Kongres berliński 1820 - Event AAR - Węgry MPM.

Temat na forum 'EU III - AARy' rozpoczęty przez Alberto, 11 Wrzesień 2013.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Alberto

    Alberto Ten, o Którym mówią Księgi

    1.AAR, bądź też event dotyczy mojej rozgrywki Węgrami na More Provinces Mod, z której mini AARa można zobaczyć tu:
    https://wayofwar.org/showthread.php...-aktualnie-pykasz-(kontynuacja-2013-r-)/page7
    , a wszystko kończy się na stronie 9, a więc jeśli ktoś nie obserwował możer mieć lekkiego mind****a po zobaczeniu mapy :)
    2.Dla wyjaśnienia, AAR będzie obejmował działania porządkujące świat w wymyślonym przeze mnie kongresie w Berlinie roku 1820.
    3.Ostatni odcinek Polski postmajowej pojawi się jak na moim laptopie połączę się z internetem, gdyż to na nim mam wszystkie niezbędne rzeczy do jego napisania.
    4.Nawarra będzie po tym AARze, już na 100% :)
    5.Do każdego odcinka będę dodawać fabularyzowaną część, tak jak na końcu tego odcinka, może będą czasem dwa "rozdziały" fabularne w odcinku
    6.Wbrew pozorom ten AAR krótki nie będzie ;)
    7.Proponujcie o czym mają być odcinki. Jak na razie moje propozycje: 1.Sytuacja na świecie i główne siły, 2.drugorzędne państwa i reszta świata, 3 i 4.Obrady, 5.Ruchy polityczne w Europie(w pełni fabularyzowane), 6.Węgry - odcinek o państwie, 7.Sytuacja po kongresie. Czekam na inne propozycje!

    [​IMG]

    ODCINEK I
    Wstęp i główne mocarstwa.







    Kongres berliński- konferencja międzynarodowa przedstawicieli wszystkich europejskich, amerykańskich i katolickich państw Azji i Afryki, trwająca od stycznia do grudnia 1807 roku zorganizowana w stolicy Niemiec - Berlinie. Zwołana z inicjatywy cesarza węgierskiego – Alberta I de Villaines oraz króla francuskiego – Karola XII de Villaines, celem uporządkowania sprawy podziału terytorialnego Europy, rewizji zmian ustrojowych oraz zorganizowanie zasad i planu działania państw obecnych na kongresie.
    Przez wieki świat widział tysiące sojuszy, które upadały, odradzały się, bądź obracały się przeciwko sobie. Wiele państw zarówno w Europie jak i reszcie świata wypracowało sobie pozycje zarówno mocarstw, państw pośrednich jak i nic nieznaczących malutkich księstw czy republik. W XIX wieku zaczęto dostrzegać konieczność wprowadzenia ładu na kontynencie - zarówno tego terytorialnego jak i polityczno-gospodarczego. W tym celu w Berlinie, stolicy Niemiec, zwołano kongres, który rozpoczął się w styczniu 1820 roku.
    Mimo tego, że z założenia przedstawiciele wszystkich państw mieli być równi przeciw sobie, większość decyzji podejmowano podczas nieoficjalnych rozmów i poufnych pertraktacji, w których brali udział przedstawiciele wielkich mocarstw - Węgier, Rzeczypospolitej, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Należy więc wywnioskować z tego, że rola mniejszych państw była w rękach tych, którzy siali postrach w oczach mniejszych królów czy kanclerzów.
    Innymi liczącymi się postaciami byli Wielki Książe Moskiewski, imperator Hiszpanii oraz cesarz Szwecji
    Ostateczny dokument spisany podczas tego kongresu został wszczęty w życie dn. 14.12.1820. Był to tak zwany "Akt kończący kongres berliński". Ta data jest również uważana za symboliczną datę końcową kongresu, choć niektóre narady trwały jeszcze w styczniu i lutym.
    Podczas kongresu berlińskiego nie tylko podejmowano ważne decyzje dotyczące nowego porządku politycznego w Europie, lecz także urządzano bale, na których tańczono walca i goszczono najznamiennitsze teatry z całego świata, gdyż Berlin słynął na całym świecie z wspaniałych tancerzy i aktorów.
    Głowne cele kongresu:
    -uporządkowanie terytorialne Europy i ziem kolonialnych
    -podjęcie decyzji wobec HRE-ustalenie pozycji mniejszych państw
    -ustalenie losu ludów nie posiadających własnych terytoriów(np. Baskowie, Litwini, Serbowie, Szkoci, Chorwaci, Finowie)
    -ustanowienie stosunku państw europejskich względem mocarstw muzułmańskich - Ottomani, Persja, Bahman, Ming
    -stworzenie równowagi w Europie
    -ustalenie stanowiska Norwegii, Portugalii i Danii w sprawach europejskich
    -uporządkowanie europejskiego handlu-uporządkowanie spraw migracji oraz stworzenie dokumentów tożsamościowych
    -uporządkowanie rang i stopni dyplomatyczno-politycznych
    -decyzja ws. wód śródlądowych-ujednolicenie ceł-rozwiązanie problemu zjednoczenia Italii, Skandynawii, Grecji, Szwajcarii i Rosji



    SYTUACJA NA ŚWIECIE:
    [​IMG]
    Świat AD 1820

    [​IMG]
    Afryka. Skolonizowana przez państwa europejskie oraz lokalne mocarstwo - Etiopię wraz z dwoma pomniejszymi koptyjskimi państwami. Teren raczej mało atrakcyjny na obradach kongresu.

    [​IMG]
    Ameryka Południowa. Również skolonizowana, jedynym państwem samodzielnym na kontynencie jest Dania, która posiada tu stolicę, jednak posiada również kolonie w innych rejonach świata.

    [​IMG]
    Ameryka Północna. Podzielona w głównej mierze przez "europejskich wygnańców" - Portugalię i Norwegię. Jednak swoje pięć groszy dorzuca tu również Wielka Brytania, Dania i Hiszpania. Pojedyncze kolonie Szwedów i Francuzów. W Ameryce Środkowej istneją Zjednoczone Prowincje Ameryki Środkowej, demokratyczne państwo z węgiersko-norweską kulturą. Na Antylach dominuje Portugalia.

    [​IMG]
    Malaje - drugie po Europie miejsce do uporządkowania. Podzielone między Danię, Szwecję, Cesarstwo Obojga Sycylii, Portugalię i Hiszpanię...

    [​IMG]
    Azja Północno-Wschodnia. Strefa wpływów szweckich i sycylijskich.

    [​IMG]
    Europa. Stary kontynent - jego uporądkowanie jest głównym celem kongresu.




    GŁÓWNE SIŁY:
    [​IMG]
    Francja była największym, przynajmniej terytorialnie mocarstwem w Europie Zachodniej, toteż wiele mniejszych państw było zagrożone ekspansją terytorialną królestwa. Do wieku XVII mogły liczyć na pomoc Świętego Cesarstwa Rzymskiego, jednak po utworzeniu państwa niemieckiego zagrożenie wzrosło do dwóch wielkich mocarstw. Tak o to rozpoczęła się prawie dwustuletnia walka o przyłączanie do swojej strefy wpływów pomniejszych, przygranicznych państw. Dwie wojny między tymi państwami w weku XVIII ukazały z początku słabość Francji, przez odebrano jej terytoria w Niderlandach, druga zaś wojna, na którą Francja była przygotowana i mogła liczyć na wsparcie Węgier, odniosła odwrotny skutek. Delegacja francuska na kongresie liczyła ponad 20 osób, byli to ludzie różnego stanu, od służących aż do ministrów. Król francuski pozwolił, aby swoją delegację na kongres posłali również Lombardczycy, których główny przedstawiciel – prezydent Gautier De Santo przekonał część zgromadzenie do słuszności powstania państwa jednoczącego wszystkich Włochów.
    [​IMG]
    Cesarz Rzymski i król Niemiec Fryderyk VII zarządzał bardzo bogatymi terenami w środkowej Europie. Jednak nie był on do końca zadowolony ze swojej pozycji, gdyż w Cesarstwie nadal istniało wiele małych księstw, bądź arcybiskupstw, które mimo bycia w strefie wpływów Cesarza, pozostawiały sobie nieodrębność państwową. Niemiecka delegacja, licząca najwięcej, bo w porywach do 50 osób, od początku popierała wszelakie postulaty mówiące o zjednoczeniu Italii. Chcieli w ten sposób wpłynąć na osłabienie pozycji swojego wroga – Francji. Co prawda wrogowie Niemiec byli wprawdzie wszędzie, bo przecież w XVIII i na początku XIX wieku nie można było zliczyć wojen przeciwko Wielkiej Brytanii, Polsce czy Węgrom. W zasadzie w tej wrogiej otoczce jedynym przyjacielem Niemców była Szwecja, która poprzez wieloletnią przyjaźń i sojusz z braćmi w protestanckiej wierze zyskała tytuł hegemona w Skandynawii i wysoką pozycję wśród europejskich państw.
    [​IMG]
    Rzeczpospolita to chyba najsłabsze z państw należących do „wielkiej piątki”. Owszem, obejmowała ona terytoria bardzo rozległe, jednak ambicje technologiczne ustępowały wielu mniejszym państwom. Przez ostatni wiek pokazywali swoją siłę na wschodzie miażdżąc(wespół z Węgrami) kolejne armie moskiewskie i zdobywając terytoria ruskie, jednak na zachodzie sromotnie przegrywali z Niemcami, będąc wielokrotnie przymuszanymi do uwolnienia jako suwerenne państwa Pomorza, Gdańska czy Kurlandii. Na kongresie było w bardzo słabej sytuacji. Król, a właściwie następca tronu, Jan II Zygmunt Radziwiłł nie mógł decydować o losach swojego państwa, ze względu na młody wiek(miał 11 lat), dlatego też w jego imieniu w obradach w pierwszym rzędzie uczestniczył regent królestwa – Daniel Sierkaowski. Był on jednak na tyle charyzmatyczną postacią, aby nie dać się zwieść zakusom innych państw wobec osłabionej regencją Polski, toteż Polska nie straciła, a wręcz zyskała na kongresie.
    [​IMG]
    Pomysłodawca kongresu, władca wielu narodów południowej Europy, Albert I de Villaines, był czołową postacią kongresu, jego światły umysł i znajomość historii Europy, pomagała wielokrotnie w forsowaniu wszelkich postualtów. Właściwie jedynym wrogo nastawionym państwem na kongresie wobec Węgrów były Niemcy, żądające uwolnienia spod ucisku Czech i Serbii. Obejmujące połowę południowej Europy cesarstwo było owszem, wielokulturowe, bo zamieszkiwali je zarówno Węgrzy, Chorwaci, Czesi, Wołosi, Serbowie, Bośniacy, Austriacy, Ślązacy, Mołdawianie, Włosi, Grecy, Polacy, Tatarzy, Albańczycy, Bułgarzy czy Rusini, jednak było ono, dzięki umiejętnemu zarządzaniu Anny I, Anny II i ich następców z dynastii de Villaines, wolne od większych buntów narodowowyzwoleńczych. Cesarz Węgier, żądający pokoju i stabilizacji Europy chciał przede wszystkim ustalić roszczenia państw do terytoriów należących do innych władców. Taki przypadek dotyczy zwłaszcza Niemców, którzy nie opierali stabilnie swojej granicy na żadnym froncie. Chodziło tutaj o granicę strefy wpływów z Polską oraz Francją, która potrafiła być każdego dnia całkowicie inna. Co do swojego państwa Albert nie miał żadnych zastrzeżeń, jednakże gotowy był na wyzwolenie spod swojego panowania Serbów czy oddanie części ziem zachodnich Austrii.
    [​IMG]
    Ostatni z piątki, imperator brytyjski Jerzy V to postać z pewnością równie wpływowa co nieroztropna, nie stronił on od alkoholu, toteż wiele ustaleń kongresu mogło mu umknąć, właściwie jego jedynym celem było odzyskanie ziem szkockich kontrolowanych przez Francję oraz w mniejszym stopniu stworzenie państwa greckiego. Z tym drugim wiążą się ciekawe plotki dotyczące właśnie jego pijaństwa. Brytyjczycy nie popierali niemieckich postulatów dotyczących Paderbornu, jednakże bardzo żywo reagowali na propozycje utworzenia niezależnego państwa włoskiego.

    BRACIA W WIERZE


    200 kilometrów na południe od Teheranu nad jeziorem Namak stał liwan, letni pałac shahanshaha* Persji. Władca przenosił się tu wraz z dworem i haremem, żeby w miejscowych termach uwolnić się od prześladujących go lekarzy. ‘Aliego Morada dręczyła bowiem podagra, łupało go w plecach, kłuło w kolanach, a stopy tak czy owak nie były przywykłe do dźwigania ciężaru jego ciała.
    Kiedy leżał w ciepłej wodzie, a smukłe ręce polewały go wonnymi esencjami, wcierały je łagodnie w zwiędłą skórę przynosiło mu to ulgę większą niż zabiegi stosowane przez chińskich doktorów z Pekinu czy puszczanie krwi i polewanie zimną wodą przez medyków przysłanych mu przez sułtana z Ahmadnagaru.
    Ali Morad spojrzał na krajobrazy otaczające jego liwan. Po jednej stronie widoczne były oazy z palmami daktylowymi, po drugiej stojące jezioro. Władca uwielbiał tę przewiewną halę, którą zbudowano jeszcze w XV wieku, jej jasny chłód i lekkość konstrukcji. Wśród kamieni gnieździły się jaskółki, a od czasu do czasu w pobliże basenu, w którym spoczywał zabłąkała się szmaragdowa jaszczurka. Dziewczęta uderzające w tamburyn, z dzwonkami na przegubach dłoni i szczupłych kostkach nóg kołysały się przy dźwiękach fletu. „Gdyby nie śpiewały, byłyby jeszcze piękniejsze, ale wtedy pewnie by paplały jak damy z mojego haremu, które za zasłonąâ€Śâ€ – ‘Ali Morad popatrzył ze smutkiem na swoją zapadniętą klatkę piersiową i wystający brzuch – „…marzyły o innych mężczyznach.” Myśli shahanshaha pośpieszyły ku kobiecie, którą przysłał mu Amir, sułtan Bahmanu. Potężny władca zachwalał mu ją jako niewiastę bystrą i dowcipną i podkreślał za każdym razem to, że jest jego siostrą. „Potrafi nie tylko czytać, ale i pisać, a w sztuce opowiadania nikt jej nie dorówna” – chwalił się Amir VII z dynastii Bahmanidów. „Pewnie uznam ją za zbyt starą do haremu” – rozmyślał ‘Ali Morad. Bądź co bądź ten „dojrzały” dar liczył już 25 wiosen. Klasnąwszy w dłonie odprawił z powrotem za zasłonę śpiewające bajadery, kąpielowym pozwolił, by zawinęli go w prześcieradła i zanieśli na sofę na skraju hali.Naprzeciwko niego stał namiot, uszyty z lekkiej tkaniny, w którym kobiety szeptały między sobą. Wśród nich stała Masilia, która wiedziała, że wkrótce zostanie wezwana do shahanshaha. Przy zabiegach pielęgnacyjnych odczuwała przyjemne łaskotanie, a zarazem satysfakcję z zazdrosnego poszeptywania kobiet. To prawda, nie była już najmłodsza, a ponadto zdradzała lekką skłonność do tycia, ale władca był chudym człowieczkiem, tacy zaś potrafią docenić krągłość bioder oraz bujne piersi. Nie miała na sobie nic prócz przezroczystej tkaniny z Mosulu. Uczesana, upudrowana i spryskana wonnościami, przeszła przez liwan i zbliżyła się do sofy, na której spoczywał władca. ‘Ali Morad dźwignął się na łokciu i wskazał Tadshah miejsce na aksamitnej poduszce u jego stóp. Był ciekaw tego czym zamierza go uradować i bynajmniej nie ukrywał tego.
    -Nadobna huryso** z raju, opowiedz mi o swoim sułtanacie, z którym przed wieki łączyły nas braterskie stosunki, podobno jesteś siostrą sułtana?
    "€žAha, a więc ma on podobne zamiary” – pomyślała Masilia patrząc na stojące w dole jezioro, po którym pływały małe łodzie rybackie.
    -Nie tylko podobno, naprawdę nią jestem! Sułtan wysyła mnie tutaj w roli negocjatora i zarazem daru dla Ciebie – wyprostowała się dumnie
    -Więc opowiedz mi o planach jakie Twój sułtan ma wobec mej Persji – w głosie władcy przebijało zniecierpliwienie
    -Sułtan Amir VII napominając na wydarzenia sprzed dwustu laty proponuje zawarcie ponownego sojuszu między sułtanatem Bahmanu i Persją – odparła nie owijając w bawełnę Masilia, poprawiając przy tym muślinową szatę.
    -Dlaczego niby miałbym się zgodzić? – spytał opierając się o kant sofy shahanshah. Klasnął w dłonie i kazał przynieść wino. Władca napełnił tylko jeden kielich, sam upił trochę i podał go kobiecie. Wreszcie jej wargi zabłysły. ‘Ali Morad patrzył z lubością jak ślizga się po nich język siostry sułtana. Po chwili napełnił drogocenne naczynie po raz wtóry i podał swojej rozmównicy.
    -W ramach wyjaśnienia opowiem ci sytuację jaka zaistniała. Od początku byłam narzędziem do uwodzenia władców w rękach mojego brata. Wysyłał mnie do buntujących się przeciw niemu możnym sułtanatu, którym nagle ustępowały rebeliańskie zapędy – poruszyła się z wdziękiem na poduszce, przez co materia na jej udach niebezpiecznie się napięła i bliska była rozdarcia – jednak ostatnimi czasy postanowił, że jestem stworzona do dyplomacji nie tylko z podległymi mu emirami. Po udanej wojnie z Osmanami i postawieniu swojej stopy na ziemiach Europy - był to dokładnie Bliski Wschód, jednak owe wyolbrzymienie miało nadać większego respektu dla sułtana Bahmanu – sprawą naszego sułtanatu zainteresowali się Europejczycy. Istotnie, zwołali oni naradę, na którym zapewne będą planować krucjatę przeciw państwom muzułmańskim w Azji. Dlatego mój brat w obawie o zniszczenie waszego imperium przez liczne siły europejskie proponuje odnowienie sojuszu.
    -Skąd wiesz takie rzeczy? – spytał wyraźnie zaciekawiony europejską sytuacją shahanshah.
    -Sułtan ma swoich szpiegów, szczególnie na Krymie, gdzie widok muzułmanina nie jest obcy. Jeden z nich podsłuchał rozmowy w jednym z węgierskich zamków, będąc służącym, tak o to mamy wgląd na sytuację w Europie
    -Krym… -rozmarzył się zmęczony perski władca, w rzeczywistości wybijała już godzina dziesiąta czyli czas nocnego spoczynku, Masilia zrozumiała więc, że musi się spieszyć, mimo, że nie w jej interesie były opowieści turystyczne – opowiedz mi o tym miejscu.
    -Krym to czarodziejska kraina, najpiękniejszy kwiat kultury i obyczaju. Miejsce, gdzie mieszają się kultury. Katolicy, Żydzi, muzułmanie, Tatarzy, rusini – ciągnęła Masilia, sułtanowi przymykały się oczy – Dojrzewają tam najcudowniejsze owoce wiedzy i mądrości. Wszyscy żyją w pokoju i…
    -Bynajmniej! – ożywił się nagle staruszek – Tak mogłoby być! Zamiast jednak cieszyć się szczęściem, którym Allah szczodrze ich obdarza te tępe chrześcijańskie psy chcą nas zwalczać…
    -To przez węgierskiego cesarza, który po sukcesach przeciw Osmanom namawia innych władców do podboju pozostałych ziem muzułmanów – Masilia pomyślała, że jest na dobrej drodze do sukcesu.
    -Czyli namówi on również moskwian, aby ponownie uderzyły na moje ziemie? – spytał wyraźnie podirytowany shahanshah.
    -Z pewnością. I dlatego też – zaczęła zdobywać cel – mój pan prosi was, Persów o zawarcie sojuszu i płacenie kontrybucji celem udoskonalenia naszej armii – wyrwało się Masilii, jednak po chwili próbowała naprawić swój błąd – naszej wspólnej armii oczywiście
    -Co?! O żadnych kontrybucjach nie ma mowy! Ten bahmański pies chce mnie okraść! Niebywałe! – zaklaskał w dłonie, a do pokoju weszli czarnoskórzy słudzy – Wyprowadzić ją i odesłać z powrotem do swojego sułtana – rozkazał stojącej cały czas w rogu hali straży – proszę mi przygotować posłanie, już najwyższa pora na odpoczynek - ten rozkaz skierował do dwóch Afrykańczyków, którzy dopiero co się pojawili w liwanie. Jeszcze przez całą noc rozmyślał o wieczornej rozmowie. Był zdruzgotany, ale jednocześnie bał się o swoje imperium, która z dnia na dzień chyliło się ku upadkowi...

    *shahanshah – tytuł, którym mianowali się kolejni władcy Persji, był on odpowiednikiem europejskiego cesarza i znaczył tyle co król nad królami.
    **hurysa - dziewica w raju, towarzysząca muzułmanom w nagrodę za pobożne życie



    W drugim odcinku: Państwa drugorzędne oraz przedstawienie terytorialne Europy + druga część fabularnego wątku z szyitami z Persji i Bahmanu w roli głównej :)


    EDIT: Jezu, ile tu tych literek "
    –", pozwólcie, że jutro po szkole to wszystko naprawię... :/
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie