Na drodze chwały

Temat na forum 'CK - AARy' rozpoczęty przez klebern, 22 Wrzesień 2009.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. klebern

    klebern Nowy




    Odcinek pierwszy
    „Pierwsze podboje”
    Lata 1066-1080






    Stało się. Król Bolesław wykorzystał rocznicę już siedemdziesiątą rocznicę męczeńskiej śmierci patrona Polski, Wojciecha. Choć lud prosty wierzył iż to o wiarę chodzi, to co bardziej rozumni, domyślali się prawdziwych zamiarów króla Polski. Wszak nie tajemnicą było, że plemiona z Pomorza, służyli Cesarstwu Niemieckiemu i napadali na włości polskie szerząc zamęt. Król wykorzystał ową rocznicę by pozbyć się niewygodnych sąsiadów i zarazem dostęp do morza uzyskać.


    Wojska polskie zebrały się na błoniach krakowskich w styczniu, dnia dziewiątego. Choć śniegi były jeszcze głębokie, to król Bolesław chciał rozpocząć działania wojenne w chwili, gdy nadejdą pierwsze oznaki wiosny.
    Pierwszym łupem padł Gdańsk. Armia pod komendą Bolesława starła się z poganami pod niewielką wsią zwaną Kartuzami dnia dwudziestego lutego roku pańskiego 1067. Przewaga oręża polskiego była wielka i bitwa z góry była wygrana. Gród Gdańska zaś padł we wrześniu, dwudziestego.


    Jak relacjonuje to kronikarz Maciej z Dębowic:

    Nadeszła zima. Wojska polskie w tym czasie oblegały gród w Słupsku. Działania wojenne były niemrawe i wszyscy czekali aż śniegi ustąpią. Wiosną zaś obrońcy Słupska poddali się, zmęczeni oblężeniem i głodni, gdyż Bolesław swymi wojskami odciął gród od reszty świata i nie pozwalał, by choć ziarnko jęczmienia dostało się w ręce Słupszczan. 21 lipca roku 1068, gdy gród padł. Bolesław skierował swe oczy na Pomorze Zachodnie. Wojsko polskie dotarło tam już w sierpniu, lecz sam gród padł dopiero w styczniu roku 1069. Lecz nawet wtedy Nie przerwano działań wojennych. Dopiero gdy padł Wołogoszcz, 19 stycznia 1070 roku. Bolesław zdecydował się odwołać wojów do domu Resztki Pomorzan złożyły przysięgę iż zaprzestaną wojny i napadów na ziemie polskie.


    W tym czasie wiele się rzeczy działo w królestwie polskim. Waleczny Bolesław spłodził aż czworo dzieci. Anastazję, Grzmisławę, Rychezę i Bartosza. Poddani wszyscy cieszyli się iż oto w końcu urodził się męski potomek. Król Bolesław wystawił wielką ucztę na dworze, dla rycerstwa, choć i zaproszono na nią pomniejsze stany. Zaś w roku 1070, 24 listopada, na dwór polski przybył Aleksander z Galicza, książę udzielny Halicza, Przemyśla i Bracław, senior panów na Włodzimierzu Wołyńskim i Brześciu, gdzie oddał hołd lenny wobec króla Polskiego



    Przez następne lata panował pokój, zaś wszyscy zapomnieli o napadach poganów. Bolesław zaś nie szczędził królewskiej łaski i sponsorował wielu licznych mędrców i znawców inżynierii. Zaowocowało to licznymi wynalazkami, które niechybnie wprowadzano do użytku. Były to między innymi: krótki łuk, boski porządek, łuk brzuszny, miękka skóra, budowle bazylikowe, boska powinność, celibat duchowieństwa, gospodarka dwupolowa, wykorzystanie terenu, taran.



    W roku pańskim 1075 Bolesław znów wystąpił zbrojnie przeciwko poganom z Prus. Przez rok wojowie polscy dzielnie wojowali z Prusami, by ostatecznie zwyciężyć. Korona polska zyskała nowe lenna w Pomazani i Chełmnie.

    Akutalna mapa Polski
    [​IMG]



    __________________________________________________________________________________________________________________

    To jest mój pierwszy AAR w historii mojego życia. Zazwyczaj nigdy nie opisywałem swoich poczynań w żadnej grze na jakimkolwiek forum. Pisarzem wybitnym nie jestem. Moim planem jest stworzenie z Polski wielkiego mocarstwa, więc raczej będę się koncentrował na powiększaniu włości lennych. Z całą pewnoscią można się spodziewać dalszych podbojów. Położenie Polski jak i graniczenie z licznymi plemionami pogańskimi aż się prosi o to.
     
  2. klebern

    klebern Nowy

    Odcinek drugi
    „W imię Boga”
    lata 1080-1095

    Podboje Bolesława już głośnym echem rozniosły się po dworach. Zwłaszcza na dworze niemieckim szeroko je komentowano. Zatem nic dziwnego, że wkrótce na dwór polski przybył legat papieski, biskup bawarski. Zaczął on li namawiać Bolesława do dalszych krucjat i szerzenia słowa bożego na ziemiach pogańskich. Bolesław wedle świadków życzliwie przyjął biskupa i chętnie słuchał słów o niesieniu nauk boskich poganom. Na końcu złożył przysięgę, że dołoży wszystkich sił by pogan na prawdziwą wiarę nawrócić. Biskup bawarski wielce rad był z tych słów


    Po wyjeździe biskupa, Bolesław zebrał co ważniejszych dowódców. Królowi polskiemu mało co interesowało misjonarstwo. Dzięki poparciu Kościoła mógł dalsze ekspansje prowadzić. Wpierw swe oczy zwrócił ku ziemiom warmińskim. Zwoławszy swe wojska jak wojska biskupa sieradzkiego jak i opawskiego w roku pańskim 1080 ruszył zbrojnie na Jaćwingów.

    Wojna była długa lecz i łatwa, gdyż w wielkiej bitwie pod Chełmnem siły polskie złamały potęgę pogan. Bolesław zadowolony wielce skorzystał z okazji i zbrojną ręką natarł na grody warmińskie. Wrogowie ulękli się potęgi rycerstwa polskiego, które miało łaskę bożą. Kolejne grody padały. W końcu po zajęciu Kurlandii w wrześniu roku 1084, Bolesław zadowolony ze swych postępów dał odpocząć swym dzielnym sługom i odesłał ich do domów.

    Ino tylko rok trwał pokój, gdyż król Polski zachęcony biernością Cesarstwa niemieckiego, przygotowywał się do zajęcia Pomorzan z Meklemburgii. Wpierw najpierw zajął li tylko Wołogoszcz, całkowicie tępiąc Pomorza Zachodnich.

    Przez najbliższe 3 lata pokój trwał, lecz wszyscy się spodziewali, że Bolesław ruszy na niewiernych. Tak i że się stało. Tym razem król polski poprowadził swe niezłomne wojska na Meklemburgię. Ino tylko pół roku trwała wojenna zawierucha. Kolejne grody składały hołd należny Bolesławowi. Zaś oblężenia trwały krócej niż litania do Matki Boskiej. Tym oto sposobem Bolesław ostatnich pogan na zachodzie wytępił i wszystkim nakazał na chrześcijaństwo się nawrócić, a opornych mieczem nawracał.


    Bolesław zaś nie rozwiązał wojska ino posiłkowa wszy się zbrojnymi z Wielkopolski natarł wprost na Inflanty. Wojna ino 4 lata trwała. Lecz poganie ulękli się boskiej potęgi i nie zdołali siły polskiej załamać. Ostatni gród pogański ostatniego dnia czerwca roku 1093 padł.

    W sierpniu roku 1094 na błoniach krakowskich odbyła się uroczysta msza w intencji św. Wojciecha. Mszę odprawiał sam legat papieski biskup bawarski, który na prośbę królewską przybył. Na mszę przybyło wielu zacnych rycerzy, ale też i mieszczan ani chłopów nie brakowało. Tam wszech i wobec Boga i poddanych, Bolesławowi, król Polski, książę Śląska, hrabia Cieszyna, Krakowa, Sącza, i Sandomierza nadano nowe prawa i przywileje. Sam biskup bawarski w ręce Bolesława z nadania papieskiego wręczył herby książąt Kurlandii, Estonii, Inflantów, Makleburgii, Podlasia, Pomorza, Prus oraz Sandomierza. Od tej pory Bolesław stał się panem tych włości z nadania boskiego.

    Lecz król Polski Bolesław, którego zwano Walecznym, nie li na nawracaniu pogan ostawał. Ciągle sowicie oplacał wszelkich uczonych, co skutkowało kolejnymi wynalazkami. Wiele z nich pomocne było w walce z poganami. Były to: krótki miecz, umowy handlowe, drewniany pług, włócznie, siedem nauk wyzwolonych, stałe szlaki handlowe, drobne domy kupieckie, ascetyzm, koszulka kolcza, umowy handlowe, relikwie, hodowla kur, budowa dróg, topór, kamieniarstwo, mały i średni zamek.

    Aktualna mapa Polski
    [​IMG]

    _________________________________________________________________________________________________

    Co do rywalizacji to podejmę ją z wielką chęcią. Powodzenia w grze życzę.
     
  3. klebern

    klebern Nowy

    Odcinek trzeci
    „Dom wariatów”
    lata 1095-1110


    Król Bolesław jak powiadają, zawsze powtarzał, że żeby Polska była potęgą, musi mieć we władaniu Kijów. Sporym problemem było, to, że Kijów był państwem katolickim i wejście na drogę wojenną oznaczał znaczące pogorszenie stosunków z Kościołem. Bolesław jednak stwierdził, że po tak licznych bojach z poganami, Kościół ograniczy się jeno tylko do słownego skarcenia władcy, lecz bez ekskomuniki.

    Lecz do wojny był potrzebny pretekst. Dyplomacja królewska co rusz słała posłańców do Aleksandra z Kijowa, by ten przyjął opiekę Korony Polskiej, lecz wszelkie usiłowania na niczym spełzły. W końcu Bolesław zniecierpliwiony mizernymi zabiegami dyplomatycznymi, osobiście wystąpił o tytuł Wielkiego Księcia Kijowskiego, lecz Aleksander z Kijowa nie uląkł się żądań Bolesława. Królowi Polskiemu, który zyskał słuszny przydomek Waleczny, pozostało ino tylko na wojów zwołać i ruszyć na opornego sąsiada. Tak też i się stało

    Zbrojni królewscy, ale i też zaciężni od pana Aleksandra z Galicza, biskupa sieradzkiego i opawskiego, stawili się na żądanie króla polskiego w Sączu, skąd ruszyli na ziemie kijowską. Pan z kijowa, siłą wojska z potęgą polska nie mógł się równać, lecz był to dzielny i mężny człowiek. Nawet w obliczu takiej przewagi nie uląkł się i pełen rycerskich cnót sam stanął na czele swoich wojsk, we wsi Bereczyce, gdzie przegrodził marsz Bolesławowi na Kijów. Tam do walnej bitwy doszło. Wojska kijowskie dzielnie się biły, lecz Bolesław zaprawiony w wielu bitwach, z których zawsze zwycięski wychodził, i tym razem ukazał swój kunszt wojenny i okrążywszy wojska kijowskie wybił ich co do nogi. Nawet posłańca do Kijowa nie puścił. Sam Aleksander, władca Kijowa, do końca w boju dzielnie stawał i nie poddał się nawet, kiedy zostawszy ino z kilkoma wojami, wzywany do zaprzestania przez władcę polskiego. Poległ pełen cnót rycerskich w tej bitwie, na zawsze okrywając sławą mężność wojów kijowskich. Bolesław odniósł kolejne zwycięstwo, lecz nikt w obozie polskim z niego się nie cieszył, zaś sam Bolesław nakazał sługom swym, wziąć ciało Aleksandra Kijowskiego i z honorami dostarczyć do Kijowa, gdzie i całą armią ruszył.

    Gród Kijowa długo bronić się nie mógł. Obrońcy przygnębieni śmiercią władcy, szybko się poddali i wrota przed wojskami królewskimi otworzyły. Tam na czele sam Bolesław wkroczył, za nim ciągnął się kondukt żałobny z ciałem Aleksandra. Biskup kijowski odprawił mszę świętą w intencji poległych, gdzie Aleksander na rozkaz królewski ze wszystkimi honorami został pochowany.

    Po śmierci Aleksandra z Kijowa, wiele się zmieniło, bo lennicy kijowscy stracili seniora. Z początku z wrogością do Bolesława się odnosili, lecz później zagrożeni ze wschodu, panowie Łtawy, Czernihowa, Pińska i Turowa, hołd lenny oddali wobec Bolesława w Krakowie

    W międzyczasie brat pana Aleksandra z Galicza niezwykłym przypadkiem odziedziczył ziemie na Krymie, gdyż za młody podróżnikiem zapalonym bywszy, przybył na te niegościnne ziemie. Tam pokochawszy córkę władcy, wziął z nią sakrament święty małżeństwa. Po śmierci zaś władcy, sam stał się nowym władcą ziem krymskich i wniósł w poczet ziem lennych pana z Galicza a zarazem do ziem korony polskiej.

    Król Bolesław, by poprawić stosunki z Papieżem, za namową biskupa sieradzkiego ruszyła na pogan w Ozylii i na dalekiej północy. Lecz już na zdrowiu podupadł i umarł na wiecznie zmrożonej ziemi fińskiej. Ciało króla przewieziono na Karków, gdzie z wielkimi honorami został pochowany, a na pogrzeb przybyli wszyscy lennicy królewscy.

    Wielka żałoba w kraju nastała. Wielu zaś głosicieli rychłe zakończenie świata przewidywało. Bo to nie jedyne nieszczęście, które dotknęło królestwo polskie. Syn najstarszy Bartosz, na chorobę zapadł i oszalał. Mimo sił wszelakich i modłów samego biskupa sieradzkiego nie udało się ducha złego z ciała Bartosza wygonić, lecz on sam się stał nowym władcą polskim. Istne dziwy się działy na dworze królewskim, bo jak świadkowie rzeczą, król nago latał po pokojach zamkowych i służących straszył. Na całe szczęście synów zdrowych się dochował, którzy trafili pod opiekę matki królowej. Lecz w międzyczasie wojna na północy trwała. Król sam zajęty choroba był i zamiaru nie miał by samemu prowadzić wojska przeciwko poganom. Marszałek Polski Tomasz z Krakowa, sam ruszył na daleką północ, gdzie wojska polskie poprowadził do wielu zwycięstw. Korona polska zaś zyskała nowe ziemie, lecz mężny marszałek życiem przypłacił to w ostatnim boju z innowiercami poległszy.

    Gdy wojska królewskie z kolejnej zwycięskiej krucjaty przeciwko poganom wrócili do domu, dworzanom królewskim wydawało się iż problemy wszelakie zażegane. Lecz wyczyny szalonego króla wielkim echem na dworach lenników i sąsiadów korony polskiej odbiło. Sama choroba królewska byłą utrapieniem dworu, gdyż Bartosz z nikim się nie konsultując sprowadził zakonników krzyżackich na Pomezanię i oddał im w wieczyste władanie ową krainę. Zaś rok później, pan na narwie, na namową Krzyżaków, sam zbrojnie wystąpił przeciwko Koronie Polskiej. Zakonnicy, którzy wcześniej uległość wobec Polski fałszywą ukazywali, wtem zbrojnie wystąpili przeciwko panom na Gdańsku i Słupsku. Ról szalony odprawił posłańców lennych, którzy przybyli błagać króla polskiego o pomoc zbrojną przeciwko zakonnikom zdradliwym. Wielkie to niepokoje w kraju nastały, lecz kanclerz Dobrawa za poparciem królowej, sama ster chwyciła i zwoławszy wojska królewskie na krzyżaków ruszyła., gdzie w walnej bitwie opodal grodu Malborka, siły zdrajców rozbiła.

    Zdrajcy krzyża widząc, że potęgą się nie mogą równać wcześniej przed rokowaniami pokojowymi w Toruniu wysłali pismo do Cesarza niemieckiego. Sam Cesarz zaś ujął się za krzyżakami i swoją potęgą zatwierdził list króla, w którym dożywotnio ziemie oddaje. Zatem Kanclerz w Toruniu nic nie wskórała, nawet dukata od zakonu nie dostała, gdyż ten wszelkie dobra Papieżowi oddaje na wojnę w ziemi świętej. Jawne to było kłamstwo, lecz sprzeciwić się woli Papieża i Cesarza niemieckiego nie mogła. Zatem ruszyła przeciwko buntownikom w narwie, gdzie rozsierdzona porażką z krzyżakami, szybko rozbiła wojska buntowników. Starym panom ziem Narwy głowę ściąć kazała, zaś nowymi władcami czyniąc synów królewskich, mając nadzieję, że będąc z dala od króla szalonego choroby żadnej się nie nabawią.

    Kanclerz Dobrawa, która przydomek dostała Żelazna, powróciła do Krakowa, gdzie wszyscy modlili się o rychły zgon królewski, gdyż król polski oprócz szaleństwa na zapalenie płuc chorował.


    Aktualna mapa Polski
    [​IMG]


    _________________________________________________________________________________________________

    Obecnie mam z bani wszelkie podboje. Syn Bolesława, Bartosz, tuż przed wstąpieniem na tron polski zapadł na dwie choroby: szaleństwo i zapalenie płuc, przez co ma 0 w wojsku, dyplomacji i intrygach i tylko 3 w zarządzaniu. Co miesiąc w dodatku tracę 2 punkty pobożności, a wasale stracili na wierności. Zapewne bedę zmuszony do podbicia kilka jeszcze prowincji pogańskich, by pobożność na jako takim poziomie utrzymać. I liczę na rychły zgon króla.
     
  4. klebern

    klebern Nowy

    Nie no, całego świata się podbić nie da. Chyba. :>

    I nie, nie będę kontynouwał w UE 2

    ---------- Post dodany o 16:53 ----------Poprzedni post został napisany o 15:51 ----------

    Odcinek czwarty
    „Ku potędze”
    lata 1110-1125


    Kanclerz Dobrawa zwana Żelazną przejęła stery w państwie, rozjuszona nieudolnością króla polskiego Bartosza, który oprócz swych chorób w stagnację popadł i w ogóle zaprzestał się państwem polskim interesować. Szczęściem Dobrawa widząc chwiejną wierność wasali, podatek im ukróciła, przeto czasu zyskała nieco. Szczęściem tylko pan Łtawy od Korony Polskiej się oddzielił. Dobrawa zaś pamiętając czasy Bolesława, prowadziła krucjatę przeciwko poganom. To dzięki jej staraniom, za panowania Bartosza, do korony, dołączono we prowincje, Nowogród Siewierski, Prońsk, Laponię oraz Vasterbotten. Na nieszczęście rok później w 1111 Dobrawa zmarła odchodząc do królestwa boskiego.

    Nastał suchy rok dla Polski, nowych prowincji nie przybywało, ani tez nie słano kasy królewskiej dla wszelkich wynalazków. Rok ino to trwało, bo Bóg zmiłowawszy się nad pobożnym krajem, wezwał do siebie króla Polskiego. Zastępcą pomazańca bożego został Wszebor, który od razu dął się poznać jako godny następca spuścizny bolesławowskiej. On to zbrojną ręką ruszyła na Psków, który od prawdziwej wiary się odłączył i zaczął pogańskim bożkom służyć. Wojsko polskie nie zapomniało jak się wojuje i migiem rozprawiło się z bezbożnikami, zaś do dóbr królewskich dołączono nowe krainy.

    Znów nastały czasy dobroci i szczęśliwości wśród poddanych, bo i nowy król skarbca swego nie szczędził na wszelkie maści wynalazki, wszystkich mędrców szczodrze wynagradzając, a i prawo rozwijając. Ale Wszebor nie tylko zdolnym dowódcą był, ale tez i Bóg jedyny talentu mediacyjnego mu nie poskąpił. Na zamku w Wawelu w roku pańskim 1114 na prośbę królewską przybył Wielki Książe Nowogrodu. Tam spędziwszy miesiąc na licznych spotkaniach, polowaniami okraszonymi, dnia przedostatniego, złożył przysięgę przed krzyżem Jezusa iż od tej pory oddaje się pod opiekę królewska i na zawsze poprzysiągł wierność wobec królestwa polskiego i boga jedynego. Wielki to entuzjazm u króla polskiego wzbudziło, który wyciskał gorąco Księcia Nowogrodu. Razem spędzili na uczcie, która się odbyła dnia następnego.

    Król Polski, Wszebor, mając licznych wasali poczuł się na tyle potężny, że zbrojną ręka ruszyła na pogańskie ludy Rusi. Tam wielce owocną kampanię prowadził, co rusz nowe krainy do korony polskiej dołączał. Nikt nie był w stanie przed potęga oręża polskiego stawić się nie mógł. Skończywszy swe podboje na wschodzie Wszebor nie zapomniał też i o dalekiej północy, gdzie słał posłańców swoich. Tam podczas audiencji, władcy Medelpad i Jamtlad usłuchali się rad mądrych i złożyli przysięgę wierności królowi Polskiemu, Wszeborowi.

    Tam też uroczyście Wszeborowi potwierdzono nowe nadania i od tej pory był on królem Polski, księciem Śląska, Kurlandii, Estonii, Inflantów, Makleburgii, Podlasia, Pomorza, Prus, Prońska, Turowa, Chełmogór, Sandomierza oraz Norrlandii, hrabią Narwy, Ładogi, Pskowa, Orieszka, Cieszyna, Krakowa, Sącza, i Sandomierza


    Aktualna mapa Polski
    [​IMG]
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie