Królestwo Jerozolimskie AAR

Moja Wersja: EU2 1.08 PL + mod MongolEmpire
Poziom trudności: normalny.
agresywnosć: normalny
Królestwo Jerozolimskie
Tak więc w roku pańskim 1150 nasz pan i władca, miłościwie nam panujący Baldwin III, król Judei i Samary, król naszego pięknego i jedynie prawdziwego królestwa chrzescijańśkiego, ten Miecz na Muzułmanów, który objął swą prawowitą władze i rządził nami w pokoju i miłości dla nas, teraz wydawał sie zaniepokojony.
Dopiero co rozpoczął się ten nowy rok, a mój pan i władca, którego jestem kronikarzem, miał zasępioną twarz i wydawało się ze jakieś nienaturalne troski uderzyły w niego z wielką siłą. To myślenie chyba jednak coś dało, bo po wielu godzinach siedzenia w swojej izbie, ze mną jako milczącym towarzyszem jego wywodów, wstał nagle i kazał przywołać do siebie posłańców i skrybe.
Wnet przybył skryba, a król nasz podyktował mu dwa pisma, które wnet opieczętowano i dano posłańcom. Owi posłańcy wyruszyli wnet na północ do sąsiednich królestw. Co znajdowało się w listach nie wiem, bo mnie wyprosili z izby. Ale na pewno musiały być wielkiej wagi listy. Tydzień później niesamowita wieść powtarzana w całym królestwie, dwa państwa chrześcijańskie, Hrabstwo Trypolisu i leżące dalej na północ Księstwo Antiochii zawarły z naszym królestwem sojusz wojskowy, by wspólnie walczyć na chwałe i cześć naszego miłosiernego Pana oraz jego Syna Jedynego Jezusa Chrystusa.
Radości nie było końca. Wszyscy świętowali to wydarzenie. Nasz pan wydał tego samego dnia, w którym sie dowiedzieliśmy o tym, to jest 9 stycznia AD 1150, dekret powołujący pod broń niesamowitą ilość rycerzy. Słał też pisma do państw w Europie, by co zacniejsi panowie ściągali by bronić Ziemi Świętej.
Tak więc nasza armia liczy już 10 tysięcy, bez połowy, bitnego i dobrze wyekwipowanego woja, którzy chcą bic sie i umierać na chwałę Pana.
Ja zaś nadworny kronikarz króla Baldwina opisuje.
Oto jak wygląda sytuacja w Królestwie Jerozolimskiem: