Men of war BF2 AAR

Temat na forum 'Inne Gry AAR' rozpoczęty przez Elas, 12 Październik 2008.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Elas

    Elas Genialdo

    Men of War
    BF2 AAR

    Prolog
    Kapitan Philip Curtis​


    Droga Mamo​

    W pierwszych słowach chciałbym podziękować Ci za ciasto. Bardzo umiliło mi, jak i kilku moim kolegom z kajuty podróż. Przepraszam, że wyjechałem tak nagle, bez pożegnania ale nie dali nam czasu. Podobno jedziemy na wojnę... ja i mój oddział mamy walczyć. Tak mi przynajmniej powiedzieli. Podobno płyniemy na Midway, skąd ruszymy dalej. Mówią nam, że wybuchła wojna z Chińczykami. Pokażemy im Mamo, co oznacza ogień drużyny Charlie z 123 Dywizji Marines. Nie bój się, wrócę cały i zdrowy.

    Twój kochający syn
    Philip​

    Ps. Załączam moje najnowsze zdjęcie.
    [​IMG]


    ----------------------
    To tyle słowem wstępu, wiem, że mało... ale to dopiero początek :twisted:
    Gram w BF2 na najnowszym patchu, co prawda z botami (w multi byłoby nieco... zbyt śmiesznie :p) ale na największym poziomie trudności.
    Mam dodatek, więc siły specjalne USA pokażą, co potrafią ;P
     
  2. Elas

    Elas Genialdo

    Men of War
    BF2 AAR


    Wyspa Śmierci​


    ,,Wojny będą trwać tak długa, aż umrze człowiek."

    [​IMG]


    "Wyspa Wake..." te słowa długo tkwiły mu w głowie. Jak przez mgłę pamiętał co mówił Generał. To jednak
    będzie prawdziwa wojna! A mieliśmy tylko zniszczyć im kilka czołgów i zając jakieś miasteczko by zaczęli
    negocjować.
    "To będzie prosta przeprawa, stacjonuje tam tylko mały garnizon, lotnisko jest nieużywane a
    sprzęt stary." Oby. "Zaatakujemy ją od północy i południa, niszcząc zimno wojenne systemy p-lot a
    następnie zajmiemy lotnisko, dzięki czemu będziemy mieli dogodną bazę wypadową na Chiny." Dogodna? Bez
    portu?
    Myśli kłębiły mu się w głowie. Czuł suchość w ustach. Ruszył w stronę łazienki. Niech
    szlag... zresztą co to da? I tak będzie dowodził z czeluści piekieł.
    Pomyślał, mając na myśli generała
    Perkinsa. Odkręcił kran i wypił trochę zwykłej wody. Po chwili usłyszał komunikat. "Grupa bojowa A szykować
    się do boju!"​

    Nie było czasu na namysł. Czym prędzej pobiegł do swojego oddziału, który powinien znajdować się w zbrojowni. W końcu wbiegł do zbrojowni-tak, jego ludzie już tam na niego czekali. Czym prędzej wziął swojego Steyera, torbę lekarską w której miał skryty defibrylator jak i nóż, który razem z pochwą umocował u pasa. Przyczepił jeszcze granaty i był gotowy-pistolet mieli nosić zawsze ze sobą. Spojrzał z dumą na gotowy do boju oddział.
    -Za mną marsz!-wykrzyknął i ruszył w kierunku łodzi desantowych. W końcu wyruszyli.

    [​IMG]

    Z początku rozkazy były proste-zaatakować południową bazę. Philipowi jednak nie spodobał się ten pomysł, rozkazał więc zaatakować wioskę znajdującą się na północnej odnodze wyspy. Przy lądzie już dowiedzieli się, jaka to przestarzała baza- na niebie znajdowały się Chińskie najnowsze helikoptery jak i samoloty. Kapitan z trudem powstrzymał się przed ucieczką z łodzi gdy samolot przeleciał tuż nad ich głowami. Zrzucane do wody bomby wybuchając niemal przewróciły pojazd załogi jak i oblały wszystko wodą w tą zimną noc. Po tym, jak dobili do brzegu, okazało się iż zaatakowanie właśnie północnej odnogi było idealnym pomysłem. Opór był znikomy- zaledwie kilku żołnierzy, gdy na południu Marines nie mogli wydostać się z plaży. Nad wioską szybko załopotała flaga USA.

    [​IMG]

    Ofensywa jednak trwała dalej- szybka przeprawa przez most i atak na północną bazę zakończyła się sukcesem. Marines z drużyny "Charlie" błyskawicznie zajęli północną bazę, gdzie załopotała flaga Stanów Zjednoczonych. Mimo to triumf nie trwał zbyt długo-artyleria zmusiła siły Marines do wycofania się, dzięki czemu prawie uniknięto strat. Niestety Chińczycy wykorzystali ten moment do odbicia obszaru, co zepchnęło drużynę Charlie jak i kilka innych do przyczółka... łatwego do zajęcia przyczółka. Mimo wszystko, po zabiciu kilku Chińskich zwiadowców ruszyła kolejna ofensywa. Raz jeszcze słabe siły zostały rozbite a rejon zdobyty. Oddziały szykowały się do ostatecznej ofensywy na lotnisko, która powiodła by się gdyby nie atak czegoś, czego być nie powinno... czołgów. Dwa z czterech zostały zniszczone, co okupiona jednak zbyt dużymi stratami. Drużyna Charlie raz jeszcze się wycofała, by uzupełnić stan osobowy jak i amunicje, oraz przygotować się do wrogiego ataku. I ten przyczółek prawdopodobnie by został zniszczony, gdyby nie przybycie pozostałych drużyn, w tym kilku czołgów oraz transporterów opancerzonych. Szybko odbito przyczółek i U.S. Army raz jeszcze zawiesiło tam flagę swego państwa, mając nadzieje, iż to już ostatni raz. I prawdopodobnie by tak było, gdyby nie kolejna ofensywa Chińczyków. Czołgi zostały zniszczone przez wrogą piechotę zanim marines mogli zareagować, wrogi helikopter dopełnij sprawę, niszcząc transportery jak i większość piechoty, która dopiero co odparła atak przeciwnika.

    [​IMG]

    Niedobitki jednak ruszyły dalej, mając nadzieje zająć lotnisko. Tą nadzieje jednak nieomal zrujnował wrogi czołg.

    [​IMG]

    Zaprawieni w boju marines jednak poradzili sobie i z tym zagrożeniem. Po odparciu kilku zdezorganizowanych ataków kiepsko wyszkolonych żołnierzy żołnierze mogli zacząć napawać się widokiem swej flagi nad lotniskiem. Ofensywa jednak szła dalej-następnym jej celem było zajęcie plaży w południowej części wyspy. Jedna drużyna została ochraniać lotnisko a druga ruszyła w bój. Opór został szybko przełamany i obszar oddał się pod kontrolę amerykanów. Jednak przez radio dotarła straszna wiadomość-Chińczycy zajęli lotnisko i atakują na północ. Drużyna ruszyła odbić najważniejszy obszar. Ten, pozostawiony niemal bez obrony szybko skapitulował, a druga drużyna rozbiła atak Chińczyków. Mimo wszystko stracono zostawioną bez obrony plaże. Kontratak z udziałem sił pancernych jednak powiódł się i odbito plażę. Wszyscy byli pewni, że niedługo ostatecznie rozbiją garnizon wyspy. Lotnictwo i artyleria wroga raz jeszcze jednak dali o sobie znać-gdy wrogie samoloty zrzuciły bomby spadły potężne pociski z wrogich dział. Piechota cudem zdążyła się wycofać na lotnisko. Kapitan Philip jednak wraz z jedną drużyną mieli wrócić na lotniskowiec*, co zrobili niemal natychmiast pod eskortą F-16. Było to jednak fatalną wiadomością-z powodu osłabienia obrony padło lotnisko i ofensywa wroga zaczęła zdobywać północną bazę. Na lotniskowcu jednak rozkazano desant na południową bazę, co miało w zamyśle zniszczyć wroga. Niemal w tym samym czasie, gdy utworzono przyczółek odbito lotnisko. Siły wroga zostały podzielone i otoczone. Raz jeszcze serce żołnierzy napełniło się radością, która prysła błyskawicznie. Utracono lotnisko a żołnierze osłaniani artylerią okrętową musieli wycofać się z nowego przyczółka. Raz to raz atakowano północną bazę, i za każdym razem ofensywa była bezlitośnie gromiona przez wrogie helikoptery i siły pancerne. Jednak ani razu Chińczycy nie zdecydowali się na zniszczenie przyczółka. Jedynie pod koniec niemal została przełamana obrona.

    [​IMG]

    Jednak wtedy było już za późno. I Chińczycy i Amerykanie nie mieli już rezerw. Jednak to Chińczycy skapitulowali co oznaczało zwycięstwo. Jednak gorzka to była chwała.

    --------------------------------------------
    32 vs 32
    Staty:
    [​IMG]

    Walka na modzie AIX, który miło mnie zaskoczył. AI umie teraz inteligentnie posługiwać się granami czy lotnictwem (chodź czasami wkurzało to, że dosłownie sekundę przed przejęciem flagi dostawało się z bomby/rakiety) a nawet umiało flankować i atakować od tyłu! Dodatkowo jest bardziej realistyczny-teraz zwykła seria potrafi zabić (Dlatego brak reanimacji i tak mało leczenia w statach ;P )Tak czy siak polecam każdemu tego moda ;]

    *-Miałem nadzieje otoczyć wroga i zająć Plażę a potem z lotniska resztę punktów. Jak widać-nie udało się.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie