Preussen AAR

Temat na forum 'Victoria - AARy' rozpoczęty przez superman, 12 Lipiec 2005.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. superman

    superman Ten, o Którym mówią Księgi

    VIP 0.4a, poziom niski (nie chcialo mi sie zmieniac juz, choc wiem, ze gra bedzie banalnie prosta :wink:), agresywnosc AI wsciekly.

    Pierwsze miesiace uplywaja, jak to zazwyczaj, na probie zbilansowania budzetu. Ze wzgledu na poziom nie musze rezygnowac z zadnych armii, mimo wydatkow na edukacje na maxa. Dla zabawy wprowadzam wolne partie i powszechne prawo do glosowania, taki maly aberration mod :)
    I co sie dzieje?Nic. nie wiem czy to blad gry, czy na tym poziomie nie uruchamia sie event o kryzysie konstytucyjnym w monarchii, ale zmiana ustroju przechodzi bez echa... Za latwo, gramy jeszcze raz.

    Odslona druga, po zmianie na bardzo trudny/wsciekly.
    Wydatki:
    edukacja: max
    przestepczosc: 0
    socjal: 0 (na Bismarcka trzeba troche poczekac :wink: )
    obrona: najnizsze z mozliwych w kraju gdzie rzadzaca partia ma Szowinizm w statucie, czyli ok. 30 proc

    Handel na razie bez zmian, ustawiam tylko import czesci maszyn na 30, reszta pobawie sie pozniej. No i coz, 6 tys. zadluzenia a ja juz wyszedlem na plus?Znowu cos za latwo, ale plakal nie bede. Wprowadzam po raz drugi moj maly aberration, czyli demokratyczne Prusy :)
    I..? Po raz drugi sie nic nie dzieje, pomimo tego ze w evencie bylo powiadomienie o wywolaniu wydarzenia o kryzysie. No i co tu robic z taka wielka armia?
    Zaatakujmy Holandie. Swiezo po wygranej wojnie z Belgia bedzie zbyt pewna siebie zeby mi zaszkodzic. Trace raptem 23 pkt prestizu, a po blyskawicznej kampanii i zajeciu prawie calego panstwa zyskuje 62 i wracam do grona wielkich poteg z ktorych wypadlem za sprawa sporego dlugu na czas wojny.
    Co wazne, wygranej dokonalem bez pomocy jednostek mobilizacyjnych, co bedzie procentowac w przyszlosci kiedy kazdy punkt doswiadczenia w wojnach 'o byc albo nie byc' bedzie mialo istotne znaczenie. Poki co wracam do panstwa i zaczynam przegladac fabryki, nudne to ale trzeba :wink:
    Hmm, brakuje mi zelaza i produkuje za malo stali. pierwszy problem moge rozwiazac za pomoca kolei, drugi - rozbudowy fabryki. Ta jest jednak bardzo droga, a wredni brytole z wiadomych przyczyn nie eksportuja czesci maszyn. Poki co pracuje nad technologia bankow biznesowych ktora mocno poprawi mi gospodarke, nadal troche zadluzona.
    Dlugi dlugami ale zauwazylem nadmiar stali. Wiec: budujemy w Nadrenii siec kolejowa, nastepnie przenosimy sie do Erfurtu i na Slask. W koncu wszystkie prowincje z weglem maja polaczenia kolejowe. Dlug siega juz 20 tys. ale jakos mnie to nie martwi bo gospodarka sie rozkreca, a niedlugo odkryjemy techa 'produkcja mechaniczna'. Na rozbudowe huty stali nie starczy, ale moze cos innego?
    No prosze, po roku dlug juz splacony, maja miejsce pierwsze historyczne wolne wybory do Bundestagu. Ludzie chyba jednak nie za bardzo jeszcze ufaja w liberalna odwilz, bo w wyborach startuje jedna partia :D mnie to nie przeszkadza, konserwatystami gra sie najlepiej. 5 czesci maszyn troche malo zeby zbudowac jakies porzadne fabryki wiec decyduje sie na dwie plotna (jedna nowa i jedna rozbudowana) i tartak.
    Plotno przyda sie kiedy bedzie mnie stac na budowe fabryk ubran, natomiast tartak po prstu trzeba miec :) Zauwazylem ze wszystkie panstwa, na czele z Ruskimi, chca miec ze mna poprawne relacje. A wiec czemu tego nie wykorzystac? Stara metoda 2 za 3 wymieniam prownicje Kongresowki tak, zeby uzyskac ja cala. Troche to ahistoryczne, tak jak wymiana map w EU2, ale ja dzialam w mysl zasady 'co nie jest zabronione, jest dozwolone zeby pobic Brytoli' :wink:
    Czasami jeszcze zostaja z tych wymian jakies resztowki za ktore wprowadzam niesojalistyczne zwiazki zawodowe i wolna prase, caly czas rozbudowujac koleje w Brandenburii, Nadrenii i na Slasku, poza tym wydatki na wojsko na max. Do tej pory zadnych screenow nie wklejalem bo kazdy wie jak wygladaja Prusy na poczatku gry. Mysle jednak ze teraz sie screenik przyda bo moje terytorium wzbogacilo sie o dawne ziemie Ruskich (coz, nie moja wina ze nie mieli na nie core'a :D ):
     
  2. superman

    superman Ten, o Którym mówią Księgi

    Dobra, maly error mi sie wkradl. Nie wiedziec czemu nie zasejwowalem stanu Prus z 1844 r., a jako ze chce tego AAR-a tym razem dokonczyc musialem grac od 38 r. jeszcze raz. Pewne rzeczy moga sie nie zgadzac w sreenach, ale coz, nie wiem czemu tak sie stalo :(
    A wiec wracajac do tematu: bardzo intensywnie takze Austriacy dazyli do poprawy stosunkow ze mna, a wiec wykorzystalem to i dyplomatycznie przejalem od nich Galicje i Slowacje. Biedne to strasznie, ale jak daja to trzeba brac :) Wykrystalizowala mi sie juz wizja mojego panstwa, zupelnie odmienna od tej bismarcka (ktory BTW sie pewnie w grobie przewraca jak widzi co robie z jego panstwem :wink:)
    Prusy maja byc panstwem demokratycznym, tolerancyjnym (inaczej sie nie da przy takiej ilosci mniejszosci narodowych i etnicznych), moze kiedys z rzadzaca partia liberalna :) A wiec takie USA Europy, otwarte dla kazdego :)
    No, ale poki co mam powazniejszy problem. Francja stala sie potega prawie dorownywujaca WB! i to pod wzgledem PP przed wszystkim, co mnie mocno martwi, bo przeciez kiedys bede sie musial z nimi bic... Moj potencjal ludnosciowy i surowcowy wzrosl mocno (widze ze ta Galicja/Slowacja nie taka biedna - maja wegiel i koleje polozone przez milych sasiadow :) ), ale brakuje mi czesci maszyn nawet na polozenie szyn.
    Jako ze dobor mojej ludnosci lezy mi na sercu ponad wszystko wprowadzam slaba opieke zdrowotna, wieksza za bardzo obciazalaby mi budzet. Ponadto zmniejszamy podatki dla klasy najnizszej zmniejszam do 39 proc, pieniedzy i tak mam za duzo na razie, wkurza mnie takie kumulowanie kapiatlu ktorego nie moge wykorzystac. Dajcie mi czesci maszyn! Na swiezo przylaczonych ziemiach polskich daje sie wyczuc poczucie zagorzenia dla polskiej tozsamosci narodowej, czy jak oni to nazywaja.
    Inteligencja probuje podburzyc lud poprzez jakies tam komitety, ale odzew jest zaden, nikomu nawet do glowy nie przyjdzie zeby sie buntowac, co jest mi bardzo na reke i upewnia mnie ze sprawy w kraju ida w dobrym kierunku :)
    Hmm, co innego u moich poludniowych sasiadow, tam szalency z malej namistki polskiej panstwowosci jaka zostawilismy Polakom chwycili za bron. Sktek mozna latwo przewidziec, ja sobie tylko czekam az bede mogl Krakow odkupic, zawsze mi sie to miasto podobalo :)
    W ogole dziwnie na tym swiecie sie cos dzieje. W calej Europie bunty, liberalna mlodziez walczy o to co u nas ma od dawna. Jakby nie mogli do mnie przyjechac. Aha, GB dostaje w dupe od USA, pewnie beda musieli wyrzec sie Kanady... U mnie natomiast niespotykany dotad rozwoj i kolejna obnizka podatkow, tym razem dla klasy sredniej, a takze cel. Niech korzystaja dopoki jestem szczodry :)
    Zauwazylem ze cala Europa zajela sie soba wiec wywoluje wojne z Dania, powodem oficjalnym jest zatarg o Schleswig, ale kto by w to wierzyl... Wojna nie trwa dlugo, choc Dunczycy bronia sie bohatersko, na poczatku maja nawet pewna przewage. Pozniej jednak zaostaja przygnieceni przewazajacymi silami mojej armii wspomaganej szczodrze przez wojska panstw HRE.
    Po aneksji Holsteinu zajmuje cala Danie i rozbijam ich armie w pyl (te ktore zobaczycie to partyzanci w sile ok 4 tys. w sumie :D ).Efektem wojny jest oddanie mi Flensburga i, tak dla odmiany, upokorzenie wroga 8).

    [​IMG]
     
  3. superman

    superman Ten, o Którym mówią Księgi

    Moja gospodarka ma sie bardzo dobrze, rozwija sie pomimo wojen. Dlatego zmniejszam cla. Minister skarbu ma dla mnie cudowna wiadomosc: Brytole rzucili na rynek swieza porcje czesci maszynowych, kupuje ich az 30. Wszystkie ida bardzo szybko na rozbudowe badz budowe fabryk: stali, broni recznej, szkla, artylerii, gorzelnie. Chyba nic nie pominalem. Reszta na rozwoj sieci kolejowej w Brandenburgii. Aha, u Angoli chyba rachunek ekonomiczny wzial gore nad polityka, bo eksportuja juz czesci maszyn na stale.
    nie mnie to oceniac, ja juz buduje swoja fabryke czesci mechanicznych i niedlugo bede niezalezny. W miedzyczasie przykry incydent - Wegrzy sie buntuja, pomagam moim reakcyjnym kolegom ich uspokoic. Osobiscie tego nie popieram, ale to nie moj kraj przeciez (jeszcze :wink: ). Sytuacja sie troche komplikuje bo Wegrzy zmobilizowali calkiem spora armie, a ja chce wygrac jak najmniejszym nakladem sil. Pomagaja nam Rosjanie przysylajac mi z dobroci serca swe oddzialy ktore ja, jako zagorzaly pacyfista, z dobroci serca rozwiazuje :evil: .
    Podziekuja mi podczas wojny krymskiej :D No, po zajeciu Budapesztu Wegrzy nagle stracili ochote do dalszej wojaczki, zawieramy rozejm, a dla mnie 23 prestizu. W tym czasie masowo juz powstaja fabryki i wszystko byloby pieknie gdyby nie moj ulubioooooony event: struktura monopolistyczna w naszym kraju :? BTW ktos wie jak uspic ten event? Bo ja nigdy nie moge trafic na str. polipolistyczna...
    Coz, stalo sie, zyjemy dalej. Walki z Wegrami ujawnily relatywna slabosc mojej armii wiec zaczynam sie skupiac na niej, np. poprzez wymiane techow z Rosja. Przemysl duzo silniejszy mi na razie niepotrzebny, mam prawie 200 niezatrudnionych POPow, oczywiscie wszystkich dam do fabryk :evil: I niedlugo nie bede mial co robic z pieniedzmi :) Sztuka romantyczna daje mi ponad 100 pkt prestizu, jak tu nie uwazac ze prestiz jest zbyt wazny w tej grze? :wink: Do tego protoegzystencjalizm i mam juz 472 prestizu, a najlepsze przeciez dopiero przede mna :D

    Damn! Bismarck wbrew temu co pisalem wczesniej nie przewraca sie w grobie tylko dziala i to niestety skutecznie, przywracajac z powrotem monarchie... I to jaka, absolutyzm i obskuranctwo w najczystszej formie... ten debil sprawil ze moje spoleczenstwo przywykle do wolnosci zaczyna sie buntowac. A wiec moge sie przekonac na wlasnej skorze co to rewolucja liberalna, a wszystko dzieki genialnemu posunieciu wybitnego polityka niemieckiego... Maly screenik jak to wyglada, a jak sobie z trudnosciami poradzilem, to dowiecie sie pozniej :wink:

    [​IMG]
     
  4. superman

    superman Ten, o Którym mówią Księgi

    Na szczescie rewolucja liberalna nie trwala dlugo, wiec stosunkowo szybko powrocilismy na droge szybkiego rozwoju :) Niestety przez te monopole nowe fabryki kosztuja majatek, koleje tez nie za malo, tak wiec zadluzam sie na ok. 74 tys. W spoleczenstwie chodza sluchy o mozliwosci wykorzystania trudnosci Austrii na Wegrzech celem zjednoczenia Niemiec pod hegemonia Prus. Ale na razie jeszcze nie jestem gotowy do wojny (choc pewnie bym ja wygral :wink:). Zmasakrujemy ich za 15 lat.

    Tymczasem rozwijam sie dalej, starajac sie w miare mozliwosci splacac dlug, a ze Holandia bardzo chce sie do mnie zblizyc dyplomatycznie to w zamian za ochrone biore moj core - Luksemburg. Troche sie to nie podoba Belgom, ale kto by sie nimi przejmowal. Istnieja jak na razie dwie sily mogace mnie zatrzymac - GB, ktora sie na kontynencie jakos nie angazuje i Francja, ktora teraz juz definitywnie objela przewodnictwo na swiecie, bijac moje PP o polowe. Ale mam jeszcze pare lat na przygotowanie do wojny z nimi wiec jestem optymista.

    Jako ze tempo rozwoju jest marne zaczynam stawiac i rozbudowwywac fabryki i koleje gdzie popadnie, nawet tam gdzie do tej pory bieda az piszczala :) Ale kiedy dochodze do 100 tys. dlugu, trzeba troche przystopowac. Dla poprawienia humoru zabieram Austriakom Krakow.
    Aha, a poniewaz sytuacja w kraju sie uspokoila, dlugi splacone, ponownie wprowadzamy demokracje i to bardzo liberalna. Tym razem Bismarcka nie bedzie, sprawdzilem w eventach :D Okazuje sie to dobrym posunieciem, bo partia reakcyjna nikomu nie odpowiadala, a to w polaczeniu z totalnym brakiem wolnosci obywatelskich w krotkim czasie prowadzilaby do buntow. A tak - mamy spokoj i sie rozwijamy dalej. To niesamowite ale dopiero w 1856 r. ilosc niezatrudnioncych POPow spada mi do normalnego poziomu, teraz juz nie bede opisywal jak dalej rozwijam przemysl bo to latwy scenariusz:
    - gdzie sie da to buduje koleje, ewentualnie nowe fabryki. Jesli brakuje mi POPow zamieniam rolnikow w rzemieslnikow i urzednikow. A jak nie mam i ich, przechodze dalej.

    Zauwazylem wlasnie ze Rosjanie chyba robia to lepiej ode mnie bo maja ok. 800 PP przy moich 400 :wink: . No ale moga miec problem bo zaczyna sie akcja "Ruscy kontra reszta swiata', czyli wojna krymska, do ktorej sie profilaktycznie nie przylaczam :) Wojna nie spelnia moich oczekiwan, bo przeciwnicy Rosji sa za slabi zeby zrobic jej krzywde i wiekszosc wojny to czekanie na ruch przecwinika i pojedyncze walki na morzu.

    Francja zaczela sie dusic, nie rozwija juz przemyslu, co najwyzej moze go udoskonalac, a ja spokojnie poprzez rozwoj sieci kolejowej doganiam GB. Mamy rok 1861, niedlugo zacznie sie okres w ktorym zadecyduja sie moje dalsze losy. Na wszelki wypadek powolalem do zycia 4 bataliony sztabowe, 3 saperskie i 7 artylerii...

    Przez ladnych pare lat nic sie nie dzieje, pod koniec 1864 r. moi szpiedzy informuja o planowanej akcji dunsko-szwedzkiej wymierzonej przeciwko mnie. Oplacilem jednak kogo trzeba i Szwedzi Dunczykow nie poparli, tak wiec do wojny nie doszlo. Co innego Austriacy. Ci do ostatnich chwil probowali utrzymac ze mna jak najlepsze relacje liczac widocznie na to ze powstrzyma mnie to przed 'ostatecznym rozwiazaniem kwestii austriackiej w Rzeszy'. Do wojny oczywiscie doszlo, zakonczyla ja bitwa pod Koeniggraetz, dlatego tez nie zdazylem nawet zrobic screena z tej wojny. Jako ze w miedzyczasie sztylet w plecy probowali wbic mi Dunczycy, musialem szybko przerzucic ‘pare’ oddzialow na polnoc.

    (tu miał być screen ale się usunal :? )

    Hm, Dania przegrala. Dziwne :wink: Tym razem zrobilem sobie z nich satelite i obciazylem kontrybucjami, bo widocznie poprzednia lekcja ich nic nie nauczyla. Co do samego panstwa, to ciagle wybuchaja bunty, tak, jakby mieszkancy nowoprzylaczonych landow mieli wobec mnie nationalism. Mam male podatki, cla, sporo reform spolecznych, a oni ciagle sie buntuja. Widocznie jest to kolejny z bugow ktore psuja ogolny wizerunek Victorii :? Kolejnym bugiem jest brak wywolania przez Hiszpanie wojny prusko-francuskiej. Przejrzalem historie i takiego eventu nie bylo! Wobec tego gromadze sily i bede probowal sie przebic przez swoista linie Maginota, jaka mi Francuzi zgotowali. Okazja nadarza sie kiedy rozpoczynaja oni wojne kolonialna z Annamem i Kambodza. Przesuwaja wojska na polnoc, a wrota do Cesarstwa Niemieckiego, tfu - Republiki Niemieckiej stoja przede mna otworem :)
    Wojna nie trwala dlugo, chociaz niepotrzebnie dalem im czas na zmobilizowanie wojsk, przez to stracilem pare z moich weteranow. Paryz zostaje zajety jednak dosc szybko, a ja dostaje Alzacje i Lotaryngie i jednocze Niemcy. BTW: zauwazyliscie ze brakuje tu jeszcze jednego szczegolu? Niemcy dostaly po wojnie 1870 r. olbrzymie kontrybucje ktorych w Victorii nie uwzgledniono :)
     
  5. superman

    superman Ten, o Którym mówią Księgi

    Aha, screenik z wojny musi byc, nie moglem sie powstrzymac przed pokzaniem jednej z lepszych bitew, jakie mialy miejsce podczas tego konfliktu :D

    [​IMG]

    Tu mialem jeszcze wkleic screena jak wyglada moje panstwo po zjednoczeniu, ale w tzw. miedzyczasie Austria przebila mnie prestizem, co musialem szybko skorygowac w najprostszy z mozliwcyh sposobow :D Wojna zakonczyla sie upokorzeniem Austrii i oddaniem mi 4 provow: 3 core'y - Troppau, Karlsbad i Cieszyn i jednej gratisowej - Zatoru. A wiec wklejam screen juz po obu wojnach.

    [​IMG]

    Jak widzicie, sytuacja jest raczej rozowa dla gracza ktoremu wystarczy samo zwyciestwo. Mnie nie - ja daze do pokonania poteg. Francja, Holandia, Dania i Austria juz pokonane zostaly (te ostatnie nawet po dwa razy), na celowniku zostaje najwazniejsze dla mnie od poczatku panstwo – GB :D . Z Angolami sobie kiedys poradzilem, teraz tez nie powinno byc problemu, tyle tylko ze tym razem nie zabiore im Irlandii, bo nie kontroluja jej calej :? Aby tego dokonac, jak najszybciej stawiamy ok. 20-30 fabryk i rozwijamy techy morskie. Jest OK, wystarcza mi na razie monitory i IR-y, na lepsze statki trzeba troche poczekac. Nevertheless, do 1880 r. moja zelazna flota liczy ok. 90 statkow. Nie jest zle.
    Kazdy bardziej doswiadczony gracz w VIP-a wie z czym sie ta data laczy. A mianowicie z poczatkiem kolonizacyjnego wyscigu w Afryce. Udaje mi sie szybko zajac wiekszosc dostepnych kolonii. Jedynym problemem sa Francuzi, jakby zapomnieli, co to znaczy zadzierac z pruskim Ordnungiem :wink: Powoli dochodze do momentu o ktorym pisalem wczesniej, a ktory rzadko mi sie przydarza w tej grze - nie mam co robic z pieniedzmi. Cale Niemcy wlasciwe maja rozwinieta kolej, prawie nie moge juz stawiac fabryk, bo brakuje mi ludu, zmniejszam podatki i cla, a mimo to i tak mam spory dochod. Wystarczy powiedziec ze wybudowalem 12 misji w miesiac :) Wiecej nie moge bo nie mam miejsca.
    Coz, powodowani niezrozumialymi dla mnie pobudkami Francuzi wypowiadaja mi wojne po raz drugi. Jest to o tyle dziwne ze nie maja zadnego sojusznika, a ich potencjal militarny pozostawia wiele do zyczenia... Ale coz, z faktami się nie dyskutuje, a te sa takie: front zostaje bardzo szybko przelamany i biedni potomkowie Merowingow po raz kolejny poddaja Paryz. Na nic nie przydaje się pomoc Hiszpanow, tym bardziej ze bardzo szybko zawieramy separatystyczny pokoj. Efekty wojny na screenie pod spodem, oprocz kawalka Francji wlasciwej dostaje te prowincje gdzie przegralem z Francja wyscig kolonizacyjny :D Żeby nie być goloslownym, screenik:

    [​IMG]

    [​IMG]

    Jestem już chyba gotowy na wojne z GB, moja flota zaczyna im dorownywac liczebnoscia, a zdecydowanie przewyzszam ich stopniem jej nowoczesnosci. Atakuje znienacka, nie mozna dac im czasu na przygotowanie floty. Decyduje ta bitwa:

    [​IMG]

    Z racji liczebnosci moich statkow, mocno spada mi skutecznosc ataku, do 6 proc. przy ich 26. Tak wiec zwyciestwo jest okupione sporymi stratami. Moim zdaniem można by sprawe dowodztwa zalatwic tak jak w HoI: podzielic wielka armie na pare oddzialow i do kazdego dac dowodce. Ich mozliwosci dowodcze powinny się sumowac. Bo jak jest w Victorii? Ano tak jak na zalaczonym obrazku: często lepiej atakowac mala flota z duza skutecznoscia ataku/obrony niż gigantyczna, która nie będziemy mogli dobrze dowodzic. Glupie? Pewnie. Ale jest sposób by troche zredukowac kary. Należy mianowicie budowac tylko duze statki. Flota może być mniejsza, ale duzo silniejsza. Poza tym budowanie malych statkow się raczej nie oplaca. Po duzych bitwach i tak zostaja tylko najwieksze jednostki. Nie wiem jak się ustosunkowac do okretow podwodnych, osobiscie je lubie, ale ich wartosc bojowa jest raczej znikoma.
    No i coz, Anglia bez floty może stac się latwym lupem. Musze jednak pamietac ze Imperium nadal dysponuje duza armia na wyspie. Po przeprowadzeniu desantu można jednak znalezc na nich sposób :wink: A jaki, to najlepiej widac na screenie ponizej. Zajmujemy tylko prowincje nadmorskie, przy okolicznych akwenach ustawiamy swoje ciezkie okrety, które ostrzeliwuja wybrzeze. Anglicy naturalnie atakuja z furia, bardzo często maja przewage liczebna, do tego moje jednostki podlegaja sporemu zuzyciu (desant na Anglie to spora operacja :wink: ). Jeśli jednak okopiemy się w nadmorskich prowincjach i wesprzemy drednotami, skutecznosc ataku Anglikow spada nagle do.... paru proc! Wykrwawiaja się bardzo szybko, mimo, ze moja armia desantowa była niewiele wieksza niż ich wojska na Wyspach. I niech nikt mi nie mowi ze flota się w Vicky nie przydaje!A wiec dwa kolejne etapy wojny: desant i zarzynanie niedobitkow :)

    [​IMG]

    [​IMG]

    EPILOG:
    Wojna z GB skonczyla się rozbrojeniem armii krolewskiej (nie rozumiem tej opcji, potencjal militarny GB wcale nie spadl po zawarciu pokoju! Czy to jakis bug? ), a na swiecie zapanowala powszechna szczesliwosc pod hegemonia Niemiec i utrzymujacej z nimi dobre stosunki, Rosja :) Cel mojej gry zostal osiagniety, a nawet gdyby tak nie było, to i tak w tym miejscu musze przerwac. Cos się dzieje z autosave’em, raz na dwa/trzy mi się wiesza :? Tak wiec rozwoj losow swiata przez ostatnie 20 lat musicie dopisac sobie sami... Niech zyje Republika Federalna Niemiec!!

    Tak konczy się mój AAR, tym razem powiedzmy, ze skonczony :wink: Nie był on super ciekawy pod względem literackim i fabulowym, ale nie o to mi chodzilo. Widze ze graczy w Vicky przybywa, a ten AAR powinni potraktowac jako rodzaj poradnika, staralem się przekazac uzyteczne wskazowki i triki jakie odkrylem bądź poznalem podczas grania w te jakze wspaniala gre :) Jeśli ktos z nich skorzysta, albo jeśli kogos zachecilem do sprobowania swych sil w vicky (nawet za koszt 100 zl :wink: ) to będę zadowolony. Mysle ze latwiej jest zrozumiec mechanike gry jeśli sledzi się zywe wydarzenia, a nie same poradniki. Pozdrawiam.
    ________________________________________________________________________________________

    OT skasowano - AAR zamknięty - w celu kontynuowania proszę zgłosić się do administracji forum.
    Raferti
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie