Polska 1936 - AAR

Polska 1936 - AAR


Odcinek 1
Początek



​

Popołudnie 1 stycznia 1936:
- Nie będę tutaj siedział, by ktoś robił to wszystko za mnie i to jeszcze źle, więc proszę Pana o odwołanie ministra Kasprzyckiego w trybie natychmiastowym! - krzyczał prezydent Polski
- Jestem zmuszony do tego, by odmówić pańską prośbę. - mówił spokojnie premier Polski
- Niestety, Pan musi ją przyjąć, bo inaczej będzie tak, że za kilka lat Polska zbankrutuje i to będzie Pana wina.
- Powtórzę. Nie mogę przyjąć pańskiej prośby.
- Ma Pan wybór. Albo Pan odwoła ministra Tadeusza Kasprzyckiego albo sam Pana odwołam. Na decyzję ma Pan czas do końca stycznia. Rozumie mnie Pan?
- Skoro aż tak daleko Pan zaszedł to sprawdzę czy to możliwe.

Takie rozmowy miały miejsce już od kilku dni. Chodziło o katastrofalny poziom przemysłu, który sięgał poniżej bazowego. Niedługo zostanie podjęta decyzja. W tym samym czasie rozpoczęto budowę przemysłu na wschodzie kraju.




W tym samym czasie ogłoszono trzyletni pobór wojskowy.



W Sejmie od kilku miesięcy toczy się kłótnia czy Polska ma dołączyć się do Aliantów. Partie lewicowe nie popierają tego wniosku, gdyż nie ma jeszcze zagrożenia wojną, ale prawica uznaje, że trzeba w razie czego. Premier zapowiedział rozmowy z państwami alianckimi, gdyby wniosek o możliwość przyłączenia do sojuszu wojskowego przeszedł przez Sejm. Jednak termin wniosku o głosowanie jest ciągle przesuwany ze względu na protesty lewicy.

8 stycznia w radiu ogłoszono, że Tadeusz Kasprzycki został odwołany ze stanowiska ministra zbrojeń i że jego miejsce zajmie Eugeniusz Kwiatkowski. Prezydent w liście do premiera napisał:​

"Dziękuję za posłuchanie mojej rady dotyczącej odwołania Tadeusza Kasprzyckiego ze stanowiska ministra zbrojeń i tym samym zostaje Pan na stanowisku premiera Polski."

Przez najbliższe dni nic się ważnego nie było. Sytuacja Polski w połowie lutego się znacząco poprawiła w porównaniu do stycznia, ale wciąż przemysł był pod kreską. 19 lutego Ignacy Mościcki pojechał do Czechosłowacji.



Następne dni skupiały się na ustawianiu wojsk na granicy z III Rzeszą. I od tego dnia nic ważnego się nie dzieje...​