Kuomintang - czwarta siła?

Temat na forum 'HoI - AARy' rozpoczęty przez sewek247, 20 Luty 2011.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. sewek247

    sewek247 User

    Jako, że nic się nie dzieje w MP postanowiłem spróbować powalczyć Nacjonalistycznymi Chinami. Idę w ciemno i postaram się w miarę regularnie wklejać relacje z tej batalii.:lol:

    *
    Poziom: bardzo trudny
    Agresywność: wściekły
    *

    Odcinek 1.
    Trudne początki (1.01.1936-01.01.1937 r.)


    Cziang Kaj-szek stał samotnie nad mapami i próbował zrozumieć jak mogło do tego dojść. Kolejne cztery kampanie okrążające armie komunistów zostały zrealizowane, ale nikt nie przewidział, że piąta mająca postawić kropkę nad "i" przerodzi się w straszliwą klęskę. Oto otoczone siły Komunistów wyrwały się z pierścienia i przechodząc 12 tys. kilometrów dotarły do głównych sił na północy kraju, zadając przy tym szereg porażek ścigającym im wojskom Czianga. Ten cios dla generalissimusa musiał jak najszybciej zostać wymazany przez ostateczne zwycięstwo. Cziang osunął się z tą myślą na wiklinowy fotel i spoczął z kołatającą myślą o ostatecznym rozstrzygnięciu.

    Jednak w 1936 rok Chiny weszły zacofane, osłabione ekonomicznie i technologicznie. Cziang postanowił zająć się wszystkim po kolei, ale zdecydowanie. Pierwszą decyzją było rozwinięcie przemysłu na wszystkich kontrolowanych terenach.

    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us

    Następnie postanowiono rozwinąć technologię elektroniki, aby w przyszłości móc chociaż nie tracić zbyt dużo do zachodnich potęg. Teraz Cziang mógł wreszcie skoncentrować się na swoim największym wrogu, Mao Zedongu. Zarządził pełną mobilizację wokół terenów zajmowanych przez komunistów. Cała operacja trwała półtora miesiąca, do tego pogoda była bardzo niesprzyjająca, ale w końcu lutego wszystkie siły były już na pozycjach. Zarządzono atak.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us

    Mao widząc co się święci próbował porwać Czianga w Si'an. Cziang chcąc nie chcąc zgodził się na rozejm, co oczywiście zostało bardzo dobrze przyjęte przez Chinczyków. Jednak po kryjomu udało mu się wysłać do wojsk wiadomość, żeby kontynuowali marsz, bez względu na wszystko. Mao został zaskoczony przez elitarne wojska Kuomintangu w Xianyang.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us

    W ten sposób udało się odbić znajdującego się w niewoli Czianga, w czym pomogli sami żołnierze Mao, którzy wiedząc o poniesionej porażce postanowili przejść na stronę zwycięzców. Pozostało jednak decydujące starcie z głównymi siłami Zedonga.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Generalissimus osobiście dowodził atakiem, który rozpoczął się 11 maja 1936 r. Nikt nie przewidywał, że walki będą toczyć się o każdą osadę, każdą przełęcz i górę.
    W końcu szala zwycięstwa, przechyliła się, również dzięki bombardowaniom, na szalę wojsk Kaj-szeka.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Po zażartej walce Mao Zedong został pokonany. Na odgłos zbliżających się żołnierzy Czianga strzelił sobie w głowę, kończąc tym samym dziesięcioletnią wojnę domową.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us

    Całe Chiny świętowały to zwycięstwo. Również zachód wydawał się odetchnąć. Cziang mógł skupić się teraz całkowicie na rozwoju przemysłowym kraju. Jego plan był bardzo ambitny. Mimo, iż nawet po pokonaniu komunistów potencjał Chin był równy połowie potencjału Japonii, z którą stosunki były nadal napięte, to Cziang zdawał sobie sprawę, że bez inwestycji jego sprawa może upaść. Zaczęto więc oprócz elektroniki rozwijać technologię niezbędną do rozwoju przemysłowego kraju, a z początkiem 1937 r. zaczęto realizować drugi już plan rozbudowy fabryk we wszystkich prowincjach.

    Uwieńczeniem okresu sukcesów stało się również zdobycie na drodze pokojowej enklawy portugalskiej w Makau, która umożliwiła ujednolicenie granicy morskiej i poprawę komunikacji w tym rejonie.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
     
  2. sewek247

    sewek247 User

    Odcinek 2.

    Wojna obronna.


    Spektakularne zwycięstwo narodowców uśpiło nieco czujność nie tylko Czianga, który został wybrany na prezydenta, ale również całą elitę rządzącą krajem. Już wkrótce okazało się, że sąsiedniej Japonii nie spodobały się zmiany, jakie zachodziły u jej wschodniego sąsiada. I stało się to, czego Cziang najbardziej się obawiał. W najmniej odpowiednim dla Chin momencie Japonia pokazała swoje prawdziwe oblicze.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Wojska Chin jednak nie zostały zaskoczone, główne siły już wkrótce po zwycięstwie nad komunistami zostały przebazowane na granicę chińsko-japońską. Udało się również zabezpieczyć posterunki w ważniejszych nadmorskich miastach, aby nie dać się zaskoczyć z morza. Ewakuowano również skromną flotę do głębokiej zatoki w Guangzhou. Niestety nie udało się zaopatrzyć wojska w nowocześniejszą artylerię oraz w haubice. Prace nad nimi na razie przesunięto, ponieważ Cziang kładł nacisk przede wszystkim na przemysł.
    Niestety już wkrótce okazało się, że nadmorskie posterunki bronione przez milicje stanowią niewystarczającą siłę do odparcia desantu Japończyków. Pierwsze atak spadł na Siamen, gdzie wylądowało w przeciągu 3 dni 5 dywizji japońskich. Milicja wspierana przez 2 dywizje piechoty sprowadzone koleją broniły się dzielnie. Miały za zadanie bronić się tak długo, aż nadejdzie odsiecz w postaci armii kawalerii dowodzonej przez Czianga, jednak nie dali rady.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Mimo porażki obrońców Cziang szedł dalej i po dwóch dniach zaatakował Japończyków. Atak poprzedziło bombardowanie, które ukazało brak organizacji wojsk japońskich. Zaskoczone oddziały zostały doszczętnie zniszczone.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    W tym czasie niestety padł Tianjin. Siły pozbawione głównego wodza nawet nie podjęły walki i wycofały się do Pekinu. Kolejnym celem Japonii było zdobycie Qingdao, nadmorskiego miasta, które mogło być idealną bazą do zdobycia przeprawy przez rzekę Huang Ho, którą Cziang wyznaczył jako ostateczna linia obrony.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Walka była bardzo zaciekła. Mimo, iż Japończyków było mniej, a nasze posiłki nadal przybywały to porażka wisiała nad naszą armią. Na szczęście odwołano wojska z frontu północnego, które przybyły w ostatniej chwili co spowodowało, że kolejnych pięć dywizji japońskich zostało zniszczonych.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Okazało się jednak, że zwycięstwo zostało okupione utratą Pekinu. Atak na wybrzeże osłabił obronę starej stolicy i mimo, że stolica była broniona przez całą milicję znajdującą się na tym froncie, to nie miały z kawalerią żadnych szans.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Wydawało się, że po takich stratach i wzmocnieniu pogranicza Chiny zaczną podejmować działania zaczepne. Nic bardziej mylnego. 3 czerwca Japonia przeprowadziła największą ofensywę od początku wojny, atakując jednocześnie 3 prowincję, wspierając atak z powietrza.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Udało się jedynie zniszczyć siły desantowe w Qingdao oraz odeprzeć pierwszą próbę sforsowania rzeki Huang Ho przez szybką dywizję zmotoryzowaną. Niestety próba odbicia Tjaninu nie powiodła co, ponieważ w ostatniej chwili Japończycy wzmocnili stacjonujące tam siły z 2 do 4 dywizji. Ich kolejna próba zajęcia Qingdao również się powiodła, ponieważ zaatakowali nasze siły w momencie reorganizacji i uzupełnień.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Na szczęście szybki kontratak armii kawalerii a zorganizowanej już piechoty przypieczętował los sił inwazyjnych.
    Za kolejny cel Japonia obrał sobie miasto Kowlon.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Miasto zostało obronione, ale niestety stanowiło to tylko odwrócenie uwagi od właściwego ataku, które ponownie miało miejsce w Siamen. Pozbawiona wsparcia milicja został szybko pokonana i ponownie Cziang musiał zostać odwołany z frontu, aby ugasić kolejny pożar.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Niestety, siła Japonii tkwi nadal w nieporównywalnie lepszym wyposażeniu jej wojsk. Również posiadają niezagrożone panowanie w powietrzu, a jej bombowce nurkujące sieją zniszczenie wśród szeregów milicji. Mimo zniszczenia w pierwszych trzech miesiącach 13 dywizji Japonii, bez strat własnych sytuacja wydaje się być coraz cięższa. Wiele zakładów przemysłowych znalazło się w posiadaniu wroga i kolejne postępy wojsk japońskich są kwestią czasu.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
     
  3. sewek247

    sewek247 User

    Odcinek 3

    Czy to już koniec?

    I rzeczywiście Japonia była w pełnym natarciu. Armia Czianga została odwołana na południe w celu ugaszenia kolejnego pożaru, podobnie jak odwód kawalerii. Na froncie pozostała tylko milicja, której przyszło bronić się przed doborowymi jednostkami japońskimi w Szyciaczuang, zaatakowanym z Pekinu i Tjaninu.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Milicja nawet nie podjęła walki, ponieważ główne siły były już w drodze do Nanczang, gdzie Cziang przegrupowywał armię w celu otoczenia i zniszczenia sił desantowych w Siamen. W tym czasie został przeprowadzony kolejny desant, tym razem w Naning. Zaczęło się niepozornie, od 1 dywizji. Dowództwo niestety zbagatelizowało ten atak nie podsyłając posiłków. Niestety atak został wkrótce wsparty przez 2 kolejne dywizje, a w końcowej fazie atakowało tam aż 4 dywizje i gdyby nie odwołanie kawalerii spod Nanczang atak z pewnością zakończyłby się klęską obrońców i zagrożeniem stolicy oraz Szanghaju.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Milicja poniosła największe straty, ale na szczęście nie została zniszczona.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Japończycy przypuścili w tym czasie kolejny atak na froncie północnym. Tym razem ich celem okazało się miasto XinXiang. Mimo, że milicja znacznie ustępowała piechocie japońskiej to Chiny nie mogły sobie pozwolić na utratę tego węzła kolejowego, ponieważ wówczas armia musiałaby być transportowana przez góry, co realnie pozbawiało możliwości kontroli i wsparcia działań na północno-zachodnim froncie.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Po zwycięstwie w Nanczang kawaleria została oddelegowana do skoordynowanego ataku na Siamen, którym dowodził Kaj-szek. Otoczona z dwóch stron armia japońska nie miała żadnych szans z trzykrotnie liczniejszymi i wyposażonymi w artylerię oddziałami Czianga.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Armia Sugiyamy broniła się dzielnie. Mimo okopania nie zdołała jednak odeprzeć ataku.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Tymczasem na froncie północnym nastąpił zwrot. Milicja wsparta przez część piechoty wycofaną spod Siamen odparła atakujące siły, natomiast obrońcy z wybrzeża w Jinan zaatakowali niespodziewanie wycofujące się oddziały w Tjanin.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Zdecydowanie było to decydujące starcie, które zdezorganizowało działania Japończyków, chcących dotrzeć nad brzeg Huang Ho na środkowym jej odcinku (przejąć linie komunikacyjne). Tymczasem po 4 dniach walk w Siamen Japończycy skapitulowali. Jednak zwycięstwo zostało okupione dużymi stratami i znacznym spadkiem morale, natomiast kawaleria nie miała organizacji po niepotrzebnym marszu na Siamen i wcześniej bitwie pod Nanczang.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    W tym momencie sytuacja wyglądał na beznadziejną. Mimo zdobycia trochę czasu dzięki zajęciu Tianjin to jedynie milicja (o zgrozo) prezentowała jakąkolwiek wartość bojową. W tych okolicznościach Japończycy przeprowadzili kolejną już ofensywę, tym razem po zajęciu Paotou zaatakowali jednocześnie Inczuan i Tajjuan, bronione tylko przez milicję, która wsparły nieliczne oddziały piechoty i kawalerii przewiezione koleją.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Wiedząc o wadze bitwy w Tajjuan Cziang sam przejął dowodzenie, czym dodał animuszu poczynaniom swoich pododdziałów. Również w Inczuan milicja wykorzystywała z powodzeniem rzekę i górzysty teren.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Japończycy chcieli wyzyskać zaangażowanie na froncie północnym atakując po raz wtóry Nanczang, ale bez powodzenia, tracąc przy tym jedną dywizję.
    Po 8 dniach krwawych walk Cziang odniósł wielkie zwycięstwo, co podniosła na duchu wyczerpane wojsko chińskie.
    Również w Inczuan udało się utrzymać pozycje.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Niestety to zwycięstwo zostało okupione przez utratę Tjaninu, w którym mimo że stacjonowało nawet 17 doborowych dywizji chińskich bez przerwy bombardowanych przez samoloty Japonii, siejąc postrach wśród naszych szeregów. Cziang w tym wypadku postanowił wycofać główne siły na południe w celu przegrupowania, a sam dopilnował wycofania ostatnich oddziałów z miasta.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Uśpiona łatwym zwycięstwem armia japońska została zaskoczona przez kawalerię w Szyciaczuang.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Cziang wiedział, że obrona pozycji w czasie ofensywy japońskiej nie ma racji bytu. Samoloty japońskie stanowiły niszczycielską broń, której Chiny nie miały co przeciwstawić. Cziang podjął zatem ryzykowną decyzję. Postanowił wykorzystać specyficzne zdolności milicji oraz agresywność Japonii przeciwko niej. przegrupował doborowe oddziały i skoncentrował je w Szyciaczuang, natomiast armie milicji pozostawił na skrzydłach, gdzie Japończycy zamierzali zaatakować.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Zaatakowana milicja utrzymała pozycje do czasu zajęcia baz zaopatrzeniowych atakujących armii japońskich w Tjanin przez kawalerię. Na tym froncie Japończycy nie mieli żadnych odwodów, do tego widocznie niepoinformowani kontynuowali atak na Tajjuan, na co Cziang właśnie liczył. Podesłał posiłki dla milicji, w którą wstąpił dodatkowy zapał do walki.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Po raz pierwszy w tej wojnie to Chiny przeszły do ofensywy. Nawet atak na Nanczang, gdzie wylądowała jedna dywizja piechoty nic tu nie mógł wskórać. 6 doborowych dywizji japońskich zostało startych z powierzchni ziemi, a kawalerzyści mieli dojść tak daleko, jak tylko się da.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Japonia jakby nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji ponownie atakując Inczuan. W końcu zaatakowali również Tajjuan.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Wykorzystując jak poprzednio brak osłony baz zaopatrzeniowych odwołano armię z zajętego wcześniej Zhangjnkou i odbito Pekin. W tym czasie walki o Inczuan trwały nadal.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Japończycy musieli być kompletnie zaskoczeni. Pierwsze oddziały kawalerzystów stanęły już u bram Korei, a nadal nie było widać japońskich wojsk. Cziang zdawkowo podążał ze swoimi oddziałami w pewnej odległości od oddziałów frontowych.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Tymczasem milicja kolejny raz pokazała na co ją stać, pokonując atakujące siły w Tajjuan. Cziang w tej sytuacji zdecydował się na podjęcie bardzo ryzykowanej i jednocześnie niepopularnej decyzji i ZAATAKOWAŁ Mandżurię.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    25 listopada zaatakował stolicę Mandżurii bronioną jedynie przez milicję i jedną dywizję Japonii, zdobywając ją bez większych strat. Następnie skierował się na północ, w stronę Harbinu.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Tymczasem po prawie miesiącu walk zakończyła się bitwa w Inczuan. Była bardzo krwawa i gdyby nie posiłki z Yan'an które przyszły w ostatniej chwili i pozwoliły na wycofanie się walczącej armii to bitwa zakończyła by się całkowitym zniszczeniem obrońców. Jednak i tym razem Japończycy potrafili wyzyskać sytuację ponownie zajmując Paotou.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Wydawało się, że zajęcie Mandżurii i Korei to tylko kwestia czasu. Niestety okazało się, że Japończycy posiadają w tym rejonie bardzo silny odwód w sile około 10 dywizji i szybko przeszli do kontrataku.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Cziang postanowił zrobić wszystko, żeby odciąć wojska japońskie od zaopatrzenia i skierował atak na Jixi w celu dotarcia do granicy z ZSRR. Natomiast Japończycy nie wyciągnęli wniosków z porażki w Inczuan i zaatakowali okopane pozycje milicji w Xianyang. Cziang chciał to wykorzystać próbując wydłużyć jeszcze bardziej front na północy atakując góry w Linxi, ale bez powodzenia. W górzystych i śnieżnych warunkach armia Czianga nie mogła skutecznie walczyć o pozycje.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Mimo pozornej przewagi, Cziang z premedytacją podzielił swoją armię na czym skorzysta na pewno wojsko wroga. Korea jest już stracona, natomiast zajęcie Jixi jest niepewne, ponieważ wojska są już krańcowo wyczerpane a zima sprzyja obrońcom.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Sytuacja na przełomie 1937 i 38 roku. Cziang wykorzystał też swoją silną pozycję dokonując zmian w rządzie. Mianował m.in. Ho Yao Tsu na ministra wywiadu oraz Ku Czeng Iuna na szefa sztaby generalnego. Kontynuuje też politykę uprzemysłowienia Chin, co przynosi już pierwsze efekty w postaci rozpoczęcia badań nad technologią rakietową.

    Ps. Dziękuję za wszystkie miłe słowa. Rzeczywiście Chiny też mi się bardzo podobają, żałuję tylko że grając na tym poziomie mam ograniczone PP przez co i ich produkcja będzie w przyszłości ograniczona. Podoba mi się ten kawałek - pasuje jak ulał do ofensywy w Mandżurii.
     
  4. sewek247

    sewek247 User

    Ja już mam takie skrzywienie, że elektronika co jak co, ale musi iść pełną parą. Koniec końców pozwala uzyskać +35% PP. Przemysł na drugim miejscu (w sumie tylko 22% i to dość późno). Rozwijam aktualnie rakietowe, aby w przyszłość szybciej mieć odrzutowce i teraz mam problem. Zostaje mi niewiele ponad 20 PP na bądź inne techy bądź na produkcję. Na razie zrobiłem dorywczo haubice piechoty i artylerię polową 90 i 100 mm. Muszę dorobić jedną dywę piechoty -jako spadek po komunistach (zostało tylko 36 dni do końca). Opcje są 2, albo pomału zacznę robić doktrynę lotniczą albo techy pancerne (jestem strasznie zacofany).

    Odcinek 4

    Zawiedzione nadzieje.


    Cziang miał bardzo ambitne plany. Uskrzydlony łatwym zajęciem Mandżurii w której kontrolował największe miasta i sukcesami w bitwach obronnych na zachodzie chciał szybko zaanektować Mandżurię i zająć Koreę, ostatecznie wypychając Japończyków z kontynentu. Czas jednak pokaże, że jego górnolotne plany zostaną bardzo szybko sprowadzone na ziemię i to z twardym lądowaniem.

    Już 7 stycznia 1938 r. Japończycy zaczęli kontratakować w Dalian. Na razie nieśmiało, jakby chcieli wybadać siłę wojsk chińskich, dlatego ponieśli porażkę, ale ich straty były nieznaczne.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Tymczasem armia Czianga dotarła do Jixi, gdzie zaatakowała słaby garnizon milicji mandżurskiej. Zima i mróz nie pomogły obrońcą i Cziang osiągnął swój najważniejszy cel - odcięcie Japończyków na zachodzie.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Nie tracąc czasu skierował wojska na nową stolicę Mandżukuo - Tongnua.
    Tymczasem Japonia ponownie zaatakował Inczuan, ale odcięte od zaopatrzenia wojsko musiało się wycofać.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    18 stycznia Japończycy rozwinęli natarcie na Mukden, atakując słabo bronione miasto.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Następnie zajęli też Dalian, z którego przezornie wycofano obrońców. W tym czasie bombardowania armii Czianga doprowadziły do skrajnego spadku morale przez co atak na stolicę Mandżukuo został przesunięty na bliżej nieokreślony termin. Japonia poszła za ciosem i zaatakowała Jinzhou, próbując również oskrzydlenia w Quingdao.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Cziang właśnie na to czekał. Zaatakował bazy zaopatrzeniowe atakujących armii w Mukden a następnie w Dalian i Sinuiju, odcinając drogę ucieczki atakującym oddziałom.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    W tym czasie Japończycy próbowali wykorzystać zwolnienie oddziałów obrony wybrzeża i zaatakować Szanghaj. Jednak zorganizowane na prędce wojsko miało za słabą organizację na podjęcie wyczerpującej walki.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Walki trwały już 2 tygodnie a Japończycy nie zamierzali kapitulować.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Cziang zawiadomiony przez zwiadowców z myśliwców o braku amunicji i zaopatrzenia wojsk na zachodzie zarządził atak na froncie Tatung-Hohhot.
    W końcu po trzech tygodniach walk udało się pokonać Japończyków. Należy oddać im, że ochoty do walki im nie brakowało, bijąc się do ostatniego żołnierza wzbudzili wielki podziw wśród obrońców. Cziang musiał szybko stłumić te emocje, więc zarządził wymarsz w stronę Koreii.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    23 marca z łatwością milicja zdołała zdobić Tatung, w którym stacjonowały pozbawione zaopatrzenia wojsko japońskie w sile 7 dywizji. 4 kwietnia sytuacja się powtórzyła w Cycyhar, gdzie kawaleria zaatakował 2 dywizje piechoty. 9 kwietnia milicja zmusiła do wycofania się z Hohhot 8 dywizji japońskich.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Jednak w Korei Japończycy znów zorganizowali obronę półwyspu, umacniając się w górach i organizując pierwsze kontrataki.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Atak udało się odeprzeć i Cziang mógł ruszyć do natarcia na Genzan, w celu odcięcia wojsk na północy. W tym czasie Japończycy ponownie próbowali zająć Szanghaj, ale i tym razem bez powodzenia.
    Niestety nękane przez lotnictwo wojsko Czianga i tym razem nie zdołało przełamać oporu Japończyków i po porażce wycofało się na pozycje wyjściowe. Do tego wskutek szybko postępującego frontu pozostawiono nieobstawione miasto Mukden, które za namową Japończyków zajęli Mandżurowie.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Jednak w głowie Czianga pojawiła się myśl na pozostawienie tego miasta pod kontrolą mandżurską i zaatakować pozostawioną bez obrony stolicę Mandżukuo.

    Jednak już po kilku godzinach sytuacja diametralnie się zmieniła. Silna i dobrze wyposażona armia japońska wylądował w Quingdao, pokonując błyskawicznie milicję, która pozbawiona została posiłków.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Jedynym pocieszeniem w tej sytuacji była ofensywa na pełną skalę na zachodzie, gdzie zamierzano zniszczyć łącznie 20 doborowych dywizji japońskich.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Na szczęście również atak na Mandżurię nie napotkał oporu i pozwolił na aneksję tego niewygodnego przeciwnika oraz ujednolicenie frontu w Korei.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Nie było jednak czasu na świętowanie. Ofensywa Japończyków w środkowych chinach rozwijała się najlepsze, a siły urosły do 7 dywizji. Podjęto próbę odcięcia wojsk od baz zaopatrzeniowych.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Jednak Japończycy zaatakowali pierwsi uniemożliwiając skoordynowany atak na Quingdao.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Niestety okazało się, że armia Japońska jest mocniejsza niż Cziang przypuszczał i dlatego nie tylko zdobyła kolejne miasto, ale i odparła atak Czianga.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Japończycy szybko zaatakowali kolejne miasto, jednak ich siły były tym razem nie znaczne, a bazy zaopatrzeniowe pozostawili nie bronione. Tym razem to oni nie docenili sił chińskich. Również desant w Szanghaju nie przyniósł im spodziewanych rezultatów.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Japończycy w tych warunkach podjęli próbę przełamania frontu w Korei. Niestety skuteczną.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Korea musiała paść, ponieważ główne siły zostały skierowane do powstrzymania ofensywy w środkowych Chinach. Cziang musiał się spieszyć, ponieważ milicja nie zdoła długo powstrzymać Japonii. Zaatakował ponownie Quingdao, wzmocniony świeżymi posiłkami z północy.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Bitwa mimo dużych strat po stronie Chińczyków zakończyła się ich zwycięstwem. Również ponowny atak z morza na Szanghaj został odparty i Japończykom pozostała tylko jedna prowincja, będąca najważniejszym celem dla wojsk Czianga w tym okresie.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
     
  5. sewek247

    sewek247 User

    Odcinek 5

    Wyzwolenie Korei


    Cziang postanowił zrobić wszystko aby zlikwidować do końca siły japońskie w środkowych Chinach. Tymczasem pozostawione bez wsparcia oddziały milicji musiały się zmierzyć ze skoordynowanych kontratakiem w Korei.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Japończycy wykorzystując przegrupowanie wojsk Czianga zaatakowali Huainan, gdzie obrona była tym razem gotowa na walkę. Obrońcy walczyli dzielnie, pozwalając milicji zaatakować bazy w Lianyungang, gdzie stacjonowały zdezorganizowane oddziały japońskie.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Również milicja w Sinuiju radziła sobie z silnym przeciwnikiem, co starała się wykorzystać brygada kawalerii przeprowadzając niespodziewany atak na bazy w Kange.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    W końcu po zażartej walce siły inwazyjne Japonii zostały całkowicie zniszczone, a oddziały rozpoczęły przebazowanie do północnej Korei.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Również w Korei szybki atak kawalerzystów zakończył się sukcesem. Kange wpadło w nasze ręce, a wykorzystująca sytuację armia poszła za ciosem, kierując się w stronę portu Kanko.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Tymczasem na zachodzie zajęto ostatnie miasto - Linxi, gdzie broniły się niedobitki japońskie. Atak na Kanko totalnie zaskoczył Japończyków, którzy nie zdążyli umocnić tego ważnego portu, a Cziangowi pozwoliło okrążyć siły w Seishin.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    12 września siły Czianga zaatakowały osamotnionych Japończyków, jednak tym razem Chińczycy ponieśli sromotną klęskę. Liczne bombardowania skierowane przeciwko nacierającym siłom chińskim spowodowały znaczny spadek organizacji i mimo, że do zwycięstwa zabrakło tylko jednej godziny walk, to Japończycy odparli atak. W tym samym czasie Japonia próbowała bezskutecznie otworzyć drugi front, za ponowny cel biorąc sobie Siamen.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Cziang nie poddawał się tak łatwo. Wyczuł osłabienie wroga i postanowił próbować aż do skutku. Pozostawiając wycofujące się spod Seishin siły objął dowództwo ataku na Haijo.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Mimo, że postawa obrońców była twarda, a atakujące wojsko co raz nękały naloty bombowe udało się zająć to ważne miasto.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Siamen natomiast kolejny raz zostało zaatakowane, ale i tym razem posiłki nadeszły na czas i napastnicy zostali zniszczeni na plażach. Ponadto w nagrodę za zasługi Cziang obiecał dać marszałkowi Wangowi najwyższe odznaczenie, za zasługi dla obrony kraju.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Japończycy się nie zrazili porażką i 19 października 1938 r. ponownie zaatakowali Siamen z oczywistym skutkiem.
    4 października Cziang zaatakował z marszu Genzan, ale skutek była ten sam co w niedawnej potyczce pod Seishin. Zabrakło blisko 2 godzin do złamania oporu, jednak i tym razem szczęście było po stronie Japończyków. Jednak Cziang nie zamierzał rezygnować i zwycięskie siły spod Heijo skierował na Genzan, gdzie zaatakowały zaskoczonych Japończyków.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Odcięci od posiłków obrońcy w Seishin zostali w końcu skutecznie zaatakowani przez wycieńczone i ledwo zdolne do walki oddziały chińskiej kawalerii. Po godzinie walk miasto wpadło w chińskie ręce.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Teraz Cziang mógł przerzucić wszystkie główne siły na półwysep, gdzie sposobił się do ostatecznego natarcia. Wysłał zwiad w postaci brygady kawalerzystów wzdłuż północnego wybrzeża, a sam czekał z trzonem armii na rozwój wypadków.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Wykorzystując pełne zaangażowanie Chińczyków w Korei Japonia przeprowadziła najsilniejszy desant w całej dotychczasowej wojnie na Nanczang, błyskawicznie zmuszając obrońców do ucieczki i kierując się wprost na stolicę - Nankin.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Cziang był zdeterminowany szybko zakończyć ofensywę w Korei, ale niepokojące wieści o nieuchronnym upadku stolicy zmusiły go do przebazowanie części sił pod Nankin. Z półwyspu jednak nie rezygnował, a kawaleria parła dalej, nękana przez lotnictwo.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Jak się wkrótce okazało Japończycy postawili wszystko na jedną kartę i chcieli zajść stolicę też od południa, w tym celu atakując Siamen. Mimo słabości obrońców udało się odeprzeć atak.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Kolejny atak miał miejsce na niebronioną plażę w Quingdao. Sytuacja robiła się coraz bardziej niebezpieczna.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    W końcu nastąpiło decydujące starcie pod Nankinem. Bitne wojsko Czianga, wierząc w swoją siłę i umiejętności dzielnie broniło pozycji nad rzeką Jangcy. Wykorzystując pełne zaangażowanie Japończyków Cziang nakazał odciąć atakujące siły od zaopatrzenia.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    W końcu upór Japończyków stopniał i musieli się poddać.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Widząc skuteczność zastosowanej taktyki Cziang chciał zastosować podobny manewr przeciwko atakującym Lianyungang siłom japońskim.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Sytuacji nie zmienił też desant japoński w sile jednej dywizji na wschód od Quingdao i 28 grudnia całość sił desantowych została zniszczona.
    [​IMG]


    Uploaded with ImageShack.us
    Tymczasem w Korei kawaleria świetnie się spisywała i armia japońska została okrążona w Keijo i Taikyu, podejmując desperackie próby przebicia chińskich linii zaopatrzeniowych w Fuzan oraz Genzan - oczywiście bez powodzenia. Kawaleria natomiast parła dalej - tym razem do Saishu.

    Wycofujące się spod Fuzan siły japońskie natrafiły na umocnione pozycje chińskie w Taikyu i musiały złożyć broń, a kawaleria zdążyła zająć ważną bazę morską na skraju półwyspu w Saishu.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Podobny los spotkał również siły w Kejio, gdzie kawaleria dotarła tuż po powrocie pobitych Japończyków spod Genzan. Japończycy próbowali jeszcze przeprowadzić desant w sile 1 dywizji piechoty, który miał miejsce w Jinan , ale został szybko zniszczony.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Tym sposobem 8 stycznia 1939 r. Japończycy zostali wyparci z kontynentu. Cziang działając nieco na przód zdołał wystawić małą flotyllę transportowców, dzięki czemu rozpoczął wyzwalanie Tajwanu.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Kai-shek urósł również w piórka po tym, jak zobaczył rezultaty swojego kolejnego planu rozwoju gospodarczego Chin. Widział jednak ciągle istniejące dysproporcje w potencjale przemysłowym Chin i państw zachodnich, dlatego podjął decyzję o ostatnim powszechnym programie rozbudowy przemysłowej Państwa Środka w miastach, gdzie liczba fabryk nie przekraczała 6.

    Sytuacja geopolityczna na początku 1939 r.

    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
     
  6. sewek247

    sewek247 User

    Nie kumam o co biega z tymi 70 latami. Co do zakazu gry w HoI w Chinach to nie wiedziałem, ale nie jestem zaskoczony. Pora na pokazanie jak Japońce mnie zaskoczyli.

    Odcinek 6

    Złapał Kozak Tatarzyna...


    Japonia została wyparta z Korei, ale podejmowała w styczniu nieudolne próby zdobycia przyczółku na kontynencie. Jednak 2 kolejne ataki w sile 1 dywizji na Kejio natrafiły na umocnione pozycje obrońców.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Tymczasem milicja zajęła północ wyspy Tajwan, po czym flota z milicją na pokładzie skierowała się na wschód w stronę archipelagu Karoliny. Pierwszym celem była wyspa Palau.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Po zajęciu wyspy bez jednego wystrzału załadowano milicję i skierowano się dalej, jednak tym razem dostrzeżono lotnictwo wroga, więc postanowiono zawrócić... jednak było już za późno.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Ta klęska spowodowała, że wyprawy morskie zostały zawieszone. W tym czasie (17 lutego) miał miejsce ostatni desant na Kejio i nastał długi okres rozwoju technologicznego Chin. Cziang liczył, że Japonia widząc bezcelowość dalszej walki (wszak została wyparta z kontynentu) będzie skłonna podpisać porozumienie pokojowe, co Chiny by jak najbardziej urządzało. Niestety już wkrótce okazało się, że te myśli były zgubne i Chiny musiały zapłacić za nie bardzo wysoką cenę. 17 października, po ponad 7 miesiącach impasu Japonia przypuściła ofensywę zakrojoną na bardzo szeroką skalę. Pierwszym celem okazało się.... Kejio.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Wszystkie rezerwowe i doborowe oddziały zostały szybko skoncentrowane w rejon ataku. I właśnie w tym momencie Japonia zaatakowała drugi punk - Saishu, gdzie pozostał jedynie skromny kontyngent 2 dywizji piechoty.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Armia odcięta od lądu przez flotę przeciwnika została kompletnie zniszczona. Tymczasem na północy Japończycy parli dalej, atakując pobite siły.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Zajęli następnie Mukden, jeszcze zanim niedobitni chińskie dotarły do pozycji obronnych.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Tymczasem południe półwyspy pozostawiono nie bronione, aby móc skoncentrować się na mniejszej armii w pierwszej kolejności.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Na zachodzie Japończycy błyskawicznie przeprawili się przez rzekę, odcinając od lądu i morza garnizon w Dalian.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Na szczęście w ostatniej chwili kawaleria zajęła ważny węzeł kolejowy w Mukden i posiłki mogły dotrzeć do walczących.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Próba powstrzymania Japończyków pod Sinuiju została odparta, a na południu Japończycy próbowali połączyć się z siłami na północy. Atakując Kejio próbowano do tego nie dopuścić.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Jednak i tym razem Japończycy tryumfowali. Sytuacja było coraz bardziej beznadziejna. Japończycy przypuścili w końcu długo odwlekany atak na Hejio.Nie ma co ukrywać - była to decydująca bitwa, od której zależała utrata półwyspu. [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us

    PS> tutaj pisałem posta, że mnie leją :)

    Ciągle jednak przysyłano posiłki, co w końcu pozwoliło utrzymać pozycję. Jednak to nie mogło powstrzymać nacierających Japończyków.
    Tym razem podjęli ponownie próbę zajęcia Mukden, otaczając tym samym wojsko w Dalian. Po drodze zajęli też Fuxin.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Oleju do ognia Japończycy dodali desantując się w Jinan.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    W końcu na osłabione ciągłymi atakami wojska japońskie ruszyła kawaleria, odbijając Sinuiju.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    W końcu Japończycy pokusili się również o Szanghaj. Początkowo atakowała 1 dywizja, ale kolejne 2 dywizje przechylały szalę na stronę agresora. Przysłane w ostatniej chwili posiłki pozwoliły obronić miasto.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Tymczasem w Tianjin udało się wygrać bardzo ważną bitwę. Atakujący z Zhangjikou oraz z Jinan siły chciały połączyć się dla utworzenia wspólnego frontu. Odparto jednak ten atak, odcinając jednocześnie północne siły od baz zaopatrzeniowych.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Wojsko uśpione wielkim sukcesem pod Szanghajem podjęło reorganizację i w tym właśnie momencie zostało zaskoczone przez kolejny desant... tym razem udany. Szanghaj po raz pierwszy znalazł się w rękach okupanta. Oczko w głowie Czianga, główne centrum przemysłowe kraju było zdane na łaskę i nie łaskę wroga.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Na północy trwała natomiast likwidacja odciętych sił chińskich desperacko szukających schronienia w okolicznych górach prowincji Fuxin. Już wkrótce zostali tam zniszczeni.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Otoczone w Kejio siły japońskie próbowały wyrwać się z okrążenia na północ, ale milicja tym razem twardo trzymała pozycje, a przysłane posiłki pozwoliły na końcowe zwycięstwo.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Japończycy wylądowali jeszcze w Lianyungang i próbowali zamknąć port w Quingdao, dwukrotnie podejmując ataki na Suczou, ale nasze bombowce stanęły na wysokości zadania i skutecznie wybiły z głowy Japończykom chęć walki.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Osłabione atakami wojsko było łatwym łupem nawet dla milicji.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    Sytuację jednak skomplikowało jeszcze bardziej lądowanie Japończyków w Siamen, gdzie na południe od miasta nie była ani jednego żołnierza.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
    W tej chwili Japończycy panują nad południem Korei i twardo trzymają się w Jinan. Niestety wywiad donosi, że Japończycy mają jeszcze spore siły w rezerwie i sytuacja jest bardzo trudna. Stolica wydaje się na razie niezagrożona, ale nie wiadomo gdzie Japończycy zaatakują tym razem.
    [​IMG]

    Uploaded with ImageShack.us
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie