Kraj boga Aszura - Call to Power 2 AAR

Temat na forum 'Inne Gry AAR' rozpoczęty przez Madlok, 19 Marzec 2011.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Madlok

    Madlok Guest

    Manifest:
    1 - większość AARów jest za długa
    2 - większość AARów jest za nudna
    3 - większość AARów jest zbyt szczegółowa
    4 - większość ARRów ma niepotrzebną i nudną fabułę
    5 - większość AARów kończy się po kilku odcinkach, bo autor sam zanudził się pisząc swojego AARa

    Tym razem mam zamiar nie ulegać pokusom i stworzyć zwykłego, normalnego, wręcz prostackiego i prymitywnego AARa, a właściwie to DARa (od During Action Report). Tak, te wszystkie AARy to tak naprawdę DARy!

    Technikalia:
    Gra: Call to Power 2 (v 1.1)
    Mod: Cradle III TIMELINES
    Mapa: gigantyczna
    Ilość cywilizacji: 16
    Poziom: hard

    Ramy czasowe gry to 3000 BC - 1500 AD.
    Prowadzę cywilizację asyryjską. Z tego co wyczytałem, ich specjalna jednostka to battle cart czyli pewnie jakiś rydwan. Specjalny cud to Wiszące Ogrody. Mają go też Babilończycy, Sumerowie i Hetyci, ale sprawdziłem i w mojej grze pojawili się z nich tylko ci ostatni.

    [​IMG]

    Na screenie widać specjalne cechy mojej cywilizacji. Wyglądają całkiem nieźle, poza lekką tendencją do niezadowolenia.

    Widać, że wyrzuciło mnie na samą północ mapy i o dziwo nie widać lodowców. Całe szczęście jest rzeka i surowiec, więc po zmarnowaniu 2 tur na przeszukiwaniu pustych ruin zakładam pierwsze miasto i buduję zwiadowcę.
     
  2. Kentucky

    Kentucky Ten, o Którym mówią Księgi

    Brawa dla Madloka! :clap:
    Na pewną będę śledzić DARa ;)
     
  3. Maciej

    Maciej Guest

    Super. Czekam na kolejny odcinek.
     
  4. Madlok

    Madlok Guest

    Minęło 65 tur i mamy już rok 2350 BC.
    Nie wydarzyło się nic szczególnie ważnego. Za to dwie rzeczy zbiegły się w czasie.

    Po pierwsze, koniec badania terenu.

    [​IMG]

    Jestem na czymś w rodzaju wyspy. I wydaje mi się, że przypadł mi nie tak mały kawał lądu do spokojnego zagospodarowania.
    Inne rasy już ze sobą wojują, dostałem raporty o 3 wojnach, a ja mam spokój.
    Biorąc poprawkę na morza (ustawiłem przed grą suwak ląd-woda w połowie) oraz lód na zachodzie wyspy, nie nadający się do niczego (ale inni mogą mieć pustynie, bagna itd.) przypadło mi coś koło sprawiedliwej 1/16 terenów nadających się do zasiedlenia.

    [​IMG]

    Zbliżenie na wschodnią część wyspy.
    Drugim miastem było Nineveh. Ma pola z rzeką, wzgórzami i surowcem uranem.
    Calah powstało po to, by do końca wykorzystać rzekę. Niestety to miasto będzie miało o 2 pola mniej, bo jest za blisko stolicy.
    Khorsabad leży w głębi lądu osłonięte wzgórzami.
    Kolejne miasta powstaną na wybrzeżu, poza jednym, czysto równinnym, które będzie miało dostęp do słoni.

    Druga rzecz warta wzmianki to Stonhenge, widać je nawet na mapie, jedno pole od stolicy.

    [​IMG]

    Ale i tak wszystkie 15 kompów mnie wyprzedza w rankingu.
     
  5. Kentucky

    Kentucky Ten, o Którym mówią Księgi

    To w starożytności znali już uran? xD
    Swoją drogą, ta gra to coś a la Civilization?
     
  6. maks44444

    maks44444 Zbanowany

    Mi się podoba :) będę na pewno czytał.
    Gierka stara ale jak większość staroci ma to coś co przyciąga do komputera.
     
  7. Simoners

    Simoners Ten, o Którym mówią Księgi

    Kentucky mogli znać, a jeśli tak było to nie wiedzieli co z tym zrobić.

    Widać, że gra stara ale ostatnio mnie jakoś grafika nie odpycha.

    AAr fajny jak będę miał czas to będę czytał. Powodzenia
     
  8. infantryman

    infantryman Ten, o Którym mówią Księgi

    Call To Power to Cywilizacja, lecz zrobiona nie przez Sida Meyera, tylko Activision. Gra nie jest wcale taka stara, bodajże z roku 2000 lub 2001.
     
  9. de Mont Salvy

    de Mont Salvy Ten, o Którym mówią Księgi

    Nigdy nie grałem w tę mutację cywilizacji. Ciekawe czy bardzo różni się od wersji Firaxis. Rozumiem, że weźmiesz się wkrótce za budowę jakiegoś statku?
     
  10. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Od CTP zaczynałem moje granie w Cywilizację. Boże, dzieje starożytne :) Bardzo miło wspominam tę grę, więc pisz, Madloku, niech ci bogowie twojego ludu dają dobre zbiory i tak dalej ;)
    Jedyna rzecz, jaka mi się nie podoba, to ramy czasowe - 1500 AD to trochę szybki koniec, jeśli wziąć pod uwagę, jakie cuda były w ostatnich etapach CTP.
     
  11. Madlok

    Madlok Guest

    78. tura. Rok 2220 BC. KONTAKT.
    Shang (jedna z chińskich cywilizacji) wylądował w pobliżu mojego najnowszego miasta.

    [​IMG]

    Co więcej, widać, że jest moim bliskim sąsiadem, ponieważ jego granica sięga aż po wybrzeża mojej asyryjskiej ziemi! Oczywiście oddanie choćby metra kwadratowego wyspy nie wchodzi w rachubę. Na razie pałęta się tu tylko zwiadowca - specjalna niewidzialna jednostka nie mogąca wykonywać żadnych działań ofensywnych. Ja go widzę, bo namierzyłem go własnym zwiadowcą.
    Byłbym zapomniał, ten czerwony, to barbarzyński procarz, ale nim się w ogóle nie przejmuję.

    Generale! Proszę o raport na temat naszych sił zbrojnych.

    [​IMG]
    A - attack, R - ranged attack, D - defence, M - movement

    4x Scout - to są zwiadowcy, od biedy można ich wykorzystać do obrony, ale nie po to się ich tworzy. Nie powinni być brani pod uwagę jako armia, będą robić za kontrwywiad, nie mięso armatnie.
    3x Slinger - prymitywna jednostka strzelająca. Niezbędne wsparcie każdego legionu. W pojedynkę łatwo giną.
    1x Spearman - obecnie nasza podstawowa jednostka.
    6x Spearman Militia - tego się nie wlicza, te jednostki powstają w każdym mieście od razu po jego założeniu. Od zwykłych spearmenów różnią się tym, że nie potrafią się poruszać.

    Gotowość bojowa jest ustawiona na War, czyli jednostki mają pełne paski zdrowia, ale utrzymanie kosztuje drożej.
    Skoro już przy utrzymaniu jesteśmy, to stanowi ono zaledwie 6% wytwarzanych punktów produkcji.

    Możliwości produkcyjne:

    [​IMG]

    Trwa budowa 3 nomadów (osadnicy). Z nich teraz nie zrezygnuję, bo planuję jeszcze 4 miasta co najmniej. Ale miejsca na produkcję spearmenów i tak jest dużo więc jestem spokojny. Bez statków i tak mogę się tylko bronić.

    No to teraz ekonomia:

    [​IMG]

    Moich poddanych wyzyskuję aż miło. Minimum żarcia (szybszy wzrost populacji) i maksimum pracy (więcej PP). W zamian płacę maksymalne pensje, co lekko odbija się negatywnie na prędkości badań. W sumie mógłbym zejść jeszcze niżej z zadowoleniem, ale już nie mam serca. Może w czasie wojny. Zresztą moje kolejne miasta będą dalej od stolicy i wtedy mogły by tam być problemy z przestępczością.

    Wg rankingu najlepsza czwórka to:
    Rzymianie, Harappa, Kuszyci oraz Hetyci.
    Ja w końcu znalazłem się gdzieś w wyższych warstwach drugiej ligi. Shang jest wyżej, zwłaszcza pod względem militarnym. Wiem, że ma wojnę z Bizancjum, które jest niżej niż ja.
     
  12. Madlok

    Madlok Guest

    W wersji czystej surowce są tylko do tworzenia szlaków handlowych i generowania w ten sposób pieniędzy. W tym modzie widzę, że każdy surowiec dodaje w różnym stopniu żywność, produkcję i pieniądze. A silnik pewnie nie umożliwia stopniowego pojawiania się surowców.

    Tak, to bezczelna podróba, powstała na fali Civ2. Ale kompletnie nie rozumiem jak mogli tak zmarnować potencjał, bo pierwsza cześć Call to Power była właściwie identyczna, ale nie zrobiono na nią tyle modów co na dwójkę. Do tej pory nie wiem po co zrobili drugą część. W jedynkę grałem dawno temu, była chyba w CDAction. Dwójkę kupiłem stosunkowo niedawno i chyba w Polsce jej nikt nie wydał.

    Grafika w obu CtP nie jest zła, obsługuje wiele rozdzielczości w tym 1440x900.

    Statki już mam, ale o tym w odcinku.
    Główne różnice to:
    Brak workerów, ulepszenia stawia się na mapie, wydając punkty PW, a te tworzy się ze zwykłej produkcji ogólnie suwakiem. Później dochodzi taka opcja dla miast, że zamiast stawiania budynku albo jednostki można budować punkty PW.
    Bitwy toczą całe stosy za jednym zamachem. Strzelcy ustawiają się w drugiej linii a jazda ma umiejętność flankowania. Także lepiej tworzyć zróżnicowane armie i nie rozdrabniać sił.
    Nie ma rozmieszczania POPów na polach miasta (w jedynce było, no niech będzie, że jednak czymś się różni). Gra zlicza wszystkie pola w zasięgu miasta i do tego jakoś uwzględnia liczbę populacji. W praktyce oznacza to, że trzeba patrzeć na teren całościowo, a nie jak w Civ, że złe pole może poczekać nieużytkowane na lepsze czasy. Jest też coś w rodzaju specjalistów.
    Punkty żywności, produkcji i handlu są w większej skali, zazwyczaj 5-15 na pole bez ulepszeń (w Civ powiedzmy, że było to 1-3), przez co możliwe jest odliczanie upkeepu wojsk, przeznaczanie części na PW, albo racjonowanie żywności.
    Wojsko utrzymuje całe imperium, a nie konkretne miasta.
    W czystej wersji rozgrywka toczy się również w przyszłości. Główną atrakcją jest zagospodarowywanie morza. W jedynce były jeszcze miasta orbitalne (hm, czy ta jedynka nie była za dobra?).
    Jest od groma jednostek specjalnych jak: duchowni, prawnicy, macki korporacji, ekoterroryści itd. W Civ pojawiło się to dopiero w czwartej części.
    Jak ktoś chce to może sobie przeczytać http://apolyton.net/showthread.php/112597-CtP2-vs.-Civ-3-a-guide

    Nie sądzę, żeby gra miała być krótka. Liczy się ilość tur, a nie daty. A skupienie się na mniejszych ramach czasowych dodaje jednak ten ułamek realizmu.
     
  13. EchoesMaster

    EchoesMaster Guest

    Ja mam tylko jedno pytanie odnośnie CtP2. W jedynce AI notorycznie łamało umowy. Dawno temu grałem w jedynkę, ale chyba najbardziej irytowało mnie łamanie umów dotyczących zakazu piractwa i przebywania obcych jednostek na moim terytorium. Między innymi dlatego dałem sobie spokój z CtP, choć w innych aspektach gra była rewelacyjna. Czy w dwójce AI też nie dotrzymuje umów?
     
  14. Madlok

    Madlok Guest

    [​IMG]

    Ale ten czas się wlecze. Jak tak dalej pójdzie to będę musiał napisać jeszcze co najmniej 10 odcinków. A to wbrew mojemu manifestowi.

    Wojna!
    W końcu Chińczycy przestali udawać. O świcie chiński pancernik ostrzelał garnizon Harady (nie wiem dlaczego nazwa taka japońska).

    [​IMG]

    To był głupi samobójczy atak.

    Wiedziałem, że kiedyś zaatakują i przez cały ten czas miałem to na uwadze.

    Nie wynajdywałem religii, pisma, matematyki i tym podobnych filozoficznych bzdetów. Odkryłem pasterstwo, by z jałowych równin wycisnąć więcej pożywienia. Dużo PW poszło na pastwiska w głębi kraju.

    Nauczyłem się również budować statki i wyruszyłem na morza zabierając na pokład zwiadowców. W ten sposób zdążyłem poznać część terenów Chin (Shang pod taką nazwą jest teraz w oknie dyplomacji).

    [​IMG]
    Kolory terenów mogły by być lepiej dopasowane, może w następnej mapce to poprawię.

    Na południu odkryłem brzegi kontynentu zamieszkałego przez potężną cywilizację Harappa, a na kontynencie wschodnim, za Chinami, napotkałem miasto należące do Bizancjum.

    Wynalazłem koło i oplotłem kraj siecią dróg. Drogi w porównaniu z pastwiskami były bardzo tanie. Teraz mogę przerzucać wojska dwa razy szybciej.

    Rozbudowałem nieco armię. Wydatki stanowią tylko 7% PKB, ale od poprzedniego odcinka podwoiła mi się liczba ludności, a produkcja wzrosła o około 80%.

    [​IMG]

    Szczerze mówiąc, to wciąż nie jest armia zdolna do dużych działań ofensywnych, a do tego muszę się jeszcze rozprawić z barbarzyńcami na zachodnich wzgórzach. Dlatego do mojego ataku na Chiny jeszcze daleko.
     
  15. vimes6

    vimes6 Guest

    Call to Power I i II były w Clicku. Wystarczy poszukać na aukcjach internetowych. Max 10 zł plus koszta przesyłki.

    Przyzwoity AAR, martwi mnie jedynie, że niedługo będziesz przeklinał zbyt bliskie rozłożenie miast, gdy obszary działań zaczną się nakładać na siebie.
     
  16. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    OStatnio kupiłem sobie tą grę z gog w ramach oczekiwania na Civ V. Załamało mnie słabe AI, które niestety z tego co pamiętam charakteryzowało serię. Natomiast DAR oczywiście czytam:)
     
  17. Madlok

    Madlok Guest

    [​IMG]

    Osiągnąłem limit 10 miast, bo tyle on wynosi dla obecnego ustroju. Ale miałem jeszcze jednego osadnika i jeden niewykorzystany surowiec (przyprawy) na południu wzgórz przy granicy wiecznych lodów. Założyłem więc jedenaste miasto.
    Kara -2 do zadowolenia wydała mi się do przyjęcia. Ale tuż potem dostałem dziwny event...

    [​IMG]

    Kolejne -2 to było za wiele. Podwyższyłem racje żywnościowe, skróciłem czas pracy, nawet w niektórych miastach zatrudniłem specjalistę (jeden robotnik w polu mniej). W końcu, żeby uniknąć całkowitego paraliżu postanowiłem zlikwidować nowo założoną osadę. Powstały w ten sposób osadnik poczeka na lepsze czasy.

    Kraj przeżywał kryzys. Nie mogłem zakładać nowych miast. Moce produkcyjne były mocno zredukowane na jakiś czas. Rozrodczość zmalała, w niektórych miastach chwilowo zawitała groźba głodu.

    To nie był czas na wojnę. Zamiast armii budowałem świątynie.
    Dziedzinami, w których wciąż trwał jako taki postęp były badania naukowe i eksploracja nieznanych ziem.
    Opłynięto dookoła i w większości opisano południową wyspę-kontynent zwaną Indiami, a zamieszkałą przez lud Harappy.
    Na kontynencie wschodnim zbadano całą równinę chińską i leżące za nimi państwo Bizancjum. Wschodni kontynent okazał się ogromny, nie zdołano go opłynąć do końca, ale odkryto na nim nowe państwa: Greków, Hetytów, Kuszytów oraz Anglosasów.

    Budowa świątyń w końcu przyniosła efekty.

    [​IMG]

    Kraj powoli stawał na nogi. Wokół miast budowano mury obronne, tworzono nowe pastwiska. Dobiegł końca czas tyranii.

    [​IMG]

    Czas na dynastię.

    Dobra, zmęczył mnie ten kronikarski ton. Z Shang cała wojna ograniczała się do potyczek na morzu i jego samobójczych desantów i ataków okrętami na miasta. Inne kraje też mnie atakowały na morzu, straciłem w końcu chyba całą flotę, która badała nowe kontynenty.

    Z tego co widzę, nowy ustrój nie tylko poprawia gospodarkę, ale daje też dostęp do jakiejś wypasionej jednostki "Sargon". Pierwszy raz gram w tego moda, więc za bardzo nie wiem co to jest.
     
  18. de Mont Salvy

    de Mont Salvy Ten, o Którym mówią Księgi

    Rzuciłbyś screena mapy świata. Może jednak przedział czasowy był za krótki? Wkrótce chyba dobijesz do półmetka. Ile tam przypada lat na jedną turę?
     
  19. Madlok

    Madlok Guest

    Na 10 miast straciłem może ze 4 pola. Ale na razie nie jest to uwzględniane, bo przy niskiej populacji miasto ma zasięg tylko najbliższych pól. A miasta stawiałem tak, by mieć dostęp do surowców, gdybym ustawiał luźniej, to straciłbym dobre miejsca i chyba wyszłoby jeszcze gorzej. Generalnie to najlepszy teren jaki mam to rzeka i pola morskie przy brzegu, są lepsze niż zwykła równina. A komp to dopiero stawia miasta, często trzeba cały taki kompleks omijać zwiadowcą, bo przez strefy kontroli nie da się przejść.

    Już nie pamiętam, jakoś nie zwracam uwagi na AI. W tej grze komp sam domaga się usunięcia moich jednostek i w końcu je atakuje. Harappa, założył u mnie ambasadę i wyskoczył z żądaniem zaprzestania badania przeze mnie jakiejś technologii, chyba zaatakował dlatego, bo odmówiłem. Komp gdy jest wyżej w rankingu to się nie cacka, za to nie potrafi chyba przeprowadzić sensownego ataku, ale znajdźcie mi grę, w której komp to potrafi.

    Robiłem specjalną mapę, chciałem dać, ale w końcu stwierdziłem, że za dużo roboty i mi się nie chce.
    I to jest ta niedokończona:http://img191.imageshack.us/img191/1246/drk.png
    W następnym odcinku powinna się już jakaś pojawić.

    Właśnie to policzyłem i wyszło mi, że przez cały ten czas leci to równo 10 lat na turę. Teraz mam 161 turę.
     
  20. vimes6

    vimes6 Guest

    Tylko, że problem może się pojawić, jak populacja wzrośnie i nagle będziesz miał 3 czy 4 miasta w polu działania.
     
  21. Madlok

    Madlok Guest

    [​IMG]

    Niestety, dziś jeden z krótszych rozegranych odcinków.

    [​IMG]

    Wiem już o co chodzi z tymi Sargonami.
    Asyria i prawdopodobnie Babilon i Hetyci mają na starcie exclusive technologię Mezopotamia. Razem z Dynastią odblokowuje on techa Sargon - na szczęście tani i stosunkowo szybko się go odkrywa. Potem trzeba jeszcze zbudować cud House of Sargon.

    [​IMG]
    Niestety nie obejrzałem filmiku, bo przy naciśnięciu PrintScreen wyłączył się :(

    No i gotowe.
    W mieście gdzie jest cud, albo w stolicy (ja wybudowałem w stolicy, więc nie wiem) pojawiają się jednostki:
    Royal House - nieruchoma jednostka z atakiem i obroną po 70 i obrażeniami 2 (zwykłe jednostki mają 1). Zasięg wzroku 3 pola i 40 HP. Masakra! Szkoda, że pewnie nie zobaczę jej w akcji.
    Sargon - atak wojownika, obrona włócznika, strzela jak procarz. Podwójne obrażenia, dobra szybkość, zasięg widzenia i HP, ale nie jest to nawet w połowie taka masakra w walce jak Royal House, a wymaga 10 PP supportu. Za to ma extra umiejętności: branie jeńców i plądrowanie, ale o tym później.
    Łucznik - lepszy od procarza. Teraz jeszcze nie mogę budować łuczników, więc ta jednostka się przyda.
    Włócznik - ble, mam tego na pęczki.

    Aż się prosiło, żeby wyruszyć na podbój jakiegoś imperium. Jednak musiałem najpierw postawić kraj na nogi.

    W dyplomacji odnotowałem 2 sukcesy:
    - Zawarłem rozejm z Indiami (czy tam Harappą), założyłem u nich ambasadę, a w końcu sami zaproponowali mi wymianę map i oficjalny pokój.
    - Założyłem ambasadę u Bizantyjczyków. Tu na razie jednak nie udało mi się uzyskać niczego więcej.
    Ambasad nie można zakładać w kraju z którym toczy się wojnę, więc w Chinach i Grecji na razie nie założę a pozostałe kraje są za daleko.

    [​IMG]

    Budowałem karawany. Uznałem, że im szybciej zajmę się handlem tym lepiej. Na początek szlaki tylko wewnątrz kraju. Mógłbym jeszcze handlować z Indiami, ale na to musiałbym zbudować więcej karawan, a szlaki na morzu byłyby narażone na ataki. Może najpierw jednak zdobędę panowanie na morzu.

    [​IMG]

    Najbliższe morza były świadkiem wielu moich bitew morskich z Chinami. Bilans byłby wyrównany, gdyby nie głupie samobójcze ataki kompa na moje porty. Na samym morzu jakoś nie mogę zdobyć zdecydowanej przewagi. Stocznie budują wciąż nowe statki, bo w większości bitew ponoszę straty. Łączenie okrętów we floty dużo nie pomaga, jednego wroga może zaatakować i tak tylko jeden statek na raz, dopiero jak zginie, jego miejsce zajmuje kolejny.

    [​IMG]
    Przykładowa bitwa morska

    Ale w końcu uznałem, że można rozpocząć inwazję.
    No dobra, atak rozpoznawczy.
    Na skutek jednego błędu i ograniczonej floty, w inwazji nie wziął udział łucznik ani wojownik. Dyplomatą wyszpiegowałem wysunięte najbardziej na północny zachód chińskie miasto. Uznałem, że musi się udać i tak się stało.

    [​IMG]

    Po mojej stronie 3 włóczników, Sargon i 2 procarzy na tyłach. Straty: 2 włócznicy. Sargon niestety nie dopchał się do żadnego przeciwnika.
    Ale sama jego obecność spowodowała, że w jednym mieście pojawił mi się niewolnik. Od zwykłego robotnika różni się on tym, że nie dostaje pieniędzy i żre o połowę mniej.
    Druga zdobycz to wóz z łupami. Wg informacji, którą udało mi się znaleźć, przyśpiesza on budowę w mieście o jedną turę. Mało, w porównaniu z zyskiem z niewolnika.

    Wydaje mi się, że jestem w stanie teraz podbić Chiny. A konkretnie, to je spalić, bo nie będę przecież przekraczał limitu miast. Jeszcze tylko zajrzę do rankingu.
    Ograniczę się do dwóch wykresów.

    [​IMG]

    Ranking ekonomiczny. Nie mam pojęcia czy liczy się tu tylko dochód w złocie czy także produkcja.

    [​IMG]

    Ranking militarny. Pięknie, przedostatnie miejsce. A Shang odwrotnie: dużo wojska, kiepska ekonomia.


    I w końcu długo oczekiwana mapa. Niestety na razie musi wystarczyć taka. Nawet zaznaczyłem miejsce bitwy.

    [​IMG]
     
  22. Maciej

    Maciej Guest

    trochę długi się ten dar robi. akcja mogłaby trochę przyspieszyć. poza tym jest w porządku.
     
  23. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Przyśpieszyć, ale czemu? Czyżby w zaraz miało lecieć coś innego w TV na innym kanale? :)
     
  24. Madlok

    Madlok Guest

    [​IMG]

    Tym razem odcinek z ponad 400 lat, czyli ponad 40 tur.
    Wziąłem to na 3 posiedzenia. To trzecie było krótsze niż dwa poprzednie, bo po pewnym wydarzeniu zdecydowałem, że czas na nowy odcinek.
    Dobra, nie będę was zanudzał, wiecie już, że Chiny upadły. Domyślacie się też, że miałem w tym znaczny udział.
    To prawda.

    [​IMG]

    To największa bitwa jaką stoczyłem. Gdy zobaczyłem, że w tym mieście komp ma tyle wojska, to przez sekundę pomyślałem, że w końcu trafiła kosa na kamień. Zwiadu dyplomatami już wtedy nie uprawiałem. Trzeba za niego płacić, a nie trafiłem jeszcze na więcej niż 4-5 jednostek w mieście.
    Szybko jednak okazało się, że łucznicy w pierwszym szeregu padają jak muchy, a i moja armia to nie były już żółtodzioby.

    I tak upadało miasto po mieście. Nie liczyłem już nawet łupów i niewolników. W końcu nie chciało już mi się łazić armią i szukać małych chińskich wiosek w głębi lądu i zaproponowałem zawieszenie broni w zamian za ich mapy. Od razu potem założyłem u nich ambasadę.

    Podsumowanie wojny:
    Wróg nie stawił wielkiego oporu. Miasta posiadały zazwyczaj 3-5 jednostek garnizonu. Zdarzało mi się zauważyć większy stack, ale zamiast mnie atakować, znikały gdzieś.

    Zajrzałem do instrukcji (teraz dopiero ściągnąłem ją z GOGu). Przeczytałem tam, że jednostki strzelające atakują tylko wrogie jednostki w swojej "kolumnie" czyli na wprost. Oznacza to, że teoretycznie można osłabić się dając za dużo jednostek! Bo jeśli prawdą jest, że nie mamy wpływu na ustawienie w bitwie, to taki łucznik może stać bezużytecznie na skrzydle, nie mając celu, bo najlepsze miejscówki zajęte są przez procarzy.

    [​IMG]

    Aktualna mapa Równiny Chińskiej.
    Teraz widzę, że pozornie rozgromiony Shang jeszcze się trzyma, dzięki podbitym bizantyjskim miastom. Dostaję zawsze raport, gdy dwie cywilizacje prowadzą wojnę, ale w sytuacji, gdy każdy właściwie ma wojnę z każdym sąsiadem, nie wiem gdzie toczą się jakieś faktyczne działania wojenne, a gdzie jest to tylko stan dyplomatyczny.
    Irytuje mnie jeszcze Antiocha, ale tylko dlatego, że myślałem, że spaliłem wszystkie chińskie porty.

    Ponowne zerknięcie do instrukcji i moje wątpliwości zostały rozwiane. W dwójce piractwo działa na innej zasadzie niż w jedynce. Gdy wroga jednostka wejdzie na pole ze szlakiem handlowym i kliknie "Pirate Trade", nie niszczy w ten sposób szlaku i karawan, a jedynie zgarnia zysk w turze. To pozwala na śmielsze tworzenie szlaków i w ogóle jest fajniejsze. Szlak w każdej chwili przerwać, ale w ten sposób traci się jedną karawanę.

    [​IMG]

    Dwa nabrzeżne miasta zgarnęły wszystkich zdobytych niewolników. Dibshiya posiada 8 niewolników na wszystkich 12 mieszkańców. W Nisibis jest ich jeszcze więcej: 12/16.

    [​IMG]

    Nie wszyscy niewolnicy pochodzą z bitew z udziałem Sargona. Kilku zdobył samotny łowca, grasujący na terenie Grecji. Na screenie łapie zabłąkanego bizantyjskiego osadnika.

    [​IMG]

    Na zachód od Asyrii odkryłem całkiem ładny kawałek dziewiczej ziemi. Bezużyteczne lodowe wyspy kryły za sobą zalesiony archipelag.
    Nie bardzo jednak wiem na co miałby mi się on przydać. Jestem związany limitem dziesięciu miast, a gdy będę miał możliwość zwiększenia tej liczby, to prawdopodobnie rzucę się na podbój np. takich Indii i zagarnę gotowe ludne miasta z rozwiniętą infrastrukturą dookoła.

    To już chyba wszystko co warto było opisać. Oczywiście rozwijam dalej technologię, miasta itd. Teraz dla odmiany planuję przez jakiś czas skupić się na rozwoju pokojowym, czyli infrastruktura i więcej szlaków handlowych.

    Mapy nie wrzucam, bo dużo od poprzedniej by się nie różniła. Południowa półkula ciągle niezbadana.
     
  25. Madlok

    Madlok Guest

    [​IMG]

    Witam po dłuższej przerwie. Mam sejwy, screeny itd. ale też niezły burdel i nie pamiętam co miałem napisać w tym odcinku. Nie mam ochoty grzebać w plikach, żeby coś z tego sklecić, więc daję tylko znak, że zamierzam ciągnąć grę dalej.
    Zresztą żadnych przełomowych wydarzeń chyba nie było z tego co widzę.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie