Odrodzone cesarstwo – Rosja na Kaiserreich 1.1

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Pompidou, 23 Styczeń 2010.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Pompidou

    Pompidou User

    Odrodzone cesarstwo – Rosja na Kaiserreich 1.1
    [​IMG]

    Wstęp - styczeń 1936

    Powstała 10 października 1921 roku Republika Rosyjska w niczym prawie nie przypominała Carstwa, które jeszcze 5 lat wcześniej było liczącym się graczem w światowej polityce. Wielka rewolucja październikowa, której stłumienie zajęło siłom białych i ich sojuszników, Niemiec i Finlandii, ponad 4 lata, pozostawiła kraj w ruinie pod względem ekonomicznym, a także politycznym. Kontrrewolucyjny rząd, powstały 21 kwietnia 1919 na mocy porozumienia z Omska, był zmuszony przyjmować bez protestów decyzje Cesarstwa Niemiec, co oznaczało uznanie niepodległości Ukrainy, Białorusi i Księstwa Bałtyckiego i zrzeczenie się wszelkich roszczeń terytorialnych na tereny środkowej Europy. W czasie wojny domowej utracono też kontrolę nad Kaukazem, gdzie powstały Gruzja, Armenia i Azerbejdżan. Na terenie Azji Środkowej zjednoczone plemiona tureckie własnymi siłami wygnały, zresztą niezwykle słabe w tym rejonie, siły bolszewickie i utworzyli Republikę Turkiestanu. Kazachowie natomiast zawarli z premierem Rządu Tymczasowego, Aleksandrem Kiereńskim, porozumienie, na mocy którego Rosja uznaje niepodległość i niezależność Ordy Ałaskiej, a ta w zamian pomaga Białym w walce z bolszewikami po wypchnięciu ich z własnego terytorium. Kolejne straty terytorialne Rosja poniosła na rzecz Mongolii, rządzonej przez współpracującego z nimi przez krótki czas barona Ungerna von Sternberga, i Transamuru, republiki utworzonej po zwycięstwie nad miejscowymi bolszewikami, która przyszłość zagwarantowała sobie poddańczą współpracą z Japonią. Wreszcie pod koniec Wojny Domowej dość nieoczekiwanie dla Rosjan, choć pod żadnym pozorem nie niespodziewanie, Kozacy ogłosili istnienie swojego własnego państwa, Związku Dońsko-Kubańskiego i uzyskali aprobatę ze strony Cesarza Niemiec.
    Poniżona Rosja przez swoje pierwsze lata również była uzależniona od tego europejskiego hegemona. Pod koniec lat dwudziestych osiągnięto satysfakcjonujący poziom samowystarczalności w rolnictwie, jednak za cenę upadku wielu przedsiębiorstw przemysłowych, którym zabrakło pracowników. Zaczął się on powoli odbudowywać w latach trzydziestych, choć na początku 1936 roku jego wydajność stanowi tylko połowę tego, co mogą wytwarzać Niemcy, Związek Gmin Francji (tzw. „Komuna Francuska”) lub Unia Brytyjska. Przez te wszystkie lata rządzi w Dumie, mającej siedzibę w Moskwie, kooperatywnie wielka koalicja Kadetów i Socjal-Rewolucjonistów. W ich obrębie znajdują się pomniejsze stronnictwa, jak konserwatyści w KD i mieńszewicy w SR. Ale pozostała jeszcze jedna siła, która z odrazą przygląda się prowadzonej przez nich polityce.

    [​IMG]
    Podczas gdy Anton Denikin przez cały czas podkreślał swoją lojalność wobec każdego legalnego rządu, Generalissimus Piotr Wrangel często zabierał głos w dyskusjach politycznych i bezlitośnie krytykował nieudolność polityków w każdej kwestii – zaniedbania wojska, które nie doczekało się żadnych reform od czasu wojny domowej, problemów socjalnych, grożących krwawą rewolucją biednych przeciwko bogatym, i polityki zewnętrznej. „Jesteśmy największym pośmiewiskiem świata”, zdanie wygłoszone dla „Prawdy” w roku 1934, weszło do codziennych rozmów szarych obywateli kraju. Ostatecznie rok później postanowił „wziąć sprawy we własne ręce” i gdy, nadszedł odpowiedni moment, zadziałać.

    [​IMG]

    Od 1926 tradycją stało się wygłaszanie w Dumie przez prezydenta Kiereńskiego noworocznego i bożonarodzeniowego orędzia do narodu. Transmitowane przez telewizję (dla garstki) i radio (dla szerszych mas) co roku podnosiło mieszkańców Rosji na duchu, dawało chwilową nadzieję, że ich kraj znów zacznie liczyć się na świecie. Rankiem 3 stycznia, gdy Kiereński wyszedł z samochodu i do progu parlamentu pozostało mu pięć kroków, jego głowę przeszyły dwie kule. Strzelec podjął ucieczkę, ale postrzelony w nogi przez ochroniarzy prezydenta na leżąco popełnił samobójstwo. W Dumie natychmiastowo rozgorzała debata na temat co robić dalej. Ale posłowie zdążyli tylko podjąć uchwałę o żałobie, gdy doszły ich wieści na temat tego, co dzieje się w kraju. W większych miastach i siedzibach regionalnej administracji władzę, zwykle bez wystrzałów, przejęli dowódcy miejscowych garnizonów, aresztując niezwiązanych wcześniej z Wranglem gubernatorów, szefów policji i dowódców wojskowych. Po dwóch godzinach od zamachu w parlamencie zjawił się sam sprawca całego zamieszania. Na mównicy wygłosił tylko kilka słów, które wobec tego co się działo były jedynie tłem. Gdy w budynku parlamentu wojskowi w czarnych mundurach aresztowali posłów niemal na ich miejscach, Wrangel nie przedstawił swojego programu, ograniczając się do krótkiego oskarżenia.
    Zamach stanu nie wszędzie przebiegł pokojowo, walki rozgorzały między innymi w Nowosybirsku, Carycynie, Moskwie i Petersburgu, gdzie w Pałacu Zimowym rezydencję, w nagrodę za zasługi w Wojnie Domowej, miał Wrangel

    [​IMG]
    W ciągu kilku godzin zebrał się przed pustym pałacem kilkutysięczny tłum, wśród którego byli żołnierze Denikina, którym on rozkazał stawiać opór w obronie legalnej władzy. Masy żądały przestrzegania zasad demokratycznych, nowych wyborów, a gdzieniegdzie głowy Generalissimusa. Wojska Wrangla nie stały jednak bezczynnie, poza będącymi na miejscu do walki miały się włączyć oddziały z pobliskich okręgów, które od rana szły na Petersburg. Ale późnym popołudniem generał Denikin wystąpił o zakończenie zamieszek, grożących kolejną wojną domową, i oddał się w ręce oddziałów lojalnych Czarnemu Baronowi. Natychmiast został wysłany do Moskwy pociągiem ekspresowym. Mimo to walki w mieście nie ustały.
    W Moskwie Wrangel, objąwszy stanowisko Naczelnika Ojczyzny, zaczął zasypywać siedziby radiostacji dekretami, które przygotował ze swoimi podwładnymi już zawczasu. Najważniejsze decyzje to delegalizacja wszystkich partii politycznych, przekazanie całej władzy Komitetowi Odrodzenia Narodowego, którego członkami zostali między innymi Gieorgij Brasow i Nikołaj Jeżow. Pierwszym zadaniem administracji terytorialnej było pozbycie się potencjalnych wrogów nowego ustroju. Terroru nie udało się ukryć przed ludnością, na ulicach rosyjskich miast wrzało. Oliwy do ognia dodało ogłoszenie przez Wrangla samego siebie jako jedynowładcy, pomimo sugestii ze strony, np. Jagody, aby do rządu włączyć kogoś, kto mógłby ostudzić nastroje chociaż części społeczeństwa, jak znany i lubiany dawny oficer Armii Czerwonej a teraz bywalec arystokratycznych salonów Andriej Własow lub patriarcha Michał.

    [​IMG]
    Wrangel, zanim mógł wcielić w życie swoje zamiary, musiał zmierzyć się z ogromnym oporem społeczeństwa. Ale najważniejsze, przejęcie władzy, w styczniu 1936, stało się faktem.

    --------------------------------​
    No dobra, witam wszystkich, to moja pierwsza próba itp. Mam do powiedzenia tyle, że nie umiem grać w hoi (i w ogóle w strategie). Nie spodziewajcie się błyskotliwych taktyk, zapierających dech w piersiach epickich walek, raportów z każdego pola walki. Moja gra to blitzkrieg w doktrynach i ludzka fala w praktyce, no ale próbuję się poprawiać. Gram na normalny/normalny.
    I nie wiem czy będzie kolejny odcinek, bo przekonałem się że z AARem to jednak kupa roboty jest ; p
     
  2. Pompidou

    Pompidou User

    Odcinek I
    Wrzący punkt
    1 I- 16 II


    Naczelnik Wrangel przybył do swojego Pałacu Zimowego 15 stycznia, gdy sytuacja w mieście i kraju chwilowo się uspokoiła. Postanowił, że w tym miejscu będzie mieścić się też siedziba rządu – Komitetu. Za priorytet Baron uznał najpierw zreorganizowanie, a potem zmodernizowanie rosyjskiej armii, która od końca Wojny Domowej nie brała udziału w żadnym konflikcie aż do tego przełomowego stycznia. Walki te trzeba jednak uznać bardziej za interwencje policyjne niż wojskowe. Rozlokowane na granicach dywizje były w fatalnym stanie – brakowało nie tylko sprzętu, ale i ludzi. Pomysłem poprzednich rządów było utrzymywanie większej ilości oddziałów kosztem ich stanu osobowego, który wynosił od 25 do 50 procent tego, który obowiązywał w trakcie wojny domowej jako standardowy. W dodatku w ramach oszczędności część żołnierzy urlopowano. Co najgorsze dla armii, wielu z nich nie wracało w ogóle, dezerterując. Opuszczali wojsko nie z tęsknoty za domem, ale za chlebem. Racje żywnościowe były podłe i dlatego zwłaszcza na zachodzie kraju dezerterzy znajdywali zatrudnienie jako pomocnicy rolni, którzy na gospodarstwie mieli zapewnione lepsze wyżywienie niż w koszarach. Dekretem z 16 stycznia rozpoczęto powszechny pobór do wojska wszystkich w wieku od 19 do 21 lat oraz rezerwistów i tych emerytowanych, którzy dosłużyli się stopnia oficerskiego.


    [​IMG]
    Stan na 16 I


    [​IMG]
    Komisja poborowa. Jak łatwo zauważyć, wciąż popularnością cieszą się dawne sowieckie bogatyrki.


    Wielki projekt musiano jednak opóźnić. Przez kraj przetoczyła się kolejna fala buntów, związana z oficjalnym nazwaniem swojej władzy przez Wrangla jedyną i najwyższą. Strajkowały zakłady w Moskwie, w zamieszkach w Smoleńsku zginęło 12 robotników i 3 funkcjonariuszy sił porządkowych (policji i wojska). Musiało to budzić wielki niepokój Generalissimusa, nie wierzącego we własną świadomość polityczną proletariatu. Dla rządu był to znak, że lewica przeszła do podziemia. W Petersburgu aresztowano prewencyjnie Nikołaja Bucharina, ale konwój wiozący go na komisariat został napadnięty, a on sam zbiegł ukrywając się na cumującym w porcie francuskim statku handlowym, który natychmiastowo wypłynął i opuścił rosyjskie wody terytorialne. Choć głowa frakcji bolszewików uciekła, zagrożenie ze strony pozostałych na miejscu było wciąż wielkie. 20 stycznia w Rżewie siedziby administracji lokalnej i posterunek sił porządkowych były szturmowane przez lewicowych bojowników, prawie na pewno właśnie przez bolszewików. Większość z nich zginęła w walce lub w wyniku natychmiastowych wyroków śmierci za napaść na urzędników państwowych. To wydarzenie, świadczące o gotowości do rewolucji, zmusiło rząd do działania w celu zdławienia oporu społeczeństwa.


    [​IMG]
    Środki drastyczne, ale konieczne.


    Środki przeznaczone wcześniej na pobór do wojska Wrangel polecił wydać na rozpracowywanie lewicowego podziemia, dodatkowe etaty w policji, a także wprowadzenie gwarantowanych cen dla rolników i cen maksymalnych na produkty spożywcze w handlu. Oprócz tego obiecał państwowe emerytury i polepszenie warunków pracy – nie wnikając ani słowem w szczegóły. Niemniej, dzięki cenom maksymalnym gwałtownie wzrosły obroty handlu spożywczego i użytkowego, dzięki czemu państwo nie tylko nie będzie dopłacać do tej decyzji, ale na niej zyska.
    Następują też radykalne zmiany, na gorsze, w przemyśle. Wiele fabryk, w szczytowym okresie nawet do 35 %, nie pracowało z powodu strajków lub sabotaży. Niezadowolenie było wywołane też przez to, że rząd postanowił sprowadzać sprzęt i aprowizacje dla wojska z zagranicy, co zmusiło pracowników fabrycznych do znalezienia zatrudnienia w innych gałęziach przemysłu, głównie wydobywczym i przetwórczym. Główna w tym zasługa Gieorgija Brasowa, który 16 stycznia zawarł z kilkoma niemieckimi koncernami korzystną umowę. Na jej podstawie Rosja otrzymuje sprzęt wojskowy, pod niektórymi względami bardziej nowoczesny od własnego, w zamian wysyłając surowce energetyczne, stal i rudy metali rzadkich.


    [​IMG]
    Umowy handlowe spoczywają w rękach zaufanego Brasowa i jego Komisji Spraw Zagranicznych i Handlu.

    Poczyniono pierwszy krok do modernizacji wojska, zlecając kilku ekipom badawczym studia nad nowym sprzętem z zagranicy. I tak inżynierowie z fabryki imienia Diegtiarowa w Kowrowie opracowują nowy model karabinu maszynowego bazującego na technologii niemieckiej. Zgodnie z sugestią Siergieja Markowa, zaufanego człowieka i przyjaciela Generalissimusa, w fabryce im. Kirowa w Petersburgu rozpoczęto też pracę nad nowym modelem czołgu, który mógłby stawić czoła podobnym maszynom z Niemiec i Francji. Inżynierowie w zakładach w Carycynie opracowują technologie zwiększające automatyzację fabryk, co poprawi wydajność rosyjskiego przemysłu. W Niżnym Nowogrodzie trwają prace nad ulepszeniem sposobu otrzymywania i katalogowania danych spisu ludności. Wreszcie inżynier Aleksander Prokofiew-Siewierski w swojej fabryce w Nowosybirsku modernizuje plany bombowców, które obecnie pamiętają jeszcze pierwszą wojnę światową i początkowe sukcesy na froncie.


    [​IMG]
    Pierwsze kroki do nowoczesnej armii

    Choć w lutym sytuacja na ulicach poprawiła się nieznacząco, Wrangel nakazał przekwaterowanie niektórych oddziałów. Aby uszczelnić granicę i zbilansować rozkład sił na obrzeżach kraju, zmniejszono ilość stacjonujących na zachodzie dywizji, w zamian uzupełniając luki na granicach z Ordą i Mongolią i wzmacniając kluczowe punkty na tych terenach: Nowosybirsk i Irkuck. Przemieszczenie wojsk ilustruje mapa:


    [​IMG]
    Mapa republiki​



    Rosja cały czas jest na kolanach, ale ziarna nowego ustroju zostały już zasiane.


    ----------------------Ze świata----------------------------


    [​IMG]

    20 I 1936. W Kanadzie wygnana rodzina królewska przeżywa żałobę: po długiej chorobie zmarł Jerzy V, oddany sercem i marzący o powrocie do swojej ojczyzny. Po 10 dniach koronowany jest jego najstarszy syn, Edward VIII. W związku z trwającym od 12 lat, po ewakuacji elit z Wysp Brytyjskich w 1924, stanie wyjątkowym, król ma istotny wpływ na kreowanie polityki państwa. Niemniej, rodowici Kanadyjczycy obawiają się o swoje bezpieczeństwo i utratę reprezentacji wobec dominacji Brytyjczyków.




    [​IMG]

    04 II 1936. Rynek niedźwiedzia zapanował w Berlinie. Krach na giełdzie, obejmującej swoim wpływem cała Mittleeuropę oraz Austro-Węgry, spowodował katastrofalny wzrost bezrobocia oraz upadek setek przedsiębiorstw. Niemiecki rząd podjął już kroki, aby wyjść z kryzysu, lecz mini jeszcze dużo czasu niż przyniesie to jakieś efekty.




    [​IMG]

    14 II 1936. W Związku Gmin Francji podsycana przez ekstremistów Sorelczyków i Jakobinów krytyka gabinetu Marceau Piverta zakończyła się jego odwołaniem. Wybory w Radzie Delegatów Związkowych ujawniły jednak marginalność tych dwóch grup. Jedyną ich propozycją, która uzyskała akceptację było umiarkowane uprzemysłowienie i jeszcze większa centralizacja rolnictwa, przedłożona przez Sorelczyków. Poza tym zwycięstwo uzyskali dotychczasowi rządzący, Trawelierzy (związkowcy), postulujący pokojową współpracę państw socjalistycznych, większe swobody obywatelskie i nowoczesną armię. W efekcie tego Piverta na stanowisku szefa Komitetu Ocalenia Publicznego zastąpi Borys Souvarine, z pochodzenia Żyd z Kijowa, a przewodnictwo w Krajowej Radzie Pracy obejmie Benoît Frachon.



    [​IMG]

    16 II 1936. Nielicząca się na świecie Mongolia, która jednak pozostaje dla Rosji kłopotliwym sąsiadem, odmawia przebywającym z nieoficjalną wizytą Tybetańczykom propozycji sojuszu. Martwiąc się o suwerenność swojego kraju członkowie Tybetańskiego rządu nakłaniali go do zaproponowania Dalajlamie przymierza wojskowego, bowiem on sam nie chce być stroną inicjującą pakty militarne. Roman Unger von Sternberg nie widzi z takiego sojuszu żadnych korzyści i nie spotkawszy się osobiście z Tybetańczykami przekazuje przez ministra spraw zagranicznych, Ferdynanda Ossendowskiego, zdecydowaną odmowę.


    -------------
    Okej, to tyle na raz. Będę się starał robić 1 odcinek na tydzień, w czasie ferii może częściej, ale niekoniecznie. I może być rzadziej. No, ale się postaram. Życzcie powodzenia. I wybaczcie czcionkę, edytora posta nie umiem obsługiwać, eh.
    Edycja 9:40. Uh, zapomniałem w nocy napisać o technologiach, właśnie to dodałem. Powiedzcie - wypada tak czy lepiej unikać poprawiania w ten sposób odcinków po publikacji?
     
  3. Pompidou

    Pompidou User


    Odcinek II
    Narodziny nowoczesnej dyktatury
    16 II – 16 IV 1936


    Generalissimus Piotr Wrangel objął stery największego państwa świata, które jednak, targane konfliktami wewnętrznymi, było niezwykle słabe. Dwa miesiące to za mało, aby przejąć całkowitą władzę nad społeczeństwem, które przed zamachem stanu cieszyło się z, lichej ale własnej, demokracji. Nadzwyczajne przepisy wprowadzone na początku stycznia przewidywały godziny policyjne od 20 do 6 nad ranem, obowiązek zgłaszania wyjazdów poza obręb 10 kilometrów od miejsca zamieszkania lub trwającego ponad 3 doby. Praca w fabrykach, pomimo obietnicy poprawy jej warunków, była jeszcze cięższa niż wcześniej. Załogi fabryk przemysłu przetwórczego i wydobywczego oraz kolei zostały zmilitaryzowane – więcej niż jedna nieusprawiedliwiona nieobecność na stanowisku pracy w miesiącu oznaczała dezercję, za którą prawo przewidywało tylko jedną karę – rozstrzelanie. Zamknięto redakcje wszystkich gazet i czasopism, od 6 stycznia do 19 lutego nie ukazywał się żaden legalny tytuł prasowy. Źródłami wiedzy o świecie były oświadczenia i ukazy Naczelnika Ojczyzny, a w niektórych miejscach wydawnictwa podziemne, do których należały np. „Swoboda i diemokratija”, ukazująca się w Moskwie i Petersburgu z inicjatywy członków KD, lub „Narodnyj gołos” SR-owców. 16 lutego Wrangel odbył rozmowę z byłym wydawcą „Prawdy”, Jurijem Kostońcewem, w której były magnat prasowy zgodził się publikować tylko te artykuły, które są zgodne z linią polityki rządu, oraz przyjąć na miejsce niegdyś popularnych a dziś niebezpiecznych dla władzy publicystów kilku dziennikarzy poleconych przez generalissimusa. W efekcie porozumienia 20 lutego pojawił się pierwszy numer zupełnie nowego dziennika, „Nowaja Prawda”. Następnego dnia Piotr Wrangel odbył kolejną ważną i niezwykle poufną rozmowę, tym razem z Cyrylem Romanowem, prawnym spadkobiercą i pretendentem do tronu carskiego.

    [​IMG]
    Wielki książę Cyryl wraz z małżonką, Wiktorią Koburg

    Cyryl, choć pochodził z dynastii znanej z despotycznej władzy i niechęci do dzielenia się nią, od początku Republiki Rosyjskiej był związany z kołami demokratycznymi. Był posłem Dumy z partii KD, w której stworzył własne skrzydło monarchistów-reformatorów. Widział siebie jako cara, który symbolizuje jedność narodu i przywiązanie do tradycji, a który w polityce ogranicza się do aprobaty bądź wetowania ustaw. Nie odniósł sukcesu w parlamencie, bo lewica uważała ten pomysł za reakcyjny. 21 lutego 1936 roku miał okazję dowieść swojego przywiązania do ideałów demokracji, był ostatnią osobą, która mogła stanąć w ich obronie. Rozmowa rozpoczęła się o godzinie 8:30 od szklanki herbaty – obaj panowie uznali, że alkohol nie przyniesie nic dobrego przed istotną dyskusją. Trwała ona zaledwie półtorej godziny, w trakcie których Cyryl próbował bezskutecznie przekonać Wrangla do złagodzenia represji wobec ludności i przywrócenia systemu parlamentarnego, choćby do takiego, który obowiązywał w latach 1905 – 1917. Naczelnik nie ugiął się pod prośbami Romanowa, nic dziwnego, bo Cyryl nie był w stanie robić nic innego tylko błagać. Wrangel nie ukrywał, jaką darzy pretendenta pogardą, stwierdzając w końcu, że
    Cyryl był zdruzgotany, ale szybko to uczucie ustąpiło miejsca przerażeniu, gdy Wrangel ogłosił, że od tej chwili jest w Rosji persona non grata i powinien opuścić kraj natychmiast. Nie próbował oponować i po wyjściu z pałacu Zimowego Cyryl i Wiktoria Romanowowie udali się prosto na specjalnie dla nich wynajęty statek do Gdańska. Po kilku godzinach, gdy dojechało z ich rezydencji kilka skrzyń z kosztownościami i obszerna biblioteczka, opuścili ojczyznę.
    W marcu Rosjanie dowiedzieli się, że ograniczenia ich swobód nie będą tylko tymczasowe. Komitet napisał kilka ustaw traktujących o obowiązkach obywatela, wśród których była służba ojczyźnie na obowiązkowych 3-letnich robotach w państwowym przedsiębiorstwie bądź w wojsku, chodzenie do cerkwi, przestrzeganie wszystkich nakazanych kontyngentów i moralne prowadzenie się. 26 marca zabroniono kobietom pracy innej niż na roli lub w kilku wyszczególnionych państwowych firmach i urzędach. Równolegle do tego tworzono siatkę Strażników Nowego Ładu, bo tak w wyobraźni Wrangla miała się nazywać policja polityczna, niezależna od policji a podległa tylko Komisarzowi od Szczególnych Zagadnień Polityki Bezpieczeństwa Publicznego, Wiaczesławowi Mienżyńskiemu, i Naczelnikowi. W ciągu miesiąca sformowano takie jednostki w większości guberni Rosji, choć zostały zinstytucjonalizowane dopiero ukazem z 8 kwietnia, który powoływał je pod nazwą „Czarnej Sotni” - aby każdy Rosjanin mógł łatwo pojąć, do jakich ideałów się odwołują.

    [​IMG]
    Narodziny nowego państwa... państwa totalnego!

    [​IMG]
    „Nowi” Czarnosecińcy podczas szkolenia.

    Funkcjonariuszami nowej służby stały się w dużej części ofiary poprzedniego systemu, który uczynił z nich bezrobotnych, głodnych i wynędzniałych. Lokalne komisariaty z wielką chęcią przyjmowały do pracy właśnie takich ludzi, zapewniając im może nie godne życie, ale zdatne do zamieszkania koszary, trzy posiłki dziennie i jakąś przyszłość tworzyli pierwszych poddanych nowego systemu, systemu, któremu zawdzięczali wszystko. Arystokracja słusznie obawiała się ich, znali niepochlebne zdanie Wrangla na temat swoich zabaw i „szalonych lat dwudziestych”, w których „elita” odpracowywała mroczne czasy bolszewickiej rewolucji. Każdy arystokrata mógł uczestniczyć tylko w jednym balu w miesiącu, w dodatku nie większym niż na 50 osób. Część z nich przeczuwała, że następne, co stracą po wolności, to pieniądze.

    [​IMG]
    Skład najważniejszych stanowisk w rządzie na dzień 16 IV 1936

    Komitet Odrodzenia Narodowego składał się z sześciu głównych stanowisk – najważniejsze to oczywiście Naczelnik Ojczyzny, którym był Piotr Wrangel. Komisją spraw zagranicznych i handlu dyrygował Gieorgij Brasow, znakomity dyplomata i nie gorszy przedsiębiorca – jego fabryki wyrobów skórzanych mają niemal monopol na tę gałąź rynku w Rosji. Zbrojeniami zarządza były carski minister spraw wewnętrznych, wiekowy Nikołaj Makłakow. To dzięki jego niesłabnących umiejętnościach zarządzania przemysł dostarcza tyle doskonałej jakości amunicji i zaopatrzenia. Komisarzem Bezpieczeństwa i Polityki Wewnętrznej, do którego obowiązków należy kontrola władz administracji lokalnej oraz policji kryminalnej jest Nikołaj Jeżow, od dawna zwolennik rządów silnej ręki, który za młodu pokładał nadzieję w bolszewizmie. Komisja do spraw wywiadu i kontrwywiadu należy do Iljicza Antonowa, którego zadaniem jest neutralizowanie zagrożeń z zewnątrz w kraju i infiltracja potencjalnych nieprzyjaciół. Wrangel bardzo często krytykował rządy demokracji za zignorowanie tych kwestii. Wreszcie Komisarzem od Szczególnych Zagadnień Polityki Bezpieczeństwa Publicznego był wspomniany Mienżyński, który nadzorował formację służb bezpieczeństwa nowego państwa.

    Wrangel w wywiadzie w „Prawdzie” do którego sam wymyślał pytania wyjaśnił różnicę, czym jego surowy ustrój różni się od carskiego despotyzmu:
    Na tym miała polegać nowoczesność jego państwa.

    ----------Ze świata------------
    [​IMG]
    22 II Do Finlandii docierają skutki krachu na Berlińskiej Giełdzie. W ciągu tygodnia upada połowa prywatnych banków oraz Bank Narodowy – Finlandia musiała zaciągnąć ogromną pożyczkę od Kanady z uwagi na to, że Niemcy trzymają pieniądze na środki zaradcze i na wypadek pogłębiania się złej sytuacji. Biorąc pod uwagę stan na kwiecień, po raz pierwszy w ciągu dwudziestu lat więcej Finów przyjechało do Rosji niż ją opuściło.

    [​IMG]
    19 III Związek Gmin Francji ogłasza, że przygotowuje się do zapowiedzianego w ubiegłym roku kongresu Trzeciej Międzynarodówki. Będzie to spotkanie grubych ryb krajów socjalistycznych, jak Unia Brytyjska, Republika Bengalska, Republika Sycylii i Gruzja. Przyjadą też partie syndykalistyczne z całego świata, co spotkało się z protestem ze strony Niemiec, bowiem tamtejsza partia bazująca na związku zawodowym zaczęła sprawiać problemy i jest na skraju rozwiązania. I Rosja może się mieć na baczności – udział na pewno weźmie Nikołaj Bucharin.

    [​IMG]
    7 IV Wielki Chan von Sternberg rozkazał swoim oddziałom przekroczyć granicę z muzułmańskim państwem Klanu Ma aby ochronić tamtejszą mniejszość mongolską. Oczywisty jest rzeczywisty zamiar szalonego barona – z chęcią zdobędzie nowe terytorium, nawet jeśli jest one nieprzyjazną pustynią lub górami.

    [​IMG]
    8 IV Na Ukrainie wybuchł kryzys agrarny. Przez ograniczenie przez Niemcy wydatków na import Ukraina pozostała z bardzo dużą nadwyżką zboża, którą nie wykupi żaden inny kraj Mittleeuropy. Spadek cen spowodował upadek już kilku większych farm, ale w najgorszej sytuacji są małorolni, którzy przy obecnych kursach w skupach musieliby sprzedać nawet to ziarno, które przeznaczają na własne potrzeby i do siewu, by móc przeżyć kolejne pół roku. Rozgłos zbierają miejscowi socjaliści, a jednym z kandydatów na męża opatrzności jest Nikita Chruszczow, związany kiedyś z Armią Czerwoną.

    [​IMG]
    15 IV W Republice Sycylii podjęto decyzje, które nakreślają politykę państwa na najbliższe lata. Priorytetem jest radykalna industrializacja, projekt której został wysunięty przez Benito Mussoliniego, ale armia i polityka socjalna pozostają raczej niezmienione, bowiem dalej rządzi ugrupowanie Anarchosyndykalistów, pod przywództwem Palmiro Togliattiego i Antoniego Gramsci. Francja wyraziła zadowolenie z takiego obrotu spraw.




    --------------
    No to tyle. Kolejne odcinki będą równie ciekawe - na razie nie robię nic tylko zbijam dissa, który po tym #$# evencie z corporate state wynosi znowu jakieś 35%. Żadne z badań też nie zostało ukończone.
     
  4. Pompidou

    Pompidou User

    Odcinek III
    Sytuacja pod kontrolą

    16 IV – 16 VI 1936


    [​IMG]
    Autor powyższych depesz – Wilhelm II

    Wrangel zgodził się na potwierdzenie traktatu i 23 kwietnia złożył swój podpis na dokumencie, który potwierdzał aktualność paktu zawartego 15 lat wcześniej i mającego obowiązywać „wieczyście”. Z tej okazji złożył wizytę w Berlinie i nie mógł witać swojego gospodarza inaczej niż z uśmiechem. Z depesz wysyłanych od stycznia do kwietnia wyłaniał się obraz cesarza przerażonego nowym reżimem w Rosji i chcącego za wszelką cenę uniknąć konfliktu z nim – jak inaczej wytłumaczyć tak nagłą zmianę w tonie tych depesz, która dokonała się na przestrzeni miesiąca – od końca stycznia do kresu lutego? Interwencja była tylko blefem, a sankcje mogłyby przynieść tylko korzyści rosyjskiemu przemysłowi. Wrangel, choć sam nie był już pierwszej młodości, zobaczył na twarzy Wilhelma starość najgorszą – bojaźliwą, zrezygnowaną, całkowicie nieuzasadnioną dla monarchy władającego największym na całym świecie imperium. A może samo cesarstwo było takie jak jego władca – spróchniałe, chwiejące się w posadach? Generalissimus właśnie wtedy poczuł doniosłość tego, czego obiecał się już dawno podjąć – rzucenia rękawicy Cesarstwu Niemieckiemu.
    Droga ku temu jeszcze daleka. Przez kolejne dwa miesiące Rosja, bo tak brzmiała pełna nazwa dotychczasowej Federacji Rosyjskiej, była świadkiem masowego terroru, który miał na celu utrwalenie władzy nowego reżimu. Utworzono pierwsze obozy pracy przymusowej, położone w większości na Syberii i północnej części europejskiej Rosji. Więźniem obozu w Jercewie był na przykład Irakliusz Cerietielij, z partii SR, a na Kołymę wysłano Siergieja Kirowa, związanego z bolszewikami. Znaczącą grupę wśród skazańców stanowiły władze znacjonalizowanych przedsiębiorstw, głównie kopalń, hut i elektrowni, którzy odmówili przekazania spółek państwu bez odszkodowań.

    Pod koniec kwietnia Wrangel spotkał się z kolejnym członkiem rodziny Romanowów, tym razem z Wielkim Księciem Dymitrem. Zainteresowany wieścią o wyjeździe Cyryla zamierzał zaproponować Naczelnikowi, aby utworzył monarchię z Dymitrem jako Carem a sobą jako Pierwszym Ministrem, posiadającym tę samą władzę jak obecnie. Wrangel propozycją poczuł się zniesmaczony, zdziwiła go bezczelność Wielkiego Księcia, który chciał dla siebie tylko splendoru i zadowalał się pozycją marionetki w ewentualnym carstwie. Generalissimus potraktował go podobnie jak Cyryla, nakazując emigrację, z tą różnicą, że Cyryl opuścił Pałac Zimowy o własnych siłach, natomiast Dymitr został dosłownie wyrzucony za drzwi przez ochroniarzy Wrangla po tym, jak nazwał Barona uzurpatorem i szatanem. Być może w związku z tym 2 maja Komitet uchwalił ukaz „O ochronie majestatu władzy”, przewidujący zesłanie do obozu pracy do 5 lat za lżenie wyższego urzędnika państwowego, tj. gubernatora bądź komisarza, a 15 lat za zniesławienie Naczelnika Ojczyzny.

    [​IMG]
    Dymitr Pawłowicz Romanow – próżny i tchórzliwy

    Bez większych ekscesów minął maj i pierwsze dwa tygodnie czerwca, co można uznać za zasługę Czarnosecińców. Nowa Rosja odniosła sukces także na innym polu – inżynierowie dokonali pierwszych postępów technologicznych w dziedzinie militariów od końca wojny domowej! Wśród nich na pierwszy plan wybija się nowoczesny ekwipunek dla wojsk piechoty, choć nie był to jedyny sukces rosyjskich projektantów.

    [​IMG]
    Petersburskie zakłady imienia Kirowa stworzyły prototyp nowoczesnego czołgu T-28

    [​IMG]
    Inżynierowie z Carycyna zautomatyzowali produkcję narzędzi hutniczych, co odciąży niektóre fabryki i spowoduje wzrost potencjalnej wydajności przemysłowej

    Na miejsce dotychczasowych projektów wyznaczono nowe – zakłady imienia Kirowa opracowują nowoczesny model artylerii, co powinno im pójść jak z płatka, bowiem pracowali już nad działami przy okazji czołgu T-28. Kowrowskie zakłady Diegtiarowa też mają ułatwione zadanie, muszą tylko przystosować opracowane przez siebie uzbrojenie piechoty na potrzeby kawalerii. Carycyńska Fabryka Traktorów z kolei projektuje maszyny rolnicze, które mogłyby podnieść wydajność plonów i zapewnić lepszy dostęp do żywności.

    [​IMG]
    Nowe projekty

    W połowie czerwca generalissimus Wrangel polecił wznowić powszechny pobór do wojska. Wciąż nie można przeznaczyć na niego odpowiednich środków, lecz jakikolwiek postęp jest ważny. Sytuacja w kraju ulega poprawie – ciągle nie działa mnóstwo fabryk, ale ogniska strajków są wygaszane. Dzięki surowym karom za pospolite przestępstwa obywatele, w zamian za więcej obowiązków i mniej przywilejów, czują się bezpieczniej. Wszystko idzie ku lepszemu.
    [​IMG]
    Stan na 16 VI

    ---------ze świata--------
    [​IMG]
    26 IV Chruszczow wkracza do wielkiej polityki, organizując w Doniecku masową manifestację robotniczą i wygłaszając swoje postulaty naprawy kraju. Z początku policja powstrzymuje napływ nowych strajkujących, ale rząd polecił nie zaogniać sytuacji i pozwolić robotnikom na pokojowy wiec.

    [​IMG]
    14 V Monachijska Oficyna Wydawnicza publikuje książkę, która w ciągu tygodnia stała się bestsellerem i została sprzedana w setkach tysięcy kopii. To „Mein Kampf”, zbiorowego autorstwa kompanów z 16. Bawarskiego Pułku Rezerwowego, walczących w Wielkiej Wojnie we Francji a potem w rosyjskiej wojnie domowej. Szczególną pochwałę krytyków zyskały sobie wspomnienia starszego szeregowego Adolfa Hitlera, który swoją postawą dał dowód bezgranicznej miłości do ojczyzny. Książka spowodowała w Niemczech wielki wybuch patriotyzmu, uspokajając złą sytuację po krachu na Berlińskiej giełdzie. Sam Cesarz Wilhelm II postanowił spotkać się z autorami i nagrodzić ich awansem.
    [​IMG]
    Autorzy książki na zdjęciu z Wielkiej Wojny.



    [​IMG]
    1 VI Nad ranem osobisty lekarz Piusa XI znajduje go w łóżku martwego. Świat katolicki pogrążył się w żałobie, ale duchowni bali się długiego interregnum, dlatego jeszcze tego samego dnia wieczorem papieża pogrzebano a dzień później na pierwszym głosowaniu wybrano następcę - kardynała Eugenio Pacellego. Przyjął on imię Piusa XII i postanowił kontynuować linię polityki prowadzoną przez poprzednika, to jest neutralności Federacji Włoskiej i popierania rozwoju przemysłowego na jej terenie. Państwa Europy wysłały w większości listy gratulacyjne, oprócz Związku Gmin Francji, Unii Brytyjskiej i Gruzji, które milczały. Natomiast Republika Sycylii z południa półwyspu wysłała pismo z ciężką ironią pochwalające dokonania Kościoła. Papież zareagował na to opublikowaniem pierwszej, krótkiej encykliki na temat syndykalizmu.
    [​IMG]
    Pius XI i Pius XII



    [​IMG]
    2 VI Tak szybkiego obrotu wydarzeń nie spodziewał się absolutnie nikt. Manifestacja w Doniecku zamieniła się w miasteczko namiotowe, domagające się spełnienia postulatów Chruszczowa. Po kilku dniach w okolicznych wsiach rolnicy zaczęli zajmować ziemie włościan i napadać na ośrodki lokalnej administracji. Policja w wielu przypadkach odmówiła strzelania do protestujących, którzy stali się rewolucjonistami. 7 maja z Doniecka ucieka rada miasta i całego obwodu, ludność miasta ofiarowuje władzę w nim Chruszczowowi i jego ludziom. Cesarz Niemiecki naciska na króla Ukrainy, aby użył wojska, lecz ten nie chce wojny domowej i jest głuchy na argument, że bardziej zaognić sytuacji już się nie da. Zresztą, w wojsku również dojrzewa bunt przeciwko przełożonym. 11 maja Chruszczow wyrusza na marsz na Kijów, po drodze zatrzymując się we wszystkich przemysłowych miastach i dużych posiadłościach ziemskich, których właściciele już uciekli. Do celu dociera 22. i chce się spotkać z przedstawicielami legalnego rządu. Ze zdziwieniem przyjmuje wiadomość, że ci przekroczyli rankiem tego dnia granicę Galicji. Następnego dnia za poradą swoich towarzyszy ogłasza siebie przewodniczącym Rady Komisarzy Ludowych i formuje swój pierwszy gabinet oraz ogłasza termin wyborów do Rady Delegatów Ludowych. Do końca maja trwa przejmowanie władzy w obwodach, w których ludność jeszcze się nie zbuntowała. Drugiego czerwca Rada Komisarzy uchwaliła powstającą od miesiąca konstytucję Ukraińskiej Republiki Ludowej. Chruszczow ogłasza też swoją doktrynę, która opierać się będzie na uprzemysłowieniu i nawiązaniu przyjaznych stosunków z zachodnimi państwami socjalistycznymi.
    [​IMG]
    Chruszczow podpisuje konstytucję



    ----------
    No, mam ferie i choć matura wzywa to sobie pofolguję i może więcej tych odcinków niż 1 na tydzień będzie. Zapomniałem zrobić obrazka z odkryciem wczesnej dywizji piechoty - cóż, szkoda. Trochę mało o wydarzeniach w Rosji - no bo NIC się nie dzieje. Następny odcinek niebawem, nadzwyczajny, na marginesie - czego będzie dotyczyć, kto gra w Kaiserreicha będzie wiedział (czego w maju tu brakowało?).
     
  5. Pompidou

    Pompidou User

    Odcinek specjalny I
    „Debout! Les damnés de la terre... ”

    maj 1936

    - Towarzyszu Bellone, wszystkie przemeblowania w Pałacu zbliżają się do końca. Pozostaje tylko oddelegować kucharzy i obsługę do pracy i będziemy gotowi na przyjęcie gości.
    - To wspaniałe wieści, choć nie spodziewałem się niczego innego. Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Muszę poinformować towarzysza Souvarine o postępie prac, w końcu zostało niewiele czasu – powiedział Jacques Bellone, nadzorca prac przygotowawczych w Pałacu Ludowym, żartobliwie spoglądając na zegarek – Wszystko musi być zapięte na ostatni guzik. To ma być wydarzenie stulecia.
    - Ma więc być donioślejsze od Wielkiej Wojny i Drugiej Wielkiej Rewolucji? - z niedowierzaniem i ironią zapytał Antoine Étourneau, zastępca Jacque'a i ten który faktycznie dogląda co się dzieje w Pałacu.
    - Tak, ma przyćmić wszystko co osiągnęliśmy do tej pory. - Bellone odpowiedział pewnie i ruszył do samochodu, aby poinformować szefa Komitetu Ocalenia Publicznego osobiście.

    [​IMG]
    Fragment Pałacu Ludowego

    Pałac Ludowy, zaprojektowany przez Le Corbusiera, stanowi chlubę Komuny Paryża i jest jednym z pierwszych dzieł tak zwanego industrialnego realizmu, stylu, który nawiązuje do budynków przemysłowych i poprzez syntezę ich charakterystycznych elementów z budynkami mieszkalnymi i użyteczności publicznej nadaje architekturze proletariacki charakter. Jego budowę ukończono po 3 latach, w roku 1927, i stał się miejscem szczególnym dla władz Francji. W nim odbywają się wybory do Komitetu i Rady Pracy, mieści się siedziba administracji Komuny Paryża oraz są ogłaszane coroczne sukcesy w postępie przemysłowym i społecznym kraju. Składa się małej galerii sztuki, która od dłuższego czasu wystawia malarstwo Pabla Picassa – politycznego emigranta z Hiszpanii, wielu sal konferencyjnych, wspaniałej restauracji, kilku sypialni, tarasu widokowego na ogród i sali kinowej, pokazującej osiągnięcia francuskiej kinematografii. Pałac Ludowy stoi na miejscu dawnego Pałacu Wersalskiego, który jako symbol dawnego reżimu i reakcji został zburzony z inicjatywy jakobinów za czasów ich największego wpływu na politykę, czyli w roku 1922. Zwykle pałac jest dostępny dla wszystkich obywateli, którzy z restauracji i kina mogą korzystać za darmo, ale przez dwa tygodnie mają będzie miejscem wiekopomnego, w nadziei organizatorów, wydarzenia – pierwszego kongresu Trzeciej Międzynarodówki.

    - Towarzyszu Borysie, mam zaszczyt zakomunikować, że Pałac Ludowy jest gotowy na przyjęcie gości. - powiedział Bellone, gdy w końcu stanął przed nim w jego biurze w Paryżu. Przewodniczący wstał, poklepał go po ramieniu i pogratulował.
    - Towarzyszu Jacques, cieszę się niezmiernie, że podołaliście temu arcyważnemu zadaniu. W ramach podziękowań zapraszam do podpisania, wraz ze mną i towarzyszem przewodniczącym Krajowej Rady Pracy oficjalnych zaproszeń dla naszych najważniejszych gości, czyli not dyplomatycznych dla bratnich państw socjalistycznych. - Jacque'a przeszło zabawne uczucie dumy, takie, które wygina twarz w idiotyczny uśmiech. Wycedził:
    - To... wielki zaszczyt...
    - Ależ oczywiście, że tak! Będzie pan gospodarzem tylu znakomitych gości i świadkiem wydarzenia, które odmienia historię świata – przerwał mu Borys, wyraźnie podekscytowany myślą o tym wielkim przedsięwzięciu.

    Kongres był otwarty dla tysięcy gości, liczono się jednak z tym, że część nie dotrze na miejsce. Akredytację dostali działacze z całego świata – począwszy od oficjalnych delegacji państwowych po wyróżniających się przedstawicieli nielegalnych partii robotniczych z np. Federacji Włoskiej lub Szwecji. Ogromną grupę stanowili też dziennikarze, w tym zupełnie niezwiązani z socjalizmem, jak redaktorzy niemieckiego „Grossdeutsche Tageszeitung” lub „The Royal Express” z Kanady. Nietrudno zrozumieć cel zaproszenia na to wydarzenie ideologicznych przeciwników – syndykalizm chce pokazać, że jest światową potęgą, której siła tkwi w zjednoczeniu.

    [​IMG]
    Oficjalne zaproszenia wysłane pocztą lotniczą.


    [​IMG]
    Zaproszenia wysłano też do Gruzji, Republiki Bengalskiej, Meksyku i Federacji Ameryki Centralnej.

    8 mają nadszedł ten dzień.
    O 9:02 na wypełnionej po brzegi największej sali konferencyjnej w Pałacu, im. Blanqui'ego, głos zabrał Borys Souvarine
    - Panie i panowie, towarzysze i towarzyszki! Jestem szczęśliwy, że mogę powitać was w tym miejscu, w którym nie raz pisana była historia świata, i w którym dokona ona kolejnego zwrotu. Bowiem zebrali się tu ludzie z całego świata, połączeni jednym pragnieniem i celem – sprawiedliwością społeczną. Ten cel już niemal się ziścił w krajach socjalistycznych – konieczne jest uznanie do Unii Brytyjskiej, Gruzji, Bengalu i Meksyku, które dla swoich mieszkańców nie są katem, a bratem, który na każdym etapie życia oferuje człowiekowi potrzebną pomoc. Sprawiedliwość społeczna, trzeba nadmienić, jest fundamentem nowego, lepszego świata, w którym nie będzie miejsca na biedę i wyzysk człowieka przez człowieka. Nie będzie systemu, który ogranicza ludzkie możliwości w samodoskonaleniu się indywidualnie i społecznie. Nie będzie imperialistycznych wojen o bogactwa i władzę czy to monarchów, czy klik, skupionych w rządzie, parlamencie lub pod szyldem arystokracji. W lepszym świecie będzie człowiek i będą ludzie. Człowiek stanie się prawdziwą istotą rozumną, nie trybikiem w maszynie wielkiego kapitału i aparatu państwowego, a ludzie nareszcie będą równi i społeczeństwo swój byt oprze na uczciwej współpracy między jego przedstawicielami, aby nigdy więcej nie odrodził się wyzysk. Związek Gmin Francji buduje u siebie lepszą przyszłość od 15 lat i choć na swojej drodze spotkał wiele przeszkód, to wciąż trwa w dążeniu do sprawiedliwości społecznej. Dzielnie i z optymizmem patrzymy w przyszłość, która wcale nie będzie łatwiejsza niż do tej pory. Pomimo że na końcu drogi tli się światło wspaniałej przyszłości, nie zapominajmy, że na świecie wiele ustrojów sprzysięgło się przeciwko nam. Państwa nam wrogie łączy jedna rzecz – interes międzynarodowej burżuazji, która łasa jest na bogactwa Ziemi i ludzkiej pracy, które u nas należą tylko i wyłącznie do ludu. Któregoś dnia będziemy musieli ich zagrożeniu spojrzeć w twarz i być gotowi nie tylko do obroni, ale i eksportu naszej rewolucji na cały świat. Proszę, aby zgromadzeni uchwalili obalenie międzynarodowej burżuazji jako pierwszą rezolucję III Międzynarodówki przez aklamację.
    Rozległy się donośne brawa, słyszalne chyba w całym Pałacu. Owacje trwały co najmniej pięć minut.
    - Dziękuję, rezolucja została przyjęta. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko uznać I kongres III Międzynarodówki za otwarty.

    Kongres trwał jeszcze 11 dni. Przez ten czas we wszystkich pokojach Pałacu odbywały się prelekcje, spotkania, debaty, a na sali, w której odbyło się powitanie, omawiano najważniejsze tematy spotkania. 9 mają wystąpił Jose Diaz Ramos i zreferował sytuację panującą w Hiszpanii. Mimo iż Krajowa Konfederacja Pracy (CNT), związana z Iberyjską Federacją Anarchistyczną, działa legalnie, najwyżsi przedstawiciele tych organizacji boją się o swoje bezpieczeństwo i groźbę infiltracji przez królewską agenturę. Jednocześnie Diaz Ramos przytoczył sprawozdania lokalnych oddziałów Konfederacji, które miały wskazywać na to, że lud Hiszpanii dojrzał do rewolucji. Na wniosek Borysa Souverain'a i Artura Hornera podjęto uchwałę o całkowitym poparciu działań CNT, a oni sami zobowiązali swoje rządy do pomocy materialnej.
    11 mają wystąpił pierwszy sekretarz Zjednoczonych Związków Zawodowych Ameryki (CSA), John „Jack” Reed. Przywitany owacjami jedyny na sali świadek początku rewolucji rosyjskiej 1917 roku potwierdził swój start w wyborach prezydenckich. Formalnie szefuje konfederacją od kilku miesięcy, od śmierci Aleksandra Berkmana, ale przez ostatnie 4 lata miał faktycznie największy wpływ na decyzje podejmowane w łonie organizacji. Ogłosił też gotowość do poprowadzenia rewolucji samemu, jeżeli tylko siły reakcji będą próbowały odebrać proletariatowi jego zwycięstwo. Reed na mównicy na nowo interpretował zamiary Ojców Założycieli, oskarżał Waszyngtona o wypaczenie ideałów równości i wspólnego dobrobytu które przyświecały niektórym z nich. Na koniec poprosił o uchwalenie rezolucji popierającej działania CSA i przyznanie pomocy materialnej w razie konieczności zbrojnej rewolucji. W tej sprawie odezwali się Frachon, Horner i szef meksykańskiej delegacji, wiceprzewodniczący tamtejszej partii socjalistycznej Claudio Reynos.

    [​IMG]
    Pozostałe ważniejsze decyzje podjęte na kongresie

    19 mają odbyło się uroczyste zakończenie Kongresu. Najwyżsi przedstawiciele wszystkich państw stanęli do wspólnego zdjęcia wraz ze wszystkimi dysydentami, przebywającymi w swoim kraju lub na emigracji w Paryżu. Obok siebie stanęli m. in. Borys Souvarine, Artur Horner, Ławrientij Beria, Nikołaj Bucharin, Aleksandra Kołłątaj, Jack Reed, Paul Mattick, Jose Diaz Ramos, Adam Scharrer, Lance Sharkey, Laszlo Rajk i Marceli Nowotko. Ostatnia uchwalona rezolucja kończyła się apelem do klasy robotniczej całego świata, który był słowami oficjalnego hymnu Związku Gmin Francji: Wyklęty powstań ludu ziemi.


    ------------------
    No, to było coś zupełnie z innej beczki. Popełniłem ten tekst właściwie z jednego powodu - bo chciałem bardzo, bardzo napisać fabularyzowanego AARa Francją. Ale że znam swój zapał słomiany do rzeczy i staram się korzystać z rad mądrzejszych, po przeczytaniu "Jak pisać AARa" postanowiłem się wziąć za Rosję i "typowy" styl pisania. I faktycznie, chyba (teraz) bym nie podołał pisaniu fabularyzowanego - zresztą, ten odcinek dowodzi jak mi to marnie idzie. Chciałbym napisać znacznie więcej - wiem o czym, ale nie wiem jak. Skończyło się na jakiejś dziwnej chimerze, która powyżej. Jak już się podjąłem, to skończyłem i daję do publikacji, aczkolwiek mógłbym coś jeszcze tu dopisać. Ale bym to pisał, i pisał, i pisał z tydzień lub dwa, a to nie jest w gruncie rzeczy ważne dla rozgrywki. W następnym odcinku wracamy do Różowego, ekhm. Czarnego Barona!
    Aha, I wiem że obrazek z decyzjami mały - gapa spostrzegła się za późno i szkody nie dało się odczynić, meh.
    edit: Ej, wiem, zabrzmi to żałośnie, ale skomentuj ktoś ten odcinek. Jestem tego naprawdę ciekaw co sądzicie o formie z jego pierwszej połowy (dialogi), poza tym - nie ukrywajmy tego - milczenie dla nowicjusza nie jest motywujące (ale też was rozumiem, wiem że tu nic się nie dzieje i przez dłuższy czas nie będzie).
     
  6. Pompidou

    Pompidou User

    Odcinek IV
    Słońce wschodzi
    16 VI – 1 IX 1936


    Od połowy czerwca wywózka więźniów politycznych i pospolitych przestępców do obozów pracy szła pełną parą. Na początek utworzono ich ponad 50, docelowo ich liczba miała sięgnąć tysiąca, a każda placówka miała być w stanie przyjąć do półtora tysiąca osób. Wywożeni na północne obszary Rosji więźniowie mieli najpierw własnoręcznie zbudować dla siebie baraki do mieszkania – letnie temperatury pozwoliły kierownictwu obozów wyposażyć każdego osadzonego tylko w koc do spania, aluminiową michę i widelec. Budowę komunalnej stołówki i łaźni państwo przyjęło na siebie, łagier posiadał też barak o lepszych standardach dla strażników. Więźniowie, po tym, jak sami wybudują sobie miejsce do mieszkania, będą zajmować się ścinaniem drzewa i pracą w prymitywnych kopalniach odkrywkowych, bowiem obozy rozlokowano w miejscach, gdzie mogą znajdować się płytkie pokłady węgla i metali. Same warunki transportu są bardzo ciężkie – więźniowie jadą czasami ponad dobę w bydlęcym wagonie, w którym nie ma miejsca na sen, a w obozie, choć świeże powietrze i ogromna przestrzeń leczą z klaustrofobii nabytej podczas dojazdu, życie jest jeszcze bardziej wymagające. Dzień roboczy wynosi 16 godzin, wliczona w to jest półgodzinna przerwa obiadowa, a w ciągu pozostałych 8 osadzony ma czas zjeść śniadanie, kolację, skorzystać z łaźni (prowizorycznej, w której ilość ciepłej wody na dzień jest ograniczona pojemnością zbiornika; napełnia się go ponownie w czasie, gdy więźniowie pracują), wyspać się i, ewentualnie, zabić czas w jakikolwiek możliwy sposób. Warunki w kobiecych obozach były nieco lepsze, ale codzienność była taka sama – praca, nieludzkie zmęczenie, choroby i głód, nie dający się zaspokoić serwowaną na stołówce kartoflanką. Nic dziwnego, że od początku pojawiały się ofiary śmiertelne łagrów. Wśród nich był ceniony przez lewicowych krytyków i lubiany przez czytelników Maksym Gorki.

    [​IMG]
    Maksym Gorki w kwiecie wieku

    [​IMG]
    Oficjalna wersja śmierci – ze starości, we własnym łóżku​


    Gorki wylądował w obozie oddalonym o 50 kilometrów na północ od Jakucka. Bez względu na jego słuszny wiek i szczególnie słaby stan zdrowia pracował jak pozostali więźniowie, ale tylko jeden dzień. Następnego dnia nie wyszedł już ze swojego kocyka, obozowy lekarz oszacował, że serce odmówiło posłuszeństwa nad ranem. W łagrach wszyscy więźniowie byli sobie równi i moralny przywódca dla wielu socjalistów (zwłaszcza reformatorów, ze względu na jego krytykę rewolucji październikowej) spoczął dwa metry pod ziemią niecałe pół kilometra od budowanego przez pozostałych baraku.

    Dla „wolnych” obywateli sytuacja w kraju zmieniała się na gorsze. Już nie tylko do fabryk, ale też do sklepów wkraczał aparat państwowy, wprowadzający nacjonalizację przedsiębiorstw zatrudniających więcej niż 50 osób poza właścicielem. Ogłoszono też ukaz o ziemi, w którym Naczelnik oznajmiał, że każdy skrawek Rosji należy do Ojczyzny, co przekładało się na to, że rolnicy mogli być wyrzuceni ze swojej ziemi w każdym momencie i przeniesieni na życzenie władz dokądkolwiek.

    [​IMG]
    Jedni z pierwszych przesiedleńców. Powyżej ci, którzy na ukazie zyskali – bezrolni.​


    Społeczeństwo nie reagowało, bo podupadło na istnieniu. Ze wszystkich form życia zbiorowego bezpieczna pozostała już tylko rodzina, bo wydział cywilny Czarnosecińców, który zajmował się szpiegowaniem obywateli, rósł w siłę i liczebność. Służba bezpieczeństwa miała swoich ludzi we wszystkich wyższych urzędach (na szczeblu okręgów i centralnym) i większości najważniejszych fabryk. Ruch socjalistów-reformistów rozpadł się, bo stracił możliwość legalnego działania. Rewolucjoniści także stracili na znaczeniu, aczkolwiek wciąż gdzieniegdzie zdarzały się zamachy bombowe i strajki. Najznamienitsi działacze liberalni uciekli za granicę, ale ostatni ich premier (przed styczniową „hecą” Wrangla), Paweł Miliukow, został aresztowany i postawiony przed pokazowym procesem wraz z Antonem Denikinem i... Aleksandrem Kiereńskim, którego Generalissimus postanowił upokorzyć nawet po śmierci. Proces trwał pół roku, oficjalnie ze względu na ilość materiału dowodowego potwierdzającego ich „zdradę i działanie na szkodę Ojczyźnie”, ale tak naprawdę władzy zależało na cotygodniowej audycji radiowej, podczas której lud wysłuchiwał krytykę i wręcz wypaczony obraz poprzedniego ustroju. 22 czerwca zapadły wyroki – dożywocia dla Miliukowa, śmierci dla Kiereńskiego (sąd nie omieszkał skomentować go słowami „wyrok wykonano z wyprzedzeniem”) i dożywocia dla Denikina, który został jednak ułaskawiony w mocy prawa przez Naczelnika. Generał nie był gorącym przeciwnikiem nowego reżymu, wręcz przeciwnie, docenił panujący zamordyzm i widział w nim powrót do dawnych czasów carskich, bez cara ale też bez słabości tamtego ustroju. Osobiście przysiągł wierność Naczelnikowi i Ojczyźnie.

    W lipcu Wrangel pozyskał kolejnego sojusznika, chyba jeszcze ważniejszego od Generała. Była nim głowa kościoła prawosławnego w Rosji, Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Michał.

    [​IMG]
    Michaił Polski, jeszcze jako pop​


    Od początku roku Cerkiew w niedziele milczała na temat polityki, co nie znaczy, że jej przedstawicielom z wysokiego szczebla było to obojętne. Wybrany w 1921 roku, po zamordowaniu przez bolszewików Tichona, był zdecydowanym przeciwnikiem liberalizmu i nowoczesności, która dominowała w Dumie. Zaaprobował zamach stanu, ale wygnanie prawowitego cara wzbudziło jego wątpliwości. Wrangel był bogobojnym i wierzącym człowiekiem, ale postanowił opierać się opiniom cerkwi, jeśli uznał je za szkodliwe dla państwa. Do ocieplenia stosunków między Naczelnikiem a Patriarchą doszło w czerwcu, gdy Michał chciał wysondować jakie jest miejsce Cerkwi w zamyśle dyktatora. Wrangel z chęcią udzielił Patriarsze kilku audiencji w lipcu i początkowe dyskusje ustąpiły ustaleniom politycznym, które podsumowano ukazem z dnia 6 sierpnia „O roli Świętego Kościoła Prawosławnego w życiu Ojczyzny i Obywatela”. Cerkiew doradzała popom pochwalanie nowego porządku w niedzielnych kazaniach, a Generalissimus obiecał swoimi rządami przestrzegać nakazów i zakazów danych przez Boga i egzekwować je na mieszkańcach kraju. Naczelnik ogłosił też Prawosławie oficjalną państwową religią, zapewnił Patriarchę o suwerenności Kościoła i wolności od inwigilowana go przez agenturę. Wrangel, zdawałoby się, poszedł na ustępstwa, ale w rzeczywistości porozumienie z Michałem nie zmieniło ani o jotę jego planów co do ideologii państwa, za to przysporzyło mu zwolenników wśród wielu wiernych. Na koniec ostatniej rozmowy Patriarcha wyraził nadzieję, że korona carska jeszcze znajdzie swojego prawowitego właściciela. Wrangel odpowiedział na to tylko uprzejmym uśmiechem.

    [​IMG]
    Ustalenia lipcowych rozmów i przyjęty „konkordat”

    16 sierpnia Naczelnik podjął też decyzje w sprawie rozszerzenia funduszy na pobór do wojska. Wraz ze spadkiem niepokojów społecznych można było ograniczyć wydatki działu cywilnego, dzięki czemu we wrześniu pełny stan osobowy osiągnął pierwszy kontyngent graniczny – w Murmańsku.

    [​IMG]
    Stan na 16 VIII​


    Od czerwca do września dokonano też postępu technologicznego w kilku dziedzinach. 18 czerwca w Niżnym Nowogrodzie pracownia Wasiliego Grabina sfinalizowała swoje prace nad nowymi sposobami katalogowania i otrzymywania danych ze spisu ludności. Powstanie centralnego rejestru obywateli, co też jest ich zasługą, znacznie ułatwi sprawowanie kontroli nad każdym obywatelem Rosji. W sierpniu inżynierowie z fabryki Prokofiewa opracowali ostateczny model nowoczesnego bombowca wielozadaniowego, który w swoim czasie zastąpi dotychczasowe, wielkowojenne prototypy. 1 września zakłady imienia Kirowa skończyły unowocześnianie artylerii polowej, która, podobnie jak do niedawna wszystko inne w sferze militariów, w magazynach kurzyło się od 1922 roku. Fundusze ze skończonych projektów przeniesiono na nowe – Carycyńskie zakłady metalowe badają nowe możliwości automatyzacji przemysłu i powiększenia mocy produkcyjnej. Nowogródzcy inżynierowie opracowują maszynę liczącą, która znajdzie zastosowanie w wielu dziedzinach cywilnych i wojskowości. Aleksander Prokofiew-Siewierski i dzielni oblatywacze jego maszyn opracowują doktrynę bezpośredniego uderzenia na pole walki.

    [​IMG]
    Projekty technologiczne – stan na 1 IX​


    ---------------Ze świata----------​


    [​IMG]
    21 VII W Japonii wprowadzono stan wojenny po tym, jak strajk robotników z Niigaty zaczął przenosić się na dalsze obszary. Premier Inukai nie był zadowolony z takiego rozwiązania, ale nie widział innej możliwości. Znacznie przychylniej odnieśli się do niego cesarz i wojskowi, którzy natychmiast rozpoczęli pacyfikację protestujących. Strajk nie miał silnego podłoża ideologicznego, walka o krótszy dzień pracy i wyższe płace nie była pierwszym krokiem do rewolucji – partia komunistyczna w Japonii nie istnieje, a podziemie nie jest większe niż kilkaset kółek socjalistycznych w całym kraju.

    [​IMG]
    7 VIII Rząd Ordy Ałaskiej zdecydował o polityce narodowościowej swojego państwa, które ma faworyzować Kazachów i ludy Tureckie. Będą oni uprzywilejowani w urzędach i monopolach przemysłowych, którymi będzie rozporządzać państwo. Jest to jawny policzek wobec Rosjan, którzy w tym kraju kontrolują większość wielkich przedsiębiorstw. Przedstawiciele tej mniejszości ogłosili, że będą się przeciwstawiać nacjonalizacji. Generalissimus postanowił zaczekać z interwencją na dalszy rozwój sytuacji.

    [​IMG]
    14 VIII Polska, rządzona od 1917 roku przez Radę Regencyjną, zwróciła się do Cesarza z prośbą o zgodę na obsadzenie tronu. Wilhelm II, któremu los Polski jest nieco mniej obojętny po odejściu Ukrainy z Mittleeuropy, zgodził się. Jeszcze nie są znani kandydaci, ale mówi się o Habsburgu, Wettinie bądź Januszu Radziwille, który faktycznie jest wyróżniającą się postacią w małym państewku w centralnej Europie.

    [​IMG]
    16 VIII Premier Inukai Tsuyoshi zmarł z przyczyn naturalnych. Wojskowi natychmiast poprosili o upoważnienie Cesarza do przejęcia władzy, który zgodził się bez wahania. Zgromadzenie Narodowe oprotestowało tę decyzję i, choć pozbawione mocy do wpływania na zdanie Hirohito, zażądało odwołania nowego premiera Hidekiego Tojo. Zauważywszy, że w samym wojski istnieje kilka frakcji nie zgadzających się co do kandydata, Cesarz odwołał radykała i powołał bardziej ugodowego, admirała Okade Keisuke. Nie zmieniło to jednak faktu, że Japonia zeszła ostatecznie z demokratycznej drogi. Niewykluczone, że inspiracją dla zdecydowanej akcji Kodohy były wydarzenia w Rosji.


    ---------------------
    No jaki wstyd, odpowiadam na swój post. Nie wiem dlaczego w Kaiserreichu ten patriarcha to Michał, na wikipedii faceta nie znalazłem, on nigdy patriarchą nie był. A propos eventu o królu w Polsce - mi jeszcze nigdy się nie wyświetlił wybór króla, i chyba wiem dlaczego. Ja miałem w wymaganym flagę "crown_polish", a event z kajzerem daje flagę "crown_poland". Zmieniłem to i sprawdzę czy zabangla.
     
  7. Pompidou

    Pompidou User

    Odcinek V
    Wspomnienia potęgi

    1 IX – 1 XI 1936

    13 września odbyła się największa, jak do tej pory, uroczystość w nowej Rosji. W Pałacu Zimowym zgromadziła się śmietanka towarzyska obecnego reżymu – wojskowi, lokalni gubernatorowie i przychylni Wranglowi arystokraci, wśród nich Feliks Jusupow, aby pożegnać odchodzącego na emeryturę komisarza do spraw zbrojeń, Nikołaja Makłakowa. W dniu swoich 65 urodzin wręczył Generalissimusowi rezygnację ze swojego stanowiska w Komitecie, którą Wrangel przyjął bez zaskoczenia i z pełnym zrozumieniem. Na początku uroczystości były carski minister odsłuchał peanów na swoją cześć oraz otrzymał, jako pierwszy, Order Odrodzenia Wielkiej Rusi, ustanowiony przez Naczelnika przed miesiącem oraz zespół pałacowy Kuskowo, dotychczasową siedzibę prezydenta Federacji Rosyjskiej. Ten prezent miał dodatkowe znaczenie – dawna posiadłość Szeremietiewów została w dużym stopniu zniszczona podczas rewolucji, a jej odbudową kierował znakomity architekt, który był też następcą Makłakowa na pozycji Komisarza, Nikołaj Krasnow.

    [​IMG]
    Nikołaj Pietrowicz Krasnow​


    Krasnow już w bardzo młodym wieku zabłysnął w swojej dziedzinie. Jego projekty przed Wielką Wojną znajdywały realizację na Krymie, gdzie wiele pałaców i ważniejszych budynków w Jałcie jest jego autorstwa. Ale tuż po stłumieniu rewolucji nie pozostał tam na długo – bardzo niechętnie odnosił się do nowej, „Małoruskiej” administracji tych terenów, która odwzajemniła się tym samym, nakazując mu jeszcze podczas trwania stanu wyjątkowego emigrację w bezpieczne miejsce – poza republikę Krymu, która pomimo posiadania znaczącej liczby ludności rosyjskiej i tatarskiej ma taką samą ukraińską administrację jak pozostałe okręgi tego państwa. W Federacji Krasnow kontynuował swoją pracę, ale z racji zubożenia i zmniejszenia klienteli chętnej do stawiania pałaców musiał znaleźć sobie dodatkowe zajęcie. Znalazł je w przemyśle – zaczął projektować fabryki za Uralem, gdzie w pierwszej kolejności zaczęła się odbudowa kraju (część azjatycka była wolna od bolszewików wcześniej niż obszary w Europie, ponadto nie stosowali tam jeszcze taktyki spalonej ziemi). Odkryto u niego smykałkę do zarządzania, dlatego decyzją niemieckiego właściciela kompanii spożywczej został dyrektorem Nowosybirskiej fabryki konserw. Od tego czasu zmieniał zatrudnienie kilkakrotnie, ale przeniósł się do branży militariów – bardzo wiele zawdzięczają mu na przykład zakłady imienia Kirowa. Prywatnie Krasnow jest bardzo przywiązany do Rosji takiej, którą znał z najmłodszych lat – rządzonej przez cara, związanej z cerkwią i potężnej. W czasach Federacji nie przejawiał żadnej aktywności politycznej, niemniej przejęcie władzy przez Wrangla przywitał z wielkim entuzjazmem. Zaczął współpracę z liczącymi się ekonomistami o poglądach keynesistowskich, Stanisławem Strumilinem i Iwanem Koszkinem i zaczął przygotowywać struktury Centralnego Urzędu Planowania, który był marzeniem Generalissimusa od dłuższego czasu. W Pałacu Zimowym, przy akompaniamencie oklasków gości, otrzymał nominację na Komisarza ds. zbrojeń. Naczelnik, wśród życzeń składanych nowemu członkowi komitetu, zawarł jedno, które szczególnie wzruszyło Krasnowa – aby znów mógł ujrzeć swoje dzieła sztuki w Ojczyźnie.

    [​IMG]
    Jeden z zaprojektowanych przez Krasnowa budynków – willa Ksenia w Simejizie na Krymie.

    [​IMG]
    Gabinet Komitetu Odrodzenia Narodowego po rezygnacji Makłakowa


    Pod koniec sierpnia ruszyła kolejna kampania propagandowa, tym razem przygotowana staranniej i nastawiona bardziej długofalowo niż poprzednie, które miały za zadanie neutralizować negatywny obraz nowego reżymu, który dominował w podziemnych wydawnictwach a także wyłaniał się z plotek mówiących o trupach wywożonych z siedzib Czarnej Sotni i pociągach pełnych więźniów jadących na północ. Po raz pierwszy wysiłek władz będzie też skierowany do dzieci, które we wrześniu rozpoczynają rok szkolny. Obowiązek edukacji dla każdego Rosjanina w wieku ośmiu lat wprowadził rząd Wiktora Czernowa w 1924 roku, a historia była najbardziej kontrowersyjnym w palecie przedmiotów szkolnych. Nie mogła być wolna od obowiązującej ideologii, a ta Federacyjna, raczkującej demokracji, krytykowała metody sprawowania władzy przez carów i, na przykład, „komunistyczną ruchawkę”, jak monarchiści i konserwatywny beton nazywali rewolucję roku 1905 roku, traktowała jako milowy krok w kierunku republiki. Wrangel kazał przeredagować obowiązujące podręczniki, a te opisujące Rosję w XX wieku wycofać całkowicie aż nie powstanie odpowiedni zamiennik. Uczniowie nie przeczytają już o „terrorze Iwana Groźnego”, ale o „radykalnych metodach przynoszących wymierne efekty”, zaakcentowano też rosyjskie podboje i wykazywano, że granica etniczna Rosji znajduje się na Podlasiu, Chełmszczyźnie, Karpatach i Bukowinie. Cesarz Niemiecki, pomimo tego, że jego szpiedzy bez wątpienia mu o tym donieśli, milczał.

    Wreszcie we wrześniu statystyki wykazały, że przemysł osiągnął swoją przewidywalną wydajność, wyliczoną jeszcze w ubiegłym roku. W związku z nacjonalizacją większości przedsiębiorstw (proces ten uległ jeszcze przyśpieszeniu po wyborze Krasnowa) przewiduje się, że produktywność fabryk osiągnie jeszcze większy wzrost. Coraz lepiej pracują obiekty wojskowe, aczkolwiek nadal priorytetem są obłożone gałęzi spożywcze i przetwórcze aby za wszelką cenę uniknąć w nadchodzącej zimie klęski głodowej, która mogłaby wzniecić niepokoje społeczne i zachwiać reżymem. Niemal na pewno obecne zapasy żywności i zebrane plony wystarczą na ten cel. Dużo w tym zasługi Komitetu, dzięki możliwości swobodnego dzielenia działek rolnych wielu dotychczasowych bezrolnych mogło uprawiać piędź własnej ziemi. Ich rolę jako pracowników najemnych przejęli bezrobotni i bezdomni, emigrujący z powrotem na wieś w poszukiwaniu środków do życia. W październiku wojsku przyznano na wyłączność część międzyokręgowej infrastruktury komunikacyjnej, z której pomocą miano polepszyć aprowizację wojska przy granicach oraz przyśpieszyć przewóz poborowych do ich jednostek.

    [​IMG]
    Stan na 25 X

    W pierwszej połowie września Fabryka im. Diegtiarowa zakończyła pracę nad nowym wyposażeniem dla jednostek kawalerii. Karabin Simonowa, przeznaczony dla nowych jednostek piechoty, został dostosowany dla potrzeb kawalerii – skrócono lufę, ale w zamian zwiększono pojemność magazynka, co miało służyć przede wszystkim grupom zwiadowczym kawalerii, które będą utworzone w nowych jednostkach. Kawaleria będzie także wyposażona w, oprócz armat, moździerze. Prezentacja nowego ekwipunku odbyła się 15 września na polach niedaleko Gatczyny w okręgu Petersburskim. Inżynierowie ze stolicy natychmiast dostali za zadanie jeszcze ulepszyć to wyposażenie, aby w 1937 sięgnęło światowych standardów.

    [​IMG]
    13 IX Dzięki temu rosyjska kawaleria przewyższy kozacką!

    [​IMG]
    Stan na 1 XI

    -----Ze świata----------​

    [​IMG]
    2 IX W Polsce Komitet Elektorski, składający się z posiadaczy ziemskich i kilku warszawskich przedsiębiorców, wybrał pierwszego od czasów Stanisława Poniatowskiego (nieżyczliwi poprawiają „od Mikołaja Romanowa”) króla Polski. Nie wróży to zmiany polityki polskiej, bowiem z cesarzem Wilhelmem, swoim kuzynem, utrzymują przyjacielskie kontakty i obaj nie widzą potrzeby gwałtownych zmian ani w polityce wewnętrznej Polski, ani w międzynarodowej regionu. Istnieją w kraju niezadowoleni z tej decyzji, wśród opozycji wybija się nacjonalistyczny Obóz Narodowo Radykalny.

    [​IMG]
    25 IX Prezydent Hoover podrzucił świnkę generałowi McArthurowi. Wojskowy zaproponował odwołanie wyborów prezydenckich i powołanie tymczasowego rządu obrony narodowej, który miałby zlikwidować zagrożenie ze strony partii antysystemowych – Zjednoczonych Związków Zawodowych Ameryki i Komitetu Obywatelskiego „America First”. Chciał zawieszenia konstytucji i wprowadzenia stanu wyjątkowego. Hoover oburzył się na taką propozycję i tego samego dnia powiedział o niej obywatelom Stanów w nadziei, że przekona ich, iż demokracja jest niezagrożona i wybory będą całkowicie uczciwe. Jednak zwykli mieszkańcy puścili wieść mimo uszu, natomiast członkowie wyżej wymienionych organizacji przekonali się, że zwycięstwo w wyborach może nie wystarczyć do przejęcia władzy a walczyć trzeba będzie drastyczniejszymi środkami.

    [​IMG]
    6 X Dania jako kolejna padła ofiarą krachu na Berlińskiej Giełdzie. Szacunki z tego dnia przewidywały, że tegoroczny eksport do Niemiec wyniesie 1/20 tego planowanego w grudniu 1935 roku. Rząd postanowił ustalić ceny maksymalne na produkty przemysłowe i obniżyć cła do większości krajów europejskich aby pozbyć się nadwyżki produktów – zboża i materiałów budowlanych. Nowymi odbiorcami są Grecja, Hiszpania i Rząd Narodowy Francji, rezydujący w Algierze. Prawdopodobnie Dania łamie też niepisany zakaz handlu ze Związkiem Gmin Francji, który coraz bardziej otwarcie wyraża wrogość wobec Niemiec.

    [​IMG]
    9 X Pierwsze echa polityki etnicznej Ordy Ałaskiej odbijają się w Związku Dońsko-Kubańskim. Kozakom astrachańskim, właścicielom wielkich obszarów ziemskich w delcie Wołgi i na pobrzeżach Morza Kaspijskiego, odebrano ich sporą część, która ma być rozparcelowana między biednych Kazachów. Mówi się nawet o mordowaniu stawiających opór. Piotr Krasnow, Ataman państwa na Przedkaukaziu, wysłał notę z pogróżkami i obietnicą obrony interesów braci z Astrachania.

    [​IMG]
    12 X W najbliższym sąsiedztwie – Baron von Sternberg chce zwiększyć zasoby surowcowe kraju aby uczynić go samowystarczalnym. Jest to jeden z niewielu kroków podjętych przez Wielkiego Chana dotyczących polityki wewnętrznej Mongolii. Znacznie częściej zajmuje się ostrzeganiem świata przed spiskiem międzynarodowego Żydostwa, czającego się na pieniądze i życia gojów bądź przeprowadzaną osobiście fizyczną likwidacją swoich przeciwników (których w kraju zostało niewielu). Prace wydobywcze rozpoczną się w rejonie Khem-Beldyr, zamieszkiwanego przez Tuwańczyków.

    [​IMG]
    12 X Zakończył się trwający od ponad miesiąca Kongres Związków Zawodowych Unii Brytyjskiej. Delegaci związkowi z całej wyspy spotkali się w Londynie, aby wybrać Państwowy Komitet Wykonawczy na kolejne pięć lat. Od ostatniego kongresu do głosu doszły 2 nowe siły polityczne – do Federacjonistów, obecnych rządzących i Kongregacjonistów, w której główne role odgrywały feministki i działacze pacyfistyczni, dołączyli Autonomiści Thomasa Evana Nicholasa, głoszący większą decentralizację i utworzenie konfederacji Anglii, Szkocji i Walii oraz Maksymaliści Oswalda Mosleya o poglądach wprost przeciwnych, przewidujących centralne sterowanie gospodarką i polityką lokalną. Udało im się zdobyć poparcie dla projektów uprzemysłowienia centralnej Anglii pomimo sprzeciwu autonomistów oraz doktryny walki z międzynarodową burżuazją, do czego przeciętni Brytyjczycy wcale się nie garnęli. Autonomiści zrealizowali swój postulat większej niezależności regionów i powołania osobnych kongresów dla Szkocji i Walii, ale nic więcej. Z kolei brak zmian w armii to zasługa Federacjonistów wstrzymujących się od utrzymywania zawodowego wojska i widzących jego substytut w ochotniczej Milicji Lokalnej. 26 września swoją rezygnację z funkcji przewodniczącego kongresu złożył Philip Snowden, co zaskoczyło nawet jego kolegów z frakcji federacyjnej. W związku z tym nowy komitet wykonawczy musiał być wyłoniony od zera. Zachowując szacunek do obyczaju rządzenia kooperatywnego, czyli współpracy ze sobą wszystkich stronnictw w organie przedstawicielskim, Maksymaliści zaproponowali porozumienie Federacjonistom i Autonomistom. Ci ostatni uzależnili swoje poparcie od rezygnacji Mosleya z kandydowania na przewodniczącego i jako kompromis zaproponowali tę funkcję Arturowi Hornerowi, dotychczasowemu sekretarzowi. Wszyscy zgodzili się na takie rozwiązanie, dzięki któremu sekretarzem został Oswald Mosley a autonomiści zachowali komisariat spraw zagranicznych.
    [​IMG]
    Mosley i charakterystyczny dla jego ugrupowania wojskowy uniform



    ---------
    Jak zwykle jakieś uwagi: nie wiem, czy radzieckich ekonomistów można nazwać keynesistowskimi. Ale inaczej mi nie pasowało, zrzesztą, w tym AARze nie są radzieccy. Na potrzeby realizmu (ha, ha) AARa powiem, że Krasnowa odmładzam o 15 lat. Faktycznie on byłby starszy od tego Makłakowa, no ale nie ja robiłem ministrów dla Rosji - Krasnow powinien w 36 być siedemdziesięcio-kilkuletnim dziadkiem - kto na Boga dałby takiemu Ministerstwo zbrojeń. No, nieważne.
     
  8. Pompidou

    Pompidou User

    Odcinek VI
    Wiek stali i kominów

    1 XI 1936 – 1 I 1937

    Generalissimus Piotr Wrangel przez ostatnie 15 lat krytykował rządy republiki bardzo często, ale zwykle w kwestiach gospodarki powstrzymywał się od ostrych słów. Naczelnik nie ukrywał, że jest żołnierzem, nie ekonomistą i swojego czasu nawet szczycił się ignorancją w tej dziedzinie. Ale wraz ze wzrastającą chęcią wyjścia z cienia musiał albo samemu zgłębić jej niuanse albo znaleźć sobie specjalistów równie kompetentnych co wiernych. Od 1933 roku jednym z najbliższych towarzyszy Wrangla był Iwan Koszkin, wielki zwolennik interwencjonizmu państwowego w gospodarce. Generalissimus był zachwycony, gdy dowiedział się, że jego, wydawało mu się tylko, marzenie – całkowite podporządkowanie przemysłu i handlu rządowi – jest możliwe do wprowadzenia w życie. Wrangel próbował nawet przekonać legalną władzę do powołania Centralnego Urzędu Planowania, którego ideę popierali w pewnym stopniu SR-owcy, ale ostatecznie jego pomysł uznano za zbyt radykalny i już do niego nie powracano, nie próbując nawet go „złagodzić” nakładając poprawki. Po styczniowym zamachu stanu namiastkę takiej instytucji powołano już po 2 tygodniach – od tego czasu w każdym przedsiębiorstwie przemysłowym miał rezydować państwowy komisarz ekonomiczny nadzorujący wydajność jego fabryk. Napotkano jednak dwa poważne problemy. Jednym były strajki i sabotaże – od takich komisarzy więcej pracy miały pacyfikacyjne oddziały policji i Czarnej Sotni – a drugim, jeszcze poważniejszym – brak kadr. Rozwiązano go w najprostszy możliwy sposób zmniejszając wymagania do tej pracy. Było to tylko tymczasowe rozwiązanie, bowiem dotychczasowych ekonomistów, niezależnie od poglądów, postanowiono nakłonić do współpracy z reżimem i poddać reedukacji. Oba te punkty sprowadzały się do przedstawienia im propozycji nie do odrzucenia – robisz co każemy albo nie masz życia w tym kraju. To drugie mogło oznaczać coś gorszego niż śmierć. O tym, co dzieje się w piwnicach siedzib Czarnej Sotni i więzień, kogo wiozą zaplombowane wagony jadące na północ i gdzie znikają znajomi robotniczy aktywiści krążyły tylko pogłoski.
    Centralny Urząd Planowania powołano ukazem z 13 maja 1936 roku, na jego czele stanął Nikołaj Krasnow. Nie był jeszcze wtedy w stanie zarządzać nad całą rosyjską gospodarką, ale na życzenie Piotra Wrangla pierwszym jego celem miało być uruchomienie w pełni państwowych fabryk produkujących amunicję i sprzęt wojskowy. Przedsiębiorstwa ulokowano w północnozachodniej części kraju – Petersburgu, Moskwie, Murmańsku i Archangielsku. W ekspresowym tempie postawiono je od podstaw i pod koniec października mogły rozpocząć produkcję. Uroczyste otwarcie Petersburskiej Fabryki Amunicji imienia Bohaterów Wojny Domowej nastąpiło 16 listopada i zaszczycił je oczywiście sam Naczelnik. Korzystając z okazji Wrangel powtórzył ukaz o komisarzach ekonomicznych i tym razem obiecał, że już następnego dnia każde przedsiębiorstwo będzie miało swojego. Dotrzymał słowa, mniej więcej.

    [​IMG]
    To znacząco wzmocni gospodarkę Rosji!

    [​IMG]
    Petersburskie Fabryki już pracują pełną parą!​


    Dwa dni później Koszkin, szef CUPu od czasu przejścia Krasnowa do Komitetu, ogłosił, że najpóźniej do połowy 1937 roku każde bez wyjątku przedsiębiorstwo w Rosji zostanie znacjonalizowane i najwyższa władza nad nimi przekazana Urzędowi. Firmy mają być najpierw zarejestrowane w Krajowym Zasobie Gospodarczym, a ekonomiści z CUPu mają wyznaczać im co miesiąc wielkość produkcji jaką mają osiągnąć. Nadzór nad firmą będzie sprawował indywidualny komisarz ekonomiczny. By uniknąć marnotrawstwa i zaburzeń w planie zabroniono przekraczania 150% wyznaczonej wielkości. Przed pracownikami CUPu stoi niezwykle odpowiedzialne zadanie, w końcu reglamentowane będą wszystkie dobra – od chleba po kamienice.

    [​IMG]
    Państwo zajmie się wszystkim

    Tego samego dnia Koszkin przekazał Wranglowi wspaniałą wieść – szacunki CUPu wykazały, że przemysł osiągnął pełnię swojej potencjalnej wydajności. Ograniczono wydatki na pacyfikacje strajków i inne tymczasowe środki mające uspokoić ludność, a produkcję przeznaczono na potrzeby armii rosnącej w szeregi z każdym dniem. Do końca 1936 już połowa jednostek osiągnęła pełny stan osobowy i była gotowa do walki. Nie można jednak było zrezygnować ze wszystkich metod ugłaskania ludu. Komitet wdrożył mechanizm emerytur państwowych i obowiązku pracy. Zmieniło się też drastycznie podejście do robotników – propaganda zaczęła podkreślać wagę ich zajęć i porównała ich służbę ojczyźnie do żołnierskiej. Rezultat był nadspodziewanie dobry – proletariackie masy poczuły się docenione i większość niedawno strajkujących jakby zapomniała o swoich postulatach powołania rad i wprowadzenia rządów robotników. To tylko potwierdziło podejrzenia Wrangla, iż proletariat to w rzeczywistości tłum niezwykle łatwy do manipulowania i powstanie zachodnich państw komunistycznych to tylko wymiana elit u szczytu władzy.

    [​IMG]
    Stan na 18 XI

    [​IMG]
    Nowy wizerunek rosyjskiego robotnika

    13 listopada zespół badawczy Aleksandra Prokofiewa-Siewierskiego zakończył badania nad dziedziną bezpośredniego uderzenia na pole walki. Piloci bombowców będą zmuszeni do częstszych wypadów nad teren zajmowany przez wroga by dokonać spustoszeń wśród jego sił. Wymagana także od nich będzie umiejętność szybkiej zmiany pułapu swojego lotu i nurkowania. Środki finansowe z tego projektu skierowano do inżynierów z zakładów imienia Pietliakowa, którzy zaczęli pracę nad projektem zupełnie nowego i w całości rosyjskiego myśliwca przechwytującego.

    [​IMG]
    Liczy się tylko panowanie na ziemi

    [​IMG]
    Stan na 1 I​


    Pod koniec roku Naczelnik wprowadził kolejną reformę w armii: wydłużono służbę w wojsku do 5 lat, ale zwiększono wymagania fizyczne dla poborowych i przesunięto moment ich powołania z 18 roku życia na 21, już po 3-letnich obowiązkowych pracach w przemyśle. Zachęcano też do dobrowolnego wstępowania do armii co spotkało się z dużym odzewem na wschodnich rubieżach Rosji. Plan zakłada też transformację wojska na w pełni zawodowe w ciągu roku i wprowadzenie dla wszystkich dodatkowych przywilejów w zamian za nieokreśloną czasowo służbę.

    [​IMG]
    Tak buduje się potęga rosyjskiej armii!​


    ------------Ze świata-------- ​


    [​IMG]
    10 XII Rewolucja dosięgnęła i największe państwo Ameryki Południowej. Służby specjalne Brazylii po fatalnym roku dla całego kraju, na który złożyły się reparacje wojenne na rzecz Związku LaPlaty, krach na berlińskiej giełdzie i nieurodzaj w rolnictwie, odniosły zgubny, jak się okazało, sukces. Odkryły plan zamachu stanu Brazylijskiej Konfederacji Związków Zawodowych i aresztowały Astrojildo Pereirę, jej sekretarza generalnego. Pozbawieni przywódcy działacze związkowi zdołali mimo to uruchomić swoją siatkę wpływów i wywołali strajki w całym kraju, w Encoście przybrał on wręcz formę prawdziwej rewolucji, w której zginęło kilku właścicieli większych przedsiębiorstw i prezydent miasta, a całym miastem rządził tłum oraz policja, która przyłączyła się do powstańców. Rząd Brazylii uwolnił Pereirę lecz ten nie okazał wdzięczności i namówił wojsko do przejścia na stronę rewolucjonistów, co wielu żołnierzy uczyniło, niekiedy nawet zabijając przełożonych. W zaistniałej sytuacji brazylijscy politycy ewakuowali się do Montevideo a opustoszałe miejsce u władzy zajął Pereira i jego Konfederacja.

    [​IMG]
    14 XII W Japonii Cesarz dokonał wyboru. Po początkowych perturbacjach związanych ze zmianami na szczycie i przejęciu władzy przez wojskowych wykrystalizowały się dwa stronnictwa – Kodoha i Toseiha, które można porównać do jastrzębi i gołębi. Działacze Toseihy chcieli utrzymania obecnej polityki zagranicznej i wspierania marionetkowych państewek na kontynencie – Republiki Feng-tien i Transamuru, natomiast Kodoha pod przewodnictwem Hidekiego Tojo optowała za wojną i podbojami, podkreślając, że od 15 lat Japonia stoi pod tym względem w miejscu. Decyzja cesarza była w dużym stopniu formalnością, bo część ważnych działaczy Toseihy zginęła w zamachu bombowym dokonanym przez nieznanych sprawców 11 grudnia.

    [​IMG]
    27 XII W wigilię goście ambasadora Alberta Dufour-Feronce'a dokonali makabrycznego odkrycia. W jego domu w Monachium znaleźli jego zmasakrowane nożem zwłoki, przybyły na miejsce lekarz oszacował, że atak nastąpił zaledwie trzy-cztery godziny wcześniej a ofiara zmarła szybko z powodu gwałtownej utraty ogromnej ilości krwi. Natychmiast wszczęto dochodzenie w tej sprawie i sprawcę ujęto kilka godzin później. Szokującej zbrodni dokonał Francuz Gustave Bouvet, schwytany podczas kontroli paszportowej na granicy Niemiecko-Austriackiej. Od razu przyznał się do winy i ujawnił ideologiczne podłoże zbrodni – nie było żadnego motywu osobistego. Cesarz Wilhelm w Boże Narodzenie wygłosił więcej niż zwykle inwektyw wobec Związku Gmin Francji i wezwał ich do potępienia czynu anarchisty. Francuzi pozostali w milczeniu, którego nie przerwała też egzekucja mordercy 27 grudnia, tuż po świętach.

    [​IMG]
    29 XII Król Edward VIII po raz pierwszy wygłosił końcoworoczne orędzie do narodu. Jego treść wyraźnie uspokoiła tych Kanadyjczyków, którzy nie chcą umierać za odzyskanie Wysp Brytyjskich. Walkę o nie w obecnej sytuacji Edward nazwał „lekkomyślnością” i mówił o zagrożeniach czyhających na miejscu, w Ameryce. Obiecał, że nieważne jaki obrót przyjmą sprawy w Stanach Zjednoczonych Kanada pozostanie oazą spokoju. Na koniec tradycyjnie życzył wszystkim szczęśliwego nowego roku i, dość nieoczekiwanie, pokoju na świecie.


    ----------
    Guzdrałem się z tym, to fakt. Próbowałem dopieścić jeszcze grafikę, co widać po skrinach ze świata. Ten z zabójstwem jest dziwnie przycięty, bo wcześniej wkleiłem tam obrazek, z którego zrezygnowałem. W weekend kolejny odcinek specjalny, przeniesiemy się za Ocean, gdzie Amerykanie już wybrali prezydenta.
     
  9. Pompidou

    Pompidou User

    Odcinek specjalny II
    „...the land of the free and the home of the brave”

    październik-grudzień 1936

    Lata trzydzieste były dla Stanów Zjednoczonych fatalne. Poprzednie dziesięciolecie wytworzyło ogromną warstwę społeczną żyjącą na kredyt i obficie korzystającą z wszelkich dóbr konsumpcyjnych. Ale to prosperity musiało się kiedyś skończyć – stało się to w roku 1929, a gwałtowny spadek zysków dotychczas bogacących się firm znalazł odzwierciedlenie w krachu na giełdzie Wall Street, drugiej co do wielkości na świecie. Od tego czasu Ameryka nie potrafi wyjść z wielkiego kryzysu gospodarczego, który pogłębił się jeszcze po „małym krachu” na Berlińskiej giełdzie w grudniu 1932 roku, miesiąc po wyborach prezydenckich w USA. Na nieszczęście, przypadł on na chwilę odprężenia, kiedy wydawało się, że przed Stanami prosta droga do wyjścia z gospodarczego dołka. Republikanie zdołali obrzydzić wyborcom proponowany przez Franklina Roosevelta „New Deal”, korzystający z postulatów Keynesa, i przekonali ich do reelekcji prezydenta Hoovera. Od tej pory w Stanach dzieje się coraz gorzej. Powstałe w 1928 roku „Zjednoczone Związki Zawodowe Ameryki”, platforma sił lewicowych, od komunistów i anarchistów po socjaldemokratów wprowadziły wtedy po raz pierwszy swojego człowieka do senatu. Na południu, w Luizjanie, gubernatorem został formalnie nienależący do żadnej partii Huey Long. Od czasu poprzednich wyborów prezydenckich czaruje obywateli wizją „Nowej Unii”, która zapewni ludziom nie tylko wolność, ale i bezpieczeństwo socjalne. Jego metody budzą wielkie kontrowersje wśród innych zajmujących się polityką, lecz dla mieszkańców południa stał się bożyszczem. W 1934 ogłosił start w kolejnych wyborach i powstanie Komitetu Obywatelskiego „America First”, do ruchu przyłączyła się masa ubogich i średniozamożnych ludzi z Dixielandu. Co ciekawe, poza południem Long nie zdobył szerokiego poparcia.
    Wybory w 1936 są pod wieloma względami niezwykłe. W szranki staje czterech równorzędnych kandydatów, z których dwaj reprezentują siły radykalne. ZZZA nigdy nie powstrzymywała się od nadawania swoim postulatom antypaństwowego charakteru, a poplecznik Longa Fritz Kuhn kilkakrotnie powiedział, iż przez ignorowanie sytuacji bytowej swoich obywateli rząd USA stracił legitymację. W wakacje głosami ZZZA, „America First” oraz Republikańskich i Demokratycznych jastrzębi przeforsowano pomysł skrócenia „interregnum”, czasu po wyborach w którym rządzi jeszcze poprzedni prezydent. Głosowanie miało się odbyć konstytucyjnie, 3 listopada, ale elektorzy wybraliby prezydenta 24 jeszcze tego samego miesiąca, a inauguracja miała nastąpić 17 grudnia. Postanowiono także, że w związku z bardzo dużą szansą na to, iż zwycięzca nie otrzyma 50% głosów oraz aby uniknąć zepchnięcia decyzji na senat, prezydentem zostanie ten, który zdobył najwięcej głosów elektorskich, ale nie mniej niż 200. W ciągu niecałych pięciu miesięcy nie wszystkie stany zdążyły uchwalić tę poprawkę, część kategorycznie tego odmówiła, ale większość zgodziła się do niej dostosować. W czasie kampanii wiele razy dochodziło do fizycznych starć z przeciwnikami ideowymi i, choć nie zapowiadało to zmiany atmosfery w kraju, wielu modliło się aby wreszcie już było „po”.

    I tak przyszedł dzień trzeci listopada.

    Raleigh, Karolina Północna
    - A może jeszcze trochę mleka, panie York? - zaproponowała pani Milton swojemu gościowi, właścicielowi sieci sklepów obuwniczych w okolicy. Edmund York kontynuuje rodzinną tradycję i starannie pielęgnuje lokalne imperium biznesowe, które od kilkudziesięciu lat zmonopolizowało swoją branżę. Dziś, na zaproszenie swoich sąsiadów, państwa Milton, raczy się ciastkami z ich piekarni.
    - Ależ chętnie, Gracie. Nigdy nie pogardzę solidną bawarką. - Edmund podniósł filiżankę z herbatą, a drugą ręką sięgnął po kolejne ciasteczko.
    - Ted, pasibrzuchu, jak ty chodzisz po świecie z taką dietą i takimi nerwami? - Wtrącił żartobliwie Adam Milton, prawny właściciel piekarni przy Bloodworth street, ale to dobre poczucie humoru było tylko pozą. Nie mógł poszczycić się takim majątkiem jak York, lecz bieda była mu obca. Sam jednak twierdził inaczej, bo przedłużający się kryzys uderzył i jego po kieszeni. W dodatku wciąż odczuwał traumę po incydencie sprzed dwóch tygodni, gdy po zwolnieniu dwóch młodych piekarzy w jego domu wybito okna.
    - Ha, sam siebie o to pytam. Nie jest łatwo, no ale daję radę. Biedny czy bogaty - i tak musi raz na jakiś czas kupić parę butów. - Edmund odpowiedział równie dowcipnie. Jego sytuacja była nieporównywalnie lepsza od szefa piekarni i większości drobnych przedsiębiorców, którzy znaleźli się nierzadko w gorszej sytuacji od pracowników fizycznych. Mimo to odczuł kryzys na swoich dochodach i bardzo mu to doskwierało. Z nienawiścią patrzył na tych, którzy w dobie powszechnego ubożenia pomnażali swoje zyski. Wynikało to z jego osobowości – częściowo ze współczucia do żebrzących na ulicach, a częściowo z zazdrości o pieniądze i posiadłości. Trzy lata wcześniej by pokryć straty firmy sprzedał działkę w Teksasie, z którą wiązał nadzieje na przyjemną starość na Dzikim Zachodzie.
    - Ja o chlebie mogę powiedzieć to samo, tylko, że jest coraz gorzej – Adam momentalnie zmarkotniał, po czym zaczął udawać kompletną obojętność. Z trudem. - Ludzie nie mogą zrozumieć, że ja nie mogę z cenami robić co chcę, najlepiej im by było, gdybym rozdawał chleb za darmo, a płacił góry pieniędzy! - Zdanie, które miało być kolejnym typowym koleżeńskim komentarzem nasiąknęło irytacją i zdenerwowaniem.
    - To normalne, ech – York ciężko westchnął i nałożył sobie kawałek szarlotki. - Moi ekspedienci nie mają na co narzekać, a co jakiś czas dostaję skargi ze związku zawodowego, że ich wykorzystuję. Biedakom za ciężko pudła nosić! Za pieniądze, które wypłacam jednemu, można by wykarmić wszystkich tych mętów snujących się po ulicy. - I on podniósł głos, na koniec mimowolnie wypluwając kawałek szarlotki, który poleciał na obrus.
    - Ciszej, nie pora na krzyki. Elizo, chodź nam zagrać, pokaż panu Yorkowi jak ładnie umiesz Beethovena na pianinie – Gracie Milton starała się złagodzić sytuację. Z drugiego pokoju wbiegła nastoletnia dziewczynka, jeszcze raz powiedziała gościowi „Dzień dobry” i zajęła miejsce przed pianinem. Przez minutę wszyscy poważnie wsłuchiwali się w muzykę, potem Adam znów zaczął dyskusję.
    - Ja na twoim miejscu bym się zastanowił, czy naprawdę rządowi wypada szastać pieniędzmi podatników. Mnie średnio się podoba to, że za to, co płacę, pójdzie jedzenie dla nierobów.
    - Adam, nie myśl o nich jak o nierobach. - Ted zmarszczył brwi i przybrał bardzo poważny wyraz twarzy. Przystępuje właśnie do agitacji wyborczej. - Tylko część z nich nie chce pracować, większość po prostu nie może znaleźć dla siebie zajęcia. A przecież jest tyle prostych robót, przy których można by mieć z nich pożytek. I, nie wynajmując do tego specjalistycznej firmy, oszczędzić pieniądze, bo przecież i tak najwięcej idzie do szefostwa.
    - Ted, mów swoje, ja wiem swoje. - odszczeknął się Adam. - Ale podoba mi się pomysł z tymi inwestycjami państwowymi. Zamiast my płacić za wszystko, państwo będzie zarabiać na siebie, hehe. - Po raz kolejny Milton chciał wprowadzić do rozmowy koleżeńską atmosferę.
    - To się liczy. Daj Bóg, to może jeszcze wybiją robotnikom z głowy syndykalizm i komunizm. - Powiedział York. Istotnie, nie cierpiał ruchu robotniczego. Czytał gazety i wiedział co się wyprawia na zachodzie Europy. Nie chciał takich zbrodni u siebie.
    - Amen, bracie! - Adam wykrzyknął i głośno się zaśmiał. - Widzę, że skończyłeś herbatę. Idziemy już? Deszcz przestał padać.
    - No, najwyższy czas. Chodźmy – York wstał, założył na siebie palto i cylinder.
    - Gracie, ubierz dzieciaki!
    I zaraz Edmund York i rodzina Miltonów wyszli na spacer, którego celem była komisja wyborcza. Dorośli na liście zaznaczyli swojego kandydata:

    2. JOHN NANCE GARNER, HENRY AGARD WALLACE (DEMOCRATIC PARTY).

    [​IMG]


    Flint, Michigan
    W fabryce General Motors praca wre. W całym stanie dzień wyborów nie jest wolny od pracy – fabryki mają zapewnić 2 godziny czasu wolnego, aby jej pracownicy mogli zdążyć zagłosować. Tak jest, zresztą, w całym regionie Wielkich Jezior. Nie jest to przypadek – w całych Stanach było wiadomo, że w najbardziej uprzemysłowionych rejonach kraju kandydat jest jeden. Robotnicy w ciągu kilku lat stali się prawdziwą potęgą, która, co gorsza dla ich pracodawców, zaczęła sobie zdawać sprawę ze swojej pozycji. Zjednoczone Związki Zawodowe umożliwiły im wspólne działanie na obszarze całego kraju, ale nie dotarcie do władzy, na razie.
    Ale powróćmy do tej jednej fabryki we Flint, gdzie do pracujących przybył kierownik bloku z wiadomością od dyrektora.
    - Chłopaki, dzisiaj macie dodatkowe 300 dachów do zespawania – mówił chwiejąc się z nogi na nogę i unikając wzroku któregokolwiek ze słuchaczy.
    - Że co? Że jak? Że co, ku**a? - w grupie rozległy się rozmaite odgłosy zdziwienia i oburzenia.
    - No, kazał przekazać, że to pilne zlecenie i ma to być gotowe do wieczora. - kierownik drapał się po głowie i błądził wzrokiem gdzieś po ścianie.
    Z tłumu wystąpiła trójka. Wcale nie najbardziej rosłych, ale byli to członkowie ZZZA.
    - Proszę przekazać dyrektorowi, że to nie będzie gotowe. Dzisiaj nie ma prawa nas przetrzymywać. - odezwał się Bradley Ipkiss, szef fabrycznego kółka ZZZA. Mówił z wielką pewnością siebie, zresztą nie po raz pierwszy, więc nie musiał zdobywać podziwu u kolegów – miał go od dawna.
    - Dyrektor powiedział, że nie macie nic do gadania i on tego wymaga. Proszę nie róbcie problemów, ja też nie chcę was tu trzymać, no, ale, no... - Kierownik nie mógł opanować nerwów i jąkał się co dwa słowa. Machał ręką, próbując dokończyć urwaną myśl.
    - W dzień wyborów mamy prawo do dwugodzinnej przerwy na oddanie głosu i żadne machlojki dyrektora nie mogą nas od tego powstrzymać. To jeszcze jest wolny kraj. - Bradley z kolei nie wahał się ani trochę. W jego głosie brzmiało zdecydowanie.
    - Dyrektor mówi, że te godziny już minęły.
    Znów podniosła się wrzawa i popłynął strumień obelżywych słów na pracodawcę.
    - W Michigan głosuje się od 6 do 18. Dziś pracowaliście od dziewiątej, więc mieliście trzy godziny na pójście do urny. - Kierownik sam był zniesmaczony swoimi słowami.
    - W takim razie proszę powiedzieć dyrektorowi, że idziemy głosować w tej chwili. - chór tym razem niósł wyrazy poparcia dla Ipkissa. Ale stało się też coś, czego kompletnie nie chciał, co nie znaczy, że z głębi serca nie chciał tego zobaczyć. Czterech chłopa podeszło do kierownika i wymierzyło mu po ciosie prosto w twarz. Potem, nieprzytomnego, skopało i podeptało. Bradley ledwo powstrzymał ich przed popełnieniem niepotrzebnego morderstwa.
    Wielka grupa robotników opuściła fabrykę i skierowała się do komisji wyborczej. Na czele stał Bradley Ipkiss, na zewnątrz chłodny i obojętny moralny lider proletariatu, wewnątrz rozpierała go duma z tego, iż po raz pierwszy wiedzie taki spontaniczny tłum. Podszedł do niego nowicjusz w fabryce, zaledwie szesnastoletni Josh Nelson i zapytał:
    - Czy towarzysz Reed naprawdę przekaże ten kraj robotnikom?
    Bradleyowi nie spodobało się pytanie. Mógłby je zadać dziennikarz beniaminek, który chce sprytnie zagiąć swojego rozmówcę. Ten chłopczyna jednak nie miał takiego zamiaru, z jego słów biła szczera nadzieja na władzę proletariatu, którą obiecał ludowi Marks w swoich dziełach. Sposób, w jaki Nelson patrzył na Bradleya, wymógł na nim prawdziwą odpowiedź.
    - Nie, Reed się skur*ił kapitałowi.
    Oczy chłopaka zaszły łzami, miał chyba ochotę udusić kogoś, kto przed chwilą wydawał mu się bohaterem. Ipkiss uściślił swoją wypowiedź.
    - Ale i tak to nasz chłop. On obiecał nam rewolucję, że któregoś dnia nas na nią poprowadzi – Bradley zaczął wylewać przed chłopakiem swoje żale wobec przywódcy, który ostatnimi czasy złagodził swój program. - A na wiceprezydenta wziął Normana Thomasa, socjalistę, co w latach dwudziestych kumplował się z demokratami a teraz mówi o reformach. I Reed chce reform, a nie dalej jak pół roku temu czytałem w gazecie, że w Paryżu obiecał nam rewolucję.
    Teraz Josh był zaskoczony. Nie mógł zrozumieć dlaczego Bradley został w partii, której liderzy tak go zawiedli. Zapytał o to.
    - Nie mamy innego wyboru. Czy na doradcę weźmie łajzę Thomasa, swojego kumpla Matticka czy Fostera – dla nas będzie lepiej. - aby jeszcze wzmocnić doniosłość swoich słów spojrzał teatralnie gdzieś w niebo. Ćwiczył takie gesty, bo miał nadzieję, że jego praca dla proletariatu nie skończy się na jednej fabryce. Marzył, aby kiedyś jego nazwisko było stawiane obok ojców amerykańskiej rewolucji, która niestety w jego oczach się oddalała.
    Grupa z fabryki General Motors na miejscu zastała długą kolejkę, a w niej robotników z fabryki Forda. Tamci też opuścili swoje stanowiska aby oddać głos. Po braterskich uściskach ustalili, że po powrocie rozpoczną jednodniowy strajk okupacyjny, który potrwa aż do ogłoszenia wyników wyborów. Wszyscy zebrani w i przed komisją wyborczą przybyli oddać głos na kandydata z numerem cztery.

    4. JOHN REED, NORMAN THOMAS (COMBINED SYNDICATES OF AMERICA)

    [​IMG]


    Lafayette, Luizjana
    W mieszkaniu Loringów czekają ze zniecierpliwieniem na powrót ojca, żywiciela rodziny, ze szpitala w którym pracuje. Eric był tam sprzątaczem i co dzień szorował korytarze, puste sale i łazienki. Nie była to lekka robota, lecz z radością pucował wszystkie zakamarki i kafelki, dzięki czemu szpital lśnił jak nowy, jakby oddano go do użytku wczoraj, nie cztery lata temu. Poza tym odczuwał pewną wdzięczność do władz, że umożliwiły mu jakąkolwiek pracę – gdyby nie ten szpital, pewnie po dziś dzień byłby bezrobotny. A dzięki staraniom gubernatora ma nie tylko pieniądze na życie, dwójka jego dzieci uczęszcza do szkoły i uczy się z tych samych podręczników co pociechy bogatszych, w ogóle płacił mniej za swoje mieszkanie i mógł od czasu do czasu przejechać się po wspaniałych drogach asfaltowych kilkunastoletnim rzęchem zakupionym za oszczędności swojego ojca.
    Przez okno budynku wyglądali Emma, James i ich dziadek Steven. Z trudem podnosił się ze swojego krzesła i zerkał na przechodniów, spieszących pewnie oddać głos. Widział wielu swoich znajomych, a szczególną uwagę przykuł człowiek w cylindrze i marynarce, którego dziadek darzył szczególną nienawiścią.
    - Pierd*luny... - prawie krzyknął. Na to natychmiast odezwała się jego córka, która w tym czasie szorowała buty dla siebie i dla małżonka.
    - Tato, ile razy ci mówiłam, nie przy dzieciach!
    - Drań ten, Feargus, szed. Jak ja bym dubeltówkie swojo miał, pyknoł bym go teraz. Co na prezydenta naszego gada, takie kocopoły!
    Jane nie po raz pierwszy musiała studzić temperament swojego ojca, który wraz z wiekiem jeszcze się pogarszał.
    - Tato, uspokój się. Jeszcze nawet nie wygrał, a ty już go widzisz na fotelu. Bo jeszcze wykraczesz.
    - A ta, pewno. Ja nie wykrakam, to pewno Żydy tak go ustawiom, wiceprezydent tak już mówił. I Feargus też koszerny, widać po nim! - dziadek wkraczał w bojowy nastrój. Dzieci patrzyły na niego z rozbawieniem.
    - Ani słowa więcej. Nie znam tego człowieka, ale Żydzi nie mają nic do tego – Steven chciał już odpowiedzieć, ale Jane nie pozwoliła wejść w słowo.- Znam ich sporo i to przyzwoici ludzie. I nie wiem dlaczego twój wiceprezydent opiera się na książeczce Forda, którego nazywa „nadzorcą niewolników”.
    - Córciu, bo ci mówiłem. Można być mądry swojo drogom, a sukins*nem swojo drogom. Ford katrupi robotników, bo się Żydów słuchajo i chca zniszczyć Amerykie! Mój ojciec, twój pradziod walczył o to, żeby ta ziemia była najlepszym miejscem do życia, ale pobili ich łunioniści. A teraz znomu mamy ludzi, co chca dla nas dobrze, ale finansjera im przeszkadza. - Elaborat dziadka znów przerwała jego córka.
    - To nie ma sensu. Byś tylko narzekał. - westchnęła.- Ale, prawdę mówiąc, widać, że mogą coś naprawdę dla nas zrobić. Ten szpital, drogi, szkoły. Szkoda, że więcej ludzi nie ma współczucia, bo Long na pewno nie wygra.
    Jane też co nieco zawdzięczała pomocy stanowej. Gdy dzieciaki były w szkole, ona pracowała w publicznej stołówce dla bezdomnych i najuboższych. Dostawała z tego trochę pieniędzy i czasami pakowała trochę tego co ugotowała i zanosiła do domu.
    - Idzie tata, idzie – krzyknęły Emma i James. Eric wkrótce pojawił się w drzwiach i od razu przebrał się w czyste ubranie przygotowane przez żonę. Dzieci po raz pierwszy zobaczą tę wielką uroczystość demokracji – oddanie głosu na swojego kandydata. Piątka wyszła z budynku i natknęła się na wyglądająca na spontaniczny marsz zwolenników America First. Ani na nazwa, ani żadne nazwiska nie pojawiały się na transparentach, ale postulaty dotyczące bezpieczeństwa socjalnego, wyrównania różnic społecznych i zażegnania bezrobocia dawały jasną odpowiedź na pytanie kto za tym stoi. Na końcu, zresztą, dumnie niesiono główne hasła Komitetu : „Podzielmy się bogactwem” i „Każdy człowiek królem”. Loringowie nie mogli nie uśmiechnąć się na ich widok. Gdy tłum już przeszedł skierowali się prosto do komisji wyborczej. Tam oddali głos na murowanego kandydata południa.

    3. HUEY PIERCE LONG, GERALD LYMAN KENNETH SMITH (AMERICA FIRST COMMITTEE)

    [​IMG]


    Long Beach, Kalifornia
    Choć słońca nie było, temperatura była wysoka jak na listopad – około 22 stopni Celsjusza. Nieliczni w taką pogodę wybrali się na plażę, a jeszcze mniej chciało skosztować kąpieli w oceanie. Mieszkańcy zachodniego wybrzeża woleli pozostać w domach albo w pracy i poczynić wyjątek tylko dla jednej rzeczy – oddania głosu w arcyważnych dla nich wyborach. Kalifornia, Waszyngton, Newada walczyły o przetrwanie tej idylli w której trwają od pięciu lat, wyrosłej na gruncie ogromnych perspektyw dla przedsiębiorców. Tu kwitło wydobycie ropy, handel z Japonią, turystyka, hazard. Nigdzie indziej życie nie było tak łatwe jak na zachodnim wybrzeżu.
    Z dwupiętrowego domu wychodził syn właściciela kasyna w Los Angeles, Stan Gilby. Student zarządzania w Long Beach City College nie martwił się o swoją przyszłość, na pewno wszystko wyjdzie w praniu i wyjdzie na dobre. Odziedziczy fortunę ojca i może ją pomnoży, może ją roztrwoni, może nic z tych rzeczy. Ale w tej chwili idzie na długi spacer, na którym „po drodze” wstąpi do komisji wyborczej. Pierwszym jego celem będzie dom znajdujący się cztery ulice dalej, na Nieto Avenue. Już przed nim czekała na niego wieloletnia koleżanka a od kilku miesięcy narzeczona Tara Spencer, której rodzina ma pole naftowe gdzieś za miastem. Wspólnie przeszli kilka pustych ulic miasta i znaleźli się na plaży. Rozmowy młodych zakochanych zwykle dla postronnych nie są niczym interesującym. Tak też i w ich przypadku – niewiele z ich słów dotyczyło wydarzeń o znaczeniu większym niż dla nich obojga. Niemniej, nikt nie mógł tego dnia ominąć tematu polityki.
    - Ja też, ja też. Ale, no wiesz, nie szkoda ci trochę tych biedaków na ulicach? - Tara zapytała Stana zaraz po tym, gdy przyznał, że tak jak większość Kalifornijczyków zagłosuje na republikanów – Widzę ich u nas czasami, a na wschodzie jest jeszcze gorzej, tak słyszałam. Naprawdę niektórzy chętnie skorzystaliby z pomocy. - Narzeczony wnet ją przytulił i dopiero gdy rozluźnił uścisk odpowiedział.
    - To świadczy o twoim wielkim sercu, skarbeńku. Ale widzisz, najpierw trzeba pomóc sobie samemu. Nikt za takiego biedaka nie będzie zarabiał pieniędzy, bo z człowieka stanie się pasożytem. - uśmiechnął się Stan.
    - Ale oni nie mają szans nawet na start. - zaprotestowała Tara. - Wiesz, gdyby tak można było tylko popchnąć ich do działania, a potem poszliby sami dalej. - teraz Stan pocałował ją w czoło.
    - Masz świetny pomysł, kochanie. Ale wiesz, co dla nas Amerykanów jest największą świętością? - i przyjął pytający wyraz twarzy.
    - Wolność? Własność? - zgadywała Tara. Nie wiedziała, co Stan ma na myśli.
    - Konsytucja. Konstytucja mówi, że Stany Zjednoczone to federacja i stany prowadzą swoją własną politykę podatkową. A przecież Kalifornia to nie Illinois, to nie Maine ani Luizjana. To po prostu Kalifornia.
    Tara kiwała głową.
    - Każdy stan ma inne warunki i potrzeby, dlatego musi samemu rozwiązywać problemy swoich obywateli. Żaden stan nie powinien odpowiadać za inny. - Stan zrobił pauzę, dając do zrozumienia, że dochodzi do sedna swojej wypowiedzi. - Jednak w tych wyborach mamy czterech kandydatów, a trzech z nich chce łamać złamać konstytucję i wprowadzić federalne podatki, nakazy, zakazy. Long może sobie rządzić Luizjaną, ludzie Luizjany go kochają. Ale od Kalifornii wara!
    Tara milczała. Nie rozwiało to jej wątpliwości co do potrzeby pomocy socjalnych, ale zgadzała się ze słowami Stana. To samo mówi jej ojciec i oboje dziadków.
    - Tylko republikanie chcą zachować tę świętość na której opiera się Unia. Bez niej Stany już nie będą tym samym. - zmienił ton głosu na łagodniejszy. - Może pójdziemy już teraz zagłosować?
    - Dobry pomysł, kochanie – i teraz ona ucałowała go w policzek. W komisji wyborczej wrzucili swoje głosy z zaznaczoną „jedynką”.

    1. CHARLES CURTIS, WILLIAM FRANKLIN KNOX (REPUBLICAN PARTY)

    [​IMG]

    -------------------------------------------------​


    Wszyscy byli pewni zwycięstwa swojego kandydata, zwłaszcza wyborcy dwóch tradycyjnych partii. Ale nazajutrz okazał się być dniem, który wstrząsnął światem.

    [​IMG]
    [​IMG]
    New York Times: Szokujące zwycięstwo lidera ZZZA, Jacka Reeda. Złagodzenie programu i skierowanie go także do rolników przysporzyło mu wielu głosów w Nebrasce, Wyoming i Dakocie. Dziwi też jego sukces w Connecticut, Wschodniej Wirginii i Marylandzie. Republikanie wygrali tylko w swoich twierdzach – Teksasie, Zachodnim Wybrzeżu i Nowej Anglii. Największą porażkę poniósł jednak John Nance Garner, który był zdaniem specjalistów faworytem w wyścigu prezydenckim. Wynik Longa nie zaskakuje pod żadnym względem.

    [​IMG]
    Nowy prezydent jeszcze jako dziennikarz z okresu I wojny światowej.

    Prezydent-elekt John Reed urodził się 22 października 1887 w Portland. Zasłynął z bezpośredniej relacji z narodzin rewolucji bolszewickiej, „10 dni które wstrząsnęły światem”. Z wielkim smutkiem przyjął jej upadek i kontynuował pracę jako dziennikarz – publicysta, w roku 1926 założył gazetę „The labour voice” („Głos robotniczy”). Od początku działał w Konfederacji Związków Zawodowych Wielkich Jezior, które w 1928 przekształciły się pod wodzą Aleksandra Berkmana w Zjednoczone Związki Zawodowe Ameryki. Od roku 1933 zaczął odgrywać w niej rolę lidera, którym formalnie został dopiero w 1936, po śmierci Aleksandra Berkmana. Utrzymuje ścisłe kontakty z socjalistycznymi państwami Europy, ale chce, aby Ameryka osiągnęła rządy proletariatu własną drogą. Dlatego też jako najbliższego współpracownika wybrał Socjalreformistę Normana Thomasa, który wcześniej często krytykował Reeda za radykalizm.

    [​IMG]
    The Washington Post: Tydzień po ogłoszeniu wyników na południu zaczęły zbroić się bojówki America First. Formalnie były to kluby strzeleckie o nazwie „Minutmeni” na cześć milicji z okresu rewolucji amerykańskiej, która w minutę-dwie miała być gotowa do walki. Pierwszy taki klub zawiązano 12 listopada. Można się po nich spodziewać najgorszego.

    [​IMG]
    The labour jester (Robotniczy błazen): Nic ci to nie pomoże, gruba świnio.


    [​IMG]
    17 grudnia odbyło się zaprzysiężenie prezydenta Johna Reeda. Atmosferę popsuł opublikowany tego samego dnia wywiad z ustępującym Herbertem Hooverem, który otwarcie skrytykował ten wybór obywateli. Zagroził, że doprowadzi to do katastrofy. Reed nie odniósł się do tego w swojej mowie inauguracyjnej.
    Mowa została przyjęta z dużą niechęcią przez wszystkich – przedsiębiorcy bali się o swój majątek, a robotnicy czuli oszukani, oczekiwali, że oni będą mieć fabryki na własność.
    Rok 1937 dla Stanów Zjednoczonych zapowiadał się jeszcze gorzej niż poprzedni.

    --------------

    No i jest. Dzieło mojego życia, jak ktoś napisze, że tylko obrazki obejrzał, to chyba łopatą zdzielę. Wynik wyborów mnie też szczerze zaskoczył. Znów zmieniłem trochę eventy, żeby nie zmieniała się od razu głowa państwa i ustrój po wyborach (kto wpadł na coś takiego? I jeszcze w styczniu dał w odpowiednim dniu inaugurację). Następny odcinek to oczywiście powrót do matuszki Rosji i, jeśli dobrze pamiętam, czas na wybór doktryny, mrau.
    @Larry
    Teraz dissent mam 0.0 i nawet jak podskoczy (na pewno), to mam go pod kontrolą. Wiesz, w kaiserreicha grałem tyyyle razy (a Rosją w szczególności), że te gwarancje i eventy to mam w małym palcu.
    :edit Cenzuruje słowo "********"? No nie, moim zdaniem to przesada.

    Edit 27 III
    Ja skorzystam z okazji, jeszcze zanim temat będzie zamknięty: Nie mam zamiaru AARa porzucić, na stałe, znaczy się. Po prostu już uświadomiłem sobie powagę sytuacji i bliskość matury. Nie potrafię powiedzieć, czy do maja zrobię jeszcze jakiś odcinek. Nie tyle nie mam czasu, ale presja związana ze szkołą mnie przytłacza. Zapraszam tutaj... eee... w maju na pewno, a czy wcześniej, to się zobaczy!
     
  10. Pompidou

    Pompidou User

    Odcinek VII
    Idzie nowe

    1 I 1937 – 1 III 1937

    W nowym, 1937. roku Naczelnik Wrangel postanowił uregulować sprawy wojska raz na zawsze. 6. stycznia w Petersburgu zebrali się najwyżsi rangą generałowie oraz marszałkowie, aby wysłuchać opinii generalissimusa i dostosować armię do jego życzeń. Wydawać by się mogło, iż starszy człowiek jest zamknięty na postęp i nie zaakceptuje czegoś, co za czasów jego siły wieku było nie do pomyślenia. Wrangel należał jednak do garstki tych ludzi, którzy nie boją się udoskonalać sprawdzonych sposobów i z chęcią wysłuchują pomysłów świeżych umysłów. Naczelnik, podobnie jak miliony szarych ludzi w całej Europie, nie był zadowolony ze sposobu prowadzenia walk w trakcie Wielkiej Wojny i potem Wojny Domowej. Statyka spowodowała, że każdy zdobyty kilometr był okupiony dziesiątkami trupów, a na zachodzie – setkami. Wrangel sądził, że armia powinna z żołnierzy czynić większy pożytek niż zadowalać się nimi jako mięsem armatnim. Dlatego na początku lat trzydziestych zwrócił uwagę na ideę wojny dynamicznej, która charakteryzowałaby się szybkim przemieszczaniem oddziałów i użyciem oddziałów zmotoryzowanych i opancerzonych. Orędownikami tej doktryny byli weteran Siergiej Markow oraz jego dawny przeciwnik, walczący w Wojnie Domowej po tej złej stronie – Michaił Tuchaczewski.

    [​IMG]
    Michaił Tuchaczewski jako pułkownik Armii Czerwonej w 1921 roku​


    Michaił Tuchaczewski z racji swojego wysokiego stopnia po klęsce rewolucji został osądzony za zdradę i skazany na 15 lat pozbawienia wolności. Skorzystał z amnestii uchwalonej w roku 1926, wyszedł więc po niecałych pięciu latach odsiadywania wyroku. Był zafascynowany postępem technologicznym w dziedzinie wojskowości i już w więzieniu miał możliwość zapoznawać się z nowinkami – zakład karny w Rżewie prenumerował prasę i udostępniał bibliotekę o militariach. Działo się to z prostej przyczyny – z dużej grupy uwięzionych Czerwonoarmistów część mogła być bardzo przydatna nowej Rosji, dlatego nie chciano odcinać ich kompletnie od spraw wojskowych. Aby upewnić się, że władza sama nie hoduje sobie drugiej bolszewickiej rewolucji, amnestia była warunkowa i przez 3 lata należało przejawiać pozytywny stosunek do Republiki. Nie wszyscy dali temu rady, wielu znowu przyciągnęły kółka bolszewików i radykalnych eserowców, a kontakt z nimi oznaczał powrót do więzienia.
    Tuchaczewski obrał inną drogę. Po odzyskaniu wolności wstąpił do wojska i szybko piął się w górę dzięki poparciu Markowa, który zaraził się jego pomysłem wykorzystania szybkich jednostek w walce. Organizowali gry wojenne i symulacje, którymi chcieli przekonać do swojej doktryny wyżej postawionych, ale z różnych względów nie powiodło się to. Na początku lat trzydziestych dostępne były jednostki pancerne sprzed, w najlepszym wypadku, sześciu lat. Twardogłowi generałowie odrzucali ten pomysł jako zbyt kosztowny i niemożliwy do spełnienia. Na szczęście dla Markowa i Tuchaczewskiego wyraźne zainteresowany ich projektami był Wrangel, wtedy posiadający raczej honorowy tytuł Generalissimusa. Teraz nareszcie nadszedł ich dzień.

    [​IMG]
    Nie będzie łatwo, ale to się opłaci!​


    Wrangel, teraz będący dyktatorem Rosji i mający władzę absolutną, przedstawia szerokiemu gronu swoich niedawnych towarzyszy (obecnie podwładnych) doktrynę Markowa – Przewagi mobilności. Zakłada oparcie się na zdobyczach nowoczesnej techniki – ciężkich czołgach i pojazdach opancerzonych, co nie tylko powiększa siłę ognia, ale też poprawia bezpieczeństwo żołnierzy i znacznie zmniejsza ich śmiertelność. Podobną doktrynę przyjął w ubiegłym roku Związek Gmin Francji, co czyni z nich potencjalnych partnerów w rozwoju tej myśli i jednocześnie stawia jako interesującego przeciwnika w razie konfliktu, na który na razie się nie zanosi. Generalissimus na naradzie obwieścił też, że dwóch twórców armii nowego typu obejmie najwyższe stanowiska w Sztabie. Siergiej Markow został naczelnym dowódcą sił lądowych, co odzwierciedlało zakres jego specjalizacji, a Michaił Tuchaczewski, posiadający bardziej rozbudowaną wizję skoordynowanych działań wojska, Szefem Sztabu Generalnego z prawem do koordynowania działań grup operacyjnych na lądzie, w powietrzu i morzu. Wódz Naczelny, którym zostałby Wrangel w trakcie wojny, miał wyłączne prawo do określania celów strategicznych a pozostałe jego obowiązki ograniczały się do współpracy ze Sztabem w koordynowaniu działań na obszarze teatru wojny.

    [​IMG]
    Najwyżsi państwowi urzędnicy plus szefowie wojska​


    W związku z uzupełnianiem stanów osobowych armii w trybie nadzwyczajnym ekwipunku, który do jeszcze niedawna zalegał w magazynach, zaczęło brakować. Naczelnik nie wyraził zgody na opóźnienie realizacji tego zadania, dla niego przywrócenie wojska do stanu używalności było celem nr jeden i nakazał szukać innego rozwiązania. Problem nie okazał się wyzwaniem – w trybie pilnym przeprowadzono rozmowy z Niemcami i do Berlina pospieszył komisarz handlu Gieorgij Brasow. Negocjacje między rządem Rosji a trustem zbrojeniowym Gustawa Kruppa upływały w przyjemnej atmosferze, goście i gospodarze nie szczędzili sobie drobnych prezentów i miłych słów, niemniej nie miało to znaczenia dla rezultatu rozmów. W zamian za konieczne zaopatrzenie Niemcy zażyczyli sobie kilka tysięcy ton surowców energetycznych i metali rzadkich oraz miliony marek.

    [​IMG]
    Twardy biznes, ale uczciwy


    Przez dwa pierwsze miesiące największy postęp technologiczny dokonał się w przemyśle. Tuż po nowym roku w Carycynie zaprezentowano linię montażową traktorów, przez co ten wspaniały wynalazek będzie znacznie łatwiej dostępny dla rolników, wydatnie spadnie też jego cena. W efekcie w tym roku plony mają powiększyć się o kilkanaście procent w stosunku do ubiegłego. Natomiast w ostatnich dniach lutego w tym samym mieście, pracującym na tytuł technologicznej stolicy Rosji, usprawniono produkcję narzędzi mechanicznych i zwiększono niezawodność automatyki, z którą do tej pory należało się liczyć, że zawiedzie w najpotrzebniejszym momencie. W fabryce Diegtiariewa natomiast polepszono wyposażenie kawalerii. Najważniejsze projekty są dopiero opracowywane – nowoczesny model czołgu lekkiego oraz wytyczne do realizacji doktryny nacisku na mobilność. Niedługo też zakończą się testy pierwszego rosyjskiego myśliwca przechwytującego.

    [​IMG]
    Takie tankietki niedługo odejdą do lamusa!

    [​IMG]
    Stan na 1 III


    28 lutego „Nową prawdę” otwierał artykuł, który zelektryzował wszystkich czytelników. W piwnicy magazynu w Sosnowym Borze w okolicach Petersburga odnaleziono insygnia carskie, które w czasie wojny domowej miały zostać przetopione przez bolszewików w petersburskiej hucie. Do stolicy jedzie patriarcha Michał, który zadecyduje o ich dalszym losie. Artykuł sugeruje, że trafią one do Muzeum Rosyjskiego, ale podobno nie jest to jedyna możliwość.


    --------------Ze świata--------------

    [​IMG]
    I i II Sprawy w Stanach Zjednoczonych przybrały bardzo zły dla spokoju obrót. Reed udowodnił, że flirt z socjaldemokratami był wyborczą koniecznością i nie zamierza realizować umiarkowanego programu reform. 28 stycznia Kongres, w którym większość mają ZZZA, przegłosował prezydencki projekt nacjonalizacji wielkiego przemysłu bez odszkodowań. Władzę w fabrykach miał przejąć państwowy inspektor współpracujący z lokalną radą robotniczą. Czwartego lutego zakres ustawy rozszerzono na przedsiębiorstwa przemysłu spożywczego i pewnych branż lekkiego, nieobjętych poprzednią. Jedenastego lutego Kalifornia odrzuciła te i poprzednie reformy, naruszające suwerenność stanów i zwiększające uprawnienia rządu centralnego. Tego samego dnia wieczorem Reed ogłosił blokadę Kalifornii, która ma trwać, dopóki nie zaakceptuje ona ograniczenia niezależności i przekaże do dyspozycji rządu odwierty na złożach ropy naftowej, należące do rąk prywatnych. W Stanach zaczęło się gotować, nazajutrz wiceprezydent Norman Thomas podał się do dymisji i zrezygnował z członkostwa w ZZZA. Na jego miejsce Reed powołał komunistę Williama Fostera. Na drugim końcu Ameryki, w Dixielandzie, protesty zaczęły się prawie od razy po zaprzysiężeniu, ale nasiliły się po styczniowym tournee Hueyego Longa, który nawiał do buntu wobec władz i linczu na miejscowych socjalistach, którzy chcą „sprzedać wolność komunistom z Europy”. Najsilniejsze zamieszki wystąpiły w Saint Louis, do końca lutego sytuacja tam nie była opanowana. Reed wysłał na południe oddziały czerwonej Gwardii Narodowej, ale po krótkiej obecności zostali stamtąd odwołani – tylko podsycali złe nastroje mieszkańców Dixie.

    [​IMG]
    28 I W orędziu do poddanych Cesarz Hirohito skrytykował hegemonię Niemiec na świecie i ich kolonizacyjną politykę, prowadzoną na terenie Chin. Doszło przy tym do kilku incydentów na granicy Cesarstwa Cing oraz Republiki Fengtien, zwykle jednak były związane z nasileniem się przemytu przez granicę. W prasie europejskiej uważa się wystąpienie Mikado za wskazanie kierunku polityki zagranicznej Cesarstwa, to jest ekspansji i konfliktu z Niemcami.

    [​IMG]
    5 II Nim jeszcze Japonia wyjdzie poza swoje granice musi zdławić bunt w środku. Znajdująca się od 27 lat pod Japońskim panowaniem Korea wystąpiła przeciwko, ich zdaniem, okupacyjnemu reżymowi. Zaangażowano w to na tyle pokaźne siły, że na południu kraju w kilka godzin poddały się wszystkie, niezbyt liczne, należy zaznaczyć, japońskie garnizony. Powstańcy żądają w pełni niepodległej republiki i wysłali do świata prośby o poparcie, lecz spotkały się z brakiem odzewu. Japończycy nie wydali żadnego ogłoszenia, od razu zmobilizowano wojska na wyspach i pozostałej części półwyspu, co nie pozwala Koreańczykom nawet marzyć o powodzeniu swoich działań.

    [​IMG]
    23 II Przez tydzień przyszłość Cesarstwa Habsburgów wisiała na włosku. Zgromadzeni tego dnia posłowie rządu Austriackiego i Węgierskiego oraz monarcha mieli ustalić strukturę państwa na kolejne dziesięć lat. Od jakiegoś czasu w Austrii poparciem cieszy się postulat federalizacji Cesarstwa i powołania niezależnych od siebie rządów podporządkowanych szczątkowej władzy cesarskiej. Przedstawiony program nie spodobał się Węgrom, którzy zaszokowali Austriaków żądaniem pełnej niepodległości i powołania monarchii na wzór brytyjski, obowiązujący w Kanadzie. Cesarscy naciskali na Królewskich (tak przyjęło nazywać się mieszkańców odpowiednio Przedlitawia i Zalitawia), aż ci drudzy zerwali obrady i nie wracali na miejsce obrad przez kolejne kilka dni. Ostatniego dnia lutego wreszcie wznowiono rozmowy i pierwszego marca podpisano porozumienie, któremu niechętne były obie strony – jako wyjście kompromisowe postanowiono pozostawić obecny ustrój Cesarstwa i Królestwa. Dualizm będzie obowiązywał kolejną dekadę.


    ------
    Ihaa, wróciłem. Forumowi militaryści, nie łojcie mnie za tą tankietkę, bo nie mam zielonego pojęcia, czy ona naprawdę rzęchem jest czy nie. Mnie nie wygląda na nową, więc umieściłem ją jako rupiecia. W następnym odcinku epokowe wydarzenie. Jakie? Zapowiedź już w tym odcinku (szukajcie, szukajcie, gracze kajzera!).
     
  11. Pompidou

    Pompidou User

    Odcinek VIIIa
    Boże, zachowaj Cara!

    1 III 1937 – 1 V 1937

    Grisza Robakiew uderzył z całej siły w ścianę swojej celi. Pomieszczenie było zbyt małe nawet dla jednej osoby. Nie mógł usiąść, bo było za ciasno, a stać też nie było sposób – sufit był o jakieś 15 centymetrów za nisko. Mijał trzeci dzień, od kiedy dostał cokolwiek do jedzenia. Wszystko przez to, że był świadkiem tego, co wcale się nie zdarzyło.
    W listopadzie 1918 roku do jego miejsca pracy, piotrogrodzkiej huty nazwanej trochę wcześniej imieniem Rewolucji Październikowej, przyjechał czekista Wołodia Antonow i nakazał zakładowej radzie wybrać kogoś, kto pomoże im w pewnej ważnej robótce. Żadnych szczegółów, potrzebowali jednej osoby z sowietu – a jego członkiem był też Grisza. Wybrano go jednogłośnie, chociaż nie był bardzo aktywnym komunistą a w radzie było kilku zaprzysięgłych bolszewików. Tajemniczość, jaka otaczała rozkaz czekisty sugerowała, że „robótka” będzie czymś albo bardzo rutynowym, albo bardzo śmierdzącym. Instynkt samozachowawczy już wtedy kazał płotkom, którymi byli członkowie sowietu, przygotowywać się na ewentualną zmianę tych na górze – kilka dni wcześniej Niemcy złamali zawieszenie broni a Finowie przystąpili do oblężenia miasta od północy. Grisza przyjął decyzję z niepokojem i niechętnie pytał o to, co ma zrobić. Antonow kazał mu przyjść dwa dni później pod siedzibę CzeKi i wsiąść do opancerzonego samochodu. Za identyfikator miał służyć ochronny kask noszony w hucie – Antonow powiedział, że nie będzie czasu sprawdzać dokumentów.
    13 listopada Grisza w komicznym stroju – czystej koszuli, wyjściowych spodniach i butach oraz z kaskiem na głowie szedł po ulicy Grochowej i ze zdenerwowania drapał się po głowie. Zauważył samochód kilkaset metrów przed sobą i wzdrygnął się, gdy ze środka ktoś wyszedł. Facet w budionówce trzymał drzwi otwarte i chyba sugerował, żeby Grisza się pośpieszył. Robakiew pobiegł i zdyszany wszedł do auta. Pojazd był dość przestrzenny i nie miał zastosowania w wojsku, wyglądało na to, że służył do przewożenia państwowych dygnitarzy. Ale kto mógł chcieć się zobaczyć z Griszą Robakiewem, tokarzem z pięcioletnim doświadczeniem? Tę myśl przerwał głos... Włodzimierza Lenina, siedzącego na fotelu przed nim.
    - Здравствуйте! Towarzyszu Grisza, od razu muszę powiedzieć, że sytuacja wymaga waszej dyskrecji i nie wolno wam powtarzać nic, o czym tutaj wam powiem. Otóż wasi przyjaciele z huty dostali carską koronę i berło, które Rada Komisarzy Ludowych postanowiła zlikwidować – Grisza spojrzał na fotele za nim. Dopiero teraz dostrzegł, że siedzi na nich jego trzech kolegów z huty, o jednym z nich już wcześniej wiedział, że jest Czekistą.- Od was chcemy, żeby jutro w nocy nikt nie zakłócał im pracy. Będziecie w stanie to zapewnić?
    - Tak, towarzyszu – Grisza odpowiedział automatycznie, co w takiej sytuacji było zupełnie normalne.
    - To bardzo dobrze. Jeszcze raz przypominam o milczeniu – przyjdzie czas, kiedy opowiecie o tym rodzinie i kolegom, ale teraz jest wojna. Do widzenia.
    I otworzyły się drzwi samochodu. Robakiew potulnie wyszedł i wrócił do pracy. Nie dawał po sobie poznać, że wydarzyło się coś ciekawego, sowietowi powiedział, że musiał tylko zdać raport na temat stosunku pracowników huty do działań sowietu. Nie było to zgrabne kłamstwo, ale wystarczyło, żeby przekonać innych członków rady. Realizacja zadania przebiegła bez problemów, w nocy w hucie nie zjawili się żadni niespodziewani goście i tuzin Czekistów zajął budynek na kilka godzin. Grisza miał okazję zobaczyć insygnia przed przetopieniem – wspaniałą koronę i berło, obdarte jednak z klejnotów.
    Przez długi czas zachował to wspomnienie w tajemnicy, dlatego w okresie rozliczania się z bolszewizmem został skazany na tylko pół roku więzienia. Aż do pamiętnego artykułu nie chwalił się uczestnictwem w tym wydarzeniu, zapewniło by mu to dodatkowe kilka lat odsiadki (na pewno dałoby się to podciągnąć pod ideowe wspieranie bolszewizmu), z drugiej strony, carskie insygnia były uważane za w najlepszym razie zaginione – na początku istnienia republiki były ważniejsze problemy, a potem interesowali się nimi tylko hobbyści. Co spowodowało taki wybuch szlachetności u Griszy, że wiadomość o odnalezieniu korony skwitował słowem „Kłamstwo” - nie wiadomo. A może nie tyle zależało mu na prawdzie, co na wyładowaniu swojej złości na świat. Nie dość, że żył w biedzie tyle lat, to jeszcze prasa robi z niego głupka i wmawia mu, że jego oczy go myliły. Mimo że był prostym i niezbyt rozgarniętym człowiekiem przyjazd Czarnosecińców do jego domu nie zaskoczył go. Tylko tiurma inna, nie siedzą w niej więźniowie, a żywe trupy, którym staje się też sam Grisza. W mrocznej celi na jawie śnią mu się koszmary, które napędzają jeszcze odgłosy dobiegające z piwnic. Takich jak on było tysiące, każdy z inną historią i innym powodem, dla którego znaleźli się w tym położeniu.


    [​IMG]
    Piotruś to ładne imię dla cara​


    5 marca zakończyły się rozmowy między patriarchą Michałem a Naczelnikiem Wranglem. Dzień później ich rezultat obwieściła „Nowaja Prawda”, był zaskakujący dla wszystkich. Nawet ci, którzy po dyktatorze spodziewali się najgorszego, sądzili, że są granice w jego megalomanii. Okazało się jednak, że są one szersze niż przypuszczali. Na pierwszej stronie dziennika umieszczono odezwę Generalissimusa.

    [​IMG]
    Koronacja cara Mikołaja II. Na koronacji Piotra IV wojskowi zastąpili białogłowy.

    Koronacja została przygotowana w ekspresowym tempie, jej termin wyznaczono na 19 marca. Obyło się bez przepychu, w który obfitowały uroczystości dziewiętnastowieczne, ale unikano też innowacji. Msza, na której Patriarcha nałożył koronę na głowę Generalissimusa, odbyła się w soborze Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny. Petersburski chór wojskowy śpiewał pieśni prawie zapomniane - „Boże, zachowaj Cara” i „Modlitwę Rosjan”, dziewiętnastowieczne hymny Cesarstwa. W Moskwie zebrał się około 400 tysięczny tłum mieszkańców i przyjezdnych, którzy chcieli być w pobliżu historycznego wydarzenia – odrodzenia monarchii w największym kraju świata. Oczywiście, w takim tłumie nawet jeśli tylko 0,001 % z niego chciała dokonać zamachu powodowała duże zagrożenie, ale obyło się bez żadnych ofiar. Pogoda nie mogła być lepsza. Tuż po godzinie 13 Czarny Baron przemówił z balkonu Kremla po raz pierwszy jako Car Piotr IV.

    [​IMG]
    [​IMG]
    Handel między cesarstwami kwitnie​


    W trakcie radosnych przygotowań do koronacji nikt nie mógł pozwolić sobie na próżnowanie. Komisja handlu zagranicznego w dniach 17-24 marca znów gościła w Berlinie, by omówić kolejne dostawy sprzętu w zamian za surowce energetyczne i metale rzadkie. Warunki znów były ciężkie, ale dostawy były konieczne z uwagi na znów wyczerpujące się zasoby wojska rosyjskiego, które gwałtownie uzupełniało swój stan osobowy. 19. komisarze zostali przyjęci przez Cesarza Wilhelma, który przekazywał pozdrowienia ich głowie państwa w związku z koronacją. Nie ukrywał, że była to tylko kurtuazja, zapewne rozwój wielkiego sąsiada Mittleeuropy na wschodzie był kolejnym problemem zaprzątającym jego głowę.

    [​IMG]
    Negocjatorzy: Wiceminister SZ ds. handlu Gustaw Stresemann, chargé d'affaires ambasady Niemiec w Petersurgu Friedrich Neuschweinchen, wicekomisarz HZ Piotr Rostow.

    [​IMG]
    Tytuł Cara Wszechrusi zobowiązuje​


    9 kwietnia car Piotr IV wygłosił swoje czwarte orędzie do narodu rosyjskiego, ale pierwsze, które miało międzynarodowe reperkusje. Mówił bowiem o milionach Rosjan zamieszkałych za granicą. Retoryka przypominała wojenną, padały oskarżenia o ciemiężenie, prześladowania, dyskryminację. Po raz pierwszy głowa państwa rosyjskiego skrytykowała układ w Brześciu Litewskim, podważała sens istnienia Białorusi, Ukrainy, Ordy Ałaskiej i wezwała do budowy nowego światowego ładu, który uwzględniałby ambicje każdego z mocarstw i likwidował Niemiecki monopol na rządzenie światem. Tego samego dnia ambasador Niemiecki wręczył carskiej kancelarii notę protestacyjną, pod którą podpisali się przedstawiciele państw, którym Rzesza gwarantowała niepodległość. Transamur, państewko na dalekim wschodzie, zamknęło granicę z Rosją a Ukraina wysłała misję dyplomatyczną do Francji i Związku Brytyjskiego. Car był zadowolony, iż biorą go na poważnie. Jednocześnie w sztabach trwa praca nad planami wojny z każdym z sąsiadów.

    [​IMG]
    [​IMG]
    Stan na 1 V

    Na przełomie marca i kwietnia dobiegła końca uzupełniająca rekrutacja do wojska, wszystkie dywizje osiągnęły pełne stany osobowe. Dzięki temu przemysł może skupić się na modernizacji sprzętu oraz nielicznych samolotów. Przez ten czas zakończono pracę nad rosyjskim myśliwcem. Wasilij Kopskij wykonał demonstracyjny lot nad Moskwą, podczas którego wykonał garść wspaniałych akrobacji oraz zestrzelił wcześniej wypuszczone w powietrze balony z helem. Widownia bawiła się co niemiara. Biuro Pietiliakowa zajmie się teraz konstrukcją bombowca szturmowego, który atakowałby siły naziemne na krótkim dystansie od bazy. Ponadto ukończono pracę nad maszyną liczącą i rozpoczęto badania nad technologią kryptograficzną – urządzeniami deszyfrującymi.

    ------Ze świata----Marzec----

    [​IMG]
    8 III W Niemczech odbyły się wybory parlamentarne, w których zwycięstwo odnieśli konserwatyści. Mimo to Cesarz, do którego należał wybór nowego kanclerza, trzy dni później wybrał Otto Meissnera, powiązanego z Narodową Niemiecką Partią Ludową. W związku z tą rozbieżnością nie można się spodziewać gwałtownych zmian w polityce II Rzeszy, która i tak jest sprawowana głównie przez Wilhelma II. Wybór konserwatystów oznacza jednak, że lud pogodził się już z kryzysem gospodarczym i nie poddał się radykalnym programom.

    [​IMG]
    11 III W Hiszpanii wszystkie służby postawione w stan gotowości. Król Alfons XIII dostał wylewu i mimo natychmiastowej pomocy lekarskiej zapadł w śpiączkę. Ustrój w Hiszpanii przypomina Niemiecki od czasu zamachu stanu Primo de Rivery, lecz rozwarstwienie społeczne silnie daje się we znaki. Rząd, na którego spadł teraz obowiązek sprawowania władzy samodzielnie, musi borykać się z zamachami anarchistów z Krajowej Konfederacji Pracy oraz wystąpieniami Karlistów na północy, po raz kolejny w historii niosącymi swojego pretendenta do tronu i chcących moralnej odnowy państwa.

    22 III W Berlinie podpisano akces Imperium Otomańskiego do sojuszu wojskowego Mittleeuropy. Sułtan chce zabezpieczyć swój kraj przed zagrożeniami z wewnątrz oraz zwiększyć swoje wpływy na Bałkanach, o które jednak musi konkurować z Bułgarią – bliskim współpracownikiem II Rzeszy. Wraz z Ottomanami do Mittleeuropy dołączyła kaukaska Armenia, bałkańska Albania oraz Libia – niesamodzielne państwa pod ich wpływem.

    [​IMG]
    27 III Delhi usamodzielnia się w polityce zagranicznej i wypowiada wojnę Afganistanowi o zagarnięte przez nich dawne prowincje brytyjskich Indii – Pendżab i Peszawar. Afganistan odrzucił delijskie ultimatum. Decyzja o wojnie nie spotkała się z aprobatą wewnątrz kraju, ale mimo to wspólnota brytyjska, której częścią nadal jest Delhi, obiecała pomoc dla sojusznika. Dzięki temu są niemal skazani na zwycięstwo w trudnych, górzystych warunkach.

    ------------
    Eh, ile z tym roboty. Muszę pisać chyba o dłuższym okresie czasu, bo tak to do wojny dotrę za rok i ruski miesiąc. Aha, i nie sądzicie, że Aristide Briand ma ruską fizjonomię? I zwracam uwagę, że odcinek ma dwie części, druga będzie niebawem i będzie się rozgrywać za Oceanem.

    AAR wyczyszczony i zamknięty. W razie chęci kontynuowania, kontaktować się z funkcyjnymi działu.
    Biedrona
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie