Płyńcie, Drawo i Ty, Sawo! - Chorwacki AAR

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez Roosev, 11 Styczeń 2008.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Roosev

    Roosev User

    Co gdzie kiedy...?
    # Europa Universalis 2 - wersja 1.09;
    # Dodatki: AGCEEP154 Deluxe, MyMAP v. 1.65;
    # Kampania: MyMap - Grand Campaign;
    # Z dodatkami: Random Events, Fantasty Events, Independent Wales, Independent Croatia, Kingdom of Turkey;
    # Poziom trudności: Normal;
    # Agresywność AI: Normal;
    # Cel: zdominowanie zachodniej części Bałkanów tj. Chorwacja od Wenecji po Moree, w przyszłości aktywna kolonizacja, utrzymanie BB na poziomie max. 10 BB, podbicie słabych państw Rzeszy na północ od Chorwacji np. Styria, aktywny handel i dobra zabawa.

    =-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=


    [​IMG] ~ * ~ [​IMG] ~ * ~ [​IMG]
    Płyńcie, Drawo i Ty, Sawo!
    (fragment współczesnego hymnu Chorwacji)

    Część 1.
    czyli jak to się zaczęło.


    A wszystko zaczęło się w zachodniej części Bałkanów, nad morzem zwanym Adriatyckim. Kraina pochłonięta wojną jak zawsze ogarnięta była śmiercią niewinnych, upadkiem gospodarki i niezadowoleniem wśród chłopstwa a także większości mieszkańców. W tym czasie zniewolony naród chorwacki był pod protektoratem króla węgierskiego, który przywłaszczył sobie „świętą koronę”. Na domiar tego wszystkiego złego stała obawa wojny z dożą weneckim, który jak później się okaże sam przyczynił się do odrodzenia wolnej Chorwacji. W końcu, bezmyślny władca Węgier – Sigismund I, nie licząc się ze zdaniem ludności najbardziej narażonej na najazd – chorwackiej w końcu wypowiedział wojnę Republice Weneckiej. Mimo całego tego „nadadriatyckiego” zamieszania wyszła jedna dobra rzecz. Wsie i miasta chorwackie mające za króla: bałwana i despotę miały czoło stanąć twarzą w twarz z pięciokrotnie większym wrogiem aby wyjść spod jarzma niewoli. Do ogólnonarodowego powstania nie przystąpiono od razu aby mieć większe szanse na sukces, lud w konspiracji obrał sobie swego przywódcę. Stał się nim trzydziestoletni, utalentowany hrabia: Filip Babenberg, z pochodzenia obcokrajowiec, który poprzez lata dorastania w kraju chorwackim umiłował kraj do bólu... niemiłosiernie kochając go…

    [​IMG]
    hrabia Filip Babenberg

    Jako pierwszy przywódca Chorwatów wiedział, iż widły i kosy swoich rodaków nie pokonają Węgrów do ustępstw. Postawił on na politykę zagraniczną i wsparcie – przede wszystkim Wenecji i innych państw ościennych. Wielokrotnie udawał się on na spotkania z samym papieżem i jego przedstawicielami. Przyjazne nastawienie spotkało go przede wszystkim w Wenecji. Panujący wówczas doża - Tommaso Mocenigo nie tylko oferował oficjalne uznanie niepodległości ale również skrycie miał wielkie nadzieje na podporządkowanie się w przyszłości nowego królestwa co oznaczało, iż miał zamiar wysłać wojska, które walczyłyby o chorwacką niepodległość. Oczywiście Filip jako biegły dyplomata przewidział to i był przygotowany na wszelkie „plany B” Wenecji, która nie doceniała hrabiego jak i wszystkich Chorwatów. Tymczasem wojna węgiersko-wenecka trwała. Coraz większe niezadowolenie chłopstwa wywołane wyzyskiem i skutkami wojny ponaglało oficjalne uznanie Królestwa Chorwacji. Hrabia Filip Babenberg widząc te i owe następstwa wojny przyspieszał proces dyplomatyczny. Ostatecznie do grona zaprzyjaźnionych Chorwatom państw dołączyła w końcu Bośnia, która mając zatarg o ziemie z Węgrami chętnie osłabiłaby swojego pierwszego wroga.

    [​IMG] [​IMG]

    Nareszcie, był 1 Lipca 1420 Anno Domini, Wenecja. Miasto handlowe przygotowało się na przyjazd znanych osobistości z całej Europy. Ostatecznie na spotkaniu w specjalnie przygotowanym dekrecie ustalono najważniejsze sprawy: ustrój, granice i monarchie. Zdetronizowano króla Zygmunta Luksemburskiego a na jego miejsce ukoronowano nowego władcę: Filipa I (hrabiego Filipa Babenberga), który „nominacje” z rąk papieża przyjął z lekkim oporem. Wojna zjednoczonych wojsk chorwacko-wenecko-bośniackich i dodatkowo ochotniczych z węgierskimi przybrała na sile. Królestwo Węgier nie ustąpiło i za zadanie obrało krwawe stłumienie powstania i wyniszczenia tamtejszych rejonów. Jednakże starania Budapesztu o jakiekolwiek zwycięstwa na arenie wojskowej i dyplomatycznej zakończyły się fiaskiem. Praktycznie żadne europejskie państwo nie stanęło po stronie Zygmunta, na domiar tego złe Hospodarstwo Mołdawskie energicznie ruszyło na wojnę z Węgrami. Król postanowił rozpocząć rozmowy pokojowe.

    Warunki pokoju, które kreował sam Filip I wystarczały narodowi powstańczemu. Zygmunt ostatecznie, 3 lata później po detronizacji przy podpisywaniu pokoju uznał niepodległość, zrzekł się korony chorwackiej na rzecz Filipa a także wycofał wojska swoje z tych terenów w zamian zaś nowo-powstałe Królestwo Chorwackie otrzymało tylko 2/3 ziem narodowych a sam Filip był w kilku pomniejszych kwestiach swojej polityki uzależniony od Węgier. Mimo wszystko państwo odrodziło się. Mimo pewnych lekkich potknięć oraz w 67% osłabionej gospodarce nie poddało się a pod samymi rządami Filipa kraj z miesiąca na miesiąc budował się od fundamentów. Zreorganizowano armię, wzmocniono handel i współpracę z Wenecją a także rozpoczęto działalność na arenie międzynarodowej. Filip I sam wiedział, że na samą wojnę jest jeszcze za wcześnie, choć w rozmowach ze swoimi doradcami nie wykluczał takiej możliwości… Tak odrodziło się jak feniks Królestwo Chorwackie, z podwójną siłą zaczęło odzyskiwać energie. Sam Filip I otrzymał przydomek "Odrodziciela"... Jednakże lud o czym innym myślał. Nadal duża część społeczności chorwackiego obawiała się przyszłości dynastycznej monarchii, bowiem Filip jako nieżonaty władca nigdy do tej sprawy większej uwagi nie przykładał.....



    ------------------------
    Od autora:
    # To tylko krótki wstęp powstania królestwa dlatego też dopiero od następnych odcinków będę zamieszczał już konkretne daty ;)
    # Z racji „nawrócenia” na MyMapkę chciałbym zacząć już nowego AARa na tej już mapie. „Du Gamla!” pewnie powróci ale jeżeli będzie miała swój sens. ;)
    # Chciałbym stworzyć coś nowego, fantastycznego, alternatywnego przy użyciu najlepszych modów do EU2 oraz swoim własnych „modyfikacji” ;)
    # „Testuje” także mody ;)
    # Komentarze a także szczera prawda nt. tego co tu będzie napisane – mile widziane, naprawdę. Przygotowany jest na każdą profesjonalną i subiektywną krytykę. ;)
     
  2. Roosev

    Roosev User

    Coś w tym jest. ;)

    Za chwileczkę nowy odcinek. ;)
     
  3. Roosev

    Roosev User

    [​IMG] ~ * ~ [​IMG] ~ * ~ [​IMG]
    Płyńcie, Drawo i Ty, Sawo!

    Część 2.
    pierwsze koty za płoty.



    Pierwsze kroki króla Filipa przydały się i były wręcz konieczne. Kraj Chorwacki upadły gospodarczo i zahamowany społecznie nie był w obecnym stanie wyjść na prostą. Mała liczba ludności, minimalny dochód z i tak dość wysokich podatków – to głównie problemy krainy. Filip I nie był obojętny bolączką swojego narodu, zdał sobie sprawę, że musi jak najszybciej działać. W tym celu wykorzystał on olbrzymie obszary nie skolonizowanych ziem i opustoszałych a mimo to - wydajnych ziem. Przede wszystkim wydał odezwę do narodu chorwackiego na całej Europie. Jego płomienne przemówienie na placu w stolicy Chorwacji wzbudziło olbrzymie poszanowanie i szacunek wobec monarchy. Z jego ust płynęły słowa żalu, szczerości i obietnic jakie prezentuje jego osoba. To co on zrobił przed wszystkimi wiernymi dało olbrzymie efekty. Z Królestwa Bośni, Serbii, Węgier i innych przybywali masowo imigranci, którzy dowiedziawszy się o ruchach Filipa przybyli do swojego ojczystego kraju. Dokładnie, bo grupa 500 rodzin z dalekich krain osiadła za zgodą Filipa w Dalmacji tworząc „nowe miasto”. To niestety nie było lekiem na całe zło. Nadał słaby budżet nie był w stanie nawet utworzyć armii mogącej przeciwstawić się potencjalnemu wrogowi. A pieniądze ze skarbca znikały… rekompensata węgierska z miesiąca na miesiąc „ulatniała się” i groziło bankructwo. Filip otrzymał wiele propozycji, faktycznie, bo Wenecja zaproponowała pożyczkę w „banku” ale on stronił od tego typu rozwiązań. Wiedział, iż to kilkudniowe rozwiązanie nie pomoże i natychmiastowe decyzje będą potrzebne. W tym celu sam Filip musiał prosić sąsiadów o pomoc i znalazł… ale nie w sąsiadach. Przyjacielem, którego Filip I poznał w biedzie był Król Serbii - Stefan Lazarević, który mimo tego, iż był despotą wspomógł Króla Chorwackiego. Oferował bardzo korzystny układ. Obiecał przesłać sumę 8 tysięcy sztuk złota w zamian za wejście Chorwacji do tajnego układu skierowanego przeciwko Królestwu Bośni. Filip nie miał innego wyboru… zgodził się.

    [​IMG]
    Najazd wojsk wenecko-chorwackich na obóz Księstwa Styrii.


    Tymczasem Filipa jak i jego doradców co innego niepokoiło. Państwa ościenne tj. Styria i Raguza liczyły na zmiażdżenie Chorwacji. Uważali oni królestwo za „lekkiego wroga”, który nie jest w stanie walczyć z ich „małą potęgą”. Styria liczyła na północne ziemie a Raguza szczególnie na Dalmacje. Wtedy to Filip w obawie rozpoczął rozmowy dyplomatyczne z dożą i samym królem Węgierskim, który mimo niechęci do Filipa zgodził się pomóc. Zygmunt, Węgier nie chciał aby „ktoś innych zajmował jego ziemie”. Państwa grożące Królestwu Chorwacji z każdymi chwilami „dokuczyły” ofiarze. Doprowadzili oni krzywdzenia kupców, zrywania stosunków i nawet wysyłaniu ostrzeżeń oraz obelg. Księstwo Styrii, atakujące pierwsze nie wiedziało o pomocy samego doży czy Węgrów, co było bezpośrednią przyczyną przegranej wojny. Wojska ich ruszyły na Chorwacje a wojska raguskie nazajutrz rozpoczęły ostrzelanie portów chorwackich. Filip mający pod sobą liczbę ok. 15 000 ludzi nie był w stanie przeciwstawić się obcej sile, gdyby nie szybka interwencja doży Weneckiego, który zajął się Księstwem Styrii. Filip mógł ruszyć na Raguzę. Król Chorwacji jako niedoświadczony wojskowy oddał dowództwo swemu bratu - Henrykowi niedaleko granicy z Raguzą. Brat królewski, znany z wojen na południu Bałkanów bez zachwiania ruszył na Raguzę. Republika Dubrownicka mająca tylko kilku tysięczną liczbę wojsk była skazana na oblężenie stolicy po przegranej walce. Zdecydowana przewaga i tak słabych Chorwatów przesądziła o losie frontu południowego. Po kilku miesiącach oblężenia miasto i władca poddał się. Henryk mógł wrócić do swojego kraju wspomagając front północny. Wojska Księstwa upadły dokładnie 5 sierpnia 1425 r. w bitwie nieopodal stolicy Królestwa Chorwacji w starciu z wojskami chorwacko-weneckimi. W efekcie ich wycofanie dało olbrzymią szanse na wygraną. Rozpoczęło się w ten sposób oblężenie południowej części księstwa. Węgry zaś wykorzystując upadek państwa ruszyły na stolicę. Po kapitulacji na zjedźcie w Wenecji w 1426 roku pod dyktandem doży i Filipa ustalono nowe granice Chorwacji. Przeogromny sukces zdobycia ważnych środków handlowych tj. Raguzy i części południowych ziem Styrii przeliczył się na budżecie, którzy otrzymawszy „kopa pieniężnego” mógł w stanie zapewnić dodatni bilans. Dodatkowym ustaleniem pokoju weneckiego był „nierozerwalny sojusz” Republiki Weneckiej i Królestwa Chorwacji. Prestiż Filipa I Babenberga rósł.

    [​IMG]
    Małgorzata Cieszyńska

    Polityka dynastyczna mogąca zapewnić bezpieczeństwo po bezdzietnej śmierci monarchy zaktywizowała się po wojnie z Księstwem Styrii i Republiką Dubrowiecką, kiedy Filip w końcu zdał sobie sprawę. Dwór jego królewski jako „zaściankowa swatka” przeanalizował wszystkie kandydatki, jednakże to głównie od Filipa zależało kogo sobie wybierze. Wszyscy myśleli o rodzinie doży weneckiego czy samego Zygmunta Luksemburskiego – króla Węgier, jednakże nietypowa więź łączyła Filipa przede wszystkim z hospodarem Mołdawii – Aleksandrem Dobrym. Od „zarania dziejów Chorwacji”, władca państwa nad Morzem Czarnym wielokrotnie pokazywał swoją gościnność i swój szacunek wobec Filipa. Wszyscy myśleli i byli do końca pewni zdania, że prawosławny hospodar da swoją córkę właśnie Filipowi, jednakże monarcha chorwacki jako katolik skupił się na tych sferach, które mogą mu zapewnić bezpieczeństwo oraz dobre stosunki. Podczas wizyty na dworze książąt cieszyńskich poznał rzekomo tak cudną osóbkę zwaną Małgorzatą, o której myślał dzień i noc. Niewiele młodsza Małgorzata Cieszyńska była pewną wybranką dla niego. Kiedy to wszystko stało się jawą wielka uroczystość odbyła się w Katedrze w stolicy Chorwacji – Kaptolli. Dynastia Babenbergów rządząca w Chorwacji została „rozwinięta”… teraz tylko spodziewa się od Boga dziecka.

    Mimo lepszej sytuacji na dworze i ślubu nadal sytuacja wewnętrzna nie poprawiała się. Mimo dużego prestiżu nadal społeczeństwo chorwackie nie było w pełni szczęśliwe. W opozycji do króla pojawiła się coraz to większa tendencja do tworzenia w konspiracji grup społecznych. Takie najbardziej znane w ówczesnej Chorwacji to przede wszystkim Bractwo Bizantyjskie skierowane do wszystkich prawosławnych mieszkańców a także Stronnictwo Pro-Węgierskie, które od początku do końca było przeciw niepodległości. Filip I Babenberg dobrze wiedział o tych zagrożeniach jednakże bał się panicznie czegoś zupełnie innego… mianowicie Saracenów. Na południu Bałkanów rozgorzała wielka wojna z Saracenami w którą Filip nie chciał się angażować. Królestwo Serbii, Węgier, Hospodarstwo Wołoskie a także po cichu Księstwo Aten i Cesarstwo Rzymskie walczyło z wojskami Osmanów i Bośni. To była druzgocąca klapa… zjednoczone wojska przegrywały bitwy, jedne po drugich co zdecydowanie wysunęło Osmanów na przewagę. Pewien był, że sułtan prędzej czy później albo po prosi o poddanie się lub hołd albo zrówna Chorwacje z powierzchnią trackiej ziemi. Nie był pewien czy poddać się, sprzymierzyć czy walczyć, wiedział, że każda z opcji jest wątpliwa. Przede wszystkim mając dobry w miarę budżet rozpoczął „fale inwestycji na wojsko”. Począł je organizować wraz ze swoim bratem, wzmacniać fortyfikacje a co najważniejsze szukać sojuszników, bowiem to co Osmani robili z tak zjednoczoną siłą po prostu go przeraziło. Spotykał się wielokrotnie z poselstwami króla Polski, książąt włoskich i innych państw, które znów walczyłyby o wolną Chorwacje. Póki co wszystko spełzło na niczym… a sam Filip wiedział, że niedługo Turcy dojdą do bram chorwackiej stolicy o ile nikt ich nie powstrzyma.


    =-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
    W następnym odcinku…
    # Wojna włoska a sprawa chorwacka,
    # Zygmunt, król Węgier prosi o odsiecz,
    # Dziedzic się narodził,
    # Powstania chłopskie na południu kraju,
    # Pierwsza klęska Turków.

    > Tradycyjnie proszę o wszelką szczerą opinie ;)
     
  4. Roosev

    Roosev User

    [​IMG] ~ * ~ [​IMG] ~ * ~ [​IMG]
    Płyńcie, Drawo i Ty, Sawo!

    Część 3.
    do zjednoczenia jeden krok.
    1427-1433



    Królestwo Chorwacji jako wolne i niezależne państwo zaczęło diametralnie rozwijać się. Coraz większa liczba imigrantów przybywających na nowe i nie zasiedlone ziemie sprzyjała rozwojowi każdej prowincji. Filip miał nadzieje, że ten proces utrzyma się. Przede wszystkim zainteresował się Raguzą. Pokładał wielkie nadzieje na stworzenie w tamtejszym regionie ważnego portu handlowego. Miejscowość wspierana przez króla stała się ważnym miejscem nie tylko dla kupców wpływających do Morza Adriatyckiego. Warto zauważyć, iż dzięki wsparciu władcy oraz miejscowej szlachty i pewnych inwestycjach zdołano zbudować mniejszą flotę w liczbie ok. 20 statków. Flota Adriatycka otrzymała specjalny status a także admirała. Zapewniła ona bezpieczny szlak na morzu i raguski port coraz szybciej dorównywał Wenecji a sam Filip kupił nieopodal niego piękny pałac wybudował. Jego kolejne 5 lat rządów to w szczególności rozwój kultury, wielokrotnie wspierał on wszelkie „literackie inicjatywy”. Wspierał on frakcje intelektualistów w Królestwie, zdał on sobie dobrze sprawę z ich potrzeby współpracy. W narodowym planie „rozwoju” nie był osamotniony. Wspierała go jego żona Małgorzata, która znana z dobroci i pomysłów "słowiańskich" dokładała starań o wsparcie dla malarzy, pisarzy i śpiewaków. Dzięki parze królewskiej zaczęto zdawać sobie sprawę z kultury chorwackiej i ogólnie słowiańskiej, która była coraz bardziej popularna w krajach zachodu. Nowoczesny system spłacania podatków i ich wielkości diametralnie wsparł budżet państwa, Filip jako pierwszy w historii król obłożył niewielkim podatkiem Kościół tj. „wieczysta ofiara”, która szła na rozwój kraju i… wspieranie budowy religii we wsiach prawosławnych i sunnickich. Filip I Babenberg był gorliwym katolikiem, mimo, iż wydał on wiele edyktów tolerancji wobec prawosławia - lekko tą religie zwalczał. Nie mógł dowieść on swojej racji ale mimo wszystko bał się bardzo zgrupowań prawosławnych, które realnie zagroziłyby monarsze. Warto zaznaczyć, iż 7 kwietnia 1429 doszło także do spotkania króla chorwackiego z papieżem. Rozmowy miały dotyczyć przede wszystkim idei zjednoczenia Bałkan pod berłem katolickiego Filipa. Nie mógł on wtedy podjął ważnych decyzji bez zgody papieża. Obaj władcy mieli jeden wspólny cel. Wygnać osmanów z Europy bez względu na interesy państw prawosławnych. Papież nalegał na poparcie jego idei głoszenia jednej jedynej wiary. Filip do tego pomysłu odnosił się z niechęcią lecz mimo wszystko później lekko uległ.

    W obawie przed Osmanami niektóre kraje zaczęły poważnie myśleć o możliwości współpracy a co najważniejsze zjednoczenia. Te plany sprzyjały większości państw Europy, które równie dobrze obawiały się innowierców. Największe starania rozpoczęły przede wszystkim Królestwa Chorwacji i Serbii, które bezpośrednio było narażone na obcą agresje. Mimo wszystko od wieków wrogi kraj – Węgry najbardziej tą sprawą się interesował, bowiem Zygmuntowi brak było silnego sojusznika na Bałkanach. Nie mógł on liczyć na prawosławne gospodarstwa, które dosłownie kłoniły się sułtanowi. Sprawą obawy najazdów Osmańskich coraz bardziej interesowała się miejscowa ludność, które w przyszłości okazała się dobrą bronią. Pierwszym krokiem współpracy był sojusz wenecko-chorwacko-serbski, który mimo iż nie wypełnił zadania stał się początkiem silnego zjednoczenia. Sułtan groził coraz większej grupie państw. Podporządkowując sobie Grecje i Bośnie chętnie zainteresował się Serbią, która była zdana na kompletną przegraną. A obawie przed najazdem Osmanów przyspieszono rozmowy z Serbią, niestety bezskutecznie. Sułtan dowiedział się o poselstwie i posłańców kazał zamordować. Miesiąc później sunnicki władca zaatakował Serbię. Królestwo prawosławne pozostawione bez wsparcia po miesiącu skapitulowało, sułtan zagarnął 2/3 ziem pozostawiając małą prowincje – Syrmie we władanie prawosławnego władcy.

    [​IMG] [​IMG]

    Polityka sułtana wobec państw bałkańskich przede wszystkim sprowadziała się do jawnego pośmiewiska państw europejskich. Władca uwielbiał odgłos konania chrześcijańskiego żołnierza a co najważniejsze w takiej sytuacji jego planom sprzyjało same Królestwo Bośni, które dołożyło ręke do tych okrucieństw. Wręcz heretycka polityka Króla Bośni 3 marca 1431 doprowadziła do wielkiego rozruchu religijnego ludności rzymsko-katolicko i prawosławnej przeciwko władcy. Ówczesny król Bośni nie mógł w zupełności liczyć na swoich żołnierzy, którzy go zdradzili. W wielkiej rewolucji pomagał sam Filip wspierając buntowników i ludność. Ostatecznie gdy król Bośni został uwięziony w pałacu sam udał się na miejsce w celu rokowań. Niestety, grupa fanatycznych katolików zamordowała króla. W ostateczności lud zwycięski powołał radę tymczasową zajmująca się wyborem nowego króla. Bezsprzecznie wygrał Filip I Babenberg, który w oczach Bośniaków był ideałem. Nie chcąc się narazić na gniew sułtana koronę nie chciał przyjąć. Ostatecznie gdy pojawiła się propozycja oddania korony sułtanowi szybko zdanie zmienił i miesiąc później koronował się. Od tego momentu wszyscy byli pewni realnego zjednoczenia. Szczęście Filipa było wielkie, do tego doszedł fakt urodzin swojego syna i zarazem następny tronu.

    [​IMG]
    Zjednoczone Królestwo - 1433 Anno Domini
    Gdy państwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców a także Bośniaków w końcu mogło realnie produkować się na arenie międzynarodowej, Filip przystąpił do budowy południowych fortec. Wiedział, iż południowa część – najbardziej krwawo spustoszała jest jego ważnych zapleczem. Niestety, wszystko to przybrało inny charakter. Ogromne trudności związane z maksymalną biedotą tych terenów wielokrotnie opóźniały prace. Tereny serbskie i bośniackie były wielokrotnie plądrowane przez „Saracenów” co odbiło się na kondycji gospodarczej całego kraju. Wywołało to też dodatkowy ujemny skutek. Ludność serbska i bośniacka po zjednoczeniu masowo przemieszczała się na północ kraju, na tereny żyzne i spokojne. Na szczęście restrykcyjne dekrety Filipa dobrze ograniczyły tą tendencje i w konsekwencje dały realne wodze szansy na odbudowanie pozycji. Ostatecznie wzmocniono południowe wały „antyismalskie” i spokojnie mogłoby oczekiwać się Osmanów na horyzoncie. Filip I Babenberg przystąpił do tworzenia armii obronnej i nie tylko. Na szczęście nie musiał liczyć tylko na siebie. Po odwróceniu się doży weneckiego od kłopotliwego króla Chorwatów, Filip I podpisał traktat sojuszniczy z Królestwem Węgier, Arcyksięstwem Austrii, Królestwem Czech i Księstwem Styrii. Sojusz miał w końcu realne szanse wygraną. Dodatkowo co najważniejsze Filip powalczył na arenie międzynarodowej. Uzgodnił on w niecałe dwa miesiące neutralność Hospodarstwa Mołdawskiego i Hospodarstwa Wołoskiego co przesądziło z góry o poziomie wojny. Po drugiej stronie barykady stali tylko Osmani oraz ich mniejsi nominalni wasale, szansa na wygraną wróciła!


    =-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
    Od autoraŁ
    # Troszkę późno, gdyż czekałem na shielda ale już Królestwo Filipa rusza. Proszę o ocenę tego odcinka, grafiki etc. Ogólnie: wszystkiego co da się skomentować. Nowy odcinek będzie wcześniej - ok. środy/wtorku. ;)
     
  5. Roosev

    Roosev User

    [​IMG] ~ * ~ [​IMG] ~ * ~ [​IMG]
    Płyńcie, Drawo i Ty, Sawo!

    Część 4.
    wojna to nie wszystko.
    1433-1443



    Po zjednoczonego państwa Słowian pod „dyrekcją” zręcznego dyplomaty – Filipa I Babenberga, wbrew opinii wielu, dzień stał pod znakiem zagrożeń polityczno-wojskowych, w tym wypadku wojen chorwacko-osmańskich z jednej strony, a prób wyłamania się pewnych Słowian o charakterze prowęgierskim tj. mieszkańców Królestwa Slavonii z drugiej. Ówczesny sułtan z dynastii Osmanli - Murad II, dążył do wojny z Królestwem Węgier i Królestwem Chorwacji, ale swoją akcję pragnął powiązać z wojną chorwacko-albańską, a w tych działaniach okrążając aktywnie brały wasale sułtana. Najbardziej podejrzane, władcy państwa Chorwacji wydawały się manewry wojsk albańskich na pograniczu swego królestwa i wasala Osmańskiego – Albanii. Jednakże Filip nie był sam. Miał koło siebie wielu przyjaciół, ekspertów. Dodatkowo ponaglony poselstwami Stolicy Apostolskiej został niejako „zmuszony” do „Sojuszu Chrystusowego” wymierzonego przeciwko innowiercom na Półwyspie Bałkańskim. Jednakże z racji poważnych problemów wewnętrznych Filip zwlekał z otwartą wojną na Bałkanach, gdzie udało mu się poprzez wysyłanie posłów, którzy za jego poleceniem szpiegowali sułtana oraz jego stolicę…

    Najgorsze dla państwa Filipa były konflikty chorwacko-weneckie dotyczące druku map, które dla obu władców nie były zadowalające. Pogłębiające się zepsucie relacji międzypaństwowych w ciągu 1,5 roku doprowadziły do poważnych starć na obu dworach. Filip obiecał doży, iż za odstąpienie od północnych ziem Republiki Weneckiej w zamian chciałby otrzymać Istrię, czyli ważny port do rozbudowy floty, jednakże doża wenecki proponował to samo ale… na odwrót. Konflikt, który zaczął się w maju 1434 roku i spotkał się w końcu na dworze chorwackim podczas wizyty poselstwa weneckiego. Nie ustalono zupełnie niczego a obie strony rozeszły się. W końcu za sprawą brata króla, który obiecał dowództwo nad wojskami, konflikt przeniósł się na pola walki. Na szczęście kraj chorwacki nie był sam. Miał po swojej stronie Habsburgów, Zygmunta Luksemburskiego i przede wszystkim papieża, który w tym czasie okazał się ważnym sojusznikiem. Wojnę w końcu wypowiedziano dokładnie 1 sierpnia 1435 roku kiedy ostatnie próby załagodzenia sporu wysiadły. Wojska sił zjednoczonych ruszyły i Henryk Babenberg przede wszystkim po konsultacji z dowództwami sił sprzymierzonych zdecydował się najpierw rozbić siły „kolonii” weneckich na Bałkanach. Jednakże sam generał nie próbował zająć się oblężeniem tych miast, bowiem aby zapewnić sukces na północy szybko wyruszył spod miasta na północ kraju gdzie czekały na niego pomocnicze wojska. Jedynie co to pozostawił mniejsze oddziały mogące zablokować wszelkie próby rekrutacji nowych, wrogich wojsk. Jak zarządzono, kraj chorwacki podczas całej wojny posiadał liczbę ok. 27 000 żołnierzy w dwóch regimentach. Kiedy brat królewski wrócił przystąpiono aktywnie do ofensywy - rozpoczęło się oblężenie Istrii, które w miesiąc zakończyło się sukcesem. Przyjaciele z Wiednia, Habsburgowie podjęli prób zajęcia północy i samej kupieckiej Wenecji. Wszystko szło zgodnie z planem.

    [​IMG]
    Stolica Królestwa Chorwacji

    Co dziwne do żadnej walnej bitwy wojsk Henryka Babenberga z wojskami doży nigdy nie doszło - nielicząc starć na południe od Raguzy. Armia Wenecka nie była w stanie odnieść sukcesu na obu frontami i zajęła się frontem z Państwem Papieskim, które ze wszystkich sojuszniczych państw liczebnością armii było stanowczo słabe. Filip ze stolicy bacznie to obserwował i ostatecznie po sukcesach „swoich” wojsk przyjął na dwór skruszonych posłów weneckich, którzy przybyli z „mieczem i tarczą” rzuconą do stóp Filipa. Rozmowy były z góry traktowane jako rozmowy podyktowane przez państwa „sojuszu Chrystusowego”. Królestwo Chorwacji mogłoby w pełni uzyskać wszelkie możliwe i zdobyte ziemie (łącznie z bałkańskimi), gdyby nie fakt mobilizacji wojsk sułtana na pograniczu z Chorwacją. Filip dowiedziawszy się o tym zdecydował bardzo klarowanie – piszemy pokój. Ostateczne pokój podpisano w największym mieście Istrii. Według artykułów pokoju, spór o ziemie został rozstrzygnięty na zawsze, ziemie Istrii i ziemie na wschód od Carnioly weszły w skład „kraju Filipa”. Mimo wszystko nie udało się wywalczyć dla państwa zjednoczonego portów Wenecji na południu przy Morzu Adriatyckim, czego Filip bardzo żałował. Był to Styczeń 1438 A.D.

    Tymczasem zbliżała się druga wojna co niekorzystnie obiło się na polityce wewnętrznej. Wykończone wojną wsi i miasta zdecydowanie odradzały wszelkie ruchy wojsk i w konsekwencji wypowiedzenie wojny, ale problem tkwił w tym, że Filip nie mógł oddać żadnych ziem i pieniędzy Osmanowi w zamian za pokój. Byłoby to tak niekorzystne dla niego, gdyż problem tkwił w finansach królestwa. W tym czasie zdecydowanie postawiono na rozwój czyli wspieranie kupców oraz nawracanie nieprzyjaznych ziem prawosławnych. I tym razem Filip nie był sam. Państwa sojuszu wprawdzie ofiarowały mu pożyczki ale tych pożyczek nie starał się brać pod uwagę. Ostatecznie zostawiwszy to co uzbierał, rozpoczął rekrutacje wojsk.

    [​IMG]
    Wojska chorwackie w boju pod dowództwem Henryka

    Dokładnie 1 Lutego 1439 A.D. 30-tysięczna armia chorwacka pod dowództwem Henryka Babenberga ruszyła na „powitanie” wojskom Osmana. Wojnę formalnie przy pomocy poselstwa wypowiedziano miesiąc później. Celem Henryka przede wszystkim było rozbicie mniejszych wojsk przed nadejściem posiłków z okolic Hospodarstwa Wołoskiego, gdyż na kontynencie europejskim stacjonowało ok. 40 000 żołnierzy wojska osmańskiego. Na szczęście mógł liczyć na aktywne zaangażowanie Królestwa Węgier, które zajęło się sprzymierzonymi państwami-wasalami. Wojska chorwackie zajęły się okupowaniem byłej prowincji serbskiej. Zaś 3 kwietnia wojska osmańskie spotkały się w tej samej prowincji z wojskami Henryka - doszło do bitwy, która przerwała oblężenie. Licząca 30 000 ludzi armia sułtana ruszyła przeciwko lekko nadszarpniętej armii chorwackiej. Bitwa trwała 8 dni i zakończyła się ogromnymi stratami. Po stronie osmańskie zginęło ok. 20 000 żołnierzy a po stronie chorwackiej ok. 10 000. Przestraszona armia osmańska uciekła by bronić hospodarstwa wołoskiego a oblężenie kontynuowano aż zakończyło się 20 dni później. Po udanej kampanii i zajętej prowincji, Henryk ruszył w obronie granic przed armią albańską… W końcu poselstwa Filipa i sułtana dały efekty, Filip pod naciskiem swoich doradców ale i ludu, którzy wojną był wyczerpany zawał obustronny pokój między Królestwem Chorwacji a państwem tureckim na mocy, którego Królestwo Chorwacji otrzymało dawną serbską prowincje, w zamian zaś Filip zrzekł się praw do Kosowa. Pokój z państwem saraceńskim podpisano ale nigdy nie opuszczono nadziei na wypędzenie Turków z Europy. Kampania przeciwko Albanii była o tyle trudna, iż nie sprzyjała pora roku oraz ukształtowanie terenu państwa wrogiego. Groźna zima przerwała i dotkliwie zniszczyła armię, która oblegała północne kresy państwa. Słabo zagospodarowana prowincja, mroźna zima oraz upadłe już morale armii były bezpośrednim celem najazdów armii albańskiej i gdyby nie pomoc wojsk chorwackich, które były regularnie wysłane dla Henryka wojna skończyłaby się strasznie źle. To była najcięższe oblężenie dla wojska pozbawionego większości środków. Mozolne oblężenie dało ostatecznie efekty i miasto po 10-miesięcznym oblężeniu poddało się. Ruszono więc na stolicę. Jednakże zniszczona armia pod dowództwem Henryka nie chciała zbyt bardzo podejmować kolejnych bitew, więc za sprawą Henryka i poselstwa Filipa przystąpiono do rozmów. Co najdziwniejsze rozmowy szybko zakończyły się, bowiem po stronach była olbrzymia chęć zakończenia konfliktu wojennego i pokój spisano. 27 czerwca 1443 r. zagarnięta prowincja dostała się pod władanie chorwackie, a państwo albańskie zawarło pokój ze wszystkimi członkami sojuszu. Sprawna polityka na polu bitew sprawiła, iż Sojusz znacząco odniósł sukces na arenie międzynarodowej. Pierwsza przegrana wojna Turków zdecydowanie zmniejszyła prestiż sułtana a państwo osmańskiemu po woli groziły najazdy obcych państw w tym islamskich… zmierzch imperium nadszedł.

    Załącznik:
    Królestwo Chorwacji w 1443 A.D.


    =-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
    Od autora:
    # Odcinek mnie lekko nie zadowala, gdyż nie przyłożyłem się do niego (tak szczerze powiedziawszy) ale myśle, że się to później zmieni, gdyż mam ferie i zarazem czas na porządne odcinki. Tymczasem czekam na waszą opinie. ;)



    Długa cisza, zamykam, w celu kontynuowania PW
    Serek
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie