Narodziny cywilizacji w Egipcie i Mezopotamii - próba porównania.

Narodziny cywilizacji w Egipcie i Mezopotamii - próba porównania. Jest to temat pracy naukowej na konkurs z historii i potrzebuje lektur do tego tematu. Co polecacie?

 

Tak na początek polecam "Historia starożytność" Jan Iluk i Anna Paner. Książka napisana w konwencji podręcznika do historii, posiada dział poświęcony cywilizacją bliskiego wschodu.
P.S. Ja też biorę udział w olimpiadzie, ale wybrałem temat o historii regionalnej, ten o roli i znaczeniu mniejszości religijnych i etnicznych w regionie. Szkoda tylko że nie ma zbyt dużo informacji o tym
P.S.2. Z doświadczenia wiem że nie warto używać książek powszechnych i grubych z których na pewno będzie korzystała znakomita większość uczestników

 

10 minut od szkoły do głównej księgarni naukowej w Krakowie, więc zajrzę tam jak będę wracał że szkoły. Myślę nad Ziółkowskim i nad wojny starożytnego świata techniki walki, mnóstwo o Mezopotamii i Egipcie.

 

W pierwszej kolejności powinieneś zacząć od zdefiniowania pojęcia "cywilizacja", potem opisać ramy terytorialne (czyli gdzie lokujesz cywilizację staroegipską oraz cywilizacje Mezopotamii) oraz ramy czasowe ich narodzin. Definicja podstawowego pojęcia + ramy terytorialne + ramy czasowe to, jak pamiętam z czasów szkolnych, minimum aby praca była dalej czytana. Jeżeli na wstępie nie ma takich podanych no to dalej się jej nie czyta i sajonara - 0 punktów (ew. 1 lub 2, jeżeli coś istotnego jednak jest).

Z teoretyków cywilizacji to najbardziej obszerną dwójkę chyba stanowią Koneczny oraz Toynbee (ich opus magnum są rzeczywiście magnum i na podstawie ich dwóch gigantycznych prac mógłbyś napisać niezłą pracę konkursową), ale znając tych pacanów to będą raczej chcieli mniej precyzyjnych określeń "cywilizacji", ale może coś się zmieniło od moich czasów szkolnych.

Określenie ram terytorialnych - tutaj powinieneś określić, czy np. cywilizację Górnego Egiptu oraz cywilizację Dolnego Egiptu można wrzucić do jednego worka. Podobna rzecz jest z Mezopotamią - czy należy kolejne cywilizacje z regionu wrzucić do jednego worka? Od tego zależeć będą ramy czasowe oraz kolejne czynniki wpływające.

Jak to masz to potem możesz brać cokolwiek z czegokolwiek - aby podpasować pod przyjęty przez siebie wariant.

 

Ocena zależy od egzaminatorów, a ich poziom jest różny np. w Zachodniopomorskim oceniają nieco srożej niż w innych województwach (chcą utrzymać mistrzów Polski), nie wiem jak tam egzaminatorzy z Małopolski

 

Kosy straszliwe, profesorowie z UJ to oceniają, a starożytność to chyba najbardziej ostrzy oceniają.

 

>olimpiada PTH
>okręg krakowski
>branie starożytności

Ok, masz dwie drogi.

1. Nie pisz w ogóle i idź na herbatę z qmplami.
2. Nie pisz ze starożytności, przecież to marnowanie Twojego czasu, weź najlepiej Losy Polaków na Wschodzie, jeśli nadal można, a jeśli nie to jakąkolwiek późniejszą epokę (archeologia i historia lokalna to też głupie pomysły jakby co, średniowiecze i dziewiętnasty wiek są naprawdę spoko).

Aha i zacznij się uczyć do tej olimpiady w wakacje przed następną klasą, jeśli chcesz mieć szansę, a jeśli Ci się to nie uśmiecha, a chcesz mieć jakieś olimpiady dające te wstępy, które daje historia to popatrz na olimpiady z przedsiębiorczości i wosowskie.

 

Jestem w pierwszej klasie więc to jest takie badanie gruntu, jak się uda to dobrze, jak nie to nic się nie stało.

 

Niech idzie. Będzie miał lepszą ocenę z przedmiotu to chyba dobrze?

Draken a na jakim profilu jesteś jeśli można wiedzieć??

 

Jak chcesz napisać coś o Egipcie i Mezopotamii, do tego jesteś z Krakowa, to przespaceruj się do biblioteki Instytutu Archeologii UJ na ul. Gołebią. Akurat krakowscy archeolodzy mają największe doświadczenie w badaniu tych dwóch rejonów świata, więc znajdziesz tam wiele interesujących pozycji. Mankamentem może być możliwość skorzystania z książek tylko w czytelni ale jak młoda twarz uśmiechnie się do pań bibliotekarek, to pewnie coś podpowiedzą

http://www.archeo.uj.edu.pl/struktura/biblioteki

Jak człowiek umie coś sklecić to nie głupie, aczkolwiek być zawodowym archeologiem obecnie w Polsce jest dosyć ciężko

 

@Krakau
Historia lokalna to znakomity pomysł, często można znaleźć ciekawe materiały a i konkurencja zazwyczaj jest nieduża więc szybko ściąga się uwagę egzaminatorów

 

@lysy Mój nauczyciel historii pracuje na UJ, więc by pewnie coś wyblagal jakby musiał.

 

Podepnę się niejako do pytania, ponieważ również spróbuje w tym roku swoich sił w OH. Wybrałem temat Ukraina i Ukraińcy w polityce europejskiej w XX wieku. Jakie polecacie lektury? (trochę jestem zagubiony, gdyż mój historyk nie jest mną zbytnio zainteresowany - chyba spisał mnie na straty )
P.S : Mój znajomy wybrał temat o Egipcie i Mezopotamii i zdecydował się na "Starożytny Egipt. Anatomia cywilizacji" Kemp'a i "Historię Starożytną" (praca zbiorowa Marii Jaczynowskiej, Anny Mączakowskiej i Witolda Tylocha)

 

Wiadomo, dlatego warto, żebyś celował w ustny na okręgu, bo wtedy będziesz miał pełne doświadczenie.

No tak, może w pozostałych piętnastu okręgach, w Krakowie go na tym ustrzelą, a wprzypadku histori regionalnej zmienia się co roku region, więc w perspektywie długofalowej, to nie jest dobry wybór, bo Draken planuje jeszcze dwa kolejne starty.

Polecam miec coś anglojęzyczne w literaturze, mądrze wygląda.

 

@Drakensang

Jeśli nie masz pojęcia o starożytnej to nie ma sensu pchać się na początku w jakieś ambitne lektury. Ziółkowski na początek jest dobry - tak żeby ogarnąć temat. Oba kręgi dość zasadniczo się różnią. Egipt to prawdziwy ewenement w dziejach cywilizacji - zwłaszcza Stare Państwo. "Trojaczki" Jaczynowskiej, Mączakowskiej i Tylocha są słabsze. Wielka Historia Świata ze Świata Książki jest bogata w faktografię ale niestrawna na początek. Trzeba też zwrócić w tym temacie uwagę na rewolucję neolityczną i jej konsekwencje dla tych regionów. Temat dotyczy narodzin cywilizacji a nie ich całego trwania i końca, to sporo ułatwia bo o początkach znowu tak wiele nie wiadomo. Jak już jednak ogarniesz podstawy można bawić się w szczegóły - np. w historiozofię.

Ogólnie udział w olimpiadach nawet w pierwszych klasach to dobry pomysł. Można się otrzaskać z samą procedurą. Potem jest już mniejszy stres. Regionalistyka i starożytna rzeczywiście są mało przydatne, bo nie mają przełożenia na maturę. No chyba że ktoś myśli, że będzie na tyle dobry że doczeka się zwolnienia.

@Manuelcastro

Hrycak, Chojnowski na początek. Oczywiście nie wszystko tylko te części które dotyczą XIX-XX w. A potem można iść nawet wg bibliografii. Zasadniczo to kwestia sporów polsko-rosyjskich - Pisiuliński czy pozycje związane ze środowiskiem paryskiej Kultury też się nadają. Ale dopiero po przeczytaniu podstawowych pozycji.

A na rozmówki to można wybierać dopiero po ogarnięciu tematu. Niestety bowiem często tak jest, że pytania nie padają ściśle z zawartości lektur. Można polec na najprostszej faktografii, która jest tak "oczywista", że autorzy konkretnych dzieł nie akcentują jej.

 

W starożytności się w miarę orientuje, ale w tej Mezopotamii niezbyt.

 

Można się świetnie orientować w starożytności, wiedzieć wiele o wojnach perskich, wojnach domowych w Republice Rzymskiej, gospodarce hellenistycznej Syrii, itd. ale to się nijak ma do narodzin cywilizacji w Egipcie czy Mezopotamii.

 

Niemniej skoro już sobie Draken chlasnął się w nadgarstek to trzeba mu pomóc aby się nie wykrwawił a nie strzelać mu w kolano i szyderczo się śmiać

 

Czy oni wybierają takie tematy, żeby udupić człowieka?

 

Miej pretensje do siebie. Teraz musisz pokazać tym mądralom, że jednak dziedzina antyczna jest przez nich za mało uznawana.

Posłuchaj się rad moich oraz de Mont Salvego. Ja akurat dobrze pamiętam klucz oceniania prac z historii i jeżeli ich nie zmienili no to idź trasą jaką pokazałem.

 

Temat starożytny nie jest zły sam w sobie, trzeba się jednak nastawić na to, że to nie będzie historia polityczna w tradycyjnym ujęciu. Takie pytanie dlaczego w Egipcie było jedno państwo, jeden naród a w dolinie Eufratu i Tygrysu było inaczej nie jest głupie. I dlaczego nad Nilem czy Eufratem powstały cywilizacje a nad Dunajem czy Wołgą lub Missisipi już nie? Geografia wszystkiego nie załatwi.

Temat trzeci i szósty będą przydatne na maturze. Pozostałe niekoniecznie.

 

Co do lektur to zapytam się nauczyciela historii, które jego zdaniem będą miały największy sens. Ziółkowskiego na 100% biorę.

 

Zapytaj się też go o zdefiniowanie pojęcia cywilizacji i z którego teoretyka powinieneś skorzystać. Jak w pracy nie wyjaśnisz tego kluczowego pojęcia to nic wielkiego nie dostaniesz. Konecznego oraz Toynbee'go odrzuci, ale może zaproponuje coś bardziej pasującego ogólności.

 

Zabrałem się za pisanie i już 11k znaków się zrobiło, porównanie tego już tylko mi zostało.

 

Wrzuć później tutaj tekst. Z przyjemnością go przeczytam