Projekt Legion IX i pół a może 3/4 - MP AAR

Temat na forum 'HoI III - AARy' rozpoczęty przez lysy, 13 Luty 2015.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. lysy

    lysy Panzer Legion

    Info z placu boju:

    Ugraliśmy chyba do grudnia 1939. Niemcy spacyfikowały Polskę i już szykowały się do ataku na Paryż a tu figa. Papa wycofał swoje legiony Bóg wie gdzie. Ponoć jego korpus oficerski, wolał paryskie prostytutki, niż zabawę w wojaczkę (arcy ma 2% oficerów ale zachował całą armię:)) Tymczasem vonRee nie czekał na jakieś pierdoły i zaatakował południe Włoch. Potem wysadził desant nieopodal Rzymu ale już spóźnił się. Wehrmacht przybył. Do tego czasu Seba coś stracił jednostek ale najważniejsze, że nie stracił Włoch. Pozostali dwaj uczestnicy ogarniają chaos. Firefox stwierdził, po kiego grzyba mu 100 dywizji piechoty. Ciekawe jak to ogarnie:D Ja natomiast zanim zorganizowałem drzewko dowodzenia po swojemu (prawie) to chwilowo straciłem kilka fabryk. Ree skutecznie rozwalił Dortmund. W poniedziałek ciąg dalszy;D
     
    Ostatnia edycja: 13 Luty 2015
  2. lysy

    lysy Panzer Legion

    Sesję rozegraliśmy bez vonRee, jednak multikompleksowość Papy Arcego pozwoliła cieszyć się nam z zabawy. Sterował on jednocześnie UK i FRA, ale powiedzmy sobie szczerze, na Francji to nic nie musiał robić. Jeszcze sporo oficerów do wyszkolenia zostało. Jednak zastępując vonRee w Londynie spisywał się dzielnie, realizując jego zalecenia.

    Na dzień dobry ewakuował dywizje z włoskiego buta. Zrobił to w porę, bo niemieckie dywizje akurat odpoczywały po dyslokacji strategicznej. Potem tłukł się na morzu z włoską flotą Seby, ale po za informacją o laniu pupy Duce i stratach w pancernikach na korzyść UK, to więcej nie wiem.

    Szczegółowe opisywanie podbojów krajów sterowanych przez AI nie ma sensu. Generalnie po podbiciu Francji, skupiłem się na opanowaniu Belgii i Holandii. Następnie część sił oddelegowałem do pokonania Szwecji, z której zrobił marionetkę. Nie chce mi się pilnować całej Skandynawii, a to co potrzebuje od Szwedów czyli stal to mam. Potem wspierałem Węgry noberskiego w podbojach na Bałkanach. Dogadał się z Firefoxem w Moskwie, że podzielą Rumunię i Bułgarię między siebie. Jednak Madziarzy chyba jeszcze nie byli przygotowani do trudów wojennych. Wojna dłużyła się, z Moskwy nadchodziły monity o terminach, więc posłałem korpus pancerny. Po Rumunii i Bułgarii z marszu padła Grecja. Po niej przyszedł czas na Jugosławię, którą mieli podzielić między siebie, Włochy i Węgry. Dla pewności oddelegowałem coś do pomocy chłopakom.

    W między czasie bałkańskich utarczek, zająłem szwajcarskie banki oraz plaże Hiszpanii. Po tym fakcie do wojny weszły JAP i USA sterowane przez AI. Jankesi wypowiadając wojnę Vichy oddali mi przysługę. Południe Francji pracuje na rzecz III Rzeszy. Z innych podbojów wymienić wypada anektowanie przez ZSRR dwóch sąsiadów: Finlandii i Turcji. Obecnie ZSRR ma wojnę z Tybetem. Na Dalekim Wschodzie JAP robi swoje, czyli podbija alianckie posiadłości. UK straciło trochę konwojów.

    Najciekawsze jednak nastąpiło na końcu. Skoro zaatakowałem Hiszpanię, to wszyscy wiedzieli w jakim celu. Gibraltar. Przygotowałem pięciokorpuśną armię, ale do ataku posłałem tylko część dywizji.

    [​IMG]

    Pomyślałem, że jest nieźle. No to dołożyłem wsparcie Luftwaffe:D

    [​IMG]

    Mielonka gibraltarska ruszyła.

    [​IMG]

    Jak widać walki w trudnym terenie, to świetne miejsce do szkolenia oficerów oraz dywizji. Arcy dosyłał posiłki oraz umiejętnie wycofywał zdezelowane oddziały ale Gibraltar zaczął przypominać obraz nędzy i rozpaczy. Wszystkie instalacje w prowincji zostały zniszczone. Najważniejsze dla obrońców czyli forty, drogi oraz port także. Teraz liczy się jakoś wojska. Zobaczymy co z tego wyjdzie:)

    [​IMG]

    Zastanawiałem się, czy pokazywać ten screen. Uznałem jednak, że gracze jak chcą to i tak dowiedzą się o tym (oglądając sejwa) a czytelnicy pewnie chcieliby wiedzieć, co Wehrmacht kombinuje. Jak widać, Seelowe zdarzyć się może:p

    [​IMG]

    W ciągu 2 sesji ugraliśmy od 1 września 1939 roku do początku grudnia 1940. Jak po tym czasie prezentuje się niemiecka armia. Całkiem nieźle, zważywszy na fakt, że większość dywizji w tym scenariuszu u wszystkich stron, pozbawiona jest na starcie brygad wsparcia. Obecnie Wehrmacht dysponuje 453 brygadami, 37 skrzydłami lotniczymi oraz 65 okrętami. Za moment Europa rzymskokatolicka i protestancka, stanie się za mała dla Berlina:D
     
  3. lysy

    lysy Panzer Legion

    Jednak zanim Wehrmacht ruszy na wschód, najpierw należało dokończyć sprawy na przeciwległym krańcu III Rzeszy. Na finał batalii o Gibraltar przybył sam Erich von Manstein :D

    [​IMG]

    Brytyjskie dywizje vonRee złożyły się jak domek z kart.

    [​IMG]

    Sam przyznał podczas sesji, że innego rozstrzygnięcia być nie mogło. Flaga niemiecka załopotała na gibraltarskiej skale.

    [​IMG]

    A tak wyglądała sama prowincja po zakończeniu walk.

    [​IMG]

    Po zdobyciu Gibraltaru, Wehrmacht otrzymał nowe wytyczne. Wojska lądowe po udanym wsparciu opanowania przez Włochy i Węgry bałkańskich krajów, przeszły nie jako w stan uśpienia. Poszczególne korpusy rozmieściłem w newralgicznych miejscach w całej Europie. Jakieś jednostki pilnują Hiszpanii, coś stacjonuje w Beneluxie i Francji. Inny kontyngent sprawuje pieczę nad Italią, oraz basenem Morza Czarnego.

    W momencie, gdy wojska lądowe przyczaiły się jak tygrys, rolę zaczepną przejęła Luftwaffe. Pływające po Kanale La Manche okręty Royal Navy, to świetny cel dla szkolących się niemieckich pilotów :D

    [​IMG]

    Na koniec w kilku zdaniach o tym, co działo się w innych częściach Europy. Może Ree coś uzupełni, albo Seba, bo starcia pomiędzy nimi były ozdobą ostatniej sesji. Brytyjczycy po utracie Gibraltaru postanowili powalczyć z Włochami. Główne zmagania toczyły się na Sycylii i wodach ją okalających. Na lądzie vonRee zniszczył chyba kilka włoskich dywizji, natomiast na morzu Regia Marina praktycznie przestała istnieć. Sam vonRee pochwalił się, że ściągnął na Bliski Wschód wszystkie dywizje z Azji, więc AI na Japonii dosłownie szaleje w Azji Południowo-Wschodniej.

    Jako ciekawostkę podam, że Japonia pomimo, że jest w Osi, nie chce z nikim z sojuszu handlować.

    Arcy ze swoją emigracyjną armią francuską dalej tłoczy się koło Dover. Jednak jego wytrwałość jest godna podziwu, bo jego nowy korpus oficerski jest już całkiem znośny.

    Firefox w Moskwie miał nie lada dylemat, jak rozmieść swój piechotowy spam Armii Czerwonej. Wywiad niemiecki ustalił, że większość jego dywizji znajduje się pomiędzy Smoleńskiem a Kijowem.

    ps. W czasie sesji noberski z Budapesztu zapytał mnie, kiedy zabiorę się za konsumpcję wschodu. Otóż muszę przyznać, że widelec do nabierania już jest gotowy, natomiast nóż jeszcze się ostrzy ;)
     
    Ostatnia edycja: 1 Marzec 2015
  4. lysy

    lysy Panzer Legion

    Szybki raport bitewny

    Szybki i sprytny rajd Kriegsmarine na południe i Kanał Sueski został opanowany. Całkiem sporo dywizji angielskich poszło do przysłowiowego piachu.
    Jak już Wehrmacht zapewnij spokój na południu Europy przyszedł czas na Wschód. Wojna z ZSRR wybuchła od zajęcia Istambułu. Potem Noberski za bardzo wysforował wegierskimi dywizjami do przodu, więc Panzerwaffe ruszyła z odsieczą. Udało się okrążyć całą radziecką armię pancerną. Jednak brak paliwa na pierwszej linii walk, spowodował wyrwanie się czerwonoarmistów z okrążenia:)
     
  5. lysy

    lysy Panzer Legion

    No przepłynąłem tak boczkiem i chyłkiem przez Kanał La Manche, zapakowałem korpus pancerny w Grecji i trzymałem kciuki. Nie wiedziałem gdzie Ree podział lotnickowce, bo pancerniki pałetały się koło Wysp, ale kto nie ryzykuje ten nie wygrywa. Desancik w ujsciu Nilu, potem ściągnięcie 2 korpusów piechoty z Włoch a na koniec desancik w El Alamein. Skoro miałem Gibraltar, to lotniskowce Royal Navy musiałyby z Anglii zasuwać dookoła Afryki. Po czasie okazało się, że ścigały Japończyków:D
    Ciekawi mnie następna jego część:p
    No pewnie, że zadowolony;D Jednak małego księstwa nie będę wycinał. Prawie podobają mi się jego obecne granice. Na wschodzie trwa proces korygowania;)

    ps. Małe państwo do pogrania się znajdzie. Kanada, Portugalia, może coś z Ameryki Południowej. Jednak pomału kończą się możliwości:)
    pps. Obrazkowy odcinek wyczynów Wehrmachtu już wkrótce:D
     
  6. lysy

    lysy Panzer Legion

    Kolejna sesja przyniosła sporo emocji. Wszystko de facto rozpoczęło się już pod koniec poprzedniej rozgrywki. W poprzednim odcinku AARa pokazałem jak się "szkoli" Luftwaffe. Jednak latała nad wodami wokół Wysp Brytyjskich także w innym celu. Moje radary wybudowane w Belgii nie widziały na tyle daleko, abym miał pogląd na to, co działo się na zachodnich obszarach morskich wokół Albionu. Na wschodzie sprawa była czytelna, gdyż w Dover stacjonowała flota francuska, natomiast u wybrzeży tego portu patrolowała Royal Navy. Dalej na północ wschodniego wybrzeża moje radary nie pokazywały żadnej aktywności wrogiej floty. Na zachód od Dover, pomiędzy brytyjskim Exeter a francuskim Cherbourgiem, pływało sobie kolejne zgrupowanie Royal Navy. Tak rozpoznany obszar morski przez radary miały zweryfikować moje samoloty. Chciałem wiedzieć jakie są składy tych wykrytych zgrupowań brytyjskiej admiralicji oraz co ewentualnie znajduje się na zachód od Brestu i Plymouth. Już po kilku lotach miałem pełny obraz sytuacji. Zgrupowanie vonRee koło Dover, składało się z kilku pancerników wraz z osłoną. Natomiast zgrupowanie koło Exeter miało w swoim składzie jeden lotniskowiec, osłaniany przez krążowniki i niszczyciele. Pozostawała kwestia gdzie podziała się reszta brytyjskich lotniskowców. Ani szpiedzy, ani radary, tym bardziej zwiad lotniczy, nie wskazywał ich obecności wokół południowej części Wysp Brytyjskich.

    Doświadczony ostatnimi kampaniami, założyłem, że vonRee podobnie jak w kilku poprzednich kampaniach, trzyma lotniskowce w Scapa Flow. Takie rozmieszczenie gwarantowało mu ewentualną szybką interwencję z każdej strony swojej wyspy. Ten manewr z rozmieszczeniem floty na Orkadach praktykuje także Alternative, więc utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że w tej kampanii vonRee uczynił to samo. Dla całości obrazu sytuacyjnego należy dodać, że po laniu jakie Royal Navy urządziła Regia Marine, Seba nie odważył się ruszyć ze swoich portów. Dotychczasowe brytyjskie desanty na Morzu Śródziemnym dokonywała niezbyt silna, ale liczna flota krążowników. Mając taki obraz rozmieszczenia wrogiej floty, postanowiłem dokonać bardzo śmiałego manewru. Skoro Royal Navy "pilnuje" obecności Kriegsmarine na Morzu Północnym, to nie pilnuje niczego więcej. Niemiecka flota miała popłynąć na zachód wzdłuż wybrzeża okupowanej Europy. Pomiędzy Dover a Calais istnieją dwa obszary morskie, ale tylko koło Dover był poważny wróg. U wybrzeży Holandii znajdowała się flota Polski. Pestka. Środkowa część kanału La Manche pusta. Okolice koło Exeter obstawia zgrupowanie z 1 lotniskowcem. Wniosek był taki, że zanim wypłynę, należy "zmiękczyć" Hermesa, bo tak nazywał się ów lotniskowiec. Najpierw w powietrze poderwałem myśliwce aby roznieść w pył lotnictwo pokładowe Hermesa. Następnie do boju poszły bombowce morskie i taktyczne. W dzień atakowały 2 skrzydła: morskie i taktyczne, natomiast w nocy dzieła zniszczenia dokonywało drugie skrzydło taktyczne. Na tak przygotowany teatr zmagań miała wpłynąć Kriegsmarine.

    [​IMG]

    Polacy szybko zniknęli pod powierzchnią wody. Komunikatu o tej bitwie, na pewno nie dostał vonRee, więc byłem spokojny, bo jeśli ruszy pancernikami z pod Dover w pościg, to na pewno będzie spóźniony. Teraz miał przyjść czas na spotkanie z Hermesem i jego osłoną. Bitwę ze zmiękczonym wrogiem zacząłem zdecydowanie wygrywać. Mając w pełni sił lotników z Grafa Zeppelina mogłem pokonać vonRee wręcz miażdżąco. Jednak nie chciałem konfrontacji z pancernikami spod Dover, które dzięki informacjom z radarów, wiedziałem, że idą na odsiecz. Zacząłem celowo wycofywać się z bitwy. Najpierw transportowce, a potem reszta floty. Gdy zerwałem kontakt z brytyjską flotą, bez oglądania się ruszyłem na południe. Gibraltar dawał mi nietykalność, jeśli do niego dotrę pierwszy. Raczej takiego obrotu sprawy byłem pewien, bo nawet brytyjskie zgrupowanie spod Dover, nie dotarło na czas pod Exeter. Lotniskowce, które zakładałem, że są w Scapa Flow, tym bardziej nie miały szans.

    [​IMG]

    Po minięciu Gibraltaru, czas był decydujący dla dalszych losów śmiałego rajdu Kriegsmarine. Jedyna droga dla Brytyjczyków na Morze Śródziemne wiodła dookoła Afryki. Jej opłynięcie zapewniało mi trochę czasu na swobodę manewru. Skoro już flota była na południu, przyszedł czas na bombowce. Część dyslokowałem do Aten, a część na Rodos. Teraz tutaj miały być moimi oczyma. W tym czasie flota pełną mocą maszyn płynęła do Salonik. Tam, na pokłady jej okrętów, miał zostać zaokrętowany pełny korpus pancerny. Następnie całe to ugrupowanie udało się w Deltę Nilu. Lotnictwo wskazywało, że w okolicy nie ma pływającej Royal Navy. W takim wypadku pierwszy etap desantu na Kanał Sueski przebiegał bez zakłóceń. Jedna dywizja pancerna zaatakowała Dumyat, aby przyblokować Brytyjczyków, gdyby chcieli uderzyć na Bur Said. Port ten miała zająć kolejna dywizja pancerna. Trzecia jednostka desantowała się na wschodnim wybrzeżu Kanału Sueskiego w Romani. Reszta sił korpusu miała zostać wyładowana bezpośrednio w porcie Bur Said, po jego zajęciu.

    [​IMG]

    VonRee chyba zorientował się w sytuacji. Na lądzie szybko ściągnął swoje dywizje w celu zlikwidowania mojego przyczółku. Praktycznie w tym momencie miał nade mną trzykrotną przewagę w jednostkach lądowych, ale o losach przyczółku miały zdecydować dwa inne czynniki. U ujścia Nilu, w końcu doszło do bitwy morskiej. Royal Navy rzuciła do walki flotę transportowców z osłoną krążowników, ale nic z tego nie wyszło. Graf Zeppelin i spółka przy współdziałaniu lotnictwa bombowego odparła atak. W tym momencie, choć moja flota także oberwała, to uzyskała de facto pełną swobodę operacyjną. Po wyładowaniu reszty sił korpusu pancernego w Bur Said, Kriegsmarine ruszyła do Włoch po stacjonujące tam dwa moje korpusy piechoty. Na lądzie wyszedł na jaw drugi czynnik, który decydował o przewadze Wehrmachtu. Panzerwaffe do walk wokół Suezu, wystawiła jeden z dwóch najlepszych swoich korpusów. O ustabilizowaniu przyczółka zdecydowała jakość niemieckich dywizji pancernych. W Bur Said została jedna dywizja, która wspierała atak drugiej dywizji pancernej na południowy- zachód w kierunku El Mansura. Drugi atak wyprowadziłem na południe w kierunku Ismailii, gdzie atakowały kolejne dwie dywizje pancerne. Ostatnia jednostka z desantowanego korpusu atakowała wzdłuż wschodniego wybrzeża Kanału Sueskiego. Ataki po zachodniej stronie kanału zdecydowały o dalszych losach kampanii w Egipcie. Walki o El Mansurę miały zblokować ruchy vonRee, aby do Ismailii nie dotarły jego dywizje. Niestety, w tym mieście to jego wojska były pierwsze.

    [​IMG]

    W czasie tych walk przybyły oczekiwane posiłki z Włoch. Po opanowaniu bezpośredniej strefy wokół kanału, przyszła kolej na opanowanie całego Egiptu. VonRee raczej stracił nadzieję, skoro zarządził odwrót. Akurat tego nie chciałem, gdyż nie miałem zamiaru uganiać się za jego dywizjami po całej Afryce Północnej. Musiałem zamknąć mu drogę odwrotu, dlatego podjąłem się kolejnego desantu. Wybór padł, ze względu na ukształtowanie logistyczne tej części świata, na El Alamein. Kto gra w Hoi3 ten wie, że jest to jedyna prowincja w zachodnim Egipcie, która posiada drogi. Na południe od niej nie ma możliwości przemieszczania się. Desant udał się. Następnie vonRee wykonał kontratak na miejsce desantu z obu kierunków. Jednak jakieś dywizje umknęły z pułapki:) Na całe szczęście, nadciągający walec pancerny spod Kairu przypieczętował los okrążonych brytyjskich dywizji. Ze wstępnych szacunków wyszło mi, że do niewoli poszły 3 korpusy brytyjskie.

    [​IMG]

    Po opanowaniu Egiptu walki generalnie zamarły na 3 miesiące. Aby nie spocząć na laurach, postanowiłem dać kolejne zadanie dla Wehrmachtu. Przyszedł czas na Barbarossę. Mój mały węgierski sojusznik był przygotowany na taką ewentualność, ale wyrwał się jak przysłowiowy Filip z konopi. Na mapie pięknie widać jak swoimi dywizjami zasuwał na wschód. Nie interesowało go, czy ktoś osłania jego flanki, czy ktoś osłania mu niebo, po prostu parł na przeciwnika. Dzięki moim radarom spod Lwowa, widział teren ZSRR aż po Dniepr. Nie przewidział, że ja mam troszkę inne plany oraz, że Firefox nie będzie spokojnie czekać. Nie chciałem, aby noberski dostał za duże lanie od Armii Czerwonej, dlatego skorygowałem swoje zamiary na Barbarossę. Na północy frontu miało pozostać bez zmian...

    [​IMG]

    ...natomiast na południu trzeba było ratować sojusznika. Spod Lwowa ruszyła Panzerwaffe tak, aby wyjść na północną flankę atakujących Rosjan. Tyły tego zgrupowania miała osłaniać piechota. Ważniejsze zadanie przypadło zwycięskiemu korpusowi z Egiptu. W pierwszej kolejności musiał on zająć Istambuł, a po wpłynięciu Kriegsmarine na Morze Czarne, dokonać desantu u nasady Półwyspu Krymskiego koło Mikołajewa. Chciałem dokonać okrążenia atakujących dywizji Armii Czerwonej i manewr ten mi się udał.

    [​IMG]

    Jak widać jedyne boje na froncie wschodnim toczą się w jego południowej części.

    [​IMG]

    Teraz jednak przyszło mi płacić za swoją lekkomyślność, bo któż wypowiada wojnę ZSRR na jesieni :D
    Zaczęło się to, co trawiło historyczny Wehrmacht. Brak zaopatrzenia. Jedna po drugiej wypadały z walk moje dywizje pancerne. Nie z powodu wyczerpania, tylko braku paliwa. Nagle okazało się, że istnieje nadzieja dla okrążonych dywizji Firefoxa.

    [​IMG]

    Doszło do tego, że aby uszczelnienie kotła szło jako tako, musiałem dosyłać zaopatrzenie transportem lotniczym. Jednak ilość paliwa była za mała dla wszystkich dywizji pancernych. W tej sytuacji atak prowadziły często pojedyncze jednostki. Cała nadzieja pozostawała w dywizji Das Reich, która na oparach benzyny, próbowała zamknąć szczelnie pierścień okrążenia.

    [​IMG]

    Niestety nawet esesmani nie dali rady wygrać z brakiem zaopatrzenia i walczącym o przeżycie wrogiem. Armia Czerwona wyrwała się z okrążenia przy minimalnych stratach i wycofała się za Dniepr. Na pole bitwy spóźnił się mój najbardziej elitarny korpus pancerny, z najlepszą dywizją Wehrmachtu. Do ostatniej chwili modernizował się on w okolicach Warszawy po walkach o Gibraltar. Choć tym razem 10 dywizja pancerna i reszta korpusu nie powalczyła, to już niedługo Armia Czerwona pozna jego moc osobiście :D

    [​IMG]

    W tej kampanii minęły już nam dwa lata wojny. Jak widać Oś robi się coraz większa. Sam Wehrmacht nie zwiększył diametralnie swojej liczebności od grudnia 1940 roku. Raczej obecnie stawiam na jakoś. Reszta państw sojuszu prezentuje się różnie. Niby marionetkowe Chiny mają całkiem sporo brygad, ale w wielkiej Azji takie siły rozpływają się. Moi najbliżsi sojusznicy zmagają się ze swoimi problemami, ale dają radę. Troszkę denerwuje mnie Japonia, bo nie chce ze mną handlować.

    [​IMG]

    Flota sojusznicza opiera się na Niemcach i Japończykach. Z tego co mówił vonRee w czasie sesji, kierujące Japonią AI bardzo mocno uprzykrza mu życie, topiąc konwoje wręcz hurtowo. Przy tej okazji wyszło, że posłał swoje lotniskowce do Azji, aby zrobiły tam porządek. W tej sytuacji jestem ciekaw, czy gdyby były w Europie, to zdążyłyby mnie zatrzymać zanim nie dopłynąłem do Gibraltaru.

    [​IMG]

    W lotnictwie ,tak jak w marynarce dominują siły niemiecko-japońskie.

    [​IMG]

    Pewnie niektórych czytelników interesuje jakie mam plany. Sprawa wygląda raczej prosto. Na wschodzie powalczę z Armią Czerwoną wsparty przez Węgry. Może okres jesienno-zimowy nie jest dobry na jakieś wielkie operacje okrążające, ale z pewnością Wehrmacht nie będzie tam próżnował do wiosny. Na zachodzie raczej też sytuacja wygląda klarownie. Póki Wielka Brytania nie zbuduje nowej floty transportowej, to jej desant nie nastąpi. W tym czasie basen Morza Śródziemnego powinien oczyścić swoimi włoskimi dywizjami Seba. Jest w planach, aby dołączył do gry nowy uczestnik, dla którego przewidziano Biały Dom. W takim przypadku los tej kampanii, może jeszcze zmienić się wiele razy :)
     
  7. lysy

    lysy Panzer Legion

    Jeden odpowiedzialny za taką tonę "makulatury" na kanale, z dumą przyznał się do takiego stanu rzeczy. To ten od białej czapki i armii co gnije już 2 lata w Dover;)

    [video=youtube;EOkXCpFrWPE]https://www.youtube.com/watch?v=EOkXCpFrWPE[/video]​
     
  8. lysy

    lysy Panzer Legion

    Raport pobitewny

    Losy wojny bywają zmienne a duma nie pozwalała mi wycofać się z planów które zapowiedziałem na konferencji. Na zachodzie jakimś cudem Ree dość szybko przeszedł do kontry. Na jego szczęście miał w kolejce produkcyjne 5 transportowców. Wiedział jak ich użyć. Najpierw desancik koło Nantes potem koło Dunkierki. Jednak myli się ten kto spodziewał się wielkiego kotła. Nie odpuszczałem pola i utrudniałem życie vonRee jak tylko sie da. Przed sesją ustaliliśmy, że Arcy odpala 2 gry, oddaje wojsko francuskie pod komendę Londynu a sam ogarnia USA. Ta decyzja szybko przełożyła się na efekty. W krótkim czasie we Francji znalazło się duże zgrupowanie Aliantów. Na koniec sesji jestem stratny tam 3 dywizje piechoty, które do końca broniły Paryża. Cała ofensywa Aliantów wyhamowała w północnej Francji i Belgii, głównie za sprawą Panzerwaffe (8 dywizji) oraz V1. O tak, jej efekty są takie jak na singlu;D

    Na wschodzie uderzyłem w październiku 1941 roku (sic! jednak trzeba być lekko szalony;) ) tam gdzie obiecałem Firefoxowi. Młócka koło Kijowa wyglądała przednie. Bardziej na południe była inna. FF atakował całą armię węgierską 4 dywizjami pancernymi! Ostatecznie noberski wycofał się za Dniestr a ja walczyłem dalej. Okrążenie pod Kijowem nie wyszło. Postanowiłem zrolować front rosyjski na północ wzdłuż Dniepru. Pech jednak był taki, że moje czołgi non stop nie mogły zamknąć pierścienia okrążenia. FF baaardzo umiejętnie manewrował wojskiem za co należą mu się gratki. Moje dywizje pancerne doczłapały się pod Homel a w tym czasie ZSRR uderzyło na front pod Kijowem który zabezpieczały moje 3 korpusy piechoty. I lipa. Do piachu poszły 1 korpus pancerny i dwa piechoty. Niby obecnie pomiędzy Homlem i Kijowem okrążonych mam większość wojsk walczących na Ukrainie, ale akurat te jednostki uda mi się wycofać.

    Jak widać stare powiedzenie, "zjeść ciastko i mieć ciastko" w tej kampanii pasuje jak ulał. No cóż Wehrmacht podbił za dużo i są efekty. Po świętach zobaczymy czy szala zwycięstwa, przechyli się jeszcze raz:D
     
    Ostatnia edycja: 1 Kwiecień 2015
  9. vonRee

    vonRee Nowy

    na poczatku sesji wyprodukowalo mi sie 6 lodzi desantowych oraz jakies 12 TP

    w 1 kolejnosci rozstawilem flote przy francuskich plazach, 1 korpus marins zostal wysadzony w polnocnej czesci zachodniego wybrzeza (te 3 porty pod Brestem)
    po opanowaniu portu dolaczyl do niego korpus pancerny

    odbijanie kolejnych prowincji szlo dosc bezproblemowo.

    Lysy zaczal sciagac korpusy stacjonujace we Fracji aby zniszczyc lub przynajmniej powstrzymac dalsze postepy angielskiego desantu.


    wtedy wysadzilem 2 desant (1 korpus marins-gorale i 2 korpusy pancerne, w tym jeden z czolgami ciezkimi) pod Dunkierką.
    doszedlem chyba do dawnej granicy Hol-Ger, jednak wtedy Lysy sciagnal jakies wypasione dywy ktore powstrzymaly dalsze postepy na tym odcinku :p

    Niemiecka kontrofensywa w Belgi (przy uzyciu chyba 2 korpusow pancernych i zmasowanego ataku V1 odniosla maly sukces) ponownie stracilem Belgie, jednak wojska zostaly ewakuowane przez Dunkierke za Sekwane:p aktualnie trwa odbijanie francji na odcinku poludniowym (alianci doslali jeszcze 4 korpusy francuskie i 2 armie USA :D)
     
  10. lysy

    lysy Panzer Legion

    Oś skapitulowała. Berlin zdobyty po rajdzie radzieckich czołgów:(
    Choć na zachodzie udało się skutecznie wyhamować ofensywę UK+FRA+USA, to na wschodzie ZSRR po wylizaniu ran, skutecznie doprowadził wpierw do likwidacji Węgier a potem do załamania się obrony Niemiec:(

    Gratulacje dla Aliantów, szczególnie dla Firefoxa na ZSRR:)
    To była na prawdę fajną i ciekawa kampania:D
     
    sle75 lubi to.
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie