Odrodzenie Imperium?? Włoski AAR

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Agent_Halstein, 29 Czerwiec 2007.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. HoI II DD 1.3a + DAIM + GIP + SKIF + Zoor's Flag-Shield Pack v.1.0

    Poziom: Normalny/Agresywny

    Witam serdecznie w moim AAR-ze. Pierwszy raz się w to bawię, dlatego bardzo zachęcam do komentowania i poprawiania błędów, których na pewno nie uniknę. Przed rozgrywką pogrzebałem trochę w plikach i pozmieniałem w ustawieniach wszystkie nazwy jednostek.
    Mimo, że postanowiłem przyjąć system Aux-a (czyli jeden odcinek, jeden miesiąc) nie będzie codziennych aktualizacji. Będę się starał by jak najczęściej pojawiały się kolejne odcinki, jednakże w związku z pisaniem pracy magisterskiej mam też inne obowiązki, które mogą i na pewno będą pochłaniały mój czas.

    Nie będę się bawił w prolog, gdyż było już wiele włoskich AAR-ów, więc nie będę się powtarzał i od razu przejdę do rzeczy:

    [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 1
    Styczeń 1936
    Nowy rok, nowe perspektywy


    [​IMG]
    Noworoczne posiedzenie Wielkiej Rady Faszystowskiej.​


    Mussolini:(…) Generale Grazioli, bardzo proszę o przedstawienie mi sytuacji w Etiopii.
    Francesco Grazioli: W tej chwili nasze wojska powinny zacząć przekraczać granicę. Oczywiście głównym celem jest zdobycie Addis Abeby, jednakże nasze siły są tak rozstawione, by były w stanie w ciągu kilku tygodni na opanowanie całego terytorium Etiopii. Główny atak zostanie wyprowadzony z terenów Erytrei przez siły Korpusu Erytrejskiego, a także I, II, III i IV Korpusu Afrykańskiego. Gdyby wynikły jakieś komplikacje, w obwodzie pozostawione zostało Afrykańskie Dowództwo Armijne, a także Korpus Somalijski, który w każdym momencie jest gotowy do ataku, gdyby tylko zaistniały jakiekolwiek komplikacje.
    Mussolini:Świetnie, już niedługo Anglosasi i te żabojady przestaną się z nas wyśmiewać. Przekonają się, że nie jesteśmy już, jak w czasie Wielkiej Wojny, chłopcem do bicia, tylko równorzędnym mocarstwem kolonialnym z którym wszyscy muszą się liczyć…
    Cesare Ame:Wodzu, wybacz, że przerywam, jednakże jeżeli mamy być światową potęgą, to nie możemy pozwolić sobie na infiltrację ze strony innych krajów.
    Mussolini:No właśnie! Cesare, Guildo, to Wasza działka. Wytłumaczcie mi, dlaczego szpiedzy z obcych państw pałętają się po Włoszech jak po swoich własnych włościach?!
    Cesare Ame: Ta sytuacja już niedługo ulegnie zmianie. Rozpoczęliśmy budowanie siatki kontrwywiadowczej, która będzie w stanie wyśledzić i unieszkodliwić każdego wywiadowcę.
    Guildo Buffarini-Guildi: Niestety nasze fundusze są relatywnie skromne i planujemy, że do końca miesiąca uda nam się wyszkolić tylko dwóch specjalistów. Sądzę jednak, że do końca roku będziemy w stanie tak się rozwinąć, że już nie będziemy musieli się martwić obcym wywiadem.
    Mussolini:Mam nadzieję, że Wasze słowa nie są rzucane na wiatr. Za powodzenie tej akcji odpowiadacie osobiście i jeżeli zawiedziecie, wyciągnę wobec Was odpowiednie konsekwencje. No dobra, ten punkt mamy już z głowy. Co następne??
    Guildo Jung: W tym miejscu muszę wspomnieć o rozwoju naszego państwa. Niestety musimy spojrzeć prawdzie w oczy. Jesteśmy trochę zacofani i jeżeli szybko czegoś nie zrobimy, to za kilka lat nie mamy co się mierzyć z Wielką Brytanią. Brakuje nam planów, linii technologicznych i produkcyjnych, nowych naukowców. Sami nie jesteśmy w stanie zapełnić tej luki. Przydałaby nam się pomoc z zagranicy. Na mocarstwa zachodnie nie mamy co liczyć, gdyż jesteśmy ich konkurentami. Jednakże Niemcy… Może u nich szukać jakiegoś wsparcia?
    Mussolini:Nie sądzę, że tak bez niczego oferują nam swoją technologię. Chyba, że… Chyba, że wejdziemy z nimi w sojusz. Galeazzo, Ty się tym zajmiesz. Jeszcze dziś wyruszysz do Rzeszy i spróbujesz się z nimi dogadać (…) Panowie, stoimy przed niespotykaną szansą na odtworzenie Imperium Rzymskiego. Nie możemy jej zmarnować, dlatego powinniśmy zacząć modernizować swoją armię i się dozbrajać. Nasz przemysł powinien zostać przestawiony na produkcję wojenną. Będzie to miało swoje dobre strony. Ludzie dostaną pracę i całkowicie wyjdziemy z kryzysu, który wisi nad nami już od kilku lat. To wszystko panowie…

    [​IMG]
    Nasz korpus inwazyjny​

    [​IMG]
    Lobby Jastrzębi zaczyna dominować wśród włoskich decydentów, co powoduje powolne przestawianie się na produkcję wojenną.​

    3 stycznia, gabinet Mussoliniego, Duce odbiera telefon z Ambasady Królestwa Włoch w Berlinie.
    Ciano:Ojcze! Zgodzili się!
    Mussolini:Brawo mój synu, wiedziałem, że Ci się uda. A teraz spróbuj powalczyć o jakieś plany techniczne. Bez nich nasi badacze nie będą w stanie ruszyć z miejsca.

    [​IMG]
    Nastała nowa epoka !!! Dwa państwa faszystowskie zostały powiązane wspólnym sojuszem.

    [​IMG]
    Już dzień później pojawiły się pierwsze owoce nowego sojuszu.​

    Raport z Technologicznego Centrum Koordynacyjnego:
    [​IMG]
    10 stycznia dochodzi do wymiany myśli technicznej pomiędzy nowymi partnerami.​

    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    Nareszcie nasi technicy mogą zabrać się do roboty.​

    [​IMG]
    Nasze wojska dzielnie posuwają się do przodu napotykając znikomy opór.​

    [​IMG]
    Nasi żołnierze jak zwykle mogą liczyć na polu walki szybką i fachową pomoc medyczną.​

    [​IMG]
    26 stycznia zmodernizowaliśmy pierwsze dywizje. Z dnia na dzień nasza armia staje się coraz nowocześniejsza.​

    Raport Dowództwa Armii Afrykańskiej z dnia 30 stycznia 1936 roku:
    [​IMG]



    Najważniejsze wydarzenia z zagranicy:
    21 stycznia umiera król Zjednoczonego Królestwa Jerzy V. Nowym Z bożej łaski Wielkiej Brytanii, Irlandii i brytyjskich dominiów zamorskich królem, Obrońcą Wiary, cesarzem Indii zostaje Edward VII.
     
  2. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 2
    Luty 1936
    Pierwsza jaskółka


    Uchwała Ligi Narodów dotycząca agresji Włoch na Etiopię:
    [​IMG]
    Interwencja Ligii narodów​


    Gabinet Duce, rozmowa pomiędzy Mussolinim, a Galeazzo Ciano:

    Mussolini:Widziałeś to ?! Jak oni w ogóle śmieli tak uczynić !!! Czy Ty wiesz jakie to będzie miało konsekwencje dla naszej gospodarki?! Ta decyzja może całkowicie zaprzepaścić realizację naszych celów !
    Ciano: Ojcze, nie jest aż tak źle. Liga Narodów, to tylko teatr politycznych przedstawień, który nie musi nas w jakikolwiek sposób wiązać. Zauważ, że embargo nie objęło wszystkich towarów.
    Mussolini:Masz rację. Gdyby Liga posłuchała rady Edena i rozszerzyła sankcje przeciw nam na ropę naftową, byłbym zmuszony do odwrotu z Etiopii w ciągu zaledwie kilku dni. Byłaby to dla mnie katastrofa nie do pomyślenia. Już dawno powinniśmy iść w ślady Niemców i opuścić szeregi tego towarzystwa wzajemnej adoracji.
    Ciano:Okres wypowiedzenia Paktu Ligii trwa 2 lata. Jednakże, czy III Rzesza przejmowała się tym w ogóle ? Mam zadzwonić do naszego przedstawiciela w Genewie i go odwołać do Rzymu ?
    Mussolini:Nie, jeszcze nie. Poczekamy i zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Jak co, to dam Ci znać, a teraz jedź do Berlina i spróbuj przywieść nam jakąś pomoc od naszego sojusznika.


    [​IMG]
    10 lutego III Rzesza wyciąga wobec nas pomocną dłoń.​


    20 lutego, pokój w hotelu w Berlinie, fragment rozmowy pomiędzy pułkownikiem Heinzem Guderianem, a generałem Vittorio Ambrosio, zastępcą dowódcy wojsk lądowych, stojącego na czele włoskiej misji wojskowej w Berlinie.

    Guderian:I jak? Podoba się Panu nasza stolica?
    Ambrosio:Bardzo piękne miasto, ale pragnę przypomnieć Panu, że nie przyjechałem tutaj, by zwiedzać zabytki, lecz w celu nawiązania ściślejszej współpracy w dziedzinie militarnej.
    Guderian: Panie generale. Czyż nie piękna dziś pogoda? Aż chciałoby się urządzić paradę wojskową. Proszę, niech Pan wyjrzy przez okno.
    Ambrosio: O mój Boże !!!
    Guderian:Widzi Pan, Panie generale, to jest nasza awangarda. Tak będą wyglądały oddziały wojskowe na nowoczesnym polu walki. Już na początku lat 30. doszedłem do wniosku, że zgrupowania składające się z czołgów uzupełnionych w odpowiedniej proporcji zmechanizowaną piechotą, artylerią i saperami, a także bezpośrednio wspierane przez lotnictwo, są w stanie decydować o ostatecznym rozstrzygnięciu kampanii. Niemcy mogą sobie pozwolić tylko na krótką wojnę, zanim wyczerpią nam się skromne zapasy surowców strategicznych, dlatego powoli opracowywujemy metody wojny błyskawicznej.

    [​IMG]
    Oto co Ambrosio zobaczył kiedy wyjrzał przez okno. Niemieckie wojska zmotoryzowane przed defiladą na ulicach Berlina.​


    List włoskiego żołnierza do swojej żony:
    [​IMG]
    Pierwsze zdjęcie, które dostała żona włoskiego żołnierza, przedstawiające włoską artylerię.​


    [​IMG]
    Drugie zdjęcie, przedstawiające oddziały etiopskie.​


    [​IMG]
    Etiopska stolica po niemieckim bombardowaniu.​


    [​IMG]
    29 lutego zakończyliśmy badania nad nowym rodzajem artylerii. Tego samego dnia rozpoczęliśmy opracowywanie nowego typu artylerii, która miała skutecznie przeciwstawiać się pojazdom opancerzonym.​


    [​IMG]
    Ostatniego dnia lutego cały świat usłyszał, że dawne Cesarstwo Abisynii stało się częścią Królestwa Włoch.​


    [​IMG]
    W lutym udało nam się zmodernizować kolejne 5 dywizji.​


    Najważniejsze wydarzenia z zagranicy:

    [​IMG]


    16 lutego w wyborach w Hiszpanii zwycięża Front Ludowy, który zrzeszał koalicję partii republikańskich, lewicowych, komunistycznych i trockistowskich.

    26 lutego doszło w Japonii do próby zamachu stanu. Młodsi oficerowie Kodoha (japońskiej partii skrajnie prawicowej, reprezentującej w rządzie Cesarską Armię Japońską), z jednostek stacjonujących w okolicach Tokio przeprowadzili zamach stanu. Wczesnym rankiem, 1400 oficerów i żołnierzy wyruszyło z misją wyeliminowania politycznych przywódców Japonii. Ich ofiarami padli Lord Pieczęci Saito Makoto, minister finansów Takahashi Korekiyo i generał Watanabe Jotaro. Wśród tych, którym udało się ujść z życiem, byli premier Okada Keisuke, wielki szambelan Suzuki Kantaro, książę Saionji Kinmochi i hrabia Makino Nobuaki. Siły Kodoha przejęły kontrolę nad kluczowymi placówkami komunikacyjnymi oraz administracyjnymi i przez kilka dni zapanowała względna równowaga sił. Celem przewrotu było obalenie demokracji i wprowadzenie dyktatury wojskowej. Jednak cesarz Hirohito nie poparł żądań zamachowców. Większość zamachowców poniosła karę śmierci, co osłabiło organizację.



    Wyjaśnienie:

    Artykuł 16 Paktu Ligii Narodów zawierał możliwość zerwania stosunków handlowych i finansowych oraz zarządzenie całkowitej izolacji danego państwa nawet na poziomie kontaktów między obywatelami. Ostrzejszym rodzajem sankcji było nałożenie na agresora blokady lub w ostateczności użycie sił zbrojnych. Ponadto przewidywano wykluczenie takiego państwa z członkostwa w Lidze Narodów.
     
  3. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 3
    Marzec 1936
    Z wielkiej chmury-mały deszcz



    Analiza prawdopodobnego zachowania się mocarstw zachodnich podczas ewentualnego kryzysu na granicy Niemiecko-Francuskiej, jako wynik militaryzacji III Rzeszy:
    [​IMG]
    Plakat wyborczy Frontu Ludowego we Francji z 1936 roku. Napisy głoszą: „Front Ludowy przeciw nędzy, wojnie i faszyzmowi, za dostatkiem chleba, pokojem, wolnością”.​


    Początek marca, posiedzenie Wielkiej Rady Faszystowskiej:

    Mussolini:Właśnie odbyłem telefoniczną rozmowę z kanclerzem Hitlerem, który poinformował mnie, że za kilka dni ma zamiar wydać rozkaz wkroczenia swoich sił zbrojnych na teren zdemilitaryzowanej Nadrenii. Mam nadzieję, że przeczytali panowie analizę, którą przygotowali specjaliści Cesare Ame.
    Italo Balbo:Co jest w ogóle podstawą tego raportu? Właściwie, chodzi mi o to, jakie źródła były wykorzystane podczas pisania tego raportu?
    Cesare Ame:Mieliśmy do dyspozycji dwa rodzaje materiałów. Pierwszym z nich były informacje przekazywane przez naszych agentów we Francji i Wielkiej Brytanii, a drugim rodzajem był biały wywiad, czyli informacje z powszechnie dostępnych źródeł, takich jak na przykład prasa. Wszystko to zostało później przeanalizowane w naszym Centrum i posklejane w jedną całość.
    Galeazzo Ciano:Panowie, przecież nawet na pierwszy rzut oka widać, co się dzieje na zachodzie. Ciągłe strajki i demonstracje, destabilizacja rządów i wynikająca z nich polaryzacja społeczeństwa we Francji, uniemożliwia temu krajowi jakiekolwiek skuteczne reakcje. Niedługo ponownie odbędą się tam wybory parlamentarne, co jeszcze bardziej sparaliżuje żabojadów.
    Cesare Ame:Wielka Brytania też nie będzie skora do jakichkolwiek akcji militarnej. Sami mają teraz problemy z nowym królem, który zamierza poślubić amerykańską rozwódkę. Żeby do tego doszło zgodę musi wyrazić angielski parlament, a ten nie zamierza tego uczynić. Zanosi się zatem na długi kryzys polityczny na Wyspach.
    Mussolini:Z tego co od Was słyszę to nie grozi nam żaden konflikt wojskowy. To bardzo dobrze. Zatem zatelefonuję za chwilę do kanclerza Hitlera i przekaże mu pełne poparcie dla jego działań.

    [​IMG]
    7 marca 1936 roku Wehrmacht przekroczył Ren i zajął nowe pozycje na granicy Niemiecko-Francuskiej.​


    14 marca, fragment rozmowy pomiędzy Duce, a Galeazzo Ciano:

    Mussolini:A więc nie ma wojny. Wiedziałem, że żabojady stchórzą.
    Ciano:Na początku nie było to jednak aż tak oczywiste. Ale trzeba przyznać, że Hitler rozegrał to po mistrzowsku i był przygotowany na najgorsze.
    Mussolini:Rzeczywiście, wybór soboty na przeprowadzenie tej akcji był do prawdy świetnym posunięciem. Dobrze zakładał, że koniec tygodnia utrudni politykom francuskim i brytyjskim wszelkie konsultacje.
    Ciano:Dodatkowo dla ostrożności Hitler wydał swoim dowódcom rozkazy natychmiastowego odwrotu, gdyby nastąpiła kontrakcja francuska.
    Mussolini:O mało co by do niej nie doszło.
    Ciano:Prawda, początkowo reakcja francuska była bardzo ostra i stanowcza. Politycy opowiadali się za interwencją. Jednakże wojskowi obawiali się, że sama Francja nie powinna przystępować do wojny. Próbowali do tego nakłonić Wielką Brytanię, co oczywiście było nierealne.
    Mussolini:Na szczęście dla Paryża, z Warszawy napłynęły głosy poparcia i chęci wspólnego udziału w akcji przeciwko Niemcom. Tym razem na szczęście dla nas, we Francji zupełnie zignorowano pomoc płynącą ze wschodu. Tym lepiej dla nas. Jeżeli Niemcom się udało, to tym bardziej nam też się uda. Już czas, żeby pozbyć się zobowiązań wynikających z tego przeklętego traktatu morskiego. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby nas krępowały jakieś ustalenia. Galeazzo, wiesz co robić. Zajmij się tą sprawą.


    [​IMG]
    15 marca zrywamy Traktat Waszyngtoński. Nasza flota nie może być w żaden sposób ograniczona!​


    [​IMG]
    Włoska flota wojenna.​


    19 marca, rozmowa pomiędzy Mussolinim, a dowódcami poszczególnych rodzajów sił zbrojnych:

    Mussolini:Nadszedł najwyższy czas, by zmodernizować naszą armię. Nie możemy pozwolić by nasze wojsko było niedoinwestowanie i by w przyszłości powtórzyło się to, co w czasie Wielkiej Wojny, kiedy to każdy mógł z nami wygrać. Świat nieuchronnie, wielkimi krokami zbliża się ku kolejnemu wielkiemu konfliktowi i my musimy odegrać w nim znaczącą rolę.
    Alberto Pariani:Będzie to wymagało znacznego wysiłku z naszej strony. Czy stać nas na to w ogóle?
    Mussolini:Jeżeli rozpoczniemy nasze działania od zaraz, to istnieje duża szansa, że zwiększymy nasz potencjał militarny i staniemy się równorzędnym przeciwnikiem dla mocarstw zachodnich. Zaprosiłem panów, by poprosić Was o przygotowanie planów reformy naszego wojska. Macie 2 tygodnie, by przedstawić mi swoje propozycje zmian.
    Domenico Cavagnari:Dobrze by było gdybyśmy zaczęli od marynarki. Jesteśmy w posiadaniu wielu starych i wysłużonych okrętów, które praktycznie nie nadają się już do służby. Moglibyśmy je zezłomować, a odzyskane części i materiały przeznaczyć na budowę nowych jednostek. Nie obowiązują nas już przepisy z 1922 roku, a więc nie musimy się oglądać już na to, jak zareagują mocarstwa zachodnie.
    Mussolini:Zgadzacie się na to panowie?
    Alberto Pariani:Modernizacja jednostek lądowych do najnowocześniejszego wzoru przebiega bez zarzutów, dlatego ja na chwilę obecną mogę wyrazić zgodę na takie posunięcie.
    Giuseppe Valle:Właśnie rozpoczęliśmy opracowywać nowy model myśliwca, dlatego, ja też nie wyrażam sprzeciwu.
    Mussolini:Znakomicie panowie. W takim razie od jutra zaczynamy działać w tym kierunku. Do zobaczenia za 2 tygodnie.

    [​IMG]
    Pierwszy etap modernizacji Włoskiej Marynarki Wojennej.​


    [​IMG]
    15 marca udało nam się ukończyć pracę nad obwodowymi węzłami magazynowymi. Tego samego dnia, dowództwo lotnictwa nakazało rozpoczęcie opracowywania nowego typu myśliwca dla naszych pilotów.


    [​IMG]
    30 marca wygasł pakt o nieagresji pomiędzy naszym państwem a Republiką Hiszpanii.​


    [​IMG]
    W marcu zmodernizowaliśmy aż 8 dywizji. Niech żyje niezwyciężony żołnierz włoski!​


    Najważniejsze wydarzenia międzynarodowe:

    [​IMG]
    [​IMG]

    2 marca Anastacio Somoza przeprowadził wojskowy zamach stanu, który wyniósł go na czele nowego rządu.

    Dzień później zakończyła się wojna pomiędzy Kuomintangowcami a komunistami chińskimi.

    7 marca, Europa stanęła na krawędzi wojny, kiedy to Hitler ogłosił remilitaryzację Nadrenii i rozkazał swoim wojskom obsadzenie granicy z Francją. Reakcja mocarstw zachodnich ostatecznie ograniczyła się jedynie do not protestacyjnych.
     
  4. Od dzisiejszego odcinka wykorzystuję Zoor's Flag-Shield Pack v.1.01

    [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 4
    Kwiecień 1936
    Aggiornamento
    (włoskie - dostosowanie się do aktualnych potrzeb, zaktualizowanie) ​

    2 kwietnia, spotkanie Duce z wyższymi dowódcami sił zbrojnych:

    Mussolini:Witam panów serdecznie. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, dzisiejsze spotkanie będzie poświęcone dyskusji na temat reformy i modernizacji naszych sił zbrojnych. Nie przedłużając, oddaję głos szefowi sztabu.
    Francesco Grazioli:Bez zbędnych ceregieli od razu przejdę do konkretów. Początkowo mieliśmy duże problemy nad wyrobieniem jednolitego stanowiska w wiadomej sprawie, a to w wyniku konfliktu pomiędzy dowódcami poszczególnych rodzajów sił zbrojnych, którzy uważali, że to właśnie ich domena jest najważniejsza. Całe szczęście, pogodził nas generał Vittorio Ambrosio, który dopiero co wrócił z Berlina i przedstawił nam swój raport dotyczący niemieckich sił zbrojnych. Po lekturze, jego opracowania, doszliśmy do wniosku, że dla dobra nas wszystkich musimy zacząć współpracować. Ostatecznie okazało się, że głównym elementem spajającym naszą armię, sworzniem, który łączy wszystkie rodzaje naszych wojsk, jest lotnictwo. Jednakże nim zajmiemy się na samym końcu, a teraz przejdziemy do marynarki.
    Domenico Cavagnari:Na początku musieliśmy odpowiedzieć sobie na dwa pytania. Po pierwsze, co jest przyszłością marynarki, a po drugie, który akwen jest dla nas najważniejszy. Odpowiedź na to drugie pytanie, było dość proste, gdyż ze względu na nasze położenie geograficzne, głównym celem naszych akcji powinno być Morze Śródziemne. Większy problem sprawiał pierwszy problem, jednakże po analizie danych dostarczonych nam przez nasze morskie attachaty, doszliśmy do wniosku, że era ciężko opancerzonych i uzbrojonych okrętów powoli odchodzi do lamusa i przekazuje swoje miejsce lotniskowcom, które przy pomocy swoich samolotów pokładowych mogą zniszczyć każdy cel, który jest nawet bardzo daleko oddalony od floty. Właśnie w tym miejscu pojawia się element lotnictwa. Gdy do tego dorzucimy współpracę z bombowcami morskimi, możemy doprowadzić do tego, że wspólne operacje morsko-lotnicze, mogą być kluczem do zwycięstwa w walce o dominacje na tym obszarze. Reasumując swoją wypowiedź, nasza marynarka potrzebuje lotniskowców, które byłyby w stanie wyśledzić i zniszczyć cel, zanim ten zdąży się zorientować w ogólnej sytuacji. Tymczasem na nowo zreorganizowaliśmy nasze jednostki, które zostały przydzielone do nowych flot.

    [​IMG]
    Nowa organizacja włoskiej marynarki.​


    Alberto Pariani:Jak już jesteśmy przy lotnictwie, to chciałbym ze swej strony dodać, że samoloty, byłyby bardzo pomocne również w czasie akcji lądowych, jako latająca artyleria. Samoloty wsparcia bezpośredniego byłyby tutaj najbardziej odpowiednie. Analizując przygotowywaną przez Niemców nową doktrynę wojenną, można dojść do wniosku, że powinno się stawiać, na mobilność, szybkość i współpracę jednostek lądowych i lotnictwa. Dlatego proponowałbym zainwestowanie w szybkie jednostki pancerne, stanowiące stalową pięść każdej ofensywy.
    Giuseppe Valle:Jak wszyscy już zdążyli zauważyć, samoloty mogą stać się główną bronią wobec naszych wrogów. Dlatego, by je wzmocnić, a przez to i całą armię, przeprowadziłem już odpowiednią reorganizację, która w tych okolicznościach staje się niezbędna. Całe lotnictwo zostało podzielone na gałęzie. Ja będę zwierzchnikiem całych sił lotniczych jednakże operacyjnie, każda gałąź będzie podporządkowana komu innemu. Lotnictwo Morskie i Morsko-Bombowe zostaje przydzielone marynarce, Lotnictwo Bombowe i Wsparcia Bezpośredniego- Dowództwu Wojsk Lądowych, a Lotnictwo Myśliwskie będzie pod moją komendą. Na uzasadniony wniosek każda gałąź może zostać przydzielona także do innych misji.

    [​IMG]
    Lotnictwo Królestwa Włoch.​


    Francesco Grazioli:Niestety, teraz musimy porozmawiać o konkretach. Tu znajduje się lista tego, czego będziemy w przyszłości potrzebować.
    Mussolini:8 dywizji pancernych, 6 dywizjonów bombowców morskich, 5 dywizjonów myśliwskich, 4 dywizjony wsparcia bezpośredniego, 20 dywizji piechoty i 30 zabezpieczających dywizji garnizonowych. Spore macie wymagania. Spytajmy się ministra zbrojeń, czy nas na to stać.
    Guido Jung:Stać nas na to, ale nie będziemy w stanie zrobić to wszystko jednocześnie. Musimy wprowadzić jakieś priorytety, które później przejdą na inne cele. Muszę jednak zaznaczyć, że na razie musicie zapomnieć o lotnictwie wsparcia bezpośredniego, gdyż nie mamy nawet opracowanych planów odpowiednich samolotów.
    Mussolini:Dobra, dostaniecie to wszystko, jednakże na początku skoncentrujemy się na czołgach i myśliwcach. Następne w kolejności będą bombowce morskie i piechota. A jak pojawi się możliwość produkowania samolotów wsparcia, to wtedy najwyżej zreorganizujemy kolejkę produkcyjną. To wszystko panowie, dziękuję za wspólne spotkanie.


    [​IMG]
    Zdjęcie wykonane po zakończeniu spotkania z wyższymi oficerami. Duce trzyma Czarną Księgę, czyli plan reformy włoskiej armii.​


    5 kwietnia, rozmowa Duce z Ministrem Bezpieczeństwa.

    Mussolini:Czytałeś dzisiejszą gazetę?
    Guildo Guildi:Tak, czytałem.
    Mussolini:TO CZEMU JESZCZE NIC Z TYM NIE ZROBIŁEŚ ?!
    Guildo Guildi:Już działamy. Znaleźliśmy sprawców tej zbrodni, a także przygotowujemy operację „ Pirania” , która ma doprowadzić do rozbicia mafii.
    Mussolini:Wybacz, że się uniosłem, ale źle spałem ostatniej nocy i jestem trochę rozdrażniony. Guildo, nie jestem przekonany, czy rozpoczynanie w tym okresie wojny z mafią jest najrozsądniejszym krokiem. Weź pod uwagę to, że tradycje mafijne na południu kraju sięgają XVIII wieku i będzie bardzo trudno ją wyplenić. A jeżeli rozpoczniemy z nią wojnę, to możemy doprowadzić do niezłego bajzlu. Ehhh, ale jednocześnie nie możemy już dłużej tolerować takiej sytuacji jaka jest teraz. Przecież nasza władza sięga tylko do Neapolu. Im dalej na południe od tego miasta, tym jest gorzej. W większych miastach jeszcze jakoś się trzymamy, ale prowincja już dawno do nas nie należy. Musimy to jakoś zmienić. Hmmm, a jeżeli byśmy się z nimi dogadali?
    Guildo Guildi:Z mafią???
    Mussolini:Tak. Pogadać zawsze można, a jeżeli byśmy jeszcze doszli do jakiegoś konsensusu, to tylko by nam to przyniosło same korzyści. Wiesz już do kogo się zgłosić. Zaproś w moich imieniu przedstawicieli rodzin.


    [​IMG]
    Morderstwo w prasie.


    [​IMG]
    Sycylia, miejsce skąd pochodzi 'Ndrangheta, czyli Mafia sycylijska.


    [​IMG]
    Neapol, miejsce pochodzenia Camorry.​


    15 kwietnia, spotkanie Duce z przedstawicielami mafii.

    Mussolini:, musimy zakończyć ten tragiczny okres dla naszego państwa.
    Pan X:Ale po co mielibyśmy to robić? Dobrze nam z tym jak jest teraz. Wyroki sądowe nie mają praktycznie żadnej mocy dla nas. W mafijne sieci zaplątani są politycy wysokiej rangi. Wszystkie niższe stanowiska administracyjne są obsadzane ludźmi należącymi do rodziny. Wybory powszechne, wybory do rad gminnych i regionalnych - wszystko to znajduje się pod naszym zwierzchnictwem, świat polityki jest zatem całkowicie od nas uzależniony.
    Mussolini:Czy panowie zapominają z kim mają do czynienia? To ja rządzę w tym kraju i mogę rozpętać Wam takie piekło, że już nigdy się nie pozbieracie !
    Pan Y:A czy zdaje Pan sobie sprawę z konsekwencji tych czynów? Wie Pan co się może wydarzyć na południu? Chyba nie chciałby Pan mieć powstania we własnej ojczyźnie?
    Mussolini:Nie chcę utopić swojego…, naszego kraju w krwi, dlatego zaprosiłem Panów do mnie by rozwiązać ten problem i zaproponować Wam układ.
    Pan X:Słuchamy.
    Mussolini:Dopiero co uzyskaliśmy nowe kolonie. W zamian za ograniczenie swojej działalności na kontynencie proponuję Wam całkowitą wolność działania w naszych koloniach. Nie będziecie tam prześladowani i nękani.
    Pan Y:Hmmmmm, moglibyśmy się na to zgodzić, ale musielibyście wyrównać nam ewentualne straty w związku ze zmianą profilu działalności.
    Mussolini:Nie mamy zbyt wiele rezerw walutowych, ale dobra. Jeżeli ma to być z korzyścią dla obu stron, to zgadzam się.


    [​IMG]
    Dla dobra naszego kraju doszliśmy do porozumienia z mafijnymi rodzinami.​


    Inne wydarzenia w kraju:

    [​IMG]
    20 kwietnia III Rzesza przekazuje nam nowe plany technologiczne.​


    [​IMG]
    19 kwietnia zakończyliśmy opracowywanie artylerii przeciwpancernej. Tego samego dnia rozpoczęliśmy badania nad ulepszeniem stacjonarnej artylerii przeciwlotniczej, która w przyszłości wspomoże nasze myśliwce nad obroną włoskiego nieba.​


    [​IMG]
    4 dni później udało nam się zakończyć opracowanie modelu lotniskowca. Dla dobra przyszłości marynarki, prace nad unowocześnieniem planów będą nadal kontynuowane.


    [​IMG]
    W kwietniu, z racji przeznaczenia środków na produkcję, zmodernizowaliśmy jedynie 3 dywizje piechoty.​


    Wydarzenia z zagranicy:
    BRAK


    Wyjaśnienie:
    Możecie się zastanawiać, skąd wziąłem pomysł z mafią?? Z materiału na egzamin z Myśli Politycznej. Otóż według politologów, faszyzm włoski nie był całkowicie ustrojem totalitarnym, gdyż południe kraju było przeważnie kontrolowane przez mafie, które nie dopuszczały faszyzmu do głosu.
     
  5. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 5
    Maj 1936
    Jak Feniks z popiołów


    9 maja, Rzym, fragment przemówienia Duce:

    Mussolini:(…)Państwo faszystowskie, najwyższa i najpotężniejsza forma osobowości, jest siłą, ale siłą duchową. Skupia ona wszystkie formy moralnego i intelektualnego życia człowieka. Nie może się więc ograniczyć do zwykłych czynności utrzymywania porządku i sprawowania opieki, jak tego chciał liberalizm. Nie jest prostym mechanizmem, który ograniczałby sferę domniemanych swobód indywidualnych. Jest formą i normą wewnętrzną, jest ujęciem w karby dyscypliny całego człowieka, przenika tak wolę, jak i rozum. Jego zasada, ożywiająca go centralna idea, najistotniejsze natchnienie osobowości ludzkiej, żyjącej we wspólnocie obywatelskiej, zstępuje do głębi i zagnieżdża się tak w sercu człowieka czynu, jak i myśliciela, tak artysty. Dzisiaj pokazaliśmy jak potężne jest nasze państwo, jak potężny jest faszyzm. Nasi niezwyciężeni żołnierze dali nam niedawno wspaniałe zwycięstwo, dzięki, któremu stajemy się coraz bardziej potężni. Dzisiaj mam zaszczyt ogłosić scalenie terytoriów Erytrei, Etiopii i Somalii w jedną całość. Dzisiaj powstaje Włoska Afryka Wschodnia, kolonia, która da nam nowe perspektywy rozwoju i stanie się początkiem powrotu do Imperium Rzymskiego. Narodzie, raduj się, gdyż jak Feniks z popiołów powstaje II Imperium, które będzie wielkim i potężnym mocarstwem światowym! (…)

    [​IMG]
    Duce przemawia do narodu.​


    Dzień później cały Rzym zawrzał z radości. Wszyscy byli szczęśliwi, że Włochy wchodzą na nową drogę rozkwitu. Mieszkańcy wiecznego miasta spontanicznie wylegli na ulice, by zademonstrować swojemu wodzowi poparcie dla jego działań.

    [​IMG]
    Wiec poparcia dla Duce.​


    Fragment przemówienia Mussoliniego dla zgromadzonego tłumu Rzymian:

    Mussolini:(…)Naród jako państwo jest rzeczywistością etyczną, która
    istnieje i żyje, o ile się rozwija. Zastój jest jego śmiercią. Dlatego państwo jest nie tylko autorytetem, który rządzi wolą jednostek i nadaje jej formę i wartość życia duchowego, lecz jest ono również potęgą, która umie zamanifestować swą wolę na zewnątrz, zmuszając do uznania jej i uszanowania oraz wskazując czynem jej uniwersalność we wszystkich koniecznych dla swego rozwoju pociągnięciach. Dlatego cały świat musi zrozumieć, że nasze podboje nie są podyktowane czystą chęcią imperializmu. Jesteśmy dalecy od tego stwierdzenia. Kolonie są nam potrzebne do rozwoju każdej jednostki, całego narodu, wszechpotężnego państwa, które jest emanacją nas wszystkich (…)


    [​IMG]
    Wódz przemawia do zgromadzonych mieszkańców Rzymu.


    [​IMG]
    Nowe Imperium Rzymskie.


    [​IMG]
    Członkowie Balilla, dziecięcej organizacji faszystowskiej defilują przed Mussolinim, z okazji wspaniałego, ogólnonarodowego wydarzenia.


    [​IMG] [​IMG]
    Naszego wodza doceniła także zagraniczna prasa, która obszernie rozpisuje się na jego temat.​


    17 maja, rozmowa pomiędzy Duce a Galeazzo Ciano:

    Mussolini:Sytuacja w Hiszpanii staje się coraz bardziej napięta.
    Ciano:Rzeczywiście, działania lewicowego rządu powoli zaczynają przypominać pełzającą rewolucję. Powrócono do zarzuconej reformy rolnej, ogłoszono amnestię dla więźniów politycznych, zadeklarowano poparcie dla autonomii Basków, Katalonii i Galicji.
    Mussolini:Jeszcze trochę, a to państwo zamieni się w jakąś anarchistyczną komunę.
    Ciano:Oprócz tego, nowe władze zaczęły wprowadzać reformy ograniczające przywileje arystokracji i kleru katolickiego, w szczególności jezuitów. Spowodowało to ostrą reakcję prawicy, która zaczęła organizować własne bojówki, które metodami terrorystycznymi chcą obalić rząd w Madrycie.
    Mussolini:I bardzo dobrze czynią.
    Ciano:Prawda, ale rząd zareagował represjami.
    Mussolini:Co za komuniści. Całą zgraję powinno się wziąć za łby i wykopać z tego świata. Ale już niedługo to potrwa. Dochodzą do mnie coraz to silniejsze głosy, że prawica rośnie w siłę i coraz intensywniej się zbroi. Ale lewica dostanie łupnia, HAHAHAHA…


    Najważniejsze wydarzenia z zagranicy:


    [​IMG]
    Niepokonany pochód lewicy trwa nadal. Tym razem na Kostaryce, gdzie 12 maja doszło do nowych wyborów.​



    Wybaczcie, że dzisiejszy odcinek był tak badziewny, ale w maju nic, kompletnie nic się nie wydarzyło.
     
  6. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 6
    Czerwiec 1936
    Wiatr wieje od wschodu


    4 czerwca, fragment rozmowy pomiędzy Duce, a namiestnikiem Libii:

    Mussolini:Wybacz drogi przyjacielu, że ściągnąłem Cię aż z Trypolisu.
    Italo Balbo:Ależ nie ma sprawy. I tak tam ostatnio się strasznie nudziłem. Bardzo się cieszę, że mogłem przyjechać do Rzymu i trochę ochłonąć od tego niezmiernego upału.
    Mussolini:To świetnie się składa, gdyż będziesz miał możliwość spędzenia całego lata w Italii.
    Italo Balbo:Oooooo, no proszę. Ale znając Ciebie nie zamierzasz pozwolić mi bym się nudził podczas tego pobytu.
    Mussolini:Masz rację, sprowadziłem Cię tutaj by powierzyć Ci zadanie.
    Italo Balbo:No ładnie. Zaczyna się robić coraz ciekawiej. Zamieniam się w słuch.
    Mussolini:Niedawno Niemcy przesłali nam plany swoich najnowszych doktryn lotniczych. Uważam, że są bardzo interesujące i mogą się nam przydać. Chciałbym Cię prosić o to, byś opracował je dla włoskich realiów.
    Italo Balbo:Właściwie, to czemu nie. I tak to jest lepsze niż całodzienne leżenie plackiem na werandzie w Trypolisie.
    Mussolini:A przy okazji załapiesz tez trochę dodatkowego grosza.
    Italo Balbo:Przecież wiesz, że nie robię tego dla pieniędzy.
    Mussolini:Wiem, wiem, ale zawsze dbam o swoich przyjaciół. No dobra, a teraz powiedz, co Ci jest potrzebne do tej pracy(…)

    [​IMG]
    Tuż po zwiększeniu wydajności naszego przemysłu w wyniku opracowania podstawowych narzędzi mechanicznych, Duce powierzył swojemu przyjacielowi Italo Bolbo przygotowanie doktryny zniszczenia pola walki.​


    12 czerwca, rozmowa pomiędzy Duce, a ministrem spraw zagranicznych:

    Mussolini:Niech to szlag. Czy to się kiedyś wreszcie zakończy? Słyszałeś najnowsze wieści?
    Ciano:Niestety, tak. Właśnie jak do Ciebie szedłem, powiedziała mi o tym Twoja sekretarka.
    Mussolini:U żabojadów wygrał Front Ludowy. Przeklęci komuniści. Francja to kolejny kraj, który został skażony tą czerwoną zarazą.
    Ciano:Z najnowszych wiadomości można się dowiedzieć, że na czele rządu stanie prawdopodobnie Leon Blum.
    Mussolini:Ten Żyd, który polityką zainteresował się na skutek afery Dreyfusa, też Żyda?
    Ciano:Tak, to ten. Jeżeli jego nominacja dojdzie do skutku, stanie się on pierwszym w dziejach Francji socjalistycznym premierem.
    Mussolini:Ostatnio interesowałeś się sprawą naszych zachodnich sąsiadów. Masz jakieś informacje dotyczące jego przyszłych politycznych planów, działań?
    Ciano:W czasie kampanii wyborczej zapowiadał przeprowadzenie istotnych reform socjalnych, takich jak zagwarantowanie 8-godzinnego dnia pracy, płatne dwutygodniowe urlopy oraz zbiorowe umowy o pracę.
    Mussolini:Coś mi się zdaje, że te jego „obietnice” były tylko gruszkami na wierzbie. Przemysłowcy na pewno się na to nie zgodzą.
    Ciano:Pożyjemy, zobaczymy. W międzyczasie wyślę instrukcje do naszego ambasadora w Paryżu, by baczniej obserwował rozwój sytuacji.

    [​IMG]
    Zwycięstwo koalicji socjalistyczno-komunistycznej we Francji.​


    23 czerwca, tajne spotkanie szefów wywiadu i bezpieczeństwa państwowego z Duce:

    Mussolini:Co było aż tak pilne, że musiałem tak wcześnie wstać z łóżka?
    Cesare Ame:Wreszcie udało nam się zorganizować całą siatkę kontrwywiadowczą.
    Guildo Buffarini-Guildi:Od jutra będziemy w stanie rozpocząć akcje wyłapywania i całkowitego unieszkodliwiania obcych szpiegów.
    Mussolini:Brawo, bardzo dobrze się spisaliście. Nie sądziłem, że tak szybko uda Wam się tego dokonać. Ale na razie nie chwalmy dnia przed zachodem słońca i poczekam na widoczne efekty waszej pracy.
    Cesare Ame:Podczas organizowania zespołu, nasza agencja nie próżnowała i dzięki temu dysponujemy już odpowiednią wiedza na temat ilości agentów obcych państw. Wyliczyliśmy, że jest ich w tym momencie 30.
    Guildo Buffarini-Guildi:Udało nam się ich zidentyfikować. Znamy ich personalia, miejsca aktualnego pobytu, oraz wytypowaliśmy pierwsze cele. Czekamy już tylko na Twój rozkaz, Wodzu.
    Mussolini:No to panowie, możecie zacząć działać. Życzę wam obfitych łowów.

    [​IMG]
    Dzięki dobrze przeprowadzonym akcjom, do końca czerwca udało nam się zlikwidować 9 rezydentów obcych wywiadów.​


    Inne ważne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    12 czerwca, nasz sojusznik sprawił nam miłą niespodziankę i przekazał nam plany swoich najnowszych odkryć.


    [​IMG]
    Dwa dni później, po udoskonaleniu artylerii przeciwlotniczej, postanowiliśmy ulżyć naszym rolnikom i wspomóc ich, rozpoczynając opracowywanie nowoczesnej agrochemii.


    [​IMG]
    22 czerwca zakończyliśmy badania nad nowym modelem myśliwca, dzięki któremu nasze wojska lotnicze staną się bardziej skuteczne. Jednocześnie, pomyśleliśmy o naszych zacnych kawalerzystach, którzy dzięki wysiłkowi naszych zespołów badawczych, już niedługo uzyskają lepsze wyposażenie i wyszkolenie.​


    Najważniejsze wydarzenia z zagranicy:

    [​IMG]


    11 czerwca lewica ogłasza kolejne zwycięstwo, tym razem w Czechosłowacji.

    Dzień później świat obfitował w doniosłe wydarzenia. We Francji wygrał Front Ludowy, który doprowadził do uformowania pierwszego, w historii tego kraju, rządu socjalistycznego.
    Tego samego dnia, po drugiej stronie globu, jeden z chińskich Warlordów (militarystów), mający swoją siedzibę w prowincji Kwang-Si, postanowił wzmocnić swoją władzę kosztem rządu centralnego z Nankinu.

    20 czerwca, szwedzka Centrowa Partia Agrarna, „Bondeförbundet”, przejęła władzę w państwie na jedno lato. Był to polityczny podarunek od partii socjaldemokratycznej za okazaną pomoc. Tymczasowym premierem został Axel Pehrsson-Bramstorp.


    Wyjaśnienie:

    Tu macie co nieco na temat afery Dreyfusa:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_Dreyfusa
     
  7. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 7
    Lipiec 1936
    Tańcząca iskra na beczce prochu


    15 lipca, rozmowa pomiędzy Duce, a ministrem spraw zagranicznych:

    Mussolini: Sytuacja w Hiszpanii staje się coraz bardziej gęsta. Tak gęsta, że niedługo będzie można ją kroić nożem.
    Ciano: Konflikt pomiędzy lewicą a prawicą nieustannie się zaostrza. Co chwilę dochodzi do akcji terrorystycznych, wymierzonych w przeciwnika.
    Mussolini: Przestali już nawet dbać o jakiekolwiek zasłony i zaczynają się jawnie mordować. Słyszałeś o tym co się stało 3 dni temu w Madrycie?
    Ciano: Tak, skrajnie prawicowa bojówka zabiła w stolicy jakiegoś porucznika, który podobno był członkiem Partii Socjalistycznej. Ale to nie wszystko. Właśnie dotarła do mnie depesza od naszego ambasadora. Lider prawicowej opozycji parlamentarnej, Calvo Sotelo, nie żyje.
    Mussolini: Co?!
    Ciano: Tuż po tym jak zginął ten porucznik, Sotelo został uprowadzony przez 15-osobowe komando Gwardii Cywilnej podległej ministrowi sprawiedliwości i zamordowany strzałem w tył głowy.
    Mussolini: Biedny Calvo. Zginął za swoją sprawę, protestując przeciw terrorowi antyreligijnemu, ustawom wywłaszczeniowym i reformie rolnej.
    Ciano: Sądzę, że mógł się spodziewać swojej śmierci, nie zapominaj, że przywódczyni komunistów Dolores Ibárruri Gómez zapowiedziała, że za swoje wystąpienia przeciw Frontowi Ludowemu i jego reformom zapłaci życiem.
    Mussolini: Czy to nie jest właściwie precedens w demokracjach zachodnich? Słuchaj, nie przypominam sobie żeby obóz rządzący zabił przywódcę legalnej opozycji.
    Ciano: Hmmm, chyba masz rację. Coś mi się wydaje, że to morderstwo stało się iskrą, która została rzucona na beczkę prochu.
    Mussolini: Pozostaje nam już tylko jedno pytanie. Kiedy wybuchnie ta beczka prochu?

    [​IMG]
    17 lipca ta beczka wybuchła.​


    23 lipca, nadzwyczajne posiedzenie Wielkiej Rady Faszystowskiej:

    Mussolini: Zebrałem was tutaj wszystkich, by omówić z wami sytuację zaistniałą na Półwyspie Iberyjskim i ewentualne propozycje reakcji naszego państwa.
    Ciano: Można już śmiało powiedzieć, że to, co początkowo miało wyglądać na pucz, zamieniło się w krwawą wojnę domową. Zbuntowała się większość liczącej około 115 tysięcy żołnierzy armii lądowej i 80 % korpusu oficerskiego. Natomiast marynarka i lotnictwo opowiedziały się po stronie rządu.
    Francesco Grazioli: Mimo, że dwa dni temu w wypadku lotniczym zginął jeden z przywódców spisku, generał Jose Sanjurjo, to między rebeliantami, a rządem wytworzyła się względna równowaga. Spiskowcy uzyskali pełną kontrolę nad Marokiem Hiszpańskim, większością Andaluzji z Sewillą i Malagą na czele, a także całą Galicją, północną Kastylią, jak również północną Aragonią i Katalonią. Co najważniejsze udało im się zająć Madryt, przez co republikański rząd musiał się ewakuować do Walencji.
    Alberto Pariani: Tak to trochę śmiesznie wygląda, że Hiszpania jest teraz podzielona na 4 części, co powoduje, że żadna ze stron nie ma ciągłości terytorialnej.
    Mussolini: A jakie stanowisko wobec tego konfliktu zajęły mocarstwa?
    Cesare Ame: Jako pierwszy zareagował Związek Radzicki, który całkowicie poparł Rząd. W jego ślady poszła Wielka Brytania, która także obiecała wspomóc republikanów. Co dziwne, Franca, w której też rządzi lewica, nie zamierza mieszać się w ten konflikt i preferuje politykę nieinterwencji.
    Mussolini: A co z naszymi sojusznikami?
    Ciano: Rzesza postanowiła odpowiedzieć na apel Francisco Franco, który po śmierci Sanjurjo stał się faktycznym przywódcą spiskowców i wysłać mu pomoc. Początkowo zaoferowali mu transport jego wojsk z Afryki na kontynent, jednakże zapewnie na tym się nie skończy.
    Mussolini: Dobrze, to my też staniemy u boku Franco. Skontaktujcie się z jego przedstawicielami i spytajcie się, czego mu trzeba.


    [​IMG]
    Reakcje poszczególnych państw na początek wojny domowej w Hiszpanii.


    [​IMG]
    Wysyłamy wsparcie generałowi Franco.


    [​IMG]
    Ochotnicy republikańscy wyruszają na front.


    [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG]
    Każda ze stron próbuje przekonać do siebie ludność cywilną.​


    30 lipca, rozmowa Duce z zięciem i szefem wywiadu:

    Mussolini: I jak tam idzie nacjonalistom?
    Cesare Ame: To zależy gdzie. Powoli zdobywają Baleary, ale musimy sobie powiedzieć, że nie jest to strategiczny rejon walk. Za to nieciekawą sytuację mają w centrum kraju. Wojska rządowe zdołały zająć Saragossę, przez co uzyskały połączenie z Krajem Basków, jednocześnie odcinając nacjonalistów w Katalonii. Jeżeli Franco czegoś szybko nie wymyśli, to jego sytuacja militarna może się znacznie pogorszyć.
    Mussolini: Hmmm, no rzeczywiście. Dobra, odłóżmy na razie tę sprawę na bok. Galeazzo, powiedz mi a co tam a Azji? Chińczyki trzymają się mocno?
    Ciano: To zależy które, hahaha. Muszę przyznać, że jestem zaskoczony rozwojem sytuacji. Wydawało mi się, że Czang da sobie radę ze zbuntowanymi generałami, a tu niespodzianka. Okazuje się, że na razie jest w odwrocie.
    Mussolini: Ach ci Azjaci. Ależ oni są pocieszni. Można mieć z nich niezły ubaw, hahaha.
    Ciano: Hahaha
    Cesare Ame: Hahaha

    [​IMG]
    Sytuacja militarna w Hiszpanii pod koniec lipca.


    [​IMG]
    Kwang-Si jest w pełnym natarciu. W ciągu miesiąca wojska Warlorda udało się zająć Guiyand, Hangyang, Pingxiang.


    [​IMG]
    Oprócz tego, w lipcu udało nam się unieszkodliwić kolejnych 5 obcych szpiegów.​
     
  8. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 8
    Sierpień 1936
    Europejski poligon


    9 sierpnia, narada Specjalnego Komitetu Wojskowego:

    Mussolini: Frankistom chyba powoli zaczyna brakować sił.
    Francesco Grazioli: Wojska rządowe co rusz są wspierane przez napływających zewsząd ochotników.
    Mussolini: A skąd oni się w ogóle biorą? Kim oni są? Kto ich transportuje, szkoli, żywi?
    Cesare Ame: Początkowo byli to sportowcy, którzy brali udział w tak zwanej Olimpiadzie Robotniczej, organizowanej przez związki zawodowe i organizacje lewicowe, która odbyła się 2 tygodnie temu w Barcelonie.
    Galeazzo Ciano: Jednakże teraz są to zwykli ludzie, którzy są rekrutowani przez NKWD w punktach werbunkowych w Paryżu i Marsylii. Pochodzący przeważnie z organizacji komunistycznych z różnych krajów ochotnicy są kierowani potem do obozu szkoleniowego w Albacete w Hiszpanii.
    Mussolini: A więc to komuniści stają za tym wszystkim!
    Cesare Ame: Niestety tak. Baza w Albacete jest nadzorowana przez zarząd polityczny Kominternu i kontrolowana logistycznie przez komitet sformowany z pracujących dla NKWD działaczy.
    Mussolini: A broń? Czym będą walczyć?
    Cesare Ame: Broń pochodzi ze wschodu. Rząd republikański przystąpił do rozbudowy armii i na dużą skalę zaczął kupować broń za granicą. Ostatnio kupili w Polsce wyposażenie warte 20 milionów $. Jednakże większość broni pochodzi ze Związku Radzieckiego, zakupionego za rezerwy złota o wartości 500 milionów $ z Banku Hiszpanii.
    Mussolini: A jaką pomoc dostają siły Franco? Jak Rzesza ich wspiera?
    Galeazzo Ciano: Niemcy wysyłają do Hiszpanii Legion Condor, który składa się ze 100 samolotów i ponad 5000 żołnierzy, w tym 3 kompanii czołgów, kompanii transportowej, oddziału obrony przeciwpancernej i nasłuchu radiowego. Włączono również do niego załogi samolotów transportowych wcześniej już przebywające w Hiszpanii.
    Mussolini: No to nawet spore siły tam wysłali. Jednakże ma to być oficjalna interwencja?
    Ciano: Oczywiście, że nie. Walczą jako „ochotnicy”.
    Mussolini: My też już wysłaliśmy tam swój „korpus ochotniczy”. Franco musi sobie radzić z tym co dostał. Na więcej nas już nie stać.


    [​IMG]
    Szkolenie wojskowe kobiet w oddziałach Frontu Ludowego.


    [​IMG]
    Samolot Legionu Condor podczas misji bojowej.​


    17 sierpnia, fragment artykułu z dziennika „La Gazzetta dello Sport”:


    [​IMG]
    Olimpiada w Berlinie.​


    28 sierpnia, tajne spotkanie pomiędzy Duce, a generałem Francisco Franco:

    Franco: Nasza sytuacja nie jest za ciekawa.
    Mussolini: Wiem, sam już zdążyłem się zaznajomić z raportami, które mi przesłałeś.
    Franco: Republikanie coraz bardziej zaczynają nas naciskać i likwidować poszczególne punkty oporu. Niedawno co zlikwidowali kocioł przy granicy francuskiej, a już spadła na nas kolejna klęska. Niestety nie byliśmy w stanie utrzymać Madrytu i musieliśmy się wycofać z tego miasta.
    Mussolini: To strasznie prestiżowa przegrana. Może to spowodować, że republikanie uzyskają inicjatywę strategiczną.
    Franco: W sumie, to nie jest nawet tak źle. Udało nam się całkowicie opanować Baleary, a także zdobywając Badajoz mamy już ciągłość pomiędzy wszystkimi, kontrolowanymi przez nas terenami.
    Mussolini: Jednakże na jak długo?
    Franco: No właśnie, to mnie martwi. Nasze siły powoli się wyczerpują i nie wiemy, czy zdołamy się utrzymać. Dlatego dążyłem do tego spotkania by uzyskać jakąś pomoc od zaprzyjaźnionych Włoch.
    Mussolini: Wysłaliśmy już Ci wyposażenie, ochotników, zaopatrzenie, pieniądze.
    Franco: Niestety nie jest to wystarczające.
    Mussolini: Musisz sobie poradzić z tym co masz. Nie jesteśmy już w stanie Ci więcej pomóc. Nasze działania doprowadziły do wielkiego deficytu, a także opróżnienia wszystkich magazynów z zaopatrzeniem. Nie mamy środków, na prowadzenie oficjalnej interwencji. Jednocześnie obawiamy się, że jeżeli byśmy jeszcze bardziej czynnie się włączyli do waszej wojny, to mogłoby się to zakończyć konfliktem z Wielką Brytanią, która jak wiadomo wsparła waszych przeciwników. Nie możemy sobie na to pozwolić, gdyż nie jesteśmy przygotowani na starcie z Brytyjczykami. Bardzo mi przykro, ale niczego więcej nie mogę Ci zaproponować.


    [​IMG]
    Jedno z nielicznych zdjęć, które zachowało się z tego spotkania.


    [​IMG]
    Sytuacja militarna w Hiszpanii na koniec sierpnia.​


    Inne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    Nasza armia zaczyna się powoli rozrastać.


    [​IMG]
    Po kilkumiesięcznej przerwie udało nam się zmodernizować kolejna jednostkę.


    [​IMG]
    12 sierpnia, z okazji Olimpiady, Hitler dał nam mały prezent.


    [​IMG]
    Italo Balbo nadal uprawia czynny odpoczynek dbając jednocześnie o rozwój włoskiego lotnictwa.​


    Ważniejsze wydarzenia z zagranicy:

    [​IMG]
    W Paragwaju doszło do rewolucji. Na czele państwa stanął Rafael Franco, który jednocześnie został szefem sztabu armii tego południowo-amerykańskiego kraju.


    [​IMG]
    Wojska Republiki Chińskiej nadal w odwrocie. W ciągu miesiąca armia Czanga musiały wycofac się z Guilinu i Ganuhou.​
     
  9. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 9
    Wrzesień 1936
    Szklana kula



    Fragment raportu wywiadu dotyczącego ewentualnych planów ekspansji III Rzeszy w Europie:

    [​IMG]
    Sytuacja polityczna w Europie Środkowej.​


    30 września, rozmowa pomiędzy Duce, a ministrem spraw zagranicznych:

    Mussolini: Czytałeś ostatni raport wywiadu?
    Ciano: Tak, muszę przyznać, że jest to bardzo interesująca lektura.
    Mussolini: Więc jakie są Twoje przemyślenia na ten temat?
    Ciano:Oczywiście mówiąc to z naszego punktu widzenia, to uważam, że im dłużej Hitler będzie się zajmował terenami, które nie są w bezpośredniej strefie wpływów mocarstw zachodnich, tym lepiej dla nas. Nie jesteśmy jeszcze przygotowani na jakąkolwiek wojnę.
    Mussolini: Szczególnie teraz, kiedy pomoc dla Franco strasznie nas nadwyrężyła. Sądzę, że teraz wystarczy jedynie tydzień działań wojennych, aby skończyły się nam jakiekolwiek zapasy. Potrzebujemy co najmniej dwóch lat, by jako tako się wzmocnić.
    Ciano: Coś mi się wydaje ojcze, że nasza pomoc dla nacjonalistów idzie na marne.
    Mussolini: Też tak sądzisz?
    Ciano: Niestety, ale uważam, że republikanie przejęli inicjatywę. Teraz powoli i systematycznie zaczną likwidować wszelkie punkty oporu wroga. Siły rządowe odbiły Badajoz, co spowodowało ponowny podział wojsk Franca, a na dodatek, zdobywając Burgos, odcięły nacjonalistów w Galicji. Według mnie to już tylko kwestia czasu, zanim ta wojna się zakończy i to niestety zwycięstwem komunistów.
    Mussolini: Jednak nasz dziarski Hiszpan się nie poddaje i szuka pomocy gdzie się tylko da. Wczoraj dzwonił do mnie Hitler i powiedział, że Franco się z nim spotkał i błagał go o jakąś pomoc.
    Ciano: I ?
    Mussolini: Ten mały kapral też go odprawił z kwitkiem.
    Ciano: Żal mi go trochę. Tak bardzo się stara, a nic mu nie wychodzi. Boję się o to, co się z nim stanie jak go dorwą.
    Mussolini: No jak to co? Zabiją go. Nie będą mieli dla niego żadnej litości. Mam jednak nadzieję, że uda mu się jakoś stamtąd uciec.
    Ciano: Może zaproponujemy mu azyl ?
    Mussolini: To się jeszcze zobaczy. A co u naszych skośnookich ulubieńców?
    Ciano: Na razie względna równowaga. Wojskom Czanga udało się odbić Guiyang, a tak to generalnie spokój.

    [​IMG]
    Wygląda na to, że republikanie zdobyli przewagę.


    [​IMG]
    Francisco Franco szukający pomocy u kanclerza III Rzeszy.


    [​IMG]
    Praktyczny zastój na wojnie chińsko-chińskiej.​


    Inne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    Dzięki modernizacji nasza flota lotnicza staje się coraz nowocześniejsza.


    [​IMG]
    Od 9 września nasi rolnicy mają z czego się cieszyć. Dostaną nowe nawozy i środki ochrony roślin, przez co ich wydajność znacznie wzrośnie. Jednocześnie pracujemy już nad zwiększeniem wydajności przemysłowej w naszym kraju.


    [​IMG]
    Bez wytchnienia pracujemy nad znacznym unowocześnieniem naszej kawalerii.


    [​IMG]
    Po kilkumiesięcznej zapaści w finansach publicznych spowodowanej pomocą dla walczących braci w Hiszpanii, udało nam się ponowić polowanie na wrogich agentów.​


    Ważniejsze wydarzenia z zagranicy

    [​IMG]
    W Szwecji socjaliści powrócili do władzy. Na czele rządu stanął Per Albin Jansson.​
     
  10. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 10
    Październik 1936
    Zachodzące słońce


    10 października, gabinet Duce:

    Mussolini: Witaj mój przyjacielu. Korzystając z okazji, że niedługo kończysz swoją pracę nad nową doktryną lotniczą, chciałem się z Tobą spotkać i przedyskutować pewną sprawę, nad którą się zastanawiam już od pewnego czasu.
    Italo Balbo: W sam raz się widzimy, gdyż za trzy dni będę już wracał do Trypolisu.
    Mussolini: Właśnie dlatego chciałem Cię jeszcze złapać, zanim udasz się z powrotem do tego piekła. Z wielką przyjemnością sam bym się tam udał, ale wiesz, z jakim trudem znoszę wysokie temperatury.
    Italo Balbo: Haha, powoli się starzejesz Benito.
    Mussolini: Jak każdy z nas. Niestety czas nieubłaganie biegnie tylko w jedną stronę. Nawet gdybyśmy tego bardzo chcieli nie jesteśmy w stanie zatrzymać tego procesu, no ale mniejsza o to. Posłuchaj, chciałbym abyśmy porozmawiali na temat naszych kolonii w Afryce.
    Italo Balbo: Ależ bardzo chętnie. Słucham, co Cię trapi?
    Mussolini: Chciałbym aby nasze posiadłości stały się bardziej włoskie. Teraz to przeważnie niezamieszkałe pustynie, po których wędrują jakieś dzikusy, które za bardzo nie wiedzą co się dzieje na tym Bożym świecie.
    Italo Balbo: Co masz konkretnie na myśli?
    Mussolini: Chciałbym aby w koloniach zamieszkali nasi obywatele.
    Italo Balbo: Czy dobrze rozumiem, że chcesz rozpocząć program osadnictwa włoskiego na tych terenach?
    Mussolini: Dokładnie. Od 1933 roku, kiedy zostałeś namiestnikiem Libii, zacząłeś prowadzić dość pomyślną dla rozwoju gospodarczego kolonii politykę, popierając włoskie osadnictwo w tym kraju, które osiągnęło liczbę około 100 tysięcy osób, czyli aż 10% populacji tego rejonu. Dlatego uznaję Cię za eksperta w tej sprawie.
    Italo Balbo: No wiesz, w sumie to miałem już gotowe wzorce, które po prostu przeniosłem na nasz grunt. Korzystałem z francuskiego doświadczenia i metod jakie zastosowali w Algierii.
    Mussolini: Hmmm, myślisz, że powinniśmy zmienić podejście do naszych kolonii?
    Italo Balbo: Sądzę, że tak. Algieria jest departamentem zamorskim, czyli jest włączona do terytorium metropolii. Oprócz tego, władze naszych zachodnich sąsiadów stosują odpowiednią politykę podatkową, oraz społeczną zachęcającą ludzi do przenoszenia się do Afryki. Różnego rodzaju ulgi, czy inne bodźce, nie koniecznie tylko materialne, powodują, że ludzie chętniej zmieniają swoje miejsce zamieszkania.
    Mussolini: Cholera, Ty to masz głowę na karku. Jak będziesz miał trochę wolnego czasu, to napisz mi odpowiedni memoriał. Może dzięki temu uda się coś zrobić w tej sprawie. Jeszcze raz Ci dziękuję drogi przyjacielu za Twoją ciężka prace dla naszej ojczyzny i życzę Ci spokojnej podróży.


    [​IMG]
    Włoski plakat zachęcający do osadnictwa w Afryce.​


    24 października, rozmowa pomiędzy Duce a Galeazzo Ciano:

    Ciano: Przejrzałeś ostanie raporty ojcze?
    Mussolini: Tak. Niestety nie zachęcają one do optymizmu. Czyli możemy powiedzieć, że to już koniec?
    Ciano: Najwyraźniej tak. Popatrz na mapę, nacjonaliści nie mają już szans. Mogą już najwyżej odwlekać nieuniknione.
    Mussolini: Gdzie znajdują się nasze oddziały?
    Ciano: Częściowo w Galicji, częściowo w Andaluzji.
    Mussolini: Jak zakończymy tę rozmowę niezwłocznie wyślij rozkazy by zacząć ewakuację oddziałów znajdujących się na północy. Te znajdujące się na południu, można przetransportować drogą morską, więc z nimi nie będzie problemu, ale te z północy trzeba zabrać drogą lotniczą.
    Ciano: Niemcy jeszcze się nie ewakuują.
    Mussolini: Oni niech robią co chcą. Ja nie mam zamiaru tracić naszych chłopców.
    Ciano: Jednakże musisz przyznać, że ta wojna spowodowała jeszcze bliższe kontakty między naszymi krajami.
    Mussolini: To prawda, a początek naszej przyjaźni nie zapowiadał się wcale tak uroczo.
    Ciano: Początkowo, po dojściu Hitlera do władzy, to wasze kontakty były nawet dość chłodne. Uważałeś ojcze, że nazizm jest tylko nieudolnym naśladownictwem naszego faszyzmu.
    Mussolini: Nadal tak sądzę, ale ten mały kapral może nam zapewnić, to czego nam brakuję, a więc technologię, surowce i inne tego typu rzeczy. Hitler może się także przydać przy naszych rozgrywkach z Wielką Brytanią. Słuchaj, jak Ci w ogóle idzie negocjacja tego traktatu o przyjaźni?
    Ciano: Właściwie, to już trwają tylko prace redakcyjne. Jutro lecę do Berlina, żeby go podpisać.
    Mussolini: Bardzo dobrze mój chłopcze. Dzięki tej umowie, powstanie oś wokół której inne kraje Europy będą musiały się w przyszłości podporządkować.


    [​IMG]
    25 października powstaje Oś Rzym-Berlin.


    [​IMG]
    Początek ewakuacji Włoskiego Ochotniczego Korpusu Ekspedycyjnego.​


    Doniesienia frontowe:


    [​IMG]
    Powolna agonia nacjonalistów. Republikanie odizolowali poszczególne punkty oporu i przystąpiły do ich systematycznej likwidacji.


    [​IMG]
    Wygląda na to, że wojska rządowe zaczynają powoli odzyskiwać straconą inicjatywę, pomimo straty Zinmen. W ostatnim miesiącu odizolowały część wojsk Kwag-Si w prowincji Pingriang.​


    Inne wydarzenia krajowe:

    [​IMG]
    5 października niemieccy inżynierowie, przekazali nam kolejne plany swoich najnowszych odkryć.


    [​IMG]
    13 października Italo Balbo zakończył swoje wakacje we Włoszech, jednakże pozostawił po sobie nieocenione usługi dla naszego lotnictwa. W przyszłości zapewnie jeszcze nie raz skorzystamy z jego talentu. W międzyczasie postanowiliśmy wspomóc nasze służby wywiadowcze opracowując nowe urządzenia szyfrujące.


    [​IMG]
    Dokonaliśmy także znaczącego postępu w wykrywaniu osób wykradających nasze tajemnice dla obcych państw.


    [​IMG]
    Zmodernizowaliśmy również kolejny dywizjon bombowy, który w przyszłości będzie jeszcze skuteczniej nękał naszych wrogów z powietrza.​


    Ważniejsze wydarzenia zagraniczne:

    [​IMG]
    11 października lewica ponownie pokazała swoją siłę, wygrywając w Finlandii wybory parlamentarne.​
     
  11. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 11
    Listopad 1936
    Krwawy terror


    7 listopada,rozmowa Duce z dowódcami poszczególnych rodzajów sił zbrojnych:

    Domenico Cavagnari: Nasza reforma marynarki zaczyna powoli przynosić pierwsze efekty.
    Mussolini: Bardzo mnie to cieszy, a jakie dokładnie?
    Domenico Cavagnari: Już od dłuższego czasu narzekaliśmy na brak odpowiedniej ilości okrętów, które byłyby przystosowane do transportu naszych oddziałów lądowych, dlatego na sam początek zadecydowaliśmy o poszerzeniu flotylli transportowej. Dzisiaj do służby powinna wejść nowa jednostka, która spowoduje, że nie będziemy musieli się już o to martwić.
    Mussolini: Patrzcie, nawet o tym nie pomyślałem. A jaki będzie Wasz następny cel?
    Domenico Cavagnari: Z racji nie posiadania odpowiednich planów i konstrukcji, które nadal rozwijamy, nie jesteśmy jeszcze w stanie myśleć o budowie lotniskowców, dlatego w sztabie zastanawiamy się nad jakimiś mniejszymi jednostkami liniowymi. Myśleliśmy nad krążownikami, których odpowiednie plany powinniśmy zacząć opracowywać już w przyszłym miesiącu.
    Mussolini: Dobrze, w takim razie nie traćcie czasu tylko jak najszybciej możliwe zajmijcie się tą sprawą. A co w takim razie z lotnictwem?
    Giuseppe Valle: Nawet nieźle nam idzie. Systematycznie modernizujemy nasze floty powietrzne, a już za kilka dni będziemy w posiadaniu kolejnego dywizjonu myśliwskiego, który stanie się zalążkiem IV Korpusu Lotniczego. Początkowo będzie się on mieścił w Rzymie, jednakże jeżeli będzie ku temu odpowiednia potrzeba, to w każdej chwili może on się przemieścić w inny rejon.
    Alberto Pariani: Niestety o siłach lądowych nie mogę powiedzieć tak dobrze. Mimo, że piechota została już całkowicie zmodernizowana do najnowszego modelu, to nie mogę tego samego powiedzieć o artylerii i kawalerii. Nie wiem, kto to ustalał, ale w pierwszej kolejności całe nowe wyposażenie idzie do lotnictwa. Jak długo mamy jeszcze czekać, aż ktoś o nas pomyśli?
    Mussolini: Alberto, spokojnie, nie denerwuj się. Na ciebie też przyjdzie kolej. Pamiętaj, że nie jesteśmy w stanie zaspokoić wszystkich, dlatego musimy wybierać, co w danym momencie jest dla nas najważniejsze. Obiecuję Ci, że jak skończymy z samolotami, to od razu zajmiemy się twoimi podkomendnymi, na razie jednak musisz uzbroić się w cierpliwość.


    [​IMG]
    Pierwsze efekty reformy marynarki.


    [​IMG]
    Dzięki tym nowym cudeńkom nasza armia będzie mogła się sprawniej i szybciej poruszać po wszystkich morzach i oceanach tego świata.​


    25 listopada, narada w gabinecie Duce:

    Mussolini: Muszę przyznać, że nie spodziewałem się, że Hiszpania zamieni się w jedno wielkie piekło.
    Ciano: Już od pierwszych dni walk obie strony stosują okrutne represje wobec przeciwników i ludności cywilnej.
    Cesare Ame: Odziały milicji ludowych nieustannie mordują księży, zakonników i tak zwanych przedstawicieli klas posiadających, czyli wszelkich przedsiębiorców, generalnie wszystkich tych, którzy dorobili się jakiś pieniędzy.
    Ciano: Jednakże nie poprzestają oni na tym. Zabijają także swoich zwolenników, co oznacza, że każdy kto się w jakikolwiek sposób naraził władzy, staje się potencjalnym wrogiem.
    Mussolini: Co za barbarzyńcy. To nie ludzie, to zwierzęta !
    Cesare Ame: Nacjonalistów też nie możemy zaliczyć do świętoszków. Moi agenci donoszą, że frankiści rozstrzeliwują nie tylko jeńców, członków milicji ludowych, ale również i tych, których podejrzewają o lewicowe sympatie. Akcje te nazywają „La limpieza”, czyli oczyszczanie.
    Ciano: Skąd w ludziach bierze się tyle agresji? My przecież tacy nie byliśmy jak dochodziliśmy do władzy. Rozumiem, ofiary się zdarzają, ale nie w takiej ilości.
    Mussolini: Jednakże jeżeli nawet lewicowcy wygrają, to zagraniczni intelektualiści będą po naszej stronie. Doszły do mnie słuchy, że europejscy i amerykańscy pisarze, którzy w obronie republikańskiego porządku przybyli ochotniczo do Hiszpanii, ujrzeli po raz pierwszy z bliska komunizm wojenny oraz terror, jaki komuniści i anarchiści szerzą we własnych szeregach jako skutek ich chorobliwej podejrzliwości. Na przykład ostatnio ukazał się artykuł brytyjskiego pisarza George’a Orwella, w którym opisuje to co zastał po swoim przybyciu. Coś mi się zdaje, że ta przygoda całkowicie zniechęciła go do poglądów lewicowych.
    Ciano: Może dzięki temu wywrze jakąś presję na swój rząd, by wycofał poparcie dla republikanów.
    Cesare Ame: Nie sądzę by mu się to udało. Ma za małe przebicie.
    Mussolini: No cóż panowie, nie pozostaje nam już nic innego jak tylko przyglądać się powolnej agonii frankistów. Szkoda ich, a mogli zrobić porządek w tym kraju.


    [​IMG]
    Niedobitki wojsk Francisco Franko i ich sympatycy, próbują uciec do Francji przed swoimi prześladowcami.​


    Inne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    W połowie miesiąca nasze lotnictwo wzbogaciło się o kolejny dywizjon myśliwców.


    [​IMG]
    27 listopada uczyniliśmy kolejny krok na przód w celu zwiększenia potęgi naszej floty. Jednakże cały czas to niewystarczające i bez wytchnienia pracujemy nad dalszymi udoskonaleniami.


    [​IMG]
    Ach ci Niemcy. Ciągle nas rozpieszczają. 28 listopada dostaliśmy od nich kolejny prezent.


    [​IMG]
    Nieustannie oczyszczamy nasz kraj z zagranicznych sprzedawczyków. We Włoszech pozostało jeszcze dwóch agentów, ale nimi już niedługo też się zajmiemy.​


    Doniesienia frontowe:


    [​IMG]
    Nacjonaliści najwyraźniej postanowili walczyć do końca i ani myśleć o rychłej kapitulacji. W ciągu miesiąca dokonali udanej ofensywy na Burgos, jednakże republikanie szybko pozbawili ich złudzeń na jakikolwiek cud i zajęli Valladolid.


    [​IMG]
    Wojska Czanga zlikwidowały kocioł w Pingriang, jednakże po za tym nie posunęli się nawet o krok.​


    Ważniejsze wydarzenia z zagranicy:


    [​IMG]
    Sukces polityki New Deal zapewnił 4 listopada reelekcję Franklinowi D. Rooseveltowi.​
     
  12. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 12
    Grudzień 1936
    Zawierucha


    11 grudnia, rozmowa Duce z hrabią Ciano:

    Mussolini: Ale się tam porobiło u Brytyjczyków. Niezłą komedię teraz tam mają.
    Ciano: Jak to się mówi: Umarł król, niech żyje król.
    Mussolini: Jednakże z tym wyjątkiem, że król nie umarł , tylko abdykował. Mimo, że Edward VIII był bardzo popularny na początku swojego panowania, to sama rodzina królewska nie chciała go na tronie. Już stary król, Jerzy V mawiał: „Mam nadzieję i modlę się do Boga, że mój najstarszy syn Edward nigdy się nie ożeni i nie będzie miał dzieci, a wtedy nic nie będzie stało na przeszkodzie w drodze Bertiego i Lilibet do tronu.” Wolał swojego młodszego syna Alberta, księcia York i swoją ulubioną wnuczkę, Elżbietę.
    Ciano: No proszę, tego, to ja nawet nie wiedziałem. No ale właściwie, to zasłużył sobie na to swoim zachowaniem. Już dzień po tym, jak zasiadł na tronie złamał protokół przypatrując się proklamacji swojej osoby jako króla z okna St. James's Palace w towarzystwie pani Simpson, jego nowej kochanki, którą zamierzał poślubić, a która jeszcze wtedy nadal była mężatką.
    Mussolini: Ach te kobiety. Właściwie, to przez nią złamał sobie życie, gdyż, to, że jest on profaszystowski, to dobrze było dla nas, gdyż byłaby wtedy większa szansa na to, żeby się z nim jakoś dogadać, a tak, to niestety, musimy sobie teraz radzić inaczej.
    Ciano: Edwardowi zarzucano również naruszenie konstytucyjnego obowiązku powściągliwości w kwestiach politycznych. Króla oskarżano wtedy o dążenia absolutystyczne. Jednakże cała zabawa zaczęła się z jakiś miesiąc temu, kiedy wybuchł poważny kryzys pomiędzy Edwardem, a premierem Baldwinem. 16 listopada podczas spotkania z premierem, Edward wyraził chęć poślubienia pani Simpson, która 27 października została już rozwódką. Baldwin poinformował króla, że jego związek jest dla niego moralnie nie do zaakceptowania. Małżeństwu króla sprzeciwiał się również Kościół, a Brytyjczycy nie tolerowali myśli o Wallis Simpson jako swojej królowej.
    Mussolini: Tak, czytałem o tym w gazetach. Edward zaproponował wówczas małżeństwo morganatyczne, ale pomysł ten został odrzucony przez brytyjski gabinet oraz rządy dominiów. Chciał zrobić wszystko by jednak zachować koronę.
    Ciano: Jednakże tydzień temu Baldwin dał mu trzy wyjścia: zrezygnować z małżeństwa z panią Simpson, poślubić ją wbrew stanowisku gabinetu, albo abdykować. Jasne było, że Edward nie porzuci myśli o ślubie, z kolei ślub bez zgody ministrów spowodowałby podanie się rządu do dymisji i kryzys konstytucyjny. Król wybrał więc abdykację.
    Mussolini: Dzięki temu marzenie Jerzego V wreszcie się ziściło. Jego młodszy syn został królem.
    Ciano: Tak i przybrał imię Jerzego VI, zapewnie na cześć swojego ojca.
    Mussolini: Kryzys został zażegnany, jednakże nie obyło się także bez strat po stronie rządu.
    Ciano: Baldwin zapewnie nie wytrzymał tego psychicznie i podał się do dymisji. Jego następcą został Neville Chamberlain.
    Mussolini: Dobrze, że chociaż konserwatysta. Bliżej nam będzie do niego, niż do jakiegoś liberała, czy socjalisty. Jak dobrze pójdzie, to może uda się go jakoś urobić jak plastelinę.
    Ciano: Wygląda na takiego, co da się łatwo przekonać do naszej sprawy.
    Mussolini: Oby…


    [​IMG]
    Przyszły Książę Windsor, że swoją kochanką.



    [​IMG]
    Jerzy VI, nowy król Wielkiej Brytanii.​


    25 grudnia, tajne spotkanie w gabinecie Duce:

    Mussolini: No panowie, co Was do mnie dzisiaj sprowadza?
    Guildo Guildi: Mamy dla Ciebie wspaniałą wiadomość Wodzu.
    Mussolini: Lubię dobre wiadomości. Cóż to takiego jest?
    Guildo Guildi: Wczoraj zlikwidowaliśmy ostatnich agentów obcych państw. Byli to dwaj robotnicy o komunistycznych poglądach, których dwa lata temu zwerbowało NKWD.
    Mussolini: Mam nadzieję, że zostali przykładnie przez Was ukarani.
    Guildo Guildi: Ależ oczywiście. Dla takich osób jak oni, mamy specjalnie przygotowane cele w których dowiadują się jak bardzo zbłądzili i pomagamy im wyznać ich wszelkie winy.
    Mussolini: Muszę przyznać, że bardzo dobrze się spisaliście. Na pewno nie ominie Was odpowiednia nagroda. A teraz porozmawiajmy o kolejnych priorytetach dla naszych „służb”. Sądzę, że powinniśmy wykorzystać chaos, który powstał w Wielkiej Brytanii i wysłać tam paru naszych szpiegów.
    Cesare Ame: Też już o tym pomyśleliśmy i wysłaliśmy tam dwóch ludzi. Niestety Anglosasi szybko ich wytropili i unieszkodliwili.
    Mussolini: Hmmm, wielka szkoda, ale gratuluję inicjatywy. Nie poddawajcie się i nadal próbujcie. Musimy tam stworzyć odpowiednią siatkę szpiegowską, która byłaby w stanie tam nieźle namieszać.
    Cesare Ame: Na razie mamy tam trzech wywiadowców, którzy są dobrze zakonspirowani i przygotowują grunt na przybycie reszty grupy.
    Mussolini: Macie zapewnione wsparcie finansowe. Liczę na to, że i tym razem mnie nie zawiedziecie.


    [​IMG]
    Nasze niezawodne służby kontrwywiadowcze całkowicie oczyściły już nasze Królestwo z niepożądanych, obcych elementów.​


    Doniesienia frontowe:

    [​IMG]
    Republikanie powoli, acz systematycznie posuwają się do przodu. Po zajęciu Burgos, nacjonaliści mogą już tylko liczyć na łaskę przyszłych zwycięzców.​



    W Chinach całkowity zastój. Żadnej ze stron nie udało się złamać oporu przeciwnika.


    Inne wydarzenia krajowe:


    [​IMG]
    Nasza flota bombowa jest już całkowicie przystosowana do najnowszych warunków obecnego pola walki.



    [​IMG]
    13 grudnia, I Korpus Pancerny wzbogacił się o drugą jednostkę szybkich czołgów.



    [​IMG]
    Dokładnie w połowie miesiąca zakończyliśmy prace nad nowym modelem kawalerii. Teraz, musimy wspomóc reformę marynarki, ulepszając plany krążownika liniowego.



    [​IMG]
    Tydzień później ulepszyliśmy narzędzia mechaniczne, które sprawią, że potencjał naszego przemysłu wzrośnie teraz o 5%. Przygotowując się na nieuchronną wojnę, która wybuchnie zapewnie za kilka lat, postanowiliśmy przygotować obwodowe warsztaty naprawcze pojazdów.​


    Najważniejsze wydarzenia z zagranicy:

    [​IMG]

    Tuż na początku miesiąca, 2 grudnia, w Boliwii przydarzył się zamach stanu, który oddalił od tego kraju widmo rządów dyktatorskich.

    4 dni później, Kubą zawładnęli wojskowi na czele których stał Fulgencio Batista, który sprawując jednocześnie stanowisko szefa rządu, szefa sztabu armii i dowódcy wojsk lądowych został faktycznym przywódcą tej karaibskiej wyspy.

    11 grudnia był bardzo ekscytującym dniem na Wyspach Brytyjskich. Najpierw mieszkańcy Wielkiej Brytanii dowiedzieli się o abdykacji Edwarda VIII, a następnie obywatele Wolnego Państwa Irlandzkiego wybrali mowy parlament, którego większość stanowiły ugrupowania lewicowe. ​
     
  13. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 13
    Styczeń 1937
    Grunt to odpowiednie wychowanie


    Fragment artykułu z dziennika "Corriere della Serra":


    [​IMG] [​IMG]
    Nasza przyszłość narodu !!!​


    26 stycznia, gabinet Duce:

    Mussolini: Coś spokojnie zrobiło się na Półwyspie Iberyjskim, aż za spokojnie.
    Ciano: Rzeczywiście, dziwi mnie to trochę i nawet niepokoi. Taki zastój jest nienormalny.
    Mussolini: Może po prostu republikanie dają odpocząć swoim wojskom.
    Ciano: Albo pokazują serce i pozwalają nacjonalistom na ucieczkę za granicę. Co za różnica, ważne, żeby nasi chłopcy wrócili bezpiecznie do domu. W Europie nic się nie dzieje, ale za to w Azji mamy wreszcie jakiś ruch.
    Mussolini: Tak?
    Ciano: Wojska Czanga przezwyciężyły już kryzys i ruszyły z ofensywą. Na razie zdobyły Chao’an, ale wygląda na to, że to jeszcze nie koniec.
    Mussolini: Chiny, to strasznie słaby kraj, aż dziwne, że kiedyś były mocarstwem.
    Ciano: Było to kilkaset lat temu, teraz i tak nie jest źle z tymi Chińczykami, o wiele gorzej było w XIX wieku, kiedy to każdy mógł robić tam, co mu się żywnie podoba.
    Mussolini: Nie zmienia to jednak faktu, że Chiny są nadal bardzo słabe i podzielone. Co innego Japonia, to jest wschodzące słońce tej części świata.
    Ciano: Hehehe, dobre porównanie. Ale masz rację. Zajęli już znaczną część Chin i mają apetyt na kolejny kawałek tego wielkiego tortu.
    Mussolini: Japończycy cały czas twierdzą, że Mandżuria jest niezależnym i niepodległym państwem, ale i tak wszyscy wiedzą, że jest to tylko marionetka, na dodatek rządzona przez ostatniego cesarza Chin.
    Ciano: Można powiedzieć, że rządzi teraz u siebie. Przecież od 1644 roku w Chinach rządziła dynastia Mandżurska.
    Mussolini: Hmm, za bardzo bym się z tym nie zgodził. Po pierwsze już nie za bardzo u siebie, gdyż w Mandżurii osiedliło się bardzo wielu rdzennych Chińczyków, a po drugie, to nie Puyi rządzi, tylko dowódca stacjonującej tam Armii Kwantuńskiej, który z automatu jest japońskim ambasadorem.
    Ciano: A tak w ogóle, to praktycznie wszyscy izolują Mandżurię i nadal traktują ją jako integralną część Republiki Chińskiej.
    Mussolini: Na razie wyjątkiem jest Salwador, który uznał ten kraj w marcu 1934 roku.
    Ciano: Rzesza niedawno podpisała traktat handlowy z Mandżurią, czyli chyba oni zaczynają zmieniać poglądy w tej sprawie. To ma zapewnie związek w Paktem Antykominternowskim, który Rzesza i Japonia podpisały 25 listopada zeszłego roku. A my co zrobimy?
    Mussolini: To znaczy, co mamy zrobić ?
    Ciano: No, chodzi mi o to, czy pójdziemy w ślady Niemiec ?
    Mussolini: Aaaa tam, na pohybel zachodowi. Pójdziemy o krok dalej i uznamy ten kraj.

    [​IMG]
    Uznaliśmy Cesarstwo Mandżukuo, co na pewno polepszy nasze stosunki z Cesarstwem Japonii i jego marionetką.


    [​IMG]
    Puyi, marionetkowy cesarz Mandżukuo w rozmowie z dowódcą Armii Kwantuńskiej generałem Muto Noboyushi.​


    Doniesienia frontowe:

    [​IMG]
    Sytuacja na froncie chińskim na początku roku 1937.​

    W Hiszpanii bez zmian, totalny zastój.



    Wydarzenia krajowe:

    [​IMG]
    Na początku roku całkowicie przestawiliśmy naszą gospodarkę na produkcję wojenną.


    [​IMG]
    Kolejny dywizjon myśliwski został zmodernizowany do aktualnych wzorców.


    [​IMG]
    21 stycznia Rzesza przysłała nam zaległy prezent świąteczny.​


    Ważniejsze wydarzenia zagraniczne:

    [​IMG]
    1 stycznia obywatele Hondurasu opowiedzieli się w wyborach parlamentarnych za prawicą.​




    Wyjaśnienie:

    Do końca istnienia, Cesarstwo Mandżukuo zostało uznane (de facto lub de iure) przez Salwador (marzec 1934 r.), Włochy (styczeń 1937 r.), Hiszpanię (grudzień 1937 r.), Rzeszę Niemiecką (styczeń 1938 r.), Polskę (październik 1938 r.), Węgry (styczeń 1939 r.), Rumunię (grudzień 1939 r.), ZSRR (kwiecień 1941 r.) i Finlandię (lipiec 1941 r.). Posunięcie Polski, które zrujnowało jej stosunki z Chinami, spowodowane były między innymi faktem, że jako jedyne oprócz Japonii państwo świata miała ona w Mandżurii liczną, wówczas ponad czterotysięczną, kolonię swoich obywateli (jeszcze liczniejsi mandżurscy Rosjanie nie byli obywatelami ZSRR). Ludność ta osiedliła się w Mandżurii w czasie budowy Kolei Wschodniochińskiej. Repatriowano ją po 1945 roku.
     
  14. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 14
    Luty 1937
    Zwarcie szeregów


    1 lutego, gabinet Duce:

    Ciano: Przyszedłem się pożegnać ojcze.
    Mussolini: Już jedziesz do Berlina?
    Ciano: Tak, jutro mam podpisać ten pakt, który Niemcy i Japończycy niedawno stworzyły.
    Mussolini: Antykominternowski?
    Ciano: Zgadza się. Ehhhh, a to wszystko zaczęło się przez ten komunistyczny kongres. Pamiętam, że w sierpniu 1935 roku obradował w Moskwie VII Kongres Międzynarodówki Komunistycznej, który potępił Rzeszę i Japonię jako „podżegaczy wojennych”. Niedługo po tym rozpoczęły się pierwsze rozmowy, początkowo na niezbyt wysokim szczeblu, między przedstawicielami Japonii i Rzeszy. Perspektywa sojuszu wydawała się atrakcyjna kołom militarystycznym obu państw, szczególnie Hitlerowi, który coraz bardziej był rozczarowany postawą Anglii, z którą chciał się dogadać i z nią podzielić się światem. Nie widząc niestety takich możliwości odwrócił się w stronę Japonii wnioskując, że sojusz z Japonią może dotkliwie zagrozić imperialnym interesom brytyjskim.
    Mussolini: A my to co? Kopciuszek?
    Ciano: Nie, oczywiście, że nie. Koordynacja naszych poczynań nabrała rozpędu po wybuchu wojny domowej w Hiszpanii. Pamiętaj, że byłeś wdzięczny Hitlerowi za jego solidarność w sprawie etiopskiej, a także za pomoc lotniczą jaką nam udzilił. A że popieramy wszelką walkę z komunizmem, to jesteśmy cennym partnerem dla naszych północnych przyjaciół.
    Mussolini: Tak, tak, pamiętam. Musiałem zawiązać się z Hitlerem również po to by bronić się przed Francją i Wielką Brytanią, które uważam za inspiratorów nieprzychylnych nam deklaracji Ligi Narodów i największych przeciwników naszych interesów w Afryce. Dziękuję Ci mój synu za to, że tak dobrze kształtujesz nasz wspólny front wobec demokracji zachodnich.
    Ciano: Jednakże najważniejszy w tej całej umowie jest tajne porozumienie uzupełniające, które wyraźnie wskazuje, że wymierzono je przeciw ZSRR. W razie konfliktu międzynarodowego Niemcy, Japonia i my mamy nie ułatwiać sytuacji ZSRR. Wszyscy zobowiązujemy się również do nie podpisywania żadnego politycznego układu z ZSRR, które byłoby sprzeczne z tym porozumieniem.*
    Mussolini: W takim razie życzę Ci udanej podróży.


    [​IMG]
    Toast pomiędzy przedstawicielami Niemiec i Japonii, po podpisaniu Paktu Antykominternowskiego.


    [​IMG]
    2 lutego podpisujemy Pakt z Niemcami.​


    19 luty, późne popołudnie, do gabinetu Duce wpada zdyszany minister bezpieczeństwa:

    Guido Guidi: Wodzu, wodzu !!!
    Mussolini: Co się stało?
    Guido Guidi: Właśnie był zamach na marszałka Rodolfo Grazianiego.
    Mussolini: Na naszego wicekróla Włoskiej Afryki Wschodniej ?
    Guido Guidi: Tak, na niego.
    Mussolini: Jak, gdzie, kiedy? Żyje ? Co z nim jest ?
    Guido Guidi: Żyje, właściwie to nic mu nie jest. Podczas publicznych uroczystości przed jego rezydencją, został obrzucony granatami. Całe szczęście te dzikusy nie wiedzą jak odpowiednio obsługiwać tak skomplikowane dla nich urządzenia i nie udało im się celnie trafić. Całe szczęście straż przyboczna szybko zareagowała i ostrzelała tę nędzną hołotę.
    Mussolini: Znaleźliście już sprawców tego niecnego czynu?
    Guido Guidi: Tak, byli nimi dwaj Erytrejczycy: Abraha Deboch i Moges Argedom. Już się nimi odpowiednio „zaopiekowaliśmy”.
    Mussolini: To dobrze, że w czerwcu zeszłego roku Graziani zastąpił Badoglia. To twardy i bezwzględny żołnierz. On już będzie wiedział jak w odpowiedni sposób rozprawić się z tymi niewdzięcznikami. Prześlij mu wiadomość, że ma wolną rękę we wszelkich działaniach na podległym mu terytorium. Niech skutecznie spacyfikuje tych dzikusów.
    Guido Guidi: Tak jest Wodzu !


    [​IMG] [​IMG]
    Marszałek Rodolfo Graziani, podczas uroczystości, tuż przed zamachem na jego życie.​


    Doniesienia frontowe:

    [​IMG]
    23 lutego zakończył się konflikt w Chinach. Kiedy okazało się jasne, że Nacjonalistyczne Chiny pokonają Kwang-Si, podpisano pokój, który przyznawał nacjonalistom Czanga większość terytoriów.​


    W Hiszpanii bez zmian.



    Inne doniesienia krajowe:

    [​IMG]
    19 lutego nasza siatka szpiegowska w Wielkiej Brytanii powiększyła się do 4 agentów.


    [​IMG]
    21 lutego zmodernizowaliśmy kolejny dywizjon lotniczy.​


    Wyjaśnienie:
    *
    Tak naprawdę o tajnym załączniku do paktu antykominternowskiego Włochy nie wiedziały.

    W kilka tygodni po nieudanym zanachu na marszałka Rodolfo Grazianiego liczba ofiar włoskich represji odwetowych sięgnęła 30.000 zabitych.
     
  15. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 15
    Marzec 1937
    Sojusz papiestwa z tronem


    Artykuł w dzienniku „Corriere della Sera” pod tytułem: „ Papiestwo jako filar państwa faszystowskiego”:


    [​IMG]
    Kościół jako nieodłączny element faszyzmu.​



    Gdzieś w Hiszpanii, rozmowa dwóch republikańskich żołnierzy:

    Arturo: Conrado, gdzie tak pędzisz, zaczekaj na mnie !
    Conrado: Jak zwykle nie możesz dotrzymać mi kroku.
    Arturo: Gdybyś dostał odłamkiem w udo, tak jak ja, to też byś tak kulał.
    Conrado: Hahaha, przecież sobie tylko żartuję.
    Arturo: Wiem, wiem. Hej, słyszałeś najnowsze doniesienia z frontu?
    Conrado: Nie, a co? Ruszyło się coś?
    Arturo: Tak, południowy front się uaktywnił. Nasi bracia uwolnili Jaen z rąk tych faszystowskich barbarzyńców.
    Conrado: Mam nadzieję, że dzięki temu nasze zwycięstwo przybliży się jeszcze szybciej.
    Arturo: Tego, to niestety nie wiem. Jesteśmy tylko prostymi żołnierzami, to Ci na górze o wszystkim decydują.
    Conrado: Oby dobrze zadecydowali, gdyż chciałbym już wrócić do domu i wreszcie uściskać moją małą córeczkę, której nawet jeszcze nawet na oczy nie widziałem.
    Arturo: Szczęściarz z Ciebie. Przez ten cholerny odłamek, żadna dziewczyna nie będzie chciała się już ze mną związać.
    Conrado: Oj przesadzasz, a co z Cristiną? Podobno ona ma na Ciebie ochotę.
    Arturo: Hahaha, bardzo śmieszne, ale żem się ubawił.
    Conrado: No co? Nie podobają Ci się nasze pielęgniareczki.
    Arturo: Szczególnie takie, które są ode mnie o głowę wyższe i mają siłę jak koń. Weź przestań. Wolę omijać takie z daleka, gdyż jednym pociągnięciem coś jeszcze mi wyrwie. Dobra, skończmy już tę dyskusję i chodźmy do tej kantyny.


    [​IMG]
    Republikańscy żołnierze pozujący do wspólnej fotografii po zdobyciu kolejnego miasta.​


    Doniesienia frontowe:


    [​IMG]
    Wreszcie coś się ruszyło. Pozostaje tylko jedno pytanie. Czy to tylko ruchy pozorowane, czy rzeczywista ofensywa?​


    Inne wiadomości z kraju:

    [​IMG]
    9 oraz 24 marca nasze siły powietrzne zwiększyły swój zabójczy potencjał.


    [​IMG]
    20 marca, 5 dywizjon nareszcie zakończył wymianę przestarzałego sprzętu.


    [​IMG]
    Dokładnie w połowie miesiąca Rzesza dostarczyła nam nieocenione plany broni pancernej i nowych technik konstrukcyjnych.


    [​IMG]
    17 marca, po unowocześnieniu planów krążownika liniowego, ponownie dajemy zarobić naszemu specu od lotnictwa.​


    Wiadomości z zagranicy:

    [​IMG]
    18 marca, brytyjskie służby wywiadowcze otrzymały straszliwy cios. Tego dnia zmarł Sir Hugh Sinclair, admirał, Dyrektor Generalny Tajnej Służby Wywiadowczej MI6. Jego następcą zostaje Edgar Algernon Robert Gascoyne-Cecil, Lord Chelwood.​
     
  16. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 16
    Kwiecień 1937
    Standaryzacja kultury


    9 kwietnia, fragment artykułu tygodnika TIME, zatytułowany “ Aspekty nowoczesnej kultury w doktrynie faszystowskiej.” :


    [​IMG]
    Przycisk do papieru w kształcie profilu DUCE, nowa forma faszystowskiej sztuki.​


    16 kwietnia, dyskusja w gabinecie Duce:

    Mussolini: Czyżby Chiny zaczęły się konsolidować?
    Ciano: W sumie niewykluczone, że przystąpienie Szansi do sojuszu militarnego z Czangiem, może być kolejnym elementem do unifikacji tego kraju.
    Mussolini: Cesare, powiedz mi co wiadomo na temat tego Yana, czy Janga?
    Cesare Ame: Yana. Właściwie, to niezbyt wiele mogliśmy się dowiedzieć na jego temat. Azja to jednak nie nasze pole zainteresowań. Ale z tego co udało nam się ustalić Yan Xishan w latach 1904-09 odbył studia wojskowe w Japonii. Tuż po powrocie do kraju wstąpił do armii prowincji Szansi, od 1911 roku, główny Warlord, a po 1917 jedyny władca tej prowincji. W 1928 roku uznał władzę Kuomintangu, jednakże już dwa lata później, bez jakichkolwiek konsekwencji zrzucił zwierzchność rządu z Nankinu.
    Mussolini: Jeżeli tak bardzo ceni sobie samodzielność, to czemu wiąże się ponownie z Czangiem?
    Ciano: Zapewnie boi się coraz agresywniejszych Japończyków, której Armia Kwantuńska stacjonująca w Mandżurii osiągnęła już stan 1,5 miliona żołnierzy. Czang zgodził się na ten alians, gdyż pewnie widzi w tym szansę na odzyskanie straconych 6 lat temu terenów.
    Cesare Ame: Kryzys Mandżurski był dla Czang Kaj-szeka prestiżowym ciosem. Cały czas z goryczą mówi o perfidii Japończyków, którzy jeszcze nie tak dawno byli wzorem do naśladowania dla Chińczyków, a także ich pogardzie dla traktatów.
    Ciano: Jednakże w przeciwieństwie do komunistów, których bezustannie chce zlikwidować, a którzy w skwapliwym, lecz pustym geście, wypowiedzieli Japonii wojnę już 15 kwietnia 1932 roku, Czang, zdobywający ongiś w Tokio szlify oficerskie, wie najlepiej, czym jest potęga straszliwego sąsiada i jak słabe są dalekie od zjednoczenia Chiny. Dlatego za swoje motto przyjął hasło: „Najpierw jedność, potem opór”, zakładając, że zmierzenie się z najeźdźcą powinna poprzedzić pacyfikacja i unifikacja kraju.
    Mussolini: Czang niewątpliwie nienawidzi Japonii, ale jakoś słabo mu idzie ta unifikacja.
    Cesare Ame: Ale na pewno przygotowuje armię do walki. By unowocześnić swoje strasznie przestarzałe wojska, zwrócił się o pomoc, do renomowanych niemieckich oficerów. Pierwszy z nich, pułkownik Max Bauer, pojawił się w Nankinie już w 1928 roku. Później przybyli następni, tacy jak były attache wojskowy w Tokio, generał Aleksander von Falkenhausen, oraz twórca Reichswery, Hans von Seeckt.
    Ciano: Ich głównym atutem, oprócz fachowości, jest również pochodzenie z kraju nie mającego żadnych interesów politycznych w Chinach. Czangowi taka współpraca najwyraźniej pasuje, gdyż wysłał do Rzeszy na szkolenie wojskowe swojego młodszego syna.
    Mussolini: Ciekawe jak długo się to jeszcze potoczy. Republika Chińska współpracuje z krajem, który ma podpisany pakt z Japonią, oraz jest sojusznikiem kraju, który dopiero co uznał Cesarstwo Mandżukuo. Zapewnie już niedługo się przekonamy jak się to zakończy.


    [​IMG]
    Czyżby pierwszy krok do zjednoczenia?


    [​IMG]
    Początek nowego sojuszu wojskowego, czy może tylko doraźna współpraca ?


    [​IMG]
    Max Bauer w rozmowie z przywódcą Republiki Chińskiej. Zdjęcie z 1929 roku.


    [​IMG]
    Czhang Wei-kuo, młodszy syn Czang Kaj-szeka, podczas pobytu w Rzeszy na szkoleniu wojskowym.​



    Doniesienia z frontu:

    W Hiszpanii ponowny zastój.



    Inne wydarzenia z kraju:


    [​IMG]
    Kolejne skrzydło lotnicze może pochwalić się nowoczesnym sprzętem.


    [​IMG]
    2 kwietnia nasze rozrastające się w szybkim tempie siły pancerne wzbogaciły się o kolejną dywizję szybkich czołgów.


    [​IMG]
    Tego samego dnia nasi kryptolodzy opracowali nowy model urządzeń szyfrujących. Po tym wydarzeniu niezwłocznie przystąpiliśmy do rozwiązywania problemów związanych z techniką konstrukcyjną.​
     
  17. Aux_Teergois

    Aux_Teergois Ten, o Którym mówią Księgi

    Świetne screeny jak zawsze, szczególnie podoba mi się ten przycisk do papieru w kształcie profilu duce. Pierwszy raz coś takiego widzę. Ciekawy jest też alians Szansi z Chinami Czang Kaj-szeka, podpisany właściwie na parę miesięcy przed wojną z Japonią, czyżby AI coś przeczuwało? Odnośnie pobytu syna Czang Kaj-szeka w Niemczech to bardzo pouczająca lekcja niedoszłego wciągnięcia Chin do "Osi" przez osobiste kontakty przywódcy tego kraju plus oczywiście misja von Falkenhausena. Gdyby Japonia nie wysuwała pretensji terytorialnych względem Chin - hipotetyczna "Oś Berlin-Rzym-Nankin-Tokio" mogłaby sprawic bardzo wiele odnośnie ekspansji w Europie i Azji.
     
  18. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 17
    Maj 1937
    Żałoba


    7 maja, rozmowa Duce z ministrem spraw zagranicznych:

    Ciano: Cóż za tragedia.
    Mussolini: Straszne, teraz cała Rzesza jest w żałobie. Zaraz napiszę kondolencje do Hitlera i całego narodu niemieckiego.
    Ciano: Któż mógłby się tego spodziewać, że tak skończy największy sterowiec na świecie.
    Mussolini: Był wypełniony wodorem, a to cholernie łatwopalny gaz. Hindenburg był przystosowany konstrukcyjnie do wypełnienia helem ale z powodu embarga narzuconego przez USA, sterowiec został przerobiony na użycie wodoru.
    Ciano: Ale nie stanowiło to przecież większego problemu, ponieważ Niemcy mają doświadczenie z użyciem tego gazu. Przykładem jest chociażby Graf Zeppelin, który bezawaryjnie lata już od 1930 roku. Dodatkowo żeby zapobiec zapaleniu gazu, poszycie sterowca było wykonane z materiału który zapobiegał wyładowaniom elektrycznym.
    Mussolini: Gazety piszą, że podczas lądowania na lotnisku w Lakehurst zginęło 13 pasażerów i 22 członków załogi. Katastrofę przeżył kapitan sterowca Max Pruss. Z ciężkimi oparzeniami trafił do szpitala.
    Ciano: Zginął natomiast główny członek załogi naziemnej, Ernst Lehmann, który odpowiadał on między innymi za starty. Rzesza uważa, że stał on na czele sabotażu i kazał zniszczyć Hindenburga.
    Mussolini: Podobnież twierdzi sam kapitan Max Pruss, który uważa, że przyczyną pożaru był sabotaż, a dokładniej, pocisk zapalający wystrzelony z karabinu snajperskiego.
    Ciano: Jest też inna teoria. Podobno sterowiec zapalił się z powodu zgromadzonego w tylnej części kadłuba ładunku elektrycznego.
    Mussolini: Nie do nas należy wyjaśnienie tej zagadki. Zapewnie Niemcy zrobią wszystko żeby rozwikłać ten problem. Oby im się udało.


    [​IMG]
    6 maja 1937, tragedia Hindenburga.​


    16 maja, gabinet Duce:

    Mussolini: A więc stało się. Mamy już koniec wojny, szkoda tylko, że poszła ona nie po naszej myśli.
    Francesco Grazioli: Właściwie, to nie mieliśmy na nią wielkiego wpływu. Wysłaliśmy jedynie sprzęt i ludzi, a kluczowe decyzje podejmował zupełnie kto inny.
    Mussolini: Żal, że nasza interwencja poszła na marne.
    Cesare Ame: Tego akurat nie możemy powiedzieć. Hiszpania była dla nas, jak i również dla Niemców wyśmienitym poligonem doświadczalnym. Wiele się nauczyliśmy, nasi chłopcy uzyskali tak potrzebne nam doświadczenie bojowe, a przy okazji udało nam się także zdobyć parę cennych planów technicznych.
    Francesco Grazioli: Czyli nie licząc ideologicznej części, naszą przygodę na Półwyspie Iberyjskim można zaliczyć In plus.
    Mussolini: Nie do końca się z wami zgodzę. Gdyby nacjonaliści wygrali, to mielibyśmy kolejny przychylny nam rząd, a tak, to republikanie nigdy nam nie wybaczą, że stanęliśmy po stronie Franco, co w przyszłości może się dla nas niezbyt mile skończyć.
    Ciano: A co zrobimy z niedobitkami jego armii, która jutro przypłynie razem z naszymi wojskami?
    Mussolini: Na razie możemy ich umieścić w obozach przejściowych. To zahartowani w boju żołnierze, ich doświadczenie nie może się zmarnować.
    Cesare Ame: Dostaję też informacje, że wielu uciekinierom, którym udało się przebić za granicę, zmierza do przychylnych im krajów, czyli do Portugalii, Rzeszy, a także do nas. Czy ich też mamy umieszczać w obozie przejściowym?
    Mussolini: Tak, po aklimatyzacji, przygotujemy im propozycję. W zamian za prawo osiedlenia się w naszym kraju, sformujemy z nich jednostki wojskowe. Niech nam się w czymś przydadzą i swoją krwią odpłacą za naszą pomoc.
    Francesco Grazioli: Muszę przyznać, że to całkiem dobry pomysł. Już dzisiaj wydam odpowiednie rozkazy.
    Mussolini: Bardzo dobrze, a teraz przygotujcie powitanie dla naszych dzielnych wojaków.


    [​IMG]
    Koniec wojny domowej w Hiszpanii. Niestety, republikanie zdołali się obronić.



    [​IMG]
    Defilada powrotna włoskich weteranów wojny w Hiszpanii.​


    Inne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    5 maja udało nam się wysłać do Wielkiej Brytanii kolejnego szpiega.


    [​IMG]
    7 maja Rzesza przekazuje nam drogocenne plany swojej Krigsmarine.


    [​IMG]
    18 maja kolejny dywizjon myśliwski może cieszyć się z nowych maszyn bojowych.​


    Fragment tajnej notatki służbowej ministra zbrojeń, Guido Junga:


    [​IMG]
    23 maja postanowiliśmy sprzedać Niemcom najnowszy wytwór włoskiej myśli technologicznej, za jakże cenną dla nas ropę.


    [​IMG]
    [​IMG]
    Po ciężkiej pracy jaką wykonał dla nas nasz niestrudzony Italo Balbo, a także po opracowaniu najnowszych warsztatów naprawczych postanowiliśmy skupić się na stacjonarnej i mobilnej artylerii przeciwlotniczej.​
     
  19. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 18
    Czerwiec 1937
    Podwójna gra



    9 czerwca, fragment artykułu z francuskiego dziennika Le Figaro zatytułowany „ Kościelny problem” :


    [​IMG]
    Podpisywanie tak zwanych Paktów Laterańskich.


    [​IMG]
    Papież Pius XI, przyjaciel czy wróg faszystów?​


    26 czerwca, gabinet Duce:

    Mussolini: No panowie, mamy jakieś postępy?
    Cesare Ame: Ależ oczywiście. W tym miesiącu udało nam się przerzucić na wyspy brytyjskie aż 3 szpiegów, co powoduje, że nasza siatka wywiadowcza rozrosła się już do 8 osób. Niestety te sukcesy zostały również okupione stratami. Na jednego agenta, którego udało nam się wysłać, przypada co najmniej trzech, którzy zostali schwytani i unieszkodliwieni.
    Mussolini: No tak, to może trochę przygnębiać, ale nie możemy pozwolić sobie na jakiekolwiek rozterki. Pamiętajcie panowie, że mamy postawiony przed sobą cel, który musimy bezwzględnie wykonać. Ofiary są nieodłączną częścią wojny wywiadów, dlatego było to nieuniknione. Cesare, czy Twoi agenci przesyłają już jakieś raporty?
    Cesare Ame: Bezustannie. Dzięki temu, że jest ich tam coraz więcej, to uzyskujemy od niech coraz to dokładniejsze informacje na temat Wielkiej Brytanii.
    Mussolini: To świetnie. W takim razie słucham, co masz mi do przekazania?
    Cesare Ame: Co może trochę dziwić, Brytyjczycy aktualnie skupieni są nie na rozwoju marynarki, a piechoty. Obecnie są w posiadaniu 33 dywizji lądowych, co może cieszyć, gdyż w porównaniu z naszymi ponad 50 to raczej mizerny efekt, jednakże ich potencjał technologiczno-produkcyjny pozwala im na opracowywanie coraz to nowszych modeli piechoty, które mogą zniwelować naszą przewagę liczebną. W tej materii na razie przewyższają nawet naszych sojuszników, Niemców. Pomimo tego, możemy się pocieszać tym, że nie posiadają żadnych jednolitych sił pancernych, co może się okazać bardzo pomocne, przy ewentualnym konflikcie z tym krajem. O marynarce wolę tutaj nie wspominać, gdyż biją nas tutaj całkowicie, dlatego jestem tak bardzo zadowolony, że rozbudowujemy lotnictwo morsko-bombowe, które jest jedynym elementem, mogącym przechylić szalę zwycięstwa na morzu na naszą korzyść.
    Mussolini: Dziękuję bardzo za raport. Przekaż swoim ludziom, żeby nadal kontynuowali zbieranie informacji. A co z kontrwywiadem?
    Guido Guidi: Na razie całkowity spokój. Od czasu do czasu Francuzi próbują nam kogoś podesłać, ale od razu ich wyłapujemy.
    Mussolini: Bardzo dobrze panowie, jestem z Was bardzo zadowolony. Możecie już niedługo oczekiwać solidnej premii.

    [​IMG]
    Nasi agenci coraz to śmielej rodzą sobie u naszego potencjalnego wroga.​


    Inne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    10 czerwca po raz kolejny postanowiliśmy wspomóc naszych niemieckich przyjaciół, oczywiście za odpowiednią cenę.


    [​IMG]
    14 czerwca rozpoczęliśmy formowanie V Korpusu Lotniczego, w skład którego wszedł nowy dywizjon myśliwski.


    [​IMG]
    Rzesza nie pozostała nam dłużna i pod koniec miesiąca podarowała nam kolejne plany techniczne.


    [​IMG]
    Powoli kończymy modernizację naszej floty lotniczej i cały ciężar przerzucamy na piechotę.


    [​IMG]
    Niestety okazuje się, że w chwili modernizacji nasze samoloty są już przestarzałe, co zmusza nas do rozpoczęcia prac nad nowym modelem myśliwca przechwytującego.​


    Najważniejsze wydarzenia z zagranicy:

    [​IMG]
    12 czerwca Belgowie wybrali swój nowy parlament, który został zdominowany przez partie prawicowe. Nowym szefem rządu został liberał Paul-Emile Janson, a jego siostrzeniec Paul-Henri Spaak został ministrem spraw zagranicznych.​
     
  20. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 19
    Lipiec 1937
    Wschodzące słońce


    26 lipca, tajna narada w gabinecie Duce:

    Ciano: Wypocząłeś ojcze?
    Mussolini: I to jeszcze jak ! Dawno się tak nie wylegiwałem jak ostatnio. Słoneczko świeciło, ptaszki śpiewały, jednym słowem, raj. No ale nie spotkaliśmy się tutaj aby rozmawiać o moim urlopie, tylko omówić sytuację, która wytworzyła się na dalekim wschodzie. Który z panów zacznie jako pierwszy?
    Ciano: Wszystko zaczęło się krótko przed północą 7 lipca na moście Marco Polo, przez tubylców zwanego Lugou, leżącym około 50 km od Pekinu. Dowódca jednostki japońskiej stacjonującej nieopodal od czasu Protokołu Bokserskiego nakazał ostrzelać fort Wanping po drugiej stronie rzeki na której stał ten feralny most, podejrzewając jego załogę o zastrzelenie szeregowca z armii cesarskiej, który jednak później się odnalazł.
    Cesare Ame: Początkowo sądziliśmy, że nie jest to zapewnie najazd na wielką skalę w stylu tego z 1931 roku, tym bardziej, że w punkcie zapalnym Japończycy dysponowali tylko około 5 do 7 tysięcy ludzi, wobec dziesięciokrotnie liczniejszej chińskiej armii. Prawdopodobnie celem tej akcji miało być jedynie tylko zagarnięcie kolejnych połaci ziem w ograniczonej kampanii.
    Ciano: Japończycy czują się na tyle silni, by to ogłaszać, gdyż według naszych danych jedna japońska dywizja siłą ognia dorównuje trzem dywizjom chińskim, w dodatku druzgocąco górując nad nimi poziomem wyszkolenia.
    Mussolini: A jak w związku z tym postępuje nasz żółty przyjaciel?
    Ciano: Muszę przyznać, że trochę dziwnie. Już od pierwszego momentu, kiedy nastąpił japoński atak, zaczęły się rozmowy dotyczące utworzenia wspólnego frontu z komunistami, jednakże 16 lipca nacjonaliści odrzucają możliwość współpracy z czerwonymi, co od razu wykorzystuje Cesarstwo, które 23 lipca wypowiada wojnę Mao Zedongowi. Jednocześnie do Chin napływa amerykańska pomoc, która 9 lipca została przeforsowana w amerykańskim kongresie pod postacią tak zwanego Pitman Act. Ustawa ta pozwala rządowi amerykańskiemu na zamianę chińskich srebrnych dolarów na złoto, co pozwala chińczykom na zaciąganie zagranicznych kredytów na zakup broni.
    Cesare Ame: Rosjanie też ślą pomoc, jednakże robią to nieoficjalnie. Stworzono plany dostarczenia ponad 200 samolotów, 76mm dział przeciwlotniczych, czołgów T-26 i tysięcy ton sprzętu i zaopatrzenia. Postanowiono także, wysłać wyszkolonych pilotów-ochotników. Misji tej nadano kryptonim Operacja Zet. Odpowiednie dokumenty zostały podpisane już 17 lipca. W tym samym czasie podpisano również pakt o nieagresji między obydwoma krajami.
    Mussolini: No to zobaczymy, czy to jakoś pomoże chińczykom. A militarnie, to jak im idzie?
    Francesco Grazioli: Powiedziałbym, że niezbyt dobrze. Powoli, acz systematycznie zamyka się pierścień wokół Pekinu, trwa ciągłe bombardowanie Szanghaju, a flota chińska jest bezlitośnie topiona przez japońskie lotnictwo. Już na samym początku działań wojennych chińczycy stracili dwa lekkie krążowniki: „Ning-Hai” i „Hai-Chen”, a także jeden z transportowców.
    Mussolini: Czyżby zapowiadało się na szybkie japońskie zwycięstwo? No cóż, zobaczymy.


    [​IMG]
    Most Marco Polo, to tutaj się wszystko zaczęło.


    [​IMG]
    Czyżby rozpętało się azjatyckie piekło?


    [​IMG]
    Wydarzenia wojenne.​


    Komentarz Herberta Dirksena, ambasadora Rzeszy w Japonii na wieść o początku wojny:


    [​IMG]
    Początek rozmów na temat stworzenia wspólnego frontu przeciwko japońskiej agresji, które w ostateczności spełzły na niczym. Mao i Czang wznoszą wspólny toast.​


    Rozkaz Czang Kaj-szeka do swoich armii:


    [​IMG]
    Dziecko chińskie w bombardowanym Szanghaju.


    [​IMG]
    Sytuacja na froncie pod koniec lipca.​


    Inne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    14 lipca tworząc kolejną jednostkę czołgów zakończyliśmy formowanie I Korpusu Pancernego.


    [​IMG]
    25 lipca zmodernizowaliśmy kolejny dywizjon lotniczy.


    [​IMG]
    Po chwilowej przerwie nadal kontynuujemy opracowywanie planów najnowszych lotniskowców.​


    Wyjaśnienie:


    Protokół Bokserski jest to podpisany 7 września 1901 roku traktat kończący wojnę pomiędzy pokonanymi Chinami, a 11 państwami (Wielką Brytanią, Francją, Rosją, Niemcami, Japonią, Stanami Zjednoczonymi, Austro-Węgrami, Włochami, które brały udział w wojnie, a także dodatkowo ze strony Holandii Hiszpanii i Belgii), która wybuchła jako efekt tak zwanego powstania bokserów. Narzucał on Chinom zapłacenie w ciągu 39 lat kontrybucji w wysokości 67,5 miliona ówczesnych funtów, co z odsetkami wynosiłoby około 450 milionów funtów, a także zakaz importu broni i amunicji. Oprócz tego traktat ten narzucał także wiele innych warunków, które całkowicie rozbroiły i upokorzyły stronę chińską.


    Wszystkie cytaty są autentyczne.
     
  21. Dzisiejszy odcinek będzie troszeczkę nietypowy, a to dlatego, że przypadkowo wykasowałem screeny z sierpnia. Niestety nie posiadam żadnego save’a z tego miesiąca, by móc zrekonstruować to co straciłem. Całe szczęście od następnego odcinka wszystko powraca do normy.



    [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 20
    Sierpień 1937
    Regia Marina



    19 sierpnia, rozmowa Duce z dowódcą marynarki:

    Mussolini: Chciałeś ze mną porozmawiać o czymś ważnym. W takim razie, słucham.
    Domenico Cavagnari: Chodzi tutaj o reformę naszej marynarki.
    Mussolini: Stało się coś niepokojącego?
    Domenico Cavagnari: Nie, przyszedłem do Ciebie by porozmawiać z Tobą na ten temat, gdyż jest parę koncepcji, które chcielibyśmy zrealizować, a do tego potrzebna jest Twoja zgoda.
    Mussolini: W takim razie zamieniam się w słuch.
    Domenico Cavagnari: Na początku chciałbym się skupić na zagadnieniu lotniskowca. Planowanie idzie jak w najlepszym kierunku, jednakże przed nami pozostaje jedno, kluczowe pytanie, na które jeszcze nie zdołaliśmy sobie odpowiedzieć. Przyjrzyj się tym planom. Przedstawiają one dwa rodzaje lotniskowców. Pierwszym z nich jest japoński lotniskowiec „Akagi”, który pierwotnie miał być krążownikiem liniowym, jednakże na mocy postanowień rozbrojeniowej konferencji waszyngtońskiej jego budowa została wstrzymana. Mimo to, Japonia mogła przebudować go na lotniskowiec, co uczyniła w połowie lat 20. Drugi typ przedstawiają te tajne plany „HMS Illustrious”, które zostały wykradzione ze stoczni w Barrow-in-Furness, gdzie w kwietniu rozpoczęła się budowa tego okrętu przez firmę Vickers-Armstrong. Jak widzisz, już od samego początku ma to być lotniskowiec i w związku z tym istnieją dwie koncepcje stworzenia naszej floty lotniskowców. Czy wzorujemy się na Japończykach i przy mniejszym nakładzie sił i środków przerabiamy okręty liniowe, czy budujemy od podstaw normalne lotniskowce?
    Mussolini: A tak w ogóle, to czemu mamy się na kimś wzorować ? Nie możemy wykorzystać własnych pomysłów?
    Domenico Cavagnari: Cały szkopuł polega na tym, że nie mamy jakiegokolwiek doświadczenia w budowaniu takich okrętów. W tej dziedzinie jesteśmy strasznie zapóźnieni, dlatego by móc chociaż częściowo zniwelować stratę do naszych konkurentów, musimy czerpać garściami z ich pomysłów.
    Mussolini: W sumie, Ty wiesz lepiej. Dobrze, w takiej sytuacji powiedz mi, która koncepcja jest Ci bliższa.
    Domenico Cavagnari: Mimo, że wariant japoński jest tańszy, uważam, że nie stać nas na osłabianie naszej floty przez ograniczanie liczebności naszych jednostek, dlatego uważam, że powinniśmy budować od podstaw nasze lotniskowce.

    [​IMG]
    Patrząc od góry, lotniskowiec „Akagi”, oraz „HMS Illustrious”.


    [​IMG]
    Lotniskowiec „Akagi” podczas misji bojowej.​


    Mussolini: Dobrze, niech tak będzie. Jeszcze coś ?
    Domenico Cavagnari: Tak, drugą sprawą są krążowniki. Nie licząc pancerników, ciężkie krążowniki są najmocniejszymi okrętami w naszej flocie. Nasze zespoły badawcze rozwijają nowe modele tychże jednostek, co uważam, za błąd. W naszej marynarce istnieje bardzo poważna luka, która w przyszłości może okazać się brzemienna w skutkach. Mamy już sporo ciężkich krążowników, jednakże ani jednego okrętu, który łączyłby szybkość krążowników i siłę ognia pancerników. W tym względzie wzorowałbym się na Francuzach i ich nowym okręcie „Dunkerque”. Tutaj masz plany, a tutaj zdjęcie zrobione tuż po wodowaniu, które odbyło się 1 maja tego roku. Dlatego wydałem już odpowiednie zalecenia by przerwać pracę nad nowymi ciężkimi krążownikami i rozpocząć opracowywanie planów budowy krążowników liniowych.
    Mussolini: Nawet całkiem dobry pomysł. Ile byś chciał ich mieć ?
    Domenico Cavagnari: Sądzę, że na początku wystarczą dwa bliźniacze okręty. Jeden dla Floty Adriatyckiej, a drugi dla Floty Tyrreńskiej.
    Mussolini: Widzę, że nie mam innej możliwości, jak tylko się zgodzić. W takim razie, życzę Ci powodzenia.


    [​IMG]
    [​IMG]
    „Bolzano”, ciężki krążownik klasy Trento.


    [​IMG]
    [​IMG]
    „Dunkerque” nowy nabytek francuskiej marynarki.​


    Doniesienia frontowe:

    Japończycy coraz śmielej poczynają sobie w Chinach. Po udanym okrążeniu Pekinu i w konsekwencji zdobyciu tego miasta coraz szybciej podążają w kierunku zachodnim, gdzieniegdzie dochodząc do rejonów kontrolowanych przez chińskich komunistów. W międzyczasie Czang Kaj-szek wykorzystuje sytuacje i anektuje Szansi, ostatecznie kończąc rządy tamtejszego Warlorda. Jednakże czy jest to najlepszy moment na wewnętrzne rozgrywki ?
     
  22. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 21
    Wrzesień 1937
    Rewizyta


    [​IMG] [​IMG]
    Wspólny sojusz Włosko-Niemiecki przyszłością wszystkich faszystów !​


    25 września, Monachium:

    Hitler: Bardzo dziękuję, że przybył Pan, Panie Premierze z wizytą do Rzeszy Niemieckiej.
    Mussolini: Ostatni raz widzieliśmy się czerwcu 1934 roku, kiedy przybył Pan, Panie Kanclerzu do Wenecji. Od tego czasu nie mieliśmy okazji by wspólnie porozmawiać na najbardziej interesujące nas tematy. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem powitania jakie zostało dla mnie zorganizowane na dworcu w Monachium. Nie spodziewałem się takiego aplauzu ze strony mieszkańców tego wspaniałego miasta.
    Hitler: To jeszcze nie wszystko. Specjalnie na Pańskie przybycie przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji, by pokazać jak rozwija się nasza ojczyzna.
    Mussolini: Szybko wyszliście z kryzysu, co bardzo mnie cieszy. Zauważyłem również, co bardzo pocieszające dla naszego sojuszu, że armia Rzeszy zaczyna się w szybkim tempie rozrastać.
    Hitler: Jest to niezbędne dla mojego państwa. Wielka i silna armia jest konieczna po to by zmazać widmo klęski jakie nam zadano w 1918 roku. Potrzebujemy żołnierzy by móc odzyskać zagarnięte nam ziemie. Wszyscy Niemcy na powrót muszą się ponownie znaleźć na łonie swojej ojczyzny, Wielkiej Rzeszy Niemieckiej.
    Mussolini: I to mnie troszeczkę niepokoi. Mówiąc o wszystkich Niemcach, ma Pan na myśli również Austriaków?
    Hitler: Austriacy nie są odrębnym narodem, są takimi samymi Niemcami jak Berlińczycy, czy Monachijczycy. Sam urodziłem się w Austrii, ale jestem Niemcem, tak samo jak reszta ludzi mieszkających na południu.
    Mussolini: Jesteśmy w posiadaniu ekspertyz, które wskazują, że pierwszymi celami dla polityki Pana Kanclerza będzie właśnie Austria, bądź Czechosłowacja. Muszę w tym miejscu jeszcze raz wyrazić swoje zaniepokojenie, gdyż może to doprowadzić do zachwiania obecnej równowagi w tej części Europy i w konsekwencji do przedwczesnej konfrontacji z Wielką Brytanią i Francją.
    Hitler: Proszę się nie niepokoić. Zapewniam, że Niemcy w najbliższej przyszłości nie będą za wszelką cenę dążyły do wcielenia Austrii, a jedynie w nagłym przypadku mogącym zagrozić interesom Austrii. A o państwa zachodnie bym sobie nie zawracał głowy. Chamberlain to pogodny i łatwowierny człowieczek, któremu wszystka da się wmówić, a Francja zawsze ogląda się na to co zrobi jej wyspiarski sojusznik.
    Mussolini: Mam nadzieję, że ma Pan rację Kanclerzu, gdyż Włochy nie są jeszcze przygotowane do wojny.
    Hitler: My też nie, więc proszę się nie obawiać, do wojny jeszcze daleko.

    [​IMG]
    Mieszkańcy Monachium czekający na ważnego gościa.


    [​IMG]
    Pierwsze przywitanie odbyło się już na dworcu.


    [​IMG]
    Wspólna przemowa z okna Monachijskiego Ratusza.


    [​IMG]
    Berlin, inspekcja kompanii honorowej Wehrmachtu.


    [​IMG]
    Dwaj przywódcy podążają na Stadion Olimpijski w Berlinie, gdzie tłumy mieszkańców stolicy Rzeszy czekają na mowy obu wodzów.​


    29 września, Berlin, Kancelaria Rzeszy:

    Göring: Na pożegnanie dałem prezent naszemu niedawnemu gościowi, Mein Führer.
    Hitler: A co żeś mu wręczył ?
    Göring: Przyszłą mapę Tysiącletniej Rzeszy, Mein Führer.
    Hitler: Co ? Tylko mi nie mów, że to ta mapa w której nie ma już Austrii ?!
    Göring: Tak, dokładnie tę, Mein Führer.
    Hitler: Ty imbecylu !!! Wyraźnie zakazywałem Ci jakiegokolwiek poruszania kwestii austriackiej przed Duce ! No po jaką cholerę to zrobiłeś ?! To, że jesteś Marszałkiem Rzeszy i premierem Prus nie upoważnia Cię do ignorowania moich rozkazów !!!
    Göring: Wybacz mi moją niesubordynację Mein Führer, ale chciałem zobaczyć jak Mussolini na to zareaguje by wysondować przyszłe stanowisko Włoch w sprawach Austrii.
    Hitler: No i jak zareagował ?
    Göring: Mussolini nie zareagował na tą prowokację negatywnie co daje podstawy sądzić, że w chwili obecnej Włochy nie sprzeciwią się zajęciu terenów austriackich.
    Hitler: Może dlatego, gdyż był ciągle oszołomiony przedstawieniem, jakie dla niego zaprezentowaliśmy. Parady, wizyty w zakładach pracy, ciągle nie mógł wyjść z podziwu nad naszą potęgą. Tym lepiej dla nas, łatwiej będzie można nim w przyszłości sterować. Powiedzieć Ci coś zabawnego ?
    Göring: Słucham, Mein Führer.
    Hitler: Mussolini przyznał mi honorową godność kaprala milicji faszystowskiej, podobno najwyższą w hierarchii włoskich faszystów. Hahaha, teraz możemy zawojować całe Włochy.
    Göring: Hahaha…


    [​IMG]
    Spotkanie Duce z Göringiem.


    [​IMG]
    Pożegnanie przed powrotem do Włoch.


    [​IMG]
    Ostania wymiana zdań.​


    Inne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    10 września po opracowaniu nowego modelu myśliwca przechwytującego, postanowiliśmy rozpocząć pracę nad bezpośrednim wsparciem lotniczym dla wojsk lądowych.


    [​IMG]
    13 września zakończyliśmy planową budowę włoskich myśliwców, a dokładnie 2 tygodnie później sformowaliśmy kolejny dywizjon morsko-bombowy.


    [​IMG]
    Oto zmodernizowane we wrześniu jednostki.


    [​IMG]
    17 września kolejny nasz szpieg przedostał się do Wielkiej Brytanii.​


    Doniesienia frontowe:

    [​IMG]
    Wojska japońskie nieustępliwie podążają w głąb terytorium Chin. Zajęły już prawie całość dawnego Szansi i wygląda na to, że to jeszcze nie koniec.​
     
  23. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 22
    Październik 1937
    Smok w odwrocie


    Fragment raportu specjalnego dziennika "The Times" poświęcony wojnie na dalekim wschodzie:


    [​IMG]
    2 października Chiny zdecydowały się na desperacki krok w celu spowolnienia Japończyków.


    [​IMG]
    10 października powstaje kolejne marionetkowe państwo na okupowanych terytoriach Chin.


    [​IMG]
    Chiński plakat wojenny apelujący do świata. Mocarstwa zachodnie ( po lewej ) bezradnie obserwują atakującego Japończyka.


    [​IMG]
    Walki na ulicach Szanghaju.


    [​IMG]
    Bombardowany Nankin.​


    16 października, gabinet Duce:

    Mussolini: Witaj Cesare, jak miło Cię widzieć. Siadaj i opowiadaj, jak tam idą postępy z naszą siatką wywiadowczą w Wielkiej Brytanii ?
    Cesare Ame: Prawie 2 tygodnie temu wysłaliśmy kolejnego agenta i niedawno co dostałem raport, że bez żadnych przeszkód dotarł do swojego wyznaczonego celu, co oznacza, że posiadając w tym momencie 10 szpiegów, od dzisiaj uzyskaliśmy już pełną gotowość operacyjną.
    Mussolini: Wyśmienicie, bardzo dobrze się spisałeś.
    Cesare Ame: Czy w związku z tym mogę przesłać moim chłopakom rozkazy by zaczęli jakąś grubszą akcję?
    Mussolini: Nie w tym momencie mój przyjacielu. Są dwa powody, przez które nie wyrażam na to zgody. Po pierwsze, chciałbym aby nasi agenci jeszcze bardziej wtopili się w tamtejszą ludność, by zmniejszyć ryzyko jakiejkolwiek wpadki, po drugie, czasowo obcinam Ci budżet na akcje dywersyjne.
    Cesare Ame: Co ??? Dlaczego? Dlaczego właśnie teraz ?
    Mussolini: Cesare, uspokój się. Powiedziałem, że tylko czasowo. W tym momencie fundusze są nam bardziej potrzebne na rozbudowę armii. W niedalekiej przyszłości planujemy zakupy dużej ilości nowoczesnej broni i wyposażenia, a jak wiesz, nikt, niczego nam za darmo nie da, dlatego musimy dokonać odpowiedniej akumulacji kapitału, by być w stanie wywiązać się z należności.
    Cesare Ame: Domyślasz się, że nie jestem zadowolony z decyzji jaką podjąłeś ? Lecz to Ty masz ostateczne zdanie we wszelkich sprawach i nie pozostaje mi nic innego jak tylko zaakceptować Twoją wolę.
    Mussolini: Cierpliwości mój chłopcze. Przez ostatnie dwa lata niezmordowanie pompowałem wszelkie możliwe pieniądze w Wasze akcje, co zaowocowało dzisiejszym stanem. Cesare, teraz nastał czas, kiedy muszę trochę przesunąć akcenty, by w przyszłości ponownie dać Ci możliwość wykazania się. W międzyczasie, by Twoi harcerze nie zardzewieli, przekaż im, że mają co tydzień przesyłać dokładne raporty zawierające siłę brytyjskiej armii, oraz nad czym aktualnie pracują ich naukowcy. To będzie dla nich doskonały trening przed akcjami, które niewątpliwie nastąpią.

    [​IMG]
    5 września osiągnęliśmy wyznaczony cel. Mamy już całkowicie rozbudowaną i gotową do działania siatkę wywiadowczą w Wielkiej Brytanii.​


    Inne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    Pierwszy dywizjon otrzymał już dopiero co wybudowane nowe myśliwce.


    [​IMG]
    16 października Rzesza przekazuje nam najnowsze odkrycia niemieckiej myśli technologicznej.


    [​IMG]
    20 października nowa dywizja czołgów stała się zalążkiem II Korpusu Pancernego.


    [​IMG]
    Tuż na początku miesiąca, po zakończeniu prac nad nowym modelem artylerii przeciwlotniczej, postanowiliśmy rozwinąć system lecznictwa polowego.​


    Doniesienia frontowe:

    [​IMG]
    Pod koniec miesiąca sytuacja Chin nie wygląda zbyt szczęśliwie. Po zdobyciu Szanghaju, wojska japońskie zaczęły posuwać się na północ w celu połączenia się z głównymi siłami nacierającymi z kierunku Mandżurii, jednocześnie powoli okrążając stolicę Republiki Chińskiej. Już w tym momencie około połowy nadmorskich prowincji znalazło się w rękach Japończyków. Jeżeli Chińczycy czegoś szybko nie wymyślą może to oznaczać początek końca tego wielkiego kraju.​


    Ważniejsze wydarzenia z zagranicy:

    [​IMG]
    11 października ludność Brazylii opowiedziała się za lewicą, dzięki czemu wzmocnieniu uległa władza dotychczasowego prezydenta Getulio Vargasa, który został równocześnie także szefem rządu.​
     
  24. Uwaga: Dzisiejszy odcinek zawiera drastyczne opisy i zdjęcia !!!



    [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 23
    Listopad 1937
    Ludobójstwo


    Fragment artykułu z dziennika “Corriere della Sera”zatytułowany: „Włoski cud gospodarczy”:

    [​IMG]
    Napis na dole głosi: „Mussolini ma zawsze rację”.


    [​IMG]
    Autarkia, najlepsze rozwiązanie na ochronę włoskiego przemysłu.​


    30 listopada, gabinet Duce:

    Mussolini: Jestem w szoku. Nie przypuszczałem, że Japończycy posuną się aż tak daleko. Jak w ogóle do tego doszło ?
    Ciano: Na początku listopada Japońska Armia Centralnych Chin była już na przedmieściach Nankinu. 19 listopada japońscy wojskowi wystosowali propozycję by miasto poddało się w ciągu 24 godzin. Kiedy Japończycy o pierwszej po południu nie otrzymali żadnej odpowiedzi, generał Iwane Matsui wydał rozkaz by przypuścić zmasowany szturm na miasto. Po długotrwałym ostrzale z ciężkiej artylerii oraz ciągłych nalotach bombowych, 22 listopada broniące się jeszcze wojska chińskie wycofały się na drugi brzeg rzeki Jangcy. Część z nich porzuciła broń oraz mundury i skryła się wśród cywilów. Inni schronili się w Międzynarodowych Strefach Bezpieczeństwa, które zostały utworzone przy zagranicznych ambasadach.
    Mussolini: Międzynarodowe Strefy Bezpieczeństwa ? Co to w ogóle jest ?
    Ciano: Są to zdemilitaryzowane strefy dla Chińskiej ludności cywilnej. Największa z nich ma około 3.86 km² i została utworzona przy amerykańskiej ambasadzie. Składały się z 25 obozów dla uchodźców. Japońscy wojskowi nie uznali ich oficjalnie, jednakże stwierdzili, że dopóki będą one zdemilitaryzowane, nie będą wkraczać na ich teren. Główną rolę w ratowaniu cywili miał John Rabe, szef niemieckiej placówki dyplomatycznej.
    Mussolini: Jednakże nie uchroniły one mieszkańców tego miasta od masakry.
    Ciano: Niestety nie. Ci, którzy nie zdołali się do nich dostać, stali się ofiarami tego ludobójstwa. Japończycy potraktowali mieszkańców miasta z niezwykłym okrucieństwem. W niektórych przypadkach, w szczególności chodziło tu o wziętych do niewoli żołnierzy chińskiej armii rządowej, egzekucje były w przeprowadzone na wyraźny rozkaz. Według różnych danych zmasakrowano około 100 000 chińskich jeńców wojennych. Większość z nich została rozstrzelana nad brzegami rzeki Jangcy, za pomocą karabinów maszynowych. Wrzucone do rzeki zwłoki płynęły z prądem aż do Szanghaju. Jednak to ludność cywilna poniosła najwięcej ofiar. Japończycy urządzali nawet zawody polegające na ścinaniu głów samurajskim mieczem. Inną formą egzekucji było zakłuwanie bagnetem. Żołnierze ćwiczyli w ten sposób pchnięcie bagnetem, zarówno na żywych ludziach jak i na zwłokach. Inne ofiary zginęły wskutek podpalenia żywcem lub zakopywania żywcem. Ogółem zamordowano około 400 000 ludzi.
    Mussolini: Co za bestialstwo. To mi się po prostu nie mieści w głowie !
    Ciano: To jednak jeszcze nie wszystko. Japończycy dopuścili się także 20 000 gwałtów. Większość kobiet uczestniczyła w brutalnych, zbiorowych gwałtach. Nie oszczędzali nawet małych dziewczynek. Wielokrotnie do zgwałceń dochodziło w trakcie dnia, często na oczach członków rodziny. Po każdym stosunku ofiara była okaleczana lub mordowana.
    Mussolini: Dosyć. Już mi wystarczy. Co za zwierzęta z tych skośnookich potworów. Jak można w ogóle do tego dopuścić ? Co za barbarzyństwo !
    Ciano: Japończycy poczuli się już panami na tym terenie i zaatakowali również zagraniczne okręty. 27 listopada amerykańska kanonierka USS Panay patrolująca Jangcy została zaatakowana i zatopiona przez japońskie bombowce. Trzech ludzi zginęło, a czterdziestu ośmiu zostało rannych. Po tym incydencie japońskie władze wyszły z propozycją odszkodowania na sumę 2.214.007,36$ i wzięcia pełnej odpowiedzialności za atak.
    Mussolini: To jednak nie zmienia faktu, że to nie są ludzie. Już nawet brakuje mi słów na określenie tych istot.

    [​IMG]
    Żołnierze japońscy zakopują żywcem jeńców i chińskich cywili.


    [​IMG]
    Ciała pomordowanych ofiar.


    [​IMG]
    Odcięte głowy chińskich cywili.


    [​IMG]
    Strona z dwóch japońskich gazet: „Osaka Mainichi Shimbun” oraz „Tokyo Nichi Nichi Shimbun”, przedstawiające dwóch japońskich oficerów Toshiaki Mukai i Tsuyoshi Noda, którzy urządzili sobie zawody w ścinaniu głów samurajskim mieczem, by sprawdzić, który z nich szybciej dojdzie do 100. Nagłówek przedstawia „niewiarygodny rekord”- Mukai doszedł do liczby 106, a Noda-105. *


    [​IMG]
    30 listopada doszło do ludobójstwa.


    [​IMG]
    27 listopada Japończycy zatopili amerykańską kanonierkę USS Panay.​


    Doniesienia frontowe:

    [​IMG]
    Japończycy niezmordowanie prą do przodu. ​


    Inne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    Kolejna zmodernizowana jednostka.


    [​IMG]
    25 listopada sformowaliśmy pierwszą dywizję piechoty z nowej serii.​


    Ważniejsze wydarzenia z zagranicy:

    [​IMG]
    12 listopada w wyborach powszechnych Australijczycy postanowili zagłosować na prawicę. Nowym szefem rządu został Joseph A. Lyons. ​



    Wyjaśnienie:

    * W naszej rzeczywistości zdjęcie to stało się po wojnie dowodem zbrodni dla Międzynarodowego Trybunału Wojennego dla Dalekiego Wschodu. Ci dwaj oficerowie zostali wydani Chinom i 28 stycznia 1948 roku dokonała się ich egzekucja za zbrodnię ludobójstwa.


    Bardzo przepraszam, jeżeli kogoś zniesmaczyłem moim dzisiejszym odcinkiem. Sam jestem do tej pory roztrzęsiony po tym, do czego doszedłem szukając odpowiednich materiałów do napisania dzisiejszego odcinka, jednakże chciałem Wam w ten sposób pokazać w jaką bestię może zamienić się człowiek, oraz do popełnienia jakich zbrodni jest zdolny.
     
  25. [​IMG] [​IMG]


    ODCINEK 24
    Grudzień 1937
    Game Over



    10 grudnia, gabinet Duce:

    Mussolini: Mam już po dziurki w nosie tych przemądrzałych Anglosasów i żabojadów. Włochy już nigdy więcej nie będą poniżane !!!
    Ciano: Co masz na myśli ojcze ?
    Mussolini: No jak to co ? Chodzi mi o naszych przedstawicieli w Genewie. Anglia i Francja cały czas śmieją się nam w twarz i nie chcą dopuścić do zniesienia sankcji ekonomicznych, które dosięgły nasze królestwo w zeszłym roku. Czy to grzech, że chcieliśmy zdobyć należne nam kolonie w Afryce? A jak ich traktowała opinia międzynarodowa, kiedy to bez żadnych zahamowań przejmowali wielkie połacie ziemi na tym kontynencie, co ?!
    Ciano: Właściwie, to traktowane to było jako cywilizowanie zacofanych ludów.
    Mussolini: No właśnie !!! To dlaczego teraz, kiedy chcemy ucywilizować Etiopię, to stajemy się nagle europejskimi pariasami ? Dosyć tego !!! Nie pozwolę na to !!!
    Ciano: W takim razie co proponujesz ?
    Mussolini: Musimy pozbyć się więzów, które nas jeszcze krępują. Do szybkiego rozwoju naszego Imperium potrzebujemy nieograniczonej wolności.
    Ciano: Sugerujesz wyjście z Ligi Narodów ?
    Mussolini: Właśnie ! Dłuższe pozostawanie w tej organizacji może narazić nas na jeszcze większe kłopoty. Już dawno powinniśmy iść w ślady naszych niemieckich i japońskich przyjaciół.
    Ciano: Pamiętaj, że wyjście z Ligi następuje po rocznym wypowiedzeniu traktatów.
    Mussolini: A czy Hitler przejmował się takimi drobnostkami ?
    Ciano: Nie
    Mussolini: To dlaczego my mamy być gorsi ? Po prostu zlekceważmy to i tyle.
    Ciano: Jak uważasz ojcze. Kiedy mam odwołać naszych przedstawicieli ?
    Mussolini: Natychmiast !


    [​IMG]
    Flaga Ligi Narodów.


    [​IMG]
    Pałac Narodów w Genewie, oficjalna siedziba organizacji.


    [​IMG]
    Sala obrad plenarnych.


    [​IMG]
    Zasięg Ligi Narodów.


    [​IMG]
    11 grudnia nasze niezwyciężone Imperium postanowiło zerwać ostatnie więzy krepujące je w działalności międzynarodowej.​


    19 grudnia, okolice Werony, Hiszpański Obóz Szkoleniowy nr. 3, rozmowa generała Vittorio Ambrosio, zastępcy dowódcy wojsk lądowych z pułkownikiem Antonio Vegą dowódcą hiszpańskich uciekinierów.

    Vittorio Ambrosio: Mam nadzieję, że za bardzo nie narzekacie na warunki w jakich przebywacie. Mieliśmy mało czasu by coś dla Was zorganizować, a w dodatku nasz klimat trochę różni się od tego do którego zapewnie byliście przyzwyczajeni.
    Antonio Vega: Ależ nie ma o czym mówić. Ważne, że mamy gdzie się podziać.
    Vittorio Ambrosio: Widzę, że pańscy chłopcy są w dobrych humorach.
    Antonio Vega: Jakże inaczej mogłoby być. W ostatnim momencie ocaliliście nas od zemsty ze strony komunistów, za co wszyscy jesteś niezmiernie wdzięczni Waszemu rządowi. Dlatego służbą w Waszym kraju chcemy się odwdzięczyć za wszystko co dla nas uczyniliście.
    Vittorio Ambrosio: Miło mi to słyszeć. Na pewno skorzystamy z Waszych usług, ale w międzyczasie, byście nie wyszli z formy, zapewnimy Wam specjalistyczne szkolenie, dzięki któremu będziecie kompatybilni z włoskimi procedurami.
    Antonio Vega: Z wielką radością zrobimy wszystko by pomóc naszym włoskim przyjaciołom.


    [​IMG]
    Hiszpańscy nacjonaliści odpoczywają podczas przerwy w szkoleniu.​


    Inne wydarzenia z kraju:

    [​IMG]
    W tym miesiącu zmodernizowaliśmy jedynie 2 Dywizjon Myśliwski.


    [​IMG]
    W grudniu do służby weszła 1 Dywizja Garnizonowa, która zostanie rozlokowana na wyspie Rodos, w celu ochrony niemieckiego lotnictwa stacjonującego w tym rejonie.


    [​IMG]
    9 grudnia uzyskaliśmy od Niemców przedwczesny prezent gwiazdowy, którym są kolejne plany konstrukcyjne.


    [​IMG]
    [​IMG]
    Dzień i dwa dni później rozpoczęliśmy praktycznie wykorzystywać dany nam przez Niemców prezent opracowując nowy model krążownika liniowego, a także zaawansowane narzędzia mechaniczne.​


    Doniesienia frontowe:

    [​IMG]
    Nie bacząc na szok jaki wywołała japońska zbrodnia w Nankinie, armia Cesarska nieustannie prze do przodu otaczając powoli komunistyczną enklawę na północy kraju. W tym też czasie, samoloty z japońskiego lotniskowca Kaga zatopiły dwa transportowce: Chao-Ho, oraz Ying-Swei.​


    Ważniejsze wydarzenia z zagranicy:

    [​IMG]
    12 grudnia Irlandczycy w powszechnym głosowaniu opowiedzieli się za zmianą rządów wybierając w wyborach lewicę.​
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie