Opowieść o blokersach z Mediolanu....

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez Solar, 11 Wrzesień 2005.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Solar

    Solar Guest

    Na początek kilka słow wstępu w punktach:
    1. Jest to mój 1 AAR, pisze go trochęz nudów a trochę z ciekawości aby przekonać się czy komuś spodoba się moja ,,opowieść,, .
    2. Będe grał Mediolanem na QPM na łatwy/tchórz, a to dlatego, że będzie to moja pierwsza gra na QPM,(po prostu nie chcę aby było tak łatwo jak na samym EUII + 108) więc biore pod uwagę, że moge nie wyrobić i dać sie poprostu podbić :D
    3. Cztałem większość ARR'ów jakie śa na tym forum(jedne dokładniej inne mniej dokładniej, ale przejrzałem ok. 90%) i postanowiłem napisać AAR'a oryginalnego. Tzn. wiem, że był juz AAR o Mediolanie. moja oryginalność ma polegać na stylu i języku pisania ARR'a. Były AAR'y pisane zwykłym językiem, były też pisane językiem podniosłym i staropolskim stylizowane na jakieś stare kroniki itp, były także AAR'y pisane na weoło.Ja postanowiłem napisać mojego AAR'a na wesoło i to językiem polskich blokersów, dresiarzy i pseudo hip-hop'owców ( i o ile blokersów i drechów delikatnie mowiąc nie lubie o tyle hip-hop'u sam słucham to i tak mam zamiar zrobić parodie małolatów i ,,wielkich gangsta-raperów,, którzy albo nie wiedzą czemu słuchają tej muzyki albo słuchają jej tylko dlatego, że jest ona obecnie modna i to taki ,,szpan,,). Mam zamiar używać potocznych zwrotów i wyrażeń, niekidy także przekleństw (oczywiście przy ocenzurowaniu, np. ku*** tak żeby każdy wiedział o jakie słowo chodziło jednocześnie nie używając go do konca), a głownych bochaterów mojej opowieści (czyli królow, generałow i innych urzędników oraz całej reszty) będe stylizował na tak zwanych ,,burakó,, czyli np. jeden z Mediolańskich władców bedzie z charakteru i zachowania przypominał hip-hop'owca z przepalonym mózgiem a inny będzie miał mentalność i usposobienie dresiarza spod sklepu monopolowego itp. itd.

    PS. Zanim napisze co kolwiek, paiszczie co wogle sądzicie o samym pomyśle na taki AAR. Tak czy inaczej prolog napisze i tak i tak. I jeżeli po prologu uznacie, że i pomysł i wykonanie są poronionym pomysłem to nie będe dalej pracował na tym ARR'em. W każdym razie tymczasowo jestem do tego projektu nastawiony optymistycznie. Więc czekam na komentarze co do samego pomysłu jak i ewentualne sugestie co do treści (bo forme już ustaliłem) i ,,nara ziombale, z góry wielkie pozdro dla ludzi co czerpią wizje ze szklanej rurki,, .
     
  2. Solar

    Solar Guest

    PROLOG (eee.. że ku*** co to znaczy?)

    Nastał dzień 1 stycznia 1419 roku Pańskiego...
    -Nie! Nie ku***! Ziomuś, ja pier**** ile razy ci mowiłem, ze jeśli ktoś w przyszłości ma przeczytać historię naszego królestwa to musimy to napisać tak żeby człowiek nie zasnoł po 2 linijkach...
    -Ależ Panie! Opisanie tak zacnego Królestwa i Władcy wymaga stylu, doniosłości i oczywiście pewnej klasy...
    -Ku*** gdybym chciał klasy to bym kazał sobie pier**lnąć złotą fifke do wciągania tego biało-fioletowego proszku...
    -Panie! Nasz nadworny alchemik wielokrotnie informował cię, że ten proszek służy do posypywania ran by zmniejszyć ból...
    -Może i tak... ale ja jakoś zawsze wiedziałem, że Bóg dał ludziom nosy nie tylko do oddychania... A pozatym jak się ten proszek zastosuje na mój sposób to się ma potem takie zaje***ste, te no wizje prorocze czy jak to sie tam ku*** nazywa.
    -Mniejsza z zastosowaniem tego proszku. Więc jak mam spisać historię Twego panowania w Mediolanie o Panie?
    -Normalnie ku*** normalnie i nie mó do mnie ,,Panie,, to taki czerstwy tytuł, tytułuj mnie jak reszta moich ziomków ,,wielki Winopiju,, albo poprostu ,,Mc Kozak,,.
    -Ależ panie! To znaczy Mc Kozaku wiesz dobrze, że pochodzę z Francji i nieprzywykłem do łamania zasad etyki dworskiej nie wspominając już o takim sposobie zwracania się do mego władcy...
    -Jak się zaraz nie przyzwyczaisz do normalnego slangu ponującego na mojej parafi to przekonasz się dlaczego jako 1 Francuz odważyłeś ruszyć swoje zmanierowane dupsko do mojego zamku. Wiesz co? Czasami sobie myśle dlaczego mi się zawsze takie pierdo***ne buraki na funkcje głownego kronikarza trafiają... Umiecie czytać i pisać w 5 nawet 6 językach, ale jak się was na flachę zaprosi to odpadacie po 3 kolejkach... Ja nie wiem, że wam ku*** życia nie szkoda na te... no te.. wiesz.. o! mam na ta książki jeb***e!
    -Dobrze MC Kozaku, udam się teraz do mej komnaty by przemyśleć jak opisać twoje rządy tak by cie zadowolić...
    -Dobra, dobra spier*** już bo nie mam czasu, muszę razem z moim generałem oblukać plany podboju tych buraków z ... tej no... a h** z nimi! Jak wypije flache albo 2 to podbije wszystko co jest na mapie i mi się pod kielon napatoczy. Acha i ostatnie. Nie mów o ,,zadowalaniu,, bo to głupio brzmi, ale w końcu czego mogłem się spodziewać po jakiejś ciocie z Francji...


    I jak? Może być? Czekam na komentarze, sugestie i porady co bym mógł jeszcze dodać itp.

    A i jeszcze jedna sprawa jeśli możecie to piszcie mi co robie źle i dawajcie porady, o niektóre rzeczy będe pytał pośrednio w ARRze o inne bezpośrednio w dopisku takim jak ten. Komentujcie też czy moje posunięcia, inwestycje i podboje są rozsądne i co by można poprawić/zmienić/albo z czego wogle zrezygnować w końcu to moje 1 spotkanie z QPM'emem.
    I jak komuś się chce to może mi wyjaśnić jak tu wklejać screen'y, nie dawać do nich linków tylko je normalnie jako obraz dodawać, czy jak to sie tu u was na forum robi, z góry THX.

    Dziś nie mam juz czasu ani ochoty nic pisać, ale jutro oczywiście w języku blokersów&dresiarzy dopisze co sądze o mojej aktualnej sytuacji i jaki mam plan działania na kilkanaście nadchodzących lat gry, ale to wszystko jutro... A na zakończenie dla wszystkich którzy w czymś mi pomogą albo przeczytają mojego ARR'a: ,,Dziękówa dla chłopakó! ELO!,,.
     
  3. Solar

    Solar Guest

    -Eee co jest ku***?! Jestem królem czy nie?! Chyba widzisz na mojej głowie tę zaj***ną korone, nie?
    -A...ależ oczywiście, Panie!
    -Ku***!! Kolejny pajac z Francji... Mniejsza z tym, źniej ktoś Ci cieciu wyjaśni jak masz się do mnie zwracać.. i wogle jak masz się u nas zachowywać...
    -Tak jest Panie!
    -A ten ku*** znowu swoje... Nieważne! Jesteś tutaj moim ziomuśiem na posyłki, nie?
    -Oczywiście!
    -No to zapi***laj po tego mojego dowódce, jak on się tam wabi.. no tego Parma Gola...
    -Ależ on nazywa się Carmagnola!
    -Wiesz na czym polegają moje obiektywne i sprawiedliwe rządy? Na tym że jak każe kogoś zabić bez powodu TO JEST SPRAWIEDLIWOŚĆ! więc jak mówie, że wabi się Parma Gola to tak się ku*** wabi ty ciecie niedo****any...
    -Taa..aaa..aak jest!
    -<mamrocząc do siebie>Widać, że Bóg ma wspaniałe poczucie humoru, nie dość, że stworzył cały ten syf na Ziemi to jeszcze ci Francuzi...

    Niedługo po przybyciu generała Carmagnola rozpoczeła się narada wojskowa, oczywiście poprzednio obalono kilka butelek wina...

    -Te Parmaaaa...Gola to jak się tam nasza sytuacja przedstawia, oczywiście pod względem wojska i możliwości podboju??
    -Więc tak Mc Kozaku, mamy sojusz wojskowy z takimi burakami jeb***mi z tej no... z Modeny i Mantui....
    -A mamy jakiś powód do wojny z kimś ?
    -No mamy coś tam do tych no... do tych z Mantui... ale mamy dobre relacje z ich rządem i oczywiście sojusz...
    -A to bardzo h*jowo... A jak tam z ilością tych frajeró co to wstąpili do naszej armi?
    -To tak będzie z 5000 pichoty i z 5000 kawaleri, sam widzisz MC Kozaku, że jest h*jnia na tym polu...
    -No raczej... Ale nie ma co płakać nad rozlaną wódką... Komuś tam zawsze wpir****lić można... O! Mam plan... zaatakujemy tych pajacó z Toskani! Mają co prawda sojusz z Wenecją ale oni walczą z Węgrami więc jeszcze trochę będą zajęci... A nawet jeśli chcieliby nam coś zrobić... to po drodze muszą pokonać Mantue i Modene...
    -Ale Mantu jest ich wasalem i może im pozwolić przedostać się bezpośrednio do nas...
    -No i h*j... jakoś damy rade!
    -Ale Toskania ma 1000 wojska, czyli tyle samo co i my...
    -A czy ja ku*** mówie, ze my od razu ich zaatakujemy?! Poczyniłem już przygotowania. Mianowałem poborce podatkó w Emili Romanii by zwiększyć nasz zysk i móc zebrać porządna armie na porządny rozp***ol...
    -Ale bezie problem natury technicznej, to znaczy bedzie problem-wiem, że nie lubisz takich skomplikowanych, znaczy się trudnych słów-nie dość, że zaatakujemy ich bez powodu to jeszcze jak ich zaanektujemy to inne kraje mogą się na nas ostro wku***ić...
    -A kogo obchodzi jakaś pir****na Toskania? A poza tym po tej akcji się odłoży dresiki i pałeczki bojowe do szaf i wszystko przeczekamy przez 10-15 lat. Lata te wykorzystamy do inwestowania w nasz handel i nfrastruktóre i poziom tech. lądowej ( i tu czekam na rade-w co najpierw inwestować i do jakiego poziomu, need help :D), może pier**niemy sobie jakąś fortece i zbudujemy kilka statków...
    -No niby wszystko brzmi OK, ale po h*j nam te statki?
    -No niby masz racje, że nie śa nam na razie potrzebne ale jak zdobędziemy port w Toskani to możemy pare pier***nąć, nie? Zawsze bedziemy mogli do kogoś po cichaczu podpłynąc, szybko wyskoczyć i wpier***ić komu zechcemy i szybciutko zwiać na statki...
    -Ty to ku*** masz banie do takich rzeczy jak taktyka no i taa... a h*j z nią.. A! mam strategia!
    -Mam do tego taką banie bo po kilku porcjach dziennie tego proszku na rany mam tak zaj****ste wizje, że... a masz kreske, i sam się przekonaj!
    -Ale to proszek na rany... i jak mam się nim posmarować skoro leży na stole usypany w taką ,,ścieżke,,?
    -Nosem ku***, nosem!!
    -AAA!! Ja ku*** zawsze wiedziałem, że Bóg dał ludziom nosy do czegoś więcej niż oddychanie...
    -I o to ku*** chodzi Parma Gola, że jest jeszcze wiele rzeczy do odkrycia, ale pogadamy o tym kiedy indziej, wciągaj to a potem jebn**my po kielonie czy dwóch i lece na dziwki bo muszę... a zresztą sam chyba wiesz co muszę... w końcu nam mnie moi żołnierze nie mówią ,,świniojeb*a,,...

    Narada skończyła gigantycznym bólem głowy (król jako wielki wynalazca i filozof nazwał innowacyjnie taki ból głowy kacem), król przed pójściem spać wydał odpowiedznie rozkazy i wszystko niedługo miałą się zacząć...
    ... a zwykli ludzie dalej muszą zapi***lać żeby w tym całym syfie było co do kielona wlać...


    LUDZIE POMOCY!!! JAK TU DODAĆ JAKIEGOŚ PRZEKLĘTEGO SCREENA?!

    ________________________________________________________________________________________

    OT skasowano - AAR zamknięty - w celu kontynuowania proszę zgłosić się do administracji forum.
    Raferti
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie