basków (większość wojsk oblegało zamki w Gaskonii), zagrabił wszelkie bogactwa, jakie tylko mógł i... rozpoczął odwrót do kraju.

    [​IMG]
    [Szwajcarzy w Pirenejach]

    [​IMG]
    [Odwrót Eschera.]​

    O wojnie wspomnę już tyle tylko, że dzięki działaniom Eschera w Nawarrze to państewko nie zdołało powołać już większej armii i razem z Foix zostało po niedługim czasie zaanektowane przez... Prowansję. Tym samym Marsylia wyrastała na potęgę.

    Jakie to chmury gromadziły się nad Szwajcarią? Trzeba zacząć od tego, ze wojna pod żadnym względem nie była potrzebna - zrabowane złoto niemal w całości poszło na odbudowę armii, uszczuplonej na wojnie. A wrogowie Helwetów nie spali.

    Zaczęło się od Genui. Szwajcarzy tracili tamtejszy rynek. Wszelka konkurencja skierowana była w ich stronę.

    [​IMG]
    [Genua]​

    Później pojawiły się niezadowolenia wśród kupców. Nie bacząc na nic, pewien swej dyktatorskiej pozycji, Ersen nie tylko nie załatwił sprawy polubownie, ale wręcz przeciwnie - scentralizował handel i skonfiskował majątki buntowników, co powiększyło skarb państwa, ale wznieciło niepokoje,a co gorsza, osłabiło skuteczność handlu.

    [​IMG]
    [Decyzje Ersena]​

    To jeszcze nie wszystko - Polacy zajęli Gdańsk i zmienili prawa tamtejszego rynku, co spowodowało kolejne osłabienie pozycji Helwetów.

    [​IMG]
    [Gdańsk dla Polski]​

    Najgorsze miało dopiero nadejść... W marcu 1440.

    [​IMG]
    [Wojny z Zurychem]​

    Sprzymierzeni z Habsburgami mieszkańcy Zurychu uderzyli na Schwyz, w sile niemal 30 tysiecy ludzi**. Oblegli wiele twierdz, wreszcie dotarli nawet pod Berno, paląc, grabiąc i rabując. Ersen, przerażony, namówił jednego ze swych szpiegów do przedarcia się przez pierścień oblężenia i dostarczenia Esherowi wiadomości o sytuacji.

    Bohaterski szpieg umknął strażnikom i już wkrótce Escher wyruszył na czele swych 12 tysięcy zbrojnych na pomoc stolicy związku. Wróg miał dwukrotną przewagę, jednak Escher zastosował nową taktykę.

    Część wojsk zaatakowało wroga frontalnie, co z początku zakrawało na szaleństwo.

    [​IMG]
    [Początek bitwy - frontalny atak]​

    Reszta wojsk Eschera spławiła się łodziami przez rzekę Aare i zaatakowała przeciwnika od tyłu.

    [​IMG]
    [Szala przechyla się na korzyść Szwajcarii]​

    Widząc to, mieszkańcy Berna otworzyli bramy i sami wspomogli walczące wojska. Klęska Habsburgów, znowu, była całkowita.

    [​IMG]
    [Zwycięstwo] ​

    Zdrajcę z Zurychu - Albrehta von Dessendorga - złapano i zrzucono z wierzy w odmęty rzeki.

    [​IMG]
    [Egzekucja]​

    Na rozkaz Ersena wyruszyła ekspedycja, mająca zająć zbuntowane miasto. Escher i tym razem wziął na siebie ciężar walki z wrogiem. Szybko opanowano Zurych, a zdrajców stracono.

    [​IMG]
    [Oblężenie Zurychu]​

    Niestety, wojna zniszczyła kraj. Decyzja o wysłaniu wojsk do Foix okazała się błędna. Walki osłabiły monetę, zubożyły związek, a co gorsza... waśnie wykorzystali konkurencyjni kupcy, którzy praktycznie wyeliminowali Szwajcarów z rynków na Pomorzu, w Zelandii i Genui. Niepokoje, jakie przeszły przez kraj uniemożliwiły wysłanie pomocy...

    [​IMG]
    [Niedobrze jest opierać handel na stabilności...]
    Cóż mógł zrobić Ersen? Zamiast inwestować w drogi i uzbrojenie, wszystkie pieniądze z budźetu przeznaczył na odbudowę stabilności.

    [​IMG]
    [Nowe inwestycje]

    [​IMG]
    [Genua...]
    Na koniec 1440 roku Ersen zebrał cały parlament i ogłosił:

    Postaram się jeszcze dziś rzucić screeny z sytuacją polityczną w Europie.
    ___________________________________________
    *Miałem taki event o zakupie wojsk przez inne państwo (+200gp, -7manpower), ale nie mam screena :(.
    **Nie wiem, czemu akurat w grze oblegli Berno, więc tak poprowadziłem fabułę ;).
     
  6. Kynio

    Kynio Aktywny User

    Stan mojej gry to rok 1460, ale z wiadomych względów skracam. Z tego, czego nie będzie jeszcze w tym odcinku, zdradzę tylko tyle, że ubędzie mi kilku sąsiadów, a Szwajcaria... zaistnieje dyplomatycznie :p.

    ROZDZIAŁ 4​


    Lata 1441-1448


    Część pierwsza: Mozolna odbudowa

    Generał Escher nie wyglądał na wiarusa i syna wojny. Wyglądał na rzezimieszka, który niedawno zbiegł z więzienia. Cztery blizny na twarzy, brak kilku palców, bielmo na oku... a to wszystko u człowieka, który miał mniej niż trzydzieści wiosen. Dziwnie zatem wyglądała uroczystość wręczenia najwyższego odznaczenia wojskowego - Orderu Honoru.
    Escher, niczym lew salonowy, wcale nie speszył się ceremonią, a wręcz przeciwnie - rozdawał uśmiechy, kłaniał się nisko przed posłami, damom całował ręce. A mieszkańcy Berna go kochali - wszak uratował ich miasto, zdruzgotał wrogą armię, mimo iż była ona o wiele liczniejsza.
    W pochodzie zwycięstwa, przypominającym rzymskie triumfy, dotarł generał do gmachu parlamentu, wstąpił na balkon i odezwał się do ludu:

    Lud z radością i entuzjazmem przyjął te słowa. Już w kwietniu 1441 roku powstały w parlamencie dwie ustawy. Jedna, zwana abolicyjną, zawierała ogólne zakazy, dotyczące dalszego ścigania zdrajców, druga natomiast wzywała do podpisania nowej karty. W tym samym miesiącu stosowny papier wydano; treść tego dokumentu byłą niemal identyczna jak tego z roku 1291, z tą jednak różnicą, ze obejmował wszystkie nowe kantony. Na liście umieszczono także Zurych. Dokument nazwano Aktem Restauracyjnym.

    [​IMG]
    [Akt Restauracyjny] ​

    Papier ten wpłynął znacząco na uspokojenie sytuacji wewnętrznej.

    [​IMG]
    [Reakcja na Akt Restauracyjny]​

    Ersen, choć poparł inicjatywę Eschera, uznał wydanie aktu na atak na swoją osobę - nie miał bowiem żadnego wpływu na dokument, decyzję o jego wydaniu, formę współpracy, czy nawet karanie zdrajców. Na ten moment całkowicie utracił panowanie nad sytuacją.

    Uciekł się nawet do tego, że oskarżył Eschera o działanie z fałszywych pobudek - miał być bowiem wiarus po zdobyciu Zurychu obdarowany przez tamtejszych możnych trzema darami: największą w mieście serowarnią, ziemią pod stragany przy ratuszu, którą za dobrą cenę mógł oddać w dzierżawę, oraz (co chyba najważniejsze) najprzedniejszy zamtuz w okolicy. Nie w smak było więc Escherowi palenie Zurychu, jakie byłoby pewnym skutkiem zemsty ludu. Oskarżenia Ersena skwitowano śmiechem.

    Tymczasem świat znów trząsł się w posadach - Anglia rozpoczęła kampanię przeciwko Szkocji, a w Czechach ruszyła kolejna krucjata antyhusycka, tym razem przygotowana sprawnie i pomimo pierwszych powodzeń Taborytów, 50 tysięcy Węgrów stanowiło poważne zagrożenie.

    Ze wschodu przychodziły raczej złe wieści. Korzystając z osamotnienia szwajcarskich kupców, handlarze z dalekich krain przejęli dużą część ich rynku. Na razie jednak nie było innego wyjścia, jak pogodzić się z tym faktem.

    [​IMG]
    [Sytuacja w Kaffie]​

    Escher istotnie zaczął wyrastać na rzutkiego i wpływowego polityka. Głośno wyrażał swą niechęć do marszałka, na co Ersen nie mógł wiele poradzić - wszelkie próby odebrania generałowi stanowiska głównodowodzącego armią szwajcarską spełzły na niczym. Żaden poseł nie odważył się wystąpić przeciw bohaterowi. Jedynym sukcesem Ersena było wysłanie wojsk do Besancon, rzekomo do pilnowania granic - Burgundia miała planować śmiały atak na Franche Comte, celem odebrania zagarniętych ziem.

    Niechęć do Ersena wśród ludności rosła. Jako że groziło to kolejnymi niepokojami, marszałek postanowił rozmawiać z dowódcą wojskowym. We wrześniu doszło do porozumienia: generał poparł postawę Ersena w kwestii budowy uniwersytetu, zaś marszałek zaproponował ustawę, na mocy której obdarowano generała częścią ziem, jakie zostały zagarnięte zabitym buntownikom. Owe pola były obecnie oddane w dzierżawę chłopom. Escher nie zmienił warunków najmu (poza tym, że pieniądze z najmu szły do jego kieszeni), czym zaskarbił sobie przychylność tamtejszego chłopstwa.

    [​IMG]
    [Wynik porozumienia marszałka z generałem]
    W tym samym roku wyprawiono kupca na Krym, w silnej wojskowej obstawie. Efekt tego był taki, że udało się zemścić na konkurencji, ale w wyniku krwawej bójki na placu handlowym, kupca i jego obstawę wygoniono z miasta.

    [​IMG]
    [Twarda walka rynkowa]
    Wracający z nieudanej wyprawy kupiec przyniósł ze sobą tragiczną wieść: 13 listopada 1441 roku, niedługo po pierwszych śniegach, bluźniercy zajęli ostatni bastion cywilizacji na wschodzie, miasto cudów, drugi Rzym, miejsce połączenia wschodu z zachodem... Tego dnia słońce przygasło. Imperium Otomańskie, śmiałym manewrem, wdarło się do Konstantynopola. Twierdza padła, a wraz z nią pamięć o Bizancjum.

    [​IMG]
    [Koniec średniowiecza?]​

    Początek 1442 roku przyniósł kolejne uspokojenie - wydano Akt Handlowy wedle którego kupcy otrzymali jednorazową, bardzo wysoką wypłatę, dzięki której mogli wyposażyć się w towary i obstawę zbrojną na czas kolejnych wypraw. W ten sposób poprawiła się sytuacja wewnętrzna kraju.
    [​IMG]
    [Odbudowa związku trwa]​

    Wpłynęło to korzystnie zwłaszcza na Lucernę, która powoli stawała się miastem bardzo ludnym, pięknym i bogatym:

    [​IMG]
    [Widok na wjazd do Lucerny]​

    Dalsze spory między Ersenem a Escherem wybuchły w połowie roku, a dotyczyły decyzji o celu kolejnych wypraw kupieckich. Wojsko odmówiło kolejnych eskort kupców na daleki Krym, zwłaszcza w obliczu inwazji tureckiej. Stanęło na tym, ze kupcy powędrowali do Genui. Ersen mógł co najwyżej pozgrzytać zębami.

    Koniec 1442 to przede wszystkim kolejny wielki sukces dyplomacji księcia Dusseldorfu: Husyci, którzy zajęli co prawda kopalnie w lojalnej Luksemburgom części Czech, byli w ciągłym odwrocie, a armia węgierska już widziała mury Pragi. Mimo to pokój, jaki podpisano, z pewnością nie odzwierciedlał sytuacji na wojnie:

    [​IMG]
    [Kacerze znów wygrali]​

    W styczniu 1443 roku kupcy szwajcarscy zaczęli wreszcie odzyskiwać pozycję na rynku genueńskim.

    [​IMG]
    [Sukces!]
    Ośmieliło to Ersena do wysłania w 1444 kolejnej "armii kupców", jak nazywano wówczas agresywne grupy kupieckie, zdobywające rynek często "brudnymi" metodami.

    [​IMG]
    [Armia kupców]
    Niestety, solidarni kupcy z innych państw, pragnący zachować swoje udziały w rynku, nie pozwolili Szwajcarom na rozepchanie się w centrum handlowym.

    [​IMG]
    [Całkowita klęska]​

    W sierpniu 1444 roku marszałek Ersen wystosował do Eschera takie pismo:

    Odpowiedź, wielce lakoniczna, przeszła do historii Szwajcarii pod ironiczną nazwą "Edyktu królewskiego":

    To jedno słowo miało oznaczać odesłanie posła z kwitkiem. Tym samym Husyci mieli walczyć sami. Być może dyplomacja książąt Klewe nazbyt ich ośmieliła.

    [​IMG]
    [Spanile jizdy na Bawarię?]
    W październiku 1444 Ersen doszedł do porozumienia z Escherem na polu wysłania kupców do Kaffy. Zamiast eskorty wojskowej, otrzymali obstawę złożoną z najemników. Ci kupcy zdołali jedynie zaszkodzić nieco nieposzlakowanej opinii, jaką cieszyli się na rynku krymskim handlarze z dalekiej Rusi.

    [​IMG]
    [Twerscy kupcy utracili rynek]​

    Od czasów wojny z Foix i późniejszą zdradą Zurychu, powoli słabły związki z innymi krajami. Pozawierane mariaże straciły na znaczeniu. Z tego tez powodu Ersen postanowił wzmocnić stosunki z największym sojusznikiem Szwajcarii i poślubić Izabelę de Boujoalis, kuzynkę króla Karola VII. Ta, choć początkowo niechętna małżeństwu przystała wreszcie na propozycję i w kwietniu 1445 roku wyruszyła hucznie z Paryża.

    [​IMG]
    [Uroczysty wyjazd]

    [​IMG]
    [Francja - największy przyjaciel Szwajcarii]​

    Ośmieliło to Ersena do wprowadzenia w maju 45 roku Ustawy o przestrzeganiu praw, na mocy której decyzje o obsadzaniu szeryfów w kantonach podejmować miał parlament. Spotkało się to z ogromną niechęcią ludności miejskiej. Szybko jednak zaczęto przekonywać mieszczan, że opiniowaniem kandydatów zajmą się posłowie z określonego kantonu.

    [​IMG]
    [Zmiany w polityce]
    Część druga: Działalność Thomasa Zwigli


    [​IMG]
    [Thomas Zwingli]

    Można powiedzieć, że Czechy nie byłyby Czechami bez Husa, Niemcy bez Lutra a Holendrzy bez Erazma z Rotterdamu. Szwajcarzy zaś nie byliby Szwajcarami bez Ulricha Zwingli, reformatora, który wpłynął mocno na samego Kalwina. Nim jednak nadejdą czasy reformacji, przyjrzyjmy się działalności dalekiego kuzyna Urlicha Zwingli - Thomasa. Był ów człek nieco ekscentrycznym wynalazcą, a przy okazji krytykiem kleru, choć sam chowany był w monastyrze, z którego uciekł w dzieciństwie. Do 1445 zgromadził jako chłop duży majątek, który sprzedał, aby wyruszyć do Berna.

    Przybył on do Berna jakoś w lecie 1445 roku, chcąc zarazić ludzi swymi wynalazkami, w tym ciekawy stopem metalu, dużo lżejszym od tych stosowanych w produkcji broni dotychczas, a przy tym tanim i wytrzymałym. Podjął się pracy jako murarz przy usprawnianiu murów miejskich, aby podpatrzeć metody włoskich murarzy. Nie myślał wówczas wcale o Kościele i klerze, cały pochłonięty pasją, jaką były wynalazki.

    We wrześniu 1445 roku uczestniczył on w procesie złodzieja, który ukradł z katedry miedziany kielich niewielkiej wartości. Biskup nakazał zabić biedaka. Wtedy myśliciel wspiął się na dach jednej z kupieckich bud na rynku i zawołał:

    Ówcześnie nienawidzono złodziei jako tych, którzy przywłaszczają sobie owoce cudzej, bardzo ciężkiej pracy, jednak kradzież dóbr kościelnych traktowano nieco inaczej. Przemowa Thomasa Zwingli podburzyła tłum, w stronę księży poleciały kamienie.

    Filozofa porwali żołnierze i zamknęli w kościelnym lochu, gdzie miał oczekiwać na sąd i egzekucję. Na to nie zgodził się Ersen, który był świadkiem tych zajść. Po długich perturbacjach z klerem, zdołał Ersen wyciągnąć wynalazcę z lochu i po krótkiej rozmowie ustanowić go swym osobistym doradcą.

    [​IMG]
    [Myśliciel w Bernie]​

    Efekt był oczywisty - pogłębiło się zdanie mieszczan na temat Ersena, jakie mieli po wydaniu Ustawy o przestrzeganiu praw. Niepokoje narastały.

    [​IMG]
    [Oburzenie ludu]​

    Zwigli, na wniosek Ersena, został głównym projektantem przyszłego uniwersytetu. Na dwór w Bernie przybyło kilku uczonych z Padwy - w większości wyklętych heretyków - którzy, otrzymawszy azyl, poczęli pomagać w planowaniu organizacji przyszłej uczelni. Natomiast wynalazki Zwingli'ego (którymi, po otrzymaniu misji od Ersena, nigdy więcej się nie zajmował) przyniosły wiele usprawnień w wojskowości, ale i przy uprawach; poza tym myśliciel pochodził ze wsi, toteż niedługo trwała pewna akceptacja zaistniałego stanu rzeczy.

    [​IMG]
    [Rozwój i odbudowa państwa]​

    Niestety, Szwajcarów poczęto gdzieniegdzie utożsamiać z heretykami (mimo znakomitych stosunków z Papiestwem), co było pretekstem dla kilku Polaków do wypędzenia niemal połowy Szwajcarów z Gdańska.

    [​IMG]
    [Mazowieccy kupcy przeganiają Szwajcarów]
    W marcu 1446 ruszył kolejny atak na Genuę. Armia kupców tym razem została wyposażona wyjątkowo dobrze. Musiało się udać!

    [​IMG]

    Niestety, poza małym incydentem z habsburskimi kupcami, akcja okazała się kolejną klapą...

    [​IMG]
    [Porażka na rynku]​

    Natomiast skupiający się wkoło Zigliego i Ersena myśliciele i humaniści wpajali w swych broszurkach i przemowach idee tolerancji i wolności. Wielu możnych przyjęło nowe zasady etyki, co uspokoiło sytuację w kraju.

    [​IMG]
    [Totalna stabilizacja]​

    O ile w kraju było coraz lepiej, o tyle poza granicami działo się niedobrze - na Krymie do nowych stopów metali podchodzono sceptycznie, co spowodowało osłabienie szwajcarskich kupców.


    Pod koniec 1446 roku do Szwajcarii przybył nowy wynalazek, usprawniający produkcję wina na skalę eksportową. Parlament nie był jednak zainteresowany budową, jako że kantony nie słynęły z chmielu czy winorośli. Niemniej jednak wielu chłopów przestawiło swą produkcję na nowy system, dzięki czemu wzrosła produkcja w państwie.

    [​IMG]
    [Nowy wynalazek]
    Zwingli i jego świta myślicieli naciskali na parlament, aby wreszcie oficjalnie ufundować uniwersytet, co wiązało się nie tylko z budową lub adaptacją budynków, ale też ogromnymi wydatkami na bibliotekę, pomoce naukowe i stałe pensje. Brakowało na to funduszy, lecz we wrześniu 1447 roku przyszło rozwiązanie - król Francji zgłosił się z prośbą o najęcie części wojsk szwajcarskich, na co Helweci przystali. Za otrzymane pieniądze natychmiast przystąpiono do budowy uniwersytetu!

    [​IMG]
    [Najemnicy idą na wojnę!]

    [​IMG]
    [Budowa rozpoczęta!]​

    W zapale wysłano kolejną Armię Kupców do Genui.

    [​IMG]
    [Kolejna próba]​

    Tym razem z sukcesami:

    [​IMG]
    [Rozwój rynku]​

    Koniec roku 1447 przyniósł kolejną złą wiadomość - oto normandzcy możni ogłosili, że książę Prowansji nie jest ich prawowitym władcą i utworzyli własne księstwo. Rozpoczęła się nierówna wojna, w której Szwajcarzy uczestniczyli tylko oficjalnie, nie wysyłając na wojnę ani jednego żołnierza.

    [​IMG]
    [Wojna...]​

    Jak się okazało, ta niewielka deklaracja zdesperowanych, podupadłych szlachciców, rozpętała ogromną burzę. Ale to już inna historia.
     
  7. Kynio

    Kynio Aktywny User

    ROZDZIAŁ 5


    Lata 1448 - 1456​


    Historia niejednej wojny

    Podniósł się więc Związek z gruzów, jakie pozostawili po sobie zdrajcy z Zurychu. Wciąż jednak zyski z handlu były niezadowalające, a próby ich powiększenia pochłaniały duże nakłady pieniężne. Coraz gorsze wieści przychodziły z Krymu, który nie tylko okazał się zbyt trudny dla szwajcarskich kupców, ale jeszcze powoli zaczął tracić na znaczeniu, na rzecz podbitego przez Turków Konstantynopola. Statki kupieckie, zdążające do Kaffy, były zatrzymywane już w Drugim Rzymie i tu musiały zapłacić słone cło, lub pozostawić część dóbr, jeśli chciały płynąć dalej. Nic dziwnego, że szybko właśnie tam przeniesiono ciężar wymiany towarowej nad Morzem Czarnym.

    Na tym tle ponownie rozgorzał konflikt pomiędzy Ersenem a Escherem. Pierwszy z nich domagał się dalszego wspierania kupców w Kaffie, drugi natomiast - zaprzestania tego procederu, a powolnego przenoszenia towarów do nowej stolicy Imperium Ottomańskiego. Ersen, pomimo swego pragmatyzmu, w kłótni tej używał argumentu, jakoby handel z innowiercami nie godził się poddanym Papieża. Ostatecznie parlament poparł marszałka, który wysłał kolejnych kupców na Krym.


    [​IMG]
    [Wysłanie kupca do Kaffy. Marszałek Ersen w purpurowej szacie, Escher, alegorycznie, po lewicy marszałka.]​

    Tymczasem z wojny ("tłumienia buntu", jak mawiali władcy Francji i Prowansji) nadpływały same dobre wiadomości: rebelianci, zamknięci w twierdzach, powoli poddawali się koalicji.

    [​IMG]
    [Zwycięska wyprawa Francuzów]​

    Kolejni, wysyłani do Kaffy kupcy, byli zwyczajnie pacyfikowani lub okradani przez Turków, zwykle w majestacie "prawa", to znaczy tych zasad, jakie narzucali, ludziom wiernym prawdziwemu Bogu, innowiercy. Zmusiło to Ersena do zaniechania handlu z Krymem. Co gorsza, przegrał głosowanie w Parlamencie - stronnicy Eschera zdecydowali o tym, ze kolejna wyprawa kupiecka uderzy na rynki islamskie.

    [​IMG]
    [Wzrost znaczenia tureckiego Bizancjum]​

    W połowie lata 1448 niejaki Bartolomeo Nicolito, młody mówca, przybysz z Padwy, współzałożyciel uniwersytetu (wciąż budowanego), stronnik Eschera, zadał bolesny cios w prestiż Ersena - jego przemowa w tzw. "Przejściowym Uniwersytecie", powielona w formie broszury, dotyczyła postawy Ersena wobec muzułmanów.

    Argumentacja była tym silniejsza, że Bawarczycy zajęli Pragę, ogłaszając tym samym koniec krucjaty przeciw kacerzom. Lud przestał wierzyć w to, że za Ersenem stoi fortuna. Poza tym - marszałek, jako mecenas i inicjator założenia uniwersytetu, nie spodziewał się żmii wyhodowanej na swej piersi.

    [​IMG]
    [Pokój Husycki]

    [​IMG]
    [Bawarskie Czechy]​

    Pod koniec 1448 Ersen przełknąć musiał kolejną gorzką pigułkę: Escher został wybrany przez Parlament Ministrem Wojny i choć miał funkcję czysto opiniodawczą i doradczą, to w rzeczywistości jego zdanie stało się w kwestiach militarnych kluczowe. Nie czekał długo, aby ów fakt wykorzystać...

    3 grudnia 1448 buntownicy z Normandii zostali ostatecznie zgnieceni. Księstwo Normandzkie zostało pobite.

    [​IMG]
    [Koniec wojny?]​

    Już miesiąc po tym Burgundia wydała Edykt Potępiający, skierowany przeciw Prowansji. Powoływano się na autorytet Papieża, który w zawoalowanych słowach miał rzekomo uznać prawa Normandii. W połowie stycznia Burgundczycy wypowiedzieli Prowansji wojnę.


    [​IMG]
    [Szwajcaria poparła prawa Prowansji do Normandii]​

    Ersen odmówił uczestnictwa w wojnie. Zaklinał parlament, aby nie czynili pochopnych ruchów. Według listów, jakie znaleziono na długo po jego śmierci, marszałek obawiał się najbardziej o wyciek światłych ludzi z Berna, przestraszonych wizją nadchodzących, wrogich wojsk. Innymi słowy, obawiał się, że przyszła wojna zaszkodzi powstającej instytucji naukowej.

    Escher był odmiennego zdania. Dowodził, że do wojny i tak musiało dojść, bo ani Burgundia nie odpuści tak łatwo kantonu Besancon, ani Francja nie odpuści sobie ataku na Burgundczyków, a odwrócenie się plecami do Francji oznaczało izolację polityczną. Minister zapowiedział, że osobiście uderzy na Burgundczyków i rozniesie ich w proch, zwłaszcza, że Francja miała związać główne siły wroga.

    Ersen miał ponoć wrzeszczeć jak opętany - że tamci są w sojuszu z połową Cesarstwa (Hanowerem, Kolonią i Mainz) oraz nieobliczalną Szkocją, że to zbyt liczne wojska na ośmiotysięczny oddziałek szwajcarski. W końcu, przepełniony szałem, ogłosił obalenie Parlamentu i wezwał Gwardię Marszałkowską. Zamiast niej, wpadli jednak żołnierze Eschera. Marszałek uznał porażkę, przeprosił za wybuch gniewu i opuścił obrady. Parlament ogłosił przystąpienie do wojny i zwiększenie środków na dozbrojenie, żywienie i umundurowanie armii.

    Escher doskonale zaplanował pierwsze dni wojny. Przewidział, że główne siły Burgundii spod Dijon (około 10 tys. ludzi) ruszą na północ, chcąc połączyć się z wojskami brukselskimi. Pozostawiony do obrony południowej granicy, pięciotysięczny garnizon pod dawną stolicą Burgundii, nie stanowił przeszkody dla skoncentrowanego ataku pikinierów i halabardników i uszedł z pola bitwy niemal bez walki. Dijon zostało oblężone.

    [​IMG]
    [Kolejne zwycięstwo Eschera]​

    Dwumiesięczne oblężenie, wsparte przez wojska burbońskie, szło wręcz doskonale. Escher listownie poprosił o wystawienie Drugiej Armii Szwajcarskiej, w sile 7 tysięcy ludzi, aby wspomogła działania wojenne. Parlament zgodził się. Wtedy nadeszły wielce niepokojące wieści - Sabaudia, będąca w militarnym związku z Milanem i kilkoma miastami włoskimi, również ogłosiła, że zajęcie Normandii było bezprawne i wypowiedziała wojnę Prowansji. Tym razem Parlament szwajcarski zadrżał.

    Ersen, od pamiętnego starcia w Parlamencie przebywający w wiejskiej posiadłości pod Engelbergiem, szybko wrócił do Berna i, wciąż jako marszałek, zażądał odwołania "tego szaleńca Eschera" ze stanowiska dowódcy wojskowego i ministra.

    Escher również wrócił - spod Dijon i szybko uspokoił nastroje. Kasa Związku nie świeciła pustkami, Szwajcaria miała budżet przekraczający sto tysięcy dukatów, co mogło wystarczyć do wyekwipowania kolejnej armii, a genewscy kupcy - poddani Sabaudii - już od pewnego czasu zapowiadali chęć dołączenia do Związku. Mało tego - posłowie Eschera mieli od pewnego czasu negocjować wysłanie kolejnych najemników do innego państwa, tym razem do Polski, która planowała ostateczne rozwiązanie kwestii krzyżackiej. Tym samym Szwajcarię, według Eschera, było stać na prowadzenie dwóch wojen. Parlament, choć nieufny, i tym razem poparł Ministra Wojny.

    Druga Armia Szwajcarska, licząca 7 tysięcy ludzi, nie ruszyła więc do pomocy wojskom pod Dijon, lecz, również pod wodzą Eschera, uderzyła na Genewę.

    [​IMG]
    [Sytuacja na obu wojnach]​

    Minister Wojny zaplanował atak w podobny sposób, jak niegdyś odsiecz pod Bernem. Część wojsk posłał drogą lądową, resztę - Jeziorem Genewskim.

    [​IMG]
    [Szturm Genewski]​

    Wychodzące na przeciw wroga wojska Sabaudzkie, liczące ledwie tysiąc ludzi, spotkały się z oddziałami Eschera pod Verfoy. Bitwa ta przebiegała podobnie, jak walki o Berno - Escher związał wroga w walce, a potem pozwolił, aby żołnierze w łodziach wyskoczyli na plecy przeciwnika i zakończyli bitwę.

    [​IMG]
    [Bitwa pod Verfoy]​

    Genewa już w czerwcu została zamknięta oblężeniem. Tymczasem Francuzi pobili główne siły Sabaudii pod Piemontem i oblegli tamtejsze zamki.


    [​IMG]
    [Wrzesień 1449]​

    W październiku 1449 Dijon padło, a żołnierze szwajcarscy wkroczyli do tego pięknego miasta po raz drugi w ciągu ostatnich trzydziestu lat.

    [​IMG]
    [Zwycięstwo]​

    Szwajcarzy szybko ruszyli pod Nevers. Tymczasem lud helwecki z radością patrzył na to, co się dzieje. Niepokoje, jakie opanowały mieszczan w obliczu dwóch wojen, i to z państwami, które uznawano nawet za przyjaciół, zaczęły zanikać.

    Utworzone naprędce wojska pod Nevers nie miały szans ze Szwajcarami.

    [​IMG]
    [Nevers]​

    W grudniu 1449 pod miasto podszedł sam Karol VII. Szwajcarzy oddali mu dowodzenie, a sami wyruszyli na południe - zagrożenie na północy zostało zażegnane.

    [​IMG]
    [Król przejmuje dowodzenie]​

    Wojska te już w marcu 1450 pokonały niedobitki armii sabaudzkiej i oblegli Chambery.

    [​IMG]
    [Oblężenie Sabaudii]​

    Książę Kolonii, będący głównodowodzącym antyprowansalskiego sojuszu, uznał, że ułagodzenie Szwajcarii odciąży jego wojska. Będący w czasie wojny faktycznym dyktatorem Szwajcarii, Escher uznał propozycję za "nędzne łapówkarstwo, niewarte zachodu" i przekonał parlament, że pomysł jest chybiony.

    [​IMG]
    ["Nędzne łapówkarstwo"]​

    W tym czasie w Bernie ukończono budowę uniwersytetu. Zaopatrzono go w księgi i narzędzia astrologiczne. Kupiono nawet nowoczesną prasę drukarską, pozwalającą tworzyć drzeworytowe kopie tekstu doskonałej jakości, opłacono też mistrzów, którzy wspaniale zajmowali się kopiowaniem kolejnych stron ksiąg na drzeworyt.

    [​IMG]
    [Uniwersytet w Bernie]

    [​IMG]
    [Pierwsze wykłady]​

    W czerwcu 1450 Ersen ponownie miał powód, aby zaatakować Eschera - pokonane w Szampanii wojska burgundzkie postanowiły odzyskać dawne ziemie i podeszły pod Besancon.

    [​IMG]
    [Oblężenie Besancon - nóż wbity w plecy polityki Eschera]​

    Minister po raz kolejny odparł zarzuty. Przedłużał jak mógł posiedzenie Parlamentu, bliskiego już odwołania "dyktatora", a 29 czerwca przyniósł wspaniałe nowiny - do Berna przybyło poselstwo z Burgundii. Proponowali oni wysokie odszkodowania wojenne, w zamian za wycofanie wojsk z Dijon. Escher, Ersen i Parlament jednogłośnie propozycję przyjęli. Posłowie podpisali stosowne dokumenty 11 lipca w Besancon.

    [​IMG]
    [Pokój w Besancon]​

    Tymczasem padła Genewa - po wspaniałym, śmiałym szturmie wojsk Eschera, który po raz kolejny wykorzystał łodzie.


    [​IMG]
    [Szturm Eschera]

    Escher ogłosił, że wojna wciąż nie dobiegła końca, że należy szybko zebrać kolejne wojska i zaatakować zbrojące się miasto Milan. Razem z Drugą Armią Szwajcarską - zdobywcami Genewy - i nowo utworzoną Trzecią Armią, zaatakowano Milan.

    [​IMG]
    [Ofensywa zimowa]
    Siedem tysięcy żołnierzy, zgromadzonych pod Milanem pokonało jednak wojska Eschera. Zwarte szyki Szwajcarów zostały wciągnięte na poorane okopami Mediolańskie Pole. Tam wykorzystano fakt, że ścisła, helwecka falanga załamała się na nierównościach i rozbito ją śmiałym uderzeniem kawalerii. Escher przeżył pierwszą w życiu porażkę.

    [​IMG]
    [Mediolańskie Pole]​

    Nie zmieniło to jednak układu sił. W kwietniu 1451 roku zajęto stolicę Sabaudii, która szybko wystąpiła o pokój. 21 kwietnia 1451 roku podpisano Pokój na Diabelskim Moście - Genewa stała się kolejnym kantonem, wchodzącym w skład związku.

    [​IMG]
    [Diabelski most]

    [​IMG]
    [Pokój]

    [​IMG]
    [Nowy kanton]​

    Zakończyło to dla Szwajcarii lata wojen. Eschera obwołano bohaterem narodowym, tłum otwarcie wypowiadał się, że należy dowódcy przekazać buławę marszałkowską. Minister szybko wysłał poselstwo do Kolonii, podpisując z nią "biały pokój". Ponownie Szwajcaria pierwsza zakończyła udział w działaniach wojennych. Te jednak wciąż trwały - Francuzi uderzyli na Flandrię i Brukselę, wsparli też Prowansję w walce z resztkami Sabaudii i Milanu.

    [​IMG]
    [Niech żyje pokój!]

    [​IMG]
    [Prowansja powiększa terytorium]​

    Genewa była miastem bogatym, ale obecnie odczuwała problemy - wojna odcisnęła na niej swe piętno.

    [​IMG]
    [Genewa]​

    W maju 1451 wysłano kolejną Armię Kupców do Genui, odniesiono na tym polu nawet pewne sukcesy. Gorzej, że całkowicie utracono wpływy w Gdańsku.

    Milan, pomimo budującego zwycięstwa nad Szwajcarią, powoli ulegał kolejnym wojskom Koalicji Francuskiej.

    [​IMG]
    [Zdobycze Prowansji]​

    Na początku 1451 roku Escher uznał, że do uszczuplonej wojnami kasy Szwajcarii wpłynęło dosyć pieniędzy z podatków, aby uformować w Genewie nowych zarządców oraz centrum elekcyjne - minister planował całkowitą asymilację Genewy jako kantonu członkowskiego. Prace nad administracyjną poprawą Genewy ukończono w styczniu 1453 roku. Wtedy też Escher zaskoczył wszystkich.

    [​IMG]
    [Genewa mlekiem i miodem płynąca]​

    Esher kandydował w Bernie, podobnie ja Ersen. Wybory te z pewnością fałszowano, wywierano zbrojne naciski, wielokrotnie zwolennicy obu polityków ścierali się w bójkach. Zarówno były już marszałek, jak i (wciąż urzędujący) minister weszli do nowego Parlamentu, tym razem jednak marszałkiem Tagsatzung został Escher. Wydawało się, że doszedł do władzy absolutnej.

    Tymczasem Ersen, utraciwszy resztki władzy, mocniej związał się ze środowiskami akademickimi, zostając jednym z profesorów uniwersyteckich. Uczestniczył aktywnie w obradach parlamentu, można jednak powiedzieć, że wyraźnie przygasł. Lepiej jednak rzec, że ów tygrys tylko się przyczaił.

    W grudniu 1453 Szwajcaria utraciła sąsiada - Sabaudia została anektowana przez Francję.

    [​IMG]
    [Pokój Lyoński]​

    Kolejna próba poprawienia sytuacji kupieckiej w Genui została przegłosowana w Parlamencie w marcu 1454 roku, co z resztą okazało się sukcesem. Przyćmiony został on jednak tym, co wydarzyło się w maju tego roku.

    Prowansja wysłała niesamowite ilości żołnierzy na wszystkie wojny. Wielotysięczne armie prowadziły wojny w północnych Włoszech i w Burgundii, co nadwyrężyło skarb państwa, ale przede wszystkim odwróciło uwagę od spisków. W 1453 roku Baskowie z Nawarry i Foix podnieśli bunt, którego Prowansja, zajęta innymi sprawami, nijak nie mogła zażegnać. W maju 1454 roku Baskowie ogłosili powstanie Wielkiego Księstwa Nawarry, obejmującego również miasto Foix. Prowansja natychmiast wypowiedziała buntownikom wojnę, zapraszając do konfliktu resztę sojuszników.

    I cóż się stało - zmęczeni wciąż trwającymi wojnami i nauczeni doświadczeniem władcy Francji, Normandii i Burbonii postanowili rozwiązać sojusz! Tym razem Escher posłuchał argumentów Ersena, który namawiał do zerwania związków militarnych z Prowansją.

    [​IMG]
    [Koniec sojuszu]​

    Tym samym Szwajcaria traciła protektora w postaci Francji. Ludność zaniepokoiła się tym faktem.

    Escher zadziałał natychmiast. Namówił Ersena, aby ten posłał swoją żonę do króla Karola VII. Ta skłoniła władcę Francji do założenia nowego sojuszu.

    [​IMG]
    [Nowa koalicja]​

    Ponownie zażegnało to niepokoje wśród ludu. Co więcej, Escher zaproponował odbudowę starego sojuszu na podobnych zasadach, jednak z tą różnicą, że Prowansja w swej wojnie z Nawarrą pozostanie osamotniona. Do końca 1454 koalicja miała prawie ten sam kształt co przed majem - tylko księstwo Bretanii nie dołączyło do sojuszu.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Co istotne, Escher postanowił poprawić stosunki z Papieżem, proponując mu wstąpienie do sojuszu. Papież dyplomatycznie odmówił.

    Styczeń 1455 przyniósł niedobre wieści. Choć Francuzi zaciskali pierścień wokół Brukseli, to Prowansja musiała borykać się z kolejnym buntem, tym razem u samych granic szwajcarskich.

    [​IMG]
    [Konfederacja Włoska, styczeń 1455]​

    Zmusiło to Prowansję do zawarcia (mimo wszystko korzystnego) pokoju z Burgundią, co pozostawiło Francję praktycznie osamotnioną na tym teatrze działań wojennych.

    [​IMG]
    [Pokój Flandryjski]
    Ustabilizowanie kraju przyniosło Szwajcarom kolejny sukces kupców w Genui, poza tym jednak rok 1455 przeszedł do historii państwa zupełnie bez echa.
     
  8. Kynio

    Kynio Aktywny User

    Zgodnie z obietnicą sytuacja polityczna.

    DODATEK A​


    Rok 1456


    Co tam panie w polityce?

    [​IMG]
    [Mapa Szwajcarii. Mimo wielu wojen, nie rozrosła się zbyt mocno.]

    [​IMG]
    [Kampania Belgijska, czyli jak Burgundia sama wywołała wojnę, z której cała nie wyjdzie.]

    [​IMG]
    [Na Płw. Iberyjskim panuje nuda. Nie licząc Basków ;)]

    [​IMG]
    [Anglia wcięła się w Szkocję i powoli łyka Irlandię]

    [​IMG]
    [Morze Bałtyckie. Ciekawi tylko obecność Danii w Ingrii]

    [​IMG]
    [W Cesarstwie - rozrośnięta Prowansja, wchodząca do Włoch. Poza tym - wyjątkowo dziwaczne Czechy i ekspansywny Papież.]

    [​IMG]
    [Na Bałkanach bez zmian. Dziwi tylko, że w 1456 Turcy nie podbili jeszcze Węgier ;)]​

    Od ostatniego razu umieszczenia odcinka minął miesiąc, AAR zamknięty i oczyszczony, w razie kontynuacji PW.

    Aux Teergois
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie